Poprzedni temat «» Następny temat
Prześladowanie, atakowanie, molestowanie uczniów w szkoła
Autor Wiadomość
of 
Wysłany: Wto Maj 24, 2005 10:29     


Dołączył: 23 Paź 2004
Skąd: nadchodzi Mikołaj?
chcecie mnie sprowokowac do dyskusji? prosze bardzo... :] na poczatek odradzam glupkowatego potepiania nauczycieli czy uczniow... i prosze nie teoretyzowac nawet na podstawie rodzinnych opowiastek przy kielichu!!! trzeba troszke popracowac z mlodzieza zeby moc zabierac glos w tej dyskusji (doswiadczenie Anius akurat jest tu bardzo na miejscu)... popoludniu przeczytam wszystkie posty w tym topicu i napisze cos wiecej :zdegustowany:
Profil
PW Cytuj
Frycek 
Wysłany: Wto Maj 24, 2005 10:31     


Zaproszone osoby: 1
Imię: Mariusz
Dołączył: 25 Maj 2004
Skąd: Zabrze-Gliwice
bedzie sie dzialo..dwóch nauczycieli i uczniowie :P :hyhy: :rotfl:
Profil
PW Email Cytuj
ANIUS 
Wysłany: Wto Maj 24, 2005 10:52     



Dołączyła: 11 Lis 2004
Skąd: Gliwice-Os. Politechniki Śl.
osfald napisał/a:
trzeba troszke popracowac z mlodzieza zeby moc zabierac glos w tej dyskusji (doswiadczenie Anius akurat jest tu bardzo na miejscu)...

nareszcie jakies wsparcie... ;)
Profil
PW Cytuj
Aither 
Wysłany: Wto Maj 24, 2005 12:47     
Smoczyca



Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 24 Lut 2005
Skąd: Grottgera
osfald ... no i tutaj CIe mam robaczku... pracowalam przez 4 lata z trudna mlodzieza przy komisariacie Policji... i prosze nie mow ze gadanina "przy kielichu" nie jest forma doswiadczenia i poznania sprawy od tej drugiej strony... jestes nauczycielem okej niestety masz do tego prawo... ja jestem uczniem i tez mam do tego prawo... moim zdaniem za bardzo wychwalacie sfery belfrowskie a wygadujecie ze to uczniowie nic nie robia ze to zakaly spoleczenstwa i takie tam (...)... popatrz na to z tej drugiej strony... bo to nie sa juz te czasy kiedy to nauzyciel mial jakis autorytet wsrod uczniow i nie tylko...
a prace z dziecmi i mlodzieza znam bardzo dobrze... wiem jakie maja problemy ale nie zaklinam sie, ze potrafie im pomoc jak to robi ANIUS... nie czarujmy sie jestescie tylko belframi w konkretnej dziedzinie... a nie psychologami czy psychoterpeutami... ja jestem zakichanym grafikiem co nie upowaznia mnie do oglaszania wszem i wobec ze potrafie... takie wychwalanie sie jest nie na miejscu po prostu. Mozecie jak ja wysluchac dana osobe ale nie jestescie w stanie jej pomoc... i gadanina o takowych zdolnosciach nauczycieli jest po prostu glupota... Prawda kole w oczy... uczniowie juz wam nie ufaja... i tego sie ukryc nie da nie jestescie juz autorytetem... moze macie jakies inne wizje doskonalego pedagoga... ale to tylko wizje i niespenione marzenia... co gorsza... nauczyciel teraz nie potrafi rozmawiac z wychowankami... jedzie jak tylko moze wg planu nauczania i nie patrzy na to czy ktos ma klopoty czy tez nie... oby wyrobic sie z norma reszta sie nie liczy...

i aby nie bylo niejasnosci,ktore sie tutaj tworza... mowie OGOLNIE o NAUCZYCIELACH w co poniektorych fragmentach.
Profil
PW Email Cytuj
ANIUS 
Wysłany: Wto Maj 24, 2005 12:56     



