dupiate forum :: Zobacz temat

Nie wiem czy wiecie ,ale od jakiegos czasu nasza kochana "praleczka" czyli E-40 nosi nazwe - Aleja Jana -Nowaka Jezioranskiego.(chyba nie przekrecilem nazwiska)
Tylko po co??,dla mnie to i tak e-40,przeciez nazwanie ulicy wiaze sie z kosztami,lepiej wzieli by sie za porzadna naprawe wiaduktu i jego nawierzchni--- aleje kojarza mi sie zawsze zmiejscem gdzie mozna sobie pochodzic,pojezdzic na rowerku.....a tym czasem ,komus chyba naprawde sie nudzi :kwasny:

Imię: Piotr Dołączył: 02 Sty 2005 Skąd: Lotników

Alaja no bez jak dla mnie aleja to tez spokojne i zaciszne miejsce na spacery

że co :zdziwko: E-40 aleją :rotfl: :rotfl:

aleja tup tup tup ;) :rotfl: :rotfl: :rotfl:

wzięli przykład z Zabrza gdzie trzypasmowawa droga szybkiego ruchu nosi nazwę Alei Wojciecha Korfantego.
P.S. No nie mieli od kogo brać przykładu :/

no coz... moze sie nudza... kto wie.

Pozwólcie,że wypowiem się w tym temacie.

Nie należę do elektoratu obecnego prezydenta naszego miasta.Kształt Rady Miejskiej jest rownież dla mnie obcy i nie do przyjecia.
Tylko"zbiór"kompletnych indolentow politycznych mogl nadać naszej "betonówie A-4"imie jak to jest stwierdzone,Największego Bohaterskiego Polaka,Kuriera pomiedzy walczącym krajem a zachodem,szefa Radia Wolna Europa(sam tego radia kiedyś starałem się sluchać,bo zaklócenia dzięki radiostacji gliwickiej byly spore)znamienitego Polaka,Jana Nowaka-Jeziorańskiego.
Aleja to miejsce szczególne,miejsce wielkie,szerokie,miejsce wypoczynku i zadumy nad patronem,miejsce w ktorym to można znaleść czas na przypomnienie kim był bohater tej aleii,a tu co mamy?????????????????????????
Goniący sznur samochodów wschód - zachód,czarne krzyże,miejsce kilkudziesięciu wypadków i kolizji drogowych,"cmentarz"wielu ludzi oraz miejsce kalectwa następnych.
Czy to jest miejsce godne noszenia imienia Jana Nowaka-Jeziorańskiego??????????????????????Czy ktokolwiek z Was szanowni radni kiedykolwiek się nad tym zastanowił???Jestem pewien,że nie,a uciekająca kadencja,kwoty pieniędzy pobieranych z kasy miejskiej utwierdza Was w przekonaniu ,że jesteście nieomylni,ale tak nie jest.
Wstyd ktory po was pozostanie obciązy wszyskich Mieszkańców naszego Grodu i to jest bardzo przykre dla nas mieszkańców.I chyba nic już nuie napiszę bo mi bardzo wstyd ... :( :( :( :( ;)

tak trochę OT: bardzo lubię jak Gliwice nazywane są grodem, nie wiem czemu. A teraz na temat: zgadzam się z Piotrulkiem

Dołączył: 25 Cze 2005 Skąd: Obrońców Pokoju

no niemniej e 40 nie można nazwać ulicą bo nią nie jest a takie trasy zwykło się tak nazywać... i praktycznie w każdym większym mieście znajdziemy obiekt o takiej nazwie...

a jak inaczej nazwać tą drogę?? Trasa Jana -Nowaka Jezioranskiego ??
przecież to bez sęsu...

po co wogóle nazywać ???

a jeżeli jush nazwać to chyba bardziej odpowiednim patronem był Hitler- przecież to za jego czasów tę drogę budowano

Dołączył: 21 Lis 2004 Skąd: Gliwice

najlepiej pozostawic nazwe E40
dla mnie to tez porazka
jak ostatnio jechalem tamtedy to mialem niezly ubaw z tego
ciekawe czy duzo ludzi chodzi tam na spacerki :D

Dołączył: 25 Cze 2005 Skąd: Obrońców Pokoju

przecież nie każda aleja jest aleją spacerową :|
no qrde nie przesadzajcie a droga w centrum miasta powinna mieć jakąs nazwę... a nie tylko oznaczenie... wszędzie tak jest i u nas też tak może być...
gdzieniegdzie nawet autostradom nadaje się imiona wielkich ludzi... :|

Dołączył: 25 Cze 2005 Skąd: Obrońców Pokoju

a zresztą przy tej trasie mogą powstawac jakieś obiekty i w ten sposób mogą one uzyskac jakiś konkretny adres...

Imię: Bożydar :] Dołączył: 31 Lip 2005 Skąd: G-ce

Dołączył: 21 Lis 2004 Skąd: Gliwice

gdyby byla to droga godna tej nazwy to nie mialbym nic przeciwko ale oni mieli ja nazwac aleją rozpaczy o polskich drogach

dobre :)

Dołączył: 25 Cze 2005 Skąd: Obrońców Pokoju

eh.. miasto chciało uczcić wielkiego polaka i nadała jego imie jednemu z największych obiektów w gliwicach... a nie małej uliczce prowadzącej np. do ogródków działkowych... a część tej drogi już doczekała się decyzji o gruntownym remoncie...

na tej zasadzie moglibyśmy rozpatrywać czy różne dziurawe ulice są godne nosić nazwę wielkich ludzi... a takich w gliwicach jest wiele :P

nie tylko w Gliwicach

no mi sie "aleja" kojarzy ze spacerowa wlasnie... a nasza stara E40 na pewno sie do tego nie nadaje :P