dupiate forum

Świat Mężczyzn - Honor,Ojczyzna i Patriotyzm.

Piotrulek - Sro Kwi 27, 2005 19:30
Temat postu: Honor,Ojczyzna i Patriotyzm.
Słowa,ktore znaczą w szczególności dla mężczyzn bardzo wiele(przynajmniej powinny znaczyć).

Co sądzicie o tych słowach...jak je odbieracie...jak się do nich odnosicie...czym one są dla was...kobietki oczywiście też niech się wypowiedzą...zapraszam...

Aither - Czw Kwi 28, 2005 09:16

Co prawda jestem kobietka :D ale wypowiedziec sie musze :D [nie bylabym soba] :D
Honor - to "rzecz", ktorej nik mi nie odbierze... znaczy dla mnie bardzo wiele, swiadomosc mojej wartosci pozwala mi okreslic na "ile" mam w sobie honoru. Krotko... jestem honorowa i to czasami sprawia mi bardzo wiele klopotow... czlowiek bez honoru nie jest clowiekiem.
Ojczyzna - tutaj bez dwoch zdan... co prawda zyje w czasach pokoju i nie nekaja nas najazdy zza granic Polski... ale jednak Ojczyzna jest jak Matka... a przeciez Matke zawsze sie kocha :) a bronic bede na pewno :)
Patriotyzm - ojc i tutaj gorzej :D kazdy ma inne pojecie patriotyzmu... ja nie szkodze panstwu, nie robie nic by lamac prawo [czasem przekrocze znacznie predkosc ale to czasami ^.^] i oczywiscie w razie draki jestem w pierwszym rzedzie by bronic granic panstwa. Nie interesuje mnie, ze ja kobieta jestem i takie tam...
Mam szacunek do ludzi, ktorzy bronili ziem polskich w czasie okupacji i nie tylko, respekt dla ludzi co w stanie wojennym utracili wszystko... Nie rozumiem terazniejszej mlodziezy po prostu... dla wiekszosci to puste slowa... a co najbardziej mnie boli... ze wiekszosc nawet nie zna Polskiego Hymnu Narodowego... to wstyd i brak szacunku... drugi hymn... Rota...
"Nie rzucim ziemi, skąd nasz ród, Nie damy pogrześć mowy! Polski my naród, polski lud, Królewski szczep piastowy, Nie damy by nas zniemczył wróg.. - Tak nam dopomóż Bóg!"

delfin - Czw Kwi 28, 2005 10:32

Piotrulek co Cie podkusilo dawac taki topic? Przeciez tych slow polowa ludzi nie rozumie :-)

Aither slowa hymnu najlepiej znaja kibice i czy to o czyms swiadczy? A rota to archaiczny tekst. Juz nie wspomne, ze napisala ja M.Konopnicka, ale kilka cytatow:
Nie damy by nas zniemczył wróg...
Krzyżacka zawierucha.
Nie będzie Niemiec pluł nam w twarz,
Ni dzieci nam germanił.

Pójdziem, gdy zabrzmi złoty róg...

Wracajac do tematu to jak napisala Aither honor oznacza dzisiaj same problemy. Rowniez uwazam, ze czlowiek bez honoru nie jest nic warty.
Slowa ojczyzna i patriotyzm zmienily swoje znaczenie - takie jest moje zdanie.

Piotrulek - Czw Kwi 28, 2005 11:12

delfin napisał/a:
Przeciez tych slow polowa ludzi nie rozumie



Właśnie dlatego,że malo kto to rozumie to chcialem posluchać (poczytać)was wlaśnie co o tym sądzicie... :)

Aither - Czw Kwi 28, 2005 11:14

delfin w sredniej szkole przeprowadzalam mala sonde... pytalam naszych uczniow wlasnie o hymn... wiekszosc znalo tylko pierwsza zwrotke... nie mowie juz o pytaniu "z ilu on sie sklada"
To przykre... i wybucham smiechem gdy ktos wzniosle mowi o patriotyzmie jesli nawet nie zna hymnu.
Dla tych co malo wiedza...

Jeszcze Polska nie zginęła (początkowo: nie umarła), polska pieśń patriotyczna, napisana 1797 w Reggio nell'Emilia przez J. Wybickiego jako Pieśń Legionów polskich we Włoszech, poświęcona organizatorowi i dowódcy Legionów J.H. Dąbrowskiemu; autorstwo melodii, utrzymanej w rytmie mazurka, nie jest ustalone; od 1831 hymn narodowy, od 1927 polski hymn państwowy, 1944 uznany przez PKWN, 1948 zatwierdzony przez władze PRL, 1990 przez Sejm RP. W 1978 powstało Muzeum Hymnu Narodowego w Będominie.

Mariusz - Czw Kwi 28, 2005 14:29

"Bóg, honor i ojczyzna."
"Wolność, równość i braterstwo."
Według tego staram się żyć i robić by było według tych założeń. Wszystkie te rzeczy są bardzo ważne. Nie ma jakiejś naczelnej, są równe sobie.

frohike - Czw Kwi 28, 2005 15:00

to ja w takim razie jestem daremnym polakiem skoro nie znam wszystkich zwrotek hymnu. ale jakos dobrze mi sie z tym zyje. mam swoje zasady wedlug ktorych staram sie zyc. glosowac chodze wiec moze jednak z tym patriotyzmem nie jest az tak najgorzej. gdybym musial to bede bronil moich ziem ale zaciagac sie do wojska tylko dlatego zeby rok sie poobijac to skoda mi troszke czasu ( i tu znowu nie jestem patriota). no ale coz ;) zyje dalej i mysle ze duzo osob zyje w podobnych zasadach jak ja
Piotrulek - Czw Kwi 28, 2005 15:08

frohike napisał/a:
no ale coz zyje dalej i mysle ze duzo osob zyje w podobnych zasadach jak ja




Poczekamy,poczytamy,zobaczymy :hyhy: :hyhy:

Frycek - Czw Kwi 28, 2005 17:37

a ja sie tam wogole nie znam ....
niechce sie wypowiadac na temat Ojczyzny i Patriotyzmu.
a co do Honoru to chyba kazdy go ma w sobie

PAKuS - Czw Kwi 28, 2005 18:26

Cytat:
a co do Honoru to chyba kazdy go ma w sobie

FRYCKU to napewna ma ją każdy w sobie

Piotrulek - Czw Kwi 28, 2005 18:40

Frycek napisał/a:
a ja sie tam wogole nie znam




Nie wysilileś się za bardzo,ale rozumie twoją postawę... :)

Frycek - Czw Kwi 28, 2005 22:26

Piotrulek wiesz.....co mam powiedziec o Ojczyznie- Polsce w ktorej dzieje sie jak dzieje a u wladzy sa same sknery,zlodzieje patrzacy tylko na swoje portwele. Czy u wladzy bedzie ten czy tamten , na moje zycie nie bedzie mialo to wplywu...
Jesli chodzi o Patriotyzm...czy jestem prawdziwym patriota.....jesli przeczytales punkt pierwszy to sam rozumiesz.
Polska tu sie urodzilem.... i nigdy nie bede zaprzeczal.Ale jesli mialbym okazje wyjechac za lepszym jutrem to 10 minut i jade.

Honor- mam swoj Honor jak kazdy.

Demmo - Czw Kwi 28, 2005 23:41

tak nawiązując do wypowiedzi o sknerach w rządzie itd, to znalazłem dzisiaj taki cytat: "Dla osiągnięcia celu politycznego mozna poświęcić w ofierze połowę ludzkości" Mao Zedong

cóż.. może Polacy nie są połową ludzkości, ale ktoś ich z pewnością olał i złożył na ofiarnym ołtarzu dla swojego portfela..

dlatego wychodzi na to że zgodzę się z Fryckiem.. ;) urodziłem się w Polsce i będąc za granicą nie mam zamiaru sie tego wypierać jak to robi spora część Polaków która gdzieś tam się posiała..
jak ktoś źle mówi o polakach, to również mnie to boli, a więc Polakiem się chyba czuję.. bo nie stoję z boku...

póki co staram się rozwinąć skrzydła tutaj, na miejscu.. bo to nie prawda że się nie da... jest to możliwe ale trzeba pokombinowac trochę.. i wcale nie myślę o żadnych wałkach... jakaś tam wizja przyszłości w tym kraju jest.. ale to, ze urodziłem się w Polsce, wcale nie znaczy że za wszelką cenę będą tutaj siedział, z (mam nadzieję) papierkiem z polibudy, z wydziału elektrycznego.. tyle że pod mostem...
jeśli będzie źle, to pakujemy z Jenny walizki i wystarczy chwila i nas tu nie ma...
oczywiście była by to wielka szkoda, bo mimo wszystko lubię ten kraj.. nawet jak się idzie przez miasto i wciąż słychać "k...w@", to jest to nasza polska "k...w@", a nie jakaś tam "bitch" czy coś.. ;)
Polska to bardzo piękny kraj, pomimo wielu niedociągnięć..

no i tak przy okazji, to nie znam całego hymnu.. znam pierwszą zwrotkę, refren.. i chyba tyle.. w sumie rotę chyba znam nawet lepiej niż mazurka.. ale to zapewne wynika z mojej powyższej wypowiedzi, bo chyba nie kreśli ona obrazu zapalonego patrioty :P

Dana - Pią Kwi 29, 2005 00:17

Całego hymnu nie znam - melodja jest dla mnie rozpoznawalna
Polska - to dla mnie rodzina i znajomi ktortch tu mam
Honor - jak każdy mam go napewno -sprawia on mi wiele kłopotu jeśli dodam do niego swoją wrodzoną upartość

Więc ...

Demmo - Pią Kwi 29, 2005 01:15

kiedyś na analizie matematycznej koleś podczas sprawdzania jak biedny student robi zadanie na tablicy, rzucił: "o jezu, człowiek honoru już by sie powiesił" :rotfl: to tak na marginesie.. :D
of - Pią Kwi 29, 2005 07:58

z tego co widze to slowa Honor, Ojczyzna i Patriotyzm byly i pozostana sloganami nadmiernie uzywanymi przez propagande w czasie wojny a takze w czasie pokoju przed wyborami :kwasny:

niestety jest to przerost formy nad trescia...

Piotrulek - Pon Maj 02, 2005 20:26

osfald napisał/a:
niestety jest to przerost formy nad trescia...



Czy uważasz,że w dzisiejszych czasach nie można być patriotą,że honor to wyświetlany detal,a ojczyzna zamienila nam się w Unię Europejską??????Mam wrażenie,że należy te słowa dokladnie zrozumieć,mnie do dzisiaj elektryzuje Hymn Państwowy,sygnal Służby Wartowniczej(przypuszczam,że nikt z forumowiczów nie wie jak to brzmi i kiedy się to gra),odprawa warty przy Grobie Nieznanego Żołnierza i wiele ,wiele innych epizodow,ktore mają wpływ na honor,ojczyznę i patriotyzm... :) Moim synom staram się to rownież wpajać,ale slyszę ,że to staromodne,nikomu nie potrzebne i wogole dla cieniasow... :) :( :)

ANIUS - Pon Maj 02, 2005 20:31

frazesy, niestety...
Piotrulek - Wto Maj 03, 2005 11:09

Cytat:
frazesy, niestety...



I to mowi pedagog...warte zastanowienia nad treściami przekazywanymi mlodzieży...ale to nie ten temat,to tylko mala dygresja... :hyhy: :hyhy:

ANIUS - Wto Maj 03, 2005 11:15

Piotrulek:) ja ucze miedzy innymi doroslych, ktorzy maja juz uksztaltowany poglad na zycie i na sprawy takie jak w temacie....
ucze biznesu w jednej z duzych gliwickich firm...a te studenciaki to sa przy okazji...:) poza tym nie lubie slowa pedagog, wole lektor:)


ale jak zauwazyl juz światły czlowiek osfald
osfald napisał/a:
niestety jest to przerost formy nad trescia...

...zgadzam sie niestety z nim:)

Piotrulek - Wto Maj 03, 2005 11:20

ANIUS napisał/a:
zgadzam sie niestety z nim:)



a ja nie i to jest moje prawo...

ANIUS - Wto Maj 03, 2005 11:25

Alez oczywiscie, ze to jest Twoje prawo. Ja temu nie przecze.

Widze, ze cos na kobietki jestes ciety:)
Bo moje zdanie co do tematu skwitowales
Piotrulek napisał/a:
I to mowi pedagog



hmmmm, a co osfald to nie pedagog?!? :rotfl:

Piotrulek - Wto Maj 03, 2005 11:32

ANIUS napisał/a:
hmmmm, a co osfald to nie pedagog



Z osfaldem jest to pierwszy temat w ktorym mamy inny pogląd i jakoś nie szedlem tym tokiem myślenia,gdyż w jego wielu wypowiedziach nie przeważają nauki i moralizowanie(tak jak u ciebie) lecz wspomnienia z naszych mlodzieńczych lat... :) Możesz być pewna ,że jestem całkowicie obiektywny i żadna wspólnota plemników mną nie kieruje,czego nie mogę powiedzieć o kobietach...i waszych tendencyjnych wypowiedziach na forum...

of - Wto Maj 03, 2005 11:33

Piotrulek napisał/a:
Czy uważasz,że w dzisiejszych czasach nie można być patriotą,że honor to wyświetlany detal,a ojczyzna zamienila nam się w Unię Europejską??????Mam wrażenie,że należy te słowa dokladnie zrozumieć,mnie do dzisiaj elektryzuje Hymn Państwowy,sygnal Służby Wartowniczej(przypuszczam,że nikt z forumowiczów nie wie jak to brzmi i kiedy się to gra),odprawa warty przy Grobie Nieznanego Żołnierza i wiele ,wiele innych epizodow,ktore mają wpływ na honor,ojczyznę i patriotyzm...


nie uwazam ze nie mozna byc patriota... ale podejrzewam ze jest ich tylu ilu prawdziwych katolikow w tym kraju... czyli okolo 5% z tego co się twierdzi powszechnie

to o czym napisales (wg mnie oczywiscie) ma niewiele wspolnego z patriotyzmem. sluchanie hymnu z dreszczem czy zmiana warty to raczej wspomnienia tego czym Ojczyzna byla... taka polska tesknota do bohaterstwa :looka:
patriotyzm to jednak czynne dzialanie, wspieranie i propgowanie nie tylko historii (a juz napewno nie tylko jej wojskowej czesci) ale takze kultury, mysli, obyczajow.... swiadomosc tego skad pochodzimy i jakie byly nasze losy jest bardzo wazna jednak musi ona wyplywac z niestronniczego opisu i rzetelnej wiedzy. Wyrwane z kontekstu i dziejow naszego kraju szczegoly moze i podgrzewaja serca ale TAKI patriotyzm jeszcze nikomu na dobre nie wyszedl... Jesli zajdzie potrzeba to rozwine sie bardziej ;)

of - Wto Maj 03, 2005 11:36

tak to prawdza, jestem pedagogiem ale nie demagogiem... a przynajmniej staram sie nim nie byc :rotfl:

niestety hasla takie jak Ojczyzna Patriotyzm i wiele innych to pozywka demagogow...

Piotrulek - Wto Maj 03, 2005 11:36

osfald napisał/a:
Jesli zajdzie potrzeba to rozwine sie bardziej



Mam wrazenie,że twoja wypowiedź w tym temacie jest jak dla mnie całkowicie wyczerpująca,zaczekam na opinie innych... ;) :) ;)

ANIUS - Wto Maj 03, 2005 11:40

Ahhhhhhhhh:)

kazdy ma prawo do swojego zdania:) czy ja komus narzucam , ze ma myslec tak jak ja?:) Nigdzie kolego, nigdzie!
Piotrulek napisał/a:
w jego wielu wypowiedziach nie przeważają nauki i moralizowanie(tak jak u ciebie)



moje nauki sa tylko co do uzycia jezyka polskiego
:hyhy: a jak w reszcie widzisz gdzies moralizowanie, no to gwarantuje umiejetnosci czytania miedzy wierszami (niewlasciwego, zapomnialam dodac)

of - Wto Maj 03, 2005 11:48

czy mi sie zdaje czy Wy sie malo lubicie?? :zdegustowany:

wiecej dystansu prosze... kiedys obrazila sie tu na mnie Kisia za moje prowokacje moralistyczne w temacie o Dobrze :D

podkresle to jeszcze raz... to jest tylko rozmowa, batalia slow, pojedynki argumentow... sprobojcie robic to na zimno :looka:

ANIUS - Wto Maj 03, 2005 11:50

Kto sie lubi ten sie czubi?!? - tak to brzmialo?:)
Piotrulek - Wto Maj 03, 2005 12:23

osfald napisał/a:
to jest tylko rozmowa, batalia slow, pojedynki argumentow... sprobojcie robic to na zimno




I ja to tylko tak traktuję wlaśnie i bez podtekstow...

Aither - Wto Maj 10, 2005 06:55

hm... ale ukryc sie nie da, ze Polski Narod nie bronilby granic dlatego ze chce ale ze musi... bo jak to mowili zawsze do Rambo "Ojczyzna Cie potrzebuje" O_o nie zdziwilaby mnie odpowiedz Ludu, gdyby kazala sie bronic jej samej.
Poza tym nie mozemy Ojczyznie przyklejac twarz naszych politykow... bo to chyba nie o to chodzi w tym slowie... tak samo jak Patriotyzm czy Honor. Nie czarujmy sie dla wiekszosci [jak nie dla wszystkich] to tylko trzy slowa ktore z niewiadomych przyczyn znalazly sie w slowniku jezyka polskiego... oto cycaty :P

Honor - oznaki czci, powazania i szacunku, poczucie godnosci osobistej, dobre imie.

Ojczyzna - kraj w ktorym sie ktos urodzil, ktorego jest sie obywatelem lub z ktorym jest sie zwiazany wiezia narodowa.

Patriotyzm - postawa polityczno-spoleczna i forma ideologi, laczaca przywiazanie do wlasnej ojczyzny, poczucie wiezi spolecznej oraz poswiecenie dla wlasnego narodu z szacunkiem dla innych narodwo i poszanowaniem ich suwerennych praw.

I jak to ma odebrac przecietny polak skoro wg tego Ojczyzna ogranicza sie tylko do "miejsca gdzie sie urodzil"... to dziwne bo polowa mojej "starszej" rodziny urodzila sie w Austrii lacznie z moim ojcem... i jakos nie uznaje tamtego kraju za swoja ojczyzne a przeciez tam sie urodzil.
Poczekajmy... ale nie widze tego aby ziem polskich bronily [oby nigdy takiej potrzeby nie bylo] kobiety takie jak ja.

Piotrulek - Wto Maj 10, 2005 09:23

Aither napisał/a:
polowa mojej "starszej" rodziny urodzila sie w Austrii



Wląśnie,a ja nie wiedzialem skądu u ciebie te aryjskie rysy twarzy,hahahahahahahahahahahahahahaha :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl:

Aither - Sro Maj 11, 2005 08:59

Piotrulek to tylko miejsce urodzenia, i nie aryjska ale srodziemnomorska mam urode :P okolice grecji... moja babka byla ukrainka a dziadek polakiem... dlatego tez w moich zylach plynie polsko-ukrainska krew :) to ze strony Ojca a Matki oboje polacy z domieszka francuskiej krwii :) a kto wie jakie tam jeszcze inne nacje sie przewinely przez moja jakze liczna rodzinke :) oczywiscie... co nie zmienia faktu, ze w 100% czuje sie Owywatelem Polski i Polka w pelnym znaczeniu tego slowa :P
delfin - Sro Maj 11, 2005 14:39

A moze jak juz rozmawiamy o patriotyzmie to zastanowmy sie jaki jest nasz stosunek do uznania odrebnosci Slaska. Jak wiemy takie postulaty pojawialy sie niedawno (a moze nadal sa nie wiem).
Albo jaka jest mozliwisc wyrzekniecia sie polskiego obywatelstwa?
Mysle, ze mowienie o patriotyzmie jako hasle nie ma sensu, bo juz ksiazek na ten temat mamy zawalone biblioteki. Moim zdaniem trzebaby odniesc sie do tzw. szarej rzeczywistosci.
Jedziesz np. do USA (turystycznie), a traktuja Cie jak potencjalnego emigranta lub przestepce, tylko dlatego, ze jestes z Polski itp.

Mariusz - Sro Maj 11, 2005 16:14

Ja jeszcze jedno pytanko mam dla was. Nieważne skąd, jak, itp.
Czy nacjonalizm to to samo co patriotyzm ? Jeśli tak to dlaczego, jeśli nie to dlaczego ?
Ja odpowiedź znam, ale czy Wy znacie ?:)

Piotrulek - Sro Maj 11, 2005 16:50

Mariusz napisał/a:
Czy nacjonalizm to to samo co patrotyzm



Bardzo ciekawe pytanie,bardzo,ale o odpowiedz,to wydaje mi się,nie będzie tak łatwo.Warto się zastanowić,gdyż i jedno i drugie w konsekwencji sprowadza się do fanatyzmu.

ANIUS - Sro Maj 11, 2005 16:50

Mariusz napisał/a:
Czy nacjonalizm to to samo co patrotyzm ?


nie to samo co
Mariusz napisał/a:
patrotyzm
:P ;) hihihih
to od patroszenia kuropatw? ;) :P

Mariusz - Sro Maj 11, 2005 22:45

Patriotyzm ! :)
Już poprawiam ! :P

Uszatek - Czw Maj 12, 2005 18:25

Patriotyzm to nie nacjonalizm ( choć od jednego do drugiego niedaleko :/).
Chociażby dlatego, ze o ile pierwsze pojęcie kojarzy się dość pozytywnie, to w drugim (przynajmniej dla mnie) nie ma nic pozytywnego.

Patriotyzm kojarzy mi się z poczuciem dumy ze swojej narodowości (w sensie dumy z faktu, że jest się członkiem pewnej społeczności, o ustalonej historii, tożsamości i tradycjach), z kultywowaniem tradycji, promocją własnego kraju/narodu w świecie i w ogólności działaniami, które są pożyteczne dla narodu.

Nacjonalizm natomiast wiąże się dla mnie z dumą pojmowaną jako wywyższanie się nad innych, z niezdrowym przeświadczeniem że dany naród jest w jakiś sposób lepszy od pozostałych. Nie widzę w tym nic pozytywnego.

Mariusz - Czw Maj 12, 2005 21:07

Brawo Uszatek :) Full definicja ;)
Piotrulek - Czw Maj 12, 2005 21:25

Uszatek napisał/a:
Nacjonalizm natomiast wiąże się dla mnie z dumą pojmowaną



Ja też uważam ,że nacjonalizm nie daleko leży od patriotyzmu,tylko pratyiotyzm kojarzy mi się z czymś cieplejszym,delikatniejszym,bardziej honorowym i ojczystym.

Uszatek - Czw Maj 12, 2005 23:27

Dzięki Mariusz, starałem się ;)

Piotrulek, dokładnie tak.

FlashMan - Pią Maj 13, 2005 07:28

Dla mnei te słowa znaczą bardzo wiele. Po rządach ludzi, którzy rządzic nie umieją, którzy niszczyli kraj zdania o Polsce nie zmienię. Kocham Go bardzo, wiem, że w razie potrzeby nikt by mnei nie zmusił do walki aby bronić Polski, ale poszedłbym walczyc i bronić mojego kraju z własnej wolnej woli. Honor, Ojczyzna i Patriotyzm..., te rzeczy jako mieszkańca Polski są dla mnie bardzo ważne, dlatego moim największym marzeniem, które zapewne jest także miarzeniem każdego Polaka jest to aby nasz kraj był krajem czystym, państwem, w którym władzę będą sprawowali ludzie inteligentni i kompetentni, chciałbym aby nasz kraj był rzeczywiscie taki żeby swłowa: Honor, Ojczyzna i Patriotyzm, nabrały wartości...
Piotrulek - Pią Maj 13, 2005 10:09

FlashMan napisał/a:
Honor, Ojczyzna i Patriotyzm, nabrały wartości...



W pelnej rozciągłości cię popieram,też tak myślę... :)

Aither - Pią Maj 13, 2005 11:29

Ech... jakby nie patrzec to tylko slowa.... ma sie nijak na rzeczywistosc.
Piotrulek - Sob Maj 14, 2005 09:13

Aither napisał/a:
ma sie nijak na rzeczywistosc



Bo i rzeczywistość Aither jest nijaka

Demmo - Nie Maj 15, 2005 11:46

ja może będę brutalny, ale Ty Piotrulek chyba powinieneś się powiesić.. bo skoro rzeczywistość jest nijaka, nie ma miłości, nigdy nie jesteś w stanie ocenić czy ta osoba to ta właściwa, wszyscy przybierają maski, zdrada jest czymś fajnym, a poza tym na forum jest 195 zarejestrowanych osób, z których tylko kilnkanaście się udziela, to życie po prostu nie ma sensu :rotfl: :oczami:

ale ze mnie brutal :hyhy:

of - Nie Maj 15, 2005 11:55

Demmo Ty to masz pazury :evil: :rotfl:
Demmo - Nie Maj 15, 2005 12:03

ha ha.. fajnie to wygląda.. połączenie Twojej wypowiedzi i podpisu ;)
of - Nie Maj 15, 2005 12:05

hehehe... podpis jest autorstwa dosc slynnego literata... zreszta mojego ulubionego poety i prozaika... :)
Piotrulek - Nie Maj 15, 2005 12:56

Demmo napisał/a:
ale Ty Piotrulek chyba powinieneś się powiesić.. bo skoro rzeczywistość jest nijaka, nie ma miłości, nigdy nie jesteś w stanie ocenić czy ta osoba to ta właściwa, wszyscy przybierają maski, zdrada jest czymś fajnym, a poza tym na forum jest 195 zarejestrowanych



Akuratnie te motywacje,które tutaj podaleś nie mają na moje samopoczucie kompletnie żadnego wpływu,bardziej szanuje swoje życie niż to ile osob jest na forum lub czy ktoś przybiera maskę czy też nie ...daję sobie również doskonale radę w kwestii czy ktoś kocha,a osoby podobnie jak partnerow do rozmowy można sobie dowolnie zmienić...więc nie widzę powodu dla ktorego mialbym się wieszać...jak widać nie jestem zfrustrowany obecną sytuacją polityczną lub ilością uczestnikow ankiety na temat "kto kiedy zaczął",natomiast poważniej można by się zastanowić nad twoimi posumowaniami... i na to też nie mam kompletnie ochoty... :) :)

Piotrulek - Nie Maj 15, 2005 13:02

Demmo napisał/a:
ha ha.. fajnie to wygląda



Natomiast jako moderator tego forum powinieneś wiedzieć,że tematem jest Honor,Ojczyzna i Partiotyzm, a nie to,czy mam się wieszać czy nie.Przypuszczam ,że nikogo z 195 forumowiczów nie interesuje co pocznę za twoim doradztwem.

