Poprzedni temat «» Następny temat
Policja łapie piratów
Autor Wiadomość
super_sonic 
Wysłany: Sro Mar 28, 2007 17:00     


Dołączył: 10 Sie 2006
Skąd: gliwice
trzeba tez zauwazyc ze zaden inny system niz ten z Redmond nie byl tak zajadle atakowany. latwo mowic ze linux jest bezpieczny jesli malo kto pisze wirusy pod niego, lata doswiadczen inzynierowmicrosoftu, pieniadze wylozone na sciagniecie najlepszych programistow musza dawac jakies owoce. moim skomnym zdaniem ich systemy do windowsa 2000 to totalna porazka, ale xp i vista pomimo tego ze nie sa idealne sa udane. sam uzywam visty i jak na razie nie mam zadnych problemow i mam nadzieje ze nie bede mial
Profil
PW Email Cytuj
MacSen 
Wysłany: Sro Mar 28, 2007 23:30     



Imię: Matthias
Dołączył: 01 Paź 2006
Skąd: Schlesien/Gleiwitz
A ja przewrotnie napiszę tak.
System jest tak bezpieczny jak jego użytkownik świadomy.

Osobiście ni razu nie zassałem do XP-eka żadnego Update. Jedyne co updejtuje :P to antywirus(dwa antywiry AVIRA Free i komercyjny G-DATA) i zapora (Kerio). Raz zrobiłem test na obecność szpiegów na dysku.
Wynik mnie zaskoczył------>ZERO

Po prostu świadomie z komputerem i netem wystarczy się obchodzić i można spać spokojnie.

Inna sprawa że backup robie cyklicznie co tydzień a w firmie co 3 dni(newralgiczne punkty co dziennie) i jest spokój.Logiczne że firmowe maszynki są zupdejtowane całkowicie
Profil
PW Email Cytuj
Coyote 
Wysłany: Pią Mar 30, 2007 13:35     



Imię: Michał
Dołączył: 18 Lut 2006
Skąd: Gliwice?
Nie zgodze się z tym testem. Obecnie trudniej jest zaatakowac systemy oparte na platformie Linux. Microsoft obecnie potrzebuje wiecej reklamy niz antyreklamy,
wystarczy popatrzec na inne strony i nowinku o "dopracowaniu" i "bezpieczności" Visty :) Dla mnie Windows to ciagle jedna wielka :beta: .
Profil
PW Email www Cytuj
MacSen 
Wysłany: Pon Kwi 02, 2007 20:19     



Imię: Matthias
Dołączył: 01 Paź 2006
Skąd: Schlesien/Gleiwitz
DAGFEN napisał/a:
Nie zgodze się z tym testem. Obecnie trudniej jest zaatakowac systemy oparte na platformie Linux. Microsoft obecnie potrzebuje wiecej reklamy niz antyreklamy,
wystarczy popatrzec na inne strony i nowinku o "dopracowaniu" i "bezpieczności" Visty :) Dla mnie Windows to ciagle jedna wielka :beta: .



Ale zauważ też jedną bardzo istotna sprawę.... Jeśli linux-a położysz to w 3-y godziny. (tyle potrzebuję ja by sieć windowsową postawić na nogi) go nie nastawisz... nawet jesli masz backup ustawień to to jednak trochę trwa.

Inna strona tego medalu to poprawki... M$ wydaje średnio co miesiąc około 10 komplet poprawek do Windy. Natomiast na linuxiku..którym się bawię niema chwili by się jakaś poprawka nie zasysała... Dodając do tego poważne braki w oprogramowaniu do sprzętu no to jakby nie patrzeć...(nie mówię nie linuxowi)... Pingwinek jeszcze jest z tyłu za windą.

