dupiate forum

Świat Kobiet - DZIENNIK ODCHUDZANIA KASIENKI ! PROSZE POMÓZCIE!

katarzyna35k-ce - Pon Maj 07, 2007 16:39
Temat postu: DZIENNIK ODCHUDZANIA KASIENKI ! PROSZE POMÓZCIE!
Kochani. Zaglądałam na rózne strony i ostatnio rzuciło mi sie w oczy Dziennik Odchudzania.Chciałam wejść i zalogować sie na tamtym forum , ale stwierdziłam " gdzie mi lepiej będzie jak nie u swoich Gliwiczan?" Wiec założyłam ten wątek tu na naszym forum.Zaczynam zrzucać kilogramy a mam ich sporo do zrzucenia. Ci co mnie widzieli to wiedza z czym będe sie zmagać. A że jestem osobą otwartą wiec zrobie to tu! Możecie mnie opieprzać i krzyczeć , każda uwaga będzie mile widziana.Mam nadzieje że mi pomożecie.Mam nadzieje ze nie narusze zadnych zasad tego forum.
Wasza grubaska Kaska
h t t p;//imageshack.us]

ps. chciałabym wyglądać jak KIsia :oczami:

Szamanka - Pon Maj 07, 2007 16:48

Gratuluje katarzynka pomyslu :padam: a i ja chetnie sie przylacze do Twoich zmagan, moze i mnie sie uda zrzucic moje " koronki" :hyhy:
Niby teoretycznie wszystko na ten temat wiem a takze to co robic i jak robic....kurcze fiksa gorzej z praktyka :mad:
Jedno wiem napewno....nic na sile, bo skutki moga byc inne niz zamierzasz. To powinno odbywac sie powoli z glowa i wszystkie glodowki i tym podobne musza pojsc w kat.


a propo wygladu kisi....ja tez ja podziwiam, tym bardziej, ze ma potomstwo, jednak kazdy jest innej budowy, ma inny uklad kostny.

Wybierz sobie wage jaka chcialabys osiagnac a na poczatek niech to bedzie te niewielkie 5 kg...potem juz pojdzie z gorki.
Pisz o swoich obawach, slabosciach....pisz co robilas w danym dniu...z nami bedzie Ci lepiej


trzymam kciuki i zycze powodzenia

Piotrulek - Pon Maj 07, 2007 18:39

katarzyna35k-ce napisał/a:
ps. chciałabym wyglądać jak KIsia



o nie ...dwie kisie na jednym forum to juz za dużo...hahahahaha :D :D :D ;) ;)

katarzyna35k-ce - Pon Maj 07, 2007 19:21

Szamanka, bardzo dziekuje za miłe słowa.
Wiec tak:
dzis jadłam :
1 zupke chinska bez tłuszczu ( w pracy niestety)
1 jabłuszko
wypiłam 2 l. wody
i na kolacje wypije herbatke odchudzająca.

Wiem ze to moje dzisiejsze jedzenie jest bardzo niezdrowe , ale musze od czegos zacząc.
Za chwilke ide na spacerek przynajmniej na godzinke.Postaram sie jeszcze posciwczyc troszke wieczorem. :]
Piotrulek, Kisiów nigdy za wiele hahahaha :rotfl:


Mam tyle kg do stracenia!!!!!

h t t p;//w w w 3fatchicks, c o m/weight-tracker/]

Harcerka - Pon Maj 07, 2007 19:27

cienko cienko:)

ja dzis zjadlam: 2 jajka na twardo:) peczek brokołów;) sałatke: sałata z szynka:) (braklo mi pomidora i oliwy:))) zapomnialam:)
jabłko:)
i 2 szklanki soku z czarnej porzeczki (z kartona)
2 szklanki soku z marchwi (wlasnorecznie robiony w sokowirowce:)
i kawałeczek sera plesniowego:)) (tak 3 cm na 3 cm na 1,5 cm) - zeby sien ie zepsul:)

i 1,5 l wody mineralnej:)))

na jutro mam juz obrane 4 marchewki:)
2 jabłka
1 jajko:)
1 kefir
1 jogurt naturalny (+ otreby owsiane)
i ze dwie paróweczki drobiowe;)

Mariusz - Pon Maj 07, 2007 19:30

katarzyna35k-ce napisał/a:
ps. chciałabym wyglądać jak KIsia

Napisałbym coś, ale ... i tak mi usuną post ... znów.

Szamanka - Pon Maj 07, 2007 19:31

katarzynka to Twoje menu dzis nie wyglada za " wesolo"

lepiej zjesc cosik pozywnego ale zdrowego ( micha salaty Ci nie zaszkodzi)

Wiem po sobie, ze po takim jedzeniu przychodzi " wilczy glod" a wtedy juz glowa nie mysli tylko zoladek.

katarzyna35k-ce - Pon Maj 07, 2007 21:11

Harcerka, fajne menu. Moze masz jakies zestawy zywieniowe . Chetnie sobie wprowadze.

Mariusz, no no przypuszczam ze to nic miłego....
Szamanka, wiem. Jednak musze sie troche przegłodzic zeby skurczyc zoładek. Zupka chinska to z braku laku.
Jestem juz po spacerku nogi mi padają.

Bary i swinki - Pon Maj 07, 2007 21:42

Żeby sie odchudzać musisz jejść śniadanie, jest udowodnione naukowo że ludzie który nie spożywają normalnego śniadanie później sięgają po więkrze i bardziej kaloryczne dania. Musisz jejść dania bogate w błonnik i dużo innych... ale pewnie już masz jakąś dietę rozpisaną więc nie będę sie wtrącał.
Harcerka - Pon Maj 07, 2007 23:23

ja stosuje zasade nie laczenia produktów:)
a praktycznie nie jadam ziemniakow, ryzu, makaronu, sera zoltego i chleba (ew orkiszowy)wyjatkiem dla ryzu jest sushi:))))) ktore uwielbiam:))) ale nie pozwalam sobie za czesto:)

ponadto zgodnie z moja grupa krwi:) ograniczam czerwone warzywa:) czyli wcinam brokuly, salate, szpinak, ogorki:) kapuste i zielona papryke;)
jem marfefki:)
i produkty mleczne: jogurty ale tylko truskawkowe/jagodowe albo naturalne innych nie lubie (moze to i dobrze)

mesko praktycznie tylko drób a w wiekszosci dan zastepuje miesko rybka:))
najlepiej w folii lub na patelni ale bez panierki:) - maslana lub sola - pychota...ale chudszy jest dorsz:)))))

Bary i swinki - Pon Maj 07, 2007 23:32

Czerwone i pomarańczowe warzywa są bogate w witamine A która chroni Twoją skóre przed starzeniem się:) wiec nie wiem czemu ich nie jadasz.
kisia - Wto Maj 08, 2007 01:55

Szamanka napisał/a:
kazdy jest innej budowy, ma inny uklad kostny
dokładnie i inne wymagania co do swojego wygladu. Ja nie chce wyglądac jak kisia teraz, chce wyglądac jak kisia 12 lat temu.
katarzyna35k-ce napisał/a:
przypuszczam ze to nic miłego
w stylu Mariusza, ale to norma
katarzyna35k-ce napisał/a:
Zupka chinska to z braku laku
to moze lepiej przygotować sobie w domu jakies kanapeczki na śniadanko do pracy ?
Mariusz napisał/a:
i tak mi usuną post
jezeli będzie nie na temat możesz być tego pewien
HELGA - Wto Maj 08, 2007 08:52

Zeby miec lepsze efekty odchudzania powinnaś właczyc ruch , przynajmniej 3 razy w tygodniu jakies zajecia fitnesowe to bardzo pomaga. Trzymam kciuki ! powodzenia
Szamanka - Wto Maj 08, 2007 08:56

Oczywiscie, ze najlepiej jest cwiczyc w grupie, ale nie kazdy nadaje sie do grupowych cwiczen.
Pewnie masz jakas dobra znajoma, przyjaciolke, ktora wybirze sie z Toba na basen, na spacer lub rower. Przy wiekszej nadwadze odradzane jest bieganie lub skakanie, poniewaz niekorzystnie dziala to na kolana.
Wiem, ze w Polsce dziwnie patrza na " spacer z kijkami", ale to naprawde swietna metoda " szybkiego chodzenia" polaczona ze spacerm ( szybkim) i rozmowy.

Dorothea - Wto Maj 08, 2007 09:31

Mariusz, to nie temat o Kisi tylko o odchudzaniu
Bary i swinki - Wto Maj 08, 2007 10:00

Jak byłem w Wiśle to wiele ludzi tak chodzi:) Więc tak co do kolan masz racje, co do ćwiczeń w grupie to pewnie byś znalazła takie specjalne dla osób otyłych które nie obciążają kolan. Sprzęt do treningu który nie obciąża kolan istnieje h t t p;//w w w fitness-sport, p l/catalog/product_info.php?products_id=318
można również kupić tańszą wersje za koło 100zł samą tą część z pedałami i na kanapie siedzieć:)

katarzyna35k-ce - Wto Maj 08, 2007 10:23

Jejku baaardzo Wam dziekuje za taki odzew! Bardzo sie ciesze ze jestescie ze mna i za wszystkie rady! :hurra:

kisia napisał/a:
to moze lepiej przygotować sobie w domu jakies kanapeczki na śniadanko do pracy
Mariusz napisał/a:

Staram sie nie jadac chlebka, musze dopiero sie zaopatrzyc w odpowiednie pieczywko chrupkie.
Szamanka napisał/a:
Pewnie masz jakas dobra znajoma, przyjaciolke, ktora wybirze sie z Toba na basen

Mam dziecko ktore wyciągne na pływalnie ,tylko kiedy? :kwasny:

Harcerka napisał/a:
ponadto zgodnie z moja grupa krwi:)

Gdzie sie dowiedziałas o takiej diecie zgodnej z grupa krwi? Chetnie bym poczytała o takowej.

Bary i swinki napisał/a:
ale pewnie już masz jakąś dietę rozpisaną więc nie będę sie wtrącał.

ale własnie o to chodzi zebys sie wtrącał! Jak najbardziej chce słuchać uwag! :ok:
I dziekuje za ten sprzecik! zacna sprawa. Musze poszukac tanszego odpowiednika i jak szef wypłaci mi w koncu zaległe pieniązki to kupuje! :hurra:

Dorothea - Wto Maj 08, 2007 10:45

DIETA ZGODNA Z GRUP? KRWI 0 - (myśliwy)

WSKAZANE: czerwone chude mięso ZABRONIONE: pszenica


.... "Myśliwy" wykazuje szczególną skłonność chorób wirusowych, artretyzmu, zapalenia stawów, alergii i astmy, do zaburzenia krzepnięcia krwi. Często męczy go zgaga, wrzody trawienne i najczęściej właśnie w tej grupie spotyka się problemy z wypróżnieniami i nowotworem jelita grubego. W związku z nieustabilizowaną pracą tarczycy ma tendencję do zatrzymywania płynów w organizmie, a co za tym idzie nadwagi i zmęczenia.Jednakże, aby wyeliminować niepożądane efekty spożywania niewłaściwego pożywienia ludzie z grupą krwi "O" powinni zabezpieczać swoje zdrowie używając odpowiednio opracowanych suplementów dla swojej grupy. Jedyny w swoim rodzju, pierwszy na świecie produkt VITAL O, to znakomita pomoc dla osób z tą grupą krwi.

Poniżej przedstawione są produkty, które należy spożywać oraz te, których powinno się unikać:

Mięsa i drób
Wskazane: baranina, cielęcina, jagnię, mięso bawołu, mięso jelenia, serce, wątroba, wołowina, wołowina mielona.
Unikać: bekonu, gęsi, szynki, wieprzowiny.

