dupiate forum

Z życia wzięte ;) - Dieta

gregor¶l±sk - Pon Paź 25, 2004 17:54
Temat postu: Dieta
Stosujecie jakieś diety?



Ja co prawda nie stosuję żadnej ale dziś w TV słyszałem o babce która zjada 2 kg piasku dziennie.Ciekawe jakie robi póżniej kupy. :lol:





<i><small>OOOPS chyba nie ten dział.

Czarnulka - Pon Paź 25, 2004 18:30

Ja nie stosuję diet.Jem co popadnie,a moją figurą się nie przejmuję.

Mi się podoba,a jak komuś nie...nie mój problem :)

Frycek - Pon Paź 25, 2004 19:37

=CzArNuLkA= napisał/a:
Ja nie stosuję diet.Jem co popadnie,a moją figurą się nie przejmuję.

Mi się podoba,a jak komuś nie...nie mój problem :)




O i taka postawa mi sie podoba :brawo: :brawo:

Czarnulka - Pon Paź 25, 2004 19:49

Dziękuję :)
kisia - Pon Paź 25, 2004 21:30

Cytat:
dziś w TV słyszałem o babce która zjada 2 kg piasku dziennie.
:shock: :shock: :shock: tylko piasek czy cos jeszcze??



Ja nie jem miesa poza rybkami :)

gregor¶l±sk - Pon Paź 25, 2004 22:23

sam piasek.Normalnie garściami sobie wpychała do ust.
Moooni001 - Pon Paź 25, 2004 22:29

Ja jak przywiozłam z wakacji wirusa i przez tydzień byłam na sucharkach i kaszkach dla dzieci to schudłam 4 kg. Pó?niej myślałam żeby to utrzymać i chciałam się ograniczać do trzech posiłków dziennie, ale nie dało sie.



Teraz, po dwóch miesiącah, mam 2 kg z powrotem i wogóle nie widać różnicy (no może tylko wagowo). Dlatego u mnie diety nie działają, bo i tak wróci do tego samego. Ja uwielbiam jeść - naprawdę. I wcale się tego nie wstydzę. Uważam że na ilośc zjadanego przeze mnie jedzenia bardzo dobrze wyglądam :D



Nie zamierzam odmawiać sobie tych pysznych obiadkow mamusi i ciasteczek :D

Toster - Wto Paź 26, 2004 22:18

Ja nie stosuje żadnej diety. :D
Frycek - Sro Paź 27, 2004 11:54

A ja bym chcial przytyć :(
Czarnulka - Sro Paź 27, 2004 14:23

Drobni faceci są sexy...moim zdaniem :]

Chociaż co do mojego lubego...ma mięsień piwny :P Ale to takie słodkie :cry: :lol:

kazidelko - Sro Paź 27, 2004 14:41

Mnie niestety bliżej do beczkowozu jak do patyczaka... ;)
Czarnulka - Sro Paź 27, 2004 15:16

kazidelko napisał/a:
Mnie niestety bliżej do beczkowozu jak do patyczaka... ;)




Wiesz o co mi chodzi,prawda Kazidełko? :twisted: :evil:

kazidelko - Sro Paź 27, 2004 20:39

Wybacz Czarnulko...ale nie kumam...Ja niczego nigdy nie kumam...a!-jedno kumam-grę w "Pomidora"...(może dlatego,że dietetyczny-by nie odbiec od tematu...hehe) :lol:
Czarnulka - Sro Paź 27, 2004 21:53

Ach...już nic.

Kiedyś się na Tobie wyżyję za to wszystko :twisted:

Wtedy bedziesz już wiedział o co chodzi :wink:



Przepraszam Przepraszam Przepraszam Przepraszam Przepraszam Przepraszam

Przepraszam Przepraszam Przepraszam Przepraszam Przepraszam Przepraszam

Przepraszam Przepraszam Przepraszam Przepraszam Przepraszam Przepraszam

za off topic,Adminku :*

kazidelko - Sro Paź 27, 2004 22:31

POMIDOR! :P :D

A wracając do tematu...Czy może ktoś z Was stosował dietę dr.Kwaśniewskiego?

kisia - Sro Paź 27, 2004 22:37

dieta dr.Kwaśniewskiego, fuujjjjjjjjjjjjjjjjj nigdy w życiu
kazidelko - Sro Paź 27, 2004 22:44

Taki rosół ze smalcem Ci nie smakuje?
kisia - Sro Paź 27, 2004 23:22

Cytat:
Taki rosół ze smalcem Ci nie smakuje?


taaaak i zagryzany jeszcze jakimś salcesonem

Czarnulka - Czw Paź 28, 2004 11:43

Moja sąsiadka ją stosuje :?

Ja nie wiem co ludzie w niej widzą.

Chodzi jak paw i chwali się (już przeszło 7 lat) jak to schudła,a jeszcze bardziej w drzwiach się nie mieści :?

lisza - Czw Paź 28, 2004 11:51

moim zdaniem zadna dieta nie jest dobra. Chyba poprostu trzeba normalnie jesc i byc czynnym sportowo np wyniesc smiecie, hehe i wrocic za 3 dni ;)
kazidelko - Czw Paź 28, 2004 23:51

Mój kolega właśnie przed chwilką powiedział mi fraszkę...

"Anorektyczka"

Czy to zebra?

Nie-żebra...

Bea.tka - Pią Lis 05, 2004 00:14

>> A JA UWIELBIAM JE¦ć :mg:



... ale ograniczam sie mieska nie jadam ale tylko mieska w postaci miesa zas rosół to moja ulubiona zupka ... jeszcze w rybach wybrzydzam : | lubie wedzona makrele wegorza i sledzie jeszcze zjem : ) ... ale zadnych paluszków rybnych ble ; ]



warzywka i owoce bez ograniczen najlepiej kwasne mniamć az sobie po ogóreczka pójde ....



zjedzony : )



wracajac do tematu słodycze wcinam bezograniczen ; ] a najbardziej lubie kinder bueno mmmmmmmmmmm mm :roll:

Asia_:) - Nie Lis 07, 2004 13:01

lisza napisał/a:
moim zdaniem zadna dieta nie jest dobra. Chyba poprostu trzeba normalnie jesc i byc czynnym sportowo np wyniesc smiecie, hehe i wrocic za 3 dni ;)




normalnie tzn.: nie duzo czyli do zaspokojenia glodu a nie przejedzenia i tak piec razy dziennie

oczywiscie nie zbyt tlusto

a sport, te smieci no nie wiem

co z tego ze wrocisz za trzy dni

jesli je przespales pod smietnikiem z przejedzenia?? :rotfl:

kisia - Nie Lis 07, 2004 15:08

powinno się jeść by żyć, a nie żyć by jeść :P
darkenstein - Nie Lis 07, 2004 23:08

jedzenie i seks to sa rzeczy dla ktorych warto zyc a zeby zyc trzeba jesc.
kisia - Nie Lis 07, 2004 23:22

darkenstein, wydaje mi się ze jest więcej rzeczy dla ktorzych warto żyć
AgnieszkaL - Pon Lis 08, 2004 18:06

jezeli chodzi o dietę to zadnej szczególnej nie stosuję ale przeczytałam ostatnio bardzo mądrą ksiązkę dotyczącą odzywiania i....................badzo się zdziwilam, czywiecie ze to co zazwyczaj polecaja nam lekarze na zatrucie czy jakies inne problemy zołądkowe tak naprawdę wcale nam ne pomaga tylko szkodzi :shock: :shock: :shock: :shock: okazalo się ze ryz na wodzi i gotowane miesko z kurczaka to najgorsze co moze byc dla naszego organizmu w okresie kiedy jest oslabiony, bo nie dostarcza praktycznie zadnych witanin i organizm staje się jeszcze bardziej wyczerpany, powinno się jesc surowiznę, sprobowalam i naprawdę dziala, wogole jest tam ogrom ciekawej tresci ktora zaprzecza diecie dr Kwasniewskiego, ale jak to mówią są dwie szkoly otwocka i falenicka :twisted: pewna pani doktor do ktorej kiedys trafilam jest zwolenniczką diety kasniewskiego wlasnie a na moją książeczkę.........no cóż stwierdzila ze gdybym byla mnichem w tybecie to moglabym stosowac jarską dietę. A propos wegetarianizm wcale nie odchudza. Znam jedną hinduskę która od urodzenia nie zjadła ani kawałka mięska i innych prodoktow odzwierzęcych a sama wygląda jak pulpecik.
kisia - Wto Lis 09, 2004 01:09

Cytat:
A propos wegetarianizm wcale nie odchudza.


a kto powiedział że odchudza :?: :?:

AgnieszkaL - Sob Lis 13, 2004 22:05

wielu ludziom się tak wydaje "no jak mam się odchudzac to będę jadłą tylko warzywka"
Frycek - Nie Lis 14, 2004 00:15

Agagatka napisał/a:
....."no jak mam się odchudzac to będę jadłą tylko warzywka"


skad ja to znam :lol: :|

Doda - Nie Lis 21, 2004 22:40

Dieta Kwasniewskiego... jak o niej slysze to przypomina mi sie tylko moja kuzynka, ktora dzięki niej... przytyła 17kg!!! nie rozumiem tego wogóle :|

A jezeli ktoś chce schudnąć to jedynym skutecznym sposobem jest...liczenie kalorii poprostu, niektórzy uważają ze to czasochłonne ale tylko początkowo. Z czasem odchodzi konieczność przeliczania każdego grama na kalorie i nabiera sie pewnych nawyków żywieniowych...polecam, skuteczne, sprawdzone :wink:

Aha! nie wierzcie w slynne diety-cud bo co za sens zrzucic w miesiąc 5kg, by pózniej to uzupełnić i tak z rozpędu...przytyc o jeszcze dwa??? :? strata czasu...

pozdro :)

AgnieszkaL - Sro Sty 05, 2005 19:52
Temat postu: dieta
wiem ze był juz taki temat tylko nie potrafię znaleÄ?ć, postanowiłam sie odchudzic troszeczke, ale z rozumem, a wlasciwie to postanowiłam zadbac o siebie ( Frycek zrób jakiś dział dla kobitek specjalnie- wrzuciłbys tam wszystkie diety depilacje itp) dzisiaj rano stwierdzilam ze dluzej juz tak nie moze byc wszyscy dają mi wiecej lat niz mam naprawdę i to nie jest zle ale jak juz będę kolo 30-40 a ludzie będą mi dodawali 5 latek to nie wiem jak to zniosę i dlatego postanowiłam o siebie zadbac. Własnie wróciłam z sauny i do jutra włącznie juz nic nie jem tylko piję wodę mniam, a pózniej delikatnie powolutku, wg pewnej mądrej książki o której tez juz wspominałam. Postanowiłam na jakis czas zrezygnowac z mięsa jupii, trzymajcie kciuki.
Uszatek - Sro Sty 05, 2005 20:06
Temat postu: Re: dieta
Agagatka napisał/a:
Własnie wróciłam z sauny i do jutra włącznie juz nic nie jem tylko piję wodę mniam
...
Postanowiłam na jakis czas zrezygnowac z mięsa jupii, trzymajcie kciuki.


:shock: :?

Wydaje mi się, że lepiej na odchudzenie by Ci zrobił wysiłek fizyczny, jakiś jogging, aerobik,rowerek, lub siłownia. Oczywiście efekty nie byłyby widoczne od razu, ale np. ja po miesiącu łażenia na siłowię (2x tydz po 1.5 h) już widzę poprawę. Jak będziesz się głodzić to nie bedziesz miała siły, pozbawisz organizm potrzebnych do prawidłowego funkcjonowania związków, jeszcze sie w jakąś chorobę wpędzisz, a chyba nie tędy droga.

AgnieszkaL - Sro Sty 05, 2005 20:21

po pierwsze nie mam zamiaru się głodzic po drugie sauna jest dobrym początkiem diety oczyszczającej po trzecie 3x w tygodniu oprócz sauny jestem na aerobiku :P
Uszatek - Sro Sty 05, 2005 20:24

No kurde, to mogłaś tak od razu :P
Mariusz - Sro Sty 05, 2005 21:56

Wiecie co mi się najbardziej podoba w dziewczynach ?
Jest chuda jak zapałka i mówi, że się musi jeszcze odchudzić... :rotfl:

AgnieszkaL - Sro Sty 05, 2005 22:03

hmm ja proponuje jeszcze raz dokładnie przeczytac moją pierwszą wypowiedz w tym temacie, nie napisałam ze jestem gruba ani ze muszę się odchudzac, tylko ze muszę zadbać o siebie. chodzi mi o to ze przede wszystkim powinam i zreszta nie tylko ja lesz 90 % społeczeństwa zadbac o swoje zdrowie. To ze przez jeden dzien nic nie zjem tylko napiję się wody nie swiadczy o niczym złym. a to ze na jakis czas rezygnuję z mięsa to tez nie kwestia odchudzania tylko zdrowego zywienia, nie zamierzam za to rezygnowac z tzw surowizny która jest zdrowa i warzyw gotowanych na parze które są pyszne. :)
Wongraven - Sro Sty 05, 2005 22:11

w w w dieta, p l :twisted:
Uszatek - Sro Sty 05, 2005 22:12

Abstrahujac od Agagatki, zgadzam sie z Mariuszem :] To jest "cudowne" jak dziewczę ~48 kg rzuca text "ale czy ja czasem nie przytyłam?" argh :]

Agagatka:
Cytat:
postanowiłam sie odchudzic troszeczke, ale z rozumem, a wlasciwie to postanowiłam zadbac o siebie


Cytat:
nie napisałam ze jestem gruba ani ze muszę się odchudzac, tylko ze muszę zadbać o siebie


wiem, wiem, czepiam się :] Tylko nie bierz tego na poważnie :)

Enyłej, cokolwiek planujesz, powodzenia. Warto dbać o siebie, bo to zawsze poprawia samopoczucie :)

AgnieszkaL - Sro Sty 05, 2005 22:15

odchudzić troszeczkę no naprawdę to znaczy ze muszę się odchudzac bo jestem gruba zapomniałam :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: wybaczcie
kisia - Sro Sty 05, 2005 23:31

Agagatka, z własnego doświadczenia moge powiedzieć że nie jedzenie mięsa pomoże Ci w tym by wyglądać młodziej. Ja go nie jem 15 lat :mg:
Wongraven - Sro Sty 05, 2005 23:54

WoW jak można nie jeść mięska... :rotfl:

No cóż, niektórzy są roślinożerni, a inni miesożerni :) :jupi:

Ja bez mięsiunia nie wytrzymam :]

Mariusz - Czw Sty 06, 2005 06:54

Ja bez mięsa bym nie dał rady :>
Skoro już 15 lat wytrzymujesz to pogratulować ;-)

frohike - Czw Sty 06, 2005 06:55

mniam kotleci i te inne smakołyki,
ja wole troszke krócej zyć ale jeść miesko co jakis czas

Frycek - Czw Sty 06, 2005 09:49

e no wlasnie gdzie sie podzial ten temat :?: ,musze poszperac

Agagatka- wlasnie dzisiaj myslalem o stoworzeniu takie dzialu dla kobitek ,ale czy to nie bedzie tak ze kobitki beda gadac w jednym dziale a faceci w innym

kaszanna - Czw Sty 06, 2005 12:00

Hmm... nie wiem dlaczego słowo "dieta" kojarzy się wszystkim z odchudzaniem?
Jeśli się tyczy mięsa: czerwone jemy bardzo rzadko, częściej drób. Kiedyś sobie nie wyobrażałam życia bez mięsa ale teraz twierdzę że czuję się znacznie lepiej. System trawienny sprawuje się znacznie lepiej :wink:

Co do działu dla kobiet: jestem za. Wolalłabym tam poruszać np. sprawy tuszu do rzęs niż w dziale ogólnym.

S-A-S-I-K - Czw Sty 06, 2005 12:13

Cytat:
ale czy to nie bedzie tak ze kobitki beda gadac w jednym dziale a faceci w innym


oj_wydaje_mi_sie_Frycku_ze_o_to_nie_ma_sie-co_martwic
wydaje_mi_sie_ze_dziewczynom-wystarczy_i_czasu_i_checi_na_udzielanie_sie_takze-w_innych_dzialach
my_tam_zawsze_i_wszedzie_mamy_cos_do_powiedzenia :P
no_moze_raczej_czescto_a_nie_zawsze....nevermind :P

AgnieszkaL - Czw Sty 06, 2005 17:15

no dziewczynki jak zauwazyles nie tylko o kosmetykach i dietach potrafią rozmawiac ale jak powstanie taki dział to unikniemy zamiszania, babskie to babskie, chlopskie chlopskie hihi a reszta niech zostanie jak jest hihi
frohike - Czw Sty 06, 2005 17:29

ale my i tak bedziemy sie wtracac w wasze tematy wiec nie uciekniecie od naszego dogadywania :lol:
kisia - Czw Sty 06, 2005 21:19

ja też jestem troszke za stworzeniem takiego działu, chociaż grozi to podzielem sie forum tak jak pisze Frycek
AgnieszkaL - Czw Sty 06, 2005 23:05

ale mi nie chodzi o dział w ktorym mężczyżni nie będą się mogli wypowiadac, tylko o miejsce gdzie mozna pisac np o kosmetykach kosmetyczkach fryzjerach ciuchach, co niekoniecznie musi interesować męzczyzn ale przeciez tez mają własne zdanie na te tematy, zaproponowałam stworzenie nowego dziełu bo teraz własciwie nie wiadomo w którym umieszczac takie tematy??a tak wogole to mielismy chyba o czyms innym tu rozmawiac a nie o nowych działach
ANIUS - Pią Sty 07, 2005 06:19

ja tez jestem za, bo jesli jaki :D egos pana nie obchodza kosmetyki, ciuszki itd to nawet wchodzic by nie musial:) czysto kobiece tematy
frohike - Pią Sty 07, 2005 07:03

Cytat:
ja tez jestem za, bo jesli jaki egos pana nie obchodza kosmetyki, ciuszki itd to nawet wchodzic by nie musial:) czysto kobiece tematy


ja z chęcia bym o bieliznie porozmawiał bo mam kilka pytan na ktore nie znam odpowiedzi gdyz nie chodze w damskich ciuszkach :] a jestem ciekaw :P

S-A-S-I-K - Pią Sty 07, 2005 14:48

hmmmm

zawsze_masz_drugie-wyjscie..
po_prostu_sprobowac
:lol: :lol: :lol:

joke_rzecz_jasna :wink: :P

frohike - Pią Sty 07, 2005 15:05

jak porzyczysz mi swoje ubranka to z hcecia poprzymierzam :]
AgnieszkaL - Pią Sty 07, 2005 18:11

co chciałbys wiedziec
frohike - Pią Sty 07, 2005 18:31

chyba uzyje opcji prywatnych wiadmosci bo nie bede poruszał niektorych spraw na forum :P
kisia - Nie Sty 09, 2005 01:10

frohike, to rozpocznij nowy temat dot bielizny, a odpowiemy Ci na Twoje pytania :)
Frycek - Nie Sty 09, 2005 10:14

:ot: chyba tu jest od diecie...moderatorzy ;/
kisia - Wto Sty 11, 2005 23:17

Administratorze :P właśnie dlatego powiedziałam żeby rozpoczął nowy temat :P :twisted: :P
Agnieszka - Pon Lut 14, 2005 00:25

no to ja wrócę jeszcze do tematu diety...
zdrowo jest zrezygnowac z cukrów, tzn. zrezygnowac sie do konca nie da (można ograniczyc). Ale całkowite zrezygnowanie z czekolady, ciasteczek, ciast, cukierków, słodzenia herbaty itd. daje efekty juz po paru tygodniach.
Znam to tylko z teorii, bo bez słodyczy umiem wytrzymac tylko 2 tygodnie :cry: a to niewiele daje (ale za to nie slodze od 18 lat :spoko: )

ANIUS - Pon Lut 14, 2005 06:26

ja tez nie slodze
kiedys nie umialam wypic herbaty bez cukru, bo byla taka gorzka
a teraz odkad pije smaczne herbatki, to taka z cukrem to najokroponiejszy ulepek jaki mozna pic a feeee :P

kisia - Pią Lut 18, 2005 01:19

a ja niedawno zrobiłam sobie dietę oczyszczajądą i prze 2 tyg jadłam tylko pszenice :)
frohike - Pią Lut 18, 2005 08:36

Cytat:
a ja niedawno zrobiłam sobie dietę oczyszczajądą i prze 2 tyg jadłam tylko pszenice

teraz chyba masz zdrowie jak koń :lol:

Dana - Czw Lut 24, 2005 16:37

Kisia w jakiej postaci jadłaś tę pszenice ?
Zaciekawiłaś mnie niesamowicie !

kisia - Pią Lut 25, 2005 21:42

Dana, była to gotowana pszenica
Piotrulek - Nie Lut 27, 2005 16:43

kisia, A po dwoch tygodniach nie zauważylaś u siebie żadnych zmian??Np nie trzeba bylo iść do kowala,kopyta podkuć,lub zgrzebłem uczesać??(oczywiście bez urazy) :jupi: :jupi: :jupi: :jupi:
kisia - Nie Lut 27, 2005 16:59

piotrmp, zaczęłam znosić jajka i nie musze juz biegać dwa razy w tygodniu na targ :lol: :lol:
frohike - Nie Lut 27, 2005 19:00

miejmy tylko nadzieje ze sa to złote jaja
AgnieszkaL - Pią Kwi 08, 2005 11:33

zmieniałam radykalnie sposob odzywiania no moze nie tak radykalnie bo z dobrego wina i kawy nie potrafię zrezygnowac, a ile czerwone wytrawne winko w niewielkich ilosciach nie szkodzi tak kawa..........hmmmm no coz moze kiedys z czasem, moze jak juz będę czekała na dzidziusia wyeliminuję takze te dwie rzeczy z jadłospisu
Szamanka - Sro Sie 24, 2005 23:51