Demmo - Nie Maj 15, 2005 13:23

no właśnie.. zacytuję jednego wykładowcę: "człowiek honoru dawno by się powiesił" :rotfl: i w ten sposób nawiązanie do tematu jest :P
w którymś temacie pisałeś o tym, że jako osoba ze starszego grona użytkowników forum możesz przekazywać jakieś tam wartości... ale jakie wartości przekazujesz cały czas gderając, popierając zdradę itd :P

Piotrulek - Nie Maj 15, 2005 16:07

Demmo napisał/a:
ale jakie wartości przekazujesz cały czas gderając, popierając zdradę itd



Przekazuję wartości oparte na moim doświadczeniu życiowym,na tym co przeszedłem i przeżylem,na tym co zaobserwowalem u innych,bliskich i dalekich znajomych,na bledach ktore popelnilem i przed ktorymi dzięki intuicji i sprytowi i inteligencji się wybronilem... :) i poprzez tematy występujące na forum chcę to przekazać i niejednokrotnie przestrzec przed niepotrzebnymi porażkami... :) te wszystkie określenia ktore zawarłem powyżej nazywają się DOŚWIADCZENIEM ŻYCIOWYM,czyli czymś czego ty jeszcze nie masz lub występuje ono u ciebie w wersji szczątkowej... :) każdy na tym forum ma prawo tego słuchać lub nie... :) w/g ciebie to jest gderanie,a w/g kogoś innego mogą to być cenne rady jak niepotrzebnie nie"moczyć tyłka"... :) nie jestem szczawikiem zapatrzonym w slowa i gesty,nafaszerowany nieznanymi i niesprawdzonymi ideałami przekazanymi przez brak tegoż doświadczenia... :)

I powinieneś wprowadzić w życie słowa twojego wykładowcy,a przynajmniej się nad nimi zastanowić,on miał calkowitą racje... ;) ;)

frohike - Nie Maj 15, 2005 16:41

chlopcy, jako moderatorek tego dzialu prosze o wieksze nakierowanie na temat Honor,Ojczyzna i Patriotyzm.
:P

Piotrulek - Nie Maj 15, 2005 16:44

frohike napisał/a:
chlopcy, jako moderatorek tego dzialu prosze o wieksze nakierowanie na temat Honor,Ojczyzna i Patriotyzm.




Ok, nie ma problemu wracam na tory... :) chcialem tylko złożyć odpowiednie wyjaśnienie ... :)

Demmo - Pon Maj 16, 2005 00:13

nawiązując do tematu honoru który był domeną rycerstwa chciałbym również nawiązać do innych cech polskiej szlachty.. (to tak tytułem wstępu żeby było na temat :rotfl: ).. jak np. megalomania :looka: tak bym wnioskował z wypowiedzi kilka postów wcześniej..
cóż.. widocznie ludzie doświadczeni dzielą się na takich którzy mają farta i na życiowych nieudaczników.. :oczami:
nie wiem w jakim towarzystwie się obracasz, co sobie tam obserwujesz i jakie doświadczenia zbierasz, ale niewątpliwie skłanają Cię one do ciągłego pesymizmu, nieustannie przewijającego się przez posty.. jedynym pozytywnym akcentem dla "doświadczonego orła" są najwyraźniej ogródki piwne :looka:
bo ja np. znam wielu ludzi, którzy jednak wiedzą co to prawdziwa miłość, nie uznają zdrady za nic dobrego i ogólnie są szczęśliwi.. pewnie powiesz, że tylko tak udają albo coś.. ale ile można grać? poza tym to co piszę nie wynika z ich zapewnien ale z obserwacji ich życia...
więc jednak da sie...

a co do wykładowcy.. nie mówił do mnie, a poza tym nie mam najmniejszego powodu, żeby się nad nimi zastanawiać.. jeszcze za dużo mam do zrobienia - tyle doświadczeń do zebrania :P nie to co Ty, który już wszystko przeżył..
ze względu na podejście do róznego rodzaju tematów zamiast tego orła w avatarze proponuję kuropatwę :zawstydzony: ;)

Piotrulek - Pon Maj 16, 2005 09:19

Demmo napisał/a:
zamiast tego orła w avatarze proponuję kuropatwę



Natomiast tobie całej rozciąglości twój avatar pasuje...

Demmo - Pon Maj 16, 2005 10:36

no widzisz.. ma się ten gust :]

ale cieszę sie że z całą resztą się zgadzasz :D

Piotrulek - Pon Maj 16, 2005 11:54

Demmo napisał/a:
ale cieszę sie że z całą resztą się zgadzasz



Na resztę jeszcze nie odpowiedziałem,więc nie masz się z czego cieszyć... :)

mado - Pon Maj 16, 2005 13:35

Kiedy dostałem pierwsze lanie od "mądrzejszych" w podstawówce zastanawiałem się, czy straciłem honor. Kiedy wyjechałem do US i poznałem patriotycznie nastawioną polonię (mała litera to nie pomyłka) straciłem poczucie patriotyzmu. Utwierdziłem się w tym twierdzeniu kiedy dostałem w Polsce pierwszą odpowiedzialną pracę buirową i mimo, że nie zamiatałem pokojów to rodacy traktowali mnie jak śmiecia. Kiedy ambasada jednego z krajów stwierdziła, że z chęcią przyjmie mnie jako swojego obywatela doceniając moje wykształcenie i doświadczenie - straciłem ojczyznę. Błąd - to ona straciła mnie!
Schowajcie poczucie dumy narodwej i pomyślcie nad tym przez chwilę.

of - Pon Maj 16, 2005 13:39

kwestie zarabiania pieniedzy i perypeti z tym zwiazanych moze wyrzucmy poza nawias patriotyzmu... sam pracowalem w stanach i uciekalem od polakow jak najdalej sie dalo ale nie ma to nic wspolnego z poczuciem patriotyzmu czy dumy narodowej... przynajmniej w takim swietle

napewno jest to sprawa honoru i dumy ale w sensie partykularnym...

mado - Pon Maj 16, 2005 13:52

Nie chodzi o pieniądze - gdyby to było takie proste! Pozwól, że przytoczę jedną z wielu poatriotycznych postaw jakie spotkałem.

Zabłądziłem na greenpoint - krażyłem i kraążyłem wiedząc, że w końcu jakoś wyjdę. W końcu przedemną znalazły się dwie młode babki z dziećmi. Plotły coś po Polsku. Ucieszyłem się straszeecznie! Rodacy - pomogą jak tylko będą mogli! Pytam się więc - czy wiedzą jak mogę dostać się do punktu, którego szukam. Popatrzyły na siebie i odpowiedziały: we dont understand u sir! Osłupiałem. Wziąłem pod uwagę niedożywienie, zmęczenie i parę innych stałych jakie mi towarzyszyły przez ostatnie dni. "Tęsknię za Polską" pomyślałem. Zapytałem więc o to samo po angielsku. Oprócz tego co wcześniej powiedziały nie umiały ani słowa więcej po angielsku! Odwróciłem się na pięcie i warknąełem - Co za k*****!

- Patrz pani jakie chamstwo! - usłyszałem.

Potem wysnułem racjonalne wnioski. Skoro Polak Polakowi wilkiem to w jakim ja kraju żyje? Wiele mnie jeszcze przykrości spotkało dzięki polonii. Sory za przydługi post, ale to jest jedno ze zdarzeń, które niby jest mało ważne, a jednak potrafi zmienić podejście człowieka.

Pariotyzm? Tak, ale jeśli masz dla kogo być patriotą. A u nas kogo masz wspierać? Rodaków, którzy się Ciebie wyprą, czy może państwo okradające Cię na każdym kroku? A może wyjściem jest właśnie państwo, które Cie doceni? INNE państwo trzeba dodać.

Aither - Pon Maj 16, 2005 14:00

mado coz... no to widac musiales zapytac sie "nie tych osob" co trzeba bylo... ja nie mialam problemu z takimi rzeczami... bedac we wiedniu mialam spory problem... nie znam niemieckiego ni w zab bo tylko angielskim operuje... to byla katorga pytac sie o cokolwiek... po czym starsze malzenstwo wzielo mnie pod skrzydelka ze tak to powiem... Polacy... zdrowo po 80 po wojnie byli zeslani do Wiednia na prace i tam tez zostali... oprowadzili mnie po calym ogrodzie letniego palacu cesarskiego mimo iz zapytalam sie tylko ja "wyjsc" z tego ogrodu... wytlumaczyli mi wszystko co gdzie i jak dojechac... i bardzo milo ich wspominam... pomoc zalezy od czlowieka... jesli bedzie chcial Ci pomoc to to zrobi... a jesli chodzi o Amerykanska "polonie" to niestety masz racje... to ze nazywaja sie "polonia" to tylko teatrzyk, ktory konczy sie szybciej niz sie zaczyna... albo to tylko na pokaz... roznie to przeciez bywa.
mado - Pon Maj 16, 2005 14:15

Starsze pokolenie wie co to patriotyzm, bo jeśli Oni kochają ten kraj to wiedzł dlaczego. Rodzi się pytanie: skąd się bierze ta miłość?
Pradziadek opowiadał mi jak między jedną wojną a drugą trafił do sirocińca. Pamięta masowe groby, w których zakopywano żywcem tych, którch spisano na straty. Wiedział co to głód i rozpacz. W latach osiemdziesiątych Polska zakpiła z niego płacąc za utraconą na wojnie nogę marną emeryturę. A pradziadek kochał ten kraj i cieszył się, że w nim żyje. "Wnuczek ja mam na papierosy i jedzenie. Czego mi więcej potrzyba?" mówił. Trochę więcej od Polski oczekiwał mój dziadek. Jeszcze więcej moi rodzice. My oczekujemy jeszcze więcej...ale od siebie! Wiemy już, że Państwo nam nie pomoże. Tak, możemy pytać co "..my możemy zrobić dla państwa", ale ono i tak nas potraktuje odpowienio.
Wszytkie hasła głoszone przez naszych przodków przywłaszczylisobie prawicowi politycy: AWS zaczął, a LPR to kontynuuje. Sprawili, że BOG, HONOR i OJCZYZNA kojarzone są z dewotami i sztywnymi ograniczeniami.

Nawet jeśli kocham Polskę, to wstydzę się być Polakiem...

Aither - Pon Maj 16, 2005 14:34

mado no to teraz nie zostaje mi nic innego jak serdecznie wspolczuc Ci tego wstydu... ja jestem dumna, ze jestem Polka... ale poczucia patriotyzmu czy milosci do ojczyzny nie mozemy mierzyc miarka naszych politykow i wladz siedzacych na cieplutkich stolkach... popatrz sam zblizaja sie wielkimi krokami wybory... z zaciekawieniem przysluchuje sie kolejnym stertom klamstwa... co kto obiecuje... "zrobie to i to bedzie lepiej ale wybierzcie mnie..." oszczerstwa i jawne mydlenie obywatelom polski oczu... nagle sie wladzom wspomnialo, ze nie ubiegali sie o roszczenia odnosnie zniszczen w czasie wojny... wszystko wszystkim... ale nawet jesli to te kwestie nie terazniejszym politykom jest rozwiazywac i poruszac... kasa? Nie sadze... moze wszyscy mysla ze jak naobiecuja ludziom pieniedzy to zostana wybrani... Polacy to biedny narod tego sie ukryc nie da... co za tym idzie takie pieniezne mydlenie oczu zadziala.... Nie trzeba sie wstydzic swojego pochodzenia tylko dlatego ze mamy takich a nie innych przedstawicieli... Twoi jak i moi dziadkowie i pradziadkowie walczyli o pokoj na tych ziemiach... bo wierzyli w to z calego serca... czasy sie zmieniaja... teraz zyjemy w czasach pokoju i ta prawdziwa wiara w dobro dla panstwa zatarla sie juz bardzo dawno temu.
Poza tym ciekawe masz podejscie do zycia :) imponujace :)

mado - Pon Maj 16, 2005 15:33

Aither właśnie kończe politologie na US. Gdzie indziej jak nie tam szukac przyszłych polityków? Przyjrzałem się kiedyś samorządowi studenckiemu. Kłótnie o nic nie warte stanowiska i wymyślanie coraz to nowych sposobów na wyciągnieęcie studenckiej kasy jest na porządku dziennym. Im bardziej jest się podłym, tym wyżej się zajdzie (vide nowy przewodniczący)
Tu wychodzi stara polska szkoła: jak się ktoś wybije to trzeba go ściągnąć w dół.
Wiesz - zajrzałem na forum, żeby poprawić sobie humor, a wychodzę na starego, zrzędzącego dziada. Ale jakoś nie przychodzi mi nic dobrego na myśl o polskim patriotyzmie. Dosyć często mam do czynienia z ludźmi zza granicy i ciągle słyszę jaka różnica dzieli nasze kraje. Myślimy, że jesteśmy lepsi, ale to nieprawda. Spójrz tylko na moskiewskie "święto". Zamiast korzystać z takiego rynku, my unosimy się dumą! Przecież już raz ruscy przyznali się do Katynia - po co to drążyć? Putin wymienił TRZY największe armie: nie zapomniał o naszej - my mieliśmy czwartą co do wielkości! Przykładów źle pojętego patriotyzmu jest u nas wiele. :kwasny:

Ok. Następnym wpisem postaram się dostarczyć jakichś pozytywów ;)

Aither - Pon Maj 16, 2005 15:38

mado ^_^ hahahahhaaaaa :) to ze polacy to dumny narod wiem :) moge powiedziec ze widze po sobie :D :D :D ale jakos mi to nie ujmuje :) poza tym to forum :) wypowiadasz sie w danym temacie jak chcesz to Twoje zdanie :) My mozemy sie albo zgodzic albo nie :) Na pewno nie bede kasowac Twoich postow ani tez "nakierowywac" na moj tor myslenia :) bo jest po prostu odmienny :) ale cieszy mnie to, ze z upartoscia starasz sie wyjasnic cos co jest oczywiste :) heheheheeee :) czekam teraz na jakies pozytywy :)
of - Pon Maj 16, 2005 19:23

dalej widze tu tylko rozgoryczona osobe, doswiadczona przez obojetnosc ludzi... co to ma wspolnego z patriotyzmem?? ze Ci rodacy nie pomogli mado? poprostu trafiles na ludzi takiego pokroju, ktorzy konajacemu kromki chleba nie podadza... tysiace jest takich "ludzi" wsrod chyba wszystkich narodow tego swiata... to jeszcze nie jest koniecznie swiadectwem braku patriotyzmu, a jedynie lukami w wychowaniu czy kulturze osobistej...

mado napisał/a:
Pariotyzm? Tak, ale jeśli masz dla kogo być patriotą. A u nas kogo masz wspierać? Rodaków, którzy się Ciebie wyprą, czy może państwo okradające Cię na każdym kroku?


no i sam widzisz... powielasz teraz zachowania tamtych Pań...

dalasza Twoja wypowiedz wyglada jak usprawiedliwienie tego, ze "wstydzisz sie byc polakiem"..., a przeciez Twoj dziadek mial 100% racje... patriotyzm i honor w zadnej mierze nie zaleza od pieniedzy jakie mozesz zarobic w ojczyznie... nawet tak biednej, upokarzanej i okradanej jak nasza Polska... spostrzezenia, ze awans i kariera w tym kraju (jak i w 99% reszty swiata) zalezy od tego jak nisko upadniesz i jak bardzo masz wszystko i wszystkich w .... sa truizmem... WSZYSCY WIEMY, ZE TAK JEST... NIE TRZEBA W TYM CELU PRZYGLADAC SIE SAMORZADOM... PYTANIE: CO ZROBIMY ABY TAK NIE BYLO?

co do Katynia to juz przesada... oto masz miejsce zeby okazac patriotyzm (wg. Ciebie ten zle pojety), a znowu zaczynasz platac sprawy rynku z pamiecia o historii tego kraju. Ta pamiec jest cenniejsza niz cala Rosja razem wzieta. Moze Twoj dziadek przezyl ale moj nie... zostal zamordowany przez NKWD, dwoch braci mojego taty zginelo w czolgu w 1945 na terenach dzisiejszych Niemiec... mam prawo uslyszec "przepraszam" chocby z ust dzieci niegdysiejszych winowajcow! Mam prawo znac prawde zarowno o krzywdach jakie wyrzadzono mojej rodzinie jak i o krzywdach zadanych przez polakow innym... CO MA DO TEGO RYNEK? :kwasny: Nie wszystko jest wyceniane w pieniadzach! I juz zupelnie nie wiem co ma zmienic fakt, ze Putin przyznal iz Polska wystawila czwarta co do wielkosci armie... takie wypowiedzi to wlasnie zle pojety patriotyzm nastawiony na poklask!

Zgodze sie napewno ze slowa Honor, Ojczyzna i Patriotyzm byly i pozostana sloganami nadmiernie uzywanymi przez propagande w czasie wojny, a takze w czasie pokoju przed wyborami... niestety te slowa to coraz czesciej przerost formy nad trescia...

Piotrulek - Sro Maj 18, 2005 13:31

Demmo napisał/a:
widocznie ludzie doświadczeni dzielą się na takich którzy mają farta i na życiowych nieudaczników..


Podobnie jak i ludzie niedoświadczeni,podzial jest zawsze taki sam... :)

Demmo napisał/a:
ale niewątpliwie skłanają Cię one do ciągłego pesymizmu, nieustannie przewijającego się przez posty..


Cieszy mnie bardzo,że tak dokladnie czytasz moje posty,twoje jakoś mi do gustu nie przypadly... :)


Demmo napisał/a:
jedynym pozytywnym akcentem dla "doświadczonego orła" są najwyraźniej ogródki piwne


Mówiąc o ogrodkach piwnych,mialem na myśli korzyści finansowe z tego płynące...(z wielką chęcią sam bym taki otworzył,ale to nie moja branża niestety...)



Demmo napisał/a:
bo ja np. znam wielu ludzi, którzy jednak wiedzą co to prawdziwa miłość, nie uznają zdrady za nic dobrego i ogólnie są szczęśliwi..



Jestem bardzo dumny ,że z pośrod 256 postów dot.zdrady moje staly się dla ciebie bodźcem do dyskujsji i zamykając ten podtemat podam takie tylko porownie...w zyciu jest tak jak z jedzeniem lub jak z piwem z ogródka na rynku "jak piwa,chleba itp. nie skosztujesz to nie możesz mówić jaki ono ma smak"...ja to sprobowalem i dlatego napisalem tych kilka postow... :)




Demmo napisał/a:
jeszcze za dużo mam do zrobienia - tyle doświadczeń do zebrania nie to co Ty, który już wszystko przeżył..


W żadnym swoim poście nie napisalem,żę przeżyłem wszystko,to określenie,jest wytworem twojej młodzieńczej fantazji,napisalem natomiast ,że przeżylem dużo,a to jest różnica... :)


Na koniec jeszcze taka mala dygresja,bez względu ile wylejesz fekalii na ten dialog,ile wpompujesz żółci i cynizmu,nic nie zmieni faktu ,że doświadczenie życiowe mężczyzny w twoim wieku jest prawie zerowe i to bez względu na to czy się z tym zgadzasz czy też nie,to są prawidla życiowe... :) (bez urazy ,oczywiście)

Demmo - Czw Maj 19, 2005 23:33

e tam.. bredzisz.. :rotfl:

a doświadczenie wcale nie zalezy od wieku.. bo ktoś siedzący całe życie w domu i pierdzący w stołek nie doświadczy tyle co osoba biegająca po podwórku..
i nie brać mi tego dosłownie bo to tylko przykład, żeby pokazać, że wiek nie jest najlepszą miarą doświadczenia...

mado - Pią Maj 20, 2005 09:03

Hehehe - właśnie widziałem reklamę książki o "nabardziej zaciętej bitwie II W.Ś", czyli znowu przerabiamy Monte Cassino. Z chęcią do niej zajrzę. Pewnie, znów przeczytam jak to "otworzyliśmy drogę na Rzym". Pewnie dlatego, że wszytkie drogi tam prowadzą. Nasz patriotyzm jest piękny. Zginęło tam wielu dobrych ludzi i należy im się pomnik, za to ich dowódców z wdzięczności postawiłbym przed sądem wojennym.
Monte Cassino nie było żadną strategiczną górą. Mało tego - Niemcy chcieli się z niej wycofać nie widząc sensu jej utrzymywania. I kto wypatrzył tam do cholery drogę do stolicy? Inne armie miały do zdobycia o wiele ciężej usytuowane fortyfikacje i jakoś się nie wykrawawiły. my musieiśmy szarżować prosto pod lufy CKMów, bo nasi "stratedzy" nie mieli lepszego pomysłu. Konia z rządem dla tego, kto powie obok żołnierzy jakiej narodowości walczylimy i jaki ułamek stanowiliśmy?

ot - kolerjny mit "zwycięzkiej" bitwy pod Lenino...

Piotrulek - Pią Maj 20, 2005 16:41

mado napisał/a:
czyli znowu przerabiamy Monte Cassino.



Ta bitwa nie jest odosobniona w glupocie dowódców...Tymi wojskami nie dowodzili Żukow czy Rokossowski,nimi dowodzili "ci lepsi",z zachodnim rodowodem i do czego doprowadzili ...do zdziesiątkowania naszego,polskiego wojska,a to alianckie przeszlo "suchą stopą"całkowicie bez strat..."głupcow nie sieją,głupcy się sami rodzą"... ale to byli najprawdziwsi synowie naszej ojczyzny(szkoda,że nie żyją):( :(

A za kilka jakiś bufon(tak jak w tym roku w Moskwie czerwony Putin)nie wspomni nawet słowem o odwadze i poświęceniu polskiego żołnierza...

Aither - Nie Maj 22, 2005 02:19

Jej no momentalnie przypomina sie piosenka "Czerwone Maki na Monte Cassino" :D ech piekna patriotyczna piesn.... az mi sie lezka zakrecila w oczu ;]
trauti - Nie Maj 22, 2005 08:22

Piotrulek napisał/a:
A za kilka jakiś bufon(tak jak w tym roku w Moskwie czerwony Putin)nie wspomni nawet słowem o odwadze i poświęceniu polskiego żołnierza...


To przykre, że Polski prezydent będąc świadomy co potrafi Putin jedzie na taką impreze. Przecież od samego początku pachniało tu skandalem, a o odznaczeniu gen. Jaruzelskiego nie wspomne :kwasny: To poprostu dla mnie zdrada ojczyzny... choć i tak on dla niej nic nie zrobił prócz wprowadzenia stanu wojennego :kwasny:

mado - Pon Maj 23, 2005 09:34

Nie ma co się klłócić o wyjazd Kwaśniewskiego. To była nagonka - gdby nie pojechał, to zaraz by się podniósł alarm, że tyle mogliśmy zdziałać, ale prezydent nie pojechał... A jak już pojechał w myśl zasady "nieobecni glosu nie mają" to obrywa. Jak dla mnie stał na stracoej pozycji niezależnie od tego co by zrobił.
Może dajmy mu spokój?

ANIUS - Pon Maj 23, 2005 12:14

Moim zdaniem bardzo dobrze zrobil jadac tam.
wygrywa ten co nie chowa glowy w piasek. Mimo , iz jego praca na tak wysokim stanowisku moze nie przynosi super zadawalajacych efektow...nie jest prawdziwym mezem stanu (...)... zadaniem dyplomaty bylo stawienie sie tam i z tego obowiazku sie wywiazal, a ze czesc z nas uwaza , ze nie powinien ...to juz jest nasza decyzja, czy kiedykolwiek cala spolecznosc zgadza sie z decyzjami panstwa?!?! nigdy. zawsze sa oponenci.

mado - Pon Maj 23, 2005 13:38

Jak na mój gust, to takiego prezydenta nie będziemy mieli jeszcze bardzo długo. Mówię tu a pozytywanych aspektach jego prezydentury. To co się dzieje pod koniec jego kadencji to skandal. Jestem pewnien, że gdyby Komisja orlenowska była nmormalna to by przed nią stanął. Wycofał się, bo wiedział jak będzie wyglądało przesluchanie- każdy po kolei będzie chciał się wywyższyć i jak najbardziej go zgnoić. Poszłoby w eter wiele gorzkich słów i tyle by z tego wyszło. Ewnetualnie wplątali by go w jeszcze jakieś pare afer :rotfl:
Nie wiem tylko czy jest patriotą - ja na jego miejscu już dawno wynająłbym dobrego snajpera i zrobił porządki np. z Gertychem i tymi jego młodzieżowymi bojówkami wypełnionymi po brzegi przygłupami. swojłą drogą to powiedzcie jak by wyglądał nasz kraj, gdyby LPR przejęła władzę? :/

Piotrulek - Pon Maj 23, 2005 14:28

mado napisał/a:
swojłą drogą to powiedzcie jak by wyglądał nasz kraj, gdyby LPR przejęła władzę


Gdyby się to stało to uciekłbym z tej mojej ukochanej Polski jako prześladowany i uciekinier polityczny,wszędzie takiego uchoidźcę by przyjęli i dali azyl polityczny... :) :) :)

Mariusz - Pon Maj 23, 2005 15:38

O Boże ... a jakby tak zobaczyć Leppera za stołkiem prezydenta ...
Ale by było bagno ... :niepewny:

mado - Pon Maj 23, 2005 15:42

Hehehehehe. Trzeba by było uciekać, ale nie od razu. Partia marszałka Leppera ma niesamowity plan uzdrowienia Poslkiej gospodarki. Pani od owsa z biało czerwonym krawatem jest planowana jako minister gospodarki. Zapytana o pomysł na uzdrowienie powiedziała, że to proste
- Dodrukujemy piniądze, których brak...
Pomysł genialny. Mówie wam - trzy, góra cztery miesiące mielibyśma raj! Potem jak nam granic nie zamkną to będzie można uciekać :D

Mariusz - Pon Maj 23, 2005 22:07

Przestańcie o tym demagogu mi prawić :>
mado - Wto Maj 24, 2005 16:26

Kto jest według was największym lokalnym patriotą w Gliwicach? Podzielmy jeszcze na 2 kategorie: znany i nieznany. Moj typ: Jan Suchan (legenda z Nowin Gliwickich), Witold Fischer.
Aither - Wto Maj 24, 2005 16:41

hmmmm zadales bardzo ciezkie pytanie.... nawet powiem wiecej - zaciezkie dla mnie
Piotrulek - Wto Maj 24, 2005 19:38

mado napisał/a:
(legenda z Nowin Gliwickich



Czego legenda??
mado napisał/a:
Witold Fischer


Kompletnie nie wiem kto to...

Aither - Czw Maj 26, 2005 18:13

zaczyna sie robic ciekawie :) prosze o kontr-atak :D
mado - Pią Maj 27, 2005 11:36

No wiem, że nie zaglądam tu tak często jakbym chciał, ale nie mówcie, że nie macie pojęcia kto mógłby być w Gliwicach patriotą? Boirąc pod uwagę historię Gliwic nie musi to być Polak :D
mado - Pią Maj 27, 2005 11:38

Co do Jana Suchana - to człowiek doskonale znany wszytkim ważniejszym osobom w Glwicach - fotoreporter Nowin Gliwickich. Jeśli ktoś śledzi prasę to powinien też orientować się kim jest Fischer
mado - Pon Maj 30, 2005 17:02

No ładnie - chyba wszyscy wzięli do serca docinek z serii "kto dziś czyta prasę?". Nie bede wnikal, ale czy to nie jest również pewne oznaka patriotyzmu w odmianie lokalnej?
Piotrulek - Pon Maj 30, 2005 18:04

mado napisał/a:
Jeśli ktoś śledzi prasę to powinien też orientować się kim jest Fischer



Jeśli"pijesz"do mnie z czytaniem prasy to faktycznie ostatnio się opuścilem w tej lokalnej,ale pomimo wszystko wydaje mi się ,że prawdziwy milośnik Gliwice,ich krzewiciel i badacz historii dr.Jacek Schmidt(nie pamietam pisowni nazwiska),bardziej zasluguje na miano lokalnego patrioty i przynosi więcej zasług dla miasta.

Aither - Czw Cze 02, 2005 14:20

Hm... tak prawde mowiac to ja nic z tych wypowiedzi nie rozumiem :) wiec w koncu kogo mozna nazwac patriota i dlaczego? :)
zania - Sro Cze 15, 2005 12:22

to ja jeszcze o swoim patriotyzmie:
nie narzekam na Polske i Polakow, ucze sie jezykow zeby nie byc glupszym od Angoli, nie kradne ( "Polaki nie kradnijcie") nie unikam Polakow za granica, ani obcokrakowcow, wogole lubie ludzi, smieci zabieram do domu jak nie ma kosza, moj ppies nie s.. na chodnik, lubie te wierzby i inne drzewka w mojej wsi,, ciesze sie jak widze piekniejace Gliwice, kibicuje polskim sportowcom , i polskiej gospodarce, staram sie kupowac polskie wyroby ( to nie takie proste) i znam calego Hymnu, ale uwazam ze wielkie rzeczy skladaja sie z malutkich czesci a tak jak do wiary niepotrzebna jest mi doglebna znajomosc teologii tak i hymnu do patriotyzmu, a honor, hm. nie biore lapowek ,nie daje lapowek, bylam w szpitalu , mialam operacje podziekowalam usmiechem i kwiatami, i o dziwo swietnie mnie traktowano, to tez byli ludzie honoru, i chyba tez uwazaja ze naprawienie swiata zaczynamy od siebie
a wogole czy ja napisalam na temat??

