dupiate forum

Nasze miasto - Kursy

kaszanna - Czw Sty 20, 2005 13:10
Temat postu: Kursy
Nie językowe, nie komputerowe. Chodzi mi o takie kursy dla przyjemności. Ogólnie zainteresowań konkretnych nie mam, wszystko po trochu.
Gaba rośnie i chciałabym coś zrobić dla siebie. Jakieś studia podyplomowe odpadają - drogie jak cholera. Język nie za bardzo bo nawet czasu nie mam żeby przysiąść, zresztą chęci też nie mam. Komputer obcykany.
Mogę nawet chodzić na kurs haftowania ;) Tylko żeby był w Gliwicach i niedrogo oczywiście.

kisia - Czw Sty 20, 2005 13:52

niestety wszelakie kursy też z są drogie i nie ma ich za wiele.
Może niapisz o jakie konkretniej kursy Ci chodzi.
Niektóre szkoły podyplomowe czy pomaturalne organizują jakieś kursy ale zazwyczaj sa to kursy komputerowe lub księgowe.

kisia - Czw Sty 20, 2005 14:15

Cytat:
Mogę nawet chodzić na kurs haftowania Tylko żeby był w Gliwicach i niedrogo oczywiście.

Co prawda kursu haftowania nie znalazłam ale Ośrodek Kształcenia i Nadzoru Spawalniczego Instytutu Spawalnictwa oferuje:
KURSY EUROPEJSKIEGO SPAWACZA :wink: :lol:

kaszanna - Czw Sty 20, 2005 14:20

Ha! Zrobię konkurencję mężowi-spawaczowi ;)

Nie chodzi mi o kursy które mają mi pomóc z życiu zawodowym, zresztą przy takich trzeba mieć czas na naukę. A po studiach chcę zrobić przerwę na wytchnienie.
Przy haftowaniu się nie upieram ;) Może szydełkowanie?

Mariusz - Pią Sty 21, 2005 10:46

Szydełkowanie też fajne :-)
No chyba, że kurs agenta ochrony ;-)

Moooni001 - Pią Sty 21, 2005 12:06

Ja chcialabym kiedyś zrobic kurs krawiceki, szyłabym sobiefajne ciuszki, takie jak mi się podobaja i troche bym na nie zaoszczędziła :D
AgnieszkaL - Pią Sty 21, 2005 15:29

kurs tanca
ja przynajmniej bardzo bym chciała myslę ze to jest kurs dla przjemnosci ja niestety mam ostatnio mało czasu więc poki co nie skorzystam ale latem napewno się skuszę na jakąś salsę chyba ze cos mi przeszkodzi :oops: narazie nie zapeszam

Mariusz - Pią Sty 21, 2005 21:29

A fryzjerka ?
ANIUS - Pią Sty 21, 2005 21:36

ja gdybym miala czas..:)))) kurs wizazu
Moooni001 - Pią Sty 21, 2005 22:38

ja kiedys chodziłam na kurs tańca i bardzo milo wspominam. Nauczyłam sie: Walca wiedeńskiego i angielskiego, tanga, bluesa, cha-chy, mambo, samby. Ja uwielbiam tańczyć, jak kiedys bede miała czas i pieniądze to znowu się zapisze na jakiś kursik :D
kaszanna - Pon Sty 24, 2005 07:58

Kurs tańca... lubię improwizację w tańcu. A na taki kurs to zapiszę się kiedyś z mężem :)

A kurs wizażu? Czy coś takiego jest w Gliwicach?

Witold - Pon Lut 07, 2005 21:37
Temat postu: Kurs doskonalenia umysłu
Witaj
Dosc pozno zobaczyłem ten wątek.Od czasu do czasu bywa w Gliwicach kurs jak w temacie metoda Silwy.
Trwa to piatek po południu sobote cała i niedziele do południa .Jest to impreza arcycuiekawa .Ucza tam wchodzenia w stan umysłu ALFA i działania w tym stanie.Kończy sie nad wyraz ciekawie ; zbierają sie ludzie po 3 osoby i jedna z nich podaje prawdziwe nazwisko osoby sobie znanej a nie znanej tym 2 pozostałym .
Jedna z nich wpeowadza sie w stan ALFA i diagnozuje te sobie nieznaną osobe : wiek wyglad choroby i tym podobne wiadomosci . NA OGO? PRAWIE WSZYSTKO SIE ZGADZA . To dla niewtajemniczonego brzmi jak
bzdura ale bzdura nie jest.Napisz jak Ci sie to podoba ? pozdrawiam Witold

kisia - Wto Lut 08, 2005 09:13

Kurs DU super sprawa, wrażenia , coć niebywałego i z pewnością nie jest to bzdura.
Nie słyszałam tylko żeby były organizowane takie krótkie kursy, ja na taki kurs chodziłam chyba z 10 lat temu i trwał jeden miesiąc.

kaszanna - Sro Lut 09, 2005 09:14

Brzmi super :)
Ale jest jedno ale: często zdaża się że jest to jakaś sekta :shock: Koleżanka właśnie się na to nabrała i jakoś się cykam...

Agnieszka - Czw Lut 10, 2005 14:21

a może kurs fotografii?
ja uwielbiam fotografowac, ale niestety ominely mnie juz jakies 3 kurs, jednak ponoc to ciekawa sprawa. Rozne wypady plenerowe, ciekawe tematy interesujacy ludzie itd.
albo kurs pilotow wycieczek (który troszke tu reklamowalam wczoraj ;/ ). To troszke kosztowna sprawa, ale wyklady bardzo ciekawe (glownie turystyka, geografia, psychologia i wiele innuch), a kurs sie zwraca juz po 2 wyjazdach.
A do kursu tanca moze warto sie przekonac? 1,5 godziny uplywa w mig przy cudownej muzyce i ruchu. na zwyklych imprezach niewiele wykorzystuje sie z walca, rumby itd. ale taki kurs to czysty RELAKS :spoko:
pozdrawiam

frohike - Czw Lut 10, 2005 19:29

ja bym sobie poszedl na kurs tanca,
jak znajde dobra partnerke to sie wybiore :D

ANIUS - Pią Lut 11, 2005 06:57

mozesz isc na kurs tanca i tam Ci "dostarcza" partnerke:) czyt. samotne dziewczyny tez sie zapisuja
frohike - Pią Lut 11, 2005 15:24

e tam to nie to samo,
jakas babcie dostane do nauki, a ja chce kogos specjalnego dla mnie

ANIUS - Pią Lut 11, 2005 16:21

kiedys Program (klub kolo akademikow na łużyckiej) organizowal kursy i wlasnie na takie kursy zglaszaly sie przewaznie samotne osoby, studenci, ktorzy nie tylko chcieli nauczyc sie tanczyc, ale i nierzadko poznac jakas fajna osobe:) zadnych babc tam nie bylo:)
nie wiem czy nadal organizuja takie kursy
napewno teraz na rynku jest prowadzony kurs tanca:)

frohike - Pią Lut 11, 2005 16:43

no na rynkju jest w Iskrze, znajomi chodza ale oni sa w parze a ja solo wiec sie z nimi nie wybieram
Agnieszka - Pią Lut 11, 2005 18:03

tak tak. na kursach tanca w programie przewaznie sa tzw. single
Zazwyczaj jest tam przewaga fecetow i brakuje partnerek, ale np. jak ja chodzilam (jakies 3 lata temu) to akurat dziewczyn bylo wiecej wiec faceni mieli w czym wybierac :wink:

frohike - Pią Lut 11, 2005 18:18

jak sie znowu zmieni frekwecja na wiecej kobiet to moze sie zdecyduje :wink:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group