Bardzo modna jest teraz dieta w liczenie punktow .....nazwy sie ich Straznikami Wagi-Weight Watchers

mam znajoma ktora stosowala owa diete....na poczatku troche to skomplikowane jest ale jak sie juz opanuje ilosc punktow jakie mozna zjesc idzie juz z goreczki


Nie stosowalam tego a wiem ile punktow ma buleczka,kartofelki :rotfl:

kobi - Czw Sie 25, 2005 08:13

Po co komu diety? :P
Szamanka - Czw Sie 25, 2005 08:32

kobi, no po to by zadowolic i siebie i innych...np faceta :D ,by czuc sie,jak reszta spoleczenstwa a nie tak jak zostalo tu w jednym temacie napisane,czuc sie ponizanym nawet przez doktorow
Aither - Czw Sie 25, 2005 10:11

Szamanka, zadowolisz faceta jak nie bedziesz przerazliwie chuda i bedzie za co zlapac.... a dieta... coz prawde mowiac raz na miesiac robi sie tak zawana po ichnemu detoxykalizacje organizmu :) polega to na 2 dniowej kuracji jedzenia samych gotowanych warzyw na parze :) dobre to i skutecznie zmniejsza niechciane toxyny w organizmie :)
cinque - Czw Sie 25, 2005 10:43

Aither napisał/a:
2 dniowej kuracji jedzenia samych gotowanych warzyw na parze

yyy
stanowczo wolę dwudniowe kuracje np winkiem :hyhy: ;) :rotfl:

Aither - Czw Sie 25, 2005 10:45

hehehhehe taaa ale to nie popijawa czy balanga ale detoxykalizacja :D
Olaa - Czw Sie 25, 2005 16:18

ja nigdy nie stosowalam zadnej diety jedynie sporcik czasem jako diete :) mi sie wydaje -jak ktos juz pisal- ze trzeba poprostu normalnie jesc posilki i nie przesadzac ze slodyczami i tlusciutkim jedzonkiem :) ja jem baaardzo duzo-80% moich posilkow stanowi mięso :hyhy: :D a slodyczy raczej nie lubie- jakos na sylwetke bardzo nie narzekam, nie jestem za chuda , ani za obfita -jest tak akurat! poprostu jest za co zlapac i o to chodzi <tak mi sie wydaje> hehe :rotfl:
morigan - Czw Sie 25, 2005 19:28

ja stosuje dietke od tygodnia bo sie ostatnio zapusicilam, ale w moim przypadku zapuszczenie polega na troche wiecej tłuszycku na brzuchu i udach. A stosuje dietke dla własnej satysfakcji ze cos robie dla siebie, codziennie cwiczenia i dietka przynosza mi wiele radosci, mam chwile dla siebie i dzieki temu lepiej sie czuje fizycznie, Zoładek mnie juz nie boli :)
Szamanka - Czw Sie 25, 2005 20:27

czasami oczyszczam organizm....


glodowka :D

ANIUS - Czw Sie 25, 2005 20:32

nalezy stosowac diete rozdzielna, tj nie trzeba wcale jesc mniej, by glodowac, ale jesc inaczej, tj inaczej laczyc skladniki
nie wolno jesc weglowoanow z bialkami:) ot cala filozofia

Szamanka - Czw Sie 25, 2005 20:34

Kiedys probowalam diete "kapusciana"

jesoooo......wytrzymalam tylko 4 dni :rotfl: .....bo gdy kolejny raz otwieralam garnek i czulam zapach zupy robilo mi sie bleeee

morigan - Czw Sie 25, 2005 22:38

zgadzam sie z tą dietą rozdzielczą, nie jem np. ziemniakow do mięsa. Dzieki temu nie zapycham sie obiadem a i tak sie najem :) ziemniaki zapychają ;)
cinque - Pią Sie 26, 2005 08:31

jedyna dobra dieta to "ŻM" ;)
Szamanka - Pią Sie 26, 2005 08:32

cinque, :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl:
cinque - Pią Sie 26, 2005 08:34

Szamanka, dieta sprawdzona nie raz :D
Szamanka - Pią Sie 26, 2005 08:37

:zdziwko: :zdziwko: :zdziwko: ..to czego u mnie nie funkcjonuje? :/



przecie jem tylko raz dziennie


zaczynam rano koncze wieczorem :rotfl: :rotfl: :rotfl:

morigan - Sob Sie 27, 2005 07:26

dietka ZP jest super dla ludzi którzy są szczupli i akurat troche przytyli. Dzieki temu szybciej wróca do swojej wagi. Ale taka dieta u osób otyłuch nie ma szans... co to da że się zje połowe czekolady a nie całą :P
Lubie raz na rok stosować sobie dietke, tak dla uspokojenia mojego zoładka i dla lepszefo samopoczucia, ale ona sie u mnie szybko kończy :) Najlepiej zrezygnować z białego pieczywa CA?KOWICIE, bardzo zadko makaron czy ryż i nabiał chudy, zero sera zółtego. O slodyczach nei wspomne ;) To mało wyzeczeń a ile kozysci ;)

ziutek997 - Sob Sie 27, 2005 20:38

Cytat:
Najlepiej zrezygnować z białego pieczywa CA?KOWICIE, bardzo zadko makaron czy ryż i nabiał chudy, zero sera zółtego. O slodyczach nei wspomne To mało wyzeczeń a ile kozysci

qrcze czyli to co najlepsze.... to jest nie możliwe.. jedzenie to przyjemność której sobie nie potrafię odmówic....
ja jem dużo chleba białego... wszystkego co z ciasta.. bardzo tłusto... majonez śmietana, masło a chuda wędlinka to tez nie dla mnie ....

a i tak mam solidną niedowagę :P :hyhy:
i jak tu wierzyc djetą :)

morigan - Sob Sie 27, 2005 22:25

heherheh niestety jedni są chudzi mimo wszystko inni mimo wszysto chudymi być nie potrafią ;)
Jak juz sobie ponarzekałam w innym poscie moja dietka runeła wraz z jedzeniem po nocach pizzy i gyrosa, ale... Dawno juz białego pieczywa nie jadłam, oj dawno.
Choc zabijam wzrokiem moją mame gdy z rana przyniesie swierzutkie chrupiące bułeczki i je sobie je z masełkiem :zdegustowany:
A co do słodyczy... :hyhy: jutro jest odpust i kartofelki i trufle zjesc musze :P

ANIUS - Nie Sie 28, 2005 12:01

hmmmm, trzeba naprawde mam bardzooo silna wole, zeby wytrwac w jakiejs diecie...
Czarnulka - Nie Sie 28, 2005 12:04

Ja tam jem wszystko :P Wychodze z takiego założenia,że może za kilka lat będę miałą np.podwyższony cholesterol albo cukrzyce i nie będę mogła jeść niektórych posiłków.
Wtedy będę jęczała sama na siebie,ze jak byłam młoda to głupiałam z dietami,a teraz nie mogę danej rzeczy jeść.
Poza tym trochę sportu z chłopakiem i ciałko cacunia ;) :P
Jego tatuś stosuje diete 3 razy dziennie ;) :P -pomaga :P ;)

ANIUS - Nie Sie 28, 2005 12:05

Cytat:
Jego tatuś stosuje diete 3 razy dziennie Mruga Jezyk -pomaga Jezyk Mruga

_________________


:wstyd: co za metody :wstyd: no ale chcac byc pieknym ludzie siegaja wszelkich sposobow :wstyd: :rotfl: :rotfl: :rotfl:

Piotrulek - Nie Sie 28, 2005 12:06

=CzArNuLkA= napisał/a:
cukrzyce



ty chyba nie wiesz o czym ty mowisz i nie wiesz jaką potwornie ciężką chorobą jest cukrzyca... :zdegustowany:

Czarnulka - Nie Sie 28, 2005 12:07

?le mnie zrozumiałaś Aniuś :P
Chodzi o to,ze 3 razy dziennie "odchudzasz się ze swoją połówka" :P

[ Dodano: 2005-08-28, 13:08 ]
Ej o co Ci chodzi Piotrulek :znudzony: Wiem co to jest cukrzyca bo niejedna osoba z mojej rodziny ją ma :kwasny: Dlatego właśnie teraz jem słodecze,bo nie daj Boże kiedyś zachoruję i już nie będę miała tej przyjemności.
Proszę Cię,przeczytaj dwa razy zanim z czymś wyskoczysz :/

ANIUS - Nie Sie 28, 2005 12:08

czarnulka
ja bardzooooo dobrze zrozumialam :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl:

Czarnulka - Nie Sie 28, 2005 12:09

Aha :P Looz :zawstydzony: Ja jeszcze śpię ;) :P
Piotrulek - Nie Sie 28, 2005 12:10

=CzArNuLkA= napisał/a:
bo nie daj Boże



od tego trzeba było zacząć poprzedni post i po temacie ... :zdegustowany: :zdegustowany: :zdegustowany:

morigan - Nie Sie 28, 2005 12:41

Piotrulek zauważyłeś ze masz bardzo często do kogoś jakieś ale? I to bezwzględu jaki temacik się zapuści?
Piotrulek - Nie Sie 28, 2005 14:54

morigan napisał/a:
bardzo często do kogoś jakieś ale? I to bezwzględu jaki temacik się zapuści?



po prostu mam inny punkt widzenia na niektore opinie poruszane na forum,w końcu dzieli nas pokolenie,a oprocz tego forum jest miejscem do wyrazania swoich poglądow,bez względu na to jakie by one nie byly(wyobraż sobie forum gdzie wszyscy lubią pierogi i o czym byś z nimi rozmawiala?????).Ty również masz prawo się ze mną nie zgodzić i wcale się na to nie obrażam,ani mnie to nie przeraża.Jak widać jestem na forum od lutego i potrafilem znaleść grupę kilku aktywnych forumowiczów z którymi mamy wspólne poglądy i opinie na poruszane tematy,pomimo dzielącego nas wieku.

Aither - Nie Sie 28, 2005 15:08

hm... to ja teraz zwracam sie do moich KOBIETEK na forum.... czy macie cos takiego w czasie "ciezkich dni" ze jecie tylko i wylacznie owoce ? na widok miesa i ziemniorow to wam sie podnosi? Bo mi sie cos takiego zauwazylo od jakichs 3 miesiecy a moja Mamcia sie na mnie drze ze sie "glodze" :| tak tylko pytam bo jak tak nikt nie ma to chyba musze odwiedzic przychodnie po prostu :)
morigan - Nie Sie 28, 2005 17:43

Piotrulek przecież ja nie mam nic do tego że masz inne zdania :) nawet się z tego ciesze, tez lubie sobie podyskutować :) Ale ty czasami... hmmm... poprostu ganisz ludzi za jakieś słowa, a nie dlatego że masz inne zdanie na jakiś temat.
Aither też tak mam, ale na owoce, soki itp. Ale to chyba poprostu dlatego że mój organizm domaga się witamin ;)

Dana - Nie Sie 28, 2005 17:57

Aither, tak mam od zawsze
czasami jeszcze czekolade zjadam całą :zawstydzony: tuchodzi chyba o magnez dla organizmu :]

Piotrulek - Nie Sie 28, 2005 18:47

Dana napisał/a:
czasami jeszcze czekolade zjadam całą



przyznam się do takich samych ciągotek ,ale tylko "magnez"z orzechami i to całymi,czy to jest usprawiedliwienie??

Aither - Nie Sie 28, 2005 20:43

aa spoko... to jestem juz spokojna :D bo nigdy czegos takiego nie mialam... :D
Czarnulka - Nie Sie 28, 2005 21:40

Aither może coś Ci się tworzy w brzuszku :hyhy: :rotfl: ;) :P
kaszanna - Pon Sie 29, 2005 07:32

Staram się stworzyć dietę na przytycie ale mi nie wychodzi :P Ale jednocześnie jem zdrowo, to nie filozofia objadać się czym popadnie.
Dla samopoczucia swojego żołądka jem bardzo mało czerwonego mięsa. I popijam zieloną herbatkę.
Co do diet dot. odchudzania to koniecznie musi być połączona z ćwiczeniami.

Admike - Pon Sie 29, 2005 07:49

Ja niestety jestem zmuszony zacząć dietę i to porządnie! :zawstydzony: :(

Dla mnie najlepiej jest wtedy nie jeść białego pieczywa i zastąpić go chrupkim.Nie jeść pieczonego mięsa tylko gotowane,więcej sałatek jarzynowych,odstawic ziemniaki.Zapomniec o słodyczach i szybkim żarciu.Muszę też zrezygnować z coli,piwa i alkocholu.

Póki pogoda pozwala trzeba połączyć te powyższe ograniczenia z bieganiem,graniem w tenisa,jeżdżeniem na rowerze...

Trzymajcie kciuki,a na pewno mi się uda :D

Aither - Pon Sie 29, 2005 08:53

w ciagu tygodnia ? zycze powodzenia :D
Admike - Pon Sie 29, 2005 09:20

Aither napisał/a:
w ciagu tygodnia ? zycze powodzenia


nie,to jest przewidziane na dłuższy okres czasu

Aither - Pon Sie 29, 2005 09:22

a to mimo tego i tak powodzenia :)
Szamanka - Pon Sie 29, 2005 14:02

Dzis musze wytrzymac bez jedzenia...typowa glodowka :kwasny:


bo jutro ide na grilla :rotfl: :rotfl: :rotfl:

Aither - Pon Sie 29, 2005 15:32

hahahahhahahaaa :D lol to mniami jedzonko sie szykuje wiec gloduj gloduj :D
Szamanka - Pon Sie 29, 2005 16:21

:kwasny: :kwasny: :kwasny: ..juz nie umie....


ale wytrwam

wytrwam

:kwasny: chyba wytrwam :hyhy:

ziutek997 - Wto Sie 30, 2005 09:36

no to ja proponuję djetę na styropianie.... brzuch szybko zapełni a kalorii to chyba nie ma za wiele :P ;) :rotfl:

[ Dodano: 2005-08-30, 11:36 ]
a jak ktoś lubi pieczywo chrupkie to w smaku i konsystencji powinien być podobny... a ile tańszy :rotfl:

Aither - Czw Wrz 01, 2005 12:06

ej no co wam ? jak mozna sie glowodac? tylko mi kobiety nie mowcie ze robicie to tylko dlatego zeby lepiej wygladac [jak modelki], ktore i tak sa retuszowane do granic przyzwoitosci :]
morigan - Czw Wrz 01, 2005 12:14

ja czasami stosuje dietke by moj zoładek odpoczął od nawału jedzenia :D
Aither - Czw Wrz 01, 2005 13:29

jej najpiekniejszy nawyk na swiecie :D
ziutek997 - Czw Wrz 01, 2005 13:33

qrcze ja będę musiał chyba zacząć sie lepiej odrzywiać... 3 dania w ciągu 10 min i dwie szklanki chrebaty... a potem dziwne że mam niestrawność... :zdziwko:

[ Dodano: 2005-09-01, 15:34 ]
qrde poprostu nie potrafię sobie odmowić... :zawstydzony:

Piotrulek - Czw Wrz 01, 2005 18:40

Admike napisał/a:
nie jeść białego pieczywa i zastąpić go chrupkim.Nie jeść pieczonego mięsa tylko gotowane,więcej sałatek jarzynowych,odstawic ziemniaki.Zapomniec o słodyczach i szybkim żarciu.Muszę też zrezygnować z coli,piwa i alkocholu.



to zastanów się po co jeszcze żyjesz?????? :niepewny: :niepewny:

Czarnulka - Nie Wrz 04, 2005 13:30

Piotrulek napisał/a:
Admike napisał/a:
nie jeść białego pieczywa i zastąpić go chrupkim.Nie jeść pieczonego mięsa tylko gotowane,więcej sałatek jarzynowych,odstawic ziemniaki.Zapomniec o słodyczach i szybkim żarciu.Muszę też zrezygnować z coli,piwa i alkocholu.



to zastanów się po co jeszcze żyjesz?????? :niepewny: :niepewny:

Robie to co wyżej nie przez dietę a z czystego nawyku i jakoś jeszcze żyję :)
Ale sa tacy,którzy nie potrafią odmówić sobie tych "rarytasów".
Zaliczasz się do nich,prawda Piotrulku ;)

ziutek997 - Pon Wrz 05, 2005 14:08

qrcze... po ostatnich kłopotach żołądkowych schudłęm parę kilo :|
lepiej ide coś zjeść.... bo powoli znikam.... ;)

Admike - Wto Wrz 06, 2005 12:36

Piotrulek napisał/a:
Admike napisał/a:
nie jeść białego pieczywa i zastąpić go chrupkim.Nie jeść pieczonego mięsa tylko gotowane,więcej sałatek jarzynowych,odstawic ziemniaki.Zapomniec o słodyczach i szybkim żarciu.Muszę też zrezygnować z coli,piwa i alkocholu.



to zastanów się po co jeszcze żyjesz?????? :niepewny: :niepewny:


wiesz mi zależy na tym,żeby wrócic do wagi ciała,przy której czuję się komfortowo.Jednak nie wiem co z tego wyjdzie,bo na ten temat czeka mnie cholernie POWAŻNA rozmowa... :zawstydzony:

Aither - Wto Wrz 06, 2005 13:19

buheheheehehheheeeee :D to ja tez zaczne sie dietowac skoro wszyscy tacy sie modni robia :) od dzis... nie no moze jednak od piatku :) :zawstydzony: :rotfl:
Czarnulka - Wto Wrz 06, 2005 22:44

Piątku którego miesiąca? ;)
kaszanna - Sro Wrz 07, 2005 06:50

Często ludzie myślą że jeśli ktoś jest na diecie to nic nie je itd. Mądra dieta to dieta zrównoważona. No i nie jest tak że diety są li i jedynie na odchudzanie :]
Aither - Sro Wrz 07, 2005 20:34

moja kuzynka w ciagu 13 dni stracila 7 kg... ale jakbym zyla na gotowanym szpinaku i kawie to bym zdechla prawde mowiac...
kaszanna - Czw Wrz 08, 2005 07:07

No to jest niepoważna. Jak czytam nagłowki gazet: schudnij 10 kg w 3 dni to mnie ciarki biorą... Nie da się tłuszczyki tak szybko przecież zrzucić... Wodę z siebie, owszem ale to nie o to chodzi. Wizyta u dietetyka, systematyczne ćwiczenia - to przepis na dietę odchudzającą.
Dorotka - Czw Wrz 08, 2005 07:15

mój przepis był inny, a własciwie to nie był tak do końca mój - schudłam jakieś trzynascie kilogramów w ciagu miesiąca jak poznałam mężczyznę mojego życia :) i zaznaczam, że on nie jest dietetykiem ;) Na szczęście jak już się pozbyłam tych kilkunastu zbędnych kilogramków to już tak mi zostało do dzisiaj
kaszanna - Czw Wrz 08, 2005 07:23

:hyhy: To może jednak ten wysiłek fizyczny, co? :rotfl:
praz - Czw Wrz 08, 2005 09:10

a ja schudłam sporo chodząc przez rok godzine dziennie na piechotke do pracy, nie bolało, mogłam jeść co chciałam i kiedy chciałam i efekt trzyma się do dziś, polecam:)
Aither - Czw Wrz 08, 2005 10:06

prawde mowiac wystarczy zmienic posilki... testowalam to juz, wiecej owocow mniej potraw macznych i alkoholu...
cinque - Czw Wrz 08, 2005 15:44

praz napisał/a:
a ja schudłam sporo chodząc przez rok godzine dziennie na piechotke do pracy, nie bolało, mogłam jeść co chciałam i kiedy chciałam i efekt trzyma się do dziś, polecam:)

tez tak mialam biegajac na uczelnie

teraz do pracy chyba przez Zabrze musialabym isc :rotfl: :rotfl: :rotfl:
Mam 4 minuty drogi!

ziutek997 - Czw Wrz 08, 2005 15:53

a ja nic nie robiąć schudlem prawie 5 kilo przez niecałę 3 tydodnie....
jestes za gruby zapisz sie na studia :)

Asia_:) - Czw Wrz 08, 2005 16:46

a ja grrrrrrubne :P :rotfl:
kobi - Czw Wrz 08, 2005 18:51

Pfff... ja chcę przytyć a nie schudnąć :( Co nadrobię przez świeta to spada w kilka dni :( Nie muszę nic robić, samo z siebie tak :(
Aither - Czw Wrz 08, 2005 19:01

hm.... ozen sie... przytyjesz :)
praz - Czw Wrz 08, 2005 19:08

wszyscy moi kumple po ślubie z przystojnych, szczupłych przeszli na miśkowatych, a kobitki im starsze tym piękniejsze:)
kobi - Czw Wrz 08, 2005 19:12

Aither napisał/a:
ozen sie... przytyjesz

To jest dobry pomysł :)

praz napisał/a:
po ślubie z przystojnych, szczupłych przeszli na miśkowatych

Aż tak to ja nie chcę :P

ziutek997 - Czw Wrz 08, 2005 19:14

kobi, to wtedy będziesz sie zastanawiał jak tu schudnąć :)
Aither - Czw Wrz 08, 2005 19:19

hehehe zeby nie bylo ze offtopicujesz :P
kobi - Czw Wrz 08, 2005 19:20

Ziutek, lata treningu - skończone studia
ziutek997 - Czw Wrz 08, 2005 19:21

qrcze.. wszyscy mają genialne sposoby jak tu schudnąć... a moze ktoś wreszcie wymysli dietę na tycie ??? hę?? :]