Do dziś mimo roku poszukiwań i kombinacji nie jestem w stanie odpalić tunera.
Tzn...owszem odpalam ale co mi po tym skoro funkcjonalność tego co do pingwina jest stworzone w porównaniu z Windowsem jest biedna... Przyciski Play/Stop/Pause...to troche za mało jak na tuner w który zainwestowałem prawie 500pln.
A w którym pod windą jest tyle opcji że biblię na ten temat można by napisać albo co najmniej encyklopedię.

I owszem zaznaczę to raz jeszcze linux jest spoko..ale bez ujednolicenia( UBUNTU/FEDORA/FREE cośtam itp itd...) i wsparcia producentów będzie to nadal OS niszowy.

A jesli chodzi o tak zwane bezpieczeństwo....popatrz jakie systemy są atakowane.........
taaaaaak doskonale ..te najbardziej popularne.
I podobnie by było z linuxem gdyby był popularny jak windows....wszyscy by na niego fakali jaki to on dziurawy i w ogóle....

A jeśli chodzi o VIST-e to jest na tyle bezpieczna na ile juser jest świadomy faktu że np. wpisuje w przeglądarkę adres XXX, c o m, p l a nie że potem faka jaki to win jest zły
Profil
PW Email Cytuj
Arex30 
Wysłany: Pon Kwi 02, 2007 20:30     



Zaproszone osoby: 10
Imię: Arkadiusz
Dołączył: 18 Lip 2006
Skąd: Gliwice
MacSen, pewnie wiesz co mówisz skoro zabierasz głos w dyskusji. Ja do domowego użytko potrzebuje jakiegokolwiek OS. ze mam akurat Xp na swoim to spox. U syna mam Ubuntu. mam też Viste 64 ale nie instaluje bo mało jest do nie sterowników.... :(
Wszystko legal.
Z Ubuntu sie biadoliłem strasznie długo... ale działa.... do gier dla dziciaka XP a na neta Ubuntu....
pobawiłbym sie jeszcze pulpitem w XP tak jak robi to np Beryl ale jeszcze nie ma takiej aplikacji na winde wiec sie bawie na pingwinku...
Dużo jeszcze wody upłynie........................
Profil
PW Email Cytuj
super_sonic 
Wysłany: Wto Kwi 03, 2007 14:41     


Dołączył: 10 Sie 2006
Skąd: gliwice
"Osobiście ni razu nie zassałem do XP-eka żadnego Update"
he podoba mi sie postawa ludzi ktorzy nie instalujac poprawek psiocza na bezpieczenstwo systemu :)
Profil
PW Email Cytuj
MacSen 
Wysłany: Czw Kwi 12, 2007 23:47     



Imię: Matthias
Dołączył: 01 Paź 2006
Skąd: Schlesien/Gleiwitz
super_sonic napisał/a:
"Osobiście ni razu nie zassałem do XP-eka żadnego Update"
he podoba mi sie postawa ludzi ktorzy nie instalujac poprawek psiocza na bezpieczenstwo systemu :)


A czy ja gdzieś psioczę na jakość bezpieczeństwa Systemu Windows XP.
Nie jest on jakiś taki koszmarnie niski ale też nie najwyższy. A nie łatam systemu z jednego tylko powodu....lenistwo.
Zresztą nigdy nie napisałem nigdzie że windows jest zły. Po prostu jego bezpieczeństwo zależy od naszej świadomości. I dlatego siedzę za podwójnym antywirem (nod32+G DATA) i takąż też podwójną zaporą (Kerio + G DATA) do tego jest doinstalowany antyszpieg i gitara gra.

