dupiate forum

Osiedla i Dzielnice - Zatorze

kisia - Wto Lip 13, 2004 00:35
Temat postu: Zatorze
A to moja dzielnica :) Tu mieszkam i pracuję i żyje mi się całkiem fajnie.
Bea.tka - Sob Lip 31, 2004 00:49

zatorze ... kurde sie ma wspomnienia ... to były piekne czasy ; )



^^ zazdroscik Parku który coraz mniejszy sie staje ... : (



Park posiadajacy pewna moc ... klimetyczny ze tak powiem ajc jak se wspomne ; ) ...



i nawet edukowałam sie na Okrzei :))



pozdrawiam

kisia - Pon Sie 02, 2004 17:04

sory ale nie wiem o jakiej mocy mówisz bo nawet w ciagu dnia strach samej bez psa przejsć przez ten Park, a Bravo dopełnia wszystkiego. okolica dobra na gwałty i rozboje. :(





Nooo chyba,że Ty wolisz takie klimaty :wink: :D

True - Wto Sie 03, 2004 00:02

kisia napisał/a:
sory ale nie wiem o jakiej mocy mówisz bo nawet w ciagu dnia strach samej bez psa przejsć przez ten Park, a Bravo dopełnia wszystkiego. okolica dobra na gwałty i rozboje. :(





Nooo chyba,że Ty wolisz takie klimaty :wink: :D




ja sie zgadzam :roll:

h0lek - Pon Sie 30, 2004 05:29

Hm na Zatorzu jest mistrzosko.. po pierwsze bardzo zielono, park z roku na rok co raz mniejszy i co raz to bardziej zaniedbany, 15 min do centrum, 5 min na dworzec (biegiem:))duzy wezel komunikacyjny gdzie mozna dojechac na caly slask, stadion piasta, moje ulubione boisko do piatek, bravo - imprezownia, zabyteczki w stylu cmentarza zydowskiego z synagoga(co sie ostatnio okazal rozlewnia spirolu) wierze cisnien, tory kolejowe na ktora gapie sie codziennie z okna, najlepsze bojo do basketu na kolejowie, bunkry w razie zamachu terrorystycznego, rozwinieta infrastruktura sklepow monopolowych, zule ktorzy od rana pilnuja by nikt barierek nie ukradl zrobili jeszcze bojo do siatki plazowej, sa szkoly sp18 moja LO 2 i mojej siostry GCE -= dobra koniec tej ulotki informacyjnej =- gdyby ktos chcial wiedziec wiecej sluze pomoca :)
Bea.tka - Pon Sie 30, 2004 10:43

Hołek zapomniałęs dodac ze ta szeroko rozwinieta siec monopoli ... juz nie tak szeroko nam słuzy bo do 22 góra 23 o ile sie nie myle : P



a i wogóle pozdrawiam Chinskie Czapy !

h0lek - Pon Sie 30, 2004 14:39

oj wcale nie jest tak fatalnie:) monopol na elzbiety do 24, a jak tam sie spoznicie to nie zostaje nic innego jak przeplacic na BP ale za to 24h:)
kisia - Pon Sie 30, 2004 16:01

no tak tylko pozazdroscić takiej dzielnicy



a tak w ogóle to witaj holek :)

h0lek - Czw Wrz 02, 2004 11:34

hm nie wiem co napisac. witaj Kisia witalem sie juz, ale niestety nie bylo to dane wam zobaczyc:) cos tutaj w tym temacie pisalem tylko nie pamietam co.. aha.. nasz image Zatoriansko-Gangsterski.. czemu tak jest ? simply dzielnica robotnicza huty gliwice i kolejarzy. jak nam wiadomo obie spolki nie trzymaja sie za dobrze (z tym ze w hucie da sie zarobic jedynie na wywozce zlomu, a pkp jako tako sie jeszcze zadluza) wynikiem czego jest bieda, a wynikiem czego patologia a wynikiem czego jest gangsterstwo. Ta bardzo uproszczona teoria moze nie dotyczy wszystkich, bo jest jeszcze trend gangsterski jak ja to nazywam. Taka smieszna moda sie wytworzyla, trzeba byc groznym i silnym, bo to jest magnez na te super-high-iq-girls ;) to jest troche bledne kolo, ale odpowiednio dobierajac kontakty, towarzystwo i znajomosci mozna tutaj bardzo przyjemnie pozyc.
kisia - Czw Wrz 02, 2004 17:47

nie no poza pojedynczymi incydentami jest tu całkiem fajnie.

holek mam wrażenmie że mijałam Cie ze dwa razy na ulicy

h0lek - Pią Wrz 03, 2004 02:16

dzisiaj ?? hm.. to mnie zaczep :) nastepnym razem !
kisia - Sob Wrz 04, 2004 00:50

Cytat:
to mnie zaczep




no tego to raczej nie zrobie, nie chce poniesć porażki, jeżeli okazałoby się że sie myliłam

oaza - Sob Wrz 04, 2004 20:47

ja to zrobie jak cie spotkam tylko napisz gdzie chodzisz???
kisia - Nie Wrz 05, 2004 00:50

oaza napisał/a:
ja to zrobie jak cie spotkam tylko napisz gdzie chodzisz???




no widzisz holek , oaza Cie zaczepi ;)

Obi Wan - Nie Wrz 05, 2004 00:54

kisia napisał/a:
Cytat:
ja to zrobie jak cie spotkam tylko napisz gdzie chodzisz???




no widzisz holek , oaza Cie zaczepi ;)


Zazdrosny jestem na zabój kisia!!!!!!!!!!!!!

:560:

kisia - Nie Wrz 05, 2004 01:01

OBI ale to
Cytat:
ja to zrobie jak cie spotkam tylko napisz gdzie chodzisz???
napisało Oaza nie ja
h0lek - Nie Wrz 05, 2004 03:03

:556:
kisia - Nie Wrz 05, 2004 23:27

h0lek, ale jak Ty mnie kiedys spotkasz to możesz mnie zaczepić :)
h0lek - Pon Wrz 06, 2004 13:12

myslisz ze ja z tego twojego avatera 2,5 na 2,5 centa (niczym moja lazienka;) ) moge Cie rozpoznac ? a jak bede zaczepial wiekszosc brunetek na dzielnicy to wiesz czym to sie skonczy :561:



[ Dodano: 2004-09-06, 14:18 ]

aha. jeszcze jedno (moglem edytowac poprzedniego posta, ale jestem nabijacz wiec nie chcialem ;) ) hm.. Kisia i inni zatorzanie jako jedyni topic o naszej dzielnicy ma juz 2 strony:) co sie dzieje z reszta ?



czyli admin zadbal o to by nabijacze postow nie mieli latwego zycia :) git

kisia - Pon Wrz 06, 2004 17:23

ja co prawda nie jestem nabijaczka postów tylko gaduła ale mnie i tak nie dogonisz :P
Frycek - Pon Wrz 06, 2004 21:04

Cytat:
czyli admin zadbal o to by nabijacze postow nie mieli latwego zycia :) git




Ale slicznie to ujeles :)

kisia - Wto Wrz 07, 2004 00:30

oj holek bedziesz musiał się bardzo wysilić, co mnie cieszy bo może bede miała z kim rozmawiac :D



[ Dodano: 2004-09-07, 02:42 ]

Cytat:
myslisz ze ja z tego twojego avatera 2,5 na 2,5 centa (niczym moja lazienka;) ) moge Cie rozpoznac ?




nie sposób mnie nie zauważyć.

h0lek - Wto Wrz 07, 2004 01:59

burza powiadasz.. czyli bez piorunochronu sie nie zblizac:) kolo 16 wracasz Okrzei z pracy..hmm.. z jakiego kierunku na jaki..??
kisia - Wto Wrz 07, 2004 02:08

ide w str południowa(chyba)
h0lek - Wto Wrz 07, 2004 02:09

w strone klatki nr 22 ? :D
kisia - Wto Wrz 07, 2004 02:10

a co tam mieszkasz??
h0lek - Wto Wrz 07, 2004 02:52

skad :D
kisia - Wto Wrz 07, 2004 20:53

dlaczego akurat pytasz o klatke 22??



mieszkam po str nr nieparzystych :)

h0lek - Sro Wrz 08, 2004 00:33

:569: niech zyja parzysci!

:569: nieparzysci buuuuuuuu

kisia - Czw Wrz 09, 2004 00:53

parzysci to w większosci klienci sklepu przy ul Elżbiety
h0lek - Czw Wrz 09, 2004 01:19

:569: :569: parzysci wola u Dabrowskiej i Delikatesy
kisia - Czw Wrz 09, 2004 01:39

taaaa ale chyba na zakaskę cos kupowac
h0lek - Sob Wrz 11, 2004 01:09

zakaska u Dabrowskiej napoj w Delikutasnych
kisia - Nie Wrz 12, 2004 01:43

a wódeczka na Elżbiety i biba na całego, potem mała awanturka, bijatyka i goscie w niebieskich mundurkach. Nie ma co barwne życie prowadza parzysci ;)
h0lek - Nie Wrz 12, 2004 23:33

proponuje sztame w takim wypadku..

jak nie mozesz pokonac wroga nalezy sie do niego przylaczyc :564:

kisia - Nie Wrz 12, 2004 23:49

to co idziemy do rybaczówki :576:
h0lek - Pon Wrz 13, 2004 00:12

to jest prowokacja nieparzysci :P
kisia - Pon Wrz 13, 2004 00:18

albo pod delikatesy postać sobie z piwkiem :)
h0lek - Pon Wrz 13, 2004 00:20

albo ? :561: ;)
Uszatek - Nie Wrz 19, 2004 20:54

Erm.. po pierwsze chciałem sie przywitać bo to mój 1 post tutaj, a po drugie i własciwe (choć nie wiem czy ten kawałek forum do tego służy) to chciałem sie zapytać jak to jest faktycznie z tym bezpieczeństwem na Zatorzu? Będę tu 2 dni, w zasadzie do tej dzielnicy wrócę tylko na noc i na mały spacer do II LO, ale chciałbym wiedzieć czego sie spodziewać - po Waszych wypowiedziach niektórych to się człowiek speszyć troche może:]



pzdr.

kisia - Nie Wrz 19, 2004 21:46

chodza po stronie nieparzystej, a nic Ci sie nie stanie, a jak ktos Cie bedzie zaczpiał to głosno krzycz, zawsze ktos przyjdzie z pała by cię obronić ;)
Uszatek - Nie Wrz 19, 2004 21:50

Po nieparzystej... oook. A czym jest spowodowany taki rozdzwięk między strona parzysta i nie? :)



Pojedynczych osobników sie raczej nie boje, bardziej mi chodzi o jakies lokalne "patrole" kilkuosobowe;)



pzdr.

kisia - Nie Wrz 19, 2004 22:04

nie no od miesiaca nic sie tu nie wydarzyło, nik nikogo nie zranił ani nie okradl



a co do parzystych i nie, to po parzystej sa sklepy z alkohlem, z zwiazku z tym jest wielu amatorów tego płynu, a w zwiazku z tym człowiek jest narażony na częstrze zaczepki. Jednak jest to zdanie kobiety, z facetami może jest inaczej :)

Uszatek - Nie Wrz 19, 2004 22:11

Od miesi±ca? hmm to czas najwyższy, dobrze że sie tam wybieram ;);)



Acha, ok, dzięki :) Ja raczej sie nie boje zaczepek pojedynczych pijaczków ze względu na posturę (195 cm/100kg :mg: ) ale nec Hercules contra plures ;)



A tak przy okazji to gdzie sa w Gliwicach miejsca gdzie warto uważać na siebie/portfel/itd? Bede raczej kursował na trasie dworzec - Dabrowskiego - Zwycięstwa - Rynek.



pzdr.

kisia - Nie Wrz 19, 2004 22:17

z tego co wiem to strach się bac nawet wdzień w tzw. trójkacie bermudzkim czyli ulice Bł. Czesława, franciszkańska i chyba Sportowa(poprzeczna ulicza łaczaca te dwie )
Uszatek - Nie Wrz 19, 2004 22:25

Spoko, tam się nie wybieram :) Dzięki wielkie :spoko:
kisia - Nie Wrz 19, 2004 22:34

bardzo proszę i życze aby Twoja niespodzianka wypaliła ;)
Uszatek - Nie Wrz 19, 2004 22:40

Musi ;) Chyba że mnie w pociagu przemodeluja ;) Dzięki i pzdr.
Obi Wan - Nie Wrz 19, 2004 22:58

Czesć Uszaty.

Ojej z Warszawki to tu masz nikłe sznse przeżyć bez zaczepy.

No i na litosć boska nieprzyznawaj się do LEGI !!!!!!!!!!!!!

:twisted: :twisted: :twisted:

Uszatek - Nie Wrz 19, 2004 23:05

Czesć Obi-Wan.



Ejno ale ja nie mam na czole napisane "Warszawiak" :P Chyba... nie, nie mam :P



Nie? Czemu? Przecież (L) wszyscy lubia ;)

kisia - Nie Wrz 19, 2004 23:09

Uszatek, czasami jest tak że jacys kolesie poprostu podejda do Ciebie i zapytaja komu kibicujesz, jeżeli, udzielisz złej odpowiedzie to masz przewalone.

Nie wiem w jakich dzielnicach komu się kibicuje, może w tym pomocny bedzie Obi lub holek ( ale go teraz nie ma) w okoliczch Dabrowskiego chyba sa za Piastem.

Uszatek - Nie Wrz 19, 2004 23:12

A czy odpowied? że "nie interesuje mnie piłka nożna" nie trafia?:/ Heh, no tutaj nie bede ukrywał że sympatyzuje z (L) ale nie bede sie z tym nigdzie obnosił (na mecze i tak nie łażę, ludzie na stadionie niektózy to.. ugh :/ a te wszystkie zgody/niezgody to mam w du..szy)... Echhh. Idę spać, wiec odpiszę dopiero jutro na ewentualne posty. pzdr.
Obi Wan - Nie Wrz 19, 2004 23:17

Akcent. akcent cię zdradzi chłopie.

Wystarczy na slasku że trafisz na kibola i powiesz WARSZAWA.

Wjebka pewna. Zreszta tak też jest u Ciebie. Wiem z autopsji.

Uszatek - Pon Wrz 20, 2004 10:56

Dobra, poradze sobie jakos.... nie bede sam po ulicach łaził ;) Dzieki wszystkim i pozdrawiam. Jak (jesli) wrócę w sobotę, to zdam relację z ewentualnych konfliktów:P pzdr.
kisia - Pon Wrz 20, 2004 11:02

Myslę Uszatek, ze nie bedzie tak ale. Trzymaj się ciepo i życzę powodzenia i udanej niespodzianki :)
h0lek - Pon Wrz 20, 2004 13:12

Uszatek jak masz 195/100 to ja bym tylko liczyl ze rozprostuje kosci na jakis szczylach smiesznych ktorzy by Cie ewentualnie (choc w moich oczach szczerze w to watpie) Kisia sie przyczepila bo po mojej stronie sa 2 monopole ale to norma w tym kraju. Bardziej w tym miescie mozna sie obawiac rewanzu za to, ze sie komus oko podbije niz zaczepki mimo wolnej. na haslo warszawa wiekszosc polski reaguje w podobny sposob ale nie spotkalem sie przynajmniej na zatorzu zeby ktos zaczepial przyjezdnych. wiekszosc tego zla najwiekszego u nas to wlasnie regulawaniu porachunkow typu on mnie nap.. to ja mu z ekypa na chate sie wpier.. i go na butach wyniosie.. zaczepki pijakow.. hm no ja jako facet powiem ze ani razu mi sie nie zdarzylo przez 14 lat mieszkania nad monopolem. okradac tez juz nie ma ludzi do tego. ostatnio co z ekipa remontowa rozmawialem to bardziej niz na portfele nastawiaja sie na kola od samochodow, radia czy tez piwnice. nie prowokuj a bedzie luz :) to byl raport specjalny.
Uszatek - Pon Wrz 20, 2004 13:58

Dzięki h0lek za "raport" prowokacji nie bedzie, ja jestem spokojny, agresywnosć 0 ;), dzieki wszystkim za pomoc:) pzdr.
kisia - Pon Wrz 20, 2004 14:06

Baw sie dobrze w naszych pięknych Gliwicach :)
Uszatek - Nie Wrz 26, 2004 23:10

Byłem i przeżyłem bez zaczepki (nawet przy stadionie Piasta i na Toszeckiej) :) A Zatorze w okolicach Dabrowskiego i Wróblewskiego jest b.ładne - te szare, przedwojenne jak myslę, domy mi sie bardzo podobały :) Taki fajny klimat spokojnej dzielnicy tworza :) No i ogólnie ładne i czyste miasto macie:)
h0lek - Czw Wrz 30, 2004 17:32

Uszatek napisał/a:
Byłem i przeżyłem bez zaczepki (nawet przy stadionie Piasta i na Toszeckiej) :) A Zatorze w okolicach Dąbrowskiego i Wróblewskiego jest b.ładne - te szare, przedwojenne jak myslę, domy mi sie bardzo podobały :) Taki fajny klimat spokojnej dzielnicy tworzą :) No i ogólnie ładne i czyste miasto macie:)




bewerli hils :D

S-A-S-I-K - Pon Gru 20, 2004 21:07

ZATORZE..._MOWI_MI_TO_WIELE_HEHE
:rotfl:

jakas_czesc_mojego_zycia_i_to_niemala_wiaze_sie-z-Tym_miejscem :wink: :]

pozdrowienia_dla_znajomych_zatoria :mg:

a_tak_btw.......to_ksywka_Holek....i_nazwa_"chinskie_czapy"...tez_brzmi_mi_znajomo.... :wink:

h0lek - Sro Gru 22, 2004 15:50

S-A-S-I-K napisał/a:
ZATORZE..._MOWI_MI_TO_WIELE_HEHE
:rotfl:

jakas_czesc_mojego_zycia_i_to_niemala_wiaze_sie-z-Tym_miejscem :wink: :]

pozdrowienia_dla_znajomych_zatoria :mg:

a_tak_btw.......to_ksywka_Holek....i_nazwa_"chinskie_czapy"...tez_brzmi_mi_znajomo.... :wink:


really ? :beer:

S-A-S-I-K - Czw Gru 23, 2004 10:42

taaaaaaaaaaaa

o_ile_sie_nie_myle_to_byly_nawet_jakies_wspolne_lolki :P

mankut - Czw Gru 23, 2004 18:14

po pierwsze jestem tu nowa (co mazna zauwazyc po ilosci moich postow) wiec chcialabym sie przywitac i pozdrowic wszystkich gliwiczan.

po drugie, zatorze rzadzi. prawie zawsze jak komus mowie ze jestem z zatorza to poruszany zostaje temat bezpieczenstwa. nie najlepsza pod tym wzgledem mamy reputacje.

a dla tych co do 'dwojki' chodza: widze was przez okno mojego mieszkanka. muahaahaha :twisted: :wink:

h0lek - Sob Gru 25, 2004 05:59

mankut napisał/a:
(...)a dla tych co do 'dwojki' chodza: widze was przez okno mojego mieszkanka. muahaahaha :twisted: :wink:


to jest hehe :mg: grozba :mg: ? :rotfl:

mankut - Sob Gru 25, 2004 17:25

no chyba nie zabrzmialo to jak zaproszenie na zabawe karnawalowa. pewnie ze grozba! siedze caly dzien w oknie az ciebie na ulicy nie zobacze,w reku trzymam uzi gotowa do odpalenia :wink: :mg:

a tak na serio to po prostu chcialam sie wszystkim pochwalic ze mieszkam na ulicy wroblewskiego. *fafary* :P

h0lek - Sob Sty 01, 2005 21:41

mankut napisał/a:
no chyba nie zabrzmialo to jak zaproszenie na zabawe karnawalowa. pewnie ze grozba! siedze caly dzien w oknie az ciebie na ulicy nie zobacze,w reku trzymam uzi gotowa do odpalenia :wink: :mg:

a tak na serio to po prostu chcialam sie wszystkim pochwalic ze mieszkam na ulicy wroblewskiego. *fafary* :P


imienia takiego madrego pana :)

Olcia - Pon Lut 07, 2005 18:34

Dzięki za pozdrowienia S-A-S-I-K :D :*
Kurcze, nie będę się rozpisywać, wiesz o co chodzi :D

S-A-S-I-K - Pon Lut 07, 2005 19:10

taaaaa
o_znajomych_Zatorian :D

MajkeL - Czw Lut 10, 2005 23:34

S-A-S-I-K:
Cytat:
o_znajomych_Zatorian

hehe
to zabrzmiało jak pozdrowienia dla ludzi z innej planty ;-)
chyba za dużo Lema czytam ;-)

S-A-S-I-K - Pią Lut 11, 2005 10:23

hehe
wiesz
to_faktycznie_brzmi_jakos_dziwnie
tylko_juz_sie_przyzwyczailam_do_tego_slowa
ZATORIAnIE

hehe :mg:

h0lek - Sob Lut 12, 2005 04:03

to kty jestes ? zatorianin maly
jaki znak twoj ? 2 przedziały
gdzie ty mieszkasz ? Za torami
w jakim kraju ? samych drani
czym ta ziemia ? mym mieszkaniem
czym znaczona ? wińsk yeah!baniem
czy ja kochasz ? jak wybrzeze
a w co wierzysz ? w team swoj wierze

PAKuS - Sob Lut 12, 2005 10:40

h0lek napisał/a:
to kty jestes ? zatorianin maly
jaki znak twoj ? 2 przedziały
gdzie ty mieszkasz ? Za torami
w jakim kraju ? samych drani
czym ta ziemia ? mym mieszkaniem
czym znaczona ? wińsk yeah!baniem
czy ja kochasz ? jak wybrzeze
a w co wierzysz ? w team swoj wierze

stary fajnie to napisałes i oby tak dajej trzymaj

kisia - Nie Lut 13, 2005 02:31

h0lek, :] co za poezja, może powinienes zawitac do działu " Twórczosć forumowiczów" :lol: :lol:
LuKaSh - Nie Lut 13, 2005 20:39

:Da ja tam nie umiem nic wymysleć :P
h0lek - Pon Lut 14, 2005 03:27

kisia napisał/a:
h0lek, :] co za poezja, może powinienes zawitac do działu " Twórczosć forumowiczów" :lol: :lol:


kisia wyczuwam ze sie nabijasz :maruda:

kisia - Pią Lut 18, 2005 01:31

Cytat:
kisia wyczuwam ze sie nabijasz

nie no ja, ależ skad, pięknie to napisałes, może i ja cos wymysle o naszym cudnym żatorzu :mg:

Piotrulek - Nie Lut 20, 2005 17:59
Temat postu: Beznadziejna dzielnica
Mieszkam na Zatorzu z przymusu i od 17lat i tak kiedys stad uciekne na Sikornik, :spoko:
kisia - Pon Lut 21, 2005 09:28

Ja juz sie przyzwyczaiłam ale też z sentymentem myslę o Sikorniku :)
Piotrulek - Pon Lut 21, 2005 16:57

kisia, Pamiętaj,że z zamieszkaniem jest tak samo jak z miloscia Jest tylko jedna jedyna milosć w życiu a reszta to oszukiwanie samego siebie,mam rację??
S-A-S-I-K - Pon Lut 21, 2005 18:15

hmmmm
dziwne_macie_marzenia
zazwyczaj_jak_ktos_chce_uciekac_to_znacznie_dalej...

Piotrulek - Pon Lut 21, 2005 18:57

S-A-S-I-K, A znacznie dalej to gdzie wedlug ciebie??
h0lek - Pon Lut 21, 2005 19:41

piotrmp napisał/a:
S-A-S-I-K, A znacznie dalej to gdzie wedlug ciebie??


sosnica :lol: :lol: :lol:

S-A-S-I-K - Pon Lut 21, 2005 22:24

hmmm_sosnica_jest_raczej_blizej

a_znacznie_dalej_to_nie_konkretne_miejsce_mialam_na_mysli_conajmniej_kilkadziesiat_kilometrow...

kisia - Pon Lut 21, 2005 22:54

piotrmp, poprostu stara miłosć nie rdzewieje :)
h0lek - Wto Lut 22, 2005 11:54

Kisia to jak ? wymyslilas juz cos ? :P na zatorzu i tak jest ladniej niz na sikorniku :P
Piotrulek - Sro Lut 23, 2005 17:53

h0lek, I oprocz twojej wyliczanki ,rzeczywiscie nic ciekawego nie ma na Zatorzu.Bo co może być ciekawego w starej dzielnicy??
h0lek - Pią Lut 25, 2005 13:18

piotrmp napisał/a:
h0lek, I oprocz twojej wyliczanki ,rzeczywiscie nic ciekawego nie ma na Zatorzu.Bo co może być ciekawego w starej dzielnicy??


zartujesz sobie, prawda ? :lol:

Piotrulek - Sob Lut 26, 2005 12:31

h0lek, Wcale sobie nie żartuję,mowię całkiem poważnie.
kisia - Sob Lut 26, 2005 12:50

nie no piotrmp, czasami cos się dzieje i Zatorze też ma swoj urok :mg:
h0lek - Sob Lut 26, 2005 14:51

kisia napisał/a:
nie no piotrmp, czasami cos się dzieje i Zatorze też ma swoj urok :mg:


Kisia nie obawiaj sie otwarcie przyznac :).. co jest lepsze.. :)

Piotrulek - Sob Lut 26, 2005 15:27

kisia, Masz rację,banda kiboli przejdzie ul.Lipowa lub Tarnogorska w asyscie gliniarzy,koło wierzy cisnień od wiosny do póznej jesieni można pod namiotem posiedzieć i piwka się napić,oraz potańczyć w rytmie disco polo plynacej ze sprzętu,ewentualnie trafić na wydzierajaca się "gwiazdę",ktora mysli,że jest Rodowiczka lub co najmniej Kayah.A po resztę(ta lepsza)trzeba niestety udac się do centrum.
Yolunia - Sob Lut 26, 2005 21:02

:twisted: :!: Ta dzielnica jest najwspanialsza na swiecie..... :jupi: :P
Piotrulek - Sob Lut 26, 2005 21:53

Yolunia, A o takiego ciekawego i wspanialego,w/g ciebie jest w tej dzielnicy??
Mariusz - Sob Lut 26, 2005 21:55

Chyba tylko to, że się tam urodziła :) Znam ja trochę ;)
kisia - Sob Lut 26, 2005 22:07

piotrmp, na stadionie nie tylko odbywaja się mecze.
I co takiego ciekawego dzieje się na inych dzielnicach ???

frohike - Sob Lut 26, 2005 23:11

u mnie jest lotnisko i mozna popatrzec sobie na samoloty i spadochroniarzy
Piotrulek - Nie Lut 27, 2005 15:56

kisia, Ja biorę pod uwagę mozliwosci do zabawy dzieci w wieku dorastania.Z doswiadczenia wiem,że w pobliżu bloku w którym mieszkam niestety dzieci nie mialy konkretnego miejsca do zabawy.Pocięte osiedla ulicami i uliczkami nie zapewniały dzieciom bezpieczeństwa,natomiast na osiedlu takim jak Sikornik(moje oczko w glowie,sam się tam wychowalem)warunki ku temu do dzisiaj sa diametralnie lepsze.Większe bezpieczeństwo i mozliwosci rozbiegania,a i bezpieczeństwo większe(znam to z opowiadań znajomych ,którzy do dzisiaj tam mieszkaja).
h0lek - Nie Lut 27, 2005 19:54

piotrmp napisał/a:
kisia, Ja biorę pod uwagę mozliwosci do zabawy dzieci w wieku dorastania.Z doswiadczenia wiem,że w pobliżu bloku w którym mieszkam niestety dzieci nie mialy konkretnego miejsca do zabawy.Pocięte osiedla ulicami i uliczkami nie zapewniały dzieciom bezpieczeństwa,natomiast na osiedlu takim jak Sikornik(moje oczko w glowie,sam się tam wychowalem)warunki ku temu do dzisiaj sa diametralnie lepsze.Większe bezpieczeństwo i mozliwosci rozbiegania,a i bezpieczeństwo większe(znam to z opowiadań znajomych ,którzy do dzisiaj tam mieszkaja).


buehehehhahahahhahehehe hehehahaha :lol: :lol: :lol:

to znaczy miec poczucie humoru..

nie wierze ze chociaz jedno slowo jest tu na serio

hehehehehahahehe :brawo:

Piotrulek - Nie Lut 27, 2005 20:12

h0lek, Każde słowo jest na wielkie serio
h0lek - Pon Lut 28, 2005 17:03

piotrmp napisał/a:
h0lek, Każde słowo jest na wielkie serio


no to daj przynajmniej jeden argument, na temat wspanialosci sikornika ktory nie wywola u mnie rozbawienia, a chec kontrargumentacji.