[ Dodano: 2005-09-08, 21:22 ]
jest moze na sali jakis zawodnik sumo?? ;)

Aither - Czw Wrz 08, 2005 19:23

eeeeeee chyba nie :D
praz - Czw Wrz 08, 2005 19:24

ja przez jakiś czas stosowalam diete pączkową, ale nie polecam, po dwóch pączkach na śniadanie miałam dość jedzenia na cały dzień:)
ziutek997 - Czw Wrz 08, 2005 19:26

błęh... nie ma nic gorszego niz słodkości na pusty brzuszek.... :/
praz - Czw Wrz 08, 2005 19:30

same slłodkosci ble... ale z kawą ...;P
ziutek997 - Czw Wrz 08, 2005 19:49

a ja nie lubię... potem mdli mnie przez cały dzień... :|
kobi - Czw Wrz 08, 2005 19:51

Może i mdli, ale lepsze to nic nic :P
Aither - Czw Wrz 08, 2005 19:51

o po kawie to od razu erke prosze wzywac ;)
ziutek997 - Czw Wrz 08, 2005 19:57

Aither, przynajmniej jedna urzywka mniej :) Nie ma tego zlego..... :)
bywalec - Czw Wrz 08, 2005 20:58

Przepraszam ale jak można zjeść tylko dwa pączki dziennie?
Przecież jak one tak sobie leżą na wystawie i się uśmiechają to tylko dlatego, że są wszystkie razem. Takie dwa pączusie bez reszty to raczej smutne są i złe a to dla brzusia niedobrze. Trzeba pączków dużo jeść, tak jest zdrowiej :P

Aither - Czw Wrz 08, 2005 21:37

paczki sa beeee jak mozna jesc paczki majac diete ? :zdziwko:
bywalec - Czw Wrz 08, 2005 23:01

Bo to pączkowa dieta jest :D
Fenix - Czw Wrz 08, 2005 23:40

Kochanego ciałka nigdy nie za wiele a tak pozatym myśle że to wszystko siedzi w genach znam ludzi co sa chudzi i jedzą jak "świnie" i nie tyją.....
ziutek997 - Pią Wrz 09, 2005 09:17

Aither napisał/a:
jak mozna jesc paczki majac diete


chyba ze to jest dieta na tycie :) :)

Aither - Nie Wrz 11, 2005 09:46

od paczkow wole ptysie :) przynajmniej sie kremu nalize :D ale ludzie... dieta to ma na celu stracic na wadze... a co jest jej przeciwnienstwem ? tiaaa... dieta paczkowa, ptysiowa i takie tam... jak ktos chce przytyc proponuje faworki ^.^ mniam jak zrobie [bo mam smaka] to chudzielcow zaprosze :D
ziutek997 - Nie Wrz 11, 2005 15:33

To ja się zapisuję pierwszy... a zaraz znajdę znaczenie słowa dieta w słowniku.... bo tu wcale nie chodzi o odchudznaie tylko o sposób odrzywiania :)

[ Dodano: 2005-09-11, 17:36 ]
Słownik Wyrazów Obcych PWN

DIETA:
1.Specjalny system odżywiania się z ustaleniem jakości i ilośći pokarmow, zalecany zwłąszcza podczas choroby.
2. Sposób odżywiania się [...].

ani słowa o ochudzaniu :)

praz - Nie Wrz 11, 2005 17:43

ziutek997 napisał/a:
2. Sposób odrzywiania się [...].

a nie przypadkiem odżywiania ;)

Aither - Pon Wrz 12, 2005 10:50

ano.... ale jakos zle mi brzmi... dieta ptysiowa czy paczkowa.... :zdziwko: to slowo "dieta" nie pasuje do paczkow i ptysiow...
wciaz mam smaka na ptycie :zdziwko:

ziutek997 - Pon Wrz 12, 2005 12:14

praz, Już poprawiłem :) musisz o tym wiedzieć ze ja jestem analfabetą ortograficznym :) ale się staram :P
praz - Wto Wrz 13, 2005 08:44

ziutek997 napisał/a:
praz, Już poprawiłem :) musisz o tym wiedzieć ze ja jestem analfabetą ortograficznym :) ale się staram :P

spoko, tak strasznie mi to nie przeszkadza;) zresztą sama też czasem robię błędy, a to był impuls ;) chyba wychodzi ze mnie przyszły nauczyciel

mania - Czw Paź 06, 2005 08:21

Ja właśnie od dzisiaj jestem na diecie bezwęglowodanowej (raczej niskowęglowodanowej). Wczoraj byłam u lekarza ogólnego żeby coś poradził bo strasznie się spasłam, to fakt. Kazał mi za dwa tygodnie przyjść od 10 kg lżejsza... Zakazał jeść produktów mącznych, zero chleba!!!!!!!!! :przestraszony: :przestraszony: :przestraszony: :zalamany: :zalamany: owoców, słodyczy, pić soków. Moge jeść tylko chudą wędline ( drobiową przede wszystkim), chude białe mięso, dużo warzyw, chudy nabiał, pić wode niegazowaną. Dzisiaj robiłam badania krwi na cukier, żeby wykluczyć jakąś chorobe. Dostałam też ogólne wskazówki jak się odżywiać. Nie moge doprowadzać się do głebokiego głodu bo wtedy człowiek zjada trzy razy więcej. Mam jeść pięć małych porcji.

A jeśli chodzi wegetarianizm to nie jest absolutnie odchudzający. Chociaż nie rozumie ludzi, którzy w ten sposób się odżywiają, nie dostarczają tyle wartości odżywczych, które dostarcza mięso. No chyba, że nie chcą zjadać swoich "przyjaciół" to jestem w stanie przyjąć do wiadomości. Wiem, że wśród nas są weganie, więc prosze napiszcie czym się kierujecie w swym wyborze.

Czarnulka - Czw Paź 06, 2005 08:45

mania napisał/a:
zero chleba

To nie jest takie straszne :) Od 9 sierpnia 2004 do 9 sierpnia 2005 nie tknęłam chleba :) Jadłam tylko krążki ryżowe :) Do tych krążków jadłam wszystko to,vo do normalnego chleba,jadłam dużo,często i miałam bardzo dobre wyniki morfologii i naprawde ładną figurę.Dostarczałam organizmowi to,co najlepsze i nie obciążałam go chlebem.
Od 1 października znowu nie jem chlebusia :P
Naprawdę da się bez niego żyć.

mania - Czw Paź 06, 2005 08:47

=CzArNuLkA= napisał/a:
mania napisał/a:
zero chleba

To nie jest takie straszne :) Od 9 sierpnia 2004 do 9 sierpnia 2005 nie tknęłam chleba :) Jadłam tylko krążki ryżowe :) Do tych krążków jadłam wszystko to,vo do normalnego chleba,jadłam dużo,często i miałam bardzo dobre wyniki morfologii i naprawde ładną figurę.Dostarczałam organizmowi to,co najlepsze i nie obciążałam go chlebem.
Od 1 października znowu nie jem chlebusia :P
Naprawdę da się bez niego żyć.


Kochana...ja kocham chlebek, taki świeżutki...mniam :( :( :( :( :(

Czarnulka - Czw Paź 06, 2005 08:50

mania, ja też kochałam :D Taki cieplutki,świeżutki ze świeżutkim mase?kiem...pomidorkiem... :P Ale po pierwszych 3 dniach naprawdę można sie odzwyczaić :)
mania - Czw Paź 06, 2005 09:18

=CzArNuLkA= napisał/a:
mania, ja też kochałam :D Taki cieplutki,świeżutki ze świeżutkim mase?kiem...pomidorkiem... :P Ale po pierwszych 3 dniach naprawdę można sie odzwyczaić :)


W razie zwątpienia licze na Ciebie w takim razie :hyhy:

Czarnulka - Czw Paź 06, 2005 09:27

Służę :)
A i ja sama przeszłam 6 dni temu (znowu) na dietę :D ....

p4cz3k - Czw Paź 06, 2005 12:39

mania, ja nie jadam w zasadzie chleba :=] czasem jakies cos podobnego takie suche prostokaty :=]

i w ogole ja sie bardzo dziwnie odrzywiam:p

Tobi - Czw Paź 06, 2005 12:46
Temat postu: Re: Dieta
gregorśląsk napisał/a:
Stosujecie jakieś diety?
Ja co prawda nie stosuję żadnej ale dziś w TV słyszałem o babce która zjada 2 kg piasku dziennie.Ciekawe jakie robi póżniej kupy. :lol:


Ja nie stosuję diety dla schudnięcia. Normalne jedzenie bez przegięć w jakimkolwiek kierunku. Do kształtowania figury służą ćwiczenia i wysiłek fizyczny. Jedyna odmiana w sposobie odżywiania to kiedy robię sobie cykle wysokobiałkowe, poparte ćwiczeniami siłowymi ;)

kaszanna - Czw Paź 06, 2005 12:51

mania napisał/a:
A jeśli chodzi wegetarianizm to nie jest absolutnie odchudzający. Chociaż nie rozumie ludzi, którzy w ten sposób się odżywiają, nie dostarczają tyle wartości odżywczych, które dostarcza mięso. No chyba, że nie chcą zjadać swoich "przyjaciół" to jestem w stanie przyjąć do wiadomości. Wiem, że wśród nas są weganie, więc prosze napiszcie czym się kierujecie w swym wyborze.


Nie jestem wegetarianką bo czasami jem mięso. Jeżeli chce się przejść na wege to koniecznie trzeba sie skonsultować z lekarzem. To on ustala jadłospis, co, jak i dlaczego. Nie zrezygnuję z mięsa (choć jem go bardzo mało) bo lubię :P

mania - Czw Paź 06, 2005 14:21

kaszanna napisał/a:
Nie zrezygnuję z mięsa (choć jem go bardzo mało) bo lubię :P


oj ja też w przeróżnej postaci, a szczególnie kotlety schabowe ze śliwkami :hyhy: :hyhy:

kurcze, kaszanna, boską buzie ma Twoja córeczka, już kiedyś miałam to napisać. A tak nawiasem, mam na drugie Gabryśka ;)

madziar - Czw Sty 26, 2006 22:39

Aither napisał/a:
moja kuzynka w ciagu 13 dni stracila 7 kg... ale jakbym zyla na gotowanym szpinaku i kawie to bym zdechla prawde mowiac...


faktyczmie dzieki diecie kopenhaskiej vel szwedzkiej mozna schudnac sporo w ciagu 13 dni. Sama stosowałam i schudlam w tym czasie 5kg. Ale okres tego "jedzenia" był koszmarem. Po 3 dniach czułam już tylko żelazo w ustach od tych szpinakow mięcha, jajców. Jakbym gwoździe zjadła, bleh. Zaletą jej ponoć jest ze przyspiesza przemianę materii. :/

madziar - Czw Sty 26, 2006 22:51

mania napisał/a:
=CzArNuLkA= napisał/a:
mania napisał/a:
zero chleba

To nie jest takie straszne :) Od 9 sierpnia 2004 do 9 sierpnia 2005 nie tknęłam chleba :) Jadłam tylko krążki ryżowe :) Do tych krążków jadłam wszystko to,vo do normalnego chleba,jadłam dużo,często i miałam bardzo dobre wyniki morfologii i naprawde ładną figurę.Dostarczałam organizmowi to,co najlepsze i nie obciążałam go chlebem.
Od 1 października znowu nie jem chlebusia :P
Naprawdę da się bez niego żyć.


Kochana...ja kocham chlebek, taki świeżutki...mniam :( :( :( :( :(


Oj dziewczyny!!! to raj dla podniebienia, świeżutki chlebek z brie albo camembertem mniam :P

Tylko kurka tu miało być o dietach. A ja zamierzam zacząć dietkę od soboty. żegnajcie węglowodany i cukry proste :zawstydzony: Trzymajcie kciuki. :zawstydzony:

Major - Sob Sty 28, 2006 16:25

Ludzie, którzy stosują diety dorażnie nic przecież w taki sposób nie osiągną. To tak zwany efekt jojo który już wspomniano na tym forum, więc po co się dodatkowo katować? :kwasny:
madziar - Sob Sty 28, 2006 22:54

Major napisał/a:
więc po co się dodatkowo katować? :kwasny:


Może po to by się akceptować, by czuć się dobrze we własnej skórze, dla zdrowia... no i po to by nasza połówka patrzyła na nas z przyjemnością :ok:

Dorotka - Nie Sty 29, 2006 00:35

madziar napisał/a:
Może po to by się akceptować, by czuć się dobrze we własnej skórze, dla zdrowia... no i po to by nasza połówka patrzyła na nas z przyjemnością

noooo, teoretycznie tak, ale w praktyce to się kończy tak jak pisze Major - dieta, katowanie a potem skok wagi (mała depreska), znowu dieta, katowanie a potem deprecha :niepewny: skok wagi.... nie wierzę w diety tygodniowe, dwutygodniowe i żadne "na jakiś czas" - albo ktoś na stałe zmienia przyzwyczajenia żywieniowe albo nie warto się za to zabierać. Wiem bo przerabiałamto na własnej skórze właśnie po to żeby czuć się dobrze we własnej skórze ;)

Dorothea - Nie Sty 29, 2006 03:00

Dorotka napisał/a:
Wiem bo przerabiałamto na własnej skórze właśnie po to żeby czuć się dobrze we własnej skórze

Kochana a mozesz mi wytłumaczyc po jakie licho potrzebna była Ci dieta :szok: :?:

madziar - Nie Sty 29, 2006 14:59

raczej nie bede myśleć ze piekla nie ma i mogę jesc do woli, bo to moze skończyć 100 kg żywej wagi i co potem? Potem wyślą mnie do lekarza i będę MUSIA?A schudnąć, bo inaczej zagrożone będzi moje życie. Myślę, że musimy się ograniczać w jedzeniu. Pomijam tą garstkę ludzi, którzy po prostu są szczupli i już, nieważne co by zjedli. Ja nistety do nich nie należę i muszę uważać bo momentalnie przybywa mi tu i tam. W każdym razie to nie jest żadna anoreksja, bulimia czy coś podobnego. Mam parę kilosów do zrzucenia i tyle. Nie jestem specjalnie zdyscyplinowana i czasem poszaleje ze słodyczami. Dlatego muszę co jakiś czas nałożyć sobie malutką dyscyplinę. Też tego nie lubię ale cóż jak mus to mus :ups:
Major - Nie Sty 29, 2006 15:04

Tylko, że dla organizmu wahania wagi są gorsze niż jej utrzymywanie lub systematyczne nabieranie. Takie diety stosowane chwilowo powodują zmęczenie organizmu i przymus jego dostosowywania się do nowego żywienia. Może najpierw trzeba zaakceptować własną osobe, a potem zastanawiać się nad dietami. Sam mam problem z wagą, ale w wersji tej odwrotnej. Chciałbym ważyć więcej, ale nic co próbowałem mi nie pomogło więc doszedlem do wniosku, że trzeba zaakcpetować to co się ma. W tej formie chyba i tak czuje się najlepiej i co najważniejsze czuje się w niej zdrowy.
Czarnulka - Nie Sty 29, 2006 15:20

Ja miałam dobrą dietę ostatnio... :looka: 4 antybiotyki pod rząd...6 kg w dół :kwasny: I jakos nie chce mi za bardzo waga wrócić.
Ja stosowałam sobie kiedys dietę 2-letnią...teoretycznie "dietę",bo jadłam to,na co miałam ochote,pote tylko rok chleba nie jadłam.Zrzuciłam 14 kg,od 2 lat już nie jestem na jakiejkolwiek diecie,a waga (oprócz tej choroby przeklętej :zdegustowany: ) nie drgnęła ani w górę,ani w dół.

Dorotka - Nie Sty 29, 2006 20:52

Dorothea napisał/a:
Kochana a mozesz mi wytłumaczyc po jakie licho potrzebna była Ci diet

no bo.... jakby trochę inaczej kiedyś wyglądałam :zalamany: o jakieś 18-20 kilo inaczej :zawstydzony: przerobiłam wszystkie "diety cud" i wiem, że guzik działają - człowiek pakuje się w skoki wagi, w różn dziwne smutki z tym związane .... :|
madziar napisał/a:
Myślę, że musimy się ograniczać w jedzeniu

dokładnie tak :) ograniczam się i żyję, chociaż
madziar napisał/a:
czasem poszaleje ze słodyczami
noooo właśnie - to jest jaaaak nałóg :zawstydzony:
a tak naprawdę dla mnie najlepszą "dietą" jest stres (są ludzie, którzy z nerwów jedzą - ja wręcz prezciwnie) albo choroba - tak jak napisała Czarnulka - tylko nie wiem czy to zbyt dobrze :|

madziar - Nie Sty 29, 2006 23:11

Kochani ja to wszystko wiem i teoretycznie mam opanowane. Tylko zauważyłam, że mogę prawie nie jeść i jednocześnie mogę też zjeść jak "górnik dołowy", a na deser czekolada. Wydaje mi się, że mój żołądek nie ma wskaźnika uczucia nasycenia, zwłaszcza jak widzę czekolade :P . Coś jak zepsuty pływak w baku samochodu. A nie chce wyglądać jak wieloryb (zaznaczam nie obrażam wielorybów- to informacja dla GREEN PEACE ;) ), Dlatego co jakiś czas ograniczam to moje szaleństwo. :zawstydzony:
praz - Sro Lut 01, 2006 13:50

co do diet , odchudznia itp, czasem problem nadwagi i otylości jest spowodowany czym innym niz myslimy... dla ciekawych - interesujacy choc dość długi artykuł h t t p;//psychotekst, c o m/strona.php?nr=230]"plasterek szynki na zranioną duszę"
Major - Sro Lut 01, 2006 15:38

"ZA MAMUSIę

Podejrzewam, że decydującą rolę w rozwoju choroby odegrała jednak niezłomna wola mojej mamy. Mama wprost faszerowała mnie jedzeniem. Ja jej odmawiałem - ona nalegała. Jako 18-latek chciałem o sobie stanowić, choćby w tej kwestii. Mama zdecydowanie odbierała mi to prawo, urządzała godzinne dyskusje. Dochodziło między nami wówczas do ostrych konfliktów na tym tle. Mama nie pytała mnie czy jestem głodny - ona sama najlepiej to wiedziała. W głowie jej się nie mogło pomieścić, że mogę nie zjeść. Wzbudzała we mnie poczucie winy za to, że nie jedząc, robię jej przykrość lub marnuję jedzenie. Uciekała się do różnych sztuczek i sposobów, żebym tylko jadł i ja w końcu uległem presji, ale jednocześnie odrzuciłem odpowiedzialność za to. Mogę brać odpowiedzialność za coś, na co mam wpływ, jeżeli pozostawia mi się jakiś wybór. W tym wypadku wyboru nie miałem - musiałem jeść, żeby nie zrobić mamie przykrości. Zrezygnowałem więc z odpowiedzialności za kontrolowanie jedzenia."

Mój kolega taką sytuacje miał. Często jak już nie miał ochoty jeść to jedznie chował po kątach szafach, żeby matka mu nie wypominała, że zostawił. Teraz ma zupełnie odwrotną sytuacje.