SVPAM - Wto Maj 09, 2006 10:51
Temat postu: Re: Honor,Ojczyzna i Patriotyzm.
Piotrulek napisał/a:
Słowa,ktore znaczą w szczególności dla mężczyzn bardzo wiele(przynajmniej powinny znaczyć).

Co sądzicie o tych słowach...jak je odbieracie...jak się do nich odnosicie...czym one są dla was...kobietki oczywiście też niech się wypowiedzą...zapraszam...


A więc....
Honor...najważniejsza rzecz jaką mogę mieć. Niepodlega wymianie. Raz skalany jest nie do odzyskania.

Ojczyzna... Tam gdzie praca i chleb tam ojczyzna moja.

Patryjotyzm... tylko względem rodziny. W jej obronie jestem w stanie dopuścić się najgorszych czynów

Można sięz tym niezgodzić... ale dla mnie te zasady są jasne i bezsporne


Pozdr....

Major - Wto Maj 09, 2006 10:54

SVPAM napisał/a:
Patryjotyzm...

Patriotyzm nie ma nic wspólnego z rodziną tylko dbaniem o dobry wizerunek kraju i zachowywanie wszystkich ważnych wartości względem ojczyzny.

trunks - Wto Maj 09, 2006 15:14

Major napisał/a:
Patriotyzm nie ma nic wspólnego z rodziną tylko dbaniem o dobry wizerunek kraju i zachowywanie wszystkich ważnych wartości względem ojczyzny.

dokladnie

SVPAM napisał/a:
W jej obronie jestem w stanie dopuścić się najgorszych czynów

najgorszych czynow....czy aby nie przesadzasz ? :looka:

SVPAM - Wto Maj 09, 2006 16:34

Patriotyzm nie ma nic wspólnego z rodziną tylko dbaniem o dobry wizerunek kraju i zachowywanie wszystkich ważnych wartości względem ojczyzny.


Ha ha ha
dobry wizerunek kraju....taaaaak o wizerunek powinni najpierw dbać ci niby nasi wybrańcy na wiejskiej

zachowywanie wszystkich ważnych wartości względem ojczyzny
Pokaż mi jakież to obowiązki względem państwa mam---chyba tylko podatki drakońskie płacić.

A od kiedy ja jestem dla państwa. Przecież to państwo jest dla mnie.
A co do ojczyzny już raz pisałem ...Że ona jest tam gdzie dom twój i praca.....
Czyli nawet na Seszelach jeśli zajdzie taka potrzeba.


najgorszych czynów....czy aby nie przesadzasz ?


Nie przesadzam....jeśli rodzina będzie w zagrożeniu zrobię co trzeba

Nie wiem jak dla Was ale dla mnie istnieje tylko jedna kolejność.
Bóg/Rodzina/Ja/Reszta....i nic ponadto

Mariusz - Wto Maj 09, 2006 16:51

Ojczyzna i Patriotyzm były jednym z tematów na maturze rozszerzonej z WOSu.
Do tego było jeszcze trzecie pojęcie - wspólne dobro i powiem wam tak:
Ojczyzna - kraj do którego czujemy tożsamość narodową.
Patrityzm - odnosi się wyłącznie do miłości do ojczyzny, za którą można oddać nawet życie.

SVPAM - Wto Maj 09, 2006 17:06

Mariusz napisał/a:
Ojczyzna i Patriotyzm były jednym z tematów na maturze rozszerzonej z WOSu.
Do tego było jeszcze trzecie pojęcie - wspólne dobro i powiem wam tak:
Ojczyzna - kraj do którego czujemy tożsamość narodową.
Patrityzm - odnosi się wyłącznie do miłości do ojczyzny, za którą można oddać nawet życie.



Czyli bynajmniej nie za ten @@!%$%$$ na kółkach.... który tu mamy :(

Major - Wto Maj 09, 2006 17:30

Nie ważne za jaki kraj, ale nie za rodzine. Taka jest definicja słowa PATRIOTYZM. Poza tym kocha się kraj niezależnie kto nim rządzi, chyba, że Ty kochasz tylko i wyłącznie w dobrych chwilach, bo tak jest najłatwiej, a kiedy jest źle i trudno to już mówi się NIE, to nie mój kraj i ja go kochać nie będę, bo niby za co :kwasny:
SVPAM - Wto Maj 09, 2006 19:05

Major napisał/a:
Nie ważne za jaki kraj, ale nie za rodzine. Taka jest definicja słowa PATRIOTYZM. Poza tym kocha się kraj niezależnie kto nim rządzi, chyba, że Ty kochasz tylko i wyłącznie w dobrych chwilach, bo tak jest najłatwiej, a kiedy jest źle i trudno to już mówi się NIE, to nie mój kraj i ja go kochać nie będę, bo niby za co :kwasny:


Ujmę to tak...... nie jestem patryjotą względem Polski.
Jesli mógłbym Go sprzedać to bym sprzedał i jeszcze dopłacił byle się Tego pozbyc.
Jedyne co to szanuje ludzi którzy za tą komedie walczyli ale chyba nie o taką Polskę im chodziło.
No chyba że właśnie o takie coś walczyli :zdegustowany: ???
Wątpię.

Piotrulek - Wto Maj 09, 2006 20:32

SVPAM napisał/a:
Jedyne co to szanuje ludzi którzy za tą komedie walczyli



Ty rownież jesteś częścią i twórcą tej komedii...warto o tym pamiętac

manexxl - Sro Maj 10, 2006 12:34

Major napisał/a:
Poza tym kocha się kraj niezależnie kto nim rządzi, chyba, że Ty kochasz tylko i wyłącznie w dobrych chwilach, bo tak jest najłatwiej,



Hmm. Czyli raczej chyba nie kocha, bo tych dobrych chwil to już dawno nie było i raczej się nie szykuje. No chyba że pamięta te dobre chwile z poprzednich wcieleń za Jagiełły.

MajkeL - Sob Maj 27, 2006 12:16

Honor, Ojczyzna, Patriotyzm

Trudny „trójmian słowotwórczy”, zależny odmiennie od ludzkiej osobowości.
Jeżeli chodzi o moje osobiste spostrzeżenia to:….

Honor……bycie honorowym…..hmmm w dzisiejszych czasach to trudność zależna od niektórych czynników….które wydaję mi się że wynosi się z domu (nie zawsze)….. Słowo to łączę raczej z moralnością i odpowiedzialnością….łapówkarstwa nie znoszę….. Oczywiście na różne korupcyjne rzeczy wpływ ma ustrój, jaki panuję u nas, ale także nie zapominajmy o tym że są ludzie honorowi (sam takich znam i przypuszczam że będzie ich więcej).

Ojczyzna…… będzie zawsze we mnie…. będąc i podróżując po Polsce podziwiam jej piękne zakątki….. doliny, góry, niziny……. nie wiem czy mógłbym opuścić ten kraj…. Rodzinne strony oraz Rodzinę i znajomych z którymi przeżyłem szmat czasu……
Nie byłem nigdy dłużej niż miesiąc za granicą, ale nawet jak bym znalazł pracę na dłużej to jestem prawie pewny, że wróciłbym tu….do Ojczyzny……

Patriotyzmem…… dla mnie jest śpiewanie hymnu….. szacunek dla godła i flagi państwowej……duma narodowa……..(nie będę tu pisał o skrajnych przypadkach gotowości poświęcenia własnego zdrowia i życia bo to szerszy temat)

Tak czy siak …….bez względu na urzędujący parlament (na który mamy wpływ i możemy go zmieniać) i moje przekonania polityczne to te Trzy Słowa i przekonania z nim związane będą niezmienne

krystian - Sob Maj 27, 2006 13:01

patrioci zgineli na wojnie. nie jestem patriota i nie bede nikogo oklamywal ze nim jestem. patrioci gineli za nasz kraj. ja tego bledu nie popelnie.
SVPAM napisał/a:
Jesli mógłbym Go sprzedać to bym sprzedał i jeszcze dopłacił byle się Tego pozbyc
podpisuje sie pod tymi slowami. nic mi ten kraj nie dal, jedynie odbiera. prawda jest taka ze jesli masz sie za dobrze to niektorzy ludzie zwlaszcza ci z wiejskiej zrobia tak zebys dlugo tak dobrze sie nie czul. oprocz zolnierzy ktorzy gineli w tej glupiej i niepotrzebenej wojnie to nie nzam nikogo kogo moglbym nazwac patriota...kompletnie nikogo.
Jacek13 - Sob Lip 01, 2006 12:12

Za takie słowa powinni karać długoletnim więzieniem :krzeslem: :krzeslem: :krzeslem: :krzeslem: :krzeslem: :krzeslem: :krzeslem: :krzeslem: :krzeslem: :krzeslem: :krzeslem: :krzeslem: :krzeslem: :krzeslem: :krzeslem: :krzeslem: :krzeslem: :krzeslem: :krzeslem: :krzeslem: :krzeslem: :krzeslem: :krzeslem: :krzeslem: :krzeslem: :krzeslem: :krzeslem: :krzeslem: :krzeslem: :krzeslem: :krzeslem:
krystian - Sob Lip 01, 2006 13:16

Jacek13 napisał/a:
Za takie słowa powinni karać długoletnim więzieniem
uwazasz sie za patriote?? dasz sie zabic za polske??
Jacek13 - Sob Lip 01, 2006 13:25

Jeśli będzie taka potrzeba to stanę z karabinem w rękach.To OBOWI?ZEK KAŻ :wsciekly: DEGO POLAKA :wsciekly: :wsciekly: :wsciekly: :wsciekly: :wsciekly: :wsciekly: :wsciekly: :wsciekly:
Mariusz - Sob Lip 01, 2006 20:49

Daruj sobie Jacek takie popisy na forum.
Nie zyskasz tym.

krystian - Sob Lip 01, 2006 22:00

Jacek13 napisał/a:
Jeśli będzie taka potrzeba to stanę z karabinem w rękach.To OBOWI?ZEK KAŻDEGO POLAKA
nie pytam czy staniesz z karabinem w rekach tylko czy dasz sie zabic za kraj.
Jacek13 - Sob Lip 01, 2006 22:09

Cytat:
Daruj sobie Jacek takie popisy na forum
Człowieku jeszcze ci się nie znudziło mnie zaczepiać?Ostatnio kobi uratował ci tyłek anulując moje posty.Więc zakończ tą dziecinadę :wsciekly: :wsciekly: :wsciekly: :wsciekly: :wsciekly: :wsciekly:
Krzysio - Nie Lip 02, 2006 00:29

Jacek13 napisał/a:
To OBOWI?ZEK KAŻ :wsciekly: DEGO POLAKA :wsciekly: :wsciekly: :wsciekly: :wsciekly: :wsciekly: :wsciekly: :wsciekly: :wsciekly:

przeprszam ale ja sie nie poczuwam do obowiazku ginac za moj piekny kraj :] a raczej za bande kretynow ktorzy nie umieja rzadzic naszym krajem :P
nie mam honoru, ojczyzna mnie w dupe kopie a patriotyzm to cos czego u mnie nie znajdziecie :]

Gmeras - Nie Lip 02, 2006 00:42

Jacek13, myslie ze według Ciebie twoje zdanie jest najważniejsze i nie można go podważyć?A to jest błąd to ze jesteś starszy a to jest nie ważne każdego zdanie się liczy...
Krzysio - Nie Lip 02, 2006 01:06

Jacek13, po prostu zawaliles sprawe :P ale nie martw sie my cie tutaj wyprostujemy :D
przejdziesz szybki oboz przetrwania pod tytulem jak sie kulturalne odnosic do towarzyszy i szanowac zdanie innych dzialaczy partyjnych :]

kobi - Nie Lip 02, 2006 08:36

Jacek13 napisał/a:
Ostatnio kobi uratował ci tyłek anulując moje posty

Nikomu nie ratuję tyłka, nie ma żadnego "kolesiostwa". Po prostu nie obrażaj innych.
Bzyki napisał/a:
przejdziesz szybki oboz przetrwania pod tytulem jak sie kulturalne odnosic do towarzyszy i szanowac zdanie innych dzialaczy partyjnych :]

Drużynowy Bzyki będzie to nadzorował :rotfl:

Wracamy pszczółki do tematu :P :offtopic:

krystian - Nie Lip 02, 2006 11:35

Jacek13 napisał/a:
Więc zakończ tą dziecinadę
jedyna dziecinada z tego co widze sa twoje wypowiedzi. bawisz sie w jakies potyczki slowne a twoje argumenty brzmia jak zywcem wyjete z podstawowki. chcesz to stan za tym karabinem. wazni tego swiata potrzebuje jeleni, ktorzy beda za nich rozwiazywac problemy. oni wydaja rozkazy a ty je wykonujesz. proste i logiczne. oni ci mowia gin za nas to ty giniesz. skoro lubisz byc podwlanym do konca zycia, i wykonywac czyjes rozkazy. tego ucza w wojsku?? byc trolem od brudnej roboty? ale to fakt...zawsze jest ten co mysli i ten co wykonuje. pewnie za malego bawiles sie w wojne z kolegami i ci sie wkrecilo. uswiadomie cie ze stanac za karabinem to ty mozesz juztylko w muzeach. obecne wojny sa bardzo szybkie i bardzo konkretne. leci samolot zrzuca bombe na konkretny cel i po ptokach. wojny na "metry" minely. ale tego chyba w woju was nie uczyli bo po co?! zreszta kolesie co zgineli w wojnach zapewne zastnawiali sie w okopach chwile przed smiercia....i na cholere mi to bylo?? po co ja tu jestem?? i za co ja walcze??!!
Krzysio - Nie Lip 02, 2006 13:18

kobi napisał/a:
Nikomu nie ratuję tyłka, nie ma żadnego "kolesiostwa". Po prostu nie obrażaj innych.

kobi, kolegow sie wypierasz ? :P miej honor :rotfl:

kobi napisał/a:
Drużynowy Bzyki będzie to nadzorował :rotfl:

jak cos to juz sekretarz ;) pierwszy... :P

krystian napisał/a:
zreszta kolesie co zgineli w wojnach zapewne zastnawiali sie w okopach chwile przed smiercia....i na cholere mi to bylo?? po co ja tu jestem?? i za co ja walcze??!!

gineli za ojczyzne co miala ich w (...) :D naszym krajem rzadzi banda pacanow i gdyby zdarzylo sie tak ze ktos napadnie na nasz krajem to nawet palcem bym nie ruszyl, no chyba zeby grozilo niebezpieczenstwo mi albo mojej rodzinie to wtedy co innego, wiadomo krzywd wyrzadzonych rodzinie sie nie wybacza :looka:

Admike - Nie Lip 02, 2006 14:29

te trzy słowa w tytule brzmią jak slogan reklamowy pewnego debila i jemu podobnych pajaców z porąbanej partii i organizacji faszystowskiej,który teraz jest ministrem edukacji...
trunks - Nie Lip 02, 2006 15:25

krystian napisał/a:
chcesz to stan za tym karabinem. wazni tego swiata potrzebuje jeleni, ktorzy beda za nich rozwiazywac problemy. oni wydaja rozkazy a ty je wykonujesz. proste i logiczne. oni ci mowia gin za nas to ty giniesz.

Mysle, ze ci co zgineli np. w powstaniu warszawskim nie walczyli dla swoich przywódców, tylko dla siebie, czy raczej dla ojczyzny. Po prostu czuli, ze jest to ich obowiązek i nikt nie musiał im rozkazywać, ze maja walczyc. Ludziom tym nalezy sie za to szacunek.

Major - Nie Lip 02, 2006 23:54

Dokładnie tak jak napisał trunks. Możliwe, że gdyby Ci ludzie mieli takie podejście jak krystian to o wyjezdzie gdziekolwiek za granice moglibyśmy tylko pomażyc. Bo albo kisnelibyśmy pod rządami komunistów, albo żylibyśmy w ogólnej presji faszystów.
krystian - Pon Lip 03, 2006 00:27

Major napisał/a:
dyby Ci ludzie mieli takie podejście jak krystian to o wyjezdzie gdziekolwiek za granice moglibyśmy tylko pomażyc
byc moze ta zagranice mielibysmy u nas. zwyciezylismy wojne z niemacami i co z tego mamy? pozostala nam tylko ta "satysfakcja". za ten kraj gineli ludzie. a hieny cmentarne w postaci politykow od roku 45 wykorzystali to belitosnie i sukcezsywnie okradali nasz kraj. dlaczego niemcy potrafili sie podniesc?? przeciez oni byli w znacznie gorszej sytuacji niz my. ale jednak tam wiedzieli ze okradywaniem wlasnego kraju do niczego nie dojda. a u nas jak to u nas...kazdy sobie
Major - Pon Lip 03, 2006 00:31

Tylko część niemiec, która była pod "zaborem" rosjan wcale tak dobrze się nie ma i tam nadal jest bieda. Obecmoe w niemczech mają podobną sytuacje polityczną jak my. Poza tym ilość zgrabionych skarbów podczas wojny, które przeniesiono na rzecz państwa niemieckiego napewno dużo pomogły w podniesieniu upadłej gospodarki, która również tak żle nie prosperowała, bo na samych obozach koncentracyjnych wypłynęły jedne z największych firm na świecie tj. IBM, Siemens i kilka innych.
krystian - Pon Lip 03, 2006 00:43

Major napisał/a:
Tylko część niemiec, która była pod "zaborem" rosjan wcale tak dobrze się nie ma i tam nadal jest bieda
major daj spokoj. co ty gadasz?? to ze budynki wygladaja jak te nasze to nie oznacza ze prawio jest takie same jak nasze. gdy runal mur berlinski wschodnia czesc i zachodnia staly sie jednoscia. wiec watpie ze zachod niemiec ma o niebo lepiej niz wschod niemiec. prawo jest wszedzie takie samo. opieka socjalna rowniez
Major - Pon Lip 03, 2006 17:59

Może prawo jest takie samo, ale mam sporą część rodziny w niemczech i część z nich ma prawicowe poglądy druga część lewicowe i wielu z nich mieszka w naprawde odrębnych zakątkach tego kraju i wiem ze słyszenia, że we wschodniej części niemiec jest nie najlepiej i tam panuje największe bezprobocie. Jak widać, wszędzie gdzie wcisnął się ustruj komunistyczny długo nie da się podnieść.

Zresztą mamy tu kilka osób mieszkające w niemczech, może niech się wypowiedzą na ten temat. Napewno coś o tym wiedzą.

wolf - Wto Lip 04, 2006 14:06

Major ma racje jeszcze jest przepasc pomiedzy niemcami wschodnimi a zachodnimi.
Szamanka - Wto Lip 04, 2006 19:37

Zgadzam sie z Majorem
Istnieja jeszcze miejsca w bylych DDR gdzie czas jak by sie zatrzymal.Ludzie stamtad przerazeni uciekaja...nie ma pracy.
Wiele pieniedzy tez zostalo wlozonych na poprawe budynkow, drog...coz z tego kiedy zamykane sa zaklady i bezrobocie wzrasta.
Czytalam, ze sprzedaje sie tanio ziemie w tych miejscach...i o dziwo kupuja ja Polacy. Ostatki jakie tam sie ostaly, wierza ze tym sposobem uda im sie normalnie zyc.

Wolfik a z ta opieka i prawami to roznie bywa....co land to obyczaj ( tudziez paragrafy)

manexxl - Sro Lip 05, 2006 16:03

Szamanka napisał/a:
Zgadzam sie z Majorem
Istnieja jeszcze miejsca w bylych DDR gdzie czas jak by sie zatrzymal.Ludzie stamtad przerazeni uciekaja...nie ma pracy.
Wiele pieniedzy tez zostalo wlozonych na poprawe budynkow, drog...coz z tego kiedy zamykane sa zaklady i bezrobocie wzrasta.
Czytalam, ze sprzedaje sie tanio ziemie w tych miejscach...i o dziwo kupuja ja Polacy. Ostatki jakie tam sie ostaly, wierza ze tym sposobem uda im sie normalnie zyc.

Wolfik a z ta opieka i prawami to roznie bywa....co land to obyczaj ( tudziez paragrafy)


Zgadzam się w 100%. Opieka socjalna w Niemczech jest chyba najlepsza w Europie, ale w każdym landzie wygląda to inaczej. W jednych jest lepsza gdzie indziej gorsza. Jak bogaty land to jest dobrze a jak biedny jak większość DDR-owskich to już tak kolorowo nie ma.

Major - Pią Lip 07, 2006 23:22

Najlepszą mają w Szwecji. Tylko ten kraj to wogóle inny poziom życia.
Piotrulek - Sob Lip 08, 2006 15:14

manexxl napisał/a:
Opieka socjalna w Niemczech jest chyba najlepsza w Europie


masz rację,jaki ten kraj jest bogaty skoro potrafi placić tylku nierobom z Polski socjalne i bezrobotne oraz utrzymywać ich rodziny...

krystian - Sob Lip 08, 2006 15:19

taki to urok polakow piotrulku. skoro u nas zarabiaja ciezka praca tyle co tam moga dostac za siedzenie w domu, wiec wybieraja ta lepsza opcje. poza tym to nie jest z tego co wiem tak ze oni dostaja ta kase za darmo. z tego co sie orientuje gdy dostana prace jest to im odciagane z dochodow jako jakis tam podatek czy cos. tak nam to tlumaczyl profesor prawa miedzynarodowego.wiec nie wiem dlaczego sie tak bulwersujesz. stare madre slowa mowia... niech pierwszy rzuci kamien ten, ktory jest bez winy. mozesz piotrulku rzucic kamieniem??:P
Piotrulek - Sob Lip 08, 2006 15:34

krystian napisał/a:
wiec wybieraja ta lepsza opcje



Polak - nierob wszędzie będzie nierobem i bedzie liczyl tylko na pomoc danego państwa,a Polak - pracuś wszędzie znajdzie pracę nawet w naszym kraju,to po pwioerwsze a po drugi

krystian napisał/a:
niech pierwszy rzuci kamien ten, ktory jest bez winy. mozesz piotrulku rzucic kamieniem??:P


ostatni raz rzucielm kamieniem jakieś 28 lat temu i rozbilem glowę koledze,od tego czasu nigdy nie rzucalem,a celność jeszcze bardziej mi się wyrobila,więc wolę nie ryzykować...

trunks - Sob Lip 08, 2006 16:11

Piotrulek napisał/a:
a celność jeszcze bardziej mi się wyrobila

no ale skąd to wiesz skoro juz nie rzucasz :)

Piotrulek - Sob Lip 08, 2006 16:39

trunks napisał/a:
no ale skąd to wiesz skoro juz nie rzucasz


w pewnym momencie swojego życia kamienie zamienilem na karabin :kwiatek: :kwiatek:

manexxl - Pon Lip 10, 2006 15:43

Piotrulek napisał/a:


w pewnym momencie swojego życia kamienie zamienilem na karabin



I co? Często go używasz??

Jacek13 - Pon Lip 10, 2006 22:27

manexxl napisał/a:

I co? Często go uży
Piotrulek napisał/a:
w pewnym momencie swojego życia kamienie zamienilem na karabin
wasz??
Co na niektórych zabrakło by amunicji. :kibol: :kibol: :kibol: :kibol: :kibol: :kibol: :kibol: :kibol: :kibol: :kibol: :kibol:
krystian - Wto Lip 11, 2006 01:19

Jacek13 napisał/a:
Co na niektórych zabrakło by amunicji
bo zapewne wiele razy spudlowal:P no ale co sie dziwic. w koncu sluzyl w polskim wojsku
Jacek13 - Wto Lip 11, 2006 10:01

Cytat:
bo zapewne wiele razy spudlowal:
A ty miałeś kiedyś karabin w rękach?Jak można wypowiadać się na tematy o których niema się zielonego pojęcia???????? :dobani: :dobani: :dobani: :dobani:
manexxl - Wto Lip 11, 2006 11:52

Jacek13 napisał/a:
A ty miałeś kiedyś karabin w rękach?Jak można wypowiadać się na tematy o których niema się zielonego pojęcia????????



A skąd wiesz że nie miał?? Przecież nie trzeba być w wojsku żeby mieć styczność z bronią palną. Prawda?

Jacek13 - Wto Lip 11, 2006 12:40

Cytat:
A skąd wiesz że nie miał?
Co następny adwokat???????Głupi zwyczaj panuje na tym forum,wtrącanie nosa w nieswoje sprawy,a w dodatku nie oriętując się w sprawie.A po drugie chodziło o KARABIN z którym styczność ma się tylko w wojsku :wsciekly: :klutnia: :kibol: :oblicze:
manexxl - Wto Lip 11, 2006 12:46

Jacek13 napisał/a:
Co następny adwokat???????Głupi zwyczaj panuje na tym forum,wtrącanie nosa w nieswoje sprawy,a w dodatku nie oriętując się w sprawie.A po drugie chodziło o KARABIN z którym styczność ma się tylko w wojsku



Człowieku coś ty taki nerwowy???? Po pierwsze żaden adwokat! Po drugie czy ja się wtrącam w nieswoje sprawy??? Do jest forum, ogólna dyskusja użytkowników forum. Jak chcesz żeby ci się ludzie nie wtrącali to se pisz PW albo na GG. A w sprawie się orientuję ponieważ w wojsku służyłem. tak tak wiem że nie w Ludowym i nie za Twoich czasów... i że to było przedszkole a tylko wtedy jak twój rocznik służył to było wojsko. A z bronią palną styczność ma się nie tylko w wojsku.

Jacek13 - Wto Lip 11, 2006 12:51

manexxl napisał/a:
. A w sprawie się orientuję ponieważ w wojsku służyłem
Z krystianem :hyhy: :hyhy: :hyhy: :hyhy: :hyhy: :hyhy:
manexxl - Wto Lip 11, 2006 12:53

Jacek13 napisał/a:
Z krystianem



Nie pal głupa. Napisałeś że panuje tu zwyczaj wtrącania się w nie swoje sprawy nie znając się na temacie i nie kierowałeś tego zwrotu bezpośrednio do Krystiana. Więc nie rób tu z siebie balona teraz. Nie nie służyłem z Krystianem. Zadowolony??

Jacek13 - Wto Lip 11, 2006 13:00

manexxl napisał/a:
. Nie nie służyłem z Krystianem. Zadowolony??
To skad wiesz że miał styczność z karabinem.A nerwowy to ty jesteś bo czytasz tekst a go nierozumiesz.Przeanalizuj te posty raz jeszcze a dojdziesz do odpowiednich wniosków. :rotfl: :rotfl: :przestraszony: :przestraszony: :przestraszony: :przestraszony:
Mariusz - Wto Lip 11, 2006 13:03

Nie znasz człowieka to nie oceniaj Jacku.
A założe się, że Menexxl miał więcej do czynienia ze służbami umundurowanymi, uzbrojonymi niż Ty.

Dorothea - Wto Lip 11, 2006 13:03

Ludzie spokoj!!!!Po co sie tak denerwowac???
Ja nie byłam w wojsku i tez sobie strzelałam, ale abyscie mieli o czym myslec to nie powiem Waz z czego, ani do czego........ ;)

manexxl - Wto Lip 11, 2006 13:03

Jacek13 napisał/a:
To skad wiesz że miał styczność z karabinem.



