dupiate forum

Świat Kobiet - Dobry ginekolog

Doda - Pią Lis 19, 2004 18:23
Temat postu: Dobry ginekolog
Witam,

Mam ważną prośbe do kobiet...

Czy mogłybyście polecic mi jakiegoś DOBREGO ginekologa w Gliwicach (bo takich jak zreszta jakichkolwiek dobrych lekarzy niestety ze świeczką szukać...:/ ). Mieszkam w Waszym pięknym mieście dopiero miesiąc i stąd ta prośba...

Gorąco pozdrawiam

ANIUS - Pią Lis 19, 2004 21:35

"dobry" to taki, co zleca badania przy okazji, czy tani, do ktorego łatwo sie dostac? :shock:
gregor¶l±sk - Pią Lis 19, 2004 23:18

ja Ci polecę :D



W Zabrzu na Dubiela 2b jest doktor Ewa Kumaszka.Przyjmuje we wtorki i czwartki od 16.Za wizytę bierze 50 PLN.

kisia - Pią Lis 19, 2004 23:21

Hej Doda Elektroda :wink:

Z lekarzami jest tak że jednemu pomoże, a innemu nie i ja wcale np nie moge gwarantować że moja lekarka bedzie i dla Ciebie dobra.

Poza tym nie jestem pewna czy dziewczyny bedą chciały rozmawiać na takie tematy na ogólnym forum :)

Asienka - Pią Lis 19, 2004 23:27

Ja znam i polecam, pan dr Giersz Przyjmuje na Basztowej 3 (koło rynku) w przychodni jesli chcesz szybko to trzeba płacik około 40,- zł

tel. 230-79-72 lub 230-79-47

kisia - Pią Lis 19, 2004 23:50

no prosze nie trzeba było długo czekać. Moja koleżanka chodziła do tego dr.Giersza i przestała. Przez rok ją leczył i nie było żadnej poprawy
Asienka - Sob Lis 20, 2004 06:52

Moze chodziła do Pani dr Giersz, no ja sie kiedys długo u niej leczyłam bez poprawy, a pan doktor załatwił to w niecałe pół roku :)
Frycek - Sob Lis 20, 2004 07:17

Fajny,mily ginekolog jest na Sikorniku :oops:



ps.przenosze temacik do odpowiedniego działu :roll:

AgnieszkaL - Sob Lis 20, 2004 17:29

dr kluszczynski sikornik gabinet prywatny ale przyjmuje tez w szpitalu polozniczym, chociaz uwazam ze lepszy jest jezeli chodzi o prowadzenie ciazy niz o normalne leczenie ale polecam



ps. poza tym wole facetow ginekologow niz babki

Frycek - Sob Lis 20, 2004 17:43

No dokladnie to mialem chyba na mysli :mg:

ps. a dlaczego nie ma Pań urologow :twisted:

kisia - Sob Lis 20, 2004 19:19

Cytat:
ps. a dlaczego nie ma Pań urologow


:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :rotfl: :rotfl: :rotfl:

AgnieszkaL - Sob Lis 20, 2004 23:41

nie ma :?: :?: :?: :?: a ja slyszałam ze są :!: :!:
Frycek - Pon Lis 22, 2004 09:29

Agagatka napisał/a:
nie ma :?: :?: :?: :?: a ja slyszałam ze są :!: :!:


gdzie :mg:

AgnieszkaL - Pon Lis 22, 2004 18:21

poszukaj a znajdziesz :O
karolla - Pon Gru 13, 2004 19:56

A ja pana doktora Giersza odradzam, zmienilam go w polowie ciazy i zdecydowanie na lepsze!

Polecam pania doktor Skwire-Kapała. Przesympatyczna, mloda, kompetentna, w ciazy chodzilam do niej bardzo czesto i w zwiazku z tym brala pieniadze mniej wiecej co druga wizyte...Przyjmuje w prywatnych gabinetach na Dubois...Juz kilka moich kolezanek tez sie przekonalo, ze tylko ona moze byc ich ginokolozka:)

mania - Sob Kwi 16, 2005 10:47
Temat postu: Re: Kobiety liczę na Was!!!
Doda napisał/a:
Witam,

Mam ważną prośbe do kobiet...

Czy mogłybyście polecic mi jakiegoś DOBREGO ginekologa w Gliwicach (bo takich jak zreszta jakichkolwiek dobrych lekarzy niestety ze świeczką szukać...:/ ). Mieszkam w Waszym pięknym mieście dopiero miesiąc i stąd ta prośba...

Gorąco pozdrawiam


Ja chodze na Sikornik do przychodni, dr W. Burchaciński. Prowadził całą moją ciąże. Moja mama też teraz do niego chodzi. Jestem z niego bardzo zadowolona, zresztą nie tylko chyba ja, sądząc po kolejkach do niego.

Nr telefonu do poradni 232 21 97

Przyjmował tak :


PONIEDZIA?EK 8 - 16
WTOREK 8 - 18
ŚRODA 10 - 16
CZWARTEK 8 - 16
PI?TEK 8 - 16

Nie wiem jak jest teraz, bo aż wstyd się przyznać nie byłam u niego już z rok czasu, a "przegląd" przydałoby się zrobić ;)

Frycek - Pią Cze 17, 2005 05:49

Potwierdzam dobry ginekolog..tez prowadzi Asie :zawstydzony:
kaszanna - Pią Cze 17, 2005 06:48

Hmmm ja właśnie u tego pana w połowie ciąży zmieniłam ginekologa... Długo miałam o nim dobre zdanie ale...
ANIUS - Pią Cze 17, 2005 09:40

tak sobie mysle, ze to nie zawsze X jest dobry dla Kasi i Basi:) kazdy ma swoje priorytety i nimi sie kieruje przy wyborze na przyklad lekarza.
Ja spotkalam sie z dwoma. Jeden byl "fajny", bo szybki, dawal recepte na ladne oczka, bez badania, a nawet przez telefon:) do czasu az przyszedl prawdziwy problem... a drugi jest "fajny" bo sie przejmuje, robi wszystkie badanka nawet przy kontrolnych wizytach. Stad jak widzicie dla kazdego cos innego:)

Frycek - Pią Cze 17, 2005 10:02

ANIUS napisał/a:
Ja spotkalam sie z dwoma

cicha woda brzegi rwie :hyhy: nono

ANIUS - Pią Cze 17, 2005 10:05

Frycek napisał/a:
cicha woda brzegi rwie

hahaaaa, no nie na stopie towarzyskiej, tylko zawodowej:))))) zawodowo-potrzebowej :D

zania - Pią Cze 17, 2005 10:33

Jacek Giersz? odradzam (to moje subiektywne odczucie), moze jest dobrym fachowcem, ale trudno z nim wspolpracowac, to ignorant
polecam dr Alicje Wegrzyk, ma gabinet prywatny na pl. Pilsudskiego, w Pyskowicach w przychodni Remedium przyjmuje z kasy, naprawde bez roznicy, do tego jest anestezjologiem,prowadzila mi ciaze i robila mi znieczulenie przy cc ( z kasy) Polecam,nie dawalam w lape i nie chodzilam prywatnie ( poza 1 wizyta) i naprawde czulam ze ktos sie mna opiekuje, a tam na marginesie, jesli chodzi o rodzenie to polecam szpital w Pyskowicach, to naprawde szpital z sercem:)

zania - Pią Cze 17, 2005 10:36

ANIUS napisał/a:
Jeden byl "fajny", bo szybki,

:hyhy: :hyhy:

zania - Pią Cze 17, 2005 10:37

a wydawalo mi sie ze pospiech jest niewskazany ( sorki za zboczenie z tematu)
ANIUS - Pią Cze 17, 2005 10:40

:rotfl: no wlasnie wrocmy do tematu kogo polecamy :P
darkenstein - Czw Lip 21, 2005 00:42

znam dobrego w Poznaniu
trunks - Czw Lip 21, 2005 22:21

:rotfl:
kisia - Czw Lip 21, 2005 22:23

Cytat:
znam dobrego w Poznaniu

młody :?: przystojny :?: :D

trunks - Pią Lip 22, 2005 10:23

dobry kisia dobry :D
Harcerka - Nie Gru 11, 2005 11:27

witam:)
chcialabym odswiezyc temacik:)))
czy sa jakies nowe dane odnosnie dobrych lekarzy??
musze sie wybrac w tym miesiacu a moja lekarka wyprowadzila dosc daleko:(

kisia - Pon Gru 12, 2005 02:00

Harcerka napisał/a:
czy sa jakies nowe dane odnosnie dobrych lekarzy

jakoś mi sie kłócą te dwa słowa "dobry" "lekarz" ale może to tylko ja miałam pecha trafiać na tych niedobrych :(
W przychodni na Opolskiej przyjmuje lekarz, który ma dobre wzięcie :D ( na wizyte czeka sie 3 tyg) prowadził moja ostatnia ciąże i nie narzekam, zawsz spokojnie wszystko tłumaczył ( chociaz w zasadzie to mi za wiele tłumaczyć nie trzeba było bo w ciążach byłam juz doświadczona :) ), ale chyba czas oczekiwania na wizytę mówi coś o lekarzu, zwłaszcza że drugi na nadmiar pracy nie narzeka.
Kurcze zapomniałam jak ma na nazwisko, ale w tym tyg bede w przychodni to jak bede pamietac to zerkne i podam :)

Frycek - Pon Gru 12, 2005 08:39

Na osiedlu Warynskiego(na ulicy niebalskiego -parzyste) jest podobno bardzo dobry ginekolog,kilka moich znajomych w tym takze moja zona chwala sobie go bardzo
Wizyta kosztuje 50zl w tym masz usg(na miejscu)
za cytologie z tego co wiem to 20zl sie placi.
Rejestracja tylko telefoniczna , jak cos to napisz na pw podam ci numerek

Bożka - Pon Gru 12, 2005 08:47

Bardzo kompetentny jest dr Strzałkowski, przyjmuje na Opolskiej i prywatnie na Warynskim.
kisia - Pon Gru 12, 2005 12:29

Bożka napisał/a:
Bardzo kompetentny jest dr Strzałkowski, przyjmuje na Opolskiej

no właśnie o tym lekarzu mówiłam wcześniej :D
dr Strzałkowski

Frycek - Pon Gru 12, 2005 16:06

Bożka napisał/a:
prywatnie na Warynskim.

dokladnie o tym samym mowie...

Harcerka - Pon Gru 12, 2005 18:57

tio ja na priva prosze o numer;)))
Frycek - Pon Gru 12, 2005 19:41

a tam priva ...to ty mialas do mnie pisac :P

podaje do ogolnej wiadomosci dla kobitek..i ni emyslcie ze ja korzystam sobie z jego uslug :zawstydzony:

600 919 718

Odbiera taka Pani ona rejestruje.....przynajmniej tak sie to odbywa na warynskiego

badz tez numer 032 238 19 88

Zycze przyjemnych wizyt :P

Harcerka - Pon Gru 12, 2005 22:10

:)) a mlody ten lekarz??
Asia_:) - Pon Gru 12, 2005 22:14

kolo 40 raczej ponizej z wygladu, ale czy to wazne, ile ma lat, wazne ze o wszystkim pogada i o wszystko spyta i wszystko zbada :) jesli jest starszy to na pewno nie wyglada :P :zawstydzony:
kisia - Pon Gru 12, 2005 22:28

trzy lata temu
Cytat:
dr Strzałkowski
pracował równiez w szpitalu w Pyskowicach, jak jest teraz, nie wiem
trunks - Pon Gru 12, 2005 23:27

kiedys chcialem isc na medycyna i potem na ginekologie ale jestem za leniwy a tam sie trza duzo uczyc :/
Dorothea - Pon Gru 12, 2005 23:42

trunks, widzisz i przez to lenistwo nie mamy teraz znajomego ginekolozka :rotfl:
kisia - Wto Gru 13, 2005 01:14

ja chyba wole nie miec znajomego gina :zdegustowany:
Bea.tka - Wto Gru 13, 2005 01:16

>> a moze Dr. Andrzej Ciepka przyjmuje na Gwardii zaraz obok Kozielskiej

>> pozdrawiam

Dorothea - Wto Gru 13, 2005 02:08

D_y_s_z_k__a, fatalny facio, takie moje zdanie,miałam z nim spiecie(było to dawno temu) i juz wiecej tam nie poszłam :dobani:
Bea.tka - Wto Gru 13, 2005 11:20

>> i tu mnie wystraszyłas ... co mam teraz zrobic w połowie ciazy zmienic lekarza hmm :zdziwko:
Dorothea - Wto Gru 13, 2005 11:35

D_y_s_z_k__a, jesli Tobie odpowiada i jest w Twoim przekonaniu dobry to nie ma sensu go zmieniac.Ja napisałm tylko swoje zdanie
Frycek - Wto Gru 13, 2005 11:59

Harcerka napisał/a:
a mlody ten lekarz??

a skad ja mam to wiedziec :P

pscoua - Wto Gru 13, 2005 13:06

Ja chodzę prywatnie do dr Kuszkowskiego, słyszałam od bardzo wielu kobiet, że jest "najlepszy". M.in. u mojej kuzynki, której "lekarze" przepowiedzieli bezpłodność - odbierał poród. ;)
Starszy, bardzo przyjemny. DELIKATNY!
Prawdę mówiąc mnie też odbierał :D Hyhy.. :hyhy:

Mimo wszystko wolałabym iść do któregoś jeszcze po konsultacje.. Mówicie, że ten z Opolskiej jest dobry? Bo za babkami ginekologami nie przepadam.. :/ Ble! :przestraszony:

A tu dane do mojego:
Wojciech Kuszkowski
ul.Górnych Wałów 22
44 100 Gliwice
Tel: 032 238 94 37

Dorothea - Wto Gru 13, 2005 13:16

Na Sikorniku tez jest jeden super ginekolog, teraz zapomniałam jak sie nazywa, ale gdy sobie przypomne to napewno napisze.Skuteczny jesli chodzi o nadzerki, chodzi łam do innego i tylko kase dawałam a nadzerka jak była tak była, poszłam do tego z Sikornika i załatwił sprawe za pierwszym podejsciem.Pozatym jest delikatny, odpowie na kazde, nawet na najbardziej dziwwne pytanie.
kaszanna - Wto Gru 13, 2005 13:29

Jeśłi chodzi o ginekologa w przychodni na Sikorniku to na pewno nie polecam go do prowadzenia ciąży :/
Dorothea - Wto Gru 13, 2005 13:42

kaszanna, ja nie mowiłam o przychodni , tylko o prywatnym gabinecie
kaszanna - Wto Gru 13, 2005 13:51

To dobrze :)
Dorothea - Wto Gru 13, 2005 13:53

Juz wiem nazywa sie Kluszczynski i przyjmuje na Czajki 20/12
Frycek - Wto Gru 13, 2005 16:08

kaszanna napisał/a:
Jeśłi chodzi o ginekologa w przychodni na Sikorniku to na pewno nie polecam go do prowadzenia ciąży

Niechce nikogo oskarzac...ale jesli chodzi tego z przychodni to wlasnie ona prowadzil ciaze mojej zony :((
Teraz moge powiedziec co mysle o nim....nie polecam go nikomu , mimo iz bardzo nam go polecano... :(

trunks - Wto Gru 13, 2005 23:24

pscoua napisał/a:
Bo za babkami ginekologami nie przepadam.. Ble!

jak chyba wiekszosc kobiet...ale czemu ?

kaszanna - Sro Gru 14, 2005 07:45

Frycek, przez niego właśnie miałam takie kłopoty z Gabą przy porodzie i po nim :(

Co do kobiet-ginekologów: też nie lubię. Mało delikatne są.

Frycek - Sro Gru 14, 2005 09:45

kaszanna napisał/a:
Frycek, przez niego właśnie miałam takie kłopoty z Gabą przy porodzie i po nim

Niechce pisac, ze to przez niego tak sie stalo.....:(
ale on jest juz skreslony u Nas

pscoua - Sro Gru 14, 2005 10:01

trunks, bo moja pierwsza wizyta u BABY okazała sie traumatyczna ;) Teraz po prostu sie boje :przestraszony:
Poza tym to prawda - są w ogóle nie delikatne! Aż dziwne :/ Mszczą się? Same wybrały taki zawód.. :P Lepiej urologiem być (chyba) :D
Twardzielki, bleh... :chytry:

Dorothea - Sro Gru 14, 2005 12:47

A ja swojego czasu chodziłam do pani ginekolog i naprawde była super, delikatna ,znajaca sie na rzeczy, teraz juz do Niej nie chodze bo własnie urodziła dziecko, mam nadzieje,ze wroci jak najszybciej do pracy.......
Mariusz - Sro Gru 14, 2005 13:53

pscoua napisał/a:
Ja chodzę prywatnie do dr Kuszkowskiego, słyszałam od bardzo wielu kobiet, że jest "najlepszy".

Przepraszam bardzo, ale w czym ??

pscoua - Sro Gru 14, 2005 14:00

Mariusz, poczytaj dalej ;) Wyjaśniam.. :)
cinque - Sro Gru 14, 2005 16:19

Dorothea napisał/a:
ja swojego czasu chodziłam do pani ginekolog i naprawde była super

O, Dorotka, a co to za pani?

Dorothea - Sro Gru 14, 2005 17:43

cinque, przyjmuje w Instytucie onkologii(teraz jest na zwolnieniu)
ansc - Sro Gru 14, 2005 17:53

Ja chodzę tylko do kobiet, facetów się boję, po dwóch porodach tylko utwierdziłam się w strachu przed ginekologami facetami. Dla mnie najlepszym ginegologiem jest Pani Rózycka -Lupa, ul. Chorzowska 1, tel: 2704346
kisia - Czw Gru 15, 2005 02:03

ansc napisał/a:
Dla mnie najlepszym ginegologiem jest Pani Rózycka -Lupa


jezeli mowa o kobietach to tez chciałam o niej powiedzieć. Prowadziła moja pierwszą ciąże, wiele jej zawdzięczam, pomogła mi podjąć bardzo wazne dla mnie decyzje. Niezwykle delikatna. Gdyby nie to że kolejne ciąże przypadły w okresach dużych dołków finansowych to kolejne tez ona by prowadziła. Zdecydowanie bardzej wole kobiete ginekologa niż faceta.
Słyszałam, ze z kobiet ginekologów dobra jest niejaka Pani Mucha, nie wiem gdzie ma gabinet, wiem ze pare lat temu pracowała w gliwickim szpitalu

kaszanna - Czw Gru 15, 2005 08:12

Pani Mucha na pewno przyjmuje w Uni-Medzie (w każdym razie jakiś czas temu przyjmowała). Badała mnie w szpitalu i rzeczywiście jest bardzo delikatna i sympatyczna. Nie wiem czy przyjmuje gdzieś w przychodni.
kisia - Nie Lut 05, 2006 15:46

Właśnie czytałam sobie "Twój Styl", w którym wyczytałam, że od 9 lat czasopismo to organizuje konkus, w którym wyróżniają lekarzy tytułem "Przyjaciela Kobiety". Jurorkami w tym konkursie są czytelniczki, zadowolone i wdzięczne pacjentki. Wśród 98 wyróżnionych lekarzy znalazłam dwie osoby z Gliwic, sa to
p. Kęcka Irena i p. Cieślak-Steć Małgorzata, niestety nie jest podane gdzie w Gliwiach mają swoje gabinety, ale może warto zapamiętać te nazwiska :D

pooja - Sro Lut 08, 2006 15:19

Cieślak-Steć Małgorzata - moze i dobra ale chyba w prywatnym gabinecie niestety :( jak poszlam do niej do przychodni, potraktowala mnie okropnie, byla wynudzona, niemila, zbagatelizowala wszytko co mowilam, NIE POLECAM!!
alisia - Sob Mar 18, 2006 20:14
Temat postu: ginekolog w gliwicach
Czy ktos wie jak nazywa sie pani doktor, ktora przyjmuje w wiezowcu niedaleko pl.pilsudskiego.Ulica chyba gruszczynskiego ale pewna nie jestem.Jesli ktos ma numer tel. bardzo prosze o przeslanie.Z gory dziekuje
karolla - Czw Kwi 27, 2006 14:49

kisia napisał/a:
Właśnie czytałam sobie "Twój Styl", w którym wyczytałam, że od 9 lat czasopismo to organizuje konkus, w którym wyróżniają lekarzy tytułem "Przyjaciela Kobiety". Jurorkami w tym konkursie są czytelniczki, zadowolone i wdzięczne pacjentki. Wśród 98 wyróżnionych lekarzy znalazłam dwie osoby z Gliwic, sa to
p. Kęcka Irena i p. Cieślak-Steć Małgorzata, niestety nie jest podane gdzie w Gliwiach mają swoje gabinety, ale może warto zapamiętać te nazwiska :D

Doktor Małgorzta Skwira Kapała, o której pisałam sto lat temu też ma dyplom "lekarz przyjacielem kobeity"- na ścianie wisi:)

Magdzik - Sob Kwi 29, 2006 14:51

Najlepszymi ginekologami są mężczyźni... nie do zdarcia panowie :p
Mariusz - Sob Kwi 29, 2006 15:02

Cholera, że też nie poszedłem w LO na na biol-chem, a potem na medycynę ;P
manexxl - Sob Kwi 29, 2006 15:17

Wprawdzie nie jestem kobietą ale mogę polecić jednego ginekologa. Prowadził całą ciążę mojej żony oraz był w szpitalu podczas narodzin córki. Kilka razy byłem także razem z żoną na wizycie u niego w gabinecie przy badaniu USG. Oczywiście to gabinet prywatny. Ale naprawdę bardzo fajny i dobry lekarz. Na nazwisko ma: Kluszczyński
Alinka - Sob Kwi 29, 2006 15:43

Mariusz napisał/a:
Cholera, że też nie poszedłem w LO na na biol-chem, a potem na medycynę ;P

HAHA wierz mi Mariusz , nie ma tak wesoło.. ginekolog nie ma fajnego zycia :rotfl: za duzo sie napatrzy a nie zawsze przychodza ładne pacjentki :P

Frycek - Sob Kwi 29, 2006 16:17

Jesli znacie kgoso dobrego godnego polecnia,to podawajcie namiary a nie tylko nazwiska...bedzie latwiej
lila80 - Czw Maj 04, 2006 20:46

ode mnie również duuuuuuuuuuuuuuuuuży punkcik dla kluszczyńskiego :) , tel.: 601-463-353, Sikornik - Czajki 20/12. przyjmuje w pon., wt i czw., o ile dobrze pamiętam od godz. 15 do ostatniej pacjentki , a tych jest zawsze wiele ;)
Dorothea - Czw Maj 04, 2006 20:49

lila80 napisał/a:
punkcik dla kluszczyńskiego , tel

uwielbiam faceta za jego profesjonalizm i dużą wiedze. :super:

sunny - Pią Cze 23, 2006 11:31

A doktor Bęben? Dziewczyny chodziłyście do niego? Słyszałam o nim same dobre rzeczy, a teraz kiedy potrzebna mi jest koniecznie wizyta u ginekologa proszę o jego namiary. Gzdie przyjmuje, ile kosztuje prywatna wizyta, może jakiś numer tel. Cokolwiek. Z góry dzięki.
Harcerka - Pią Cze 23, 2006 17:53

ja poszlam do Rozyckiej-Lupa
Kobitka niczego sobie;) normalna...
fajnie sie z nia gada.. i od razu USG zrobi na miejscu:))
generlanie cena norma;na 50 PLN

moge z czystym sercem polecic:)))

perll1 - Pią Cze 23, 2006 22:15

Dorothea napisał/a:
punkcik dla kluszczyńskiego , tel
karolla napisał/a:
Doktor Małgorzta Skwira Kapała,

Harcerka napisał/a:
Rozyckiej-Lupa

Ludzie o kim wy mówicie ???!!!. Kobietki chcecie byż porządnie zbadane i mieć pewność że nie macie raka lub " zwykłej nadżerki" zgłoście się do Instytutu Onkologii w Gliwicach- profesjonalizm , badania wszystkie za darmo ( jakiekolwiek istnieją na świecie ). Z powyższymi wymienionymi miałam kontakt niejednokrotnie jako pacjent i pracownik - ?O Matko :przestraszony:

Mariusz - Pią Cze 23, 2006 22:18

Moja chrzestna tam pracuje :)
perll1 - Pią Cze 23, 2006 22:20

Acha jeżeli chodzi o prowadzenie ciąży to dla zainteresowanych polecam dr Tischnera z Zabrza- prywatnie przyjmuje na 1-go Maja w Zabrzu , a normalnie w Szpitalu Ginekologiczo-Połozniczym w Starych Tarnowicach. Odział połozniczy i opieka na zasadach Unii Europejskiej, sale dwu- łózkowe z telefonami , telewizorami itd itp. Porody przyjazne Matce i dziecku itd, itp.
kisia - Sob Cze 24, 2006 00:12

perll1 napisał/a:
chcecie byż porządnie zbadane i mieć pewność że nie macie raka lub " zwykłej nadżerki"

chyba nie tylko po to chodzi się do ginekologa

Harcerka - Sob Cze 24, 2006 07:18

perll nie przesadzaj aj do tabletek nie potrzebuje profesora...

do prowadzenia ciazy wybiera sie oczywiscie renomowanego kolesia... ale nie na codzien..

sunny - Pon Lip 03, 2006 13:18

Ponawiam pytanie: czy ktoś ma jakikolwiek namiar na doktora Bębna? Pilne :(
espi - Wto Lip 04, 2006 22:25

sunny napisał/a:
Ponawiam pytanie: czy ktoś ma jakikolwiek namiar na doktora Bębna? Pilne

Z tego, co kojarzę pracuje w Knurowskim szpitalu. To jakiś namiar. :D

Dorothea - Czw Wrz 21, 2006 12:40

shayenne, a ile sie płaci za wizyte i w jakie dni przyjmuje????
shayenne - Czw Wrz 21, 2006 12:47

Dorothea, Przyjmuje we wtorki i czwartki od 16-17. za wizyte 50 zl ale oplaca sie naprawde. Ja w ramach pierwszej wizyty miała m jeszcze robione usg i takie tam. Naprawde polecam :)
Dorothea - Czw Wrz 21, 2006 13:47

shayenne, a nie wiesz moze czy za cytologie płaci sie dodatkowo?????
zajaFFka - Czw Wrz 21, 2006 15:04

A ja mogę polecić dra Burchacińskiego :D naprawdę w porządku lekarz... przyjmuje w
Poradni na Sikorniku, ma również prywatny gabinet na Ziemowita.

kisia - Pią Wrz 22, 2006 00:15

shayenne napisał/a:
odważyłam sie isc prywatnie i bingo!!

kochana każdy lekarz gdy przyjmuje prywatnie jest zupełnie inny niż w przychodni.
Wspomniana przez Ciebie dr. Mucha przyjmuje na ul. Zygmunta Starego razem z dr Arabskim i wiele osób bardzo ją sobie chwali. Opinie na temat dr. Arabskiego sa różne, chyba tak jak opinie o każdym innym lekarzu.

kaszanna - Pią Wrz 22, 2006 06:28

zajaFFka napisał/a:
A ja mogę polecić dra Burchacińskiego :D naprawdę w porządku lekarz... przyjmuje w
Poradni na Sikorniku, ma również prywatny gabinet na Ziemowita.