Piotrulek - Pon Lut 28, 2005 17:52

h0lek, Ja nie mam zamiaru cię przekonywać,ani cokolwiek argumentować.Jestem "zakochany" w Sikorniku i tyle,a w tej starej,brudnej i ciemnej dzielnicy Zatorze mieszkam,bo tak kiepsko trafilem w małżeństwie.
zolw - Nie Kwi 10, 2005 21:34
Temat postu: Witam Zatorzan i wszystkich Gliwiczan i nie Gliwiczan !
Ponieważ jest to mój pierwszy post na tym forum więc chciałem się przywitać na początku. W gliwicach mieszkam dopiero 2 lata, a konkretnie w bloku na Chorzowskiej 3. Podczas poszukiwań mieszkania do kupna wogólne nie zwracałem uwagi na dzielnicę w której miałbym je kupić, dzielnice takie jak Sośnica, Kopernik czy ?abędy odpadały ze względu na odleglość od Centrum, dworca PKP itp. W miejscu w którym mieszkam komunikacja jest poprostu rewelacyjna, pod blokiem przystanek tramwajowy, autobusowy, na upartego do dworca PKP na piechotę ok. 10min, podobnie jak na uczelnię (15min). Wszędzie blisko, również do Zabrza. Jeżeli chodzi o bezpieczeństwo to szczerze mówiąc o tym, że dzielnica ta nie cieszy się dobrym zdaniem dowiedziałem się dopiero z Ankiety która zamieszczona była na stronie Urzędu miasta i z tego forum. Do tej pory nie przytrafiło mi się nic niepokojącego (oby się nie zdarzyło), a często wracałem ok. pierwszej w nocy ul. Dobrowskiego z parkingu. Po szkole rozwożę pizzę po gliwicach, często późnymi wieczorami (do godz. 00). Dziesiątki razy byłem w każdej dzielnicy w Gliwicach o tych godzinach i co mogę powiedzieć to tylko tyle że wszędzie jest podobnie. Nie zauważyłem żeby np. na Zatorzu czy Sośnicy było mniej bezpiecznie niż np. na Sikorniku, nikt się do mnie nie przyczepił, nigdy nie miałem problemów nawet na takiej ulicy jak Bł. Czesława itp, choć nieraz byłem tam w nocy. Moich kolegów z pracy również nie spotkało nic niepokojącego (poza 2 czy trzema incydentami przez ostanie 5-6lat). Podzielam opinię że jeżeli się nikogo nie zaczepia to Nas nikt nie zaczepi. Wcześniej mieszkałem w mniejszej miejscowości i pomimo że znałem tam większość ludzi (z widzenia), to kiedy zacząłem studiować w Gliwicach to pierwszą rzeczą którą zauważyłem to bezpieczeństwo, które tutaj jest na wyższym poziomie. Zatorze ma dla mnie pewien urok, choć nie mówię że jest to najładniejsza dzielnica w Gliwicach. ?adniejszy może jest Sikornik, ale nie wszystkie ulice. Jestem Gliwiczaninem "z krótkim stażem" ale raczej się z tąd nie wyprowadzę, poprostu podoba mi się tu (nawet to "nieszczęsne" Zatorze :] ).

PS. Gratulacje dla osób które dotrwały do końca tekstu :D :)

darkenstein - Nie Kwi 10, 2005 22:07

to znaczy ze mnie nie ,jestem z poznania :(
zolw - Nie Kwi 10, 2005 22:23
Temat postu: hmm, zasugerowałem się nazwą forum :P
darkenstein napisał/a:
to znaczy ze mnie nie ,jestem z poznania :(


edit zrobiony :]

Aither - Nie Kwi 10, 2005 22:34

zlow :) no proszę jakieś "szalone" zwierzątka jeszcze pełzają po świecie :) gratuluję wytrwałości i poczucia bezpieczeństwa :)
ja tu mieszkam od 24 lat i nie raz musiałam używać siły... nie zmienia to faktu, że Gliwice nie są jeszcze tak bezpiecznym miastem jak bym chciała... ale nie można mieć wszystkiego. Witamy na forum... to tak z gwoli uroczystego przywitania :)
P.S mnie na szczęście każdy o zdrowych zmysłach omija i nie zaczepia :)

darkenstein - Nie Kwi 10, 2005 22:44

odrazu lepiej sie czuje dzieki ;)
Piotrulek - Pon Kwi 11, 2005 08:28

darkenstein napisał/a:
odrazu lepiej sie czuje dzieki ;)




Nie powinieneś się czuć inaczej,tylko lepiej,bo ty jesteś fajowy i mily poznaniak.Inni twoi ziomale mogli by brać od ciebie przyklad.

Aither - Pon Kwi 11, 2005 10:14

taaa mam połowe znajomych w Pozenhofen i nie o wszystkich mogę to powiedzieć :)
kisia - Pon Kwi 11, 2005 10:52

czesć bardzo bliski sasiedzie. Powiedz które są Twoje okienka to może Cie popodglądam :hyhy: ;) :D
Aither - Pon Kwi 11, 2005 11:11

kisia szukaj szukaj jak znajdziesz daj znać zjawię się z lornetką :D :hyhy: a jak nie to zapukamy do drzwi... niby pizza a jak je otworzy to... :hyhy: się ładnie przywitamy :rotfl:
zolw - Pon Kwi 11, 2005 14:49
Temat postu: hmm
5-te piętro, okna na kolejówkę i na delikatesy. można śmiało podglądać :P
kisia - Pon Kwi 11, 2005 16:36

hmmmm 5 piętro powiadasz , to super bede mogła Ci patrzeć prosto w oczy :hyhy:
Frycek - Pon Kwi 11, 2005 17:12

tylko nie wiem co na to jego żona :hyhy: :P

:OT:

zolw - Pon Kwi 11, 2005 21:33

wieści się szybko roznoszą :]
darkenstein - Pon Kwi 11, 2005 22:22

Piotrulek dzieki za mile slowo , musimy sie napic i sobie pogadac :)
Aither - Wto Kwi 12, 2005 12:09

Żonę wyślemy z dziećmi na lody do karmelka :)
zolw - Wto Kwi 12, 2005 12:13

trzeba je najpierw mieć ... dzieci :P
Piotrulek - Wto Kwi 12, 2005 19:55

darkenstein napisał/a:
Piotrulek dzieki za mile slowo , musimy sie napic i sobie pogadac :)



Z tobą z wielką radością i przyjemnością ,zapraszamy 21.05.05 godz.19.00 na imprezkę w Casa Austria,ul.Barlickiego

Frycek - Wto Kwi 12, 2005 20:01

Ale o tym w innym topicu :)
Piotrulek - Wto Kwi 12, 2005 20:07

Frycek napisał/a:
Ale o tym w innym topicu :)



Wiem i przepraszam,ale tylko odpisalem na stwierdzenie darkenstein'a

h0lek - Czw Kwi 21, 2005 22:00

chorzowska 3, ktory to blok ? pierwszy srodkowy ?
zolw - Pią Kwi 22, 2005 13:18

pierwszy
limnea - Sob Kwi 23, 2005 10:58

Co powiecie o temacie "dwójka" na Wróblewskiego?
LuKaSh - Sob Kwi 23, 2005 11:22

coś napewno ale w odpowiednim topic'u :P
kisia - Sob Kwi 23, 2005 15:49

LuKaSh napisał/a:
coś napewno ale w odpowiednim topic'u :P

dokładnie
limnea zapraszam do działu h t t p;//w w w forumgliwice, c o m/rozmowy/viewforum.php?f=33]O waszych szkołach

limnea - Sro Kwi 27, 2005 17:18

UUU... dawno tu nikt nic dobrego o Zatorzu nie napisał, a ja wiem że na Lipowej w budowanym z inicjatywy norwegów centrum handlowo-rozrywkowo-usługowym (nomen omen "FORUM- Gliwice")ma powstać Cinema City. Po tej stronie torów nie było już od wieków żadnego kina.Może i tu wreszcie zawita Qltura...
Piotrulek - Sro Kwi 27, 2005 17:21

limnea napisał/a:
i tu wreszcie zawita Qltura




Kulturę trzeba mieć w sobie,a nie nabywać ją dzięki Cinema City,wiocha zawsze będzie wiochą pachniala... :) :)

limnea - Czw Kwi 28, 2005 19:27

Piotrulek napisał/a:
Kulturę trzeba mieć w sobie,a nie nabywać ją dzięki Cinema City,wiocha zawsze będzie wiochą pachniala...

Domniemuję z tego że lepiej by było gdyby CC nie powstało i Zatorze pozostało "wiochą".
Myślę ze na każdą chorobę powinno się znaleźć lekarstwo. Zapyziałość dzielnic leżących po pn stronie torów wynika także z braku takich instytucji kulturalnych. Poza kilkoma osiedlowymi biblioteczkami nie ma tu nic. Tylko bary, knajpy i monopole.

Piotrulek - Pon Maj 02, 2005 19:09

limnea napisał/a:
Tylko bary, knajpy i monopole



Nie wyobrażam sobie,aby np mieszkańcy domów na skrzyżowaniu Opolskiej ze Świerczewskiego byli klientami CC,oni będą klientami ,ale tanich sklepów z tanimi jabolami... :)

ANIUS - Pon Maj 02, 2005 19:13

nie wrzucaj wszystkich do jednego wora ! porzadni ludzie tez tam sie znajda :zdegustowany:
limnea - Pon Maj 02, 2005 19:26

ANIUS napisał/a:
nie wrzucaj wszystkich do jednego wora ! porzadni ludzie tez tam sie znajda

Jak mawia bohater pewnego serialu "w rzeczy samej"...Napewno z tego miejsca jak iz wielu innych (np. Świętojańska) żaden nawet nie zajrzy do CC chyba żeby "przypilnować " auta jak pod Multikinem w Zabrzu.

Piotrulek - Pon Maj 02, 2005 19:38

ANIUS napisał/a:
porzadni ludzie tez tam sie znajda

Ty chyba nie wiesz o ktorym skrzyżowaniu i ktorych budynkach mowię... :)

limnea - Pon Maj 02, 2005 22:48

Piotrulek napisał/a:
na skrzyżowaniu Opolskiej ze Świerczewskiego

Pewnie że nie wie ... Opolskiej i Lipowej

kisia - Pon Maj 02, 2005 23:19

Piotrulek a ja wiem o jakim skrzyżowaniu mówisz i potwierdzam slowa Aniuś że pożadni ludzie tez tam mieszkają. Poza tym nie mów że na Sikorniku mie ma takich gwiazdeczek jak na wspomnianym skrzyżowaniu
limnea - Pon Maj 02, 2005 23:27

elitarne osiedle ale nie koniecznie elitarni ludzie
ANIUS - Wto Maj 03, 2005 08:55

no dokladnie, wszedzie, ale to wszedzie znajdzie sie jakas porzadna rodzinka :) a jesli tego Piotrulek [b] nie widzi to byc moze nie jest wystarczajaco tolerancyjny i ocenia ludzi tylko po "okladce", jak ksiazke ! :P , albo po polce na jakiej leza...

czasami sytuacja nie pozwala nam na wybor miejsca zamieszkania, a niekoniecznie jestesmy tacy, jak cale "towarzystwo" obok, znam nie jedna rodzine, ktora mieszka w takim miejscu, co bys sam nie wszedl, bo wyglada na "mordownie" i co ?!? , porzadni z nich ludzi, aczkolwiek skromni, bo ubodzy. Mam ich przekreslac, mowic, ze tylko jabolami zyja....?!?!

:zalamany: :/ :zdegustowany: :zalamany: :zly:

Piotrulek - Wto Maj 03, 2005 09:37

limnea napisał/a:
Pewnie że nie wie ... Opolskiej i Lipowej



Przejeżdzam tamtędy dziennie mimimum dwa razy i gwarantuję,że nie będą to klienci CC,ani Forum-Gliwice,a nic nie mam do tych pożadnych...

Piotrulek - Wto Maj 03, 2005 09:38

ANIUS napisał/a:
nie widzi to byc moze nie jest wystarczajaco tolerancyjny i ocenia ludzi tylko po "okladce", jak ksiazke ! , albo po polce na jakiej leza...



A ty jak zwykle czepiasz się detali,no cóż :) humanistka...

ANIUS - Wto Maj 03, 2005 10:04

i to we mnie trzeba kochac :hyhy: :hyhy: :hyhy: :rotfl:
frohike - Wto Maj 03, 2005 17:43

Heh na moim osiedlu jest masa żuli co nie swiadczy o tym ze bywam przynajmniej 10 razy w roku w kinie wiec wasze słowa mnie smiesza, ponadto mialbym blizej tam do kina niz do zabrza
Piotrulek - Wto Maj 03, 2005 17:48

frohike napisał/a:
Heh na moim osiedlu jest masa żuli co nie swiadczy o tym ze bywam przynajmniej 10 razy w roku




NA moim obecnym osiedlu też jest bardzo dużo żuli i nie bywam w kinie i przypuszczam,że jak mi go pod nosem wybudują to też nie będę,czy mogę???????? :) :) :)

frohike - Wto Maj 03, 2005 18:16

jasne ze mozesz ale nie pisz ze skoro mieszkam koło żuli to sam jestem smieciem i niekulturalny jestem
Piotrulek - Wto Maj 03, 2005 19:34

frohike napisał/a:
nie pisz ze skoro mieszkam koło żuli to sam jestem smieciem i niekulturalny jestem



Jeśli nie sprawi ci to klopotu to wskaż mi proszę post w ktorym tak plugawo o tobie napisałem,bardzo proszę,a jeśli go nie znajdziesz to nie poddawaj się emocjom,nie pasuje to do ciebie... :) :) :)

kisia - Wto Maj 03, 2005 23:59

Piotrulek Ty również czepiasz się detali zwłaszcza jezeli napisze Aniuś.
Przejeżdżając tylko przez jakies skrzyżowanie nie możesz mieć pojęcia jacy ludzie tam mieszkają

Piotrulek - Sro Maj 04, 2005 08:37

kisia napisał/a:
Przejeżdżając tylko przez jakies skrzyżowanie nie możesz mieć pojęcia jacy ludzie tam mieszkają




Kisia nie posądzasz mnie ,że jestem gołoslowny i na podstawie przejazdu tak sądzę,przeca znam z tamtąd kilka rodzin... :) i tylko to jest podstawa do osądów,naprawdę... :P

limnea - Czw Maj 05, 2005 06:07

frohike napisał/a:
jasne ze mozesz ale nie pisz ze skoro mieszkam koło żuli to sam jestem smieciem i niekulturalny jestem

Piotrulek to stwierdzenie ja bym zrozumiał bardziej ogólnie, że niby jeśli wejdziesz między wrony musisz krakać jak i one. ..Tylko że nie każdy jest wroną. ...O to chyba chodziło chodziło Frohike...

Piotrulek - Czw Maj 05, 2005 08:22

limnea napisał/a:
ja bym zrozumiał bardziej ogólnie



W tym wypadku ja zrozumiałem to dokladnie i personalnie...

ANIUS - Czw Maj 05, 2005 09:25

to co kochani:) kiedy otworza u Was to centrum, bo chce juz na zakupki jechac?:)
Piotrulek - Czw Maj 05, 2005 12:57

ANIUS napisał/a:
kiedy otworza u Was to centrum, bo chce juz na zakupki jechac



W grudniu 2006 roku będzie uroczyste otwarcie.

limnea - Sob Maj 07, 2005 10:13

A wylali już chociaż fundamenty?
Piotrulek - Sob Maj 07, 2005 13:36

limnea napisał/a:
A wylali już chociaż fundamenty



Ależ skąd jeszcze tam nic nie jest tknięte,ale ponoć lada moment mają zaczynać...obraz jest iście księżycowy... :) :)

limnea - Sob Maj 07, 2005 14:22

Piotrulek napisał/a:
obraz jest iście księżycowy...

Oj, bo się księżyc obrazi... :hyhy:
Serio ? toć one zaś nabudują cosik jak w Szczecinie że się zaraz przewróci (patrz:Carrefour). Pewnikiem będą budować jakby mieli ogień w portkach?

Piotrulek - Sob Maj 07, 2005 14:26

limnea napisał/a:
Pewnikiem będą budować jakby mieli ogień w portkach?




Jak zawsze po łebkach a otwarcie Forum ma być jak już pisalem w grudniu 2006... :)

trunks - Wto Maj 24, 2005 23:47

Taak Zatorze - kocham moją dzielnicą, jest naprawde ładna i niechciałbym mieszkać w innej :rolleyes:. Jest ładny i dosc duzy park przy chorzowskiej, stadion piasta, dyskoteka bravo, wiele szkół, itp itd, do centrum też niedaleko....czegóż można chcieć więcej ? :P
Piotrulek - Sro Maj 25, 2005 08:44

trunks napisał/a:
Taak Zatorze - kocham moją dzielnicą, jest naprawde ładna i niechciałbym mieszkać w innej :rolleyes:. Jest ładny i dosc duzy park przy chorzowskiej, stadion piasta, dyskoteka bravo, wiele szkół, itp itd, do centrum też niedaleko....czegóż można chcieć więcej ?



Powinieneś dodać jeszcze,że jest rownież,wiele obszczanych przez koty piaskownic,stala droga,obstawiana przez gliny,na stadion dla kiboli,strach przejśc wieczorami przez wiele podworek i wiele innych atrakcji... :) :) :)

trunks - Czw Maj 26, 2005 00:21

Ale te negatywne zjawiska można przypisać do większości dzielnic nie tylko w naszym ale i w wielu innych polskich miastach, a tylu zalet w jednej dzielnicy już nie tak łatwo znaleść ;)
Dundee - Czw Sie 04, 2005 16:01

Witam. Fajna strona i fajne forum! Nie wiem jak to się stało, że dopiero teraz na nią trafiłem. Wszysko przez to nowe centrum, które mają budować. Szukałem w goglach i to forum też wyskoczyło. Piszę w tym temacie bo chciałem zapytać czy Lipowa to też Zatorze? Dwa lata tu mieszkam a nie jestem pewien... Dundee.
trunks - Czw Sie 04, 2005 22:18

tak Lipowa to tez Zatorze, witam kolege ;)
Dorotka - Pon Sie 08, 2005 11:32

Piotrulek chyba bardzo niecierpisz tej dzielnicy :) mieszkałam przez dwadzieścia parę lat na Chodkiewicza, wychowywałam sie całkiem niedaleko Twojego ulubionego rogu Lipowej i Opolskiej a mimo to wyrosłam na całkiem nieskromnie mówiąc normalnego człowieka. Szczerze mówiąc to wcale nie żałuję że akurat tam spędzilam dziecińtwo - lepiej tam niż w jakimś blokowisku.
kobi - Pon Sie 08, 2005 11:39

No więc kilka dni temu dowiedziałem się, że też mieszkam na Zatorzu ;) Co prawda miałem do tego prawo bom tutejszy dopiero od 1. lipca, ale to szczegół ;)
trunks - Pon Sie 08, 2005 22:12

Na Zatorzu fajno jest, tylko troche za duzo meneli :zdegustowany:
kisia - Pon Sie 08, 2005 22:28

kobi i jak Ci sie mieszka na zatorzu :?: :)
kobi - Wto Sie 09, 2005 07:16

Aaa... bardzo dobrze kisiu A to za sprawą ludzi ;)
kisia - Wto Sie 09, 2005 07:27

oj tak ludzie sa tu bardzo fajni, chciaz nie wszyscy
kobi - Wto Sie 09, 2005 07:37

Ja mówię o pewnych osóbkach ;) A raczej pewnej :zawstydzony:
Dorotka - Wto Sie 09, 2005 09:58

noooo, bo zatorianki sa baaaardzo zacne, nawet te, które się już wyprowadziły ;)
trunks - Wto Sie 09, 2005 16:36

kisia napisał/a:
oj tak ludzie sa tu bardzo fajni, chciaz nie wszyscy


duzo meneli :zdegustowany:

kisia - Pią Sie 12, 2005 01:13

trunks napisał/a:
duzo meneli

no niestety

elcia - Wto Sie 30, 2005 09:42
Temat postu: MAM PYTANKO
Jestem pierwszy raz na tej stronie.Wyczytałam że na ul.Brzozowej (mieszkam w pobliżu) zraniono 42 letniego mężczyznę (przed jego domem) Czy ktoś z Was moze wie czy to sie stało w dzień? i w którym miejscu na Brzozowej? :szok:
trunks - Wto Sie 30, 2005 16:36

nic o tym nie wiem niestety, różne plotki chodzą, ja slyszalem, że na chorzowskiej kogos zabili niedawno, ale to niepotwierdzone
kisia - Sro Sie 31, 2005 09:34

Do mnie żadko kiedy dochodza dzielnicowe plotki, nie mam na nie czasu.
Kiedys tez mieszkałam na brzozowej, ale od 5 lat nie mieszkam.
Kiedyś bardzo dawno temu zostałam napadnięta, przez faceta, który pobił mnie tylko po to by ukraść mi buty. Na komisariacie dowiedziałam się że jestm 6 ofiarą :zly:

trunks - Sro Sie 31, 2005 09:38

eh to Zatorze :zdegustowany:
"jest tu kilka takich miejsc gdzie nie warto sie pałętać i kilka takich miejsc by zapomniec i pamiętać" :oczami:

ANIUS - Sro Sie 31, 2005 11:31

kisia napisał/a:
pobił mnie tylko po to by ukraść mi buty. Na komisariacie dowiedziałam się że jestm 6 ofiarą

:orany: :orany: :orany: :przestraszony: jestem zszokowana jak to czytam...zeby ukrasc buty...a co to za buty mialas ze az zapytam...?

kisia - Sob Wrz 03, 2005 02:31

ANIUS, zwyczajne wysokie szpilki, trafiłam poprostu na jakiegośc durnego fetyszyste, nawet nie chce myśleć co on z tymi butami robił
trunks - Sob Wrz 03, 2005 16:53

haha dobre :rotfl:
kobi - Sob Wrz 03, 2005 18:00

kisia napisał/a:
nawet nie chce myśleć co on z tymi butami robił

Może prowadzi sklep z używanymi butami a Ty go posądzasz o jakieś zboczenia :P

ANIUS - Sro Wrz 07, 2005 16:17

kisia napisał/a:
trafiłam poprostu na jakiegośc durnego fetyszyste


kurde, ja bym mu taka szpila w tylek ... :wstyd:

trunks - Sro Wrz 07, 2005 22:50

to by sie pewnie jeszcze z tego ucieszyl :P
h0lek - Sro Paź 12, 2005 00:31

Ladnie Ladnie z tym szpilkarzem z zatorza.. ale co fakt to fakt... niestety zatorze mimo wszystkich swoich urokow (nie usmiechac sie pod nosem:] ) ma tez cala druzyne pierscienia. ludzi ktorzy nie potrafili sie przystosowac do nowego ustroju w naszym panstwie i po kilkudziesieciu latach, gdy ich matka huta 1 maja a.k.a. huta gliwice splajtowala biedne dzieci nie mogly i nie moga do dnia dzisiejszego sie odnalezc.. to samo ma sie ze zwolnionymi na szeroka skale kolejorzomi. a wiadomo kiedy wiedzie sie zle to swiadomosc zabijaja trunkami.. jesli znal ktos Kwadrata z zatorza to wie jak to sie tragicznie konczy.. albo i nie bo smierc na lawce moze jest dla nich forma catharsis bo i tak z totalnie zniszczoną silną wolą wiele w tym zyciu zdzialac sie nie da.. tak to wlasnie u nas klasa robotnicza topi sie w blocie a jak grzyby po deszczu powstaja nowe monopy, zabki i inne sklepy z ograniczonym asortymentem spozywczym..
trunks - Sro Paź 12, 2005 13:39

hehe no ten Monop ma Okrzei jest niezły i w bliskim sąsiedztwie żabki....i pomyśleć że oba mają utarg :oczami:
kobi - Sro Paź 12, 2005 13:45

Ja tam obok mieszkam :rotfl: Ruch faktycznie jest spory :D
Gmeras - Sro Paź 12, 2005 14:49

bo jak kogos suszy w staniu w kolejce to szyko idzie do drugiego sklepu i oboje sie dzielą klijentami czy to w rano południ wieczorem czy w nocy ;);)
mathe - Pią Paź 14, 2005 21:21
Temat postu: Witam:)
Chciałabym się przywitać i pozdrowić wszystkich mieszkańcow Zatorza :)
Dorothea - Pią Paź 14, 2005 21:55

mathe witaj miło
mathe - Pią Paź 14, 2005 22:31

;)
trunks - Pią Paź 14, 2005 22:55

witaj zatorianko mathe ;)
kobi - Sob Paź 15, 2005 00:06

Witam :D
mathe - Sob Paź 15, 2005 13:05

Dziękuję wszystkim za miłe powitanie :)
Mieszkam tu dopiero 2 lata, więc jeszcze nie czuję się zadomowiona :( Nie mniej jednak pewnie jeszcze dłuuugo tu pobędę, więc mam nadzieję, że kiedyś poczuję się Zatorianką :):):)

Pozdrawiam wszystkich forumowiczow i życzę miłej soboty !

kobi - Sob Paź 15, 2005 16:00

mathe napisał/a:
Mieszkam tu dopiero 2 lata

To i tak dłużej ode mnie :P Niecałe 4 miesiące :P

kisia - Sob Paź 15, 2005 16:10

mathe, witaj i zapraszam do przywitania sie ze wszystkimi forumowiczami w topiku h t t p;//w w w forumgliwice, c o m/rozmowy/viewtopic.php?t=95&start=1300]Nowy Użytkowniku TU możesz sie przywitac i w ogóle do pozostania z nami na dłużej :)
Piotrulek - Nie Paź 16, 2005 11:40

mathe napisał/a:
Mieszkam tu dopiero 2 lata



ja mieszkam 17 lat na zatorzu i to s?? najgorsze lata mojego życia :rozpacz: :rozpacz:

Gmeras - Nie Paź 16, 2005 12:31

Piotrulek napisał/a:
ja mieszkam 17 lat na zatorzu i to s?? najgorsze lata mojego życia


A co na zatorzu jest nie tak ?

