Afrodyzjaki |
Autor |
Wiadomość |
Admike
Wysłany: Sro Wrz 21, 2005 08:05
|
Imię: Adam (dla znajomych Adaś :-) )
Dołączył: 11 Sie 2005 Skąd: R-rz Brzezie/Wysoka
|
seksowna bielizna która kobieta ma na sobie jest niesamowicie mocnym afrodyzjakiem... to podniecenie,że za chwilę odkryje się całą nagą prawdę... :hyhy: |
|
|
|
|
Dorotka
Wysłany: Sro Wrz 21, 2005 10:08
|
Dołączyła: 25 Maj 2005 Skąd: ...
|
Tobi napisał/a: | Motyle w brzuchu to nie tyle określenie dla nastolatek tylko zapożyczony z angielskiego zwrot To have butterflies in stomach czyli mniej więcej tyle co "być podekscytowanym" |
no.... pewnie gdybyś nie napisał to nikt nie wpadłby na to skąd to zapożyczenie ;) nie chodziło mi o to, że to jest zwrot dla nastolatek, tylko o to że nastolatka określiłaby "pewne odczucia" w taki sposób a doroła kobieta w nieco inny, bardziej dosadny. Ale niech każdy sobie rozumie to co napisałam jak chce .... |
|
|
|
|
Piotrulek [Usunięty]
Wysłany: Sro Wrz 21, 2005 10:10
|
|
Dorotka napisał/a: | (dla ludzi po trzydziestce) |
a dla ludzi po czterdziestce?? :hyhy: :hyhy: |
|
|
|
|
Piotrulek [Usunięty]
Wysłany: Sro Wrz 21, 2005 10:11
|
|
Dorotka napisał/a: | Ale niech każdy sobie rozumie to co napisałam jak chce .... |
bardzo dobrze i trafnie to zostało przez ciebie napisane... :D |
|
|
|
|
Dorotka
Wysłany: Sro Wrz 21, 2005 10:25
|
Dołączyła: 25 Maj 2005 Skąd: ...
|
Piotrulek, co dla tych po czterdziestce to napiszę Ci za parę lat ;) ale sądząc po tym jak się człowiek w pewnych sprawach rozkręca w miarę lat i doświadczeń to bedzie...... COŚ :hyhy: |
|
|
|
|
Piotrulek [Usunięty]
Wysłany: Sro Wrz 21, 2005 18:36
|
|
Dorotka napisał/a: | to napiszę Ci za parę lat |
to ja juz wtedy będe po 50 i znowu będe czekał,ale masz rację z tymi sprawami i rozkręcaniem się,wiek w niczym nie przeszkadza,tylko nazwenictwa brakuje,prawda?? :hyhy: :hyhy: :hyhy: :hyhy: |
|
|
|
|
Czarnulka
Wysłany: Sro Wrz 21, 2005 19:01
|
Dołączyła: 16 Wrz 2004 Skąd: z piekła rodem
|
Piotrulek napisał/a: | wiek w niczym nie przeszkadza,tylko nazwenictwa brakuje,prawda |
:padam: |
|
|
|
|
kisia
Wysłany: Czw Wrz 22, 2005 01:40
|
Imię: 2x5,3x7,3x9,4x7,3x4,1x2 :P
Dołączyła: 01 Lip 2004 Skąd: Gliwice
|
Dorotka napisał/a: | "jajniki tańczące kankana wokół kręgosłupa" (dla ludzi po trzydziestce) |
:rotfl: :rotfl: :rotfl: Dorotko :super: chociaz mimo że dobiegłam do 3 na przodzie to pierwszy raz słysze takie określenie i bardziej użyłabym zwrotu "motyle w brzuchu" :D |
|
|
|
|
Dorotka
Wysłany: Czw Wrz 22, 2005 08:23
|
Dołączyła: 25 Maj 2005 Skąd: ...
|
oj, Piotrulek, bo mnie tu prowokujesz normalnie..... no to niech będzie tak: najpierw motyle w brzuchu, jak motyle zaczynają za badzo szaleć to kankan a jak kankan wymyka się spod kontroli to..... może gwizd w uszach? ;) rzezcywiście niewiele jest określeń żeby opisać uczucie, kiedy się za kimś szaleje, kiedy ktoś kręci Cię niemożebnie, szkoda. Trzeba by stworzyć taki specjalny temat z pomysłami na nazywanie różnych uczuć :) |
|
|
|
|
Czarnulka
Wysłany: Czw Wrz 22, 2005 08:28
|
Dołączyła: 16 Wrz 2004 Skąd: z piekła rodem
|
Tak samo jak niektórym nie wystarczy już słowo "kocham?",żeby oddać to,co naprawdę się czuje. |
|
|
|
|
Dorotka
Wysłany: Pią Wrz 23, 2005 09:33
|
Dołączyła: 25 Maj 2005 Skąd: ...
