Czy sport to rzeczywiście zdrowie? |
Autor |
Wiadomość |
Dev
Wysłany: Sro Sie 24, 2005 17:04
|
Dołączył: 24 Wrz 2004 Skąd: centrum
|
morigan napisał/a: | patrzac ile jecie to musicie sport uprawiać |
teeeeee :P Ty sobie uwazaj :P |
|
|
|
|
kobi
Wysłany: Sro Sie 24, 2005 17:13
|
Imię: Bożydar :]
Dołączył: 31 Lip 2005 Skąd: G-ce
|
morigan napisał/a: | musicie sport uprawiać |
Dziękuję za komplement ;) |
|
|
|
|
Demmo
Wysłany: Sro Sie 24, 2005 21:22
|
Dołączył: 25 Sty 2005 Skąd: Gliwice
|
hmm.. sport to zdrowie ;) tzn mój nadgarstek tego chyba nie słyszał :looka: :zdegustowany: kilka partyjek w tenisa, jedno złe uderzenie i nadgarstek poszedł się je.. ekhmm.. paść :looka: po kilku dniach przerwy myślałem że przeszło, ale uderzyłem dzisiaj raz piłkę i wiedziałem że więcej nie mogę..
próbowałem pograć lewą ręką, ale to było takie tragiczne że hej.. niby to samo co prawą ręką, tylko w drugą stronę, a jednak nie ;) masakra :wstyd:
nie znaczy to jednak że nie będę grał - trochę poczekam i znowu jazda :D :zawstydzony: narazie musiałem się przerzucić na bieg w drodze powrotnej od Jenny ;) |
|
|
|
|
Aither
Wysłany: Nie Sie 28, 2005 12:54
|
Smoczyca
Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 24 Lut 2005 Skąd: Grottgera
|
hahahhaahhaaaa facet duzo je to prawda ale on nadmiar energii przy roznych zajeciach "wyzwala" :) |
|
|
|
|
Felippe
Wysłany: Nie Paź 16, 2005 21:01
|
Dołączył: 15 Paź 2005 Skąd: gliwice
|
ja uwazam ze sport na 100% to zdrowie |
|
|
|
|
Major
Wysłany: Nie Paź 16, 2005 21:04
|
Zaproszone osoby: 2
Dołączył: 19 Wrz 2005 Skąd: Londyn
|
Tak sie w czasie przerwy na treningu zastanawialismy raz czy sport to na serio zdrowie. Wezcie pod uwage ile ma sie kontuzji chyba w kazdej dziedzinie sportu. Ile naderwan, zwichniec, obic, skręceń, złamań i Bóg wie co jeszcze od samego ćwiczenia.
Jezdzilem na deskorolce pare lat temu i do tej pory mam od niej problemy ze stawami kolanowymi i skokowymi. Na szczęscie nie wiele kontuzji z obecnych treningow miewam, ale jednak zawsze jakies drobne sie znajda. Chyba takie 100% zdrowia w tym nie ma, ale napewno sport wydluza zywotnosc. |
|
|
|
|
Aither
Wysłany: Czw Paź 20, 2005 17:40
|
Smoczyca
Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 24 Lut 2005 Skąd: Grottgera
|
Major napisał/a: | napewno sport wydluza zywotnosc |
ale czy tak do konca ? :) wole zyc krotko i bez bolu stawow niz dluzej sie meczyc z tymi rzeczami... takie jest moje zdanie :] |
|
|
|
|
Major
Wysłany: Czw Paź 20, 2005 17:44
|
Zaproszone osoby: 2
Dołączył: 19 Wrz 2005 Skąd: Londyn
|
Tutaj podam extremalny przyklad osobnikow cwiczacych kung fu gdzies tam w tybecie :) Oni maja bardzo dlugi zywot i nie narzekaja na zadne dolegliwosci. W Brazylii zalozyciel BJJ ma chyba 91 lat i nadal trenuje swoja sztuke walki na bardzo wysokim poziomie :) Jedyne co mnie zaskoczylo to zdanie jakie wypowiedzial: "uprawiam seks tylko w celach rozplodowych" :P
Wielu sportowcow, ktorzy nie przestali do konca cwiczyc dozylo sędziwego wieku.. |