Tekst ze zrozumieniem to ty czytaj. Czy ja napisałem że miał styczność z karabinem??? Nie!!! Napisałem skąd wiesz że nie miał styczności z karabinem. A to chyba jest pewna różnica. To tylko przypuszczenie tak jak ty przypuszczasz że nie miał.

frohike - Wto Lip 11, 2006 13:06

Jacek13 napisał/a:
manexxl napisał/a:
. Nie nie służyłem z Krystianem. Zadowolony??
To skad wiesz że miał styczność z karabinem.A nerwowy to ty jesteś bo czytasz tekst a go nierozumiesz.Przeanalizuj te posty raz jeszcze a dojdziesz do odpowiednich wniosków.


lepiej idz cos ugotuj bo tutaj tylko sie zestresujesz :P piszac i czepiajac sie kazdego

Jacek13 - Wto Lip 11, 2006 13:07

manexxl napisał/a:
ak ty przypuszczasz że nie miał
Zostaw ten temat.Niech krystian się sam wypowie czy miał styczność z karabinem czy nie????? :super:
manexxl - Wto Lip 11, 2006 13:09

frohike napisał/a:


lepiej idz cos ugotuj bo tutaj tylko sie zestresujesz :P piszac i czepiajac sie kazdego




:rotfl: :rotfl: :rotfl:

kobi - Wto Lip 11, 2006 13:12

Spokój mi tu pszczółki :P Następne posty nie na temat lub atakujące innych będą kasowane :cisza:
Piotrulek - Wto Lip 11, 2006 13:36

nie będe komentowal tej jałowej i bezsensownej powyższej dyskusji i podobnie jak kobi przywoluje"snajperów"marki manexxl, Mariusz, Jacek13, krystian, do natychmiastowego porządku i powrotu do tematu...
Mariusz - Wto Lip 11, 2006 14:12

Bo mi się robi coś jak widzę, że ktoś takie pierdoły pociska.
krystian - Wto Lip 11, 2006 15:00

no to sie wypowiem. widze ze szostalem uczestnikiem zadymy bez mojej wiedzy:) no tez fajnie. nie sluzylem w wojsku ani ludowym ani polskim, organizacja IRA tez jest mi obca. do al kaidy tez nie naleze. Menexxl-a na oczy nie widzialem. nie strzelalem nigdy, nie mialem nigdy karabinu w rece.mam nadzieje ze to rozwiaze ten spor w tym temacie. jesli masz jeszcze jakies pytania Jacek13 to od razu ci mowie ze NIE, nie robilem tego, nie bylem tam, nie znam nikogo, nie lubie, nie jadlem, nie fruwalem, nie jechalem. nic kompletnie nic nie robilem:) mam nadzieje ze to uspokoi twoja ciekawosc:)
Jacek13 napisał/a:
Co następny adwokat???????
to twoj fetysz z tymi adwokatami czy o co chodzi?? bo juz chyba drugi raz oo to pytasz.
Jacek13 napisał/a:
Jak można wypowiadać się na tematy o których niema się zielonego pojęcia????????
nie wypowiadam sie na temat o ktorym nie mam pojecia. zazartowalem sobie i jakos glowny zainteresowany to olal a ty sie wzburzyles....wiec to chyba ty jestes tym slynnym adwokatem:) tobie z niewiadomych powodow cisnienie podskoczylo. wyluzuj bo w twoim wieku to nie zdrowe. jakas zylka ci strzeli i bedzie. po co ci to?? to tylko forum:) z karabinu i innych dziadostw moge strzelac w kazdej chwili. nawet dzis:) ale nie chce. bo mnie to nie kreci. a druga sprawa jest taka. ze nie umniejszajac Piotrulkowi. ale w wojsku sluzyl jakies 20 lat temu wiec watpie ze do tej pory ma taka celnosc jak kiedys. chyba ze cwiczyl lub cwicczy. jesli nie cwiczyl po wojsku to moze sie okazac ze strzelamy tak samo czyli 10 metrow od celu:)
Jacek13 - Wto Lip 11, 2006 16:08

krystian napisał/a:
wyluzuj bo w twoim wieku to nie zdrowe. jakas zylka ci strzeli i bedzie. po co ci to??
Moje zdrowie niech cię nie interesuje.Jak będziesz się tak niezdrowo podniecał każdą sprawą to mojego wieku niedożyjesz :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :mur: :mur: :mur: :mur: :mur: :mur: :mur: :mur: :mur: :mur: :mur: :mur:
Jacek13 - Wto Lip 11, 2006 16:13

krystian napisał/a:
zazartowalem sobie i jakos glowny zainteresowany to olal a ty sie wzburzyles....wiec to chyba ty jestes tym slynnym adwokatem:)
Ja mam chociasz powody aby się wypowiadać W obronie Piotrulka,a adwokatem jego nie jestem.Więc kim????????????Jak odgadniesz to odpowiesz sobie na wszystkie pytania. :zabanowany: :zabanowany: :zabanowany: :zabanowany: :zabanowany: :zabanowany: :zabanowany: :zabanowany: :zabanowany: :zabanowany: :zabanowany: :zabanowany:
Mariusz - Wto Lip 11, 2006 16:23

Prosze się niepotrzebnie nie podniecać i zabrać ... się za siebie.
atena - Wto Lip 11, 2006 16:38

Honor -
branie pelnej odpowiedzialnosci za to, co robie i mowie ( poglady, przekonania, zasady, priorytety, wartosci bez zadnych watpliwosci zbiezne z konkretnym dzialaniem);
Ojczyzna-
miejsce, do ktorego przywarlo moje serce;
Patriotyzm -
szacunek dla kraju i narodu, w ktorym sie urodzilam.

Dorothea - Wto Lip 11, 2006 17:09

krystian napisał/a:
wyluzuj bo w twoim wieku


stwierdzenie jakby troche nie na miejscu.
Podobno na forum wszyscy jestesmy rowni , nie ma modszych i starszych, wiec nie rozumiem po co te słowa?????????

frohike - Wto Lip 11, 2006 18:49

Jacek13 napisał/a:
Ja mam chociasz powody aby się wypowiadać W obronie Piotrulka,a adwokatem jego nie jestem.Więc kim????????????Jak odgadniesz to odpowiesz sobie na wszystkie pytania.


to ze jest twoim bratem nie oznacza ze musisz wchodzic mu w dupe i myslec ze zawsze macie racje

Piotrulek - Wto Lip 11, 2006 19:07

frohike napisał/a:
to ze jest twoim bratem nie oznacza ze musisz wchodzic mu w dupe i myslec ze zawsze macie racje


widzisz Krzysiu,trza mieć brata,aby zrozumieć milośc braterską,to po pierwsze,a po drugie stajesz się chamski,co do ciebie nie pasuje,wyluzuj troszkę i jeśli masz coś do Jacka13 to pisz do niego,a moją dupę zostaw w spokoju,podobnie jak ja nie czepiam się twojej dupy,myślę,że się rozumiemy,prawda??

krystian - Wto Lip 11, 2006 19:24

Dorothea napisał/a:
Podobno na forum wszyscy jestesmy rowni , nie ma modszych i starszych
powiedz to "kaczynskim" naszego forum:P to oni zawsze mowia ze "jak bedziesz w moim wieku", "jak przezyjecie tyle co ja" itd. itp. a moje slowa to byla tylko drobna dygresja do Jacka13 i do nikogo innego.
frohike - Wto Lip 11, 2006 19:28

Piotrulek, co do twojej dupy to przepraszam
a Jacek13, nadawalby sie na moderatora :P


Piotrulek napisał/a:
widzisz Krzysiu,trza mieć brata,aby zrozumieć milośc braterską


juz mi kiedys zarzucano ze mama mnie nie kocha, nie odbieraj mi jeszcze tego przywileju :P

Piotrulek - Wto Lip 11, 2006 19:32

Cytat:
nie odbieraj mi jeszcze tego przywileju


Krzysiu jestem pewien,że masz wspanialych rodzicow,wszak ty również jesteś :padam: :padam: :ok: :ok: całkiem calkiem...

Szamanka - Wto Lip 11, 2006 19:34

kobi pomocyyyyy....mloteczek potrzebny !!!!!!!
Piotrulek - Wto Lip 11, 2006 19:35

Szamanka napisał/a:
kobi pomocyyyyy....mloteczek potrzebny


bez kobeigo też się obejdzie,po wyjasnieniu sobie wszystkiego wracamy samodzielnie i bez przymusu do tematu.... :D :D :D :D

Szamanka - Wto Lip 11, 2006 19:36

Piotrulek, :padam: :padam: :padam: :padam:

ku chwale Forum :D

frohike - Wto Lip 11, 2006 19:40

Szamanka napisał/a:
kobi pomocyyyyy....mloteczek potrzebny !!!!!!!


heh a mozna to bylo zrozumiec ze mlotka (jako osobe) potrzebujecie :P

kobi - Wto Lip 11, 2006 21:28

frohike napisał/a:
heh a mozna to bylo zrozumiec ze mlotka (jako osobe) potrzebujecie :P

No tak, takiego młotka jak ja to ciężko znaleźć :P

To teraz skoro atmosfera się już w miarę rozluźniła, wracamy do tematu pszczółki :P :offtopic:

kobi - Sro Lip 12, 2006 12:05

Nooo... rozrabiacie na całego. Wszelkie uwagi co do siebie nawzajem proszę przenieść na pw lub gg a nie wywalać je publicznie :cisza: :offtopic:
Aither - Czw Lip 13, 2006 19:06

smiac mi sie chce z tych gadek...

Piotrulek napisał/a:
stajesz się chamski

a wiesz co ja powiem ? oboje staliscie sie tacy sami... u kogos drzazge zauwazycie ale belki w oku nie...

Krzys... jest wiele rzeczy ktorych nie zmienisz, pilnuj sie.

Piotrze... spojrz czasem na "zwyklych uzytkownikow" z onnego punktu widzenia a nie "Pana i Wladcy" bo przyznac musze... ze to juz monotonne. A mowienie komus ze nie wie co to "braterska milosc"... uznam za "chamska" prowokacje.

P.S zanim cos napiszecie to sie kilka razy zastanowcie... bo niektore tematy opanowane przez "pewnych" ludzi robia sie niesmaczne. Nie mowie tego zeby dopiec... ale mowie dlatego abyscie zwrocili uwage ze Bogami nie jestescie, kazdy ma swoje zdanie i ma prawo je tutaj napisac mozecie sie z nim zgodzic lub nie, ale nie macie prawa kogos ponizac tylko dlatego ze mysli inaczej.

Poza tym... :offtopic: jak sie patrzy... to po prostu staje sie nudne :dobani:

Piotrulek - Czw Lip 13, 2006 19:13

Aither napisał/a:
Piotrze... spojrz czasem na "zwyklych uzytkownikow" z onnego punktu widzenia a nie "Pana i Wladcy" bo przyznac musze... ze to juz monotonne. A mowienie komus ze nie wie co to "braterska milosc"... uznam za "chamska" prowokacje.


ależ uważać możesz sobie co chcesz ,mnie to nie interesuje,ja do Krzysia nic nie mam i bardzo go lubię i nie spoglądam na nikogo z"wysokości"jak to ci się wydaje,z resztą Krzysiu odebrał moje slowa w taki sposób jak ja je napisałem...i bardzo dobrze...jak widać nie ma niczego w podtekście,prawda??

frohike - Czw Lip 13, 2006 19:16

Aither, nie jestes w temacie na biezaca poniewaz zniknelo tutaj troszke postoqw :D
Aither - Czw Lip 13, 2006 19:19

zniknelo nie zniknelo.... mdli od tego wszystkiego
Piotrulek - Czw Lip 13, 2006 19:30

frohike napisał/a:
nie jestes w temacie na biezaca poniewaz zniknelo tutaj troszke postoqw



czasem Krzysiu wydaje mi się ,że sprawa znikania postow to pewnego rodzaju obsesja tego forum,a czy to jest naprawdę prawda,tego do końca nie wiem...

Krzysio - Pią Lip 14, 2006 00:40

Piotrulek napisał/a:
że sprawa znikania postow to pewnego rodzaju obsesja tego forum,a czy to jest naprawdę prawda,tego do końca nie wiem...

przydalo by sie zajrzec w logi forum (: wtedy by sie wyjasnilo kto zabil JFK :P
ale Frycek pewnie nie udostepni podgladu do logow :]
kiedys pewnie jeszcze kisia mogla, ale teraz po zdymisjonowaniu dostepu do wielu rzeczy pewnie juz nie ma :]

powiem tak :P dobrze ze sa kasowane posty obrazjace innych uzytkownikow, przynajmniej jest to jakies wyjscie z zaognionej sytuacji, wtedy sie kaze indywidulanie tego uzytkownika, ktory lamie regulamin :] a nie tak jak kiedys bylo, sruu zamykamy temat i po sprawie...

dla jasnosci przypomne tylko 7 punkt regulanimu tego forum
Cytat:
7.
Administrator oraz osoby nadzorujące forum(moderatorzy) zastrzegają sobie prawo do usuwania treści, o których mowa niniejszym regulaminie,bez powiadomienia osoby która zamiesciła post naruszający regulamin.

wiec o co wy ludzie sie klocicie ? ;)

kobi - Pią Lip 14, 2006 08:20

Bzyki napisał/a:
powiem tak :P dobrze ze sa kasowane posty obrazjace innych uzytkownikow, przynajmniej jest to jakies wyjscie z zaognionej sytuacji, wtedy sie kaze indywidulanie tego uzytkownika, ktory lamie regulamin :] a nie tak jak kiedys bylo, sruu zamykamy temat i po sprawie...

dla jasnosci przypomne tylko 7 punkt regulanimu tego forum
Cytat:
7.
Administrator oraz osoby nadzorujące forum(moderatorzy) zastrzegają sobie prawo do usuwania treści, o których mowa niniejszym regulaminie,bez powiadomienia osoby która zamiesciła post naruszający regulamin.

wiec o co wy ludzie sie klocicie ? ;)

I takie posty stąd zniknęły. Koniec pitolenia o pierdołach, tylko nakręcacie atmosferę od nowa. Wracamy pszczółki do tematu :P :offtopic:

Yeti - Czw Sie 17, 2006 17:19

Odkąd trafiłem na ten temat, zastanawiałem się, dlaczego taki jest jego tytuł, a nie: "Bóg, Honor, Ojczyzna"?... Wszak tak brzmiało hasło na sztandarach... a może nadal brzmi... No cóż!... Boga poszukać trzeba gdzie indziej... może to i dobrze, bo jakby przeczytał, co tu się dzieje, to nie byłby pocieszony... ;)

Ojczyzna ... jak dla mnie to zdecydowanie jest nią Polska (a nie Śląsk, chociaż jestem tzw. Hanysem). Ktoś mi niedawno powiedział, że jest obywatelem Świata, a Polska dla niego to tylko plac,... miejsce na ziemi... Być może powinienem mu zazdrościć (bo to i modne, i wygodne), ale ja czuję inaczej... Czuję się Polakiem i to wyłącznie w Polsce czuję, że jestem u siebie...

Przede wszystkim, nie rozdzielam, że istnieją jacyś "oni", którzy rządzą nami nie tak jak należy, oraz nieszczęśliwy i wiecznie narzekający naród... Polska to MY wszyscy! Mamy swoje wady i zalety, jesteśmy sumą tych wszystkich indywidualnych cech, jakie każdy z nas posiada,... zarówno te jednostki wspaniałe, godne naśladowania, jak i takie, których można się wstydzić... A od kilkunastu lat rządzą nami takie władze, jakie sami sobie wybieramy... Nikt nam ich w walizce nie przywiozi...
Polska nie jest krajem idealnym, a Polacy nie sa narodem idealnym! Ale taka jest właśnie moja Ojczyzna!... W moim rozumieniu, OJCZYZNA jest wartością tego rodzaju, co MATKA. Wcale nie musi być skrzyżowaniem Klaudii Schiffer i Matki Teresy, żeby zajmować to szczególne miejsce w sercu... więc nie zmienia niczego też fakt, że Polska to nie Szwajcaria, albo Wyspy Kanaryjskie!...
Nie wiem, czy potrafiłbym dla niej walczyć, zabijać,... więc cieszę się, że historia (jak na razie) tego ode mnie nie wymaga. Ale mogę dla niej żyć trochę skromniej... Robiąc to samo, co teraz, na Zachodzie Europy miałbym zapewne dwie "beemki" zaparkowane przed domkiem z basenem... Kilkanaście lat temu stałem dokładnie przed takim dylematem i... zostałem. (broń Boże, nie uważam się przez to lepszy! Proszę mnie źle nie zrozumieć!)

Bolą mnie informacje, jak Polacy potrafią nieludzko traktować rodaków. O dziwo, w jakiś szczególny sposób przejawia się to na obczyźnie... Boli mnie świadomość krzywd, chamstwa, głupoty i niesprawiedliwości o jakich również w tym topiku można przeczytać. Boli mnie świadomość naszej polskiej kłótliwości oraz skrajnych postaw, od zarozumiałości aż po pogardę dla własnego kraju, o jakich również w tym topiku można się przekonać... Ale to nie zmieni mojej tożsamości!... Jestem Polakiem, cieszę się że moje dzieci mogą mówić po polsku, dorastać w ojczystej kulturze,... i tkwi we mnie głęboki szacunek dla tych, którzy za te wartości kiedyś oddali życie.

Patriotyzm... wydaje mi się, że to co napisałem powyżej, mniej więcej wyjaśnia, co ja rozumiem pod tym określeniem... Przede wszystkim gotowość poświęcenia czegoś dla dobra Ojczyzny. W dzisiejszych czasach myślę, że gotowość pracy na rzecz budowania jej lepszego jutra...
Wg mnie jednak, pomiędzy patriotyzmem a nacjonalizmem różnica jest dosyć znacząca... a dopiero jej wynikiem jest różnica w ocenie etycznej tych terminów.

Honor... to moim zdaniem wartość z zupełnie innej beczki, nie mająca żadnego związku z przynależnoscią narodową czy kulturową. Jedynego wspólnego mianownika, dla patriotyzmu i honoru dopatrują się w słowie "wierność"... Wierność ojczyźnie,... wiernosć wyznawanym zasadom moralnym...

No i jeszcze jedno... Zarówno kierowanie się patriotyzmem, jak i honorem, bywa kosztowne a czasem wręcz bolesne lub zagrażające życiu ;)

Jacek13 - Sob Sie 19, 2006 11:36

Yeti napisał/a:
Bóg, Honor,
Boga to lepiej do wojny nie mieszać :oblicze: :oblicze:
krystian - Sob Sie 19, 2006 11:51

Jacek13 napisał/a:
Boga to lepiej do wojny nie mieszać
tak samo jak do ojczyzny i honoru.
manexxl - Sob Sie 19, 2006 12:11

Jacek13 napisał/a:
Boga to lepiej do wojny nie mieszać :oblicze: :oblicze:


Wojny?? Przeca w temacie nie ma nic o wojnie. Honor, ojczyzna, patriotyzm.

Jacek13 - Sob Sie 19, 2006 12:33

manexxl napisał/a:


Wojny?? Przeca w temacie nie ma nic o wojnie.
Ale te napisy są na szt :mad: andarach wojskowych :mad:
Aither - Sob Sie 19, 2006 13:58

hahahahahhaa :rotfl: od zawsze bylo to jedno haslo "Bog, Honor i Ojczyzna" o "wojnie" na sztandarach nigdy nie slyszalam :)
manexxl - Sob Sie 19, 2006 17:08

Też bym nie mieszał wojny z Honorem Ojczyzną i Patriotyzmem
Yeti - Nie Sie 20, 2006 09:55

Jacek13 napisał/a:
Boga to lepiej do wojny nie mieszać

Jacek13, a miałeś na myśli jakąś wojnę z wojskiem i strzelaniem?... czy może te forumowe potyczki? ;)

krystian napisał/a:
tak samo jak do ojczyzny i honoru.

Hasło: "Bóg, Honor, Ojczyzna" oznacza wartości, które zdaniem jego autora pozwalają człowiekowi wznieść się ponad spojrzenie wyłącznie na własną kieszeń i wygodę... i przez wiele pokoleń wzorzec ten funkcjonował...
Są to wartości uniwersalne i niekoniecznie związane z Chrześcijaństwem, czy z Polską... (podobnie jak francuskie: "Wolność, Równość, Braterstwo"). Nieprzypadkowo właśnie kombinacja tych słów stała się treścią sztandarów!...
W dzisiejszych czasach, dostrzegam z żalem, że wszystkie te wartości stają się niemodne... zbyt niewygodne, przeszkadzające... Mało tego, człowiek dla którego jeszcze coś znaczą, bywa wyśmiewany, poniżany lub wykorzystywany przez innych jako frajer...

manexxl napisał/a:
Też bym nie mieszał wojny z Honorem Ojczyzną i Patriotyzmem

manexxl, Zgadzam się z Tobą!
--------------------------------------------------------------------------------------------------
Bóg, Honor, Ojczyzna - są to wartości, z których każda określa inną sferę naszego kręgosłupa moralnego, co w sumie daje dość szeroki jego obraz... Myślę, że Piotrulkowi, jako autorowi tego tematu chodziło jednak o coś innego... Wprowadzając Patriotyzm i Ojczyznę do tytułu, podejrzewam, że chodziło głównie o ten "narodowy" wątek rozważań. Wydaje mi się jednak, że w tym układzie, zarówno Bóg jak i Honor są wartościami jakby z innej szuflady...

krystian - Nie Sie 20, 2006 10:10

Yeti napisał/a:
Bóg, Honor, Ojczyzna
Yeti napisał/a:
pozwalają człowiekowi wznieść się ponad spojrzenie wyłącznie na własną kieszeń i wygodę...
wszystko zalezy od czlowieka. w 100% zgadzam sie tylko z jednym... z honorem. dodal bym tam jeszcze dume. bo honor i duma potrzebne sa do tego zeby olac ojczyzne ktora olewa nas, oszukuje, okrada na kazdym kroku. co do boga sie nie wypowiadam bo to juz kwestia wiary, wiec do tego sie nie mieszam. zreszta uwazam, ze slowa Bog Honor i Ojczyzna to raczej juz teraz slogan reklamowy niz jakies wartosci moralne. watpie czy kiedykolwiek byly takowymi wartosciami. nie ma osoby ktora by byla idealona., kazdemu potrafie wytknac cechy ktore dyskwalifikuja znaczenie tych slow.
Yeti napisał/a:
Wprowadzając Patriotyzm i Ojczyznę do tytułu, podejrzewam, że chodziło głównie o ten "narodowy" wątek rozważań
taaaa piotrulkowi na 100% chodzilo o narodowy watek...buahahahaha on jest takim patriota i w ogole:P bo umre zaraz ze smiechu:P
manexxl - Nie Sie 20, 2006 11:17

Uważam że honor należało by oddzielić od ojczyzny i patriotyzmu. Jak napisał krystian: honor i duma a ojczyzna i patriotyzm. Według mnie też nie idą w parze.
Jak honor to dla każdego człowieka jest prawie to samo, czyli jakiś kodeks postępowania, zasady których się w życiu trzyma, żeby zawsze o rano spokojnie móc oglądać siebie w lustrze.

Tak ojczyzna i patriotyzm to już inne klocki. Bo każdy znas te pojęcia odbiera inaczej i każdy ma jakby swoją definicję tych pojęć.

Dla niektórych ojczyzna to tylko i wyłącznie Polska. Dla innych nie ma to znaczenia. Dla jeszcze innych tam gdzie dom jego tam ojczyzna.

I każdy ma prawo do własnego interpretowania tych pojęć.


Jak dla mnie:

Honor to kodeks postępowania w życiu. Jakieś pewne zasady moralne według których żyję i których staram się nigdy nie łamać. Zawsze móc chodzić z podniesioną głową, nie wstydzić się swoich czynów, zawsze móc rodzinie, przyjaciołom i znajomym szczerze spojrzeć w oczy.

Ojczyzna: dla mnie to obojętne. Jakbym musiał to co rok mieszkałbym w innym kraju i nie tęskniłbym za niczym.

Patriotyzm: to słowo miało może znaczenie 60 lat temu. A jak dla mnie teraz to tylko słowo.

Yeti - Nie Sie 20, 2006 16:49

krystian, ugryzłem się w język... (a dokładniej, wywaliło mnie zanim nacisnąłem "wyślij").
Czy napewno przemyślałeś to, co napisałeś?... nie chodzi mi o twoje poglądy, ale o pewną logikę...


manexxl, co do honoru, to myślę podobnie... podejrzewam, że wszyscy myślą podobnie :)
manexxl napisał/a:
Jakbym musiał to co rok mieszkałbym w innym kraju i nie tęskniłbym za niczym.

... ale czy to oznacza, że każdego roku inny kraj byłby twoją ojczyzną?... czy tylko inne byłoby miejsce zamieszkania i - być może - język, jaki słyszałbyś wokół?...
... a twoja Pociecha, gdy Cię kiedyś zapyta, gdzie jest jej ojczyzna, to co jej odpowiesz?... i w jakim języku zapyta?...

Cytat:
Patriotyzm: to słowo miało może znaczenie 60 lat temu. A jak dla mnie teraz to tylko słowo.

Biorąc pod uwagę zdanie poprzednie, to ma sens! :) Trudno byłoby być patriotą, skoro nie czuje się więzi emocjonalnej z żadnym narodem!

manexxl - Nie Sie 20, 2006 17:12

Yeti napisał/a:

... a twoja Pociecha, gdy Cię kiedyś zapyta, gdzie jest jej ojczyzna, to co jej odpowiesz?... i w jakim języku zapyta?...



W jakim języku zapyta to jest raczej bez znaczenia. Oby znała ich jak najwięcej.
Co odpowiem? Tu gdzie mieszkasz, uczysz się, rodzice pracują tu jest twoja ojczyzna.
Nie uważam żeby to była jakaś ważna kwestia. I na pewno nie będę dzieciakom mówił. Słuchajcie Polska jest waszą ojczyzną, bądzcie patriotami itd.. Po co im to?
To oczywiście moje podejście.
Za to będę ich uczył tego, żeby nigdy nie musieli wstydzić się swoich czynów. Żeby postępowali z honorem i godnością. Gdziekolwiek żyją.

krystian - Nie Sie 20, 2006 22:27

Yeti napisał/a:
... a twoja Pociecha, gdy Cię kiedyś zapyta, gdzie jest jej ojczyzna, to co jej odpowiesz?...
odpowiedzialbym...tam gdzie zyjesz, tam gdzie masz dach nad glowa, tam gdzie masz przyjaciol, tam gdzie jest ci dobrze i gdzie czujesz sie bezpieczny, zarowno fizycznie jak i materialnie. to jest ojczyzna. dzisiaj polska jutro caly swiat! sorki Yeti, ale siedzac gdzies w polsce, zarabiajac te glodowe stawki trzymajac dziecko na rekach ktore mnie spyta.tato gdzie jest moja ojczyzna?? co mam wg ciebie zrobic? wstac, zasalutowac i powiedziec Polska jest twoja oczyzna?? po czym zemdlec z glodu i wycienczenia organizmu. bo pol wyplaty poszlo na podatki. z reszty 3/4 to oplaty. pozostala 1/4 na jedzenie. i tak to jest...jak sie dostaje 1 wyplate a 5 juz sie jest bez grosza. ale jestem z polski...to brzmi dumnie:P powiedz to tym 200 tys polakow ktorzy juz dawno wyjechali na zachod za normalnym zyciem, godziwymi zarobkami i zadowolona buzia ktora mowi...teraz pracuje ta jak w polsce ale przynajmniej teraz wiem za co.
Yeti napisał/a:
Trudno byłoby być patriotą, skoro nie czuje się więzi emocjonalnej z żadnym narodem!
nie myl pojec! manexxl, mowil o ojczyznie a nie o narodzie!
Yeti - Pon Sie 21, 2006 09:29

manexxl, dlaczego założyłeś, że twoje dzieci muszą mieć takie same poglądy, jak Ty?... Wpoisz im to?... Narzucisz?... :/
manexxl napisał/a:
W jakim języku zapyta to jest raczej bez znaczenia. Oby znała ich jak najwięcej.