Zresztą powiem to raz jeszcze .... system jest tak bezpieczny jak jego juser świadomy.....
Profil
PW Email Cytuj
De_Luca 
Wysłany: Pią Kwi 13, 2007 16:50     



Dołączyła: 28 Gru 2005
Skąd: Żernica CitY
MacSen napisał/a:
Zresztą powiem to raz jeszcze .... system jest tak bezpieczny jak jego juser świadomy.....


a ja musze wtrącić swoje 3 niezorientowane w dyskusji grosze =)

jestem bardzo nieświadoma wszyskiego, mam se avasta który mi czasem wyłapuje jakiegoś trojana. W życiu nie miałam formata bo nie musiałam. Właściwie od 6 lat (tyle mam swojego gruchocika) żaden wirus nie poczynił najmniejszego spustoszenia w moim kompie (jednak gupi to ma zawsze szczęście) no i po co sie stresowac jakimis superantyvirami i podwójnymi zaporami? trochę chill'u panowie =D
btw. słyszałam plotki że ci 'doświadczeni windowsowscy inżynierowie' czasem sami pisza wirusy które później znajdują się w sieci, po to właśnie by mieć co ulepszać i by to sie to dobrze sprzedawało, by niejaki Billy mógł zażywać kąpieli w szampanie i forsie.
Profil
PW Email Cytuj
Coyote 
Wysłany: Pią Kwi 13, 2007 19:55     



Imię: Michał
Dołączył: 18 Lut 2006
Skąd: Gliwice?
De_Luca napisał/a:
słyszałam plotki że ci 'doświadczeni windowsowscy inżynierowie' czasem sami pisza wirusy które później znajdują się w sieci, po to właśnie by mieć co ulepszać i by to sie to dobrze sprzedawało, by niejaki Billy mógł zażywać kąpieli w szampanie i forsie.


A dokladnie to w calym basenie ;) Tak to akurat jest faktem.
Jak sam kiedyś powiedział- hakerzy pomagaja mu wyszukując "puste" miejsca w systemie.
Kobitka a kurcze coś wie :hyhy:
Profil
PW Email www Cytuj
vkimi 
Wysłany: Pią Kwi 13, 2007 20:03     



Imię: Woody
Dołączył: 03 Kwi 2007
Skąd: Zubrzyckiego
Ehe, kobitka wie co mówi. Ale dla zasady raz na pół roku robię formacik. I raczej nigdy nie instaluję antywirów. Nie przesiaduje na kompie i nie wchodzę na 'różne' strony www, podobnie na poczcie nie ściągam plików które można tylko zapisać czy z adresu którego nie znam. I wszyściusio funga jak należy. A w razie kontroli zwiną kompa brata, mój laptop można schować pod łózkiem :hyhy:
Profil
PW Email Cytuj
frohike 
Wysłany: Sob Kwi 14, 2007 14:09     



Dołączył: 21 Lis 2004
Skąd: Gliwice
De_Luca napisał/a:
btw. słyszałam plotki że ci 'doświadczeni windowsowscy inżynierowie' czasem sami pisza wirusy które później znajdują się w sieci, po to właśnie by mieć co ulepszać i by to sie to dobrze sprzedawało, by niejaki Billy mógł zażywać kąpieli w szampanie i forsie.


a od kogo masz te plotke? chyba nie od samego Bilka
Profil
PW Email Cytuj
Coyote 
Wysłany: Nie Kwi 15, 2007 07:59     



Imię: Michał
Dołączył: 18 Lut 2006
Skąd: Gliwice?
Microsoft potwierdza złamanie Visty


Cytat:
Producent systemu Windows Vista potwierdził oficjalnie jego złamanie przez piratów.
Alex Kochis z Microsoftu przyznał, że istnieją dwa potwierdzone sposoby na obejście systemu aktywacji Windowsa Vista, będącego głównym zabezpieczeniem systemu. Po raz pierwszy tego typu rozwiązanie zostało użyte w roku 2001 przy Windowsie XP. Ten zresztą również szybko został wydany w pirackiej wersji.

Warto zaznaczyć, że jeden ze sposobów na obejście rejestracji Visty jest dosyć wymyślny. Specjalny program symuluje BIOS podstawowej konfiguracji typu OEM, pozwalając tym samym na ominięcie aktywacji okienek.


