dupiate forum

Dział sportowy - JEŹDZIECTWO

ansc - Czw Mar 10, 2005 17:10
Temat postu: JE?DZIECTWO
Ciekawa jestem ile koniarzy tu zagląda i w jakich stajniach jeżdżą, może mają własnego konika?Jak się nazywa ?
Jenny - Czw Mar 10, 2005 19:22

hmmmm wlasnego to ja nie mam jest bardzo drogi nawet drozszy niz niejeden samochod ale kiedys bardzo chcialam sobie pojezdzic na wlasnym koniku:) dwa lata temu jezdzilam na Mazurach warunki fantastyczne sporo sie nauczylam ale niestety ten sport jest bardzo drogi:( za jeda lekcje pamietam 30 złotych bylo, kiedys nawet mialam postanowienie zeby zostac trenerem ....ale minelo:( chyba teraz zaluje ale coz moze tak musialo byc.Ogolnie naprawde polecam jazde konna super:))) Nawet teraz mam jeszcze ochote sobie pojezdzic naprawde niesamowite uczucie:))
Demmo - Czw Mar 10, 2005 19:54

a jak fajnie wyglądasz na takim bydlaku :] miodzio.. :)

ja tam osobiście wolę konie mechaniczne, które of koz też mają uczucia 8)

ANIUS - Czw Mar 10, 2005 20:03

A ja dwa lata temu spadlam z konia, zasiadajac na niego po raz pierwszy... skonczylo sie urazem...podejrzeniem zlamania lokcia (cholernym bolem) grrrr ;/ w zasadzie to on mnie zrzucil...natomiast rok temu...mialam wypadek jadac bryczka, bo konik wjechal pod samochod... naszczescie tylko krwiaki i takie tam, ale samochodzik byl fajnie poobijany...teraz jak widze konia omijam go szerokim lukiem... :? pozabijac konie :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:
frohike - Czw Mar 10, 2005 20:21

ja to za szczyla na Zbrosławicach bodajze bylem z dwa razy, fajne uczucie bylo ale to ylo dawno temu
Jenny - Pią Mar 11, 2005 14:24

hmmm no wlasnie co do wypadkow ciezka sprawa bo potem mozna sie zrazic na cale zycie do koni. Ja na szczescie tylko raz spadlam i cale szczescie nic mi sie nie stalo uff wygladalo tragicznie bo noge sobie zaczepilam w strzemieniu:( i jeszcze troszke sobie na ziemi jechalam ehh ale dobrze ze jest ok i ze mialam kask:) jazda konna to nie zabawa trzeba byc bardzo ostroznym.
ANIUS - Pią Mar 11, 2005 14:31

najlepsze jest to, ze ja bylam opiekunek na obozie jęÄ?dzieckim i mnie podopieczni namówili na tego konia....
co za obciach :lol: :lol: :lol: :lol: :mg: :rotfl:
takze, zostala mi noga w strzemieniu, głowa nie uderzylam sie w ziemie tylko dlatego, ze nastawilam sie jakos bokiem, tych moim lokciem...jestem zrazona na cale zycie...

Dev - Pią Mar 11, 2005 14:34

mi jeszcze zadnego konia sie nie udalo osiodlac :D Moze kiedys.. chcialbym jesczze pozyc troche... :):)
Jenny - Pią Mar 11, 2005 19:19

na koniki trzeba po prostu bardzo uwazac bo wydaja sie takie niepozorne a tu zoskoczyc moga niezle;/ no ale coz do odwaznych swiat nalezy i dopoki sie czegos nie sporbuje to sie nie dowie jak to jest ?? hmmm no chyba tak:) chociaz nie polecam uczyc sie na bledach:(
Piotrulek - Sob Mar 12, 2005 08:27

Obiecalem sobie ,że nim dojdę do piedziesiątki (a to jeszcze 8 lat) to nauczę się jeÄ?dzić na koniu.Mam nadzieję,że krzywdy sobie nie zrobię.Konie to wspaniale,mądre i dumne stworzenia choć przez czlowieka zapędzone do bardzo ciężkiej pracy.
kisia - Pon Mar 14, 2005 02:27

konie to cudowne zwierzątka, szkoda tylko że takie duże. JeÄ?dziłam parę razy na koniu i starałam się nie okazywać strachu jednak nie zawsze mi to wychodziło :cry:
Piotrulek - Pon Mar 14, 2005 08:14

kisia, Ja mimo strachu zechcę podjąć się postawionemu sobie zadaniu.
kisia - Pon Mar 14, 2005 10:55

