dupiate forum

O Szkole... - Która szkoła wedlug Was jest najlepsza,a która najgorsza.

Piotrulek - Pon Lut 28, 2005 18:48
Temat postu: Która szkoła wedlug Was jest najlepsza,a która najgorsza.
Mialem okazję chodzić do naprawdę elitarnej szkoly w latach 80 czyli do Liceum Zawodowego przy PRMPCh "Montochem" na ul.Kilińskiego na Trynku.Wspaniały Dyrektor(chociaż komuch zatwardziały),kapitalne grono pedagogiczne(mocno mieszane nastrojowo i przynależnościowo,takie byly czasy),zdolni instruktorzy na warsztatach i naturalnie kwiat młodzieży Gliwic,Knurowa,Pyskowic i Dzieci Zamojszczyzny.Czy jest na forum ktoś kto byl w lepszej szkole,napiszcie. :brawo: :jupi:
ANIUS - Pon Lut 28, 2005 21:53

A ja powiem, ze za najlepsze liceum (pod uwage biore poziom nauczania) jest I Liceum Ogolnoksztalcace, gdzies kolo niego, a moze nawet na rowni oceniam V LO.
Jesli chodzi o najgorsza szkole, ciezko jest mi powiedziec, reszta jakos ciagnie sie w tyle razem....
Mysle, ze nalezy brac pod uwage odsetek uczniow, ktorzy dostaja sie potem na studia. Ilosc olimpijczykow, uczestnikow konkursow przedmiotowych...
Co do szkol nieogolnoksztalcacych- nie mam zdania :)

Piotrulek - Wto Mar 01, 2005 07:56

ANIU¦, Nie zawsze odsetek olimpijczyków lub przyszłych studentow jest wykladnikiem wspanialej szkoly.Sa jeszcze takie skladniki jak atmosfera w szkole,wyniki sportowe itp.Ale jak się nie myle to teraz "jedynka"sporo ustępuje "piątce",co o tym myślisz??
luciddreamer - Wto Mar 01, 2005 08:04

hehe, piotrmp racyja. wiem bo chodzilem do 5 :) wspaniali (niemal wszyscy) pedagodzy, mila atmosfera... ciekawe jak jest teraz :)
Piotrulek - Wto Mar 01, 2005 08:57

luciddreamer, Przez długi czas dyrektorem byla moja rusycystka prof.Zgoda-Zgodzińska wspanialy pedagog
Asienka - Wto Mar 01, 2005 10:21

Moim zdaniem Byłe Technikum Kolejowe, jest tam teraz Zespół Szkół Techniczno Informatycznych. Maja naprawde świetny sprzęt i wogóle nauczyciele tez fajnie. Chodziłam tam do studium całkiem niedawno :)
Piotrulek - Wto Mar 01, 2005 12:20

Asieńka, Rzeczywiście z wszystkich opinii jednoznacznie widać,że wszystko co byłe,było kapitalnym miejscem do edukacji.
ANIUS - Wto Mar 01, 2005 12:28

piotrmp dlatego tez napisalam, ze biore pod uwage poziom, a nie atmosfere. Po co chodzic do liceum...dla atmosfery..czy dla wyniku koncowego, tzn dostatecznej wiedzy, by dostac sie na studia (?!?)
Gdybym chciala faja atmosfere wybralabym jakas prywatna szkólkę, gdzy kazdy prawie nauczyciel "lasi sie" do ucznia, by ten go lubial, bo inaczej moze szybko stracic prace, przez co dzieciak dobrze sie czuje i atmosfera automatycznie sie poprawia...
a co do 1 i 5, nadal jestem zdania, ze 1 jest lepsza...

Piotrulek - Wto Mar 01, 2005 14:50
Temat postu: Które liceum lepsze "jedynka" czy "piąt
Powstał mini spór o wartość i jakość powyższych liceum,czekam na opinie.
Mariusz - Wto Mar 01, 2005 17:51

A ja chciałbym pochwalić swoje II Liceum Ogólnokształcące.
Nauczyciele i poziom nauczania na najwyższym stopniu. Widać, że się nauczyciele starają. Uczą z pasją, a nie z przymusu. Wychowawcę mamy fajnego, można go traktować jak kumpla. Do każdej sprawy podchodzi serio, na wycieczkach szkolnych stara się zachowywać jak my, np: podczas dyskoteki ;-) Włosy na żelu, styl tańca z lat 80 :)
Ponadto nauczyciel historii to prawdziwy historyk. Dużo można się nauczyć, taki równy facet, można się dogadać. Pomimo tego, że cały czas po nas "jeÄ?dzi" to i tak go lubię. Jest jeszcze wielu sympatycznych nauczycieli, ale tylko oni zapadli mi w pamięć i ich będę pamiętał jak najdłużej ;-)
Jeśli zaś chodzi o atmosfere, to znaczy uczniów, którzy nas otaczają to trzeba przyznać, że jest tragedia ... Oprócz Liceum, w tym samym budynku jest gimnazjum. Najgorszy element - są to dzieci, które nie myślą racjonalnie. Im się nie da wytłumaczyć czegoś, oni uważają, że wszystko załtwia się pięścią. Istne prawo dżungli. Ostatnio miał miejsce taki niemiły incydent jak to chłopak z III kl. gimnazjum zastraszał licealistę z III kl. Ręce opadają ...
Poza tym relacja typu licealista - licealista jest na najwyższym poziomie. Zawsze mżna pogadać z uczniami z innych klas. Tak jakby każdy każdego znał ;-)

Dim - Wto Mar 01, 2005 19:23

Asieńka napisał/a:
Moim zdaniem Byłe Technikum Kolejowe, jest tam teraz Zespół Szkół Techniczno Informatycznych. Maja naprawde świetny sprzęt i wogóle nauczyciele tez fajnie. Chodziłam tam do studium całkiem niedawno :)