"Systemu nie będzie dało się złamać" :rotfl: Mógł chociaż tego nie mówić :)
A niech zapłaci za wycieczke w kosmos i tam zostanie :hyhy:



Nie będę pisał nowego postu tylko dam to tutaj:

Cytat:
Ściąganie z Internetu bez konsekwencji?

Przepisy mówią, że policja nie może nikogo ścigać za samo pobieranie plików z Internetu.
Ostatnimi czasy sporo mówiło się o nalotach policji na przypadkowe mieszkania, gdzie szukano pirackiego oprogramowania. Donosy te okazują się bzdurą, bowiem jak potwierdza Zbigniew Urbański z Komendy Głównej Policji, ścigane mogą być jedynie osoby udostępniające pliki innym użytkownikom.

Prawo doprowadziło zatem do sytuacji, że piraci mogą czuć się niezagrożeni podczas pobierania muzyki czy filmów, wtedy bowiem narażają się co najwyżej na odszkodowanie wobec autora. Dopiero rozpowszechnianie pirackiego oprogramowania innym może zainteresować policję, która odwiedzi nas wtedy w domu.


I znowu musze powiedzieć-a nie mówiłem :hyhy: :rotfl: :cool: :cwaniak: .
Profil
PW Email www Cytuj
MacSen 
Wysłany: Pon Lis 26, 2007 13:09     



Imię: Matthias
Dołączył: 01 Paź 2006
Skąd: Schlesien/Gleiwitz
Francuscy internauci przyłapani na nielegalnym udostępnianiu filmów i muzyki wkrótce mogą zacząć budzić się obok komputerów odciętych od sieci. Będzie to możliwe dzięki porozumieniu, do którego doszło pomiędzy francuskim rządem, przemysłem rozrywkowym (producentami filmów i koncernami fonograficznymi) oraz dostawcami usług internetowych, w wyniku którego powołana została organizacja o bardzo szerokich kompetencjach.

Plan ma być stosunkowo prosty i efektywny - francuskie firmy telekomunikacyjne mają zacząć monitorować aktywność swoich użytkowników i przekazywać dane notorycznych piratów niezależnej komisji. Ta, po stosownej weryfikacji, najpierw zacznie od wysyłania ostrzeżeń. Jeśli ostrzeżeni użytkownicy nadal kontynuować będą nielegalne działania, zostaną czasowo lub permanentnie odłączeni od Internetu. Wszystko oczywiście w dużym skrócie - jak w praktyce wyglądać będzie realizacja pomysłu (czy wymagać będzie np. aneksów do obowiązujących umów o świadczenie usług telekomunikacyjnych, czy biurokracja nie spowoduje że działalność komisji na ostrzeżeniach się skończy..) czas pokaże.

Póki co, komentarze dotyczące nowej inicjatywy są raczej pozytywne. Prezydent Nicolas Sarkozy określił porozumienie mianem kroku milowego w definiowaniu przyszłości Internetu. Pozytywnie wypowiadają się też niezależni eksperci, którzy obecne kary za piractwo - wysokie grzywny i więzienie - uważali za zbyt dotkliwe, szczególnie w stosunku do sieciowej aktywności nastolatków. W tym kontekście rozwiązanie wydaje się faktycznie sensownym kompromisem. Niemniej, francuska organizacja UFC Que Choisir stojąca na czele ochrony praw konsumenta o pomyśle wyraziła się bardzo krytycznie.

Warto także dodać, że porozumienie zobowiązało także producentów filmów do szybszego wydawania nowych pozycji w formacie DVD, a wytwórnie muzyczne do rezygnacji z komponentów typu DRM w płytach sprzedawanych w sklepach. W tym z kolei kontekście porozumienie można uznać za mało innowacyjne - nie likwiduje bowiem jednego z głównych czynników piractwa, jakim jest fakt że coraz większa grupa użytkowników nie chce wybierać się po filmy i muzykę do sklepów, a woli nabywać ją online lub przy braku takiej możliwości ściągać skąd popadnie. Zobowiązania do zdecydowanego wsparcia tego kanału dystrybucji porozumienie już jednak nie reguluje.

