ŻAGLE |
Autor |
Wiadomość |
Demmo
Wysłany: Pią Lut 18, 2005 07:03
|


Dołączył: 25 Sty 2005 Skąd: Gliwice
|
ha ha... to moze ten ktoś jakimś pancernikiem wczesniej pływał.. albo jeÄ?dził za dużo czołgiem ;)
:lol: |
|
|
|
|
S-A-S-I-K
Wysłany: Pią Lut 18, 2005 20:53
|

Dołączył: 23 Lis 2004 Skąd: Sosnica
|
albo....albo_to_przemilecze_ :P |
|
|
|
|
Olcia
Wysłany: Nie Lut 20, 2005 01:21
|


Dołączyła: 06 Lut 2005 Skąd: Zatorze
|
Cytat: | albo....albo_to_przemilecze_ |
:D oj Sasik, Sasik...:* |
|
|
|
|
S-A-S-I-K
Wysłany: Nie Lut 20, 2005 10:31
|

Dołączył: 23 Lis 2004 Skąd: Sosnica
|
te_Olcia...
uczucia_okazuj_dyskretnie_ :P :P :P |
|
|
|
|
ziomeq
Wysłany: Wto Lut 22, 2005 11:05
|


Dołączył: 27 Wrz 2004 Skąd: Labedy City :)))
|
hm......... Ahoj :)))
Widze ze tu sami zawodowcy :D
Orientuje sie ktos gdzie na slasku sa sklepy zeglarskie <oprocz sploty w soslandi> ?
Konkretniej chodzi o zakup farby antyglonowej na kadlub ponizej lini wodnej..... |
|
|
|
|
Demmo
Wysłany: Wto Lut 22, 2005 23:50
|


Dołączył: 25 Sty 2005 Skąd: Gliwice
|
ee.. ja nie mam pojęcia.. na mazurach jest trochę tych sklepów, ale u nas cięzko będzie.. hmm... pewnie gdzies w okolicach Dzierzna ktoś postanowił rozkrecić taki biznes.. ;) |
|
|
|
|
ziomeq
Wysłany: Czw Lut 24, 2005 14:36
|


Dołączył: 27 Wrz 2004 Skąd: Labedy City :)))
|
hm.........:D moze zrobimy sobie jakies regaty na poczatek sezonu ;) np dlugi weekend majowy.....
proponuje jeziorko Plawniowice bo jest wieksze i lepsze wiatry ;)
Bylby ktos zainteresowany ?:D :drunk: |
|
|
|
|
kisia
Wysłany: Pią Lut 25, 2005 21:49
|


Imię: 2x5,3x7,3x9,4x7,3x4,1x2 :P
Dołączyła: 01 Lip 2004 Skąd: Gliwice
|
taaaaak , jaaaaa byłabym zaineresowana, chętnie popatrze ;) |
|
|
|
|
ziomeq
Wysłany: Pią Lut 25, 2005 22:26
|


Dołączył: 27 Wrz 2004 Skąd: Labedy City :)))
|
jakie popatrze?!? trzeba brac udzial :D |
|
|
|
|
kisia
Wysłany: Sob Lut 26, 2005 12:43
|


Imię: 2x5,3x7,3x9,4x7,3x4,1x2 :P
Dołączyła: 01 Lip 2004 Skąd: Gliwice
|
Cytat: | trzeba brac udzial | to nie dla mnie, za duży cykor jestem :cry: |
|
|
|
|
ziomeq
Wysłany: Sob Lut 26, 2005 20:16
|


Dołączył: 27 Wrz 2004 Skąd: Labedy City :)))
|
no co TY:d trzeba sprobowac dopoki okienka nie sa w wodzie jest bezpiecznie :P nio to widze ze bedzie jednego zaloganta wiecej, zgadza sie "KISIU"?:D |
|
|
|
|
kisia
Wysłany: Sob Lut 26, 2005 22:16
|


Imię: 2x5,3x7,3x9,4x7,3x4,1x2 :P
Dołączyła: 01 Lip 2004 Skąd: Gliwice
|
haha i co ja bym na tej łódce robiła ??? bo pomocy ze mnie nie byłoby żadnej |
|
|
|
|
ziomeq
Wysłany: Sob Lut 26, 2005 22:52
|


Dołączył: 27 Wrz 2004 Skąd: Labedy City :)))
|
hm............wsparcie psychiczne :spoko: :P hehe nio chwila moment i mozec "operowac" fokiem ;) |
|
|
|
|
kisia
Wysłany: Sob Lut 26, 2005 23:04
|


Imię: 2x5,3x7,3x9,4x7,3x4,1x2 :P
Dołączyła: 01 Lip 2004 Skąd: Gliwice
|
taaaa wsparcie psychiczne to mi będzie potrzebne |
|
|
|
|
Demmo
Wysłany: Nie Lut 27, 2005 00:50
|


Dołączył: 25 Sty 2005 Skąd: Gliwice
|
i potem będzie: "no wybierz KU#@A tego foka!" :lol: |
|
|
|
|
ziomeq
Wysłany: Nie Lut 27, 2005 01:27
|


