Imię: Marcin Dołączył: 08 Lip 2005 Skąd: Gliwice - Asnyka
no wlasnie, czy ktos sie orientuje jakie sa niezbedne warunki do spelnienia aby wybrac sie do sanatorium ?
w jaki sposob jest to finansowene ? czy czesc czegos takiego pokrywa kasa chorych ? czy sam jestem zobowiazany do zalatwiania wszystkiego?
chodzi o to ze od lat mam problemy ze stawami :/ a konkretnie z "kostkami" ... a ostatnio po urazie dochodza problemy z achillesem ... lekarze skierowali mnie na 3 tygodniowa rehabilitacje na miejscu ... ale zastanawiam sie czy nie warto bylo by starac sie o sanatorium aby w koncu doprowadzic ta noge do stanu powiedzmy "normalnego"
Zależy na jakie schorzenie chcesz jechać...
Najpierw musisz iść do ZUS-u po wnioski o sanatorium, potem musisz iść do lekarza prowadzącego on podpisuje taki wniosek i odnosisz do ZUS-u czekasz na decyzje... o ile się nie mylę idzię się potem do lekarza orzecznika z ZUS0u i on wystawia opinie... sanatorium jest finansowane ze środków NFZ nie powinieneś za to płacić nic. Ja po wypadku w pracy mam prawo do sanatorium bezpłatnego, kwestia wniosku (orzeczenie mam już) i potem czekać na terminy turnusów. Jeśli jesteś na L4 dłużej niż 6 m-cy ZUS sam ma prawo Cię wysłać do sanatorium bez podpisu Twego lekarza prowadzącego lub/i wysłać Cię na tymczasową rentę :P
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum