Papierosy :| |
Autor |
Wiadomość |
Bary i swinki
Wysłany: Sro Paź 05, 2005 21:49
|
Dołączył: 05 Paź 2005 Skąd: Waryński
|
Ja skosztowałem pierwszy raz papierosa gdy miałem 13 lat potem zacząłem palić w wieku 15 w sumie do piwa i nawet mi to smakowało później paliłem już bez piwa i jakoś to sie rozkręciło aż zacząłem palić codziennie przez 3 lata i pare tygodni temu rzuciłem i narazie z tym walcze i jakos niechce odejść uzależnienie psychiczne:/ ale będe silny i będe walczył:D |
|
|
|
|
Olaa
Wysłany: Sro Paź 05, 2005 23:49
|
Dołączyła: 31 Lip 2005 Skąd: Obrońców
|
ja pale od roku mysle ze jest to juz odrobine nalogowe aczkolwiek rzadko czuje glod tytoniowy-jesli nie mam papierosow to nie pale i nie ciagnie mnie jak mam to pale umiarkowanie tzn 2 papierosy dziennie chyba ze jestem na imprezie to pale duzo wiecej- bardzo wielka rzadkoscia jest jesli zapale w miejscu publicznym bo 1)nie lubie 2) nie chcialabym zeby poniektorzy znajomi to widzieli, a najbardziej nie znosze palic " w ruchu" czyli np idac chodnikiem, ulica itp. inni palacy mnie wogole nie draznia. Kiedy jestem w pubie ze znajomymi ktorzy nie pala pytam sie czy bedzie im przeszkadzalo jak zapale lub oddalam sie w inne miejsce- na ostatnim spotkaniu forumowym jak ostatnim razem zapalilam spytalam czy nie bedzie przeszkadzac o dziwo! nikt nie zglosil sprzeciwu z osob, ktore jeszcze byly :P a tak ogolnie to lubie sobie czasem zapalic i mam ochote ale nie jest ze mna jeszcze makabrycznie :D :P :P :P |
|
|
|
|
Admike
Wysłany: Czw Paź 06, 2005 08:16
|
Imię: Adam (dla znajomych Adaś :-) )
Dołączył: 11 Sie 2005 Skąd: R-rz Brzezie/Wysoka
|
dlaczego palicie .... ?? nie dotyczy
dlaczego przestaliscie palic ... ?? nie sprawiało mi to przyjemności i nie nauczyłem się
dlczego zaczeliscie palic ... ?? z ciekawości :zawstydzony:
denerwuje was gdy pali ktos z waszego towarzystwa...?? bardzo :zly:
jak staracie sie z tym walczyc ... ?? nie dotyczy |
|
|
|
|
Bary i swinki
Wysłany: Czw Paź 06, 2005 21:48
|
Dołączył: 05 Paź 2005 Skąd: Waryński
|
Ola póki nie jest makabrycznie radze przestać:) z własnego doświadczenia. Mózg człowieka nie wpełni rozwinięty(za to granice przyjmujemy plus minus 21 lat) uzależnia sie od nikotyny po pół roku palenie jednego papiero dziennie a człowieka rozwiniętego po 2 latach także nalęzy sie nadtym poważnie zastanowić co masz z palenia dobrego a co złego Ci sie może przydażyć. |
|
|
|
|
Olaa
Wysłany: Czw Paź 06, 2005 22:57
|
Dołączyła: 31 Lip 2005 Skąd: Obrońców
|
hmmm narazie nie mysle o rzucaniu ale swoja droga Bary i swinki, pewnie masz racje--- |
|
|
|
|
Bary i swinki
Wysłany: Czw Paź 06, 2005 23:18
|
Dołączył: 05 Paź 2005 Skąd: Waryński
|
Może i mam racje ale co z tego jak to tak cięzko sobie uświadomić ja bym nigdy tego nierozumiał bo przeciez lałem różno na te wszystkie ulotki o alkoholu i innych urzywkach gdyby nie kilka nieszczęśliwych/szczęśliwych wypadków które zmieniło moje życie i myśle że przynajmniej po części zrozumiałem jakim darem jest życie i staram sie je przynajmniej troszke bardziej docenić iuszanować :P |
|
|
|
|
Tobi
Wysłany: Pią Paź 07, 2005 00:21
|
Imię: Tobiasz
Dołączył: 13 Cze 2005 Skąd: Katowice
|
ziutek997 napisał/a: | nie nawidzę jak ktoś pali w miejscu publicznym... :kwasny: to powinno być karane...
A czesto zdaża się że ludzie palą na przystanku czy idąc chodnikiem ktoś przed nami wypuszcza kłeby dymu.... ble... :dobani: :zdegustowany:
Jak ktoś chce sobie zapalić to z daleka od innych... :krzeslem: |
True, true... |
|
|
|
|
Gmeras
Wysłany: Pią Paź 07, 2005 08:26
|
Imię: Piotr
Dołączył: 02 Sty 2005 Skąd: Lotników
|
Wczoraj lecialy "rozzmowy w toku" o nalogowcach co lubia sobie zapalic i jakie sa z tego konsekwencje ;) zapraszam na powtorke ;D |
|
|
|
|
Szamanka
Wysłany: Pią Paź 07, 2005 09:40
|
Zaproszone osoby: 2
Imię: Beti( dla znajomych)
Dołączyła: 22 Lip 2005 Skąd: kiedys Gliwice
|
Gmeras, moja babcia dozyla 85 lat...kopcila jak lokomotywa...i to bez filtra...wtedy jeszcze mozna bylo kupic "sporty"
nic jej nie dolegalo
Umieraja mlodzi ludzie,ktorzy nie mieli nalogow...