A ja własnie tam chodze :) juz połowe mam za soba :D 1,5 roku mi tam zostało :D chyba ze pojde na policealne :P w sumie nie narzekam na ta szkołe :)
a jesli chodzi o najlepsza.. to rzeczwiscie chyba na rowni stoi LO I i LO V :) a najgorsza... nie mam pojecia i jakos mnie to nie interesuje ;)

frohike - Wto Mar 01, 2005 20:19

jak bylem w wieku technicznym (hehe tzn 4 lata temu) Najlepsza renome mial LOII.
Jedynka była szkoła dla kujonów (tzn kazda osoba ktora znam duzo zakuwala aby pozdzwac wszystko w tej szkole a Piatka była typowym ogólniakiem gdzie szli ludzie ktorym sie nie ułozyło w szkołach o wyższym poziomie. Jesli kogos urazilem Sorry takie jest moje zdanie

Piotrulek - Wto Mar 01, 2005 20:54

Mariusz, O II liceum to masz na myśli Wróblewskiego??
Mariusz - Wto Mar 01, 2005 22:04

Tak Piotrmp ;-) II LO na Wróblewskiego ;-)
LuKaSh - Sro Mar 02, 2005 07:13

Tam podobno trzeba mieć strasznie wysoką średnią.. dużo powyżej 4,5 ? :D
Piotrulek - Sro Mar 02, 2005 07:22

Mariusz, Mój syn kończył tam gimnazjum
Piotrulek - Sro Mar 02, 2005 07:27

Mariusz, Fakt to kolejny,bardzo mocny konkurent dla Liceum I i V.
LuKaSh - Sro Mar 02, 2005 07:33

a gdzie jest Liceum I :?::?:
ANIUS - Sro Mar 02, 2005 09:36

Moim zdaniem LO I jest na pierwszym miejscu, a Lo 5 ciut dalej ..tak jak napisalam powyzej, ale dlaczego?...
mianowicie biorac pod uwage poziom nauczania, jest to dla mnie bardzo wazne kryterium,
w LO 1 musisz sie duzo uczyc, zeby nadazyc, nie da sie czegos "olac" jak to sie mowi, jak "olejesz" to niestety ...a kazda jedynka dolewa oliwy do ognia...potem jest naprawde ciezko wyjsc, nie tak jak w innych szkolach, masz jeden - poprawisz i po sprawie, tutaj niestetey to jeden bedzie wazyc na reszcie ocen.
Co wiecej, kiedy chodzilam do liceum mialam wielu znajomych, ktorzy poszli do LO 5, wsrod ktorych byli takze Ci, co nie podolali w LO1, wiec poszli to LO5 (w koncu tez niezle...) i tam jakos ciagneli koniec z koncem...
Dodatkowo, obecnie patrzac ze strony nauczycielskiej..mam uczniow prywatnie z LO5 i majac dana ocene z przedmiotu jest od nich wymagane mniej niz w LO1 (niewiele, ale jednak) Mam wrazenie, ze te oceny nie sa sobie rowne...

Z drugiej strony, prawda jest taka, ze jezeli Tobie (jako uczniowi) zalezy na czyms, cos Cie interesuje i wiazesz z tym przedmiotem swoja przyszlosc...mozesz byc naprawde swietny opanowujac material samemu, bo do czego potrzebny jest nauczyciel - tylko do wskazania co jest wazne, a co nie, ewentualnego wytlumaczenia niejasnosci...wiec taka piateczka w slabej szkole to jedno, a wiedza jaka mozna posiasc samemu robiac cos wiecej to drugie...tylko komu sie chce...
obecna mlodziez ma jakis taki ogolnikowy sposob podejscia do wiedzy...
uczniowie z jakimi sie spotkalam...pracujac w liceum i gimnazjum robili wszystko, byle po najmniejszej linii oporu...
a znowoz to, ze uda mi sie zaliczyc test sciagajac ( z przedmiotu maturalnego) to jest po prostu tragedia, jestem dumny i blady, ale w istocie rzeczy jestem do tylu o ten temat, bo do matury i tak i tak musze sie go nauczyc, a potem wszystko sie napietrza...rosnie i rosnie...az niektorzy sie zalamuja, ale to tylko ich wina:)
dlatego osobiscie uwazam, ze im wiekszy wycisk tym latwiej w przyszlosci:)

LuKaSh - Sro Mar 02, 2005 14:08

Nie MaM Za WieLe Do PoWieDZeNia JeSzCzE Je¦Li CHoDzi o LiCea .. =-PP
WyBieRaM Sie Do VIII Na MeWy .. Na SiKoRNiQ .. aZ TaKa Z?a JeSt Ta SzKoLa ? =-DD

of - Sro Mar 02, 2005 14:20

VIII?? nie slyszalem wiele dobrego o tym liceum... a mieszkam calkiem niedaleko...

sam konczylem Technikum w ZSZ2 na Kilinskiego przy Montochemie wiec pozdrowionka
dla Piotrmp :spoko:
szkola byla (bo juz jej tam nie ma :( ) wspaniala... zarowno nauczyciele jak i atmosfera :)
a poziom?? dzis powoli koncze swoj doktorat :roll:

LuKaSh - Sro Mar 02, 2005 14:27

No Ja WLa$Nie TeZ Za CieKaWyCh RZeCzY Nie SLySZaLeM =-PP aLe iDe TaM Do KLaSy SPoRToWeJ =-PP
Piotrulek - Sro Mar 02, 2005 14:52

osfald, Od razu wiedzalem,że jesteś po "elitarnej" szkole,to widac ,słychac i czuć i życze pomyślnosci w obronie doktoratu. :spoko: Powiem Ci ciekawostkę,kilka lat temu nasz "montochem" mial 25 lecie powstania szkoly i ja wraz z moimi znajomymi bylem w komitecie organizacyjnym tych obchodów.Bylo ekstra mam nawet wydany na tą okazję almanach z absolwentami i rocznikami ukończenia szkoły.
Piotrulek - Sro Mar 02, 2005 14:52

LuKaSh, osfald ma rację to liceum nie ma zbyt dobrej opinii
Mariusz - Sro Mar 02, 2005 18:03

Ja wam coś powiem ;-) Niedalej jak pół roku temu w pewnej szanującej się gazecie został wydrukowany dodatek. Szkoły w Polsce, które są najlepsze. Była podana pierwsza setka. W tej setce było LO II, coś w graniczach 75 miejsca. Miejsca powyzej 100 były podane w internecie. Dopiero na 150-160 była V ;-) Innych szkół nie widziałem, może nie brały udziału w tym.