Gmeras - Nie Paź 16, 2005 12:31

Piotrulek napisał/a:
ja mieszkam 17 lat na zatorzu i to s?? najgorsze lata mojego życia


A co na zatorzu jest nie tak ?

Gmeras - Nie Paź 16, 2005 12:31

Piotrulek napisał/a:
ja mieszkam 17 lat na zatorzu i to s?? najgorsze lata mojego życia


A co na zatorzu jest nie tak ?

"zdublował mi sie post prosze o usunięcie :P "

trunks - Nie Paź 16, 2005 13:12

to teraz potrójny napisales :p
Gmeras - Nie Paź 16, 2005 13:15

i dlatego chce o usuniecie postów ;p
Twist-R - Pon Paź 17, 2005 16:16

o kurcze ale fajne forum :P pierwszy raz je widze i normalnie temat naszej dzielnicy mnie zaskoczyl :P hmmm no to na poczatek sie przedstawie :) jestem z cudownego Błogosławionego Czesława :D no i witam :) :zdrowko:
trunks - Pon Paź 17, 2005 17:03

Elo Twist. Hmm czy Czeslawa to jest jeszcze Zatorze, bo to nie jest w końcu za torami tylko przed (patrząc od strony centrum) ?
Major - Pon Paź 17, 2005 19:39

Błogosławionego Czesława to ta słynna kryminalna ulica ? :D
Bary i swinki - Pon Paź 17, 2005 19:53

I nazywasz sie Radek :)
Czarnulka - Pon Paź 17, 2005 20:27

Bary i swinki, i to ja jestem detektywem :P
kisia - Pon Paź 17, 2005 21:15

trunks, tak to jest też Zatorze :)
kobi - Pon Paź 17, 2005 21:18

kisia, w sumie to każda ulica w Gliwicach jest za torami - zależy, z której strony spojrzeć ;)
kisia - Pon Paź 17, 2005 21:49

kobi, haha masz racje :)
trunks - Pon Paź 17, 2005 22:39

Zatorze jest za torami od strony centrum.
Twist-R - Wto Paź 18, 2005 13:49

Bary i swinki napisał/a:
I nazywasz sie Radek :)


hmmm :P a skad wiesz? yyyy Baier ???? no wooow <hahaha> Ciebie sie tutaj nie spodziewalem :P

co do kryminalnej ulicy... czy ja wiem czy taka kryminalna :P moze troszke :P

Piotrulek - Wto Paź 18, 2005 14:08

trunks napisał/a:
Zatorze jest za torami od strony centrum.



masz rację tak przynajmniej powinno być... :( :(

Bożka - Czw Paź 20, 2005 15:58

A ja sobie mieszkam na Tarnogorskiej, kiedys na Rybnickiej :luka:
Twist-R - Czw Paź 20, 2005 16:27

no to jezeli tak to Czeslawa co niby jest? odepchnieta przez spoleczenstwo ulica? <hahaha> ja zawsze slyszalem ze to zatorze... tak mi mowili od urodzenia dlatego teraz tak uwazam :)) pozdrawiam
Dorothea - Czw Paź 20, 2005 16:31

Bozka na Tarnogorskiej babcie mam
Bożka - Czw Paź 20, 2005 16:35

Fajnie :) Tarnogorska nie jest zla, tylko latem wkurzaja mnie jezdzace ciezarowki, okna nie da sie otworzyc ( taki halas ).
trunks - Czw Paź 20, 2005 17:20

Twist-R napisał/a:
no to jezeli tak to Czeslawa co niby jest? odepchnieta przez spoleczenstwo ulica? <hahaha> ja zawsze slyszalem ze to zatorze.

hehe a ja wlasnie to slyszalem o Czeslawa, Cecylii i Franciszkanskiej -> tzw. trójkąt bermudzki :oczami:


Bożka napisał/a:
Tarnogorska nie jest zla, tylko latem wkurzaja mnie jezdzace ciezarowki

no faktycznie ruch tam jest duzy,...niechciałbym mieszkac przy takiej ulicy :zdegustowany:

Piotrulek - Czw Paź 20, 2005 21:57

trunks napisał/a:
niechciałbym mieszkac przy takiej ulicy



ja też nie chcę ,ale na razie muszę tu mieszkać :rozpacz: :rozpacz: :rozpacz:

trunks - Czw Paź 20, 2005 22:20

to nie dziwie sie, ze piszesz smutne Zatorze :oczami:
Twist-R - Pią Paź 21, 2005 01:19

[quote="trunks"]
Twist-R napisał/a:
no to jezeli tak to Czeslawa co niby jest? odepchnieta przez spoleczenstwo ulica? <hahaha> ja zawsze slyszalem ze to zatorze.

hehe a ja wlasnie to slyszalem o Czeslawa, Cecylii i Franciszkanskiej -> tzw. trójkąt bermudzki :oczami:


czy ja wiem... wg mnie wiekszosc z tych wszystkich opowiesci jest przesadzona... to ze jeden kumpel biegal kiedys z siekiera bo ulicy :wstyd: to tez juz przeszlosc... teraz siedzi :cwaniak:

trunks - Pią Paź 21, 2005 12:14

na ja wiele historyjek o tej dzielnicy slyszalem i niektóre były napewno prawdziwe bo od ludzi, ktorzy tam bywają
Szamanka - Pon Paź 24, 2005 11:47

Bedac mala dziewczynke czesto biegalam po ulicy Bl.Czeslawa

mieszkala tam moja babcia a obok niej byl taki super plac zabaw z hustawkami i tak kolorowo tam bylo...a co najwazniejsze...bezpiecznie,poniewaz byl pilnowany przez pewnego pana,wiec zadne wyrostki,ktore chcialy zniszczyc lub przeszkadzac nie mialy tam czego szukac

gosia62 - Pon Lis 14, 2005 10:47

cześć
no cóż, mozna powiedzieć, że bywam tam prawie codziennie, 50 m od Ciebie, ale wiem też, że nie jest to jednak bezpieczna dzielnica, ale mimo wszystko lubie ją.
Masz rację komunikacja jest doskonała, bliskość do ważnych "celów" również i to jest ogromnym plusem zamieszkania w tym miejscu....

pozdrawiam..:)

Gosia

Aither - Pon Lis 14, 2005 11:24

przede wszystkim witam na forum :) i zycze milej zabawy :) co do miejsca nie sa to moje strony :) wiec moge tylko przytaknac teoretycznie :) uwazam ze nie ma takiej strasznej dzielnicy w Gliwicach... ostatnio pojawilo sie wiecej partoli i to jest plus :]
zolw - Sro Lis 16, 2005 21:35

ostatnio straciłem 2 koła z auta, ale pozatym jest fajnie :przestraszony: :super:
kisia - Czw Lis 17, 2005 02:26

no prosze, kto to sie pojawił :D
zolw, witaj sasiedzie :)
zolw napisał/a:
ostatnio straciłem 2 koła z auta

nie wiem dlaczego ale przed Twoim blokiem czesto zdarzaja sie kradzieze, a przed moim wcale. Zastanawiam się od czego to zależy :?:

zolw - Czw Lis 17, 2005 07:41

kisia, witam sąsiadko

dziwna sprawa z tymi kradzieżami, może pod moim blokiem jest bardziej kameralnie dla złodzieji :luka:

kobi - Wto Lis 22, 2005 13:02

Dziś Zatorze nazwałbym Zadupie - nie było żadnej piaskarki ani pługa :!: Poza Gliwicami jesteśmy? Co prawda nigdzie nie widziałem drogowców jadąc do pracy rano, ale marne to pocieszenie :kwasny:
kisia - Wto Lis 22, 2005 16:01

kobi napisał/a:
Co prawda nigdzie nie widziałem drogowców jadąc do pracy rano, ale marne to pocieszenie

kobi, no bo przecież zima przyszła tak niespodziewanie że drogowcy i pługi nie zdążyły sie przygotować :kwasny:

Krzysio - Sro Lis 23, 2005 20:54

nie martwcie sie :D w styczniu sie najprawdopodobnie obudza jak juz sniegu nie bedzie i wtedy powiedza ze juz nie ma czego odgarniac :] polska ....
hmm bl czeslawa to zatorze ? :P :P ja myslalem ze zatorze to tam za mostem :P

kisia - Czw Lis 24, 2005 01:52

no jak patrzeć na Bł. Czesława od chorzowskiej to jest za torami :rotfl:
więc jak to Kobi powiedział
kobi napisał/a:
każda ulica w Gliwicach jest za torami - zależy, z której strony spojrzeć
;) :D
Krzysio - Nie Lis 27, 2005 23:14

niektore dorgi leca nad albo pod torami :P:P:P
Dorotka - Nie Lis 27, 2005 23:40

o przepraszam - Błogosławiony Czesławiony Czesław jest przed torami - czyli to bliżej centrum (jak większ część trójkąta bermudzkiego zresztą), to już nie nasza wina ani bajka :) - co piszę jako zatorianka z urodzenia ;)
Bea.tka - Czw Gru 01, 2005 16:22

>> Od Soboty bede miec mieszkanko na Zatorzu :) remoncik sie szykuje :P

konkretniej to na Okrzei bede mieszkac ktos z forumowiczów bedzie moim sasiadem ;)?

Asienka - Czw Gru 01, 2005 18:23

jak juz pisałam na początku tego tematu mieszkałam w tej dzielnicy jako bajtel ale już nie mieszkam :)
kobi - Czw Gru 01, 2005 19:34

D_y_s_z_k__a napisał/a:
>> Od Soboty bede miec mieszkanko na Zatorzu :) remoncik sie szykuje :P

konkretniej to na Okrzei bede mieszkac ktos z forumowiczów bedzie moim sasiadem ;)?


:przestraszony: AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :przestraszony:
Ja mieszkam na Okrzei :D

Bea.tka - Czw Gru 01, 2005 20:09

kobi, :) heheh to mi dasz namiary gdzie mam sie zgłosic zeby tam neta załozyc :)
kisia - Czw Gru 01, 2005 23:15

D_y_s_z_k__a napisał/a:
dasz namiary gdzie mam sie zgłosic zeby tam neta załozyc


D_y_s_z_k__a, dostawca netu jest h t t p;//w w w hyperion, p l/index.php]Hyperion :)
moja sasiadka też będziesz. co prawda niem ieszkam na okrzei ale bardzo blisko :D

trunks - Czw Gru 01, 2005 23:19

ja tez mieszkam blisko okrzei, bo na wróblewskiego. Wogle ta prawie cala okolica ma neta z Hyperiona, ale ostatnio coś siec spowolnila :(
kobi - Czw Gru 01, 2005 23:29

Hehe :D Wyszło na to, że z D_y_s_z_k__ą będziemy sobie zaglądać do mieszkań przez okna :rotfl:

trunks napisał/a:
Wogle ta prawie cala okolica ma neta z Hyperiona, ale ostatnio coś siec spowolnila

Dokładnie - Hyperion. Ale nie zauważyłem by coś zwolniło :zdziwko:

Harcerka - Nie Gru 11, 2005 10:32

a ja tam szukam mieszkania:)))
ma ktos jakis namiar??
Zatorze lub Centrum:)))
cos w starym stylu:) juz nie na piece i z tanim czynszem

trunks - Nie Gru 11, 2005 14:59

kobi napisał/a:
Hyperion. Ale nie zauważyłem by coś zwolniło

w okresie od czerwa do pazdziernika z neta ciągłem ponad 200kb/s a teraz ponizej 50. Choc ping do onet jest nadal swietny :/ . Tylko programy typu P2P czy gry chodzą wolno...

kisia - Nie Gru 11, 2005 22:05

ja tam się nie znam , neta używam tylko do forum, gg i różnych innych pierdołek i nie zauważyłam zeby coś było nie tak :)
D_y_s_z_k__a, cieszę się że bedziesz mieszkać niedaleko mnie :D
Harcerka, bede miała to na uwadze, parę dni temu w PLUSIE na Lipowej było ogłoszenie dot. wynajmu mieszkania nie pamiętam tylko dokładnie na jakiej było ulicy, ale wybieram się tam w tym tyg więc zerknę :)

Harcerka - Nie Gru 11, 2005 23:07

kisiu a gdzie mieszkanko polecasz?
wiesz jak tam patrzepod katem tego centrum forum:) zeby miec blisko:))) jak juz wybuduja:))))

Krzysio - Pon Gru 12, 2005 00:00

heh, zanim to centrum wybuduja to zdarzysz sie zestarzec :P:P
Harcerka - Pon Gru 12, 2005 00:10

przeciez otwarcie zaplanowane jest chyba na przyszly rok//
:)))
hmm

Krzysio - Pon Gru 12, 2005 00:18

taaa, chyba w przyszlym stuleciu :P:P jakas na razie chyba nic wielkie tam nie zrobili ;-) oprocz wyrowniania terenu :P:P
kisia - Pon Gru 12, 2005 00:56

Harcerka, to centum maja otworzyc na przełomie 2006/2007 i nie wiem czy warto patrzeć tylko pod katem bliskości do centrum którego jeszcze nie ma i nie wiadomo czy to co w nim bedzie, będzie Ci odpowiadało.
a gdzie mieszkanko polecam :?: trudno powiedziec, nie wiem czego oczekujesz, piszesz
Harcerka napisał/a:
cos w starym stylu:) juz nie na piece i z tanim czynszem

jak jest niski czynsz, w starym stylu to zazwyczaj sa piece, chybaże ktos przerobi sobie na centralne, ale i tak zazwyczaj jest to centralne etażowe czyli jest piec w którym trzeba palić. jeżeli pisząc "w starym stylu" chodziło Ci tylko o to że nie mają to być TBS-y, to może mogłoby byc mieszkanie w bloku :?: jest osiedle Millenium i na Chorzowskiej, ale nie wiem jakie sa tam czynsze.
wiem że fajne mieszkania sa na Witkiwicza , Brzozowej, miedzy Poniatowskiego, Lipową a Dabrowskiego :D

hunrid - Pon Gru 12, 2005 07:55

Za przeproszeniem kisia przez ciebie harcerka dostanie kompleksow tyle jej napisalas :D a pozatym ja tam się ciesze że otworza to forum przynajmniej sie trzeba bedzie do "żaboli" jeżdzić do multi :]
Krzysio - Pon Gru 12, 2005 12:07

zabole zabole a kino maja :]
Gmeras - Pon Gru 12, 2005 13:11

Bzyki napisał/a:
zabole zabole a kino maja


a co my nie mamy ?

a w tych 2 centrach maja wybudowac multikifo w focus
a w forum cinemacity


Bzyki napisał/a:
taaa, chyba w przyszlym stuleciu jakas na razie chyba nic wielkie tam nie zrobili ;-)
uwiez mi ze centra chandlowe ludzie szybko bydowac umia gorzej z autostradami itp ;D
Krzysio - Pon Gru 12, 2005 13:14

no w sumie fakt :P jak zleceniodawca nie bedzie polska firma to szybko moze powstac takie centrum :P
a i chodzilo mi o ot ze w gliwicach nie ma duzego kina, takie jak multikino,
w rudzie slaskiej jest duze kino, w zabrzu jest, w katowicach jest, tylko u nas nie ma :/

Krzysio - Pon Gru 12, 2005 13:14

o kurcze to chyba nie post do tego tematu, przeeraszam za ot :wstyd:
wolf - Sob Sty 21, 2006 21:18

Nasza dzielnica niema sie czym szczycic, no chyba ilościa rabunków i włamań do samochodów.Pozatym obskurna jest chorzowska. :znudzony:
Krzysio - Sob Sty 21, 2006 21:25

kolejny lokalny patriota :rotfl: , takie pokolenie ni w dupe ni w oko :P rozumiem jechac po innych dzielniach, ale po swojej ? ;) nie pasuje, wyprowadz sie :P ja czesto jestem na zatorzu (no ostatnio rzadko) moze wyglada ta dzielnica dosc obskurnie, ale wedlug mnie tam jest spokojnie :]
wolf - Sob Sty 21, 2006 21:36

Tak dzielnica spokojna jest :zdziwko: , chyba niewiesz oczym mowisz.Opowiadasz głupoty,tak dzielica uspokoila sie troche, bo kupe ludzi siedzi w pierdlu.
A co do tego ze pisze prawde o dzielnicy to nic ci do tego, bo prawde mowie, a ciebie chyba prawda boli.

Dorotka - Sob Sty 21, 2006 21:37

Bzyki napisał/a:
ale wedlug mnie tam jest spokojnie

no bo jest - przemieszkałam 21 lat na Chodkiewicza, przeszłam podstawówkę na Lipowej, ogólniak na Wróblewskiego i żyję. Z wielkim sentymentem wspominam "podwórko z foczką" (między Czarneckiego w Wróblewskiego), łażenie po parku przy Chorzowskiej, wieża ciśnień na stadionie Piasta, bieganie tam u Pana Czecha i Polewki (może dlatego do dziś niecierpię wysiłku żadnego ) a nawet wyprawy w czasie wagarów w bunkry między Lipową a moją ulicą (legenda podwórkowa mówiła że prowadzą do zabrza, ale to była ściema ;) ). Czułam się tam - wśród ludzi, których znałam od zawsze bezpieczna, bardzo się cieszę że właśnie tam spędziłam dzieciństwo i młodość (część ;) )

wolf - Sob Sty 21, 2006 21:49

Zaraz walne ze smiechu, tak dzielnica bezpieczna.haha niemoge,kazdy gada o swojej ulicy ze bepiecznie jest,tylko wychodzi najaw brak informacji o dzielnicy.Opolska tez bepieczna jest???Tarnogórska też???
Na Chodkiewicza wróblewskiego o 22 żywą dusze problem spotkać, no tak dorotka czujesz sie bezpiecznie w kregu znjaomych z ulicy. A co z innymi rejonami dzielnicy???

madziar - Sob Sty 21, 2006 21:55

ja uważam że faktycznie mialam 3 wlamania do samochodu na chorzowskiej, ale to nie oznacza, że tylko bandziory tam mieszkają. Najgorsza jest ul. elżbiety, stamtąd pochodzi najgorsze zło. Wychowałam sie na chorzowskiej i mam kilka miłych wspomnień. Jest tu paru miłych ludzi jeszcze. Niestety przez bandziorów muszą być instalowane kamery i w zasadzie nie ma po co auta tam stawiac, bo albo ktoś się włamuje, albo rozbija, albo co gorsza kradnie. Nawet dziś sąsiadka powiedziała mi że ktoś wjechał w jej malucha w nocy i zwiał, pomimo zamontowania kamer. Bardzo przykro to pisać, ale już nie wiem co zrobić aby było bezpiecznie. Niestety tak się dzieje równiż w innych dzielnicach. :zalamany: A zapomniałam że maluszka ukradli mi również w nocy pod moim blokiem. No teraz to już naprawdę sie załamałam. Tu rzeczywiście jest niebezpiecznie :zly:
Dorotka - Sob Sty 21, 2006 21:57

wolf, jak sobie już walniesz to najlepiej za nasze zdrowie ;) bywa, że znajdują się tam różne "smutasy" ale nie jest tak źle - co Cię takiego strasznego tam spotkało? bo mnie było o wiele mniej bezpiecznie jak się przeprowadziłam na Rybnicką (pierwsze mieszkanko dokładnie naprzeciw Adrii :przestraszony: ) a potem na róg Zwycięstwa i Fredry
wolf - Sob Sty 21, 2006 22:06

Co bede ci tu dużo gadac, kilka razy wlamanie do auta pukniecie auta, gonnie złodzieji,gonienie cweli co kumpla napadli bo byl wciety, szukanie gnojka na motorze co wjechal wemnie.

Pozatym aktulanosci 2 tyg temu gosciowi komorke zaiwanili na tarnogórskiej przed tunelem, nóż w brzuch i heja.

Jestem prawie na bierzaco z wszytkimi informacjami.Wiec nikt mi nie powie ze dzielnica bezpieczna a kolo LO 2 zaczepiaja obcych ludzi szczyle.
Jak sie ma duzo znajomych to sie co nieco wie o dzielnicy a nie tylko o swojej ulicy.

madziar - Sob Sty 21, 2006 22:08

Wiesz Dorotko! Tu kiedyś naprawdę było super. Mam podobne wspomnienia do Twoich. Ale ostatnie lata pokazują że jest coraz bardziej niebezpiecznie. Pewnie już dłuższy czas tu nie mieszkasz, a w pamięci masz miłe wspomnienia. Ja też mam kilka miłych: górki w lesie benia, LOII, siatkówka w szkole z Wiśnią. Ale "to se ne wróti". Niestety Zatorze jest teraz zupełnie inne i w sumie jak nie musisz to nie wychodź o zmroku :zalamany:
Dorotka - Sob Sty 21, 2006 22:11

benia!! zapomniałam o niej napisać :)
trunks - Sob Sty 21, 2006 23:08

wolf, to Ty Sebastian ?

wolf napisał/a:
a kolo LO 2 zaczepiaja obcych ludzi szczyle.

e tam nie jest tak źle, Ci szczyle nic takiego nie zrobią raczej tylko słownie straszą. Ja tam sie po Zatorzu nie boje chodzic po nocy, zresztą jest tu pusto a co do miejscowych żuli to w zasadzie nie powinni mi nic zrobic bo mnie znają, jednak jak sa nawaleni to nawet miedzy sobą sie leją, wiec nie mozna byc do konca pewnym

Nom, benia, park, fajne wspomnienia :).

Mariusz - Sob Sty 21, 2006 23:27

Ja chodze do II LO i jakoś nikt mnie nie zaczepia rano i popołudniu :-)
wolf - Nie Sty 22, 2006 08:36

wszysyc gadacie tylko mnie nietkna bo mnie znja, sami potwierdzacie moje slowa o dzielinicy bo jakby dzielnica byla spokojna to nawet do obcego zadne hasla nie poleca, a co dopiero zaczepki.
Hehe ale wy lepiej wiecie odemnie hehe :padam:

kobi - Nie Sty 22, 2006 12:47

wolf, ale KAŻDA dzielnica ma swoje "uroki". Ty mieszkasz akurat na Zatorzu, tutaj wszystko znasz więc to normalne, że wiesz takie rzeczy :P Również ludzie z innych stron miasta mogą tak mówić o swoich miejscach zamieszkania :P Jedni będą chwalić a inni narzekać :P Mieszkałem na Koperniku, teraz na Zatorzu... i nie wydaje mi się, żeby tu było gorzej :P
wolf - Nie Sty 22, 2006 15:54

Zgadza sie kobi, mozna mile rzeczy pisac , ja tez moge popsiac mile o zatorzu ale nikt mi nie powie ze na zatorzu bezpiecznie jest. :D
Piotrulek - Nie Sty 22, 2006 15:58

wolf napisał/a:
ale nikt mi nie powie ze na zatorzu bezpiecznie jest.



mieszkam tu nietety już od 18 lat i jakoś nikt mi krzywdy nie zrobił... :) może ja też jestem dobry dla innych??

wolf - Nie Sty 22, 2006 16:11

Chyba malo wiesz o tej dzielnicy
Piotrulek - Nie Sty 22, 2006 16:23

wolf napisał/a:
Chyba malo wiesz o tej dzielnicy



wiem na tyle na ile mi potrzeba,nie zadaję się z menelami,po Opolskiej chodzę gdy potrzebuję,faktycznie nie wiem kto siedzi w pierdlu i kiedy wyjdzie,ale nie ma to dla mnie akuratnie żadnego znaczenia.Mam wiele do zarzucenia tej dzielnicy,lecz moje "ale" nie dotyczy na tyle bezpieczeństwa co wyglądu,braku zadbania,brudu i braku estetyki.


Dorotka napisał/a:
bo mnie było o wiele mniej bezpiecznie jak się przeprowadziłam na Rybnicką (pierwsze mieszkanko dokładnie naprzeciw Adrii



eeeee no nie przesadzaj,Adria to spokojny teren,kilku pijaczkow i to wszystko,ale za to jest to miejsce,gdzie zawsze bywało najwięcej policji,ze względu na zdarzające się bijatyki...

kobi - Nie Sty 22, 2006 17:19

wolf napisał/a:
ale nikt mi nie powie ze na zatorzu bezpiecznie jest

To powiedz mi gdzie jest bezpiecznie?

wolf - Nie Sty 22, 2006 18:45

Nigdzie nie jest w 100% bezpiecznie,tylko na naszej dzielnicy czesto cos sie dzieje
kobi - Nie Sty 22, 2006 19:52

wolf napisał/a:
Jak sie ma duzo znajomych to sie co nieco wie o dzielnicy a nie tylko o swojej ulicy.

wolf napisał/a:
tylko na naszej dzielnicy czesto cos sie dzieje

Skoro tu mieszkasz i masz sporo znajomych, to normalne, że wiesz co się dzieje :P Przeprowadziłbyś się np. na Kopernika, to wtedy byś twierdził, że tam jest ciężko :P

Krzysio - Nie Sty 22, 2006 19:57

kobi napisał/a:
To powiedz mi gdzie jest bezpiecznie?

w domu jest bezpiecznie :P

wolf napisał/a:
Nigdzie nie jest w 100% bezpiecznie,tylko na naszej dzielnicy czesto cos sie dzieje

nie tylko w waszej, w sumie ja nie wiele wiem co sie dzieje i gdzie, i moze dlatego czuje sie bezpieczniejszy ? bo zyje w nieswiadomosci i nie zaprzatam sobie glowy takimi sprawami :]
co nie znaczy ze moja czujnosc jest uspiona :luka:
:suchy:

Mariusz napisał/a:
Ja chodze do II LO i jakoś nikt mnie nie zaczepia rano i popołudniu :-)

rano menele spia a popoludniu szabruja inne dzielnice :rotfl:

voyteck - Nie Sty 22, 2006 22:07

Za to tutaj o godz 0:00 na stacji BP zawsze jest bezpiecznie :hyhy:
Panowie Policjanci mają zjazd ogólny na nocną kawkę :luka:

voyteck - Nie Sty 22, 2006 22:14

kisia napisał/a:
A to moja dzielnica

A Ja tak z poza tematu ........ moze
Mam pytanko - Czy okolice ul.Podlesie ........czyli okolice stadionu Piasta .......to jeszcze Zatorze czy juz nie ? Jakos nie jestem zorientowany w tych klimatach za bardzo .
Mieszkałem na ul. Dąbrowskiego , koło Bp to wiedziałem gdzie mieszkam - teraz mam problem z okresleniem swojej przynależności :D

Mariusz - Nie Sty 22, 2006 22:35

voyteck napisał/a:
Za to tutaj o godz 0:00 na stacji BP zawsze jest bezpiecznie :hyhy:
Panowie Policjanci mają zjazd ogólny na nocną kawkę :luka:

Znają właściciela stacji to dlaczego nie ?;)
Darmowe jadło ... sam bym się załapał ;)

voyteck - Nie Sty 22, 2006 22:53

Mariusz napisał/a:
Znają właściciela stacji to dlaczego nie ?