|
=CzArNuLkA=, nie bardzo rozumiem Twój ostatni post... :niepewny: |
|
|
|
|
Szamanka
Wysłany: Pon Wrz 26, 2005 13:11
|
Zaproszone osoby: 2
Imię: Beti( dla znajomych)
Dołączyła: 22 Lip 2005 Skąd: kiedys Gliwice
|
taniec...wolny...spokojny
kurcze :serce: :serce: :serce: |
|
|
|
|
Piotrulek [Usunięty]
Wysłany: Pon Wrz 26, 2005 13:16
|
|
Szamanka napisał/a: | taniec...wolny...spokojny |
Ja też uwielbiam tańczyć...mmmmmmm.... :) :) |
|
|
|
|
Aither
Wysłany: Czw Wrz 29, 2005 20:37
|
Smoczyca
Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 24 Lut 2005 Skąd: Grottgera
|
wydaje mi sie ze sam taniec nie jest takim afrodyzjakiem jak bliskosc tej drugiej osoby :) :serce: |
|
|
|
|
Asia_:)
Wysłany: Wto Paź 04, 2005 10:35
|
Dołączyła: 05 Lip 2004 Skąd: Zabrze-Gliwice
|
nie nie....
zadziala na ciebie bliskosc osoby, ktora w czasie tanca depcze ci po palcach??
afrodyzjakiem, jak feromony, jest rowniez taniec.....
to talent
z tym jak i feromonami sie czlowiek rodzi
moze tylko dawac.....
jesli potrafi i trafi do swej partnerki/ partnera....
oj to sie dzieje........
wcale mi sie facet podobac nie musi a jak potrafi mnie poprowadzic po rozkosznej linie dziweku, ruchu, powiewie
to mnie ma i tyle!!!!!!! :hyhy:
jak moj Frycek :cwaniak: |
|
|
|
|
Frycek
Wysłany: Wto Paź 04, 2005 10:40
|
Zaproszone osoby: 1
Imię: Mariusz
Dołączył: 25 Maj 2004 Skąd: Zabrze-Gliwice
|
Asia_:) napisał/a: | jak moj Frycek |
:zawstydzony: :evil: |
|
|
|
|
Asia_:)
Wysłany: Wto Paź 04, 2005 10:59
|
Dołączyła: 05 Lip 2004 Skąd: Zabrze-Gliwice
|
mrrrrrrrauuuuuu nie kus bo nie moge za duzo i za mocno tanczyc :rozpacz: |
|
|
|
|
Major
Wysłany: Wto Paź 04, 2005 11:38
|
Zaproszone osoby: 2
Dołączył: 19 Wrz 2005 Skąd: Londyn
|
Szkoda, że tańczyć nie potrafie, a nigdy jakoś czasu na nauke nie znalazłem. Przyznam, że patrząc na sambe lub inne latynoskie tańce bierze mnie ochota na nauke i myśle, że po takim tańcu z partnerką wziełoby nas na coś więcej niż tylko tańczenie :D
Piotrulek napisał:
Cytat: | to ja juz wtedy będe po 50 i znowu będe czekał,ale masz rację z tymi sprawami i rozkręcaniem się,wiek w niczym nie przeszkadza,tylko nazwenictwa brakuje,prawda?? |
Skleroza robi swoje w tym wieku :D |
|
|
|
|
Frycek
Wysłany: Wto Paź 04, 2005 13:11
|
Zaproszone osoby: 1
Imię: Mariusz
Dołączył: 25 Maj 2004 Skąd: Zabrze-Gliwice
|
Asia_:) napisał/a: | mrrrrrrrauuuuuu nie kus bo nie moge za duzo i za mocno tanczyc |
to se dzisiaj potancujemy.........:)tak jak wczoraj :rotfl: :hyhy: :zawstydzony: :evil: |
|
|
|
|
ziutek997
Wysłany: Wto Paź 04, 2005 13:54
|
Dołączył: 25 Cze 2005 Skąd: Obrońców Pokoju
|
Major, nie martw się ja też nie potrafię tańczyć :D Nigdy jakoś się nie zdobyłem aby zacząć się uczyć :D Ach to lenistwo :D |
|
|
|
|
|