Dorotka - Sro Lut 01, 2006 20:22

To jest okropne, niesprawiedliwe i niezdrowe :( rodzice albo dziadkowie nie zdają sobie na ogół sprawy jaka krzywdę wyrządzają w ten sposób dziecku. W ich mniemaniu dziecko "dobrze wygląda" a w szkole (gdzie rówieśnicy potrafią być okrutni jak mało kto) jest wyśmiewane i poniżane. Jest "kluchą", "grubą dynią", "wielorybem"... ja niestety przez to, że przy mojej tuszy byłam dodatkowo zdecydowanie zbyt wysoka byłam "king-kongiem"
Czarnulka - Sro Lut 01, 2006 20:48

Moja babcia: "Justysiu,zjedz coś,bo jestem głodna" :/
Ooooj,ale afery wtedy były :looka:

Olaa - Czw Lut 02, 2006 00:51

nie stosowalam diet nigdy :zdziwko: ...bez chleba jak bez chleba da sie zyc, ale nie wyobrazam sobie zycia bez mieska, wedlinek etc :rotfl: :rotfl: :rotfl: tego nigdy nie zarzuce dla zieleninki :hyhy: a diety...hmmm nie uwazam zeby byly mi narazie potrzebne, zreszta rzadko ktora jest skuteczna jak widze po znajomych :kwasny: staram sie w miare zdrowo odzywiac i nie przesadzac z iloscia jedzenia poza tym troche adrenalinki, stresu, ruchu nie za szkodzi...aha i nie lubie slodyczy <oprocz tego typowego "od czasu do czasu" :D > ale ogolnie prawie nie jem slodyczy bo nie przepadam, a to jest chyba na + <mam nadzieje :niepewny: > ;)
tuchałowa - Pią Cze 30, 2006 17:54

Moja dieta... To okropne, ale znów dziś się złamałam...Zjadłam już dwie czekolady :P A tak ładnie mi szło :zdegustowany:
Jacek13 - Pią Cze 30, 2006 17:58

tuchałowa napisał/a:
.Zjadłam już dwie czekolady
Jako dietetyk przywołuję Cię do porządku :zabawa: :zabawa: :zabawa: :zabawa: :zabawa: :zabawa:
tuchałowa - Pią Cze 30, 2006 18:12

Dzięki za wsparcie :D Walenie młotkiem w łeb zawsze przynosi efekty...ale widzisz ja już zjadłam...W każdym razie nie zamierzam się poddać i będę dalej walczyć ze swą słabą wolą... :P :P
Jacek13 - Pią Cze 30, 2006 18:19

Będę Cię wspierał bo sam wiem jaka to ciężka walka :kwiatek: :kwiatek: :kwiatek: :kwiatek: Sam walczę i powoli przynosi to rezultaty,a wsparcie z zewnątrz to podstawa.Będzie dobrze :super: :ok: :super: :ok: :super: :ok: :super: :ok:
tuchałowa - Pią Cze 30, 2006 18:23

Jacek13 napisał/a:
Jako dietetyk

A czy jako dietetyk mógłyś udzielić praktycznych wskazówek, co należy zrobić, by schudnąć 8 kg (powiedzmy przez 2 miesiące), by zachować przy tym zdrowie i w ogóle by to nie było takie męczące...bo prawda jest taka, że jak zaczynam dietę to obsesyjnie myślę wtedy o jedzeniu, kaloriach itp i w sumie chyba więcej jem niż normalnie... :P :P

Gmeras - Pią Cze 30, 2006 18:29

czekoladowa dieta :D działa ? :P
tuchałowa - Pią Cze 30, 2006 19:01

Narazie nie widać efektów... :P
Gmeras - Pią Cze 30, 2006 19:03

czyli stoi w miejscu :P wiec wporzatku :] mopzna zachowac linie :P
tuchałowa - Pią Cze 30, 2006 19:13

Gmeras napisał/a:
mopzna zachowac linie

Pod warunkiem, że je się tylko słodycze...raz nawet miałam taki dzień :P

praz - Pią Cze 30, 2006 19:15

linie zachowasz ale gorzej z uzębieniem :)
tuchałowa - Pią Cze 30, 2006 19:19

praz napisał/a:
gorzej z uzębieniem

Dlatego poprosiłam naszego specjalistę, Jacka13 o radę :D

Gmeras - Pią Cze 30, 2006 19:19

praz napisał/a:
inie zachowasz ale gorzej z uzębieniem :)
do tego słuzy pasta i szczoteczka i raz na pół roku wizyta u dentysty na kontroli
praz - Pią Cze 30, 2006 19:24

Gmeras napisał/a:
do tego słuzy pasta i szczoteczka i raz na pół roku wizyta u dentysty na kontroli

ta jasne, ale słodycze nie maja w sobie nic wartościowego więc zęby i tak wypadna z niedoboru wapnia i innych takich:)
najlepszy jest ruch a nie jakies diety, tylko problem w tym że mi sie nie chce :)

tuchałowa - Pią Cze 30, 2006 19:29

praz napisał/a:
najlepszy jest ruch a nie jakies diety, tylko problem w tym że mi sie nie chce

Bardzo rzadko, ale zdarza mi się...Kiedyś uprawiałam dużo sportu, ale za to jadłam dwa razy więcej :P

Gmeras - Pią Cze 30, 2006 20:10

praz, ale to oczywiste by samymi słodyczami sie nie odzywiac :D
Dorothea - Pią Cze 30, 2006 23:39

tuchałowa, jak sie je chrom(dostepny w aptece, najlepiej chrom plus z firmy naturel), to odchodzi ochota na słodkie
madziar - Sob Lip 01, 2006 06:26

Dorothea, kiedyś kupiłam ten chrom i jeszcze wiecej słyczy jadłam :P . Nie wirzę w te specyfiki, raczej niestety trzeba jeśc połowę, odrzuci słodycze i wiczy , nie ma innego sposobu niestety. Jakby ktos wymyslil taki sposob to wszyscy byliby szczupli ;)
Harcerka - Sob Lip 01, 2006 08:29

chrom ogranicza zapotrzebowanie na slodycze:)
jesli jadlas wiecej slodyczy to masz problem moim zdaniem z rozchwianiem witaminowym albo w tym czasie jadlas inne jeszce specyfiki juz to kwestia np tabletek antykoncepcyjnych

Jacek13 - Sob Lip 01, 2006 09:33

Moja rada jest taka:Dietę zaczynać od postu tzn.pierwszy dzień tylko woda niegazowana,następne dni jeść to co zwykle ale po pół porcji tzn.nakładać na talerz tyle ile normalnie zjadasz i połowę zpowrotem do gara(tylko uczciwie).Oczywiście dodatkowo umiarkowany wysiłek fizyczny.Bo bez ćwiczeń ograniczanie jedzenia nic nie da.To oczywiście jedna z wersji.Jak zawiedzie pomyślimy nad inną.POWODZENIA. :D :D :D :D :D :super: :super: :super: :super: :super: :super:
Aither - Sob Lip 01, 2006 11:10

ja sie przyznam ze od ponad tygonia nie jem ziemniakow... w tym czasie zeszlo mi 2.5 kg... zobaczymy co dalej bedzie :)
Jacek13 - Sob Lip 01, 2006 11:22

Aither napisał/a:
od ponad tygonia nie jem ziemniakow.
NIe wykluczone że to ma coś z tym wspólnego. :hurra: :hurra: :hurra: :hurra:
Aither - Sob Lip 01, 2006 11:25

Jacek13, na pewno :) jestem milosnikiem pottraw ziemniaczanych :rozpacz: no ale trzeba zobaczyc :) jeszcze 3 tygodnie :D i zobacze rezultaty :D :kwiatek:
Jacek13 - Sob Lip 01, 2006 11:40

Powiem szczerze że miałem kiedyś dietę ziemniaczaną.A składała się ona z 2-kg ziemniaków dziennie od różną postacią.Ale tylko to.W 3 tygodnie ubyło mi 6 kg.Ale to dieta tylko na 3 tygodnie.Do tego brałem tabletki Centrum aby nie pozbawić organizmu witamin. :D :D :D
Aither - Sob Lip 01, 2006 11:46

moja extramalna dieta to na wodzie... i sokach owocowych trwalo to ponad 2 tygodnie chyba 16 dni... stracic mozna nawet 10 kg ale co z tego jak to sie nadrobi gdy tylko zacznie sie jesc poza tym... dzienna wizyta u lekarza za duzo roboty :) krotkotrwaly efekt :) niestety :D
Jacek13 - Sob Lip 01, 2006 11:49

To tak zwany efekt jojo.A po tak dyrastycznych dietach chce się jeść co???????? :zdziwko: :zdziwko: :zdziwko: :zdziwko: :zdziwko: :zdziwko: :zdziwko: :zdziwko: :zdziwko:
Aither - Sob Lip 01, 2006 11:51

jesc ? :) to delikatnie powiedziane :) chce sie zrec :D niejedz przez kilkanascie dni niczego a potem jak sie okaze ze mozesz jesc to pakujesz do brzucha wszystko co pod reka :) mieszajac przy tym slodkie z kwasnym ostrym i slonym :D hardcore normalnie :D
Jacek13 - Sob Lip 01, 2006 11:55

I to jest właśnie to.Wtedy trzeba zapanować nad sobą bo cały wysiłek idzie na marne i człowiwk traci wiarę w sens odchudzania. :rozpacz: :rozpacz: :rozpacz: :rozpacz: :rozpacz: :rozpacz: :rozpacz: :rozpacz: :rozpacz: :rozpacz:
Monique - Sob Lip 01, 2006 11:57

Ja od 2 dni nie jem ziemniakow ani normalnego chleba.. pije tylko wode i soczki.. jem duzo warzywek i salatek :) ale jem tez wedliny tylko ze bez chleba.. i czuje sie juz teraz troche lepiej nawet moj tomek sie przyzwyczail do tego ze w nocy mi brzuch mruczy :) ale czego nie zrobi sie do :slub: :slub: :slub: :slub: :slub: :slub:
Aither - Sob Lip 01, 2006 11:58

Jacek13, sadze ze tutaj trzeba miec zdrowsze podejscie do diety :) i samego siebie :) draconska dieta na samym plynie... to jest znecanie sie nad samym soba... fakt efekty widac bardzo szybko bo juz po 3 dniach... ale taka dieta strasznie wykancza ogranizm poza tym niekontrolowana dieta doprowadza do anemii a to bardzo przykra "choroba" :P wiec nie radze na prawde :) lepiej wolniej ale przemyslane :)
Jacek13 - Sob Lip 01, 2006 12:04

Monique niewarto się katować dla tego jednego dnia.A dla faceta tym bardziej.Kochanego ciała nigdy za wiele :super: :super: :super: :super: :super: :super: :ok: :ok: :ok: :ok: :amor: :amor: :amor: :amor: :amor: :amor: :amor: :amor:
Aither - Sob Lip 01, 2006 12:06

Monique, ^.^ z jednej strony zazdroszcze :D ale z drugiej nie :D tej deity :D hehehe :) Kobieto kocha za to jaka jestes :) czy masz 2 kg mniej czy wiecej kochac nie przestanie :) ale dla wlasnego lepszego samopoczucia czasem warto sie jeden dzien przeglodzic :)
Monique - Sob Lip 01, 2006 12:10

Jacek13, Ja to dla samej siebie robie :D czuje taka potrzebe i chce sprobowac czy wytrwam.. moj tata juz tak miesiac robi i ladnie bo bez brzuszka chodzi.. iteraz nie bede musiala wysluchiwac tego jak mowi "mow do mnie Stivi to mnie wyszczupla" bo teraz juz ladnie wyglada.. trzymm za niego kciuki i pomalu ide w jego strone :) :ok: :ok: :ok: :super:
Jacek13 - Sob Lip 01, 2006 12:29

Monique napisał/a:
Ja to dla samej siebie robie
To dobrze.Tylko nie przesadz bo skutki mogą być opłakane>trzymam kciuki i powodzenia. :hurra: :hurra: :hurra: :hurra: :hurra: :kwiatek: :kwiatek: :kwiatek: :kwiatek: :kwiatek: :kwiatek: :kwiatek: :kwiatek: :slub: :slub: :slub: :slub: :slub: :slub: :slub: :slub:
tuchałowa - Sob Lip 01, 2006 13:17

Ja zaczynam dietę od nowa, tylko nie taką drastyczną jak do tej pory :D :D
Jacek13 - Sob Lip 01, 2006 13:20

tuchałowa napisał/a:
Ja zaczynam dietę od nowa, tylko nie taką drastyczną jak do tej pory
POWODZENIA :beta: :beta: :beta: :hurra: :hurra: :hurra: :hurra: :hurra: :hurra: :hurra: :hurra: :hurra: :hurra: :hurra: :hurra: :hurra: :hurra: :hura: :hura: :hura: :hura: :hura: :hura: :hura: :hura: :hura: :hura: :hura: :hura: :hura:
Aither - Sob Lip 01, 2006 13:54

moja kuzynka miala kiedys fajna diete... :) na zielonej salacie grzankach i kawie zbozowej :D stracila prawie 10 kg :) ale co z tego jak po diecie przybylo tyle samo :D beznadziejne sa takie drakonskie diety glodowka a potem i tak zarcie... lepiej dlugotrwale wtedy organizm ma szanse unormowac sie np z polowa otrzymywanego jedzenia... zawsze sie mowilo o zasadzie ZPM (zryj polowe mniej) :rotfl: :upal:
Gmeras - Sob Lip 01, 2006 13:56

wiec po co diety żeby później przytyc ? ;) wiec po co sie meczyć lepiej stac w miejscu i pilnowac by nieprzybylo więcej :P
ziutek997 - Sob Lip 01, 2006 14:06

Gmeras nieraz łatwiej powiedzieć a trudniej zrobić :P Dobrze żę ja nie mam takich problemów :P chociaż ostatnio trochę przytyłem :)
Aither - Sob Lip 01, 2006 14:08

:krzeslem: ziutek997, wez Ty lepiej nic nie mow... moze jeszcze powiesz ze to moja wina co ? :P
tuchałowa - Sob Lip 01, 2006 14:08

Faceci po prostu nie rozumieją....bo nie muszą się o to martwić :P
Aither - Sob Lip 01, 2006 14:12

gdybym miala tak wystajace kosci jak moj facet to w ogole bym tutaj nie zagladala do tego tematu... a ze wystaje mi co innego .... :oczami: wiec tu zagladam :D
ziutek997 - Sob Lip 01, 2006 14:17

Aither... aua... nie krzesłem... :P za co?? To boli ??

tuchałowa w moim przypadku stanowczo nie mam się czym martwić :)

Aither - Sob Lip 01, 2006 14:23

ziutek997 napisał/a:
To boli ??
moze zabolec :P

:taniec: heheheheeee nie ma to jak dieta :D dawno nie bylam na diecie :D :rotfl:

Jacek13 - Sob Lip 01, 2006 14:43

tuchałowa napisał/a:
Faceci po prostu nie rozumieją....bo nie muszą się o to martwić
To nieprawda!!!!!!!!!!Myślisz że facetom niezależy na wyglądzie.Ja pół życia :rozpacz: poświęcam na walkę ze zbędnymi kilogramami :rozpacz: :rozpacz: :rozpacz: :rozpacz: :rozpacz: :rozpacz: :rozpacz: :help: :help: :help: :help: :help: :help: :help: :help: :help: :help: :help: :help: :help:
Aither - Sob Lip 01, 2006 15:05

hehehhe :D moj kuzyn tez jest zawowodym kucharzem i tez ma z tym klopoty :D czyzby nadwaga to domena zawodowcow ? :D
Jacek13 - Sob Lip 01, 2006 15:10

Masz całkowitą rację.A kucharz musi dobrze wyglądać bo ludziska pomyślą że słabo gotuje jak sam jest chudy. :bal: :bal: :bal: :bal: :bal: :bal: :bal: :bal:
Aither - Sob Lip 01, 2006 15:14

:oczami: cos w tym jest z tymi kucharzami :D eee tam kochanego cialka nigdy za wiele :D
Jacek13 - Sob Lip 01, 2006 15:22

To nie oto chodzi.Jakoś trzeba wyglądać :rozpacz: :rozpacz: :rozpacz: :rozpacz:
Aither - Sob Lip 01, 2006 15:24

Jacek13, no masz racje... ja jestem na diecie bo u mnie w rodzinie wszystkie kobiety sa na diecie... i kuzynki i bratowa a jak przychodze to one tylko o tym gadaja a ja sie nudze :zdegustowany: wiec zebym miala o czym gadac tez jestem na "diecie" :)
Jacek13 - Sob Lip 01, 2006 15:32

To fakt na spotkaniach rodzinnych człowiek musi o :przestraszony: czymś rozmawiać.Dla towarzystwa cygan dał się powiesić :przestraszony: :przestraszony: :przestraszony: :przestraszony: :przestraszony: :przestraszony: :przestraszony: :zakrecony: :zakrecony: :zakrecony: :zakrecony: :zakrecony:
Aither - Sob Lip 01, 2006 15:44

wole gadac o dietach niz z ciaze zajsc... bo niestety wszystkie po urodzeniu dzieci to maja ciazowe brzuchy... wiec gadka albo o ciazy i dzieciach albo o diecie po ciazy :) wole byc na diecie niz w ciazy :D
tuchałowa - Sob Lip 01, 2006 15:45

Jacek13 napisał/a:
To nieprawda!!!!!!!!!!Myślisz że facetom niezależy na wyglądzie.Ja pół życia :rozpacz: poświęcam na walkę ze zbędnymi kilogramami


Pewnie facetom zależy na dobrym wyglądzie, ale szczupły facet...to jest raczej wada, bo od razu widać, że takie chucherko nie ma siły :D

Aither - Sob Lip 01, 2006 15:49

tuchałowa napisał/a:
takie chucherko nie ma siły

mwahahahahahahaaaaa :D tuchałowa, jeszcze nie widzialas Ziutka997 jaki jest chudy :D

Jacek13 - Sob Lip 01, 2006 15:49

Jedno nie wyklucza drugiego.Muszę Ci powiedzieć że bardzo się cieszę że znalazłem bratnią duszę w tym temacie(o kulinaria też chodzi).Myślę że przy takim wsparciu obojgu nam lepiej będzie zrzucać te zbędnę kilogramy :hurra: :hurra: :hurra: :hurra: :hurra: :hurra: :hurra: :hurra: :hurra: :oczami: :oczami: :oczami: :oczami: :oczami: :oczami: :oczami: :oczami: :oczami: :oczami:
Aither - Sob Lip 01, 2006 15:53

Jacek13, ile masz do stracenia tych kilogramow ? :) ja bym chciala tak z 7-10 max... chce jeszcze zachowac okragle ksztalty tu i owdzie :D co mala wspolpraca od dzis ? :D
Jacek13 - Sob Lip 01, 2006 15:55

Mam trochę więcej bo ok 20 z opcją na więcej.A co do współpracy to bardzo chętnie :hurra: :hurra: :hurra: :hurra: :hurra: :hurra: :hurra: :hurra: :hurra: :hurra: :hurra: :hurra: :hurra: :hurra: :hurra: :hurra: :hurra: :hurra: :hurra: :hurra: :hurra: :hurra: :hurra:
Aither - Sob Lip 01, 2006 16:02

Jacek13, damy rade :hyhy:
posilek dzienny:
sniadanie: kubek kawy zbozowej z mlekiem bez cukru + kromka ciemnego chleba z wedlina pomidorem i ogorkiem :)
obiad: ugotowany ryz z jajkiem i uduszona piers z kurczaka w warzywach :)
podwieczorek: szklanka soku pomaranczowego lub grapefruita ( ? czy jakos tak) lub jakies owoce
kolacja - nieprzewidziano w ustawie :)

to bedzie moj jutrzejszy dzien zywieniowy :)

Jacek13 - Sob Lip 01, 2006 16:06

I to jest największy ból>lubię iść spać na pełno :rozpacz: :rozpacz: :rozpacz: :rozpacz: :rozpacz: :rozpacz: :przestraszony: :przestraszony: :przestraszony: :przestraszony:
Aither - Sob Lip 01, 2006 16:08

Jacek13, hm... no to sadze ze trzeba sie tego "odlubiec" ja jak zjem po 20 to spac nie moge mi sie lepiej spi na glodnego :)
Jacek13 - Sob Lip 01, 2006 16:09

Jutro mam na popołudnie więc będę tylko o śniadaniu i o paru truskawkach na kolację.Myślę że się uda. :help: :help: :help: :help: :help: :help: :help: :help: :help: :help: :help:
tuchałowa - Sob Lip 01, 2006 16:10

ja bym się dołączyła, ale nie dam rady o jednej kanapce na śniadanie...za to polecam chlebek zbożowy- jedna kromka 30 kalorii...a kawa coś pomaga na schudnięcie? często w dietach się ją zaleca... :D
Aither - Sob Lip 01, 2006 16:13

kiepawo... :) ee tam dasz rade :) w robocie sie nie mysli o jedzeniu :D
Jacek13 - Sob Lip 01, 2006 16:16

To zależy jaką ma się robotę.Sorry Aither alemuszę teraz wyjść.Postaram się jeszcze dzisiaj być na forum ok 21.15.Narka :D :D :D :kwiatek: :kwiatek: :kwiatek: :kwiatek:
Aither - Sob Lip 01, 2006 16:19

tuchałowa, tak prawde mowiac nie mam pojecia co jest w tej kawie takiego ale tylko zbozowa wlasnie :) moze ma jkies substacje ulatwiajace utrate masy ? :) ale masz racje :) prawie w kazdej diecie jest kawa zbozowa :) a o jednej kromce da sie wytrzymac :) w zaleznosci... jak dlugo jesz te jedna kromke :D im dluzej jesz tym szybciej wysylane sa impulsy do mozgu ze zoladek jest pelny :) mimo iz to bleffff :D ale mozg jest glupi sam w sobie :)
Monique - Sob Lip 01, 2006 16:21

Ja tez moge dolaczyc.. tylko.. hmmmm ja inaczej jem.. dzisiaj na sniadanie zjadlam 4 plasterki chudej synki.. i kilka plasterkow ogorkow na obiad mialam koktail truskawkowy.. a wlasnie przed chwila zjadlam swoj ostatni posilek.. 2 kromki chleba Wasa z serkiem topionym z ziolami.. i to wszystko.. no i caly czas pije fit i soczki :)
tuchałowa - Sob Lip 01, 2006 16:22

Aither napisał/a:
im dluzej
Czyli ile? Słyszałam, że 20 minut...ale wtedy to nawet nie poczujesz rozkoszy jedzenia i taka krótka chwila przyjemności stanie się piekłem :P
Aither - Sob Lip 01, 2006 16:29

Monique, no nie jest zle :) ale radze ser topiony zastapic czyms innym :) np pomidorami ogorkiem i innymi kanapkowymi warzywami :) ser topiony zawiera do 60% tluszczu :)

tuchałowa, nie wiem czy 20 minut czy dluzej :) ja sie tak nie mecze :) jem powoli gryze male kawalki i dlugo zuje :) popijajac duza iloscia plynow :) jakies soki woda czy herbata :)

Monique - Sob Lip 01, 2006 16:34

Aither, nie nie to jest z mala iloscia tluszczu tylko teraz wszystkie rzeczy jakie kupije sa takie.. tak tak posilek powinno jesc sie coanjmniej 20 minut.. a wczesniej z 15 minut przed obiadkiem np. wypic szklaneczke wody :) po 20 minutach twoj organizm wysyla do mozgu informacje.. ze jest pelen :) ja tak czesto oszukuje moj mozg.. a i nie razdze laczyc miesa z ziemniakami.. jak juz ktos wogole musi je jesc.. troche odczekac i dopiero pozniej zjesc ziemniaczki.. ja sie tam umiem bez nich obejsc.. a i pamietajcie o malej ilosci soli.. sol zatrzymuje wode w organizmie.. aaa i jeszcze cos.. w zadnym wypadku nie radze pic Coca Coli.. 16 lyzek cukru w 0.5 l ... :mur: :mur: :mur: :!: :!: :!: :!: :!:
ansc - Sob Lip 01, 2006 16:40

Jeśli chodzi o zrzucenie paru kilo to na mnie podziałało :
codziennie rano na czczo godzinke ruchu na świerzym powietrzu, potem cos na ząb i do pracy. Na kolację musli z jogurtem lub normalna kolacyjka ale co najmniej 2h przed położeniem się do łóżka. A zapomniałam o obiadku, normalny obiad jedno daniowy. Uważam że organizm potrzebuje wszystkiego po trochu, a najważniejszy jest ruch, relaks na świerzym powietrzu.

