Marzenia..... |
Autor |
Wiadomość |
FlashMan
Wysłany: Nie Paź 16, 2005 13:23
|
Dołączył: 15 Wrz 2004 Skąd: Polska
|
Chciałbym byc zdrowym człowiekiem o ustatkowanej przyszłości, mieć zagwarantowaną przyszłość zawodową, zdać maturę, dostać siean wymarzone studia i być szczęśliwym w miłości... :zalamany: |
|
|
|
|
Asienka
Wysłany: Nie Paź 16, 2005 13:25
|
Dołączyła: 22 Lip 2004 Skąd: Aktualnie niewiem
|
A ja bym chciała aby cele jakie sobie w zyciu wytyczylam się zrealizowały :) |
|
|
|
|
Asia_:)
Wysłany: Nie Paź 16, 2005 13:31
|
Dołączyła: 05 Lip 2004 Skąd: Zabrze-Gliwice
|
marze o niekonczacym sie weekendzie na lonie natury: raz w gorach raz nad morzem zawsze z duza iloscia zieleni wokol....
no i moim ukochanym przy boku, zawsze z dobrym humorkiem i romantycznym podejsciu do codziennosci |
|
|
|
|
Meggi
Wysłany: Nie Paź 16, 2005 13:50
|
Dołączyła: 09 Paź 2005 Skąd: Katowice
|
"Marzenia są podporą życia..."
Marzę o dniu kiedy będę trzymać w ramionach małą istotkę... |
|
|
|
|
Szamanka
Wysłany: Pon Paź 17, 2005 09:48
|
Zaproszone osoby: 2
Imię: Beti( dla znajomych)
Dołączyła: 22 Lip 2005 Skąd: kiedys Gliwice
|
Wiele mam marzen
tych mniej i bardziej realnych
tych ziemnych i tych w niebiosach
lecz lubie nucic sobie
"....ze wszystko sie moze zdarzyc,gdy glowa pelna marzen,gdy czegos pragne i mocno chce..."
Pamietam,ze gdzies uslyszalam
"..nie warto gasic marzen tylko dlatego,ze wydawaja nam sie nierealne"
ja ich nie gasze,gdzies tylko szczelnie zamykam,chowam przed swiatem,wierzac,ze kiedys gdy je otworze.....z wielka sila wyjda na swiatlo dzienne...wierze...bo wierzyc znaczy zyc.a przeciez my zyjemy |
|
|
|
|
~pAaAuLiNeK~
Wysłany: Pon Paź 17, 2005 10:37
|
Imię: Paulina Magdalena
Dołączyła: 16 Paź 2005 Skąd: z zadupia ;p
|
Marzenie me jest mieć jakieś marzenie :P hehe mało oryginalne co ? :P |
|
|
|
|
Dorotka
Wysłany: Pon Paź 17, 2005 10:53
|
Dołączyła: 25 Maj 2005 Skąd: ...
|
marzenia są rzeczywiście mniej i bardzie realne, tylko ze jak się spełniaja te niby bardziej realne, to te niby mniej realne się jakoś zbliżają do granicy wykonalności. Marzył mi się wspaniały związek i choćby najmniejsze ale własne mieszkanko - zrealizowało się, a po paru ładnych latach z najmniejszej ale własnej kawalerki doszliśmy do własnego małego domeczku (na poczatku wydawało się zupełnie nierealne), marzyło mi się powiększenie rodziny - po cięzkich bojach osiem lat po ślubie się udało (chociaż momentami wydawało się zupełnie nierealne). Z czasem w miarę realizacji marzeń pozwalamy sobie na odważniejsze - nie ma co ich zamykać ani chować - trzeba im dać czas, jak dojrzeja to się okażą możliwe do zrealizowania. |
|
|
|
|
kisia
Wysłany: Pią Paź 21, 2005 09:46
|
Imię: 2x5,3x7,3x9,4x7,3x4,1x2 :P
Dołączyła: 01 Lip 2004 Skąd: Gliwice
|
największe moje marzenia się spełniły, teraz największym moim marzeniem jest bym potrafiła wychowac dzieci na dobrych, wrażliwych i wartościwych ludzi i by im w życiu się powiodło. Jak dzieci będa szczęśliwe to i ja będę :D |
|
|
|
|
p4cz3k
Wysłany: Pią Paź 21, 2005 09:52
|
Imię: Marcin
Dołączył: 08 Lip 2005 Skąd: Gliwice - Asnyka
|
wolnosc !! bycie niezaleznym !! to jest moje obecne marzenie i to do czego chce dazyc !! |
|
|
|
|
Frycek
Wysłany: Sob Paź 22, 2005 08:21
|
Zaproszone osoby: 1
Imię: Mariusz
Dołączył: 25 Maj 2004 Skąd: Zabrze-Gliwice
|
p4cz3k napisał/a: | wolnosc !! bycie niezaleznym |
poczekaj az bedziesz miec zonke...to bedzie wolnosc :hyhy:
rano ro pracy z pracy do sklepu(tu masz akreslony limit czasowy na zakupy) i szybko do domku( na wszysto tez masz okreslony czas) musisz sie wyrobic bo inaczej :
1) :cisza:
2) :zabawa:
3) :krzeslem:
a jak to nie poskutuje to dostaniesz :zabanowany: na pieszczoszki :zawstydzony: |
|
|
|
|
Asia_:)
Wysłany: Sob Paź 22, 2005 12:52
|
Dołączyła: 05 Lip 2004 Skąd: Zabrze-Gliwice
|
Frycek napisał/a: |
a jak to nie poskutuje to dostaniesz :zabanowany: na pieszczoszki :zawstydzony: |
taka jestem okropna????
