Halloween (??) |
Autor |
Wiadomość |
Major
Wysłany: Wto Lis 01, 2005 21:09
|
Zaproszone osoby: 2
Dołączył: 19 Wrz 2005 Skąd: Londyn
|
To prawda, często jak ktoś komuś umarł pomija się wspominanie tej osoby. Tłumaczy się to trudem dla bliskich osób itp. ale tak naprawde niektórzy widzą w tym coś co powinno się ukryć zataić, nierozmawiać. |
|
|
|
|
Aither
Wysłany: Wto Lis 01, 2005 21:12
|
Smoczyca
Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 24 Lut 2005 Skąd: Grottgera
|
nie prawda ! nie masz racji... :zly: zawsze jest pamiec o zmarlej osobie po latach nawet wielu... co roku sa lzy i co roku jest grobowa cisza... chyba nie wiesz co mowisz... ale ja nie zgodze sie z tym ze pamiec o zmarlych chce sie ukryc... |
|
|
|
|
ziutek997
Wysłany: Wto Lis 01, 2005 21:13
|
Dołączył: 25 Cze 2005 Skąd: Obrońców Pokoju
|
Ja nie mówiłem o pamięci o zmarłych.... raczej chodziło mi o mówienio o niej jako o czymś naturalnym... o naszej śmierci też... albo przedewszystkim.... my wszyscy umrzemy tak samo jak Ci których dzisiaj odwiedziliśmy na grobach.... moze nastąpi to nawet jutro... albo jeszcze dzisiaj... i czy jesteśmy na to przygotowani ?????? |
|
|
|
|
kisia
Wysłany: Wto Lis 01, 2005 22:36
|
Imię: 2x5,3x7,3x9,4x7,3x4,1x2 :P
Dołączyła: 01 Lip 2004 Skąd: Gliwice
|
Major napisał/a: | jeszcze tylko brakuje żeby dzieciaki łaziły po domach i cukierki zbierały |
u mnie po bloku wczoraj chodziły. Ze tez rodzice im na to pozwalają, przecież w dzisiejszych czasach jest to takie niebezpieczne. Najgorsze jest to że dzieci te nie mają zielonego pojęcia co to jest Halloween, potraktowaly chodzenie po domach prawie jak kolędowanie i bardzo się dziś zdziwiły ze to tylko przez jeden dzień sie chodzi, one dziś też chciały po domach chodzić :/ |
|
|
|
|
trunks
Wysłany: Wto Lis 01, 2005 23:27
|
Imię: Jakub Piotr Aleksander :]
Dołączył: 25 Maj 2005 Skąd: z nienacka
|
hehe nie dziwie sie dla nich wazne zeby za darmo slodycze dostac i nie wazne jaka okazja |
|
|
|
|
Aither
Wysłany: Sro Lis 02, 2005 10:11
|
Smoczyca
Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 24 Lut 2005 Skąd: Grottgera
|
tak prawde mowiac nie uznaje tego jako swieto... zwykla komercha... |
|
|
|
|
Dorotka
Wysłany: Sro Lis 02, 2005 11:44
|
Dołączyła: 25 Maj 2005 Skąd: ...
|
święto, nie święto - całkiem zacny temat do imprezek :) pewnikiem w kulturze staroceltyckiej nie do końca chodziło o imrezowanie, ale w naszych czasach i w naszej kulturze .... ;) |
|
|
|
|
Aither
Wysłany: Sro Lis 02, 2005 12:17
|
Smoczyca
Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 24 Lut 2005 Skąd: Grottgera
|
Dorotka, zgadzam sie :) tutaj nie chodzilo o zabawy, psoty czy zbieranie cukierkow :D no ale... imprezy... byle powod jest dobry do odprawienia mega imprezy... i wydaje mi sie ze wlasnie na tym polega amerykanizm... ciekawe kiedy beda odprawiac zabawy z powodu 11 wrzesnia z ataku na WTC :zdegustowany: |
|
|
|
|
kobi
Wysłany: Sro Lis 02, 2005 14:01
|
Imię: Bożydar :]
Dołączył: 31 Lip 2005 Skąd: G-ce
|
Halloween = komercha.