Piotrulek, życzę miękkich upadków.
W zasadzie to też chętnie bym pojeÄ?dziła

ANIUS - Pon Mar 14, 2005 11:32

ja tez zycze milszych doswiadczen niz moje... :wink:
Piotrulek - Pon Mar 14, 2005 13:45

kisia, postaram się jakoś nie spadać
darkenstein - Pon Mar 14, 2005 22:29

lubie ten sport szczegolnie we dwoje
Dev - Pon Mar 14, 2005 22:40

darkenstein, :evil: co to za podteksty.... nie ten temat, nie ten dzial..... :!:
darkenstein - Pon Mar 14, 2005 22:58

Dev, nie rozumiem co masz na mysli
kisia - Wto Mar 15, 2005 01:05

Dev, nie denerwuj sie darkenstein mówiąc
Cytat:
lubie ten sport szczegolnie we dwoje
miał na myśli siebie i konia, tylko nie rozumiem jak można uprawiac ten sport w pojedynke :lol: :lol: :lol:
Dev - Wto Mar 15, 2005 07:05

Cytat:
Dev, nie rozumiem co masz na mysli

dobra dobra :mg:

Cytat:
Dev, nie denerwuj sie darkenstein mówiąc Cytat:
lubie ten sport szczegolnie we dwoje
miał na myśli siebie i konia, tylko nie rozumiem jak można uprawiac ten sport w pojedynke


:lol: :lol: :lol: :lol:

Frycek - Wto Mar 15, 2005 08:21

ja jezdzilem przez chwile ....ala :lol: :roll:
frohike - Wto Mar 15, 2005 19:29

Cytat:
miał na myśli siebie i konia, tylko nie rozumiem jak można uprawiac ten sport w pojedynke


:lol: teraz to sie rozsmieszylem, tzw. masturbacja :lol:

darkenstein - Sro Mar 16, 2005 02:00

zawsze jest to jakies wyjscie
Demmo - Czw Mar 17, 2005 00:49

:ot:
Demmo jest teraz uzbrojony i niebezpieczny! :twisted:

ansc - Czw Sie 25, 2005 13:18

No widzę że temat się rozhulał, dawno mnie tu nie było.
co do upadków rzeczywiście czasem bywają groźne, ale niestety nie zawsze jest to tylko wina konisia, ale przeważnie ludzi którzy nie umiejętnie lub bez wyobraźni prowadzą szkółki jeździeckie. :zdegustowany:

Więc jeżeli ktoś jednak chciałby popróbować swoich sił na konikach to trzeba najpierw sprawdzić uprawnienia nauczyciela i czy wydaje się wam w miarę rozsądny aby takiej nauki wam udzielić.
a oprócz jazdy konnej, jednak samo bycie z tymi zwierzakami jest cudowne ( o ile w ogóle się lubi zwierzaki i zapach natury ;) )
Mogę polecić szkółkę jeździecką ;)

cinque - Czw Sie 25, 2005 14:26

Ochchch, raz w życiu konno jeździłam (to może za dużo powiedziane ;) )
ale w profesjonalnej, myślę, szkółce, pod koniec tej godzinki, którą na wyżynach końskich spędziłam, już całkiem się zaczynałam swobodnie czuć :)
Konie są cudowne :)

Może wybralibyśmy się gdzieś? Choc popatrzeć? ;)
ansc, a jaką szkółkę polecasz?

kobi - Czw Sie 25, 2005 15:34

Też tylko raz w życiu jechałem na koniu, dawno temu, w ogólniaku jeszcze... Dawno i nieprawda ;) Ale nie spadłem, pomimo prędkości kosmicznej jak dla mnie na ten czas ;)
ansc - Sob Sie 27, 2005 13:57