Co człowiek to inna opinia. Ale o dr Burchacińskim dobrego słowa nie powiem. Pewna ważna ;) osoba w forum podejrzewam że też nie.

nowakm - Wto Paź 31, 2006 12:39

A ja mogę polecić napradę fajnego i dobrego lekarza, nazywa się Radzioch i jest specjalistą giekolog-położnik. Przyjmuje na Pl. Piłsudskiego w Gliwicach w przychodni Eskulap, pewnie ma też jakąś prywatną praktykę, pewna nie jestem, ale na pewno przyjmuje też w Zabrzu w Klinice na pl. Traugutta - tam właśnie rodziłam.
I jeżeli mogę polecić to właśnie tego lekarza, i właśnie ten szpital. Wiele opinii słyszałam na tema różnych szpitali, w Pyskowicach, w Knurowie, a w Gliwicach to chyba najwięcej. Odradzam kategorycznie. Natomiast szpital w Zabrzu na pl. Tarugutta polecam serdecznie wszystkim paniom, które będą rodziły w najbliższym czasie. Opieka naprawdę godna podziwu, zarówno przed porodem, w trakcie, jak i po. Wzsystkiego mnie nauczyły, wszystko pokazały, zawsze znalazły czas, żeby mi pomóc przy maluszku. Doktor Radzioch też tam pracuje. Każda kobieta ma tam zapewnioną naprawdę fantastyczną, wręcz indywidualną opiekę. Szpital sam w sobie niepozorny, wymaga remontu i odświeżenia, ale naprawdę polecam. Sale ciepłe, przytulne, pielęgniarki i położne też, lekarze również. Nie przeprowadzają na kobietach żadnych eksperymentów. Szpital posiada CERTYFIKAT: Szpitala Przyjaznego Matce i Dziecku. :ok:

nowakm - Wto Paź 31, 2006 12:48

Acha kategorycznie odradzam szpital Ginekologiczno-Położniczy w Gliwicach. Wszystkie znajome, które tam rodziły dzieci odradzały mi, mówiły, że opieka fatalna, nieczego im nie pokazały położne, niczego nie nauczyły. Musiały uczyć się same "na wyczucie" - jakieś chyba nieporozumienie. Moja koleżanka rodziła tam przez 3 dni, bo nie mogła urodzić 4-ro kilogramowego chłopczyka, nie chcieli jej zrobić cesarki (uparli się, że musi rodzić siłami natury)- bo jak poźniej stwierdzili nie mieli na to pienędzy- bo podobno koszt cesarki wynosi 10 tyś. zł.?? Koleżanka była nafaszerowana środkami znieczulającymi i mówiła mi, że była niemalże naćpana nimi. W końcu się nad nią "zlitowali" i zrobili jej poród kleszczowy, przy czym dziecko później przez tydzień miało siną główkę.
Po prostu horror.
:przestraszony: Ten szpital to po prostu jedno wielkie nieporozumienie :dobani:
No ale wiadomo, kto co lubi.

Anula - Wto Paź 31, 2006 13:52

nowakm,
moge potwierdzic fakt że opieka w tym szpitalu woła o pomstę do nieba, faktycznie pielegniarka wpada raz w ciagu dnia chyba sprawdzic czy jeszcze pacjentka nie uciekła, karmienie piersią odbywa sie na siłe( wole nie opisywac co przeżyłam ). W nocy o pielęgniarce można pomarzyć a dzieckiem rzucają z jednej strony na druga jak szmatką i po zwrócenieu uwagi jedna odpyskowała mi ze to nie rzeźba lodowa tylko dziecko i sie nie rozleci.
Wypisałam sie na rządanie i wprost powiedzialam im ze powodem jest beznadziejna opieka skoro wszystko musze robic sama, dzwigac dziecko i je kąpac i sama dbac o wszystko a ledwo chodziłam z bólu po porodzie ( po cesarce).
Bardzo sie pani ordynator zdziwila i stwierdziła ze przeciez mogłam przypominac pielęgniarkom ze jestm po cesarce i musza mi pomagać. :szok:
Chyba nie musze nic dodawac.
Pózniej byłam tam jeszcze do kontroli u ginekologa i było tez fatalnie, sprzęt jak za czasów epoki kamienia łupanego.
koszmar
:dobani:

Tunia - Pią Lis 03, 2006 13:39

A ja mam swojego lekarza. Chodzę do niego już 5 lat i jestem bardzo, bardzo zadowolona. Ginekolog-położnik, endokrynolog, tytuł z "Twojego Stylu" też ma. Nie bagatelizuje żadnego najmniejszego problemu. Rzeczowy, cierpliwy, mogę zawsze zadzwonić z problemem. O wszystko zapytać-zawsze dostaję odpowiedź. Lubię go i jako lekarza i jako człowieka. Przyjmuje prywatnie w Gliwicach raz w tygodniu w gabinetach Sallus na G. Wałów.
kisia - Pią Lis 03, 2006 22:43

Tunia, możesz podać nazwisko tego lekarza :?:
Tunia - Sob Lis 04, 2006 00:42

dr. Dariusz Mercik
Madzia - Sob Lis 04, 2006 14:53

ja niedawno się tutaj przeprowadziłam i nie znam jeszcze za bardzo tutejszych lekarzy...
w środę wybieram się na kontrolę do ginekologa, którego poleciła mi moja szwagierka
dr ?agan przyjmuje na Dunikowskiego-zobaczymy jak będzie... do tej pory chodziłam do kobiety.. to bedzie mój "pierwszy raz" u mężczyzny :hyhy:

Aither - Nie Lis 19, 2006 11:57

no ja mam w grudniu kontrole... ide no nowego lekarza a raczej lekarki :) prowadzila dwie zagrozone ciaze bratowej i ja chwali. Pani Malgorzata Skwira Kapala... czy faktycznie jest dobra to sie przekonam :) jednak jest dosc czesto chwalona :)
Harcerka - Nie Lis 19, 2006 22:40

a jakis adresik do tej pani:))) Aither?
kisia - Pon Lis 20, 2006 01:40

nie wiem czy juz pisałam
lek.med. Anna Stachurska - Mucha - ginekolog położnik
gabinet prywatny:
ul. Zygmunta Starego 33/1
przyjmuje pon i środy 18-19
tel. 606-550-891
wizyta kosztuje 60 zł

Jagusiaa - Wto Lis 21, 2006 16:12

Witam,

w temacie gliwickiego szpitala polozniczego. Rodzilam tam 3 lata temu i jestem zachwycona.
Oprocz jednej sprawy nie mam nic do zarzucenia. W nocy gdy dziecko plakalo za kazdym razem zagladala pielegniarka, pare razy gdy nie dawalam sobie rady zmieniala mu pieluche, przebierala, nigdy pielegniarki nie odmawialy pomocy. Gdy nie umialam karmic przyprowadzily super babke, ktora pokazała co trzeba i kilka razy dziennie zagladala z usmiechem na twarzy jak sobie radze. Zawsze byly pomocne i usmiechniete.

A jesli chodzi o Burchacinskiego to nienawidze tego goscia, jest obrzydliwy, beznadziejny, mrukliwy, chamski. Bylam u niego z musu pare razy i zawsze wychodzilam pelna obrzydzenia i wstretu.

Polecic moge dr Augustyniak, ale jest droga.
Ja obecnie szukam kogos na kase, bo cena za zabieg jaką zaśpiewała mi Augustyniak powaliła mnie z nóg.

Pozdrawiam

sonia - Wto Lis 21, 2006 16:51
Temat postu: ODRADZAM SZPITAL GIN. W G-CACH!!!!
Chcialabym odrodzic wszystkim kobietom ogolnie rodzenie w Gliwicach! DOswiadczenie w razie komplikacji moze byc malo przyjemne, a nawet z uszczerbkiem na wlasnym i dziecka zdrowiu!

A pisze to bo mialam watpliwa przyjemnosc lezec w tym szpitalu ponad miesiac (3x) w trakcie mojej ciazy... takze mam niemala wiedze nt. tego co sie tam dzieje, a w zasadzie nie dzieje, bo podstawowych badan tam sie nie wykonuje... Ja o malo tego zyciem nie przyplacilam...

Orynatorem (vice) jest tam niajaka p. MAruszewska... Moze prywatnie jest OK ale tak jest niedelikatna, niezdecydowana i niedouczona!!! Reszta lekarzy chyba panicznie sie jej boi bo nigdy nie zajmuja stanowiska przy niej, mimo iz wiedza ze ona nie ma racji... NAwet jesli chodzi sie do jakiegos lekarza prywatnie, malo spotykane jest by ten lekarz otoczyl Cie jakas specjalna troska po czy przed porodem... Tego sie tu nie praktykuje...

Moglabym wiele pisac na ten temat - raczej tylko negatywnie... Jesli ktos ma trafic na oddzial patologii to ten szpital zdeycydowanie odradzam, jesli komus zycie mile...

Sonia

Anula - Wto Lis 21, 2006 19:13

sonia,
w pełni sie zgadzam z Tobą, też leżałam tam na oddziale patologii w trakcie ciąży i opróćz budzenia codziennie o 5 rano zeby zmierzyc temperature to tylko jeden raz zrobili mi USG i nic poza tym tylko lekarz idiota cały czas powtarzał ze to bedzie niespodzianka czy urodze zdrowe dziecko czy chore. No porąbany. Nic wiecej nie napisze bo złośc mnie rozpiera jak sobie przypomne :mad:

Madzia - Wto Lis 21, 2006 20:05

hmm, moja szwagierka też nie ma dobrej opinii o szpitalu w Gliwicach...
coś w tym musi być

kisia - Sro Lis 22, 2006 01:10

opierając się na doświadczeniach moich koleżanek, rónież moge odradzić szpital gin.-położ. w Gliwicach. Jeżeli nic się nie dzieje z ciążą/ dzieckiem jest w miare ok, ale gdy pojawiaja sie jakies problemy lekarze sobie nie radzą :dobani:
kaszanna - Sro Lis 22, 2006 07:34

Eee, chyba nie jest tak źle ze naszym szpitalem. Z Gabą było kiepsko i uważam, że lekarze bardzo szybko podejmowali wszelkie decyzje i myślę, że dzięki nim jest na świecie cała i zdrowa. Z opieką też było w porządku, wystarczyło czasami poprosić (położne naczęściej same przychodziły).
O Augustyniak mogę tylko powiedzieć: nie. Prowadziła moją ciążę po Burchacińskim i oboje zasługują na moją negatywną ocenę. Nie zareagowali na widoczne sygnały, że coś jest nie tak.

sonia - Sro Lis 22, 2006 20:13
Temat postu: JESZCZE PARE ZDAN O SZPITALU W G-CACH
Z tym szpitalem jest b. zle...

Jedyna rzecz ktora sie moze poszczycic oddzial patologii to mierzenie tetna dziecka co 2h, co jest kompletna bzdura i anarchonizmem, ktory w zadnym innym szpitalu nie jest praktykowany... A cisnienia np. pacjnenktom sie nie mierzy... a to jakby nie bylo tez wazne... i nic nie kosztuje... same pielegniarki mowia ze to bez sensu...

Mi prze tydzien lezenia nie zrobili tam zadnych badan... dopiero jak wyszlam sam sobie zrobilam (na zlecenia lekarza prowadzacego) krzywa cukrowa i okazalo sie ze mam cukrzyce ciazowa...

Za drugim razem jak tam trafilam i lezam 3 TYGODNIE z podejrzeniem o zatruciu ciazowym - zrobiono mi juz badania krwi i moczu, ale niekompletne... bo zatrucie juz mialam... po wyjsciu, wrocilam po 3 dniach z takimi bolami ze myslalam ze to porod... a to bylya watroba... potrzymali mnie 3 dni i wyposcili... wrocilam nastepnego dnia... z tym samym... walneli mi zastrzyk z nospy i pyralginy i chcieli znowu potrzymac by je robic... Dzieki Mezowi i chyba Opatrznosci Bozej nie zostalam tam... i zrobilam badanie moczu prywatnie. Bylo w nim bialko... pare innych parametrow bylo do bani... Na szczescie poszlam na konsultacje do innego ginekologoa ktory od razu dal mi skierowanie do Pyskowic... tam w ciagu godziny mialam zrobione kompleksowe badania... zapadla decyzja o natychmiastowej cesarce bo moja stan zdrowia zagrazazal i dziecku i mi...

Duzo jeszcze moglbym pisac o G-cach... :) szkoda mi jednak i nerwow i czasu...

Ostrzegam tylko jednak, bo proocesu tym konowalom nie bede rowniez wytaczac, a pewnie moglabym...

Sonia

P.S. a o burchacinskim tez wiele moglabym powiedziec... spotkalam w szpitalu dziewczyne ktora przez niego 4x poronila... a inna ktora rowniez mowila ze konowal do kwadratu...

magusia24 - Czw Lis 23, 2006 16:29

Ja bardzo polecam dr Irene Kecka.Prowadzi moja ciaze od poczatku.Jestem z niej b.zadowolona.Przyjmuje prywatnie w ?abedach a pracuje w szpitalu w Pyskowicach.Fakt za wizyty troche kasuje ale naprawde troszczy sie o swoje pacjetki. Zdecydowanie odradzam Anne Stachurska- Muche.Mojej kolezanki mama nie dosc ze stracila dziecko to i sama mogla stracic zycie.
Arex30 - Czw Lis 23, 2006 19:07

A ja jako facet moge......


no
to ok.
ja sie rodziłem w pyskowicach
moje dwie pociechy prowadził doktor co to mnie przyjmował na świat.
jeden sie rodził w T.G ( w P. był remnt noworodków )
a drugi w P.
Moja se bardzo chwaliłe TG jak i P.
wszędzie była miła opieka.
Co do mnie to powiem ze zarówno w TG jak i w P. miałem molizwość i kazdy był mi zyczliwy.











Słucham sobie Iron Maiden - The Pilgrim "A Matter of Life and Death" i pifko sącze leniwie.

Phoebe - Czw Lis 30, 2006 17:57

Wybieram się pierwszy raz do dr Mercika w poniedziałek...
Zobaczymy jak będzie ;)

Phoebe - Pon Gru 04, 2006 19:07

Relacja - bardzo w porządku, będę polecać na przyszłość :)
Facet konkretny, niczego nie zbagatelizował, w miarę deliktany i taki... budzący zaufanie lekarz :)
:ok:

Basiorek - Pon Gru 04, 2006 19:27

a możesz napisać gdzie przyjmuje w jakich dniach i ile kosztuje wizyta?
Phoebe - Pon Gru 04, 2006 19:41

Przymuje w prywatnej przychodni Sallus w poniedziałki, mnie wizyta kosztowała 60zł :]
Badanie USG na miejscu ;]

Tunia - Pon Gru 04, 2006 19:53

Phoebe, to bardzo się cieszę, że jesteś zadowolona. :)
Basiorek, parę postów wcześniej podałam namiary na tego lekarza..

Basiorek - Pon Gru 04, 2006 19:54

sorki :)
leniwa jestem :)

:padam:

morigan - Nie Gru 31, 2006 13:48

Ile kosztuje wizyta u dr Kluszczyńskiego? (na Sikorniku)
Dorothea - Wto Sty 02, 2007 11:33

morigan, ostatnio było to 50 zeta, ale gdzies tak rok temu, teraz mogło sie to zmienic
lila80 - Wto Sty 02, 2007 21:03

rzeczywiście, zmieniło się, teraz kluszczyński kasuje 60 zeta
Dorothea - Sro Sty 03, 2007 12:40

lila80, wiec nie tak duzo..., myslałam ze bedzie drozej.......
a_alexia - Pon Mar 12, 2007 12:22

witam ,

pilnie poszukuje namiarów na prywatny gabinet dr Małgorzaty Cieslak-Steć , podobno gdzies na Zwycięstwa przyjmuje , ale przydałby sie nr tel.

justysia_79 - Pią Mar 16, 2007 19:08

kisia napisał/a:
shayenne napisał/a:
odważyłam sie isc prywatnie i bingo!!

kochana każdy lekarz gdy przyjmuje prywatnie jest zupełnie inny niż w przychodni.
Wspomniana przez Ciebie dr. Mucha przyjmuje na ul. Zygmunta Starego razem z dr Arabskim i wiele osób bardzo ją sobie chwali. Opinie na temat dr. Arabskiego sa różne, chyba tak jak opinie o każdym innym lekarzu.

WITAJ
napisz mi ile kosztuje wizyta u dr Arabskiego?
i ile bierze za wypisanie recepty?
wiecie co ja byłam u tylu ginekologów i prywatnie i na kase nie jestem z żadnego zadowolona
teraz podejscie robie do arabskoego wiem że jest ok. bo nie raz badał mnie w szpitalu w knurowie
pozdrawiam

Dorotka - Pią Mar 16, 2007 20:29

justysia_79 napisał/a:
napisz mi ile kosztuje wizyta u dr Arabskiego?
w prywatnym gabinecie na Zygmunta Starego 50 zł - w tym jest badanie (czyli przegląd podwozia ;) ), cytologia, usg, usg piersi. W ciąży oczywiście do tego ważenie i mierzenie ciśnienia. Za recepty i skierownaia w czasie wizyty nie pobiera opłat. Przyjmuje we wtorki i czwartki od 18 do ostatniej pacjentki a jest ich zawsze sporo. Ja na ogół chodziłam tam godzinę wcześniej żeby być na początku kolejki i wyjść o przyzwoitej porze.
Przyjmuje też na Opolskiej w przychodni (byłej kolejowej) - tam co prawda można iść na wizytę do niego nieodpłatnie, ale trzeba się zapisać miesięcznym wyprzedzeniem i odczekać i tak swoje w kolejce.
Jeżeli dzieje się coś, co wymaga hospitalizacji kładzie swoje pacjentki w Knurowie i w zsadzie traktuje cały czas wyjątkowo - mnie podczas pobytów w szpitalu inne pacjentki pytały czy to jakiś mój dobry znajomy, że tak chodzi, zagląda i gawędzi. Czułam naprawdę, że jestem pod dobrą opieką.

justysia_79 - Pią Mar 16, 2007 20:55

witam moja droga
bardzo ci dziekuje za informacje :padam:
napewno wybiore sie do niego
pozdrawiam

justysia_79 - Wto Mar 27, 2007 11:03

myslałam że sie dostane na wityte do dr. Arabskiego na Opolska, ale nie ma szans nie rejestrują już, do końca maja maja terminy pozajmowane :(
kisia - Sro Mar 28, 2007 23:07

justysia_79, Arabski przyjmuje również na Zygmunta Starego, tylko ze prywatnie
kaszanna - Czw Mar 29, 2007 06:38

A numer można prosić?
Dorotka - Czw Mar 29, 2007 07:09

kisia napisał/a:
justysia_79, Arabski przyjmuje również na Zygmunta Starego, tylko ze prywatnie

Dorotka napisał/a:
w prywatnym gabinecie na Zygmunta Starego

Zygmunta Starego 33/1 (idąc Zygmunta Starego w dół mija się Szpital Wojskowy (po prawej), gabinet jest po lewej stronie w ostatniej starej kamienicy. Tel. do dr Arabskiego 603 696 271. Na prywatną wizytę nie trzeba się umawiać wcześniej.

justysia_79 - Czw Mar 29, 2007 07:11

dzisiaj ide na wizyte do Arabskiego po wizycie napisze jak było :)
renata-mr - Pią Kwi 27, 2007 16:44
Temat postu: dr. burchaciński
kaszanna napisał/a:
Hmmm ja właśnie u tego pana w połowie ciąży zmieniłam ginekologa... Długo miałam o nim dobre zdanie ale...




ja również nie polecam tego lekarza z jego winy straciłam córeczkę, niestety prokuratura umorzyła sprawę. tak to jest z lekarzami się nie wygra
szukam kobiet poszkodowanych przez tego lekarza, niech w końcu zaczną odpowiadać za swoją bezmyślność, niekompetencję i brak wiedzy

renata-mr - Pią Kwi 27, 2007 16:48
Temat postu: dr. burchaciński
Frycek napisał/a:
kaszanna napisał/a:
Jeśłi chodzi o ginekologa w przychodni na Sikorniku to na pewno nie polecam go do prowadzenia ciąży

Niechce nikogo oskarzac...ale jesli chodzi tego z przychodni to wlasnie ona prowadzil ciaze mojej zony :((
Teraz moge powiedziec co mysle o nim....nie polecam go nikomu , mimo iz bardzo nam go polecano... :(



jak już wspomniałam szukam kobiet poszkodowanych przez tego lekarza
myślę że nie jestem jedyną która chce walczyć

HELGA - Pią Kwi 27, 2007 19:10

Ja chodze do ginekologa własnie na sikorniku od nastu lat i jestem zadowolona , zawsze jestem miło i fachowo obsłuzona pamieta o badaniach cytologicznych. bada piersi,przypomina o mamografi na miejscu ma USG i zawsze wykonuje jak ma jakieś obiekcje podczas badania.
renata-mr - Sob Kwi 28, 2007 07:13

HELGA napisał/a:
Ja chodze do ginekologa własnie na sikorniku od nastu lat i jestem zadowolona , zawsze jestem miło i fachowo obsłuzona pamieta o badaniach cytologicznych. bada piersi,przypomina o mamografi na miejscu ma USG i zawsze wykonuje jak ma jakieś obiekcje podczas badania.


kiedyś też go chwaliłam, ale nie sztuką jest badać i leczyć zdrową kobietę i zdrowe dziecko. przez jego zaniedbanie straciłam dziecko, znajomej nie wykrył raka piersi- mimo iż na każdej wizycie ją badał - więc jak mówiłam wcześniej niesztuką jest udawać że jest się dobrym lekarzem lecząc zdrowe kobiety

Dorotka - Sob Kwi 28, 2007 08:19

HELGA napisał/a:
zawsze jestem miło i fachowo obsłuzona pamieta o badaniach cytologicznych. bada piersi,przypomina o mamografi na miejscu ma USG
no tak, ale trochę czym innym jest typowa "obsługa podwozia" czyli standartowe badania kontrolne u zdrowej kobiety a czym innym prowadzenie ciąży szczególnie, gdy ciąża jest zagrożona lub istnieje jakiekolwiek ryzyko komplikacji.

Nawiasem zupełnie mówiąc "miło i fachowo obsłużona" w odniesieniu do tego rodzaju badań jakoś... dziwnie mi się kojarzy ;) :rotfl:

HELGA - Sob Kwi 28, 2007 12:26

Faktycznie nie prowadził mojej ciazy wiec nie moge sie wypowiedzieć jak opiekuje sie cięzarnymi.
Dorotka napisał/a:
odniesieniu do tego rodzaju badań

? nie rozumie czyzbym slyszała nute wstydu i zakłopotania na wizycie u ginekologa? dlamne to zupełnie normalne badanie i wskakuje do gabinetu z marszu jak tylko uznam za stosowne a robie to czesto bo świadomie dbam o zdrowie.

HELGA - Sob Kwi 28, 2007 12:33

renata-mr napisał/a:
znajomej nie wykrył raka piersi

W tym przypadku niestety samo badanie rekami nie wystarcza to juz sobie samemu trzeba fundowac co jakis czas USG albo mamografie. Nie kazdy guzek jest odrazu wyczowalny w badaniu.

HELGA - Sob Kwi 28, 2007 12:40

Zrezsta z lekarzami to jest tak ile pacjetów tyle opini w zalezności od tego czy uda mu sie wyleczyc czy nie.
Piotrulek - Sob Kwi 28, 2007 14:49

HELGA napisał/a:
badanie rekami


czyżbym był ginekologiem i nic o tym nie wiem??????????????????tez "badam"rękami damskie piersi... :D :D :D

HELGA - Sob Kwi 28, 2007 18:47

To ile tych kobiecych piersi dziennie badasz bo warto wiedziec jakie juz masz doswiadczenie :P
Arex30 - Sob Kwi 28, 2007 19:25

Piotrulek, nie w twoim wydaniu może być tylko ......... :D
Piotrulek - Sob Kwi 28, 2007 21:30

HELGA napisał/a:
To ile tych kobiecych piersi dziennie badasz bo warto wiedziec jakie juz masz doswiadczenie



wiesz co,mam takie jedne ulubione,ktore dość czesto badam i śmiało powiem,ze zdrowe sa ,że hohohohohohohohohoho...oto moja diagnoza...hahahahaha

chaoss - Pią Maj 18, 2007 16:19

a takie pytanie mam bo nie jestem zorientowany w tym temacie. Wszelkie badania i wybranie tabletek robi sie w jeden dzien? Jeszcze jak pacjentka nie jest z naszego wojewodztwa jak to wyglada na prywatnej wizycie, nie ma problemow czy jakis formalnosci?
HELGA - Pią Maj 18, 2007 19:11

Na prywatnej wizycie nie ma znaczenia z kąd jestes, płacisz i tyle to sie liczy hihii. A co do badań to niestety takie jakie powinien zlecic lekarz zanim przepisze tabletki anty nie robi sie w gabinecie tylko w laboratoriach,jedynie na miejscu pobiera materiał do cytologi. Tylko trafic na takiego co zleci te badania to sztuka ( wyłaczajac cytologie bo to robia prywatnie,jest to wkomponowane w cene ). Wiekszosci lekarzy przepisuje tabletki metodą trafie lub nie , na szczeście w wiekszości przypadków skutecznie.
Dorothea - Nie Maj 20, 2007 10:10

najlepsze sa tabletki jednofazowe bo maja najmniej skutkow ubocznych, np cilest , marvelon czy yasmine.Ja po jednofazowych nie mam zadnych mdłosci, przybierania na wadze ani innych okropienstw wypisanych w ulotce
chaoss - Nie Maj 20, 2007 15:25

dzieki za informacje ;)
Aessa - Wto Maj 22, 2007 01:22

Chciałabym napisać coś ważnego dla kobiet w ciąży... Chodzi o pewną panią ginekolog. W połowie lutego zrobiłam test ciążowy. Wykazał ciążę, bardzo się cieszyłam, jednak w marcu mocno krwawiłam więc poszłam do pani Maksymowicz. Dowiedziałam się, że poroniłam, przepisała mi tabletki na oczyszczenie macicy i takie, które zapobiegają infekcji. To miało być moje drugie poronienie, byłam podłamana, nie wykupiłam tych leków, sama nie wiem dlaczego. Okres przestał się pojawiać. Parę dni temu poszłam znów do ginekologa, tym razem do dr. Strzałkowskiego. Okazało się, że jestem w ciąży i to w 16 tygodniu !!! Ten ginekolog jest niesamowity! Zadbał o mnie jakbym była wyjątkową pacjentką, dokładnie mnie badał, zrobił bajeczne zdjęcia USG, tłumaczył co wolno a czego nie, nie mógł uwierzyć, że poprzedni lekarz nie wykrył ciąży, w dodatku dowiedziałam się od niego, że te leki mogły uszkodzić ciąże a co gorsza zabić moje nienarodzone dziecko! Nie wyobrażam sobie takiego błędu u doświadczonego ginekologa! Ostrzegam wszystkie przyszłe mamusie, OMIJAJCIE DR. MAKSYMOWICZ SZEROKIM ?UKIEM, z innego forum wyczytałam, że to nie pierwszy jej taki błąd!
MajkeL - Wto Maj 22, 2007 08:43

Może nie powinienem się wypowiadać w tym temacie ale powyższy post bardzo mnie poruszył.
Aessa napisał/a:
Ostrzegam wszystkie przyszłe mamusie, OMIJAJCIE DR. MAKSYMOWICZ SZEROKIM ?UKIEM, z innego forum wyczytałam, że to nie pierwszy jej taki błąd!