Dołączyła: 11 Lis 2004
Skąd: Gliwice-Os. Politechniki Śl.
Aither troche za doglebnie podchodzisz do tego, co czytasz :D
no i tez troche sie usmialam:)

nie zaklinam sie, ze potrafie pomoc wszystkim :) zreszta tezraz biegne na zajecia, ale widze , ze jak znajde czas musze sie bardziej i tez doglebniej odniesc do tego, co mowisz...
Profil
PW Cytuj
Piotrulek
[Usunięty]
Wysłany: Wto Maj 24, 2005 13:44     

ANIUS napisał/a:
nie zaklinam sie, ze potrafie pomoc wszystkim



A ja już myślałem,że jesteś drugą Matką Teresą z Kalkuty...popatrz jak tu się można pomylić czytając między wierszami... :)



Aither napisał/a:
uczniowie juz wam nie ufaja... i tego sie ukryc nie da nie jestescie juz autorytetem... moze macie jakies inne wizje doskonalego pedagoga...


Wcale się nie ma czemu dziwić skoro 90% nauczycieli traktuje swoją pracę w sposób taki,że odwalić dniówke i do domu...a wakacje i tak będą...
Cytuj
Aither 
Wysłany: Wto Maj 24, 2005 13:46     
Smoczyca



Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 24 Lut 2005
Skąd: Grottgera
ANIUS nie doglebnie tylko wskazuje niestety prawde :) nauczyciel teraz ograniczany jest tylko do nauczania tego przedmiotu w jakim jest sam wyuczony... a nie kazdej dziedzinie zycia :) za moich czasow nauczyciele jeszcze mieli autorytet... a teraz po prostu sa tylko nauczycielami... co grosza moi rodzice z reszta tez belfry pelna geba nie potrafia zrozumiec stosunkow spolecznych uczen - nauczyciel... bo po prostu to stara data... a i ze mna sie czesto kloca... oni maja wizje lat 70 -80 a ja rzeczywistosc...
Profil
PW Email Cytuj
ANIUS 
Wysłany: Pon Maj 30, 2005 15:53     



Dołączyła: 11 Lis 2004
Skąd: Gliwice-Os. Politechniki Śl.
Aither napisał/a:
oni maja wizje lat 70 -80 a ja rzeczywistosc...


ja na szczescie mam wizje bardziej modernistyczna, bo sie urodzilam pod koniec tego okresu :) i moze dlatego mam latwiejszy kontakt z ludzmi mlodymi, wiesz, jak swoj ze swoim... ;)
Aither napisał/a:
co grosza moi rodzice z reszta tez belfry pelna geba nie potrafia zrozumiec stosunkow spolecznych uczen - nauczyciel... bo po prostu to stara data...
a Ty wlasnie sama sobie odpowiedzialas:)


coz...tylko wino stare jest dobre
:P
Profil
PW Cytuj
Aither 
Wysłany: Sro Cze 01, 2005 16:42     
Smoczyca



Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 24 Lut 2005
Skąd: Grottgera
ANIUS no przykro mi ale chyba totalnie nie zrozumialas mojej wypowiedzi... ale nie szkodzi moze po glebszym przemysleniu zrozumiesz o co mi chodzilo :)
Profil
PW Email Cytuj
ANIUS 
Wysłany: Sro Cze 01, 2005 20:52     



Dołączyła: 11 Lis 2004
Skąd: Gliwice-Os. Politechniki Śl.
nieee, no ja zrozumialam bardzo dobrze
pozwolilam tylko sobie na koniec na taki malenki dowcip, nie chcialam nikogo urazic
Profil
PW Cytuj
of 
Wysłany: Czw Cze 02, 2005 13:29     


