Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: kobi
Sro Sie 29, 2007 08:58
ZNIECZULICA!
Autor Wiadomość
Kora
Wysłany: Sro Cze 15, 2005 08:47   ZNIECZULICA!  



Dołączył: 15 Cze 2005
Wczoraj ( juz po wszytskim) w nocy MÓJ kumpel powiedzial ze przejedzając ulicą Rybnicką na wysykości autostrady ( bliżej hurtowni rowerów) o mało nie rozjechał niewidocznego z daleka na ulicy pijanego mężczyżnę z piwem w ręku. Gośc był niby tak pijany, że szedl środkiem bardzo niebezpiecznej ulicy. W tym miejscu ginie co króki czas osoba.

i co ?

przejeżdżało obok tego mężczyzny wiele somochodów, domyślam się, że wszyscy klnęli co to za jełop.

gdy kolega wracał po 15 min tą samą trasą była juz pilicja , karteka, szkło, zbita szyba i wgniecenia na samochodzie, kałuża krwi....

Byłam roztrzęsiona. Nawet MÓJ kolega si enei zatrzymał i nie pomógł pijanemu. KAŻdy z nas jest czasem pijany, każdemu z nas ktoś czasem pomaga dojść do domu, w kązdej niemal naszej rodzineiktoś zginął w wypadku. KAŻDY Z NAS CZASEM POPE?NIA B?ęDY.

tego KURCZE można było uniknąć. 5 min póżniej w domu nikogo by nie zbawiło.

ZNIECZULICA.

nawte nie wiecie jak chcialabym przeczytac w nowinach glwickich ze ten mężczyzna doznał tylko lekkich obrażen.


LUDZIE reagujmy w takich sytuacjach!
Profil
PW Cytuj
Czarnulka 
Wysłany: Sro Cze 15, 2005 08:56     


Dołączyła: 16 Wrz 2004
Skąd: z piekła rodem
:kwasny: Fatalna sytuacja.
No,ale widzisz...ludzie juz rzeczywiście nie zwracają uwagi na takie osoby.
Bo w sumie to porzadny człowiek,któremu "raz sie zdarzyło" zazwyczaj potrafi sobie znalesc transport do domu,albo jakkolwiek myśli.A jeżeli alkohol już mu wyżarł mózg to potem są takie właśnie sytuacje.
Profil
PW Email Cytuj
ANIUS 
Wysłany: Sro Cze 15, 2005 08:59     



Dołączyła: 11 Lis 2004
Skąd: Gliwice-Os. Politechniki Śl.
to przykre co mowisz.

ktoregos razu jechalam autostrada z katowic do gliwic wieczorem, po zmroku i na srodku drogi kobitka zatrzyla samochod (podejrzewam , ze sie zepsul i sam sie zatrzymal) , a ona biegala dookola autka i cos "raczkami wymachiwala", a takze starala sie zatrzymywac samochody...
Wyobrazcie sobie jadziemy autostrada 160 km/h i baba prawie na srodku drogi... reflex i sokole oko, ale jak z innymi kierowcami...

zaraz zadzownilam na policje, podalam wezel przy ktorym stala i poinformowalam, ze stwarza niebiezpieczenstwo dla siebie i dla innych kierowcow . Anius zawsze na posterunku! pan policjant podziekowal:) i upewnial sie gdzie dokladnie stoi:)
Profil
PW Cytuj
Kora
Wysłany: Sro Cze 15, 2005 08:59     



Dołączył: 15 Cze 2005
=CzArNuLkA= napisał/a:
:kwasny: Fatalna sytuacja.
No,ale widzisz...ludzie juz rzeczywiście nie zwracają uwagi na takie osoby.
Bo w sumie to porzadny człowiek,któremu "raz sie zdarzyło" zazwyczaj potrafi sobie znalesc transport do domu,albo jakkolwiek myśli.A jeżeli alkohol już mu wyżarł mózg to potem są takie właśnie sytuacje.


do słów "bo w sumie" Twoja wypowiedź była na poziomie.
Profil
PW Cytuj
Kora
Wysłany: Sro Cze 15, 2005 09:01   !  