Takie inforamcje powinno się gdzieś zgłaszać..... przecież mogło sie skończyć tragedią...
Przecież są jakieś komisje weryfikacyjne lekarzy...... ,a i pewnie gazety podchwycą temat......
Cieszę się Aessa, że już wszystko jest OK :ok:
Zrówka życze dla Ciebie i przyszłego maluszka..... :)

Aisha Yildirim - Wto Maj 22, 2007 13:21

MajkeL napisał/a:
Takie inforamcje powinno się gdzieś zgłaszać..... przecież mogło sie skończyć tragedią

fakt, brzmi to przerazajaco!!! :przestraszony: az trudno uwierzyc w tak straszna ignorancje i beztroske!
a przeciez nie wszystkie gliwiczanki czytaja forum :/

Mariusz - Wto Maj 22, 2007 19:02

To przestępstwo zagrożone karą grzywny, karą ograniczenia wolności lub nawet pozbawienia wolności do roku zgodnie z Kodeksem Karnym !

Doniesienie można złożyć do prokuratury rejonowej. Ścigane będzie tylko i wyłącznie na wniosek pokrzywdzonego.

Lepiej tego nie lekceważyć o ile faktycznie ten fakt miał miejsce ... przecież mogło Ci lub Twojemu dziecku coś się stać ...
Prokuratorzy są delikatniejsi w takich sprawach ... zdecydowanie normalniej na to patrzą w porównaniu z innymi organami ścigania.

Aessa - Wto Maj 22, 2007 20:27

MajkeL - dziękuję bardzo, wszystko jest okey, dziecko jest w pełni zdrowe. Co do gazet... Jasne, że przydałoby się napisać o czymś takim. Ale czy naprawdę myślisz, że jakiekolwiek piśmidło, dziennik, czy cokolwiek innego zainteresuje się tą sprawą skoro nie doszło do tragedii? Nie wiecie jacy są ludzie? Oni szukają szokujących materiałów, czegoś, co się wydarzyło, spraw dokonanych. Jeśli mojemu Szkrabikowi coś by się stało, urodził się z wadą, albo tfuuu tfuuu nie urodził się, wtedy byłoby to interesujące... Jeśli zebrałyby się wszystkie kobiety, które zostały w jakikolwiek sposób skrzywdzone przez Panią Doktor może i sprawa wzbudziłaby zainteresowanie a tak ja jedna nie zrobię sensacji.
Mariusz napisał/a:
Lepiej tego nie lekceważyć o ile faktycznie ten fakt miał miejsce ... przecież mogło Ci lub Twojemu dziecku coś się stać ...

Widzisz.. Tak prosto tylko pisze się o tym... Ciągać się po sądach, widząc jak pracuje nasz wymiar sprawiedliwości? Prokurator - czy delikatniej się obchodzi czy nie - i tak trwa to tyle samo. Nie doszło do tragedii, choć mogło, dlatego tutaj o tym piszę i ostrzegam

Harcerka - Wto Maj 22, 2007 20:32

kurde ale zamieszanie..
zrobmy moze liste dobry ginekologow... bo ja sie biedna nabiegam...

Arex30 - Wto Maj 22, 2007 20:41

Aessa napisał/a:
Ciągać się po sądach, widząc jak pracuje nasz wymiar sprawiedliwości? Prokurator - czy delikatniej się obchodzi czy nie - i tak trwa to tyle samo. Nie doszło do tragedii, choć mogło, dlatego tutaj o tym piszę i ostrzegam


Ale takie napiętnowanie bądź co bądź publiczne może zostać źle odebrane i to Ty możesz mieć kłopoty. W związku z tym proponuje by naprawdę zgłosić to do Prokuratury.
A tym bardziej że lekarze w ogóle się z nami nie liczą. Chcą zarabiać a nas jak traktują ....

Dorotka - Wto Maj 22, 2007 21:41

Aessa napisał/a:
Dowiedziałam się, że poroniłam, przepisała mi tabletki na oczyszczenie macicy i takie, które zapobiegają infekcji. To miało być moje drugie poronienie, byłam podłamana, nie wykupiłam tych leków, sama nie wiem dlaczego
trochę mi tu coś nie pasuje - ładny kawałek zeszłego roku leżałam w szpitalu na oddziale ginekologicznym, przez który przewinęło się sporo dziewczyn z krwawieniami i przeszło poronienia. Wiem, że przy najmniejszym plamieniu - szczególnie po jednym poronieniu już - dziewczyny lądowały natychmiast na ginekologii pod baczną opieką i łykały progesteron na tony. Przy większym krwawieniu to już wogóle. A już zupełnie niewyobrażalna jest dla mnie sytuacja, kiedy lekarz stwierdza obumarcie płodu i tak sobie przepisuje tabletki, żeby się pacjentka sama "oczyściła"! Jak? gdzie? w domu? w łazience? Nie wierzę poprostu że jakikolwiek lekarz przepisał środki, żeby sobie pacjentka sama je zaaplikowała, bez kontroli i pomocy. Chociażby ze strachu że jak taka pacjentka się wykrwawi to prokurator dłuuugo by jej nie dał spokoju. Zresztą nie wierzę, że takie srodki są dostępne dla pacjentek na zwykłą receptę do wykupienia i wykorzystania metodą "chałupniczą". Takie pacjentki lądowały natychmiast w szpitalu i tam poddawane były zabiegowi w celu oczyszczenia i później co najmniej dwa dni obserwowane.

Jeżeli było tak, jak piszesz, to trudno będzie udowodnić cokolwiek lekarce - pewnie wizyta odbyła się w cztery oczy a recepty już nie masz. Ale i tak dziwię się bardzo - o ile oczywiście tak było, że nie podjęłaś żadnych kroków żeby ukarać babę za to, że pozostajesz na ostrzeżeniach innych pacjentek a takiej formie.

Aessa - Wto Maj 22, 2007 23:55

Dorotka napisał/a:
Wiem, że przy najmniejszym plamieniu - szczególnie po jednym poronieniu już - dziewczyny lądowały natychmiast na ginekologii pod baczną opieką i łykały progesteron na tony. Przy większym krwawieniu to już wogóle. A już zupełnie niewyobrażalna jest dla mnie sytuacja, kiedy lekarz stwierdza obumarcie płodu i tak sobie przepisuje tabletki, żeby się pacjentka sama "oczyściła"! Jak? gdzie? w domu? w łazience? Nie wierzę poprostu że jakikolwiek lekarz przepisał środki, żeby sobie pacjentka sama je zaaplikowała, bez kontroli i pomocy.

Nie chcę Cię urazić, ale nie masz racji. Wczesne ciąże, te w pierwszych 4 lub 6 tygodniach ulegają nieraz samoistnym poronieniom, wtedy nikt nikogo nie wysyła do szpitala, bez względu czy wcześniej wystąpiło poronienie w zaawansowanej ciąży czy nie, bo to się często zdarza. Właśnie w takich przypadkach lekarz przepisuje tabletki. O ile pamiętam to co przepisała mi Pani Doktor to były czopki dopochwowe oraz pigułki do połykania przeciwgrzybiczne (przeciw infekcji,o której wcześniej pisałam). Tylko ja wtedy nie poroniłam, czego się od niej dowiedziałam. Na kontrole miałam się zgłosić po dwóch tygodniach, ale tego nie zrobiłam tak jak i nie wykupiłam leków.
Gdyby Pani Doktor nie zrobiła niczego złego, gdyby nie popełniła tak fatalnego błędu nie napisałabym o niej nic złego, bo nie miałam bym ku temu powodów. Niesprawiedliwym jest pisanie, że moja historia jest niewiarygodna, kiedy nie ma się o tym pojęcia. Napisałam o tym wydarzeniu, żeby przestrzec inne mamusie, spodziewające się dziecka, aby chroniły swoje a przede wszystkim zdrowie swoich fasolek w brzuszkach, a nie po to, żeby zrobić nagonkę na jakiegoś ginekologa. Przykrym jest fakt, że moje dobre chęci zostają spuszczone w toalecie...

katarzyna35k-ce - Sro Maj 23, 2007 05:09

a ja wczoraj trafiłam do fajnego lekarza.Bardzo fajny facet , wszystkie badania na miejscu,delikatny i miły ;) przystojny nie był wiec spoko :rotfl: co najwazniejsze cała wizyta kosztowała mnie 60 zł z czego jestem bardzo zadowolona! :kwiatek:
kaszanna - Sro Maj 23, 2007 06:16

Aessa, a nie domagałaś się usg? Tak sobie wysłuchałaś diagnozy i wyszłaś? Zazwyczaj lekarze reagują na taką wiadomość jak Twoja badaniem usg. Nie znam lekarza który najpierw tego nie sprawdzi.
Aessa - Sro Maj 23, 2007 15:24

kaszanna napisał/a:
Aessa, a nie domagałaś się usg? Tak sobie wysłuchałaś diagnozy i wyszłaś? Zazwyczaj lekarze reagują na taką wiadomość jak Twoja badaniem usg. Nie znam lekarza który najpierw tego nie sprawdzi.


Byłam u Pani Doktor w jej prywatnym gabinecie, gdzie nie miała USG i wcale nie czuła potrzeby wykonania go.

Napisałam już wszystko co miałam do powiedzenia, co z tym zrobicie - wasza rzecz.

magusia24 - Sro Maj 23, 2007 16:07

Aessa przede wszystkim gratuluje fasolki :hurra: :hurra: :hurra: Dobrze ze ta historia tak sie skonczyla :)
Aessa napisał/a:
kaszanna napisał/a:
Aessa, a nie domagałaś się usg? Tak sobie wysłuchałaś diagnozy i wyszłaś? Zazwyczaj lekarze reagują na taką wiadomość jak Twoja badaniem usg. Nie znam lekarza który najpierw tego nie sprawdzi.

Kaszanna badanie usg na samym poczatku ciazy nie zawsze ja potwierdza.Oczywiscie mowie tu o usg dopochwowym. Trzeba odczekac bynajmniej do 7-8tc.

Arex30 - Sro Maj 23, 2007 17:34

Cytat:
Napisałam już wszystko co miałam do powiedzenia, co z tym zrobicie - wasza rzecz.
:szok: nasza ? Boże kobieto to twoje życie twój problem twoja odpowiedzialność. a co bedzie jak komuś innemu co nie czyta tego forum stanie sie krzywda. nie jesteś zbyt egoistyczna ?
Aessa - Sro Maj 23, 2007 18:07

Arex30 napisał/a:
:szok: nasza ? Boże kobieto to twoje życie twój problem twoja odpowiedzialność. a co bedzie jak komuś innemu co nie czyta tego forum stanie sie krzywda. nie jesteś zbyt egoistyczna ?


Odpowiedzialność? O czym Ty piszesz? Mam brać odpowiedzialność za was? Ja jestem egoistyczna? Ty chyba nie potrafisz czytać ze zrozumieniem, nie dość, że piszę tutaj o tym żebyście uważały to Ty jesteś w stanie mi napisać, że jestem egoistką? Mam za was dokonywać wyboru czy powinnyście pójść do tej ginekolog czy nie? Nie rozumiem o co Ci chodzi, czego Ty ode mnie oczekujesz?
Arex30 napisał/a:
co bedzie jak komuś innemu co nie czyta tego forum stanie sie krzywda.

Mam ulotki na ulicy rozwieszać? Może do telewizji zadzwonić żeby wygłosili ostrzeżenie?
Piszę tutaj, bo tyle jestem w stanie zrobić, nie będę sterczała pod przychodnią Pani Doktor i nie będę mówiła wszystkim wchodzącym tam kobietą żeby uważały :|

Arex30 - Sro Maj 23, 2007 18:21

Aessa, jeśli przeczytałaś moje posty od momentu w którym pojawiła sie Twoja opinia to zrozumiesz o czy m ja mówię.
Jeśli masz niezbite dowody o braku kompetencji tej pani to należy to zgłosić do odpowiednich służb. One mają obowiązek zająć się tą sprawą na Twój wniosek. Inaczej tej kobiety nie spotka żadna konsekwencja. Natomiast wypowiadając się tutaj bez zawiadomienia popełniasz wykroczenie gdyż nadszarpniesz dobre imię tej pani. W tym drugim przypadku ta pani ma prawo pozwać cię z powództwa cywilnego i żądać zadośćuczynienia.

Jeśłi to co mówisz jest prawdą to należy niezwłocznie powiadomić o tym kogo należy.

Tyle tytułem wyjaśnienia.

Natomiast by nie było O.T. to ja sie nie znam na ginekologach bo do nich po prostu nie chadzam

Morqana - Sro Maj 23, 2007 18:22

Aessa, tylko ostrzegła, więc po co dalsza dyskusja ? :/ To ona była u pani ginekolog i sama dobrze wie jak przebiegała wizyta, więc po co jakieś domniemania? Może jeszcze ma przedstawić kwitek, że była :/
Arex30 - Sro Maj 23, 2007 18:29

MorQaNa, nie nie musi
To forum jest publiczne może wyrazić swoją opinię natomiast to co zawarła w swoim tekscie to może być uznane jako pomówienie. a z tym są związane poważne konsekwencje.
Cytat:
Chciałabym napisać coś ważnego dla kobiet w ciąży... Chodzi o pewną panią ginekolog. W połowie lutego zrobiłam test ciążowy. Wykazał ciążę, bardzo się cieszyłam, jednak w marcu mocno krwawiłam więc poszłam do pani Maksymowicz. Dowiedziałam się, że poroniłam, przepisała mi tabletki na oczyszczenie macicy i takie, które zapobiegają infekcji. To miało być moje drugie poronienie, byłam podłamana, nie wykupiłam tych leków, sama nie wiem dlaczego. .................................................. nie mógł uwierzyć, że poprzedni lekarz nie wykrył ciąży, w dodatku dowiedziałam się od niego, że te leki mogły uszkodzić ciąże a co gorsza zabić moje nienarodzone dziecko! Nie wyobrażam sobie takiego błędu u doświadczonego ginekologa! Ostrzegam wszystkie przyszłe mamusie, OMIJAJCIE DR. MAKSYMOWICZ SZEROKIM ?UKIEM, z innego forum wyczytałam, że to nie pierwszy jej taki błąd!
_________________


To może zostać odebrane jako pomówienie.

Szamanka - Sro Maj 23, 2007 18:30

Arex mysle, ze to zmudna i ciezka droga by przedstawic zbite dowody na to, ze pani doktor popelnila blad.
Aessa, jako jednostka, czyli sama nic nie wskora, musialaby miec swiadkow, czyli poszkodowanych przez owa pania kobiety, ktore oczywiscie zgodza sie zeznawac...a jak wiadomo na to trzeba miec czas i pieniadze.
Jesli ma odwage to mogla by oczywscie sprawe naglosnic przez media i tym podobne, ale czy to co zmieni?
Wszyscy zapewne pamietaja sprawe dosyc glosna o ginekologu ze Zabrza, kobiety nie baly sie mowic przez kamerami.....i co z tego wyniklo? nic...sprawa nagle ucichla i nie wiadomo czy pan doktor dalej nie wykonuje swojej pracy.
Mialam podobny przypadek, spieprzyli mi operacje w szpitalu( odzial polozniczy).Moj ginekolog sam namawial mi ze moge sprawe naglosnic, bo zrobili ze mnie krolika doswiadczalnego......tylko pytalam sie ciagle po co?

ansc - Sro Maj 23, 2007 18:53

Szamanka napisał/a:
Moj ginekolog sam namawial mi ze moge sprawe naglosnic, bo zrobili ze mnie krolika doswiadczalnego......tylko pytalam sie ciagle po co?


Po to aby takie przypadki napiętnować i ostrzegać przed partaczami, wszyscy chcielibyśmy się czuć bezpiecznie w naszych przychodniach. Wiem że każdy z nas z osobna nie ma odwagi i nawet nie wie jak się bronić przed ta kliką ( która chce zarabiać coraz więcej a nic nie robić)Sama pewnie nie wiedziałabym jak to zrobić. Boje się tych partaczy jak ognia, ja się czuję na każdej wizycie u obojętnie jakiego lekarza jak królik doświadczalny.
W odpowiedzi na post Arexa mimo swej uszczypliwej formie wypowiedzi ma sporo racji jak kobiecie ktoś doniesie że na tym forum ktoś wystawił jej niechlubną opinie to niestety ona się już postara aby po trupach ta opinie "poprawić" dlatego tak źle i tak nie dobrze. Takim to sposobem każdy z nas przyjmuje z pokorą wybryki tej "mafi" i się nie odzywa.

Dorothea - Sro Maj 23, 2007 19:00

Aessa, zycze Ci aby maleństwo ktore nosisz urodziło sie zdrowe, zycze szczescia
Mariusz - Sro Maj 23, 2007 19:13

Dobrze, że taka informacja tu trafiła ... mimo wszystko.
Dorotka - Sro Maj 23, 2007 19:23

MorQaNa napisał/a:
Aessa, tylko ostrzegła, więc po co dalsza dyskusja
pewnie po to, że ktokolwiek chciałby dowiedzieć się czegoś więcej lub wyraża swoją opinię czyta, że się nie zna, albo jest niedoinformowany.

Otóż w szpitalu, w którym ja byłam lądowały głównie dziewczyny we wczesnych ciążach - szczególnie jeżeli wcześniej poroniły - leżały wtedy na progesteronie do momentu, w którym poroniły poprzednią ciążę + tydzień. Trafiały tam jako ciżę tzw zagrożone - nawet jeżeli usg nie wykazywało jeszcze bicia serducha. Nie mówiąc o plamieniach czy krwawieniach przy samym podejrzeniu ciąży. Nigdy w życiu nikt nie kazałby się im czyścić samym w domu :zdziwko:

Przypuszczam, że gdyby lekarz, który prowadzi moją ciążę stwierdził obumarcie płodu to pognałabym wtepędy do innego lekarza potwierdzić tą diagnozę lub wykluczyć - szczególnie jeżeli nie było wykonanego badania USG :zdziwko: skoro to nie była pierwsza ciąża to tym bardziej :zdziwko: chyba nie czekałabym na... nie wiadomo co.

gdyby taka historia zdarzyła się mnie (przyuszczam że nie tylko) to nie odpuściłabym francy zadawalając się tylko postem ostrzegawczym na forum (w końcu to nie dotyczyło źle leczoneo kataru :zdziwko: ) Zgłoszenie czegoś takiego do prokuratury nic nie kosztuje a być może ta pani doktor byłaby na przyszłość dokładniejsza lub conajmniej ostrożniejsza w wydawaniu takich diagnoz.

więc nie wkurzaj się że cała historia wydaje mi się mało wiarygodna bo jeżeli rzeczywiście tak było jak piszesz to baba wykazała się skrajnym brakiem profesjonalizmu i naraziła tym czyjeś życie a z drugiej strony jak na mój gust TY sama wykazałaś odrobinę...beztroski w tym wszystkim nie żądając przy każdej kontroli badania USG (w wielu prywatnych gabinetach się je wykonuje, a jeżeli lekarz nie ma go w prywatnym gabinecie to z tego co wiem na ogół umawia się z pacjentkami na to badanie w szpitalu, w którym pracuje) a przede wszystkim tym, że wyszłaś z gabinetu i...już - nie pomyślałaś o skonsultowaniu tego z innym lekarzem, zrobieniu dokładniejszych badań - gdziekolwiek. A na koniec piszesz, że ostrzegasz ale w zasadzie masz w nosie czy lekarz, który tak postąpił zostanie ukarany i wyciągnie jakąś nauczkę z tego co się stało, czy nie :zdziwko:

a zupełnie nawiasem mówiąc bozi należą się wielkie dzięki, że maleństwu i Tobie się nie stało - oby wszytsko było jak najlepiej do samego końca ciąży :)

ansc - Sro Maj 23, 2007 19:39

Tak jak piszesz Dorotka jak nie jeden lekarz to drugi, trzeci, dziesiąty i wkońcu trafisz na przyzwoitego, dlatego między innymi powstal ten temat aby było odrobinę latwiej wybrać lekarza który jest juz sprawdzony. Ja w czasie drugiej mojej ciąży chciałam brzydko mówiąc zoszczędzić i poszłam normalnie do przychodni a tam owszem skierowala mnie na USG ale najblizszy termin za 3 miesiące, mając na uwadze że moja pierwsza ciąża była zagrożona na wszelki wypadek poszłam jeszcze prywatnie do sprawdzonej już przezemnie lekarki i okazało się jest powtórka z rozrywki, zakładanie szwu itp. gdybym jednak chciała zaoszczędzić na tej wizycie i poczekać na to USG to byłoby juz za późno na szew i całą ciąże prawdopodobnie spędzilabym w łóżku. Niestety gro kobiet nie stać na wizyty prywatne i może nie mają się kogo poradzić do kogo najlepiej pójść (Aessa jeszcze jeszcze młodziutka, pamiętam jak ja w jej wieku myślałam ;))
Aessa - Sro Maj 23, 2007 20:02

Ślicznie dziękuję, że jesteście dobrej myśli co do zdrowia mojego Szkrabusia :kwiatek:

Może tym postem wyjaśnię coś wszystkim, którzy nalegają na to, żebym to zgłosiła do prokuratury.
Szamanka napisał/a:
Aessa, jako jednostka, czyli sama nic nie wskora, musialaby miec swiadkow, czyli poszkodowanych przez owa pania kobiety, ktore oczywiscie zgodza sie zeznawac...a jak wiadomo na to trzeba miec czas i pieniadze.
Jesli ma odwage to mogla by oczywscie sprawe naglosnic przez media i tym podobne, ale czy to co zmieni?

I o to się w tym wszystkim rozchodzi. Już pisałam o tym wcześniej, ale może nie zbyt jasno to ujęłam. To nie jest takie proste wytoczyć komuś sprawę. Owszem, mam recepty na te leki, które mi ginekolog wypisała, ale Ci, którzy mnie nakłaniają do tego, abym zawiadomiła o tym policje chyba nie zdają sobie sprawy ile taki proces trwa, jak mocno trzeba się mu poświęcić w tym czasie. Mama mojego chłopaka wytoczyła pewnemu lekarzowi proces o niepotrzebne wycięcie węzłów chłonnych. Co to dało? Sprawa ciągnęła się w nieskończoność, mimo dowodów w postaci badań i wielu innych sprawa została umorzona, kosztowała ich tylko mnóstwo czasu, nerwów i pieniędzy.
Jak pisałam - ja nie mam powodu wypowiadać nieprawdziwych zarzutów na temat tej Pani, nie wyssałam tego z palca. Chciałam powiedzieć o tym publicznie, czyli tu na forum, żeby inne kobiety po przeczytaniu tego zdawały sobie sprawę, że to może nie być ostatni błąd popełniony przez tego lekarza. Nie będę biegała po sądach, bo naprawdę nie mam na to ani ochoty, ani pieniędzy. Jeśli zaś ta Pani postanowi wytoczyć mi proces, mam jakieś dowody (recepty), aby udowodnić, że nie zarzucam jej nic bezpodstawnie.
Arex30 napisał/a:
Natomiast wypowiadając się tutaj bez zawiadomienia popełniasz wykroczenie gdyż nadszarpniesz dobre imię tej pani

Czyli źle zrobiłam, że o tym napisałam? Jeśli nie miałam zamiaru nigdzie tego zgłaszać to powinnam siedzieć cicho i tu o tym nie napisać? :|

Dorothea - Sro Maj 23, 2007 20:31

Arex30 napisał/a:
nadszarpniesz dobre imię tej pani



mysle,ze ta pani juz sobie sama nadszarpnęła ta opinię i to dosc powaznie

Arex30 - Sro Maj 23, 2007 20:42

Aessa napisał/a:
Chciałam powiedzieć o tym publicznie,
mając na uwadze wszelkie konsekwencje tego czynu ?
Dorothea napisał/a:
mysle,ze ta pani juz sobie sama nadszarpnęła ta opinię i to dosc powaznie
na podstawie własnych doświadczeń to mówisz oczywiście .
Bo może to nie jest prawda??
Aessa napisał/a:
To nie jest takie proste wytoczyć komuś sprawę.

Ale my tu mówimy o przestępstwie narażenia zdrowia i życia a to jest ścigane z mocy prawa na wniosek.
Aessa napisał/a:
Czyli źle zrobiłam, że o tym napisałam?
ja wcale tego nie oceniam ja sie pytam czy oprócz Twojej wypowiedzi w miejscu publicznym uczyniłaś coś jeszcze by osoba która dokonała sie takiego czynu została pociągnięta do odpowiedzialnoći karnej i zawodowej.

Sory że sie taki OT zrobił ale coraz częściej sie słyszy i czyta o narażaniu życia pacjentów jednak pacjęci nic z tym nie robią. wiec lekaże czują się bezkarni i żądają tylko podwyżek nie dając nic w zamian ze swojego profesjonalizmu.

Dorothea - Sro Maj 23, 2007 20:50

Arex30 napisał/a:
Bo może to nie jest prawda??


ale dlaczego zakladasz,ze to nie jest prawda???
dziewczyna napisala tu o swoich przezyciach, widac ze musiala byc niezle przestraszona, chyba z palca sobie tego nie wyssała.
Napisała bo czuła taka potrzebe i tyle, moze nie czuje sie na silach aby zrobic cos z tym wiecej.Byc moze ktos kto mial podobne doswiadczenie z ta Pania doktor przeczyta nasze forum i wedząc ze nie jest odosobniony w swoim problemie bedzie mial sile i cos zrobi w tym kierunku.
Nie nam osądzac czyAessa, zrobila dobrze,czy źle pisząc o tym.....

Arex30 - Sro Maj 23, 2007 21:00

Dorothea napisał/a:
zakladasz,ze to nie jest prawda?
a dlaczego Ty zakładasz że jest to prawda ?
Wybaczcie jeśli kogoś uraziłem swoimi wypowiedziami ale łatwo jest wypowiadać sądy nie robiąc niczego by nasze przykre skądinąd doświadczenia nie spotkały następujących po nas. I nie w sposób rozmów w pralni lecz działań prawnych.
Dlaczego mając takie MOCNE argumenty o jakich Aessa, pisała dlaczego nie zrobić jednego kroku w kierunku pozbawienia osoby która dopuściła się działań zabronionych wykonywania zawodu.
Tylko o to mi idzie.
Bo jeśli ktoś popełnia błąd który w tym wypadku mógł doprowadzić do tragedii powinien ponieś z tego tytułu odpowiedzialność. BEZWZGLęDNIE.
Całym sercem jestem z Aessa, lecz nie można tylko mówić trzeba też działać inaczej nie ma sensu żyć w tym kraju.

