Ślub kościelny czy cywilny? |
Autor |
Wiadomość |
alenda
Wysłany: Sob Maj 08, 2010 23:42
|
Imię: Olcia
Dołączyła: 08 Maj 2010 Skąd: ze wsi
|
trunks napisał/a: | alenda napisał/a: | Ale mój półmąż nie chce |
sama przecież wybierałaś :) |
Nie do końca, bo gdy się mi oświadczał to byłam pewna, że chodzi o ślub kościelny (naiwna ;( ) Ale potem okazało się, że wcale nie :przestraszony:
Nie wzięłam bym slubu cywilnego bo uważam go tylko za formalność prawną, nie ma dla mnie znaczenia. Wzięłam dla córki, żeby miała nazwisko itd. Oczywiście można to inaczej załatwić, ale chciałam uprościć sprawę i nosić takie same nazwisko jak córka, żeby potem jej nie tłumaczyć czemu tata się nie ożenił z mamą, czemu inne dzieci mają nazwisko takie jak mama bel ble. No i mieszkamy z rodzicami, więc jakiś ślub musiał być :) |
|
|
|
|
trunks
Wysłany: Nie Maj 09, 2010 00:14
|
Imię: Jakub Piotr Aleksander :]
Dołączył: 25 Maj 2005 Skąd: z nienacka
|
rozumiem, trudna sprawa... |
|
|
|
|
MissIndependent
Wysłany: Nie Maj 09, 2010 16:12
|
Dołączyła: 12 Paź 2008 Skąd: Dzielnica Cudów
|
wolf napisał/a: | Jak dla mnie Kościół Chrześcijański skręcił na zła drogę, tym samym nie mam zamiaru z nimi się identyfikować, popierać ich w swoich dziełach które w ostatnich latach ukazały wyłącznie skandale ( od pedofilii, molestowania po przekręty finansowe)- proszę nie pisać że tak nie jest bo sądy poskazywały wyrokami prawomocnymi ,co z tego jak wielu takim Księżą katolikom się upiekło. Do tego oni mogą nas oceniać potępiać za to co robimy a sami nie są lepsi a raczej są gorsi. Krótko mówiąc mam gdzieś Ślub Kościelny.
Tak poza tym witam po długiej przerwie :rotfl: |
być może i KK niejest w najlepszej formie, ale nie dla Kościoła sie bierze ślub i nie przed księdzem, ale dla siebie i przed Bogiem. tylko to się liczy.
Cytat: | Szczerze, większość bab chce sukienkę ładną, wielkę itd ;) na cywilny takich się nie nosi. |
jak ktoś chce to i na cywilny piękną okazałą suknię słubną założy. nie ma czegoś takiego "się nie nosi". a ze kobiety się ...tak jakby... wstydzą?? taką ubrać na cywilny to już inna sprawa. branie ślubu kościelnego dla kiecki - :zdziwko: :rotfl:
ja z chęcią wezmę żlub cywilny osobno. dla kiecki :hyhy: |
|
|
|
|
sebek
Wysłany: Nie Maj 09, 2010 20:04
|
Dołączył: 28 Paź 2008 Skąd: daleka
|
alenda napisał/a: | trunks napisał/a: | alenda napisał/a: | Ale mój półmąż nie chce |
sama przecież wybierałaś :) |
Nie do końca, bo gdy się mi oświadczał to byłam pewna, że chodzi o ślub kościelny (naiwna ;( ) Ale potem okazało się, że wcale nie :przestraszony:
Nie wzięłam bym slubu cywilnego bo uważam go tylko za formalność prawną, nie ma dla mnie znaczenia. Wzięłam dla córki, żeby miała nazwisko itd. Oczywiście można to inaczej załatwić, ale chciałam uprościć sprawę i nosić takie same nazwisko jak córka, żeby potem jej nie tłumaczyć czemu tata się nie ożenił z mamą, czemu inne dzieci mają nazwisko takie jak mama bel ble. No i mieszkamy z rodzicami, więc jakiś ślub musiał być :) |