A co do VIII LO. Chodziłem tam do gimnazjum. W "ósemce" jest całkiem fajnie. Fajni ludzie, fajna duża sala ;-) Poziom nauczania na wszystkich kierunkach oprócz sportowym nie jest taki najgorszy. Gdyby mnie do LO II nie przyjęli to bym tam poszedł ... mogłem jeszcze iść do IV, ale tam nie chciałem :P Wolałbym już "ósemkę" ;-)

Piotrulek - Sro Mar 02, 2005 18:29

A jakie zdanie macie na temat VI liceum w ?abędach??????????????????????
ANIUS - Sro Mar 02, 2005 20:57

Aby szkoly byly notowane w rankingach ktos musi je tam zglosic, tzn robi to sama szkola, gdyz podac trzeba wiele danych, np liczne laureatow i finalistow z lat ubieglych, a takimi danymi dysponuja tylko dyrekcje szkol, wiec jesli one same sie tym nie zainteresuja to klapa:) szkoly nie ma na liscie
LuKaSh - Sro Mar 02, 2005 21:16

No, co do sali w VIII to miodna jest :D:D
Ludzie też fajni.. ale i tak nie słyszałem dobrej opinii o tej szkole :p

Piotrulek - Sro Mar 02, 2005 21:36

LuKaSh, Czyuli jednak opinie moje się potwierdzają
LuKaSh - Sro Mar 02, 2005 21:37

Potwierdzają chyba w 100% :P
Uszatek - Sro Mar 02, 2005 22:31

Nie wiem, która szkoła w Gliwicach jest "najlepsza", cokolwiek by to mialo znaczyc. Chcialbym tylko nadmienic, że teraz, po ukończeniu liceum i na 3. roku studiów mogę śmiało stwierdzić, że szkoła, która wymaga od uczniów maxa ze wszystkich przedmiotów nie jest dobrą szkołą. Wg. mnie, dobra szkola powinna umożliwiać rozwijanie uczniom swoich zainteresowań, odciążając ich ze zbędnej wiedzy z innych przedmiotów. Nie chodzi mi o kształcenie ignorantów, bo każdy człowiek powinien mieć podstawową wiedzę ogólną, jednakże wydaje mi się, że ogólna atmosfera/tradycja premiująca uczniów "ogólnopiątkowych" powinna ustąpić atmosferze opieki nad uczniami chcącymi rozwijać swoje określone zainteresowania. I raczej takim kryterium kierowałbym się przy wyborze szkoły.
Piotrulek - Sro Mar 02, 2005 22:40

Uszatek, Popieram twoją wypowiedÄ?,rzeczywiście masz racje.Opieka nad konkretnym uczniem to jest zaleta mądrego pedagoga,ktory tworzy mądrą szkołę. :D
ANIUS - Czw Mar 03, 2005 05:36

jakos ciezko mi jest sobie wyobrazic opiekie nad jednym uczniem (z wielu) w Panstwowej Szkole...
poza tym, inaczej....za te kase jaka nauczyciele dostaja to im sie Palcem kiwnac nie chce i wcale sie im nie dziwie...:P

Piotrulek - Czw Mar 03, 2005 07:26

ANIU¦, Jeśli mówisz o kasie oficjalnej to masz polowicznie rację.Ale pensja nauczyciela to wiele skladnikow,znam to od podszewki,naprawdę.Z drugiej strony za kilkanaście godzin pracy w tygodniu nie można zapłacić więcej.Natomiast jeśli chodzi o indywidualnośc pracy z uczniem to pisząc to mialem na myśli umiejętne wylawianie talentów,a na tym pedagog w dobrej szkole powinien się znać.
LuKaSh - Czw Mar 03, 2005 08:24

Ostatnio u nas w szkole zmniejszyły się godziny niektórych zajęć bo szkołą nie płaci nauczycielom za ich przeprowadzanie :P a co do szkoły.. najlepsza jest chyba ta na Wróblewskiego .. :D
ANIUS - Czw Mar 03, 2005 11:31

piotrmp, ja sie doskonale orientuje w placach nauczycielskich ....
zreszta jeszcze w ubieglym roku szkolnym taka place otrzymywalam:) i dziekuje za takie pieniazki....
oczekuja od Ciebie wiecej,a placa jak najmniej (tzn stale stawki ustalone odgornie w przypadku szkol panstwowych)
piszesz "Z drugiej strony za kilkanaście godzin pracy w tygodniu nie można zapłacić więcej"
zwroc wiec uwage na to, ze nauczyciel oprocz swojego etatu 18 h..pracuje w domu, tzn sprawdza zadania, prace domowe, przygotowuje zajecia, nierzadko pisze papierkowe rzeczy jak konspekty z lekcji itd...
i myslisz za te kilka marnych stowek to sie oplaca, a jeszcze bedzie sie szczegolnie troskliwie opiekowal uczniem uzdolnionym, poswiecal mu czas, moze dodatkowy?!?!, a gdzie tam..... na lekcji nie da sie pracowac indywidulanie, a po lekcji to kazdy ma swoje zycie, sa oczywsicie wyjatki nauczyciele z powolania, co sie zajma taka praktyka, ale to naprawde tylko nieliczni...
niewatpie natomiast w to , ze jak piszesz "umiejętne wylawianie talentów,a na tym pedagog w dobrej szkole powinien się znać" - kazdy w zasadzie, ktory nie jest ignorantem jest w stanie prawidlowo ocenic szanse ucznia.