Dorothea - Sro Maj 23, 2007 21:11

Arex30, zgadzam sie z Tobą, ale rozumiem w jakims stopniu tez Aessa, byc moze nie wiedziała co zrobic, nie wiedziala gdzie isc, moze nie miala w nikim oparcia, nie wiem....., roznie moglo byc.Wiem,ze nie powinno sie tego tak zostawic, nie mozna igrac z zyciem ludzkim ,ale coz stalo sie inaczej.Dobrze, ze tutaj o tym napisała, byc moze liczyla na wsparcie i moze powinnismy Jej to wsparcie okazac...
kaszanna - Czw Maj 24, 2007 06:41

Dorothea, oczywiście że ważne jest wsparcie, ale na razie Aessa jest anonimowa. Na wielu forach były przypadki, że takie historie opisywali, hm... konkurenci. Oczywiście nikomu nic nie zarzucam, ale jednak takie praktyki istnieją. Dlatego zawsze patrzę na to z dwóch stron.
O wymienionej pani doktor słyszałam różne opinie, mało pochlebne. Ale na razie nikt z tym nic nie robi więc pani doktor przyjmuje i przyjmować będzie.

Dorothea - Czw Maj 24, 2007 08:06

kaszanna, i to jest wlasnie dziwne,ze na innych forach tez to jest opisywane, czyli wiecej jest takich kobiet, dlaczego zatem nic z tym nie robią, przeciez w wiekszej grupie zawsze raźniej i mozna wiecej zdziałac niz w pojedynke
Dorotka - Czw Maj 24, 2007 08:12

Dorothea, no bo wygląda na to, że najtrudniej zacząć - łatwiej dziamgać na różnych forach, na boku niż zrbić coś konkretnego.

W tym przyadku pole do popisu jest ogromne - nie trzeba zakładać żadnej sprawy, codzić, prosić - wystarczy zgłosić to co się stało do prokuratury - są recepty, jest diagnoza tej lekarki i oczywista diagnoza kolejnego lekarza. Nie trzeba samemu szukać innych poszkodowanych na potwierdzenie tego co, że kobita popełnia błędy - zrobi to prokuratura. Trzeba tylko zrobić pierwszy krok.

I szczerze mówiąc zupełnie nie rozumiem takiego podejścia, że nie bo nie - ja bym nie popuściła. Ale jak już napisałam w paru miejscach tej historii postąpiłabym inaczej niż jej bohaterka. A lekarze właśnie dlatego są bezkarni, że wszystko im uchodzi płazem bo ludzie odpuszczają zbyt łatwo.

katarzyna35k-ce - Czw Maj 24, 2007 08:20

Dorotka napisał/a:
A lekarze właśnie dlatego są bezkarni, że wszystko im uchodzi płazem bo ludzie odpuszczają zbyt łatwo.
nie tylko dlatego! pa,mietaj ze ręka rękę myje! i nie czesto mozna spotkac lekarza ktorzy bedzie zeznawał przeciwko ionnemu lekarzowi! Akurat sama sie spotkałam z taka sprawą nie dotyczyło to ginekologii.
Dorotka - Czw Maj 24, 2007 08:39

katarzyna35k-ce, zgadzam się jak nabardziej - niestety tak to jest z lekarzami. Ale tym bardziej należy w oczywistych przypadkach piętnować takie postępowania. Rozumiem, że można mieć wątpliwości, jeżeli nie ma pewności czy lekarz popełnił błąd, jeżeli diagnoza była wątpliwa także dla innych lekarzy.

O ile było tak, jak to jest opisane tutaj to w tym przypadku błąd jest chyba aż nadto oczywisty i dosyć trudno od niego "umyć ręce" - lekarka stwierdziła, że maleństwo umarło, przepisała środki, które mogły je zabić i wyrządzić straszliwą krzywdę matce - maleństwo szczęśliwie żyje, mama też - trudno będzie innemu lekarzowi chyba wykazać, że pani doktor wcale się nie pomyliła. Jest recepta, przepisana konkretnej pacjentce, z datą, jest diagnoza (oczywista) kolejnego lekarza - reszta to sprawa prokuratora.

A gdyby (tfu, tfu - odpukać) stało się najgorsze - dziewczyna przjęłaby te środki i maleństwo albo obydwoje przypłaciliby to śmiercią - też należałoby przejść nad tym do porządku dziennego? A jeżeli następna pacjentka tak zrobi bo nikt przeciw pani doktor nie wystąpi (bo nie warto)?

Czy dlatego, że inny lekarz, będzie zawodowo solidarny z panią doktor należy odpuścić i tym samym utwierdzić istniejące powszechnie przekonanie, że nie warto bo się z pewnością nie uda?

W tym konkretnym przypadku nie rozumiem "oporu materii" - no chyba, że nie wiemy wszystkiego, albo nie do końca tak było.

magusia24 - Czw Maj 24, 2007 09:45

Dorotka napisał/a:
gdyby taka historia zdarzyła się mnie (przyuszczam że nie tylko) to nie odpuściłabym francy zadawalając się tylko postem ostrzegawczym na forum (w końcu to nie dotyczyło źle leczoneo kataru ) Zgłoszenie czegoś takiego do prokuratury nic nie kosztuje a być może ta pani doktor byłaby na przyszłość dokładniejsza lub conajmniej ostrożniejsza w wydawaniu takich diagnoz.

No wlasnie teraz mozemy gdybac.To przydarzylo sie tej dziewczynie.A sprawy sadowe z lekarzami ciagna sie w nieskonczonosc.Znam przypadek wsrod moich bliskich gdy kobieta stracila dziecko i sama prawie byla bliska smierci z winy a raczej zaniedbania lekarza.Sprawa w sadzie trwa nadal a to juz kilka lat sie ciagnie.Wiec kto ma na to czas i pieniadze??
Dorotka napisał/a:
TY sama wykazałaś odrobinę...beztroski w tym wszystkim nie żądając przy każdej kontroli badania USG
podejrzewam ze to byl poczatek ciazy a jak juz wczesniej pisalam nie zawsze na poczatku badanie USG ta ciaze potwierdza-znam to z wlasnego doswiadczenia
ansc napisał/a:
Niestety gro kobiet nie stać na wizyty prywatne i może nie mają się kogo poradzić do kogo najlepiej pójść
Doklanie sie z toba zgadzam.To jest kpina zeby kobiecie w ciazy robic tylko 3 razy usg.Sama chodzilam prywatnie i bylam bardzo zadowolona ale niestety nie wszyscy moga sobie na to pozwolic. Ciaze tez mialam zagrozona.
Arex30 napisał/a:
Dlaczego mając takie MOCNE argumenty o jakich Aessa, pisała dlaczego nie zrobić jednego kroku w kierunku pozbawienia osoby która dopuściła się działań zabronionych wykonywania zawodu.
Tylko o to mi idzie.

To nie jest takie proste jak sie tobie wydaje.

Dorotka - Czw Maj 24, 2007 10:00

taaaa, więc lepiej uznać, że wszystko jest OK, nic się nie stało i przejść nad tym do porządku dziennego.
Po co konsultować taką diagnozę z innym lekarzem - co będzie to będzie, po co domagać się zadośćuczynienia czy ukarania winnego - niech robi dalej co chce.

Arex30 - Czw Maj 24, 2007 11:18

a kto mówił że to ma byc łatwe.
Dorotka napisał/a:
po co domagać się zadośćuczynienia czy ukarania winnego - niech robi dalej co chce.
magusia24 napisał/a:
To nie jest takie proste jak sie tobie wydaje.
no przeciezmożna napisac na fora ;) że P.. X jest Beeeeee
I wcale nie idzie mi o to że sie naćmiewam z problemu ale o sposób podejścia do tego problemu.

K :cenzura: przecież tu idzie o ludzkie życie a o zdrowiu nawet nie wspomne.

magusia24 - Czw Maj 24, 2007 12:22

Dorotka napisał/a:
A lekarze właśnie dlatego są bezkarni, że wszystko im uchodzi płazem bo ludzie odpuszczają zbyt łatw
Uchodzi im plazem poniewaz ciezko z nimi wygrac sprawy w sadach.Lekarze kryja siebie nawzajem.Co zreszta potwierdza wypowiedz
katarzyna35k-ce napisał/a:
ze ręka rękę myje! i nie czesto mozna spotkac lekarza ktorzy bedzie zeznawał przeciwko ionnemu lekarzowi! Akurat sama sie spotkałam z taka sprawą nie dotyczyło to ginekologii.

Dorotka napisał/a:
Po co konsultować taką diagnozę z innym lekarzem
To jest mloda dziewczyna.Dostala krwawien poszla do lekarza ktory potwierdzil ze poronila.Wiec mu zaufala.Nie kazdy w takim przypadku mysli o tym aby isc do innego lekarza.
A i tak najwazniejsze ze ta cala historia zakonczyla sie dobrze :)

Aessa - Czw Maj 24, 2007 13:43
Temat postu: Re: dr. burchaciński
renata-mr napisał/a:
kaszanna napisał/a:
Hmmm ja właśnie u tego pana w połowie ciąży zmieniłam ginekologa... Długo miałam o nim dobre zdanie ale...




ja również nie polecam tego lekarza z jego winy straciłam córeczkę, niestety prokuratura umorzyła sprawę. tak to jest z lekarzami się nie wygra
szukam kobiet poszkodowanych przez tego lekarza, niech w końcu zaczną odpowiadać za swoją bezmyślność, niekompetencję i brak wiedzy


To post z naszego forum, z 7 strony. Polecam również inne fora na temat lekarzy i ich błędów. Czytałam wiele na ten temat, X postów, w żadnym niestety nie znalazłam wiadomości, że ktoś wygrał z lekarzem, który zaniedbał ciążę i doszło do śmierci maleństw lub ich uszkodzeń. Nie twierdzę, że to się nie zdarza, ale porównajmy ilość wygranych spraw do tych umorzonych. Gdy czyta się takie rzeczy jakiej się dostaje motywacji, że mi się uda wygrać? Wiem, że większość z was, może nie wszyscy a nawet na pewno nie wszyscy, ale spora część zrobiłaby to samo co ja, napisałaby o tym tutaj. To, że nie chcę o tym zawiadomić prokuratury nie znaczy, że jestem egoistką. Ja nie mogę ponosić odpowiedzialności za inne kobiety. Z tego co niektórzy tu piszą wychodzi na to, że kobiety, które nie czytają forum i pójdą do Pani Doktor będą poszkodowane przeze mnie, bo ja nie poszłam z tym do sądu. A to nieprawda!
Chcę, aby było jasne jedno - nie zgłoszę tego, może to zabrzmieć egoistycznie, podle, nieodpowiedzialnie, całe to wydarzenie może zdawać się fikcyjne, ale mimo wszystko nie zrobię tego. Nie mam ani możliwości ani siły podjęcia się takich kroków.
A teraz może trochę samokrytycyzmu... Robicie nagonkę na mnie - jak ja mogę się tak zachować i zostawić sprawę tak jak jest. A teraz pomyślcie, że komuś innemu przydarzyło się coś podobnego i chciałby tu o tym napisać. Gdy przeczyta jak została potraktowana taka informacja, która wypłynęła z mojej strony, sam(a) nie będzie miał(a) odwagi o niczym powiedzieć, bo jego/ją też uznają za kogoś nieodpowiedzialnego. Ja nie próbuję zrobić teraz z siebie ofiary, na którą wszyscy skaczą z pretensjami, ale niektórzy tu robią ze mnie kogoś złego, człowieka, który nie dba o to, czy inną kobietą spotka krzywda ze strony tej ginekolog. A nie taki był mój cel, jak tu o całym zdarzeniu napisałam...

magusia24 - Czw Maj 24, 2007 15:26

Aessa naprawde dobrze to ujelas :hurra: :hurra: :hurra:
Arex30 - Czw Maj 24, 2007 15:45

Aessa, ujme to tak :
Jeśli którakolwiek z kobiet które zosatały skrzywdzone przez tą panią doktor wykonały ruch w celu ograniczenia jej mozliwości sprawowania usług medycznych to twojej sprawy by nie było.
Powiem więcej. Nie czytałaś naszego forum wcześniej bo inaczej nie poszłabyś do tej pani bo przecież przytoczyłaś fragment w którym była mowa o
Aessa napisał/a:
ja również nie polecam tego lekarza z jego winy straciłam córeczkę


Teraz jest was kilka kobiet poszkodowanych przez panią doktor wiec w czym problem.

magusia24 - Czw Maj 24, 2007 16:07

Arex30 napisał/a:
Teraz jest was kilka kobiet poszkodowanych przez panią doktor wiec w czym problem
Arex czy ty nie widzisz ze kazda pisze o innej lekarce??
Aessa - Czw Maj 24, 2007 16:58

Arex30, proszę Cię, daj już spokój, robisz się żenująco namolny. Czytaj ze zrozumieniem, post, który wkleiłam wyżej dotyczył zupełnie innego lekarza. Znajdź sobie jakieś inne zajęcie i nie zadręczaj mnie już tym pisaniem o powiadomieniu prokuratury, chyba wystarczająco jasno wyjaśniłam moją postawę w tej sprawie.
zajaFFka - Czw Maj 24, 2007 19:21

Czytam ten wątek od paru dni...
Działalność pani X, o której mówi aessa ciągnie się conajmniej 19 lat...
Ta kobieta, kiedy stwierdziła ciążę u mojej matki, prosto z mostu powiedziała, że ma czas dwa tygodnie by się zdecydowała na dziecko, czy chce czy nie chce.
Wiadomo o co chodzi.

Arex30 - Czw Maj 24, 2007 19:27

Pas :krzeslem:
kaszanna - Pią Maj 25, 2007 06:31

Gdy prokuratura będzie widziała, że takich spraw jest kilka i tyczyła się tej samej osoby, myślę że będzie podejmowała już drastyczniejsze środki.
Zresztą sprawy z ginekologami są dość trudne, pewnych rzeczy nie można udowodnić. Ale Twoja sprawa Aesso jest dość jasna - jest kartoteka, są daty, jest recepta, jest ciąża. Oczywiście do niczego Cię nie namawiam, to jest Twoja sprawa.
I nikt nagonki na Ciebie nie robi. Podejrzewam, że post pisałaś pod wpływem emocji i pewnych rzeczy od razu nie ujęłaś. I dlatego parę dodatkowych pytań i wątpliwości od razu się nasunęło.

Aessa - Pią Maj 25, 2007 06:41

kaszanna napisał/a:
Podejrzewam, że post pisałaś pod wpływem emocji i pewnych rzeczy od razu nie ujęłaś.

Zazwyczaj nie pisze się wszystkiego ze szczegółami, ale pewnie masz rację, byłam trochę poirytowana. Ale pojawiło się kilka wątków, gdzie nie można ich nazwać wątpliwościami, ale zarzutami, typu "egoistka". Okey, ale to już temat zamknięty :)

:offtopic:

kate28 - Wto Cze 05, 2007 20:25
Temat postu: Giersz = CHAM
jeżeli chodzi o dr Giersza to nie polecami radze sie wystrzegać. Byłam juz u wielu lekarzy ale żaden nie był takim CHAMEM jak ten człowiek. Nieprzyjemny facet, traktuje pacjentów jak wrogów a to w końcu z nich żyje. Pytania z cyklu i co ja mam pani poradzić są nie na miejscu. To w końcu on jest lekarzem a nie ja, gdybym wiedziała jak sobie pomóc to wcale bym do niego nie poszla. Jeszcze raz radze unikać tego lekarza.
asik - Czw Cze 07, 2007 20:02

był ktoś może u pani Siergiej Leokadii ? przyjmuje na Gwiazdy Polarnej, ciekawa jestem jaka jest i czy warto się do niej wybrać.
kisia - Pią Cze 08, 2007 01:10

asik, ja byłam 15 lub 12 lat temu, ale tylko na paru awaryjnych wizytach (gdy mojej lekarki nie było) i byłam z niej zadowolona. Bardzo delikatna, zawsze mi wszystko dobrze wytłumaczyła :)
justysia_79 - Wto Cze 12, 2007 20:11

byłam w koncu u tego Arabskiego lekarz ok spoko ale jest drogi 60 zł wizyta i 20 zł cytologia :szok:
u mojego poprzednika płaciłam 50 zł i 10 zł cytologia Knurowie

magusia24 - Wto Cze 12, 2007 22:35

justysia_79 napisał/a:
ale jest drogi 60 zł wizyta i 20 zł cytologia

Ja place duzo wiecej i mysle ze jak na gliwickie realia nie jest az tak zle ;)

Olaa - Sro Cze 13, 2007 00:07

Arabski nie jest drogi moim zdaniem, a wg mnie to dobry lekarz <przynajmniej zadnych problemow z nim nie mialam dotad>
justysia_79 - Sro Cze 13, 2007 07:31

podczas pobierania cytologii uszkodził mnie i krwawiłam , i to na pierwszej wizycie :przestraszony: pierwszy raz mnie takie coś u ginekologa spodkało, może jest dobtry ale po wizycie wyszłam przerażona :przestraszony:
Dorothea - Sro Cze 13, 2007 12:08

justysia_79, to straszne, pierwszy raz slysze ze mozna krwawic po cytologii, to co on robił :szok:
justysia_79 - Sro Cze 13, 2007 12:17

ja też byłam w szoku :szok: zrobił to szczoteczką nigdy szczoteczka nie miałam pobieraną cytologie przynajmniej nie przypominam sobie.
powiedział że szczoteczka jest twarda do tej pory plamie czasem
juz mam ochote do niego dzwonic ale do jutra sie wstrzymam może bedzie ok :super:

Olaa - Sro Cze 13, 2007 12:37

:przestraszony: troche mnie przestraszylas :/
HELGA - Sro Cze 13, 2007 13:07

Dorothea napisał/a:
pierwszy raz slysze ze mozna krwawic po cytologii

Kiedyś material do badania pobierało sie bagietką z bawełnianymi końcówkami teraz coraz wiecej lekarzy faktycznie używa małej trojzebnej szczoteczki
( ponoc dokładniejsze wyniki ) . Moze był mało delikatny albo jestes bardzo wrażliwa.

HELGA - Sro Cze 13, 2007 13:11

Ostatnie zdanie skierowałam do justysia_79 , przepraszam za zamieszanie :)
Dorothea - Sro Cze 13, 2007 13:37

no tak byc moze to przez szczoteczke, nigdy nie mialam tak pobieranej cytologii
Aessa - Czw Cze 14, 2007 03:14

Skończy się na tym, że będziemy sobie zapisywały wszystkie spostrzeżenia a przy wizycie będziemy mówili co i w jaki sposób sobie życzymy i zaczniemy uczyć lekarzy jak mają nas badać :zdegustowany:
renata-mr - Pon Sie 13, 2007 07:58
Temat postu: Re: JESZCZE PARE ZDAN O SZPITALU W G-CACH
[quote="sonia"]Z tym szpitalem jest b. zle...

Jedyna rzecz ktora sie moze poszczycic oddzial patologii to mierzenie tetna dziecka co 2h, co jest kompletna bzdura i anarchonizmem, ktory w zadnym innym szpitalu nie jest praktykowany... A cisnienia np. pacjnenktom sie nie mierzy... a to jakby nie bylo tez wazne... i nic nie kosztuje... same pielegniarki mowia ze to bez sensu...


co do mierzenia tętna dziecka nie zgadzam się z tobą, również mnie to dziwiło kiedy leżałam na podtrzymaniu przez dwa tygodnie, ale póżniej zmieniłam zdanie gdzyż dzięki temu moje dziecko żyje ,gdyby nie mierzyli tak często tętna moja córeczka by się udusiła.


mama aniołka

renata-mr - Pon Sie 13, 2007 08:10
Temat postu: Re: JESZCZE PARE ZDAN O SZPITALU W G-CACH
sonia napisał/a:
Z tym szpitalem jest b. zle...

P.S. a o burchacinskim tez wiele moglabym powiedziec... spotkalam w szpitalu dziewczyne ktora przez niego 4x poronila... a inna ktora rowniez mowila ze konowal do kwadratu...


co do szpitala to jestem zadowolona z opieki rodziłam tam trzy razy
przy pierwszym porodzie miałam 21 lat i myślałam że potraktują mnie jak gówniarę z tego co opowiadali inni ,ale miałam dobrą opiekę
przy drugiej ciąży przy porodzie byli chyba wszyscy lekarze ze szpitala łącznie z pediatrami gdyż urodzilam dzidziusia w 6 miesiącu z wadą wytrzewieni i również miałam fachową opiekę nawet zgodzili się wypuścić mnie na drugi dzień ze szpitala bo córeczka została odwieziona do katowic do kliniki
przy trzecim porodzie rewelacja miałam masarze,kąpiel zastrzyki i co chwile badania bo miałam kłopot z rozwarciem no i najwarzniejsze tętno, spadło i dzidzia by się udusiła gdyby nie szybka reakcja lekarzy, wywieźli mnie na blok operacyjny i zrobili cesarkę,dzięki temu ma zdrowe dziecko. po porodzie bardzo dobrze się mną opiekowali zabierali małą na noc abym mogła się wyspać dokarmiali ją bo ciągle była głodna a piersi mi poraniła do krwi.
byłam również na czyszczeniu po poronieniu i tez nie mogłam nażekać na opiekę.
jak to się mówi zależy jak kto trafi

co do lekarzy do których chodzi sie prywatnie a w szpitalu zapominają kim jesteś.... spotkałam się z takiemi niemal wszystkimi gdy leżałam na podtrzymaniu, jednak ja chodzę do dr. kluszczyńskiego i zawsze przychodził pytał czy wszystko w porządku czy czegoś mi nie potrzeba ,na obchodach nie udawał że mnie nie zna jak robią to inni lekarze....
a co do burchacińskiego ta jak pisałam wcześniej straciłam przez niego dziecko ,załozyłam sprawę i przegrałam bo z lekarzami nie wygram a on dalej leczy w przychodni i ciekawe ile jeszcze ludzi skrzywdzi

renata-mr - Pon Sie 13, 2007 08:27

MajkeL napisał/a:
Może nie powinienem się wypowiadać w tym temacie ale powyższy post bardzo mnie poruszył.
Aessa napisał/a:
Ostrzegam wszystkie przyszłe mamusie, OMIJAJCIE DR. MAKSYMOWICZ SZEROKIM ?UKIEM, z innego forum wyczytałam, że to nie pierwszy jej taki błąd!

Takie inforamcje powinno się gdzieś zgłaszać..... przecież mogło sie skończyć tragedią...
Przecież są jakieś komisje weryfikacyjne lekarzy...... ,a i pewnie gazety podchwycą temat......
Cieszę się Aessa, że już wszystko jest OK :ok:
Zrówka życze dla Ciebie i przyszłego maluszka..... :)



mnie też porusza taki temat ale nic nie da się ztym zrobić żadko kobiety idą do prokuratury a nawet jeśli to nie ma szans na wygranie sprawy, o śmierć mojego dziecka przez błąd lekarza walczyłam ale brakło mi sił w sądzie przgrałam a prowadził mi sprawę najlepszy adwokat na śląsku ale jak to już jest ręka ręke myje .biegli lekarze to oszuści wydali opinię która jest tak beznadziejna i zakłamana że aż dech zapiera. przeszukałam internet i wypowiedzi różnych profesorów i dziwnym trafem są tak różne odpowiedzi.
zapisałam się na forum by znaleźć inne kobiety poszkodowane które również przegrały sprawę, bo to była moja ostatnia deska ratunku ,ani gazety ani telewizja nie chce się brac za sprawy które nie wiedzą czy wygrają, w tvn powiedzieli mi że jak znajdę choć jedną kobietę to wtedy co innego.również zwróciłam się z prośbą do fundacji PRIMUM NON NOCERE do pana Adama Sandauer ale jak się okazuje prawo polskie jaes tak zkonstruowane że za śmierć dziecka z przyczyn lekarza nie ma kary
taki jest nasz los niewinne dzieci umierają lub rodzą się kalekami a mafia w białych fartuchach nadal żądzi

renata-mr - Pon Sie 13, 2007 08:30

Mariusz napisał/a:
To przestępstwo zagrożone karą grzywny, karą ograniczenia wolności lub nawet pozbawienia wolności do roku zgodnie z Kodeksem Karnym !

Doniesienie można złożyć do prokuratury rejonowej. Ścigane będzie tylko i wyłącznie na wniosek pokrzywdzonego.

Lepiej tego nie lekceważyć o ile faktycznie ten fakt miał miejsce ... przecież mogło Ci lub Twojemu dziecku coś się stać ...
Prokuratorzy są delikatniejsi w takich sprawach ... zdecydowanie normalniej na to patrzą w porównaniu z innymi organami ścigania.


g/ciach/ prawda prokuratura!!też mi coś
oto fragment lisu jaki dostałam od pana Adama sandauera
Jeśli dobrze rozumiem błąd popełniony został w czasie życia płodowego, przed narodzeniem dziecka. Niestety jest luka prawna, na której istnienie zwracaliśmy kilka razy uwagę ministerstwa sprawiedliwości, a która powoduje iż zdrowie dziecka nie narodzonego nie jest chronione przez przepisy KK.Przesyłam Pani jedno z wielu moich pism które w tej sprawie kierowałem do ministerstwa sprawiedliwości. Proszę przeczytać dokladnie pkt B pisma.
Analogiczna sprawa była przedmiotem interpelacji czy też zapytania poselskiego posła Jaroty ( tresć zapytania i odpowiedź znajdzie Pani na serwerze Sejmu RP ). Ministerstwo sprawiedliwosci zgodziło się iż jest luka prawa, że koneczne jest jej zlikwidowanie i nie zrobiono do teraz niczego.
W związku z treścią art 446 KC (prosze sprawdzić) występowanie z powództwem cywilnym nie ma sensu.
Obawiam się iż nie pozostaje nic innego jak skarga do Izby Lekarskiej, ale wiadomo jak ta instytucja działa.
Możecie państwo spróbować oczywiście powiadomić prokuraturę, ale sprawca wobec luki prawnej pewno uniknie odpowiedzialności.
Adam Sandauer

renata-mr - Pon Sie 13, 2007 08:46

[quote="Aessa"]Ślicznie dziękuję, że jesteście dobrej myśli co do zdrowia mojego Szkrabusia :kwiatek:

Może tym postem wyjaśnię coś wszystkim, którzy nalegają na to, żebym to zgłosiła do prokuratury.
Szamanka napisał/a:
Aessa, jako jednostka, czyli sama nic nie wskora, musialaby miec swiadkow, czyli poszkodowanych przez owa pania kobiety, ktore oczywiscie zgodza sie zeznawac...a jak wiadomo na to trzeba miec czas i pieniadze.
Jesli ma odwage to mogla by oczywscie sprawe naglosnic przez media i tym podobne, ale czy to co zmieni?