Tam wszyscy sie znają . Własciciel , pracownicy , policjanci , klienci ....np Ja :hyhy: itd itd

trunks - Nie Sty 22, 2006 23:20

voyteck napisał/a:
Czy okolice ul.Podlesie ........czyli okolice stadionu Piasta .......to jeszcze Zatorze

wedłóg mnie tak

Dorotka - Pon Sty 23, 2006 07:39

voyteck napisał/a:
Czy okolice ul.Podlesie ........czyli okolice stadionu Piasta .......to jeszcze Zatorze czy juz nie ?

mnie się tam wydaje że tak :) ale kto to wie - kawałek dalej za Podlesiem ale w sumie też za torami są Żerniki - to pewnie też jeszcze Zatorze ;) potem jeszcze Czekanów.... Szałsza i do samych Tarnowskich Gór ;)

wolf - Sro Sty 25, 2006 08:33

witam no i dzis wstajac w nocy o 3 widzialem 2 zlodziejaszkow po 14 lat swieci latarkami i poszli. :(
Dorotka - Sro Sty 25, 2006 09:36

wolf, bo o trzeciej w nocy to się śpi a nie podgląda :rotfl: i co było dalej? poświecili tymi latrakami i....?
wolf - Sro Sty 25, 2006 10:20

Jedno auto otwarte taki skutek tych gówniarzy.
voyteck - Sro Sty 25, 2006 17:47

wolf napisał/a:
po 14 lat swieci latarkami

hmm......... Ja bym im te latarki zaświecił po tym , jakbym je im wepchnął w ....

Piotrulek - Sro Sty 25, 2006 18:39

wolf napisał/a:
witam no i dzis wstajac w nocy o 3 widzialem 2 zlodziejaszkow po 14 lat swieci latarkami i poszli.



zastanow się czy to byli zlodzieje,czy sobie poszli,bo w końcu skoro nic nie ukradli to nie są zlodziejami,a po drugie podziwiam twoje sokole oko umiejące w ciemności o 3 nad ranem rozpoznać wiek czlowieka,powinieneś zatrudnić się w policji i pracować na etacie jasnowidza...

wolf - Sro Sty 25, 2006 18:44

wiesz co ci powiem, jak zle widzisz to trzeba isc do okulisty, a jak nie umisz rozpoznac szczeniakow to twoj problem. A co ukradli to niemam pojecia włascicieli niema, został samochod z wylamanymi zamkami.
Wiec no tak jak ktos wylamie zamki to nie jest złodziejem no ciekawy punkt widzenia masz

Bożka - Sro Sty 25, 2006 18:56

Jesli wylamal zamki a nic nie ukradl to zwyczajny wredny wandal byl, poza tym skoro widziales to dlaczego nic nie zrobiles, wystarczylo na nich poswiecic latarka, jesli to byly czternastolatki to wialiby gdzie "pfeifer" niesie.
Dorotka - Sro Sty 25, 2006 18:58

bo wolf to jest tylko taki bohater teoretyk kukający po nocy zza firanki ;)
wolf - Sro Sty 25, 2006 18:58

Zrobilem na policje zadzwonilem, a czy cos ukradli jeszcze niewiem ale bede wiedziec. :ok:
Dorotko juz ci raz powiedzialem nie wypowiadaj sie na moj temat.

Bożka - Sro Sty 25, 2006 19:02

Wolf- bohater praktykujacy ;) :ok:
madziar - Sro Sty 25, 2006 20:57

ja wam powiem jedno, ciekawa jestem co zrobilibyście, gdy przypadkiem zauważylibyście że ktoś kręci sie w nocy przez dłuższy czas przy aucie sąsiada? Jestem w 100% , że NIC. A jakby Wam ktoś włamał się do samochodu? To wiem, jakie byłyby Wasze słowa- NAPEWNO KTOŚ WIDZIA?, ALE JAK ZWYKLE NIKT NIE ZG?OSI?, BO POCO? PO CO ROBIć SOBIE K?OPOTY? Ktoś miał odwagę zadzwonić na Policję i teraz tacy ludzie jak WY śmieją się z niego. Cywil nie może bawić się w Policjanta! Wystarczy jak ma cywilną odwagę powidomić POLICJE. A Wy widzę macie "cywilną odwagę" kogoś takiego szykanować. GRATULUJE ODWAGI!!! Więcej takich i będziemy bać się wyjść z domu. Ja kiedyś obudziłam się w nocy, bo czyjś samochód wył i zadzwoniłam na policję. Ale nie dlatego by ktoś taki ja WY uważał mnie za bohatera lub tchórza, ale po to by komuś pomóc i nie dać złodziejowi szans na kradzież samochochodu czy nawet klamki w drzwiach. Ale co Was to obchodzi, skoro to NIE WASZ SAMOCHÓD!!! :hurra:
Dorotka - Sro Sty 25, 2006 21:05

madziar napisał/a:
Ja kiedyś obudziłam się w nocy, bo czyjś samochód wył i zadzwoniłam na policję.
:przestraszony: i nie bałaś się?? ;)

madziar napisał/a:
Ktoś miał odwagę zadzwonić na Policję i teraz tacy ludzie jak WY śmieją się z niego

jak ktoś ma odwagę to przynajmniej otwiera okno i się przez nie na gówniarzy drze.

madziar napisał/a:
A Wy widzę macie "cywilną odwagę" kogoś takiego szykanować
składam samokrytykę - jest mi straaaaasznie wstyd :rotfl:


madziar napisał/a:
ciekawa jestem co zrobilibyście, gdy przypadkiem zauważylibyście że ktoś kręci sie w nocy

to samo co już zrobiłam kilka razy - mieszkając najpierw na Chodkiewicza, potem na Rybnickiej i na samym końcu na Zwycięstwa (a tam mieszkałam na III piętrze więc wymagało to zachodu), najpierw wydarłabym się przez okno, potem wybiegła z domu z telefonem, psem i gazem i dopiero wtedy dzwoniła

madziar - Sro Sty 25, 2006 21:10

brawo Dorota !!! tylko po co w Tobie tyle sarkazmu i złośliwości wobec ludzi. Zostaw trochę na stare lata. Widzę ćwiczysz dowcip na innych. Szkoda, że tylko Ciebie śmieszy. :znudzony:
Dorotka - Sro Sty 25, 2006 21:47

madziar napisał/a:
tylko po co w Tobie tyle sarkazmu i złośliwości wobec ludzi

jak poczytasz to może wpadniesz na to, że nie wobec wszystkich, nie zawsze i nie we wszystkich tematach. A jak Ci się nie chce czytać to wiedz, że poprostu..... zły dzień, zbyt długa zima, temat który znam a ktoś wypisuje w nim bzdury albo już tak mam, że czasem szybciej coś robię lub piszę niż myślę - bywa - inaczej śwait byłby nudny ;)

wolf - Sro Sty 25, 2006 22:10

madziar napisał/a:
ciekawa jestem co zrobilibyście, gdy przypadkiem zauważylibyście że ktoś kręci sie w nocy

Cytat:
to samo co już zrobiłam kilka razy - mieszkając najpierw na Chodkiewicza, potem na Rybnickiej i na samym końcu na Zwycięstwa (a tam mieszkałam na III piętrze więc wymagało to zachodu), najpierw wydarłabym się przez okno, potem wybiegła z domu z telefonem, psem i gazem i dopiero wtedy dzwoniła


Tak ale z ciebie madrala Dorotka, tak pieska masz nie moze byc co ty nie powiesz.
Chyba masz jakies problemy z soba hehe :D

Dorothea - Sro Sty 25, 2006 22:14

:zdziwko: :niepewny:
Chyba nic z tego nie zrozumiałam

trunks - Sro Sty 25, 2006 23:46

wolf, to Ty jestes dziewczyną czy facetem ??
Major - Czw Sty 26, 2006 00:11

Powiem Wam, że gówno się zrobi jak się widzi, że ktoś się włamuje do auta. Sam raz nocą zerknąłem za okno to było koło godziny drugiej. Patrze a w aucie siedzi paru typow i cos tam krecą i jakby zapalniczką świecili. Auto wydawało mi się obce bo zaledwie dwa razy pod blokiem widzialem, więc stwierdziłem, że pewnie sobie palą pety lub coś innego. Po paru chwilach auto ruszyło bez zapalonych świateł. Położyłęm się spać. Rano widziałem policje wchodzącą do klatki obok i co się okazało szli do nowo wprowadzonych lokatorów. Nie zadzwonilem po policje, bo tak do konca nie bylem swiadom, ze to kradziez. Z drugiej strony ilość formalności związana z bycie świadkiem takiego zdarzenia jest tak kłopotliwa, że ludzi to jedynie zniechęca do zgłaszania jakichkolwiek zdarzeń. Więcej jest potem załatwiania papierkowych formalności i łażenia niż jest to warte.
kisia - Czw Sty 26, 2006 01:48

Po pierwsze B A R D Z O - P R O S Z ę - O- S P O K Ó J :!: :!: :kwasny:

Piotrulek napisał/a:
mieszkam tu nietety już od 18 lat i jakoś nikt mi krzywdy nie zrobił.

a ja mieszkam tu 14 lat i niestety wiele razy mi krzywde zrobili :kwasny:
wolf napisał/a:
ale nikt mi nie powie ze na zatorzu bezpiecznie jest.

ja nie powiem bo uważam, że nie jest bezpiecznie
kobi napisał/a:
To powiedz mi gdzie jest bezpiecznie?

w zasadzie to razej nigdzie, ale Zatorze ma chyba dosyć sporo niebezpiecznych miejsc.
madziar napisał/a:
muszą być instalowane kamery

i bardzo dobrze ze poinstalowali kamery mogliby jeszcze tylko lepiej oświetlić te parkingi.

Dorotka - Czw Sty 26, 2006 06:48

wolf napisał/a:
Tak ale z ciebie madrala Dorotka, tak pieska masz nie moze byc co ty nie powiesz.
Chyba masz jakies problemy z soba hehe

:zdziwko: ja może ze sobą, za to Ty z wyrażaniem swoich opinii - zmień może jeszcze raz ten post żeby było wiadomo o co w nim chodzi

kisia - Czw Sty 26, 2006 08:39

Dorotka, wyhamuj proszę.
Wolf nic w poście nie zmieniał, to ja poprawiałam jego posta

Piotrulek - Czw Sty 26, 2006 09:12

madziar napisał/a:
Szkoda, że tylko Ciebie śmieszy



Nie tylko Dorotkę ja też uśmialem się z tej wypowiedzi... :super: :super: :super: :super: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :D :D :D :D :D

wolf - Czw Sty 26, 2006 11:02

trunks napisał/a:
wolf, to Ty jestes dziewczyną czy facetem ??
w prownaniu z twoja fotka 100% facet :super:
Gmeras - Czw Sty 26, 2006 14:47

Moze bys kogos nie obrazła

znajac zycie i tak to przejdzie bez echa :]

trunks - Czw Sty 26, 2006 14:55

wolf napisał/a:
w prownaniu z twoja fotka 100% facet

hmm OK dzieki za komplement ;).
Dobra niewazne pomylilo mi sie wczoraj jak na Twojego posta patrzyłem a Ty tam cytowałeś Dorotke, tylko, ze nie zauwazylem albo nie wyswietlilo mi tej ramki z cytatem, albo po prostu tak posta napisales, ze nie bylo cytatu (co jest najbardziej prawdopodobne), bo popatrz co inni napisali:

Dorothea napisał/a:
Chyba nic z tego nie zrozumiałam


Dorotka napisał/a:
ja może ze sobą, za to Ty z wyrażaniem swoich opinii - zmień może jeszcze raz ten post żeby było wiadomo o co w nim chodzi


kisia napisał/a:
Wolf nic w poście nie zmieniał, to ja poprawiałam jego posta


czyli pomieszales cos w poscie ;)

trunks - Czw Sty 26, 2006 14:56

Gmeras napisał/a:
znajac zycie i tak to prze4jde bez echa

e tam :P

wolf - Czw Sty 26, 2006 15:29

hehe spoko trunks, zle sie skopjowalo dlatego tak wyszedl post
Dolaczam klika fotek z 2 listopada, z zatorza
h t t p;//img454.imageshack.us/img454/4618/pozar0704tw.jpg
h t t p;//img256.imageshack.us/my.php?image=pozar0084pr.jpg

Gmeras - Czw Sty 26, 2006 15:34

no to naprawde ni śmiesznie

Uf jak ja sie ciesze ze na trynku nie ma takich akcji :)

wolf - Czw Sty 26, 2006 15:51

To taki dodatek czy dzielnica jest spokojna :looka:
Szamanka - Czw Sty 26, 2006 16:16

wolf, :szok: , co tam sie stalo?


bomba wybuchla?

wolf - Czw Sty 26, 2006 17:07

Ktos bryke podpalil, sa podejrzenia ze chceli samochod buchnac bo wył przed pozarem, cholera wie czy za to ze go nie umieli buchnac to go podpalili czy cos. :kwasny:
Aither - Czw Sty 26, 2006 17:34

o jezu to chyba opel :D byl :D :] no faktycznie... ale sadze ze ktos z zemsty tego typu samochodow nie kradna ochoczo chyba ze na specjalne zamowienie :)
Szamanka - Czw Sty 26, 2006 18:32

wolf,
Cytat:
czy za to ze go nie umieli buchnac to go podpalili
... :szok: o rany julek :szok: , moj tez raz chcieli sobie " pozyczyc", ale chyba widocznie nie mieli zapalek przy sobie i poprostu uciekli

Dobrze wiedziec, bede Zatorze omijac.....wogole tam mnie nie zobacza :hyhy:

Piotrulek - Czw Sty 26, 2006 18:42

Szamanka napisał/a:
Dobrze wiedziec, bede Zatorze omijac



Jak pisalem wcześniej nie przepadam za Zatorzem i nie mam kontaktów w półświatku tej dzielnicy,jak niektorzy,chcę tylko powiedzieć,że ja slyszalem od znajomych,że nastąpiło zwarcie instalacji i doszło do samozaplonu...ale jak powiadam to wersja moich sąsiadów i znajomych.

wolf - Czw Sty 26, 2006 19:58

moze zwarcie nigdy nie mozna wykluczyc, tylko dziwne ze samochod stal 4 dni i sam sie zapalil, slyszalem o zapaleniu samochodu ale pod czas jazdy lub po zaparkowaniu lub pod czas tankowania samochodu, a po dlugim postoju to dla mnie nowosc.

HEHE ktos by musial zajrzec w akta sprawy hehe jak to kogos doglebnie ciekawi. ;)

Aither - Czw Sty 26, 2006 20:00

wolf, no jeju szkoda bryki ino... w koncu ktos na tym stracil :niepewny:
mankut - Nie Lut 12, 2006 16:39

elo

wychowalam sie na zatorzu i moja rodzina dalej tam mieszka (ja wyemigrowalam do londynu). nie powiedzialabym zeby bylo tam bezpiecznie ale to zalezy kogo znasz i z kim sie bujasz. moj brat zna zbyt duzo ludzi (lacznie z waznymi na dzielnicy typu dealerzy) i przez to dostal (...) i juz 3 razy musial uciekac przed tymi samymi co mu twarz wypolerowali pare miesiecy temu. pare lat temu moja sasiadke okradli i pobili na naszym podworku (na wrobla) w samo poludnie. a patrzac z okna mozna rozne rzeczy zobaczyc. kiedys widzialam jak jakas babcia przechodzila wroblewskiego i jakis bajtel ja od tylu popchnal, i ukradl jej torebke. ja zbieglam zeby pomoc jej wstac. mnie tam nic nie spotkalo (tylko raz (...) dostalam od jednej duzej dziewczyny z podworka jak bylam mala) dlatego sie nie boje lazic po nocach ale jakbym miala wtyki i znala zbyt duzo ludzi to bym z chaty nie wychodzila bez scyzoryka (powiedzialam bratu zeby se takowy kupil). teraz mieszkam na brixtonie, najgorszej dzielnicy londynu i czuje sie tak samo 'bezpiecznie' jak na zatorzu.

wolf, ty na milenium mieszkasz?

podlesie to podlesie, zatorze to zatorze.

pozdrawiam szyskich gliwiczan! juz mnie rok w gliwicach nie bylo i sie kurka stesknilam!

wolf - Nie Lut 12, 2006 20:58

Tak na Millenium
trunks - Nie Lut 12, 2006 23:17

mankut, czyli mieszkałaś na wrobla, to tam gdzie ja, pewnie sie znamy chociaz z widzenia... A jak masz na imie ?
kisia - Pon Lut 13, 2006 02:01

trunks, pogadajcie sobie może na PW, coo :?: :D
Max - Pon Lut 13, 2006 02:16

Znam pare osob z Hoblera. W sumie to pracuje z nimi (i czasami pije). W jednym i drugim sa dobrzy :) Mielismy z zonka nawet plany kupic mieszkanie na Hoblera. Ale zycie zmienilo te plany :) Moze to i dobrze :) Prace, pifffkowanie i zycie prywatne trzeba oddzielic grubymi kreskami :)
mankut - Pon Lut 13, 2006 14:45

mieszkalam w dolnej czesci wrobla. naprzeciw LO2, chociaz uczeszczalam do kolejowy. na imie mi kasia ale nie jestem znana osobistoscia na dzielnicy wiec pewnie nie skojarzysz. :wstyd:

a na milenium mam znajomych, a dokladnie na skowronskiego.

:) pozdro

trunks - Pon Lut 13, 2006 23:29

mankut napisał/a:
mieszkalam w dolnej czesci wrobla. naprzeciw LO2, chociaz uczeszczalam do kolejowy. na imie mi kasia


wiem, ze tam właśnie mieszkała taka ładna blondyneczka, ale tylko tak z widzenia ją znałem i w sumie nie wiem czy nadal tam mieszka, bo juz nie przesiaduje na dwójce jak kiedyś :)

kisia - Sob Mar 25, 2006 00:31

słyszeliście że koło beni znaleźli nieżywego chłopaka :?: :zalamany:
jestem przerażona :przestraszony:

Dorothea - Sob Mar 25, 2006 00:33

kisia napisał/a:
koło beni

a gdzie to???

kisia napisał/a:
nieżywego chłopaka


straszne :przestraszony: , kiedy znalezli? Ile miał lat???

kisia - Sob Mar 25, 2006 01:01

Dorothea,
nic więcj nie wiem, dowiedziałam się w tym tyg od teściowej, ona sie dowiedziała dzień po znalezieniu tego chłopaka, był młody(tylko tyle mogła mi powiedzieć) i nie wiadomo co mu sie stało ( tzn ona nic sie nie dowiedziała)

Tonio - Sob Mar 25, 2006 10:48

uuu... a to jest sprawdzona plotka?? Bo stara zasada mojego taty mowi: Nie wierz tesciowej :P
kisia - Sob Mar 25, 2006 13:09

Tonio, nie wiem czy sprawdzona
trunks - Sob Mar 25, 2006 15:09

Dorothea napisał/a:
a gdzie to???

benia to taka górka w parku przy ulicy chorzowskiej.

tak samo na chorzowskiej ponoc zamordowali jakąś dziewczyne, ale nie wiem czy to prawda.

wolf - Sob Mar 25, 2006 21:03

też obiło mi sie o uszy, że kogoś zabito.
Dorothea - Nie Mar 26, 2006 11:33

Cytat:
na chorzowskiej ponoc zamordowali jakąś dziewczyne, ale nie wiem czy to prawda.
_________________



tez o tym słyszałam, to straszne, jesli oczywiscie prawdziwe :(

h0lek - Pon Kwi 03, 2006 02:41

nie lekajcie sie ;) pozdrawiam !
kisia - Pon Kwi 03, 2006 21:40

ło matko , któz to sie do nas odezwał :) Witaj h0lek, :D
Morqana - Czw Kwi 06, 2006 15:55

Ogolnie okolice Beni (Chorzowska)tak jak i Modrzejewskiej nei a bezpiecznei i nei ma sie co dziwic, jesli takei towarzystwo.Chorzowska dajmy przyklad-spojrzcie na to w jkim miejscu jest..Hehe, albo co ejst na jej miejscu.Bravo...wszystko mowi, ja lubei tam chodzic, ale jakbym miala sama..O yesoo nei ma co.a sprawa okien, tia, budeynek ma juz 102 lata stary i okna powinni na bank wymienic .I to nei jest przewrazliwienie rodzicow, inaczej bys mowil, gdyby mial tam dziecko i akurat jemu by sie cos stalo :mad:
Mariusz - Czw Kwi 06, 2006 18:20

Na Modrzejewskiej mieszka mój dziadek ;) Okolica faktycznie nieciekawa, ale ja tam od małego się wychowywałem, bo często bywałem u dziadka, więc myślę, że mi nic nie zrobią ;) Chociaż pozory bywają złudne ;)
Morqana - Czw Kwi 06, 2006 18:25

Hehe, dlaczego wiec MariuszQ Cie nie widzialam??Nio tak dzielnica wiadomo <BMW :)>
Dziadek, hmm, zastanawaim sie kto to taki <lol> :rotfl: :cool:

kisia - Czw Kwi 06, 2006 23:21

Mariusz napisał/a:
Na Modrzejewskiej

:przestraszony: nie mam pojęcia gdzie jeste taka ulica :niepewny:

Morqana - Pią Kwi 07, 2006 12:30

Hehe Modrzejewska jest kolo Robotniczej, Czeslawa, Sportowej to te okolice :]Nie dziwie sie, sporo ludzi niewiem gdzie to jest LOOL
Mariusz - Pią Kwi 07, 2006 17:05

Gdybym nie miał tam nikogo bliskiego to zapewne również nie znałbym tej ulicy ;)
Zresztą prócz sklepu wielobranżowego nie ma tam co zwiedzać :-)

Morqana - Pią Kwi 07, 2006 17:27

Pewnie Ci chodzi o nasz wspanialy sklepik, gdzie szybko mozna piffko kupic bez dowodu ;) Heh, co ty, u nas bezpiecznie :] Nie ma sie co bac :rotfl:
Morqana - Sob Kwi 08, 2006 11:13

Co ja tam powiem,nieciekawa dzielnica i tyle ;]hyhy
Krzysio - Sob Kwi 08, 2006 18:49

MorQaNa napisał/a:
nic ciekawego i tyle ;]

powtarzasz sie :] czkawke masz czy co ? :)
nie zgodze sie ze na zatorzu nie ma nic ciekawego :p wszedzie jest :P tylko trzeba to cos poszukac :D w cieple miesiace roku (procz wakacji) od godz 16 do 22 na zatorzu jest wiele ciekawego :D wystarczy sie ruszyc i pojsc na mini boisko na stadion faszystowskiego piasta :]

trunks - Sob Kwi 08, 2006 22:28

MorQaNa napisał/a:
Zatorze...buahaha nic ciekawego i tyle ;]


na zatorzu w porownaniu z innymiu dzielnicami nie jest tak źle (choc duzo żulerni). Mamy stadion, park, fajne stare kamienice i podwórka ;). Tak jak Bzyki mówił - można se pójść na stadion pooglądać jak grają na piątkach, wypic piwo itp., jak chcesz to zapraszam ;)

Morqana - Nie Kwi 09, 2006 12:46

trunks napisał/a:
jak chcesz to zapraszam


Trunks zapraszasz na piwo czy na mecz ;)Hehe nio tak, nie jest tak zle, nio moze troszke, ja np nei chcialabym tam mieszkac ;/ Hmm nio coz moze macia stadion i reszte, ale jednak to wszystko nie zmienia ludzi, a niestety zulerni sie nie da zmeinic;/ ;]

kisia - Nie Kwi 09, 2006 12:54

MorQaNa napisał/a:
zapraszasz na piwo czy na mecz

na piwko to chyba jestes jeszcze za młoda :P

Morqana - Nie Kwi 09, 2006 13:09

Buahah Kisia a jednak nie :P ;]
Dorothea - Nie Kwi 09, 2006 14:48

MorQaNa, a jednak chyba troszke tak :niepewny:
Gmeras - Nie Kwi 09, 2006 16:59

do tego trzeba dorosnąc emocjonalnie :P
kobi - Nie Kwi 09, 2006 17:38

Wracamy pszczółki do tematu :offtopic:
trunks - Nie Kwi 09, 2006 21:35

MorQaNa napisał/a:
Trunks zapraszasz na piwo czy na mecz ;)

kisia napisał/a:
na piwko to chyba jestes jeszcze za młoda


hmm tak wiec oficjalnie tylko na mecz ;)


MorQaNa napisał/a:
niestety zulerni sie nie da zmeinic;/

niestety masz racje :/

staniol - Pon Kwi 10, 2006 12:01

Ja wam powiem tak... mieszkam na Waryniu, ale wychowywalem sie na Zatorzu, najpierw na Chorzowskiej (mieszkalem przez 3 lata w "zyletce") a potem czesto przebywalem u babci na Zolkiewskiego. A wspomnienia mam bardzo pozytywne - po pierwsze nigdy w zyciu mnie nikt nie zaczepil na Zatorzu (albo mam wyjatkowe szczescie albo wiem gdzie sie nie pokazywac :P), a po drugie jest tam pare milych zakatkow, jak na przyklad podworko przy wspomnianej ulicy Zolkiewskiego (no z 2 strony domu oczywiscie:P). Pamietam, ze kiedys byla tam bardzo ladna fontanna zeliwna w ksztalcie foki, ktora niestety potem buchneli zlomiarze;> ale obecnie postawiono tam betonowa kopie starej foczki.
No i nie ma jak park przy chorzowskiej, najbardziej bezstroskie lata dziecinstwa tam spedzilem ;]
Takze ludzie zacznijcie cos bardziej pozytywnego pisac, a nie w kazdym temacie dot. jakiejs dzielnicy piszecie jaka ona jest szara, brudna i beznadziejna. Tchnijmy w nasze miasto troche wspomnien i zycia!

Gmeras - Pon Kwi 10, 2006 12:09

staniol napisał/a:
Takze ludzie zacznijcie cos bardziej pozytywnego pisac, a nie w kazdym temacie dot. jakiejs dzielnicy piszecie jaka ona jest szara, brudna i beznadziejna. Tchnijmy w nasze miasto troche wspomnien i zycia
a niesłyszałes nigdy ze Polacy sa najbardziej narzekającym narodem na swiecie :] im/nam Cieżko dogodzic :hyhy:
Dorotka - Pon Kwi 10, 2006 13:48

staniol napisał/a:
kiedys byla tam bardzo ladna fontanna zeliwna w ksztalcie foki
podwórko z foczką jest.... bardzo zacne :) chciałabym tam kiedyś zamieszkać :oczami:
trunks - Pon Kwi 10, 2006 14:27

staniol napisał/a:
podworko przy wspomnianej ulicy Zolkiewskiego (no z 2 strony domu oczywiscie:P). Pamietam, ze kiedys byla tam bardzo ladna fontanna zeliwna w ksztalcie foki

już pisałem o tych fajnych podwórkach na zatorzu, ale co do wspomnianej foki (jak nazywamy to podworko) to tam co wieczor na ławeczkach (zwlaszcza w wakacje) prezesiaduje pełno żulerni, wiec jest nieciekawie...

