Ślub kościelny czy cywilny? |
Autor |
Wiadomość |
Harcerka
Wysłany: Pon Sie 06, 2007 22:30
|
Dołączyła: 03 Gru 2005 Skąd: Gliwice
|
:) trunks i znowu wracamy do punktu wyjscia:)))))
slub cywilny jest tzw rejestracja w urzedzie - nieodzowna bo nawet katolicy ten szczebelek musza zaliczyc...
Slub koscielny jest dla ludzi wyznajacych wiare katolicka - to szczegolny rodzaj ceremonii duchowej:)))
dla ludzi innej wiary to bedzie inny rytulal:)))) tylko tyle;)
jesli ktos jest calkowicie niewierzacy to kosciol to wogole nie miejsce dla niego:)))
w Polsce sam kosciol zrobil sie popularny tylko ze wzgledu na fakti iz niemalze 100% kraju to ludzie wiary katoliciej:)
a czesc duchownych zaczela upatrywac sobie sposob wzbogacenia sie za posrednictwem kosciola;) |
Ostatnio zmieniony przez Harcerka Pon Sie 06, 2007 22:31, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
kaszanna
Wysłany: Wto Sie 07, 2007 07:52
|
Dołączyła: 28 Paź 2004 Skąd: Gliwice
|
W ogóle nie rozumiem pytania :niepewny: Ślub kościelny to przysięga złożona przed Bogiem, cywilny przed urzędnikiem. Jaka będzie tego otoczka to sprawa zupełnie inna. Najważniejsi są ludzie którzy sobie przysięgają miłość, nieważne czy w kościele, czy w urzędzie czy tylko przed sobą. |
|
|
|
|
Lama71
Wysłany: Wto Sie 07, 2007 08:42
|
Dołączył: 29 Sie 2006 Skąd: Gliwice
|
Harcerka napisał/a: | cywilny jest niestety dla ateistow glownie:)) |
no jasne. Jak masz krótkie włosy - skinhead, jak tatuaż - właśnieś z pierdla wylazł...
koniuszko napisał/a: | nie sądzisz że takie narzucanie wiary dziecku jest trochę nie fair w stosunku do niego? a co jeśli dziecko z wiekiem zdecyduje że nie chce być w kościele katolickim a wybierze inną wiarę? |
a niby czemu? Najważniejsze to nie wbić dziecku do głowy fundamentalizmu. Stwierdzi, że chce wierzyć inaczej - to będzie wierzył inaczej. Jego wola. |
|
|
|
|
madziar
Wysłany: Wto Sie 07, 2007 09:14
|
Dołączyła: 21 Sty 2006 Skąd: Gliwice
|
Myślę, że każdy postąpi wg tego co uważa, ale slub cywilny to dobre rozwiązanie jeśli są planowane dzieci, gdyż da im to poczucie stałości w związku rodziców. Zresztą sama pamiętam jak liczyłam po jakim czasie od ślubu ja się urodziłam i byłam dumna, że po ponad roku. Czułam, że moi rodzice są odpowiedzialni i nie podjęli decyzji o slubie wyłącznie ze względu na ciążę, co jest częstym zjawiskiem. Mówiąc oględnie mi wystarczy cywilny :) |
|
|
|
|
Lama71
Wysłany: Wto Sie 07, 2007 09:41
|
Dołączył: 29 Sie 2006 Skąd: Gliwice
|
madziar napisał/a: | slub cywilny to dobre rozwiązanie jeśli są planowane dzieci, gdyż da im to poczucie stałości w związku rodziców |
no tak. A jak takowego nie masz, to ziecko wie, że tatuś zaraz odejdzie, albo mamusia zacznie się łajdaczyć.
