Zamknięty przez: kisia Sob Mar 04, 2006 12:14 |
Poplątane słowa prostego człowieka |
Autor |
Wiadomość |
Yeti
Wysłany: Sro Wrz 28, 2005 12:06 Poplątane słowa prostego człowieka
|
Dołączył: 17 Sie 2005 Skąd: Gliwice
|
Trudno zacząć,... trudno się odważyć... Ale co tam!
Zaryzykuję, licząc na Waszą wyrozumiałość.
Forma trochę archaiczna, ale ... w końcu ja też nie jestem młodzikiem...
Za moich czasów nie uczono w szkołach o Miłoszu, czy Herbercie...
Zrobię tak: będę tu wpisywał co-nieco przez kilka następnych dni... Czasem będę czuł potrzebę dopowiedzenia słowka lub wyjaśnienia, bo nie ukrywam, że chciałbym być zrozumiany jak najlepiej. Moje wypociny nie są zbyt uniwersalne. Na ogół pisane w konkretnych sytuacjach, skierowane do konkretnych osób,... często jest to jakby ciąg dalszy rozmów, które miały miejsce w rzeczywistości...
Mam taką propozycję. Jeśli się komuś spodoba jakaś z rymowanek, co tu zamieszczę, to będzie mi bardzo miło, gdy znajdę posta z uśmiechem lub t.p. emotkiem. Ale również miło widziana przeze mnie będzie krytyka ... konstruktywna :) Zawsze to dowód, że ktoś to czytał!
Krytykę złośliwą proszę kierować do mnie poprzez PW, bo jestem nieodporny! Natomiast krytykę mojej postawy moralnej proponuję pominąć! ;)
Wodząc oczyma po moich bzdetach
Nie chciejcie mnie szufladkować!
Czym ja poeta, czy wierszokleta?...
Niech o to nikogo nie boli głowa! |
|
|
|
|
Szamanka
Wysłany: Sro Wrz 28, 2005 12:13
|
Zaproszone osoby: 2
Imię: Beti( dla znajomych)
Dołączyła: 22 Lip 2005 Skąd: kiedys Gliwice
|
Yeti,
nie martw sie Waszmosc Panie
i Twoje slowa sa tu mile widzane
Nie wazne przecie jak napisane
Wazne ze sa nam dane
poczytac,
slow poplatance-sliczne nazwane
:D :D :D chce wiecej |
|
|
|
|
Yeti
Wysłany: Sro Wrz 28, 2005 12:15
|
Dołączył: 17 Sie 2005 Skąd: Gliwice
|
Zacznę od pierwszego wierszyka jaki sobie pozostawiłem. Kto nie przeżył wirtualnej przyjaźni (chociaż) i tak nie uwierzy...
Aha - mała anegdotka: za ten wierszyk miałem już spakowane walizki! ;)
„Między nami nic nie było ...”
Ktoś już pisał takie słowa.
Nie wiem, Asnyk to, czy Miłosz?
Czy też wzdychał do Krakowa?
Między nami nic nie było,
Nie znam nawet twego głosu.
Lecz za to, co się zdarzyło
Wdzięczność będę miał dla Losu.
Znajomość internetowa -
-Takich zliczyć tysiącami.
Mówią prawdę więc te słowa?
Nic nie było między nami?...
Ty masz męża, ja mam żonę.
Każdy z nas ma swoją miłość,
Którą życie przepełnione. ...
Między nami ... nic nie było.
Nic nie było między nami:
Ciepłe słowa, zrozumienie,
Przyjaźń szczera, a czasami
...... wirtualne przytulenie.
Trochę flirtu - nic takiego,
Co na piekło zasługuje.
No to powiedz mi, dlaczego
Tak mi tego „nic” brakuje? |
|
|
|
|
Yeti
Wysłany: Sro Wrz 28, 2005 12:59
|
Dołączył: 17 Sie 2005 Skąd: Gliwice
|
No, może jeszcze coś dodam ... z przymrużeniem oka, bo tu w okolicy na ogół tak smutno bywa....
Kiedy pomyślisz o swoich "podrobach"
Gdy je wymienisz tuż obok siebie,
Pomyślisz: płuco, serce, wątroba...
Powiem Ci bracie, że żal mi Ciebie!
Jeśli rytm bicia serca - dla Ciebie
Jest tylko znakiem, że "pompa" nie stoi,
To już (albo jeszcze) czegoś nie wiesz.
.... Powinno Cię to niepokoić!
