dupiate forum

Z życia wzięte ;) - Fota w serwisie randkowym

Jacek_s - Nie Kwi 29, 2007 12:02
Temat postu: Fota w serwisie randkowym
Zamierzam taki profil stworzyc i mam zdiecie na ktorym dobrze wyszedlem. Jestem w grupie znajomych...Mam pytanie czy wy lub znacie taki przypadek gdzie ktos umieszcza swoje zdiecie beda z grupa swoich zajomych ? Jak to to jest widziane w oczach ludzi? czy jednak wyciac z foty fragment siebie i ten fragment foty dac do serwisu... oczekuje szczrych odpowiedzi...najlepiej opini kobiet.
Pozdrawiam
Jacek

Morqana - Nie Kwi 29, 2007 12:28

Jeśli to serwis randkowy to raczej beda wymagać, żebys sie odznaczył, np. strzałką lub wzięciem Cię w "kółeczko".Jeśli uważasz, że dobrze wyszedłeś i jest to zdjęcie w gronie Twoich przyjaciół,to nie widzę przeciwwskazań, żeby tak owego nie umieścić.. :)
chaoss - Nie Kwi 29, 2007 13:40

tym bardziej jak grupa znajomych bedzie po prostu opisana jako grupa znajomych czyli zachowa jakas tam anonimowosc. Wiekszosc ludzi by chyba nie chciala, aby ich nick, a tym bardziej nazwisko pozostalo bez twarzy czyli nadal w jakimis stopniu anonimowe.
trunks - Nie Kwi 29, 2007 13:51

mozesz byc w grupie znajomych, no ale powinienes jakos zaznaczyć albo napisac który to Ty i tyle :)
Arex30 - Nie Kwi 29, 2007 16:46

jeśli posiadasz zgodę znajomych do publikacji zdjęcia to spox ale w przeciwnym wypadku ... lepiej zatuszować znajomych
Alinka - Nie Kwi 29, 2007 17:32

nie lepiej znalesc fotke na ktorej jestes tylko TY ? Lepiej wytnij siebie i nie bedzie problemu i dziwnych pytan.. :P
Jacek_s - Pon Kwi 30, 2007 12:29

Dzieki za odpowiedzi.
kisia - Pon Kwi 30, 2007 12:42

Jacek_s napisał/a:
swoje zdiecie beda z grupa swoich zajomych ?
to zależy jacy są ci Twoi znajomi. Jeżeli jesteś naprzystojniejszy z nich to ok, bo wiadomo ze dziewczyna ogladająca zdjęcie zwróci uwagę na Ciebie.Jeżeli jednak jest inaczej to wiesz różnie bywa, może spodobac je sie inny facet na zdjęciu ;)
Zafira - Pon Kwi 30, 2007 13:44

najlepiej zajrzyj do regulaminu tego serwisu. w niektorych wyraznie jest napisane jakie zdjecia mozna a jakich nie mozna umieszczac ;)
kisia - Pon Kwi 30, 2007 14:55

mimo wszystko lepiej patrzy się na zdjęcie gdy oglądana osoba jest na nim sama :)
Szamanka - Pon Kwi 30, 2007 16:07

Bardziej zwrocisz na siebie uwage, gdy na zdjeciu bedziesz tylko Ty i wiadomo ze na serwisie randkowym mozna dawac kilka fotek....wiec moze wybrac sie gdzies w ciekawe zdjecie i popstrykac kilka fotek a potem wybrac te, ktore Twoim zdaniem sa najlepsze.

Jestem jednak zdania, ze nie fotka zrobi wrazenie na plci przeciwnej, ale to, co o sobie w tych kilku zdaniach napiszesz

Jacek_s - Czw Maj 03, 2007 11:42

Hmm...a jakie serwisy polecacie ?
Aither - Czw Maj 03, 2007 11:45

na prawie kazdym potralu sa odnosniki do takich randek... ja znak kilka:
na o2 mam profil :D ale zawiewa tam nuda :) jest jeszcze sympatia single i sex-randki :rotfl: tez sa :>

trunks - Czw Maj 03, 2007 13:13

albo znajomi na interii
Bot - Czw Maj 03, 2007 21:12

Jacek_s napisał/a:
Hmm...a jakie serwisy polecacie

Aither napisał/a:
na prawie kazdym potralu sa odnosniki do takich randek...

Dokładnie. Onet, WP, Interia, O2 mają odnośniki do swoich randek. Jeszcze fotka, p l dość popoularna chyba. Wystarczy poszperać, poczytać regulaminy - tam na pewno pisze jakie są wymagania do zdjęć.