Ja akurat kozystam z usłóg stajni w Gliwicach przy Ul. Starogliwickiej za Fabryką Opla, stajnia się zały czas rozwija, jest juz możliwość jazdy w krytej ujeżdżalni bez względu na pogodę no i blisko jest.
h t t p;//w w w lukasyna.ln, p l/

morigan - Sob Sie 27, 2005 23:30

całe życie marzyłam po tym by jezdzic na koniach, udało mi sie to tylko trzy razy w zyciu i nadal tego pragne, niestety... drogie to jest ze szok :( aż mnie serce ściska przeciez to majątek :( Niestety ponoić marzenia nie spoełniają się przede wszystkim z powodu braku kasy :(
kisia - Nie Sie 28, 2005 00:54

na ślubie Asi i Frycka ktoś wspominał o wspólnym wypadzie na konie :rotfl:
Piotrulek - Nie Sie 28, 2005 11:15

morigan napisał/a:
całe życie marzyłam po tym by jezdzic na koniach



postanowilem na swoje 45 urodziny nauczyć się jeÂ?dzić konno,mam jeszcze trochę czasu na spelnienie marzenia... :D :D :D

morigan - Nie Sie 28, 2005 13:43

hehehe to dobry pomysł, też sobie dam limit czasowy to może zdaze uzbierać kasiorke ;)
cinque - Pon Sie 29, 2005 11:52

ochhh, troszkę mi się odechciało
córka mojej szefowej właśnie spadła z konia i potrzaskała, najprawdopodobniej tylko, ręce... :(


ale fakt, koszty to chyba najgorszy problem...

ANIUS - Pon Sie 29, 2005 13:14

cinque napisał/a:
mi się odechciało


mi sie tez odechcialo jak juz napisalam wyzej po takim upadeczku z konia :mad: takie male cos, a potrafi skutecznie zadzialac...tj odstraszyc

morigan - Pon Sie 29, 2005 16:25

to tak zawsz jest, raz upadniesz z czegokolwiek i juz boisz sie podniesc, trzeba mimo wszytsko nadal probwac
cinque - Pon Sie 29, 2005 16:41

no tak, ale żeby zaraz lądować w szpitalu? transportował Cię helikopter? brrrr
albo mieć amnezję, też znam taki przypadek...
wówczas to raczej nie rekreacja...

morigan - Pon Sie 29, 2005 16:47

heh takie wypadki to moga sie zdarzyc gdy przez pasy bedziesz przechodzic, nie mozna wszytskiego podkładac pod jedna rzecz. Wszędzie się moze to zdarzyc a to nie znaczy, że cżłowiek musi całe dnie w domu siedziec.
cinque - Pon Sie 29, 2005 16:53

morigan, no tego nie powiedziałam przecież :)
tyle tylko, że dla mnie, bez żadnych umiejętności jeździeckich,
strach nieco zwycięża, zwłaszcza po takich informacjach od bliskich znajomych

ansc - Wto Sie 30, 2005 14:56

Wydaje mi się że jeżeli bardzo się chce to można przezwyciężyć strach, co prawda ja nie miałam z tym problemów, (z Niewielkimi wyjątkami)
Ja na przykład wżyciu nie odważyłabym się skoczyć ze spadochronem, może kiedyś jak byłam bardziej szalona, ale z wiekiem człowiek nabiera większego dystansu do wielu rzeczy. Nawet do tych które wykonywało się przez pół życia.
No cóż to moje wywody.
Jest powiedzenie ( jedno z wielu)
"dopóki nie upadniesz nie nauczysz się" czy coś w tym rodzaju.
Najważniejsze aby kochać to co się robi ;)
( no i mieć zrozumienie dla innych)

cinque - Wto Sie 30, 2005 15:00

ansc, zgadzam się z Tobą,
dlatego prawdziwi koniarze jeżdżą mimo upadków, czasem bardzo dramatycznych :)
zresztą tak samo jest ze wszystkimi zapaleńcami :)

Ischtwan - Wto Sie 30, 2005 15:20

cinque napisał/a:
koniarze

:zdziwko: :niepewny: :D

cinque - Wto Sie 30, 2005 15:46

Ischtwan napisał/a:
koniarze


jeźdźcy? dżokeje? ujeżdżacze? amazonki? kowboje? :rotfl: :rotfl: :rotfl:

Ischtwan - Wto Sie 30, 2005 16:00

cinque napisał/a:
jeźdźcy? dżokeje? ujeżdżacze? amazonki? kowboje?