Tak to wyrażę, drogi kolego!
Ja, gdy pomyślę: "żyć bez miłości"
Czy spotkać może coś gorszego?
I nawet, gdy... bez wzajemności.
By poczuć szczęście niezmierzone,
By poczuć, że naprawdę żyjesz,
Wystarczy myśl, spojrzenie w stronę
Kogoś, dla kogo serce twe bije.
Niestety: coś za coś! Więc poznasz również
Tęsknotę, ból, smutek, gorycz rozpaczy.
Dziś jeszcze nie wiesz, o czym mówię,
Lecz się przekonasz, co to znaczy...
Gdy poznasz te uczucia oba
To nawet, mając duszę rozdartą,
Zrozumiesz: SERCE TO NIE W?TROBA!
Lecz razem ze mną powiesz: WARTO!!!
*** |
|
|
|
|
Yeti
Wysłany: Czw Wrz 29, 2005 05:52
|
Dołączył: 17 Sie 2005 Skąd: Gliwice
|
Był (jest) taki ktoś, co niechcący obudził we mnie pewne nadzieje, a potem zamilkł...
Może to nie Anioł (pozdrowienia dla Szamanki :hyhy: ), ale ... Aniołek
To takie ... moje skomlenie o choćby jednego małego maila...
Jak Cię mogę przeprosić, powiedz, moja Bogini!
Powiedz mi, co mam zrobić! Wszystko zrobię od razu!
Znieść nie mogę już tego, żem Tobie zawinił!...
Żem zasmucił twe serce złym potokiem wyrazów.
Myśl, że żal do mnie żywisz, żyć mi nie pozwala.
Myśl, żem zranił twą duszę, gorsza jest niż tortury.
Proszę! Na me cierpienie dłużej już nie pozwalaj!
Skorzystaj ze swej boskiej (czy anielskiej) natury!
Wybaczać - wszak to bogów jest przywilej odwieczny.
Ja - za winy zapłacę, tak czy owak, w wieczności,
Bo ze mnie robak marny, choć w odzieniu człowieczym.
Błagam o wybaczenie! Błagam twej litości!...
Bo większą karą dla mnie, niż wieczne potępienie,
Jest myśl, że nie zasłużę dziś na twe przebaczenie!
*** |
|
|
|
|
Yeti
Wysłany: Czw Wrz 29, 2005 06:03
|
Dołączył: 17 Sie 2005 Skąd: Gliwice
|
... Minął tydzień, a efektu żadnego ...
Był więc... skomlenia ciąg dalszy!
A jednak ... Weekend minął. Nadal "cisza w eterze"
Tyle miałem nadziei dziś na gest wybaczenia.
Choć nadzieja zawiodła,... lecz ja nadal w to wierzę,
Że twe serce, Agnieszko, nie jest sercem z kamienia.
Czy tak wielki sprawiłem ból twej duszy, Królowo?
Czy wyrok twój mam przyjąć, nie podnosząc wzroku?
Czy już nie zasługuję choćby na jedno słowo?.....
Błagam Cię o Akt ?aski lub ... zmniejszenie wyroku!
Mówią tak mądrzy ludzie, że jest złotem milczenie.
Choć rozsądkiem nie grzeszę, też się pod tym podpiszę.
Jak martwy, zimny kruszec, chodzi w parze z cierpieniem
Cisza, której nie chciałem. Dziś ... przeklinam tę ciszę!
Czy to mało, żeś dla mnie perłą, gwiazdką, kryształem?
Chcesz jeszcze, milcząc dalej, być - o zgrozo! - ze złota?
Zasłużyłem!... Masz prawo!... Lecz ja tego nie chciałem!
Ach, jakim byłem głupcem!... Ja myślałem ... Idiota!!!...
***
Po kilku dniach jednak w mojej skrzynce coś się znalazło... ;) |
|
|
|
|
Yeti
Wysłany: Czw Wrz 29, 2005 06:23
|
Dołączył: 17 Sie 2005 Skąd: Gliwice
|
Hmmm... Przy okazji, wyszło na jaw imię tego Aniołka ;)
(jakbyście go spotkali, to nie mówcie mu, że ja tu upubliczniam słowa, który miały być tylko dla niego :cisza: )
Żeby zamknąć ten temat, to jeszcze powiem Wam, jakie życzenia przesłałem tejże osóbce, a posłaniec z kwiaciarni "Róża" dostarczył je wraz z symbolicznym kwiatuszkiem w dniu pewnego znaczącego jubileuszu.