heh, to chyba nie wszystko dogadaliście ;) nie wnikam ale jeśli jest tego samego wyznania to już kompletnie nie rozumiem tej polityki :niepewny: |
Ostatnio zmieniony przez sebek Nie Maj 09, 2010 20:05, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
wolf
Wysłany: Nie Maj 09, 2010 22:03
|
Dołączył: 21 Sty 2006 Skąd: Gliwice
|
MissIndependent, A Bóg tylko w kościele jest? |
|
|
|
|
sebek
Wysłany: Nie Maj 09, 2010 22:13
|
Dołączył: 28 Paź 2008 Skąd: daleka
|
zawsze możesz zmienić wiarę, po za tym to co się stało x lat temu, powinno zostać wyjaśnione itd, ale wg mnie nie powinno mieć teraz znaczenia, też mi wiele rzeczy nie pasuje w wierze katolickiej ale tak samo wiele rzeczy mi nie pasuje w innych wierzeniach, a własnego odłamu nie mam zamiaru zakładać ;)
jakby patrzeć na podejście do Pisma Świętego to na przykład Świadkowie Jehowy biją nas na głowę jeśli chodzi o jego znajomość i podejście do tego co w nim jest napisane, u nich na przykład jak znajdzie się "czarna owca" to zostaje wykluczona, u nas czegoś takiego nie ma, są sprawy z którymi (z mojego punktu widzenia) w ich wierze się nie zgadzam itd.
co do tych spraw pedofilskich to wg mnie głownie wina leży po stronie celibatu, z reszta kiedyś go nie było, ale były inne problemy, kapłani to też tylko ludzie, co nie znaczy że nie powinniśmy im na ręce patrzeć (moje osobiste zdanie) |
|
|
|
|
alenda
Wysłany: Pon Maj 10, 2010 09:18
|
Imię: Olcia
Dołączyła: 08 Maj 2010 Skąd: ze wsi
|
MissIndependent napisał/a: | branie ślubu kościelnego dla kiecki - :zdziwko: :rotfl:
ja z chęcią wezmę żlub cywilny osobno. dla kiecki :hyhy: |
Na prawdę znam wiele kobiet, które biorą ślub dla sukienki, zdjęć, rodziny i po to żeby walnąć fotkę na NK |
|
|
|
|
alenda
Wysłany: Pon Maj 10, 2010 09:20
|
Imię: Olcia
Dołączyła: 08 Maj 2010 Skąd: ze wsi
|
sebek napisał/a: |
jakby patrzeć na podejście do Pisma Świętego to na przykład Świadkowie Jehowy biją nas na głowę jeśli chodzi o jego znajomość i podejście do tego co w nim jest napisane, |
No właśnie ich podjeście jest przerażające. Traktuje dosłownie każdą metaforę :przestraszony: Np ten tekst o krwi, ja za cholerę nie wiem o co tam chodzi, może o czystość ras, może o cos innego. A oni myślą, że o przetaczanie. Wierzycie, że w tych czasach ktoś krew przetaczał :rotfl: Przez taką bzdurę zmarło już parę osób :( |
|
|
|
|
MissIndependent
Wysłany: Pon Maj 10, 2010 10:49
|
Dołączyła: 12 Paź 2008 Skąd: Dzielnica Cudów
|
wolf napisał/a: | MissIndependent, A Bóg tylko w kościele jest? |
nie. natomiast tam głównie. i nie o to mi chodzi, gdzie jest Bóg, a o to, że śłub bierzesz nie dla Koscioła, nie dla ksiedza, nie PRZED księdzem... to, co się dzieje ostatnio w KK nijak ma się do tematu ślubu. to, że są pseudo-ksieza i skandale nie sprawia, że nagle sakramenty tracą na znaczeniu. nie rozumiem po co łaczysz jedno z drugim.