I o to się w tym wszystkim rozchodzi. Już pisałam o tym wcześniej, ale może nie zbyt jasno to ujęłam. To nie jest takie proste wytoczyć komuś sprawę. Owszem, mam recepty na te leki, które mi ginekolog wypisała, ale Ci, którzy mnie nakłaniają do tego, abym zawiadomiła o tym policje chyba nie zdają sobie sprawy ile taki proces trwa, jak mocno trzeba się mu poświęcić w tym czasie. Mama mojego chłopaka wytoczyła pewnemu lekarzowi proces o niepotrzebne wycięcie węzłów chłonnych. Co to dało? Sprawa ciągnęła się w nieskończoność, mimo dowodów w postaci badań i wielu innych sprawa została umorzona, kosztowała ich tylko mnóstwo czasu, nerwów i pieniędzy.
Jak pisałam - ja nie mam powodu wypowiadać nieprawdziwych zarzutów na temat tej Pani, nie wyssałam tego z palca. Chciałam powiedzieć o tym publicznie, czyli tu na forum, żeby inne kobiety po przeczytaniu tego zdawały sobie sprawę, że to może nie być ostatni błąd popełniony przez tego lekarza. Nie będę biegała po sądach, bo naprawdę nie mam na to ani ochoty, ani pieniędzy. Jeśli zaś ta Pani postanowi wytoczyć mi proces, mam jakieś dowody (recepty), aby udowodnić, że nie zarzucam jej nic bezpodstawnie.
Arex30 napisał/a:
Natomiast wypowiadając się tutaj bez zawiadomienia popełniasz wykroczenie gdyż nadszarpniesz dobre imię tej pani

Czyli źle zrobiłam, że o tym napisałam? Jeśli nie miałam zamiaru nigdzie tego zgłaszać to powinnam siedzieć cicho i tu o tym nie napisać? :|[/quot


ja złozyłam sprawę do prokuratury ale jej nie wygrałam , trzeba wystąpić z kodeksu prawa cywilnego i nie kosztuje to nic. 8 miesięcy czekałam na opinię biegłych i w sumie w ciągu rozku wszystko się zamknęło śledztwo umożyli bez prawa apelacji i bez przesłuchania podejrzanego...dziwne nie?

panna_foch - Sro Sie 22, 2007 07:33

Arabski jest dobry ale ma jakieś humory czasem a najlepszy jest dr. Bęben. Reszty albo nie znam, albo mam negatywne opinie.
bea - Pią Wrz 14, 2007 09:37

Wszyscy b. chwalą Arabskiego, ale ja nie byłam zadowolona. Krwawiłam po badaniu mimo iż nigdy wcześniej mi się to nie zdarzyło. Nie polecam również dr Giersz, Alicji Węgrzyk, dr Rajperta (ojca), pani która przyjmuje w Medenie na Zabrskiej, Kluszczyńskiego i Burchacińskiego (obaj na Sikorniku przyjmują). Za to gorąco polecam dr Lesława Strzałkowskiego (przyjmuje prywatnie na Waryńskiego, 50 zł + 20 zł za cytologię, USG i pracuje także w szpitalu w Strzelcach Opolkich) oraz dr Księżarka (przyjmuje w Medenie prywatnie i pracuje w Pyskowickim szpitalu).
Dorothea - Pią Wrz 14, 2007 09:45

bea, mozna wiedziec dlaczego nie polecasz Kluszczynskiego?
bea - Pią Wrz 14, 2007 10:17

Bardzo długo szukałam lekarza, dobrego lekarza. Miałam poważne problemy i nie każdy (prawie nikt) potrafił mi pomóc. Kluszczyński poza kasowaniem mnie też nic nie zrobił. Zaserwował mi jedynie teorię, którą już wcześniej miałam w jednym paluszku. Jeśli nie wiedział jak mnie leczyć mógł zwyczajnie polecić innego lekarza, skierować do kliniki, miast udawać znawcę i wciąż kasować za kolejne wizyty.
Bot - Pią Wrz 14, 2007 11:02

bea napisał/a:
polecam dr Lesława Strzałkowskiego (przyjmuje prywatnie na Waryńskiego

.. i do tego też w weekend w razie potrzeby ;)

Dorothea - Pią Wrz 14, 2007 12:26

bea, skoro tak było jak piszesz to rozumiem dlaczego Go nie polecasz.
W moim wypadku było inaczej, chodziłam po Rajpertach i innych patałachach i kazdy kasował i nic nie zrobił , natomiast Kluszczynski wyleczył mnie i od 1998 roku mam spokoj z tym problemem, ktorego nikt rozwiazac nie potrafił.
Do Rajperta chodziłam co tydzien w kazdy poniedziałek przez okres dwoch miesiecy i za kazdym razem musiałam opowiadac od poczatku po co przyszłam, bo on mnie nigdy nie pamietał, fajny facio nie?

zajaFFka - Pią Wrz 14, 2007 16:41

Ja polecam pana doktora Burchacińskiego. Świetny lekarz!
espi - Pią Wrz 14, 2007 17:42

zajaFFka, przeczytaj ten wątek od poczatku może... :niepewny:
magusia24 - Sob Wrz 15, 2007 12:16

bea napisał/a:
Nie polecam również...pani która przyjmuje w Medenie na Zabrskiej

Ja tez jej zdecydowanie nie polecam. Chodzilam do niej bardzo dlugo i nie bylam zadowolona. Ta kobieta jest zimna i oschla traktuje pacjentki bardzo przedmiotowo :kwasny:

Harcerka - Sob Wrz 15, 2007 16:19

a ja leczylam sie kiedys u Babinskiej na Plebanskiej ale ona wyprowadzila sie do Kedzierzyna:) - ale byla OK
od tego czasu szukalam jakiegos lekarza.. bylam u Rozyckiej-Lupa na Chorzowskiej..ale tylko dwa razy) zeby recepte dostac.. - az wstyd zeby u kobiety w gabinecie bylo brudno i w sumie nic sie u niej nie dowiedzialam:( wiec raz poszlam rozpoznac teren a potem tylko po talbetki i dalej szukalam...
byla u poleconej A. Wegrzyk...ale tu bylo podobnie...
w sumie szczescie ze nic mi nie bylo a lekarza szukalam tylko po to zeby miec stałego i kontrolowac organizm co jakis czas....

skorzystałam z jednego polecenia z forum i poszlam do kluszczynskiego...
facet jest OK dla mnie.. nie interesuje mnie w sumie czy jest mily czy nie - ale ma miec wiedze i odpowiedziec w pelni na wszystkie moje pytania;)

z tego co czytalam na innych forach to jest polecany kobietom w ciazy:)

Aessa - Sob Wrz 15, 2007 16:31

Ja do Rajperta też chodziłam przed zajściem w ciąże. Jest niewiarygodnie sympatyczny, ale to chyba jedyna jego zaleta. Gdy poprosiłam o plasterki antykoncepcyjne to nie znał nazwy żadnych i jakieś 20 minut szukał ich w spisie leków, po czym i tak nie znalazł. Zapisał mi tabletki, których z kolei nie mogłam brać, o czym on wiedział. Poza tym był niedelikatny, nic strasznego mi się nie działo po badaniach, ale nie cierpiałam ich. I tak jak u Dorothea za każdym razem pytał o co chodzi. :D
Teraz moim stałym lekarzem jest Lesław Strzałkowski i bardzo sobie go chwalę. Jest miły, bardzo delikatny, przychylny i wyrozumiały, a przede wszystkim doskonale zna się na tym, co robi. Prowadzi moją ciążę i jestem bardzo zadowolona. :)

zajaFFka - Sob Wrz 15, 2007 20:13

burek, punkt widzenia zależy od punktu siedzenia, swego czasu miałam dość poważne problemy w tej sferze, zaliczyłam chyba z dziesięciu specjalistów, ale to właśnie u dr. Burchacińskiego znalazłam pomoc...
espi - Nie Wrz 16, 2007 00:11

Ok ok ale pod jego adresem padały tu naprawdę poważne zarzuty, wiec moze warto się zastanowic...
zajaFFka - Nie Wrz 16, 2007 08:14

Jak już mówiłam to jest moje osobiste zdanie.
bea - Nie Wrz 16, 2007 11:24

Kluszczyński nie jest złym lekarzem, dużo mówi, nie trzeba z niego wyciągać, ale mnie przeraża to jego podejście do kasy i niechęć do przyznania się do tego, że "na tym się nie znam". Chodziłam do niego pół roku i poza USG nic więcej nie robił. Rajpert jest małomówny i przez rok czasu cały czas przepisywał mi różne globulki na stany zapalne, a efektów wciąż nie było. Burchaciński nie daje skierowań, każe robić wszystko prywatnie, stanami zapalnymi w ogóle się nie przejmuje i od razu wysyła do swego kolegi na inseminację. Jedynie dr Strzałkowski jest wg mnie wart polecenia. To wspaniały lekarz, nie owija w bawełnę, mówi całą prawdę, podczas każdej wizyty badanie piersi, nie trzeba z niego wyciągać informacji i po 4 miesiącach od HSG, które on przeprowadzał jestem w ciąży!!!!
Harcerka - Nie Wrz 16, 2007 18:26

Kluszczynski nie pokazal sie jeszcze dla mnie z tej strony:)))
poki co zrobil badanie raz i z racji tego iz bylo konieczne drugie to za druga wizyte nie wzial kasy:))))))

trunks - Nie Wrz 16, 2007 22:09

bea napisał/a:
podczas każdej wizyty badanie piersi

a myślałem, ze to każdy lekarz z chęcia wykonuje :P

darkenstein - Pon Wrz 17, 2007 01:15

exit
Aessa - Pon Wrz 17, 2007 06:11

trunks no nie wiem czy tak z chęcią wykonywałbyś za każdym razem badanie piersi u 60letniej kobiety. :D
trunks - Pon Wrz 17, 2007 13:54

mówie o tych młodych :P
kisia - Pon Wrz 17, 2007 23:04

Panowie jeżeli nie macie nic mądrego do powiedzenia w kwestii ginekologa, to prosze omijajcie ten temat :P
trunks - Wto Wrz 18, 2007 09:02

ja se z ciekawosci czytam :P
Bot - Wto Wrz 18, 2007 09:48

trunks napisał/a:
ja se z ciekawosci czytam :P

To czytaj po cichu a nie offtopikuj :krzeslem: :P

Basia K - Nie Paź 21, 2007 19:41

Widzę tu sporo niezbyt pochlebnych opinii na temat dr Giersza :(
Ja do niego chodzę od parunastu lat i chyba już się przyzwyczaiłam do jego charakteru...Wkurza mnie jednak to,że np.robi mi dodatkowe badania nie pytając,czy mam przy sobie akurat więcej pieniędzy.... :zdegustowany:

kisia - Nie Paź 21, 2007 20:07

Basia K, :zdziwko: przecież możesz sie nie zgodzić na dodatkowe badania
Basia K - Nie Paź 21, 2007 20:20

Tak,teraz już wprost pytam "A ile to będzie kosztowało?"
Ale kiedyś było tak:po badaniu ginekologicznym,wręcz stwierdzenie "zrobimy jeszcze usg dopochwowe...nie miała pani ostatnio,prawda?",ja potakiwałam,że nie,nie miałam...rach ciach,już po wszystkim.Potem jeszcze rozmowa i gdy ja już przy drzwiach-"do widzenia" on "proszę w rejestracji zapłacic za usg".Ja pomykam na dół,a tam pani mi mówi "45 zł proszę" :zawstydzony:

Aessa - Nie Paź 21, 2007 20:44

Opłata za USG u prywatnego lekarza? :zdziwko: Pierwsze słyszę o tym, gdybym ja miała płacić za USG, a muszę je mieć robione przy każdej wizycie, to zmieniłabym lekarza... :zdziwko:
Harcerka - Nie Paź 21, 2007 21:19

u prywatnego to chyba w cenie nie))) w koncu kasuje straszna pieniadze
Basia K - Pon Paź 22, 2007 14:41

tia,jak chodziłam tam podczas ciąży,to nie płaciłam za USG.Teraz,niestety,nie ma już tak dobrze...Nie wiem,czy w ogóle to się zmieniło,czy po prostu "ciężarówki" mają gratis :)
Oczywiście,że to mój wybór,gdzie do lekarza pójdę,tylko to zaskoczenie....

Aessa - Pon Paź 22, 2007 15:20

Jak nie byłam w ciąży i chodziłam prywatnie do lekarza to też nigdy nie zdarzyło mi się zapłacić za USG. Jeśli już ktoś bierze pieniądze za USG to tym bardziej brałby je od kobiet w ciąży, bo wiadome jest, że przy każdej wizycie robią USG, inne kobiety robą je rzadko. Jakieś nieprawdopodobne jest to, co piszesz, ale skoro tak jest to może zastanów się nad zmianą lekarza, bo wygląda na to, że rzeczywiście naciąga na te badania.
kaszanna - Sro Paź 24, 2007 06:40

Ja za każde usg płaciłam, pierwsze słyszę żeby było wliczane w cenę wizyty :zdziwko:
kisia - Sro Paź 24, 2007 09:02

kaszanna napisał/a:
Ja za każde usg płaciłam
ja również gdy chodziłam prywatnie płaciłam za usg
Zafira - Sro Paź 24, 2007 11:20

ja chodzilam i chodze na razie tylko do jednego lekarza tzn. do Burchacińskiego na sikorniku i nie placilam nigdy za usg. swoją droga widzialam duzo negatywnych opinii o nim tutaj na forum. ja nie mam zlych doswiadczen ale moze dlatego, ze nigdy nie mialam jakis wiekszych problemow z "kobiecymi sprawami".
Aessa - Sro Paź 24, 2007 11:28

Jak widać dla jednych wielkim zaskoczeniem jest płacenie za USG, dla innych niepłacenie. :P Ja naprawdę nigdy nie słyszałam o płatnym USG przy prywatnej wizycie, ale jak widać wielu rzeczy jeszcze nie wiem. Dziwi mnie jedynie to, dlaczego jeden lekarz życzy sobie opłaty za to padnie a inni robi je bezpłatnie. :zdziwko:
Dorothea - Sro Paź 24, 2007 12:19

Aessa napisał/a:
jeden lekarz życzy sobie opłaty za to padnie a inni robi je bezpłatnie.


moze to jest uzaleznione od tego ile bierze za wizyte

Aessa - Sro Paź 24, 2007 12:28

Dorothea możliwe. Ode mnie obecny lekarz i 2 poprzednich brało 60-70 zł niezależnie od tego czy miałam wykonywane USG.
Monique - Sro Paź 24, 2007 12:39

Aessa, Ale Basiorek tez mowi o SG dopochwowe.. a ty jak sioe nie myle masz brzuszne.. a i ja np. gdy bylam w Koszalinie to prywatnie placilam 90zl a moja kolezanka u tego samego lekarza placila 65 bo byla w ciazy.. i on wiedzial ze ona do niego wroci.. i ze co 3 tygodnie bedzie mu placila te 65 a nie tak jak ja co 3 miesiace..
Aessa - Sro Paź 24, 2007 18:18

Monique jasne, teraz mam brzuszne, ale na początku miałam dopochwowe i lekarz nie wiedział czy do niego wrócę, bo mówiłam mu, że szukam stałego ginekologa i jeszcze się nie zdecydowałam kto będzie prowadził moją ciążę. Wcześniejsze kontrolne wizyty u innych ginekologów, niezależnie czy z USG dopochwowym czy bez, kosztowały mnie zawsze tyle samo. No ale jak widać każdy lekarz liczy sobie inaczej.
Harcerka - Sro Paź 24, 2007 23:36

ja przy standardowej oplacie za wizyte 60 pln nie doplacam za usg

bez przesady - w koncu az tak bardzo sie tez koles nie wysila...
badania krw tez robie platnie

Agusssek - Pią Lis 16, 2007 11:03

kaszanna napisał/a:
Ja za każde usg płaciłam, pierwsze słyszę żeby było wliczane w cenę wizyty :zdziwko:


a ja miałam wliczone w cenę :) u prywatnego.

Za cytologię tylko płacę dodatkowo.

daniela - Pią Lis 16, 2007 14:01

ja tam wole chodzic za darmo i tez mam robione wszystkie badania, USG i cytologie, i nie narzekam :P a lekarz moj jest zajefajny !! p. Rajpert
Monique - Pią Lis 16, 2007 14:09

daniela, mowisz o "mlodym" Rajpercie Adamie??
On prowadzi moja ciaze.. i czy jest fajny czy nie to sprawa dyskusyjna..
Dla mnie jest mily i sie stara.. ale slyszalam wiele o nim roznych zdan

Aessa - Pią Lis 16, 2007 15:04

Monique napisał/a:
daniela, mowisz o "mlodym" Rajpercie Adamie??


Ten starszy Rajpert też jest super, za każdym razem kiedy do niego przychodziłam (a chodziłam systematycznie przez pół roku co 3 tygodnie) pytał mnie czy byłam już u niego i w jakiej sprawie przychodzę. :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl:

Dorothea - Nie Lis 18, 2007 15:15

Aessa, znam to buauauhahahah facet mnie tym dobijał, chodzilam w kazdy poniedzialek, przez dwa miesiace chyba
Matrix - Sob Gru 01, 2007 16:53

Polecam dr. Leokadię Siergiej, jako ginekolog jest naprawde kompetentna, przyjmuje we wtorki, środy i piatki od 16:00 do 19:00 na Gwiazdy Polarnej 42 (8 pietro), jakby miała jeszcze u siebie USG w gabinecie to byłoby super hiper, koszt wizyty 60zł, miedzy innymi dzięki niej mam dzisiaj 4 miesięczną córkę, ona jako jedyna spośród kilku lekarzy u których byłam wyleczyła mnie z uciązliwej grzybicy
madziar - Pią Gru 07, 2007 14:32

A ja narazie chodze do MEDEN-u do ginekologa Pani Gałecka-Małek i właśnie wczoraj byłam na USG za darmo. Trzeba się umówić wcześniej, ale za to nie buli się kasy.
magusia24 - Pią Gru 07, 2007 22:53

madziar napisał/a:
A ja narazie chodze do MEDEN-u do ginekologa Pani Gałecka-Małek i właśnie wczoraj byłam na USG za darmo. Trzeba się umówić wcześniej, ale za to nie buli się kasy.

Tez kiedys do niej chodzila. Bylam srednio zadowolona. Moze sie kiedys widzialysmy w poczekalni :P

Morqana - Pią Gru 07, 2007 23:01

Ja dzisiaj u Pani Gałeckiej byłam :) Baardzo miła kobieta. :)
shayenne - Czw Gru 20, 2007 19:14

hmm ja tez potrzebuje pilnie dobrego i milego ginekologa bo bardzo sie zawiodlam na dr Maruszewskiej :| bylo ok do tej pory jak chodzilam do niej do prywatnego gabinetu. Kiedys nie zdążyłam do gabinetu we wtorek, pracowalam do pozna. Dowiedzialam sie ze przyjmuje tez w przychodni na piłsudskiego. Poszlam wiec tam na nastepny dzien bo bardzo zalezalo mi na wizycie. Chcialam zeby mnie zbadala... sprawa niecierpiąca zwłoki i co? nawet mnie nie dotknela!!!!!!!!!!!! kazala przyjsc do prywatnego gabinetu!!!!! :zdziwko: :zalamany: :znudzony: :zly: kasa, kasa i jeszcze raz KASA!!!
Prosze Was... polećcie mi kogoś komu zalezy na pacjencie :( Chce byc zdrowa normalna kobitą a nie ogołoconym stworem :(

Harcerka - Czw Gru 20, 2007 19:16

Kluszczynski na Sikorniku
prowadzi moja ciaze
poki co nie narzekam i jakby co daje namiary kiedy go zlapac w szpitalu

h t t p;//w w w kluszczynski.prv, p l/

Solith - Pon Sty 07, 2008 15:12

Opinii o dobrych ginekologach tyle ile kobiet praktycznie :) Przegladnelam caly watek, bo zastanawiam sie nad zmiana ginekologa. Obecnie chodze do dr Augustyniak. Jestem zadowolona, ale moglabym byc bardziej, tak mysle.
Chcialam zaciagnac opinii o nastepujacych lekarzach, ich gabinetach (to tez dla mnie wazne, bo wiadomo, im "milszy" gabinet tym mniej stresu i zaklopotania) i o godzinach przyjmowania, tzn czy jesli jestem umowiona na 15, to wejde o 15 (+/- 15 minut), czy o 17, co niestety, jesli nie jestem pierwsza pacjentka u Augustyniach, dosc czesto sie zdarza :(

dr Różycka-Lupa - nadal wizyta za 50 PLN?
dr Irena Kęcka
dr Stachurska-Mucha
dr Cieślak-Steć
dr Gałecka-Małek

Jakie opinie macie o tych lekarkach. Od raz zaznaczam, że nie chodzi mi o prowadzenie ciąży, tylko najzwyklejszą profilaktykę i ewentualnie wiedzę w leczeniu chorób kobiecych. No i jestem zdecydowana (a nawet wolę) chodzić prywatnie. Bo często słyszy się opinie, że prywatnie lekarz milszy niż z NFZ.

Harcerka - Pon Sty 07, 2008 22:26

bylma 2-3 razy o Rozyckiej-Lupa
na [poczatku myslalam ze jest w porzadku:) ale po pierwsze ma brudno w gabinecie;)
a po drugie kantuje na receptach:)
ma Cie gdzies i potem tylko patrzy jak tu 10 PLN zgarnac za kolejna recepte;)))
no i sciemnia ze nie moze wiecej na recepcie na pisac niz daw opakowania tabletek:))))
u innych lekarzy dostawalam recepty dwie w tym jedna bez daty i spokojnie pigulki na 6-9 m-cy:))

kisia - Pon Sty 07, 2008 23:17

Solith napisał/a:
dr Różycka-Lupa - nadal wizyta za 50 PLN?

z tego co pamiętam to 60 zł, gabinet (ten na Chorzowskiej) malutki, brudu nie zauważyłam, jak dla mnie zawsze była ok, ale to prawda że wypisuje recepty na małą ilośc opakowań. To mnie u niej zraziło bo co dwa miesiące po recepte i za każdym razem badanie za które kazała sobie płacić. Nie umawia na konkretne godziny.
dr Stachurska-Mucha - miła, delikatna, wizyta 60 zł, recepta na 6 opakowań. Choroby kobiece mi wyleczyła szybko, tzn dobrała właściwe leki.Gabinet (na Zygmunta Starego) przestronny, przy gabinecie w toalecie prysznic z którego można skorzystac przed wizytą. Ja jestem z niej zadowolona. Nie umawia na godziny, ale ja zawsze chodze krótko przez zamknięciem unikając kolejek :)

Solith - Pon Sty 07, 2008 23:35

kisia, zainteresowałaś mnie dr Muchą :D wprawdzie cena jak u Augustyniak ale może spróbuję. nie umawia na godziny czyli co, całkiem bez zapowiedzi się przychodzi?
o, a jeszcze coś, jak to jest kiedy np. robi jakies badania typu wymaz/cytologia i jesli wynik jest zly, to trzeba przyjsc dobrac leki - czy wtedy za taka wizyte bez badania, ktora polega tylko na wypisaniu recepty, placi sie? bo ja tak mam u Augustyniak a nie wydaje mi sie to sprawiedliwe, nawet jak na lekarza prywatnego :(

kaszanna - Wto Sty 08, 2008 09:37

Solith, ja też się zraziłam do dr Augustyniak. Nie tylko za to, że brała 60 zł za wizytę która polegała właśnie na wypisaniu recepty czy wpisaniu coś do karty ciąży. Olała na całej linii poważną sprawę co mogło się źle skończyć.
Dr Mucha jest chwalona przez wiele osób, może też się na nią przerzucę :hyhy:

Basia K - Wto Sty 08, 2008 11:53

Panią Irenę Kęcką poznałam podczas pobytu w szpitalu.I tylko tam miałam z nią stycznośc.Była moją lekarką prowadzącą.
Bardzo pozytywne wrażenie,miła delikatna i kompetentna.Bardzo serdeczna.
Jak jest w gabinecie?-nie wiem.

magusia24 - Wto Sty 08, 2008 20:39

Irena Kecka prowadzila moja ciaze ktora tylko dzieki niej donosilam. Jest bardzo mila i serdeczna kobieta. Dobrze sie zna na tym co robi i zawsze kiedy jej potrzebowalam wystarczyl telefon i juz na mnie czekala.Natomiast bardzo zrazilam sie do dr. Stachurskiej-Muchy.
Dr.Irena Kęcka ma gabinet na ul. Bernardynskiej. Zawsze umawia pacjentki na konkretna godzine dzieki czemu nie trzeba czekac w kolejce przed gabinetem.

Solith - Wto Sty 08, 2008 20:54

no tak, ile kobiet tylko opinii o ginekologach :)
magusia24, a ile kosztuje wizyta u dr Ireny Kęckiej? i jak jest właśnie z takimi wizytami typy "tylko recepta" - też się płaci?

magusia24 - Sro Sty 09, 2008 21:03

No dr. Kęcka niestety tania nie jest :kwasny: Wizyta z badaniem i usg to koszt 130zl.
Za wizyte tylko po recepte nie placilam nic :)

Harcerka - Sro Sty 09, 2008 21:10

130??? to chyba przesada.... nawet w K-cach biora 100pln
magusia24 - Czw Sty 10, 2008 15:08

Harcerka napisał/a:
130??? to chyba przesada.... nawet w K-cach biora 100pln

Moze i przesada.Ale uwierz mi na brak pecjentek to ona nie narzeka a to juz o czyms swiadczy.

