Ta jedna, jedyna... |
Autor |
Wiadomość |
Piotrulek [Usunięty]
Wysłany: Pon Maj 30, 2005 08:50
|
|
kaszanna napisał/a: | Gdybym nie miała na pewno nie wychodziłabym za mąż. |
Gwarantuję,że go nie mialaś...a dowiesz się o tym dopiero za 15 lat... :) :) ,porownując swoje doświadczenia z wieku 25 lat i starszym... :) i zaznaczam,że mowimy o doświadczeniu a nie o ambicji |
|
|
|
|
kaszanna
Wysłany: Pon Maj 30, 2005 09:01
|
Dołączyła: 28 Paź 2004 Skąd: Gliwice
|
Piotrulek, to całkiem logiczne że za ileś tam lat będę miała go więcej. Ale co z tego wynika? Że wszystko przekładać aż będę miała tego doświadczenia więcej? A za te parę lat powiem że znowu poczekać bo jednak za następne będę miała go znacznie więcej? Człowiek w końcu uczy się na błędach... Ambicja ambicją ale ciągłe dmuchanie na zimne? Za wiele się traci z życia. |
|
|
|
|
Aither
Wysłany: Pon Maj 30, 2005 10:43
|
Smoczyca
Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 24 Lut 2005 Skąd: Grottgera
|
moze to wszystko zalezy od czlowieka... jeden w mlodym wieku bedzie mial wiecej doswiadczenia niz ktos w srednim.... kwestia jak potacza sie ich trasy. Wszystko to indywidualna sprawa tak prawde mowiac... ale racjonalne jest to, ze z wiekiem czlowiek nabiera doswiadczenia i bardzo czescto zaluje tego co zrobil za mlodu. |
|
|
|
|
frohike
Wysłany: Pon Maj 30, 2005 10:59
|
Dołączył: 21 Lis 2004 Skąd: Gliwice
|
Piotrulek gdybys nie popelnil tego bledy w wieku 24 lat nie nabralbys tego doswiadczenia nigdy,
po prostu czlowiek uczy sie na bledach |
|
|
|
|
Piotrulek [Usunięty]
Wysłany: Pon Maj 30, 2005 14:44
|
|
Aither napisał/a: | ale racjonalne jest to, ze z wiekiem czlowiek nabiera doswiadczenia i bardzo czescto zaluje tego co zrobil za mlodu. |
Zaczynamy się zbliżać do porozumienia...
frohike napisał/a: | gdybys nie popelnil tego bledy w wieku 24 lat nie nabralbys tego doswiadczenia nigdy,
po prostu czlowiek uczy sie na bledach |
Zgadzam się z tobą,ale w wieku 24 lat jeszcze nie wiedziałem ,że to był błąd,bo nie mialem na tyle doświadczenia,natomiast ta nauka na wlasnych błędach jest cholernie bolesną nauką,naprawdę... ;) ;) :) :) |
|
|
|
|
darkenstein [Usunięty]
Wysłany: Pon Maj 30, 2005 19:28
|
|
Aither sa chwile dla ktorych warto zyc i niekoniecznie musza byc one spedzone z zona. |
|
|
|
|
ANIUS
Wysłany: Sro Cze 01, 2005 10:25
|
Dołączyła: 11 Lis 2004 Skąd: Gliwice-Os. Politechniki Śl.
|
kaszanna napisał/a: | Hmmm mam 26 (prawie...) i od prawie dwóch lat jestem mężatką. Nie uważam żebym dwa lata temu nie miała żadnego doświadczenia życiowego Kwadratowy Gdybym nie miała na pewno nie wychodziłabym za mąż |
yes yes yes!
Piotrulek
kiedy popleniasz blad, a raczej moment, w ktorym zdajesz sobie z tego sprawe, ze dana decyzja byla bledem jest chwila, w ktorej zaczynasz myslec, ze wtedy nie mialo sie doswiadczenia, a zawsze sie ma jakies... no chyba, ze robi sie cos "na gupika"...
ja tez wychodzac w wielu 24 lat za maz uwazam, ze mialam doswiadczenie (wiadomo, ze nie takie jakie bede miec za lat 10 czy 15,bo bede inaczej postrzegac wiele spraw....ale czy w innym przypadku mam czekac do "(...) smierci" az zdobede doswiadczenie i bede wiedziec, ze to ten jedyny i wtedy bede sie jak to mowiecie hajtac...?!?) |
|
|
|
|
Aither
Wysłany: Sro Cze 01, 2005 17:20
|
Smoczyca
Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 24 Lut 2005 Skąd: Grottgera
|
obojetnie ile sie ma lat... to zawsze czlowiek ma za malo doswiadczenia aby podejmowac poszczegolne decyzje... bo nie znam nikogo coby potrafil wyjsc z kazdej podjetej decyzji z plusem dla siebie. |
|
|
|
|
Piotrulek [Usunięty]
Wysłany: Sro Cze 01, 2005 18:39
|
|
darkenstein napisał/a: | sa chwile dla ktorych warto zyc i niekoniecznie musza byc one spedzone z zona |
Mistrzu riposty,całkowicie się z tobą zgadzam... :padam: :padam: |
|
|
|
|
ANIUS
Wysłany: Sro Cze 01, 2005 20:44
|
Dołączyła: 11 Lis 2004 Skąd: Gliwice-Os. Politechniki Śl.