Aither napisał/a:
sex-randki :rotfl: tez sa :>

:szok: really ? kurde co za czasy ;)

Jacek_s - Czw Maj 03, 2007 21:15

Ten temat poruszylem na dlugosc i szerokosc.
Jednak jeszcze ostatnia kwestia zostala "glebia" :P.
Zetknolem sie z opiniami ze to wstyd miec taki profil na serwisie randkowym ze to siara i takie tam. Chcialbym poznac takze wasze zdanie. I zamykam ten temat.
Pozdrawiam
Jacek

Gmeras - Czw Maj 03, 2007 21:23

Jacek_s napisał/a:
Zetknolem sie z opiniami ze to wstyd miec taki profil na serwisie randkowym ze to siara i takie tam.
nie zgodzę się no chyba ze dzeici w podstawówce sie śmieją ;]
Alinka - Czw Maj 03, 2007 21:36

khaman napisał/a:
Aither napisał/a:
sex-randki tez sa :>

really kurde co za czasy


no no:) takie czasy... :oczami:

chodz z drugiej strony.. kiedys po pijaku sie wygadalam ze mam takowy profil na fotce.. i od tego czasu wszyscy zeby mnie wkurzyc wołaja do mnie po tamtym nicku.. nie mowiac ze pokazuja wszystkim zdjecia :przestraszony:

Aither - Czw Maj 03, 2007 22:10

sadze ze o sex - randkach to sie admin moze wypowiedziec ma w tym doswiadczeniue a co do wstydu... to tez do admina :P
Z mojego punktu widzenia to wyglada tak - zabawa, zabawa i jeszcze raz zabawa... kto takie serwisy bierze na powaznie ?

Alinka - Czw Maj 03, 2007 22:17

Aither napisał/a:
sadze ze o sex - randkach to sie admin moze wypowiedziec ma w tym doswiadczeniue a co do wstydu... to tez do admina


no , moze kiedys zapytam :rotfl: :rotfl:

Aither napisał/a:
mojego punktu widzenia to wyglada tak - zabawa, zabawa i jeszcze raz zabawa... kto takie serwisy bierze na powaznie


po opisach to chyba niektorzy biora bardzo serio typu.. szukam zony :hyhy: ,

chaoss - Czw Maj 03, 2007 22:19

Jacek_s napisał/a:
Zetknolem sie z opiniami ze to wstyd miec taki profil na serwisie randkowym ze to siara i takie tam. Chcialbym poznac takze wasze zdanie. I zamykam ten temat.
Pozdrawiam
Jace

ostatnio sobie myslalem o tym. Jak kiedys bym pomyslal, ze to glupie tak teraz mysle, ze nikt tak nie powinien mowic. Poznalem swoja obecna kobiete w przypadkowy sposob w glupim i nieoczekiwanym miejscu. Okazala sie kobieta mojego zycia, razem juz pol roku i teraz uwazam, ze zaden sposob na poznanie kogos nie jest glupi czy przynosi wstyd, liczy sie wynik. Jak poznasz jakas wartosciwa osobe to juz bedziesz do przodu ;]
pozdrawiam

Aither - Czw Maj 03, 2007 22:21

Alinka, no uwazam ze to juz glupota :) bo jesli ktos z profilu i tych kilku hasel na nim wypisanych bedzie wiedzial czy dana kobieta moze byc jego zona czy nie - to uwazam ze nie ma co z takim czlowiekiem gadac :D bo jakby nie patrzec... czlowiek w profilu moze takie bzdury wypisac ze szkoda gadac :)
Jacek_s - Czw Maj 03, 2007 22:59

Juz wiem wszytko
Dziekuje za opinie.
Pozdrawiam
Jacek

nemo1125 - Pią Maj 04, 2007 00:25

Aither napisał/a:
czlowiek w profilu moze takie bzdury wypisac ze szkoda gadac
A co? Masz w swoim napisane, że jesteś blondynką o błękitnych oczach i twoim marzeniem jest pokój na świecie? :rotfl:
Aither - Pią Maj 04, 2007 08:50

nemo1125, gorzej :D napisalam prawde i nikt sie do mnie nie odezwal :rotfl: :hyhy:
a tak powazniej... na poczatku dzialalnosci swojego profilu umowilam sie pierwszy raz z jakims facetem... po tym co wypisal na profilu stwierdzilam ze bardzo ciekawy czlowiek... ale jak zamienilam z nim kilka zdan to sie zalamalam... :suchy: a pod koniec spotkania podpuscilam go troszke i przyznal sie ze to co napisal w profilu to klamstwo zeby wydawac sie bardziej ciekawszym czlowiekiem... od tamtej pory olalam taki sposob komunikacji i poszukiwan znajomych :P

Szaganka - Pią Maj 04, 2007 09:08

Aither napisał/a:
napisalam prawde i nikt sie do mnie nie odezwal


ihahahaha :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl:

dziwne to, nie? :niepewny: ;)




a ja mam swój profil... szybciej pokazać komuś swoją fotkę dając mu link, niż wysyłając maila ;)

Aither - Pią Maj 04, 2007 09:15

Szaganka, nie wiem czy dziwne... dla mnie wlasnie nie jest :) zwyczajni ludzie sa malo interesujacy... a jak posciemniasz troszke to sie momentalnie chetni znajda... tego wlasnie nie rozumie :zakrecony:
Szaganka - Pią Maj 04, 2007 09:18

