co to może być? |
Autor |
Wiadomość |
Dorotka
Wysłany: Sro Cze 08, 2005 09:43 co to może być?
|
Dołączyła: 25 Maj 2005 Skąd: ...
|
Męża nie zapytam bo mnie zabija śmiechem przy takich pytaniach....
Kilka dni temu "napadł mnie" jakiś zupełnie nieodpowiedzialny znak drogowy - zostało mi po tej brutalnej napaści małe wgniecenie karoserii, ale od tego czasu coś w moim fiestaszku stuka w prawym górnym rogu. Wgnieciona blacha o nic nie ociera, a stuka szczególnie jak uda mi się wjechać w jakąś dziurkę albo jak mocno skręcam. Najprościej oczywiście byłoby zapytać mechanika, ale jakoś na razie nie mam kasy żeby go odstawić do warsztatu - do końca miesiąca jakoś muszę nim pojeździć, ale teoszkę się obawiam czy nie stanie się po drodze coś ...... na przykład czy nie urwie mi się kółko albo coś takiego.... co to na miły bóg może być??? |
|
|
|
|
of
Wysłany: Sro Cze 08, 2005 10:08
|
Dołączył: 23 Paź 2004 Skąd: nadchodzi Mikołaj?
|
tak stukaja drazki reakcyjne lub wybite tuleje zawieszenia... mysle ze powinnas jednak wpasc do mechanika albo starac sie jak najmniej jezdzic... nie jest to z reguly bardzo powazna sprawa ale mozesz dalej psuc sobie auto... |
|
|
|
|
Dorotka
Wysłany: Sro Cze 08, 2005 10:48
|
Dołączyła: 25 Maj 2005 Skąd: ...
|
dzięki osfald, ale mnie nie bardzo cholerka pocieszyłeś ..... :( trudno, muszę się zatargać z fiestachem gdzies do jakiegoś magika. |
|
|
|
|
Frycek
Wysłany: Sro Cze 08, 2005 11:05
|
Zaproszone osoby: 1
Imię: Mariusz
Dołączył: 25 Maj 2004 Skąd: Zabrze-Gliwice
|
tak jak powiedzial osfald tez stawiam na to...chociaz najlepiej bybylo zobaczyc to na wlasne oczy i ocenic. Mysle ze mechanik i tak cie nie ominie a za porade raczej sie nie placi wiec mozna podjechac popytac |
|
|
|
|
of
Wysłany: Sro Cze 08, 2005 11:22
|
Dołączył: 23 Paź 2004 Skąd: nadchodzi Mikołaj?
|
Dorotka nie bedzie tak zle... za obejrzenie zawieszenia biora max 20zl... pojedz dla sw spokoju :) |
|
|
|
|
Dorotka
Wysłany: Sro Cze 08, 2005 11:34
|
Dołączyła: 25 Maj 2005 Skąd: ...
|
tylko sobie muszę gdzieś przepisać na karteczce to co napisałeś - bo przeciez nie pojadę i nie powiem mu że mi stuka w prawym górnym rogu :-). Chyba czas zamienić autko na nieco nowszy model, ale strasznie mi szkoda bo się już przywiązałam do mojego fiestacha i nawet do przeciekającego w czasie deszczu szyberdachu |
|
|
|
|
of
Wysłany: Sro Cze 08, 2005 11:47
|
Dołączył: 23 Paź 2004 Skąd: nadchodzi Mikołaj?
|
powodem tego stukania moze byc tez amortyzator... po uderzeniu niestety czasami powstaja rozne brzydkie stuki ze wzgledu na utrate geometrii karoserii... |
|
|
|
|
Dorotka
Wysłany: Sro Cze 08, 2005 11:51
|
Dołączyła: 25 Maj 2005 Skąd: ...
|
:) bezwzględnie błysnę u tego mechanika jak mu opowiem co to może być (i oczywiście nie dodam że wiem to od Ciebie :) ). Gorzej będzie tylko jak sobie sam nie otworzy maski tylko powie żebym ja to zrobiła - wtedy ekspresowo przestanę błyszczeć. |
|
|
|
|
of
Wysłany: Sro Cze 08, 2005 13:01
|
Dołączył: 23 Paź 2004 Skąd: nadchodzi Mikołaj?