|
Aither napisał/a: | obojetnie ile sie ma lat... to zawsze czlowiek ma za malo doswiadczenia aby podejmowac poszczegolne decyzje. |
normalne, ze czlowiek uczy sie z biegiem lat
zycie go uczy... |
|
|
|
|
Aither
Wysłany: Pią Cze 03, 2005 10:42
|
Smoczyca
Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 24 Lut 2005 Skąd: Grottgera
|
darkenstein nie no ja tego chyba nie rozumiem... po to sie czlowiek wiaze z "zona" aby spedzac z nia wlasnie te najpiekniejsze chwile... no skoro tak nie jest to po co sie hajtac... tak wiem mam zwichrowane podejscie do slubu i zwiazku... ale stanowczo powiem ze ten temat jest dla mnie zbyt trudny... ja go nie czuje.
ANIUS ale sa ludzie, ktorzy nie potrafia sie uczyc na bledach... i cale zycie powtarzaja jeden i ten sam blad. |
|
|
|
|
Szamanka
Wysłany: Czw Paź 06, 2005 01:19
|
Zaproszone osoby: 2
Imię: Beti( dla znajomych)
Dołączyła: 22 Lip 2005 Skąd: kiedys Gliwice
|
Czasami spotyka sie osobe...wystarczy spojrzenie..i wie sie,ze to ta....na cale zycie
czy mozna to nazwac...od pierwszego wejrzenia? |
|
|
|
|
Frycek
Wysłany: Czw Paź 06, 2005 06:39
|
Zaproszone osoby: 1
Imię: Mariusz
Dołączył: 25 Maj 2004 Skąd: Zabrze-Gliwice
|
Szamanka napisał/a: | Czasami spotyka sie osobe...wystarczy spojrzenie..i wie sie,ze to ta....na cale zycie
czy mozna to nazwac...od pierwszego wejrzenia? |
ja tak mialem :) :hurra:
i jakby to powiedziec....jest moja Żonką :zawstydzony: :rotfl: |
|
|
|
|
kobi
Wysłany: Czw Paź 06, 2005 08:19
|
Imię: Bożydar :]
Dołączył: 31 Lip 2005 Skąd: G-ce
|
Pewnie, że można :zawstydzony: :oczami: :zawstydzony: :oczami: :zawstydzony: :oczami: |
|
|
|
|
Czarnulka
Wysłany: Czw Paź 06, 2005 08:32
|
Dołączyła: 16 Wrz 2004 Skąd: z piekła rodem
|
Szamanka napisał/a: | Czasami spotyka sie osobe...wystarczy spojrzenie..i wie sie,ze to ta....na cale zycie |
Nie wiem czy na całe życie,ale na baaaardzo długo :zawstydzony: A za całe życie bym się nie obraziła :zawstydzony: :zawstydzony: :zawstydzony: |
|
|
|
|
Bary i swinki
Wysłany: Czw Paź 06, 2005 20:57
|
Dołączył: 05 Paź 2005 Skąd: Waryński
|
Pytanie brzmiało jak rozpoznać że to ta jedyna wiec odpowiadam co na ten temat sądze.
Wiesz że to ta jeśli zdajesz sobie sprawe że mógłbyś dla niej zrobić wszystko łącznie z oddaniem życia żeby ona mogła żyć(mam nadzieje że taka sytuacja u nikogo sie nie zdaży),kiedy każda chwila spędzona z nią jest czymś szczególnym, cieszy sie, czujesz sie przy niej jak ktoś szczególny, wyjątkowy, lepszy od wszystkich jak zwycięsca(niestety jest to w naszej męskiej naturze że lubimy sie tak czuć i do tego nawet nieświadomie dążymy) Mógłbym pisać na ten temat jeszcze wiele ale myśle że tyle wystarczy:) |
|
|
|
|
Bary i swinki
Wysłany: Czw Paź 06, 2005 20:58
|
Dołączył: 05 Paź 2005 Skąd: Waryński
|
A Ty Czarnulka Kubie sie tak nie podlizuj bo i tak tego nie czyta :P |
|
|
|
|
Czarnulka
Wysłany: Czw Paź 06, 2005 21:09
|
Dołączyła: 16 Wrz 2004 Skąd: z piekła rodem
|
Bary i swinki, no wiesz co :P
Po pierwsze wydałeś imię Mojego Słońca :krzeslem: :P
Po drugie to chyba lepiej,ze nie widzi,a ja tak mówię,nie :P |
|
|
|
|
Bary i swinki
Wysłany: Czw Paź 06, 2005 22:37
|
Dołączył: 05 Paź 2005 Skąd: Waryński
|
Jeszcze jest jeden sposób po którym możesz poznać ze sie zakochałes a mówią że prawdziwa miłość jest tylko jedna:) Jeśli budzisz sie obok kobiety rano widzisz ją bez makijarzu i nadal Ci sie podoba tak samo to znaczy że sie zakochałeś -nie postawiłem cydzysłowani ponieważ nie jestem pewien czy dokładnie cytuje a są to słowa Nicolasa Cage |
|
|
|
|
Bary i swinki
Wysłany: Czw Paź 06, 2005 22:38
|
Dołączył: 05 Paź 2005 Skąd: Waryński
|
Czarnulka a mówisz tak pewnie po to żebym ja mu przekazał :P niedoczekanie :P |
|
|
|
|
|