dupiate forum :: Zobacz temat

Imię: Damian Dołączył: 30 Cze 2010 Skąd: Zabrze

@mktran nie no jasne. Zgadzam sie z wszystkim co piszesz. Trzeba wlasnie znalesc zloty srodek. Ja np. trafilem na super sasiada z boku. Robil jakis czas temu impreze w sobote wieczor. Bawili sie chyba do jakiejs 3 w nocy. No i bylo slychac muze nie powiem,gosci tez. No ale to taki urok naszych scian. Wydaje mi sie ze nawet glosniej puszczony film na kinie domowym pewnie niesie sie czasami i do sasiadow a co dopiero jakas domowka z goscmi, muzyka i tancami. No nie ma opcji zrobic domowki z zabawa zeby zaden sasiad nic nie slyszal.... No ale wracajac do sasiada. Mi akurat to specjalnie nie przeszkadzalo, pomyslalem Jest sobota to kiedy jak nie w ten dzien ma zaprosic znajomych i sie wyloozowac. Podglosilem bardziej telewizje i ogladalem sobie filmy z moja luba i tak zasnelismy. W poniedzialek spotkalem sasiada i zaczepil mnie pytajac czy nie zachowywal sie za glosno czy mi nic nie przeszkadzalo zeby wiedzial na przyszlosc. Odpowiedzialem ze spoko nie bylo tragicznie i wiadomo ze raz na jakis czas czlowiek musi sie odchamic i tyle. Sprawa zalatwiona z usmiechem i bezproblemowo. No bo przeciez bedac u siebie w domu nie wiemy jak to glosno wszystko slychac u sasiada. A tak jak nam sasiad powie ze np. troche ciszej by moglo byc bo za bardzo sie nosi po scianach to wiemy juz na next time zeby np na wiezy nie przekraczac vol.30 z muza np. I tym sposobem odnajdujemy zloty srodek. Bo tak Straz nam wpadnie i kaze skonczyc zabawe i rozgonic towarzystwo i (...). Zlotego srodka brak. Bo nie wiemy dalej na ile mozemy sobie pozwolic bo kazali nam totalnie wylaczyc i tyle.
Wiadomo jesli sprawa wyglada tak jak napisales czyli tydzien w tydzien zyganie i spiewy na balkonie lub tak jak to @jarq o tych dziewczynach z partetu ktore rowniez pamietam heh to wiadome to juz przesadne i takich zachowan napewno nie popieram i zdecydowanie zwrocil bym uwage po takiej imprezie sasiadowi. Ale na Straz zadzwonilbym dopiero nastepnym razem jakby mial w pupie to co mu powiedzialem. Chodzilo mi o mozliwosc robienia domowek raz na jakis czas (raz na miesiac czy 2) bez zadnego wycia czy rykow na balkonie czy przez okna obwieszczanie swojej przynaleznosci klubowej lub chwalenie sie talentem karaoke ;). Normalna domowka z wodeczka czy piwkiem w domu,pogadaniem i posmianiem sie ze znajomymi oraz ewentualna zabawa do muzyki. Ale trzymajac jakis tam poziom a nie robic jakies PATO jak wasze przyklady... Wiadomo na 100% ze bedzie nawet taka domowke slychac. Ale to wlasnie wszystko mozna ugadac jak podalem na przykladzie moim z sasiadem nawet gdy za pierwszym razem bedzie glosno, to zagadac i next time juz powinno byc lepiej. Tak jak napisales ZLOTY SRODEK :)

@michoo jasne ze moze sie zdarzyc ze po zwroceniu uwagi "Moze ten ktoś zamknie im drzwi przed nosem i jeszcze wyzwie od różnych, a w ekstremalnych przypadkach jeszcze da w mordę??". Ale to tylko bedzie oznaczac ze trafilismy na osobnika jak to napisales odpornego na wiedze i trudnego do zaj....;) I wtedy mozemy juz dzialac z mundurowymi. Bo PO DOBROCI probowalismy. A uwazam kazdemu na start powinno sie dac szanse. Nie wiemy jaka dana osoba jest czy robi to umyslnie czy zlosliwie czy nie zdajac sobie z tego sprawy. Jak juz sprobujemy i poznamy jej reakcje lub jej brak, wtedy jak najbardziej nawet sam namawiam do siegania po sluchawke po Miami Vice ;)

@jarq co do parkowania to nie zeby czekac specjalnie na auto ale miec karteczke gotowa ze soba np w portfelu i jak bedzie sytuacja ze znow z wozkiem ciezko bedzie wyjechac to wsadzic za wycieraczke.... Albo podaj mi na PM rejestracje tej vectry to sam cos naskrobie i zobaczymy czy da efekt. Jesli rzeczywiscie sytuacja dalej sie powtarza. Zobaczymy czy da rade to tak zalatwic. Jak nie, wtedy Straz Miejska sprawdzi czy zostawil 150cm dla pieszych :>

Dołączył: 12 Sie 2007 Skąd: Gliwice

Hmmm Frog myślisz o takiej karteczce?

h t t p;//vader.joemonster.org/upload/qcl/1009201ce6d84131.jpg

Imię: Damian Dołączył: 30 Cze 2010 Skąd: Zabrze

hehe no something like that ;) Tylko moze w PL bo nie wiemy czy szprecha ;)

Imię: Franek Dołączył: 03 Paź 2010

A CO MYŚLICIE O PIESKACH ZAŁATWIAJĄCYCH SWOJE POTRZEBY NA OSIEDLU I O WŁAŚCICIELACH CO NIE RACZĄ POSPRZĄTAĆ PO SWOICH CZWORONOŻNYCH PRZYJACIELACH.ŚNIEG STOPNIAŁ I PEŁNO PSICH ODCHODÓW NA OSIEDLU CZY TAK CIĘŻKO NOSIĆ ZE SOBĄ WORECZEK I POZBIERAĆ PO PIESKU?