Owoce morza
Wskazane: aloza, biały okoń, dorsz, halibut, jesiotr, łosoś, makrela, morszczuk, okoń prążkowany, pstrąg tęczowy, ryba miecz, sardynka, sieja, snapper, sola, szczupak, śledź, tuńczyk błękitnopłetwy, żółty okoń.
Unikać: barakudy, kawioru, łososia wędzonego, ośmiornicy, skrzydelnika, suma, śledzia marynowanego.

Jaja i nabiał
Wskazane: nie ma, ponieważ należy bardzo ograniczyć spożycie produktów mlecznych. Natomiast obojętnymi produktami są: kozi ser, masło, ser farmer, feta, mozzarella, sojowy, mleko sojowe.
Unikać: chudego lub 2% mleka, jogurtów wszystkich odmian, kefiru, koziego mleka, lodów, maślanki, pełnego mleka, serwatki, wszystkich pozostałych odmian sera.

Oleje i tłuszcze
Wskazane: olej z oliwek, olej z siemienia lnianego.
Unikać: oleju bawełnianego, oleju z kukurydzy.

Orzechy i pestki
Wskazane: pestki dyni, orzech włoski.
Unikać: maku, masła z orzechów ziemnych, orzecha brazylijskiego, orzechów litchi, orzechów nerkowca, pistacjowych, ziemnych.

Fasole i inne rośliny strączkowe
Wskazane: fasola sduke, azuki, pinto, groch "czarne oczko".
Unikać: fasoli copper, navy, nerkowatej, tamaryndowej, soczewicy amerykańskiej, czerwonej, zielonej.

Zboża
Wskazane: nie ma, ponieważ należy całkowicie wyeliminować je z diety.
Unikać: kiełków pszenicy, mąki z owsa, mąki zbożowej, otrębów z owsa lub z pszenicy, płatków familia, kukurydzianych, siedem-zbóż, grape nut pszenicy skrobi.

Chleb i grzanki
Wskazane: chleb esseński, chleb ezechiela.
Unikać: angielskich grzanek, bułek z otrębami owsa, chleba z kiełków pszenicy, chleba wieloziarnistego, grzanek, grzanek kukurydzianych, obwarzanek, pieczywa z mąki durum, pieczywa z mąkimacowej, pieczywa z otrębów pszenicy, pieczywa pszennego, pumpernikla, wysokoproteinowego chleba.

Ziarna i makarony
Wskazane: nie ma ziarna i makaronu, które mogłyby być wskazane dla grupy 0.
Unikać: białej mąki pszennej, makaronu grysikoewgo, soba, ze szpinaku, mąki couscous, glutenowej, grahama, z kiełków pszenicy, z owsa, pszennej bulgur, pszennej durum, wszystkich pszennych mąk.

Warzywa
Wskazane: boćwina, brokuły, burak szwajcarski, cebula czerwona, cebula hiszpańska, cebula żółta, chrzan, cykoria, czerwona papryka, czosnek, dynia, eskarola, jarmuż, kalarepa, kapusta bezgłowa, karczoch amerykański, karczoch jerozolimski, mniszek lekarski, okra, pasternak, pietruszka, por, rzepa, sałata rzymska, słodkie ziemniaki, szpinak, wodorosty.
Unikać: awokado, bakłażana, białej kapusty, białej kukurydzy, białych ziemniaków, brukselki, chińskiej kapusty, czerwonej kapusty, czerwonych ziemniaków, czarnych oliwek, gorczycy, grzybów shiitake, kalafiora, lucerny, oliwek greckich, oliwki hiszpańskiej, pieczarek, żółtej kukurydzy.

Owoce
Wskazane: figi suszone, figi świeże, śliwki ciemne, czerwone, suszone, zielone.
Unikać: figi rajskiej, jeżyny, mandarynki, melona kantalupy, melona miodunki, orzechów kokosowych, pomarańczy, rabarbaru, truskawek.

Soki i napoje
Wskazane: sok z ananasa, sok z ciemnej wiśni, sok z suszonej śliwki.
Unikać: soków z jabłek, soku z kapusty, napojów i soków pomarańczowych.

Przyprawy
Wskazane: curry, kurkuma, morszczyn, pieprz cayenne, pietruszka,
Unikać: cynamonu, gałki muszkatołowej, kaparów, octu balsamowego, octu białego, octu z jabłek, octu winnego czerwonego, pieprzu białego, pieprzu czarnego mielonego, skrobi kukurydzianej, syropu kukurydzianego, wanilii.

Herbatki ziołowe
Wskazane: chmiel, imbir, , kurzyślep, lipa, mięta pieprzowa, mniszek, morwa, owoc dzikiej róży, papryka, pietruszka, śliski wiąz.
Unikać: aloesu, czerwonej koniczyny, dziurawca, echinacei, gorzknika kanadyjskiego, goryczki, liści truskawki, lucerny, łopianu, podbiału, rabarbaru, szczawiu, kukurydzy.

Używki
Wskazane: woda gazowana
Unikać: coca-coli, czarnej herbaty bezkofeinowej, czarnej herbaty regularnej, kawy bezkofeinowej, kawy regularnej, likierów destylowanych, napojów gazowanych.

Inne przyprawy
Wskazane: z umiarem i o niskiej zawartości tłuszczu i cukru, musztarda, majonez lub inne przyprawy do sałatek.
Unikać: ketchupu, marynowanego kopru, marynat koszernych, matynat kwaśnych, marynat słotkich, przypraw smakowych.






Dieta grupy "A"
WSKAZANE: wegetarianizm ZABRONIONE: mięso i mleko


.... "Rolnik" wymaga stałego wzmacniania układu odpornościowego ponieważ zbyt często nie potrafi rozpoznać wroga co zwiększa ryzyko infekcji i nowotworów. Najczęściej występują tu candidosa (drożdżyca - grzybica) oraz w związku ze skłonnością do większego odkładania śluzu - wszelkie choroby dróg oddechowych m.in. częste przeziębienia, katary, oskrzela, zapalenia ucha środkowego, migdałków, zatoki a także pneumonia (choroba płuc) i astma. Z chorób nowotworowych dominuje rak sutka, prostaty i trzustki oraz anemie złośliwe.
Niekorzystna reakcja na stres połączona z predyspozycjami do większości chorób cywilizacyjnych sprawia, że w grupie "A" częściej niż w innych typach grup krwi stwierdza się choroby układu sercowo-naczyniowego, choroby serca oraz cukrzycę.
Jeżeli osoby z grupa "A" spożywają mięso i mleko zwierzęce, istnieje ryzyko dyspepsji - niestrawności, ponieważ cechą tej grupy krwi jest zmniejszona produkcja soków żołądkowych i delikatne trawienie. W wyniku złego odżywiania występują zaburzenia gastryczne i wysoki poziom cholesterolu pociągający za sobą miażdżycę a także zaburzenia funkcjonowania wątroby i woreczka żółciowego. Zdrowie osób z grupą krwi "A" jest zatem dużo bardziej zagrożone niż pozostałych grup, dlatego należy możliwie jak najwcześniej dostarczyć im niezbędną pomoc w postaci specjalnie skomponowanego produktu VITAL A. Zawiera on odpowiedni skład witamin i minerałów oraz substancje czynne nie spotykane w żadnych tego typu innych produktach na świecie.



Produkty, które należy spożywać oraz te, których powinno się unikać:

Mięsa i drób
Wskazane: warzywa, owoce, soki produkty roślinne. Najkorzystniejsze dla osób z grupą krwi A byłoby całkowite wyeliminowanie mięsa ze swojej diety.
Unikać: baraniny, bażanta, bekonu, cielęciny, dziczyzny, gęsi, kaczki, królika, kuropatwy, serc, szynki, wątróbki, wieprzowiny, wołowiny, wołowiny mielonej.

Owoce morza
Wskazane: dorsz, karp, łosoś, makrela, nawet żabnica, pstrąg tęczowy, pstrąg morski, sardynka, sieja, szczupak, srebrny okoń, ślimaki, żółty okoń. Ryby nie powinny być wędzone.
Unikać: barakudy, flądry, halibuta, homara, kalmara, kawioru, kraba, krewetek, łososia wędzonego, małży, morszczuka, muli, okonia, ostrygi, ośmiornicy, raków, sardeli, skrzydelnika, suma, śledzia, tuńczyka, węgorza, żółwia, żab.

Jaja i nabiał
Wskazane: mleko sojowe, ser sojowy.
Obojętne: kefir - zsiadłe mleko.
Unikać: mleka w każdej postaci, lodów, masła, maślanki, serwatki, sera brie, sera camembert, ser gouda, serka wiejskiego.

Oleje i tłuszcze
Wskazane: oleje tłoczone na zimno w tym olej z oliwek, olej z siemienia lnianego oraz z soji.
Unikać: oleju bawełnianego, oleju z kukurydzy, oleju krokoszowego, oleju z orzeszków ziemnych, oleju sezamowego.

Orzechy i pestki
Wskazane: masło orzechowe, orzeszki ziemne, pestki dyni.
Unikać: orzecha brazylijskiego, orzechów nerkowca, pistacjowych.

Fasole i inne rośliny strączkowe
Wskazane: czerwona soja, fasola aduke, azuki, czarna, pinto, zielona, groch "czarne oczko", strączkowe czerwone, zielone.
Unikać: fasoli copper, navy, czerwonej, nerkowatej, tamaryndowej.

Zboża
Wskazane: amarant, gryka, kasza.
Unikać: kiełków pszenicy, otrębów pszenicy, płatków familia, grape nut, siedem zbóż, pszenicy, skrobi, ziemniaków.

Chleb i grzanki
Wskazane: chleb esseński, chleb ezechiela, chleb z kiełków pszenicy, chleb z mąki sojowej, wafle ryżowe.
Unikać: angielskich grzanek, bułek z otrębami pszennymi, chleba pełno-pszenicznego, chleba wieloziarnistego, chleba z mąki durum, chleba z mąki macowej, chleba wysokobiałkowego, pumpernikla.

Ziarna i makarony
Wskazane: gryka, kasza, makaron z karczocha, makaron, mąka ryżowa, mąka żytnia, owies.
Unikać: makaronu grysikowego, makaronu ze szpinaku, mąki białej, mąki pełnopszenicznej.

Warzywa
Wskazane: botwinka, brokuły, cebula czerwona, cebula hiszpańska, cebula żółta, dynia, chrzan, cykoria, czosnek, kalarepa, kapusta bezgłowa, karczoch amerykański, karczoch jerozolimski, kiełki lucerny, marchew, mniszek lekarski, pasternak, pietruszka, por, rzepa, sałata rzymska, szpinak.
Unikać: bakłażana, białej kapusty, chińskiej kapusty, czerwonej kapusty, grzybów shiitake, oliwek czarnych, oliwek greckich, oliwki hiszpańskiej, pieczarek, papryki: czerwonej, zielonej, żółtej, pomidorów, ziemniaków: białych, czerwonych, słodkich.

Owoce
Wskazane: ananas, borówki, czarne jagody, cytryna, figi suszone, figi świeże, grejpfrut, wiśnia, jeżyny, morela, rodzynki, śliwki ciemne, czerwone, suszone, zielone, żurawina.
Unikać: bananów, mandarynek, mango, melonu, orzechów kokosowych, pomarańczy, rabarbaru.

Soki i napoje
Wskazane: sok z ciemnej wiśni, sok z marchwi, sok z winogron, sok z moreli, sok z selera, sok z suszonej śliwki, sok z ananasa, sok grejpfrutowy, woda (z cytryną).
Unikać: soku pomarańczowego, soku pomidorowego, soku z papai.