Solith - Czw Sty 10, 2008 15:58

magusia, z tymi godzinami naprawdę jest tak, że 16 to 16? Bo dr Augystyniak też niby umawia na godziny.... :zdegustowany:
Harcerka - Czw Sty 10, 2008 16:29

ok moze i nie narzeka na brak pacjentek:)
ale z reguly jest tak ze kobiety lekarze maja terminy napiete bo pacjentki krepuja sie facetow;))
dlatego czesto tak jest ze kolezanka poleca kolezance;) wlasnie lekarza rowniez kobiete;))

Aessa - Czw Sty 10, 2008 20:09

Ja sobie teraz nie wyobrażam wizyty u kobiety... Każda kobieta, u której byłam (możliwe, że akurat trafiałam na takie) była niedelikatna i nawet jak starała się być miła to jej to średnio wychodziło. Całą moją ciążę (i teraz też) chodziłam do dr. Strzałkowskiego i nie wiem co by było, gdybym miała zmienić lekarza, dla mnie ten facet jest niesamowity, w 9 miesiącu ciąży byłam u niego 4 razy i za każdym z nich nie chciał wziąć ode mnie pieniędzy, jak już byłam przed porodem w szpitalu to spierniczyłam stamtąd na badania do niego (bo tam każdy lekarz stawiał inną diagnozę, ale o tym w innym temacie), i wtedy też nie wziął ode mnie ani grosza, w dodatku wiedząc, jak się boję porodu i że nie ufam lekarzom ze szpitala, kilka dni później zadzwonił do mnie żeby spytać czy już urodziłam, bo jeśli nie to weźmie mnie na oddział do swojego szpitala. Lekarz z powołania, szkoda tylko, że prawdopodobieństwo trafienia na takiego doktora jest mniej więcej takie samo jak prawdopodobieństwo trafienia szóstki w totka...
Solith - Czw Sty 10, 2008 21:00

Aessa widzisz, niektóre kobiety nigdy nie pójdą do faceta a niektóre nigdy do kobiety :D Ja zaliczam sie do 1szego grona. Nie wiem, po prostu mnie to krępuje. A dla kobiety to nic nowego, bo jest zbudowana tak jak ty :P Nie wiem jak to wytłumaczyć, po prosu czułabym się strasznie skrępowana u meżczyzny :wstyd: A tak z ciekawości zapytam, w jakim wieku ten doktor jest? Bo jeśli chodzi o lekarzy mężczyzn, to zawsze wolę starszych, nie wiem czemu *lol* Może po prostu nie chcę, żeby facet lekarz patrzył na mnie jak na kobietę tylko jak na pacjentkę ;)
magusia24 - Czw Sty 10, 2008 21:35

Harcerka napisał/a:
moze i nie narzeka na brak pacjentek:)
ale z reguly jest tak ze kobiety lekarze maja terminy napiete bo pacjentki krepuja sie facetow;))
dlatego czesto tak jest ze kolezanka poleca kolezance;) wlasnie lekarza rowniez kobiete;))

Wiesz w Gliwicach sa tez inne lekarki-kobiety o tej specjalizacji ,ktore biora duzo mniej za wizyte a mimo to ona i tak ma duzo pacjentek. Ja wiem jedno nawet gdyby kazala sobie placic 200 zl i tak bym do niej poszla :)

Harcerka - Czw Sty 10, 2008 21:51

:) a ja i tak uwqazam ze to za duzo:)
jesli podobna jakoss wizyty mozna miec taniej))

Aessa - Czw Sty 10, 2008 22:01

Solith napisał/a:
Nie wiem, po prostu mnie to krępuje. A dla kobiety to nic nowego, bo jest zbudowana tak jak ty :P Nie wiem jak to wytłumaczyć, po prosu czułabym się strasznie skrępowana u meżczyzny :wstyd: A tak z ciekawości zapytam, w jakim wieku ten doktor jest? Bo jeśli chodzi o lekarzy mężczyzn, to zawsze wolę starszych, nie wiem czemu *lol* Może po prostu nie chcę, żeby facet lekarz patrzył na mnie jak na kobietę tylko jak na pacjentkę

W 100% Cię rozumiem, dokładnie tak samo myślałam. Chodziłam tylko do kobiet i strasznie spinała mnie myśl położenia się na tym fotelu lekarskim przed facetem... Póki nie zostałam zmuszona przez okoliczności. Oczywiście pierwsza wizyta była strasznie krępująca, ale gdy przeszłam pierwsze badanie poczułam różnicę między kobietą lekarzem a facetem w zachowaniu i delikatności oraz zrozumieniu. Bo jeśli trafisz na odpowiedniego lekarza to on doskonale będzie sobie zdawał sprawę z tego, że możesz nie czuć się komfortowo przy badaniu i będzie starał się być delikatny. Dla kobiet ginekologów to raczej rutyna. No ale to wyłącznie Twoja decyzja do kogo pójdziesz. A dr. Strzałkowski jest tak po trzydziestce, może przed czterdziestką, ale wygląda młodo i jest przesympatyczny. :)

shayenne - Czw Sty 10, 2008 22:40

to ja poprosze kontakt do dr Strzałkowskiego :) czy przyjmuje gdzies prywatnie? bez kolejek?
Aessa - Czw Sty 10, 2008 22:59

Ja chodzę do niego tylko prywatnie, ale o ile dobrze się orientuje to przyjmuje gdzieś na Opolskiej na kasę chorych, oprócz tego pracuje w szpitalu w Strzelcach Opolskich. Dzwoniąc pod numery:
600 919 718
032 238 19 88

można się zarejestrować prywatnie, z tym, że doktor ma dużo pacjentek i pani, która odbiera zapisze nas nie wcześniej niż za ok. 5 dni,. Rejestruje się na daną godzinę i raczej rzadko zdarza się, że zapisując się na np: 17.00 wchodzimy o 17.30. Wizyta kosztuje 70 zł (w tej kwocie wliczone jest też USG jeśli jest potrzebne). :)

kisia - Czw Sty 10, 2008 23:52

Aessa napisał/a:
przyjmuje gdzieś na Opolskiej na kasę chorych,
przyjmuje w przychodni kolejowej na Opolskiej, ale z racji tego że jest świetnym specjalistą, chodziłam do niego i złego słowa o nim nie mogę powiedzieć, jednak równiez należę do kobiet wolących kobiety lekarzy), na wizytę czeka sie około 3 tygodni
Aessa - Pią Sty 11, 2008 00:50

kisia napisał/a:
na wizytę czeka sie około 3 tygodni


Gdzie się tyle czeka na wizytę? :zdziwko:

kisia - Pią Sty 11, 2008 00:53

Aessa, do Strzałkowskiego, w przychodni na Opolskiej
shayenne - Pią Sty 11, 2008 10:40

hmm... ja musze isc koniecznie w nastepnym tyg. kogo byscie polecaly?
Odrazu mowie Maruszewskiej i Mucha - stanowcze nie! :)

Aessa - Pią Sty 11, 2008 17:12

shayenne jeśli dzisiaj zadzwonisz się zarejestrować do Strzałkowskiego spokojnie zapisze Cię na wizytę na następny tydzień. Piszę oczywiście o wizycie prywatnej. Aaa i rejestracja jest między 19.00 a 20.00, z tym, że właśnie sobie przypomniałam, że w piątki chyba nie przyjmują rejestracji. :/
Basiorek - Pią Sty 11, 2008 17:17

uważam, że dobry ginekolog nie patrzy na pacjentkę pod względem seksualnym...

moim lekarzem jest dr Wojsa, przyjmuje w Zabrzu zarówno na Kasę Chorych, jak i prywatnie. Jest to dobry lekarz i sympatyczny człowiek. Za wizytę w prywatnym gabinecie bierze 60 zł, natomiast drugi gabinet znajduje się na Helence i choć nie płaci się za wizyty umówionym się jest na konkretną godzinę, najpóźniej trzy dni po rejestracji (telefonicznej).

Solith - Sro Sty 23, 2008 15:28

kisia, wiem że chodziłaś/chodziś do Stachurskiej-Muchy, zastanawiam się nad pójściem do niej (zwłaszcza ze się okazało, że moja mama chodziła do jej matki hah! która podobno była fantastyczna. więc aż mnie ciekawość zżera, jaka jest córka :) ona chyba ok. 30 lat powinna mieć?), ale czy moglabyś:

- podać mi nr telefonu i dać znać, czy to telefon do jakiejś rejestracji czy bezpośrednio będę rozmawiać z panią doktor :)
- powiedzieć, w jakie dni i w jakich godzinach przyjmuje?
- i kiedy najlepiej przyjść żęby uniknąć kolejek :hyhy:

kisia - Sro Sty 23, 2008 18:39

Solith, mam do niej nr tel komórkowego 606-550-819, telefon odbiera zawsze sama
na ul. Zygmunta starego przyjmuje w poniedziałki i środy od 17 do 19. Ja zawsze przychodzę o 18.30 lub nawet 18.40 i unikam kolejek :)
Pani doktor ma też swoją str h t t p;//w w w annastachurska-mucha.ginweb, p l :D

Solith - Sro Sty 23, 2008 22:16

dziękuję kisia!
przepraszam, że cię męczę, ale jeszcze dwa pytania mam... :)
czyli trzeba się umawiać telefonicznie, ale na dzień a nie na godzinę? czy mogę po prostu ot tak w jakiś poniedziałek/środę przyjść?
i jak jest u niej np. z cytologią i innymi badanimi? pobiera i potem sama mogę je odebrać czy dopiero przy wizycie następnej czy jak to wogóle się odbywa?

kisia - Sro Sty 23, 2008 23:50

Solith, ja chodzę bez umawiania się.
innych badań poza cytologia i usg nie robiłam. Jak miała wyniki z cytologii wysłałami smsa ze jest wszystko ok, a wyniki mi dała przy nastepnej wizycie. Podejrzewam ze jeżeli wyniki nie sa ok dzwoni i umawia Cię na wizyte. Nie pamietam ile płaciłam za cytologie.

rusalka - Pon Sty 28, 2008 19:39

Witajcie co do dr Strzałkowskiego to wydaje mi sie ze on ma juz nawet po 40 bo sugeruje sie tym ze odbierał moja kolezanke przy porodzie 21 lat temu a przeciez trzeba dodac np studia .Jak dla mnie jest on swietnym fachowcem zawsze milym i slucha pacjentke co ma do powiedzenia co jest bardzo wazne jak dla mnie.
Aessa - Wto Sty 29, 2008 08:59

rusalka napisał/a:
odbierał moja kolezanke przy porodzie 21 lat temu
:przestraszony: :przestraszony: :przestraszony: Poważnie? W życiu bym nie powiedziała. :zdziwko:
rusalka - Sro Sty 30, 2008 09:45

Cytat:
:przestraszony: :przestraszony: :przestraszony: Poważnie? W życiu bym nie powiedziała. :zdziwko:

Serio sama bylam zaskoczona :)

pelulola - Sob Kwi 05, 2008 14:11

Kobitki, a czy może któras słyszała cos na temat dr Chlebosia? przyjmuje w przychodni w ?abedach. Ja juz byłam , jestem zachwycona, ale chce poznac wasze opinie!
Monique - Pon Kwi 07, 2008 07:04

pelulola, w jakiej przychodni?? ja nie dawno chodzilam do przychodni na rozanej i tam Rajpert (syn) przyjmowal.. czy cos sie zmienilo??
pelulola - Pon Kwi 07, 2008 13:35

zagmatwałam! Przychodnia (albo zespól lecznictwa czy coś tam...)przy Bumarze. A co do Różanej to nigdy nie byłam, a o Chlebusiu coś słychać? ja wczoraj usłyszałam od kumpeli fatalne opinie na jego temat.....
Monique - Pon Kwi 07, 2008 15:32

pelulola, nie wiem nigdy o nim nie slyszalam.. a o Rajpercie.. hmmmmm w sumie nie wiem.. z jedej strony dobrze prowadzil moja ciaze.. patrzac na to ze po nim prowadzilo moja ciaze jeszcze 5 innych lekarzy.. a z drugiej strony nasze ostatnie spotkanie nie nalezalo do najprzyjemniejszych..
shayenne - Czw Kwi 10, 2008 20:53

a może ktoś słyszał coś na temat doktora Szczechli? Proszę o opinie :)
Dorothea - Sob Kwi 12, 2008 16:47

shayenne, ja chodze do Niego.
Słyszałam na Jego temat wiele złych opini, ja natomiast jestem bardzo zadowolona.
Jest delikatny, wytłumaczy jesli potrzeba, wysłucha w spokoju wszystkich watpliwosci jesli takie masz, doradzi, zrobi badania itd itp

shayenne - Wto Kwi 15, 2008 17:18

Dzieki :)
Agusssek - Sro Kwi 23, 2008 07:11

Chlebosia sobie odpuśćcie :kwasny:
X-ray - Pią Kwi 25, 2008 13:17

kisia - o rany dziękuję za powitanie w podpisie ;)

do dr.Muchy trafiłam na początku mojej ciąży ale do przychodni, a tam jak wiadomo planowe-darmowe AŻ! 2 razy USg z NFZ-u. Miałam do niej chodzić prywatnie, ale "uciekłam" do Knurowa do gina :) - bo TAM chciałam rodzić

obecnie szukam gina, żeby raz na jakiś czas mnie dobrze przebadał i wypisał receptę ta anty. W przychodni kolejowej kilka razy trafiłam na dr.Reissa - ale jakoś mi nie podpasował - nawet do wypisywania recept :/
czy do dr.Arabskiego w w/w wymienionej przychodni trzeba się jakoś umawiać czy nie? i czy wiecie jak przyjmuje :?:

kisia - Pią Kwi 25, 2008 22:45

X-ray, do Arabskiego w przychodni trzeba się zarejestrować. Jak przyjmuje napisze we wtorek bop będę w przychodni ( jak będę pamiętać żeby tam podejść)
X-ray - Sob Kwi 26, 2008 12:41

kisia - dzięki ;-)

a jeszcze jedno, czy może być rejestracja przez telefon czy raczej tak nie rejestrują? jesli wiesz oczywiście...

kisia - Sob Kwi 26, 2008 23:17

X-ray, kiedyś można było, teraz nie wiem tel 032/3318150 i jakiś wewnętrzny ale nie pamietam
X-ray - Nie Kwi 27, 2008 08:02

super, dzięki - w tygodniu zadzwonię i się wszystkiego dowiem
pelulola - Pon Kwi 28, 2008 20:23

Babeczki, żarty się skończyły, dzisiaj dowiedziałm się , z jestem w ciąży! (hurrrra!!!) :D . I bardzo prosze o pomoc. Jkiego lekarza mam wybrać, Chlebosia odradzacie (dlaczego) i gdzie mogę w Gliwicach zrobić badanie Beta HCG? mam jutro chwilke wolnego czasu to już upewnie sie na 100%. bardzo prosze o pomoc :( !
Aessa - Pon Kwi 28, 2008 21:50

pelulola ja mogę z czystym sercem polecić dr. Strzałkowskiego, prowadził moją ciążę, jest naprawdę lekarzem z powołania, tak bardzo przejmował się moim stanem (fizycznym jak i psychicznym) iż gdy byłam już w szpitalu i nie mogłam urodzić zadzwonił do mnie i powiedział, iż mogę przyjechać do niego do szpitala i rozwiążemy problem porodu (nie mogłam urodzić przez tydzień, byłam w 43 tygodniu ciąży). Jest fantastyczny, bardzo wyrozumiały, delikatny, umie słuchać i dawać mądre odpowiedzi, co jest rzadkością u lekarzy.
X-ray - Pon Kwi 28, 2008 21:52

pelulola - się nie znamy, ale gratuluję :) :super: :super: :super: życzę wspaniałych 40 tygodni

a ja badania /ciążowe i nie tylko/ zawsze robiłam na Zygmunta Starego przy pogotowiu w Laboratorium

ps. aesa - 43 :szok: :szok: :szok: współczuje

Monique - Wto Kwi 29, 2008 08:03

pelulola, Gratulacjeeeeeeeeeeeeeeeeeee
Zeczywiscie z tego co kiedys mi pisala Aessa to miala super lekarza.. ja ci tez odradzam tego co prowadzil moja ciaze.. niby mily ale bardzo czesto slyszala o nim zle rzeczy.. Rajpert sie nazywal..

Harcerka - Wto Kwi 29, 2008 12:14

Ja jestem u Kluszczynskiego;)
termin mam na piatek (teoretycznie);)

On pracuje w Gliwickim szpitalu i bez problemu podjezdzalam tam na dodatkowe USG.

Rodzic bede tez w Gliwickim - zdam relacje jak bedzie juz PO...

Monique - Wto Kwi 29, 2008 14:04

Harcerka, a na kiedy ty masz termin??
Harcerka - Wto Kwi 29, 2008 18:24

no wlasnie na piatek:)
dzis bylam na wizytacji u przedluzeniu L4:)
szyjka skrocona ale rozwarcia jeszcze nie ma;)

wiec tak czekam i czekam i czekam...
pokoik przygotowany, ciuszki wyprane i wyprasowane....
wozek stoi:)
i dalej czekam:)

martz - Sro Maj 14, 2008 09:09

witam dziewczyny, właściwie to chciałam powiedzieć tylko tyle, że musicie na prawdę być uparte, kiedy czujecie że coś jest nie tak, a lekarz twierdzi inaczej. miałam nie miłe doświadczenie, niestety z nfz-tu. nie została wykryta ani ciąża (9 tydzień), ani 8 cm. torbiel.
pelulola - Nie Maj 18, 2008 17:10

Dziękuje za gartulacje! Byłam jednak u Strzałkowskiego i jestem bardzo zadowolona,bardzo miły,delikatny. Wdziałm na USG małe serduszko :D !(6 tydzień i 6 dzień jest dzisiaj!!!!). Wiecie czym się martwię, powidział, ze pęcherzyk jest troszke za płaski, przepisał luteine i za 2 tygodnie mam iść na kontrolę. Że za płaski to chyba jeszcze "napęcznieje" ? mam nadzieję! Czytalam,ze to nie jest dobrze! ale serduszko bije.....
Monique - Pon Maj 19, 2008 07:47

Jesli serdeuszko bije to dobrze.. a z tym pecznieniem to za bardzo nie wiem.. :) Ale nie martw sie napewno bedzie dobrze.. bierz lekarstwa dobrze sie odzywiaj i bedzie super :)
pelulola - Sob Maj 31, 2008 22:17

Rośnie klocek :P ! Wszystko jest dobrze!
Solith - Wto Cze 03, 2008 09:48

pelulola, gratulacje! :)

a ja ciągle nie mogę się zdecydować do kogo się przenieść od dr Augustyniak :/
zastanawiam się nad tą Stachurską-Muchą, ale jakoś nie jestem przekonana, bo slyszę niektóre negatywne opinie (chociaż chyba o każdym lekarzu są i negatywne i pozytywne opinie). słyszałam też, że w przychodni K na Zubrzyckiego przyjmuje jakaś w miarę fajna pani ginekolog, i to z NFZ. ktoś coś wie?

kisia - Wto Cze 03, 2008 11:14

Solith napisał/a:
chociaż chyba o każdym lekarzu są i negatywne i pozytywne opinie
dokładnie tak jest . Najlepiej samemu to sprawdzic
pelulola - Pon Cze 09, 2008 20:07

Słyszałam dobre opinie o pani Stachurskiej, ale najlepiej sprawdź sama. Kolezanka do niej chodzi i jest zachwycona. Ja jednak wolę faceta ginekologa, na kobietach juz sie zawiodłam....
madziar - Wto Cze 10, 2008 05:41

Gdzie zrobię cytologię za darmo?
Aessa - Wto Cze 10, 2008 07:59

madziar lekarz na prywatnej wizycie raczej za darmo Ci nie zrobi, ale możne jak pójdziesz na kasę chorych? Poza tym od któregoś róku życia cytologia raz na jakiś czas jest za free.
kisia - Wto Cze 10, 2008 13:38

Aessa napisał/a:
od któregoś róku życia cytologia raz na jakiś czas jest za free
jeszcze nie jesteście w takim wieku, nawet ja nie jestem bo zawsze mnie kasuja za cytologie
Aessa - Wto Cze 10, 2008 13:46

A jednak. ;-)

"Program profilaktyki raka szyjki macicy (badania cytologiczne)

Program adresowany jest do kobiet, które:
- są w wieku 25-59 lat,
- nie miały wykonywanej cytologii w ramach programu w ciągu ostatnich 3 lat"

Agusssek - Sro Cze 11, 2008 10:36

raz na 3 lata cytologia jest za darmo w państwowym gabinecie. Należy się tylko zapisać.

A kasują w prywatnych dodatkowo, ponieważ to dodatkowa usługa, "ponad" badanie.

Dorothea - Sro Cze 11, 2008 10:43

Agusssek napisał/a:
raz na 3 lata cytologia jest za darmo


ja robie co roku i zawsze mam za darmo

Solith - Sro Cze 11, 2008 14:27

a zna ktoś panią ginekolog w Gliwicach która zapisuje na godziny i się trzyma tych godzin? bo u dr Augustyniak zawsze bylo tak, że jak się zapisywałam na 16, to wchodziłam godzine, albo nawet więcej po tym czasie! :zdegustowany: Więc zaczęłam się zapisywać na 15, czyli jako pierwsza pacjentka niby - co z tego, jeśli przychodziłam o 14;45, patrzę, a tu dwie babeczki już siedzą, a na moje pytanie na którą zapisane - na 15 :zdegustowany: :kwasny: więc jak to?

aha, i czy ktoś ma opinie od dr Leokadii Siergej na Sikorniku albo o dr Gałeckiej Małek, która przyjmuje w takiej przychodni na Zatorzu? z NFZ. moja mama chodzi od lat i jest zadowolona bardzo.

Aessa - Sro Cze 11, 2008 14:54

Byłam na jednej wizycie u Siergiej i bardzo mi podpadła. Akurat robiłam u niej cytologię, myślałam, że chce mi wywiercić jeszcze jedną dziurkę. :zdziwko: Bardzo nieprzyjemna i niedelikatna, nie zadzwoniłam nawet po wyniki badań. Ale słyszałam o niej dużo dobrych opinii, więc możliwe, że mój przypadek był odosobniony.
Harcerka - Sro Cze 11, 2008 15:17

ja slyszlalam niepochlebne opinie o pani S. - znaczy miala jakies wpadki z diagnozami dla kobiet w ciazy;)

natomiast ta Pani zszywala mnie po porodzie (a bylo co) i potem z wlasnej inicjatywy chodzi i dogladala i dopytywala sie o samopoczucie;) wiec w sumie tyle moge o n iej powiedziec;) - w porownaniu do innych lekarzy bardziej intresuje sie tym co robi:)))

kisia - Pią Cze 13, 2008 01:39

Solith napisał/a:
dr Leokadii Siergej na Sikorniku
a nie ma ona czasem gabinetu na Kopernika ? :niepewny:
Solith - Pią Cze 13, 2008 10:14

a tak, całkiem możliwe :p zawsze mi się mylą te osiedla hah ;)
Solith - Pon Cze 16, 2008 15:12

a jakieś opinie o dr Skwira-Kapała przyjmującej na Dubois?

kisia, czy do dr Muchy nadal bez zapisów można? Bo na jej stronce która kiedyś podawałaś pisze, że rejestracja telefoniczna pod numer xxx

kisia - Czw Cze 26, 2008 12:27

Solith, tak, mozna przyjść bez zapisów bo ona nie wyznacza godzin wizyty, niestety. Ja jak do niej chodze to krótko przed 19 i wtedy nie ma juz kolejki za dużej.
sabina - Pią Lip 11, 2008 08:08

Cześć mamuśki
dołączam do was bo właścnie się dowiedziałam ,że że będzie fasolkowo :kwiatek: zapisałam się na koniec lipca do dr.Strzałkowskiego podobno jest rewelacyjny
jak już bede po to zdam relacje.

kisia - Pią Lip 11, 2008 09:47

sabina, gratulacje i duża zdrówka życzę :D
maryblack - Sob Lip 12, 2008 14:22

Witam,

Szukam dobrego ginekologa który ma doświadczenie w stymulacji owulacji.
Jeśli ktoś mógłby mi takiego polecić byłabym naprawdę ogromnie wdzięczna.

pelulola - Nie Lip 13, 2008 18:21

Sabina, gartualcje! Bardzo się cieszę! Ja chodzę do Strzałkowskiego, jestem bardzo zadowolona! Ostatnio wszedł ze mną mąż- oglądał bobasa na USG, i Strzałkowski też zrobił na nim bardzo dobre wrażenie. Powodzenia i daj znać co i jak! A ja dowiedziałam się, że będzie córcia! :D
sabina - Pon Sie 04, 2008 09:33

Cześć jestem pod wrażeniem dr. Strzałkowskiego bardzo wydaje się być kompetentnym lekarzem, spędziałam u niego na wizycie godzinę czasu.Rozwiał wszystkie moje wątpliwości jakie miałam związane z ciążą.Badanie to była sama przyjemność , delikatnie i profesjonalnie.Wszystko wskazuje na 8 tydzień ciąży,widziałam serduszko i resztę całą.Coś niesamowitego,łezka mi się zakręciła w oku jak je zobaczyłam.Zapisał mi witaminki i narazie wszystko jest oki.
Pozdrawiam.

laura - Sro Sie 06, 2008 12:31

Cześć,
widze że dużo osób poleca dr Strzałkowskiego, ale większość w związku z prowadzeniem ciąży, a czy któraś z Was leczyła u niego schorzenia typu zespół policystycznych jajników lub inne zaburzenia hormonalne?

pelulola - Sro Sie 06, 2008 14:00

Lauro, moja kolezanka chodziła z podobnym do twojego problemem do Burchacińskiego. Ale trudno mi powiedziec ile zdziałał on a ile profesjonalne leczenie w celu poczęcia bobasa prowadzone w klinice
laura - Sro Sie 06, 2008 15:39

Tzn póki co, to jeszcze się nie staram o dziecko, tylko mam problemy z miesiączką, a mój obecny lekarz leczy mnie juz od ponad roku i sam nie wie na co dokładnie, tylko za każdym razem dostaję receptę na inne tabletki i już mam dość, dlatego szukam nowego. Ale obawiam się że z zajściem w ciążę tez pewnie będzie problem w przyszłości.

A może znacie jakiegoś dobrego (mam na myśli kompetentnego) ginekologa-endokrynologa ale przyjmującego z NFZ?

pelulola - Czw Sie 07, 2008 16:02

Dziewczyny,zmienię trochę temat- ja panicznie zaczęłąm sie bac porodu, całej tej otoczki. Jak jeszcze czytam sobie o np. nacinaniu krocza (czy to konieczne, a jak jest w Gliwicach albo Pyskowicach- robią to rutynowo?), i o połogu, to zastanawiam sie po co mi ta ciąża byla (żartuję teraz- przez łzy...). Macie jakies doświadczenia w tej materii?
Harcerka - Czw Sie 07, 2008 20:32

ja mam doswiadczenie:)

NIE PANIKUJ!!!!!!!!!!!!!!!

krocze nacinaja jesli dziecko jest duze i wystapi taka koniecznosc... ale wierz mi:) w natloku wszystkich emocji i boli to nacinania krocza praktycznie nie czujesz:))))

ja nawet nie czulam ze mnie rozerwalo:) wszystko wychodzi po porodzie;) ale nie martw sie - nie zostawia cie bez sodkow bolowych:)
rodzilam w Gliwicach i spokojnie moge polecic szpital - opieka pielegniarek rewelacyjna:)

Pamietaj tez... jak zaczniesz panikowac podczas porodu to w efekcie zdenerwujesz siebie, dziecko i polozna...

inamorata - Pią Sie 08, 2008 15:14

h t t p;//w w w rodzicpoludzku, p l/akcja/artykul.php?artykul_id=168&kategoria_id=4 - odnośnie nacinania krocza
Ilona - Pon Sie 11, 2008 10:21

Witam,
jestem w 20 tc moją ciąze prowadzi dr Chleboś z czego nie jestem bardzo zadowolona chodze do niego z NFZ przyjmuje w łabędach chodziłam do niego przed ciąża było ok ale do prowadzenia ciązy chyba się nie nadaje po ostatnim usg dowiedziałam sie tylko tyle że serduszko mojego dziecka bije i główka jest a usg było 22lipca,(dodam że maja tam usg bardzo stare że ja niewiem jak on może cos tam widzie sam mój mąż też nic tam nie widział)pytam go może u niego prywatnie możaby było zrobic a on że po co jak go tylko interesuje serce i głowa! a ja chodze cała w nerwach bo nawet nie wiem czy moje malęństwo ma rączki nóżki itd.poleccie mi jakiegoś dobrego lekarza który do końca poprowadzi moją ciąże jak sie należy i czy tak wogóle w 20 tc jakiś lekarz się podejmie?

Harcerka - Sro Sie 13, 2008 12:32

poczytaj kilka postow wstecz:) natkniesz sie z pewnoscia na kilka polecanych nazwisk:)
i lepiej zrob to szybko:)
ja robilam w ciazy badania prenatalne w Rudzie w Genomie;)
polecam:) maja swietny sprzet i wszystko widac:)
oczywiscie dowiesz sie ze dzidzia ma raczki i nozki oraz paluszki:)

pelulola - Sro Sie 13, 2008 17:06

Ja u Chlebosia byłam przed ciążą sprwdzić czy wszytko ze mna jest Ok. Podpowiedział jak mamy "majstrować" żeby była dzidzia, i jestem tez w 20 tc. Ja polecam Dr Strzałkowskiego- chodze do niego prywatnie i jestem bardzo zadowolona.
sunny - Czw Wrz 25, 2008 18:52

może to troszkę nie ten temat ale nie wiecie gdzie można w g-cach wykonać badanie beta hcg i otrzymać wynik jeszcze tego samego dnia?
Solith - Czw Wrz 25, 2008 19:01

Nie wiem co to beta hcg (coś z ciążą, tyle wiem :P ), ale na Chudoby w bramie jest laboratorium, bardzo dobre (ręczę, bo znam pana tam pracującego od dzieciństwa:) ) i większość normalnych wyników krwi które ja robię jest tego samego dnia bodajże ok. 15 czy 16.
A pobierają krew od 7:30-9:30 :)

Harcerka - Czw Wrz 25, 2008 20:35

ale w tym samy dniu to chyba tylko morfologia...
ew w Katowicach na rondzie Wolnosci w ab Fryda czy jakos tak...
wiem ze te gliwickie laboratoria tam wioza probki do badan wiec moze na miejscu da sie ciagu jednego dnia

sunny - Czw Wrz 25, 2008 21:00

eh, właśnie Fryda podobno nie cieszy się dobrą opinią i dlatego szukam innego, obdzwoniłam już kilka laboratoriów ale niestety w każdym się czeka co najmniej jeden dzień, a mi zależy na czasie :(
Solith - Czw Wrz 25, 2008 21:31

nie tylko morfologia. wczoraj odbierałam morfologię + bilirubinę, SGOT, SGPT, mocznik, kreatyninę, cholesterole, trójglicerydy..

możesz sobie zadzwonić jutro o 7:30 i zapytać.

