jak postępuje kobieta zdradzona? |
Autor |
Wiadomość |
ANIUS
Wysłany: Pią Cze 17, 2005 11:03 jak postępuje kobieta zdradzona?
|
Dołączyła: 11 Lis 2004 Skąd: Gliwice-Os. Politechniki Śl.
|
co sadzimy o zdradzie juz wiemy:) (watek co sadzisz o zdradzie)
ale jak zachowuje sie kobieta zdradzona, oprocz tego, ze przewaznie smuci sie i rozpacza?
czy chce sie w jakis sposob odegrac? |
|
|
|
|
Frycek
Wysłany: Pią Cze 17, 2005 11:07
|
Zaproszone osoby: 1
Imię: Mariusz
Dołączył: 25 Maj 2004 Skąd: Zabrze-Gliwice
|
Leci do innego faceta na pocieszenie...nie kazda sie pewnie tez smuci czasem jej to na reke. |
|
|
|
|
ANIUS
Wysłany: Pią Cze 17, 2005 11:09
|
Dołączyła: 11 Lis 2004 Skąd: Gliwice-Os. Politechniki Śl.
|
Frycek napisał/a: | Leci do innego faceta na pocieszenie |
hmmm:) czyli uwazasz, ze musi sprawdzic czy nadal jest kobieca i sexowna? |
|
|
|
|
Frycek
Wysłany: Pią Cze 17, 2005 11:16
|
Zaproszone osoby: 1
Imię: Mariusz
Dołączył: 25 Maj 2004 Skąd: Zabrze-Gliwice
|
Nie wiem czy to jest sprawdzanie ....bo jesli np. Ty uwazasz za seksowna to to jest twoje samopoczucie i tego nikt nie zmieni.
Ja moge uwazac ze nie jestes seksowana a ty uwazasz sie za seksowna i tak zostanie.
A takie sprawdzanie...dla mnie to jest pocieszanie sie ...jeszcze zalezy jak szybko sie pocieszy.. |
|
|
|
|
Aither
Wysłany: Pią Cze 17, 2005 11:16
|
Smoczyca
Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 24 Lut 2005 Skąd: Grottgera
|
kobieta zdradzona msci sie... nie koniecznie w ten sam sposob - zdradzajac... zna lepsze sposoby na zemste nawet jesli na jej realizacje bedzie czekac kolejne kilka lat. |
|
|
|
|
ANIUS
Wysłany: Pią Cze 17, 2005 11:17
|
Dołączyła: 11 Lis 2004 Skąd: Gliwice-Os. Politechniki Śl.
|
|
|
|
|
Aither
Wysłany: Pią Cze 17, 2005 11:19
|
Smoczyca
Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 24 Lut 2005 Skąd: Grottgera
|
kazda ma swoj sposob... i zalezne jest to do czego jest zdolna kobieta... na ile wytrzymie jej psychika oraz co czuje jeszcze do faceta... czasem jest tak ze czuje sie zlosci i nienawisc ale gdzies w gglebi jeszcze sie go kocha, kwestia jak bardzo kocha i jak bardzo chce sie zemscic. |
|
|
|
|
ANIUS
Wysłany: Pią Cze 17, 2005 11:21
|
Dołączyła: 11 Lis 2004 Skąd: Gliwice-Os. Politechniki Śl.
|
kocha, ale chce sie zemscic, bo ja bardzo ponizyl, to co moze zrobic? |
|
|
|
|
cinque
Wysłany: Pią Cze 17, 2005 11:26
|
Dołączyła: 12 Lip 2004 Skąd: srodmiescie
|
Frycek napisał/a: | uwazasz za seksowna to to jest twoje samopoczucie i tego nikt nie zmieni.
Ja moge uwazac ze nie jestes seksowana a ty uwazasz sie za seksowna i tak zostanie. |
niestety nie do konca
kobieta zdradzana traci poczucie wlasnej wartosci, zreszta mezczyzna chyba tez...?
i czasem rzeczywiscie chce potwierdzic, upewnic sie, ze jeszcze nie jest z nia tak zle
a co do zemsty...
nie wiem, nie mszcze sie
ale piszcie, ciekawe |
|
|
|
|
Frycek
Wysłany: Pią Cze 17, 2005 11:26
|
Zaproszone osoby: 1
Imię: Mariusz
Dołączył: 25 Maj 2004 Skąd: Zabrze-Gliwice
|
ANIUS napisał/a: | kocha, ale chce sie zemscic, bo ja bardzo ponizyl, to co moze zrobic? |
napewno zadnych glupot..tylu zabije twoja nastepna dziewczyne,spali mu samochod,abo cos innego....
Dokaldnie...zalezy od psychiki dziewczyny...
mszczenie sie...hym......w tym wypadku dla mnie to dziecinne.
Skoro zdradzil to cos niegralo...rozmowa?
albo poprostu koniec....