Dołączył: 27 Wrz 2004 Skąd: Labedy City :)))
|
hehe gorzej jak urwie szota :P ostatnio koles na jakiejs wypozyczonej omedze sie wyglupial i wyrwal kabestan :P |
|
|
|
|
Demmo
Wysłany: Nie Lut 27, 2005 23:41
|


Dołączył: 25 Sty 2005 Skąd: Gliwice
|
lol.. no czasami takie sprzęty pływają, że się nie dziwię że ktoś coś wyrwie.. mimo że to powinno wytrzymac nie wiadomo ile.. heh.. no bo np taki kabestan powinien być nie do zajechania.. jaką normalnie wytrzymuje siłę to może się przekonać ktoś kto nie zdążył nawinąć szota przy zwrocie i pierwszy podmuch poszedł mu po rękach.. np mi kiedyś ;) dobrze że się zaparłem nogą bo bym pływał sobie jak przynęta na lince koło łódki :lol:
ale ja to wogóle ze wszystkim musze mieć historie :lol: kiedyś (chyba 4 lata temu) np wypływaliśmy z portu, sternik przygotowywał silnik, ja miałem rwać kotwicę gdy już będziemy na wysokości zaczepienia.. no i wybieram tą cumę wybieram.. jesteśmy dziobem nad kotwicą , silnik już szedł pełną parą, bo nam się "troszkę" spieszyło, a tu jeb.. kotwica się zassała na dnie :shock: no to zonk.. rwę ją, ale nic.. dalej trzyma, a ja sobie ją odknagowałem do wybierania (tak, wiem - yntelygentne to było :lol: )
krzyczę silnik stop, ale sternik nie słyszał i był do mnie odwrócony dupą - dalej coś tam mieszał przy silniku.. a to wyje strasznie (mercury 4.4KM :lol: ) więc moje wołania na nic.. to był moment jak zwijana przeze mnie cuma się rozwinęła i już mi się kończyła.. "będę twardy i koniec będę trzymał, najwyżej obróci łódkę.." pomyślałem.. jaaasne :lol: co jeszcze? ;) i fruuuu... ja latam :lol: ale jak przjechałem rękoma po wantach to już nie było tak śmiesznie.. :/ ręce całe podrachane, a kotwica w wodzie...
sternik zajarzył że coś się dzieje, looknął.. "O KU#@A! KOTWICA!" po czym rzucił telefon do środka i sru do wody :lol: tak to bywa jak ktoś sobie nie kupi linki pływającej ;)
jak już się wykąpał i go wyłowiliśmy, to mu się przypomniało że portfel ma przy sobie :lol:
he he.. nie żywię do niego urazy - przyznał że dał wtedy D i postawił piwko, które na dodatek pozwolił spożyć podczas rejsu.. a normalnie to można było o tym zapomnieć.. ;) kosa był - syn komandora rejsu :] |
|
|
|
|
LuKaSh
Wysłany: Pon Lut 28, 2005 15:47
|


Dołączył: 27 Lis 2004 Skąd: GLiWiCe
|
|
|
|
|
ziomeq
Wysłany: Pon Lut 28, 2005 17:11
|


Dołączył: 27 Wrz 2004 Skąd: Labedy City :)))
|
no zgadzam sie z kotwicami sa fajne akcje :D najlepiej jest jak szytsko juz sie przygotuje do odesjcia z kei a jakis palan znaczy niedoswiadczony zalogant zapomni jakiejs cumy odwiazac:P hehe wtedy lodeczka sie fajnie juz rozpedza i.......hamowanie :)
A co do kotwic to mojego kumpla chyba nikt nie pobije...... na plawniowicach w zeszlym roku plywalismy caly sezon ORION`EM de LUX :) tak go nazwalismy bo bylo w nim wszytsko,kosz dioowy, rolfok, kuchenka, ciemne szybki radio z mp3 fajne glsoniki i wogole niezle akcje.....na ale do rzeczy :) wplywamy na plaze no i wiadomo na sama plaze podejsc niechcilismy bo duzo ludzi w wodzie (trzeba bylo isc na plaze kupic jakis prowiant bo zaczelo brakowac) no i kumpel wziol kotwice.........i sobie ja wyzucil, po czym okazalo sie ze kotwica byla nieprzyknagowana :| a tinka nieplywajaca:P no i zaczelo sie wielkie szukanie :P dopiero po 3 godzinach udal osie nam znalesc kotwice, bo dopiero wtedy zdazylismy wrocic do hangaru i wziasc butle:)
Zagle to super przygoda nawet na takich plawniowicach da sie siuper pobawic ;) :arrow: :arrow: :drunk: |
|
|
|
|
LuKaSh
Wysłany: Sro Mar 02, 2005 14:24
|


Dołączył: 27 Lis 2004 Skąd: GLiWiCe
|
Na MaZuRaCH TeZ MoZNa PoPLYWaC =-DD |
|
|
|
|
|