Piotrulek - Czw Mar 03, 2005 13:18

ANIU¦, Wiesz ja również znam pracę nauczyciela gdyż pochodzę z rodziny nauczycielskiej(matka 37 lat w zawodzie,ojciec 35 lat w zawodzie,obecnie emeryci czynni zawodowo,oboje są spolecznymi kuratorami sądowymi).Mówimy o pracy,zaangażowaniu,poświęceniu,sprawdzaniu zadań i inne,ale nie mówimy o wakacjach,feriach zimowych i świątecznych,pseudoodpracowywaniu świąt i innych dni ustawowo wolnych.Dlatego skoro już pracujecie te 18 godzin,to pracujcie je uczciwie,wyłwiając wartościowe jednostki i wpływajcie na,i podnoście wizerunek szkół w ktorych pracujecie,aby mieć najlepsze notowania w Gliwicach.
ANIUS - Czw Mar 03, 2005 13:35

piotrmp uwazasz , ze nie pracujemy uczciwie 18 godzin tygodniowo, bo np "pseudoodpracowujemy swieta"?
przeciez takie odrabianie, mam na mysli rozne zabawy, konkursy, dni sportu itd...to takze forma edukacji, uczy sie w ten sposob mlodziez wielu wartosci, nie jest to nic nie robienie i glupawe marnowanie czasu..... nie moge sie z tym zgodzic! Szkola nie tylko ma nauczyc mloda osobe matematyki, czy biologii, ale takze ma nauczyc zycia, ma wychowywac...

Co do wakacji, ferii i innych dni wolnych... coz, taki zawod, taka jego zaleta, jesli to komus przeszkadza i zazdrosci tego nauczycielom, prosze bardzo...mial swojego czasu wolny wybor, mogl ksztalcic sie na pedagoga, a co wiecej praca nauczyciela, nawet tylko 18-godzinna to ciezki chleb, a skoro masz rodzicow w tym fachu to pewnie o tym wiesz, wiec moim zdaniem wroce do placy...jest ona niezadawalajaca.... i nauczyciel powinien dostawac wiecej pieniedzy.

nie chcialabym byc zle tutaj zrozumiana, nie mam na mysli "odwalania fuszery" w ksztalceniu tylko dlatego, ze nie ma odpowiednich pieniedzy. Nie! rzecz w tym, ze nie dostatecznie te pieniadze motywuja nauczycieli do pracy...generalizuje:)

frohike - Czw Mar 03, 2005 15:19

Cytat:
ale takze ma nauczyc zycia, ma wychowywac...


wg. mnie za wychowanie rodziców niech wezma sie rodzice a nie nauczyciele

Cytat:
nie dostatecznie te pieniadze motywuja nauczycieli do pracy

bo w dzisiejszych czasach rodzice maja tak malo czasu dla swoich dzieci ze zostawiaja ich wychowanie szkole ci niestety konczy sie tragicznie

Uszatek - Czw Mar 03, 2005 16:01

Aniuś, nie chodziło mi o to żeby każdy nauczyciel wypatrywał usilnie talentów, tylko żeby szkoła ogólnie jako instytucja była w stanie umożliwić uczniom zainteresowanym (nie koniecznie wybitnie zdolnym) rozwijanie swoich pasji przez różne sensowne koła, fakultety, spotkania (np. z ludÄ?mi z danej "branży") itd. Niestety do tego potrzebne są finanse i tego się nie przeskoczy, aczkolwiek np. w moim LO mimo niezłego finansowania były czasem absurdalne sytuacje. Przykładem podam taką, jaka mnie bezpośrednio dotyczyła. Było sobie kółko fizyczne, chodziło na nie 10 osób (z 30 osobowego matfizu). Powiecie, że dużo. Otóż nie. Na kółko 2 razy przyszedł vicedyr (nota bene matematyk, wiec chyba powinno mu jakoś zależeć na rozwoju matmy/fizy), który stwierdził, że wymaga się 12 osób żeby koło istniało. Ponieważ 12 != 10 koło zostało zamknięte definitywnie. Właśnie takich rzeczy w szkole wg mnie raczej nie powinno być.
ANIUS - Czw Mar 03, 2005 16:17

no coz:) tak to juz jest... z tymi finansami
w szkole, w ktorej pracowalam kolka matematyczne, chemiczne, czy fizyczne bylo prowadzone przy frekwencji 1:1 (nauczyciel/uczen) :))
i nie dlatego, ze nauczyciel dostawal pieniazki za kolko ...tylko dlatego bylo prowadzone przy tak malej ilosci zainteresowanych, ze nauczyciel mia obowiazek prowadzic kolko przedmiotowe...kolejny obowiazek do i tak juz niskiej pensji:)

Piotrulek - Sob Mar 05, 2005 15:47

ANIU¦, A ty tylko o pieniądzach,wszystkiego dużo tylko kasy malo
ANIUS - Sob Mar 05, 2005 15:53

piotrmp, bez komenatrza
byo pytanie, byla odpowiedz.

Tylko jedno pytanie, a Ty z czego utrzymujesz rodzine?

p.s
zapomnialam dopisac, ze to bylo pyt retoryczne... :evil:

Piotrulek - Sob Mar 05, 2005 21:44

ANIU¦, Z pracy oczywiście
ANIUS - Sob Mar 05, 2005 22:21

no wiec, jesli z pracy... to watpie zeby to byl barter, ty komus cos, a on Tobie tez cos np jajka, raczej daje Ci pieniazki....
wiec ja tez o pieniazkach... :]

Piotrulek - Nie Mar 06, 2005 09:33

ANIU¦, Takie podejście do pracy jakie ty reprezentujesz w tej chwili swiadczy tylko o tym ,że to jest twoj zawod ,a nie powolanie i spelnienie się.Między innymi dlatego te szkoly tak marnie wyglądają i nie mają rownego ,wysokiego poziomu.(oczywiście bez urazy)
ANIUS - Nie Mar 06, 2005 10:44

piotrmp ups:) wiec aby bylo jasne:) nie pracuje juz w zadnej panstwowej szkole:)
a to co robie przynosi mi satysfakcje:) w kazdym tego slowa znaczeniu...

aha i nie moge powiedziec, aby moi uczniowie zle wychodzili na moim podejsciu do pracy (bo Ty sugerujesz, ze jest ono niewlasciwie)
nie chwalac sie... przygotowujac 2 uczniow indywidualnie przez 8 miesiecy mam na koncie dwie celujace z matury .... :mg:
dlatego nie moge zgodzic sie z tym co powiedziales...