Przyprawy
Wskazane: czosnek, imbir, melasa, miso, słód jęczmienny, sos sojowy, tamari.
Unikać: kaparów, octu balsamowego, octu białego, octu z jabłek, octu winnego czerwonego, pieprzu białego, pieprzu czarnego mielonego, pieprzu czerwonego, wintergreen, żelatyny.

Herbatki ziołowe
Wskazane: aloes, echinacea, głóg, dziurawiec, łopian, mleczny oset, owoc dzikiej róży, rumianek, imbir, kozieradka pospolita, lucerna, śliski wiąz, waleriana, zielona herbata, żeńszeń.
Unikać: cayenne, czerwonej koniczyny, kociomiętki, rabarbaru, szczawiu, znamion kukurydzy.

Używki
Wskazane: czerwone wino, herbata zielona, kawa bezkofeinowa.
Unikać: coca-coli, czarnej herbaty bezkofeinowej, czarnej herbaty regularnej, likierów destylowanych, napojów gazowanych, piwa, wody Selzera, wody sodowej.

Inne przyprawy
Wskazane: musztarda.
Unikać: ketchupu, majonezu, sosu Worcestershire.


Szczegóły u źródła: Dr Peter J.D'Adamo i Catherine Whitney "Jedz zgodnie ze swoją grupą krwi"

.... Zdrowie osób z grupą krwi "A" jest zatem dużo bardziej zagrożone niż pozostałych grup, dlatego należy możliwie jak najwcześniej dostarczyć im niezbędną pomoc w postaci specjalnie skomponowanego produktu VITAL A. Zawiera on odpowiedni skład witamin i minerałów oraz substancje czynne nie spotykane w żadnych tego typu innych produktach na świecie.

Bary i swinki - Wto Maj 08, 2007 10:50

oj coś mi sie ta dieta nie widzi:) że niby mięsa nie mogę jejść:) ciekawe na jakiej podstawie to wszystko zostało stworzone i na ile sprawdzone:)
Dorothea - Wto Maj 08, 2007 10:51

Dieta grupy "B"
Grupa "B" rozwinęła się między 10, a 15 tysiącami lat p.n.e., kiedy rosnąca liczba ludności na skutek wielkich emigracji, przeniosła się z Afryki w chłodniejsze rejony Azji. Odmienne warunki klimatyczne i koczowniczy sposób życia wymagały diety złożonej zarówno z pokarmów roślinnych jak i zwierzęcych. Taka genetyczna próba połączenia rozbieżnych kultur i grup ludzi wykształciła grupę "B".
Potomkowie koczowników z grupą krwi "B" osiągnęli swoistą równowagę (balance) - mogą zjadać wszystkie rodzaje pożywienia, w tym także więcej mięsa niż osoby z grupą krwi "A". Stąd też zalecany jadłospis jest najbardziej zróżnicowany i najmniej restrykcyjny. Osoby z grupą "B" jako jedyne w pełni tolerują produkty mleczne, które przykładowo dla grupy "A" są przeciwwskazane. Ciekawostką jest to, że pomimo dużej różnorodności pokarmów, nie mogą spożywać pomidorów, a z drobiu - kurczaków.

WSKAZANE: baranina, królik ZABRONIONE: kurczak

..... Silny, sprawnie działający system immunologiczny "Koczownika" stawia opór groźnym chorobom typowym dla współczesnego życia. Natura obdarzyła osoby z grupą "B" lepszym zdrowiem niż te z pozostałymi grupami. Nie należy zapominać jednak, że cechy genetyczne tej grupy również nie są pozbawione słabych punktów. Słabym punktem "Koczownika" jest zwiększona podatność na infekcje wirusowe - choroby autoimmunologiczne, alergia na mięso kurczaka (szczególnie pierś), gluten i kukurydzę, choroby nerek, cukrzyca, kamienie żółciowe, choroby układu krążenia, a przede wszystkim zawały, wylewy i udary oraz zaburzenia centralnego układu nerwowego, sclerosis multiplex (stwardnienie rozsiane) oraz syndrom chronicznego zmęczenia.



Poniżej przedstawione są produkty, kóre należy spożywać oraz te, których powinno się unikać:

Mięsa i drób
Wskazane: baranina, dziczyzna, jagnię, królik.
Unikać: bekonu, gęsi, kaczki, kurczaków, kuropatwy, przepiórek, serc, szynki, wieprzowiny.

Owoce morza
Wskazane: aloza, dorsz, flądra, granik, łupacz, łosoś, jesior, kawior, makrela, nawęd żabnica, młode szczupaki, morlesz, morszczuk, pstrąg morski, sardynka, szczupak, plamiak, sola.
Unikać: barakudy, bieługi, homara, ostryg, ośmiornicy, raka, kraba, krewetek, łososia wędzonego, małży, okońa morskiego, sardeli, skrzydelnika, omułków jadalnych, ślimaków, węgorza, żółwia, żab.

Jaja i nabiał
Wskazane: chude lub 2% mleko, jogurt, jogurt mrożony, jogurt z owocami, kefir, mleko owcze, ser farmer, ser feta, ser mozzarella, ser owczy, ser ricotta, serek wiejski.
Unikać: lodów, sera amerykańskiego, sera blue, sera string.

Oleje i tłuszcze
Wskazane: olej z oliwek.
Unikać: oleju bawełnianego, oleju z kukurydzy, oleju krokoszowego, oleju z orzeszków ziemnych, oleju sezamowego, oleju słonecznikowego, oleju canola.

Orzechy i pestki
Wskazane: Większość orzechów i pestek nie jest wskazana dla grupy B.
Unikać: masła sezamowego (tahini), masła słonecznikowego, masła orzechowego, orzecha filbert, orzechów nerkowca, nasion pinii, orzechów pistacjowych, maku, pestek dyni, pestek słonecznika, siemienia sezamu.

Fasole i inne rośliny strączkowe
Wskazane: fasola czerwonej soi, fasolka limejska, fasolka navy, fasolka nerkowata.
Unikać: fasoli aduke, azuki, czarnej, "czarne oczko", garbanzo, pinto, soczewicy amerykańskiej, czerwonej, zielonej.

Zboża
Wskazane: orkisz, otręby owsa, otręby ryżowe, owsianka, proso, ryż dmuchany.
Unikać: amarantu, gryki, jęczmienia, kamutu, kasha, kremu z pszenicy, kukurydzianki, nasion pszenicy, otrębów pszenicy, płatków kukurydzianych, siedem zbóż, żyta.

Chleb i grzanki
Wskazane: chleb z brązowego ryżu, chleb esseński, chleb ezechiela, proso, wafle ryżowe, pieczywo chrupkie wasa.
Unikać: bułek kukurydzianych, chleba z otrębów pszennych, chleba wieloziarnistego, 100% chleba żytniego, chrupek żytnich, mąki durum, obwarzanek, pełnopszennego chleba.

Ziarna i makarony
Wskazane: mąka z owsa, mąka ryżowa.
Unikać: dzikiego ryżu, gryki, kasha, makaronu z karczocha, makaronu soba, mąki couscous, mąku glutenowej, mąki jęczmiennej, mąki pszennej, mąki pszennej bulgur, mąki żytniej, pszennej mąki durum.

Warzywa
Wskazane: bakłażan, botwinka, brokuły, buraki, fasola limejska, gorczyca, grzyby shiitake, kapusta bezgłowa, kapusta biała, kapusta chińska, kapusta czerwona, kalafior, marchew, pasternak, pietruszka, papryka czerwona, papryka jalapeno, papryka zielona, papryka żółta, słotkie ziemniaki.
Unikać: awokado, dyni, karczocha amerykańskiego, karczocha jerozolimskiego, kiełoów mung, kiełków rzodkiewki, kukurydzy białej, kukurydzy żółtej, oliwek czarnych, oliwek greckich, oliwki hiszpańskiej, oliwek zielonych, pomidorów, rzodkiewki, tempeh, tofu.

Owoce
Wskazane: ananas, banan, czarne winogrona, jeżyna, papaja, śliwki ciemne, śliwki czerwone, śliwki zielone, winogrona.
Unikać: granatów, karamboli, opuncji, orzechów kokosowych, persymonów, rabarbaru.

Soki i napoje
Wskazane: sok z ananasa, sok z kapusty, sok z papai, sok z wionogron, sok z żurawiny.
Unikać: soku pomidorowego.

Przyprawy
Wskazane: curry, chrzan, imbir, pieprz cayenne, pietruszka.
Unikać: cynamonu, czarnego mielonego pieprzu, esencji migdałowej, korzennika lekarskiego, pieprzu białego, skrobi kukurydzianej, słodu jęczmiennego, syropu kukurydzianego, tapioki, żelatyny.

Herbatki ziołowe
Wskazane: imbir, likrecja, liście malin, mięta pieprzowa, owoce dzikiej róży, pietruszka, szałwia, żeńszeń.
Unikać: aloesu, chmielu, czerwonej koniczyny, dziewanny, goryczki, kozieratki pospolitej, lipy, podbiału, rabarbaru, tasznika pospolitego, kukurydzy.

Używki
Wskazane: zielona herbata.
Unikać: coca-coli, likierów destylowanych, napojów gazowanych, wody Selzera, wody sodowej.

Inne przyprawy
Wskazane: Przyprawy są zasadniczo albo obojętne, albo też szkodliwe dla wszystkich grup.
Unikać: ketchupu.


Szczegóły u źródła: Dr Peter J.D'Adamo i Catherine Whitney "Jedz zgodnie ze swoją grupą krwi"

Aby skutecznie zapobiegać wielu chorobom predysponowanym szczególnie dla grupy "B", ludzie z tą grupa potrzebują takiej suplementacji, która uwzględni specyficzne potrzeby ich organizmu. Optymalną równowagę wewnętrzną, która jest podstawą skutecznej obrony przed czynnikami szkodliwymi, wszystkim posiadaczom grupy "B" zapewnić wyjątkowy, jedyny na świecie, unikalny w swoim rodzaju skład preparatu VITAL B.

Dieta grupy "AB"

WSKAZANE: indyk, baranina ZABRONIONE: kurczak, czerwone mięso

.....Współcześni ludzie z grupą "AB", by chronić swoje zdrowie wymagają stałego wzmacniania układu odpornościowego ponieważ zbyt często nie potrafi rozpoznać wroga co zwiększa ryzyko infekcji i nowotworów. Układ immunologiczny ludzie z grupą "AB" odziedziczyli po przodkach grupy "A". Reaguje negatywnie na wszystko to, na co reagują grupy krwi "A" i "B". Niekorzystna reakcja na stres połączona z predyspozycjami do większości chorób cywilizacyjnych sprawia, że w grupie "AB" stwierdza się choroby układu sercowo-naczyniowego, astmę oraz cukrzycę. Bardzo ważny problem zdrowotny w tej grupie to zmniejszone wydzielanie soków żołądkowych, zapalenie woreczka żółciowego, a także zaburzenia funkcjonowania układu krwionośnego i skłonność do nowotworów jak w grupie "A". Słabym punktem "Enigmy" jest zwiększona podatność na infekcje wirusowe, choroby autoimmunologiczne, zaburzenia centralnego układu nerwowego oraz takie choroby układu krążenia jak zawały, wylewy i udary. Jednakże, aby wyeliminować niepożądane efekty spożywania niewłaściwego pożywienia ludzie z grupą krwi "AB" powinni stosować unikalną kombinację minerałów i witamin oraz składników pochodzenia roślinnego VITAL AB. Preparat ten zabezpiecza przed chorobami regulując większość zaburzonych funkcji organizmu osób z grupa "AB".



