Lodówka |
Autor |
Wiadomość |
alenda
Wysłany: Wto Cze 08, 2010 23:37 Lodówka
|
Imię: Olcia
Dołączyła: 08 Maj 2010 Skąd: ze wsi
|
Jak długo można trzymać jedzenie w lodówce. Bo zauważyłam, że ryba (wędzona) sprzed dwóch dni ma malutki śladzik pleśni!!!! :przestraszony: wyrzuciłam, ale teraz mi sie rzygać chce i mma zamiar dezynfekowac lodówkę. Brrr
Co robicie zeby nie śmierdziało z lodówki bo ja zbankrutuję na pochłaniaczach zapachu... No i co ile odmrażacie? |
|
|
|
|
trunks
Wysłany: Wto Cze 08, 2010 23:44
|
Imię: Jakub Piotr Aleksander :]
Dołączył: 25 Maj 2005 Skąd: z nienacka
|
|
|
|
|
espi
Wysłany: Wto Cze 08, 2010 23:48
|
Imię: Ania
Dołączyła: 06 Gru 2004 Skąd: z mamy ;)
|
Heh no zgadzam się z przedmówcą ;) Ja nie rozmrażam lodówki bo ona robi to sama. Myję ją tylko co jakiś czas. Co jaki? Jak na to wpadnę :rotfl: A jak chcesz oszczędzić na pochłaniaczach to zainwestuj w torebkę sody oczyszczonej. Wysyp trochę na spodek albo miseczkę i wio do lodówki i niech sobie tam siedzi w charakterze odśmierdzacza. :) |
|
|
|
|
Nikaa
Wysłany: Sro Cze 09, 2010 12:51
|
Dołączyła: 25 Lut 2010
|
przekroic jablko na pol i wstawic do lodowki.. oczywiscie co jakis czas wymieniac na nowe poloweczki jablka |
|
|
|
|
kisia
Wysłany: Sro Cze 09, 2010 15:42
|
Imię: 2x5,3x7,3x9,4x7,3x4,1x2 :P
Dołączyła: 01 Lip 2004 Skąd: Gliwice
|
alenda napisał/a: | Jak długo można trzymać jedzenie w lodówce. | aż samo nie wyjdzie ;) :rotfl:
alenda napisał/a: | Co robicie zeby nie śmierdziało z lodówki |
moja babcia i mama i teściowa trzymaja gazete, ponoć papier z gazety ale tej takiej normalnej pochłania zapachy i faktycznie nie w sumie u nich z lodówek nie wydziela sie jakis intensywny zapach. Ja mam taką jakąś specjalną kulkę, nie wiem z czego i z jakiej firmy bo juz troche czasu leży. Nawet dobrze pochłania zapachy, no chyba że jest jakies danie z gotowanej kapusty w lodówce,to troche czuć. |
|
|
|
|
sebek
Wysłany: Sro Cze 09, 2010 21:31
|
Dołączył: 28 Paź 2008 Skąd: daleka
|
jeszcze pytanie gdzie tą rybę kupiłaś i ile ona już tam leżała ... mnie zwykły śledź wędzony wytrzymuje około 5 dni a potem to za zwyczaj dostaje resztę kot a kupuje się świeżego :)
a co do lodowek/lodówko zamrażarek, polecam te typu NO FROST ale zarówno lodówka jak i zamrażarka, moja nie była rozmrażana od momentu kupna czyli jakiś rok czasu, jedynie co to czasem bierze się szmatkę i przeciera z tego co się np wylało ;) |
|
|
|
|
Major
Wysłany: Sro Cze 09, 2010 21:36
|
Zaproszone osoby: 2
Dołączył: 19 Wrz 2005 Skąd: Londyn
|
Sprawdz jaki stopien temperatury masz w lodowce i reguluj go wedlug zapelnienia jej. Mnie sie tez zdazalo ze jedzenie po dwoch dniach sie psulo, mialem problem z wedlinami, okazalo sie w tym przpadku ze zbyt slabo chlodzila przy zapelnieniu. Czyscic powinno sie co jakis czas bo zbieraja sie bakterie, od ktorych mozna dostac nieprzyjemnych chorb zoladka. Ale to musialby byc syf bardziej, w stylu zostawianie gnijacego zarcia w lodowce i nie czyszczenie polek gdy cos sie wywlecze na nie :) |
