Papierosy :| |
Autor |
Wiadomość |
Szamanka
Wysłany: Pon Sty 28, 2008 14:58
|
Zaproszone osoby: 2
Imię: Beti( dla znajomych)
Dołączyła: 22 Lip 2005 Skąd: kiedys Gliwice
|
Na Dzikim Zachodzie, juz jest wprowadzony zakaz palenia w budynkach pracy, w resturacjach, pubach itp.
Jestem nie palaca, dym z papierosa jakos nigdy mi nie przeszkadzal( oczywiscie w umiarkowanym stanie) a jednak milej teraz jest posiedziec tylko przy piwku :D |
|
|
|
|
Gmeras
Wysłany: Pon Sty 28, 2008 15:16
|
Imię: Piotr
Dołączył: 02 Sty 2005 Skąd: Lotników
|
A niepalenie chyba staje się modne :P
u mnie 85% towarzystwa to osoby niepalące a wśród nich ja ;p |
|
|
|
|
Basia K
Wysłany: Pon Sty 28, 2008 20:09
|
Dołączyła: 15 Paź 2007 Skąd: Sośnica
|
Ja palę,ale przyznaję,że głupi ze mnie palacz,bo palę bardzo mało,bardzo rzadko,a jednak....
Najczęściej przy drinczku,na imprezce.
A gdy jestem zdenerwowana,to po ścianach chodzę i szukam "fajek" |
|
|
|
|
veronica
Wysłany: Pon Sty 28, 2008 21:47
|
Imię: Weronika
Dołączyła: 19 Mar 2007 Skąd: Gliwice
|
daniela napisał/a: | dyskryminacja palaczy ? ??????????!!!!!!!!!!!!!!!!! nie ładnie.... :zly: :wsciekly: |
teraz to my mamy akurat dyskryminację osób niepalących :!: |
|
|
|
|
Arex30
Wysłany: Pon Sty 28, 2008 22:17
|
Zaproszone osoby: 10
Imię: Arkadiusz
Dołączył: 18 Lip 2006 Skąd: Gliwice
|
veronica napisał/a: | teraz to my mamy akurat dyskryminację osób niepalących | dokładnie tak......... |
|
|
|
|
kisia
Wysłany: Wto Sty 29, 2008 00:27
|
Imię: 2x5,3x7,3x9,4x7,3x4,1x2 :P
Dołączyła: 01 Lip 2004 Skąd: Gliwice
|
ja się zawsze pytam czy mogę sobie przy kims zapalić, jeżeli mi ktos powie ze woli bym przy nim nie paliła to idę sobie pyknąć w inne miejsce. Ponieważ pale zazwyczaj tylko w lokalach do kawy, drinka to ciężko by mi się siedziało bez mozliwości :cwaniak: |
|
|
|
|
daniela
Wysłany: Wto Sty 29, 2008 07:18
|
Dołączyła: 15 Lut 2007
|
tak jak pisałam: palę bo lubię !! :P
zawsze tez pytam czy mogę zapalić jeśli ma to komuś przeszkadzać...
ale to wszystko nie znaczy żeby palacze nie mogli w knajpach zapalić do piwka czy drinka !!! albo stojąc na przystanku !! albo w swoim aucie !!!
"moda na niepalenie" hmmm..... :looka:
ciekawe co nas bardziej truje: dym z papierosa czy z kominów ? ? ?