Agnieszko! Dzień dzisiaj jest szczególny dla Ciebie,
Wierzę mocno, że Los nie poskąpi Ci wrażeń.
Czy moje życzenia zechcesz przyjąć? Ja nie wiem,
Bo chcę życzyć spełnienia ... prawie wszystkich marzeń!
Zanim się zagniewasz, chciej te słowa rozważyć!
Gdyby dzisiaj się wszystkie spełniły marzenia,
To od jutra nie miałabyś o czym już marzyć.
A że życzę Ci szczęścia - to wiesz, bez wątpienia.
Żeby blask twoich oczu, co taki wspaniały,
Nie znał smutku, ni bólu, ni chmurki na niebie!
By - jak w lustrze - już zawsze się w nim przeglądały
Twarze ludzi kochanych, kochających Ciebie!
Czyż mogę Ci życzyć jeszcze ciut zrozumienia
Dla mnie, za to, że z serca składam te życzenia?
*** |
|
|
|
|
Yeti
Wysłany: Pią Wrz 30, 2005 15:01
|
Dołączył: 17 Sie 2005 Skąd: Gliwice
|
Hmmm.... Czy teraz w szkołach uczą jeszcze, co to jest sonet?...
Mam na dzisiaj dwa takie, z serii jak to jest, kiedy spotyka się tą drugą połówkę pomarańczy, ale ...
... o dwadzieścia lat za późno:(
Nie w porę - sonet I
Chciałem grać uczciwie, więc swe karty odkryłem,
Jakiż byłem pewien, że robiąc to, mam rację.
Teraz dopiero widzę, że błąd popełniłem.
Bo przecież niepotrzebne Ci takie "sensacje".
Powiedz mi, na cóż Tobie dziś taka stokrotka,
Gdy róż pięknych bukiet wciąż na stole twym stoi?
Nie planowaliśmy przecież, że nas to spotka...
To, co mnie spotkało... A czy Ty się nie boisz?
Dobrze wiem to, Kochana, wiem to doskonale,
Co wystarczy zrobić, aby żyć było łatwiej.
Starczy czekać i kwiatka nie podlewać wcale!...
Eutanazja uczuć?... Wybacz!... Nie potrafię!...
Bo powiedz mi, jak wielkim trzeba być potworem,
By ten kwiatek zadeptać, co zakwitł nie w porę?
************************************* |
|
|
|
|
Yeti
Wysłany: Pią Wrz 30, 2005 15:05
|
Dołączył: 17 Sie 2005 Skąd: Gliwice
|
Nie w porę - sonet II
Gdy wiosną tak bywa, choć już ciepło na dworze,
Że ogrom spóźniony spada puchu białego,
To, choć nie śmiem, zadaję to pytanie, Boże!
Czy to błoto jest tego warte? Więc... dlaczego?
Pisklę martwe pod drzewem,... nic mu nie pomoże,
Bo niechcący wypadło z gniazda swego nocą.
Widzę to i z bólem znów zapytam Cię, Boże!
Czy dar życia tych chwil kilku wart jest? Więc... po co?
Panie! Jestem człowiekiem, często mylę drogę,
Lecz potrzeba mi wiary,... potrzeba pewności,
że Ty wiesz, co robisz! Przecież jesteś Bogiem!
Nie dziw się więc, dając mi taki dar miłości,
Z którym, choć serce płonie, zrobić nic nie mogę,
Że zapytam: dlaczego?... że mam wątpliwości!... |
|
|
|
|
Szamanka
Wysłany: Pią Wrz 30, 2005 15:12
|
Zaproszone osoby: 2
Imię: Beti( dla znajomych)
Dołączyła: 22 Lip 2005 Skąd: kiedys Gliwice
|
Widze,ze nikt nie chce tu napisac slowa krytyki...bo w sumie chyba mozna tylko pochwalic CieYeti, za slowa jakie piszesz,jak je ukladasz w jedna calosc jak probujesz laczyc....ciekawe wychodza z tego ..wiersze?( czy aby to sa wiersze?)
Zauwazylam,ze probujesz otworzyc sie dla swiata,otworzyc przed soba,powiedziec prawde ktora gdzies tam w duszy,we wnetrzu Ciebie siedzi i takimi malymi kroczkami chcialaby wyjsc na zewnatrz.....jednak jest obawa.....przed czym?