Dołączył: 23 Paź 2004
Skąd: nadchodzi Mikołaj?
Aither napisał/a:
osfald ... no i tutaj CIe mam robaczku... pracowalam przez 4 lata z trudna mlodzieza przy komisariacie Policji... i prosze nie mow ze gadanina "przy kielichu" nie jest forma doswiadczenia i poznania sprawy od tej drugiej strony... jestes nauczycielem okej niestety masz do tego prawo... ja jestem uczniem i tez mam do tego prawo... moim zdaniem za bardzo wychwalacie sfery belfrowskie a wygadujecie ze to uczniowie nic nie robia ze to zakaly spoleczenstwa i takie tam (...)... popatrz na to z tej drugiej strony... bo to nie sa juz te czasy kiedy to nauzyciel mial jakis autorytet wsrod uczniow i nie tylko...
a prace z dziecmi i mlodzieza znam bardzo dobrze... wiem jakie maja problemy ale nie zaklinam sie, ze potrafie im pomoc jak to robi ANIUS... nie czarujmy sie jestescie tylko belframi w konkretnej dziedzinie... a nie psychologami czy psychoterpeutami... ja jestem zakichanym grafikiem co nie upowaznia mnie do oglaszania wszem i wobec ze potrafie... takie wychwalanie sie jest nie na miejscu po prostu. Mozecie jak ja wysluchac dana osobe ale nie jestescie w stanie jej pomoc... i gadanina o takowych zdolnosciach nauczycieli jest po prostu glupota... Prawda kole w oczy... uczniowie juz wam nie ufaja... i tego sie ukryc nie da nie jestescie juz autorytetem... moze macie jakies inne wizje doskonalego pedagoga... ale to tylko wizje i niespenione marzenia... co gorsza... nauczyciel teraz nie potrafi rozmawiac z wychowankami... jedzie jak tylko moze wg planu nauczania i nie patrzy na to czy ktos ma klopoty czy tez nie... oby wyrobic sie z norma reszta sie nie liczy...

i aby nie bylo niejasnosci,ktore sie tutaj tworza... mowie OGOLNIE o NAUCZYCIELACH w co poniektorych fragmentach.


aaa... znalazlem ten topic :) ...

1. nie masz mnie kluseczko w zadnym sensie poniewaz sprowadzasz sie w rozwazania o pracy pedagoga z punktu widzenia... nie wiem jak to nazwac... powiedzmy: MENTORA trudnej mlodziezy!

2. gadanina przy kielichu NIGDY nie bedzie zadna forma poznania CZEGOKOLWIEK!

3. jestem nauczycielem i niestety mam do tego prawo... Ty jestes uczniem niestety... iiii??? ja bylem uczniem przez 18lat... iiii??? co to ma do rzeczy? niestety NIE BYLAS nauczycielem i to ma znaczenie!

4. nie wychwalam pod niebiosa pracy nauczyciela ale nie moge sie zgodzic na tak bezmyslna i niesprawiedliwa ocene!

5. z drugiej strony nie nazywam mlodziezy (w wiekszosci) jako zakaly... sama tak powiedzialas w innym topicu

6. to nie sa te czasy... a gdzie indziej piszesz ze to nie czasy tylko nauczyciele nie moga zdobyc szacunku... to kto jest w koncu winien?? pogoda? moze poszukaj powodow blizej siebie? moze rodzina miala w pupie swoje dziecko? moze otoczenie kolegow i kolezanek ma silny wplyw na jego osobowosc?... LATWO JEST ZAWALAC WINNE NA INNYCH!

7. skoro sama im nie potrafisz pomoc to moze w cymbal nie bluzgaj na nieudolnosc i indolencje (by Piotrulek) nauczycieli!! STARAMY SIE Z CALYCH SIL!

8. tak jestesmy BELFRAMI... ooo... to nam doda szacunku!!! BRAWO!!! psychoterapeuci powiadasz?? toz to juz szpital!!! Jestem przeszkolony nie tylko w dziedzinie wiedzy ktorej nauczam ale skonczylem 2 specjalistyczne kursy przygotowujace do pracy pedagoga (z elementami socjologi, psychologii i etyki) ale za cholerke nie powiedzialbym ze na podstawie szkolen moge pomoc trudnej mlodziezy czy wzbudzac szacunek...

9. razi Cie to, ze ktos moze byc lepszy od Ciebie i chwalic sie tym? ZLIKWIDOWAC DZIAL WYCHWALARNIA!!!