Poniżej przedstawione są produkty, które należy spożywać oraz te, których powinno się unikać:


Mięsa i drób
Wskazane: baranina, indyk, jagnię, królik.
Unikać: bekonu, cielęciny, dziczyzny, gęsi, kaczki, kuropatwy, kurczaków, mięsa bawołu, przepiórek, serc, szynki, wieprzowiny, wołowiny, wołowiny mielonej.

Owoce morza
Wskazane: albacore (tuńczyk), aloza, czerwony snapper, dorsz, granik, jesiotr, łosoś, makrela, nawęd żabnica, pstrąg tęczowy, pstrąg morski, sardynka, szczupak, ślimaki, morszczuk.
Unikać: barakudy, bieługi, flądry, halibuta, homara, kraba, krewetek, łososia wędzonego, małży, okońa, ostrygi, ośmiornicy, raków, sardeli, skrzydelnika, szarej soli, śledzia (marynowanego), węgorza, żółwia, żab.

Jaja i nabiał
Wskazane: jogurt, jogurt z owocami, kefir, kwaśna śmietana, mleko owcze, ser farmer, ser feta, ser mozzarella, ser owczy, ser ricotta, serek wiejski.
Unikać: lodów, masła, maślanki, pełnego mleka, sera amerykańskiego, sera blue, sera brie, sera camembert, sera parmesan.

Oleje i tłuszcze
Wskazane: olej z oliwek.
Unikać: oleju bawełnianego, oleju z kukurydzy, oleju krokoszowego, oleju słonecznikowego, oleju sezamowego.

Orzechy i pestki
Wskazane: kasztany, orzeszki ziemne, orzechy włoskie, masło z orzeszków ziemnych.
Unikać: masła sezamowego, orzechów laskowych, masła słonecznikowego, maku, pestek dyni, siemienia sezamu, pestek słonecznika.

Fasole i inne rośliny strączkowe
Wskazane: fasola czerwonej soi, fasolka czerwona, fasolka navy, fasola pinto, soczewica zielona.
Unikać: fasoli aduke, azuki, czarnej, garbanzo, fava, lima, nerkowatej, groszku "czarne oczko".

Zboża
Wskazane: orkisz, otręby ryżowe, otręby owsa, owsianka, proso, ryż dmuchany.
Unikać: gryki, kamutu, kasha, mąki kukurydzianej, płatków kukurydzianych.

Chleb i grzanki
Wskazane: chleb z brązowego ryżu, chleb esseński, chleb ezechiela, chleb z kiełków pszenicy, chleb z mąki sojowej, 100% chleb żytni, chrupki fin, pieczywo chrupkie wasa, pieczywo chrupkie żytnie, pieczywo z prosa, wafle ryżowe.
Unikać: bułek kukurydzianych.

Ziarna i makarony
Wskazane: dziki ryż, makarony z mąki z kiełków pszenicy, makarony z mąki owsianej, makarony z mąki ryżowej, makarony z mąki żytniej, ryż biały, ryż brązowy.
Unikać: makaronu z karczocha, makaronu soba, kaszy gryczanej.

Warzywa
Wskazane: botwinka, brokuły, burak, gorczyca, jarmuż, kalafior, kapusta bezgłowa, kiełki lucerny, karczoch jerozolimski, okra, kiełki lucerny, mniszek lekarski, oberżyna, ogórek, pasternak, pietruszka, seler, por, słodkie ziemniaki, tofu.
Unikać: awokado, fasoli limejskiej, grzybów shitake, grzyba abalone, karczocha amerykańskiego, karczocha jerozolimskiego, kiełków mung, kiełków rzodkiewki, kukurydzy białej, kukurydzy żółtej, oliwek czarnych, papryki: czerwonej, zielonej, żółtej, jalapeno, rzodkiewki.

Owoce
Wskazane: ananas, cytryna, figi suszone, figi świeże, grejpfrut, wiśnia, malino-jeżyna, śliwki czerwone, zielone, wiśnia, winogrona, czarne, zielone, czerwone, żurawina.
Unikać: bananów, mango, gruszek, granatów, guawy, karamboli, orzechów kokosowych, pomarańczy, rabarbaru.

Soki i napoje
Wskazane: sok z ciemnej wiśni, sok z marchwi, sok z marchwi, sok z papai, sok z selera, sok z winogron, sok z żurawiny błotnej.
Unikać: soku pomarańczowego.

Przyprawy
Wskazane: curry, chrzan, czosnek, miso, pietruszka.
Unikać: allspice, anyżku, esencji migdałowej, kaparów, octu balsamicznego, octu białego, octu z jabłek, octu winnego czerwonego, pieprzu białego, pieprzu czarnego mielonego, pieprzu czerwonego, skrobi kukurydzianej, słodu jęczmiennego, tapioki, żelatyny.

Herbatki ziołowe
Wskazane: echinacea, głóg, łopian, owoc dzikiej róży, rumianek, imbir, liście truskawek, lucerna, zielona herbata, żeńszeń.
Unikać: aloesu, chmielu, czerwonej koniczyny, dziewanny, goryczki, kozieradki, lipy, rabarbaru, senesu, tasznika pospolitego, znamiona kukurydzy.

Używki
Wskazane: kawa bezkofeinowa, herbata zielona, kawa regularna (z kofeiną).
Unikać: coca-coli, czarnej herbaty bezkofeinowej, czarnej herbaty regularnej, likierów destylowanych, napojów gazowanych.

Inne przyprawy
Wskazane: Z powodu podatności grupy AB na raka żołądka należy unikać wszystkich przypraw marynowanych.
Unikać: ketchupu, kwaśnych marynat, marynat z koprem, marynat koszernych, marynat słodkich, relish, sosu Worcestershire.

Szczegóły u źródła: Dr Peter J.D'Adamo i Catherine Whitney "Jedz zgodnie ze swoją grupą krwi"

Jednakże, aby wyeliminować niepożądane efekty spożywania niewłaściwego pożywienia ludzie z grupą krwi "AB" powinni stosować unikalną kombinację minerałów i witamin oraz składników pochodzenia roślinnego VITAL AB. Preparat ten zabezpiecza przed chorobami regulując większość zaburzonych funkcji organizmu osób z grupa "AB".

Dorothea - Wto Maj 08, 2007 10:53

Bary i swinki, u mnie pisze ze tez nie moge mieska, ale zobacz ze we wszystkich grupach jakies mieso jest zabronione..
ogolnie w mojej grupie to wszystko zabronione jest a ja to zjadam wiec co???? bede miala te wszystkie choroby????????? :szok:

Bary i swinki - Wto Maj 08, 2007 10:56

Dorothea napisał/a:
Unikać: orzecha brazylijskiego, orzechów nerkowca,


orzech brazylijski zawiera dużo magnezu który wzmacnia kości i białka. Nerkowce zawierają dużo aminokwasu o nazwie arginina który uchroni nas przed impotencją i będzie czuwał nad prawidłowym wydzielaniem hormonów więc jak można coś takiego wykluczyć z diety faceta??:)

Dorothea - Wto Maj 08, 2007 11:10

Bary i swinki, widocznie w tej grupie, która posiadasz nie są dozwolone....
katarzyna35k-ce - Wto Maj 08, 2007 11:15

Kolezanka z pracy dała mi pomaranczki jeden kawałek :przestraszony: a ja przeciez nie moge w/g grupy krwi!
Szamanka - Wto Maj 08, 2007 12:23

Osobiscie bym nie zwracala uwage na jedzenie wedlug grupy krwi.
Sama od siebie powinnas wiedziec co lubisz....bo dieta to nie odmawianie, to madre jedzenie.

Morqana - Wto Maj 08, 2007 15:16

Yyyy... to ja wole swoja dietke :)
katarzyna35k-ce - Wto Maj 08, 2007 16:40

Szamanka, masz racje! dlatego niekoniecznie bede sie stosowała do diety grupy krwi.

Dzis zjadłam:
-mała puszeczke tunczyka 189gr
-5 listkow ryzowego chlebka
-buraczki 300gr.

Dzis czeka mnie jeszcze jabłko lub tylko herbatki , zobaczymy.

Postanowiłam ze bede sie wazyła 1 w tygodniu i zobaczymy jak mi pójdzie.


h t t p;//imageshack.us]

Piotrulek - Wto Maj 08, 2007 16:47

katarzyna35k-ce napisał/a:
Piotrulek, Kisiów nigdy za wiele hahahaha



zakochałbym sie we wszystkich kisiach... :serce: :serce: :serce:

Szamanka - Wto Maj 08, 2007 18:01

katarzynka i najwazniejsze wiecej optymizmu i sie nie zniechecaj


jestesmy z Toba :D :D



pees.: cosik malo tego jedzenia dzis bylo......a moze tak miche salaty jeszcze do tego wrzucic co?

sabina - Sro Maj 09, 2007 07:27

Najlepiej poczytaj wątek" jesteś tym co jesz" tam uzyskasz poradę i trochę postów od naszej forumowej dietetyczki , u której parę osób z tego formum łącznie ze mną się u Pani dietetyk leczy,bo jak widze to co jesz to mi się serce kraje.
h t t p;//w w w forumgliwice, c o m/viewtopic.php?t=3214
Pozdrawiam.
Ps.napisz do mnie jeśli chcesz to powalczymy razem z kilogramami i wymienimy sie doświadczeniami.

praz - Sro Maj 09, 2007 10:38

katarzyna35k-ce, jak ty bedziesz sie tak odchudzac jak przez te dwa dni to za jakieś trzy rzucisz sie na wszystko co jadalne w twojej lodówce... tak nie można, sztuką nie jest samo ilościowe ograniczenie jedzenia, tylko aby jeść dużo ale małokalorycznie i zdrowo czyli warzywa i owoce za podstawe, troche chudego miesa, troche pełnoziarnistego chleba, zdrowe tłuszcze jak oliwa ... teraz zacznie sie sezon gdzie warzyw i owoców będzie masa i ceny bardziej przystepne wiec korzystaj, wcinaj ile wlezie, od nich nie przytyjesz a przynajmniej nie bedziesz chodzić wściekle głodna, no i warzywa maja w sobie dużo błonnika co pomaga w oczyszczaniu organizmu, daje uczucie sytości itp
a i te herbatki odchudzajace wyrzuć od razu, lepiej sobie kupić otręby, teraz są takie smakowe mozna chrupać zamiast słodyczy, trzymam za Ciebie kciuki :)

Anula - Sro Maj 09, 2007 10:58

praz napisał/a:
jak ty bedziesz sie tak odchudzac jak przez te dwa dni to za jakieś trzy rzucisz sie na wszystko co jadalne w twojej lodówce


dokładnie tak. Nie ma co sie zagładzac bo to przynosi zupełnie odwrotny skutek i ten wstrętny efekt jo-jo. Najpierw nic nie jesz a potem po schodnieciu pozwalasz sobie na cos wiecej i organizm od razu odkłada na pózniej w obawie przed kolejna próba głodzenia. To bez sensu. Poprostu uzywaj mniej kalorycznych zamienników tego co dotychczas jadłas.

praz napisał/a:
a i te herbatki odchudzajace wyrzuć od razu

zamiast nich połknij codzien rano na czczo tabletke chromu organicznego , który powoduje mniejsze uczucie głodu i w znacznym stopniu poprawia trawienie. (sama wypróbowałam i działa).
Trzymam za Ciebie kciuki no i licze na to ze za jakis czas pochwalisz nam sie o ile kg udalo ci sie schudnąc :)

katarzyna35k-ce - Sro Maj 09, 2007 16:23

Moi kochani dziekuje za Wasze posty. Faktycznie jem mało ale to tylko przez pierwsze 3 do 4 dni zeby obkurczyc zoładek. Pozniej normalnie bede sie zajadac warzywami czy tez owocami.

sabina napisał/a:
bo jak widze to co jesz to mi się serce kraje.
:przytul: niech Ci sie nie kraje:) Bedzie dobrze.