Oby znała ich jak najwięcej!... :)
... ale zawsze jest ten jeden, w którym bądzie mówiła sama do siebie,... w jakim będzie myślała,... zwierzała się swojej mamie z najskrytszych zawiłości duszy...
To nie jest bez znaczenia!... Możesz mi powiedzieć, że to nie moja sprawa!... że Ci to zwisa itd. ... ale to nie jest bez znaczenia!

manexxl napisał/a:
Co odpowiem? Tu gdzie mieszkasz, uczysz się, rodzice pracują tu jest twoja ojczyzna.

... a potem nagle za rok, przeprowadzisz się i powiesz znowu coś innego?... :/

Powiem Ci, co ja bym na twoim miejscu będąc odpowiedział:
"Naszą ojczyzną jest Polska... Tam są nasze korzenie... Ale to ubogi kraj, więc kiedy byłaś malutka, twoi rodzice podjęli decyzję, żeby się przeprowadzić... Wyjechaliśmy tam, gdzie żyje się lepiej, łatwiej i dostatniej... po to, żebyś i Ty mogła tak żyć! Zrobiliśmy to również dla Ciebie, ale Ty wcale nie musisz zapominać skąd pochodzisz ani się tego wstydzić! Przez to, że urodziłaś się w Polsce nie jesteś nikim gorszym!"
To oczywiście tylko moje podejście...

manexxl napisał/a:
Za to będę ich uczył tego, żeby nigdy nie musieli wstydzić się swoich czynów. Żeby postępowali z honorem i godnością. Gdziekolwiek żyją.

Brawo! :padam:

manexxl - Pon Sie 21, 2006 09:52

Yeti napisał/a:
Możesz mi powiedzieć, że to nie moja sprawa!... że Ci to zwisa itd. ... ale to nie jest bez znaczenia!


Tu się zgodzę, nie twoja sprawa. I dla mnie nie ma to wielkiego znaczenia.

Yeti napisał/a:

To oczywiście tylko moje podejście...


Już wyżej napisałem że każdy ma swój pogląd. Twoje prawo mieć zdanie takie jak napisałeś wyżej. A ja mam właśnie takie podejście jakie mam. Nikt tego nie zmieni.

Yeti - Pon Sie 21, 2006 10:31

manexxl napisał/a:
Tu się zgodzę, nie twoja sprawa.

O.K. przepraszam, że naruszyłem twoje terytorium!...
... zapewne inaczej niż Ty rozumiałem również sens takiej forumowej dyskusji, ale już się poprawiam :)
(a Ty napisałeś, że to jest bez znaczenia, a nie że dla Ciebie to nie ma znaczenia, więc pozwoliłem sobie podjąć próbę sprostowania)

manexxl napisał/a:
Już wyżej napisałem że każdy ma swój pogląd. Twoje prawo mieć zdanie takie jak napisałeś wyżej. A ja mam właśnie takie podejście jakie mam. Nikt tego nie zmieni.

... i ja tego zmieniać też nie zamierzałem!:)
... myślałem jednakże, że prezentując swoje poglądy publicznie jest się gotowym o nich podyskutować :)

Przyznaję sie do błędu...

Yeti - Pon Sie 21, 2006 13:57

krystian napisał/a:
ojczyzne ktora olewa nas, oszukuje, okrada na kazdym kroku.
krystian napisał/a:
nie myl pojec! manexxl, mowil o ojczyznie a nie o narodzie!

Wybacz, krystian, ale w końcu nie wiem, co dla Ciebie oznacza to słowo... ludzi którzy tu żyją, czy "parcelę" pomiędzy Odrą a Bugiem?... Bo jeśli ludzi, to chyba jednak nie mylę pojęć?... A jeśli tylko teren, to wytłumacz mi, w jaki sposób mógł Cię tak bardzo skrzywdzić?... Padał Ci deszcz podczas urlopu, czy co?... Zasadziłeś drzewko i się nie przyjęło?... ;)
Chyba nie chcesz mi powiedzieć, że hasło Ojczyzna oznacza wyłącznie tych kilkuset "spryciarzy" siedzących na stołkach w Warszawie?... ja też do ich fankubu nie należę! :]
krystian napisał/a:
Bog Honor i Ojczyzna to raczej juz teraz slogan reklamowy niz jakies wartosci moralne. watpie czy kiedykolwiek byly takowymi wartosciami. nie ma osoby ktora by byla idealona., kazdemu potrafie wytknac cechy ktore dyskwalifikuja znaczenie tych slow.

Czy to, co napisałeś nie przypomina czasem sytuacji, jakbyś z faktu, że nie mam parasola chciał udowadniać, że w Polsce nigdy nie pada?... ;)
krystian, w oparciu o moje cechy mógłbyś co najwyżej wykazać, że ja nie jestem patriotą, dobrym chrześcijaninem albo człowiekiem honoru. Próba w oparciu o to dyskredytacji Boga, lub wartości patriotycznych i zasad honoru jako wartościowych z natury, jest chyba grubą przesadą!... a co do wytykania komukolwiek czegoś, to... zalecałbym ostrożność!... lub chociaż cierpliwość,... tak na kilka lat jeszcze! :)

krystian napisał/a:
honor i duma potrzebne sa do tego zeby olac ojczyzne ktora olewa nas...

Jesteś pewien, że to ma związek z honorem?... :/

Ta Ojczyzna, na którą tak psioczysz, dała Ci szansę zdobycia gruntownego wykształcenia, które teraz, jeśli rzetelnie spełniałeś swoje zadanie, masz możliwość wykorzystać dla swojej przyszłości, gdziekolwiek będziesz, niezależnie od tego, czy jesteś informatykiem, hirurgiem, inżynierem budowlanym, kierowcą, kucharzem czy hydraulikiem... Masz do tego prawo!... Ale w związek takiej decyzji z honorem, to Ci uwierzę, jeśli się przeprowadzisz do Nepalu lub Albanii...

krystian napisał/a:
co mam wg ciebie zrobic? wstac, zasalutowac i powiedziec Polska jest twoja oczyzna?? (...) ale jestem z polski...to brzmi dumnie

Znam to!... Polacy na Zachodzie... nawet w hipermarkecie mówiący szeptem do siebie... podczas gdy Ci Europejczycy, będąc u nas wręcz demonstracyjnie potrafią się zachowywać w restauracjach, kościołach, muzeach...
... czy naprawdę być Polakiem to taki wstyd?...

krystian napisał/a:
...powiedz to tym 200 tys polakow ktorzy juz dawno wyjechali na zachod za normalnym zyciem, godziwymi zarobkami i zadowolona buzia

Podobno jest ich znacznie więcej... spłacam za nich rachunki ;)

Bardzo dobrze, że tak się dzieje!... zarówno dla tych, co wyjeżdżają, jak i dla tych co zamierzają zostać... i myślę, że z czasem przyniesie to właściwe efekty. :)

O.K. ja im to powiem, ale musisz mi pomóc... Przekaż to tym Polakom w tych brytyjskicj i włoskich obozach pracy, bo tam nie dotrę i trochę mniej wierzę w uśmiechnięte buźki... :/

Czy nie łatwiej i szczerzej byłoby powiedzieć np.: "Urodziłem się w Gliwicach, więc moją ojczyzną jest Poska,... i wiem, że życie w rodzinnym kraju niesie za sobą pewne przywileje... ale np. za 2 tys. euro miesięcznie na rekę chętnie z nich zrezygnuję..."? Myślę, że wtedy kwestię krzywd i honoru można sobie darować...

Major - Pon Sie 21, 2006 18:23

krystian napisał/a:
powiedz to tym 200 tys polakow ktorzy juz dawno wyjechali na zachod za normalnym zyciem, godziwymi zarobkami i zadowolona buzia ktora mowi...teraz pracuje ta jak w polsce ale przynajmniej teraz wiem za co.

Szczerze mówiąc nie płacze za stanowczą większością tych ludzi. Nasłuchałem się od znajomych jacy ludzie tam siedzą. Niestety duża część z nich robi tyle samo co tu w polsce. Czyli przysłowiowe gówno. Jadą tam i pokazują fałszywy obraz naszego społeczeństwa. Polacy to trzoda która nawet ze sobą nie potrafi żyć i wiecznie narzeka.
Oczywiście są ludzie dobrzy, pracowici i pokazujący, że są wartościowi, ale niestety bardzo dużo jest też takich co pojechali tam i sądzili, że pracodawcy przylecą do nich już na przyjeździe z otwartymi rękami i pokażą im życie królewskie. Jednak po pierwszym doznaniu, że nie ma pracy od razu i trzeba też szukać i chcieć pracować rezygnują z tego i wolą bawić się, a potem iść prosić do konsulatów o pieniądze na powrót.

Arex30 - Pon Sie 21, 2006 18:34

Kto Ty jesteś
Polak mały
Jaki znak Twój
Orzeł Biały
Czym Twa ziemia
Mom Ojczyzną
Czym zdobyta
Krwią i blizną
Czy ją kochasz
Kocham szczerze
A w co wierzysz......



Tu pozwolę sobie nie pisać......
Albo

W Boga wierzę.


To pierwszy wierszyk jakiego nauczył mnie ojciec i dziadek. ( Dziadek który mieszkał TU w GLIWICACH i słuzył w niemieckim wojsku w czasie II wojny światowej)
Je tez uczyłem go moje dzieci. A zaraz potem modliwy Aniele Bozy.

Aither - Pon Sie 21, 2006 19:44

dokoncze za Ciebie...

w POLSKE wierze ! :)

ja nadal wierze... i mam nadzieje ze wiary mi nie braknie bo przeciez Polska to nie tylko politycy :)

krystian - Pon Sie 21, 2006 22:49

Yeti napisał/a:
ludzi którzy tu żyją, czy "parcelę" pomiędzy Odrą a Bugiem?...
polska to kawal ziemi podzielony na wojewodztwa. niczym wiecej dla mnie nei jest. tak jak kazdy inny kraj na ziemii. nic emocjonalnego mnie z nim nie laczy. ziemia budynki, troche wody i ludzie. tak jak w kazdym innym miejscu
Yeti napisał/a:
Wybacz, krystian, ale w końcu nie wiem, co dla Ciebie oznacza to słowo
. ojczyzna ...to slowo nic dla mnie nie znaczy. zapewne chodzi ci o kraj urodzenia...tak urodzilem sie w polsce. ale ojczyzna to chyba zbyt wiele powiedziane.
Yeti napisał/a:
Chyba nie chcesz mi powiedzieć, że hasło Ojczyzna oznacza wyłącznie tych kilkuset "spryciarzy" siedzących na stołkach w Warszawie?... ja też do ich fankubu nie należę!
to my ich wybralismy, oni nas reprezentuja ( specjalnie mowie slowo MY oraz NAS bo rowniez bylem glosowac) i niestety "haslo" ojczyzna to rowniez oni...politycy. przykro mi ale ja jako polak uwazam ze jestesmy za glupi zeby miec cale panstwo w swoich rekach, bo jeden drugiego okrada. i tak juz sie dzieje od 60 lat. dziwna sprawa ze niemcy...w koncu wielcy przegrani II wojny swiatowej, tyle sankcji bylo na nich nalozonych potrafili sie odbic od kompletnego dna i sa potega gospodarcza. a my...pozostalo nam byc tylko dumnym z tego ze wygralismy z nimi. ale jak ktos nas spyta i co nam to dalo...to z nutka zawodu potrafimy tylko powiedziec...wygralismy z wrogiem. :( a za chwile musimy dodac...bo nastepne 60 lat nie toczylismy wojen bo bylismy na tyle glupi ze pozwolilismy sie grabic ze wszystkiego dobrowolnie... powiecie ze trzeba pracowac na to zeby tak nie bylo... nie chce mi sie. czlowiek zyje krotko. a polska z tego dola nie wyjdzie nawet za 100 lat. nie mam zamiaru zyc idealami i czekac az zarobki podskocza o cale 5 %. nie mam na to czasu i ochoty, ide na latwizne i jade tam gdzie jest lepiej. przyklad...prosze... h t t p;//biznes.interia, p l/news?inf=783333
Yeti napisał/a:
nawet w hipermarkecie mówiący szeptem do siebie... podczas gdy Ci Europejczycy
ja rowniez to niestety znam, znam tez trwajace nawet tydzien libacje alkoholowe. ale ani ja ani ty na to nie wplyniemy. taka jest mentalnosc niektorych z NAS polakow. ale znam tez takich dla ktorych wyjazd na "saksy" byl ostatnia deska ratunku, gdy wynagrodzenia w polsce starczaly zaledwie na oplacenie mieszkania, a rodzina rosla. chcialbym zeby w poslce bylo lepiej, ale niestety tak nie ejest i jeszcze dlugo dlugo nie bedzie. a zyc idealami...to tak jakby wiecznie snic.
Yeti napisał/a:
... czy naprawdę być Polakiem to taki wstyd?...
bycie polakiem to nie jest wstyd, bycie glupkiem to wstyd a wiesz dlaczego?? bo ten sam polak ktory w angielskim markecie mowi szeptem lub udaje wielkeigo anglika i kaleczy tamtejszy jezyk, w krajach ktore uwaza za biedniejsze uwaza sie za wielkiego pana i najchetniej to na czole by mial wypisane ze jest polakiem. wszystkio jest spowodowane tym ze uwazamy sie czasem za lepszych a czasem za gorszych od innych. nie potrafimy sobie powiedziec ze jestesmy na tym samym poziomie. to jest nasz najwiekszy problem....zaraz po alkoholizmie.
Major napisał/a:
Oczywiście są ludzie dobrzy, pracowici i pokazujący, że są wartościowi, ale niestety bardzo dużo jest też takich co pojechali tam i sądzili, że pracodawcy przylecą do nich już na przyjeździe z otwartymi rękami i pokażą im życie królewskie.
masz racje, widzialem zarowno tych ktorym sie udalo i pracuja, zyja tam i maja sie swietnie. a woidzialem tez tych ktorzy spia na voctorii bo myslelei ze pracodawcy czekaja na nich jak tylko wysiada z autokaru. sa ludzie i ludziska.
Arex30 napisał/a:
A w co wierzysz......
w siebie wierze!!
trunks - Pon Sie 21, 2006 23:55

krystian napisał/a:
polska to kawal ziemi podzielony na wojewodztwa. niczym wiecej dla mnie nei jest. tak jak kazdy inny kraj na ziemii. nic emocjonalnego mnie z nim nie laczy. ziemia budynki, troche wody i ludzie. tak jak w kazdym innym miejscu

ciekawe co by było, jakby wszyscy tak myśleli...no oby tak sie nie stalo :oczami:

Yeti - Wto Sie 22, 2006 10:38

krystian napisał/a:
ojczyzna ...to slowo nic dla mnie nie znaczy.
krystian napisał/a:
urodzilem sie w polsce. ale ojczyzna to chyba zbyt wiele powiedziane

Nie potrafię pojąć twojej logiki, krystian, wybacz! :) To w końcu "nic", czy "zbyt wiele"?...
krystian napisał/a:
dziwna sprawa ze niemcy...w koncu wielcy przegrani II wojny swiatowej, tyle sankcji bylo na nich nalozonych potrafili sie odbic od kompletnego dna i sa potega gospodarcza. a my...pozostalo nam byc tylko dumnym (...)
...nastepne 60 lat nie toczylismy wojen bo bylismy na tyle glupi ze pozwolilismy sie grabic ze wszystkiego dobrowolnie...

Teraz to już nie wiem, czy na lekcjach historii wagarowałeś, czy może tylko Ci wyobraźni brakuje... Dziwna sprawa, bo Ty miałeś możliwość uczyć sie tej prawdziwej historii,... ja niestety nie! ... i to zarówno jeśli chodzi o losy Niemiec po II wojnie światowej, jak i Polski, masz - delikatnie mówiąc - "ciekawe" wyobrażenie. Oczywiście masz do tego prawo, ale nie bardzo wiem, w jaki sposób do tej twojej logiki dopasowujesz problem NRD (jak wtedy, tak i dziś) :)
-------------------------------------------------------------------------------------------

krystian, ten topik jest właściwym miejscem, żeby powiedzieć, że się nie odczuwa żadnych więzi patriotycznych i masz do tego pełne prawo!...
Masz też pełne prawo wybrać sobie sposób i miejsce życia, tak żeby Ci się żyło dobrze i łatwiej :)
Ten topik jest również dla ludzi myślących inaczej od Ciebie!... (zamień na moment sobie w pierwszym akapicie twojego ostatniego posta słowo "Polska" na "matka", a "ziemia budynki, troche wody i ludzie. tak jak w kazdym innym miejscu" na "ręce, nogi, twarz, tak jak u każdej innej kobiety" i kilka dalszych słów odpowiednio, to może zrozumiesz o co chodzi w tym innym myśleniu!).
... ale już nie jestem przekonanym, czy twoim prawem jest również obrażanie ludzi myślących inaczej niż Ty,... wyśmiewanie poglądów skądinąd bardziej zasługujących na szacunek niż twoje...
---------------------------------------------------------------------------------------------
krystian napisał/a:
w siebie wierze!!

Nie przejedź się!... :)

manexxl - Wto Sie 22, 2006 10:48

krystian napisał/a:
a my...pozostalo nam byc tylko dumnym z tego ze wygralismy z nimi. ale jak ktos nas spyta i co nam to dalo...to z nutka zawodu potrafimy tylko powiedziec...wygralismy z wrogiem.



Ja tam historykiem nie jestem ale, z kim polska wygrała ?? Na każdym kroku baty zbierała. A wojnę to w zasadzie amerykanie zakończyli wyzwalając Francję, Holandię, Belgię i Niemcy spod faszystowskiego reżimu.

:offtopic: Wiem wiem

krystian - Wto Sie 22, 2006 23:00

Yeti napisał/a:
Teraz to już nie wiem, czy na lekcjach historii wagarowałeś
to czy wagarawolame czy siedzialem na lekcjach to moja sprawa. jesli nie interesowales sie polityka zagraniczna niemiec to juz nie moja sprawa. ja troszke sie tym interesowalem zreszta w tym kierunku zmierzaly moje studia...mowie teraz o polityce zagranicznej. poczytaj, przestudiuj...wtedy mow. nie bede tuta teraz sie wypowiadal o tym wszystkim bo ani to czas ani miejsce na to
Yeti napisał/a:
w jaki sposób do tej twojej logiki dopasowujesz problem NRD (jak wtedy, tak i dziś)
nrd juz teraz nie istnieje. a jak wyjasnie?? nrd nalezalo po wojnie do sowieckiej strefy okupacyjnej, i tak to sie juz zlozylo ze zawsze mieli gorzej od czesci zachodniej. gdyby od czasu wojny rfn i nrd byli jednoscia to zapewne nie bylo by teraz takiej roznicy.rfn bylo sprytne, zaciagneli kredyty, poziej posplacali zobawiazania i dlatego teraz sa tak do przodu. nrd pod okupacja radziecka nie mialo takich mozliwosci.
Yeti napisał/a:
Nie przejedź się!...
jak sie przejade to przynajmniej bede wiedzial na kim, dlaczego i czyja to byla wina.
manexxl napisał/a:
Ja tam historykiem nie jestem ale, z kim polska wygrała ?? Na każdym kroku baty zbierała. A wojnę to w zasadzie amerykanie zakończyli wyzwalając Francję, Holandię, Belgię i Niemcy spod faszystowskiego reżimu.
ja rowniez ni ejstem znawca tematu, ale z tego co wiem to przez tzw "operacje berlinska" w ktorej braly udzial polskie wojska, armia II rzeszy zostala zmuszona do wycofania sie. co bylo jedna z wazniejszych przyczyn pozniejszej kapitulacji niemiec
Yeti napisał/a:
... ale już nie jestem przekonanym, czy twoim prawem jest również obrażanie ludzi myślących inaczej niż Ty,... wyśmiewanie poglądów skądinąd bardziej zasługujących na szacunek niż twoje...
zostawilem sobie to na koniec bo to bardzo ciekawe...czy ja gdziekolwiek, kogokolwiek obrazilem?? nie wydaje mi sie. powiedzialem tylko swoje zdanie, nie narzucajac go na innych. kazdy mysli i czuje tak jak chce. ale skoro tak mowisz wiec widocznie w jakis nie znany mi sposob obrazilem ciebie, twoje uczucia czy tez przekonania. za co z gory przepraszam. nie mialem takiego zamiaru. kiedys chyba tobie powiedzialem ze to ze mamy inne zdanie w jakims temacie nie oznacza ze ciebie lub innych nie lubie i go obrazam czy cos w tym stylu. jestem daleki od tego!!!
trunks - Wto Sie 22, 2006 23:50

krystian napisał/a:
dziwna sprawa ze niemcy...w koncu wielcy przegrani II wojny swiatowej, tyle sankcji bylo na nich nalozonych potrafili sie odbic od kompletnego dna i sa potega gospodarcza. a my...pozostalo nam byc tylko dumnym z tego ze wygralismy z nimi

trudno zeby w Polsce bylo inaczej - we wszystkich krajach postkomunistycznych gospodarka byla zrujnowana. A co do Niemiec (RFN), to panstwa zachodnie doszly do slusznego wniosku, ze nie nalezy i za bardzo gnebic, bo jesli bedzie tam biedota, wzrosnie niezadowolenie spoleczne, to moze wzrosnąć wplyw komunistow. Dlatego zostali wspomozeni gospodarczo...

Yeti - Sro Sie 23, 2006 16:17

Nie jestem osobnikiem, który tu czyta wszystko od deski do deski... Po kilka razy w tygodniu naciskam na guzik >Oznacz wszystkie fora jako przeczytane<, "załatwiając" za każdym razem po kilkaset postów. Ale dziś rano, z zupełnie innych względów, przypadkiem trafiłem do zupełnie innego tematu, gdzie przeczytałem post osoby, która wydaje mi się bardzo rozsądna i sympatyczna... ( :padam: )
Cytat:
nie wiem skąd w was tyle jadu, zlosci...tu najwazniejsze jest udowodniene ze sie ma racje i pokazanie ze druga osoba moze nam podskoczyc (...) az sie odechciewa zabierania glosu w jakiejs dyskusji bo tu sie nie wymienia pogladow tylo udawadnia swoja racje , do upadlego, po trupach byle tylko wyjsc na swoje

To był post w innej sprawie i do innych ludzi skierowany, ale pomyślałem, że... być może dotyczy także mnie... :(
Faktycznie, tkwi coś dziwnego w człowieku, co pcha go po wyrażeniu swoich poglądów do próby ich obrony, nawet jeśli nie jest to wcale niezbędne... :/
Pewnie to przypadek, ale wczoraj dostałem PW od innej sympatycznej osoby ( :padam: ), gdzie przeczytałem:
Cytat:
ciekawie piszesz o (...) i innych sprawach drazliwych, ciezkich i wywolujacych czesto klotnie na forum...
i aż mi się głupio zrobiło, że tu kolejny temat, w którym jest mnie za dużo...

Postanowiłem wiec spasować...

krystian, ciąg dalszy odpowiedzi masz na PW :)

manexxl - Czw Sie 24, 2006 13:08

Yeti napisał/a:
i aż mi się głupio zrobiło, że tu kolejny temat, w którym jest mnie za dużo...

Postanowiłem wiec spasować...


Uważam że nie potrzebnie. Jeżeli ktoś jest aktywny w temacie, pisze na temat opierajać się na swoich argumentach i przekonaniach no to chyba jest ok.
Na tym polega forum.
Czytając jeszcze raz tą dyskusję zauważam jednak że niektóre wypowiedzi są atakujące 2 osobę. I ja też aniołem nie jestem :mad:

Każdy ma swój pogląd i go nie zmieni. Ale proponuję trochę zluzować i bez atakowania siebie nawzajem. Bo i atmosfera się psuje.

Rozmawiajmy, wymieniajmy się poglądami i spostrzeżeniami ale nie atakujmy jeden drugiego za odmienne zdanie.

Yeti - Czw Sie 24, 2006 13:53

manexxl napisał/a:
...proponuję trochę zluzować i bez atakowania siebie nawzajem. Bo i atmosfera się psuje.

No właśnie!... Szkoda, że klimat na tym cierpi!
Tylko, czy to jest możliwe w ogóle, żeby działo sie inaczej?...
Są tematy z natury kontrowersyjne (choćby takie jak ten), wzbudzające emocje...
Czy jeśli każdy wyłącznie napisze swoje zdanie, to nie zrobi się to nudnym referendum stwarzającym pozory, jakby nikt nawet nie przeczytał postów napisanych przez kogoś innego?... A kiedy zaczyna się dyskusja o argumentach drugiej osoby, to rodzi się konieczność ich obrony... To z kolei stwarza potrzebę podważenie kontrargumentów... W końcu ktoś się czuje atakowany,... ktoś dotknięty... do tego dochodzą emocje i osobista duma... i dyskusja zaczyna przypominać kłotnię :/
Prawdę mówiąc, nie widzę w tym nic złego, można się boksować, byleby ciosów poniżej pasa nie zadawać! ;)
Ale wiem, że inni mogą widzieć to inaczej...
No i faktycznie, atmosfera nie robi się przez to luksusowa :/

manexxl napisał/a:
Rozmawiajmy, wymieniajmy się poglądami i spostrzeżeniami ale nie atakujmy jeden drugiego za odmienne zdanie.

Obawiam się, że coś, co mogłoby się sprawdzić przy piwie, w realiach forumowej dyskusji zrobi się... niezjadliwe...



Właściwie, to to jest :offtopic: , więc przepraszam!

p.s.: manexxl, :padam:

Arex30 - Nie Maj 06, 2007 11:00


To jest pokazanie stosunku do poszanowania naszych symboli...

trunks - Nie Maj 06, 2007 11:21

szkoda gadać... :wstyd:
Jacek13 - Nie Maj 06, 2007 18:54

Jaki rząd takie poszanowanie symboli narodowych.To zdjęcie odzwierciedla sytuację w naszym kraju.IDEA? SIęGN? BRUKU!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :dobani: :dobani: :dobani: :dobani:
frohike - Nie Maj 06, 2007 22:02

Jacek13 napisał/a:
Jaki rząd takie poszanowanie symboli narodowych.To zdjęcie odzwierciedla sytuację w naszym kraju.IDEA? SIęGN? BRUKU!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!


mi sie bardziej wydaje jaki patriota takie poszanowanie flagi państwowej.


Jacek13, czy przez to kto rządzi duzo ludzi nie zna hymnu?

katarzyna35k-ce - Pon Maj 07, 2007 08:03

frohike napisał/a:
czy przez to kto rządzi duzo ludzi nie zna hymnu?

oczywiscie ze nie , alekomu chce sie uczyc tego hymnu skoro dla wielu on i tak nic nie znaczy?
Panstwo powinno byc jak matka i dbac o ludzi w nim mieszkajacych wtedy oni beda szanowac wszystko co jest zwiazane ze swoim krajem.
Jak Polska dba o nas?
To tez tak ja szanujemy!

FlashMan - Pon Maj 07, 2007 09:48

Ja słowa hymnu znam ze względu na to, że czuję wielką miłość do Polski, taką prawdziwą. Gdybym miał patrzeć na mój kraj tylko poprzez pryzmat ludzi, którzy rządzą nim, dawno przestałbym się interesować wszystkimi sprawami. Jednak tu jest moja ojczyzna i wiem, że tutaj jest moje miejsce. Jeden z głównych symboli Polski, jakim jest flaga ma w moim pokoju bardzo ważne miejsce, zawsze ją kładę na łóżku, każdego dnia spoglądam na nią gdy wychodzę, każdego razu spoglądam na nią gdy przychodzę...