Widac w tym dusze romantyka...i moze takiego nie do konca....czuc tez realiste,osobe ktora twardo stoi na ziemi.....ale czy pewna jutra?
to mi sie podoba Cytat: | No to powiedz mi, dlaczego
Tak mi tego „nic” brakuje? |
wlasnie takie wirtualne "nic"
pozdrawiam i prosze o wiecej :D |
|
|
|
|
Yeti
Wysłany: Pią Wrz 30, 2005 15:32
|
Dołączył: 17 Sie 2005 Skąd: Gliwice
|
Szamanka napisał/a: | Widze,ze nikt nie chce tu napisac slowa krytyki... |
Szamanko! Dobrze, że jesteś! ... i Dziękuję! :calus:
... chyba się ogłoszę na Forum ogólnym, bo jak założyć, że ja byłem tu 50 razy i Ty już drugi raz, to widzę, że niewiele jeszcze osób chciało moje wypociny zobaczyć! ;)
Szamanka napisał/a: | Widac w tym dusze romantyka...i moze takiego nie do konca....czuc tez realiste,osobe ktora twardo stoi na ziemi |
Taki jeden wieszcz napisał: "... póki Ty duszę anielską będziesz więziła w czerepie rubasznym,..." ale to nie o mnie było! ;););)
Szamanka napisał/a: | Zauwazylam,ze probujesz ... powiedziec prawde ktora gdzies tam w duszy ... i takimi malymi kroczkami chcialaby wyjsc na zewnatrz.....jednak jest obawa.....przed czym? |
Ach Ty mój psychologu mały!... :calus: |
|
|
|
|
Aither
Wysłany: Pią Wrz 30, 2005 15:46
|
Smoczyca
Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 24 Lut 2005 Skąd: Grottgera
|
hm... no prosze :) ktos jednak cos napisal :) romantyk... mile widziany :) |
|
|
|
|
Yeti
Wysłany: Pią Wrz 30, 2005 15:59
|
Dołączył: 17 Sie 2005 Skąd: Gliwice
|
Modliłem się wczoraj, żeby chociaż ktoś spojrzeć zechciał do tego topiku, no i ... modły zostały wysłuchane! :hurra:
A już byłem pewien, że w Niebiosach mam przewalone za te swoje ... myśli poplątane...
Aither! Miło, że zajrzałaś! :calus: |
|
|
|
|
Szamanka
Wysłany: Pią Wrz 30, 2005 17:02
|
Zaproszone osoby: 2
Imię: Beti( dla znajomych)
Dołączyła: 22 Lip 2005 Skąd: kiedys Gliwice
|
Yeti, a kichaj na Niebiosa...my Cie i z tymi "poplatancami" pod dach przyjmniemy...byles jeno nam wiecej, cos tych slow Twoich ,uraczyl dac do czytania
...a w dodatku czlek ten napisal Cytat: | Ach Ty mój psychologu... | :orany: ..prorok jaki czy cus? :rotfl:
Cytat: | Panie! Jestem człowiekiem, często mylę drogę,
Lecz potrzeba mi wiary,... potrzeba pewności, | ..to z mysli Yeti, ehhh pieknie napisane :D |
|
|
|
|
kisia
Wysłany: Pią Wrz 30, 2005 22:19
|
Imię: 2x5,3x7,3x9,4x7,3x4,1x2 :P
Dołączyła: 01 Lip 2004 Skąd: Gliwice
|
Szamanka napisał/a: | Widze,ze nikt nie chce tu napisac slowa krytyki. |
bo co tu krytykować, to jest poprostu pięknie napisane, jestem bardzo ciekawa jak zakończyła sie ta historia, a może jeszcze trwa :?: |
|
|
|
|
Czarnulka
Wysłany: Pią Wrz 30, 2005 22:47
|
Dołączyła: 16 Wrz 2004 Skąd: z piekła rodem
|
Yeti napisał/a: | ... chyba się ogłoszę na Forum ogólnym, bo jak założyć, że ja byłem tu 50 razy i Ty już drugi raz, to widzę, że niewiele jeszcze osób chciało moje wypociny zobaczyć! |
Mylisz się,ja czytam wszystko :) |
|
|
|
|
Yeti
Wysłany: Sob Paź 01, 2005 07:31
|
Dołączył: 17 Sie 2005 Skąd: Gliwice
|
:):):)
=CzArNuLkA= napisał/a: | Mylisz się,ja czytam wszystko |
Czarnulko Teraz już to wiem, ale dopóki siedziałaś cicho jak myszka, to nie mogłem przecież liczyć na twoje odwiedziny w tym topiku...