Piotrulek - Nie Mar 06, 2005 11:25

ANIU¦, Oczywiście,że nie powinnaś się zgodzić z moją wypowiedzią,bo na światlo dzienne wyszly calkiem inne fakty.W świetle tych faktow jesteś prawidlowo rozwijającą się nauczycielką korzystnie wpływającą na image szkoly w której pracujesz i twoi podopieczni,gdyby brali udzial w tym forum to powiedzieli by zapewne,że to ich szkola jest w Gliwicach najlepsza.Gdybym znał te fakty od samego początku to moje osądy na temat pracy nauczyciela(w yeojej osobie),bylyby calkiem inne(czytaj pozytywne).
ANIUS - Nie Mar 06, 2005 21:04

nooooooo :D :D :D :D
Piotrulek - Pon Mar 07, 2005 18:29

ANIU¦, Cieszę się,że jesteś zadowolona.
szyja - Sob Lip 15, 2006 11:44

jesli chodzi o gimnazja to uwazam, ze najlepsze jest h t t p;//w w w gim3-gliwice.oswiata.org, p l/]GIMNAZJUM NR 3
Necron - Sro Wrz 06, 2006 16:28

Mariusz napisał/a:
No, co do sali w VIII to miodna jest :D :D
Ludzie też fajni.. ale i tak nie słyszałem dobrej opinii o tej szkole :p

A można wiedzieć co takiego złego o niej słyszałeś? Ja tam chodze i jakoś nie naarzekam. Uważam że szkoła jest świetna, jak nauczyciele i ludzie chodzący do niej. Nie ma tam przynajmniej przemądrzałych panienek, które uważają siebie za nie wiadomo co.

Reszty tematów nie czytałam...

Basiorek - Sro Wrz 06, 2006 19:38

VII rulez!! :rotfl: :rotfl: :rotfl:
Jacek13 - Czw Wrz 07, 2006 15:08

Najlepsza to ZSEU na Kozielskiej.a najgorsza Budowlanka na Jasnej. :kibol: :kibol:
Krzysio - Czw Wrz 07, 2006 15:19

najgorsza to teraz bedzie w sosnicy 10 lo ? dobrze pisze ? :rotfl: szkola dla dresiarzy i marginesu spolecznego :niepewny:

hmm nie wiem ktora jest najgorsza a ktora najlepsza, wazne jak sie uczen w szkole czuje, mi bylo dobrze w gce, czasami byly takie dni ze nienawidzilem tej szkoly, ale to rzadko sie zdarzalo, ogolnie gce u mnie jest na plusie ;-)

Monique - Czw Wrz 07, 2006 15:47

a czy wiecie.. np. na jakim miejscu w rankingu ogolno poliskim.. jest najlepsze liceum w Gliwicach.. bo ja np. chocdzilam do Liceum Dubois ktore w tym roku wlasnie w ogolnopolskim rankingu ma miejsce 10 :)
Major - Czw Wrz 07, 2006 23:36

Ten temat jest bez sensu. Jak można ocenić która szkołą jest lepsza od innej skoro dogłębnie znamy zwykle tylko jedną. Jak dla mnie ocena z perspektywy nauki w jednej szkole jest bardzo subiektywna.
Rankingi to co innego. Chociaż też nie są do końca prawdziwe.

super_sonic - Pią Wrz 08, 2006 00:12

"najgorsza to teraz bedzie w sosnicy 10 lo ? dobrze pisze ? szkola dla dresiarzy i marginesu spolecznego" jaka sosnica jest to kazdy wie , ale bez sensu generalizujesz, pracowalem troche z mlodzieza z sosnicy, wchodzaca teraz w wiek licealny i nie powiem zeby zaliczali sie do dresiarzy czy marginesu spolecznego
Dorothea - Pią Wrz 08, 2006 10:39

Bzyki napisał/a:
najgorsza to teraz bedzie w sosnicy 10 lo ? dobrze pisze ?


a skad takie przypuszczenia, wsadzasz wszystkich do jednego wora.
W LO w sosnicy podniesli poprzeczke, jesli nie miało sie 100 punktow to nie mozna było liczyc na przyjecie, w Gliwicach natomiast sa licea gdzie mogłes byc przyjety z 59 punktami.
Ne rozumiem takiego uogolniania :]

w Sosnickim gimnazjum tez jest margines społeczny i dresiarze???
Jakos tego nie zauwazyłam, jest kilka osob nazwijmy to"zdolnych inaczej", ale takich znajdziesz w kazdych szkołach

Basiorek - Pią Wrz 08, 2006 15:46

ale fakt jest taki, że 6 Gimnazjum ma okropną opinię, niestety... ale chyba sobie szkoła sama na to zapracowała i nie jest to z pewnością zależne od dzielnicy
syrena - Czw Paź 12, 2006 23:32

zgadzam sie z byłymi albo obecnymi uczniami 2 LO w Gl-ch ze to porzadna buda, konczyłam ta szkołe w latach 80 ale do dzis wspominam ja z rozrzewieniem mimo ze nie był ze mnie wzor ucznia to do dzis pamietam co to szacunek do prof.kiedys tak sie mowiło do nauczycieli gdyby ktos nie wiedział( tak było dostojniej niz prosze pani)>na 100% ta szkoła ksztalci porzadny materiał na człowieka :super: PIotrulku podkradłes mi anioły
Dorothea - Pią Paź 13, 2006 09:36

syrena napisał/a:
konczyłam ta szkołe w latach 80

a mozna wiedziec kiedy? dokładnie??

syrena - Pią Paź 20, 2006 18:01

Dorothea- skończyłam dokładnie w 84 , dawno co , ale cicho sza nikomu słowka hahahha
Piotrulek - Pią Paź 20, 2006 18:17

syrena napisał/a:
PIotrulku podkradłes mi anioły


przepraszam bardzo,ale nie lapie o co chodzi...aaaaaaaa chyba kumam...

syrena - Nie Paź 22, 2006 11:06

Piotrulku - bardzo sie ciesze ze zakumałes i teraz odpowiedz , ładnie to tak? :looka:
FlashMan - Nie Paź 22, 2006 12:12