Wiesz, to jest takie podejście telewizyjnych kaznodziejów - reszta jest okej, ale my jesteśmy okej bardziej, bo mamy fundament, a przynajmniej twierdzimy, przekonujemy siebie i innych, że takowy posiadamy |
|
|
|
|
kaszanna
Wysłany: Wto Sie 07, 2007 09:57
|
Dołączyła: 28 Paź 2004 Skąd: Gliwice
|
Nic nie daje gwarancji - ślub, przysięgi, obietnice. I co do tego ma duma dzieci? W życiu nie przyszło mi do głowy, że moi rodzice wzięli ślub tylko dlatego że ja miałam pojawić się na świecie :zdziwko: |
|
|
|
|
madziar
Wysłany: Wto Sie 07, 2007 10:08
|
Dołączyła: 21 Sty 2006 Skąd: Gliwice
|
Lama71 i Kaszanna, dlatego napisałam że to moje zdanie, a nie wasze :zly:
Mam krotkie pytanie do Was: czy braliście slub, jaki i dlaczego? |
Ostatnio zmieniony przez madziar Wto Sie 07, 2007 10:35, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
Lama71
Wysłany: Wto Sie 07, 2007 14:04
|
Dołączył: 29 Sie 2006 Skąd: Gliwice
|
mam naprawdę mało czasu, więc dzisiaj jedynie krótko. Mam jedynie cywilny. Czemu? Cóż, bo uważam że tak jest uczciwiej. Jak chcesz wiedzieć czemu, tto no problem, byle nie dzisiaj. Dzisiaj już the end |
|
|
|
|
kaszanna
Wysłany: Wto Sie 07, 2007 14:21
|
Dołączyła: 28 Paź 2004 Skąd: Gliwice
|
madziar napisał/a: | Lama71 i Kaszanna, dlatego napisałam że to moje zdanie, a nie wasze :zly:
Mam krotkie pytanie do Was: czy braliście slub, jaki i dlaczego? |
Ale czy to ważne? Czy coś zmieni? Czy będziesz widziała mnie inaczej? |
|
|
|
|
koniuszko
Wysłany: Wto Sie 07, 2007 15:13
|
Imię: Mariusz
Dołączył: 25 Cze 2007 Skąd: Gliwice
|
reasumując, kościelny jest głównie dla katolików (ewentualnie w kościele innej wiary dla innych wyznawców) jednakże jest jeszcze jedno pytanie, poruszano tu temat związany z wiarą itp, nie chcę nikogo najeżdżać ale zastanówmy się ile osób tak naprawdę żyje zgodnie z tym co naucza kościół, przykazaniami Biblią? Jakoś wątpię aby wszystkie te pary które idą przed ołtarz były dziewicami/prawiczkami (to jeden z przykładów jaki mi szybko do głowy przychodzi) oraz mogli powiedzieć że żyją dokładnie tak jak kościół nakazuje. Owszem mogą się trafić takie osoby ale to by można było policzyć na palcach jednej ręki,
Harcerka, Cytat: | jesli ty sam twierdzisz ze w nic nie wierzysz to nie masz dziecku nic do zaoferowania:) wiedzy z ksiazek nauczy sie w szkole i samo:) jak zacznie czytac:)
bez wyznaczników dla siebie szkoda twojego czasu zeby wpajac dziecku dyrdymaly ze tatus jest tolerancyjny:) i se dziecko rob co chcesz:)) takie dzieciaki bezstresowo chowane i ktorym wszystko bylo wolno dzis siedza na rynku albo dworcu i szukaja innych tolerancyjnych aby rzucili 20 groszy na bilet |
A co ma do wychowania bezstresowe do tego czy dziecko jest wychowywane w wierze czy też bez niej?
Zastanawiam się ile osób bierze ślub kościelny kierując się wiarą (nie koniecznie katolicką) a ile bierze bo tak wypada?