Morqana - Pon Kwi 10, 2006 16:24

To jest na Chorzowsiiekj??
Dorotka - Pon Kwi 10, 2006 19:11

MorQaNa, to jest pomiędzy Czarnieckiego, Żółkiewskiego, Wolskiego i Poniatowskiego :) piękne miejsce :oczami:
trunks napisał/a:
tam co wieczor na ławeczkach (zwlaszcza w wakacje) prezesiaduje pełno żulerni
jak wszędzie - proponuję odwiedzić w taki wieczór na przykład Park Chopina - tego miejsca w ilości "imprezowiczów" nic nie przebije ;)
Tonio - Pon Kwi 10, 2006 19:56

He he zeliwna foka byla fajna, nie powiem zebym nie slyszal histori jak ja podprowadzili, teraz o ile pamietam jest tam po srodku odlana z betonu albo z czegos :P
trunks - Pon Kwi 10, 2006 22:07

Dorotka napisał/a:
jak wszędzie - proponuję odwiedzić w taki wieczór na przykład Park Chopina - tego miejsca w ilości "imprezowiczów" nic nie przebije

dawno tam nie byłem, ale teraz tam sa kamery, wiec podobno jest spokój...

staniol - Wto Kwi 11, 2006 00:09

Gmeras napisał/a:
a niesłyszałes nigdy ze Polacy sa najbardziej narzekającym narodem na swiecie :] im/nam Cieżko dogodzic :hyhy:

no wiesz, dlatego w swojej narodowosci w spisie powszechnym wpisalem "ślaska" a nie "polska" wiec ja tam narzekac nie bede :P

trunks napisał/a:
już pisałem o tych fajnych podwórkach na zatorzu, ale co do wspomnianej foki (jak nazywamy to podworko) to tam co wieczor na ławeczkach (zwlaszcza w wakacje) prezesiaduje pełno żulerni, wiec jest nieciekawie...

zaczynam sie zastanawiac czy sie nie obrazic... bo ja tez czesto wychodze na podworko na jedno lub dwa piwka i siedze sobie na laweczce na placyku na moim pieknym osiedlu... czy ja i moi znajomi to tez zulernia?? :chytry:

p4cz3k - Wto Kwi 11, 2006 07:39

staniol napisał/a:
czy ja i moi znajomi to tez zulernia??



hmm...kurcze tez tak czesto robie... :) do chwili gdy kulturalnie sie zachowujemy jestesmy - mlodzierza - kiedy zachowujemy sie za glosna...stajemy sie zulernia :P dlatego zawsze staram sie zapanowac nad halasem :=]

staniol - Wto Kwi 11, 2006 09:20

p4cz3k napisał/a:
hmm...kurcze tez tak czesto robie... do chwili gdy kulturalnie sie zachowujemy jestesmy - mlodzierza - kiedy zachowujemy sie za glosna...stajemy sie zulernia dlatego zawsze staram sie zapanowac nad halasem :=]


ej no ale bez przesady... zulernia mozna nazwac tych co sa naj..bardziej nietrzezwi i to przez 24h na dobe ;] wiec nawet do tego grona nie zaliczylbym Wisiena.

A wracajac do podworek na zatorzu, zeby za duzo nie offtopowac:P to wydaje mi sie ze tam tez nie siedzi zulernia tylko dresiarnia ;> (mam nadzieje ze nikogo nie uraze:P)

Morqana - Wto Kwi 11, 2006 09:25

/staniol o wlasnei, dresiarze siedza, to jest prawda, ale nei powiem, ze zulanerii tam nie ma, bo tesh jest sporo ...;/
Tonio - Wto Kwi 11, 2006 10:46

MorQaNa napisał/a:
/staniol o wlasnei, dresiarze siedza, to jest prawda, ale nei powiem, ze zulanerii tam nie ma, bo tesh jest sporo ...;/


Ale Ci dresiarze w wiekszosci sa niegrozni :] w sumie jak sie ich zna to nawet bardzo mili potrafia byc, gorzej jest z mlodymi dresami takimi z gimnazjum ktorzy chca sie wkupic w laski starszych, ci robia rozpier....

trunks - Wto Kwi 11, 2006 14:15

staniol, ja wiem mniej wiecej kto na tej foce pije i jest to zarówno starsza żulernia jak i młodsi dresiarze, którzy staną sie żulernią za pare lat.
Tez tam czasem pije, bo to dobre miejsce, ławeczki, monopol blisko itp., ale stąd wiem, kto tam przesiaduje.
Nie mówie, ze wszyscy co tam siedzą i piją to żule, bo niektórzy są spoko (moi qmple czy qmple bracika). Zresztą jak tu mieszkam to wiem kto jest kto.

kisia - Wto Kwi 11, 2006 22:11

staniol napisał/a:
Takze ludzie zacznijcie cos bardziej pozytywnego pisac, a nie w kazdym temacie dot. jakiejs dzielnicy piszecie jaka ona jest szara, brudna i beznadziejna.

niestety taka jest prawda, takie mamy czasy że wszędzie jest niebezpiecznie :(

Morqana - Sro Kwi 12, 2006 09:04

Tonio to prawda, ale powiedz szczerze, ze nei ma pelnoletnich, ktorzy robia z siebie idiotow, nei powiesz bo tak jest;/ Niestety, co prawda wiekszosc jest tych "gimmnazjalistow"ale to nie zmienia postaci rzeczy, ze i tak, tam niebezpiecznie;]
staniol - Sro Kwi 12, 2006 15:37

kisia napisał/a:
niestety taka jest prawda, takie mamy czasy że wszędzie jest niebezpiecznie


no to jeszcze raz zapytam dlaczego u mnie na osiedlu NIE jest niebezpiecznie?

kisia - Sro Kwi 12, 2006 22:59

staniol, a może jest tylko nie dociera to do Ciebie, alebo masz inne pojęcie niebezpieczeństwa ;)
voyteck - Pon Kwi 17, 2006 08:13

Nigdzie nie jest bezpiecznie.
Zwłaszcza jak coś masz to zawsze sie znajdzie ktoś kto bedzie chciał ci to zabrać. Choćby głupi telefon kom.
Sądy 24 godzinne to dobre rozwiazanie . Przynajmniej bedzie jakas obawa ze strony frajerów ze moga siedziec za kilka godzin a nie miec 1wszą rozprawe za 3miesiace
a potem zawiasy na pół roku - czyli pełny luz .

kisia - Pon Kwi 24, 2006 23:19

słyszał ktoć, co to za groźny wypadek był pare dni temu na chorzowskiej :?:
voyteck - Wto Kwi 25, 2006 08:51

Nie słyszałem o nic wypadku :kwasny:
Ale ul. chorzowska mnie dobija , człowiek sobie jedzie na luzie a po stronie tego baru , nie wiem jak sie nazywa , zawsze stoją super kolesie oparci o barierke i drą ryja .
Ostatnio stałem tam na światłach - tych przed tą małą stacją benzynową i jakiś koleś stojący tam z kumplem i jakąś laską - drze sie jak głupi do mnie ze niby zajeb.... mam fure i coś tam , potem że jego laska by sie chciała przejechac , oczywiscie wszystko z przerywnikiem kur.... co słowo . Powiedziałem mu tylko żeby przestał z siebie robić gorszego frajera niż juz jest i pojechałem . Zachowanie jak na wsi , albo i gorzej :/

extaska_ - Wto Kwi 25, 2006 09:57

voyteck, a co dopiero mają powiedzieć ludzie, którym dane jest pieszo przemierzać tę ulicę... :/
voyteck - Wto Kwi 25, 2006 10:26

extaska_, No wyobrażam sobie .
Ale wiesz wkurza mnie to , i nie chodzi mi tylko o ul. chorzowską .
Że niektórzy mają poczucie tego że jadac jakims autem lekko innym , niby sie napinasz czy cos .
Poprostu człowiek sobie jedzie i tyle - a że jeden ma a drugi nie ma - czy to moja wina ?
Tez bym może i chciał miec Mercedesa CLS albo Porsche Carrera ale stojąc pod sklepem monopolowym
Ci kolesie raczej do niczego nie dojdą , a drzeć morde najłatwiej.

extaska_ - Wto Kwi 25, 2006 10:35

Dokładnie i przy okazji mają pretensje do całego świata, że im się nie powodzi, ale nie patrzą na to, że są sami sobie winni... Tacy ludzie byli, są i będą... nic na to nie poradzisz...
voyteck - Wto Kwi 25, 2006 10:38

extaska_ napisał/a:
Dokładnie i przy okazji mają pretensje do całego świata, że im się nie powodzi

Bo myśla że powinno im być wszystko dane jak na tacy . I że inni tak właśnie mają .
Nie patrzą na to że oni spędzają całe dnie na luzowaniu sie pod tym sklepikiem a ktoś inny zapierdziela dniami i czasami nocami :kwasny:
Zreszta każda chyba dzielnica w Gliwicach ma swoje lepsze i gorsze miejsca .

staniol - Wto Kwi 25, 2006 14:18

qrde to ja po prostu jestem dzieckiem szczescia... w zyciu nikt mnie nie zaczepil, mimo ze swego czasu ubieralem sie na czarno, nosilem kupe naszywek a do tego mam dredy. a bujalem sie po sosnicy, zatorzu, koperniku, labedach no i na moim pieknym warynskim:]

btw czy ktos zna jakies gorsze miejsce na warynskim? bo mieszkam tu 20 lat i jeszcze nie znalazlem :/

Marysia - Pią Maj 12, 2006 21:49

To miejsce na Chorzowskiej jest rzeczywiście feralne , a to tylko dlatego, że właśnie tam są oficyny /3/ w których mieszka sama patologia- całymi dniami tak stoją przy tych barierkach, klną , wąchają klej i często są pijani.Nie ma na nich sposobu- bo niby co z nimi zrobić? Chciałam jeszcze napisać o tym ,że ostatnio remontują na zatorzu ulice i chodniki- rzeczywiście wygląda dużo ładniej - to chyba znaczy , że radni z naszej dzielnicy chyba coś robią , bo przed tem nawet tego nie było- a tak na marginesie czy ktoś wie jak się nazywają radni z naszej dzielnicy i z jakiej są partii? Warto wiedzieć , zbliżają się wybory do samorządu.
h0lek - Pon Maj 29, 2006 11:54

Marysia napisał/a:
To miejsce na Chorzowskiej jest rzeczywiście feralne , a to tylko dlatego, że właśnie tam są oficyny /3/ w których mieszka sama patologia- całymi dniami tak stoją przy tych barierkach, klną , wąchają klej i często są pijani.Nie ma na nich sposobu- bo niby co z nimi zrobić? Chciałam jeszcze napisać o tym ,że ostatnio remontują na zatorzu ulice i chodniki- rzeczywiście wygląda dużo ładniej - to chyba znaczy , że radni z naszej dzielnicy chyba coś robią , bo przed tem nawet tego nie było- a tak na marginesie czy ktoś wie jak się nazywają radni z naszej dzielnicy i z jakiej są partii? Warto wiedzieć , zbliżają się wybory do samorządu.


Co po niektorych znam osobiscie i nie jest to powod do dumy. dla przykladu na alejce sa drzewa z dziwnej odmiany sprowadzanej z gdzies tam. marnotrastwo. a tynki ze scian odpadaja... choc to juz lezy w gestii spoldzielni.. czyli nie ICH dzialka. eh gowno robia. to ze kostke polozyli na chodniki nie jest wcale ich wielkim osiagnieciem. bo na zatorzu od lat nie dzieje sie nic ! zero koma zero rozwoju.. pozdrawiam z jeszcze wiekszego syfu wielkiej brytanii.

kisia - Pon Maj 29, 2006 13:11

Cytat:
pozdrawiam z jeszcze wiekszego syfu wielkiej brytanii.

no ładnie ładnie, a ja sie zastanawiałam gdzie Cię wywiało :)
Fajnie że do nas zaglądasz :D

pinkina - Pon Cze 26, 2006 17:06
Temat postu: okolice radiostacji:)
czy ktos mieszka w okolicach radiostacji tj tarnogorska wita stwosza grottgera itp?
Mariusz - Pon Cze 26, 2006 21:35

Nie, ale fajne dziołszki tam macie :P
kobi - Pon Cze 26, 2006 21:41

Mariusz napisał/a:
Nie, ale fajne dziołszki tam macie :P

Hmmm... A gdzie poprzednio mówiłeś, że są fajne? ;) Powiedz od razu, że całe gliwice są pełne fajnych dziewczyn a nie będziesz się rozdrabniał :P

pinkina napisał/a:
czy ktos mieszka w okolicach radiostacji tj tarnogorska wita stwosza grottgera itp?

Nooo... niebardzo, ale czasami tamtędy przejeżdżam w drodze do i z domu :) Kiedyś Kaszana tam mieszkała, teraz Tonio, ale czy ktoś jeszcze to nie wiem.

trunks - Pon Cze 26, 2006 22:07

Mariusz napisał/a:
Nie, ale fajne dziołszki tam macie

hehe to gdzie wg Ciebie nie są fajne ;)

pinkina napisał/a:
czy ktos mieszka w okolicach radiostacji

no to tez Zatorze, ale ja blizej chorzowskiej.

kisia - Pon Cze 26, 2006 22:21

pinkina napisał/a:
w okolicach radiostacji

mieszka tam Bożka z tego co pamiętam :)
pinkina napisał/a:
grottgera
mieszkac tam nie mieszkam, ale spędzam około 10 godzin dziennie :) :kwasny:
Witaj pinkina,

Bożka - Wto Cze 27, 2006 07:33

kisia napisał/a:
mieszka tam Bożka z tego co pamiętam


Kisiu dobrze pamietasz :D

voyteck - Wto Cze 27, 2006 08:41

pinkina, Ja mieszkam blisko , nawet bardzo :hyhy:
kobi, jak możesz nie wiedzieć że Ja tam mieszkam niedaleko :P

kobi - Wto Cze 27, 2006 08:54

voyteck, no sorki, zapomniałem po prostu :P
Krzysio - Wto Cze 27, 2006 15:40

kobi napisał/a:
teraz Tonio, ale czy ktoś jeszcze to nie wiem.

a Tonio przypadkiem nie mieszka na lesnej ? :P

voyteck - Wto Cze 27, 2006 15:50

Bzyki, Tonio chyba na Podlesiu :hyhy: zaraz koło Mnie
Morqana - Wto Cze 27, 2006 16:12

Lesna??;> Hmm, moja dawna sympatia tam mieszka :P

Do teraz sie z tego smieje, jaka ja glupia bylam...ale Zatorze??;> To przecia jest chyba Chorzowska??

Gmeras - Wto Cze 27, 2006 16:15

MorQaNa napisał/a:
To przecia jest chyba Chorzowska??
chyba miedzy chorzowską a tarnogórską
kobi - Wto Cze 27, 2006 18:23

Bzyki napisał/a:
Tonio przypadkiem nie mieszka na lesnej ? :P

A Leśna to nie jest przypadkiem w pobliżu radiostacji i Tarnogórskiej? :P

Krzysio - Wto Cze 27, 2006 18:26

kobi napisał/a:
A Leśna to nie jest przypadkiem w pobliżu radiostacji i Tarnogórskiej? :P

niby jest :] tylko ze blizej jej do chorzowskiej niz tarngorskiej :P przeciez lesna jest tuz za stadionem piasta ;] to jest boczna od okrzei (:

kobi - Wto Cze 27, 2006 18:43

Bzyki napisał/a:
niby jest :] tylko ze blizej jej do chorzowskiej niz tarngorskiej

Oj mylisz się :P Do Tarnogórskiej jest jeden rzut mokrym beretem a do Chorzowskiej - dwa :P

staniol - Wto Cze 27, 2006 22:55

true, true... nawet ze stadionu piasta jest blizej na tarnogorska niz na chorzowska:P
Tonio - Sro Cze 28, 2006 22:14

no wiec patrzac od Radiostacji: Tarnogorska, rownolegle : Podlesie, Lesna :P Ja mieszkam na Podlesiu co juz bylo gdzies wczesniej napisane...
Marysia - Pią Lip 28, 2006 22:53
Temat postu: Noc na Zatorzu
Godzina 23, 30- wyglądam z okna i widze otwartą knajpe Rybaczówke- przed nią grupa smarkaczy różnej płci siedząca na poręczach koło torow tramwajowych lub na chodniku z butelkami piwa. Od czasu do :zalamany: czasu ktoś wychodzi z tej knajpy żeby załatwić swoje potrzeby fizjologiczne w pobliskiej bramie. Dla ubarwienia obrazka z knajpy wylatuje berbec okolo 2 lat, biega przed knajpą i znow znika w drzwiach knajpy- widoczni kochani rodzice jeszcze nie maja dosyć.A ja się zastanawiam co z niego wyrośnie i dlaczego wszyscy obojętnie na to patrza i zadaję sobie mnóstwo pytań- gdzie są rodzice tych smarkaczy, czy oni nie widzą że ich dzieci w nocy nie ma w domu , czy nie wiedza żę pija alkohol / z okna nie widać czy w użyciu są jeszcze inne używki/, dlaczego takie małe dzieci przebywają w takim knajpach i to póżną nocą i wreszcie czy takie knajpy mogą być otwarte w dowolnej ilości godzin. Ciekawe jak właściciel rozlicza się z fiskusem- chyba płaci duże podatki , bo knajpa przynosi duże dochody skoro jest otwarta do tak póżnej godziny.NIkt nie potyrafi odpowiedzieć mi na te pytania, a więc na ostatnie też nikt mi nie odpowie- gdzie jest policja!
Major - Pią Lip 28, 2006 23:07

o do długości czasu otwarcia knajpy to chyba sam właściciel lokalu decyduje ile będzie on otwarty. Jeśli mają koncesje na prowadzenie sprzedaży napojów procentowych to nikt im niczego nie może zarzucić. Jednie hałas w okolicy.
Doczepic mozna sie do dzieciakow biegających. Tylko, ze to jest napewno w wielu knajpach gdzie głównie zbieguje się element okoliczny. Niestety rodzice są w barze przy piwku i tak naprawde nie interesuje ich los dzieci.
Co do policji. Są prokuratorzy, inni socjologowie, ale w naszym systemie tak naprawde nic nie są warci.

Akfilia - Pon Lip 31, 2006 08:34

Marysiu, znam ten ból, bo sama mieszkam koło tej knajpy, i widze z okna tumany młodzieży, osób w moim wieku i straszych siedzących na barierkach. Ale najgorsze jest to, nie wiem czy zauważyłaś, że coraz więcej jest napadów na podbliskie sklepy, typu MAxpol, Monop, Lotos itp., o jeszcze meblowy....i któż to robi?? mogłaby się policja za nich zabrać
Akfilia - Pon Lip 31, 2006 09:19

Z Leśnej to chyba jednak bliżej do Tarnogórskiej. Ja mieszkam na Chorzowskiej, naprzeciw wspomnianych "kolegów", czyli w tym dużym szarym bloku obok stancji benzynowej, gdzie jest Maxpol. Czasem w nocy są akcje...ostatnio w nocy kolo 3 caly blok się trząsł, rano patrzymy prawie wybita zbrojona szyba w Maxpolu, a to już któryś raz z kolei się zdarzyło....
O, :) nawet teraz jeden w białej koszulce siedzi. Wieczorem jak idę do koleżanki, która mieszka tam po drugiej stronie niedaleko stojącej grupki, to muszę cały łuk robić, żeby do niej się dostać :zalamany: ale jakoś się żyje, już sie przyzwyczailiśmy

Akfilia - Pon Lip 31, 2006 11:37

Troszkę dawno były tu ostatnie posty, no ale nic... :)
wiec ja mieszkam na Chorzowskiej 21, ten szary blok :) wiem doskonale gdzie jest nr 3 :)
Kisiu, możesz wspomnieć gdzie TY mniej więcej mieszkasz? nie mogę nigdzie znaleźć :(

Marysia - Pon Lip 31, 2006 22:23

Nie wiem czy jest na to rada- szkoda tej młodzieży, ktora własnymi rękami demoluje swoją przyszłość- jeszcze o tym nie wiedzą , że za pare lat jedyną rzeczą ktorą " odziedziczą po przodkach" to będzie nędza spowodowana brakiem pieniędzy, pracy , wykształcnia. Nie przypuszczam , aby " barierkowicze" byli zainteresowani podnoszeniem swoich kwalifikacji. :(
Akfilia - Sro Sie 02, 2006 21:29

To jest właśnie dziwne, że niec nie da sie z tym zrobić, bo z jednej strony człowiekowi iż żal, żal ich głupoty, a także żal tych, którzy nie widzą innych sposobów na życie, a z drugiej strony....to po prostu szlag człowieka trafia, jak przechodząc obok nich, słyszy jakieś odzywki skierowane do niego.
voyteck - Sro Sie 02, 2006 23:23

Akfilia napisał/a:
mieszkam koło tej knajpy, i widze z okna tumany młodzieży, osób w moim wieku i straszych siedzących na barierkach.

Ja tamtędy czesto przjeżdżam i nawet juz mi sie nie chce patrzec w ich kierunku .
Dla mnie to ludzie którzy mają pretensje do życia że nie należy im sie wszytko za darmo

fekete - Czw Sie 03, 2006 15:44

Kiedyś też mieszkałem na Zatorzu. Wtedy największą mordownią na Chorzowskiej była Restauracja Klubowa. Po likwidacji lokal długo był nieczynny. Czy Rybaczówka to jego nowa nazwa? Na odcinku Chorzowskiej pomiędzy Okrzei a Jesionową? Czasem tam przejeżdżam, ale nie zwracałem nigdy na to uwagi :zdziwko:
Akfilia - Czw Sie 03, 2006 16:11

Nie chce Cię wprowadzić w błąd, bo nie kojarzę tej nazwy :niepewny: , którą podałeś (może dlatego że wtedy byłam jeszcze mała), ale Rybaczówka jest rzeczywiście na odcinku między Okrzei a Jesionową.
trunks - Czw Sie 03, 2006 22:25

fekete napisał/a:
największą mordownią na Chorzowskiej była Restauracja Klubowa. Po likwidacji lokal długo był nieczynny. Czy Rybaczówka to jego nowa nazwa?

tak jest, klubowy był na miejscu obecnej rybaczowki.
Ja z dziecinstwa pamietam 3 glowne knajpy na dzielnicy:
"barbara" - teraz "tip top"
klubowy - rybaczowka
targowy - obecnie jest tam apteka (na lipowej, po drugiej stronie ulicy niz Plus)

h0lek - Pią Sie 04, 2006 08:56
Temat postu: Re: Noc na Zatorzu
[quote="Marysia"]Godzina 23, 30- wyglądam z okna i widze otwartą knajpe Rybaczówke- przed nią grupa smarkaczy różnej płci siedząca na poręczach koło torow tramwajowych lub na chodniku z butelkami piwa. Od czasu do :zalamany: czasu ktoś wychodzi z tej knajpy żeby załatwić swoje potrzeby fizjologiczne w pobliskiej bramie. Dla ubarwienia obrazka z knajpy wylatuje berbec okolo 2 lat, biega przed knajpą i znow znika w drzwiach knajpy- widoczni kochani rodzice jeszcze nie maja dosyć.A ja się zastanawiam co z niego wyrośnie i dlaczego wszyscy obojętnie na to patrza i zadaję sobie mnóstwo pytań- gdzie są rodzice tych smarkaczy, czy oni nie widzą że ich dzieci w nocy nie ma w domu , czy nie wiedza żę pija alkohol / z okna nie widać czy w użyciu są jeszcze inne używki/, dlaczego takie małe dzieci przebywają w takim knajpach i to póżną nocą i wreszcie czy takie knajpy mogą być otwarte w dowolnej ilości godzin. Ciekawe jak właściciel rozlicza się z fiskusem- chyba płaci duże podatki , bo knajpa przynosi duże dochody skoro jest otwarta do tak póżnej godziny.NIkt nie potyrafi odpowiedzieć mi na te pytania, a więc na ostatnie też nikt mi nie odpowie- gdzie jest policja!

boshe ty to widzisz a nie grzmisz. >tzzzzzz< < caly stek przeklenstw. musze sie uspokoic i napisac sensowna wypowiedz na ten temat. bo chyba pani Marysia urwala sie z kosmosu. chcialem zauwazyc ze taka sytuacja w naszym kraju dzieje sie od czasow w ktorych ziemowit patrzal w cztery strony swiata. wypowiedz sklada sie z kilkunastu pytan na ktore znane juz sa wszystkim odpowiedzi. ale jednak okazuje sie na koniec postu niespodzianka - obstawmy wszystki bary w polsce policja.