kochana, gra w skojarzenia to nie w tym dziale :P :D

cinque - Wto Sie 30, 2005 16:06

Ischtwan napisał/a:
gra w skojarzenia

to gra w synonimy :D

Ischtwan - Wto Sie 30, 2005 16:21

:padam:
zaprawdę powiadam Ci, że się wycwaniłaś :D

Mikanka - Pon Lis 21, 2005 17:41

Ja może wrócę do głownego tematu dyskusji, tzn. czy lubię jeździć konno :D Uwielbiam!! :D :D To najpiękniejszy (oprócz narciarstwa :P ) sport na świecie :super: Uczucie, gdy galopuje się w lesie i skacze przez strumienie, doły i inne takie ciekawe rzeczy jest genialne :hurra: Pozdrawiam :D
Major - Pon Lis 21, 2005 18:00

Ja widze, że mikanka to lubuje się w extrawaganckich sportach :D
Nie przepadam za jezdziectwem, nie przepadam za końmi mimo, że to piękne stworzenia.

Piotrulek - Pon Lis 21, 2005 19:21

Major napisał/a:
extrawaganckich sportach



Wcale nie uważąm,że jest to ekstrawagancki sport,powiedzialem sobie,że na 50 urodzinki(jeśli dożyję) to nauczę się jeździć konno i to w stopniu zadawalającym.Mam trochę czasu,a smaki są wielkie,mam nadzieje,że mi się to uda. :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :hurra: :hurra: :hurra: :hurra: :hurra:

Major - Pon Lis 21, 2005 19:36

:rotfl: :rotfl:
p4cz3k - Pon Lis 21, 2005 22:07

kiedys bywalem w stadninie dosc czesto :=] w siodle tez siadywalem..ale wszystkiego pewnie zapomnailem...nigdy mnie to jakos tak do konca nie porwalo...
Mikanka - Wto Lis 22, 2005 17:30

Major napisał/a:
Ja widze, że mikanka to lubuje się w extrawaganckich sportach

Nieprawda :looka: Nie uważam, aby konie były ekstrawaganckim sportem :P Sport jak sport, powiedziałabym, że od jeździectwa bardziej ekstrawagancki jest golf ;)

ansc - Sro Gru 14, 2005 17:19

Piotrulek napisał/a:
Major napisał/a:
extrawaganckich sportach



Wcale nie uważąm,że jest to ekstrawagancki sport,powiedzialem sobie,że na 50 urodzinki(jeśli dożyję) to nauczę się jeździć konno i to w stopniu zadawalającym.Mam trochę czasu,a smaki są wielkie,mam nadzieje,że mi się to uda. :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :hurra: :hurra: :hurra: :hurra: :hurra:


hehehe piotrulek wcześniej było na 45 urodzinki a teraz juz na 50? ;)

Kiedyś może to był sport dla elit, w czasie komuny ( wtedy ja zaczęłam) to za grosze można było się zapisać do klubu przy zakładzie pracy, fajnie było bo wszystko za darmo ;) )
A teraz, prawdziwi zapaleńcy nie mają grosza przy duszy bo wszystko oddaja na konie, ale są i tacy którzy kupują konia żeby "zaszpanować" przed znajomymi ale najczęściej nie wiedzą gdzie ogon a gdzie głowa ( biedne zaniedbane zwierzaki)

ansc - Sro Sie 29, 2007 20:50
Temat postu: Konie
To mój ulubiony temat
Chciałabym sie kiedyś tak naumieć
h t t p;//w w w youtube, c o m/watch?v=7vG_WhzwxeI&NR=1


//scaliłem twój temat z tym co już był o koniach - khaman

Piotrulek - Sro Sie 29, 2007 21:20

ansc napisał/a:
Chciałabym sie kiedyś tak naumieć



niech sie psy,koty i inna domowa gadzina chowa,mieć takiego konika to skarb...

ansc - Sro Sie 29, 2007 21:24

Wystarczy mieć duuuużo czasu i duuuuuuużo pieniędzy i można mieć taki skarb na własność pozostało mi sobie powzdychać.
Dorothea - Pią Sie 31, 2007 12:15

Piotrulek napisał/a:
niech sie psy


oj Piotrulku stanowczo protestuje ;)

Morqana - Pią Sie 31, 2007 13:31

Ja bym się kiedyś chciała nauczyć jeździć na koniu. :oczami:
Dorothea - Pią Sie 31, 2007 14:23

MorQaNa, zapisuj sie do stadniny i juz, moze załapiesz bakcyla
katarzyna35k-ce - Pią Sie 31, 2007 14:35

MorQaNa napisał/a:
Ja bym się kiedyś chciała nauczyć jeździć na koniu.

wierz mi nic trudnego.a przyjemnosc wielka.