Jeśli większość bierze kościelny bo tak się robi to równie dobrze można wziąć cywilny, poza tym niedawno rozmawiałem z paroma koleżankami i wszystkie mówiły że chcą kościelny gdyż chcą iść w białej sukni, tylko jedna odpowiedziała że z powodu religii jaką wyznaje. Tak więc jak to jest? bo nadal nie znam odpowiedzi a wydaje mi się że dobrze sprecyzowałem pytanie na początku
koniuszko napisał/a: | Jakie to powody wami kierują |
|
|
|
|
|
kaszanna
Wysłany: Wto Sie 07, 2007 15:16
|
Dołączyła: 28 Paź 2004 Skąd: Gliwice
|
Jakie powody? Osobiste :rotfl: |
|
|
|
|
Major
Wysłany: Wto Sie 07, 2007 20:26
|
Zaproszone osoby: 2
Dołączył: 19 Wrz 2005 Skąd: Londyn
|
koniuszko napisał/a: | reasumując, kościelny jest głównie dla katolików |
Jest tylko dla katolikow jesli robisz to w kosciele katolickim. To ze jestes ochrzczony i miales bierzmowanie niestety wielu z nas robi katolikow. Mowie niestety, bo widze ze dla niektorych to brzemię, z ktorym trudno im zyc. Zarzuty dlaczego obierana wiara jest przez rodzicow, a nie same dziecko sa conajmniej smieszne, bo na calym swiecie jest tak samo nie wazne w jakiej wieze. Jak sie dzieciak rodzi w dzunglii i mu rodzina przekazuje ze gdzies tam jest jakis bog zuluski to im tez jest to od narodzin wpajane i z rownie genialnym tekstem moga wychodzic, chociaz smiem watpic czy u nich sie to czesto zdarza. Tak jest stworzony swiat.
Wybor czy to ma byc slub koscielny czy cywilny powinien byc przemyslany i scisle winien sie wiazac z wiarą. Moze w obecnych czasach malo kto jest dziewica przed slubem, ale kosciol nie nakazuje zwiazkow malzenskich w takiej sytuacji, jedynie to kiedys niezezwalal na ubranie kobiecie bialej sukni w takiej sytuacji, bo ta oznacza czystosc. Slub cywilny pozostaje dla wszystkich tych, ktorzy uwazaja nasza czy tez kazda inna wiare za nie jego droge, ale chce sformalizowac zwiazek. |
|
|
|
|
trunks
Wysłany: Wto Sie 07, 2007 22:02
|
Imię: Jakub Piotr Aleksander :]
Dołączył: 25 Maj 2005 Skąd: z nienacka
|
madziar napisał/a: | slub cywilny to dobre rozwiązanie jeśli są planowane dzieci, gdyż da im to poczucie stałości w związku rodziców |
ale slub cywilny chyba sie bierze zawsze, niezależnie od kościelnego, który to powinni brać jedynie wierzący...?
madziar napisał/a: | Zresztą sama pamiętam jak liczyłam po jakim czasie od ślubu ja się urodziłam i byłam dumna, że po ponad roku |
hehe sweet :). Eee to tez bym se to sprawdzil z czystej ciekawosci, tylko nie znam roku, kiedy był ten slub :oczami: |
|
|
|
|
Major
Wysłany: Wto Sie 07, 2007 22:38
|
Zaproszone osoby: 2
Dołączył: 19 Wrz 2005 Skąd: Londyn
|
trunks napisał/a: | ale slub cywilny chyba sie bierze zawsze, niezależnie od kościelnego, który to powinni brać jedynie wierzący...? |
Obecnie juz nie trzeba, wystarczy slub koscielny, a reszte spraw zalatwia kosciol. |
|
|
|
|
trunks
Wysłany: Wto Sie 07, 2007 23:11
|
Imię: Jakub Piotr Aleksander :]
Dołączył: 25 Maj 2005 Skąd: z nienacka
|
|
|
|
|
kisia
Wysłany: Wto Sie 07, 2007 23:29
|
Imię: 2x5,3x7,3x9,4x7,3x4,1x2 :P
Dołączyła: 01 Lip 2004 Skąd: Gliwice
|
Lama71 napisał/a: | Mam jedynie cywilny. Czemu? Cóż, bo uważam że tak jest uczciwiej. | :zdziwko: uczciwiej ? w zasadzie może i uczciwiej powiedzieć "Świadomy praw i obowiązków wynikających z założenia rodziny, uroczyście oświadczam, że wstępuje w związek małżeński z (...imię Panny Młodej) i przyrzekam, że uczynię wszystko aby nasze małżeństwo, było zgodne, szczęśliwe i trwałe."
niż
Ja ... biorę Ciebie... za żonę i ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską oraz to że Cię nie opuszczę aż do śmierci. Tak mi dopomóż Panie Boże Wszechmogący w Trójcy Jedyny i Wszyscy Święci.
trudno przewidzieć czy sie będzie z soba aż do smierci, lepiej złozyc oświadczenie, a jak nie wyjdzie to mozna powiedzieć starałem/łam się ale nie wyszło.