Szamanka napisał/a:
katarzynka i najwazniejsze wiecej optymizmu i sie nie zniechecaj


jestesmy z Toba


Bardzo Ci dziekuje na serio nawet nie wiesz ile mi to daje radosci czytanie takich postów.Oczywiscie wszystkie są super ale takie gdzie w Ciebie wierza sa bardzo podnoszące na duchu.
Musze sie przyznac ze miałam juz wczoraj taką lekką słabość zeby zjeść cos z lodóweczki , ale jak sobie przypomniałam ze przeciez nie moge zawiesc tych co we mnie wierza ( czytaj forumkowiczów)od razu ochota mineła! :rotfl:

praz napisał/a:
lepiej sobie kupić otręby, teraz są takie smakowe mozna chrupać zamiast słodyczy, trzymam za Ciebie kciuki
Bardzo dziekuje . powiedz mi gdzie takie otreby mozna dostac?

Anula napisał/a:
zamiast nich połknij codzien rano na czczo tabletke chromu organicznego

Bardzo dziekuje za rade . oczywiscie sie zastosuje :]

No to co dzis zjadłam:
-biały serek 250gr chudy
-5 pomidorków koktajlowych
-5 kromek chlebka pełoziarnistego
duuzo wody:)

A co sadzicie o zupie prezydenckiej? Ponoc jest rewelacyjna w odchudzaniu.

Szamanka - Sro Maj 09, 2007 16:50

katarzynka napisala
Cytat:
A co sadzicie o zupie prezydenckiej


:szok: :szok: , a coz to takiego?

czy to ta niby " kapusciana" ma byc?

Grand - Sro Maj 09, 2007 17:24

Szamanka napisał/a:
Cytat:
A co sadzicie o zupie prezydenckiej

Myślę, że jest skuteczna, albowiem Kwaśniewski dzięki niej, wygrał wybory prezydenckie w 2000 roku :D

katarzyna35k-ce - Sro Maj 09, 2007 17:26

Szamanka napisał/a:
czy to ta niby " kapusciana" ma byc?

Tak dokładnie. Tylko nie wiem czy kazdy moze ja jesc.
Grand napisał/a:
Kwaśniewski dzięki niej, wygrał wybory prezydenckie w 2000 roku

kurcze nie wiedziałam ze to od tej zupy tak schudł

Szamanka - Sro Maj 09, 2007 17:29

Wstyd sie przyznac ...ale kilka razy probowalam wlasnie dzieki tej zupce zrzucic kilka kilogramow.
Sama z siebie zupka wyglada apetycznie, jest zdrowa, bo wiadomo jarzynki i nic wiecej....jednak na czwarty dzien gdy wyciagalam garnek z lodowki z zawartoscia owej slawnej zupki robilo mi sie niedobrze ( zapach).
Mozliwe, ze w Twoim przypadku bedzie inaczej....sprobuj i powiedz jak Ci idzie ( moze i ja dam sie znow na to skusic wiedzac ze ktos wygral ta walke)

Arex30 - Sro Maj 09, 2007 18:33

Szamanka, a nie lepiej gotowac na bierząco takie ilości by wystarczyło na dwa dni góra??
Bary i swinki - Sro Maj 09, 2007 19:33

katarzyna35k-ce napisał/a:
powiedz mi gdzie takie otreby mozna dostac?

w każdym hipermarkecie najlepiej smakują z jabłkami ale najwięcej błonnika mają te ze śliwkami:)

Harcerka - Sro Maj 09, 2007 20:23

:))) ja bym sprawdzila wedlug grupy krwi ktore otrebymoge jesc;))))

ja jem tylko owsiane') a te nie sa smakowe;) ale same z jogurtem spakuja bardzodobrze))))

te z jablkami i sliwkami to tylko pszenne;)

madziar - Sro Maj 09, 2007 21:40

myślę, że najlepiej ustalic dietę na wysokości 1000kcal i cwiczyc. Te diety kopenhaskie, kapuściane są potwornie niesmaczne i nawet jak człowiek wytrzyma to po nich wraca do pyszności, a to zgubne. Myślę ze trzeba jesc malo ale smacznie, liczyc kalorie na poczatku a potem juz sie wie ile kalorii sie zjadlo. Polecam w w w dieta, p l, tam mozesz liczyc ilosc zjedzonych kalorii i spalonego tłuszczyku w cwiczeniach i codziennych czynnosciach. A kilogramy same znikna.
kisia - Sro Maj 09, 2007 22:33

katarzyna35k-ce napisał/a:
Bardzo dziekuje za rade . oczywiscie sie zastosuje :]

nie jestem pewna czy stosujac rady każdej osoby która sie tu wypowiada wyjdzie Ci to Kasiu na dobre. Każdy organizm jest inny. Uważam ze powinnaś wybrac sie do specjalisty. Mamy na forum wspomnianą juz przez kogoś dietetyczke. Myśle, że ona udzieliłaby Ci najbardziej fachowej porady.

sabina - Czw Maj 10, 2007 07:58

Polecam zwykłe płatki owsiane najlepiej bez świństw np. górskie (wszędzie dostepne) do tego świeże owoce ,suszone śliwki lub figi-jeśli już musisz jeść zboża. Nasza dietetyczka nie zaleca tego rodzaju jedzonka czyli zbóż wszelkiego rodzaju. A Kisia ma rację z naszą dietetyczką bo każdy jest inny i każdy co innego potrzebuje więc lepiej poradzić się specjalisty.
Szamanka - Czw Maj 10, 2007 08:02

W sumie to ja mam pytanko...jak to jest z tymi suszonymi owocami np. morele, czy mozna je jesc dowolna ilosc?....chodzi mi o takie chrupanie przezd komputerem lub telewizorem zamiast orzeszkow itp.
Dorotka - Czw Maj 10, 2007 10:44

Katarzynko - trzymam kciuki bardzo mocno :) wiem z czym się zmagasz bo ja właśnie całkiem niedawno zrzuciłam nadprogramowe 20 żeby móc wrócić do swoich ubrań chociaż nie mówiąc o lepszym samopoczuciu.

Niestety z tym "ćwiczyć i ćwiczyć" nie jest tak łatwo jak ma się codzienne obowiązki, które trudno zostawić, żeby wyskoczyć na basen, areobik czy siłownię. Nie chodziłam na nic z takich rzeczy z braku czasu i kasy, ale starałam się wszędzie gdzie mogłam iść na piechotkę i to szybkim krokiem zamiast się wozić - wychodziły z tego całkiem przyzwoite porcje spacerów dzienie.

Zamiast tych nieszczęsnych zupek w torebkach proponuję dostępne już w każdym chyba sklepie sałatki ze świeżych (lub prawie świeżych) warzyw - kupuje się je w platikowych przezroczystych miseczkach gotowe do zjedzenia po dodaniu (lub nie) sosów które są w osobnych torebkach i zmieszaniu. Jakaś tam sałata, czasem feta, czasem pomidorki, ogórki i inne takie.

a po jakimś czasie jedzenie mniej i inaczej wchodzi w nawyk, przestaje się o tym myśleć i tak już zostaje :)

Poza tym nie stosowałam żadnej specjalnej diety - one troszkę zawodzą jak się idzie gdzieś lub jedzie a gospodarze nie są przygotowani na takie fanaberie gości i nie mają pod ręką akurat zupy kapuścianej albo otrębów. Jadłam to co wszyscy z tym, że conajmniej o połowę mniej niż zwykle, unikałam ziemniorków, makaronów, kasz i takich tam i bardzo mocno pilnowałam tego, żeby nie podżerać w tak zwanym międzyczasie i nie próbować wszystkiego co się akurat gotuje, albo co ktoś mi akurat proponuje. Da się - a potem człowiek się na tyle przyzwyczaja że już tak zostaje. Mnie torchę zabijały (dalej zabijają) słodycze, z któych nie potrafię zrezygnować.

Najgorsze będą pierwsze dni czy tygodnie - mnie przez pierwsze tygodnie waga wogóle nie ruszyła co mnie doprowadzało do szału - ale potem jak ruszyła to już szło z górki. Może dlatego że na początku latałam na tą wagę co chwilę, jakbym się spodziewała, że po paru godzinach coś się może zmienić - potem mi przeszło i sprawdzałam co kilka dni - jak mi się przypomniało i wtedy widać było różnicę. Teraz w sumie widzę tylko po ubraniach czy coś się zmienia czy nie.

katarzyna35k-ce - Czw Maj 10, 2007 13:08

kisia napisał/a:
Myśle, że ona udzieliłaby Ci najbardziej fachowej porady.

Mysle ze sie do niej udam tylko mi tak strasznie nie po drodze :/

Dorotka napisał/a:
Katarzynko - trzymam kciuki bardzo mocno

Bardzo dziekuje Dorotko za wsparcie.
Dorotka napisał/a:
Niestety z tym "ćwiczyć i ćwiczyć" nie jest tak łatwo

wałasnie dlatego ja postanowiłam robic sobie porzadne spacery.
Dorotka napisał/a:
Najgorsze będą pierwsze dni czy tygodnie


Własnie wiem i zaczynam juz odczuwac głód słodyczy czy tez kiełbasy


Wczoraj byłam tak wkurzona( a jak sie wkurzam to jem) ze zjadłam sobie kolacje kromki pełnoziarnistego pieczywa ciemnego z 3 plastrami zółtego sera + kurczak gotowany :zdegustowany:
Jedyne pozytywne to to ze nie najadłam sie czipsów czy słodyczy.Moze to az tak nie wpłynie na to odchudzanie.... :kwasny:

Ok dzis bibegłam do pracy na nózkach. Tak kochani zmieniłam srodek komunikacji do pracy teraz jezdze autobusem a na przystanek musze dojsc tak z 10 min szybkim krokiem. I co ciekawe dzis sie nawet nie zdyszałam. Bardzo to było fajne, znaczy ze dieta zaczyna działac i moje spacerki popołudniowe nie ida na marne!

Na wagę jeszcze nie staje bo nie chce sie wkurzac. Zrobie to dopiero w poniedziałek.Wiem ze pierwsze kilogramy to bedzie woda z organizmu i moze troche tłuszczu gdzies po miesiącu zacznie sie spalać sama tkanka tłuszczowa.

Ech... zeby tylko wytrzymac.

Dzis jadłam:
-biały serek chudy 200 gr
-3 listki pieczywa chrupkiego
-1 ogóras zielony

Dzis przewiduje spacer , bo wczoraj nie byłam, moze z 1,5 h.

Piotrulek - Czw Maj 10, 2007 15:52

katarzyna35k-ce napisał/a:
Dzis jadłam:
-biały serek chudy 200 gr
-3 listki pieczywa chrupkiego
-1 ogóras zielony



Dziecino ,Ty nam umrzesz po takiej diecie!!! :przestraszony: :przestraszony: :przestraszony: :przestraszony: :rozpacz: :rozpacz: :rozpacz:

kisia - Czw Maj 10, 2007 17:25

katarzyna35k-ce napisał/a:
kisia napisał/a:
Myśle, że ona udzieliłaby Ci najbardziej fachowej porady.
Mysle ze sie do niej udam tylko mi tak strasznie nie po drodze :/

może na początek pomoże Ci coś troszkę, podpowie przez pw czy maila ?

katarzyna35k-ce - Pią Maj 11, 2007 13:23

kisia napisał/a:
może na początek pomoże Ci coś troszkę, podpowie przez pw czy maila

Wlasnie! Napisze do niej na PW! Dzieki Kisiu :przytul:

Piotrulek napisał/a:
Dziecino ,Ty nam umrzesz po takiej diecie!!!