Aither - Sob Lip 01, 2006 16:41

Cola jest niedobra... nie lubie jej wiec to mam z glowy :) trochu inaczej z ziemniakami :) uwielbiam potrawy ziemniaczane :) ale od ponad tygodnia nie jem ich i mam mniej 2.5 kg :) cos w tym jest :) a ser topiony przestalam jest juz dawno temu... sa nisko tluszczowe ? :D niewiedzialam :)
Monique - Sob Lip 01, 2006 16:48

Aither, a i to nie jest jest dokladnie serek topiony tylko cos tam cos tam kanapkowy.. Hochlanda.. ze szczypiorkiem pychaaaaa.. :)
Aither - Sob Lip 01, 2006 16:51

tak prawde mowiac to wszystko zalezy od genow... zwazajac na to ze u mnie tendencja do tycia jest na wysokim poziomie to czasem sie dzieje ze po kawalku tortu przybywa mi 2 kg...
Monique - Sob Lip 01, 2006 20:40

Tak wlasnie wiesz ze jak pojdziesz do dietetyka to on ci specjalne badanie zrobi.. i sam dobierze odpowiednia diete.. i jeszcze zalezy kto ma jaka przemiane materii ja mam 12 godzinna :mur: :mur: :mur: cos strasznego :(
Aither - Sob Lip 01, 2006 21:38

bylam juz u dietetyka :) robil mi badania ale krwii w zaleznosci jaka grupa... i sie okazalo ze powinnam zyc na samej salacie poslodzonej cukrem ze spora iloscia masla O_O bo.... mam niedobor cukru we krwi ( co jest dziwne ja kocham slodyczne :D ) i nikly "zly" holesterol... a to tak nie moze byc :D trzasnelam drzwiami i wyszlam z gabinetu... niektorzy powinni sie leczyc... wole sama testowac i wyprobowac co mi sluzy a co nie :)
Jacek13 - Sob Lip 01, 2006 21:45

Aither napisał/a:
ole sama testowac i wyprobowac co mi sluzy a co nie :)
I masz rację człowiek sam powinien wiedzieć co dla niego dobre a co złe. :ok: :super: :kwiatek: :kwiatek: :kwiatek: :kwiatek: :kwiatek: :kwiatek: :kwiatek:
Aither - Sob Lip 01, 2006 21:47

ja jestem na etapie "ziemniakow" :) jeszcze 3 tygodnie i sie okaze czy mi sluza czy nie :D
Admike - Nie Lip 02, 2006 14:00

ja od trzech tygodni nie jadam kolacji,odstawiłem chleb - jadam tylko pieczywo chrupkie i jako,że mam taką możliwość jem więcej owoców i warzyw - widzę pierwsze efekty
Aither - Nie Lip 02, 2006 14:27

Admike, nooo to pieknie :) mam nadzieje ze sie kiedy nam pokazesz :D
Jacek13 - Nie Lip 02, 2006 21:16

Aither jak tam dietka.Ja dzisiaj dotrzymałem do końca i nic więcej nie zjadłem :hurra: :hurra: :hurra: :hurra: :hurra: A Ty????????
Monique - Nie Lip 02, 2006 21:29

Jacek13, Super Jacku :D Trzymam Kciuki ja dzisiaj troche zawalilam :( jestem zla na siebie.. ale jutro dam sobie w kosc... :)
kobi - Nie Lip 02, 2006 21:54

Najlepszą dietą jest odrobina stresu - wtedy mija ochota na jedzenie :/
Szamanka - Nie Lip 02, 2006 22:17

kobi, napisal
Cytat:
odrobina stresu-wtedy mija ochota na jedzenie
jasne...ale lapie sie za wszystki slodkosci jakie znajduja sie pod reke :kwasny:
kobi - Nie Lip 02, 2006 22:20

Szamanka napisał/a:
lapie sie za wszystki slodkosci jakie znajduja sie pod reke

Eee... nie... wtedy mija ochota na wszystko co da się zjeść :P

Alinka - Nie Lip 02, 2006 22:20

e no nie wiem czy stres ma takie dzialanie, albo mija ochota albo ktos zaczyna tyć..
moze jeszcze nabawic sie problemow neurologicznych

Aither - Pon Lip 03, 2006 09:28

Jacek13, mam sie swietnie :) tylko ze wczoraj bylam u Tesciowej... :) i zjadlam kawalek ciasta :D e tam :) nie bylo zle :D

Monique, :) dzis nadrobisz :) nie przejmuj sie najgorsze sa poczatki :)

kobi napisał/a:
odrobina stresu

zalezy jak na kogo stres dziala... inni nie maja apetytu inni zas wpieprzaja na potege...

praz - Pon Lip 03, 2006 09:36

a ja się pozbyłam juz dwóch kilo, stosujac diete stara jak świat MŻ ( mniej żryj) i dużo spacerując :) życzę innym powodzenia :)
Aither - Pon Lip 03, 2006 09:46

praz, My tu mamy WW (wzajemne wspieranie) :D wiec zapraszam do grona "Wspieraczy" :)
praz - Pon Lip 03, 2006 09:52

no przecież was wspieram:) siebie też ale ja na diecie nie jestem bo na samo słowo dieta robie sie glodna, wole poprostu mnie jeść ;) no i spacery to jest to :)
ziutek997 - Pon Lip 03, 2006 16:31

chmm.. też uważam zę po co się głodzić i torturować :) poprostu trzeba zmienić troszkę nawyki żywieniowe :) No wiem wiem.. zaraz mi zarzucicie żę łątwo powiedzieć a trudniej zrobić... Ale sądzę że jak człowiek się troszkę pomęczy to potem wejdzie mu to w krew i dalej będzie już łątwo :) Człowiek to taka bestja że do wszystkiego się przyzwyczaji :)
Aither - Pon Lip 03, 2006 17:26

ziutek997, co Ty w ogole robisz w tym temacie ? :kibol: jakbym miala takie wystajace kosci to bym sie za diety nie brala :P wiec nie marudz mi tutaj o przyzwyczajeniach zywieniowych :P a i jeszcze jedno... na szczescie w domu ja gotowac bede nie Ty :rotfl:
ziutek997 - Pon Lip 03, 2006 17:28

Aither Ty możesz gotować :D pytanie tylko brzmi czy ja będę jadł :D
Aither - Pon Lip 03, 2006 17:40

:kibol: zadzierasz ? o Ty.... :klutnia:
Monique - Pon Lip 03, 2006 17:51

Ja musze jeszcze do swojej dietki jakies cwiczenia wprowadzic.. chociaz teraz zaczytan nowa prace.. wiec moze bedzie fajnie :D dzisiaj kupilam sobie fity warzywkowe :) o duzo soczkow hotrexu :D takie specjalne..
ziutek997 - Pon Lip 03, 2006 17:51

Nie stresuj się bo zrobisz się głodna po djecie :)
Jacek13 - Pon Lip 03, 2006 20:52

Aither przywołaj ziutka do porządku,niech nie sieje defektyzmu :cisza: :cisza: :cisza: :cisza: :cisza: :kibol: :kibol: :kibol: :kibol: :kibol: :kibol: :kibol: :kibol:
Aither - Pon Lip 03, 2006 21:01

Monique napisał/a:
jakies cwiczenia wprowadzic

ponoc duzo sexu pomaga :) co sie bede szczypac :P :) ale taka jest prawda :D

ziutek997, no bo jak Cie przywolam....

Jacek13, spooooko przzez najblizszy tydzien jest skazany spac ze mna :) ja juz go tam podszlifuje :hyhy:

Jacek13 - Pon Lip 03, 2006 21:03

Tylko nie zamęcz go na śmierć. :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl:
Aither - Pon Lip 03, 2006 21:10

dzis mialam ciezki dzien... Mama bigos zrobila :/ i jak tu sie nie powstrzymac....
Harcerka - Pon Lip 03, 2006 23:18

hmm ja dzis bylam na Ziemotia na aerobiklu BPU;)
polecam..
poza tym jem dietetycznie;) tylko gotowane rzeczy, praktycznie bez chleba
i nie lacze bialek i weglowodanow...
aerobik ze 3 razy w tygodniu i jazda konna w weekendzik:)))

tuchałowa - Wto Lip 04, 2006 00:51

Widzę, że tym co są na diecie idzie dobrze..... :D Gratuluję , wierzę w Was :D

Jeżeli chodzi o mnie, to tylko na odstrzał :mur:
Co sądzicie o mojej diecie?
1. kanapki z dietetycznego chleba, 2 jajka z minimalną ilością mojanezu
2. 3 banany
potem było już tylko gorzej
3.prins polo
4.lody
5.pół pudełka ryżu z sosem własnej roboty
6.dietetyczne kanapki z kremem czekoladowym
7. serek homog...coś tam
8.grzesiek
9.normalne kanapki z kremem czekoladowym (jakąs godzinę temu)
:mur:
Najbardziej boję się utraty słodyczy...
:mur:
Kiedyś przeczytałam, że łatwiej jest schudnąć niż zaakceptować siebie...stwierdzam, że wolę zaakceptować siebie :D

praz - Wto Lip 04, 2006 08:28

tuchałowa, a warzyw to ty nie znasz moja droga ? :)
no i owoce to znasz chyba te najbardziej tuczące :D
jak ktos jest strasznie glodny to niech sobie zrobi wielka miche surówki i wcina, szybko sie zapcha, malo to kalorii, witaminki sa, blonnik jest itp
a jak sie ma ochote na slodycze to warto zjesc cokolwiek nawet kawalek chleba to przejdzie

ziutek997 - Wto Lip 04, 2006 08:37

Aither napisał/a:
ponoc duzo sexu pomaga

Czy to oznacza że jeśli chcę przytyć to nie wchodzi on w rachubę ?? :przestraszony:

Aither - Wto Lip 04, 2006 08:42

praz napisał/a:
owoce to znasz chyba te najbardziej tuczące

moja droga a widzialas kiedys spasionego goryla ? one tez na bananach jada :rotfl:

tuchałowa, dieta... no pierwsze punkty niczego sobie :D ale reszta troszku slodkie :) ale co do samoakceptacji to masz racje :) to tez duzo pomaga w chudnieciu :)

ziutek997, no tak jakby zgadles :D ale wiesz co :zdegustowany: sadze ze powinienes wyszczuplec :hyhy: moze osobistej trenerki potrzebujesz ? :zawstydzony:

Jacek13 - Wto Lip 04, 2006 09:44

Aither napisał/a:
ale co do samoakceptacji to masz racje :) to tez duzo pomaga w chudnieciu :)
Jak się zaczniesz sama sobie podobać taka jaka jesteś to po co dieta???? :zabawa: :zabawa: :zabawa: :zabawa: :zabawa:
Aither - Wto Lip 04, 2006 09:46

wtedy to juz nie jest takie obsesyje "BO MUSZE"... nie wiem... ale sadze ze faktycznie latwiej zaakceptowac niz schudnac :D bardziej zdrowsze :D
Jacek13 - Wto Lip 04, 2006 10:05

Aither napisał/a:
bardziej zdrowsze
Ale o jakie zdrowie ci chodzi psychiczne czy fizyczne.???? :kwiatek: :kwiatek: :kwiatek: :kwiatek:
Anula - Wto Lip 04, 2006 10:09

Harcerka napisał/a:
hmm ja dzis bylam na Ziemotia na aerobiklu BPU;)
polecam..

napisz coś więcej, słyszalm o tym miejscu ale nikt nic wiecej nie wiedział, drogo jest?? dużo ludzi chodzi??

tuchałowa - Wto Lip 04, 2006 20:07

Jacek13 napisał/a:
Jak się zaczniesz sama sobie podobać taka jaka jesteś to po co dieta???? :zabawa: :zabawa: :zabawa: :zabawa: :zabawa:


Czy to jakaś delikatna sugestia, że mam się nie akceptować i dalej próbować dietę? Właśnie akceptacja swojego okropnego ciała pozwoli mi jej zaniechać :P

Jacek13 - Wto Lip 04, 2006 20:37

Cytat:
Czy to jakaś delikatna sugestia, że mam się nie akceptować i dalej próbować dietę? Właśnie akceptacja swojego okropnego ciała pozwoli mi jej zaniechać
Tak mi się wydaje,że ludzie są na diecie bo się tacy jacy są nieakceptują. :kwiatek: :kwiatek: :kwiatek: :kwiatek: :kwiatek: :kwiatek:
Harcerka - Wto Lip 04, 2006 21:43

na jutro mam: 2 jajka 6 lisci salaty 10 dkg chudej wedliny drobiowej 1 pomidor 2 jablka i pol glowki kalafiora
do tego godzina aerobiku:) mysle ze skocze na jakies BPU /biodra czy brzuch posladki i uda/

pozdr.

tuchałowa - Wto Lip 04, 2006 22:56

Jacek13 napisał/a:
Tak mi się wydaje,że ludzie są na diecie bo się tacy jacy są nieakceptują.
To może założymy jakiś kącik akceptacji siebie? :D
Jacek13 - Sro Lip 05, 2006 08:15

Cytat:
To może założymy jakiś kącik akceptacji siebie
Właśnie że nie!!!!!!!!!!!!Załóżmy kącik wspomagania się w diecie.Abyśmy wszyscy zdrowi byli możemy doradzać sobie w trudnych chwilach.Oto idea nowego ruchu na rzecz dietetyki. :hurra: :hurra: :hurra: :hurra: :hurra: :hurra: :hurra: :hurra: :hurra: :hurra: :hurra: :hurra: :hurra: :hurra: :hurra: :hurra: :hurra: :hurra: :hurra: :hurra: :hurra: :hurra: :hurra: :hurra: :hurra: :hurra: :hurra: :hurra: :hurra: :super: :super: :super: :super: :super: :super: :super: :super: :super: :super: :super: :super: :super: :super: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
tuchałowa - Sro Lip 05, 2006 08:46

No ja jestem za zdrowym odżywaniem...ale dieta to istny koszmar, to gdzie tu zdrowie?
Dziś zjadłam tylko jabłuszko (narazie), więc nie jest źle :D :D :D :D :D :D :D

Monique - Sro Lip 05, 2006 10:05

a ja wczoraj o 21 zjadlam.. :( ale to przez foremki.. to wszystko dokladnie przez Prazyneczke:) a te tosy tak ladnie wygladaly :D byly takie pachnace i chrupiace.. ale dalej bylam nie ugieta.. i jak wrocilam do domu.. to 40 brzuszkow zrobilam.. i troche sie pozginalam :) eh.. a dzisiaj sok woda sok.. i pumpernikiel :D
praz - Sro Lip 05, 2006 10:19

Monique napisał/a:
a ja wczoraj o 21 zjadlam.. :( ale to przez foremki.. to wszystko dokladnie przez Prazyneczke:)

duzo sie smialysmy to spalilas troche od razu ;)

Monique - Sro Lip 05, 2006 10:26

praz napisał/a:
Monique napisał/a:
a ja wczoraj o 21 zjadlam.. :( ale to przez foremki.. to wszystko dokladnie przez Prazyneczke:)

duzo sie smialysmy to spalilas troche od razu ;)


Mam nadzieje.. bo pozniej mialam wyrzuty sumienia.. :) ale wkoncu czulam sie najedzona :D

Jacek13 - Czw Lip 06, 2006 10:55

Z tego co piszecie to wynika że same siebie oszukujecie.To brak silnej woli.Niewolno się samemu kusić. :zakrecony: :zakrecony: :zakrecony: :zakrecony: :zakrecony: :zakrecony: :zakrecony: :zdziwko: :zdziwko: :zdziwko: :zdziwko: :zdziwko: :zdziwko: :zdziwko: :zdziwko: :zdziwko: :kwiatek: :kwiatek: :kwiatek: :kwiatek:
Szamanka - Czw Lip 06, 2006 11:44

Dlatego ja sie nie kusilam..to krzaczek z porzeczkami byl taki kuszacy :hyhy: .... to sobie wczoraj tak stanelam kolo niego :hyhy: ...ile tam tego bylo, nie wiem ale wystarczylo by zapelnic pusty brzuch :D
Jacek13 - Czw Lip 06, 2006 11:47

Owoce nie tuczą.Więc jemy je do oporu. :hurra: :hurra: :hurra: :hurra: :hurra: :hurra: :hurra: :hurra: :hurra: :hurra:
Monique - Czw Lip 06, 2006 18:00

Jacek13 napisał/a:
Owoce nie tuczą.Więc jemy je do oporu. :hurra: :hurra: :hurra: :hurra: :hurra: :hurra: :hurra: :hurra: :hurra: :hurra:


tak wlasnie dlatego jak tylko przyjade ze szkolenia.. to kupuje jagody i maliny.. moje ukochane... i bede jadla jadla i jadla:) :super: :super: :super:

Szamanka - Czw Lip 06, 2006 21:04

Jacek, napisal
Cytat:
Owoce nie tuczą
.... :kwasny: tylko dlaczego to co zdrowe jakos mniej smakuje :hyhy:
Dana - Pią Lip 07, 2006 07:20

fasolka szparagowa na dzisiaj przygotowana..mniam
ćwiczyć :zdegustowany: zobacze ..powinnam ..ale jakoś tak opornie mi to idzie
wsparcie potrzebne dla mnie do ćwiczonek
:rekin: takie byłoby dobre ,ciepło jest ,woda niedaleko - tylko z rekinem gorzej :)

Szamanka - Pią Lip 07, 2006 09:01

Dana, napisala
Cytat:
tylko z rekinem gorzej
..proponuje osobnika plci meskiej ( tudziez faceta) :hyhy:
Jacek13 - Pią Lip 07, 2006 13:00

Wszystko co zdrowe mniej smakuje dlatego że gdyby było dobre to lekarze nie mieli by co robić bo ludzie byli by zdrowi szczupli i szczęśliwi. :hurra: :hurra: :hurra: :hurra: :hurra: :hurra: :hurra: :taniec: :taniec: :taniec: :taniec: :taniec: :taniec: :taniec: :taniec: :taniec: :taniec: :taniec: :taniec: :taniec:
Dana - Sob Lip 08, 2006 06:23

Szamanka, dobra rada :ok: :rotfl: :rotfl:
Monique - Sob Lip 08, 2006 14:00

A ja wczoraj sie nie dalam.. bylo tyle pysznych rzeczy do jedzenia.. kaczka w sliwkach i jablkach.. schab w sosie pieczarkowym.. pyszna kolacja i smaczne sniadanie.. lecz ja bylam twarda.. i jadlam suruweczki.. pycha byly :)
Jacek13 - Sob Lip 08, 2006 16:46

Monique napisał/a:
. i jadlam suruweczki.
Odrobina mięsa nikomu nie zaszkodziła.Nawet jak się jest na diecie :przestraszony: :przestraszony: :przestraszony: :przestraszony: :przestraszony: :hurra: :hurra: :hurra: :hurra: :hurra: :hurra: :hyhy: :hyhy: :hyhy: :hyhy: :hyhy: :hyhy: :hyhy:
Wojtulek - Sob Lip 08, 2006 22:14

Ja tez sie odchudzam. niewiem czy mi to wyjdzie, ale chyba tak. chyba juz tydzien sie odchudzam ale jak narazie efektow nie widac. :piwo:
Jacek13 - Nie Lip 09, 2006 17:18

Cytat:
narazie efektow nie widac.
A nie jesteś za młody na odchudzanie?????????????????
Dorotka - Nie Lip 09, 2006 20:00

proponuję trochę stresu - dieta cud :kwasny: nawet człowiek nie wie, kiedy chudnie
Piotrulek - Nie Lip 09, 2006 20:03

Dorotka napisał/a:
proponuję trochę stresu - dieta cud




u mnie jest wręcz odwrotnie stres powoduje nadmierne spożycie kalorii i powiekszone jest o sztuczne kalorie czyli te z piwa

Szamanka - Nie Lip 09, 2006 20:17

Piotrulek, napisal
Cytat:
u mnie jest wręcz odwrotnie stres powoduje nadmierne spożycie kalorii
:hyhy: , u mnie podobnie...to podaj raczke..z ta jednak roznica ze w postaci czekoladek :hyhy:
kobi - Nie Lip 09, 2006 22:58

Ciekawe ile ostatnio schudłem? Podobno widać to po mnie :( Tak to jest jak się żyje w wielkim stresie... :(
tuchałowa - Nie Lip 09, 2006 23:48

Szamanka napisał/a:
:hyhy: , u mnie podobnie...to podaj raczke..z ta jednak roznica ze w postaci czekoladek :hyhy:
Znam to :D

Prawdę mówiąc to przestanę udzielać się w tym temacie bo z moją dietą krucho...ale jakoś tak stwierdziłam, że nie będę marnować życia na liczenie kalorii i właściwie jakie to ma znaczenie czy sie waży te 5-10 kilo więcej...