10. uczen ma mi ufac?? oooo... nowosc! zaufanie w jakiej kwestii? jego problemow? Aither myslisz prace nauczyciela z jakims wyszkolonym psychoterapeuta... ZMIEN SYSTEM NAUCZANIA! Ta uwaga w zasadzie obejmuje cala ostatnia czesc Twojej wypowiedzi! Z jednej strony szukasz jakis idealow "mnie to uczyli nauczyciele"... z drgiej strony nie mowisz nic co robia dzis CI zli nauczyciele ze tak bardzo upadli i ani szacunku juz nie maja ani zdolnosci... czy to tylko kwestia "braku rozmow"?
Profil
PW Cytuj
Piotrulek
[Usunięty]
Wysłany: Czw Cze 02, 2005 13:45     

osfald napisał/a:
STARAMY SIE Z CALYCH SIL



Waszymi i takimi staraniami,jest pieklo wybrukowane...
Cytuj
Aither 
Wysłany: Czw Cze 02, 2005 14:50     
Smoczyca



Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 24 Lut 2005
Skąd: Grottgera
osfald nie no gdybym mogla zasmialabym Ci sie w twarz za te wypowiedz ale na szczescie nie mam tej mozliwosci :) gratulacje takich wypocin to ja jeszcze nie przeczytalam... co do niektorych to ja potrafie przyjac mysl ze ktos jest ode mnie lepszy bo taka jest prawda... zawsze sie znajdzie ktos lepszy... ale wciaz zapominasz o jednym... Ty tez nie mozesz mowic obiektywnie o pracy nauczyiela bo swoj swojego zawsze bedzie bronic... uwazam temat za zakonczony...
w ramach P.S moi rodzice sa beznadziejnymi nauczycielami do tego sie przyznaje i uwazam to za porazke swojej rodziny... tylko ze to sie nie zmienilo w ogole... dzisiejsi sa dokladnie tacy sami... beznadziejni.
Profil
PW Email Cytuj
of 
Wysłany: Czw Cze 02, 2005 15:58     


Dołączył: 23 Paź 2004
Skąd: nadchodzi Mikołaj?
powiem wiecej.... JEDYNE co Ci pozostaje to smiech... narzedzie idealnie pasujace do ukrywania frazesow...

Piotrulek... zdaje sie, ze TA mONdrosc ludowa byla o intencjach :rotfl:
Profil
PW Cytuj
ANIUS 
Wysłany: Czw Cze 02, 2005 16:24     



Dołączyła: 11 Lis 2004
Skąd: Gliwice-Os. Politechniki Śl.
Piotrulek napisał/a:
Waszymi i takimi staraniami,jest pieklo wybrukowane...

z takim podejsciem do pracy nauczycieli i szerzeniem swojego toku rozumowania wsrod wlasnych dzieci ...to faktycznie wiele sie one nie naucza, jak maja juz za mlodu wpajane, ze nauczyciel to nikt i nie nalezy mu sie jako taki , a moze nawet zaden szacunek
Profil
PW Cytuj
Piotrulek
[Usunięty]
Wysłany: Czw Cze 02, 2005 16:39     

ANIUS napisał/a:
z takim podejsciem do pracy nauczycieli i szerzeniem swojego toku rozumowania wsrod wlasnych dzieci



Co ty się czepiasz moich dzieci,złap się swoich i nie przekraczaj pewnych barier prywatności!!!!!!.Wyobraź sobie,że tylko ze wstydu nie rozmawiam o tym z dziećmi,bo nie potrafiłbym im wyjasnić,że ich nauczyciel do niczego się nie nadaje i jeszcze bierze za to kasę,państwową kasę...
Cytuj
ANIUS 
Wysłany: Czw Cze 02, 2005 16:48     



Dołączyła: 11 Lis 2004
Skąd: Gliwice-Os. Politechniki Śl.
Cytat:
Co ty się czepiasz moich dzieci,złap się swoich i nie przekraczaj pewnych barier prywatności!!!!!!.Wyobraź sobie,że tylko ze wstydu nie rozmawiam o tym z dziećmi,bo nie potrafiłbym im wyjasnić,że ich nauczyciel do niczego się nie nadaje i jeszcze bierze za to kasę,państwową kasę...


rozumiem, Internet to "anonimowe miejsce" i nie musisz tutaj sie wstydzic swoich pogladow, w domu to, co innego...
skoro Ci nauczyciele wszyscy do niczego sie nie nadaja to dlaczego posylasz dzieci do szkoly?

aha, a jak sie ma sprawa z innymi instytucjami budzetowki? tez nieroby...i za nic im placa panstwowa kase?...
Profil
PW Cytuj
of 
Wysłany: Czw Cze 02, 2005 17:05     