032 230 69 50

sunny - Czw Wrz 25, 2008 22:13

dzięki wielkie za namiary :)

a poziom beta hcg mówi czy jesteś w ciąży czy nie....

pozdrawiam

kisia - Czw Wrz 25, 2008 22:28

sunny napisał/a:
a poziom beta hcg mówi czy jesteś w ciąży czy nie
tak i w którym tygodniu ciąży jesteś
Harcerka - Czw Wrz 25, 2008 23:20

to moze idz do lekarza;)))
powie ci w 15 minut;)

Bea.tka - Pią Paź 10, 2008 13:34

>> no mnie sie teraz tez przyda dobry ginekolog chociaz przy pierwszej ciazy prowadził mnie dr. Ciepka i wszystko było ok ale teraz jednak wolałabym cos blizej miejsca zamieszkania mozecie mi kogos polecic z Zabrza ? pozdrawiam
kisia - Pią Paź 10, 2008 14:10

D_y_s_z_k__a, to Ty jestes drugi raz w ciąży ? fajnie niunia będzie miała towarzystwo :)
D_y_s_z_k__a napisał/a:
mozecie mi kogos polecic z Zabrza ?
juz nie Okrzei ? :niepewny:
Bea.tka - Pią Paź 10, 2008 14:16

>> braciszka albo siostre fundujemy małej .. niestety juz nie okrzei i obawiam sie ze w zabrzu tez juz długo nie pomieszkamy bo jak dojdzie drugi maluszek to sie nie pomiescimy :|
kisia - Pią Paź 10, 2008 14:21

moje gratulacje D_y_s_z_k__o i życzę powodzenia :D
isabell - Pią Paź 10, 2008 15:15

Czy jest ktoś w temacie jeśli chodzi o tego doktora Strzałkowskiego i wie czy on jeszcze przyjmuje na NFZ czy tylko na tego Niebalskiego z góry dziękuję za informacje
pelulola - Pią Paź 10, 2008 15:25

Ja co prawda chodze prywatnie, ale słyszałam, że przyjmuje na ul. Opolskiej w przychodni kolejowej- ale pewna nie jestem. Musiałabyś sprawdzić.
isabell - Pią Paź 10, 2008 15:57

na Opolskiej nie pracuje dzwoniłam dziś a tam Pani która pracuje a do niego też chodzi nie daje pewnośći ale jej się wydaje, że już tylko prywatnie przyjmuje dlatego szukam
nathaliesweet - Pią Paź 10, 2008 18:21

O ile się dobrze orientuje to tylko prywatnie teraz w Gliwicach przyjmuje. Poza Gliwicami przyjmuje w szpitalu w Strzelcach Opolskich, ale nie wiem na jakiej zasadzie.
isabell - Pią Paź 10, 2008 20:12

W poniedziałek zadzwonie na jego prywatną praktykę i po prostu chyba się zapytam to i tu napiszę jakby jeszcze do tego czasu ktoś coś wiedział to napiszcie i dzięki z góry
X-ray - Wto Paź 14, 2008 09:58

D_y_s_z_k__a napisał/a:
>> no mnie sie teraz tez przyda dobry ginekolog .... mozecie mi kogos polecic z Zabrza ? pozdrawiam


a szukasz prywatnie czy z NFZ-u?
z tego co pamiętam, to na nfz przyjmuje w Zabrzu dr.bęben - pryw w knurowie i w szpitalu w knur. też pracuje - młody, grzeczny, dość dokładny.

Bea.tka - Wto Paź 14, 2008 20:32

Dzieki za info ale zdecydowałam sie w sumie nie zmieniac lekarza i juz miałam pierwsza wizyte u Dr Ciepki na Kozielskiej w Gliwicach :)

i wiem juz na pewno ze moja córa bedzie miała rodzenstwo :) :) :)

isabell - Sob Paź 25, 2008 20:22

D_y_s_z_k__a napisał/a:
Dzieki za info ale zdecydowałam sie w sumie nie zmieniac lekarza i juz miałam pierwsza wizyte u Dr Ciepki na Kozielskiej w Gliwicach :)

i wiem juz na pewno ze moja córa bedzie miała rodzenstwo :) :) :)


chodziłam do tego lekarza z drugim dzieckiem i bardzo dziwnie to wspominam, nie badał mnie przez całą ciąże tylko serce dziecka słuchał i to tyle, na szczęście nic się nie stało ale nie polecałabym go serio i zastanowiłabym się nad wizytami u niego. Najlepsze, że potem w szpitalu przechrzciłam go na (...) zamiast Ciepka i kobiety sikały :oczami:
Ja jednak idę do Maksymowicz nie mam z nią najgorszego kontaktu i chociaż sama wiem, że nie jest najlepsza to mam do niej zaufanie bo prowadziła mnie przy pierwszej ciąży i była bardzo dokładna, tak było też z moją koleżanką. Ona ma pewien sposób bycia co gdzieś tam i mi przeszkadza, ale nie zauważyłam nigdy różnicy kiedy chodziłam do niej prywatnie a teraz z NFZ jeśli chodzi o traktowanie. Bardzo mi miło gdy czasem jestem na wizycie z całą moją gromadką to potrafi wyjść do poczekalni i pytać gdzie jej dziecko :rotfl: czyli mój pierwszy syn.

A tak wogóle to gratuluję :ok:

Bea.tka - Sob Paź 25, 2008 21:10

dziekuje :)

Ja jednak zdecydowałam sie nie zmieniac lekarza. Pierwsza ciaze dobrze prowadził mam podstawy mu ufac, dlatego tez zostaje przy Dr.Ciepce :) :P

pozdrawiam

Kala - Czw Paź 30, 2008 08:29

Polecam z Zabrza Pania dr Wawrzkiewicz. Jest sympatyczną, kompetentną osobą sprawdzoną przeze mnie i wiele moich koleżanek. Prowadziła moją ciążę i nadal do niej chodzę.
anna - Wto Mar 03, 2009 19:40

Ja napiszę o ginekologu którego gorąco odradzam - pani maruszewska, ktora przyjmuje prywatnie w Gliwicach na Gruszczyńskiego: niedelikatna, niemiła, patrzy tylko na kasę, niekompetentna!!!
Mamma20 - Wto Mar 03, 2009 23:24

Popieram,jest bardzo nieprzyjemną kobietą..... :kwasny:
kisia - Wto Mar 03, 2009 23:47

dobrze wiedzieć
margola - Czw Kwi 30, 2009 15:44

Przeprowadziłam się niedawno do Gliwic i szczerze mówiąc mam problem ze znalezieniem gina. Dużo dobrych opini znalazłam na temat dr Siergiej. Orientujecie się może czy długo czeka się na wizytę do niej czy można umówić się "z dnia na dzień"?
Matrix - Czw Kwi 30, 2009 21:18

margola napisał/a:
Przeprowadziłam się niedawno do Gliwic i szczerze mówiąc mam problem ze znalezieniem gina. Dużo dobrych opini znalazłam na temat dr Siergiej. Orientujecie się może czy długo czeka się na wizytę do niej czy można umówić się "z dnia na dzień"?


Mozna przyjśc z dnia na dzień, ja nigdy nie dzwonie tylko idę odrazu, najlepiej iśc odrazu przed 16:00 żeby zając sobie dobre miejsce w kolejce. Polecam panią doktor z całego serca

Matrix - Czw Kwi 30, 2009 21:47

Tzn. wypada zadzwonic jezeli chcesz sie upewnic na 100% czy ma otwarty gabinet, bo czasami zdarza się byc zamkniety, wiadomo urlopy...itp
Mamma20 - Pią Maj 01, 2009 10:10

Ja Pani Siergiej nie polecam...Pamiętam jak w ciąży leżałam w szpitalu...Była strasznie wredna,nieuprzejma,tak jakby tam siedziała z przymusu,a badanie nas,itp.traktowała jak jakąś katorgę... :zdegustowany:
Harcerka - Sob Maj 02, 2009 09:04

a mnie szyla po porodzie:) i potem przychodzila codziennie dopytac (poza obchodem) jak sie czuje...
generalnie polecam

MissIndependent - Wto Cze 16, 2009 18:14

ja polecam Strzałkowkiego :)
beti - Sro Lip 01, 2009 10:29

Może ktoś poda mi dokładny adres gabinetu prywatnego doktor Anny Muchy? Bo niektórzy podają na Zygmunta Starego, inni na Górnych Wałów... Ile kosztuje wizyta, czy na miejscu można zrobić USG i cytologię? Z góry dziękuję za odpowiedź :)
Dorothea - Sro Lip 01, 2009 17:34

Anna Mucha
Specjalizacja: ginekolog ·
Dane adresowe:
Niepubliczny Zakład Opieki Zdrowotnej SALUS ·
woj. śląskie · Gliwice 44-100, ul. Górnych Wałów 22,

kisia - Sro Lip 01, 2009 18:31

beti napisał/a:
adres gabinetu prywatnego doktor Anny Muchy
tak jak podała Dorothea gabinet mieści się na ul. Zygmunta St.
beti napisał/a:
Ile kosztuje wizyta
60 zł
beti napisał/a:
czy na miejscu można zrobić USG
tak
beti napisał/a:
cytologię
pobiera do badania i o wynikach informuje smsem, nie pamiętam ile bierze za cytologie bo robiłam rok temu.
inamorata - Czw Lip 02, 2009 07:59

a w jakie dni pani dr przyjmuje? :>
beti - Czw Lip 02, 2009 08:15

dziekuję za informacje :) A czy ktoś mam może numer telefonu ?
kisia - Czw Lip 02, 2009 09:54

pisałam o tym na str h t t p;//w w w forumgliwice, c o m/viewtopic.php?t=429&postdays=0&postorder=asc&start=280]15
kisia napisał/a:
mam do niej nr tel komórkowego 606-550-819, telefon odbiera zawsze sama
na ul. Zygmunta starego przyjmuje w poniedziałki i środy od 17 do 19. Ja zawsze przychodzę o 18.30 lub nawet 18.40 i unikam kolejek :)
Pani doktor ma też swoją str h t t p;//w w w annastachurska-mucha.ginweb, p l :D

Jacek_s - Sro Lip 08, 2009 08:12

Kobiety są odważniejsze :-).
Bylem na tej stronie.

Lama71 - Sro Lip 08, 2009 10:43

Jacek_s napisał/a:
Kobiety są odważniejsze :-).
Bylem na tej stronie.


? ? ? Dziewczyny, możecie mi wyjaśnić o co tu idzie?

kisia - Sro Lip 08, 2009 15:05

:niepewny:
Lama71, jeżeli chodzi o Jacka to nawet umysł kobiety nie jest w stanie tego zrozumieć ;)

MacSen - Sro Lip 08, 2009 18:20

Jacek_s napisał/a:
Kobiety są odważniejsze :-).
Bylem na tej stronie.


Dobra ... ale o co ci chodzi ??? Też na tą stronkę sobie wszedłem...no i co w niej takiego dziwnego zwykłe www gabinetu ginekologicznego. No chyba że Ty z takich usług dla radochy korzystasz ( :hyhy: ) :rotfl: :rotfl: :rotfl:

Lama71 - Sro Lip 08, 2009 18:50

może nie dla przyjemności, a np. z musu ? może stulejka jakaś ? :ups:
kisia - Sro Lip 08, 2009 23:27

Lama71 napisał/a:
może stulejka jakaś ?
ale to tez nie dla ginekologa. No dobrze to panom już podziękujemy i wróćmy do tematu. Noooo chyba, że jakiś pan ma coś konkretnego do powiedzenia w kwestii ginekologa to proszę bardzo :D . Biednego mało odważnego Jacka zostawmy już jemu samemu ;)
Lama71 - Czw Lip 09, 2009 00:11

zatem coś konkretnego Ciążę mojej żony prowadził ginekolog Kluszczyński, nie pamiętam, Jerzy chyba. I z tego co małżonka mówiła, podchodził bardzo konkretnie, zawsze widziałem przed gabinetem kolejkę. I byliśmy zadowoleni :) .
A przyjmował w Przychodni Akademickiej, na Moniuszki.
O I co? Facet a też coś może powiedzieć. Wątku czytać nie będę całego (no way), ale jak ktoś go polecał, to chyba tylko dobrze świadczy, a jak nie, to ja polecam. Choć mój syn był do dwóch tygodni przed urodzeniem dziewczynką. Ale i tak jest ok.

Jacek_s - Czw Lip 09, 2009 07:54

Podobno facet ginekolog jest lepszy od kobiety ginekolog ( kwestia delikatności).
A czy sa ginekolodzy na kasę chorych ? Jak tak to w czym są gorsi od prywatnych ?

MacSen - Czw Lip 09, 2009 17:54

Jacek_s napisał/a:
Podobno facet ginekolog jest lepszy od kobiety ginekolog ( kwestia delikatności).
A czy sa ginekolodzy na kasę chorych ? Jak tak to w czym są gorsi od prywatnych ?


Hmmmm czyżby ktoś zaliczył "kapcia" i szuka rozwiązań ?

Dorothea - Czw Lip 09, 2009 20:16

Jacek_s napisał/a:
A czy sa ginekolodzy na kasę chorych


oczywiscie,ze sa
Jacek_s napisał/a:
Jak tak to w czym są gorsi od prywatnych ?


a kto powiedział,ze sa gorsi, ja do takiego chodziłam i bardzo sobie Go chwale

kisia - Czw Lip 09, 2009 22:29

Jacek_s, część ginekologów pracuje w przychodniach czy szpitalach gdzie przyjmują na kase chorych i zajmują sie pacjentkami tak samo, przynajmniej ja się nie spotkałam z innym traktowaniem.
Lama71 - Czw Lip 09, 2009 22:45

No widzisz Jacku, nie trzeba się obawiać niczego. Nawet jak na Kasę Chorych pójdziesz, nie będzie źle. Pan doktor Cię zbada i podejmie decyzję, co i jak dalej począć.


a tak serio, to przyznam, że podoba mi sie ten temat. Wielu kobietom ułatwia życie.

Jacek_s - Pią Lip 10, 2009 08:05

Już skończyłem mogą panie dalej pisać swoje w tym temacie :-)
lenkaaa - Sob Lip 18, 2009 01:05

Czy któraś z użytkowniczek zna może dra Kuszkowskiego z przychodni Medicor na Zubrzyckiego? Jakieś opinie? Szczególnie interesuje mnie czy wykonuje badania przed wypisaniem recepty na tabletki anty.
AgnieszkaL - Nie Lip 19, 2009 22:11

hej to i ja się wypowiem, jestem dopiero po 1 ciąży ale juz mogę niestety co nieco o lekarzach powiedzieć.
pierwszym lekarzem był dr chleboś, wszystko było ok dopóki jedyną potrzebą jaką miałam były tabletki, jak juz poszłam z problemem to stwierdził ze nie może mnie zbadac bo mam wizytę kontrolną za pół roku a w prezencie dostałam wizytówkę z adresem prywatnego gabinetu. po drodze był dr kluszczyński osobiście nie przypadł mi go gustu, i dr giersz który po roku leczenia bliżej nieokreślonej infekcji stwierdził ze taki widocznie mój urok
w ostateczności skończyło się u dr Gajewskiego który przyjmuje na dubois w gabinecie prywatnym, gabinet dzieli z jakąś panią doktor której nazwiska nie pamiętam, ale z tego co kojarzę to tez była w tym temacie polecana. Prowadził moją ciążę, zawsze mogłam do niego zadzwonić jesli cos mnie niepokoiło, dlatego cały czas jest moim lekarzem. w przekonaniu utwierdziło mnie to ze dr Mucha która przyjmowała mnie na porodówkę stwierdziła ze z porodem będzie wszystko ok bo pacjentki dr Gajewskiego są dobrze prowadzone
niestety podczas ciązy musiałam poleżeć trochę w szpitalu, dobre wrażenie zrobił na mnie dr dąbrowski ( podobno przyjmuje w zabrzu) i dr Stachurska-Mucha ( bo Muchy są dwie stąd ta rozbieżność w podawaniu adresów gabinetów) natomiast dr sergiej to jakaś pomyłka, odnosiła się do pacjentek jakby było głownymi winowajcami tego ze są w szpitalu, pamiętam jak miałam iść na jakies badanie a pod gabinetem była kolejka więc usiadłam na korytarzu zeby poczekać to dostałam o.p.r. ze siedzę zamiast leżeć ( hmm chyba na podłodze miałam się położyć bo nie wiem gdzie??!!) ogólnie do kobiet nie jestem przekonana, ale zdarzają się wyjątki
Jesli chodzi zaś o poród to rodziłam w gliwicach na sam poród nie narzekam ale miałam własną położną, więc może dlatego, lekarka która mnie szyla to druga pomyłka tego szpitala, nie znam nazwiska ale chyba jeszcze gorsza w obyciu niz dr sergiej, a pozszywała mnie tak że ja dziękuję. do dzisiaj mam sny że idę na porodówkę i błagam swojego lekarza zeby mnie szył on, tylko on i nikt inny :zawstydzony: :niepewny:
chyba bym się niezdecydowała na położną gdyby nie fakt ze byłam w 100 % pewna ze nie chcę rodzic z mężem, a taka położna to zawsze ktoś kto nie dość że wesprze to jeszcze zna się na rzeczy :)

aggiga - Pon Sie 10, 2009 09:48

Szukam dobrego ginekologa-endokrynologa z Gliwic. Czy któraś z was może jakiegoś polecić?
oncia6 - Sro Sie 12, 2009 05:37

Witam drogie koleżanki przyłączam się do pytania kolezanki czy nie znacie jakiegos endokrynologa w gliwicach, bo do tej pory lecze się w katowicach?? :zly:
kisia - Sro Sie 12, 2009 18:25

oncia6, ginekologa-endokrynologa czy samego endokrynologa ?
oncia6 - Czw Sie 13, 2009 07:13

ginekologa-endokrynologa :)
kisia - Czw Sie 13, 2009 23:50

w Gliwicach niestety nie znam nikogo, moja kolezanka leczy się w Mikołowie w klinice Novomedica
ivi - Czw Wrz 10, 2009 13:02

Witam!
Szukam w miarę taniego i dobrego USG.
Wszędzie oferują mi PE?N? WIZYTę ginekologiczną a mnie chodzi wyłącznie o USG! Proszę o namiary - zależy mi na czasie!
Dzięki

kozica74 - Czw Wrz 10, 2009 14:27

ivi napisał/a:

Szukam w miarę taniego i dobrego USG.
Wszędzie oferują mi PE?N? WIZYTę ginekologiczną a mnie chodzi wyłącznie o USG! Proszę o namiary - zależy mi na czasie!

Mamy takie czasy,że w każdej przychodni za kasę możesz zrobić badania jakie chcesz czy potrzebujesz np.usg.
Wiem z własnego doświadczenia,że wizyta u ginekologa nie oznacza "dogłębnego" badania.
Tyle tylko,że lekarz musi wiedzieć o co Ci chodzi.
Polecam doktora Burchacińskiego.

miszka - Sro Wrz 30, 2009 11:20
Temat postu: dr Strzałkowski
witajcie
czy wiecie może gdzie przyjmuje dr Strzałkowki ale nie prywatnie tylko jak to się mówi "na kasę chorych". jestem w ciąży, nie jestem w stanie chodzić prywatnie na wizyty a słyszałam ze to dobry fachowiec. prosze o pomoc.

kisia - Sro Wrz 30, 2009 18:50

miszka, poczytaj temat wydaje mi sie,że niedawno ktoś pisał gdzie teraz przyjmuje (wydaje mi sie że niestety juz nie w Gliwicach), a co do jego profesjonalizmu, to dobrze slłyszałaś :)
Zosia - Pon Paź 19, 2009 14:24

Witam, jestem nowa forumowiczką. Zaznajomiłam się z tematem na tym i kilku innych forach. Najczęściej mówicie o ginekologach prowadzących ciążę. Ja chciałabym się dowiedzieć, który z gliwickich lekarzy byłby odpowiedni na pierwszą wizytę i na badania kontrolnie (narazie nie planuję ciąży, natomiast chcę się upewnić, że jest wszystko w normie).
kisia - Pon Paź 19, 2009 14:30

Zosia napisał/a:
który z gliwickich lekarzy byłby odpowiedni na pierwszą wizytę i na badania kontrolnie
takie całkiem całkiem pierwsze ? na taka wizytę wolałam iść do kobiety i bardzo sprawdziła sie dr Różycka-Lupa
Zosia - Pon Paź 19, 2009 14:32

Tak.. taka całkiem PIERWSZA. :niepewny:
kisia - Pon Paź 19, 2009 14:35

Zosia, tak w ogóle to witaj na forum :s i tak jak pisałam wyżej. Dr Różycka-Lupa jest bardzo zrównoważona, delikatna, cierpliwa i konkretnie odpowiada na pytania.
Agabie74 - Wto Paź 20, 2009 20:55

Kisia! z całym szacunkiem ale dr Różycka - lupa nie zauważyła u mnie 9 tygodniowej ciąży!! mimo iz mwiłam jej że robiłam test i jestem pewna, że zaszłam. Po dokładnym ponownym badaniu stwierdziła, że "jeśli jest to pozamaciczna". Sorry ale przeżyłam 3 dni koszmaru zanim trafiłam do innego ginekologa (który od razu nie tylko zauważył ciążę, ale i jej wiek!!) Poza tym dr Lupa nagminnie "gubiła" karty pacjentek lub je myliła... było to coprawda 9 lat temu ale do dziś mnie wkurza jej brak profesjonalizmu :((
W jednym masz jednak rację... była zawsze miła, spokojna..i jakby nieobecna duchem..hm..
nie polecam tej pani, tym bardziej, ze swego czasu plotkowano też "w mieście" o jej zwolnieniu ze szpitala... nie wiem o co tam chodziło- nie byłam już jej pacjentką, więc nie dociekałam.

Natomiast od wielu lat chodzę do dr Anny Muchy (gabinety SALUS) jest profesjonalna, miła, bardzo dokładna i rzeczowa. Odpowiada "z cierpliwością maniaka" na wszystkie pytania :) w ciągu ostatnich 8 lat tylko raz spotkałam się z negatywną opinią na jej temat, a polecałam ją wielu osobom i wszystkie panie zadowolone, więc... polecam

jest jeszcze dr Anna Stachurska - Mucha - też podobno bardzo dobra, ale jedny mój kontakt z nią to stół operacyjny po cesarce (bliznę mam cieniutką i ładną - o ile blizna może być ładna), więc myślę że jest profesjonalna. Podobno przyjmuje gdzieś na Zatorzu

kisia - Wto Paź 20, 2009 23:21

Agabie74, no cóż zapewne ile pacjentek, tyle opinii
Agabie74 napisał/a:
dr Anna Stachurska - Mucha
jak już wcześniej było napisane co najmniej raz, przyjmuje na ul Zygmunta Starego, na Zatorzu mieszka i nie ma tam swojego gabinetu
Agabie74 - Sro Paź 21, 2009 11:16

hm... widocznie nie doczytałam :) zdarza się..
Zosia - Sro Paź 21, 2009 12:10

Bardzo dziękuję za odpowiedzi. Wasza opinia jest bardzo pomocna.
Harcerka - Pią Paź 23, 2009 19:36

ja niestety rowniez nie polecam Pani Ruzyckiej Lupy
...moim zdaniem zaniedbana i w taki sam sposob prowadzi gabinet..
ostatni raz bylam ok 3lata temu...
naciagala na receptach...

zelma - Wto Sty 05, 2010 21:07

Wiecie, ja osobiście polecam dr. Adamowicz(Ryszarda;) Przyjmuje w Corporze.
Miła Kobieta, sumienna.
Ogólnie jestem zadowolona, nie rodziłam więc nie wiem jak się sprawdzi w roli prowadzącej ciąże, ale mimo to polecam :ok:

kawka - Czw Sty 07, 2010 14:35

Kilka lat temu leczyłam się u doktora Arabskiego, na NFZ przyjmował w przychodni kolejowej na opolskiej, naprawdę super facet i dobry specjalista. Leczyłam u Niego torbiele, jak się później okazało torbiele endometrialne.
alenda - Sob Maj 08, 2010 22:46

Endokrynologa mogę polecić z Zabrza- Profesor Marek.
A ginekolog tylko Bęben (Knurów i Zabrze), ewentualnie Arabski.

alenda - Sob Maj 08, 2010 22:48

Jacek_s napisał/a:
Podobno facet ginekolog jest lepszy od kobiety ginekolog ( kwestia delikatności).
A czy sa ginekolodzy na kasę chorych ? Jak tak to w czym są gorsi od prywatnych ?