za dobreprogramy, p l
Profil
PW Email Cytuj
Sou 
Wysłany: Czw Lis 29, 2007 12:24     



Dołączył: 20 Maj 2006
Skąd: Gliwice
Co do Windows / Linuks to sprawa jest prosta;]

Windows > Linuks

Niestety tylko do linuksa da sie naprawde wlamac i to przy uzyciu ogolnie dostepnych sposobow. Jeszcze nie slyszalem zeby sie ktos wlamal do windowsa bez uprzedniego zainstalowania na nim odpowiedniego oprogramowania. Tak bylo i jest nadal tylko nie wiem czemu bo az tak sie nie znam zeby wchodzic w techniczne sprawy ;]

Co do wirusow to dawno zadnego nie widzialem ( ostatni byl "kaczor" i dzialal pod DOS'a ). Robaki niestety sie zdarzaja pod niezaktualizowanym! XP, pod Vista nie bardzo narazie.

Linuksiarze niech sie ciesza ze tak malo osob uzywa tego oprogramowania bo jak by tyle osob atakowalo linuksa co winde to te rozproszone firmy zajmujace sie tym OSem w ogole by sobie rady nie daly ;)
Profil
PW Email Cytuj
Arex30 
Wysłany: Czw Lis 29, 2007 12:32     



Zaproszone osoby: 10
Imię: Arkadiusz
Dołączył: 18 Lip 2006
Skąd: Gliwice
Sou, a o co chodzi....... ??
Profil
PW Email Cytuj
Coyote 
Wysłany: Czw Lis 29, 2007 14:46     



Imię: Michał
Dołączył: 18 Lut 2006
Skąd: Gliwice?
Sou, ale głupoty gadasz...
Profil
PW Email www Cytuj
MacSen 
Wysłany: Czw Lis 29, 2007 17:18     



Imię: Matthias
Dołączył: 01 Paź 2006
Skąd: Schlesien/Gleiwitz
Sou napisał/a:
Co do Windows / Linuks to sprawa jest prosta;]

Windows > Linuks



Wygłoś te swoje wywody do osób które na co dzień z serwerami mają do czynienia. W najlepszym wypadku to Cię tylko wyśmieją a w najgorszym odprawią nad tobą egzorcyzmy.

Zresztą.
Jak chcesz się włamać do komputera na którym na co dzień pracuje się z konta klienta a nie root-a. W windowsie niestety musisz te konta zdefiniować ( a z lenistwa większość 99.999% userów tego nie robi). Pingacz je zakłada nawet nie pytając zbytnio o to usera.
(tu na forum sądzę że większość ( 99%) siedzi pod windowsem i na koncie głównym o klienckim koncie nawet nie wiedząc zresztą pytanie ilu z forumowiczów ma legalny windows bo coś mi się nie wydaje że wszyscy naraz mają tu legalny sys)

No i pokarz mi inny OS który trzeba kraść żeby go mieć. Ja znam tylko jeden.... Windows

I jeszcze może wytłumacz czemu sam Microsoft posiada serwery postawione na Linuxie. Przecież mają swój system serwerowy. (M$ Windows Server 2003 ) Czyżby mu nie ufali????

A jeśli nie złapałeś żadnego syfu pod windowsem to się chwali bo albo jesteś takim szczęściarzem albo tak świadomym juserem.
Zresztą polecam Ci poczytać raport Secunii na temat bezpieczeństwa Windows i Linux. To wtedy pogadamy :P


A na razie pokój bracie.