I nie tylko to "święto". Również te prawdziwe są tak traktowane. Po najbliższym weekendzie wystawy sklepowe będą powoli zmieniane na bożonarodzeniowe. |
|
|
|
|
bocianu
Wysłany: Sro Lis 02, 2005 14:09
|
Imię: Wojtek
Dołączył: 08 Cze 2005 Skąd: Zubrzyque
|
trunks napisał/a: | halloween to pogańskie świeto, |
Aither napisał/a: | To poganski zwyczaj... wiec dziwie sie ze "katolicy" go obchodza.... paradoks |
no tak...
a boże narodzenie?
prasłowianskie ludy 24 grudnia obchodziły
święto boga słońca, wiec ustanowiono tego
dnia urodziny chrystusa, zeby za bardzo nie
musieli sie poganie przyzwyczajac do nowych dat.
to samo było ze świętem wszstkich zmarłych,
ktore powstało jako kontynuacja poganskiego
rytuału odbywajacego sie w tych dniach,
podobna historia dotyczy innych swiat koscielnych...
wiekanoc - poganskie swieto wiosny.... itp...
wiec nie ma sie co zrzymać, że to swieta poganskie.
wzystkie swieta wywodza sie z czasów poganskich
a jedynie ubrano je w nową i poprawną politycznie
otoczke....
a to ze dorabia sie do tego wydrążone dynie
i inne amerykanizmy to znak naszych czasów,
gdzie czerpiemy wzorce z krajów uboższych
intelektualnie... i kuturowo.
jak ktos chce biegac przebrany za wampira
w przeddzien dnia zadumy nad tymi co odeszli...
prosze bardzo... to tylko jego wola i to o nim
swiadczy...
dla mnie to znak czasów, gdze tradycje wypiera
popcorn i baloniki z makdonalda...
ja bym juz wolal, zeby przebierali sie za utpoce,
strzygi, licha i gargulce, które wywodza sie
z mitologii slowianskiej :)
byloby przynajmniej bardziej swojsko... |
|
|
|
|
trunks
Wysłany: Sro Lis 02, 2005 14:29
|
Imię: Jakub Piotr Aleksander :]
Dołączył: 25 Maj 2005 Skąd: z nienacka
|
bocianu napisał/a: | utpoce, strzygi, licha i gargulce |
a jak one wyglądają wogle ? :) |
|
|
|
|
bocianu
Wysłany: Sro Lis 02, 2005 14:41
|
Imię: Wojtek
Dołączył: 08 Cze 2005 Skąd: Zubrzyque
|
STRZYGI:
Strzygi oraz ich męskie odpowiedniki - Strzygonie są ludźmi, którzy przyszli na świat z dwoma sercami, dwoma duszami oraz podwójnym szeregiem zębów, z czego drugi nie jest zwykle dobrze widoczny, przynajmniej na pierwszy rzut oka. Z tego powodu nazywa się je również dwudusznicami lub dwudusznikami.
W pierwszym życiu są w zasadzie nieszkodliwe i nie wiele różnią się od innych ludzi. Zwykle nie znają nawet swojego prawdziwego przeznaczenia a gdy wyjdzie ono na jaw często cierpią z powodu swej odmienności. Są często przepędzane z ludzkich siedzib, bywa że jeszcze jako małe dzieci, lub wręcz zabijane na miejscu. Ale nawet pozostawione w spokoju, nieczęsto dożywają dojrzałego wieku i przeważnie umierają jako dzieci lub młodzieńcy.