Są na kasę i nie są gorsi. Akurat mój ulubiony przyjmuje teraz prywatnie, a do innego nie pójdę.
Byłam u dwóch kobiet ginekolgów i fkatycznie były niedaelikatne. Może coś w tym jest

MissIndependent - Nie Maj 09, 2010 15:18

nie byłam nigdy u ginekolożki i z własnej woli się nie wybiorę. wolę się trzymacfacetów ;)

nie rozróżniam ginekologów na kasę i prywatnych. jak trafię na kasę chorych na dobrego lekarza to do niego będę chodzić. natomiast mój ginekolog przyjmuje prywatnie, jest świetny i zmieniać go nie mam zamiaru. mimo, że przez swoje problemy zostawiłam u niego mały majątek.

hippie - Pon Cze 07, 2010 17:25

a jest ktoś w stanie coś powiedzieć o dr Rudniewskiej Szuber?
nigdzie nie widziałam ani słowa o tej Pani.

kajusiaw - Czw Cze 10, 2010 11:41

A czy ktoś z was może powiedzieć coś na temat pani doktor w Medenie -Renata Gałecka-Małek??
margaretka - Wto Cze 15, 2010 15:47

moja mama chodzi od lat do p. Ireny Kęckiej:) dzięki niej na świecie jestem ja, mój brat i dwaj synowie siostry mojej mamy:) z tego co mówiła mama to pani doktor jest rzeczowa, konkretna, mówi prosto z mostu. Fakt, faktem, że podobno jest humorzasta, ale to nie odbiera jej kompetencji i wiedzy. Także chyba mogę polecić:)
kaziaGCE - Czw Lip 29, 2010 09:01

Hej! Mam pytanko jaki szpital poleciłybyście mi do rodzenia dzidziusia? Nie wiem jak jest w Gliwicach w tym wielospecjalistycznym, jak jest w Knurowie czy w Zabrzu. Do każdego ze szpitali jest doklejona jakaś historyjka jak tam jest straszna.
Proszę pomuszcie :zalamany: :zalamany:

Basia K - Czw Lip 29, 2010 10:42

kaziaGCE ,ile szpitali,ile osób tyle opinii.Zawsze i wszędzie znajdzie się ktoś niezadowolony.
kaziaGCE - Czw Lip 29, 2010 13:01

no właśnie a chciałbym poznać troche dobrych opinij hehe :P
Harcerka - Czw Lip 29, 2010 20:47

Kazia... jestes z gliwic?
jesli tak toj aki problem... najblizej w gliwicach
moje dziecko ma 2 lata i opieka byla rewelacyjna..
jak rodzilam...

wszystko na miejscu..

ja polecam gliwice - zadnego jezdzenia po knurowach czy pyskowicach

kisia - Czw Lip 29, 2010 22:10

kaziaGCE napisał/a:
no właśnie a chciałbym poznać troche dobrych opinij hehe :P
chyba o każdym szpitalu znajdą się dobre opinie jak i złe. Do rodzenia bez komplikacji nadaje się każdy szpital, gorzej jeżeli sa jakieś komplikacje. Poszukaj może pod tym kontem, o którym szpitalu piszą najlepiej.Poza tym jestem tego zdania co
Harcerka napisał/a:
jestes z gliwic?
jesli tak toj aki problem... najblizej w gliwicach
:)
Harcerka - Czw Lip 29, 2010 22:12

Ja zdecydowalam sie na gliwice bo tu maja sprzet na miejscu..

Jak cos pojdzie przy porodzie nie tak tosie potem okazuje ze na szybko woza z okolicznych szpitali do gliwic..

po co sobie komplikowac zycie?

rodzilam nie tak dawno i co jak to ale zlotowki nie zaplacilam zadnej poloznej, pielegniarce czy lekarzowi:)
generalnie jestem na NIE jesli chodzi o "kase w lape"

kisia - Czw Lip 29, 2010 22:19

tak w ogóle to o szpitalu do porodu zapraszam na dyskusję do wątku
h t t p;//w w w forumgliwice, c o m/viewtopic.php?t=4197]Ciąża/poród/połóg

milena_zuk - Wto Wrz 28, 2010 08:58

Ja byłam na Marksa u dżina i no stress jakby co : )
Nikaa - Wto Wrz 28, 2010 11:24

milena_zuk, gdzie bylas?? i u kogo??
Harcerka - Wto Wrz 28, 2010 16:53

ja chodzilam do KLuszczynskiego na SIkornik
wówczas 60 pln

teraz chodze do medicoveru bo mam gratis;)
babka jednak pracuje rowniez w szpitalu gliwicki wiec jakby sie cos zdarzylo to na miejscu:)

Nikaa - Wto Wrz 28, 2010 19:08

Harcerka, Ja nie wiem jakos nie jestem przekonana do tego gliwickiego szpitala.. Myslalam o Pyskowicach.. ale jeszcze duzo czasu.. wiec moze sie przekonam
alenda - Wto Wrz 28, 2010 20:06

Ka rodziłam w Knurwoie, tzn miałam tam CC i jestem zadowolona. Poza terrorem laktacyjnym wszystko ok
kisia - Wto Wrz 28, 2010 21:12

Nikaa, jak nie masz przekonania, to zostań przy szpitali w Pyskowicach
Nikaa - Sro Wrz 29, 2010 10:24

jeszcze duzo czasu.. Zobaczymy jak bedzie wygladac sprawa z ciaza.. :/ Ale trzymajcie kciuki zeby nie bylo tak jak ostatnio..
Harcerka - Czw Wrz 30, 2010 09:31

bez jaj ja jestem dobrym przykladem szpitala gliwickiego
nie przesadzajcie...

Nikaa - Czw Wrz 30, 2010 12:56

Harcerka, Ty jestes jednym przypadkiem jakiego znam.. ktory dobrze o tym szpitalu mowi..
a znam conajmniej 3 osoby ktore maja zle wspomnienia.. nawet jedna nasza kolezanka ktora miala rodzic w wodzie.. ponoc byla tragedia..

alenda - Czw Wrz 30, 2010 21:03

Ja znam mnóstwo zadowolonych osób z Gliwickiego szpitala. Zanjoma narzekała na Gliwice, poszła do Knurowa t jeszcze gorzej narzekała, mówi że jak się trafi następny do idzie do Zabrza i też pewnie będzie narzekać... niektórym zawsze źle :)
Nikaa - Pią Paź 01, 2010 06:57

alenda, Tu nie chodzi o to ze niktorym zawsze zle.. Widocznie nie pasowalo jej.. i kazdy ma prawo do wlasnego zdania..
alenda, ciesz sie ze Tobie w szpitalu niczego nie brakowalo.. bo gdybys trafila na taka obsluge w szpitalu na jaka ja trafilam (nie w Gliwicach) to mysle ze w domu bys zdecydowala sie na porod..
Ja po wyjsciu z szpotala napisalam 2 skargii.. I pozniej panie "pielegniarki" przyszly osobiscie mnie do domu przeprosic.. wiec jak ja slysze ze w jakims szpitalu.. jest kiepsko z obsluga.. juz mi sie czerwona lampka zapala..

alenda - Pią Paź 01, 2010 09:30

W Knurowie jest fajnie, tylko mają fioła jak to wszędzi ena pukcie karmienia cycem. I wiesz nie masz mleka, leci ci krew z sutów ale dziecko musi ssać cały dzień i wyje głodne, ty wyjez, dziecko wyje. a poza tym terrorem to było ok, miłe piguły, czysto, ja byłam zadowolona, ale mam też dużo koleżanke zadowolonych z Gliwic, chyba ze 20, a tylko jedna była niezadowolona.
Nikaa - Pią Paź 01, 2010 22:58

No to u mnie jest inna sytulacja znam tylko jedna zadowolona ze szpitala Gliwickiego.. Harcerke :)
Dobra nie wazne.. Mi tam nie przeszkadzaloi ze kladziono nacisk na karmienie piersia.. Mi w moim szpitalu przeszkadzalo to.. ze pielegniarki nie robily zupelnie nic przy dzieciach.. chodzily pilolily glupoty.. seriale ogladaly.. a jak chcialas zostawic dziecko to z wielka lacha je braly i wielkim kaprysem na twarzy.. Bo ty chcesz isc sie wysiusiac.. Bo przeciez to takie dla nich ciezkie zajecia przypolnowac chwile dziecka..
I te komantrze.. o pacjetkach.. jedna do drugiej gadaly..
I mam obawy co do szpitali gdzie juz takie rzeczy slyszalam..
Ale jeszcze daleka droga.. wiec moze zmienie zdanie..

Harcerka - Sob Paź 02, 2010 11:00

A ja mialam bardzo ciezki porod i niestety bylam prawie niesprawna PO...
Pielegniarki byly tzw "do rany przyloz..."
dawala, zabieraly dziecko - i same wychodzily z inicjatywa zeby ew wziac na kilka godzin zebym mogla sie przespac...

niektore mlode przychodzily sobe ze mna pogadac ot tak sobie jak w nocy nie moglam spac np...

na patologi gdzie lezalam 2-3 dni przed porodem rowniez pielegniarki same przychodzily pogadac jak kolezanki:)

AgnieszkaL - Sob Paź 02, 2010 19:34

to ja wam powiem ze leżałam i na patologii ciązy i rodziłam w szpitalu gliwickim, w lutym będę rodzić po raz drugi, owszem idealnie nie było ale poziom jakiego wymagam to chyba tylko w na dobre i na złe jest a i tam mogłabym się do paru rzeczy przyczepić.
Pielęgniarki sa odjechane wszędzie i zawsze się moze trafić jakas durna, to chyba kwestia nadawania na tych samych falach, położna którą miałam polecona do porodu przy pierwszym spotkaniu okazała się byc dla mnie totalną debilką, która bardziej interesowało ile mam jej zapłacić i wygląd zewnętrzny mojego gina i przez 40 minut spotkania tylko o tym gadała, nie zdecydowałam się na poród z nią i nie załuję podczas pobytu w szpitalu po porodzie wciąż gadała tylko o tym jak wygląda mój lekarz a nie odpowiadała na moje pytania, dot karmienia piersią np.
w ogóle z tym karmieniem piersia to wkurzało mnie to ze owszem nacisk kładą moze to i dobrze, ale na mój osobisty gust a karmiłam dziecko 7 miesięcy ( dla jednych duzo dla drugich mało) to one tam absolutnie nic o karmieniu nie wiedzą a juz na pewno nie potrafią takiej położnicy w tym pomóc. Sama się juz nawet swego czasu zastanawiałam czy nie zostac doulą, bo poziom bądź co bądź ludzi z med wykształceniem mnie przeraża

Harcerka - Sob Paź 02, 2010 19:55

hmm zapomnialam dodac ze nie zaplacilam ani za lekarza ani za polozna..

i nikt ze znajomych tam nie pracuje;)
nie posiadam wiec zadnych koneksji:))

w moim przypadku nie kladl nikt nacisku na karmienie piersia... owszem polecaja i jest Pani ktora ma w tym przypadku przeszkolenie... ale nie jest natarczywa..

Lilyanne - Pią Paź 15, 2010 22:05

Witam.
Mam pytanie - wiecie może, kiedy i w jakich godzinach przyjmuje dr K. Arabski w gabinecie na ul. Zygmunta Starego?
Dopiero zaczęłam studia tutaj i pilnie potrzebuje dobrego ginekologa, więc jeśli znacie kogoś odpowiedniego to prosiłabym o polecenie.
Z góry dziękuje za pomoc :)

mongo - Sob Paź 16, 2010 13:38

Lilyanne napisał/a:

Mam pytanie - wiecie może, kiedy i w jakich godzinach przyjmuje dr K. Arabski w gabinecie na ul. Zygmunta Starego?

Z tego, co wiem, to miał się przeprowadzić z gabinetem, i chyba już to zrobił. Gabinet jest na ul. Częstochowskiej 20/2. Rejestracja telefoniczna: 531 932 555. ;-)

sunny - Pią Lip 08, 2011 18:32

Pozwolę sobie odświeżyć temat. Przeczytałam wszystkie posty i przyznam szczerze że nadal jestem w kropce i nie wiem którego lekarza wybrać.
Idę z konkretnym problemem, który już dla dwóch ginekologów okazał się oczywisty, niestety, przepisywane leki okazały się jedną wielką pomyłką. Potrzebuję lekarza który nie jest ignorantem i potrafi skierować na konkretne badania, a nie przepisuje leki na chybił trafił :(

kisia - Sob Lip 09, 2011 23:15

sunny, podaj nazwiska lekarzy, którzy Ci nie pomogli.
Niestety z lekarzami i nie tylko jest tak ,że musisz się sama przekonać,który jest dla CIEBIE dobry, bo to że pomógł komuś na coś, nie znaczy,że poradzi sobie z Twoim problemem. A jak chcesz jakiejś podpowiedzi do zrób sobie ankiete. Wypisz nazwiska polecanych w tym temacie lekarzy i stawiaj kolejne kreski jeżeli ktoś jeszcze go polecał i idź do tego,który uzyskał najwięcej głosów :)

sunny - Wto Lip 12, 2011 07:04

kisia, jak dla mnie dr Bęben to jedna wielka pomyłka (przepisywanie leków bez jakiegokolwiek badania -> i nie mówię tutaj o tabletkach anty) i dr Mercik też niestety jak dla mnie poniżej oczekiwań...
Jak już wspomniałam zdaję sobie sprawę że przez te ponad 20 stron przewinęło się wiele opinii, natomiast większość z nich dotyczyła tematu ciąży, który mnie póki co nie dotyczy...
Po prostu potrzebuję lekarza który zada sobie trochę trudu z diagnostyką a nie przepisze receptę na chybił trafił w ciągu 10minutowej wizyty....
Na chwilę obecną zastanawiam się nad dr Strzeleckim... większość opinii na jego temat była b. pozytywna.

kisia - Wto Lip 12, 2011 07:59

sunny napisał/a:
dr Strzeleckim... większość opinii na jego temat była b. pozytywna
tez do tej opini moge sie przyłaczyc
alenda - Sro Lip 13, 2011 21:24

sunny napisał/a:
kisia, jak dla mnie dr Bęben to jedna wielka pomyłka (przepisywanie leków bez jakiegokolwiek badania -> i nie mówię tutaj o tabletkach anty) i dr Mercik też niestety jak dla mnie poniżej oczekiwań...
Jak już wspomniałam zdaję sobie sprawę że przez te ponad 20 stron przewinęło się wiele opinii, natomiast większość z nich dotyczyła tematu ciąży, który mnie póki co nie dotyczy...
Po prostu potrzebuję lekarza który zada sobie trochę trudu z diagnostyką a nie przepisze receptę na chybił trafił w ciągu 10minutowej wizyty....
Na chwilę obecną zastanawiam się nad dr Strzeleckim... większość opinii na jego temat była b. pozytywna.


Ano, Bęben się popsuł... :( jest miły, ale właśnie chyba roztrzepany, leki bez badań, albo brak badań :dobani:

A Arabski?

kisia - Sro Lip 13, 2011 21:40

alenda napisał/a:
A Arabski?
też ma dobre opinie. Ja byłam u jednego i u drugiego, będąc w ciąży i dla mnie Strzelecki wydał sie lepszym fachowcem. Lepiej mi wszystko wytłumaczył
Nikaa - Pon Lip 18, 2011 12:51

Bylam u Arabskiego prywatnie w styczniu.. bardzo mily przyjemny <przystoiny> Pan.. lecz chyba zakladal ze wszytko wiem bo to moja druga ciaza i podczas badania USG zapomnial mi tlumaczyc.. i o wszytko sie pytalam.. aaa nie uslyszal najwazniejszego pytania.. o plec.. ale zadalam po raz drugi pod koniec badania i wiedzialam coz to nam sie urodzi :)
bejca11 - Sro Lis 02, 2011 16:12
Temat postu: ;p
hej mam do was pytanie, bardzo wazne, czy jezeli mam wyniki cytologi i tam pisze ze sa zalecane badania histopatologiczne to mam sie udac do ginekologa z tym czy od razu na takie badanie? ( gdzie sie takie " cus" wykonuje?) poza tym prosze powiedzcie mi do kogo najlepiej sie udac? chodzi o jakiegos lekarza z NFZ? bardzo dziekuje za pomoc:)
shayenne - Sro Gru 28, 2011 19:56

Ja chodzę do dr Strzałkowskiego i jestem zadowolona. Gorzej jak będę musiała zostać mamusią... niestety Strzałkowski pracuje w Strzelcach Opolskich... a ja chyba tak daleko jechać nie dam rady ;) Więc również poszukuję dobrego lekarza z Gliwic najchętniej. Słyszałam dużo o dr Arabskim, ale jakoś mnie nie przekonuje... a była któraś z Was u dr Zubika albo u dr Patrycji Fiegler-Rudol?

Co do pytania powyżej, to ja bym najpierw poszła do ginekologa z wynikiem cytologii, niech on zadecyduje co dalej. Z resztą i tak pewnie trzeba mieć skierowanie na takie badanie.

Frog - Pią Gru 30, 2011 13:44

Qrcze wlasnie moja poloweczka chciala zaczac chodzic do dr.Strzalkowskiego na Granicznej no bo miala by miala pod nosem.... Ale jak mowisz ze przy ciazy to moze byc problem ze daleko pracuje to chyba trzeba bedzie poszukac czegos innego :/ Kurde szkoda bo tak pod nosem ten gabinet blok obok....
Jest jeszcze blisko na Strzelniczej Andrzej Szwaja... Ktos cos moze powiedziec na temat tego pana doktora ? Lepszy wybor niz np. Dr Strzalkowskiego ?

parys1983 - Nie Sty 01, 2012 20:03

Dr Andrzej Szwej, a nie Szwaja. Bardzo dobry ginekolog o czym świadczą między innymi kolejki do jego gabinetu :) Polecam!
shayenne - Wto Sty 03, 2012 19:47

A ja znalazłam cos takiego, może pomoże w wyborze :) się zrymowało :D :hyhy:
h t t p;//w w w rankinglekarzy, p l/znalezieni-lekarze/specjalizacje-ginekolog%20po%C5%82o%C5%BCnik/miasto-Gliwice/wojewodztwo-%C5%9Bl%C4%85skie

Przeczytałam kilka forum i rzeczywiście chwalą Pana dr Szweja, gorzej finansowo - można nie wyrobić. Podobno za przepisanie tabletek bierze 80 zł, podczas gdy dr Strzałkowski zrobi to w tym samym dniu kiedy zadzwonisz i to za darmo. Wizyta u dr Strzałkowskiego z cytologią i usg kosztuje 130 zł u dr Szwei - 150 zł... nie wiem, może jak ktoś ma pieniążki to żadna różnica, ale jak np. ktoś będzie w ciąży = częstsze wizyty = mniejszy portfel.

Ja chyba jednak spróbuję do dr Patrycji Fiegler-Rudol, raz się żyje :) ;)

Frog - Wto Sty 03, 2012 20:32

A ten Szweja podobnie jak Strzalkowski generalnie pracuje poza Gliwicami a w G-cach tylko gabinet na dorabianie ? Bo tak to chyba tylko jedyny minus tego Strzalkowskiego ze jakby czlowiek tzn. kobietka chciala go miec rowniez przyciazy to by musiala rodzic w tych Strzelcach czy gdzie on tam pracuje tak ? No bo jak tanszy i blizej to chyba ten Strzalkowski bedzie lepszym wyborem. A przy porodzie to jakos to mysle bedzie w szpitalu w G-cach mysle...
shayenne - Sro Sty 04, 2012 22:09

Ojjj nie wiem jak Szwej, ale wiem, że Strzałkowski do tej pory pracował w szpitalu w Strzelcach Opolskich, może się coś zmieniło... nie wiem, może zadzwońcie sobie tam i dowiedzcie się czy przy ciąży będzie czuwał przy niej w Gliwicach, ale wątpię. h t t p;//w w w znanylekarz, p l/leslaw-strzalkowski2/ginekolog/gliwice
nataszama - Pon Kwi 16, 2012 15:44

shayenne, byłaś może już na tej wizycie u Pani dr Patrycji Fiegler-Rudol?
Albo może któraś z Was była? Bo w internecie z tego co czytałam cieszy się nienaganną opinią, ale chciałabym potwierdzić. Bo planuję wybrać się na wizytę do Pani Doktor. Ale będzie to moja pierwsza wizyta u ginekologa. Dlatego chciałabym wybrać lekarza jak najlepiej i nie zmieniać. Do tego musi to koniecznie być KOBIETA :P
Z góry dzięki za każdą pomoc! ;)

paskuda - Czw Maj 24, 2012 11:19

nataszama Byłam u dr Patrycji i potwierdzam opinie z "internetu". Bardzo miła i delikatna, wszystko tłumaczy i chętnie odpowiada na pytania. Bardzo ją polecam na pierwsza wizytę.
shayenne - Sob Cze 16, 2012 20:16

W niedługim czasie u Pani dr zagoszczę :) i dam znać :)
shayenne - Sro Wrz 12, 2012 19:52

Byłam i w sumie to jestem zadowolona, chociaż wydawało mi się że wszystko dzieje się za szybko... ale może to dlatego, że dr Strzałkowski jest bardzo spokojny i taki stonowany a Pani dr Rudol ma w sobie okropnie dużo energii :) Gabinet ok, "obsługa" delikatna, także polecam ;)
szada - Sro Wrz 19, 2012 07:39

ja osobiście byłam u dr Kuszkowskiego przyjmuje na Górnych Wałów i jestem też bardzo z tej wizyty zadowolona również polecam
isabellita78 - Sro Lis 21, 2012 08:33

Też szukam dobrego ginekologa, ale także niedrogiego... Kogo polecacie?
narzednikowa - Sro Kwi 03, 2013 19:15

shayenne, Wybierając ginekologa, kierowałam się właśnie tą stroną h t t p;//w w w znanylekarz, p l...nekolog/gliwice


Przez moje, jakże krótkie życie, przeszłam przez ręce wielu ginekologów, u większości byłam tylko raz. Tutaj w Gliwicach byłam u dwóch.

Pierwszym z nich był dr Chleboś, który nie wzbudził mojego zaufania. Chciałam potwierdzić ciążę, ale stary sprzęt USG z jakiego korzysta w prywatnym gabinecie pozostawia wiele do życzenia. Poza tym ten wszechobecny brud i kurz, a na dodatek lekarz próbował mnie przekonać, że źle zrobiłam robiąc test ciążowy z krwi, czy że wcześniej kupiłam test w aptece, bo to nigdy nic nie wiadomo, no i jeszcze, dowiedziałam się, że wszystkie ginekologiczne probiotyki i żele do higieny intymnej, to tylko wyrzucanie pieniędzy. Mimo wszystko, doktor jest sympatycznym człowiekiem, ale według mnie nie zbyt kompetentnym.

Jako, że konieczną uważałam wizytę u doktora, szukałam dalej. I tak, czytając opinie w internecie, wybrałam doktora Adama Rajperta. Doktor przyjmuje w przychodni VITAMED, fantastycznie wyposażonej, schludnie i czysto prowadzonej - co dla mnie jest bardzo ważne. Lekarz, tak jak można o nim przeczytać, jest sympatyczny, kompetentny, często nawet odpowiada na pytania, które dopiero zamierzałam mu zadać. Badanie, mimo, że dla mnie zawsze stresujące, przebiega łagodnie, komfortowo, a napiętą atmosferę doktor zawsze potrafi rozluźnić. I nigdy nie wygania z gabinetu, bo czasu ma mało. Jak mam dziesiątki pytań i wątpliwości, to wysłucha i wszystkich i na wszystko odpowie. Na wizyty chodzę z narzeczonym, który bardzo chce uczestniczyć w badaniach i doktor nie olewa go, ani nie traktuje jak kogoś zbędnego w tym gabinecie. Ze szczerym sercem, jako osoba po przykrych przejściach z ginekologami, polecam tego lekarza.
Co więcej, na pierwszą wizytę umówiłam się prywatnie, 70zł, na drugą z resztą też, ale później zaczęłam i nadal chodzę na NFZ i mimo moich obaw doktor nie traktuje mnie z tego powodu inaczej, co jest bardzo częstą praktyką. Poza tym, będąc stałym pacjentem doktora, zawsze znajdzie się termin sprzyjający obu stronom.

kropka75 - Czw Kwi 04, 2013 13:54

shayenne napisał/a:
Ojjj nie wiem jak Szwej, ale wiem, że Strzałkowski do tej pory pracował w szpitalu w Strzelcach Opolskich, może się coś zmieniło... nie wiem, może zadzwońcie sobie tam i dowiedzcie się czy przy ciąży będzie czuwał przy niej w Gliwicach, ale wątpię. h t t p;//w w w znanylekarz, p l/leslaw-strzalkowski2/ginekolog/gliwice

Do innego szpitala go nie wpuszczą.

Albo rodzimy więc w Strzelcach, albo u innego lekarza. Czego nie polecam.
Mój syn rodził się 24h przez to, że ciążę prowadził Strzałkowski, a z porodem wydumałam sobie Knurów.

W szpitalu od razu patrzą na kartę, czy swój pacjent, czy obcy.

Solith - Nie Kwi 07, 2013 09:50

Czy ktoś może się wypowiedzieć, jak to jest z zapisami na wizytę u dr Patrycji Fiegler-Rudol? Chodzi mi o samo czekanie na wizytę, czy jak jestem zapisana np. na 15 to wejdę o tej 15 czy dwie godziny później? Jedno, czego nie cierpię w wizytach u ginekologa to opóźnienia kilkugodzinne żeby wejść do gabinetu :(
Wika25 - Sro Wrz 25, 2013 18:01

Ja szukam lekarza do prowadzenia ciąży ( planujemy dzidziusia) .Przyszła teściowa poleciła mi swojego lekarza, ale on głownie chorobami się zajmuje z tego co się już zorientowałam.
Harcerka - Czw Wrz 26, 2013 19:30

Chumiecka - Medicover
Klementynaaa - Sro Paź 09, 2013 09:09

Ja polecam Adama Gryszkę.
Przyjmuje w Przyszowicach i w Pyskowicach. Niestety tylko prywatnie.
Pracuje w Szpitalu w Pyskowicach.
Ja trafiłam do niego przypadkiem ze dwa lata temu i jestem bardzo zadowolona.
Niedawno poroniłam ciążę i zachował się bardzo po ludzku. Więc na pewno do niego wrócę.

Renattta - Pon Paź 14, 2013 10:32

Solith napisał/a:
Czy ktoś może się wypowiedzieć, jak to jest z zapisami na wizytę u dr Patrycji Fiegler-Rudol? Chodzi mi o samo czekanie na wizytę, czy jak jestem zapisana np. na 15 to wejdę o tej 15 czy dwie godziny później? Jedno, czego nie cierpię w wizytach u ginekologa to opóźnienia kilkugodzinne żeby wejść do gabinetu :(


Też chodzę , powinnaś wejsc koło 15 tej ale wszystko zależy od ewentualnych opóźnień
wiesz jak jest
jedna pacjentka siedzi 10 minut a inna 30

ona555 - Czw Lis 07, 2013 19:55
Temat postu: dr Strzałkowski
Witam, czy ktoś się orientuje czy pan doktor Strzałkowski przyjmuje na Niedbalskiego czy Granicznej, bo w Internecie wyskakują mi oba adresy? pozdrawiam
Frog - Pią Sty 17, 2014 04:02

Na granicznej na pewno.
niemampomyslu - Sro Mar 19, 2014 13:54

Orientujecie się czy pani dr Fiegler - Rudol przyjmuje gdzieś na NFZ? O ile jest warta każdej złotówki z te 100 za wizytę, o tyle jak się doliczy do tego kilka USG, badania, które trzeba robić za własną kasę jeśli nie ma skierowania od lekarza przyjmującego na NFZ ( a których w ciąży jest mnóstwo) to robi się z tego konkretna suma.. Chociaż naprawdę babeczka jest genialna i jeśli nie przyjmuje na NFZ i nie znajdę nikogo innego to będę nadal do niej chodzić prywatnie, trudno... :P
A ten dr Rajpert gdzie przyjmuje na NFZ?

jacksonowaa96 - Pią Lip 11, 2014 07:39
Temat postu: Dobry ginekolog
Witam, chciałabym znaleźć dobrego ginekologa, najlepiej kobietę i nie prywatnie. Chodziłam wcześniej do Przychodni na Sikorniku i nie jestem zadowolona z tamtejszej opieki zdrowotnej. Nie mam jeszcze ukończonych 18-stu lat i przez to lekarz źle mnie traktował. Chodzi mi bardziej o wyleczenie problemów a nie o ciążę
nataszama - Sob Mar 26, 2016 14:07

Witajcie Babeczki :)
Dawno tu żadna nic nie pisała, ale może któraś była i podzieli się swoją opinią na temat
dr Katarzyny Witkoś
dr Urszuli Pieprzycy
lub coś więcej o wspomnianej już dr Chumięckiej
będę wdzięczna :)



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group