Jak dla mnie osoby wierzace decydujące sie tylko na ślub cywilny nie wierza tak do końca w miłość która się darzą i z góry zakładaja że może nie przetrwać. Więc racja uczciwiej wziąć tylko cywilny.
Cytat: | Obecnie juz nie trzeba, wystarczy slub koscielny, a reszte spraw zalatwia kosciol.
| nazywa sie on konkordatowym,myśle że jest to świetne rozwiązanie :) |
|
|
|
|
Harcerka
Wysłany: Wto Sie 07, 2007 23:31
|
Dołączyła: 03 Gru 2005 Skąd: Gliwice
|
ja rowniez uwazam to za dobre rozwiazanie;)
dla mnie wazne bylo aby przysiega byla jedna;)))) |
|
|
|
|
madziar
Wysłany: Sro Sie 08, 2007 06:04
|
Dołączyła: 21 Sty 2006 Skąd: Gliwice
|
Kaszanna, Lama71 własnie o to chodzi, że mówicie, że slub przysięgi są nieważne, a go bierzecie. Dlatego nie rozumiem dlaczego oburzyło Was moje zdanie na ten temat. Ja naprawdę nie każę nikomu podobnie myslec. Przydałoby się, żebym ja i moja połówka podobnie myślała. Obecnie wiem, że ludzie nie wiążą się ślubami, ale mi to nie odpowiada, jak mam założy rodzinę to na solidnych podstawach i jedną z tych podstaw dla mnie jest slub dwojga ludzi, którzy obiecują sobie, że będą dążyc w jednym kierunku i dbac o siebie. To tyle. |
|
|
|
|
daniela
Wysłany: Sro Sie 08, 2007 07:38
|
Dołączyła: 15 Lut 2007
|
jak ja brałam slub to był i cywilny i koscielny.
i to mi sie podobało!!
rejestracja w urzędzie a potem w kościele, przysiega tu i tu, inny stroj - dostosowany do danej sytuacji :D
spoko! mnie to pasowało! sters i tu i tu taki sam! wazne jest to czy trzymamy sie w zyciu malzenskim przysiegi tej i tej ktora sobie mowilismy !! :D
pozdrawiam |
|
|
|
|
Lama71
Wysłany: Sro Sie 08, 2007 09:28
|
Dołączył: 29 Sie 2006 Skąd: Gliwice
|
Zacznę może od tego, że do końca swoich pwodów nie wyjaśnię, gdyż aby to w pełni zrozumieć, trzeba by mnie znać dobrze, i wiedzieć, że to co mówię jest właśnie tym co mówię, a nie bajaniami.
kisia napisał/a: | trudno przewidzieć czy sie będzie z soba aż do smierci, lepiej złozyc oświadczenie, a jak nie wyjdzie to mozna powiedzieć starałem/łam się ale nie wyszło.