Piotruś spokojnie , wiesz ile moj organizm ma tłuszczu do spalenia? Ogromniście duzo!!!!!!!!!!!!! :przytul:

NO dzis dzien owocowy!
Zjadam owoce cały dzien tzn. na sniadanie jabłko , pomaranczka(duza)
Obiadek: banan + jabłko+winogrona(30sztuk)
Kolacja:zmiksowane owoce 1/2 babana+jabłko+2 mandarynki
no i duzzooooo wody!!!!!!!!!!!!! :]

Musze sie do czegos przyznac . Dzis rano jak wstałam dotknełam swoich piersi i....... zmalały :szok:
Nie wytrzymałam i weszłam na wage a tu o 4 kg mniej :super: :super: :super:
Oczywiscie w poniedziałek sie waze i oficjalnie przesuwam suwaczek.

W sobote czeka mnie wielka próba : imieniny mojego taty( chłopak z Krakowa pochodzi) i ogrom pysznosci na stole :zalamany:

Dorothea - Pią Maj 11, 2007 13:25

katarzyna35k-ce napisał/a:
sobote czeka mnie wielka próba :

to nie siedz na imieninach tylko przychodz na spotkanko , tam nic nie bedziemy jedli buahahah

katarzyna35k-ce - Pią Maj 11, 2007 13:26

Dorothea napisał/a:
tam nic nie bedziemy jedli buahahah

tam to bym pewnie piła buhahahahahhaa :rotfl:

Szamanka - Pią Maj 11, 2007 13:54

Kasiu gratuluje tych 4 kilogramow mniej....normalnie zazdroszcze :super:

Sprawdzilam kiedy zaczelas pisac dziennik....czy troche nie za szybko sie pozbylas owych " ciezkosci"....choc z drugiej strony moge sobie wyobrazic jak sie cieszysz :D

A co do sobotniej imprezy....przeciez nikt Ci tam nie bedzie wciskal na sile do buzi jedzenia, a w nagrode za Twa silna wole, mozesz sobie pozwolic na kawaleczek ciasteczka przeciez.

Anula - Pią Maj 11, 2007 13:57

Szamanka napisał/a:
Sprawdzilam kiedy zaczelas pisac dziennik


zrobilam dokładnie to samo. W takim tempie to naszej Kasi nikt nie zauwazy na ulicy bo bedzie przezroczysta i chuda jak szparag :)

Gratulacje. Pierwsze kg za Tobą.

katarzyna35k-ce - Pią Maj 11, 2007 15:24

Szamanka, Anula, MOje kochane te kilogramy będa leciały na łeb na szyje bo przez pierwszy miesiac schodzi woda z organizmu a tłuszczyk tylko mała ilosc. W proporcjach woda3 kg , tłuszczyk 1 kg. Ale dla mnie to i tak wspaniale. Coraz lepiej sie czuje i wszystko mi sie chce . ( a najbardziej to jeść) :rotfl:
20 maja mam komunie mojej chrzesnicy i musze wejsc do spodni ktore sobie kupiłam i sa nieco przyciasne.

Szamanka - Pią Maj 11, 2007 15:59

katarzynka napisala
Cytat:
20 maja mam komunie mojej chrzesnicy i musze wejsc do spodni ktore sobie kupiłam i sa nieco przyciasne
.


...dasz rade.... :super:

Noemi - Sob Maj 12, 2007 09:29

;) ...co dzień rano jak wstaniesz przed jedzeniem pocwicz z hula hopem 15 min...efekty bedą... :)
katarzyna35k-ce - Sob Maj 12, 2007 09:53

Noemi napisał/a:
co dzień rano jak wstaniesz przed jedzeniem pocwicz z hula hopem 15 min

musze kupic bo nie mam :przestraszony:
Dzis wielkie imieniny mojego taty i znow pokusy na jedzenie ....
Boże spraw żeby mi starczyło sił i zebym wytrzymała!
h t t p;//imageshack.us]
Dzis mam w planie na sniadanie 2 jajka na twardo i 2 żodkiewki.
na obiadek chyba zrobie sobie zupe prezydencka a na kolacje kalafiorek moze?
zobaczymy
w kazdym razie wczorajszy dzien zakonczyłam jeszcze bieluchem z wkrojona wendlina ( jakies 20 dkg) z indyka. Nie dałam rady jednak na tych samych owockach.
Uwazam ze i tak nie jest zle!
Pozatym dzis rano miałam dylemat: jechac na poczte autem czy isc na pieszo? Oczywiscie poszłam piechotką :D

Alinka - Sob Maj 12, 2007 17:08

Noemi napisał/a:
pocwicz z hula hopem

oj ja mam hula hop , ale nie umiem go uzywac:( nie umiem nim krecic :zdziwko:

nemo1125 - Sob Maj 12, 2007 21:58

katarzyna35k-ce napisał/a:
Obiadek: banan + jabłko+winogrona(30sztuk)
Kolacja:zmiksowane owoce 1/2 babana+jabłko+2 mandarynki
O Jezu ! Chyba bym umarł :przestraszony: Dziś na obiad zjadłem jeden duży płaski talerz gotowanych ziemniaków + 6 (może 8 ?) smażonych boczniaków (to drugi talerz ale mały) i miska sałatki z pomidorów, cebuli i patisonów konserwowych. Trzy godziny po obiedzie usmażyłem ziemniaki które nie zmieściły się wcześniej na talerzu i zjadłem z resztą sałatki. Teraz jem lody :hurra:
Alinka - Sob Maj 12, 2007 22:14

hmm, napisze tak.. dzieki tej metodzie Katarzyno schudniesz moze duzo i ladnie... ale czy tak bedzie wygladala twoja przyszlosc? juz do konca zycia? dieta to nie tylko 5 miesiecy w ktorych szybko schudne.. dieta to chyba sposob odzywiania na cale zycie... po tej twojej diecie , kiedy schudniesz tyle kilogramow ile da ci satysfakcje.. bedziesz powoli wracala do swoich starych nawykow. a wtedy efekt jo jo gwarantowany.. wiem cos o tym. :kwasny:
niby wiem duzo , wiem wszystko o dietach .. a jednak , ciezko..

Dorotka - Sob Maj 12, 2007 22:58

nemo1125, a Ty oczywiście wiesz, że Kasi chodziło raczej o inne wsparcie? ;)
nemo1125 - Sob Maj 12, 2007 23:11

No tak przegiąłem pałę. Obiecuję, że już nie będę pisał o mojej diecie. :kijemgo: katarzyna35k-ce, podziwiam twoją wolę ja bym nie dał rady. :zakrecony:
katarzyna35k-ce - Nie Maj 13, 2007 09:52

nemo1125 napisał/a:
Dziś na obiad zjadłem jeden duży płaski talerz gotowanych ziemniaków + 6 (może 8 ) smażonych boczniaków (to drugi talerz ale mały) i miska sałatki z pomidorów, cebuli i patisonów konserwowych. Trzy godziny po obiedzie usmażyłem ziemniaki które nie zmieściły się wcześniej na talerzu i zjadłem z resztą sałatki. Teraz jem lody

nie masz pojecia jak Ci8 zazdroszcze ! :/
Alinka napisał/a:
bedziesz powoli wracala do swoich starych nawykow. a wtedy efekt jo jo gwarantowany.. wiem cos o tym.

Oj ja tez wiem . Kiedys schudłam 40 kg i wszystko wrociło z podwójna siła!Staram sie jesc tylko to co mi smakuje i na co mam ochote ale staram sie zeby to było bez tłuszczu i pije duzo wody. Wiem ze jak osiagne juz moja wymarzona wage to bede musiała dalej sie pilnowac bo niestety mam ogromne tendencje do tycia i słaba przemiane materii. Co oczywiscie nie znaczy ze bede jadła tak jak teraz.

Wczoraj moi kochani nie jadłam nic tuczącego!!!! chyba modliliscie sie za mnie :rotfl:
Nie zjadłam nic ze stołu ktory stał suto zastwiony ani grama ciasta ani sosiku ani wedlinki.. nic poprostu nic!!! :]
Jestem z siebie bardzo dumna!

Dzis niedziela.

-jajecznica z pomidorami bez tłuszczu! Na teflonie!+wafle ryzowe sonko!
-na obiad zjem sobie parowana piers z indyka + kalafior
- na kolacje jabłko :] :] :]

Nie moge sie doczekac wejscia jutrzejszego na wage :]

zajaFFka - Nie Maj 13, 2007 10:45

Heh ja się już katuje drugi miesiąc :P i jak na razie dobiłam do 52 kg :P
Dorothea - Nie Maj 13, 2007 10:48

zajaFFka napisał/a:
dobiłam do 52 kg
matko, wiec po co sie nadal odchudzasz???? :zdziwko: , musisz byc baaaardzo szczupła
zajaFFka - Nie Maj 13, 2007 12:42

Wyznaczyłam sobie próg, którym jest 48 kg i mam nadzieję osiągnąć go do sierpniowego wyjazdu. :)
katarzyna35k-ce - Nie Maj 13, 2007 13:41

zajaFFka napisał/a:
Wyznaczyłam sobie próg, którym jest 48 kg i mam nadzieję osiągnąć go do sierpniowego wyjazdu.

:cenzura:

Siejka - Nie Maj 13, 2007 16:13

Umieszczam tu zasady i wskazowki dotyczace diety 1000 kalorii bo tylko ja uwazam za sensowna i godna polecenia :) byc moze skorzystasz katarzyno…

- Prawidłowoscia rozwojowa jest to ze wraz z przybywajacymi latami spowalnia sie proces
przemiany materii u wszystkich wiec lepiej wybrac sie do dietetyka, by sprawdzil jak twoj
organizm funkcjonuje dzis.
- Jezeli to nie pierwsza proba odchudzania to tymbardziej wizyta u specjalisty moze byc
uzyteczna.
- Nalezy uwzglednic swoj obecny stan zdrowia i przypadlosci bo to rowniez moze miec
wplyw na przebieg i efekty diety.
- Tracic kilogramy powinno sie w sposob zdrowy tzn. ok. 1-2 kg na tydzien (szybsze
chudniecie moze latwo spowodowac efekt jojo).
- Zrzucanie kilogramow to sprawa indywidualna, a do tego trzeba pamietac ze z uplywem
czasu organizm sie przestawia na nowy tryb jedzenia i chudnie sie wolniej co nie powinno
martwic bo to naturalna obrona organizmu przed utrata tkanki tluszowej.
- Zeby kontrolowac swoje kilogramy dobrze jest wazyc sie raz w tygodniu (nie trzeba
codziennie), i zdecydowanie lepiej - rano gdyz wtedy ukazuje sie nasza waga rzeczywista.
- Sa rozne drogi chudniecia naszego ciala co oznacza ze dane partie chudna w roznej
kolejnosci w zaleznosci od osoby czyli np. niektore kobiety napierw traca z biustu a
na koncu z bioder i na odwrot. Co jakis czas wiec warto mierzyc sie w biuscie, talii i na
biodrach dla upewnienia sie czy faktycznie mniejsza liczba na wadze przeksztalca sie w
mniejsza liczbe centymetrow na ciele.