Imię: Damian Dołączył: 30 Cze 2010 Skąd: Zabrze

No tutaj juz ciezko zeby specjalnie czekac na kogos i zlapac na goracym uczynku... Moze by jakies kartki porozwieszac co troche gdzies na slupach czy gdzies z jakims info jesli nie dla wszystkich jest to oczywiste...

Dobrze, że my tu w Łabędach nie mamy takich problemów, zwierząt jest raptem 3 szt. na 25 rodzin. A pewnie ci co wam zostawili takie pamiątki to pewnie jeszcze nie mieszkają u was, czasem tak bywa, że sami się zagrodzą żeby nie wyprowadzać psów a chodzą na spacery komuś pod blokiem. Proponuje zrobić karteczki to dobry pomysł i najlepiej dopisać, aby chodzili do lasu na spacery :P

Imię: michał Dołączył: 29 Gru 2010 Skąd: gliwice

Ja proponuje skopiować wyczyn Adasia Miauczyńskiego z "Dnia świra" :D :D

Imię: Michał Dołączył: 09 Gru 2011 Skąd: Gliwice

Pieski robią kupy gdzie popadnie? Jest na to sprytny h t t p;//w w w mmpoznan, p l/382881/2011/8/17/wlasciciele-psow-boja-sie-monotlenku-diwodoru?category=news]sposób. :hyhy:

Z tematem niesfornych sąsiadów skojarzył mi się taki oto zabawny h t t p;//ryjbuk, p l/sasiedzi-317703]obrazek. :ok:

Mnie - jak na razie - przeszkadzają żaby, choć ostatnio trochę przycichły. Odkąd się one pojawiły, przestałem widywać dziki, zające i bażanty.

Dołączył: 12 Sie 2007 Skąd: Gliwice

Czy Wy też dostaliście jakąś karteczkę odnośnie sadzenia magnolii? o.O

Imię: michał Dołączył: 29 Gru 2010 Skąd: gliwice

Jakoś nie widać ekipy budowlanej na nowe budynki komercyjne...czyżby nie było chętnych??? hehe na stronie tbsu nie ma nawet 25% obłozenia, a ponoć musi być 30 zeby deweloper ruszył, moze to i lepiej?

Dołączył: 14 Wrz 2010

12.06 dopiero mieli wyłonić wykonawcę. Mnie się wydaje, że lepiej by było jakby te bloki powstały bo zostanie takie niezagospodarowane dziadostwo. Swoją drogą ceny masakryczne...

Imię: michał Dołączył: 29 Gru 2010 Skąd: gliwice

A ja wolę to "dziadostwo" niż kolejny blok za oknem :)

Dołączył: 12 Sie 2007 Skąd: Gliwice

Lepiej patrzeć na kupę ziemi, kościół który nigdy nie zostanie ukończony i nasłuchiwać psy proboszcza... Gratuluję podejścia
Poza tym jak popatrzycie na plany w końcu pojawiłby się wjazd od ulicy strzelniczej co zaoszczędziło by kołowania po parkingu

Dołączył: 12 Sie 2007 Skąd: Gliwice

Acha jeśli ktoś nie zauważył to robud buduje wszystkie tbs'y :P

Imię: michał Dołączył: 29 Gru 2010 Skąd: gliwice

Dołączyła: 22 Lut 2008 Skąd: Gliwice

Imię: Damian Dołączył: 30 Cze 2010 Skąd: Zabrze

Dostaliscie ostatnie pisemko o zmianie oplaty za wywoz siemic ? Qrde mi sie podniosly o 60zl oplaty fak ! :/ Co pol roku podwyzki o kilkadziesiat zlotych :/

Imię: Michał Dołączył: 09 Gru 2011 Skąd: Gliwice

Podwyżka dotyczy również czynszu - było 10.40zł za m2, teraz jest 11.50zł. A więc zbliżamy się do maksymalnie dozwolonej stawki wynoszącej obecnie 11,72zł za m2 (o wyliczeniach tej stawki można poczytać na stronie h t t p;//tbs24, p l/czynsz.html]tbs24, p l).

Co ciekawe, zawsze podwyżka czynszu była poprzedzona wypowiedzeniem starej wysokości czynszu z zachowaniem 3 miesięcznego okresu wypowiedzenia. Tym razem podwyżka spadła znienacka, bez ostrzeżenia.

Dołączył: 12 Sie 2007 Skąd: Gliwice

Podwyżka była zapowiedziana, nie pamiętam dokładnie kiedy, ale była.
Za oknem mam dokładnie kałużę z cegłami brukiem i jakąś biedną choinką oraz kupe ziemi. Plus że to okna sypialni wychodzą na to więc mniej więcej mam to gdzieś.
Zawsze trzeba sie liczyć że coś gdzies obok się może wybudować. Co mają powiedzieć właściciele domków obok pec'u. Mieli piękną łąkę teraz mają ścianę betonu z autostrady A1.

A my jeszcze nic nie dostaliśmy, ciekawe kiedy mam do skrzynek dadzą. U nas stawka czynszu zgodnie z wcześniejszą zapowiedzą ma wynosić 11zł. Ale dojdą do tego śmieci jeszcze. Nie wiemy ile policzą?