Wiem, że niektórzy mój patriotyzm mogą uważać za zbytnio przesadzony... No, ale cóż dla każdego miejsce, w którym sie żyje ma inną wartość. Dla mnie Polska to coś na co mogę zawsze liczyć, coś do czego mogę powrócić. Dla innych zaś Polska może być postrzegana (jak już wcześniej napisałem) tylko poprzez ludzi, którzy rządzą - wg mnie to jest błąd. Spójrzcie ile Polska, poza katastrofalnym rządem ma wartości.

P.S. Wielu z Polaków wstydzi się Polski przez to jak piszą międzynarodowe media o nas, ale owe media piszą głównie o niestabilności, która także jest spowodowana polskim rządem. Mam znajomych z Rosji, Niemiec, Słowacji czy Holandii. Uwierzcie mi, w żadnym z tych krajów nie jesteśmy postrzegani jako coś gorszego, wręcz przeciwnie - zatkało mnie, gdy ja Polak przyjeżdżając do niemieckiej szkoły, zobaczyłem jak nauczyciel historii zmienia harmonogram lekcji i zaczyna mówić o najnowszej historii Polski, o prowokacji w Gliwicach, Lechu Wałęsie... Moi drodzy, jeśli inny potrafią dostrzec nasze wartości, wartości Polaków i Polski, spróbujmy i zacznijmy również i my wierzyć w nasz kraj, w nas samych, zacznijmy żyć myślą, że kiedyś z pewnością będzie lepiej. Nie rezygnujmy z Polski...

trunks - Pon Maj 07, 2007 10:12

FlashMan, pięknie powiedziane, podpisuje sie pod tym :)
katarzyna35k-ce - Pon Maj 07, 2007 11:47

trunks napisał/a:
pięknie powiedziane

i to by było na tyle.....

Yeti - Pon Maj 07, 2007 14:04

Patriotyzm, to cecha szlachetna!...
Nie wszyscy muszą ją posiadać! To nie przymus!... Nie rozumiem po co ktoś, kto tej cechy nie ma w sobie, chce od razu się usprawiedliwiać, że mu ktoś krzywdę zrobił...

Wystarczy się po prostu przyznać, że się tej cnoty nie posiada!...

Jacek13 napisał/a:
Jaki rząd takie poszanowanie symboli narodowych.To zdjęcie odzwierciedla sytuację w naszym kraju. IDEA? SIęGN? BRUKU!...

Jacku13, czy sytuacja w naszym kraju sprawia, że głodujesz?... Czy może nie masz dachu nad głową?... Czy odmówiono prawa do edukacji albo opieki medycznej Tobie lub komuś z twojej rodziny?... Czy odmówiono Ci prawa udziału w demokratycznych wyborach?... Więc czym ta biedna i ciągle okradana ze wszystkich stron Ojczyzna Cię rozczarowała?...

Jak sama nazwa wskazuje: to są symbole narodowe a nie rządowe!... A Ojczyzna to MY, a nie Parlament, czy Prezydent!...
Można opluwać Ojczyznę podobnie jak własny dom rodzinny!... można nie mieć szacunku do matki, bo biedna, bo niewykształcona!... Można, ale czy to się godzi?...

katarzyna35k-ce napisał/a:
Panstwo powinno byc jak matka i dbac o ludzi w nim mieszkajacych wtedy oni beda szanowac wszystko co jest zwiazane ze swoim krajem.

Masz rację!... Niestety, już historia pokazała, ze najgorszymi patriotami okazywali się ci, którzy najwięcej z dobrodziejstw tej Ojczyzny korzystali...
Dzisiaj też w niektórych te korzenie szlacheckie się odzywają!... nie brakuje czterdziestokilkuletnich emerytów narzekających, jaka się im krzywda stała,... ani brzuchatych darmozjadów z zawiścią oglądających się na zachodni dobrobyt... niestety! :/
katarzyna35k-ce napisał/a:
Jak Polska dba o nas?

Czy aby napewno dba o nas gorzej, niż my o nią?... Jesteś tego pewna, Katarzyno?... :niepewny:
1) Czy - My Polacy - wybraliśmy godne tego kraju i narodu władze?...
2) Czy nie kombinujemy i nie kradniemy nadal (jak w PRL-u) gdzie się da i czego się da?
3) Czy przekazujemy kolejnym pokoleniom tą szlachetną cechę szacunku do Ojczyzny?... chociażby przez wzgląd na tych, co za to życie oddali... :/

katarzyna35k-ce - Pon Maj 07, 2007 14:37

Yeti napisał/a:
Czy odmówiono prawa do edukacji albo opieki medycznej Tobie lub komuś z twojej rodziny?... Czy odmówiono Ci prawa udziału w demokratycznych wyborach?...

Co do prawa do edukacji to moze przemilczmy ten temat , co do opieki medycznej :
przez bzdurnych lekarzy zmarło wiele ludzi i nie mowie tu o tzw aferze "skórek" ale o normalnej pomocy. Pogotowie przyjezdza po 20 min w miastach gdzie dojazd powinien im zajac 5 min.Kompletna ignorancja pacjenta i powszechna emigracja. Z tego mam byc zadowolona? no chyba raczysz zartowac!

Co do wyborów demokratycznych: czemu jakies stare baby i dzidki decyduja czy mam urodzic dziecko czy tez mam sie go pozbyc? Czemu nie moge sie wypowiedziec na referendum na ten temat? I to jest demokracja?

Yeti napisał/a:
Czy nie kombinujemy i nie kradniemy nadal (jak w PRL-u) gdzie się da i czego się da?

A pewnie ze kradniemy bo co innego robic skoro nie stac nas na wiele rzeczy? Dziwisz sie? Bo ja wcale!
I powiem wiecej jakbym dostała sie na stanowisko rzadowe(spoko nie mam szans) to tez bym sie nachapała byle by zapewnic byt rodzinie i sobie . I ile bym mogła tyle bym nakradła! :]
I wiem ze wiele, jak nie kazdy ma podobne mysli ;)

Dorothea - Pon Maj 07, 2007 15:01

katarzyna35k-ce napisał/a:
po 20 min w


zeby tylko po 20 to by było super

Yeti - Pon Maj 07, 2007 16:52

coś tu się chyba pomieszało... :/

Czy ktoś uważa, że patriotyzm polega na uznawaniu Ojczyzny za raj na ziemi?... bo ja nic takiego nie sugerowałem!...
Chcesz mi, Katarzyno, udowodnić, że w Polsce nie jest idealnie?... Ależ ja to wiem! Mieszkam tu!... :)

Czy masz szacunek do swoich rodziców, nawet jeśli nie byli aniołami?...
Czy cenisz kąt, w którym mieszkasz, nawet jeśli to nie jest pałac?...
Czy zrywasz kontakty z osobami, które Cię otaczają, kiedy się okazuje, że nie są idealni?...

katarzyna35k-ce napisał/a:
Co do prawa do edukacji to moze przemilczmy ten temat

Hmm.... no dobrze, choć nie rozumiem, dlaczego... Z pewnością niejedna osoba wykształcona w naszym kraju znajduje uznanie w niejednym zakątku świata...

Cytat:
przez bzdurnych lekarzy zmarło wiele ludzi (...) Pogotowie przyjezdza po 20 min w miastach gdzie dojazd powinien im zajac 5 min. Kompletna ignorancja pacjenta

Cóż!... Takie jest oblicze pracy osób, które nie mają wpojonych pewnych wyższych wartości, niż postawa roszczeniowa :/ a marginesowa grupa potrafi spaprać opinię wszystkim!
Tyle co... kilka dni temu korzystałem z usług pogotowia, jako pacjent... nie odczułem ignorancji!...

Cytat:
Z tego mam byc zadowolona? no chyba raczysz zartowac!

Nie żartowałem, ani nie mówiłem, że masz być zadowolona!...
Pozwól jednak że Cię zapytam: a czymże zasługujesz na to, żeby od swojej Ojczyzny dostawać więcej?...
Przepraszam za to pytanie!... i nie musisz mi odpowiadać!... Chodzi o zastanowienie sie, a nie odpowiedź!

Cytat:
Co do wyborów demokratycznych: czemu jakies stare baby i dziadki decyduja czy mam urodzic dziecko czy tez mam sie go pozbyc? Czemu nie moge sie wypowiedziec na referendum na ten temat? I to jest demokracja?

Ano na tym zdaje się polega demokracja, że społeczeństwo wybiera reprezentantów, którzy w imieniu tego społeczeństwa stanowią prawo, a mniejszość akceptuje decyzje większości.
Co do kwestii aborcji, to proponuję zamiast słowa "pozbyć się" użyć szczerze "zabić", a referendum rozszerzyć o możliwość "pozbywania się" dzieci już urodzonych, a także niewygodnych dziadków, teściów, czarne owce... itd. Służbom społecznym przydaloby się jeszcze prawo "pozbywania się" osób niepełnosprawnych, bezdomnych i uzależnionych! :/ A jeśli się nie przeglosuje, to zawsze można się obrazić na Ojczyznę!

Cytat:
A pewnie ze kradniemy bo co innego robic skoro nie stac nas na wiele rzeczy? Dziwisz sie? Bo ja wcale!

"skoro nie stać nas na wiele rzeczy"?... Tak, dziwię się!... Dziwię się, że to mówisz, jakby to było usprawiedliwienie!... :(
Bohatera "Nędznikow" można w ten sposób usprawiedliwić za kradzież chleba, ale czy Ciebie też, gdy Cie nie będzie stać na nowe alufelgi?...

Cytat:
I wiem ze wiele, jak nie kazdy ma podobne mysli

Dzięki Bogu, jeszcze nie każdy!

nemo1125 - Pon Maj 07, 2007 17:19

katarzyna35k-ce napisał/a:
A pewnie ze kradniemy bo co innego robic skoro nie stac nas na wiele rzeczy? Dziwisz sie? Bo ja wcale!
Jeśli to co kradniesz to nie jest jedzenie, to się dziwię i to bardzo...
Piotrulek - Pon Maj 07, 2007 17:59

Yeti napisał/a:
A Ojczyzna to MY, a nie Parlament, czy Prezydent!...



no to bardzo ciekawe jest co napisaleś...
zaczynasz siać demagogie ,moj drogi...
w takim wypadku wyjaśnij,jezeli ojczyzna to my,to kim jest parlament i prezydent????????????...
ciekawy jestem do czego tym razem porownasz swoja wypowiedź...do mamy,taty,mieszkania,kąta czy mostu???????...

nemo1125 - Pon Maj 07, 2007 18:02

Piotrulek napisał/a:
to kim jest parlament i prezydent????????????...
to zwykli pracownicy na rzecz narodu, my ich wybieramy i my im płacimy nic poza tym.
krystian - Pon Maj 07, 2007 18:15

Yeti napisał/a:
Jacku13, czy sytuacja w naszym kraju sprawia, że głodujesz?... Czy może nie masz dachu nad głową?...
nie wnikam w sytuacje Jacka 13, ale co ty w ogole Yeti porownujesz? twierdzisz, ze dach nad glowa, jedzenie to juz jest wszystko? powinienem zaczac tanczyc i cieszyc sie...w koncu mam wszystko!!! chodzi tez drogi yeti o namiastke godnego zycia. nie z kredytami na glowie, nie z ratami. bez planowania wiekszych zakupow od 2 miesiecy. niektorzy chca obudzic sie rano i stwierdzic...o ide sobie kupic buty bo te co mam mi sie znudzily. niestety za wyplate rzedu 1500 mozna tylko planowac z gory!
Yeti napisał/a:
Więc czym ta biedna i ciągle okradana ze wszystkich stron Ojczyzna Cię rozczarowała?...
masz racje yeti....to nie wina polski, ze zarabiam nie adekwatnie do kosztow utrzymania mnie, mojego auta, mojego mieszkania. to wszystko wina parlamentarzystow ktorych sami wybralismy....dlatego zostaje w kraju....kocham polske, kocham te dziurawe drogi, kocham ze jestem okradany na kazdym kroku. no uwielbiam to. (mam nadzieje, ze zauwazyles ironie:D ) yeti ale jak ty chcesz zeby nie patrzec na rzad tylko patrzec na kraj??. co mi z tych jezior, morza, gor?? nie dadza mi jesc ani mnie nie utrzymaja.
Yeti napisał/a:
Czy przekazujemy kolejnym pokoleniom tą szlachetną cechę szacunku do Ojczyzny?...
zasada jest jedna...szanuj tych co ciebie szanuja. i nigdy nie nadstawiaj drugiego policzka.
Yeti napisał/a:
Z pewnością niejedna osoba wykształcona w naszym kraju znajduje uznanie w niejednym zakątku świata...
ale zeby sie wyksztalcic najpierw trzeba byc zgnojonym. trzeba kilka razy wyleciec z gabinetu profesora, za nie wytarcie butow przed wejsciem. trzeba liczyc na szczescie gdy profesor rzuca prace na stol i te ktore spadna to oblaly. to ma byc edukacja? najpierw ponizenie a pozniej wyksztalcenie? nie dzieki
Yeti napisał/a:
a czymże zasługujesz na to, żeby od swojej Ojczyzny dostawać więcej?...
ano tym, ze place podatki i to nie male. a jesli place to wymagam. niestety u nas sie tylko placi bo nic wymagac nie mozna.
katarzyna35k-ce napisał/a:
I powiem wiecej jakbym dostała sie na stanowisko rzadowe(spoko nie mam szans) to tez bym sie nachapała byle by zapewnic byt rodzinie i sobie
jesli bym mial okazje to rowniez. legalnie w polsce to mozna sie dorobic po 30 latach pracy wlasnego M, ktorego kredyt kilka miesiecy wczesniej zostal splacony...zaledwie trwalo to 25 lat. wiesz yeti kochaj ty sobie ta polske, nie bronie ci. tylko co z tego masz? pewnie zaraz powiesz, ze nie trzeba miec czegos w zamian zeby kochac. ale powiem ci, ze trzeba! trzeba czuc odwzajemniona milosc. a poki co to czuje, ze polska mnie okrada a ja nie moge nic z tym zrobic
krystian - Pon Maj 07, 2007 18:27

Piotrulek napisał/a:
ciekawy jestem do czego tym razem porownasz swoja wypowiedź...do mamy,taty,mieszkania,kąta czy mostu???????...
hehehe brawo :)
katarzyna35k-ce - Pon Maj 07, 2007 19:14

nemo1125 napisał/a:
Jeśli to co kradniesz to nie jest jedzenie, to się dziwię i to bardzo...

chyba jeszcze w zyciu biedy nie zaznałes!

katarzyna35k-ce - Pon Maj 07, 2007 19:17

krystian napisał/a:
a poki co to czuje, ze polska mnie okrada a ja nie moge nic z tym zrobic
:ok:
nemo1125 - Pon Maj 07, 2007 19:56

katarzyna35k-ce napisał/a:
chyba jeszcze w zyciu biedy nie zaznałes!
Czyli kradniemy co popadnie bo nie mamy więc nam wolno tak?
katarzyna35k-ce - Pon Maj 07, 2007 21:24

Yeti napisał/a:
a czymże zasługujesz na to, żeby od swojej Ojczyzny dostawać więcej?...


tym ze urodziłam nowego mieszkanca tego kraju , tym ze pracuje tutaj i połowe pensji idzie mi na podatki i inne zusy itp,tym ze w swoim zyciu sarałam sie byc prawym człowiekiem i co z tego mam?
niezapłacone rachunki, zamartwianie sie czy starczy mi do 1-go i czy przypadkiem ktos nie zachoruje bo nie mam skad wziazc wiecej kasy niz mam dostac. I po co mi były szkoły skoro i tak nie ma pracy w moim zawodzie? Po co mi było wykształcenie ktore dał mi kraj?
Bedac za granicami kraju nie raz najadłam sie wstydu ze jestem Polką. Wiec nie pisz mi tu prosze o wielkim patriotyzmie . :zdegustowany:
chcesz mozesz czcic ta nasza PL ale nie przekonasz mnie do zmiany zdania!

nemo1125 napisał/a:
Czyli kradniemy co popadnie bo nie mamy więc nam wolno tak?

nikt nie powiedział ze wolno, ale skoro ktos nie ma za co dziecku butów kupic to co ma zrobic? Sytuacja w PL niestety zmusza niektórych do takich zachowan. Nie mieszajmy wandalizmu ( kołpaki samochodowe)z potrzebami ludzkimi.

nemo1125 - Pon Maj 07, 2007 23:55

katarzyna35k-ce napisał/a:
nikt nie powiedział ze wolno, ale skoro ktos nie ma za co dziecku butów kupic to co ma zrobic?
moja wypowiedź:
nemo1125 napisał/a:
Jeśli to co kradniesz to nie jest jedzenie, to się dziwię i to bardzo...
była faktycznie zbyt precyzyjna, chodziło mi oczywiście nie tylko o jedzenie ale o rzeczy pierwszej potrzeby.

W Polsce wciąż uważa się, że jeśli coś jest państwowe to jest niczyje więc zabranie tego to nie kradzież tyko "załatwienie" (określenie zupełnie niezrozumiałe dla obcokrajowców). Tak samo się traktuje pracodawców jeśli ktoś np. wyniesie z pracy ryzę papieru to nie mówi, że ją ukradł tylko, że załatwił sobie z pracy.

Jeśli chodzi o honor, ojczyznę i patriotyzm to są to dla mnie tylko zwykłe frazesy, znaczenie ma dla mnie uczciwość i poszanowanie drugiej osoby a nie wyimaginowane symbole. Dobrze mi w Polsce pomimo jej wad i nędznych polityków ale patriotą nazwać się nie mogę.

Yeti - Wto Maj 08, 2007 08:26

Przecież wystarczy powiedzieć: "Nie jestem patriotą, bo patriotyzm się nie opłaca!"
Tak, nie opłaca się, podobnie jak wszelkie inne szlachetne uczucia!...
Nikt tu przecież nikogo do patriotyzmu nie zmusza!... Wystarczy tak powiedzieć i będzie to szczere i uczciwe!...


Można nie szanować własnej matki, bo nie kupiła mercedesa na ukończenie gimnazjum...
Można nie mieć szacunku do własnej ojczyzny, bo drogi w niej wyglądają jak ser szwajcarski, podczas gdy cała reszta Szwajcarii nie przypomina!...
Ale kiedy się ją publicznie obraża, to trzeba uważać!... Bo przy okazji obrażacie również moją ojczyznę!... A to jest tak, jakbyście obrażali moją matkę!... Ja o waszych matkach złego słowa nie powiedziałem, więc... uważacie, że robicie w porządku?...

Piotrulek napisał/a:
w takim wypadku wyjaśnij,jezeli ojczyzna to my,to kim jest parlament i prezydent????????????...

Piotrulku, "demagogia" to trudne słowo, więc nie zrozumiałem o co Ci chodzi...
Ale wyjaśniam: parlament, czy prezydent, to malutkie składowe tego, co się określa mianem Ojczyzna!... Prawde mówiąc, myślałem, że to wiesz! :/

krystian napisał/a:
ale jak ty chcesz zeby nie patrzec na rzad tylko patrzec na kraj??.

Przez całe stulecia patriotyzm był najmocniej widziany wśród ludzi, którzy byli w opozycji do władzy, a nieraz czynnie z nią walczyli!... i żadna definicja tego terminu nie mówi o tym, że patriota, to ten, co kocha swój rząd!

krystian napisał/a:
place podatki i to nie male. a jesli place to wymagam. niestety u nas sie tylko placi bo nic wymagac nie mozna
(...)
a poki co to czuje, ze polska mnie okrada a ja nie moge nic z tym zrobic

Być może tak naprawdę masz trzy razy tyle lat, niż mówi ta liczba pod twoim avkiem... wtedy może bym się zastanowił nad twoimi słowami...
Ja płacę te podatki przez więcej lat, niż Ty masz życia za Sobą, a nadal czuję się dłużnikiem... bo korzystam z dorobku pokoleń!... Trzeba mieć wyjątkowe klapki na oczach, żeby tego nie dostrzegać!...
Ty czujesz się okradany?... Ty uważasz, że masz prawo żądać, bo sponsorujesz nasz kraj swoimi podatkami?... Nie wiem, czy kpisz tylko ze mnie, czy ze wszystkich, którzy to czytają :( Zwróciłeś już Ojczyźnie koszty swojego przedszkola, być może podstawówki i dołożyłeś się do przystrzyżenia trawnika przed blokiem?... i uważasz, że rachunki są wyrównane?... krystian, nie musisz pałać miłością do nikogo i niczego, ale biorąc udział w dyskusji nie traktuj mnie, jakbym rachować nie potrafił, bo to jest dla mnie upokarzające! :(

A może prosty przykład... spróbuj nie korzystać z rzeczy, których sam osobiście nie wypracowałeś, ani nie są prywatnym dorobkiem twoich bliskich!... Może to pozwoli zauważyć, co Ci daje ojczyzna...

krystian napisał/a:
wiesz yeti kochaj ty sobie ta polske, nie bronie ci. tylko co z tego masz?
Być może kiedyś pokochasz kogoś,... być może będziesz mógł z tą osobą dzielić życie... Wtedy - o ile byłaby to osoba niezamożna - być może zrozumiesz!... Ale to raczej mało prawdopodobne dla Ciebie, bo... to się nie opłaca! :/
Yeti - Wto Maj 08, 2007 09:37

katarzyna35k-ce napisał/a:
a czymże zasługujesz na to, żeby od swojej Ojczyzny dostawać więcej?...

tym ze urodziłam nowego mieszkanca tego kraju , tym ze pracuje tutaj i połowe pensji idzie mi na podatki i inne zusy itp,tym ze w swoim zyciu sarałam sie byc prawym człowiekiem i co z tego mam?

Rozumiem więc, że rodziłaś w prywatnej klinice, twoje dziecko podobnie jak i Ty chodzi do prywatnych szkół, prywatnych lekarzy,... mieszkacie w rodzinnej posiadlości na prywatnym terenie, i wszystko opłacacie za uczciwie zarobione w tym niedobrym kraju pieniążki. W dodatku ktoś bezprawnie zabiera Ci połowę tych pieniędzy, żeby innym wypłacać renty, emerytury i zasiłki chorobowe, bo Ty swojego prawa do tych świadczeń się zrzekłaś... O.K. Katarzyno, jeśli tak się sprawy mają, to faktycznie masz prawo czuś się okradana i żyć ze świadomością, że ojczyzna niczego Ci nie daje!... Już się nie czepiam!...
A prawym człowiekiem nie jest sie po to, żeby cokolwiek z tego mieć, poza czystym sumieniem! :] ...przy okazji, czasem zdobywa sie też szacunek innych, ale to nie jest celem prawego człowieka przecież!

katarzyna35k-ce napisał/a:
niezapłacone rachunki, zamartwianie sie czy starczy mi do 1-go i czy przypadkiem ktos nie zachoruje bo nie mam skad wziazc wiecej kasy niz mam dostac.
Znakomicie Cię rozumiem, tyle, że ja nie jeżdżę Hondą Civic!... Brałem udział w pojawieniu się i wychowaniu trzech nowych obywateli tego kraju i tymbardziej potrafię docenić chociażby prawo do opieki zdrowotnej, na którą nie byłoby mnie z pewnością stać odpłatnie... Nie mówię, że idealnej opieki, ale takiej, jaka jest! Sam skorzystałem z szansy na zdobycie wykształcenia, teraz korzystają z tego moje pociechy!... Mieszkam w komunalnym mieszkaniu, też nie idealnym, ale nie stać mnie na kupno lub wybudowanie własnego... Czy - gdybym tego nie doceniał, to - nie byłbym czasem niewdzięcznikiem?...

katarzyna35k-ce napisał/a:
I po co mi były szkoły skoro i tak nie ma pracy w moim zawodzie? Po co mi było wykształcenie ktore dał mi kraj?

Przepraszam!... Masz żal do kogoś o to, że to Ty nie wybrałaś szkoły, którą potrafiłabyś wykorzystać?... Ojczyzna nie podała Ci na tacy dobrze płatnej oferty zatrudnienia zgodnej z twoim wykształceniem?... I tak mają wszyscy w Polsce, Katarzyno, w twoim zawodzie?... Jeśli nie jesteś specjalistą od budowy promów kosmicznych, albo torreadorem, to jednak proponowałbym Ci bardziej obiektywne spojrzenie, a nie zwalanie winy na kogoś!

katarzyna35k-ce napisał/a:
Bedac za granicami kraju nie raz najadłam sie wstydu ze jestem Polką.

Być może kiedyś (chociaż nie życzę!) najesz się wstydu za własne dziecko... Czy wtedy wzgardzisz nim?... Czy wtedy przestanie być twoim dzieckiem?...

katarzyna35k-ce napisał/a:
Wiec nie pisz mi tu prosze o wielkim patriotyzmie

A to gdzie należy o nim pisać?... Czyż nie ten topik jest do tego stworzony?... Ja nie piszę, że Ty go powinnaś wykazywać!... Ja też nie piszę, że ja sie nim mogę pochwalić!... Ale to nie ja wymysliłem, ze takie wartości jak patriotyzm, są wartościami pozytywnymi i wypadałoby je cenić, nawet jeśli samemu się ich nie posiada!... A usprawiedliwiając brak takiego uczucia u siebie, wcale nie trzeba nikogo obwiniać, ani wyśmiewać nikogo za to, że słowo "ojczyzna" jednak coś dla niego znaczy!

katarzyna35k-ce napisał/a:
nemo1125 napisał/a:
Czyli kradniemy co popadnie bo nie mamy więc nam wolno tak?

nikt nie powiedział ze wolno

Katarzyno, Ty powiedzialaś, że wolno!... :/

katarzyna35k-ce napisał/a:
Sytuacja w PL niestety zmusza niektórych do takich zachowan. Nie mieszajmy wandalizmu ( kołpaki samochodowe)z potrzebami ludzkimi.

Tak, niektórych sytuacja zmusza,... ale to nie oni są zakałą tego narodu!...
Nie mieszajmy wandalizmu?... Może lepiej nie usprawiedliwiajmy pazerności!...
Być może ktoś, kto kradnie kołpaki, sprzedaje je, żeby buciki dla dziecka kupić!... Myślę jednak, że mówiąc do czego byłabyś zdolna mając możliwości (np. władza), nie miałaś na myśli zapewnienia podstawowych środków do życia dla swojej pociechy!... :/

Pyza - Wto Maj 08, 2007 11:26

Obawiam się Yeti, że "walczysz z wiatrakami", patriotyzmu nikogo nie nauczysz, to się wysysa "z mlekiem matki" :padam:
super_sonic - Wto Maj 08, 2007 11:45

ktos wyzej wspomnial ze prezydent i parlament to czesc ojczyzny. ja uwazam ze mozna miec szacunek do Polski , jest to w koncu cos co kosztowalo prace i krew wielu miionow ludzi przez ostatnie 1000 lat ale mozna rownoczesnie nie miec za grosz szacunku do obecnych politykow i utozsamianie ich z Polska jest jej ciezkim obrazaniem.
Jagoda - Wto Maj 08, 2007 11:55

zgadzam się z Pyzą :padam:
FlashMan - Wto Maj 08, 2007 12:56

Zgadzam się w 100% z super_sonic'em. To co reprezentuje obecny rząd jest naprawdę żałosne. Nie mam tutaj zarzutów tylko i wyłącznie w stosunku do teraźniejszej władzy, to odnosi się także do poprzednich nieudaczników.