Wiadomo ze placz jest chyba nieodzownym elementem.....i jakis czas mija jak sie "unormuje"
zreszta nie jestem dziewczyna wiec moge tylko polenizowac --(zwrocie uwage jakiego slowa uzylem :hyhy: ) |
|
|
|
|
Aither
Wysłany: Pią Cze 17, 2005 11:31
|
Smoczyca
Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 24 Lut 2005 Skąd: Grottgera
|
Frycek lzy.. ech... widzisz to ze strony faceta chcialbys aby kobieta sie zaryczala a potem jeszcze powiedziala ze to jej wina ze fact zdradzil... typowe...
ANIUS sama wiesz ze kobieta tez ma swoja dume... nawet jesli kocha to cien zdrady za bardzo przyslania jej rozum i oczy... a jak sie odgrywa... sa rozne sposoby... lacznie z totalnym zniszczeniem jego zycia... |
|
|
|
|
cinque
Wysłany: Pią Cze 17, 2005 11:34
|
Dołączyła: 12 Lip 2004 Skąd: srodmiescie
|
Aither napisał/a: | lacznie z totalnym zniszczeniem jego zycia... |
o matko, nie zadzieram z Toba ;)
jak zdradza to znaczy ze jest glupkiem nie wartym mojej uwagi
latwo powiedziec, nie...? :| |
|
|
|
|
Frycek
Wysłany: Pią Cze 17, 2005 11:43
|
Zaproszone osoby: 1
Imię: Mariusz
Dołączył: 25 Maj 2004 Skąd: Zabrze-Gliwice
|
cinque napisał/a: | jak zdradza to znaczy ze jest glupkiem nie wartym mojej uwagi |
a moze zdradza bo czegos mu brakuje...czy uwazasz ze wszytko mu dalas??
Aither napisał/a: | Frycek lzy.. ech... widzisz to ze strony faceta chcialbys aby kobieta sie zaryczala a potem jeszcze powiedziala ze to jej wina ze fact zdradzil... typowe... |
Nie nie powiedzialem tego....napisalem ze
Frycek napisał/a: | Wiadomo ze placz jest chyba nieodzownym elementem.....i jakis czas mija jak sie "unormuje" |
I powiedzialem ze nie u kazdej..... |
|
|
|
|
ANIUS
Wysłany: Pią Cze 17, 2005 11:43
|
Dołączyła: 11 Lis 2004 Skąd: Gliwice-Os. Politechniki Śl.
|
no nie wiem czy kobitki podejmia sie tak drastycznych sposobow jak spalenie jego autka, czy zabicie kochanki:)?
Ja wciaz powtarzam mezowi, ze wydlubie mu oczy za takie cos, zeby nigdy na inna nie spojrzal ;) , a na powaznie
chcialabym poznac lagodniejsze wersje mszczenia sie niz zabijanie :P |
|
|
|
|
Aither
Wysłany: Pią Cze 17, 2005 11:45
|
Smoczyca
Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 24 Lut 2005 Skąd: Grottgera
|
cinque :) no co Ty :) facet nie jestes nie masz sie czego bac :)
Frycek ale to kazdy facet chcialby zeby ryczala i rzucila sie na szyje... chodz nie lepiej pod nogi i cala wine zaistniales sytuacji wziela na siebie... |
|
|
|
|
Dorotka
Wysłany: Pią Cze 17, 2005 11:45
|
Dołączyła: 25 Maj 2005 Skąd: ...
|
co robi zdradzona kobieta?... rozwala z impetem ulubioną rzecz faceta, który ja zdradził na jego głowie a potem ekspresem pakuje mu walizki - najlepiej przez okno (walizki stoją pod oknem a rzeczy układają się w nich w locie z np. trzeciego piętra)
a potem, po mniej więcej tygodniu jak przechodzi jej na widok tego faceta ochota na rzucanie mięsem może z nim porozmawiać o tym dlaczego tak się stało i co by tu zrobić dalej |
|
|
|
|
Frycek
Wysłany: Pią Cze 17, 2005 11:46
|
Zaproszone osoby: 1
Imię: Mariusz
Dołączył: 25 Maj 2004 Skąd: Zabrze-Gliwice
|
No to napisalem....
idzie sie pocieszyc do innego
albo na syskoteke
albo teraz 18 czerwca do S.Browaru na czipendelsow (czy jak sie to pisze ) |
|
|
|
|
ANIUS
Wysłany: Pią Cze 17, 2005 11:47
|
Dołączyła: 11 Lis 2004 Skąd: Gliwice-Os. Politechniki Śl.
|
Frycek napisał/a: | na czipendelsow |
albo zamawia panow do domku :hyhy: |
|
|
|
|
Aither
Wysłany: Pią Cze 17, 2005 11:48
|
Smoczyca
Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 24 Lut 2005 Skąd: Grottgera
|
a mi sie wydaje ze facet chcialby aby szla do innego... wtedy mialby wieksza satysfacje :) |
|
|
|
|
Frycek
Wysłany: Pią Cze 17, 2005 11:51
|
Zaproszone osoby: 1
Imię: Mariusz
Dołączył: 25 Maj 2004 Skąd: Zabrze-Gliwice
|
Cytat: | a mi sie wydaje ze facet chcialby aby szla do innego... wtedy mialby wieksza satysfacje |
satysfakcje.....??
Skoro ja zdradzil to jaka moze miec satysfakcje ze poszla do innego ?? |
|
|
|
|
|