A może nie chciałem pogodzić się z myślą, że moja tfu-rczość nie zasłużyła ani na :dobani: , ani na :ok:
Wiesz! "Bądźcie gorący, abo zimni!..." ;)
Jeśli czytasz, to dziękuję!
ale dziś Cię zbulwersuję! ;)
Nie wiem, jaką zrobisz minę,
gdy przeczytasz przed terminem
kolejne w tym topiku posty...
z dopiskiem: "Dla dorosłych".
kisia napisał/a: | ...jestem bardzo ciekawa jak zakończyła sie ta historia, a może jeszcze trwa |
Kisiu, zaspokoję twoją ciekawość... :) Historia zakończyła się ... prozaicznie, bez ciągu dalszego, ale i bez poważniejszych konsekwencji... Parę jątrzących do dzisiaj blizn na sercu, ale któżby się przejmował czymś takim!... Szarość życia....
p.s. mam nadzieję, że nie myślisz, że wszystkie te wierszyki były dedykowane tej samej adresatce?... To nie tak! Niestety, a raczej właśnie stety! ;)
Za twoje słodkie słowa również mocno dziękuję! :calus: |
|
|
|
|
Yeti
Wysłany: Sob Paź 01, 2005 07:40
|
Dołączył: 17 Sie 2005 Skąd: Gliwice
|
Dzisiaj coś Tylko dla dorosłych! Mam nadzieję, że cenzura tego nie wytnie! ;)
Zatytułowałem to:
Zakazana miłość
Chcesz mi czasem powiedzieć, żeś niedoskonała,
Że wad Ci nie brakuje, że miewasz słabości...
Ja powiem: całe szczęście, bo to rzecz wspaniała!
Na tym właśnie polega fenomen miłości!
Odkrywasz po kawałku przede mną swą duszę.
Ciepła, które w twym sercu, też już spróbowałem.
Pragnę tego! Lecz przyznać do czegoś się muszę:
Kocham też ciało twoje... Co mam zrobić z ciałem?
Celulitis twój - mówisz - mógłby mnie zniechęcić,
Gdyby kiedyś przypadkiem miało się COŚ zdarzyć?
Proszę! Uwierz, że mnie to jeszcze bardziej "kręci"!
Chociaż mogę sobie tylko o tym pomarzyć!...
Porzuć tę niedorzeczną, Kochana, obawę!
Pozwól, że Ci wyznam me wstydliwe marzenia!...
Gdybym tak ucałował ud twych każdy skrawek?...
Czy wtedy mi uwierzysz, że to bez znaczenia?
Zdolności me w tym względzie widzę raczej ciemno,
Lecz w marzeniach moich tego wiedzieć nie muszę.
Więc marzę, żebyś poszła do Bram Raju ze mną,
Choćbym miał diabłu za to zaprzedać swą duszę.
Gdybyś potem, nie wstydząc się już swej nagości,
Słodko zasnęła przy mnie, rzekłbym: "Mój Aniele!",
Karmił Tobą swe oczy, i chciałbym z wdzięczności,
Pocałunkami zliczyć piegi na twym ciele...
Czas zakończyć sielankę! Lecz mostów nie palę!
Więc zostawię porządek w tym świecie wyśnionym.
Oddam klucze w recepcji, dam napiwek, pochwalę,...
Odwiozę Cię do męża i... wrócę do żony.
|
|
|
|
|
Szamanka
Wysłany: Sob Paź 01, 2005 13:55
|
Zaproszone osoby: 2
Imię: Beti( dla znajomych)
Dołączyła: 22 Lip 2005 Skąd: kiedys Gliwice
|
kisia, ..ja mam cicha nadzieje,ze za niedlugo sie dowiemy co bylo dalej
podoba mi to co czytam :D |
|
|
|
|
kisia
Wysłany: Sob Paź 01, 2005 23:56
|
Imię: 2x5,3x7,3x9,4x7,3x4,1x2 :P
Dołączyła: 01 Lip 2004 Skąd: Gliwice
|
Szamanka napisał/a: | mam cicha nadzieje,ze za niedlugo sie dowiemy co bylo dalej
| ja też mam taka nadzieje, bo historia się zakończyła, ale pewnie zaczeła się kolejna :)
Będę tu częśto zaglądać bo tez mi się bardzo podoba jak Yeti pisze :D |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|
|
|
|