Po śmierci Strzygi, tylko jedna dusza opuszcza zwłoki, druga zaś żyje nadal, na nowo ożywiając ciało zmarłego. W swoim drugim życiu Strzyga aby przetrwać musi polować na innych ludzi i żywić się ich krwią. Są samotnymi myśliwymi, nie łączą się w gromady i nie mają innych żądz niż zaspokojenie głodu, może tylko poza ewentualną zemstą za krzywdy doznane w pierwszym życiu. Przepędzone bowiem za pierwszego życia Strzygi, stają się szczególnie okrutne i głodne ludzkiej krwi. Wiele z nich potrafi zamieniać się w sowy.
UTOPCE:
Utopce , są demonami wodnymi lęgnącymi się z dusz niektórych topielców oraz poronionych płodów.
Mają wygląd wysokich, niezwykle chudych ludzi o zielonej, oślizgłej, oblepionej błotem skórze, dużej głowie i ciemnych włosach. Na brzeg wychodzą tylko w czasie nowiu. Można ich wtedy zobaczyć suszących się lub iskających.
Czasami oddalają się od zbiorników wodnych ale bez względu na to jak daleko odejdą wiecznie ociekają wodą zaś w miejscu gdzie zatrzymają się choć na chwilę pozostaje po nich potężna kałuża.
Podobnie jak wodniki, utopce uwielbiają wciągać pod wodę kąpiących się ludzi. Potrafią ich także przywoływać w taki sposób, że ci nie mogą się oprzeć chęci wejścia do wody i w rezultacie topią się sami. Nie gardzą także przeprawiającymi się na drugi brzeg zwierzętami.
Utopce są także miłośnikami zagadek a im zagadka trudniejsza tym bardziej ich interesuje. Nie znoszą jednak oszustów, których karzą natychmiast i bez litości.
LICHO
Licho, jest złośliwym demonem lubującym się w niszczeniu wszelkiego szczęścia oraz dobra. Niewiele osób widziało Licho na własne oczy, ci zaś którzy tego doświadczyli opowiadali o strasznej, brzydkiej kobiecie z jednym tylko okiem, które to oko psuło wszystko na co tylko spojrzało.
Licho wędruje po całym świecie, szukając miejsc w których ludziom się dobrze wiedzie aby sprowadzić na nich głód, biedę i choroby. Najczęściej zwyczajnie podkłada ogień pod ich dobytek ale zdarza się też, że zostaje z ludźmi na dłużej, męcząc gospodarzy mniej lub bardziej uciążliwymi psotami. Sprowadza wtedy parchy na warzywa a na owoce czarne plamy, otrząsa liście z drzew i obejmując je z całych sił powoduje usychanie, maltretuje zwierzęta hodowlane strasząc kury, wiążąc kotom ogony a koniom plotąc grzywy. Niszczy też ludzki dobytek - naczynia, narzędzia, zapasy na zimę. Nierzadko nastaje nawet na ludzkie życie i zdrowie, nadłamując szczeble w drabinie, obluzowując ostrza siekier na toporzysku i tym podobne.
Rzeczą z której Licho jest najlepiej znane to kuszenie. Szuka ono ludzi szlachetnych i prawych aby sprowadzić ich na złą drogę i w ten sposób zniszczyć. Szepce do nich różne kłamstwa, w dzień i w nocy, tak że człowiekowi zdaje się, że rozmawia ze swoimi myślami i że rozważa własne pomysły, podczas gdy w rzeczywistości słucha jedynie zgubnych podszeptów Licha.
Licho nigdy nie śpi, stale węszy gdzie by tylko więcej szkód wyrządzić. Tym, którzy na cudzą szkodę działają chętnie pomaga ale zaraz potem ich samych niszczy, tak że często nie zdążą się nawet nacieszyć skutkami własnych postępków.