- Odradzam jednoczesne rozpoczecie cwiczen w polaczeniu z dieta.
- Radze natomiast do diety dolaczyc cwiczenia po ok. 1 miesiacu jak juz organizm
przyzwyczai sie do zmian i zahartuje. W przeciwnym razie mozesz szybko odczuwac
zmeczenie i glod.
- Odradzam rowniez stosowanie kilku diet jednoczesnie lub ciagłych zmian diet w krotkim
odstepie czasu.
- Osobiscie uwazam, ze najlepsza motywacja do ruchu sa cwiczenia w grupie chocby z
tego wzgledu ze pojawia sie czynnik rywalizacji co szybko potrafi zmotywowac nawet
najwiekszego leniucha. No i czy chce sie czy nie to bedac na grupowych cwiczeniach nie
pomysli sie zeby zagladnac do lodowki albo zeby pojsc ogladac telewizje zamiast cwiczyc
bo nie bedzie sie mialo dostepu do tego na sali cwiczen.

Odnosnie diety:
- Nalezy sie zaopatrzyc w tablice kaloryczne i robic codziennie liste tego co sie je
jednoczesnie sprawdzajac i pilnujac ilosci kalorii.
- Nie jest konieczne układanie menu dnia (chyba ze ulatwia to przebieg diety).
Najwazniejsze jest zroznicowanie pokarmow, uzupełnianie witami i nie przekroczenie w
danym dniu „zelaznej granicy 1000 kalorii”.
- Kalorie przelicza się nie tylko ze spozytych posilkow ale tez z plynow.
- Powinno pic sie co najmniej 2 litry płynow codziennie (najlepiej wody niegazowanej)
- Nie wolno spozywac posilkow pozniej niz godzina 18.00.
- Nalezy kalorie rozlozyc na caly dzien - od rana do godziny 18.00 tak zeby nie chodzic
glodnym :]
- Mozna zrezygnowac ze slodzenia plynow takich jak kawa/herbata (nie jest to konieczne
ale bardzo pomocne).

Powinno się zrezygnowac lub znacznie ograniczyc takie płyny jak:
- Alkohole - poniewaz sa kaloryczne (zwlaszcza piwo) no i zatruwaja organizm.
- Coca-cola, sprite, fanta itp.
- Soki owocowe ze sklepu - zawieraja duza ilosc slodzikow roznego typu.

Oczywiscie dieta to nie wszystko… i zeby wyniki sie utrwalily powinno sie zmienic swoj styl zycia co oznacza ze po zakonczonej diecie juz sie nie powroci do poprzednich nawykow zywieniowych!
Stopniowo oczywiscie zachowujac umiar mozna sobie pozwalac na troche wieciej :]
Szczegolnie goraco polecam zachowanie regularnych cwiczen wowczas nawet jak z jedzeniem zdarzy sie przesadzic - bedzie sie moglo spalic to na cwiczeniach.

W tym wszystkim jednak nie nalezy zapomniec ze najwazniejsze jest zeby robic to dla siebie przede wszystkim bo chce sie czuc lepiej we „wlasnej skorze’ - a inni niech z tego korzystaja przy okazji :D

katarzyna35k-ce - Nie Maj 13, 2007 19:18

Siejka, Bardzo Ci dziekuje :hurra:
Własnie taka diete zastosowałam. Staram sie jeść nie wiecej jak 1000 kalorii. Cwiczenia chce właczyc po 1 miesiacu :]
Dzis niestety troche nadszarpnełam te 1000 kalorii . Chyba nawet z 2000 zjadłam ale bez pieczywa!
Nie lubie niedzieli jak siedze sama bo wcinam co popadnie z nudów dosłownie :/

zajaFFka - Nie Maj 13, 2007 20:20

katarzyna35k-ce napisał/a:
zajaFFka napisał/a:
Wyznaczyłam sobie próg, którym jest 48 kg i mam nadzieję osiągnąć go do sierpniowego wyjazdu.

:cenzura:

?

praz - Nie Maj 13, 2007 21:36

Alinka napisał/a:
oj ja mam hula hop , ale nie umiem go uzywac:( nie umiem nim krecic :zdziwko:

tez mam problemy z hulaniem hopem ;) wygląda na super prosta sprawę ale w praktyce to juz nie takie proste
najlepsze na odchudzanie są spacery i ogólnie chodzenie no i tańce :) choćby te do lustra

Morqana - Nie Maj 13, 2007 22:33

zajaFFka napisał/a:
atarzyna35k-ce napisał/a:
zajaFFka napisał/a:
Wyznaczyłam sobie próg, którym jest 48 kg i mam nadzieję osiągnąć go do sierpniowego wyjazdu.

:cenzura:

?


Mam to samo :))

Dorothea - Pon Maj 14, 2007 10:09

zajaFFka napisał/a:
próg, którym jest 48 kg

dziewczyny opamietajcie sie, po co sie tak katowac?

katarzyna35k-ce - Pon Maj 14, 2007 10:11

zajaFFka, chetnie bym sie z Toba spotkała i zobaczyłabys co znaczy odchudzanie sie i nadwaga! Wkurzasz mnie takimi postami zwłaszcza w tym temacie . JA WALCZE Z 60 KG A NIE Z 3 to po 1 po 2 jezeli Twoim ideałem jest wygladac tak jak na swoim avatarze to zycze Ci sukcesu!
Ja chce schudnac bo nawala mi zdrowie a Ty czemu? Bo chcesz świecić kościami? Czy moze sa nowe nabory do filmow o tematyce wojennej i szukaja statystow do obozów zagłady w Oświecimiu?
No poprostu brak mi słow.

Ale ale wracając do mojego tematu!

6 kg mniej :hurra: :hurra: :hurra:
wiem ze to w wiekszosci woda z organizmu ale i tak dla mnie to sukces.
Zastanawiam sie czemu tak duzo chudne , bo przeciez jem 3 posiłki dziennie i to nie małe.Ale wzane ze waga pędzi w dół. ;)

Dzis nie mam pomysłu co zjem sobie na sniadanko. Napisze pozniej.

Dorotka - Pon Maj 14, 2007 10:22

katarzyna35k-ce napisał/a:
Zastanawiam sie czemu tak duzo chudne , bo przeciez jem 3 posiłki dziennie i to nie małe.Ale wzane ze waga pędzi w dół.
może i niemałe, ale zupełnie inne :) przywykniesz do nich i potem inny
sposób odżywiania będzie już normalny, przestaniesz o tym myśleć jak o wyzwaniu :)
katarzyna35k-ce napisał/a:
6 kg mniej
:super: nic tak nie motywuje do dalszego wysiłku jak taki wynik, prawda? :) :) :) a będzie jeszcze lepiej, jak w końcu ubierzesz jakiś ulubiony a dotąd przyciasny ciuch, jak spojrzysz na siebie w lustrze i na swój widok się uśmiechniesz, jak nie będziesz miała zadyszki po powrocie z zakupów do domu :) :) :)
bardzo się cieszę, że dobrze Ci idzie, że na razie nie ma większych zwątpień, dołków i dni wielkiej załamki pod tytułem "nie uda się" - oby tak dalej :)

zajaFFka - Pon Maj 14, 2007 10:36

katarzyna35k-ce napisał/a:
zajaFFka, chetnie bym sie z Toba spotkała i zobaczyłabys co znaczy odchudzanie sie i nadwaga! Wkurzasz mnie takimi postami zwłaszcza w tym temacie . JA WALCZE Z 60 KG A NIE Z 3 to po 1 po 2 jezeli Twoim ideałem jest wygladac tak jak na swoim avatarze to zycze Ci sukcesu!
Ja chce schudnac bo nawala mi zdrowie a Ty czemu? Bo chcesz świecić kościami? Czy moze sa nowe nabory do filmow o tematyce wojennej i szukaja statystow do obozów zagłady w Oświecimiu?
No poprostu brak mi słow.


Kiedyś też wyglądałam jak klopsik, a to co teraz robie jest tylko zapobieganiem przed powrotem do tamtejszego stanu. Mam w domu lustro i wiem, kiedy coś już jest nie tak. Lepiej zapobiegać niż leczyć. A wygląd szkieletu mi nie grozi, na szczęście obdarzyło mnie tam gdzie trzeba, z przodu i z tyłu. Na pewno się tego nie pozbęde, jak nawet przy 45 kg nic mi z tamtąd nie ubyło.

katarzyna35k-ce - Pon Maj 14, 2007 10:36

Dorotka napisał/a:
bardzo się cieszę, że dobrze Ci idzie, że na razie nie ma większych zwątpień, dołków i dni wielkiej załamki pod tytułem "nie uda się" - oby tak dalej

Nie ma narazie , zreszta jestem nauczona ze jak nachodzi mnie zwątpienie to staje przed lustrem :rotfl: to jest najlepsza motywacja.
Najbardziej brakuje mi nie slodyczy ale wędlin typu kiełbasa i szynka wieprzowa i rolady albo miesko smażone :/
No cóz trzeba sie teraz poswiecic zeby pozniej wygladac fajnie:)

zajaFFka - Pon Maj 14, 2007 10:38

Btw. gratuluję tych 6 kg. :)
katarzyna35k-ce - Pon Maj 14, 2007 15:38

zajaFFka napisał/a:
Kiedyś też wyglądałam jak klopsik

jak klopsik to ile miałas kilo tej nadwagi? :zdegustowany:
zajaFFka napisał/a:
a to co teraz robie jest tylko zapobieganiem przed powrotem do tamtejszego stanu.
nie wiem czy mozna tak nazawac . To co teraz robisz powinnas skonsultowac z lekarzem bo na moj gust i wielu innych to poczatek anoreksji.
zajaFFka napisał/a:
gratuluję tych 6 kg.

dziekuje
Wiesz zaczynam sie martwic o Ciebie.Jestes młoda fajna dziewczyna a widze ze katujesz swoje ciało. Moze faktycznie wizyta u jakiegos dietetyka by pomogła? :/

wiec tak dzij juz zjadłam
buraczki z 400gr + 200gr tunczyka(baardzo mi smakuje) i 5 kromeczek mojego chlebka dmuchanego ryzowego+ woda! :]

syrena - Pon Maj 14, 2007 17:19

katarzyna35k-ce, Kasiu przede wszystkim musisz zmienic zasady zywieniowe, duzo roslin ( jarzyny i owoce) i liczyc kalorie , po tygodniu twoj Mozg sie przestawi i bedziesz spokojnie tracic na wadze, ale zero piwek i innych trunkow , chyba ze ze mna hahahaha
Piotrulek - Pon Maj 14, 2007 17:24

syrena napisał/a:
ale zero piwek i innych trunkow , chyba ze ze mna hahahaha


a do urodzinek forumowych juz calkiem blisko...hahahahahaha

zajaFFka - Pon Maj 14, 2007 17:51

katarzyna35k-ce napisał/a:
zajaFFka napisał/a:
Kiedyś też wyglądałam jak klopsik

jak klopsik to ile miałas kilo tej nadwagi? :zdegustowany:
zajaFFka napisał/a:
a to co teraz robie jest tylko zapobieganiem przed powrotem do tamtejszego stanu.
nie wiem czy mozna tak nazawac . To co teraz robisz powinnas skonsultowac z lekarzem bo na moj gust i wielu innych to poczatek anoreksji.
zajaFFka napisał/a:
gratuluję tych 6 kg.

dziekuje
Wiesz zaczynam sie martwic o Ciebie.Jestes młoda fajna dziewczyna a widze ze katujesz swoje ciało. Moze faktycznie wizyta u jakiegos dietetyka by pomogła? :/

W tamtych czasach miałam przy 165 cm wzrostu 71 kg... <spojrzałam teraz do książeczki zdrowia> a dzieci potrafią być naprawdę okrutne... z kilogramami zmagałam się całe 2,5 roku. I już nie mam zamiaru do tego wracać.