Jak dla mnie osoby wierzace decydujące sie tylko na ślub cywilny nie wierza tak do końca w miłość która się darzą i z góry zakładaja że może nie przetrwać. Więc racja uczciwiej wziąć tylko cywilny |
kula w płot moja droga. To, czy dochowamy przysięgi jest zawsze niewiadomą. Nawet Chrystus miał wątpliwości. To, że nie wzięłem kościelnego wcale nie wynika z tego, że nie jestem pewien, że ślub chcę wziąć, albo dlatego, że byłem w taki czy inny sposób zmuszany do ślubu. Totalna bzdura. A teraz czemu akurat tak? Cóż... powodów jest co najmniej kilka. Ale o jednym powiem. Otórz, jestem wychowany w katolickiej rodzinie, mam za sobą całą religijną standardową edukację, włącznie z końcową pracą, którą musiałem napisać. (piszę to tylko poto, aby nikt nie myślał, że jestem jakimś niedouczonym religijnie typem). I co więcej, szanuję religię, i to nawet bardzo. Tyle że katolickość jako taka, którą mamy u nas, jaką ona jest nie przemawia do mnie. Mówiąc wprost, nie wierzę we wszystko, co głosi kościół. A skoro tak, to nie mogę być w pełni członkiem kościoła. Powiecie bzdura - no nie do końca. Jednym z problemów, jest coś, o czym nikt z was tu ani słowa nie wspomniał - mianowicie spowiedź. Każdy przeciętny katolik, idzie do spowiedzi, wyznaje grzechy, klepie zdrowaśki w ilości zadanej, lub .. wyleciała mi z głowy nazwa takiej długaśnej modlitwy, coto w książeczce była na samym początku. No, prawie na początku - . Ok. Litania się toto nazywało. Odklepujecie i jest git. No, tyle że nie jest git. Istnieje coś, co się nazywa bodaj "warunki dobrej spowiedzi" - i tam jest - żal za grzechy, szczera spowiedź, mocne postanowienie poprawy, zadość uczynienie Bogu. No a co, jeśli nie czujesz żalu za coś, co zrobiłeś, a w myśl nauki kościoła jest to grzech, i to ciężki? Jeśli się przyznasz, nie dostaniesz rozgrzeszenia (wiem coś o tym). Jak się nie przyznasz, jest to świętokradztwo, gdyż przyjmujesz Ciało Jezusa bez odpuszczenia grzechów.
Więc droga kisiu, patrząc choć tak na to, nie uważasz, że uczciwiej jest nie brać ślubu, który w myśl zasad katolickich będzie i tak nie ważny, niż brać go, i pakować się od początku w oszustwa?
Niech se każdy odpowie, jak chce. DLa mnie choćby taki powód jest wystarczający. ALe jak napisałem wcześniej, nie jest on jedyny.
madziar napisał/a: | Kaszanna, Lama71 własnie o to chodzi, że mówicie, że slub przysięgi są nieważne, a go bierzecie. |
o... nie wiedziałem że tak powiedziałem. no, ale skoro tak twierdzisz. madziar napisał/a: | Obecnie wiem, że ludzie nie wiążą się ślubami, ale mi to nie odpowiada, jak mam założy rodzinę to na solidnych podstawach i jedną z tych podstaw dla mnie jest slub dwojga ludzi, którzy obiecują sobie, że będą dążyć w jednym kierunku i dbac o siebie. To tyle. |
nie no, myśleć to Ty sobie możesz. Nawet w to wierzyć. ALe zapewniam Cię, jeśli Twoja druga połówka stwierdzi, że ma Cię dosyć, to śluby jako śluby nie zatrzymają jej, za nic w świecie. Oczywiście sprawy związane z prawnym rozwodem, to już prędzej. Rozprawy, separacje itd. Ale jeśli dla Ciebie najważniejsze jest powiedzieć TAK w kościele, i to jest dla Ciebie fundament, podstawa, opoka i co tam jeszcze, no to Twoja sprawa.
koniuszko napisał/a: | poruszano tu temat związany z wiarą itp, nie chcę nikogo najeżdżać ale zastanówmy się ile osób tak naprawdę żyje zgodnie z tym co naucza kościół, przykazaniami Biblią? |
no właśnie - taki choćby dekalog. Nie kradnij, nie zabijaj, nie mów fałszywego świadectwa... no ciekawe ciekawe.
madziar - ja też nic nikomu nie narzucam. Żyj i pozwól żyć. A to, czy masz kościelny, cywilny, nie masz wcale, to naprawdę Twoja i tylko Twoja sprawa. Uważasz, że bez ślubu, nawet w ogóle bez ślubu nie można żyć uczciwie, nie można być dobrym człowiekiem, dobrym mężem, ojcem? Jeśli tak jest, to Ci szczerze współczuję. I każdemu, kto tak myśli. Co nie znaczy, że bronię komukolwiek tak myśleć. |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|
|
|
|