asik - Pon Lip 10, 2006 07:10

tuchałowa napisał/a:
właściwie jakie to ma znaczenie czy sie waży te 5-10 kilo więcej...

dobrze powiedziane:) nalać jej soku:)

Jacek13 - Pon Lip 10, 2006 10:31

asik napisał/a:
właściwie jakie to ma znaczenie czy sie waży te 5-10 kilo więcej..
Jak będziesz miała trochę więcej lat to się przekonasz jakie ma to znaczenie.W szczególności zdrowie,jeden kilogram to podwyższone ciśnienie,a to prowadzi do zawałów itd,itd. :rozpacz: :rozpacz: :rozpacz: :rozpacz: :rozpacz: :rozpacz: :rozpacz: :rozpacz: :rozpacz: :rozpacz: :rozpacz: :rozpacz:
tuchałowa - Pon Lip 10, 2006 13:09

Jacek13 napisał/a:
trochę więcej lat
Ale jak się ma niecałe 19 to chyba nic takiego nie grozi, prawda? :P Zresztą trochę sportu, mniej używek...i od razu ryzyko spada :D
Wojtulek - Pon Lip 10, 2006 13:31

Ja od jakiegos czasu jestem na diecie, nawet mi to wychodzi, waga jest od dluzszego czasu taka sama ale efekty widac
tuchałowa - Pon Lip 10, 2006 20:52

Wojtulek napisał/a:
od jakiegos czasu
Jak długo i ile schudłes ? (np. w cm) :D
Jacek13 - Pon Lip 10, 2006 21:00

Cytat:
Ale jak się ma niecałe 19 to chyba nic takiego nie grozi, prawda
To całkowita prawda.Jak byłem w twoim wieku to te sprawy też mnie nie obchodziły.Dlatego życzę miłej wyżerki(bez cienia urazy a z cieniem zazdrości) :kwiatek: :kwiatek: :kwiatek: :kwiatek: :kwiatek: :kwiatek: :kwiatek: :kwiatek: :kwiatek: :kwiatek: :kwiatek: :oblicze: :oblicze: :oblicze: :oblicze: :oblicze: :oblicze: :oblicze: :oblicze: :oblicze: :oblicze: :oblicze: :oblicze: :oblicze: :oblicze: :oblicze: :oblicze: :oblicze: :oblicze: :oblicze:
atena - Pon Lip 10, 2006 21:14

Moja dieta to calkowity brak czerwonego miesa, ale z powodu awersji do jego smaku i zapachu :kwasny: Biale jem natomiast z....koniecznosci ;) .
Szamanka - Pon Lip 10, 2006 21:26

atena, :przestraszony: a Tobie na ciorta dieta? :szok:
atena - Pon Lip 10, 2006 21:35

No, tak :rotfl:
Ale wyeliminowanie miesa to raczej wynik bardzo "skromnego " apetytu, niz fizycznego zapotrzebowania ;)

tuchałowa - Pon Lip 10, 2006 21:35

Jacek13 napisał/a:
Dlatego życzę miłej wyżerki
Właśnie mam wyżerkę w postaci kanapek :D Ale wieczorem to chyba ogólnie tak niezdrowo, prawda?
kobi - Pon Lip 10, 2006 21:37

Hmmm... dziwne... Zważyłem się dziś u kumpla i wg jego wagi przytyłem... :niepewny: Ale w takim razie coś musi być nie tak z którąś wagą bo ewidentnie widać po mnie, że "troszku" straciłem na wadze... :/
tuchałowa - Pon Lip 10, 2006 21:46

kobi napisał/a:
Zważyłem się dziś u kumpla i wg jego wagi przytyłem...
A co to za kumpel, bo według januszowej wagi ja przytyłam w jeden dzień 10 kilo..bardzo mnie to przeraziło :D :D
kobi - Pon Lip 10, 2006 21:49

tuchałowa, to ja poproszę tą wagę, wg której mniej ważyłaś ;) Może ona faktycznie pokaże ile naprawdę ważę ;)
tuchałowa - Wto Lip 11, 2006 08:07

kobi, już nie pamiętam...po prostu każda niejanuszowa waga pokazywała 10 kilo mniej. Dobra rada: wybierz dobrą wagę :P
Jacek13 - Wto Lip 11, 2006 09:10

Cytat:
Właśnie mam wyżerkę w postaci kanapek :D Ale wieczorem to chyba ogólnie tak niezdrowo, prawda?
Zależy z czym były kanapki????
tuchałowa - Wto Lip 11, 2006 12:12

Z serem i pomidorem :P
Jacek13 - Wto Lip 11, 2006 15:03

tuchałowa napisał/a:
Z serem i pomidorem
To jeszcze dopuszczalne.Ale bez przesady. :taniec: :taniec: :taniec: :taniec: :taniec:
Aither - Czw Lip 13, 2006 17:13

oj pozwolilam sobie pozwolilam :) i cala diete szlag trafil :/ co prawda nie jestem zadowolona ale wakacje byly udane :) Od jutra ponownie przerzucam sie na moja diete... aj... Ciocie to tak futruja ze szkoda gadac :) a jak odmowic gdy dobroci robia :)
Jacek13 - Pią Lip 14, 2006 11:02

Aither napisał/a:
Ciocie to tak futruja
To jest jakieś wytłumaczenie.Ale od dzisiaj znowu dieta!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :zabawa: :zabawa: :zabawa: :zabawa: :zabawa: :zabawa: :zabawa: :zabawa: :zabawa: :zabawa: :zabawa: :zabawa: :zabawa: :zabawa:
Aither - Pią Lip 14, 2006 21:21

Jacek13, milo bylo jesc wszystko bez ograniczen :) ale dobre czasy sie wlasnie skonczyly :D trzeba niestety sie znow ograniczyc :D
frohike - Pią Lip 14, 2006 21:49

mnie chyba czeka przejscie na diete

hmm bezpiwna :P

Aither - Pią Lip 14, 2006 21:51

frohike, hehehehehee no jakby nie patrzec taka dieta przydalaby sie kazdemu facetowi :P
ziutek997 - Pią Lip 14, 2006 22:02

frohike napisał/a:
hmm bezpiwna


frohike nie radzę.... to Cię może zabić... :piwo:

frohike - Pią Lip 14, 2006 22:04

Aither, moze zaczniemy biegac? najpeirw ja do ciebie na piwko a pozniej ty do mnie z drugim?
Aither - Pią Lip 14, 2006 22:06

frohike, no co Ty... ja piwa nie pije :P wiec taka dieta mi nie pasi :D ale mozesz do mnie z pizza latac :) pamietaj z podwojona iloscia sera zoltego :rotfl:
Dorothea - Pią Lip 14, 2006 22:07

Aither napisał/a:
podwojona iloscia sera zoltego


sera nie mozna juz to wiem i do tego z majonezem :(

Aither - Pią Lip 14, 2006 22:19

Dorothea, no wiem ze nie mozna :D ale wiem tez ze Krzys do mnie nie przybiegnie bo w miedzy czasie pizza wystygnie :D a ja zimnej nie lubie :rotfl: :hyhy:
Monique - Sob Lip 15, 2006 09:10

Ja caly czas nie jem tego chleba ani ziemniakow.. ale wczoraj maialam taka wielka ochote.. ale dalam rade.. nie zjadlam.. zaraz ide po cos na sniadanie.. chyba po jakiegos pomidorka.. czy cos.. :)
Aither - Sob Lip 15, 2006 11:04

hehehe sniadanie o 10 ? :) to juz prawie obiad :D no ale najwazniejsze ze sie nie dalas skusic :)
Ja mam dzis na obiad gotowany ryz z fasolka szparagowa i starta jedna marchewka :) a to wszystko lekko podduszone na bulionie warzywnym :) mniam :D lubie takie papki :)

Monique - Nie Lip 16, 2006 08:43

nie umiem jesc wczesnie w weekendy.. ale w pracy jem regularnie.. i nie podjadam.. w czasie pracy to sie liczy:)
frohike - Pon Lip 17, 2006 05:15

Aither napisał/a:
ale wiem tez ze Krzys do mnie nie przybiegnie bo w miedzy czasie pizza wystygnie


załozymy sie o cos?

przyloze ja do ciala i bedzie miala temperaturke mojego ciała :rotfl:

Aither - Pon Lip 17, 2006 10:36

frohike, eeee.... zbyt zimna :P ja odziekuje poza tym na diecie jestem :P

Dzis na obiad:
Kasza peczak z grzybami i gotowana piers z kury :] nawet dobre :D

Aither - Sro Lip 19, 2006 10:37

pochwale sie ze w ciagu niecalego tygodnia bo od piatku stracilam 3.2 kg :) sadze ze nie jest zle :D
Dzisiejszy obiad :
kalafior gotowany z jajkiem sadzonym - a co trzeba troche zaszalec :D

asik - Sro Lip 19, 2006 11:04

najlepsza dieta to WOG wara od gara :super:
tuchałowa - Sro Lip 19, 2006 14:32

Aither napisał/a:
stracilam 3.2 kg
wow, gratuluję :) :)
Ja dalej przy tej samej, ale przynajmniej dobrze mnie się żyje :P

asik - Sro Lip 19, 2006 14:41

Aither, niezły wynik:) co to za dieta że tak zapytam:)
tuchałowa - Sro Lip 19, 2006 15:47

Podobno najlepszy rezultat daje dieta "kopenhaska". Można stracić na wadze do 20 kilo w 13 dni. Jedna koleżanka wytrwała i schudła, ale potem szybko powróciła do dawnego wyglądu :) Efekt yoyo murowany. Druga natomiast w dwa dni schudła 3 kilo, trzeciego dnia zemdlała :]
Ale zawsze jakoś ciekawiło mnie działanie tej receptury i chyba kiedyś (ale bardzo kiedyś) spróbuję

DZIEń 1, 8

Śniadanie:1 kubek kawy, 1 kostka cukru
Lunch:2 jajka na twardo, gotowany szpinak , 1 pomidor
Obiad:1 duzy befsztyk, sałata z olejem i cytryną

DZIEń 2, 9

Śniadanie:1 kubek kawy,1 kostka cukru
Lunch:1 duzy befsztyk, sałata z olejem i cytryną
Obiad:1 plaster szynki, 2-3 szklanki jogurtu naturalnego

DZIEń 3, 10

Śniadanie:1 kubek kawy,1 kostka cukru, 1 grzanka
Lunch:gotowany szpinak,1 świeży owoc, 1 pomidor
Obiad:1 plaster szynki, 2gotowane jajka, sałata z olejem i cytryną

DZIEń 4, 11

Śniadanie:1 kubek kawy,1 kostka cukru,
Lunch:tarta marchewka, jajko na twardo, twarożek naturalny
Obiad:sałatka owocowa,2-3 szklanki jogurtu naturalnego

DZIEń 5, 12

Śniadanie:duża tarta marchew z cytryną
Lunch:duża chuda ryba
Obiad:1 befsztyk, sałata i brokuły

DZIEń 6, 13

Śniadanie:kubek czarnej kawy, kostka cukru
Lunch:kurczak, sałata z olejem i cytryną
Obiad:2 jajka na twardo, duża marchewka

DZIEń 7

Śniadanie:kubek herbaty bez cukru
Lunch:kawałek chudego grilowanego mięsa
Obiad:NIC

asik - Sro Lip 19, 2006 16:42

tuchałowa napisał/a:
"kopenhaska"

stosowałam jakiś czas temu i faktycznie schudłam jakieś 5kg ale drugi raz chyba bym jej nie przeszła:>
monotonne jedzenie i po kilku dniach ma się dość sałaty, brokuł itp.

Aither - Sro Lip 19, 2006 20:20

asik, dieta nie ma nazwy :) sama ja ukladam :D po pierwsze jem polowe mniej same gotowane rzeczy tylko biale mieso (piers z kury) nie jem zmieniakow w zamian ryz kasza lub odrobina makaronu, brak pieczywa dwa razy na tydzien chel razowy na sniadanie zamiast musli owocowego :) kalafiorek pomidorki troche jablek i inne owoce za wyjatkiem bananow :) duzo wody :) i.... dziennie przynajmniej 15 min deptania na stepperze w koncu po cos on w domu jest :kwiatek: rezultaty widze :) i bardzo sie z tego ciesze :)
tuchałowa - Pią Lip 21, 2006 10:39

Obrażam się na słodycze :/
Aither - Pią Lip 21, 2006 12:48

to nie zawsze dziala :) co gorsze szybko mozna sie z nimi pogodzic :D
Alinka - Pią Lip 21, 2006 13:48

tuchałowa napisał/a:
dieta "kopenhaska".


eh daleko sie na niej nie zajedzie chyba.. a od kawy i jajek to chyba po 3 dniach sie dźwiga...
kiedys słyszalam o takiej diecie makaronowej.. przez 5 dni w miesiacu dokladnie w czasie pełni ksiezyca je sie tylko i wylacznie makaron, bez sosow i innych dodatkow.. no i widze efekty po kolezance :przestraszony:

Aither - Pią Lip 21, 2006 15:50

aj rozne rozniaste sa diety... slyszalam tez o dietach uzaleznionych od grupy krwii... ale do tego chyba trzeba robic badania - osobiscie nie wiem jaka mam grupe krwii :D no ale... jest cos takiego i stosuje sie to cos :)
tuchałowa - Pią Lip 21, 2006 16:51

Aither napisał/a:
slyszalam tez o dietach uzaleznionych od grupy krwii.

Ja taką rozpiskę widziałam ostatnio u lekarza...tylko, że to trochę dziwnie wyglądało, że np. jedna grupa powinna jeść banany, druga grejfruty. I ja też nie znam mojej :P

Aither - Pią Lip 21, 2006 16:53

tylko z tego co wiem to ponoc skuteczne jest :) ale nie mam zamiaru tego stosowac :)
Alinka - Pią Lip 21, 2006 17:27

ja mam o tym ksiazke:) dieta a grupa krwi heh, nie macie ksiazeczek zdrowia?? tam pisza grupy krwi
Aither - Pią Lip 21, 2006 17:32

eee... nie mam tylko ksiazeczke ubezpieczeniowa :) zdrowia to chyba juz nie mam :)
tuchałowa - Pią Lip 21, 2006 18:00

Alinka napisał/a:
dieta a grupa krwi heh, nie macie ksiazeczek zdrowia?? tam pisza grupy krwi
Ja mam pewnie, no ale chyba nie każdy ma badaną krew? Pytam, bo nie znam się na tych procedurach... :) :)
Alinka - Pią Lip 21, 2006 18:03

jak jestes malym dzieckiem to cie badaja i wpisuja ci grupe krwi:) przynajmniej ja tak widzialam u ludzi z ksiazeczkami z 87 roku i 84 :) w tych nowych nie wiem, ale to tez nie zawsze sie zgadza, ktos moze miec inna niz wpisana w ksiazeczce.. dla pewnosci sie przebadaj
tuchałowa - Pią Lip 21, 2006 18:14

Moja mama też nie wie, i powiedziała, że ja nie mam w książeczce bo nie miałam takiego badania, a ja jestem rocznikiem 87 :)
frohike - Sob Lip 22, 2006 08:48

Alinka napisał/a:
nie macie ksiazeczek zdrowia?? tam pisza grupy krwi


taa w tej samej ksiazecce na dwoch innych stronach ma dwie rozne grupy krwi :D

praz - Pon Lip 24, 2006 22:03

drug dzien diety 1000 kalori za mna jeszcze tylko jakies kilkadziesiat i bedzie git.. kobiety to jednak maja prze....
frohike - Wto Lip 25, 2006 00:05

praz napisał/a:
drug dzien diety 1000 kalori za mna jeszcze tylko jakies kilkadziesiat i bedzie git.. kobiety to jednak maja prze....


prazyk tylko sie zbytnio nie odchudz bo nam calkiem znikniesz :)

praz - Wto Lip 25, 2006 08:39

frohike napisał/a:
prazyk tylko sie zbytnio nie odchudz bo nam calkiem znikniesz :)

tylko tyle by wcisnac sie w stare spodnie ;)

Harcerka - Wto Lip 25, 2006 23:00

praz a kolejne spodnie kup jeszcze o rozmiar mniejsze;) to dziala;)
praz - Sro Lip 26, 2006 06:41

Cytat:
praz a kolejne spodnie kup jeszcze o rozmiar mniejsze;) to dziala;)

e nie bo to byłby juz rozmair 36 a takiego to ja nie chce ;)

Major - Sro Lip 26, 2006 16:42

A znacie może diete w drugą strone? Tzn tak, żeby przytyć ?
Gmeras - Sro Lip 26, 2006 18:34

duzo smalcu i tłustych rzeczy ? :P :D :hyhy:
Szamanka - Sro Lip 26, 2006 20:08

Gmeras, a to przecie dieta ta niby Kwasniewskiego sie nazywa...a Major chce przytyc a nie schudnac :hyhy:
praz - Sro Lip 26, 2006 20:10

weglowodany chyba beda najlepsze na przytycie :)
tuchałowa - Sro Lip 26, 2006 22:30

Major napisał/a:
A znacie może diete w drugą strone?
Konieczność diety w drugą stronę, to chyba największe szczęście jakie może spotkać człowieka :]

A ile kilo to może coś doradzę?

Major - Sro Lip 26, 2006 22:57

Bardzo bym chciał przytyć tak w przedziale 7-15 kilo. Nie oczekuje też diety cud, że mase cała przybiore w miesiąć. Zresztą tak bym nie chciał, bo zaraz miałbym rozstępy :)
Rok temu bardzo dużo spożywałem chleba, bo niby tuczy. Chleb z grubo posmarowanym masłem, chleb z duzą ilością pasztetu, sera czy czego się dało.
Rano prawie co dziennie jadłem cały bochenek chleba zakopiańskiego i wiecie ile przytyłem?

NIC :szok:

tuchałowa - Czw Lip 27, 2006 16:33

Ale chyba nie chodzi Ci o tłuszcz tylko o mięsnie itp itd...najbardziej tuczące są niezdrowe rzeczy, ale chyba nie chcesz wpędzić się w jakąs chorobę...Praz ma chyba rację z tymi węglowodanami i jeszcze białko - czyli pewnie najlepiej jeść takie produkty wysokokaloryczne i zdrowe, jak makaron, ziemniaki itd. Zresztą dzienna dawka normalnego człowieka wynosi 3000 kalorii, to myślę, że jak dodasz z tysiaka to po pewnym czasie będzie widać różnicę. A jazda na rowerze pozwala przytyć w nogach. :)
tuchałowa - Czw Lip 27, 2006 16:41

Oo...przeczytałam , że dieta kopenhaska powoduje niedobór wszystkich składników na poziomie 40-100%, nadmiar cholesterolu o 40%.
Dorothea - Czw Lip 27, 2006 20:10

tuchałowa napisał/a:
Zresztą dzienna dawka normalnego człowieka wynosi 3000 kalorii


ale takiego ktory ciezko fizycznie pracuje ;)

dla kobiet to:2000-2300
dla mezczyzn 2300-2500

Oczywiscie w zaleznosci co sie robi w zyciu.
Dla jednego te 2300, bedzie normalną dawką a dla drugiego przesadą po ktorej zacznie przybierac na wadze w zaskakująco szybkim tempie

perll1 - Pią Lip 28, 2006 19:58

Dorothea, jak Boga kocham powinnaś zostać dietetykiem :super: :hyhy:
Dorothea - Pią Lip 28, 2006 20:46

perll1 napisał/a:
jak Boga kocham powinnaś zostać dietetykiem


Kochana zawsze wiedziałam,ze to moje powołanie :D :rotfl:

tuchałowa - Pią Lip 28, 2006 21:07

Teraz mam taką dietę...
godzina lub dwie jazdy na rowerze codziennie i można żreć do woli :P

Dorothea - Pią Lip 28, 2006 21:11

tuchałowa, super sie masz, ja nie mam czasu na rower a i chyba ochoty tez :(
Jacek13 - Sob Lip 29, 2006 10:12

W ciągu dwóch tygodni schudłem 6 kg.Dobre wczasy wycisną ostatnie soki. :hurra: :hurra: :hurra: :hurra: :hurra: :hurra: :hurra: :hurra: :super: :super: :super: :super: :super: :super: :super: :super: :super: :super: :super: :super: :super:
tuchałowa - Sob Lip 29, 2006 11:36

Jacek13 napisał/a:
W ciągu dwóch tygodni schudłem 6 kg.
Podziwiam :rotfl:
Jacek13 - Sob Lip 29, 2006 13:07

tuchałowa napisał/a:
Podziwiam :rotfl:
Tu niema co podziwiać.Warunki temu sprzyjały.Długie spacery,dobre jedzenie i pełny relaks,to recepta na otyłość.SPRAWDZONA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :hurra: :hurra: :hurra: :hurra: :hurra: :hurra: :hurra: :hurra: :hurra: :hurra: :ok: :super: :ok: :super:
Jacek13 - Czw Sie 03, 2006 09:42

W ostatniej Tinie była podana świetna dieta,dodali do tego przykłady zestawów żywieniowych.Muszę to sprawdzić. :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :hurra: :hurra: :hurra: :hurra: :hurra: :hurra: :hurra: :kwiatek: :kwiatek: :kwiatek: :kwiatek:
Jacek13 - Sob Sie 05, 2006 09:26

Temat stracił trochę na popularności.Czy wszyscy osiągneli swije cele????????????????????????????? :zdziwko: :zdziwko: :zdziwko: :zdziwko: :zdziwko: :zdziwko: :zdziwko: :zdziwko: :zdziwko: :zdziwko: :zdziwko:
Monique - Sob Sie 05, 2006 12:40

nie, ale po co mam tu whcodzic .. zeby emotki ogladac wkolko..
Jacek13 - Sob Sie 05, 2006 12:51

Cytat:
nie, ale po co mam tu whcodzic .. zeby emotki ogladac wkolko..
To napisz coś konkretnego a nie wciąż o tych emotkach.Płyta się tobie zacieła czy co????????????????????? :znudzony: :znudzony: :znudzony: :znudzony: :znudzony: :znudzony: :znudzony: :znudzony:
Major - Sob Sie 05, 2006 12:54

Jacek13, bo troche za dużo tych emotek. W każdym temacie gdzie coś piszesz to setki emotek i mało treści. Mogłeś choćby zacytować co to za dieta, na czym polega itp. Nie każdy czyta Tine.
Jacek13 - Sob Sie 05, 2006 12:56

Major napisał/a:
Nie każdy czyta Tine
A jesteś zainteresowany??????????????????????????? :hyhy: :hyhy: :hyhy: :hyhy: :hyhy: :hyhy:
Czarnulka - Sob Sie 05, 2006 13:38

:mur: Nie wierze w wiek w profilu...
Major - Sob Sie 05, 2006 14:24

=CzArNuLkA=, uwież, bo to brat Piotrulka :D
Jacek13 - Sob Sie 05, 2006 14:54

Major napisał/a:
uwież, bo to brat Piotrulka
Jesteś pewien???????????????????// :P :P :P :P :P
=CzArNuLkA= napisał/a:
Nie wierze w wiek w profilu.
Za mało ??????????????? :P :P :P :P :P
kobi - Nie Sie 06, 2006 00:57

Jacek13 napisał/a:
Jesteś pewien?