Ja tam najlepiej się czułem w VI LO :) . Wiele wiedzy oraz ciekawy wspomnień wyniosłem z tamtego miejsca...
Piotrulek - Nie Paź 22, 2006 17:33

syrena napisał/a:
bardzo sie ciesze ze zakumałes i teraz odpowiedz , ładnie to tak



o wielka syreno,wiem ,ze popelnuilem maly plagiat ,ale wybacz mi i wrocmy do tematu bo modkowie zaraz wylapia OT i dostniemy po paluszkach,no ty po pletwach,hahahahahahahah

Dorothea - Pon Paź 23, 2006 09:46

syrena napisał/a:
- skończyłam dokładnie w 84 , dawno co


ja w 90, miałam nadzieje,ze jednak stykalysmy sie na korytarzu

syrena - Pią Paź 27, 2006 23:44

dorothea nic sie nie martw pewno gdzies na jakims korytarzu sie jeszcze spotkamy albo w milszym miejscu :)
Dorothea - Pon Paź 30, 2006 11:35

syrena napisał/a:
albo w milszym miejscu



wybieram to milsze miejsce zdecydowanie

Piotrulek - Pon Paź 30, 2006 18:32

Dorothea napisał/a:
wybieram to milsze miejsce zdecydowanie



mmmmmmm ciekawa propozycja,moze ja bede mediatorem i umowie Was w/g własnego pomysłu,alwe bedzie sie działo,a i najlepsza szkola bedzie zadowolona...oczekuje propozycji... :D :D ;) ;) ;)

syrena - Sro Lis 01, 2006 23:20

szkoła szkoła a juz widze ze niektorzy wkrecaja sie na impreze hahahaha, dorothea uwaga!
Amal - Pią Lis 10, 2006 22:20

kilka mies temu skończyłam lo4
dziwi mnie że na temat "wyższości jednej szkoły nad inną" wypowiadają się osoby które szkołę skończyły kilka lub kilkanaście lat temu, realia bardzo się zmieniły.
4 stoi na równi z 7 (pod wzglęcem zdawalności i poziomu wyników z matury) zaraz niedaleko 5 czy 1 i 2
co do wypowiedzi jednego z poprzedników, że wolałby chodzić do lo8 niż 4 to...nie wiem pod jakim wzdględem to ujął ale lo8 to jeden z najniższych poziomów nauczania w gliwicach a poza tym sam wygląd szkoły odstrasza..

a kochanej czwóreczce nie można odmówic tego że jest najładniejszą szkołą w gliwiach;D

eagle! - Sob Lis 11, 2006 01:12

Jako obecny uczeń IV LO JESTEM ZOBLIGOWANY, ażeby tylko sprostować te puste słowa, która mijają się z prawdą, a SZERZA DEFETYZM ! relatywne oceny osób, które kończyły szkoły kilkanaście lat temu nie mają sensu!

Oświadczam, iż poziom zdawalności matury w IV LO wynosi powyżej 95% (nie mam dokładniejszych danych), ale natomiast co dokładnie wiem to to, że w pierwszy roczniku "Nowej Matury" w mojej szkole nie zdały chyba trzy osoby - jedna ustny angielski (później rozszerzenie napisała na jakieś 70% => stres na ustnym), następne 'dwie' poległy na jakiś 'wiedzach o tańcach' :P

Abstrachując od tego, IV LO od LAT znajduje się w czołówce gliwickich szkół średnich, to tutaj składa dokumenty, żeby się dostać do PORZąDNEGO LICEUM coraz więcej osób, a nasza kadra nauczycielska przewyższa jakością inne, co doskonale odzwierciedlają wcześniej wspomniane wyniki z matur...

Nie obrażając nikogo obłudne są w znakomitej większości te wypowiedzi

Pozdrawiam, Eagle! :]

Major - Sob Lis 11, 2006 13:49

Cały ten temat jest dziwny, bo co wy możecie wiedzieć o kadrach innych szkół skoro uczycie się w jednej. Każdego wypowiedź jest subiektwyna, bo patrzy się przez pryzmat swojej szkoły i własnych doświadczen tej jednej jedynej szkoły.
Każdy może te same bajki prawić i w każdej z opowiastek będzie prawda.

Pare lat temu skończyłem 5LO i powiem Wam, że jest najlepszą szkołą w Gliwicach, niemal wszyscy uczniowie co chcieli studiować studiowali. I zaraz po tych słowach wykrzyknie pare osób, że się myle, bo I LO jest lepsze :P :rotfl:

zajaFFka - Sob Lis 11, 2006 15:45

Major bullshit :D 1st LO is the best hah. :D Hardcore nieziemski, ale to już ostatnia klasa, więc da się przetrzymać. ;)
adam8854 - Sob Lis 18, 2006 14:21

W ostatnim tygodniu wszyscy tegoroczni maturzyści pisali próbne matury. Uważam, że po ich wynikach będzie można ocenić w miarę obiektywnie poziom nauczania w szkołach, choć to tylko egzaminy próbne.
lukasz92 - Pon Mar 24, 2008 22:40

Według mnie jedynym obiektywnym czynnikiem na którym powinny być tworzone rankingi to wyniki matur. I LO jest na pierwszym miejscu w rankingu który jest liczony za pomocą liczby laureatów i finalistów.Ale lepiej nie pytajcie mnie czy którykolwiek z nauczycieli przygotowywał mnie do konkursu bo się zdziwicie.Jeszcze kilka lat temu jedynka była najlepsza wydaje mi się że teraz ustąpiła miejscu II i V.Wielu nauczycieli w ciągu tych kilku lat odeszło i bez wątpienia wpływa to na ranking szkoły.Jeśli chodzi o poziom nauczania to widzę ile uczy się moja siostra w piątce (a uczy się bardzo dużo) i jedzie na trójach a ile mój kuzyn w I i jedzie na 4 (a ma dość olewatorskie podejście do nauki).Coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu że jedynka jest dobra tylko z dwóch przedmiotów: fizyki i matmy.
Vesperia - Sro Mar 11, 2009 12:08

Temat, jak widzę, zmarł rok temu, ale co tam - Ves lubi odgrzebywać stare tematy :P

Najlepszą szkołą wg mnie jest Filomata. Atmosfera, kadra - wszystko na najlepszym poziomie. Dobrze prowadzone jęzki obce :) I wyniki z testów szóstoklasisty/gimnazjalnych też niezłe, chyba na drugim miejscu w mieście, zaraz za 5LO. Ale atmosfera w piątce ponoć kuleje, a w każdym razie tak słyszałam od koleżanki, która tam uczęszcza.