Patriotyzm to miłość do Ojczyzny, niekoniecznie do rządu :)

katarzyna35k-ce - Wto Maj 08, 2007 16:30

Yeti, powiem tak. Nie bede sie z Toba sprzeczac bo to co napisałes dla mnie jest smieszne.Zreszta nie wazne. Miałam okazje zobaczyc i usłyszec jak sie zyje w innych panstwach i musze stwierdzic ze czy mamy rzad taki czy inny my Polacy zawsze słyneliśmy z "łatwych" pieniedzy , z braku checi do pracy, wtrącania sie gdzie tylko można, łapuwkarstwa na wielka skale i afer rzadowych( to ostatnio).
Alkoholizm mozna powiedziec ze mamy wrodzony i niestety kradzież mienia jest u nas na porzadku dziennym.
Tak ze Yeti, powinienes byc dumny ze jestes Polakiem! :ok:

Piotrulek - Wto Maj 08, 2007 16:41

FlashMan napisał/a:
Patriotyzm to miłość do Ojczyzny, niekoniecznie do rządu



alez Mateuszku,rząd to też Ojczyzna,bogaty Gudzowaty i biedny Kowalski to też mieszkaniec naszej Ojczyzny,wielki wieżowiec w Wawie i lepianka na Mazurach czy tez w Kieleckim to też Ojczyzna...etat za 3 tyś.i gaża bezrobotnego czy tez uposażenie rencisty(500zł) to tez nasza Ojczyzna...wszystko co jest na terytorium tego dziwnego kraju i co sie w nim dzieje to jest nasza Ojczyzna i nie wolno nam sie tego wypierać i mowić,ze to co dobre to Ojczyzna a co złe to jest beeeeeeee i nie wiadomo co to jest za stwór...

Grand - Wto Maj 08, 2007 16:54

Każdy dostanie od Ojczyzny, tyle ile jej sam dał. Więc, jeśli nic od naszego państwa nie dostaliście, to może się zapytacie samych siebie, co takiego zrobiłem/am, aby się Nam Polakom w tym kraju, lepiej żyło?
katarzyna35k-ce - Wto Maj 08, 2007 16:59

Grand napisał/a:
Każdy dostanie od Ojczyzny, tyle ile jej dał

:rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl:
Powiem tylko ze ja dałam jej zdrowe dziecko, moze kiedys super naukowca lub kogos kto kiedys sie zasłuzy dla tego kraju ,a ja od mojej ojczyzny nawet alimentow na nie nie dostaje , tatus nie raczy płacic, bo przeciez nie ma funduszu alimentacyjnego. Wiec jak to jest?

krystian - Wto Maj 08, 2007 17:37

Yeti napisał/a:
Przez całe stulecia patriotyzm był najmocniej widziany wśród ludzi, którzy byli w opozycji do władzy, a nieraz czynnie z nią walczyli!... i żadna definicja tego terminu nie mówi o tym, że patriota, to ten, co kocha swój rząd!
jak yto sie ma do tego o czym ja pisalem?
Yeti napisał/a:
Ja płacę te podatki przez więcej lat, niż Ty masz życia za Sobą, a nadal czuję się dłużnikiem...
ciesze sie z twojego szczescia.
Yeti napisał/a:
bo korzystam z dorobku pokoleń!...
no to moze masz juz tyle lat zeby nie korzystac z tego co ktos zrobil tylko zaczac samemu do czegos dochodzic??
Yeti napisał/a:
Nie wiem, czy kpisz tylko ze mnie, czy ze wszystkich, którzy to czytają
kpie z twojej naiwnosci. i z tego, ze to ty masz klapki na oczach.
Yeti napisał/a:
Zwróciłeś już Ojczyźnie koszty swojego przedszkola, być może podstawówki i dołożyłeś się do przystrzyżenia trawnika przed blokiem?... i uważasz, że rachunki są wyrównane?...
hehehehe a to dobre:) to nie ja jestem to winien polsce tylko polska mi. bo ja jej za to wszystko zaplacilem i to z nawiazka.jesli uwazasz, ze jest inaczej to chyba przez wiekszosc swojego zycia pracowales nielegalnie i skarbowke unikales jak ognia
Yeti napisał/a:
nie traktuj mnie, jakbym rachować nie potrafił, bo to jest dla mnie upokarzające!
nie interesuje mnie to, kazdy ma swoje problemy
Yeti napisał/a:
Znakomicie Cię rozumiem, tyle, że ja nie jeżdżę Hondą Civic!...
i znowu jak to sie ma do dyskusji?
Yeti napisał/a:
Mieszkam w komunalnym mieszkaniu, też nie idealnym, ale nie stać mnie na kupno lub wybudowanie własnego...
a zyjesz na tym swiecie juz ile?? 40? 50 lat?? no i z czego ty sie tak cieszysz mozesz mi powiedziec?? charujesz 20 albo 30 lat i nawet nie mozesz powiedziec, ze to jest moje mieszkanie.
Yeti napisał/a:
Ojczyzna nie podała Ci na tacy dobrze płatnej oferty zatrudnienia zgodnej z twoim wykształceniem?...
ile wg ciebie wynosi placa o ktorej mowisz dobrze platna?? moze ci powiem bo tego nie wiesz, ze w polsce srednio zarabia sie 1000zl. dobrze jest jak zarabia sie 1500, super jest jak zarabiasz 3000 i nie licz na wiecej. mowie o legalnej pracy. a juz ci mowie, ze ja za 1500 nie przezyje. mi brakuje. a mam tylko 23 lata. kiedy ja mam odlozyc na mieszkanie?? jak bede mial 120 lat to kupie sobie swoje M, 36 m kwadratowych...juhu:) a kredyt beda splacac moje wnuki jeszcze
Yeti napisał/a:
Być może kiedyś (chociaż nie życzę!) najesz się wstydu za własne dziecko... Czy wtedy wzgardzisz nim?... Czy wtedy przestanie być twoim dzieckiem?...
znowu porownanie tak glupie, ze nawet nie wiem po co to komentuje. yeti jesli brak ci argumentow to daruj sobie takie glupie analogie.
Yeti napisał/a:
Myślę jednak, że mówiąc do czego byłabyś zdolna mając możliwości (np. władza), nie miałaś na myśli zapewnienia podstawowych środków do życia dla swojej pociechy!...
moze i nie, ale moze miala na mysli godne zycie. nie pomyslales o tym?
Pyza napisał/a:
to się wysysa "z mlekiem matki"
ufff to jestem wdzieczny mojej mamie, ze to ona mnie urodzila i wpoila mi wartosci takie jakie mi wpoila. nie zasmiecala mi glowy takimi pierdołami o jakich tu niektorzy mowia.
Grand napisał/a:
Każdy dostanie od Ojczyzny, tyle ile jej sam dał
przy takich podatkach jakie teraz place do US to jak bede mial emeryture to bede bogaczem. ciekaw jestem, czy tez bede jezdzil mercedesem, jak niemiecki emeryt, ktory pol zycia przepracowal w fabryce siemensa albo volkswagena.
super_sonic - Wto Maj 08, 2007 18:30

"Każdy dostanie od Ojczyzny, tyle ile jej sam dał"
brzmi to troche dramatycznie a zyjemy w czasach, w ktorych nie toczy sie na naszym terytorium zadna wojna ani nie doznajemy zadnego rezimu. wystarczy wiec, jezeli statystyczny obywatel bedzie zyl uczciwie, bedzie wykonywal swoja prace tak jak najlepiej potrafi a przy wyborczej urnie posluzy sie rozumem. i jesli kazdy tylko tyle z siebie da to bedzie to badzo duzo i wszystkiem bedzie sie zylo lepiej.

Arex30 - Wto Maj 08, 2007 19:10

nie wiem czy to bedzie na miejcsu ale .... cóz

Jeden z wielkich ludzi tego świata ( tzn ubiegłego wieku ) JFK powiedział:
"Nie pytaj co ten kraj zrobił dla Ciebie ......"

Parafrazują te słowa zapytam

A co Ty zrobiłeś dla tego Kraju.

Katechizm polskiego dziecka

- Kto ty jesteś?
- Polak mały.
- Jaki znak twój?
- Orzeł biały.
- Gdzie ty mieszkasz?
- Między swemi.
- W jakim kraju?
- W polskiej ziemi.
- Czem ta ziemia?
- Mą ojczyzną.
- Czem zdobyta?
- Krwią i blizną.
- Czy ją kochasz?
- Kocham szczerze.
- A w co wierzysz?
- W Polskę wierzę.
- Coś ty dla niej?
- Wdzięczne dziecię.
- Coś jej winien?
- Oddać życie.

I jeszcze jeden cytat z naszej Historii

Bogarodzica dziewica, Bogiem sławiona Maryja,
U twego syna Gospodzina matko zwolona, Maryja!
Zyszczy nam, spuści nam.
Kyrieleison.

Twego syna Krciciela zbożny czas,
Usłysz głosy, napełni myśli człowiecze.
Słysz modlitwę, jenże cię prosimy.
O o, dać raczy, jegoż prosimy:
Daj na świecie zbożny pobyt,
Po żywocie rajski przebyt.
Kyrieleison.

Narodził się nas dla syn boży.
W to wierzy, człowiecze zbożny,
Iż przez trud Bog swoj lud
Odjął diabłu strożą.

Przydał nam zdrowia wiecznego,
Starostę skował pkielnego,
Śmierć podjął, wspomionął
Człowieka pirwego.

Jenże trudy cirpiał bezmiernie,
Jeszczeć był nie przyśpiał zawiernie,
Aliż sam Bog zmartwychwstał.

Adamie, ty boży kmieciu,
Ty siedzisz u Boga wiecu,
Donieś nas swe dzieci,
Gdzież krolują anjeli.

Tam radość, tam miłość, tam widzenie Tworca
Anjelskie bez końca,
Tuć się nam wzjawiło diable potępienie.

Ni śrzebrem, ni złotem nas diabłu odkupił,
Swą mocą zastąpił.
Ciebie dla, człowiecze, dał Bog przekłoć sobie
Bok, ręce, nodze obie,
Krew świętą swą z boku na zbawienie tobie.

Wierzże w to, człowiecze, iż Jezu Kryst prawy
Cirpiał za nas rany,
Swą świętą krew przelał za nas krześcijany.

O duszy o grzesznej sam Bog pieczą ima,
Diabłu ją odejma,
Gdzież to sam przebywa, tu ją k sobie przyjma.

Już nam czas, godzina, grzechow się kajaci,
Bogu chwałę daci,
Ze wszemi siłami Boga miłowaci.

Maryja dziewica, prosi syna twego,
Krola niebieskiego,
Aby nas uchował ode wszego złego.

Wszytcy święci, proście,
Nas grzeszne wspomożcie,
Bysmy z wami byli,
Jezu Krysta chwalili.

Tegoż nas domieści, Jezu Chryste miły,
Bysmy z tobą byli,
Gdzie się nam radują już niebieskie siły.

Amen, amen, amen, amen, amen, amen,
Amen, tako Bog daj,
Bysmy poszli wszytcy w raj,
Gdzież krolują anjeli.

krystian - Wto Maj 08, 2007 19:27

Arex30 napisał/a:
Oddać życie
oddasz zycie za kraj?? odpowiedz jest prosta. wiec po co ta demagogia? rozumiem, ze tekst bogurodzicy napisales z pamieci.... dobra nie musisz sie tlumaczyc:) widze, ze tekst zywcem zdjety z neta bo nawet nosi internetowe bledy :)
Arex30 - Wto Maj 08, 2007 19:51

krystian, A czy ty znasz cały tekst Hymnu ..... nie będziemy sie przekomarzać ( to jedna z naszych polskich przywar )
krystian napisał/a:
oddasz zycie za kraj
Oddam życie za Ojczyznę .
Nie za polityków ale za Ojczyznę.
I tu sie różnimy.

Kiedy przyjdą podpalić twój dom,
ten, w który mieszkasz - Polskę,
kiedy rzucą przed siebie grom,
kiedy runą żelaznym wojskiem
i pod drzwiami staną, i nocą
kolbami w drzwi załomocą -
ty, ze snu podnosząc skroń,
stań u drzwi.
Bagnet na broń!
Trzeba krwi!

Są w ojczyźnie rachunki krzywd,
obca dłoń ich też nie przekreśli,
ale krwi nie odmówi nikt:
wysączymy ją z piersi i z pieśni.
Cóż, że nieraz smakował gorzko
na tej ziemi więzienny chleb?
Za tę dłoń podniesioną nad Polską -
kula w łeb!

Ogniomistrzu i serc, i słów,
poeto, nie w pieśni troska.
Dzisiaj wiersz - to strzelecki rów,
okrzyki i rozkaz:
Bagnet na broń!
Bagnet na broń!
A gdyby umierać przyszło,
przypomnimy, co rzekł Cambronne,
i powiemy to samo nad Wisłą.

trunks - Wto Maj 08, 2007 21:46

eh ta dzisiejsza młodzież nie czuje ducha patriotyzmu :oczami:
super_sonic - Wto Maj 08, 2007 22:44

Polacy zawsze zbyt latwo gineli za kraj, po czym okazywalo sie ze przydaliby sie mu zywi
trunks - Wto Maj 08, 2007 23:16

super_sonic, nie lekceważ tych ofiar, śmierć za ojczyznę nie jest śmiercią bezcelową...
nemo1125 - Wto Maj 08, 2007 23:16

napisał/a:
oddasz zycie za kraj??
nie
Yeti - Sro Maj 09, 2007 07:35

katarzyna35k-ce napisał/a:
Yeti, powiem tak. Nie bede sie z Toba sprzeczac bo to co napisałes dla mnie jest smieszne

Katarzyno, ja też nie jestem zainteresowany kłótnią z Tobą... Przykro mi, że uznałaś to co napisałem za śmieszne! Zapewne dzieje sie tak dlatego, że nie zgadzamy się ze swoimi poglądami, a Ty myślisz, że ja Cię chcę do czegoś przekonywać, albo wykazywać wyższość tych moich... Wcale tak nie jest!... Nawet poprzednio wytłuściłem, o co mi chodzi...
Rzecz w tym, Katarzyno, że to przecież Ty podjęłaś własne decyzje, których konsekwencje zaciążyły na twoim życiu, a teraz przepełniona goryczą, oskarżasz moją ojczyznę, że to jej wina... a Polska i Polacy, w twoich słowach, stają się czymś niewiele wartym... Uważam, że to nie jest w porządku, wiec polemizuję z Tobą...
To nie ojczyzna nakazała Ci naukę zawodu, który Ci nie będzie przydatny!... To nie ojczyzna nakazała Ci prokreację z osobnikiem, który się odpowiedzialnością nie wykazuje!... Od osiemnastu lat również ta ojczyzna w żaden sposób Cię nie zmusza, żebyś w niej mieszkała, skoro jest w takiej pogardzie u Ciebie...
katarzyna35k-ce napisał/a:
my Polacy zawsze słyneliśmy z "łatwych" pieniedzy , z braku checi do pracy, wtrącania sie gdzie tylko można, łapówkarstwa na wielka skale i afer rzadowych( to ostatnio). Alkoholizm mozna powiedziec ze mamy wrodzony i niestety kradzież mienia jest u nas na porzadku dziennym.

Jednym słowem Polak = <pijak, złodziej, nierób, łapówkarz, aferzysta...>
Czy Ty jesteś taka?... A może twoje dziecko wychowujesz na kogoś takiego?... (chociaż nie, sorry!... ono będzie być może super-naukowcem, ale napewno prawym i wartościowym obywatelem, za którego ojczyzna powinna być Ci wdzięczna już teraz!). Zapewniam Cię, że do mnie też żaden z tych przymiotów nie pasuje!... Więc kto nam robi tą opinię?...
Powiem Ci, kto!... To właśnie ludzie, dla których wartości typu "patriotyzm", "godność", "honor", "przyzwoitość" itp. nie mają znaczenia...
...i jeśli, jak to powiedziałaś, w życiu starałaś się być prawym człowiekiem, to nie chce mi się wierzyć, że teraz chciałabyś być kimś takim :/
katarzyna35k-ce napisał/a:
Tak ze Yeti, powinienes byc dumny ze jestes Polakiem!
Jestem z tego dumny, albo i nie!... Ale nie zamierzam sie tego wstydzić!... Ja też już widziałem jak się żyje tu i tam... Widziałem też, jak się potrafią zachowywać ci szacowni obywatele krajów, którym stopy życiowej zazdrościmy... Niemcy, Anglicy, Skandynawowie, Amerykanie... w miejscach publicznych,... w miejscach zasługujących na szacunek... rzadko w takich chwilach przychodziło mi do głowy, że to ja mógłbym sie czegoś wstydzić. :/
Szamanka - Sro Maj 09, 2007 08:02

Yeti napisal
Cytat:
Jestem z tego dumny, albo i nie!... Ale nie zamierzam sie tego wstydzić!... Ja też już widziałem jak się żyje tu i tam... Widziałem też, jak się potrafią zachowywać ci szacowni obywatele krajów, którym stopy życiowej zazdrościmy... Niemcy, Anglicy, Skandynawowie, Amerykanie... w miejscach publicznych,... w miejscach zasługujących na szacunek... rzadko w takich chwilach przychodziło mi do głowy, że to ja mógłbym sie czegoś wstydzić.


bo tak naprawde nie ma sie czego wstydzic. Polska, to kraj, ktory mimo tych wszystkich najazdow, niewoli, podzialu, okupacji.....potrafila stanac na nogi i to nie dzieki politykom i rzadowi ( ktory czesto byl do dup....) ale dzieki ludziom, ktorzy dokladali staran by Polsce tez uznawany byl szacunek.....a ci wszyscy ludzie to MY

Bedac na obczyznie czasem wstyd mi za jednostki spolecznosci polskiej, ale nigdy nie wstydze sie tego ze tam sie urodzilam, ze znam ten jezyk. .......i tak jak Yeti napisal wyzej inni nie sa od nas lepsi, wiec czego mam sie wstydzic?
Nie jestem patriotka, bo nie wiem czy w razie zagrozenia, wojny bylabym w stanie walczyc o swoja Ojczyzne i za nia zginac, nie wiem czy z flaga w reku krzyczalabym " do boju"....tego narazie nie wiem. Spojrzym jednak wstecz, ile mlodych ludzi ginelo wlasnie za Polske.....bo chcieli, mieli pragnienie by ich Ojczyzna byla wolna......uszanujmy ich zyczenia....

Aither - Sro Maj 09, 2007 08:30

Arex30 napisał/a:

Kiedy przyjdą podpalić twój dom,
ten, w który mieszkasz - Polskę,
kiedy rzucą przed siebie grom,
kiedy runą żelaznym wojskiem
i pod drzwiami staną, i nocą
kolbami w drzwi załomocą -
ty, ze snu podnosząc skroń,
stań u drzwi.
Bagnet na broń!
Trzeba krwi!


Ech piekny wiersz... Recytowalam go na 11 listopada jeszcze w 8 klasie... wiekszosc z nas (uczniow) nie rozumiala jakie znaczenie ma ten wiersz dla wielu belfrow starszej daty... sadze ze do tej pory nie rozumie, ale uwazam ze tego typu teksty sa dowodem na to ze za Ojczyzne gineli nie tylko zolnierze ale pisarze, kucharze, rolnicy i inne zawody. Nie walczyli tylko dla siebie ale przede wszystkim dla nas... abysmy teraz nie musieli mowic po niemiecku czy rusku z przymusu, ale po polsku. Sadze ze wiekszosc ludzi tego nie docenia... mi kiedys wujaszek, ktory przezyl wojne i oswiecim powiedzial (moge namieszac ze slowami ale chodzi o sens) - czlowiek niedocenia wolnosci i Ojczyzny poki jej nie straci - i sadze ze cos w tym jest... MY zyjemy w czasach kiedy nie uciskaja nas militarnie sasiedzi, w czaasach kiedy na ulicach miasta nie tocza sie walki o to by chociaz o jeden dzien przytrzymac miasto w polskich rekach, nie zyjemy w czasach kiedy w srodku nocy budza nas odglosy strzelaniny czy wybuchow granatow czy bab... Dla starszego pokolenia mialo to znaczenie...

Czytajac niektore wypowiedzi bulwersuje mnie jedna mysl... ze wiekszosc lekcewazy to iz gineli ludzie za to aby nam moglo byc lepiej... to dzieki wlasnie takim ludziom mamy to co mamy i nie mowie tutaj teraz o politycznych aspektach... ale nie mozna obwniac ich za to jakich mamy teraz ludzi.
Jedni czuja miete do Ojczyzny inni zas nie, nie mozna nikogo zmusic do tego aby nagle ubral sie w moro uniform i ruszyl na wojne. Teraz nie prowadzi sie takich wojen jak niegdys... potrzeba mniej ludzi ale wiecej techniki... kiedys liczyla sie ich liczebnosc a nie wyszkolenie... Sadze ze jesli przyjdzie co do czego to nas zwyklych obywateli brac na "wojne" nie beda... ale to nie znaczy ze ona nas nie dotknie gdy bedzie sie toczyc na naszych ziemiach. Starsi forumowicze wiedza... gdyby jeden podpis znalazlby sie na karcie, dumnie nosilabym orla na czole. Stalo sie inaczej ale sadze ze tak widocznie mialo byc... to ze nie stalam sie oficerem nie zmienilo mojego podejscia do Ojczyzny...
Sadze ze wiekszosc ludzi swoje podejscie tlumaczy - bo mamy taki rzad/ taka wladze - mamy jaka sobie wybralismy... ale ona ma sie nijak do pojecia Ojczyzna.

Grand - Sro Maj 09, 2007 10:45

Aither napisał/a:
Nie walczyli tylko dla siebie ale przede wszystkim dla nas... abysmy teraz nie musieli mowic po niemiecku czy rusku z przymusu, ale po polsku. Sadze ze wiekszosc ludzi tego nie docenia...

Święte słowa.

praz - Sro Maj 09, 2007 11:08

Aither napisał/a:
Sadze ze wiekszosc ludzi swoje podejscie tlumaczy - bo mamy taki rzad/ taka wladze - mamy jaka sobie wybralismy... ale ona ma sie nijak do pojecia Ojczyzna.

wydaje mi sie że tacy ludzie nie znają historii swojej ojczyzny i dlatego dla nich ona reprezentuje tylko obecna sytuacje polityczną w Polsce
jestem pewna ,że gdyby poczytali kiedyś z ciekawości choćby historie Polski XX wieku, to mieliby większy szacunek do kraju w którym żyją, do wolności jaka mają itp. bo lata wstecz ludzie musieli walczyć o takie dobra dla siebie, a my je mamy podane na tacy i jeszcze wybrzydzamy

Yeti - Sro Maj 09, 2007 11:51

Przecież nie chodzi o to, żeby każdy miał być gotów życie oddawać!... Nie chodzi też o to, żeby każdy musiał cokolwiek odczuwać głębszego, skoro tego nie potrafi!... Ale zwykła ludzka przyzwoitość wymaga elementarnego szacunku do pewnych wartości, chociażby dlatego, że...
Aither napisał/a:
gineli ludzie za to aby nam moglo byc lepiej...


Mam nadzieję, że wszyscy, którzy tak bardzo źle się czują w tej Ojczyźnie jaką mają, następnym razem urodzą się w Czeczenii albo Pakistanie!

praz napisał/a:
wydaje mi sie że tacy ludzie nie znają historii swojej ojczyzny...

praz, jesteś niepoprawną idealistką! :) Nawet doktorat z historii nie pomoże, jeśli ktoś nie chce...

p.s.:
krystian, jeśli chodzi o dyskusje z Tobą, to skorzystam z twojej rady...
krystian napisał/a:
zasada jest jedna...szanuj tych co ciebie szanuja. i nigdy nie nadstawiaj drugiego policzka.
Albo się rozmawia rzeczowo, albo żartuje, ale Ty nie robisz ani jednego ani drugiego!... Po prostu lekceważysz mnie, a przez to próbujesz obrażać... Skoro formuła tego forum na to pozwala, to baw sie dobrze!... Jednakże ja nie mam ochoty, abyś robił to moim kosztem! Dziękuję!
krystian - Sro Maj 09, 2007 12:36

Arex30 napisał/a:
krystian, A czy ty znasz cały tekst Hymnu
odpowiem ci, mimo, ze nie musze, ze znam bo na maturze mialem to wymagane. a nie musialem ci tego mowic, bo ja nie wypisywalem slow hymnu w swoich postach. wiec niczego nie musze udowadniac
Yeti napisał/a:
próbujesz obrażać..
Yeti napisał/a:
Jednakże ja nie mam ochoty, abyś robił to moim kosztem
dziwne...kilka postow wczesniej byles dumny z tego co pisales, a gdy ja to powtorzylem uzywajac mocniejszych slow, to juz cie to urazilo. czyzbys juz nie byl z tego taki dumny??
Arex30 - Sro Maj 09, 2007 13:38

krystian napisał/a:
bo na maturze mialem to wymagane.
widzisz a ja nie miałem wymagane.
Mnie moi rodzice wraz z dziadkami uczyli miłości do Ojczyzny.
Prawde powiedziawszy Ojczyzna to nie polityka ale ta ziemia ===> OJCOWIZNA !!!!!

krystian - Sro Maj 09, 2007 13:45

Arex30 napisał/a:
Prawde powiedziawszy Ojczyzna to nie polityka ale ta ziemia ===> OJCOWIZNA !!!!!
mam jedno zycie, nie moge patrzec tylko na ojcowizne. zyjecie przeszloscia i to mnie rozbraja. moze pora w koncu patrzec przed siebie a nie za?? zauwazylem, ze polacy wszystko opieraja na przeszlosci. glupi przyklad ten kretynski rzad...zamiast isc do przodu, zajac sie powaznymi sprawami to tracimi czas i pieniadze na jakies lustracje.
Grand - Sro Maj 09, 2007 14:14

krystian napisał/a:
zamiast isc do przodu, zajac sie powaznymi sprawami to tracimi czas i pieniadze na jakies lustracje.

To akurat racja.
Ale niestety, aby iść na przód trzeba się rozliczyć z przeszłością. Jak na razie w Polsce to opornie idzie. Miejmy nadzieje, że do końca kadencji sejmu, rząd się upora z lustracją :)

Arex30 - Sro Maj 09, 2007 14:26

krystian napisał/a:
nie moge patrzec tylko na ojcowizne
zostaw rodziców zostaw rodzine i nie oglądaj sie na nikogo rób swoje za wszystko co używasz płać zaczni od mieszkania w szałasie ... hmmm ale za ziemie na której to postawisz zapłać.

Nie miożez iść do przodu nie biorąc bagażu doświadczenia pokolen przodków twoich.

krystian - Sro Maj 09, 2007 14:35

Arex30 napisał/a:
hmmm ale za ziemie na której to postawisz zapłać.
nic nie ma za darmo
Arex30 napisał/a:
Nie miożez iść do przodu nie biorąc bagażu doświadczenia pokolen przodków twoich.
byc moze wlasnie dlatego mam taki stosunek do tego kraju jaki mam. doswiadczenie przodkow nauczylo mnie tego wlasnie.
Arex30 - Sro Maj 09, 2007 14:54

? krystian, :szok:
krystian napisał/a:
dlatego mam taki stosunek do tego kraju jaki mam. doswiadczenie przodkow nauczylo mnie tego wlasnie.
no to co ty tu jeszcze robisz.
zabierasz mi tlen

Szamanka - Sro Maj 09, 2007 16:48

krystian napisal
Cytat:
byc moze wlasnie dlatego mam taki stosunek do tego kraju jaki mam. doswiadczenie przodkow nauczylo mnie tego wlasnie.


a coz oni takiego zlego zrobili wedlug Ciebie?

Czy Twoi dziadkowie nie walczyli wlasnie o to bys Ty, teraz mogl zyc w panstwie wolnym?

Grand - Sro Maj 09, 2007 17:11

Szamanka napisał/a:
Czy Twoi dziadkowie nie walczyli wlasnie o to bys Ty, teraz mogl zyc w panstwie wolnym?
Jego dziadkowie byli pewnie faszystami. Zdradzili swój kraj, tak jak teraz robi to teraz krystian. Tylko ciekawe, dlaczego jego przodkowie zostali w kraju, którego tak nienawidzi ich potomek?
p. - Sro Maj 09, 2007 19:57

Przede wszystkim witam ponownie forumowiczów po długim okresie mojej absencji w waszej społeczności.