EDIT

Linuksiarze niech sie ciesza ze tak malo osob uzywa tego oprogramowania bo jak by tyle osob atakowalo linuksa co winde to te rozproszone firmy zajmujace sie tym OSem w ogole by sobie rady nie daly

Przede wszystkim Linuxa tworzą ludzie którzy windows-a na co dzień z cherbatką rano szamią :P
Poziom bezpieczeństwa w Linuxie jest o wiele wyższy niż w windzie i tego nie zmienisz.
Raz że w linuxie istnieje coś takiego jak "polityka kont" i "uprawnień"
A dwa że warstwa systemowa jest odosobniona od warstwy użytkownika tak więc po instalacji jakiegokolwiek softu nie trzeba restartować systemu a jedynie X-y
No i najważniejsze Linux to taki "kudzu" który nie trzyma zbędnych śmieci. Jak nie masz sprzętu to i na bank nie będzie sterów trzymał do niego. a Windows będzie zbierał wszystko jak leci nawet największy chłam.

I co nadal mówisz że Win jest taki super???
I nie mówię tego jako FunBoy Linuxa tylko jako świadomy user systemów Linux, Windows, NovellNetWare. Po prostu praktyk.
Ostatnio zmieniony przez MacSen Czw Lis 29, 2007 20:36, w całości zmieniany 2 razy  
Profil
PW Email Cytuj
Arex30 
Wysłany: Czw Lis 29, 2007 17:33     



Zaproszone osoby: 10
Imię: Arkadiusz
Dołączył: 18 Lip 2006
Skąd: Gliwice
MacSen, Hough!
Profil
PW Email Cytuj
Coyote 
Wysłany: Czw Kwi 24, 2008 07:29     



Imię: Michał
Dołączył: 18 Lut 2006
Skąd: Gliwice?
I teraz do wszystkich niedowiarków :D

Wokół nalotów policji na mieszkania w poszukiwaniu nielegalnego oprogramowania, filmów, muzyki krążą w internecie legendy. Postanowiliśmy zweryfikować historie przekazywane z forum na forum. Nie z prawnikami, ani z przedstawicielami organizacji ochrony praw autorskich, ale z funkcjonariuszami policji, którzy na co dzień zajmują się piractwem komputerowym.


Policja niczego sobie nie wyduma!


Policja nie chodzi od drzwi do drzwi, od bloku do bloku w poszukiwaniu piratów pośród osób korzystających z internetu. Przeszukanie mieszkania musi być solidnie uzasadnione i nie jest czynnością przypadkową.

- Albo wynika to z konkretnego zawiadomienia, albo wychodzi to z numerów IP, albo są to wiadomości operacyjne.

Stwierdzenie, że coś wychodzi z numerów IP nasuwa pytanie o kontrolę sieci P2P. Jednak jak przyznają funkcjonariusze, policja nie ma fizycznej możliwości kontrolowania wszystkich sieci P2P. A w kwestii tych największych?

- Nie powiemy nie - odpowiadają nasi rozmówcy z Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą.

Środki finansowe i ludzi, by monitorować sieci P2P mają organizacje ochrony praw autorskich jak ZPAV, BSA czy RIAA. I to właśnie znaczna część policyjnych nalotów jest efektem zawiadomień przesyłanych policji przez takie organizacje. Są to zawiadomienia dobrze przygotowane merytorycznie i niejednokrotnie umożliwiające lokalizację konkretnego komputera, z którego naruszano prawa autorskie. Niewielkim nakładem sił wystarczy dołączyć adres. I już wiadomo do kogo zapukać.

Wśród zawiadomień zdarzają się zwykłe donosy. Jednak jeśli ktoś chciałby donieść na swojego sąsiada, musi liczyć się z tym, że pierwszy zostanie wezwany na komisariat, a w przypadku fałszywego donosu poniesie konsekwencje prawne. A co z życzliwymi anonimami?

- Anonimowe donosy nie pozostają bez echa, ale nie jest to powód, by policja zapukała do drzwi. Choć jakaś wiedza zostaje - mówią policjanci.

Kolejnym mitem jest to, że użytkownicy małych osiedlowych sieci są bardziej narażeni na wizytę policji, niż klienci dużych dostawców usług internetowych.