Najgorsza szkoła to niewątpliwie ta na Sikorniku. Akurat tak się składa, że jak wyglądam przez okno, to ją widzę. Jak patrzę na tą hołotę, która po lekcjach stamtąd wychodzi... Papierosy i butelki w rękach, wszystkie laski wytapetowane, przekleństwa sypią się obficie, ogólna masakryczność. Przykro patrzeć.

Pozdrówka :D

kisia - Sro Mar 11, 2009 14:13

Vesperia, czyli Ty chodzisz do Filomaty?
Vesperia - Sro Mar 11, 2009 14:24

Ach, jak zgadłaś? :P Owszem, chodzę do Filomaty i jestem bardzo zadowolona :)
Niedźwiedź - Sro Mar 11, 2009 14:45

Nemo iudex in sua causa
Vesperia - Sro Mar 11, 2009 15:02

Niedźwiedź napisał/a:
Nemo iudex in sua causa

Sugerujesz mi brak bezstronności?

Ishikawa - Sro Mar 11, 2009 16:12

Napisałas ze najlepsza szkola jest filomata, moze to zt ego wypłynał poprzedni post. Szkola mlekiem i miodem płynąca:P z tego co piszesz.
Ja chodzilam na Sikornik do szkoly, i widze jak wiele sie zmienilo,butelki i papierosy w rekach, tapeta na twarzach...sodoma gomora i ciechodzinek. Jak sie tam odnajdywalam? ;)

kisia - Sro Mar 11, 2009 16:17

Ishikawa napisał/a:
a chodzilam na Sikornik do szkoly, i widze jak wiele sie zmienilo,butelki i papierosy w rekach, tapeta na twarzach...sodoma gomora i ciechodzinek. Jak sie tam odnajdywalam? ;)
po prostu szkoła życia, otaczać się takimi ludźmi, ale nie staczać się z nimi. Jak to przetrwałaś i wyrosłaś na fajna osobę ( widac, że tak) to nic Cię w życiu nie pokona ;)
Ishikawa - Sro Mar 11, 2009 16:23

Dzięki Kisia za miłę słowa. :)
Szkoła zycia tam była, fakt.
Niewiem czy mozna mowic ze jedna szkola jest 100 zła, a druga 100 dobra. Sa takie co maja renome, niektorym sie podobaja zelazne zasady, innym nie.
Jak chodzilam do gimka na Sikornik, mialam zajecia z matematyczna ktora prze wejsciem do klasy sprawdzala czy dziewczyny maja tapete. Jak miały, to brala wiaderko na srodek klasy i kazala im sie myc.I sie myly, widok splywajacek maskary i tapety jest niezapomniany :]
W tych czasach bankowo by ja po sadach wloczyli za nieposzanowanie jakis tam praw ucznia. Ona dalej tam naucza, wiec tym bardziej jestem zdziwiona postem Vesperii.

Vesperia - Sro Mar 11, 2009 16:48

Widać szkoła zmieniła się na gorsze... Tylko profil sportowy ponoć dobry.
Ishikawa napisał/a:
Szkola mlekiem i miodem płynąca:P z tego co piszesz.

Ekhm, no może bez przesady, ale tak patrząc po uczniach innych szkół, po ich zachowaniu i słowach, to lepszej szkoły w mieście nie uświadczysz. Tylko jedną ma wadę, mianowicie że płacić trzeba, ale warto :)

Ishikawa - Sro Mar 11, 2009 16:51

Znam 2 osoby po filomacie i ich wrazenia sa umiarkowane ;) Ale to jest fajnie ze Tobie sie podoba, w sumie szkola jest dla ucznia :) I bedziesz miala piekne wspomnienia :) 2 kwestia to placisz-wymagasz. Studia mma platne to akurat wiem co pisze:)
A co do uczniów z innych szkoł, to rozumiem , ze znasz jakiegos ucznia z kazdej szkoly ?:P

Vesperia - Sro Mar 11, 2009 16:56

Widzę uczniów z większości szkół na konkursach, zawodach i tego typu sprawach :) Poza tym uczniowie Filomaty to osoby z różnych rejonów Gliwic. Wielu z nich wręcz uciekało poza swoją rejonówkę. Z tego też można coś wywnioskować.
Ishikawa - Sro Mar 11, 2009 16:59

A mozesz mi napisac jak w Filomacie wygladaja zajecia pozaszkolne? Trzeba cos doplacac, czy w ramach czesnego sa organizowane jakies zajecia?
Vesperia - Sro Mar 11, 2009 17:06

Zajęcia są oczywiście w ramach czesnego :) Istnieją kółka: muzyczne, plastyczne, biologiczne, matematyczne, psychologiczne, teatralne, z języka francuskiego, chemiczne, informatyczne i może jeszcze jakieś, których aktualnie nie pamiętam ;) Żeby kółko się odbywało, musi być conajmniej sześć osób chętnych do uczęszczania na nie. Aż dziw, że muzyczne jeszcze funkcjonuje, bo jest w poniedziałki o 7 :P
Ishikawa - Sro Mar 11, 2009 17:08

Fajnie ze w ramach czesnego:)
Zainteresowalo mnie kolko psychologiczne :hyhy:

Vesperia - Sro Mar 11, 2009 17:14

Ponoć jest interesujące, ale ja na nie niestety nie chodzę, bo jest o 15 w te nieszczęsne poniedziałki... A jak się przyszło do szkoły na 7 rano, to się nie ma ochoty zostawać do czwartej w południe... ;)
trunks - Sro Mar 11, 2009 23:35

najlepsza szkoła to....tak tak 18-tka na zatorzu. To powiedział całkowicie bezstronny trunks ;p.
PS. A liceum to tylko dwójka ! ;)

Harcerka - Pią Mar 13, 2009 00:11

Vesperia... niestety znajac ludzi po roznych szkolach w tym spolecznych hehehehe nie zgadzam sie....

owszem sa osoby ktore sie dobrze ucza i im zalezy.. a sa osoby ktore ide, zaplaca i maja dobre oceny...

poza tym u was nie sa osoby ktore uciekaly przed rejonowkami ( bo wiele z nich ma swietny poziom i tradycje) tylko osoby ktorych rodzicow na to stac zeby wam zajac jak najdluzej czas... [tlumacz to jak chcesz]

A powzani nauczyciele regionu wcale nie pala sie i nie wlaza drzwiami i oknami zeby tylko uczyc w spolecznej... - poziom zachowania i bycia dosc sporej czesci mlodziezy szkol spolecznych pozostawia wiele do zyczenia...

nie mowie oczywiscie ze w pozostalych szkolach jest kulturka... bo niestety nie jest...ale zasade "kazda myszka swoj ogonek chwali" stosuj umiarkowanie....