...


ogolnie nie chcialbym teraz sie odnosic do tego posta bo wiadomo, ze jest smieszny, naiwny, niedojrzaly, nieobiektywny i calkowicie na nie. dotyka wierzchu a glebiej leza tysiace warstw na ktore niestety nie pomoze haslo policja. nie znam autorki tego postu ale czytajac takie zdania przed oczami staje mi stara jedza wystajaca z okna wyzywajaca od gnojow male dzieciaki. prawdopodobnie twoja obecnosc na tym forum i kilka innych czynnikow wskazuje ze jestes dobrze wychowana kulturalna kobieta jednak swoja wypowiedzia czuje sie zaatakowany, zaszufladkowany razem z innym normalnymi ludzmi ktorzy do rybaczowki przychodza. jednak nie o tym bo znam ludzi ktorych ten temat dotyczy. zyjac, wychowujac sie, przebywajac na podworku opierajacym sie na 3 roznych ulicach sw. elzbiety, mlodego hutnika i chorzowskiej ma sie wrazenie ze widzialo sie wszystko ale rowniez i nic. pisze to teraz z glebokiej perspektywy jaka daje mi obecny fakt przebywania w UK i po licznych przemysleniach.

gdy startowalismy kazdy mial jakies cele. kazdy mial marzenia, zainteresowania. bylismy mlodzi niewinni i zostalismy zjedzeni przez swiat. jedni ucierpieli mniej bo byli bardziej wytrzymali inni wiecej. by troche sprowadzic ta paplanine na ziemie wspomne o likwidacji i masowych zwolnieniach pracownikow huty 1 maja (huty gliwice) ktorzy w wiekszosci zasiedlali ta okolice. Nasi starzy pierwszy raz zderzeni z okolicznosciami kapitalizmu ujrzeli ciemnosc przed oczami i rowniez oni odczuli miekki grunt pod nogami. wraz z rozwojem naszego nowego ustroju zaczela poglebiac sie roznica midzy bogatymi a biednymi. a ze Ci biedni nie mieli nic chciano im zabrac jeszcze wiecej. tylko wodka taniala i tanieje do dzis co jest naturalna reakcja panstwa na biede i niedostatek. wodka, piwo, wino, winiacz, jabcok, denat.. mniej wiecej w takiej kolejnosci to sie dzieje. sam osobiscie znam czlowieka ktory na skutek niepowodzen stoczyl sie na samo dno, mimo swojego wyzszego wyksztalcenia. nie ma na to reguly. kto i jak i kiedy staje sie menelem. na przykladzie angielskim wiem jak wazne jest umiejetne sterowanie masami. nauczanie ich, przyuczanie do nowych procedur, nowych systemow, nowych zasad. masom trzeba nadac kierunki a nie ich okradac (vide likwidacja huty 1 maja aka gliwic) tlumaczyc, wbijac do glowy nowe zasady postepowania. nic w naszym pojeb. kraju nie pomyslal o takich istotnych sprawach a nawet podcial im skrzydla. bo co robi anglik jak nie moze znalezc prace, albo nie ma kwalifikacji by pracowac na swoim wlasnym poziomie ? zaklada firme. proste. sprobuj teraz polska. nie zachwycam sie tym krajem, nawet mocniej - nie lubie go. ale dlaczego proste i skuteczne wzorce nie sa nigdy przenoszone na polski grunt ?

teraz o tych ludziach ktorzy tam stoja.. znajdziesz tam i olimpijczyka z biologii, geniusza pilki noznej, czlowieka ktory na informatyce zna sie tak jak nobel na budowie dynamitu, elektrotechnika ktory z dwoch roznych pokoleniowo tv zrobil jeden dzialajacy i swietnych budowlancow, mechanikow i cala mase roznych ludzi ktorym nikt nie byl w stanie podac reki a oni sami byli za slabi by udzwignac ciezar nowego zycia gdzie kazdy za chleb bedzie chcial pobic przyjaciela. tyle.

i nie do nich pretensje ale do BUCOW Z URZEDU MIASTA, SEJMU, SENATU, URZEDU WOJEWODZKIEGO I GMINY i wszelkiej masci inych naczelnikow i urzednikow panstwowych dzieki za to ze sprzedaliscie nasz kraj a wraz z nim i nas. a tych ktorzy tam jeszcze gnija wpakowaliscie w wielkie gowno.

obywatel rocznika BP' (bez perspektyw)
tyle.

ps. kawalek pezet-noon - szosty zmysl

voyteck - Pią Sie 04, 2006 09:37

h0lek, Wg Mnie zwalasz ich olewające podejście do życia na SEJM , SENAT itp . Usprawiedliwiasz ich podejcie do życia . Jakoś dziwnie inni ludzie sobie jakos radzą i nie zalegają pod knajpami i nie siedza na barirkach . Robią coś wiecej niz narzekanie i zapijanie problemów .
Tez moge wkręcić sobie takie podejscie ze chce miec wiecej niz mam , albo wiecej luzu niż mam i zaczne olewać wszystko wkoło i skończe na (...) barierce.

Jakos nie chodze i nie mam problemu do świata o to ze szkołą nie dała mi umiejetności perfekcyjnej dwóch jężyków obcych , czy wykształcenia dającego od razu super prace itd. Jest jak jest i trzeba sobie radzić . Taki kraj , takie życie . A siedzeniem i narzekaniem ze kogos tam z pracy wywalili, czy zaklad został sprzedany w prywatne rece i tez w tej chwili pracy nie ma - chyba jest dla mnie pokazaniem swojej słabości i braku zaradności .

Akfilia - Pią Sie 04, 2006 13:52

Zgadzam się z poprzednikiem. Kiedy mój tata stracił pracę, (mama też nie pracowała, z powodu choroby, a renty nie miła) utrzymywaliśmy sie przez jakiś czas z zasiłku dla bezrobotnych, a każdy wie jakie to są gorsze. I nigdy, nigdy w życiu nie przyszło mi na myśl, żeby wyjść na ulicę i np. zacząć się "zadawać z osobami z barierek". Nie poszłabym tam po prostu, bo nie umiałabym się taka stać, nie chce w tej chwili nikogo obrażać, ale żeby wydzierać się na innych ludzi, co oni czasem robią....przeklinać??czy to ma coś wspólnego z brakiem pieniędzy?? bo moim zdaniem to jest po prostu brak kultury, i nikt mi nie powie, że człowiek dobrze wychowany nagle zacznie się tak zachowywać, znam parę osób które są w tragicznej sytuacji finansowej, i co?? czy oni wylegają na ulice? NIE, tylko biorą się w garść i jeśli ich rodzicom sie nie powiodło to biorą się za naukę,żeby oni kiedyś w przyszłości mieli lepiej.
voyteck - Pią Sie 04, 2006 14:42

Akfilia, Zgadzam sie z tym co napisałaś w 100% :ok:
Miło że ktoś myśli w ten sposób co ty , i jeszcze jestesmy z tej samej dzielnicy :D .

Dokładnie , wychowania i kultury nie kupisz sobie za pieniądze i można być biednym a nie staczać sie do tego poziomu .

fekete - Pią Sie 04, 2006 16:21

Marysia napisał/a:
NIkt nie potyrafi odpowiedzieć mi na te pytania
i nikt Ci nie odpowie, odkąd pamiętam zawsze tak było w niektórych dzielnicach róznych miast niezależnie od sytuacji gospodarczej kraju. h0lek ma trochę racji, ale tylko trochę. W czasach radosnego socjalizmu, kiedy wszystkim żyło się wesoło i dostatnio, a bezrobocie istniało tylko w krajach zgniłego kapitalizmu, pdzed lokalem o nazwie "Klubowa" (obecna Rybaczówka), widok pdzedstawiał się prawie identycznie. Prawie, bo średnia wieku klientów była nieznacznie wyższa :] .
Major - Pią Sie 04, 2006 19:25

Nie mówiąc już nic o tak naprawde pseudo braku bezrobocia, bo on był ogromny i dla zaniżania statystyk poprostu tworzyło się niczemu nie służące miejsca pracy. Lub też trzymano pracowników, którzy tak naprawde nic nie robili. Zresztą przysłowie "czy się stoji, czy się leży, sto złotych się należy" wyjaśniało wszystko. Potem nagle przyszła prywatyzacja i jak ktoś dba o swoje to nie pozwoli na wydawnie kasy na nierobów i niestety tych nie brakowało. Więc jak ktoś wylądował nagle bez pracy, a wcześniej nawet nie musiał się starać o zatrudnienie poszedł poprostu nie do pracy pić, tylko do knajpy.
trunks - Pią Sie 04, 2006 23:02

to idzie ktos na winko ? :P
Marysia - Sob Sie 05, 2006 15:30

h Olek - w części zgadzam się z Toba , ale Ty nie zrozumiałęś o co mi chodzi- mnie nie interesują dorośli zalegający knajpe- mnie interesuje młodzież nie zawsze pełnoletnia. Ich nie można tak łatwo usprawiedliwić niepowodzeniami-/ich niepowodzenia to dopiero się zaczną jak sami będą musieli się utrzymać/Oni nie urodzili sie wczoraj i dobrze wiedzą ,że bez wykształcenia dzisiaj człowiek miewiele znaczy- tylko ,żę częściej przebywają w knajpie niż szkołach/ wyjątek wakacje/A pytanie o policje miało sens zupełnie inny - za niepełnoletnich odpowiedzialni są rodzice - jeżeli o tym nie pamiętają ktoś im powinien o tym przypomnieć.Twoja teoria na temat powstania i trwania ubóstwa jest prawdziwa, ale to nie znaczy że i następne pokolenie musi się zmarnować - najgorzej że nikogo nic nie obchodzi,patrzą tylko na czubek własnego nosa!
wolf - Pon Sie 07, 2006 19:32

Cale zatorze jest takie, wiec nie tylko chorzowska, ale tam to wszytko zmasowane jest.
Policja jest nie udolna wiec sytuacja sie nie zmieni.
Pozatym na stan rzeczy tez nieraz wplyw maja pracodawcy, co wyzyskuja ludzi i ludzie zapijaja swoje problemy z marnej wyplaty.
Tylko ze kazdy pisze wlasny los, niektory niema pracy i nie pije inny pije, ale to sa uroki zycia, za pieknie nigdy nie moze byc.

trunks - Pon Sie 07, 2006 22:28

dzisiaj życie to nie sen
jednak trzeba bawic sie
no bo co innego pozostaje
w takim chorym kraju

h0lek - Nie Sie 13, 2006 17:50

Marysia napisał/a:
h Olek - w części zgadzam się z Toba (...)


brak perspektyw - teoria kija i marchewki

maly_gks - Czw Sie 24, 2006 18:53

co wy tu wypisujecie zatorze to najlepsza dzielnica w gliwicach i to 100% PIAST chyba zapomnieliscie co tu sie wyprawiało z 6-7 lat temu.Ludzie bali sie tendy przechodzic (Chorzowską)a jak ktos był z zabrza(celowo z małej litery)to miał wesoło wiem bo sam byłem w tej ekipie wymiataczy :hyhy: ale nic co pienkne nietrwa długo
krystian - Czw Sie 24, 2006 19:08

maly_gks napisał/a:
Ludzie bali sie tendy przechodzic (Chorzowską)a jak ktos był z zabrza(celowo z małej litery)to miał wesoło wiem bo sam byłem w tej ekipie wymiataczy
nie no stary, jestem z ciebie dumny :mur: ale w media markt to chyba tobie nie pozwalaja zakupow robic co??:P
Dorothea - Czw Sie 24, 2006 20:08

krystian napisał/a:
ale w media markt to chyba tobie nie pozwalaja zakupow robic co??:P


Buahahahah, pozamiatałes mnie tym stwierdzeniem.......

Dorotka - Czw Sie 24, 2006 20:10

maly_gks napisał/a:
wiem bo sam byłem w tej ekipie wymiataczy
byłeś w ekipie wymiataczy... pies amstaf... golfa i dresik też masz? ;)
krystian, :rotfl:

trunks - Czw Sie 24, 2006 22:31

Dorotka napisał/a:
pies amstaf... golfa i dresik też masz?

hehe dobre podsumowanie :)

maly_gks - Pią Sie 25, 2006 08:34

a w sumie to było dawno i juz odbiłem sie z dna.W macie dorzo szczescia ze macie spokojne dziecinstwo ja tego niemiałem,teraz mam prace ,zone i <ciach> cureczke. teksty typu media markt niekrecą mie,widac na jakim poziomie jest te forum DZIECIAKU
staniol - Pią Sie 25, 2006 10:56

maly_gks napisał/a:
teraz mam prace ,zone i <ciach> cureczke

rozumiem ze to znaczy ze jestes bardzo dojrzalym mezczyzna? :D wiesz, moj sasiad ma 198 lat i tez ma prace, zone i corke :)
btw córeczka a nie cureczka :D
maly_gks napisał/a:
widac na jakim poziomie jest te forum DZIECIAKU

PS Mysle ze Forumgliwice, c o m oficjalnie Cie przeprosi za to, ze jest dla Ciebie na zbyt wysokim poziomie :D

Dorothea - Pią Sie 25, 2006 12:54

maly_gks napisał/a:
W macie dorzo szczescia ze macie spokojne dziecinstwo



jesli dorzo oznacza duzo to chyba rozumiem co kolega miał na mysli....., ja miałam spokojne dziecinstwo, ale znam ludzi ktorzy nie mieli takiego i wcale nie latali po dzielnicy i nie tłukili innych bo osmielili sie miec odmienne zdanie........

krystian - Pią Sie 25, 2006 13:19

maly_gks napisał/a:
a w sumie to było dawno i juz odbiłem sie z dna.W macie dorzo szczescia ze macie spokojne dziecinstwo ja tego niemiałem,teraz mam prace ,zone i <ciach> cureczke. teksty typu media markt niekrecą mie,widac na jakim poziomie jest te forum DZIECIAKU
jak widze twoje pismo to od razu przypomina mi sie taki fajny wierszyk...."szłem łąką, kwiaty pachły,wiater wiał...ona mnie odepchla. więc weszłem do domu, pierdłem, rzygłem i wyszłem- bo chamstwa nie zniesę:P" (mozesz nie zrozumiec o co w nim chodzi) widac na jakim poziomie ty jestes i co soba reprezentujesz. i nie nazywaj sie kibicem piasta bo tylko przynosisz wstyd innym prawdziwym kibicom. skoro do szkoly na lekcje nie chodziles to moze idz chociaz raz na lekcje do prawdziwego kibica, moze on cie nauczy kibicowania i moze jego posluchasz choc chwile. wprawdzie nie lubie pilki noznej, dla mnie jest nie logiczna. ale jeszcze bardziej od samej gry nie rozumiem ludzi ktorzy sie tluka nawzajem tylko za to ze ktos kibicuje innej druzynie. szczegolnie ze nasi pilkarze grac nie potrafia...wiec o co tu sie bic??
Dorothea - Pią Sie 25, 2006 13:22

krystian, super napisane :ok: , tylko nie wiem czy zrozumiane zostanie
kisia - Pią Sie 25, 2006 16:54

hej hej hej chyba się za bardzo rozbrykaliscie :wsciekly: , przypominam ze jest to topik o Zatorzu, a nie o tym kto jaką ma inteligencje
dixi - Pon Wrz 04, 2006 09:45

Witam...
Tak was sobie czytam i wspominam.
Mieszkałam na Zatorzu jakieś 28-29 lat najpierw na Dąbrowskiego, później na Witkiewicza (to chyba też jest Zatorze ?) Wg mnie to świetna dzielnica i w Gliwicach nie ma lepszej (pewnie sobie wrogów narobiłam u innych Gliwiczan) :niepewny:

kisia - Pon Wrz 04, 2006 21:44

dixi napisał/a:
pewnie sobie wrogów narobiłam u innych Gliwiczan

myśle że nie, każdy może miec przeciez swoja ulubiona dzielnice :D

Musze to napisac bo moje oko jest zadowolone :)
Parafia Chrystusa Króla zyskała nową kadrę duszpasterską, co mnie cieszy :) zwłaszcza cieszy mnie nowy i bardzo przystojny proboszcz :hyhy: :D. Jestem ciekawa jakie zmany nastapią w naszym kościeje.
Może msze dla dzieci bedą ciekawsze :)

fekete - Pon Wrz 04, 2006 22:24

Przeszedł ze Starego Bartłomieja :( .
trunks - Pon Wrz 04, 2006 22:33

kisia napisał/a:
zwłaszcza cieszy mnie nowy i bardzo przystojny proboszcz

probosz wydaje sie spoko, co do Dylusa to tez nie byl zly, ale czasem denerwujący np. na spowiedzi -_-.
Co do innych wikarych to w sumie tylko tego 1 widzialem, co prowadzil msze w ostatnia niedziele...

dixi - Wto Wrz 05, 2006 04:57

:przestraszony: :przestraszony: :przestraszony: Nie ma już Dylusa ?
...a myślałam, że on będzie zawsze :orany:
Widziałam zdjęcia komunijne mojej mamy, a tam on, jako młody ksiądz. Na moich zdjęciach też on, już starszy...

A Dyllus przeszedł na emeryturę, do innego kościoła, czy może coś gorszego ? :kwasny:

fekete - Wto Wrz 05, 2006 17:30

Nowy proboszcz czyli ksiądz Artur działa w ruchu nowej ewangelizacji. Jeździł nawet z młodzieżą na owsiakowy Przystanek Woodstok, w ramach którego organizuje Przystanek Jezus. Teraz, gdy został proboszczem, chyba już nie będzie miał na to czasu.
trunks - Wto Wrz 05, 2006 22:36

dixi napisał/a:
A Dyllus przeszedł na emeryturę, do innego kościoła, czy może coś gorszego ?

Dyllus przeszedl na emeryture jakies 2 tygodnie temu. Obecnie przebywa w sanatorium w Kamieniu Śląskim. No cóż ma juz swoje lata...

dixi - Sro Wrz 06, 2006 09:26

Ufff ! Bałam się najgorszego :dontgetit:
kisia - Sro Wrz 06, 2006 09:33

trunks napisał/a:
Dyllus przeszedl na emeryture jakies 2 tygodnie temu. Obecnie przebywa w sanatorium w Kamieniu Śląskim.

dokładnie, a potem pojedzie do ks. Wojtka do Kalet :)

hunrid - Pią Wrz 08, 2006 19:32

Fajnie ze jest temat o mojej dzielnicy :rotfl: . Ja tam lubilem starych ksiezy anajbardziej to pawła bo robil msze w 30 min :P
omyk - Wto Paź 24, 2006 20:01

Hmm szczerze mowiac, chodzenie na Msze dlatego, ze jest krotka, troszke mija sie z celem :P
Ale nie o tym temat...

Ja jestem z pogranicza zatorza, w zasadzie okolice tarnogorskiej to juz podobno nie zatorze, aczkolwiek chodzilam przez 3 lata do 18-stki (podstawowki), 3 lata do 17-stki (gim) i w tym roku zaczelam nauke w 2-ce (LO na Wroblewskiego :P), wiec zatorze znam dosyc dobrze ;)
Jak chodzi o zmiane ksiezy w parafii - bardzo sie z niej ciesze, uwazam, ze dzieki nowemu proboszczowi parafia 'ruszy'. Ba - juz ruszyla - zapraszam wszystkich zainteresowanych na piatkowe spotkania Szkoly Nowej Ewangelizacji w salkach z tylu kosciola [poczatek o 18.45 ;P] (taka mini-reklama :P) Wiek niewazny, sa ludzie po kilka i po kilkadziesiat lat :)

Tonio - Wto Paź 24, 2006 20:41

omyk napisał/a:
w zasadzie okolice tarnogorskiej


Tarnogorska na dlugosci od Piwnej do Alei Nowaka-Jezioranskiego jest granica Zatorza, pas w kierunku an Tarnowskie gory i wszstko to co za nim jest Zatorzem, Druga strona to juz Szobiszowice

omyk - Wto Paź 24, 2006 20:44

No wiec niech bedzie, ze mieszkam na granicy Zatorza :)
Tonio - Wto Paź 24, 2006 20:46

spoko ja praktycznie tez na krancu Zatorza egzystuje :]
staniol - Wto Paź 24, 2006 21:22

omyk napisał/a:
chodzilam przez 3 lata do 18-stki (podstawowki)

to moze moja ciocia cie matematyki uczyla? ;)

Tonio - Wto Paź 24, 2006 21:34

staniol, zabawiajac sie w Kobiego tylko napomkne ze temat o SP 18 jest gdzie indziej :P a tak po mojemu to sie pytam, a ktora to pani bo i ja i moj brat tez tam chodzilismy :P
omyk - Wto Paź 24, 2006 23:21

staniol napisał/a:
to moze moja ciocia cie matematyki uczyla?

Calkiem mozliwe, uczyla mnie (i byla moja wychowawczynia) p. Wojnarowska :) Baaardzo milo ja wspominam, to chyba byla moja najlepsza wychowawczyni ;)
Jezeli to twoja ciocia to podzrow ja ;)

kisia - Pią Paź 27, 2006 21:56

Tonio napisał/a:
zabawiajac sie w Kobiego tylko napomkne ze temat o SP 18 jest gdzie indziej
a ja zabawię się w kisię i poproszę o przeniesiesienie się z rozmową na temat SP 18 i jej nauczycieli do odpowiedniego topiku czyli h t t p;//w w w forumgliwice, c o m/viewtopic.php?t=2268&start=40]Szkoła Podstawowa nr 18
Marysia - Nie Lis 05, 2006 20:29

On jest szary od brudu- nie malowany od lat siedemdziesiątych! :zalamany:
gleba - Nie Gru 03, 2006 12:08

Zatorze wzbudza wiele kontrowersji, ludzie mają wiele do powiedzenia o tej dzielnicy, szczególnie Ci co tutaj nie mieszkaja i to najśmieszniejsze.
Ja mieszkam tutaj od 17 lat i nie zamieniłabym tej dzielnicy na żadną inną, wychowałam sie tutaj chodziłam do wyżej wspomnianego SP 18, potem do gim nr. 10. Codziennie w parku jestem conajmniej 3 razy z psem, do Bravo chadzam wieczorami i nikt NIGDY nie chciał mnie zbić lub okraść. Wkurza mnie zła sława Zatorza i te miny ludzi kiedy odpowiadam gdzie mieszkam dlatego zawsze wszędzie przychylnie wypowiadam się o Zatorzu, bo tak jak mu Zatorzanie je postrzegamy tak widzą inni.
poza tym posiadanie parku pod nosem to same plusy chociazby w lecie i nie tylko jest gdzie pić :hyhy:

gleba - Nie Gru 03, 2006 12:19

yyy no to ziomki z sąsiedztwa PRAWIE jesteście :D :D
ja mieszkam na Kaplicznej, to boczna Chorzowskiej (ale zatorzanom nie musze chyba tłumaczyć gdzie to) :hyhy: i wcale nie uważam, żeby Zatorze było niebezpieczną dzielnicą, więcej przykrości spotkało mnie w innych częsciach Gliwic chodzi o jakieś zaczepki głupie. A nie znam tutaj wiele osób mimo, że mieszkam tutaj dłuuugo wiec nie mam jakis specjalnych układów :P
ps: te koła mogli wszędzie skroić :/

kisia - Nie Gru 03, 2006 12:31

gleba napisał/a:
zatorzanom nie musze chyba tłumaczyć gdzie to
pewnie ze nie, witaj na forum :D
Tonio - Nie Gru 03, 2006 13:15

:super: chyba nic dodac nic ujac :P Swietne podsumowanie :P
trunks - Nie Gru 03, 2006 15:48

witam Zatoriankę na forum ;)
gleba - Nie Gru 03, 2006 22:53

witka :cool:
gleba - Wto Gru 05, 2006 13:34

mogłam bardziej wygarnąc, ale nowa jestem i tak nie wypada jeszcze. Poza tym wkurza mnie, że źle ludzie gadają o mojej, a w sumie to o naszej suuuper dzielnicy :)
trunks - Wto Gru 05, 2006 23:51

fakt - dzielnica jest super :). Ale juz to pisalem wielokrotnie - za duzo żuli :oczami:
Tonio - Sro Gru 06, 2006 18:29

trunks, a Ci zule cos Ci zrobili?? Niech sobie pija po katach i daja sie spisywac Strazy Miejskiej...
gleba - Sro Gru 06, 2006 21:46

ja tez pije w parku, ale mam nadzieje, że nie robi to ze mnie od rau żula :P
hmm póki nie robią burd i nie zagrażają nikomu (a z tym się nie spotkałam jeszcze) to nie przeszkadzają mi, a zawsze to jakieś urozmaicenie hehehe :P

trunks - Sro Gru 06, 2006 23:43

Tonio napisał/a:
trunks, a Ci zule cos Ci zrobili??

no denerwuje mnie jak nawaleni sie przyczepieją i sępią pare złotych

gleba napisał/a:
ja tez pije w parku, ale mam nadzieje, że nie robi to ze mnie od rau żula

ja tez tam pije - przeciez nie kazdy pijący w parku czy na podwórku to żul :)

gleba napisał/a:
póki nie robią burd i nie zagrażają nikomu (a z tym się nie spotkałam jeszcze)

no ja juz pare burd widzialem :oczami:. Hehe widocznie mialas szczescie jak narazie :)

Re-wersJa - Czw Gru 07, 2006 10:24

trunks napisał/a:
gleba napisał/a:
ja tez pije w parku, ale mam nadzieje, że nie robi to ze mnie od rau żula

ja tez tam pije - przeciez nie kazdy pijący w parku czy na podwórku to żul


hehe chyba każdy pił kiedyś w tym parku :P

gleba - Czw Gru 07, 2006 13:53

Re-wersJa napisał/a:
hehe chyba każdy pił kiedyś w tym parku

no to nie jest zbyt odkrywcze ;)

trunks napisał/a:
ja tez tam pije - przeciez nie kazdy pijący w parku czy na podwórku to żul

dla niektórych żul to osoba pijąca sobie pivko w parku dla kogoś innego to pan zataczający się codziennie pod sklepem, różnie bywa!


trunks napisał/a:
no ja juz pare burd widzialem . Hehe widocznie mialas szczescie jak narazie

heh ja i to moje szczęscie, całe 20 lat bez burdy :) wiesz może dlatego, że oni mi nie przeszkadzają i staram się nie zwracac na nich uwagi, poza tym żaden z nich nie sępi kasy, bo każdy sklep ich tu zna i dostają na zeszyt :P

trunks - Czw Gru 07, 2006 23:39

hehe no wlasnie dlatego, ze ich znają, to im nie dają. Eee to widze, ze Twoi żule sa inni niż moi :P Moze sie zamienimy ? :oczami:

gleba napisał/a:
dla niektórych żul to osoba pijąca sobie pivko w parku dla kogoś innego to pan zataczający się codziennie pod sklepem, różnie bywa!

dla mnie żul to alkoholik, nie mający stalej pracy, praktycznie zawsze sępiący od kogoś na flache.