|
|
|
|
Aither
Wysłany: Czw Paź 20, 2005 18:57
|
Smoczyca
Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 24 Lut 2005 Skąd: Grottgera
|
Major, wszystko zalezy jaki to sport... gdzies znacznie wyzej podawalam przyklad mojego Ojca, ktory gral w reczna... nie chce mi sie prawde mowiac powtarzac ale ma teraz spore klopoty z rekami... a ja... byla "siatkarka" nie moge nic zrobic bo mam zrypane stawy skokowe i nadgarstki... wiec wiesz... kawestia sportu i tego czy sie z nim nie przesadzilo przypadkiem :) |
|
|
|
|
Major
Wysłany: Czw Paź 20, 2005 18:58
|
Zaproszone osoby: 2
Dołączył: 19 Wrz 2005 Skąd: Londyn
|
Sztuki walk chyba są dość wymagające jesli chodzi o wytrzymalosc ludzkiego organizmu. Ale jest jak mówisz, zależy od człowieka. |
|
|
|
|
Aither
Wysłany: Czw Paź 20, 2005 19:01
|
Smoczyca
Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 24 Lut 2005 Skąd: Grottgera
|
nie powiedzialam, ze zalezy od czlowieka ale od intensywnosci cwiczen :) a moze i czlowieka tez :) |
|
|
|
|
Major
Wysłany: Czw Paź 20, 2005 19:03
|
Zaproszone osoby: 2
Dołączył: 19 Wrz 2005 Skąd: Londyn
|
Kurde mam chyba cos z mozgiem :P Coz Ci co cwicza cale zycie chyba robia to dosc intensywnie, biorac pod uwage to ze są najlepsi w swojej dziedzinie :P |
|
|
|
|
Aither
Wysłany: Czw Paź 20, 2005 19:07
|
Smoczyca
Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 24 Lut 2005 Skąd: Grottgera
|
nie wierze ze jakos w sedziwym wieku nie odczuwaja jak ich cos lamie... nie wierze w to :P |
|
|
|
|
Major
Wysłany: Czw Paź 20, 2005 19:09
|
Zaproszone osoby: 2
Dołączył: 19 Wrz 2005 Skąd: Londyn
|
Mysle ze jest to mozliwe. Mam znajomego, ktory dopiero teraz zaczal odczuwac niewygody zycia starczego. Gdzies od roku zaczal sie gorzej czuc, tak wczesniej wychodzil co ranek przed blok robil przewroty troszke sie rozciagal (oczywiscie latem). Do lat 89 jezdzil na rowerze. Teraz ma chyba 91. |
|
|
|
|
Aither
Wysłany: Czw Paź 20, 2005 19:11
|
Smoczyca
Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 24 Lut 2005 Skąd: Grottgera
|
hm.... jednym pomaga... innym szkodzi :) |
|
|
|
|
Bary i swinki
Wysłany: Czw Paź 20, 2005 19:42
|
Dołączył: 05 Paź 2005 Skąd: Waryński
|
Aither napisał/a: | hm.... jednym pomaga... innym szkodzi :) |
jak alkohol :rotfl: |
|
|
|
|
Krzysio [Usunięty]
Wysłany: Sob Lis 05, 2005 22:08
|
|
sportu nie da sie uprawiac z glowa, to jest adrenalina i emocje, wszystko sie moze zdarzyc
sport to zdrowie ale tylko w przypadku amatorskiego sportu, sport wyczynowy zabija, no chyba ze ktos jest wystarczajaco dobry i potrafi sie przebic, i jak zbija na tym duza kase to mu to wisi ze za kilka lat bedzie kaleka, skoro i tak bedzie spal na kasie ;p |
|
|
|
|
Azbe [Usunięty]
Wysłany: Pią Lut 20, 2009 07:37
|
|
proste:
od czasu do czasu troche ruchu "tak o" rekreacyjnie, pomaga na krążenie metabolizm itp. pomaga się pozbyć toksyn z organizmu i innego ścierwa
zawodowo - rozpierdziela organizm bo trzeba śmigać nawet jak sie już nie chce :) |
|
|
|
|
|