Aither napisał/a:
jak posciemniasz troszke to sie momentalnie chetni znajda...


chętni do czego? :niepewny:

Alinka napisał/a:
szukam zony


:rotfl: :rotfl: :rotfl:

Aither - Pią Maj 04, 2007 09:21

kiedys na wykladzie trwajacym 3h sie nudzilismy z kumpela i stowrzylismy profil "niesmiala" na o2... posciemnialysmy tam na maksa... :rotfl: w przeciagu tych niespelna 2.5 h zanotowalysmy 25 albo 27 :zdziwko: w kazdym badz razie niecale 30 postow od facetow... o rozenj tresci... sadze ze cos w tym jest :)
trunks - Pią Maj 04, 2007 12:32

Aither napisał/a:
Alinka, no uwazam ze to juz glupota bo jesli ktos z profilu i tych kilku hasel na nim wypisanych bedzie wiedzial czy dana kobieta moze byc jego zona czy nie - to uwazam ze nie ma co z takim czlowiekiem gadac bo jakby nie patrzec... czlowiek w profilu moze takie bzdury wypisac ze szkoda gadac

no to prawda, po czyms takim nie da sie poznac czlowieka, ale zawsze mozna jakos zagadac czy sprobowac sie umowic w realu w celu lepszego poznania

Szaganka - Pią Maj 04, 2007 12:41

Aither napisał/a:
jesli ktos z profilu i tych kilku hasel na nim wypisanych bedzie wiedzial czy dana kobieta moze byc jego zona czy nie


trunks napisał/a:
zawsze mozna jakos zagadac czy sprobowac sie umowic w realu w celu lepszego poznania


:) to i dak więcej informacji niż ma się do dyspozycji zaczepiając osobę na ulicy... zakładając oczywiście, że profil nie jest ściemą :zdegustowany:

chaoss - Pią Maj 04, 2007 13:34

otoz to, skad wiesz czy zaczepiana przez Ciebie kobieta nie ma juz chlopaka, lubi takze znaczki i interesuje sie podrazami jak Ty?
Inaczej skad masz wiedziec czy jak Cie zaczepia ten facet to nie wiesz czy ceni sobie delikatnosc i prawde miedzy sprawami damsko meskimi
Ja bym to napisal normalne prawdziwe dane, nawet jakby sie ktos dopiero po miesiacu zglosil to nawet lepiej bo wieksze prawdopodobienstwo ze bylby cenniejszy

Aither - Sob Maj 05, 2007 12:39

chaoss napisał/a:
Ja bym to napisal normalne prawdziwe dane, nawet jakby sie ktos dopiero po miesiacu zglosil to nawet lepiej bo wieksze prawdopodobienstwo ze bylby cenniejszy

masz u mnie za to piwo :) do mnie zglosil sie Pawel... w relau od dawna moj partner :D teraz dla zabawy czasem wysylamy sobie z tych randek zaproszenia typu "moze randka w kinie" lub " zapraszam na kolacje" :) mam z tego wiecej zabawy niz kiedykolwiek a na reszte zgloszen odpisuje ale uswiadamiam ze to dla mnie zabawa a nie cos powaznego :) zazwyczaj wiecej juz sie nie odzwyaja :) ludzie biora tgo typu serwisy strasznie powaznie... jakby od tego mialo zalezec ich zycie a przeciez to tylko kolejny sposob na poznanie ludzi... chociaz wole poznawac ludzi w "Realu" :)

Szaganka - Sob Maj 05, 2007 14:06

kiedyś osoba poznana właśnie przez sieć powiedziała mi...:
"jedni poznają się w kawiarni, inni w kolejce po mięso... a my tu... to znaczy, że znam Cię gorzej?"
i w tym sedno... poznać mentalnie jest dużo ważniejsze niż "spodobanie się komuś" z wyglądu :) a jak zaznaczyć swoją obecność w sieci? :) w takim serwisie najprościej :) a i tak wszystko wyjdzie "w praniu"...



tylko pamietaj... weryfikuj w realu ;)

Aither - Sob Maj 05, 2007 14:11

mhm zgadza sie nawet jesli przez jakis zas osoba stara sie byc taka jaka sie "stworzyla" to po jakims czasie wszystko wyjdzie na jaw :)
trunks - Sob Maj 05, 2007 14:12

kolega poznał na takim serwisie przyszłą żone - ślub w czerwcu
madziar - Sob Maj 05, 2007 14:48

Nie mam żadnego doświadczenia jak chodzi o serwisy randkowe. Ale jakie czasy, takie sposoby komunikowania się, no i poznawania ludzi.

Myślę, że częśc ludzi zgłasza się tam w celu dobrej zabawy, poznania dziewczyny, czy chłopaka na imprezę. 20% internautow pryzynaje sie ze klamie.

Ale częśc pewnie ma nadzieję na znalezienie milości. Z badan wynika, ze 10% ludzi chce poznac tam milosc zycia.