takze bez przesady!!.... :zdegustowany:
p.s. a ci co kiedys palili to chyba powinni zrozumiec palaczy :P hę ? ? a nie robić za wielkiego przeciwnika palenia !! :zly: |
|
|
|
|
Gmeras
Wysłany: Wto Sty 29, 2008 10:11
|
Imię: Piotr
Dołączył: 02 Sty 2005 Skąd: Lotników
|
daniela napisał/a: | ciekawe co nas bardziej truje: dym z papierosa czy z kominów | dym z papierosów :P bo z kominów nie wdychasz bezpośrednio :P |
|
|
|
|
daniela
Wysłany: Wto Sty 29, 2008 10:45
|
Dołączyła: 15 Lut 2007
|
Gmeras napisał/a: | dym z papierosów bo z kominów nie wdychasz bezpośrednio | a co przez słomkę z filtrem ? ? ? :hyhy:
hehehe a jak jest niskie ciśnienie to dym z kominów az wije sie pod nogami i wdziera sie w moje nozdrza i płuca :P - bezpośrednio !!!!!!!! |
|
|
|
|
tuchałowa
Wysłany: Wto Sty 29, 2008 17:19
|
Dołączyła: 17 Cze 2006 Skąd: Gliwice
|
daniela napisał/a: | a nie robić za wielkiego przeciwnika palenia !! | Wiesz nikt tu nie robi za przeciwnika palenia bo Twoje zdrowie nikogo nie obchodzi, ale ja osobiście jestem przeciwna, żeby ktoś mnie truł dymem...Choć może sprawy zdrowotne nie mają tu takiego znaczenia, jak po prostu to , że jak się wychodzi z knajpy to wszystko śmierdzi..Myślę, że większość z nas się do tego już przyzwyczaiła, aczkolwiek uważam, że zmiana prawa w tej kwestii jest jak najbardziej wskazana.. :] |
|
|
|
|
Piotrulek [Usunięty]
Wysłany: Wto Sty 29, 2008 19:20
|
|
daniela napisał/a: | p.s. a ci co kiedys palili to chyba powinni zrozumiec palaczy hę a nie robić za wielkiego przeciwnika palenia !! |
powiem tak...palilem jakieś 16 lat ...nie pale juz jakieś moze ze 12 lat...wiec jako człowiek doświadczony moge powiedzieć wiecej niż Ci przeciwnicy ktorzy nigdy nie palili...wiec mowie tak...powinny być knajpy,dla tych co pala i osobne dla tych co nie palą...bo niepalący nigdy nie zrozumie palacego i tego smaczka na papieroska przy kufelku piwka lub kieliszeczku gorzały...w obecnej chwili bedac na spotkaniach forumowych w lokalach gdzie oszczędza sie na klimatyzacji,czyli we wszytkich lokalach w ktorych bywamy i to bez wyjatku,smrod i natężenie ilosci dymu jest karygodne...pisze tu Gmeras,tuchałowa i pączek,ze nie pala...i na zdrowie,ale popatrzcie ilu wszych rowieśnikow siega po fajki i zatruwa innych w kolosalnych ilościach...dlatego uważam,ze powinniśmy mieć dla patologii wiecej tolerancyjności,pomimo to że śmierdzi... |
|
|
|
|
Gmeras
Wysłany: Wto Sty 29, 2008 20:17
|
Imię: Piotr
Dołączył: 02 Sty 2005 Skąd: Lotników
|
Piotrulek napisał/a: | bo niepalący nigdy nie zrozumie palacego i tego smaczka na papieroska przy kufelku piwka lub kieliszeczku gorzały... | próbowałem nie raz ale po prostu mi to nie smakuje i to nie ma różnicy czy w zwykły dzień czy na nerwy czy po prostu przy piwku ;] Piotrulek napisał/a: | dlatego uważam,ze powinniśmy mieć dla patologii wiecej tolerancyjności, | nigdzie nie napisałem że przy takim towarzystwie siedzieć nie mogę ale żebym był szczęśliwy z tego powodu to nie :P |
|
|
|
|
Arex30
Wysłany: Wto Sty 29, 2008 21:09
|
Zaproszone osoby: 10
Imię: Arkadiusz
Dołączył: 18 Lip 2006 Skąd: Gliwice
|
Paliłem 18 lat...... czasem i 40 sztuk dzienni. od 3 lat nie pale... śmierdzi....
Jeśli komuś to nie śmierdzi to ok... ale mnie tak.
Po za tym dym tytoniowy jest szkodliwy dla zdrowia. Jeśli chcesz sobie zapalić i sie truć ok zrób tak by nie narażać innych na szkodliwe działanie dymu ..... Zapal w miejscu w którym będziesz truć siebie i sobie podobnych.