- Telekomunikacja Polska, jak i każdy inny dostawca usług internetowych, jest zobowiązany prawem podać policji dane swoich klientów podejrzanych o łamanie prawa. Nie mogą nam nie udzielić informacji.

Mitem jest też jakoby prędkość łącza przesądzała o tym, że użytkownik internetu będzie z góry podejrzewany o piractwo i prewencyjnie inwigilowany.

- To nie ma znaczenia. Można mieć wolniejsze łącze i robić gorsze rzeczy, jak np. rozpowszechniać pedofilię czy robić włamy.

Kowalski dostaje rykoszetem


Policję zdecydowanie rzadziej interesują "płotki", co nie oznacza, że do osoby, która ma tylko nielegalnego Windowsa nie może zapukać stróż prawa. Jeśli w kontaktach, mailach, wśród faktur "hurtownika" znajdą się dane osób, które zakupiły od niego program, wówczas policja musi zająć się też odbiorcami.

O tym, że wpaść można przy okazji większej policyjnej akcji przekonał się student z Krakowa, który oddał swojego notebooka do serwisu. Na dysku twardym znajdował się jeden nielegalny program. Wpadł, bo policja zrobiła nalot na sklep, w którym na naprawę czekał jego przenośny komputer. Sprawa zakończyła się karą w postaci prac społecznych. Mogło być gorzej. Sąd w takich sytuacjach ma prawo zasądzić grzywnę w wysokości trzykrotnej wartości rynkowej programu, co w przypadku np. Photoshop CS3 oznaczałoby konieczność zapłacenia 9-10 tys. złotych na rzecz firmy Adobe.

Policja puka raz. Potem wchodzi bez pukania

Nie można nie wpuścić policji do mieszkania.

- Można odmawiać, a my i tak wejdziemy. Jeśli wiemy, że taka osoba jest w środku i złośliwie nie chce nas wpuścić, udaje że jej nie ma, wówczas możemy po wydaniu zezwolenia od kierownika jednostki, wyważyć drzwi, bądź wzywamy pana z pogotowia kluczowego i pan rozwierca zamek.

W przypadku, gdy naprawdę nikogo nie ma w domu, policja rezygnuje z przeszukania.

My musimy otworzyć drzwi, a policjant musi się nam wylegitymować, a jeśli mimo tego, mamy wątpliwości, możemy zadzwonić pod numer 997 i zidentyfikować tożsamość funkcjonariusza. Jednak, gdy policjanci działają na terenie swojej jednostki, a nie na terenie obcego miasta lub rewiru, to dyżurny na komendzie nie musi być poinformowany o takiej akcji.

- Jeśli ktoś się boi, czy to faktycznie policja, to możemy wezwać patrol mundurowy - podkreślają funkcjonariusze. - Proszę mi wierzyć, autentyczny policjant po zażądaniu zweryfikowania jego tożsamości, nie wycofa się. Fałszywy ucieknie.

Przeszukanie może odbyć się na podstawie trzech dokumentów: postanowienia sądu lub prokuratora, a w "przypadkach niecierpiących zwłoki" decyzji kierownika jednostki lub na podstawie legitymacji służbowej (art. 220. §3. k.p.k.). Czy piractwo komputerowe to taki przypadek?

- Wiele tych sytuacji w przypadku przestępczości internetowej z uwagi na szybkość wymiany informacji, to sytuacje niecierpiące zwłoki. Nie prowadzimy długiego postępowania w wyniku, którego po wielu miesiącach mamy listę nazwisk, tylko gdy spotkamy się z nielegalną aktywnością, to się nią zajmujemy.

Może się zdarzyć, że policja, przeszukując na podstawie nakazu prokuratora jedno mieszkanie, otrzyma informacje, że w innym mieszkaniu też popełniane jest przestępstwo. Wówczas to drugie mieszkanie przeszuka na legitymację.