|
|
|
|
alenda
Wysłany: Sro Cze 09, 2010 23:21
|
Imię: Olcia
Dołączyła: 08 Maj 2010 Skąd: ze wsi
|
nie no, życie w lodówce nie mam ;)
to była makrela, lezała tam 3 dni, miałam chłodzenie na 2, dałam na 3, zmierzę temp |
|
|
|
|
llaneta
Wysłany: Nie Cze 13, 2010 17:45
|
Dołączyła: 26 Sie 2009 Skąd: ze św.ulicy
|
najbardziej odpowiednia temperatura w lodówce to od 0 do +4 stopni C |
|
|
|
|
sebek
Wysłany: Nie Cze 13, 2010 19:05
|
Dołączył: 28 Paź 2008 Skąd: daleka
|
ja na szczęście nie mam tego problemu bo mam obieg powietrza w lodówce w środku, najlepiej to latem widać i słychać jak raz za kiedy załączy się wentylator przeganiający powietrze :) |
|
|
|
|
kobi
Wysłany: Wto Cze 15, 2010 00:06
|
Imię: Bożydar :]
Dołączył: 31 Lip 2005 Skąd: G-ce
|
Cytat: | najbardziej odpowiednia temperatura w lodówce to od 0 do +4 stopni C |
O matko! Nie za zimno? Bez przesadyzmu...
sebek napisał/a: | ja na szczęście nie mam tego problemu bo mam obieg powietrza w lodówce w środku, najlepiej to latem widać i słychać jak raz za kiedy załączy się wentylator przeganiający powietrze :) |
Albo i nie słychać :P Proponuję sprawdzić czy jest dobrze wypoziomowana - powinieneś mieć takie info w instrukcji. Faktycznie pomaga ;)
alenda napisał/a: | Jak długo można trzymać jedzenie w lodówce. Bo zauważyłam, że ryba (wędzona) sprzed dwóch dni ma malutki śladzik pleśni!!!! :przestraszony: wyrzuciłam, ale teraz mi sie rzygać chce i mma zamiar dezynfekowac lodówkę. Brrr
Co robicie zeby nie śmierdziało z lodówki bo ja zbankrutuję na pochłaniaczach zapachu... No i co ile odmrażacie? |
Może po prostu trafiłaś na paskudną rybę? To się niestety czasami zdarza :kwasny:
Tak jak pisze sebek, przy zakupie/wymianie lodówki warto dołożyć i pomyśleć o NO FROST. Ale wtedy trzeba też dbać o właściwe wkładanie na miejsce i przykrywanie żywności. Wentylacja wysusza, ale od tego są odpowiednie półki/szuflady by jednak nie wysychało. Zero rozmrażania, zero zapaszku. No i jeszcze piwo mega schłodzone w kilka minut :zdrowko: |
Ostatnio zmieniony przez kobi Wto Cze 15, 2010 00:08, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Major
Wysłany: Wto Cze 15, 2010 23:16
|
Zaproszone osoby: 2
Dołączył: 19 Wrz 2005 Skąd: Londyn
|
kobi napisał/a: | O matko! Nie za zimno? Bez przesadyzmu.. |
Wedlug pewnych standardow zywieniowych i powszechnie sotosowany zgodnie z zaleceniami w kateringu taka termperatura jest najlepsza do utrzymania swiezosci produktow na dluzszy czas. W restauracjach na wystawach w takich warunkach jedzenie moze byc przetrzymywane okolo 4h aby mozna bylo je nazwac swiezym, po tym czasie odpowiednio do produktu mamy regulowana date przydatnosci do spozycia po otwarciu opakowania, lub poprostu widac/czuc czu cos jeszcze jest zdatne do uzytku :) |
|
|
|
|
|