Ja wiem,ze papieros szybciej nam "wbija gwozdz do trumny"...ale to nie znaczy,ze palacze lapia inne choroby niz abstyneci
dodam,ze ja nie pale,nie palilam,nie probowalam :D |
|
|
|
|
kaszanna
Wysłany: Pią Paź 07, 2005 12:04
|
Dołączyła: 28 Paź 2004 Skąd: Gliwice
|
Wypalone papierosy mogę policzyć :P Pierwszy raz zapaliłam gdy miałam 22 lata ;) Od tatmtej pory wypaliłam... hmm... dokładnie 15 :cwaniak: |
|
|
|
|
ziutek997
Wysłany: Pią Paź 07, 2005 18:01
|
Dołączył: 25 Cze 2005 Skąd: Obrońców Pokoju
|
Ja nie wypaliłem ani jednego :] Nie lubię i brzydzę się.... :) |
|
|
|
|
Piotrulek [Usunięty]
Wysłany: Pią Paź 07, 2005 19:16
|
|
Szamanka napisał/a: | bylo kupic "sporty" |
hahaha pamiętam sporty i pamiętam kiedy przemianowali je na popularne zwane "popy"...siano to samo bylo ale nazwa już nowoczesna... :cwaniak: :cwaniak: |
|
|
|
|
kobi
Wysłany: Pią Paź 07, 2005 19:23
|
Imię: Bożydar :]
Dołączył: 31 Lip 2005 Skąd: G-ce
|
Piotrulek napisał/a: | sporty |
Sport to zdrowie
Póki mama się nie dowie
:rotfl: |
|
|
|
|
Piotrulek [Usunięty]
Wysłany: Pią Paź 07, 2005 20:11
|
|
kobi napisał/a: | Póki mama się nie dowie |
oj,moja mama się kiedyÂ? dowiedziala ,do dzisiaj pamiętam kształt odbitej szmaty(mokrej) na moich plecach,oooooojjjjj jeszcze boli... |
|
|
|
|
Mariusz
Wysłany: Pią Paź 07, 2005 20:48
|
Imię: Mariusz Damian
Dołączył: 05 Gru 2004 Skąd: Gliwice
|
Piotrulek napisał/a: | do dzisiaj pamiętam kształt odbitej szmaty(mokrej) na moich plecach,oooooojjjjj jeszcze boli... |
A co ? Nie slusznie zrobiła ?:)
Nie dziwić mi się tu ... ;) |
|
|
|
|
Bary i swinki
Wysłany: Pią Paź 07, 2005 20:52
|
Dołączył: 05 Paź 2005 Skąd: Waryński
|
I co szmata poskutkowała?? nie ma to jak dawne metody teraz to palenie z głowy próbują psychologiem wywalić :D |
|
|
|
|
Piotrulek [Usunięty]
Wysłany: Pią Paź 07, 2005 21:23
|
|
Bary i swinki napisał/a: | I co szmata poskutkowała |
niestety nie poskutkowała,palilem do 32 roku życia i ...........przestalem,ale to inna historia... :zalamany: |
|
|
|
|
Gmeras
Wysłany: Pią Paź 07, 2005 23:05
|
Imię: Piotr
Dołączył: 02 Sty 2005 Skąd: Lotników
|
Szamanka napisał/a: | Gmeras, moja babcia dozyla 85 lat...kopcila jak lokomotywa...i to bez filtra...wtedy jeszcze mozna bylo kupic "sporty"
nic jej nie dolegalo
Umieraja mlodzi ludzie,ktorzy nie mieli nalogow...
Ja wiem,ze papieros szybciej nam "wbija gwozdz do trumny"...ale to nie znaczy,ze palacze lapia inne choroby niz abstyneci
dodam,ze ja nie pale,nie palilam,nie probowalam :D |
wieze :] ale tez tam była mowa jak trudno rzucic to palenie itd :) a choroby niepowoduje nikotyna tylko substancje smoliste ;) |
|
|
|
|
p4cz3k
Wysłany: Sob Paź 08, 2005 00:04
|
Imię: Marcin
Dołączył: 08 Lip 2005 Skąd: Gliwice - Asnyka
|
a teraz z innej beczki, kolega przywiozl z UK wagon dunhilli - odrazu sie czuje ze pali sie cos innego tzn wyskiej klasy tyton...nie to co mamy dostepne w polsce...niby tez dunhille...ale jednak nie...wypalilem kilka takich papierosow...i z obrzydzeniem patrze na to co proponuja mi w kiosku...bleeee...ale nadal pale... |
|
|
|
|
Piotrulek [Usunięty]
Wysłany: Sob Paź 08, 2005 09:16
|
|
p4cz3k napisał/a: | przywiozl z UK wagon dunhilli |
za moich czasów(hahaha,fajnie to zabrzmialo)to dunhille były tylko w pewexach za dolce lub bony :ok: :ok: |
|
|
|
|
|