Aither - Sob Maj 05, 2007 14:50

madziar napisał/a:
10% ludzi chce poznac tam milosc zycia.

nie przecze ze znalezienie milosci przez net to cos zlego - sama ja znalazlam :) ale serwis randkowy to chyba nie jest najlepsze miejsce na cos powaznego... chodzi mi o to ze ludzie tam sa z zamiarem "szukania zony/meza" o takie profile mi chodzi :) sadze ze to juz przegiecie :D

madziar - Sob Maj 05, 2007 15:03

Ludzie bywaja w roznych sytuacjach, czasem sa tak niesmiali, ze tylko przez neta sa w stanie troche sie osmielic, a nie potrafia sie zdobyc na pojscie do biura matrzmonialnego. Wiadomo, ze jak kogos nie interesuje gosc, ktory od razu szuka zony/meza to nawet do niego nie zagada i z glowy.

Ogolnie biorac robimy sie coraz dziwniejsi w interakcjach z innymi, potrafimy czesto szybko nawiazac znajomosc, ale trudno ja utrzymac, bo trzeba sie troche wysilic. Latwiej zerwac i zaczac od nowa, i od nowa, i od nowa.. Temu mysle glownie sluza te serwisy.

Ale jak ktos tam szuka zony/meza i ja/go znajduje to ja nie mam nic przeciwko temu /zwlaszcza, ze nigdy na czyms takim nie bylam :P / .

trunks - Sob Maj 05, 2007 16:04

Aither napisał/a:
chodzi mi o to ze ludzie tam sa z zamiarem "szukania zony/meza" o takie profile mi chodzi sadze ze to juz przegiecie

to nie żadne przegięcie, mówie Ci, ze moj qmpel poznał tam przyszłą żone,....a przeciez jest wiecej takich przykładów. Jak ktos sciemnia to i tak wyjdzie na jaw przy blizszym poznaniu - jak to w zyciu :oczami:

Jacek_s - Sob Maj 05, 2007 22:44

hi ... piszac ten temat raczej spodziewalem sie ciszy lub smiechu a tu niespodzianka on nadal jest kontynuowany :).
Aither - Nie Maj 06, 2007 08:25

trunks napisał/a:
qmpel poznał tam przyszłą żone

no ale nie zapisal sie tam z zamiarem i napisem "szukam zony"? a wiele mozna takich profili spotkac... tak samo wiele jak tych "sex bez zobowiazania" :P

Jacek_s bo na tym forum tematy nie "umieraja" :)

Alinka - Nie Maj 06, 2007 09:12

:) nawet znalezienie żony... znam przypadek ze chlopak poznal dziewczyne przez internet, najpierw tylko pisali.. teraz sa niby para... znaja sie juz 7 lat.. z racji odleglosci rzadko sie widuja.. moze i dobrze:) bo jakby ona znala go na codzien :/ najczesciej spedzaja z soba wakacje jezdzac do pracy za granice :rotfl:
piekna perspektywa na przyszlosc :rotfl:
Aither napisał/a:
tak samo wiele jak tych "sex bez zobowiazania"

ciagle to podkreslasz.. przeszkadza ci to??

FlashMan - Nie Maj 06, 2007 09:29

Co do randek internetowych... - przyznam, że spotkałem się kiedyś z kilkoma poznanymi tam dziewczynami... Jednak (tak jak pisano w postach wyżej), różniły się owe osobistości znacznie od tego co miały w opisie. Dwa przypadki, które zapamiętałem najlepiej:

1. Umówiłem się z poznaną dziewczyną, poszliśmy do kawiarni, po godzinie rozmowy ona powiedziała, "moi rodzice wyjechali, może poszlibyśmy do mnie do domu?". Kto po godzinie znajomości z kimś obcym zaprasza tego kogoś do domu? Później zaczęła wysuwać pewne propozycje... Nastawiłem budzik w komórce, gdy budzik zadzwonił, udawałem, że ktoś dzwoni. Powiedziałem, że to mama dzwoni z prośbą, aby jej w czymś pomógł... :-)

To był pierwszy i ostatni raz z tą panią :)

2. Myślałem, że to spotkanie będzie czymś miłym. Było miło, aż do czasu. Przyznam, że ta dziewczyna w porównaniu z tą pierwszą była bardzo porządna i ułożona... Okazało się, że jest to kobieta, która zaczęła mówić jako "MY", czyli kobiety oraz jako "WY", czyli jako mężczyźni. Zaczęła wytykać wszystkie błędy jakie to faceci popełniają, jacy to faceci nie są...

Eeeeh, jak w pierwszym przypadku trafiłem na napaloną, tak w drugim spotkałem się z prawdziwym przypadkiem skrajnego feminizmu.

Tak czy owak... - łączcie się!

---

P.S. - posiadam swój profil w pewnym serwisie i spotkania odbywają sie jedynie wirtualnie. To mnie wystarcza. Zdecydowanie. Pozdrawiam!