TRUNKS... dwojka? owszem biolchem czy human...ale mat-fiz.. sorrrryyyy tutaj 1nka;))))
wasze mat-costam [inf, chem, fiz, przyr - i co tam jeszcze natworzyli] niestety nie sprawdzily sie chyba... nie mozna miec wszystkiego:)) ale dla biolchemu zawsze szacunek w 2ce istnial:))))
w sumie i 1 i 2 to niezmiennie czolowka od dlugiego czasu:)

Ishikawa - Pią Mar 13, 2009 09:23

A skad wiesz, ze za płacenie ma sie dobre oceny ?. Nie pytam złosliwie czy ironicznie, interesuje mnie tak kwestia poprotu ;) Studiuje na prywatnych i tez mam poprawki, a załozenia chyba nie powinnam..bo płace?
Czarnulka - Pią Mar 13, 2009 11:02

Ishikawa, nie ma nawet sensu zaczynać tego tematu. Ci,co uczeszczali do "renomowanych publicznych szkol" czy tam uczelni zawsze beda mieli nas za idiotow ktorzy placa to maja... (zeby nie bylo afery-wiekszosc z nich)
Ishikawa - Pią Mar 13, 2009 11:08

Masz racje Czarnulka, ponosi mnie za kazdym razem jak widze takie zaściankowe myslenie. Przykre ;/ No ale co zrobic. :|
Vesperia - Pią Mar 13, 2009 17:51

Harcerka napisał/a:

.. a sa osoby ktore ide, zaplaca i maja dobre oceny...


Gdyby tak było, to nie rozdawano by tak gęsto stypendiów (w mojej klasie ma 7 osób na 11). I nie wywalano by ze szkoły tych, którzy stypendium nie posiadają.

Harcerka napisał/a:

poza tym u was nie sa osoby ktore uciekaly przed rejonowkami ( bo wiele z nich ma swietny poziom i tradycje) tylko osoby ktorych rodzicow na to stac zeby wam zajac jak najdluzej czas... [tlumacz to jak chcesz]


Co do pierwszej części tego zdania - owszem, w większości właśnie takie są tu osoby. Co do reszty, to nie do końca chwytam, co miałaś na myśli... :zdziwko:

Harcerka napisał/a:

...ale zasade "kazda myszka swoj ogonek chwali" stosuj umiarkowanie....


Miarkuję miarkuję, gdybym nie miarkowała, to siłą rzeczy zachwalałabym też moją podstawówkę (która, nawiasem, jako jedyna szkoła podstawowa w mieście otrzymała nagrodę kuratora oświaty... w dużej mierze dzięki mnie), gdzie poziom jest nędzny, a nauczyciele ucznia mają głęboko w... uchu.

Harcerka - Pią Mar 13, 2009 22:59

pomimo powyzszych opinii pozwolę sobie nadal zachowac nienajlepsze zdanie o gliwickich liceach i gimnazjach spolecznych....

moze kiedys ktos mnie zaskoczy iprzekona...

zasada jest jedna... pracuj i pokaz na co Cie stac;) niezaleznie gdzie zdobyles wiedze teoretyczna....

Mlodzikom zycze powodzenia:)

azrael1982 - Czw Cze 09, 2011 10:09

Harcerka napisał/a:
owszem sa osoby ktore sie dobrze ucza i im zalezy.. a sa osoby ktore ide, zaplaca i maja dobre oceny...


Swego czasu uczęszczałem do I Społecznego Liceum Ogólnokształcącego i nie pamiętam sytuacji, opisanej powyżej. Jeśli ktoś się nie uczył - dostawał najgorsze oceny. Jeśli ktoś się uczył - dostawał oceny dobre. Czy jest w tym coś dziwnego ? Nie, prosty i logiczny system. Coś jakby odzwierciedlony obraz życia w państwach Europy Zachodniej... Powyższy wpis świadczy trochę o naszej zaściankowej mentalności - pieniędzmi można przekupić każdego.

Harcerka napisał/a:
poza tym u was nie sa osoby ktore uciekaly przed rejonowkami ( bo wiele z nich ma swietny poziom i tradycje) tylko osoby ktorych rodzicow na to stac zeby wam zajac jak najdluzej czas... [tlumacz to jak chcesz]


Ja znam jedną taką szkołę, która ma tradycję chamstwa i braku tolerancji dla wszelkiego indywidualizmu. Jest przed czym uciekać, zgodzę się.

Harcerka napisał/a:
A powzani nauczyciele regionu wcale nie pala sie i nie wlaza drzwiami i oknami zeby tylko uczyc w spolecznej... - poziom zachowania i bycia dosc sporej czesci mlodziezy szkol spolecznych pozostawia wiele do zyczenia...


Nie przypominam sobie żadnych "ekscesów", do których, prawie że codziennie, dochodziło w szkole państwowej. Jednakże przypominam sobie, że w I SLO uczyło wielu poważanych nauczycieli (część z nich nauczała zresztą równolegle w szkołach państwowych ...)

gosienia87 - Pon Mar 12, 2012 15:57

A jakie macie zdanie odnośnie szkół policealnych? Jaki w nich jest poziom? Faktycznie można się czegoś nauczyć? Chciałam się zapisać do jednej, ale sama nie wiem. Zależy mi na tym żeby jednak jak najwięcej się nauczyć. Co myślicie?


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group