Dołączył: 15 Cze 2005
i o taka reakcję mi chodziło! i to trzeba chwalić!

a myśleć czy komuś wyżarło mózg dopiero jak sie komus pomoże... litości.
Profil
PW Cytuj
kisia 
Wysłany: Sro Cze 15, 2005 10:57     



Imię: 2x5,3x7,3x9,4x7,3x4,1x2 :P
Dołączyła: 01 Lip 2004
Skąd: Gliwice
Kora
=CzArNuLkA= napisał/a:
porzadny człowiek,któremu "raz sie zdarzyło" zazwyczaj potrafi sobie znalesc transport do domu

zgadzam się z tym co powiedziała Czarnulka.
Ja może ze dwa razy jadąc z mężem podwoziłam pijaka do domu i więcej tego nie zrobie bo pózniej samochód nadawał się do czyszczenia :kwasny:
Kiedys naprawede reagowałam na pijane osoby, ale teraz jedyne co moge zrobić to współczuć takiemu człowiekowi i zadzwonić na policje jeżeli tak jak w przedstawionej sytuacji człowiek zagraza sobie i innym. Przyznaje się bez bicia ,że nie zawsze to robie bo nie zawsze mam czas :(
Profil
PW Email Cytuj
Fenix 
Wysłany: Sro Cze 15, 2005 11:02     



Imię: Krzysztof
Dołączył: 23 Cze 2004
Skąd: Gliwice - Targowa
:/ Pytanie do KORY

Czy jadac samochodem sama przy załozeniu ze jezdzisz wzielabys pijanego mezczyzne do samochodu i odwiozlabys go do domu ?

Dla wyjasnienia ja nie jezdze ???
Ostatnio zmieniony przez Fenix Sro Cze 15, 2005 11:16, w całości zmieniany 1 raz  
Profil
PW Email www Cytuj
Dorotka 
Wysłany: Sro Cze 15, 2005 11:14     


Dołączyła: 25 Maj 2005
Skąd: ...
"Czy jadac samochdem sama przy załozeniu ze jezdzisz wzielabys pijanego mezczyzne do samochodu i odwiozlabys go do domu ?"

doskonałe pytanie - ja jeżdżę i wożę ze sobą na ogół pięcioletniego syna - nawet gdybym sie odwazyła i zatrzymała żeby zwlec delikwenta na pobocze w bezpieczne miejsce to w życiu nie zabrałabym go ze sobą i nie zawiozłabym go do domu. Powodów byłoby kilka - począwszy od tego że faceta nie znam i nie wiedziałabym czego się po nim spodziewać, przez to, że musiałabym jakoś sie dowiedzieć gdzie go zawieźć a to mogłoby być dosyć trudne, że całą drogę musiałabym tłumaczyć Matikowi co się stało Panu i dlaczego jedzie z nami, skończywszy na tym że obawiałabym się tego że obrzyga mi auto a tego bym nie zniosła.

Reasumująć - nie zostawiłabym gościa na środku drogi, ale poza ściągnięciem go w bezpieczne miejsce i ewentualnie telefonem pod numer 112 niewiele bym dla niego zrobiła.
Profil
PW Cytuj
Dorotka 
Wysłany: Sro Cze 15, 2005 11:22     


Dołączyła: 25 Maj 2005
Skąd: ...
Swoją drogą ciekawa jestem Kora czy w rzeczywistosci byłabyś taka strasznie ofiarna w pomocy czy jesteś tylko taki bohater teoretyk na potrzeby forum. A sowją drogą wzywanie"litości..." tylko dlatego że ktoś tak jak Czarnulka napisał to co myśli jest jakby mało na miejscu...
Profil
PW Cytuj
zania 
Wysłany: Sro Cze 15, 2005 11:29     