Niedaleko mnie była piekna stadnina i jezdziłysmy z córka na koniach, super sprawa! Niestety jakis baran podpalił stajnie i zlikwidowano stadnine. :/

Piotrulek - Pią Sie 31, 2007 14:38

Dorothea napisał/a:
oj Piotrulku stanowczo protestuje



odnosilem sie stricte do tego filmu i tych dwoch konikow,sa przeurocze...

ansc - Pią Sie 31, 2007 19:26

katarzyna35k-ce napisał/a:
Niestety jakis baran podpalił stajnie i zlikwidowano stadnine. :/

A gdzie to było?

ansc - Pią Sie 31, 2007 19:27

MorQaNa napisał/a:
Ja bym się kiedyś chciała nauczyć jeździć na koniu. :oczami:

Nic straconego tylko trzeba sobie zarezerwować kilka godzin czasu i już ;)

katarzyna35k-ce - Nie Wrz 02, 2007 10:54

ansc napisał/a:
A gdzie to było?

W Panewnikach- Ligocie. Szkoda bo super tereny do jazdy tam sa :(

faithless - Sob Maj 10, 2008 11:55
Temat postu: Konie
Witam :)

Czy jest możliwość gdzieś w Gliwicach wypożyczyć konia na przejażdżkę w teren?

trunks - Sob Maj 10, 2008 14:50

na Szałszy - za restauracją Zodiak 2 trzeba skręcić w tą ulice w lewo co prowadzi do Ziemięcic i tam po lewej zaraz jest cos takiego....
fekete - Sob Maj 10, 2008 15:17

Można sie również dowiedzieć na terenie kąpieliska leśnego w Maciejowie, tam też widziałem konnych, jak jeżdzili między Maciejowem, a Szałszą.
Harcerka - Sob Maj 10, 2008 15:53

za OPlem - Lukasyna;)

ale nie dam glowy ze ci gdzies ot tak sobie wypozycza;))

MajkeL - Sob Maj 10, 2008 16:50

Gliwice - Czechowice

h t t p;//mkjturgliwice.hostedwindows, p l/

faithless - Sob Maj 10, 2008 22:56

Dziękuje wszystkim, może uda mi się w końcu pojeździć swobodnie w terenie bez obowiązku kupowania własnego konia :)
MajkeL - Sob Maj 10, 2008 23:34

faithless napisał/a:
Dziękuje wszystkim

:)
faithless napisał/a:
może uda mi się w końcu pojeździć swobodnie w terenie bez obowiązku kupowania własnego konia

Napewno uda się.

ansc - Pon Cze 02, 2008 14:36

faithless napisał/a:
Dziękuje wszystkim, może uda mi się w końcu pojeździć swobodnie w terenie bez obowiązku kupowania własnego konia :)

Wszystko zależy od twoich umiejętności, ale możemy się umówić na przejażdżkę jeśli będziesz miał/a ochotę

ansc - Pią Lip 04, 2008 11:44

Moje dziecko próbuje sie wdrapać ;)


W terenik :)

Kwiaciarnia IZA - Nie Mar 01, 2009 22:13

koniki były moim marzeniem od dziecka...

Jeżdziłam troszke ale faktycznie drogi sport. Mój syn załapał bakcyla i chciał jeżdzić coraz więcej i spasowałam.szkoda ale może kiedyś zdobędę się i wyprobuje ponownie swoich sił.
Ostatnio siedziałam jekies 6 lat temu we władysławowie (a wcześniej była przerwa tez duza hihi więc obawy miałam wielkie) będąc tam na urlopie. Coś pięknego jazda konno po plazy, wjazd do morza...
Zaliczyłam upadek na plaży ale...żyję i nawet wracałam do stadniny na koniu więc nie było tak żle
mam nawet na NK zdjęcie na koniku hihi

sebek - Nie Mar 01, 2009 23:23

moze nie w okolicy Gliwic ale w Ochabach (na trasie Katowice-Wisła, przed Skoczowem) jest duża stadnina, i terenu też sporo, może ktoś się wybierze, swoją drogą, kiedy ja ostatnio siedziałem na koniu ? ze 7 lat będzie :|
colutea - Nie Mar 01, 2009 23:57