Aither - Nie Maj 06, 2007 09:41

Alinka napisał/a:
ciagle to podkreslasz.. przeszkadza ci to??

jakie ciegle? pierwszy raz o tym napisalam bo jest to tak samo dla mnie absurdalne jak szukanie stricto zony na takich randkach.... osobiscie uwazam, ze wiekszosc ludzi zbyt powaznie traktuje te serwisy radnkowe.

FlashMan, oj ciezkie zycie z feministka :D ale przyznaj rozmowa bardzo ciekawa co nie ? :)

Alinka - Nie Maj 06, 2007 09:58

FlashMan napisał/a:
P.S. - posiadam swój profil w pewnym serwisie i spotkania odbywają sie jedynie wirtualnie. To mnie wystarcza. Zdecydowanie. Pozdrawiam!

hmm a co to za taki portal?? epuls??
kiedys byl taki obrazkowy czat:) sie chodzilo takim ludkiem po lace.. i sie z innymi pisalo w takich chmurkach :D
Aither napisał/a:
jakie ciegle? pierwszy raz o tym napisalam

no fakt, pierwsza aluzja byla do sex randek a druga do sexu bez zobowiazan:)
ale przyuwaz ze co drugi facet w tersci czego szukasz ma zaznaczone sex..
tez mi sie tak wydaje, ze przywiazuja za duza uwage do opisow... a laski nie lepsze.. jak w opisie partnera robia dluga liste.. osob ktore maja do nich nie pisac:)

Morqana - Nie Maj 06, 2007 11:43

Hmm, hmmm, ja przez pewien portal poznałam wielu fantastycznych ludzi :) Znajomi, znajomych i teraz całkiem zgrana paczka z tego jest :)CO do randek.. no no no :) Byłam podajże na dwóch, z czego jedna była totalnym niewypałem. Chłopak w rozmowie <GG> okazał się nie wiem jakim romantykiem, a na spotkaniu to poprawnie znań nie umial zlożyc... Porażka.. Do tego w realu dziwinie zmieniły się jego poglądy :niepewny: Ciekawe, jak człowiek szybko może je zmieniać. :)

co do drugiej osóbki, to do teraz mam z nią kontakt. Jesteśmy dobrymi przyjaciółmi i chyba już na początku ja dałam do zrozumienia, że to tylko znajomy :)

Fakt ! Niektóre takie spotkania (nie randki) są naprawdę ciekawe, ale nie powiem, że nie można się przejechać na ludziach, bo udają w romowie virtualnej kogoś zupełnie innego niż są na codzień.. To jest dla mnie chore :/

Bot - Nie Maj 06, 2007 12:52

Z portalami randkowymi i w ogóle wirtualnym światem tak to jest, że niektórym łatwiej udawać kogoś innego. Każdy z nas czasem przybiera maski. O wiele łatwiej to zrobić w "virtualu" bo spotkanie w rzeczywistości tak jak np. u Aither to zazwyczaj weryfikuje. Więc nie wiem co lepsze: spotkać kogoś kto udawał w internecie kogoś innego ale w życiu mu sie to nie udało, czy spotkać kogoś w rzeczywistości, kto się świetnie maskuje.
Mariusz - Nie Maj 06, 2007 14:28

A i tak w większości ludzie zwracają uwagę najpierw na wygląd, a dopiero potem na opis, nie jest tak ? :-)
trunks - Nie Maj 06, 2007 14:31

Mariusz, tak wlasnie jest, nic w tym dziwnego, to sie jako pierwsze rzuca w oczy
FlashMan - Nie Maj 06, 2007 20:38

Alinko..., jest to serwis należący do portalu Gazeta, p l - h t t p;//cafe.gazeta, p l/

Może serwis jest mniejszy od tych najbardziej popularnych, ale wiem, że nie napotkam się w tak wielkiej ilości na 'słodkie lolitki', jak to jest na innych serwisach... :)

trunks - Nie Maj 06, 2007 21:21

ilove jest spoko
ziutek997 - Pon Maj 07, 2007 12:17

Nie mam nic przeciwko takim portalom - wszystko jest dla ludzi, tylko trzeba umieć z tego korzystać!

Nic dziwnego że e-randki cieszą się coraz większą popularnością -coraz częściej ludzie zamykają się w swoich domach i jedyną formą kontaktu z innymi jest właśnie internet. To taka cywilizacyjna choroba nowoczesnego człowieka.

Było tutaj poruszone że można poznać swojego partnera/partnerkę przez internet i często bywają to nawet bardzo poważne związki. Niektórzy twierdzą że można się zakochać przez internet - sądzę ze i to w pewnym sensie też jest możliwe. Jednak należy tutaj pamiętać że niemożliwe jest w ten sposób głębsze poznanie się, stwierdzenie że to właśnie ten/ta której szukam. Niemożliwe jest też oświadczenie się przez e-mail czy giegie ;) (do tych którzy twierdzą że małżonkowie znajdują się w internecie). Randki internetowe to ciekawy sposób na spotkanie nowych znajomych ale aby znaleźć partnera potrzeba czegoś więcej niż wirtualna znajomość.

