dupiate forum

Świat Mężczyzn - To moj tata

Szamanka - Wto Maj 08, 2007 13:25
Temat postu: To moj tata
Mial 77 lat gdy urodzila mu sie potomek...

Czy mezczyzni w takim wieku sa zdolni jeszcze na wychowanie dziecka, a moze to tylko egoizm i udowodnienie sobie, ze drzemia w nich sily witalne?
Czy pan z siwa czupryna, pchajacy wozek nie kojarzy nam sie najczesciej z dziadkiem niz z ojcem?
A moze to normalne w erze nowoczesnosci....w koncu mamy 21 wiek


h t t p;//zdrowie.onet, p l/1408755,2040,0,1,,to_nie_dziadek_to_moj_tata,styl_zycia.html

trunks - Wto Maj 08, 2007 13:34

to lekka przesada, bo duze prawdopodobienstwo, ze sie umrze zanim dziecko dorosnie...
Anula - Wto Maj 08, 2007 14:11

Młode żony tych panów zapewne nie widza problemu dopóki facet ma ok 60 lat, jednak w tym wieku człowiek szybko sie starzeje i na ojcostwo jest juz chyba za późno.
Jak wytłumaczyć dziecku ,że tatuś nie może z nim pokopac piłki lub pojezdzic na rowerze bo ma chore serce czy stawy i to sie juz nie zmieni. Ja wiem ze takie dolegliwości dotyczą również ludzi młodych ale skazywać swoje dziecko na ogladanie umierającego ze starości ojca to chyba lekka przesada.
Nie krytykuje decyzji tych mężczyzn ale wydaje mi sie,że powinno sie w tym przypadku pomyslec najpierw o przyszłości dziecka a nie o swoim pragnieniu potomstwa.

trunks - Wto Maj 08, 2007 15:14

Anula napisał/a:
Młode żony tych panów zapewne nie widza problemu dopóki facet ma ok 60 lat

nom są dosć krótkowzroczne....

katarzyna35k-ce - Wto Maj 08, 2007 16:16

Anula napisał/a:
Młode żony tych panów zapewne nie widza problemu dopóki facet ma ok 60 lat
i konto pełne kasy ;)
super_sonic - Wto Maj 08, 2007 18:36

no faktycznie w pewnym stopniu to egoistyczne , ale moze facet wcale nie czuje sie stary i jest przekonany ze bedzie dlugo sprawny. mozliwe ze u nich ludzie zyja dluzej niz u nas i sa sprawni dluzej niz u nas

P.S "skazywać swoje dziecko na ogladanie umierającego ze starości ojca to chyba lekka przesada. "
predzej czy pozniej wiekszosc z nas przezyje smierc swojego ojca :)

Anula - Wto Maj 08, 2007 21:32

super_sonic napisał/a:
predzej czy pozniej wiekszosc z nas przezyje smierc swojego ojca


lepiej później

całkowita racja ale szkoda dzieciaka w wieku lat nastu kiedy to rodzice są niezbedni do normalnego funkcjonowania. Moja najlepsza przyjaciólka przeżyła cos takiego , jej ojciec mial lat 72 a ona zaledwie 14 czy 15. Niedobre rzeczy sie potem działy, zawalona szkoła, problemy psychologiczne. Jej matka ma teraz ponad 60 lat,schorowana, ledwo kuleje a ona tylko czeka na to samo co było z ojcem. fatalna sprawa.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group