|
|
|
|
|
Frycek
Wysłany: Sro Cze 08, 2005 15:08
|
Zaproszone osoby: 1
Imię: Mariusz
Dołączył: 25 Maj 2004 Skąd: Zabrze-Gliwice
|
|
|
|
|
frohike
Wysłany: Sro Cze 08, 2005 15:27
|
Dołączył: 21 Lis 2004 Skąd: Gliwice
|
Dorotka mi zawsze mowiono ze u mechanika lepiej udawac glupka, niech sam powie ci co widze a nie naprowadzaj go od razu na suterke, podaj co sie dzieje a on sam wyciagnie odpowiednie wnioski |
|
|
|
|
Dorotka
Wysłany: Sro Cze 08, 2005 15:37
|
Dołączyła: 25 Maj 2005 Skąd: ...
|
coś w tym jest frohike - zobaczy mechanik babę, do tego prawie blondynkę - to pewnie i tak nie będzie mnie słuchał, a ja pewnie i tak nie zapamiętam usterek wymienionych przez Osfalda albo zgubię karteczkę ;) |
|
|
|
|
Mariusz
Wysłany: Sro Cze 08, 2005 16:59
|
Imię: Mariusz Damian
Dołączył: 05 Gru 2004 Skąd: Gliwice
|
osfald napisał/a: | ... lub wybite tuleje zawieszenia... |
Na to stawiam.
Swoją drogą kiedyś mieliśmy też Forda Fieste '89 1.1 :) Fajne autko :)
Potem zaczął palić olej, trzeba było dolewać ... poszedł na sprzedaż :) W komisie nie zauważyli nawet, że te autko już swoje przeszło :) |
|
|
|
|
of
Wysłany: Sro Cze 08, 2005 17:03
|
Dołączył: 23 Paź 2004 Skąd: nadchodzi Mikołaj?
|
z pewnoscia zauwazyl to po niewczasie jakis klient :/ ehhh.... te komisy ;) |
|
|
|
|
Dorotka
Wysłany: Czw Cze 09, 2005 08:22
|
Dołączyła: 25 Maj 2005 Skąd: ...
|
Pewnie, że fajne - mój fiestaszek jest tylko troszkę młodszy - 91 rocznik, i ma silnik 1.3, jeździ się nim bardzo zacnie (oczywiście do czasu jak nie atakują człowieka znaki drogowe :) ). Mam do niego ogromny sentyment, może dlatego że to pierwse zupełnie moje autko. No i co by o nim nie mówić jest bardzo ekonomiczny, pali połowę tego co wielka czerwona padaka mężczyzny mojego życia. |
|
|
|
|
kisia
Wysłany: Czw Cze 09, 2005 10:04
|
Imię: 2x5,3x7,3x9,4x7,3x4,1x2 :P
Dołączyła: 01 Lip 2004 Skąd: Gliwice
|
Dorotka ja uważam że lepiej zabłysnać, bo jak pzyjedziesz do np. ze to taka uroda samochodu, bo często mechanicy kobiety traktuja jak głupie baby , którym mozna wszystko wmówić, żeby tylko za wiele się nie narobić |
|
|
|
|
Dev
Wysłany: Czw Cze 09, 2005 11:15
|
Dołączył: 24 Wrz 2004 Skąd: centrum
|
Dorotka napisał/a: | pali połowę tego co wielka czerwona padaka mężczyzny mojego życia. |
A jakie to autko ? |
|
|
|
|
Dorotka
Wysłany: Czw Cze 09, 2005 11:36
|
Dołączyła: 25 Maj 2005 Skąd: ...
|
wielka czerwona padaka? audi 80, 2.0, z 1993 albo 94 roku |
|
|
|
|
Dorotka
Wysłany: Pią Cze 17, 2005 13:50
|
Dołączyła: 25 Maj 2005 Skąd: ...
|
powodem stukania w moim fiestaszku było (cokolwiek to znaczy) łozysko McPersona - nie wiem czy to się tak pisze. Wymiana tego ..... gówienka małego kosztowała będzie jakąś stówke i potrwa godzinkę lub dwie. Zrobienie tego co udało mi się spaprać po drodze do mechanika po częściowym wjechaniu w bramę potrwa do wtorku i będzie kosztowało jakieś trzy stówki - czy to nie jest pech. :zalamany: |
|
|
|
|
Mariusz
Wysłany: Pią Cze 17, 2005 16:54
|
Imię: Mariusz Damian
Dołączył: 05 Gru 2004 Skąd: Gliwice
|
Dorotko, znajomy organizuje kursy doszkalające w szkole jazdy "Lanette", na Chorzowskiej ;)
Może Ci załatwić :) |
|
|
|
|
|