Mama uczyła mnie że jak chce se dżistnąć to mom wyjść by nie zruówać atmosfery. Moje dżisty mnie nie przeszkadzają. Więc jeśli palaczą nie będzie przeszkadzał smród innego radzaju moga dżistać w ich obecności. To przynajmniej nie truje ale za to jaki aromat. |
|
|
|
|
Szamanka
Wysłany: Wto Sty 29, 2008 21:22
|
Zaproszone osoby: 2
Imię: Beti( dla znajomych)
Dołączyła: 22 Lip 2005 Skąd: kiedys Gliwice
|
Arex Tys to sie jednak mamie udal :D |
|
|
|
|
daniela
Wysłany: Sro Sty 30, 2008 07:09
|
Dołączyła: 15 Lut 2007
|
Piotrulek napisał/a: | powinny być knajpy,dla tych co pala i osobne dla tych co nie palą...bo niepalący nigdy nie zrozumie palacego |
tak..! ;)
Piotrulek napisał/a: | powinniśmy mieć dla patologii wiecej tolerancyjności,pomimo to że śmierdzi... |
patologii????!!!!...... :zalamany:
Arex30 napisał/a: | Zapal w miejscu w którym będziesz truć siebie i sobie podobnych. |
sobie podobnych... hmm... :zdegustowany:
p.s. ......................................... ech...! |
|
|
|
|
veronica
Wysłany: Sro Sty 30, 2008 20:49
|
Imię: Weronika
Dołączyła: 19 Mar 2007 Skąd: Gliwice
|
a propos palenia, dziś byłam w 'mexico barze'. Lokal pełny ale nikt nie palił. No ale wkońcu jakaś kobitka wyciągnęła faje i zapaliła sobie. Obciach bo nikt nie palił tylko ona, no i jeszcze jakiś komentarz ktoś rzucił, więc zgasiła hehehe :hyhy: ;) |
|
|
|
|
Gmeras
Wysłany: Sro Sty 30, 2008 23:17
|
Imię: Piotr
Dołączył: 02 Sty 2005 Skąd: Lotników
|
musiała sie przystosować do większości co jedna osoba będzie zatruwać innych :P |
|
|
|
|
tuchałowa
Wysłany: Czw Sty 31, 2008 03:08
|
Dołączyła: 17 Cze 2006 Skąd: Gliwice
|
Piotrulek napisał/a: | Gmeras,tuchałowa i pączek,ze nie pala...i na zdrowie |
Ja nie piszę na temat swojego niepalenia, tylko iż jestem przeciwna żeby ktoś inny mnie zatruwał ... Niestety zdrowa też nie jestem, będąc biernym palaczem przez całe życie..
Poza tym, uważam, że patologii nie powinno się tolerować, ale niech każdy wybiera za siebie, ja naprawdę nie mam nic przeciwko jeżeli ktoś sobie pali, byle z daleka ode mnie, osobiście tylko jednej osobie próbowałam delikatnie ''zasugerować', iż warto rzucić ten nałóg.. ;)
Rz daniela napisał/a: | albo stojąc na przystanku |
Według mnie totalny brak kultury...A co gdy matka z dziećmi stoją na przystanku pod daszkiem w ulewę, czekając na autobus, ... Czy to ładnie dzieci truć... ;) |
|
|
|
|
katarzyna35k-ce
Wysłany: Czw Sty 31, 2008 09:00
|
Dołączyła: 09 Sie 2006 Skąd: katowice
|
a co powiecie na wsiadaniu do windy z papierosem? moim zdaniem kompletny brak kultury ... a mam takiego sasiada ktory przekraczajac prog mieszkania zapala papierosa i nie moze go zgasic przed wejsciem do windy... |
Ostatnio zmieniony przez katarzyna35k-ce Czw Sty 31, 2008 09:00, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
kisia
Wysłany: Czw Sty 31, 2008 12:43
|
Imię: 2x5,3x7,3x9,4x7,3x4,1x2 :P
Dołączyła: 01 Lip 2004 Skąd: Gliwice
|
katarzyna35k-ce napisał/a: | a co powiecie na wsiadaniu do windy z papierosem? moim zdaniem kompletny brak kultury | też tak uważam i zawsze opier.... sąsiadów palących na klatce bo później dym przez nieszczelne drzwi wchodzi mi do domu, a sąsiadów palących do windy nie wpuszczam, albo sama z niej wysiadam z odpowiednim komentarzem :/ |
|
|
|
|
|