Świetny temat, więc zamiast napinki która ma miejsce na ostanich stronach proponuję powrót do istoty problemu ;)

Jeśli idzie o honor to sprawa wydaje się być prosta - każdy ma swoje jego pojęcie - problemem jest tu tylko realizowanie swoich założeń - co z tego że mamy świadomość moralnego i honorowego zachowania (które w gruncie rzeczy są uniwersalne dla naszej kultury), jeżeli nie postępujemy wg. tych zasad. Ojczyna z kolei staje się anachronizmem - co z tego że urodziłem się Polakiem, skoro z Gliwic jest bliżej do Pragi, Bratysławy czy Wiednia niż do rdzennie polskiej Gdyni. Czy to oznacza że nie czuję się patriotą - przeciwnie - wysarczy spędzić trochę czasu za granicą aby poczuć tęsknotę za ludźmi którzy mówią i myślą w tym samym języku co my. Stąd patriotyzm oznacza dla mnie pewną wspólnotę duchową - mentalność - która powoduje że mimo wszystko bliżej jest mi do wspomnianej Gdyni niż do "sąsiadów"

pozdrawiam

p.

kisia - Sro Maj 09, 2007 23:04

Grand, nie uważasz ze przesadzasz. Nie znasz dziadków krystiana, więc przyhamuj bardzo Cie prosze :wsciekly:
trunks - Sro Maj 09, 2007 23:17

obie strony mają wyraźnie określone stanowiska i nikt tu nikogo nie przekona...a w takich wypadkach najcześciej rozmowa przechodzi we wzajemne docinki i obelgi... :looka:
ziutek997 - Sro Maj 09, 2007 23:52

Po pierwsze zgadzam się z tym że patriotyzm jest cechą pozytywną i człowiek który stara się żyć w duchu patriotyzmu wystrzega sie tych błędów które zarzuca się polskiemu społeczeństwu :P Padło dużo nieprzyjaznych słów w stronę naszej ojczyzny ale idąc dalej tym tokiem rozumowania można wysnuć wniosek że wszystkie wojny toczone w przeszłości były bez sensu... bez celu zginęły miliony ludzi... bez sensu walczyliśmy z zaborcami, faszystami, komunistami.... po co to wszystko? Jeśli nie czujesz się polakiem, brzydzisz się tym krajem, wstydzisz się go... wyjedź... może zagranicą staniesz się wspaniałym patriotom swojej nowej ojczyzny?

Nie możemy za wszytsko obwiniać swojej ojczyzny (nie myślę tutaj o politykach i polityce) i zachowywać się jak małe dziedzi że jeśli mi się coś niespodoba to się obrarzę na Polskę. Bo patriotyzm to nie rząd i polityka... Patriotyzmu tak samo jak miłości nie możemy rozpatywać w serach finasowych! Patriotyzm to uczucie to miłość do własnej ojczyzny. Zarówno naszych bliskich jaki i naszą ojczyznę powinnyśmy kochać za to kim dla nas są a nie za to co otrzymaliśmy od nich! Miłość jest czymś głębszym niż tylko wyrachowanym interesem, ona wiele wybacza i toleruje, nie polega tylko na otrzymywaniu ale przedewszystkim na dawaniu...
Myślę że to właśnie ludzie którzy wszytko przeliczają na pieniądze niszczą n świat - to oni są tą chorobą która zrzera naszą cywilizację od środka. Gdyby Polacy (a w szególności politycy) byli lepszymi patriotami w naszym kraju napewno żyłoby się lepiej.

katarzyna35k-ce - Czw Maj 10, 2007 13:27

trunks napisał/a:
a w takich wypadkach najcześciej rozmowa przechodzi we wzajemne docinki i obelgi...

dlatego własnie spasowałam...
ziutek997 napisał/a:
Gdyby Polacy (a w szególności politycy) byli lepszymi patriotami w naszym kraju napewno żyłoby się lepiej.

chciała bym w to wierzyc, ale jakos nie umiem....


a co powiecie na temat samego śląska , słyszałam wiele opinii od rodowitych Polaków ze śląsk powienien stac sie odrebnym panstwem i żadac autonomii.A co ciekawe mowili to ludzie którzy uwazaja sie za patriotów. Jak ich nazwać ? zdrajcami?

super_sonic - Czw Maj 10, 2007 13:35

"super_sonic, nie lekceważ tych ofiar, śmierć za ojczyznę nie jest śmiercią bezcelową..."
trunks : ja ich nie lekcewaze, ja tylko uwazam ze Polacy od wiekow zbyt latwo szli na bagnety. robili to bez chwili zastanowienia i ich smierc nie przynosila Polsce zadnego pozytku, moze poza tematami do podrecznikow historii. jak juz ginac to tak by wynikal z tego dla Ojczyzny jakis pozytek. lepiej wywolac jedno powstanie zamiast 5, ale skuteczne.

trunks - Czw Maj 10, 2007 15:31

super_sonic, to, ze nie odnieśli sukcesu militarnego i zgineli, to wcale nie musi oznaczac porażki patrząc z perspektywy czasu. Teraz uważani są za bohaterów, a ich działanie spowodowało, ze możemy być dumni z tego, że jestemy Polakami. Wszystkie te powstania miały duzy wpłw na zachowanie i wzmocnienie świadomości narodowej w czasie niewoli. Byż może gdyby nie one, nie byłoby teraz Polski na mapie...
Grand - Czw Maj 10, 2007 16:54

kisia napisał/a:
Nie znasz dziadków krystiana, więc przyhamuj bardzo Cie prosze :wsciekly:

Ok, przepraszam :wstyd:

trunks napisał/a:
Teraz uważani są za bohaterów, a ich działanie spowodowało, ze możemy być dumni z tego, że jestemy Polakami.

Polacy zawsze mieli skłonności do przesadnej martyrologii.

trunks - Czw Maj 10, 2007 21:58

Grand napisał/a:
Polacy zawsze mieli skłonności do przesadnej matrylogii

Martyrologii ? Pewnie masz racje - to nasza narodowa cecha, z niej tez jestem mozna powiedziec dumny ;)

Yeti - Pią Maj 11, 2007 17:23

p. napisał/a:
Jeśli idzie o honor to sprawa wydaje się być prosta

Jeśli idzie o honor, to sprawa jest prosta!... Wszystkim się wydaje, że go posiadają! :niepewny:

Major - Sob Maj 12, 2007 23:46

Mnie tylko mierzi i gryzie jak wielu polakow mówi, że będąc za granicą polski musiało sie wstydzić za to, że jest Polakiem. Ku*wa mać za przeproszeniem powiem, siedze w tej nedznej Anglii od pol roku i ani razu sie tego nie musialem wstydzic i nie potrafie zrozumiec osob, ktore tak mowia. Wstydz sie za siebie nie za innych. To ze wielu polakow zachowuje sie jak sie zachowuje i jest to godne potepienia nie znaczy, że Ty sie masz wstydzic SWOJEJ POLSKOŚCI!. Jedyne co mozesz robic to wlasną postawą udowadniać, że wcale wszyscy POLACY nie są tacy jak ten buc "za którego musiałaś się wstydzić". Jedyne co mi w tym kraju wytkneli to moj angielski tylko ze, to wytkaly mi osoby, ktore nic po za angielskim nie znaja i tak naprawde nawet maja problemy ze zrozumieniem wlasnego jezyka. Pozostale zachowania raczej wskazuja na to ze jestem kulturalny i wychowany i osoby z ktorymi pracuje (mowa nadal o polakach) tez sie staraja to w wiekszosci przypadku utrzymac.
katarzyna35k-ce - Nie Maj 13, 2007 09:26

Major napisał/a:
Wstydz sie za siebie nie za innych

jak moge sie wstydzic za siebie skoro ja zachowuje sie podobnie tak jak Ty czyli jestem kulturalna i potrafie sie zachowac odpowiednio.

Major napisał/a:
nie potrafie zrozumiec osob, ktore tak mowia.

Jka widac nie spotakłes sie z taka sytuacja tam w Anglii wiec sie tylko nalezy cieszyc!
Widac nie masz do czynienia z naszymi słynnymi"polaczkami" jak to ich raczą okreslac .
Major napisał/a:
wszyscy POLACY nie są tacy jak ten buc

Wiesz mysle ze jezeli to by było tylko raz takie zdarzenie ze musiałam sie wstydzic to rozumiem ale niestety doswiadczyłam ich wiecej... co wiecej 2 razy poniosłam tego konsekwencje.
Major napisał/a:
jestem kulturalny i wychowany i osoby z ktorymi pracuje (mowa nadal o polakach) tez sie staraja to w wiekszosci przypadku utrzymac.

To tylko sie cieszyc wierz mi ! Pogratulowac!

I moze przyhamuj z klnięciem bo kulturalnemu panu nie wypada tak sie wyrazac :/

ziutek997 - Nie Maj 13, 2007 10:36

Jak tak przeglądam ten temat to momentami wydaje mi się ze temat zbacza z kursu albo niekórzy błędnie rozumieją samego pojęcia "patriotyzm". Może warto zajrzeć do słownika wyrazów obcych :?:
Arex30 - Nie Maj 13, 2007 10:48

ziutek997 napisał/a:
Może warto zajrzeć do słownika wyrazów obcych :?:
?

cóż może czas na definicję :
Patriotyzm (łac. patria = ojczyzna) – postawa szacunku, umiłowania i oddania własnej ojczyźnie oraz chęć ponoszenia dla niej ofiar. Charakteryzuje się też przedkładaniem celów ważnych dla ojczyzny nad osobiste, a często także gotowością do poświęcenia własnego zdrowia lub życia. Patriotyzm to również umiłowanie i pielęgnowanie narodowej tradycji, kultury czy języka.

Patriotyzm niekiedy przeciwstawia się nacjonalizmowi albo szowinizmowi. Tłumaczy się to tym, że patriotyzm odróżnia się otwartością na inne narody, uznaniem ich prawa do suwerenności i niepodległości. Co więcej, patriotyzm zazwyczaj opiera się na pojęciu obywatela i na rozumieniu narodu w sensie kulturowo - politycznym, podczas gdy idee nacjonalistyczne często pojmują naród jako przede wszystkim etniczną wspólnotę krwi (co nie oznacza wcale, że nacjonalizm nie uznaje praw innych narodów). Przez lata wokół tych pojęć narosło wiele nieporozumień. Osoby i organizacje głoszące poglądy nacjonalistyczne uważają się często za "prawdziwie patriotyczne". Z kolei media bądź publicyści o profilu liberalno - lewicowym chętnie używają epitetu "nacjonalista" w stosunku do osób, które w rzeczywistości są patriotami. Wobec takich zachowań wydaje się, że bardziej trafne jest przedstawianie patriotyzmu, jako antytezę przede wszystkim szowinizmu, ponieważ oba pojęcia są związane z uczuciami, pierwsze z miłością do własnego narodu, drugie z nienawiścią do innych. Natomiast nacjonalizm stanowi doktrynę polityczną, w dodatku mającą wiele odmian.

Patriota na co dzień dba o pomyślność i dobre imię swojego kraju i narodu. Dba o symbole narodowe takie jak flaga, godło i hymn swojej ojczyzny. Nie pozwala na obrazę swego kraju. Ma wysoko rozwinięte poczucie dumy i godności narodowej zarazem jest daleki od megalomanii. Nie wstydzi się bycia obywatelem swojej ojczyzny i przynależności do swego narodu. Gdy potrzeba manifestuje swoje przywiązanie do ojczystej kultury, języka, tradycji.

Patriotyzm w Polsce od czasów potopu szwedzkiego często łączono lub utożsamiano z religijnością katolicką (por. kult Maryi Królowej Polski), stąd patriotyczna, narodowa rola przypisywana jest często wybranym świątyniom – Jasnej Górze i Ostrej Bramie.

Bóg, Honor, Ojczyzna to nieoficjalna dewiza Wojska Polskiego, powstała na przełomie XVI i XVII wieku, często spotykana w literaturze polskiej i na sztandarach, oraz przytaczana jako motto polskiego patriotyzmu.

Ojczyzna - termin o dwojakim znaczeniu, odnoszącym się do przestrzeni istotnej dla pojedynczego człowieka (jednostki) bądź zbiorowości (narodu), wyznaczone zwłaszcza miejscem urodzenia tych osób, ich zamieszkiwaniem przez istotną część życia, czy miejscem pochodzenia ich przodków bądź rodziny.

Na podstawie teorii Stanisława Ossowskiego wyróżnia się „ojczyznę prywatną” i „ojczyznę ideologiczną”. Pierwszą z nich jest przestrzeń wyznaczona miejscem urodzenia czy zamieszkiwania pojedynczego człowieka, druga – wspólnym terytorium narodowym. W myśl tych założeń ludzie należący do jednego narodu mogą mieć różne ojczyzny prywatne, wspólna jest dla nich natomiast ojczyzna ideologiczna. Członkowie danego narodu mogą mieć jednak różne koncepcje ojczyzny ideologicznej oraz w różnoraki sposób artykułować swą przynależność do danej wspólnoty narodowej.

Jednostkę i naród łączy z ojczyzną często pozytywna więź emocjonalna, wówczas w piśmie wyraz ten pisany jest z wielkiej litery: Ojczyzna, co podkreśla czyjś szacunek wobec jego ojczyzny. Pojęciem korelującym z ojczyzną prywatną jest termin mała ojczyzna.

Pojęcie ojczyzny nie jest pojęciem prawnym i poczucie tożsamości czyjejś ojczyzny jako własnej przynależy wyłącznie do człowieka. Osobnymi pojęciami są natomiast narodowość i obywatelstwo, jak i wymienione miejsce urodzenia, miejsce zamieszkania oraz zameldowanie.

Honor to postawa, dla której charakterystyczne jest połączenie silnego poczucia własnej wartości z wiarą w wyznawane zasady moralne, religijne lub społeczne i czasami skłonnością do przesadnej reakcji na naruszenie tych zasad.

Naruszenie zasad honoru przez siebie lub innych odbierane bywa jako "dyshonor" lub "hańba". W wielu społeczeństwach takie naruszenie pociąga za sobą natychmiastową, osobistą reakcję "zhańbionego" lub innego członka tej samej grupy. Tym różni się honor od pojęcia godności osobistej - godność nie wymaga zemsty, honor tak. Godność traci się w ciężkich warunkach bytowych, honor (jako dążenie do jej odzyskania) może się nawet wzmacniać.

Honoru nie wystarczy zadeklarować, podlega on udowodnieniu w sytuacji, która pozwala na weryfikację według norm moralnych danej społeczności.


Tyle za wiki.

Yeti - Nie Maj 13, 2007 12:15

Pokażcie mi naród, w którym nie ma jednostek wstyd przynoszących?
trunks - Nie Maj 13, 2007 15:07

korea płn ? :oczami:
Aither - Nie Maj 13, 2007 15:30

Nie no :rotfl: ales dal przyklad :rotfl: o wlos nie spadlabym z fotela :zdrowko:
tuchałowa - Nie Maj 13, 2007 17:38

Jeżeli obcokrajowiec Was piętnuje za przynależność narodową to jest wina jego zacofania i braku inteligencji, a nie naszych rodaków, którzy rzekomo przynoszą wstyd. Normalny człowiek nie zachowuje się w ten sposób...Czy nie sądzicie, że jako Polacy zwykliśmy za bardzo wyolbrzymiać wszystkie nasze wady i niepowodzenia zwalamy też na to, że urodziliśmy sie w tym kraju i chyba uznajemy się za najbardziej nielubiany naród w Europie? :zdegustowany: Tak jakbyśmy w ogóle nie mieli powodów do dumy :(
Arex30 - Pon Maj 14, 2007 16:00

Grand napisał/a:
Jego dziadkowie byli pewnie faszystami. Zdradzili swój kraj

a co ty zrobiłeś dla Ojczyzny ?

Grand - Pon Maj 14, 2007 16:03

Cytat:
a co ty zrobiłeś dla Ojczyzny ?

Nie zapomniałem o niej...

Piotrulek - Pon Maj 14, 2007 17:44

Grand napisał/a:
Nie zapomniałem o niej...


oczywiście rozumie,ze służąc w Legii mialeś na to oficjalne zezwolenie wladz wojskowych z Ojczyzny o ktorej nie zapomnialeś?? :rotfl: :rotfl: :rotfl:

Grand - Pon Maj 14, 2007 17:49

Wstyd się przyznać, ale nie :]
Piotrulek - Pon Maj 14, 2007 17:56

Grand napisał/a:
Wstyd się przyznać, ale nie


domyślalem sie...

Grand - Wto Maj 15, 2007 10:53

Niestety polskie prawo nie zezwala na służbę w obcym wojsku. Ale we Francji jakoś nie stanowi to przeszkody.
katarzyna35k-ce - Wto Maj 15, 2007 10:59

Grand, uwazasz siebie za patriote?
Grand - Wto Maj 15, 2007 11:16

Wiedziałem, że to pytanie ktoś zada.
Otóż tak, czuję się patriotą. Kocham swoją ojczyznę i prawdopodobnie będę tu mieszkał do końca życia, ponieważ to jest moja Ojczyzna i jaka by ona nie była to ją będę kochał. Tam gdzie ja, tam też jest moja Ojczyzna. Myślę, że ona jest przede wszystkim w sercu każdego patrioty!

A Legia? To była przygoda, jedno z moich marzeń i uważam, że każdy człowiek ma prawo do realizacji swoich marzeń. Nigdy nie prowadziłem działań zbrojnych przeciwko RP, jeśli o to pytasz :)

kobi - Wto Maj 15, 2007 11:18

Grand napisał/a:
Nigdy nie prowadziłem działań zbrojnych przeciwko RP, jeśli o to pytasz

Załóżmy sytuację ekstremalną... Polska i Francja wypowiadają sobie wojnę... Dezercja i paka czy walczysz przeciwko rodakom? Brałeś pod uwagę taką możliwość gdy wstępowałeś do legii?

Grand napisał/a:
Niestety polskie prawo nie zezwala na służbę w obcym wojsku

Czy to się już nie zmieniło?

krystian - Wto Maj 15, 2007 11:47

polski patriota, ktory sluzyl wiernie legii cudzoziemskiej, czyli armii, ktora w swoim statucie ma sluzebnosc i podporzadkowanie francji. no no...ciekawe:) oby wiecej takich patriotow:)
Grand - Wto Maj 15, 2007 12:04

Cytat:
Czy to się już nie zmieniło?

Można się starać o pozwolenie, ale to już inna bajka.

kobi napisał/a:
Polska i Francja wypowiadają sobie wojnę

Legia służy przed wszystkim do ochrony zamorskich terytorium Francji. Na terenie Francji ma zakaz wykonywania działań zbrojnych. Francja posiada też regularne wojsko, tak jak Polska, która służy to tego typu działań.

W takiej sytuacji na szczęście nie byłem i już nie będę.
Wyjątkowe sytuacje wymagają wyjątkowych decyzji. Nie będę gdybał co bym zrobił, bo każda odpowiedź jest złą odpowiedzią.

krystian napisał/a:
oby wiecej takich patriotow:)

Umiesz czytać? Jeśli tak to sobie przeczytaj dlaczego postanowiłem zaciągnąć się do Legii.

krystian - Wto Maj 15, 2007 12:07

umiem doskonale czytac:) i przeczytalem, ze sluzyles w legii cudzoziemskiej. a dlaczego nie w polskiej armii?? czyzby to nie bylo twoje marzenie, zeby chodzic z orzelkiem na piersi?? wolales armie francuska?? taki z ciebie patriota jak ze mnie pilot f 16. ps. teksty z wikipedii to i ja potrafie skopiowac.
trunks - Wto Maj 15, 2007 12:11

Grand napisał/a:
Nie będę gdybał co bym zrobił, bo każda odpowiedź jest złą odpowiedzią

wcale nie, jesli jestes patriotą tak jak mówisz, to nie miałbyś watpliwości po której stronie stanąć ;)

Grand - Wto Maj 15, 2007 12:12

krystian napisał/a:
ps. teksty z wikipedii to i ja potrafie skopiowac.

Każdy to chyba potrafi :)

krystian napisał/a:
czyzby to nie bylo twoje marzenie, zeby chodzic z orzelkiem na piersi?? wolales armie francuska??

A skąd wiesz, że tak nie było? Odbyłem zasadniczą służbę w Polsce, ale wybrałem przygodę w Legii i nie żałuje.

p4cz3k - Wto Maj 15, 2007 12:23

Grand napisał/a:
Ale we Francji jakoś nie stanowi to przeszkody.


czyli mam rozumiec ze masz francuskie obywatelstwo ?

Grand - Wto Maj 15, 2007 12:30

p4cz3k napisał/a:
masz francuskie obywatelstwo ?

Nie mam. I wcale nie było mi potrzebne. Mogłem się ubiegać o obywatelstwo po pierwszym kontrakcie. Ale wraz z końcem kontraktu, skończyłem swoją przygodę z Legią.
Do Legii nie przyjmuje się rodowitych Francuzów. Samych obcokrajowców. Ale jak w życiu różnie z tym bywa i sporo Francuzów można spotkać.

p4cz3k - Wto Maj 15, 2007 12:40

no tak :) zapomnialem ...

a jak juz sobie tak rozmawiamy (czysta ciekawosc - kiedys sporo czytalem o legii i jej historii) w jakim pulku sluzyles? i gdzie ? no i przede wszystkim jako kto ? bo mozna byc legionista i przesiedziec 10 miesiecy za biurkiem przy kompie ;)

Grand - Wto Maj 15, 2007 13:01

Cytat:
no tak :) zapomnialem ...

p4cz3k napisał/a:
kiedys sporo czytalem o legii i jej historii

To jak mogłeś zapomnieć o takiej prostej sprawie?

p4cz3k napisał/a:
bo mozna byc legionista i przesiedziec 10 miesiecy za biurkiem przy kompie ;)

A to wiadomo. Nie wiem czemu, ale większość ludzi uważa, że Legioniści to banda najemników, która idzie na wojnę wszystkich zabijać.

p4cz3k - Wto Maj 15, 2007 13:30

Cytat:
A to wiadomo. Nie wiem czemu, ale większość ludzi uważa, że Legioniści to banda najemników, która idzie na wojnę wszystkich zabijać.


wiesz, historia legi pokazuje ze byla to holota ktora nie miala sie gdzie podziac (bez obrazy) dopiero od kilku lat prowadzona jest pelna weryfikacja - nie wiem w jakich latach sluzyles - ale zapewne juz cie to objelo.

ale nadal nie odpowiedziales w ktorym pulku sluzyles i jakiej kompani ? no i w jakim okresie czasu ...

Grand - Wto Maj 15, 2007 13:33

p4cz3k napisał/a:
ale nadal nie odpowiedziales w ktorym pulku sluzyles i jakiej kompani ? no i w jakim okresie czasu ...

Napisałem Ci na PW, powinno wystarczyć :)
Nie czuje się w obowiązku dzielić na forum publicznym takimi informacjami. Może za kilkanaście lat, kiedy to przyjdzie czas refleksji i podsumowań.

p4cz3k napisał/a:
nie wiem w jakich latach sluzyles - ale zapewne juz cie to objelo.

Zapewne tak. Kilka lat temu skończyłem służbę.

W ogóle to trochę zjechaliśmy z tematu. Ty jako moderator powinieneś to pierwszy zauważyć.

p4cz3k - Wto Maj 15, 2007 13:37

Cytat:
W ogóle to trochę zjechaliśmy z tematu. Ty jako moderator powinieneś to pierwszy zauważyć.


wiesz jako moderator uwazam ze ten temat jest scisle zwiazany z 'honorem, ojczyzna i patriotyzmem'

---

moze kiedys bedzie okazja zeby poszerzyc temat - w sumie z checiac rozwine moja ksiazkowa wiedze o jeszcze jedna opinie osoby ktora tam kiedys sluzyla...


a wiec :

Junge, Junge, Junge Anne-Marie

Grand - Wto Maj 15, 2007 13:43

p4cz3k napisał/a:
zwiazany z 'honorem, ojczyzna i patriotyzmem'

Ja już się na temat mojego patriotyzmu wypowiedziałem. A jeśli ktoś chce pogadać o Legii to zapraszam na PW lub nowy temat założy.

p4cz3k napisał/a:
jedna opinie osoby ktora tam kiedys sluzyla...

A nóż się okaże, że razem służyliśmy? :)

p4cz3k - Wto Maj 15, 2007 13:56

Grand napisał/a:
A nóż się okaże, że razem służyliśmy? :)


mozliwe choc watpliwe , w chwli obecnej z tego co mi wiadomo nie jest juz w czynnej sluzbie lecz sluzy wiedza w 4re wczesniej w 13dble

w sumie rozmawialem z tym czlowiekiem tylko kilka razy, umozliwil mi to znajomy - w ramach przygotowania do konkursy wiedzy o historii francji - a ze tematem przewodnim mojej pracy byla legia ... wiec moge powiedziec ze mialem wiadomosci z pierwszej reki

Grand - Wto Maj 15, 2007 14:02

p4cz3k napisał/a:
wiec moge powiedziec ze mialem wiadomosci z pierwszej reki

Gratuluję.

Wyślesz mi na PW jakiś kontakt, o ile posiadasz, do tego byłego legionisty?

Arex30 - Wto Cze 05, 2007 21:41

Bóg Honor Ojczyzna Patriotyzm.
Wielkie słowa ale czy w dzisiejszym społeczeństwie mają jakieś znaczenie.
Nie mówię tu o politykach dla których Bogiem jest mamona ale o nas
.......

trunks - Wto Cze 05, 2007 21:44

no na wczesiejszych stronach jest o tym szeroka dyskusja, gdzie wiekszosc forumowiczow juz chyba przedstawila swoje zdanie ;) I nawet kilka kłutni było :oczami:
Arex30 - Wto Cze 05, 2007 21:53

trunks, Tak ? ale czy coś z tej kłótni wynikło ?
trunks - Wto Cze 05, 2007 22:01

nic konkretnego....moze poza skasowanymi postami...jak zawsze zresztą :oczami:
Krzysio - Wto Cze 05, 2007 23:58

trunks napisał/a:
moze poza skasowanymi postami...jak zawsze zresztą :oczami:

całe forum gliwice :D

ja się chyba w tym temacie jeszcze nie wypowiadałem :P
a, wiec jeśli chodzi o mój patriotyzm, to krótka piłka, w tym kraju nie da się normalnie żyć a tym bardziej pracować, jedyne wyjście to jak najszybciej wyjechać na wyspy :D

koniuszko - Czw Cze 28, 2007 19:52

to ja zapraszam w tym temacie na moją stronę w w w mojewojsko.prv, p l napisana zaraz po tym jak wyszedłem do cywila
Arex30 - Sob Gru 22, 2007 10:02

Pamietam ( przepraszam że politykować będę ) ale jak Sikorski oschodził z MON jego porzegnanie i te świeczki w oczach.... nie wiem na ile grał ale wygladało to autentycznie. Nie wielu potrafi tak z klasa sie rozstać. Mysle ze hasło " Bóg Honor Ojczyzna " wyssane winno być z mlekiem matki.
Piotrulek - Sob Gru 22, 2007 10:38

Arex30 napisał/a:
Mysle ze hasło " Bóg Honor Ojczyzna " wyssane winno być z mlekiem matki.



pod warunkiem,ze matka znala te slowa i wiedziala co one znaczą...

krystian - Sob Gru 22, 2007 10:44

Arex30 napisał/a:
Mysle ze hasło " Bóg Honor Ojczyzna " wyssane winno być z mlekiem matki
no na pewno :rotfl: haslo moze i wyssali szkoda, ze nie wielu traktuje to jako priorytet. a moze ssali za mocno i wyssali przy okazji takie haslo jak obluda, ktore pozniej wdrozyli w zycie bez mrugniecia okiem.zapomnieli o bogu, zapomnieli o honorze i zapomnieli o ojczyznie.wyprzedzajac posty coponiektorych...pojscie do wojska nie jest oznaka patriotyzmu


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group