Przeszukanie na podstawie legitymacji i nakazu kierownika jednostki wymaga późniejszego zatwierdzenia przez prokuratora. Jeżeli prokurator nie wyda takiego postanowienia dowód uznaje się za niebyły i policja musi zwrócić skonfiskowane przedmioty. W trakcie przeszukania policji może towarzyszyć biegły albo przedstawiciel organizacji ochrony praw autorskich. Takie osoby fachowo nazywa się osobami przybranymi. Wezwać osobę przybraną, sąsiada lub adwokata, ma też prawo obywatel, u którego odbywa się przeszukanie.

Na podstawie nakazu prokuratora, policja zazwyczaj zatrzymuje cały komputer i nie kontroluje na miejscu legalności znajdującego się na nim oprogramowania, a jedynie wykonuje czynność zleconą przez prokuratora.

- Tym zajmują się biegli, którzy wiedzą czego szukać na danym komputerze. Biegłego nie interesują prywatne treści, chyba że byłyby to treści, które same w sobie są przestępstwem - wyjaśnia funkcjonariusz wskazując na oklejony brązową taśmą komputer.

Często zdarza się, że na dysku twardym zatrzymanego komputera znajdowały się dokumenty, które nie mają nic wspólnego z piractwem, a są nam niezbędne. Jeśli chcemy odzyskać je przed zakończeniem postępowania, wówczas należy złożyć do prokuratora prośbę o skopiowanie potrzebnych dokumentów. Nawet jeśli sąd orzeknie przepadek dysku twardego, możemy żądać wydania znajdujących się na nim plików.

Z czym kojarzy się nam przeszukanie? Z wielkim bałaganem? Przeszukanie mieszkania nie może wyglądać jak na serialu z Hansem Klossem. Zapewnia nam to art.227 k.p.k, który mówi o tym, że "przeszukanie lub zatrzymanie rzeczy powinno być dokonane zgodnie z celem tej czynności, z zachowaniem umiaru i poszanowania godności osób, których ta czynność dotyczy, oraz bez wyrządzania niepotrzebnych szkód i dolegliwości".

- Zakres przeszukania zależy od sprawy. Ale nie wyrzucamy półek ani książek na środek pokoju. Jeśli chcemy sprawdzić, czy coś nie zostało ukryte w książkach, to książkę kartkujemy i odkładamy na miejsce. Jesteśmy ludźmi cywilizowanymi.

Co o opowieściach o nalotach policji i przeszukaniach mieszkań krążących po internecie sądzą sami policjanci?

- Czasem zdarza nam się czytać tę radosną twórczość.

- Rozprawianie się z takimi mitami, to jak walka z wiatrakami.

Dziękujemy za pomoc funkcjonariuszom Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą oraz rzecznikowi prasowemu Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie - mł.insp. Dariuszowi Nowakowi.

?ródło: gazeta, p l
Ostatnio zmieniony przez Coyote Czw Kwi 24, 2008 07:33, w całości zmieniany 1 raz  
Profil
PW Email www Cytuj
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Themes: junFresh & Silk icon

Akcje Charytatywne - Pomogliśmy

Zbiórka dla Domu Dziecka nr 3 w Gliwicach

Sprzęt dla Kliniki Patologii Noworodka w Zabrzu

Zbiórka dla Domu Samotnej Matki w Gliwicach

Zbiórka dla Hospicjum w Gliwicach






Ważne wydarzenia

I Urodziny Forum
II Urodziny Forum
III Urodziny Forum
IV Urodziny Forum
V Urodziny Forum


Jestem w Katalogu Ciekawych Stron - Zapraszamy!
Wyróżnienia
ForumGliwice.com - GWIAZDOR


Objeliśmy patronat Medialny nad:

- Adriatic Express 2006
- Gliwickie Spotkania Dobrych Dusz 2006
- II Gliwicki Piknik Lotniczy 2006
- Biotechnology - the next GENEration 2007
- WOŚP-Gliwice 2008