|
|
dupiate forum
|
|
Lokale - Roma Kawiarnia ul.Daszyńskiego 1(chyba)
Piotrulek - Sob Kwi 16, 2011 18:04 Temat postu: Roma Kawiarnia ul.Daszyńskiego 1(chyba) Parę ciekawostek na temat tego lokalu...W latach mojej młodości czyli w latach 80 ubiegłego stulecia była to kapitalna kawiarnia do której chodziłem nie tylko ja ,ale i moje profesorki ze szkoły...było bosko i kawiarniano.W zeszłym roku (2010) około października postanowiłem odwiedzić ten lokal i poległem...antresola oczywiście zamknięta,toaleta gorsza niż w latach 80,piwo kasowane jak w mordowni...od razu,karaoke ładnie zorganizowane lecz śpiewające osoby pozostawiały bardzo wiele do życzenia jeśli chodziło o stan upojenia alkoholowego... jednym słowem mordownia w najgorszym wydaniu...przestrzegam przed odwiedzinami osoby o delikatnym usposobieniu...
hruptus - Sob Kwi 16, 2011 21:00
ja też tam trafiłam niedawno a pamiętam ten lokal sprzed lat i wierzcie mi nic się nie zmieniło, jedno fajne, że mogłam poszaleć przy mikrofonie na karaoke, pozdrawiam
krystian - Nie Kwi 17, 2011 02:13
ja tam bylem pierwszy i ostatni raz jakies...7 lat temu. Jak dla mnie to zwykla speluna, nic nie pozostalo z dawnej nazwy "kawiarnia"
kisia - Pon Kwi 18, 2011 01:10
oooo Romaa, większość długich przerw tam spędziłam na :cwaniak: , tam piłam pierwszą kawę fusową ;) ten lokal otworzył mi oczy jak sa traktowane klenerki i powiedziałam sobie, nigdy w życiu, nawet by sobie dorobić do studiów. Już w latach 90 tych było tam spelunowato, ale na pieterko panowie pod wpływem, nie mieli siły wchodzić, poza tym w godz. 10-14 za wiele klientów nie było. Mimo,że to speluna to miło ją wspominam bo niejedna fajna rzacz się w niej działa w gronie moich znajomych :D
Piotrulek - Pon Kwi 18, 2011 15:05
kisia napisał/a: | oooo Romaa, większość długich przerw tam spędziłam na :cwaniak: , tam piłam pierwszą kawę fusową ;) ten lokal otworzył mi oczy jak sa traktowane klenerki i powiedziałam sobie, nigdy w życiu, nawet by sobie dorobić do studiów. Już w latach 90 tych było tam spelunowato, ale na pieterko panowie pod wpływem, nie mieli siły wchodzić, poza tym w godz. 10-14 za wiele klientów nie było. Mimo,że to speluna to miło ją wspominam bo niejedna fajna rzacz się w niej działa w gronie moich znajomych :D |
wiesz ,ja mam wspomnienia pozytywne z lat osiemdziesiątych,potem tam już nie bywałem i dopiero ten szok parę miesięcy temu...
trunks - Wto Kwi 19, 2011 23:41
ciekawe czy nazwa ma nawiązywac do karczmy Rzym z legendy o Twardowskim :-)
|
|
|