Jak 2+2 :P
Jacek13 napisał/a:
Za mało ?

Wręcz przeciwnie - za duuuuuużo :P
Lepiej:
Major napisał/a:
Mogłeś choćby zacytować co to za dieta, na czym polega itp. Nie każdy czyta Tine.

Jacek13 - Nie Sie 06, 2006 16:42

Cytat:
Wręcz przeciwnie - za duuuuuużo
Ale za to mam więcej włosów niż ty.I to nie prawda że na madrej głowie włos się nie trzyma. :kwiatek: :deszcz: :cieplo:
kobi - Nie Sie 06, 2006 18:17

Jacek13 napisał/a:
Ale za to mam więcej włosów niż ty

Neandertalczyk? :niepewny:

Dorothea - Nie Sie 06, 2006 18:18

A co do cholewci dieta ma wspolnego z Waszymi włosami??? :niepewny:
Major - Nie Sie 06, 2006 18:57

Dorothea, to spróbuj jeść włosy przez Tydzień. Zobaczysz jak schudniesz :D
Dorothea - Nie Sie 06, 2006 18:59

Major napisał/a:
, to spróbuj jeść włosy przez Tydzień.


buahahahah, a to o jedzenie włosow chodziło??
To czyje mam jesc? Kobinia ,czy Jacka??? :rotfl:

Monique - Nie Sie 06, 2006 19:16

Dorothea, Kochanie sobie musisz powyrywac.. i spalaszowac ze smakiem
Dorothea - Pon Sie 07, 2006 10:57

Monique napisał/a:
Kochanie sobie musisz powyrywac.. i spalaszowac ze smakiem



fuj to ja rezygnuje z takiej fatalniej diety bleeeee

Monique - Pon Sie 07, 2006 12:38

Dorothea, oczywiscie.. jak sie spotkamy to ja ci powiem jaka jest najlepsza :hyhy: :hyhy: :hyhy:
Dorothea - Pon Sie 07, 2006 13:23

Monique napisał/a:
to ja ci powiem jaka jest najlepsza


no mam nadzieje,ze mi powiesz

Jacek13 - Sro Sie 09, 2006 14:44

Monique napisał/a:
to ja ci powiem jaka jest najlepsza
Czy to aby nie sex???? :oczami:
Aither - Sro Sie 09, 2006 15:03

ja stracilam to co chcialam, ale teraz zachcialo mi sie stracic wiecej... tak wiec przedluzam swoja diete o kolejny miesiac... :)
Szamanka - Sro Sie 09, 2006 15:05

Aither, przyznaj sie tak mnie lub wiecej ;) ile Ci z wagi poszlo
Aither - Sro Sie 09, 2006 15:18

w czasie wakacji na wsi przybylo w ciagu 2 tyg 6 kg - stracilam te 6 kg w ciagu miesiaca i mam zamiar kontynuowac dalej te diete... komus obiecalam stracic do pewnej "granicy" i mam zamiar to uczynic :) na pewno sie pochwale jak to osiagne :]
tuchałowa - Sro Sie 09, 2006 22:29

Właśnie zjadłam dwa hamburgery z maka, miałam jakiś napad :rotfl: A w ogóle słyszał ktoś taką teorię (teoria mojej mamy), że po okresie dojrzewania (zakończonym )chudnie się samoistnie?
Aither - Czw Sie 10, 2006 09:06

tuchałowa, nie slyszalam takiej teorii a gdyby byla prawdziwa to wiekszosc z nas (mam na mysli tych bardziej okraglych) nie siedzialo na dietach i nie odmawialo sobie przyjemnosci plynacej z jedzenia :) sadze ze to kwestia organizmu :) jedne daja sie "odchudzic" a inne sa bardzo toporne :) ale podobny temat juz jest wiec odsylam do tamtego :)
Jacek13 - Sob Sie 12, 2006 08:43

tuchałowa napisał/a:
teoria mojej mamy)
Jak najbardziej prawdziwa,aby uspokoić namiętne odchudzanie u nastolatek. :oblicze: :oblicze: :oblicze:
Jacek13 - Sro Sie 30, 2006 18:21

Czy kto :super: ś ma jakąś realną dietę która nie wymaga wielkich wyrzeczeń!!!!?????? :super: :mur: :mur:
Dorothea - Czw Sie 31, 2006 10:01

Jacek13, ja mam
podobno nigdy nie jest sie głodnym, jest tam taka zupa, im wiecej jej jesz tym wiecej chudniesz.Sa tez inne rzeczy, nie tylko ta zupa, ale nią mozesz sie"zapychac"kiedy tylko ogarnia wielki głod. Stosuje sie ja przez tydzien, powinno sie schudnąc około 5 kg, jesli sie schudnie wiecej niz 6 trzeba diete na dwa dni odstawic i po dwoch dniach zaczą od początku , jesli oczywiscie chce sie dalej chudnąc.

Aither - Czw Sie 31, 2006 11:41

Dorothea napisał/a:
jest tam taka zupa, im wiecej jej jesz tym wiecej chudniesz.

oczywiscie gotowana kapusta z marchewka... "zupa"... stosowalam cos podobnego kiedys... i fakt faktem mozna stracic duzo ale nie mozna potem cale zycie jest gotowanej kapusty z marchewka... poza tym wystepuje efekt jo-jo... z nadmiarem i to nawet sporym

Dorothea - Czw Sie 31, 2006 11:46

Aither, tak masz racje, jest tam kapusta,6 duzych cebul, 2 puszki koncentratu,2 zielone papryki,duzy seler i kostki rosołowe, marchewki tam nie ma.
Ta zupa nie jest jednym składniekiem tej diety, jak jestes bardzo głodna miedzy posiłkami to sie nią "zasycasz".
A czy wystepuje efekt jo-jo tego nie wiem, ale dziewczyny stosowały i chwalą

Jacek13 - Czw Sie 31, 2006 12:22

Dorothea konkretnie wszystkie przepisy na całą dietę proszę mi podać :hurra: :hurra:
Dorothea - Czw Sie 31, 2006 13:34

Podstawowa zupa spalajaca tłuszcz
6 duzych cebul
1 lub 2 puszki koncentratu pomidorowego
duza głowka kapusty
2 zielone papryki
1 duzy seler
rosól(kostka rosołowa)
Doprawic sola, pieprzem, curry,pietruszką

Pokroj warzywa na małe i sredniej wielkosci kawałki i zalej wszystko wodą.Gotuj na duzym ogniu przez 10 minut, nastepnie na małym ogniu 10 minut.Potem zmniejsz ogien do minimum i kontynuuj gotowanie az do momentu gdy warzywa bedą odpowiednio dla ciebie miekkie.Taka zupe mozesz jesc gdy tylko jestes głodny, jedz ile tylko chcesz i kiedy masz ochote.Ta zupa nie dodaje kalorii.im wiecej jej zjesz tym wiecej stracisz kalorii.Jesli wychodzisz na cały dzien zabierz ja w termosie.Nie mozna zywic sie tylko ta zupą, zaraz podam nastepne rzeczy ktore mozna jesc.Stosujac sama zupe przez dłuzszy czas napewno bedziesz niedozywiony.

DZIEN1
Mozesz jesc wszystkie owoce procz bananow, melony i arbuzy maja o wiele mniej kalorii niz inne owoce.Jedz tylko zupe i owoce, pij niesłodzona herbate sok z zurawiny i wode.
DZIEN2
Same warzywa, jedz do syta wszystkie warzywa swieze i z puszki.Staraj sie jesc warzywa swierze, unikaj wysuszonego grochu fasoli i kukurydzy.Jedz warzywa razem, z zupą.Na kolacje mozesz sobie pozwolic na duzego pieczonego lub gotowanego ziemniaka z masłem. Nie jedz tego dnia zadnych owocow.
DZIEN3
Jedz tyle zupy, warzyw i owocow na ile masz ochote.Tym razem nie bedziesz jadł pieczonego ziemniaka.Jesli przez trzy dni nie przerwałes diety, straciłes 2-3 kilogramy
DZIEN4
Banany i odtłuszczone mleko.Zjedz 3 banany, pij jak najwiecej wody oraz posilaj sie zupą.Banany i mleko sa bogate w kalorie i weglowodany.Tego dnia twoj organizm bedzie potrzebował potasu, weglowodanow białka, wapnia aby zmniejszyc zapotrzebowanie na słodycze
DZIEN5
Wołowina i ziemniaki.Mozesz zjesc stek 200-300g, pomidory puszkowane albo do 6 swiezych pomidorow.Postaraj sie wypic 6-8 szklanek wody aby oczyscic organizm z kwasu moczowego.Przynajmniej raz dziennie pozywiaj sie zupą
DZIEN6
Wołowina i warzywa, jedz tyle wołowiny i warzyw na ile masz ochote.Mozesz zjesc nawet 2-3 steki z warzywami,nie jedz jednak pieczonego ziemniaka.Nie zapomnij ze chociaz raz dziennie masz zjesc zupe.
DZIEN7
(podam innym razem bo nie potrafie rozszyfrowac co mam napisane na kartce, fatalny faks.Nie ma dzis w pracy tej kolezanki, ktora aktualnie stosuje ta diete, bedzie jutro to sie zapytam i uzupełnie ten dzien)

Jezeli w zadnym momencie nie przerwałes tej diety i stosowałes zgodnie tak jak powinna byc stosowana to stracisz napewno 4-6 kg.jezeli schudniesz wiecej niz 6 kg przerwij diete na dwa dni, a nastepnie rozpocznij od dnia pierwszego.

Ta siedmiodniowa dieta moze byc stosowana bardzo czesto,jesli bedziesz ja własciwie stosowac oczyscisz swoj organizm z nieczystosci, poczujesz sie tak dobrze jak nigdy przdtem.Juz po 7 dniach bedziesz lzejszy o 4-6 kg, poczujesz przypływ energii.Mozesz kontynuwac diete przez dowolny okres czasu a napewno poczujesz roznice.

Dieta jest krotka powoduje spalanie nadmiaru tłuszczu.Tajemnica sukcesu polega na tym,ze bedziesz spalac wiecej kalorii niz pobierac.Oczyscisz swoj organizm z wszystkich nieczystosci i poczujesz sie lepiej.W czasie stosowania diety NIE WOLNO PIC ALKOHOLU, poniewaz bedzie to czas usowania tkanki tłuszczowej.przerwij diete na conajmniej 24 godziny przed planowym spozyciem alkoholu.
System trawienia działa u kazdego człowieka inaczej, dlatego nie mozna okreslic jakie beda rezultaty diety.Po 3 dniach odczujesz wiecej energii niz po 1 dniu(oczywiscie jesli dokładnie stosowałes sie co do zalecen diety)Po kilku dniach zorientujesz sie ze twoj system trawienia funkcjonuje troche inaczej>jesli to konieczne mozesz zjesc nieco otrebow, mozesz pic czarna kawe stosujac te diete, ale po 3 dniach moze sie okazac ze juz jej nie chcesz pic.

CZEGO ZDECYDOWANIE NIE POWINIENES

Chleba, alkoholu,napojow gazowanych(nawet niesłodzonych).Pij raczej wode ,niesłodzoną herbate, niesłodzone soki owocowe, sok z zurawiny i odtłuszczone mleko.Zupe podstawowa mozesz jesc zawsze gdy odczujesz głod.Mozesz jesc zawsze dowolna ilosc zupy.Zapamietaj im wiecej zjesz tym wiecej stracisz na wadze.Nie wolno siegac po potrawy pieczone i chcleb!!Mozesz zjesc duszonego lub pieczonego kurczaka zamiast wołowiny, ale nie wolno ci siegac po skorke z kurczaka.

W trakcie diety mozesz stosowac lekarstwa, stosuj diete tak długo jak tylko masz ochote z pewnoscia poczujesz sie lepiej psychicznie i fizycznie.Tylko jednego dnia mozesz zastapic wołowine rybą.w czasie kolejnych dni bedziesz potrzebowac białka zawartego w wołowinie

Jacek13 - Czw Sie 31, 2006 13:48

Dzieki Dorothea to całkiem niezłe i powiem że pierwszy raz się z tym spotykam.Bardzo ciekawe jakie będą rezultaty. :hurra: :hurra: :hurra:
Aither - Czw Sie 31, 2006 14:15

no dokladnie, bardzo podobna ta "dieta" :D po takiej diecie jak wroci sie do normalnego sposobu zywienia to waga leci nieublagalnie w gore :) przeszlam przez nia i nie poddam sie drugi raz :) po prostu lepiej zmienic sposob zywienia niz krotkoteminowo sie "katowac"... ja jem prawie wszystko odrzucilam pieczywo, ziemniaki i pieczone mieso reszta bez zmian... efekty sa powolne ale przynajmniej nie mam efektu jo-jo :)
Dorothea - Pią Wrz 01, 2006 09:59

Miesa pieczonego jadam bardzo mało, powiedzmy 2 razy w tygodniu a ziemniakow nie jem od 15 lat


Jacku uzupełniam dzien 7 tak jak obiecałam

W tym dniu trzeba jesc oczywiscie przynajmniej raz zupe, troche gotowanego ciemnego, niełuskanego ryzu, warzywa.Do picia woda mineralna i soki warzywne w duzych ilosciach

Aither, a co jesz zamiast pieczywa??????

Jacek13 - Pią Wrz 01, 2006 12:08

Dzięki Dorothea jak wrócę z Ustki to zaraz to wypróbuję. :cieplo: :kwiatek: :cieplo: :kwiatek: :rekin:
Aither - Sob Wrz 02, 2006 23:27

Dorothea napisał/a:
Aither, a co jesz zamiast pieczywa??????


prawde mowiac nie jem nic w zamian... ale czasem jak chce szybko sie zapchac to zjem moze kromke chleba... :) ale kolacji i tak nie jadalam a sniadanie przesypialam :D ale kiedys uzywalam chrupkiego pieczywa... cos ala waza... albo tego typu - smakuje jak karton tekturowy... :zdegustowany: dlatego to odrzucilam :]

izia - Nie Wrz 03, 2006 10:16

pamiętam, że jak zaczęłam pracę kilka lat temu, to biegałam z kozielskiej do centrum piechotką, codziennie tam i z powrotem :) i po ok. 3-4 mies. tego biegania oddawałam ciuchy rozmiar 38 (te które warto było przerabiać) do krawca na wieczorka, bo wszystko ze mnie leciało, jak teraz na coś wpadnę w szafie to łezka się w oku kręci, i nie chce mi się wierzyć, że byłam taka szczupła, ehh
teraz za to mam w domu steper i jak się przyłoże i uczciwie ćwiczę to naprawdę rezultaty są widoczne, tyle, że ja często wyjeżdżam służbowo, posiłki hotelowe, kolacje służbowe, późne powroty z pracy itp są zabójcze, i tu jest pies pogrzebany :( ciekawe czy mogłabym wytoczyć mojej firmie sprawę odszkodowanie :P ???

Aither - Nie Wrz 03, 2006 12:35

a ja sie wczoraj dowiedzialam od kuzynki ze jest jakas dieta co w przeciagu miesiaca mozna schudnac nawet do 20 kg... nie wiem co to jest i na czym polega ale jak przycisne kuzyneczke to powiem co to :) :hyhy:
Dorothea - Pon Wrz 04, 2006 09:01

to chyba nie zdrowo w przeciągu miesiaca stracic 20 kilo?????
izia - Pon Wrz 04, 2006 17:22

znajac siebie, mogę spokojne założyć wykonanie normy na poziomie 25-30% ;) , to byłoby akurat, i chyba w granicach rozsądku?
Szamanka - Pon Wrz 11, 2006 14:55

Ta " kapusnice" i ktorej pisala Dorothea ....kiedys sprobowalam

wytrzymalam 4 dni...potem gdy otwieralam pokrywke z garnka robilo mi sie niedobrze...dobijal mnie ten zapach :kwasny:

Alinka - Pon Wrz 11, 2006 17:47

a ja w tej chwili przeprowadzam głodówke oczyszczajaca, robiła ją ktoras z Was? dzis 1 dzien, jak na razie jest Git:) trzeba miec silna wole :D
Dorothea - Wto Wrz 12, 2006 08:58

Alinka napisał/a:
głodówke oczyszczajaca


cos wiecej na ten temat mozesz powiedziec????

Morqana - Wto Wrz 12, 2006 09:18

Alinka napisał/a:
trzeba miec silna wole :D


Ja potrzebuje takiej woli :(:(

Alinka - Wto Wrz 12, 2006 09:20

Głodówka lecznicza - post całkowity

jest metodą naturalnego uzdrawiania, polegającą na czasowym, dobrowolnym powstrzymaniu się od spożywania jakichkolwiek pokarmów ewentualnym piciu niezbędnych płynów. W jej przebiegu organizm rozpoczyna odżywianie się kosztem rezerw: tłuszczu, białka, węglowodanów, wody i soli mineralnych, odłożonych przez lata w różnych miejscach naszego ciała. Celem postu jest oczyszczenie organizmu ze szkodliwych dla zdrowia substancji i tkanek, drogą ich spalania i usunięcia.

Wskazania do przeprowadzenia postu:

przygotowanie do przejścia na nową dietę
przedwczesne starzenie się organizmu
zakłócenia przemiany materii np.: nadwaga, otłuszczenie, niedowaga (wychudzenie na bazie nieprawidłowej funkcji jelit, nieprawidłowego odżywiania lub na skutek zatrucia), zaparcia, cukrzyca
choroby układu krążenia np.: niewydolność krążenia, bóle wieńcowe serca, nadciśnienie, miażdżyca
choroby stawów np.: reumatyzm, zakażenia bakteryjne
choroby układu oddechowego np.: grypa, zapalenie płuc, gruźlica w początkowym stadium
choroby skóry np.: trądzik, nadmierne pocenie się, czyraki, łysienie, łojotok, bielactwo nabyte, łuszczyca
choroby układu trawiennego np.: nieżyt żołądka i jelit, wrzody żołądka
choroby zębów i dziąseł np.: paradontoza, chwiejność zębów, profilaktyka próchnicy
choroby wątroby, dróg żółciowych, trzustki
choroby alergiczne np.: katary, trądzik pospolity, alergia na leki
choroby układu nerwowego np.: bóle głowy, migrena, bezsenność
uzależnienia np.: nikotynizm, lekomania, sugar blues
ogólne osłabienie organizmu i zatrucie

Przeciwwskazania do stosowania głodówek:

starcze osłabienie
ciężkie choroby z gorączką
gruźlica
nowotwory w stadium skrajnego wyczerpania organizmu
silna nadczynność tarczycy
cukrzyca
choroby psychiczne i psychopatie
bulimia, anoreksja, ortoreksja
wiek poniżej 16 roku życia
ciąża oraz okres karmienia
wady wrodzone
ciężkie uszkodzenia serca
mała dojrzałość emocjonalna: brak przygotowania do podjęcia wyrzeczeń, popadanie w depresję, pojawianie się lęków

Morqana - Wto Wrz 12, 2006 09:23

Fajne :P Ciekawe czy bym wytrzymala ?? :niepewny:
Dorothea - Wto Wrz 12, 2006 09:25

Alinka, a jak długo sie stosuje tą głodowke???
Tylko pijesz tak???I co pijesz????