Dołączył: 23 Paź 2004
Skąd: nadchodzi Mikołaj?
no... Piotrulek z takim podejsciem to lepiej rzeczywiscie nie posylaj dzieci do szkoly. Po co maja marnowac czas i nerwy? Jak tylko skonczy sie ich obowiazek szkolny (jesli sie juz nie skonczyl) najlepiej wyuczyc je jakiegos zawodu i niech sobie radza pociechy... Ty bedziesz mial spokojna glowe, a i nauczyciele zyskaja wiecej szacunku...
Profil
PW Cytuj
Piotrulek
[Usunięty]
Wysłany: Pią Cze 03, 2005 08:50     

ANIUS napisał/a:
skoro Ci nauczyciele wszyscy do niczego sie nie nadaja to dlaczego posylasz dzieci do szkoly?



Powiedziała co wiedziała...jak na pedagoga przystało...


osfald napisał/a:
Piotrulek z takim podejsciem to lepiej rzeczywiscie nie posylaj dzieci do szkoly


Powiedział co wiedzial ...jak na pedagoga przystało...

Napisalem dwa razy to samo,aby podkreślić waszą wspólnotę myślową... :)
Cytuj
ANIUS 
Wysłany: Pią Cze 03, 2005 09:20     



Dołączyła: 11 Lis 2004
Skąd: Gliwice-Os. Politechniki Śl.
Piotrulek napisał/a:
waszą wspólnotę myślową...

hmmmm, mysle ze to, ze nasza opinia pokrywa sie gdzieniegdzie jest wynikiem faktu, ze badac na stanowisku, na jakim jestesmy mamy prawo wyrazac to, co czujemy i jak faktycznie przedstawia sie dana sprawa, nikt z zewnatrz, nikt , kto nigdy nie uczyl i nie byl czescia tego sytemu od kuchnii nie jest w stanie obiektywnie ocenic pracy nauczyciela ...bo tak jak Ty uwaza tylko, ze to nieroby, bo dostaja kase od panstwa za 18 godzin, a nie za 40 jak przystalo na "normalnego" pracownika...
zastanawiam sie skad Ci sie bierze takie negatywne zdanie... co Ci daje podstawy, zeby tak uwazac, ze nauczyciel jest ... (tu same negatywny z Twojej strony)

to, ze siedzi w szkole i lekcji odrabia tylko 18 h to nie wszystko, dochodza do tego liczne zajecia dodatkowe, konferencje, ktore niejednokrotnie trwaja po kilka godzin i praca w domu. Moze Twoi rodzice (chyba na tym sie opierasz) z racji swojego doswiadczenia i lat pracy...nie spedzaja w domu juz swojego czasu na przygotowaniu sie do lekcji..., ale ja Ci powiem jedno...jestem mloda osoba, poziom jezyka, ktory reprezentuje a przekazuje uczniom mam w malym paluszku, a jednak ...siedze w domu bardzo czesto i zastanawiam sie jakby to urozmaicic, co caly czas sie powtarza, jak isc z duchem czasu, by ta gramatyka nie byla taka nudna, jak to ubrac , moze w zabawe, zeby zaiteresowac...to jest moj czas poswiecany w domu, za to mi placa i moze za malo...(?!?) ale nie narzekam na to, co robie bo sprawia mi to przyjemnosc:)
Profil
PW Cytuj
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Themes: junFresh & Silk icon

Akcje Charytatywne - Pomogliśmy

Zbiórka dla Domu Dziecka nr 3 w Gliwicach

Sprzęt dla Kliniki Patologii Noworodka w Zabrzu

Zbiórka dla Domu Samotnej Matki w Gliwicach

Zbiórka dla Hospicjum w Gliwicach






Ważne wydarzenia

I Urodziny Forum
II Urodziny Forum
III Urodziny Forum
IV Urodziny Forum
V Urodziny Forum


Jestem w Katalogu Ciekawych Stron - Zapraszamy!
Wyróżnienia
ForumGliwice.com - GWIAZDOR


Objeliśmy patronat Medialny nad:

- Adriatic Express 2006
- Gliwickie Spotkania Dobrych Dusz 2006
- II Gliwicki Piknik Lotniczy 2006
- Biotechnology - the next GENEration 2007
- WOŚP-Gliwice 2008