Dorotka - Pon Maj 14, 2007 20:46

Katarzynko, tak mie się teraz przypomniało, żeby zapytać, a co Ty pijesz poza hektolitrami mineralnej? może podeszłaby Ci czerwona herbata? mnie bardzo pomagała - wypijałam i wypijam jej sporo codziennie - wspomaga znacznie przemianę materii (a wspominałaś że z tym u ciebie też krucho) nie powodując przy okazji... rewolucji typu przeciąg w jelitach tak jak różne śmieszne herbatki odchudzające. To jest zwykła herbata tylko półfermentowana (czarna jest całkiem fermentowana a zielona wogóle). Może spróbuj? Jak nie czystą zupełnie to w jakiejś wersji smakowej - ja najbardziej lubię earl grey ale są też cytrynowe czy z różnymi domieszkami kwiatowymi (jaśmin np)
Harcerka - Pon Maj 14, 2007 20:53

zgadzam sieL))))
czerwone sa pyszne))))
zreszta rano wypij zielona:) na oczyszczanie apotem kilka razy w ciagu dnia czewone;))

czerwone herbaty w wersji po 1KG kupowalam na allegro:))
mi bardzo smakowala z jablkiem i cynamonem:) oraz cytrynowa;)

katarzyna35k-ce - Wto Maj 15, 2007 09:18

syrena, no z Toba zawsze sie napije :]
Co do zmian w mozgu to nie wiem kiedy nastapia :/ minął juz tydzien a ja bym dalej chetnie jadła miesko smażone!

Dzis jeszcze nie wiem co sobie zjem.Zapomniałam udka gotowanego wziazc z domu. :/

praz - Wto Maj 15, 2007 10:02

katarzyna35k-ce, w jednej z gazet znalazłam zestaw do diety 1000 kcal na 1 dzień, może sie przyda
Na dany dzień zjadasz:
50 dag jarzyn i 30 dag owoców oraz wybrane produkty z każdej grupy:

1 porcja :
- kromka pieczywa (4dag)
- 3 chrupki
- 2,5 dag płatków owsianych
- 2,5 dag musli

1 porcja :
- 10 dag ziemniaków
- 3,5 dag ryżu
- 3,5 dag makaronu

1 porcja:
- 10 dag piersi z kurczaka lub indyczki ( pierś lub udko)
- 8 dag wieprzowiny lub cielęciny
- 15 dag ryb

3 porcje:
- 0,2 l mleka
- 0,2 l maślanki
- 0,2 l serwatki
- 15 dag jogurtu
- 3 dag żółtego sera
- 10 dag białego sera
- 1 jajko

3 porcje :
- 2 łyżeczki masła roślinnego
- 1 łyżeczka masła
- 3 łyżeczki oleju
- 1 łyżeczka kwaśnej śmietany

W tej diecie jesz wszystko co niezbędne do prawidłowego działania organizmu tylko że w mniejszych porcjach. Zaleta jest to że nie musisz jakoś specjalnie sie do niej przygotowywać, patrzysz co masz w lodówce i wybierasz tyle ile trzeba na dany dzień.

katarzyna35k-ce - Wto Maj 15, 2007 10:57

praz, w sumie stosuje sie własnie do takiej diety z tym ze wykluczam tłuszcze wszelkiego rodzaju no i ser zółty. Staram sie jesc wiecej owoców ale nic za bardzo mi nie podchodzi. lubie jabłka czasem pomarancze . Czekam na arbuzy bo to mi akurat podchodzi.
Dzis jem serek biały chudy + pomidorek+rybka. :]

katarzyna35k-ce - Czw Maj 17, 2007 11:26

Dorotka, pije czewone herbatki i duzo wody.

Niestety miałam bardzo ciezkie dni ostatnio i troche sobie pozwoliłam.
Moj organizm jak sie denerwuje ząda jedzenia i to w duzych ilosciach i to dla mnie jest zgubne :/
Miałam bardzo ciezkie dzien wczoraj , wrecz apogeum załamania psychicznego no i sobie pozwoliłam na wszystko co zakazane, wrecz zarłam.Wiem ze takie dni sie zdazaja w odchudzaniu sie i najwazniejsze jest to zeby wstac i isc dalej a nie poddawac sie. I tak mam zamiar zrobic.
Dzis zupka prezydenca zrobiona przez Monisie i troche głodowki ze wzgledu na rozciagniety zoładek. :/

Słuchajcie moze ktos z Was zna jakis preparat hamujacy łaknienie własnie gdy sie człowiek denerwuje? albo cos na uspokojenie mam brac bo juz sama nie wiem :/
Przeciez jest tyle nowych produktow. Moze jest cos takiego?
Prosze pomóżcie :(

Dorotka - Czw Maj 17, 2007 11:30

katarzyna35k-ce napisał/a:
Wiem ze takie dni sie zdarzaja w odchudzaniu sie i najwazniejsze jest to zeby wstac i isc dalej a nie poddawac sie
dokładnie - takie dni pewnie będą ale to nie koniec świata - dasz radę :)

a ten stres... rzeczywiście dobrze by było znaleźć jakieś zastępstwo dla jedzonka jako "uspokajacza" - nie bardzo mam pomysła co by to mogło być, ale chyba najważniejsze to czymś zająć ręce bo tak samo jak przy rzucaniu palenia to one głównie "chodzą" i odwrócić w jakikolwiek sposób myśli od jedzonka.

a przyjmowanie w dniach takiego szczególnego zdołowania i nerwówki czegoś delikatnego na uspokojenie to niezależnie od odchudzania chyba dobry pomysł, jakiś persen czy coś tam ziołowego jest mniej szkodliwy zapewne niż duża dawka nerwów na raz. Ja miałam hydroxyzynkę w syropie - raz, że mnie uspakajała a dwa, że to takie obrzydliwe i pozostawia posmak, że nie miałam ochoty na nic kompletnie do zjedzenia przez dłuuugi czas po jej zarzyciu ;)

katarzyna35k-ce - Czw Maj 17, 2007 11:32

Cytat:
odwrócić w jakikolwiek sposób myśli od jedzonka.

chyba pozostaje mi nauka palenia :rotfl:

Aisha Yildirim - Czw Maj 17, 2007 11:34

katarzyna35k-ce napisał/a:
Przeciez jest tyle nowych produktow. Moze jest cos takiego?
Prosze pomóżcie

zajrzyj na pw katarzyna35k-ce, za chwilke :luka:

katarzyna35k-ce - Czw Maj 17, 2007 11:40

Aisha Yildirim, oki doki :rotfl:
Harcerka - Sob Maj 19, 2007 00:00

polecam tabletki drożdżowe:)
popijasz szklanka wody i czujesz sie wrecz wypełniona))))
wtedy usiadz i pomysl co chcialas zrobic... zaprzepascic dotychczasowe osiagniecie..

Szamanka - Nie Maj 20, 2007 19:24

Polecam tez lykanie Blonnika, daje uczucie sytosci.....
Dorotka - Nie Maj 20, 2007 19:52

kiedyś, kiedyś były na rynku takie brązowe kapsułki zawierające jakieś włókna (nie pamiętam jakiej roślinki) - nazywały się trim line - połykało się taką kapsułeczkę pół godziny mniej więcej przed posiłkiem, popijało szklanką lub dwiema wody. Ta kapsułeczka pęczniała sobie w żołądku i wypełniała go - zasiadając do jedzenia, miało się już częściowo wypełniony brzuch i nie było uczucia niedosytu po jedzeniu. Nie mam pojęcia, czy to coś jest jeszcze dostępne - ja używałam tego na przełomie ogółniaka i studiów a to...jakiś czas temu było, ale był to bardzo przydatny wynalazek.
Szamanka - Nie Maj 20, 2007 19:55

Dobry podobno jest Bio- CLA z zielona herbata...ma za zadanie wlasnie dawac uczucie pelnego zoladka a tym samym pomagac w odchudzania.
Uwazam jednak , ze na nic nie pomoga takie cudenka, jesli to nie wyjdzie z glowy...

Dorotka - Nie Maj 20, 2007 20:14

Szamanka napisał/a:
jesli to nie wyjdzie z glowy...
racja :) co do tych sposobów mam jeszcze inną wątpliwość - dlatego nie pisałam o tych kapsułkach wcześniej - w sumie na początku odchudzania najważniejsze jest spowodowanie tego, żeby żołądek się skurczył - nie wiem więc, czy wypełnianie go czymś tak, żeby nie czuć glodu nie jest działaniem dokładnie w drugą stronę.
Morqana - Nie Maj 20, 2007 20:47

Szamanka napisał/a:
Dobry podobno jest Bio- CLA z zielona herbata.


Do bani :/ Mi nie pomogło ...

Ja teraz stosuje tabletki... a raczej kapsułki THERMO SPEED EXTREME MEGA CAPSULES z firmy OLIMP. bierze się pół godziny przed posiłkiem. Ja jak brałam, to godzinę po jedzeniu zasuwałam biegać. Tabletka ma duzo kofeiny i daje mega powera. Ja np. jestem bardzo zadowolona z nich, pomagają zapomniec o głodzie i regulują poziom cukru w organizmie :) ... cóż... trochę kosztują :/
Katarzynko jak coś pw, gdybyś chciała więcej wiedzieć :)

Noemi - Nie Maj 20, 2007 21:19

;) ..masz moze juz jakies efekty...??( w zaleznosci jak długo je bierzesz).... tak z ciekawosci.. :hyhy: :P
madziar - Nie Maj 20, 2007 21:43

Po Bio-CLA dostałam strasznego uczulenia, wylądowałam u lekarza, bo myślałam że zadrapię się na śmierc. Mama skończyła tabletki (nie jest na nie uczulona), ale nic jej nie pomogło :kwasny:
Morqana - Nie Maj 20, 2007 22:22

Noemi napisał/a:
..masz moze juz jakies efekty...?


5kg w ponad miesiąc... :)

madziar napisał/a:
Po Bio-CLA dostałam strasznego uczulenia,


Ja miałam torsję po nim :/

katarzyna35k-ce - Pon Maj 21, 2007 12:04

moi kochani 2 kg w tym tygdniu czyli razem 9:)
Morqana - Pon Maj 21, 2007 23:21

Cytat:
moi kochani 2 kg w tym tygdniu czyli razem 9:)


Yyy... czy to nie za dużo ?? :niepewny:

Gratuluje, bo wiem jak to jest, jak się traci kilogramy..., ale czy nie za szybko..

katarzyna35k-ce - Wto Maj 22, 2007 07:26

MorQaNa napisał/a:
ale czy nie za szybko..

nic sie nie martw w tym tygodniu waga stanie :rotfl: po wczorajszej imprezie te 2 kilo mam znow spowrotem jak nie lepiej :rotfl:

Morqana - Wto Maj 22, 2007 07:42

katarzyna35k-ce napisał/a:
po wczorajszej imprezie te 2 kilo mam znow spowrotem jak nie lepiej :rotfl:


:rotfl: :zdziwko:

Hehehe, skad ja to znam :)

Życzę nadal udanego zbicia tłuszczyku :)

madziar - Sro Maj 23, 2007 08:04

Katarzyna gratruluję mimo wszystko (tzn mimo tego nadrobienia zaleglości, na które sobie pozwoliłaś), ale nie złam się i walcz dalej :)
zajaFFka - Pią Wrz 14, 2007 17:43

Sądząc po ostatniej dacie wpisu chyba już przestała walczyć. :P
Piotrulek - Pią Wrz 14, 2007 18:26

zajaFFka napisał/a:
Sądząc po ostatniej dacie wpisu chyba już przestała walczyć.


w takim razie temat mozna zamknąć...



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group