Tonio - Pią Gru 08, 2006 13:59

trunks, ode mnie zule nie sepią bo juz mnie znaja z widzenia i wiedza ze ja zazwyczaj nic nie mam, no i nic nie dam :] jak dla mnie to te zjawisko ktore ty opisujesz to raczej menel a nie zul(ale jak zwał tak zwał), no i oni nie sepia na flache ale na jabcoki :P
staniol - Pią Gru 08, 2006 16:15

to moze teraz zaczniemy dyskusje na temat roznic miedzy zulem i menelem, zdefiniujemy te pojecia itd? :offtopic: :)

w sumie jedynych "takich ludzi" ktorych spotykalem na Zatorzu, widzialem na skrzyzowaniu Skowronskiego i Witkiewicza :)

Tonio - Pią Gru 08, 2006 19:51

To mialeś okazje widzec to co ja widze codzinnie :P Przedstawiciele tej rasy w "mojej" czesci dzielnicy sa raczej grzeczni i nie zaczepiaja przechodniow, trunks, mieszka w innej czesci wiec o tych "moich" chyba duzo nie wie :P bo ma "swoich" innych :rotfl:
trunks - Pią Gru 08, 2006 23:54

Tonio napisał/a:
jak dla mnie to te zjawisko ktore ty opisujesz to raczej menel a nie zul(ale jak zwał tak zwał), no i oni nie sepia na flache ale na jabcoki

kwestia nazewnictwa dla mnie zul czy menel to to samo, a flaszka napisalem z rozpedu - wiadomo, ze chodzi glownie o jabcoki.

staniol napisał/a:
jedynych "takich ludzi" ktorych spotykalem na Zatorzu, widzialem na skrzyzowaniu Skowronskiego i Witkiewicza

Tonio napisał/a:
trunks, mieszka w innej czesci wiec o tych "moich" chyba duzo nie wie

juz nie raz chodzilem do Normy na piwko i widywalem tam tych zuli - faktycznie nie sepili odemnie :)

bolbolek - Sob Sty 13, 2007 17:11

dzielnica jest spokojna i smieszna a to co pisza inni jest nie prwada mieszkam tam 19 lat i nic mi sie zlego nie stało :) :szok:
kisia - Nie Sty 14, 2007 00:30

a ja na zatorzu mieszkam 15 lat i owszem stało mi się nie raz :kwasny:
wolf - Wto Sty 16, 2007 19:09

bolbolek napisał/a:
dzielnica jest spokojna i smieszna a to co pisza inni jest nie prwada mieszkam tam 19 lat i nic mi sie zlego nie stało :) :szok:
Jak czytam takie cos to smiac mi sie chce.
Tak i na dzielnicy nikt nic nie kradnie, bić sie nie biją , nikogo napaść nie napadli, i niemieszkaja na dzielnicy przestepcy, nikt z dzielnicy w pierdlu nie siedzi.Buahahah chyba poza swoje podworko nie wychodzisz. :rotfl:

Tonio - Wto Sty 16, 2007 21:25

wolf, moze nawet jeszcze blizej sie konczy rewir bolbolek, bo tak sielsko to nawet na domkach jednorodzinnych na Zatorzu nie ma :P
trunks - Wto Sty 16, 2007 21:29

Tonio napisał/a:
tak sielsko to nawet na domkach jednorodzinnych na Zatorzu nie ma

na tych domkach za okrzei to nie ale na podlesiu jest spokojnie, oprocz skrzyzowania z ulicą skowrońskiego koło sklepu Norma (z ktorą wiąże sie wiele notabene wspomnień :))

Tonio - Wto Sty 16, 2007 23:26

trunks napisał/a:
ale na podlesiu jest spokojnie


hmm, a to ciekawe, mieszkam na Podlesiu 22lata prawie i tak niespokojnie jak ostatnio to juz dawno nie bylo... masowo znikaja radia, samochody a nawet cale wnetrza domow... nie wspomne o zlomiarach ktorzy pchaja sie totalnie wszedzie... niestety :(

trunks - Wto Sty 16, 2007 23:39

a z tymi rzeczami to nie wiem, mi chodzilo o burdy pijackie, przesiadywanie meneli i szwendające sie bandy.
Tonio - Sro Sty 17, 2007 01:00

trunks napisał/a:
burdy pijackie, przesiadywanie meneli i szwendające sie bandy.


zdarza sie wszystko... :/ a tak tu kiedys spokojnie bylo

wolf - Sro Sty 17, 2007 14:08

No wlasnie dobrze napisalem Tonio było spokojnie.
Tonio - Czw Sty 18, 2007 17:21

wolf, generalnie dobrze napisales ale tragicznie jeszcze nie ma i oby nie bylo...
wolf - Pią Sty 19, 2007 10:17

wczoraj to spustoszenie zrobila pogoda nie złodzieje.
h t t p;//img255.imageshack.us/my.php?image=img0643fk7.jpg]

trunks - Pią Sty 19, 2007 22:53

u nas az takiego spustoszenia nie bylo, na podworku zadnego drzewa nie przewalilo, prąd i internet byl caly czas :)
kisia - Sob Sty 20, 2007 01:38

na moim bloku jak i paru koło mnie zamontowali kamery.Każdy lokator ma w tv podgląd na domofon i parking przed domem, jak i na parkingi bloków obok. Na początku myślałam, ze to nic nie da, bo parkingi sa źle oświetlone, nikt nie ma nad tym nadzoru, czas reakcji na zdarzenie jest na tyle długi że i tak złodzieje zwieją i takie tam. Mimo tych wszystkich niedociągnięć zauważam (a przynajmniej tak mi sie wydaje), że nawet taki monitoring działa bo juz się nie słyszy o kradzieżach czy rozbojach w koło tych bloków. Mysle że kamery w znacznym stopniu poprawiły by bezpieczeństwo na dzielnicach.
trunks - Sob Sty 20, 2007 19:12

hmm kamery na bloku ? No ładnie, a ile za to placicie ?
kamyk_pnd - Nie Kwi 01, 2007 14:37

to jest mój pierwszy post na tym forum i zaczynam od tego co mi najbliższe czyli ZATORZE ;p a dokładniej rejon skrzyżowania ulic Podlesie,Skowrońskiego i Witkiewicza oto krótki filmik (a raczej pokaz slajdów i filmik) o "moim" rejonie Zatorza ;P o wiele mówiącym tytule 13 dzielnica ;) ale czy aby napewno ? zapraszam do oglądania i prosze o oceny i komantarze ;)
h t t p;//w w w youtube, c o m/watch?v=ut6b_npNIOU
h t t p;//w w w youtube, c o m/watch?v=dvShxXSkg2s

Arex30 - Nie Kwi 01, 2007 18:01

kamyk_pnd,
spoko a masz może te podkłady muzyczne bo soą spox

kamyk_pnd - Nie Kwi 01, 2007 22:37

jeden to Akon - Ghetto a drugi to Young Jeezy - My hood ;) życzę miłego przeszukiwania sieci bo niedysponuję w tym momencie tymi kawałkami
Arex30 - Nie Kwi 01, 2007 22:41

ok thx
juz szukam

Tonio - Pon Kwi 02, 2007 14:06

No coz filmiki spoko, juz je widzialem kiedys, nawet moj dom w 13 dzielnicy sie pojawil... wszystko fajnie w sumie, no ale czasem mnie wpienia mnie to jak PND biega wieczorem ze sprayami po osiedlu podpisuja sie gdzie popadnie... znaki, tablice no i sciany, ploty nalezace do prywatnych posesji... z tym to ciut po bandzie lecicie...
kamyk_pnd - Pon Kwi 02, 2007 14:12

Tonio napisał/a:
czasem mnie wpienia mnie to jak PND biega wieczorem ze sprayami po osiedlu podpisuja sie gdzie popadnie... znaki, tablice no i sciany, ploty nalezace do prywatnych posesji... z tym to ciut po bandzie lecicie...
cóż niemam nic na swoją obrone , takie już są uroki mieszkania na Zatorzu ;)
Tonio - Pon Kwi 02, 2007 14:56

kamyk_pnd, jasne jakos ja tu tez mieszkam i sie w to nie bawie...
zochol - Pon Kwi 02, 2007 15:02

co innego robic zwykle bazgroly a jakies fajne wrzuty ktore wrecz ozdabiaja miasto;]
Tonio - Pon Kwi 02, 2007 15:18

zochol, to sa zwykle bazdroly... i to tak byle gdzie, zeby tylko "zaistniec"...
kamyk_pnd - Pon Kwi 02, 2007 21:22

zochol napisał/a:
co innego robic zwykle bazgroly a jakies fajne wrzuty ktore wrecz ozdabiaja miasto;]

sory ale każdy z Zatorza musiał jakoś zaistnieć KURDE czy kiedyś MOPIO tekie realia

Tonio - Pon Kwi 02, 2007 22:40

Zaistniec pozadnym grafem, a zaistniec napisem PND na plocie z cegly klinkierowej, albo na znaku to mala roznica... to pierwsze to poniekad sztuka a drugie pospolity wandalizm... ale sorki moze sie nie znam...
kamyk_pnd - Wto Kwi 03, 2007 16:21

wiesz nie odrazu Rzym zbudowano ;)
Tonio - Wto Kwi 03, 2007 16:49

ha ha ha . . .
emez - Wto Kwi 03, 2007 17:14

eloo.

szalenstwo. troche mnie tu nie bylo. a w zasadzie bylem kiedys ale na krotka chwile wiec generalnie powitac ;)
przegladalem (niezbyt dokladnie ;p) posty o zatorii naszej, ale oprocz tego gdzie kto dostal bęcki albo opoisywania kaj sie mozna napic ;d chcialbym sie dowiedziec cos wiecej, ma ktos moze z was jakies info o historii tej dzielnicy, jakies dane statystyczne etc.

moj kolega z reala ( nie faworyzujemy zadnych malli ;p ) tonio powiedzial ze sa tutaj niezli zapalency wiec moze, ktos pomoze ;]

pozdro znad przykrytej teraz chmurami krakusa strasse.

wolf - Wto Kwi 03, 2007 21:47

Mnie tez wpieniaja graficiarze a raczej nie udolnicy bo tylko tak mozna nazwac ludzi co wielkie G potrafia oprocz podpisania sie na scianie.

Ale jak dobrze, ze czasem tacy dostaja baty od ludzi co maja dosc szpecenia bazgrolami dzielnicy.

sabina - Sro Kwi 04, 2007 08:31

niom ja też zbieram na motor ale narazie to na ślub hiahi
jestem z zatorza całe 25 lat tam przesiedziałam i mam dobre wspomnienia poza małymi precedensami jest spoko
zatorze co pare lat sie zmienia za czasów mojej prababki mieszkanie i dom w którym potem my mieszkaliśmy z rodzicami położony był na skraju lasu jak sie spoglądało przez okno widać było polany i drzewa teraz jest brzozowe osiedle domków i bloków parę poza tym super, teraz czasem jadę z mojego blokowiska na spacer do parku i wspominam sławetną górkę benię, na której dupę sobie poobijałam na sankach nie raz

staniol - Nie Kwi 22, 2007 10:12

najlepsze na zatorzu jest mieszkanie na 10. pietrze :) a jakie widoki stad mam :)
gdyby nie drzewa to bym mogl meczyk Piasta ogladac, a przy dobrej pogodzie to gory widac...

Nyhariel - Pią Maj 25, 2007 08:58

Graficiarze? Gówniarze! Ostatnio przyczaiłem trzech małolatów (około 11 lat), jak wieczorową porą smarowali sprayem te swoje idiotyczne piktogramy na nowiuteńkim tynku. A swoją drogą, takie rzeczy wyciekły z biednych dzielnic murzyńskich w USA. Potem tacy dawcy kitu, jak MTV uczynili z tego modę i element subkultury, a nasze rodzime małolaty podchwyciły. Dzięki temu mamy teraz jak w Ameryce! Slumsy i niewykształconych półgłówków w gaciach z krokiem w kolanach.

Zatorze - wbrew obiegowej opinii - to idealne miejsce do zamieszkania. Zielono, nie ma tu żadnej głównej drogi przecinającej dzielnicę, szkoły i sklepy pod nosem, do centrum śmiesznie blisko. Do tego nie tak stare, poniemieckie kamienice, będące przykładem najsolidniejszego i najbardziej przyjaznego człowiekowi budownictwa. Tu kończyłem liceum, tu mieszkam i pracuję. Tu jest po prostu super.

kisia - Pią Maj 25, 2007 09:11

Nyhariel napisał/a:
Tu kończyłem liceum, tu mieszkam i pracuję.

zatem witaj sasiedziedze :D

Nyhariel - Pią Maj 25, 2007 10:17

A dzieńdoberek i do zobaczenia na zakupach w pewnym dwukolorowym markecie osiedlowym.
kisia - Pią Maj 25, 2007 10:32

Nyhariel, hmmm tylko o który chodzi bo jest biedronka, plus i billa ?
Nyhariel - Pią Maj 25, 2007 11:16

Ten drugi, niemiecki, w dawnym pawilonie meblowym. Wolę nie robić nikomu kryptoreklamy...
kisia - Pią Maj 25, 2007 11:32

Nyhariel napisał/a:
w dawnym pawilonie meblowym

:szok: nawet nie wiedziałam, ze tam był pawilon meblowy :niepewny:

trunks - Pią Maj 25, 2007 14:02

Nyhariel napisał/a:
o tego nie tak stare, poniemieckie kamienice, będące przykładem najsolidniejszego i najbardziej przyjaznego człowiekowi budownictwa

moze i solidne, ale ja mieszkam w takiej kamienicy i teraz trzeba wymieniac stare instalacje gazową i wod-kan....no i stary poniemiecki piec,choć pożądny i przedwojenny, tez sie juz niestety sypie...no ale nic nie jest wieczne i tak wytrzymał baaardzo długo :ok:

Nyhariel napisał/a:
Tu jest po prostu super

tylko troche za duzo zuli :P

trunks - Pią Maj 25, 2007 14:03

kisia napisał/a:
nawet nie wiedziałam, ze tam był pawilon meblowy

j pamietram tylko market Diana, gdzie sie na kaskade chodziło :)

Noemi - Pią Maj 25, 2007 14:21

;)
trunks napisał/a:
tylko troche za duzo zuli

...mam nadzieje że nie nazywasz tych ludzi którzy kulturalnie zatrzymaja sie na rowerach koło garażu i napiją sie cos na ochłode... :P

fekete - Pią Maj 25, 2007 19:09

Nyhariel napisał/a:
Ten drugi, niemiecki, w dawnym pawilonie meblowym.

A przed pawilonem meblowym była tam hala targowa (zielenina, mięso itp.) :) .

trunks - Pią Maj 25, 2007 21:27

Noemi napisał/a:
mam nadzieje że nie nazywasz tych ludzi którzy kulturalnie zatrzymaja sie na rowerach koło garażu i napiją sie cos na ochłode..

hehe tych nie mam na myśli, bo sam tak robie :). A przy których garażach masz w zwyczaju pijać tak z ciekawości ;) ? To moze cos kiedys pojeździmy jak zapuszczasz sie w te rejony ;> ?

Noemi - Sob Maj 26, 2007 06:01

;) ..zawsze i wszędzie... :P
( to o ile sie nie myle jest to boczna lipowej...można powiedziec ze w połowie odległosci miedzy żabką a apteką :niepewny: )

wonski - Pon Cze 04, 2007 19:12

hehe ale trupa odkopalem:P

5 lat do kolejowki chodzilem ale nie wiedzialem gdzie jest ta knajpa. teraz jezdze do pracy przez chorzowska i juz wiem. Ale na piwo po lekcjach lub w czasie tam nie chodzilismy, wolelismy isc:
- na foke(jesli ktos sie orientuje to wie o co chodzi, jesli ktos nie wie to tlumacze tak jak mi to kiedys kumpel wytlumaczyl bo tez nie wiedzialem: "Foka - to taka dziewczyna ktora robi dobrze ustami :P" oczywisicie nie lyklem tego, bo swiat az tak piekny byc nie moze ale poszlismy, jakie bylo moje zdziwienie kiedy to zobaczylem. Wtedy doszedlem do wniosku ze kolejowka strasznie ryje beret a to dlatego ze dziewczyn to tam malo(srednio bylo nas 30 osob w klasie, sami faceci, zreszta w innych klasach bylo tak samo lub podobnie);
- na 7 gorek:)
- do tip topa - straszna mordownia lepeij blo isc troche dalej do piasta, z kulturka do restauracji :P
- inne, np u kumpla w internacie :)

Pozdrawiam

trunks - Pon Cze 04, 2007 20:58

wonski napisał/a:
na foke

fajnie tam sie pije, choc wieczorami bywa tłoczno :P

wonski napisał/a:
na 7 gorek

nie ma to jak las :)

wonski napisał/a:
do tip topa - straszna mordownia

fakt, nie lubie tego lokalu, wole juz na powietrzu...

olgens - Nie Lip 08, 2007 22:58

NA ZATORZU MIESZKAM I JESTEM ZADOWOLONA Z TEJ DZIELNICY :P NIE MA ŻADNYCH GWA?CICIELI JAK TO PISA? KTOŚ WCZESNIEJ, SPOKOJNIE JEST JAK SIE ZNA LUDZI KTORZY TU MIESZKAJA, NA CHORZOWSKIEJ JEST ZULERKA, ALE SIE LUDZI ZNA TO NIKT NIE ROBI KRZYWDY ;) :super:
kisia - Nie Lip 08, 2007 23:12

olgens napisał/a:
NA CHORZOWSKIEJ JEST ZULERKA,

po parzystej stronie tej ulicy :P

Proszę nie pisać dużymi literami

trunks - Pon Lip 09, 2007 16:04

kisia napisał/a:
po parzystej stronie tej ulicy

hmm a jak odróżnić parzysta od nieparzystej ? :) oprócz obecności żuli oczywiscie :P

jola62 - Pon Lip 09, 2007 20:34

kochani szukam kogoś kto mieszka na ul. Okrzei od 1 n-ru. ( pod 1 n-rem mieszkała moja siostra, która zaginęła w 2001r w nieznanych okolicznościach )
staniol - Pią Lip 13, 2007 08:44

wystarczy popatrzec po numerach budynkow. nieparzyste (ta lepsza strona) to np 17 :D
fekete - Pią Lip 13, 2007 14:02

staniol napisał/a:
nieparzyste (ta lepsza strona) to np 17
Zazwyczaj to lewa strona idąc z numeracją w górę, co nie znaczy, że lewa jest zawsze najlepsza :)
trunks - Pią Lip 13, 2007 14:14

staniol napisał/a:
nieparzyste (ta lepsza strona) to np 17

aha czyli zpewne bedzie to ta strona, po której nie ma Rybaczówki :)

kisia - Pią Lip 13, 2007 19:48

trunks napisał/a:
zpewne bedzie to ta strona, po której nie ma Rybaczówki
dokładnie tak :)
Cytat:
nieparzyste (ta lepsza strona) to np 17
i np 9 :D
staniol - Wto Lip 17, 2007 00:56

fekete napisał/a:
Zazwyczaj to lewa strona idąc z numeracją w górę

w tym wypadku sie zgadza :)

kisia - Wto Lip 17, 2007 01:19

Ostatnimi czasy bardzo mnie wkurzaja osoby bezdomne. Siedza sobie na jedynej ławce przy jedynej piaskownicy, która jest na mojej dzielnicy. Bardzo brudzą, urzadzaja libacje i straszą dzieci, które nie maja sie gdzie bawić :/ Puste butelki roztrzaskuja o bok ławki więc jak juz trafi się dzień że ich nie ma to dzieci kalecza sobie rączki o szkło, które sie przeoczy wybierając je z piaskownicy
Oczywiście Straż Miejska obchodzi tą lawke wieelkim kołem :/ :kwasny:

krystian - Wto Lip 17, 2007 08:48

kisia napisał/a:
Oczywiście Straż Miejska obchodzi tą lawke wieelkim kołem
wystarczy ich wezwac co jakis czas. nie ma co liczyc na to, ze sami od siebie przyjada. kolo plusa na dworcowej,na tym skwerze tez zawsze siedzieli pijacy. sasiedzi codziennie dzwonili po straz miejska i nie bylo takiej sytuacji, ze nie interweniowali. pozniej sami od siebie codziennie tam przyjezdzali i kontrolowali. i do dnia dzisiejszego codziennie ich tam widze
kisia - Wto Lip 17, 2007 15:03

tel do SM mam juz zapisany w komórce, niestety scały czas włącza się automat. sekret. i można jedynie się dowiedzieć, że skrzynka 231-69-55 jest stale zapełniona i nie można nic nagrac :/
madziar - Sob Lip 21, 2007 08:33

kisia, własnie niedawno przechodziłam kolo tej piaskownicy i strach tam pewnie rodzicom dzieci zostawiac, oprócz tych pijących ludzi na ławce to jeszcze bezdomne zwierzęta i te domowe tez puszczone luzem załatwiają tam swoje potrzeby, masakra. Ja też niestety wychowując się tu nigdy nie bawiłam się w tej piaskownicy, ogolnie żadko wychodziłam na to podworko.
kamyk_pnd - Sob Lip 21, 2007 18:32

ogólnie mówiąc to Zatoria to dość przyjazna dzielnica dużo zieleni itp itd jest gdzie browara wypić :P za żadne skarby nie zamieniłbym jej na inną dzielke w Gliwicach :)
kisia - Sob Lip 21, 2007 20:17

madziar napisał/a:
strach tam pewnie rodzicom dzieci zostawiac
niestety strach. Teraz dzieciom dostawili dwie huśtawkowe zabawki i prawdę powiedziawszy nie widziałam ani razu żeby jakieś małe dziecko sie na nich huśtało, są okupowane przez dorosłe osoby które sobie tam browara piją :/
krzys - Nie Lip 22, 2007 04:18

tez nie mam żadnych zastrzeżeń do tej części miasta, jestem absolwentem byłej Kolejówy i musze przyznać, że nigdy nie mialem na Zatorzu żadnych problemów :) .. O tak, duzo zieleni, ale przy przystanku na dąbrowskiego to ta trawa nigdy nie urośnie :oczami:
staniol - Nie Lip 22, 2007 10:25

kisia napisał/a:
Ostatnimi czasy bardzo mnie wkurzaja osoby bezdomne. Siedza sobie na jedynej ławce przy jedynej piaskownicy, która jest na mojej dzielnicy.

Ciesz sie, ze nie wchodza Ci do domu, bo u mnie zdarza sie, ze spia pietro wyzej :/
kisia napisał/a:
Bardzo brudzą, urzadzaja libacje i straszą dzieci, które nie maja sie gdzie bawić :/ Puste butelki roztrzaskuja o bok ławki więc jak juz trafi się dzień że ich nie ma to dzieci kalecza sobie rączki o szkło, które sie przeoczy wybierając je z piaskownicy

Wiesz, jak ja sie wychowywalem tutaj, to z rodzicami zawsze chodzilo sie do parku, tam przynajmniej byl fajny plac zabaw (niestety od paru lat tam nie bylem i nie wiem jak to wyglada teraz).

krzys - Nie Lip 22, 2007 10:35

teraz to bida w tym parku, jakies huśtawki i to wszystko ;/
fekete - Nie Lip 22, 2007 12:41

krzys napisał/a:
teraz to bida w tym parku, jakies huśtawki i to wszystko ;/
Nigdy tego dużo nie było, huśtawki, karuzele, piaskownice drabinki, czasem zjeżdżalnia, tak jest do tej pory. Trudno jednak wymagać od placu zabaw, żeby był lunaparkiem. Od wielu lat są dwa takie place w parku przy Chorzowskiej, jeżeli nie liczyć paru huśtawek koło Horsta Bieńka.
staniol - Nie Lip 22, 2007 13:27

pomiedzy chorzowska i brzozowa sa calkiem mile miejsca, place zabaw, stoly do pingponga itd. :)
fekete - Nie Lip 22, 2007 16:27

staniol napisał/a:
pomiedzy chorzowska i brzozowa sa calkiem mile miejsca
To oczywiście po tej lepszej stronie Chorzowskiej, jakby ktoś wątpił :).
jola62 - Nie Lip 22, 2007 19:37

moi drodzy widzę że ten problem to problem ogólnopolski u nas też straż nie widzi czy też nie chce zauważyć problemu pijaków, psów etc :zabawa:
kisia - Nie Lip 22, 2007 23:48

staniol napisał/a:
pomiedzy chorzowska i brzozowa sa calkiem mile miejsca, place zabaw, stoly do pingponga
5-latka raczej w pingponga nie gra :P , przynajmnie nie moja. Owszem sa place zabaw ale skoro moja spółdzielnia zadbała o to zeby moje dzieci mogly się bawić przy bloku, to chciałabym by mogły z tego skorzystac i mam prawo wymagać od SM interwencji gdy to miejsce jest zanieczyszczane i zajmowane przez niewłasciwe osoby.
Ho?ek - Sro Wrz 05, 2007 18:49

Zatorze, chyba nigdy sie nie wygrzebiemy z tej kupy:) Żule i buraki jakby klątwą dla nas. Mamy niesamowite warunki by być wiodącą elitarną częścią miasta bo jest Park, centrum w zasięgu, stadion piasta co do którego mogą być wątpliwości czy to zaleta. Cmentarz żydowski, niewątpliwie aspirujący do niezłego zabytku, podobnie jak wieża ciśnień. Ulice drzewami obsadzone. Horst Bienek nasz człowiek w historii. ?adna SP18. Brzydki ale wiekowy Chrystusa Króla, kościółek św Rodziny. Foka. Boisko do plażówki na kolejówce. Boisko piątek piłkarskich na piaście. Działki letniskowe tuż na skraju lasu. Niedziałająca dyskoteka BRAVO, będąca swojego czasu jedną z większych na Śląsku. Przecinające się trakty komunikacyjne praktycznie z całego Śląska. Do tego jest forum i inne markety. oczami wyobraźni mogę zobaczyć ładną dobrze prosperującą dzielnicę w której żule to tylko dodatek a nie etykieta.
trunks - Sro Wrz 05, 2007 21:08

Ho?ek napisał/a:
Żule i buraki jakby klątwą dla nas

no juz o tym tez wspominalem :)

Ho?ek napisał/a:
Foka

e tu juz chyba przesadziłes - to nie jest przeciez nic wielce wyjątkowego :P

madziar - Czw Wrz 06, 2007 05:53

Ostatnio przestaję być lokalną patriotką. Niestety nie mogę nie zauważyć walających się śmieci, zaniedbanych lub zniszczonycg elewacji domów i rozrastajacej się liczby żuli, bezczelnych, chamskich dzieciaków. Kiedyś oglądałam Bytom i "dzielnicę cudów", ale ostatnio to mam wrażenie, że Gliwice stają się "miastem cudów". :(
trunks - Czw Wrz 06, 2007 08:41

madziar napisał/a:
Niestety nie mogę nie zauważyć walających się śmieci, zaniedbanych lub zniszczonycg elewacji domów

a ja mam wrazenie, ze jest lepiej, odkad wszystkie kamienice przeistoczono na wspólnoty lokatorskie :) Śmietniki przy ulicy stoją zamiast na podworku

MajkeL - Czw Wrz 06, 2007 09:09

madziar napisał/a:
Ostatnio przestaję być lokalną patriotką. Niestety nie mogę nie zauważyć walających się śmieci, zaniedbanych lub zniszczonycg elewacji domów i rozrastajacej się liczby żuli, bezczelnych, chamskich dzieciaków


Madziar polecam Rade Osiedlową.

Rady Osiedlowe to dobry łącznik między mieszkańcami a Radą Miasta
Więcej informacji (m.in.) granice nowych osiedli i przykładowy Projekt Statutu Osiedla.
h t t p;//w w w um.gliwice, p l/index.php?id=8250/1]Link
oraz w aktualnym wydaniu Nowin Gliwickich

kk - Wto Wrz 18, 2007 22:21

trunks napisał/a:
a ja mam wrazenie, ze jest lepiej, odkad wszystkie kamienice przeistoczono na wspólnoty lokatorskie :) Śmietniki przy ulicy stoją zamiast na podworku


A może lepiej jest, od kiedy więszość tzw. żuli, wyjechała do Anglii czy tez Irlandii :P

wolf - Wto Wrz 18, 2007 22:29

ta lepiej ciekawe gdzie???
Gliwice stało sie obskurnym, brudnym, miastem i do tego nudnym.

Wystarczy wyjechać poza gliwice do innych miast jak Rybnik czy Tychy i widać że coś miasto robi a nie jak unas .

trunks - Wto Wrz 18, 2007 22:41

kk napisał/a:
A może lepiej jest, od kiedy więszość tzw. żuli, wyjechała do Anglii czy tez Irlandii

to nie żule w wiekszości wyjechali niestety...

staniol - Czw Wrz 27, 2007 11:11

wolf napisał/a:
Gliwice stało sie obskurnym, brudnym, miastem i do tego nudnym.

pojedz do Opola, zobaczysz co znaczy obskurne, brudne i nudne miasto.