marze o tym by ludzie w mych myslach czytali... :oczami: |
|
|
|
|
espi
Wysłany: Sob Paź 22, 2005 12:55
|
Imię: Ania
Dołączyła: 06 Gru 2004 Skąd: z mamy ;)
|
Asia_:) napisał/a: | marze o tym by ludzie w mych myslach czytali... |
No co ty Asia_:), wyobraź sobie. Pójdziesz do byle urzędu załawtić sprawę, zapewne ważną, a tam za biurkiem obrzydliwy wyleniały facet z żółtym, niekompletnym uzębieniem, jego zapach poraża od progu, więc zanim pomyślisz już Ci się samo pomyśli: co za okropny typ. A on tymczasem czyta Ci w myslach. I co? Niefajnie raczej. ;) |
|
|
|
|
Asia_:)
Wysłany: Sob Paź 22, 2005 15:23
|
Dołączyła: 05 Lip 2004 Skąd: Zabrze-Gliwice
|
ale jakby mi w myslach czytali
to bym myslala o tym czego od nich wymagam a reszte pomyslalabym w samotnosci ;) |
|
|
|
|
Czarnulka
Wysłany: Sob Paź 22, 2005 17:06
|
Dołączyła: 16 Wrz 2004 Skąd: z piekła rodem
|
Asia_:) napisał/a: | ale jakby mi w myslach czytali
to bym myslala o tym czego od nich wymagam a reszte pomyslalabym w samotnosci |
Gratuluję tej zdolności. |
|
|
|
|
Admike
Wysłany: Wto Paź 25, 2005 11:34
|
Imię: Adam (dla znajomych Adaś :-) )
Dołączył: 11 Sie 2005 Skąd: R-rz Brzezie/Wysoka
|
Frycek napisał/a: | poczekaj az bedziesz miec zonke...to bedzie wolnosc
rano ro pracy z pracy do sklepu(tu masz akreslony limit czasowy na zakupy) i szybko do domku( na wszysto tez masz okreslony czas) musisz sie wyrobic bo inaczej :
1)
2)
3)
a jak to nie poskutuje to dostaniesz na pieszczoszki |
i tu się z kolegą Fryckiem zgadzam :rotfl: |
|
|
|
|
p4cz3k
Wysłany: Wto Paź 25, 2005 11:38
|
Imię: Marcin
Dołączył: 08 Lip 2005 Skąd: Gliwice - Asnyka
|
Frycek, nie bedzie tak zle ;=] |
|
|
|
|
madi
Wysłany: Wto Paź 25, 2005 18:23
|
Dołączyła: 25 Wrz 2005 Skąd: za torami :)
|
ha to co żony muszą wytrzymywać to jest dopiero męka ... wasze problemy stają się malućkie w porównaniu do problemów kobiet ... i ani mi się ważcie sprzeciwiać :cisza: ... wbrew wszystkim znakom na niebie i ziemi i tak was kochamy :calus: |
|
|
|
|
De_Luca
Wysłany: Sro Lut 01, 2006 00:07
|
Dołączyła: 28 Gru 2005 Skąd: Żernica CitY
|
marzę o wielkiej wielkiej odwazjemnionej miłości do kogoś z kim bede mogla jeździć po calutkim świecie, robiąc po prostu WSZYSTKO od sprzedawania hot dogów w Carracas przez ratowanie dzieci w Indiach po ochranianie imprez w Białym Domu codziennie budząc sie gdzie indziej... i jednego będąc pewną- że jestem najszczęśliwszą osóbką na świecie =) hehe ale póki co trzeba sie cieszyć tym co się już ma.. a mam bardzo dużo =)) |
|
|
|
|
jasiu101
Wysłany: Sro Lut 01, 2006 00:09
|
Dołączył: 19 Lis 2005 Skąd: Gliwice
|
a ja marzę o tym żeby znów zaznać szczęście :| |
|
|
|
|
cinque
Wysłany: Sro Lut 01, 2006 11:34
|
Dołączyła: 12 Lip 2004 Skąd: srodmiescie
|
a ja marzę o tym, żeby moje horoskopy zaczęły się wreszcie spełniać... no bo co w końcu kurcze blade.... taaaaaaaaaak mi wróżyły gwiazdy i co? teraz zapomniały?? :zdegustowany: |
|
|
|
|
|