Cytat: | Na prawdę znam wiele kobiet, które biorą ślub dla sukienki, zdjęć, rodziny i po to żeby walnąć fotkę na NK |
ja również. no moze nie zupełnie po to, by pochwalić sie ślubem i masą fotek na naszej-klasie, natomiast znam osoby, którym bardziej zależy na pompie niż na ślubie samym w sobie. ale to ich życie, mi nic do tego. nie rozumiem brania ślub kościelnego tylko dla pompy. jak się człowiek postara, jak mu zależy to i po cywilnym będzie miał pompę, a nie będzie się wygłupiał i zgrywał kogoś, komu na ślubie w kościele naprawdę zależy. jak kobieta chce założyć suknię śłubną na ślub cywilny to nie widzę problemu. nie jest wymagany do tego kościół. |
|
|
|
|
Nikaa
Wysłany: Pon Maj 10, 2010 17:43
|
Dołączyła: 25 Lut 2010
|
ale dziewczyny to zle ze znacie takich ludzi.. ja bym takich ludzi znac nie chciala..
AA i jeszcze cos branie slubu tylko dla sukienki pieknych zdjec na nasza klase (kotra dla mnie jest juz dawno passe) jest wielkim jednym obciachem i kiczem.. oczywiscie mowie tu o swoim zdaniu..
A jesli chodzi o romantyzm.. to wiem ze mozna sobie zalatwic teraz slub cywilny na lonie natury.. to dopiero bajeczny slub..
A nie w zimnym kosciele.. wszyscy sie na ciebie gapia.. nawet koscielna wychodzi zeby zobaczyc jak wygladasz w sukience czy nic cie nie odstaje czy nie jest zbyt opieta..
A ksiadz.. hmmm koperte bierze zyczenia zlozy i za godzine nastepny slub.. |
|
|
|
|
sebek
Wysłany: Pon Maj 10, 2010 17:50
|
Dołączył: 28 Paź 2008 Skąd: daleka
|
z tą kopertą to ponoć co łaska, więc nikt ci nie karze dawać jak nie chcesz ;) |
|
|
|
|
alenda
Wysłany: Sro Maj 12, 2010 21:22
|
Imię: Olcia
Dołączyła: 08 Maj 2010 Skąd: ze wsi
|
Racja, u nas na wsi można ślub za darmo mieć, ale w kapliczcce, nie w kościele (no bo kościół to tez budynek, wiadomo prąd, organy itd, to wszystko koszta) Więc w kapliczce nawet lepiej bo skormnie, romantycznie, szybko i nie ma gapiów :)
Nikaa ja bym wielu ludzi znać nie chciała, ale wiesz każdemu trzeba dać szanse. Nie będę zrywała z kimś znajomości bo wystawie 300 fotek ze ślubu, jak się komuś nudzi to jego problem. W szkou tylko jestem, że fajni, normalni ludzie mają taką korbę :szok:
Dla mnie sens ma ta przysięga, która jest przed Bogiem, sobą, księdzem i rodziną. Wydaje mi sie taka ważna, nieodwracalna i rwała (wiem, wiem nie zawsze tak jest) |
|
|
|
|
Nikaa
Wysłany: Sro Maj 12, 2010 23:39
|
Dołączyła: 25 Lut 2010
|
alenda, Ja szanuje twoje zdanie.. i wiem ze sa powody ktore Toba kieruja.. i dla ciebie one maja sens.. i sa wazne..
A co do kasy za slub ja slyszalam o cennikach ze nie raz poprostu ksiadz daj cene i juz..
i nie ma kopert czy czegos..
A co do fotek.. no jest to zabawne.. a szczegolnie jak mieszkalam nad morzem i widzialam laski ktore np. w kostiumach kompielowych sobie foty robia mizdrza sie do aparatow wypinaja i brzuch wciagaja.. zawsze sobie gadalam poid nosem.. to i tak wszytko trafi na nasza klase..
dla mnie to obciachowe jest juz strasznie..