Na Licho nie ma innego sposobu jak tylko cierpliwie znosić psoty i niewzruszenie trwać w cnocie uczciwości aż w końcu demon widząc, że nic tu nie zdziała sam odejdzie. Czasem trzeba na to czekać latami a czasem już po kilku tygodniach Licho wie, że nic nie poradzi wobec niezachwianej ludzkiej woli trwania przy tym, co dobre i odstępuje, zanim jeszcze narobi poważniejszych szkód.
itd....
podaje za: h t t p;//w w w izomag.republika, p l/ |
|
|
|
|
p4cz3k
Wysłany: Sro Lis 02, 2005 14:47
|
Imię: Marcin
Dołączył: 08 Lip 2005 Skąd: Gliwice - Asnyka
|
|
|
|
|
Aither
Wysłany: Sro Lis 02, 2005 16:22
|
Smoczyca
Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 24 Lut 2005 Skąd: Grottgera
|
hehehehe :) jak sliczne :) to ja chyba pasuje na wiedzme :D ROTFL :D |
|
|
|
|
ziutek997
Wysłany: Sro Lis 02, 2005 16:49
|
Dołączył: 25 Cze 2005 Skąd: Obrońców Pokoju
|
bocianu ale wielkanoc jest świętem ruchomym i ustala się je na podstawie faz księżyca jak się nie myle... i z tego co mi się wydaje to w Tym przypadku akruat racji nie masz... :) |
Ostatnio zmieniony przez ziutek997 Sro Lis 02, 2005 22:09, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Major
Wysłany: Sro Lis 02, 2005 20:48
|
Zaproszone osoby: 2
Dołączył: 19 Wrz 2005 Skąd: Londyn
|
Tutaj zgodze sie z Ziutkiem, bo to samo nasuneło mi sie podczas czytania Twojego tekstu. |
|
|
|
|
bocianu
Wysłany: Czw Lis 03, 2005 09:57
|
Imię: Wojtek
Dołączył: 08 Cze 2005 Skąd: Zubrzyque
|
ziutek997 napisał/a: | bocianu ale wielkanoc jest świętem ruchomym i ustala się je na podstawie faz księżyca jak się nie myle... |
jak sie nie myle, to wiosna tez jest zjawiskiem
w pewnym sensie astronomicznym, chyba ze
rocznice zmartwychwstania chrystusa tez sie
odczytuje z faz ksieżyca :) nie wydaje sie wam to dziwne ? |
|
|
|
|
Aither
Wysłany: Czw Lis 03, 2005 10:28
|
Smoczyca
Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 24 Lut 2005 Skąd: Grottgera
|
bocianu napisał/a: | nie wydaje sie wam to dziwne | nie rozumiem pytanie... dlaczego to ma byc dziwne... :) dobra albo ja nie kumam... albo.. hm... to samo nie kumam tego :] |
|
|
|
|
bocianu
Wysłany: Czw Lis 03, 2005 13:26
|
Imię: Wojtek
Dołączył: 08 Cze 2005 Skąd: Zubrzyque
|
no zobacz.
wielkanoc to święto upamiętniające męczeńską śmierć
i zmartchwychwstanie Jezusa.
skoro tak, to dlaczego jest świętem ruchomym?
czy co roku rocznica jego śmierci wypada w inny dzien roku ?
stad moje domniemanie, ze data tego świeta jest bardziej
związania z niekoniecznie katolickimi obrzedami witania wiosny.
co dodatkowo mnie w tym utwierdza to cała symbolika:
bazie, króliczki (symbol płodności), jajka...
to wszystko to poganska otoczka najwazniejszego
swieta w kalendarzu świąt kościelnych.
ale to tylko moje zdanie, niepoparte zadnymi udokumentowanymi dowodami :) |
|
|
|
|
Aither
Wysłany: Czw Lis 03, 2005 13:29
|
Smoczyca
Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 24 Lut 2005 Skąd: Grottgera
|
hm.... no mozliwe... ale ja sie nie wypowiem bo ja prawde mowiac nigdy na to nie zwracalam uwagi... a co do symboliki... to jajko jest symbolem "odrodzenia" i chyba o to w tym chodzi... O_o a nie wiem... |
|
|
|
|
|