Ja dalej uwazam ze Zatorze jest calkiem fajne, a zula dawno nie spotkalem (no moze tylko w lustrze :P ).

kisia - Czw Wrz 27, 2007 18:24

madziar napisał/a:
zaniedbanych lub zniszczonycg elewacji domów
pod tym wzgledem to zauwazyłam cos odwrotnego. Własnie od jakiegos czasu elewacje domów sa odnawiane
kobi - Czw Wrz 27, 2007 19:11

kisia napisał/a:
Własnie od jakiegos czasu elewacje domów sa odnawiane

Nooo... miłe zaskoczenie gdy zobaczyłem ostatnio te odnowione na początku Okrzei :ok:

trunks - Czw Wrz 27, 2007 19:57

staniol napisał/a:
a zula dawno nie spotkalem

bo ja nie pije juz na dzielnicy :(

Mentos - Sob Wrz 29, 2007 21:06

trunks napisał/a:
staniol napisał/a:
a zula dawno nie spotkalem

bo ja nie pije juz na dzielnicy :(


No i ja juz nie mieszkam na Zatorzu. To dlatego ;)

Tom@k - Nie Wrz 30, 2007 11:56

staniol napisał/a:
a zula dawno nie spotkalem


ostatnio w piątek byli jacyś panowie i pili na żwirku i foce bez foki.

fekete - Nie Wrz 30, 2007 12:07

Panowie, napiszcie, gdzie jest ta foka, bo nie kojarzę :) .
Mentos - Nie Wrz 30, 2007 12:16

Z jednej strony od ulicy czarneckiego a z drugiej jaka jest CI nie powiem bo nie pamietam. za długo juz tam nie mieszkam ;)
trunks - Nie Wrz 30, 2007 13:46

foka to podwórko miedzy ulicami: czarneckiego, żółkiewskiego, wolskiego i poniatowskiego....
fekete - Nie Wrz 30, 2007 18:11

Chyba już wiem, dzięki za wyjaśnienie :) .
Tom@k - Pon Paź 01, 2007 20:18

Cytat:
foka to podwórko miedzy ulicami: czarneckiego, żółkiewskiego, wolskiego i poniatowskiego....


dokładnie.. tam dzielnicowy mieszka, jak się patrzy od strony foki na ulicę, to po prawej^^

trunks - Pon Paź 01, 2007 21:53

wiem wiem :]
yamato - Nie Paź 07, 2007 08:52

to dokładnie tam gdzie mieszkam :rotfl:
trunks - Nie Paź 07, 2007 13:47

witamy Pana Dzielnicowego :)
sabina - Wto Paź 09, 2007 08:52

kurde foka taka popularna jest od hoho
moja mama tam spędziła dzieciństwo
i foczka pierwotnie wyglądała inaczej i tamten teren wogóle był jakis bardziej urokliwszy
ja mieszkam juz gdzie indziej,ale zawsze bedę zatorianką

tadeusz - Nie Paź 14, 2007 19:52

Rzeczywiście , gdyby nie Śródmiescie ,to Zatorze mogłoby być Centrum ,czego oczywiście nie chciałbym ,gdyż będąc na uboczu i tak jesteśmy w "centrum"a to dzięki: komunikacji tramwajowo- autobusowej,stadionowi ,cmentarzowi,parkowi.bazarowi itd.Jest tu całkiem przyjemnie .18- tka odnowiona błyszczy,GCE też ładne .Myślę że każdy znalazłby tutaj coś co mogłoby mu się podobać.
tadeusz - Nie Lis 25, 2007 20:25

kobi napisał/a:
Właśnie od jakiegoś czasu elewacje domów są odnawiane
Dla właścicieli budynków Rząd powinien wprowadzić ulgę na odnowienie elewacji .Może nie "żyło by się nam lepiej", ale na pewno przyjemniej.Budynki byłyby bardziej kolorowe,a teraz są szare, brudne ,niektóre z brakującym tynkiem -ohyda.Do 2012 można by jeszcze uratować wizerunek miasta.
kisia - Nie Lis 25, 2007 23:52

tadeusz, ale piszesz ogólnie o budynkach Gliwic czy o Zatorzu ?
sabina - Pon Lis 26, 2007 07:40

Podobno budynki, które mają wiek 100 lat muszą być odnawiane jeśli właścicielem jest np. miasto. Jest podbno jakieś rozporządzenie na ten temat.
staniol - Nie Gru 02, 2007 14:02

moj budynek nie ma na pewno 100 lat, moze miec ze 40, ale jest najbrzydszym obiektem na Chorzowskiej (nie licze ruin zakladow przy samym Maciejowie) i zdecydowanie wymaga remontu :) Chociaz tu jest juz postep, bo zalozyli nam plastikowe okna na klatce schodowej. Podobno w planach do 2 lat ma sie odbyc generalny remont klatek schodowych.
Noemi - Pon Gru 03, 2007 17:48

staniol napisał/a:
Podobno w planach do 2 lat ma sie odbyc generalny remont klatek schodowych

na całym zatorzu :)

staniol - Wto Gru 04, 2007 11:44

no widzisz, ale u nas w klatce juz wisialo rozporzadzenie spoldzielni na ten temat :P
Noemi - Wto Gru 04, 2007 16:37

...w niektórych ma juz byc tej zimy... :P <albo początku wiosny > ;)
trunks - Sro Gru 05, 2007 19:41

u nas pierwsze słysze :P
Noemi - Czw Gru 06, 2007 14:31

:hyhy: a jednak :P
*motylek* - Nie Cze 15, 2008 12:13

mała zmiana tematu :) od kogo macie internet na zatorzu?? :)
trunks - Nie Cze 15, 2008 14:24

od TP :P
Noemi - Nie Cze 15, 2008 14:34

właśnie :P
Reb - Nie Cze 15, 2008 16:50

Kablem tam dotarli do was wogle? :D :P
*motylek* - Nie Cze 15, 2008 21:43

a z tp bez ich telefonu nie da rady nie?? nic sie chyba nie zmienilo...??
trunks - Nie Cze 15, 2008 22:03

chyba nie...

Reb napisał/a:
Kablem tam dotarli do was wogle?

skoro dotarli juz "poza Gliwicami" to co sie dziwisz :P

jan - Nie Cze 15, 2008 22:12

h t t p;//w w w imperiumnet, p l/ a tu nie próbowałaś?
Na Millenium ostatnio ciagneli sieć.
Jeżeli ich usługi sa na tym samym poziomie co jakosc wykonywanych prac to moze to byc solidny dostwca.

kisia - Nie Cze 15, 2008 22:45

ja mam z tez Imperium
jan napisał/a:
Jeżeli ich usługi sa na tym samym poziomie co jakosc wykonywanych prac to moze to byc solidny dostwca.
uważam, że są solidnym dostawcą, założyli u mnie jakiś czas temu również domofony i uważam, ze to bardzo solidna firma :)
Reb - Pon Cze 16, 2008 12:10

trunks, Kurde mi sie z brzezinką pokopało :rotfl: ...
*motylek*, proponuje Ci internet od Imperium, jako że na zatorzu mają swoje kable, siec śmiem powiedziec najstabilniejsza w Gliwicach, polecam :) i tylko 39zł :P

jan, to musiałes mnie widziec z kablami :hyhy:

*motylek* - Pią Cze 20, 2008 20:49

dzieki serdeczne :) siostra niedawno sie wprowadzila i nie ma bladego pojecia, co do sieci internetowej w tych rejonach :) :zdegustowany:
mefkm - Pią Sie 22, 2008 11:22

na grottgera widziałem ogłoszenie, w ktorym "jakas" firma reklamowała się z internetem bezprzewodowym za 35zł miesiecznie - czy moze ktos spotkał sie z takim ogłoszeniem i mogłby mi dac namiar na ta firme - interesuje mnie wsumie dowolna firma swiadczaca swoje usługi na osiedłu millenium

w impreium podłaczenie 350zł i 52zł miesiecznie bezterminowo, a jakie transwery to nie wiem, pani z info tel. nie wiedziała

kisia - Pią Sie 22, 2008 23:05

mefkm napisał/a:
jakie transwery to nie wiem
mają przepustowość między 4 a 10 MB

mefkm napisał/a:
na grottgera widziałem ogłoszenie, w ktorym "jakas" firma reklamowała się z internetem bezprzewodowym za 35zł miesiecznie - czy moze ktos spotkał sie z takim ogłoszeniem
jestem na tej ulicy codziennie i sie nie spotkałam z takim ogłoszeniem
MissIndependent - Nie Paź 12, 2008 11:27

ja mam neta z firmy "Neo Internet" i szczerze mówiąc: nie polecam.co jakiś czas nie mam internetu i nikt nigdy nie potrafi mi wyjaśnić co jest nie tak \m/
OczeQ - Wto Paź 14, 2008 21:00

Hyperion
"h t t p;//w w w katowice.hyperion, p l/"
w zasadzie to nie odbiegają standardem od innych providerów. A jak się już coś siądzie i nie działa, to biuro mają na Lipowej koło targu, więc można pójść i porozmawiać o tym i owym :hyhy:

kisia - Wto Paź 14, 2008 21:33

OczeQ napisał/a:
nie odbiegają standardem od innych providerów
odbiegaja bo im po prostu nawet do standardu daleko. Często są zawodni.
OczeQ napisał/a:
można pójść i porozmawiać o tym i owym
musiałabym co tydzień latac i rozmawiac, a oni powiedza ze nie ma gdzies pradu lub ble ble lub mucha przeleciała ;) i to dlatego, jak dla mnie sa beznadziejni. Imperium bije ich na głowę.
trunks - Sro Paź 15, 2008 21:13

co racja to racja Hyperion to taka dziadowska siec
staniol - Czw Paź 23, 2008 15:04

Cytat:
w impreium podłaczenie 350zł i 52zł miesiecznie bezterminowo, a jakie transwery to nie wiem, pani z info tel. nie wiedziała

39 zl miesiecznie, deklarowane 10mbps
Teraz w okolicy beda montowac PirxNet (tzn montuja juz od czerwca,ale spoldzielnia nie chce im dac zgody), parametry i cena porownywalna
Osobiscie z obu sieci jestem zadowolony (Pirxa mialem na Warynskim, teraz Imperium)

WRX - Sro Lis 05, 2008 16:43

trunks napisał/a:
co racja to racja Hyperion to taka dziadowska siec



a to bardzo ciekawe co piszesz, ja mam ta siec, jeszcze za czasow noenet od samego poczatku i nigdy nie bylo zadnych problemow. Wiadomo, ze nie dziala zawsze, ale zawsze to nie dziala zadna. Umowmy sie, ze w kazdej sieci sa mniejsze, czy wieksze "pady", tu przynajmniej dzwonie do admina, czy ktoregos z pracownikow i wiem co sie stalo i kiedy moge sie spodziewac internetu, na kontakt tez nie mozna narzekac. Z imperium rozniez necik fajnie dziala, znajoma ma i sobie chwali :)

kisia - Sro Lis 05, 2008 19:11

WRX napisał/a:
to bardzo ciekawe co piszesz,
dla mnie ciekawostką jest to co Ty piszesz bo kompletni nie nie pasuje do Hyperionu. Również miałam go za czasów neonetu i bylo nieciekawie, dlatego zmieniłam na Imperium. Obecnie mam w pracy Hyperion i nie ma tygodnia by coś się nie działao, natomiast w domu ZAWSZE działa. Z tym kontaktem to tez jakoś niewiarygodnie dla mnie brzmi bo ja mam 5 nr tel i czasami na żaden nie potrafię sie dodzwonić :/ Zawsze wiadomo że jak jest burza, czy silny wiatr to w pracy net sie straci
kra52 - Czw Lis 06, 2008 09:54

Witam,moim "dostawcą" jest Imperium z Floriańskiej.
!,5 roku wstecz założyli mi internet,jest OK.Pierwszy miesiąc miałam za friko.
Jak miałam problem z kamerką do skype też pomogli.Pieniędzy nie chcieli.
Wiszę na kabelku ,więc zdarzyło się że nadszarpnełam wtyczkę,zadzwoniłam przyszedł miły młody człowiek,naprawił ,pieniędzy nie chciał.

kisia - Sob Lis 08, 2008 20:48

mi obniżyli abonament do 39 zł :D
Reb - Nie Lis 09, 2008 15:17

kisia, a ja 25 :P
fekete - Nie Lis 09, 2008 21:16

Jeśli mowa o Imperium, to jestem od niedawna ich klientem (od czasu, jak skończyła mi się kolejna umowa na neostradę). Podłączenie gratis, pierwsze pół roku 52 zł za miesiąc, potem ma być 39. Jak na razie działa niezawodnie. Godne polecenia. Cennik jest na stronie firmy.
Trol GTX - Sro Mar 25, 2009 19:43

nie ma jak bezorzewodowy net !)
Azbe - Sro Mar 25, 2009 20:31

byłem tam pić kilkadziesiąt razy... tylko 2 wyjazdy okazały sie dla mnie być na tyle trzeźwe żebym pamiętał powrót do domu hahahaha
trunks - Sro Mar 25, 2009 22:45

"na zatorzu fajno jest, mozna flache obalić..."....jakos to tam dalej szlo ;p
Rafaloos - Pią Lip 31, 2009 16:12
Temat postu: Internet, nie Hyperion !
Witam serdecznie :hyhy:

Czy może mi ktoś polecić "dobrą" firmę, która dostarcza internet tu na Zatorzu?
Mieszkam na Okrzei i obecnie mamy dostęp przez Hyperion :przestraszony:
Ja długo tu mieszkam, tak średnio 10 awarii na miesiąc mamy i to przeważnie jak lekko pogoda się zepsuje.
Ostatnio jak mieliśmy te burze to internetu wogóle nie było a płacimy 69 zł za ten szajs :cisza:
Dziś narodził się pomysł, że zrywamy umowę, dlatego szukam jakieś alternatywy.
Z tego co się orientuje to wokół mnie jest Pirxnet, ale niestety nie mają dostępu na Okrzei.
Jest jeszcze UPC i Imperium.
Czy może mi ktoś polecić co z nich wybrać, chodzi o mała awaryjność !?
Chyba, że są jeszcze jacyś inni providerzy o których nie słyszałem..
Please, help me :padam:

trunks - Sob Sie 01, 2009 22:01

mysle, ze Imperium ma najlepszą oferte, lub cos popularnego jak Netia czy Neostrada (tak, nawet neo jest lepsza od hyper-szajs-jona)
kisia - Sob Sie 01, 2009 23:04

Rafaloos napisał/a:
Internet, nie Hyperion !
znam ten ból, męcze się z Hyperionem w firmie :/
Rafaloos napisał/a:
Z tego co się orientuje to wokół mnie jest Pirxnet, ale niestety nie mają dostępu na Okrzei.
jak to nie mają, jak właśnie chyba z miesiąc temu się podłączali, no dobra oni tylko doszli do Okrzei. Więc jedynie teraz tylko Imperium. Mieszkam na chorzowskiej i jestem z nich bardzo zadowolona. Pirxnet po wakacjach ma kopać i podłączać Okrzei z tego co mi pan mówił gdy był ze swoją ofertą.
Rafaloos - Wto Sie 04, 2009 12:25

Heya :D

Naszły mnie smaki na te Imperium, może mi ktoś przybliżyć mniej więcej jaka jest:
1. Jakość łącza,
2. Prędkości oraz
3. Jaki maja cennik?

Na stronie głównej Imperium zero informacji na ten temat :suchy:
Z góry serdeczne dzięki :P

kisia - Wto Sie 04, 2009 17:54

Rafaloos, łącze 1MB/s 39 zł
student - Sro Wrz 02, 2009 13:18

Czy może mi ktoś polecić dobry internet na Rolnej? Jak na razie to tylko znalazłem Hyperion.
trunks - Sro Wrz 02, 2009 21:47

dobrze ze juz wiesz, ze dobry i hyperion to sprzecznosci ;p
kisia - Czw Wrz 03, 2009 00:23

a gdzie jest Rolna ? :niepewny:
student - Czw Wrz 03, 2009 11:21

Tutaj:
h t t p;//mapy.google, p l/maps/mm?ie=UTF8&hl=pl&ll=50.30685,18.687943&spn=0.001925,0.004823&z=18&iwloc=A]h t t p;//mapy.google, p l/maps/mm?ie=UTF8&hl=pl&ll=50.30685,18.687943&spn=0.001925,0.004823&z=18&iwloc=A

Rafaloos - Czw Wrz 03, 2009 16:21

Nie dla HYPERIONU :cisza: :dobani:

Ja planuje za chwilę przerzucić się na Netie albo Imperium, Tobie też polecam....

student - Pią Wrz 04, 2009 19:37

Mam rozumieć, że na Rolnej jest Imperium? To jest internet radiowy?
trunks - Pią Wrz 04, 2009 21:33

tam to radiówka by byla, jesli wogle tam mają zasieg
Grzegorz - Sob Wrz 05, 2009 11:20

Internet na rolnej to możesz zadzwonić 609 485 968
trunks - Sob Wrz 05, 2009 21:38

a konkretnie to co to za siec Grzegorz ?
Grzegorz - Pią Wrz 11, 2009 14:21

Osiedlowa, zadzwoń to się wszystkiego dowiesz.
trunks - Pią Paź 23, 2009 16:58

w końcu będe zmieniał operatora :-)....mam pytanko do osób, które mają internet z Pirxnetu - sa tam duże widełki w transferze np. oferta za 49zł jest dostępne 10mbit, a gwarantowany tylko 1...jakie wychodzą więc Wam średnie szybkości ?
adi_tiger - Czw Wrz 09, 2010 16:24

Witajcie jestem tu nowy ;)
Kupilem mieszkanie na Zatorzu, a dokladnie na os millenium, a dokładniej na ul. Społdzielczej ;)
Jako ze bez internetu nie da rady mam pare pytan do was:
Czy Imperium jest nadal dobre jak pisaliscie wczesniej ?
Czy ma ktos interenet z Kablówki z Vectry ?

zelma - Wto Wrz 21, 2010 07:55

Ja mam neta z Imperium i nigdy nie miałam powodu do narzekania. Przerwa była 2 razy, kiedy była uszkodzona linia po burzy(coś u nas wtedy mocno szalało), więc stałe łącze od nich jak najbardziej polecam. Natomiast z Vectrą mam złe skojarzenia, miałam od nich kablówkę (dość dawno) i nie dość że często podnosili cenę abonamentu, to trudno było rozwiązać z nimi umowę- nie wiem jak jest teraz ale nie chce do nich wracać.
:/

kisia - Sro Wrz 22, 2010 19:40

zelma napisał/a:
Ja mam neta z Imperium i nigdy nie miałam powodu do narzekania.
potwierdzam
jerrybordelais - Pon Wrz 27, 2010 18:34

Czy ktoś z Was orientuje się czy internet z Imperium jest dostępny na ulicy Kolberga, a jeśli nie to jakiego innego dostawcę polecacie.
jan - Pon Wrz 27, 2010 20:03

wystarczy zadzwonić... ;)


h t t p;//w w w imperiumnet, p l/

merwin - Wto Wrz 28, 2010 12:27

Zmienię trochę temat , bo jestem nowa na forum i właśnie przeczytałam początki wątku o Zatorzu, mieszkałam tam 20 lat blisko parku i powiem tylko tyle chciałabym tam wrócić, często tam jestem, i fakt wiele zmieniło się na gorsze ale uwierzcie mi Ci co narzekają wprowadźcie się na obecną dzielnicę gdzie mieszkam (tzw. bronx) szybko docenilibyście zatorze i sąsiedztwo parku, Fakt jestem pokoleniem które pamięta lepsze czasy z przed ery Brawo ale szczerze mówiąc są dzielnice dużo gorsze.Powiecie że co za problem znowu się wprowadzić _ no niestety jest problem :many many many :) wiem też że każdy kto chodzi na spacery to nie ma nic lepszejszego niż nasz park w piękną ciepłą słoneczną niedzielę :)
mgiełka76 - Pon Paź 04, 2010 22:06

Witam wszystkich bardzo serdecznie . Jestem tu nowa ale widzę że wiele się dowiedzieć tu można. Pozdrawiam wszystkich z Zatorza. Ja też tu mieszkam i żyje od 5 lat ale każdej nowej ciekawostki o tej dzielnicy się dowiem. Pozdrawiam
kisia - Wto Paź 05, 2010 21:30

witaj "sąsiadko" :D
darkus - Wto Paź 05, 2010 22:14

ja też mieszkam za torami a może przed zależy to od widzenia , witam miłe sąsiadki ;)
kisia - Wto Paź 05, 2010 23:37

darkus, Wójtowa Wieś to raczej nie Zatorze :P
Bot - Sro Paź 06, 2010 14:34

Poznań to też nie Wójtowa Wieś :P
trunks - Sro Paź 06, 2010 16:44

czemu Poznań...?
darkus - Czw Paź 07, 2010 00:06

khaman, no ale tory mam blisko domu :P
zelma - Wto Gru 07, 2010 20:47


h t t p;//w799.wrzuta, p l/obraz/6lkh7T9npLa/spoldzielnia_srodmiescie_w_gliwicach]Pismo od spółdzielni "Śródmieście"

Chyba za mało im płacimy żeby coś z tym zrobili.
Prawie codziennie dym mi się cofa z pieców i z junkersa, taka sytuacja pojawiła się dopiero w tym roku.
Może powinnam wynająć ludzi do pilnowania mnie kiedy się kompie?
Jacyś chętni...?
:wstyd:

trunks - Sro Gru 08, 2010 23:48

zelma napisał/a:
Może powinnam wynająć ludzi do pilnowania mnie kiedy się kompie?
Jacyś chętni...?

moge spróbować ;)

Cerberion - Sro Sty 19, 2011 11:09

Zatorze - mi zawsze będzie się kojarzyć przede wszystkim ze stadionem Piasta. Więc ogólnie dla mnie to pozytywna dzielnica :D . Pozdrawiam wszystkich Piastoli z Szobiszowic.
trunks - Sro Sty 19, 2011 22:43

tylko tu ponoć biją obcych...
Toby - Sob Kwi 16, 2011 12:41

kisia napisał/a:
sory ale nie wiem o jakiej mocy mówisz bo nawet w ciagu dnia strach samej bez psa przejsć przez ten Park, a Bravo dopełnia wszystkiego. okolica dobra na gwałty i rozboje. :(





Nooo chyba,że Ty wolisz takie klimaty :wink: :D

Gwałty? Rozboje? Co Ty mówisz kobieto :D.
Na Zatorzu jest taki spokój jak nigdzie.
Jedynie Opolska i Okrzei się buntuje:D.

Piotrulek - Sob Kwi 16, 2011 16:35

Toby napisał/a:
kisia napisał/a:
sory ale nie wiem o jakiej mocy mówisz bo nawet w ciagu dnia strach samej bez psa przejsć przez ten Park, a Bravo dopełnia wszystkiego. okolica dobra na gwałty i rozboje. :(





Na Zatorzu jest taki spokój jak nigdzie.



nie kpij sobie,proszę,gorszej rasy jak Zatorze to w Gliwicach nie ma...

Toby - Nie Kwi 17, 2011 20:07

Piotrulek napisał/a:
Toby napisał/a:
kisia napisał/a:
sory ale nie wiem o jakiej mocy mówisz bo nawet w ciagu dnia strach samej bez psa przejsć przez ten Park, a Bravo dopełnia wszystkiego. okolica dobra na gwałty i rozboje. :(





Na Zatorzu jest taki spokój jak nigdzie.



nie kpij sobie,proszę,gorszej rasy jak Zatorze to w Gliwicach nie ma...

A o Cecylii nie wspomnisz? Znany Trójkąt nic Ci nie mówi? :)
Jak jesteś miły dla nas, my jesteśmy mili dla Ciebie. Taka polityka nie jest od dziś.
Ah i jeszcze wypowiedź osoby wyżej, że na Zatorzu biją obcych.
Tak.;) To jest akurat prawda i nie zmieni się to prędko. Widzisz nasze kochane technikum informatyczne na Chorzowskiej zgromadza tak dużą ilość obcych osób, że Zatorze i Trójkąt nie mogą się oprzeć tej pokusie!

Tyle.:)

Janow - Sob Mar 09, 2013 18:36

Dawno nikt nie poruszył kwestii Zatorza. Jak wam się tutaj żyje? Dużo niespodzianek? :]
kisia - Nie Mar 10, 2013 02:06

Nie słyszę, żeby coś się działo złego ostatnimi czasy na tej dzielnicy, poza dniami kiedy gra Piast i dziwni kibice zbierają się na terenie SP 18, wydzierają sie (to jest do zniesienia, jednak być może dlatego że nie mieszkam w pobliżu) , tłuką butelki po piwie(przez co parę razy dziecko,które upadło wbiło sobie szkło w rączkę :/), a potem w eskorcie policji głośno udają sie na stadion.
Janow - Nie Mar 10, 2013 08:02

Ostatnio faktycznie jest spokojnie. Co do zebrań kibiców, gdzieś musimy. Teraz zbiórki nie są organizowane, bądź tylko przychodzi 15-20 osób, nie ma czego się obawiać. Rozbite butelki to też nie do końca nasza wina. Zatorze od pewnego czasu jest lepiej patrolowane, w ciągu kilku dni zostałem spisany 4 razy.
kisia - Pon Mar 11, 2013 14:18

Janow napisał/a:
Rozbite butelki to też nie do końca nasza wina
na własne oczy widziałam. W dodatku w tym czasie miały przyjechać autokarami dzieci. Nie mogliśmy wejść na teren szkoły bo kibice się wydzierali i zajmowali plac. Truchleliśmy ze strachu o bezpieczeństwo naszych dzieci :/
Janow napisał/a:
Zatorze od pewnego czasu jest lepiej patrolowane
i bardzo dobrze
budda - Pon Lut 24, 2014 12:51

Mieszkam od 2 lat w okolicy biedronki w jednym z nowych budynków (reszta życia na Sikorniku), Zatorze nie jest mi mimo to obce, tu miałem znajomych na Cmentarzu Lipowym większość moich bliskich spoczywa. Wydaje mi się, że prym niebezpieczeństwa dzielnica przejęła od wspomnianego wcześniej "trójkąta", to co się dzieje na Lipowej w okolicy sklepu monopolowego daje do myślenia.. ale nie zdarzyło się (przynajmniej mi), żeby ktoś kogoś bez powodu zaczepiał. Niemniej jednak jak idę w stronę Opolskiej i patrzę na wylęgarnię patologii w krzakach przy przychodni PKP i w bramie na rogu Lipowej i Opolskiej to jestem za dezynfekcją z samolotów. Kiedyś tutaj byli po prosu biedni ludzi i cyganie. Teraz są biedni ludzie, cyganie i młodociani przestępcy i Ci ostatni są najgorsi. Im wyżej w stronę stadionu tym spokojniej a i wspomnienia mam bardzo fajne...
Piotrulek - Sob Sie 16, 2014 05:23

a ja już od roku nie mieszkam na Zatorzu i bardo się z tego powodu cieszę, wróciłem na swój wymarzony Sikornik...


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group