tak samo jak zdjecia ze slubu.. |
|
|
|
|
alenda
Wysłany: Czw Maj 13, 2010 20:53
|
Imię: Olcia
Dołączyła: 08 Maj 2010 Skąd: ze wsi
|
Dla mnie szczytem było zdjęcie z porodu, co prawda bez detali, no ale sorry... A odkąd zmieniłam nazwisko, urodziłam dziecko to dostawałam wiadomości z pytaniami dlaczego nie daję zdjęć ze ślubu/wieczoru panieńskiego/chrzcin/roczku. Panieskiego nie robiłam, a z posotałych nie dam przenigdy, to moje prywatne foty. Nawet jak będę miała mój upragniony kościelny :)
Masz rację, czasem cenniki sa maskryczne, podobnie ze chrzcinami, ja płaciłam 50, ale od koleżanki zażądali 300 :przestraszony: |
|
|
|
|
Nikaa
Wysłany: Pią Maj 14, 2010 01:04
|
Dołączyła: 25 Lut 2010
|
ja ostatnio widzialam zdjecie kolezanki z porodu.. jak miala skurcz maz jej zdrobill fote.. naprawde mam ja na moim profilu :D poprstu masakra jakas.. :D
ja swoje wszystkie zdjecia usunelam.. zrteszta teraz przenosila sie na facebooka i tam zdjec nie dodaje |
|
|
|
|
MissIndependent
Wysłany: Sro Cze 02, 2010 17:16
|
Dołączyła: 12 Paź 2008 Skąd: Dzielnica Cudów
|
Nikaa napisał/a: | ja bym takich ludzi znac nie chciala.. |
to nie kwestia wyboru. wybrać raczej możesz ludzi, z którymi się przyjaźnisz. znasz to znasz. na to rady nie ma.
Cytat: | A nie w zimnym kosciele.. |
ten, w którym ja biorę, jest dość ciepły. z pewnością latem będzie.
Cytat: | wszyscy sie na ciebie gapia.. |
Ci wszyscy to twoim goscie, kilku ministrantów, organista i ksiądz. zawsze mozesz zorganizowac to tak, by byli to życzliwi ludzie i nie ma problemu z gapiami.
Cytat: | nawet koscielna wychodzi zeby zobaczyc jak wygladasz w sukience czy nic cie nie odstaje czy nie jest zbyt opieta.. |
dzięki Bog u mnie koscielnej nie ma :D
Cytat: | A ksiadz.. hmmm koperte bierze zyczenia zlozy i za godzine nastepny slub.. |
to prawda. są tacy. na szczęście i z tym problemu nie mam :P ale urzędnik też nie lepszy. ceremonia 15min, a za chwilę następny ślub.
no dobra, ksiądz o tyle gorszy, że potrafi skórę z człowieka zerżnąć, by zarobić. nie, nie wszyscy, u mnie są normalni, ale słyszałam nie jedna mrożącą krew w żyłach i równocześnie niebezpiecznie podnoszącą ciśnienie historię. |
|
|
|
|
catterina
Wysłany: Pon Sty 24, 2011 21:38
|
Dołączyła: 14 Sty 2007 Skąd: zbrosławice
|
Drogi Koniuszko...szczerze to sama nie do konca rozumiem tego. Z moim mężem zarem podjelimy decyzje ze do kościołą nie pojdziemy bo nas spali:D... a tak powaznie nie czulam potrzeby zakladania bialej sukni welonu i td... Ale czemu kobiety o tym marzą obojetnie czy co tydzien chodza do kościoła czy od swieta cięzko powiedzieć. Polska to kraj stereotypów i ciezko sie z nich wyłamac...ja mialam wsparcie...meża a mąz moje w tej kwestii. Dzięki temu naciski i jednych i drugich rodziców na nic sie nie zdały. Ale znam sytuacje kiedy meżczyzna nie chcial tego wszystkiego co dla wielu jest jak "kosztowne przedstawienie gdzie wszyscy sa najważniejsi z wyjątniem pana mlodego". W takiem sytuacji kiedy naciski sa z kazdej ze stron sa tylko 3 wybory...postawic na swoim, rozstać sie, albo zacisnąć zeby. W kazdym z przypadków trauma i tak gotowa:P... Drodzy panowie...trza być twardym a nie miętkim bo jeszcze nie raz przyjdzie i wam i przyszlej małżonce zacisnąć zęby. |
|
|
|
|
|