dupiate forum :: Zobacz temat

WSZiNS w Tychach, czyli Wyższa Szkoła Zarządzania i Nauk Społecznych. Szczerze mówiąc nic specjalnego. Szkoła nawet może i byłaby fajna, gdyby nie fakt, że przyjezdnych traktowali niezbyt ciekawie. Ja dojeżdżałam tam w weekendy (tryb zaoczny) więc egzaminy i wszystkie poprawki, zaliczenia też powinny odbywać się w weekendy. Oni mieli to gdzieś i robili sobie egzaminy w środku tygodnia - jak poasowało wykładowcom, kiedy ja musiałam sie zwalniać z pracy - straciłam przez to wszystko mnóstwo urlopu :kwasny: Wybierali takie terminy, kiedy ludziom w ogóle nia pasował dojazd i trzeba było kombinować. Jednym słowem wielkie G...O!!! Miałam serdecznie dośc tej szkoły i w końcu bo wielu bojach zrezygnowałam z niej, i przeniosłam się bliżej, ale najlepsze jest to, że przy rezygnacji też tak stwarzali, że historia. Zażądali wpłaty pieniędzy na konto- wiadomo regulacja zaległości, czy opłata miesiąca, no w porządku, ale samo potwierdzenie przelewu im nie wystarczyło, bo przecież oni podważają wiarygodność dokumentu z banku, żeby sie przekonać, iz pieniądze są na koncie, to musiałam czekać do poniedziałku i dopiero w poniedziałek jechałam (drugi raz) po moje papiery - no powiedzcie mi czy to jest mądre, a w dodatku byłam wtedy w 8 miesiącu ciąży :mad: .
Naprawdę SERDECZNIE NIE POLOECAM TEJ SZKO?Y!!!! Bo wkopac się jest bardzo łatwo :/