Ja również pierwszy kontakt z moją Aither miałem przez internet (poznałem na tym forum) jednak to był zaledwie początek długiej historii :)

chaoss - Pon Maj 07, 2007 12:28

dodajac internet stwarza mozliwosci poznania osob, ale ocenic dostatecznie sie jej nie da.
Znam dwojke osob, ktora od roku utrzymuje ciagle kontakty przez internet, jeszcze sie nie widzieli, ale pokladaja duza nadzieje w tym zwiazku.
Tylko, ze przez internet nie da sie ocenic czy np zapach drugiej osoby bedzie odpowiadal. Charakter to jedno, ale biologia to drugie.

veronica - Pon Maj 07, 2007 20:36

Osobiście podziwiam osoby, ktore zakladaja takie profile za odwage. Ja wiem ze na pewno bym sie na takie cos nie zdobyla.
Aisha Yildirim - Wto Maj 08, 2007 08:40

veronica napisał/a:
Osobiście podziwiam osoby, ktore zakladaja takie profile za odwage.

a dlaczego to mialoby wymagac jakiejs odwagi :zdziwko: ???

veronica napisał/a:
na pewno bym sie na takie cos nie zdobyla.

ale dlaczego???

trunks - Wto Maj 08, 2007 09:01

nie ma czego sie bać, no chyba może tego, ze znajomi moga sie nabijać jak zobaczą hehe. A jeśli chodzi o zboczencow czy psycholi, to takich mozna wszedzie spotkac...
FlashMan - Wto Maj 08, 2007 09:12

Trunks, ale przyznaj, że takich łatwo wyłapać? :)

Ja przynajmniej potrafię zauważyć, że kontakt z daną osobą zrywam gdy ta będzie pisała stylem "JA BaLcO LoFFFam mojiH ZiomKuFFF"

To są największe insekty na takich serwisach :)

trunks - Wto Maj 08, 2007 09:16

Cytat:
Trunks, ale przyznaj, że takich łatwo wyłapać?

no wiesz...czasem niektórzy udają kogoś innego niż są....da sie to oczywisciwe wyłapać, ale dopiero przy blizszym poznaniu

FlashMan napisał/a:
"JA BaLcO LoFFFam mojiH ZiomKuFFF"

hehe no jak takie cos widze to po prostu ignoruje i tyle

Grand - Wto Maj 08, 2007 15:35

khaman napisał/a:
Z portalami randkowymi i w ogóle wirtualnym światem tak to jest, że niektórym łatwiej udawać kogoś innego. Każdy z nas czasem przybiera maski.

Takie forum, zdaje się jest najlepszym przykładem.

FlashMan napisał/a:
To był pierwszy i ostatni raz z tą panią :)

Może to zabrzmi chamsko, ale frajer jesteś przepuszczając taką okazję.
Kobieta zaprasza Cię do łózka, a Ty uciekasz :rotfl: To tak jakbyś wygrał w totka i wyrzucił kupon do kosza ;)

frohike - Wto Maj 08, 2007 16:19

niektórzy traktują to forum jako serwis randkowy :P
Grand - Wto Maj 08, 2007 16:26

frohike, jakies konkrety ? :)
Piotrulek - Wto Maj 08, 2007 16:30

frohike napisał/a:
niektórzy traktują to forum jako serwis randkowy


masz racje Krzysiu,w szczególności Ci ,ktorzy dzieki temu Forum znaleźli sobie połówki na przyszłość i sa z nimi bardzo szczęśliwi...mam racje czy też nie,a moze mam zapytać madi?? ;) ;)

Aither - Wto Maj 08, 2007 18:25

sdze ze Frohike nie zapisywal sie tutaj specjalnie zeby kogos poderwac :) zreszta ja tez nie a ze wyszlo jak wyszlo ze sie kogos tu znalazlo to inna bajka... :)
trunks - Wto Maj 08, 2007 20:42

no wlasnie Aither, frohike, poznaliscie swoje plowki dzieki internetowi, wiec nie róbcie wyrzutów, tylko dlatego, ze ktos korzysta z innej strony niz to forum ;)

Aither napisał/a:
sdze ze Frohike nie zapisywal sie tutaj specjalnie zeby kogos poderwac zreszta ja tez nie

to nie ma nic do rzeczy - wazny jest efekt ;)

MacSen - Wto Maj 08, 2007 20:42

Ooooo fajny temat....
no nic to ja się pochwale. Jakiś czas temu zarejestrowałem się na h t t p;//w w w ilove, p l/
Plus jest taki że moja lista kontaktów wzrosła do imponującej stówki :]
minus że gdybym nie opisał kontaktu np. AITHER FORUM GL to bym się w tym pogubił...