Dołączyła: 30 Maj 2005
Skąd: wieś pod gliwicami
pewna sytuacja: siedzimy w ogrodku piwnym na rynku pewnego miasta, przy stoliku obok chlopak z dziewczyna, naraz podchodzi do nich kilku mlodyh ludzi , staraja sie wyciagnac kase na piwo, zaczynaja poszturchiwac chlopaka, dziewczyna jest wystraszona, jeden z naszych kolegow wstaje i najpierw slownie stara sie pomoc chlopakowi, nagle osuwa sie na ziemie, tamci uciekaja, przyjezdza karetka ,blyskawicznie, ale niestety kolega umiera w karetce, noz przebil serce
szkoda ze niebyl nieczuly
Profil
PW Cytuj
kisia 
Wysłany: Sro Cze 15, 2005 11:47     



Imię: 2x5,3x7,3x9,4x7,3x4,1x2 :P
Dołączyła: 01 Lip 2004
Skąd: Gliwice
Nie no słuchajcie wydaje mi się że Korze chodziło raczej o sytuacje kiedy jest zagrożone bezpieczeństwo osób poruszających się drodze po której toczy sie jakis pijaczyna.
W przedstawionej przez nia sytuacji, może gdyby ktoś zareagował i zadzwonił na policje, nie doszłoby do tragedii.
Profil
PW Email Cytuj
Mariusz 
Wysłany: Sro Cze 15, 2005 13:35     



Imię: Mariusz Damian
Dołączył: 05 Gru 2004
Skąd: Gliwice
Dla mnie sytuacja jest prosta.
Jadąc i widząc zataczającego się człowieka po zmierzchu zatrzymałbym się i zadzwonił pod 112 i powiedział o całym zajściu. Poczekałbym aż ktoś z Policji czy Straży Miejskiej przyjedzie i zabierze delikwenta wlepiając mu mandat: albo za stwarzanie niebezpieczeństwa w ruchu drogowym (500zł) albo za nagłe wtargnięcie na jezdnię do której napewno doszło, nieraz. Za to mandat w wysokości 100zł. Moze dopiero wtedy pijany facet zrozumie, że niedość, że na niebezpieczeństwo naraża siebie to jeszcze innych uczestników ruchu. To z jednej strony.
Z drugiej strony uważam, że każdy kierowca powinien mieć obowiązek w takiej sytuacji zatrzymać się i wezwać odpowiednich ludzi. Jeśli nie to podciągnąłbym to pod art. 44 ust. 2 pkt 1 p.r.d, czyli "nieudzielenie pomocy ofiarze wypadku." Czyli następstwa kolizji do której może niewątpliwie dojść. I tą kwestie powinni rozważyć i wprowadzić do Prawa o Ruchu Drogowym.
Profil
PW Email Cytuj
frohike 
Wysłany: Sro Cze 15, 2005 14:00     



Dołączył: 21 Lis 2004
Skąd: Gliwice
osobiscie nie zabralbym takiej osoby autem nigdzie chyba ze bym rozpoznal te osobe

dawalbym znak swiatlami innym kierowcom o zagrozeniu
Profil
PW Email Cytuj
kisia 
Wysłany: Sro Cze 15, 2005 14:07     



Imię: 2x5,3x7,3x9,4x7,3x4,1x2 :P
Dołączyła: 01 Lip 2004
Skąd: Gliwice
Mariusz czasami przypominasz mi tego faceta , który chciałby mi wlepić 24 punkty za brawure na drodze. :P
Mariusz napisał/a:
Jeśli nie to podciągnąłbym to pod

kogo chcesz podciągnąć pod taki artykuł :?: kierowców którzy miną takiego pijaka na drodze :?: jak chciałbys to egzekwować :?:
Mariusz napisał/a:
Dla mnie sytuacja jest prosta.

bo jesteś facetem pokaźnych rozmiarów :P , dla mnie jako kruchej :rotfl: istotki to nie jest takie proste
Profil
PW Email Cytuj
ANIUS 
Wysłany: Sro Cze 15, 2005 14:22     



Dołączyła: 11 Lis 2004
Skąd: Gliwice-Os. Politechniki Śl.
Mariusz napisał/a:
pijany facet zrozumie

pijany facet nie zrozumie:)
Mariusz napisał/a:
Jeśli nie to podciągnąłbym to pod art. 44 ust. 2 pkt 1 p.r.d, czyli "nieudzielenie pomocy ofiarze wypadku."

