dupiate forum :: Zobacz temat - Stare auto

Bot · Imię: ?ukasz Dołączył: 14 Lut 2012 Skąd: Gliwice

Witam,

chciałbym żeby ktoś poradził mi jak najlepiej pozbyć się starego auta, aby odzyskać możliwie najwięcej pieniędzy w okolicznych skupach złomu, opon itd. Chciałbym, aby ktoś bardziej doświadczony polecił mi miejsca do których mogę zadzwonić/pojechać, w czym rzecz:

- samochód z 92 r. Opel Vectra jeździ i wymaga niewielkich napraw, jeszcze kilka dni temu nawet nie myślałem o zmianie samochodu, problem w tym, że przegląd jest do 17.02 br. Rozsądnym rozwiązaniem wydaje mi się oddanie go do skupu takiego jak ten, olmet/ jego waga to 1050 kg więc wg cennika powinienem dostać około 650 zł.

- ponad to mam dwa komplety względnie dobrych opon na felgach, ciągle nadające się do użytku a zatem tutaj też szukałbym jakiejś drogi odzyskania pieniędzy.

Więc: czy opłaca się oddawać na złom aż w Tarnowskich Górach, czy w Gliwicach można znaleźć miejsce gdzie skupią w podobnej cenie, może na części? Czy od wagi samochodu odlicza się wagę elementów niemetalowych, przynajmniej szacunkowo? Co zrobić z oponami, ile można z nich odzyskać, co z felgami czy może na złomie zazwyczaj biorą opony na których się przyjechało czy ściągają?

No i jeszcze postscriptum chociaż przypuszczam, że ogłoszenia nie są mile widziane, dodam, że chętnych do kupna w trybie natychmiastowym w cenie właśnie około złomowej zapraszam do wysłania prywatnych wiadomości.

Masz garaż to go rozbieraj i sprzedawaj wyjdzie ci więcej niz 650 zl

Dołączył: 10 Lut 2007 Skąd: z klawiatury

Akurat niedawno złomowałem. Nie było czegoś takiego jak stawka za kg - auto jest wyceniane na podstawie widzimisię złomujących. Myślę, że tak jest wszędzie. Jak się ktoś umie targować to dostanie więcej, jak nie, to mniej. Nie sądzę też, żeby było warto jeździć gdzieś daleko. Podejrzewam, że wiele więcej niż te 500-700 zł nie dostaniesz. Na części np na allegro byłoby zdecydowanie korzystniej, ale to problematyczne - trzeba samemu porozkręcać, przechowywać, pakować w przypadku wysyłki etc. No i odzyskanie kasy z części pewnie potrwa n lat. Na złomie nie ściągną ci opon. Ale najlepiej wybierz się na ul. Lotników lub tu: h t t p;//schrott, p l/ i zapytaj sam.
Ogólnie złomowanie to przykra sprawa, oddajesz auto i wspomnienia :(
Pozdrawiam

Imię: ?ukasz Dołączył: 14 Lut 2012 Skąd: Gliwice

Wybór padł jednak na wspomniany olmet w TA. Całkiem dobra jak na takie miejsce obsługa, przed oddaniem samochodu poprosiłem o wyciągnięcie radia, i nie było z tym problemu. Reszta jak na stronie, stawka do 65 gr za kilogram samochodu, który przyjeżdża do nich na kołach, w wypadku potrzeby przywiezienia na lawecie to 55 gr, w moim przypadku wyszło 1050 kg, a więc całkiem korzystne 680 zł. Koła oczywiście biorą, wszak to również część do sprzedania.

Podsumowując firmę polecam, dostałem niezłe pieniądze, nie było problemu z zabraniem radia, i nie byłoby prawdopodobnie z zabraniem innych łatwo dostępnych części. Ponadto inne detale takie jak papierowa torba na tablice rejestracyjne, koszulka na dokumenty itd. h t t p;//olmet, p l/ (ah, i jeszcze firmowy gadżet: kalendarz z mokrymi piersiami owiniętymi metalową siatką i podpisem "inspiruje nas złom" oraz w specjalnym dniu poczęstunek pączkami :))

Dołączyła: 25 Lut 2010

My tez tam zlomowalismy auto.. i tam jest jedna z najlepszych cen.. aaa i mozna bylo pociac i oddac na zlom.. ale nie wyszlo by o wiele wiecej