Sorki za Offa ale mam taki dziś humorek :rotfl: że albo spamie albo offuje :P

A tak w ogóle to tego typu portale są potrzebne... mimo wszystko

Morqana - Wto Maj 08, 2007 21:49

Grand napisał/a:
ale frajer jesteś



:rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl:

trunks - Wto Maj 08, 2007 22:13

Grand napisał/a:
frajer jesteś przepuszczając taką okazję.
Kobieta zaprasza Cię do łózka, a Ty uciekasz

...a moze po prostu FlashMan nie jest taki łatwy i sie szanuje ? ;) Nie no u mnie Mateusz ma za to plusa :)

Hehe a tu przypomina mi sie fajny text z piosenki:

Late at night she knocks on my door
Drunk again and looking to score
Now I know I should say no
But that's kind of hard when she's ready to go
I may be dumb
But I'm not a dweeb
I'm just a sucker with no self esteem

:)

Aither - Sro Maj 09, 2007 06:47

trunks, wiele ma do rzeczy... bo nie liczy sie efekt konocowy w tym przypadku tylko zamiar z jakim sie rejestrujesz na portalu. Poza tym tak dla wyjasnienia... ja Ziutka poznalam na grillu u Dany a nie na forum a frohike Madi na spotkaniu w secesji... wiec tak do konca nie bylo ze tutaj na forum :)

MacSen napisał/a:
minus że gdybym nie opisał kontaktu np. AITHER FORUM GL to bym się w tym pogubił...

a to ciekawy sposob ile masz tych Aitherow na liscie ? :) a tak powaznie nie wiedzialam ze jest taka strona jak ilove :hyhy:

trunks - Sro Maj 09, 2007 07:21

Aither napisał/a:
trunks, wiele ma do rzeczy... bo nie liczy sie efekt konocowy w tym przypadku tylko zamiar z jakim sie rejestrujesz na portalu

dla mnie zawsze wazny jest efekt, tak samo jak w meczu wazny jest wynik, bo tylko to przechodzi do historii :oczami: Zresztą to kwestia indywidualnego podejscia, nie ma co sie spierac...
A z jakim zamiarem sie rejestrowałaś na tej stronce jesli mozna spytac ? ;)

Aither - Sro Maj 09, 2007 07:43

na forum? nie dlatego zeby poderwac kogos... tylko zeby sie bawic, pogadac na rozne tematy i dowiedziec sie jakie podejscie do roznych spraw maja inni ludzie. Poza tym... zarejestrowalam sie tutaj za namowa Frycka i sadze ze to jedna z najwazniejszych i najelpszych decyzji jakie podjelam. Moim zamiarem nie bylo podrywanie i znalezienie sobie chopa ale poznanie innych ludzi - ja swoj cel osiagnelam :) znalazlam przyjaciol i wrogow :) ale przyznac trzeba ze bez tych drugich nie byloby tak wesolo. A chop... to dzieki Danie i frohike jestesmy razem a nie dzieki forum.
Frycek - Sro Maj 09, 2007 07:59

Aither napisał/a:
zarejestrowalam sie tutaj za namowa Frycka i sadze ze to jedna z najwazniejszych i najelpszych decyzji jakie podjelam.

:zawstydzony:

sadze ze internet jest poporstu takim pomostem.
Denerwujace jest to ze robi sie taka selecje czego sie szuka i czy ktos komu sie podoba - to jak wybieranie towaru w sklepie...
Dzieki netowi mozna kogos poznac powierzchownie a pozniej przeciez i tak nastepuje spotkanie w realu....

Aither - Sro Maj 09, 2007 08:10

Frycek napisał/a:
Dzieki netowi mozna kogos poznac powierzchownie a pozniej przeciez i tak nastepuje spotkanie w realu....

no i tutaj sie zgodze... niejednokrotnie przeciez mozna sie pomylic co do czlowieka na serwisach "real" potem to wszystko weryfikuje :) a powod z jakim sie znalazl na forum to indywidualna sprawa :)

ziutek997 - Sro Maj 09, 2007 08:21

Cytat:
sadze ze internet jest poporstu takim pomostem.


Droga przez ten pomost wydaje się neraz bardzo łatwa i prosta dlatego coraz częsciej ludzie uciekają całkowicie w tą wirtualną rzeczywistość. Jednak ani internet ani najlepszy program komputerowy nie zastąpi nam rzeczywistości.

Bot - Sro Maj 09, 2007 10:22

ziutek997 napisał/a:
jednak ani internet ani najlepszy program komputerowy nie zastąpi nam rzeczywistości.

Racja, nic nie zastąpi zapachu, dotyku, spojrzeń i rozmowy w 4 oczy :)

Frycek napisał/a:
sadze ze internet jest poporstu takim pomostem.

No albo po prostu kolejnym miejscem poznania kogoś...

Tak naprawde chyba nie ma różnicy czy poznasz kogoś w knajpie, na dyskotece, czacie czy forum... i tak w rzeczywistości wyjdzie czy sie ktoś komuś spodoba czy nie. Po prostu pierwsze "spotkanie" będzie w virtualu.

Troszke mnie dziwi jak ktoś wcześniej pisał, że ktoś zna kogoś rok w internecie i robi poważne plany na związek nie znając się "normalnie"... :zdziwko:

Ja mam dość zdystansowany stosunek do świata wirtualnego ale niektórzy podchodzą do tego bardzo poważnie.