polecam wiśto-wio ze smolnicy :) wlasciciel konikow jest lesniczym i zabiera na konne wycieczki do lasu :) tylko tam trzeba raczej umiec jezdzic nie wiem czy on tez uczy... ale mnie bedzie uczyl chociaz jeszcze tego nie wie :D
aspergillus_niger - Czw Mar 05, 2009 09:30

ansc napisał/a:
Moje dziecko próbuje sie wdrapać ;)
h t t p;//images30.fotosik, p l/237/e2f56c01269ed687med.jpg]Obrazek

W terenik :)
h t t p;//images27.fotosik, p l/236/7cff1e3fbb7e9e0bmed.jpg]Obrazek



Czyżby to był koń Beethoven z Wójtowej Wsi? (poznałam po... krótkim prawie łysym ogonie) Jakieś 6-7 lat temu uczyłam się jeździć właśnie na nim, jestem ciekawa co u niego słychać, gdzie teraz jest? jak tam w ogóle wygląda sprawa ze stajnią? Byłabym wdzięczna za odpowiedź!

ansc - Czw Mar 05, 2009 12:57

Bethowen ma sie dobrze stoi teraz w Kozłowie.
Ishikawa - Czw Mar 05, 2009 19:22

Czy to Bethoven którego matka była Barbie, a włascicielem P.Ewa? :)
Jezeli tak, to pamietam tego mlodego jak byl szkrabem ;)

aspergillus_niger - Czw Mar 05, 2009 23:05

Miał jeszcze siostrę - Bamtivię. Matki niestety nawet nie widziałam, zaczęłam uczyc się jeździc po jej śmierci. Bardzo dziękuję za odpowiedź! :)
Ishikawa - Czw Mar 05, 2009 23:17

Tak, to my o tym samym mowimy. Z kozłowa pamietam konie" Per, Greczynka, Dzapino, Smorodina:) Ale to bylo z 10 lat temu ;)
trunks - Czw Mar 05, 2009 23:23

Ishikawa napisał/a:
Per, Greczynka, Dzapino, Smorodina

podziwiam pamięć do imion po tak dlugim czasie :)

Ishikawa - Czw Mar 05, 2009 23:25

Takie fikusne zapadaja w pamiec ;)
Jezdziectwo to piekny sport, ale drogi. Dlatego niestety zezygnowalam;/

kisia - Czw Mar 05, 2009 23:55

Ishikawa napisał/a:
Dlatego niestety zezygnowalam;/
a ja nawet nie zaczęłam ani ja, ani moje baby
ansc - Pią Mar 06, 2009 12:08

P.Ewa ma teraz swoją stajnię w Kozłowie, trzyma tam Bethowena i Raschidę oraz jej syna Romantika, za miesiąc na świat przybędzie kolejny źrebak Raschidy.
Ishikawa - Pią Mar 06, 2009 12:30

P. Ewa mnie jeżdzić uczyła na Wójtowskiej, w ?abędach ;) Mile wspomnienia ;)
SIWY - Sro Lip 01, 2009 17:39

Czesc wszystkim a ja dopiero niedawno zapisałem sie na nuke jazdy konnej własnie w stadninie lukasyn w łabęndach bardzo mi sie podoba. :) Starame sie jak mogn jednak czasami mi niewychodzi:).
kisia - Sro Lip 01, 2009 19:33

SIWY, to życze powodzenia w dalszej nauce :)
50301932 - Sob Sie 29, 2009 21:01

Witam, czy możecie polecić jakiś ośrodek jazdy konnej do "pierwszego "kontaktu z koniem- nauki jazdy itp., w Gliwicach znalazłem tylko lukasyne (najtańsza ale niestety jeszcze sie nie wybrałem) oraz Equipe(możliwy błąd w pisowni) na sośnicy (ten chyba trudno nazwać ośrodkiem). Pozdrawiam
TUR Gliwice - Sro Wrz 02, 2009 09:43

Witam
Mogę polecić Ci Stajnię nad Jeziorem w Ośrodku Wypoczynkowym TUR Czechowice w Gliwicach.
Więcej informacji na: w w w tur.gliwice, p l
Pozdrawiam



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group