on jeszcze nie jest ofiara wypadku, wiec chyba nie ten artykul:)
Profil
PW Cytuj
frohike 
Wysłany: Sro Cze 15, 2005 14:40     



Dołączył: 21 Lis 2004
Skąd: Gliwice
mialem okazje rozmawiac z jednym pijaczkiem wracajacym z izby wytrzezwien
powiedzial mi ze on mandat za bycie w izbie i tak juz wyrzucil bo tego nie zaplaci nigdy, nikt nie jest w stanie wyegzekwowac tych pieniedzy od niego bo on nic nie ma, wiec jak ty chcesz mariuszu wyegzekwowac chcby te 100 zł od niego
Profil
PW Email Cytuj
Mariusz 
Wysłany: Sro Cze 15, 2005 14:44     



Imię: Mariusz Damian
Dołączył: 05 Gru 2004
Skąd: Gliwice
kisia napisał/a:
Mariusz czasami przypominasz mi tego faceta , który chciałby mi wlepić 24 punkty za brawure na drodze. :P

I tak ma być pani kierowco ;)
kisia napisał/a:
Mariusz napisał/a:
Jeśli nie to podciągnąłbym to pod

kogo chcesz podciągnąć pod taki artykuł :?: kierowców którzy miną takiego pijaka na drodze :?: jak chciałbys to egzekwować :?:

Kierowców, gorzej z realizacją nakładania mandatów karnych ;) Ale w Polsce wszystko możliwe :)
ANIUS napisał/a:
Mariusz napisał/a:
Jeśli nie to podciągnąłbym to pod art. 44 ust. 2 pkt 1 p.r.d, czyli "nieudzielenie pomocy ofiarze wypadku."

on jeszcze nie jest ofiara wypadku, wiec chyba nie ten artykul:)

No tak, ale można to zmienić.
Profil
PW Email Cytuj
Frycek 
Wysłany: Sro Cze 15, 2005 15:03     


Zaproszone osoby: 1
Imię: Mariusz
Dołączył: 25 Maj 2004
Skąd: Zabrze-Gliwice
Ja osobiscie pijanego faceta bym nie wzial do auta...zreszta kogo kolwiek w nocy...chociaz moze...zalezy od sytuacji

Mi czesto zdazalo sie dzwonic na Strraz Pozarna ze sa pozary i wypalane trawy..
Kiedys zatrzymalem sie do wypadku (w sumie nie groznego ) to mi powiedzili ze nie moja sprawa.....
Profil
PW Email Cytuj
Piotrulek
[Usunięty]
Wysłany: Sro Cze 15, 2005 15:14     

ANIUS napisał/a:
jadziemy autostrada 160 km/h


ANIUS napisał/a:
zaraz zadzownilam na policje, podalam wezel przy ktorym stala i poinformowalam, ze stwarza niebiezpieczenstwo dla siebie i dla innych kierowcow



A czy podalaś policjantowi jaką prędkością jechałaś ,czy tylko podkablowalś kobietę????????
Cytuj
Fenix 
Wysłany: Sro Cze 15, 2005 15:29     



Imię: Krzysztof
Dołączył: 23 Cze 2004
Skąd: Gliwice - Targowa
Tylko podkablowała kobiete.............
Profil
PW Email www Cytuj
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Themes: junFresh & Silk icon

Akcje Charytatywne - Pomogliśmy

Zbiórka dla Domu Dziecka nr 3 w Gliwicach

Sprzęt dla Kliniki Patologii Noworodka w Zabrzu

Zbiórka dla Domu Samotnej Matki w Gliwicach

Zbiórka dla Hospicjum w Gliwicach






Ważne wydarzenia

I Urodziny Forum
II Urodziny Forum
III Urodziny Forum
IV Urodziny Forum
V Urodziny Forum


Jestem w Katalogu Ciekawych Stron - Zapraszamy!
Wyróżnienia
ForumGliwice.com - GWIAZDOR


Objeliśmy patronat Medialny nad:

- Adriatic Express 2006
- Gliwickie Spotkania Dobrych Dusz 2006
- II Gliwicki Piknik Lotniczy 2006
- Biotechnology - the next GENEration 2007
- WOŚP-Gliwice 2008