A poza tym portale typu "randkowe" są też sposobem na poznanie znajomych - niekoniecznie miłości. Można poznać osoby o wspólnych zainteresowaniach, np. nurkowanie, jazda konna itp itd.... Ktoś pisze np. na takim portalu że szuka przyjaźni i że ma chłopaka/dziewczyne a i tak się ludzie dziwią: "masz chłopaka to po co tu jesteś?"

trunks - Sro Maj 09, 2007 11:08

Aither napisał/a:
na forum? nie dlatego zeby poderwac kogos... tylko zeby sie bawic, pogadac na rozne tematy i dowiedziec sie jakie podejscie do roznych spraw maja inni ludzie

Aither napisał/a:
Moim zamiarem nie bylo podrywanie i znalezienie sobie chopa ale poznanie innych ludzi

No widzisz, kazdy ma swoje powody, a w rzeczywistosci i tak wychodzi troche inaczej niz sie myślało. Te wszystkie rzeczy o których mówiłaś też bys mogła równie dobrze (a w rzeczy samej pewnie nie tak dobrze :)) zrealizować w realu. Kwestią kluczową jest poznanie kogoś w realu, a nie koncentrowanie sie tylko na znajomosci wurtualnej i tyle. Tu widze, ze sie zgadzamy, iż jest to tylko "pomost" lub "początek drogi" :oczami:

ziutek997 - Sro Maj 09, 2007 11:26

trunks napisał/a:
Kwestią kluczową jest poznanie kogoś w realu, a nie koncentrowanie sie tylko na znajomosci wurtualnej i tyle.


Oczywiście zę tak niemniej jednak przecież można mieć też znajomych ktrzórzy są i będą tylko wirtualni. Na forum tak naprawdę nie rejestruje się aby poznać ludzi tylko aby porozmawiać i tak naprawdę najczęściej w rzeczywistości nie do końca mnie interesuje kim oni są prywatnie - taka jest idea forum internetowych :) Czasem dobrze jest mieć też takiego "wirtualnego" przyjaciela/znajomego przecież nawet zanim nastała era internetu ludzie korespondowali listownie ze swoimi przyjaciłmi których nigdy na oczy nie widzieli. Jak już wcześniej powiedziałem: wszytko jest dla ludzi - tylko trzeba umieć z tego kożystać i mieć do tego zdrowe podejście.

trunks - Sro Maj 09, 2007 11:35

ziutek997 napisał/a:
niemniej jednak przecież można mieć też znajomych ktrzórzy są i będą tylko wirtualni.

jak najbardziej :), mnie chodziło tylko, zeby nie koncentrowac sie wyłącznie na znajomosci wirtualnej...

Szamanka - Sro Maj 09, 2007 13:08

Nawet jesli ta znajomosc zacznie sie wirtualnie i jakos tam zaczyna sie " krecic", to predzej czy pozniej przychodzi chec poznanie takiej osoby.....rzadko sie zdaza by zostala tylko wirtualna.
Anula - Sro Maj 09, 2007 13:44

Szamanka napisał/a:
rzadko sie zdaza by zostala tylko wirtualna.

no własnie,predzej czy pózniej od którejs ze stron wyjdzie propozycja spotkania :zawstydzony: i wtedy nigdy nie wiadomo co to będzie :)
Myśle ze internet i co za tym idzie serwisy randkowe to doskonały sposob poznania kogoś dla osob niesmiałych a pierwsze spotkanie w realu to próba przełamania tej nieśmiałości.

ziutek997 - Sro Maj 09, 2007 21:59

Szamanka napisał/a:
i jakos tam zaczyna sie " krecic", to predzej czy pozniej przychodzi chec poznanie takiej osoby


To wszystko zależy czego oczekujemy od takiej osoby.. jeśli faktycznie czegoś więcej (pod jakimkolwiek względem) to najlepiej poznać się osobiście jak najprędzej. Ale jeśli szukamy tylko "anonimowego głosu z drugiego końca kabla" z którym sobie można porozmawiać o przysłowiowej du*ie Maryny to takie poznawanie się w rzeczywistości nie ma sensu - a powiedziałbym nawet że może zaszkodzić :)

trunks - Sro Maj 09, 2007 22:19

a mnie wlasnie nie daje spokoju sytuacja, w której nie moge poznac w realu osoby z którą gadam....bo zawsze jest jakas niepewność :oczami:
ziutek997 - Sro Maj 09, 2007 22:55

trunks napisał/a:
jakas niepewność


Jeśli wolno zapytać to czego ta niepewność się dotyczy? :)

trunks - Czw Maj 10, 2007 07:21

czy ktos nie udaje kogos innego niz jest
M-M - Nie Paź 17, 2010 20:54

No tak...
To tak jak ja na Tagged poznalam Dominika i ten za wszelka cene chcial, zebym zamontowala kamerke i pokazalu mu, ze jestem ta za ktora sie podaje :-)
To dosc popularne



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group