Alinka - Wto Wrz 12, 2006 09:25

Dzis mam 2 dzien, i chyba jest cos ze mna nie tak :hyhy: nic mnie nie boli, nie odczuwam glodu , jak gdyby nigdy nic :hyhy: a mi to kuzynka opowiadala ze ja głowa bolała.. caly czas wątroba , aha i ta głodowke powinno sie stosowac od 7-40 dni a pozniej nie wolno sie nagle rzucic na jedzenie, tylko stopniowo z niej wychodzic. mozna tez poczytac o tym na stronie w w w glodowka, p l dodam tylko ze moja kuzynka rozpoczela odchudzanie wlasnie od glodowki, pozniej nie łaczyla z soba wielu produktow, calkowicie zmienila swoj sposob odzywiania, duzo sportu i w ciagu pół roku schudla 43kg a meża odchudzila 20kg , trzeba cos zrobic dla siebie i zdrowia :oczami:
Dorothea - Wto Wrz 12, 2006 09:30

Alinka, dzieki za informacje, zdawaj relacje ze swojej głodowki,bardzo mnie to ciekawi :) (jesli mozesz oczywiscie)

Kilka dni, powiedzmy tydzien bym wytrzymała, ale 40 napewno nie :przestraszony:

Alinka - Wto Wrz 12, 2006 09:32

h t t p;//w w w przystanekzdrowie, p l/pamietnik.php tutaj tez pisze o tej glodowce..

ja pije tylko wode mineralna ustronianka niegazowana, mam taki baniak 5 L na stole:) i ciagle ja pije, mozna pic tez ciepla wode, nie wiem czy herbaty, kawy, chyba nie :/ mam teraz wolne to moge siedziec w domu i sie oczyszczac, wczoraj bylam na zakupach i jakos nie odczuwalam glodu ogladajac jedzenie, a juz najlepiej.. moja mama sie boi przy mnie jesc :rotfl: idzie wtedy do kuchni. a ja jej mowie zeby nie wydziwiała:) bo nie jest strasznie, dzisiaj mam duzo sily , nie umiem sobie miejsca znalesc..
Dziewczyny na prawde nie ma źle, myślałam ze to bedzie gorzej ale jest lajtowo:)

Morqana - Wto Wrz 12, 2006 09:38

Kurde to moze i ja sprobuje... 40 dni powiadasz.Chrystyusowski post... :niepewny: Brzmi ciekawie,w sumie nawet popracowalabym nad silna wola :P
Jacek13 - Pią Wrz 29, 2006 13:55

Cytat:
Dzięki Dorothea jak wrócę z Ustki to zaraz to wypróbuję.
Podczas pobytu w Ustce schudłem 5 kg.To dobry wynik biorąc pod uwagę ŻARCIE jakie tam dawali.Same pokusy ze stołem szwedzkim na śniadanie.Teraz będę to kontynuował. :kwiatek: :kwiatek: :kwiatek:
Dorothea - Pią Wrz 29, 2006 16:19

Jacek13, a co robiłes,ze tak schudłes?
Jacek13 - Nie Paź 01, 2006 11:21

Dorothea napisał/a:
Jacek13, a co robiłes,ze tak schudłes?
Stara niezawodna metoda,mniej jeść i długie spacery.Ale to się sprawdza tylko wtedy gdy ma się wolny czas i ograniczony dostep do jedzenia. :cieplo: :kwiatek: :cieplo: :kwiatek:
Basiorek - Nie Paź 01, 2006 16:51

Jacek13 masz rację :) w życiu nie stosowałam żadnej diety, cukier jest podstawą mojej diety, ale nigdy nie miałam problemów z wagą- zasługa ruchu :) ale ostatnio się trochę leniwa zrobiłam :krzeslem:
Jacek13 - Pon Paź 02, 2006 10:44

Basiorek napisał/a:
w życiu nie stosowałam żadnej diety,
Ja też,bo brak mi konsekwencji w działaniu dlatego wyniki są marne.A muszę schudnąć bo mi tak zalecił lekarz. :przestraszony: :przestraszony: :przestraszony: :przestraszony: :oblicze: :oblicze:
praz - Pon Paź 23, 2006 08:59

a ja mam juz 4 kg mniej :) nie wiem kiedy zniklo, jeszcze z 4 i bedzie tak jak dawniej :)
Admike - Pon Paź 23, 2006 09:43

praz napisał/a:
a ja mam juz 4 kg mniej :) nie wiem kiedy zniklo, jeszcze z 4 i bedzie tak jak dawniej :)


moje gratulacje :ok: :padam:

katarzyna35k-ce - Pon Paź 23, 2006 10:21

praz, gratulacje :super:
Madzia - Sob Lis 11, 2006 13:20

uhh, gratulacje!! ja też mbym chciała tak ze 4 kg zjechać na wadze...te dodatkowe kg zawsze umieszczają mi się w jednym miejscu...boczki i brzusio-wrr :kwasny:
ale się zawzięłam od zeszłego tygodnia chodze na basen i na siłownię no i słodyczom mówię NIE

Harcerka - Sob Lis 11, 2006 14:45

Madzia a kiedy chodzisz na ten basen? ja bym tez musiala:)
Madzia - Sob Lis 11, 2006 15:12

chodzę w środy, tak na 20-można w miarę popływać
tuchałowa - Pon Gru 04, 2006 00:52

Czy sądzicie, że 3-stopniowy system herbatek Slim figura czy jakoś tak jest choć trochę skuteczny?
:D

darkenstein - Pon Gru 04, 2006 02:05

prawda jest jedna tyje sie od jedzenia i ruchu tez czlowiekowi troche sie przydaje zeby byc w formie .
kisia - Pon Gru 04, 2006 03:08

tuchałowa napisał/a:
Czy sądzicie, że 3-stopniowy system herbatek Slim figura czy jakoś tak jest choć trochę skuteczny?
w czasie stosowania, może działa,chociaż ja nie wierzę w te wszystkie herbatki, a po kuracji pewnie jojo :kwasny:
Dorothea - Pon Gru 04, 2006 10:40

tuchałowa, twierdze,ze nie jest skuteczny, przeczyszczający i owszem, nic pozatym............
Basiorek - Pon Gru 04, 2006 15:23

tuchałowa znowu świrujesz? a w skórę chcesz?
Jacek13 - Pią Gru 08, 2006 11:09

Proponuję zawiesić ten topic na czas przygotowań do świąt,oraz na i po świętach.Reaktywacja może nastąpić po Nowym Roku. :hurra: :hurra: :hurra:
Dorothea - Pią Gru 08, 2006 11:10

A ja odkad zaczełam pracowac a leci juz piaty miesiąc schudłam 5 kilo, czyli kilogram na miesiąc :D , pieknie normalnie...............
Madzia - Pią Gru 08, 2006 12:10

basen, siłownia i nie słodyczom spowodowały to ze ważę tyle samo... :(
pocieszam się tylko tym że może to moje mięśnie tyle ważą :hyhy:

Alinka - Pią Gru 22, 2006 22:46

Od wrzesnia zmienilam swoj sposob zywienia.. zmienilam tryb zycia.. kiedy w srode zobaczylam wyniki az zdretwialam... wyszlo mi 13 kg mniej :przestraszony: , fakt zauwazylam ze ciuchy zaczynaja wisiec... ale balam sie wejsc na wage.. zaluje tylko ze dopiero teraz zmienilam swoje zycie... moglam je zmienic jakies 8 lat temu :(
a do tego dodam, ze nie katuje sie głodem, nie cwicze.. i niczego sobie nie odmawiam.. poprostu nie ma czasu na jedzenie :hyhy: a najbardziej motywuja do dzialania uwagi innych, az milo kiedy cie ktos przytula i stwierdza ze "sie zmniejszylas" , albo ze sie wyładniało.., najgorsze beda swieta.. ale pozniej.. sesja.. to juz wogole sie odechciewa jesc.. ::) nauka czyni cuda;)

asik - Pią Gru 22, 2006 22:56

Alinka, gratulacje:)
tuchałowa - Pią Gru 22, 2006 23:10

Alinka napisał/a:
poprostu nie ma czasu na jedzenie :hyhy:

Alinka napisał/a:
wyszlo mi 13 kg mniej
Nie wiem czy to jest takie zdrowe tak szybko tracić na wadze.....ale szczerze, zazdroszczę Ci, bo mi poszło w drugą stronę 8 kilo od czerwca :hyhy:
Alinka - Pią Gru 22, 2006 23:14

to sa 4 miesiace.. gdyby to byly 2 tygodnie.. to bylo by niezdrowe.. tego sie obawiam wlasnie ze po swietach .. bedzie masakra.. :zalamany:
Jacek13 - Pon Gru 25, 2006 18:30

Po świętach zabieramy się do roboty,tzn.chudniemy z tego co nam przybyło.Powodzenia :przestraszony: :przestraszony: :przestraszony: :przestraszony:
Olaa - Pon Gru 25, 2006 18:38

a ja chyba jestem jakims paradoksem :przestraszony: najadam sie przerazliwie przez te swieta- jak moj Tato stwierdzil jem wiecej niz cala ich trojka razem wzieta,a wydaje mi sie ze zamaist przytyc-schudlam lekko. Normalnie anomalia : :P :rotfl:
Dorotka - Pon Gru 25, 2006 23:08

też bym chciała być taką anomalią - muszę jakoś wcrócić do swojej wagi a to było... jakieś dwadzieścia kilo temu? ;) jako alternatywa zostaje mi wymiana całej garderoby - to już chyba lepiej się trochę pomęczyć.
tuchałowa - Wto Gru 26, 2006 23:01

Zna ktoś jakąś dietkę żeby troszkę do sylwestra schudnąć? :D
Basiorek - Wto Gru 26, 2006 23:02

mniej jeść, więcej się ruszać :D
tuchałowa - Pią Gru 29, 2006 22:02

Rozpoczęłam dziś dietę- gimnastykowałam się 10 minut przed tv, po czym zjadłam trochę słodkości :hyhy:
Aither - Sob Gru 30, 2006 11:23

tuchałowa napisał/a:
gimnastykowałam się 10 minut przed tv, po czym zjadłam trochę słodkości

ROTFL nie no jak to przeczytalam to padlam na biurko :)

cinque - Sob Gru 30, 2006 12:39

tuchałowa napisał/a:
Rozpoczęłam dziś dietę- gimnastykowałam się 10 minut przed tv, po czym zjadłam trochę słodkości :hyhy:


:rotfl: witaj w klubie - wczoraj pożarłam ostatni kawałek piernika - czyli od dziś dieta buuu, a taki pyszny był ;) :P

Alinka - Sob Gru 30, 2006 21:47

tuchałowa napisał/a:
Zna ktoś jakąś dietkę żeby troszkę do sylwestra schudnąć?

proponuje zrezygnowac z bialego pieczywa;) zamiast 4 kromki chleba, to 4 kromki Wasa ;) to juz cos...

kiedy przeczytalam jadlospic diety okolo 1200kalori dziennie.. to doszlam do wniosku ze ja chyba jadam jakies 500 kalori:/

tuchałowa - Sob Gru 30, 2006 21:50

Myślisz, że do jutra jeszcze uda mi się schudnąć? :hyhy:
Alinka - Sob Gru 30, 2006 21:52

no nie wiem masz jeszcze 2 godziny;) za pozno przeczytalam tego posta:P
morigan - Nie Gru 31, 2006 14:12

zwazywszy iż... siedze na Sylwestra u Kaszanny z pełnymi torbami chipsów, paluszek, piwa itp. o diecie poki co nie ma mowy ;) choć o dziwo po tych swiętach nie czuje sie grubsza a jadłam za pieciu :) Jezeli tak bedzie wyglądał mój Nowy Rok to bede naprawde zadowolona :)
dade - Pon Sty 01, 2007 11:54

Cytat:
Rozpoczęłam dziś dietę- gimnastykowałam się 10 minut przed tv, po czym zjadłam trochę słodkości


miła kombinacja - coś dla ducha i ciała :)

ja, w planach noworocznych zapisałem sobie zobaczyć jak wygląda fitness, miło by było zrzucic z 5 - 8 kg

Arex30 - Pon Sty 01, 2007 11:59

Podiołem wyzwanie

Moja nadwaga w roku tym musi zniknąć!!!!!!!!
Jest dużo do zrobienia.
I zrobię to.!!!!!!!!!
Najgorzej bedzie zmniejszyć ilość .....
Co do jakości to niewielkie zmiany!!!
przynajmniej na początek.
A potem sie zobaczy.

No i duzo ruchu.
:bal:

Alinka - Sro Sty 03, 2007 19:06

chyba waga sie zepsula... bo wyszlo ze przez swieta nie przytylam ani kilograma.... :przestraszony: a czuje sie jakby z 3 przybylo:/
kosak - Sro Sty 03, 2007 20:27

Alinka napisał/a:

proponuje zrezygnowac z bialego pieczywa;) zamiast 4 kromki chleba, to 4 kromki Wasa ;) to juz cos...


No tak, ale z Wasy jakos nie potrafie sie najesc, wiec zamiast 4 romek chleba, musialabym zjesc 8 kromek Wasy :(

Alinka - Sro Sty 03, 2007 20:42

Hmm:) wstajac od stolu powinno sie czuc dalej uczucie głodu;)trzeba jeść aby żyć a nie żyć aby jeść... a jesli dalej czujesz głod napij sie wody mineralnej;)
najgorzej jest zmienic swoje nawyki zywieniowe.. potem juz jakos idzie.. lepiej schudnac 3 kg w ciagu miesiaca niz nic..:)

dade - Sro Sty 03, 2007 21:09

kosak napisał/a:
No tak, ale z Wasy jakos nie potrafie sie najesc, wiec zamiast 4 romek chleba, musialabym zjesc 8 kromek


ja odkąd mieszkam w Gliwicach staram się jadać raczej zdrowe produkty, chleb zastąpiłem pieczywem pełnoziarnistym ( zapomniałem jak się nazywają... można je kupić w Lewiatanie w "smakach": zbożowe, ryżowe, 3 ziarna oraz 7 ziaren ) .. na początku ciężko było przejść z chleba "zwykłego" na to, ale wystarczyło zrobić małą kompozycję smakową w postaci : połóż ser zółty, na to ogórek z pomidorem żeby stwierdzić, że to naprawdę jest smaczne.
A co do ilości ... w jednej paczce jest chyba 24 "kromek" i wystarcza mi to na cały dzień.

Uwierz mi, że nie trzeba najadać się do syta i prawdę rzecze Alinka, jak wstając od stołu czujesz niedosyt to zjedz owoc lub napij się soku czy wody mineralnej.

tuchałowa - Sro Sty 03, 2007 21:20

Przez święta schudłam kilogram, ale nie wiem jak ja to zrobiłam :rotfl:
dade - Sro Sty 03, 2007 21:22

zdradź proszę... może znalazłaś jakąś dietę cud :)
tuchałowa - Sro Sty 03, 2007 21:26

Jadłam więcej niż zwykle więc naprawdę nie rozumiem :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl:
Może o to chodzi żeby się nie zamartwiać ;)

dade - Sro Sty 03, 2007 21:42

tuchałowa napisał/a:
Jadłam więcej niż zwykle więc naprawdę nie rozumiem :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl:


to wcale nie jest takie nielogiczne ... Wg. diety Atkinsa można jeść bogate w białko i tłuszcze potrawy i tracić na wadze. Steki, jajka na bekonie jak najbardziej dozwolone. W sylwestra leciał ok. 18 program o różnych dietach...

tuchałowa napisał/a:

Może o to chodzi żeby się nie zamartwiać ;)


to od dzisiaj się nie zamartwiamy i cieszymy się życiem :super:

tuchałowa - Sro Sty 03, 2007 21:55

dade napisał/a:
w białko i tłuszcze potrawy i tracić na wadze
Jeżeli sterty słodyczy to zawierają to pewnie tak :hyhy: :hyhy: :hyhy: :hyhy: :hyhy: :hyhy:
dade - Sro Sty 03, 2007 22:02

cholera to w takim razie nie to :luka: , słodycze to węglowodany ... :zawstydzony:
Alinka - Sro Sty 03, 2007 22:10

dade napisał/a:
zbożowe, ryżowe, 3 ziarna oraz 7 ziaren

to prawdopodobnie Wasa:)
dade napisał/a:
A co do ilości ... w jednej paczce jest chyba 24 "kromek" i wystarcza mi to na cały dzień.

wow:) ja taka paczke 24 kromki mam na prawie półtora tygodnia:D
no ale wiecie:) studenckie zycie:D najlepszy byl tydzien kiedy zrobilam sobie tydzien warzywny;) w poniedzialek kupilam kapuste pekinska mała, papryke, ogorek, i inne warzywa... i do piatku jadlam sałatki 3 razy dziennie:D
ostatnio wybralam sie na targ po ziemniaki.. i mowie poprosze kilogram ziemniakow a facet do mnie co ci studenci tak mało jedza.. a ja do niego : Prosze pana to jest jeszcze na 4 osoby :przestraszony:
a na weekend to sie kupuje paczke ryzu.. sok marchiwowy:) i tez sie zyje :D
najlepsza dieta to zycie na swoj rachunek:D kiedy lodowka pusta a nie chce sie isc do "biedronki" :rotfl:
tuchałowa napisał/a:
Jeżeli sterty słodyczy to zawierają to pewnie tak

Tuchałowa - to pewnie przez te 10-cio minutowe cwiczenia:P co kiedys tam uprawialas hihi

dade - Sro Sty 03, 2007 22:13

Alinka napisał/a:
wow:) ja taka paczke 24 kromki mam na prawie półtora tygodnia:D


wpadam w kompleksy :zawstydzony:

Alinka napisał/a:
najlepsza dieta to zycie na swoj rachunek:D kiedy lodowka pusta a nie chce sie isc do "biedronki" :rotfl:


true, true :D

Basiorek - Czw Sty 04, 2007 19:20

wiecie, kanony piękna są niezwykle zmienne- nie warto się zamartwiać ;) może jutro rubensowskie kształty będą znowu modne? ;)


osobiście nie mam kłopotów z wagą ( 50 kg przy 170 cm), a dziś Pani Krawcowa powiedziała mi, że z brzuszka powinnam trochę zrzucić ;)


normalnie się zastanawiam ;)

dade - Czw Sty 04, 2007 21:54

Alinka,
Cytat:
to prawdopodobnie Wasa:)


Sonko



Basiorek
Basiorek napisał/a:
a dziś Pani Krawcowa powiedziała mi, że z brzuszka powinnam trochę zrzucić ;)


może nie chce jej się poprawiać, a uszyła/wykroiła/whatever za małe? :-)

Dorothea - Pią Sty 05, 2007 10:09

Basiorek napisał/a:
50 kg przy 170 cm), a



wiec jestes baaaardzo szczupła


Basiorek napisał/a:
Pani Krawcowa powiedziała mi, że z brzuszka powinnam trochę zrzucić



ona chyba jakas slepa, jaki brzuszek przy takiej wadze :szok:

Basiorek - Pią Sty 05, 2007 15:44

dade to była pierwsza przymiarka, a poza tym musiała nawet trochę zwęzić ;)


dorothea oponka jest :D :hyhy:

dade - Pią Sty 05, 2007 19:18

powiedz pani Krawcowej że "się nie zna" :)
Morqana - Pią Sty 05, 2007 20:42

Już 6 dzień nie dotknęłam słodyczy, ziemniaków, jasnego chleba i czerownego mięsa... Jestem dumna :)
Alinka - Pią Sty 05, 2007 21:38

MorQaNa napisał/a:
Już 6 dzień nie dotknęłam słodyczy, ziemniaków, jasnego chleba i czerownego mięsa... Jestem dumna

:super: BRAVO!:) tylko dlaczego omijasz ziemniaki?? ziemniak to warzywo... sam w sobie zawiera malo kalori.. dopiero kiedy laczymy go z sosem, tluszczem itp to staje sie tluczacy;)

dade - Pią Sty 05, 2007 22:00

Alinka, ziemniaki posiadają skrobie ..
Alinka - Pią Sty 05, 2007 22:24

Ziemniaki są postrzegane jako warzywa tuczące, niektórzy nawet nie zaliczają ich do warzyw, tylko do pewnego niezdrowego zbioru „zapychaczy"! Tymczasem nasz niepozorny, szary ziemniak jest bogatym źródłem skrobi, białka, węglowodanów, potasu, magnezu oraz witamin C, A, PP i B. Dzięki powyższym wartościom warzywo to reguluje trawienie, leczy wrzody żołądka i dwunastnicy, likwiduje zaparcia i niestrawność. Ponadto oczyszcza organizm ze szkodliwych produktów przemiany materii oraz wzmacnia i regeneruje ustrój po przebytych chorobach. Aby potrawy z ziemniaków były dietetyczne, musimy je odpowiednio przyrządzić, najlepiej piec i gotować, a przy serwowaniu zrezygnować z tłustych sosów i zasmażek.

i TU Cie Mam ;) dade

tak samo mozna powiedziec o czekoladzie.... orginalna czekolada gorzka! zawiera duzo magnezu, no a wiadomo magnez wplywa na wszystko, koncentracje, cere itp, nie mamy sie obzerac czekolada, ale kostka na tydzien nikomu nie zaszkodzi;)

Jak wroce do mojego zycia studenckiego to znow glodowki :rotfl:

dade - Pią Sty 05, 2007 23:47

Kod:

 Czy wiesz, że kiedy przywieziono ziemniaki do Europy, Francuzi natychmiast stwierdzili, że brunatne bulwy nadają się tylko dla świń? Ziemniaki wydały im się tak wstrętne, że nie chcieli nawet słyszeć o włączeniu ich do jadłospisu.
 Francuzi przez dwa wieki odnosili się do nich z pogardą. Pyry, jak mówią ludzie z Wielkopolski, znalazły za to uznanie u Niemców, Irlandczyków oraz w całej Skandynawii. Ludzie tam mieszkający nie mieli po prostu wyboru, gdyż często był to ich jedyny pokarm.
 W 1789 roku, na polecenie przywódców Wielkiej Rewolucji, wyszło dzieło pt. ''Traktat o uprawie i wykorzystaniu ziemniaka''. Dopiero wtedy francuskie rodziny zaakceptowały to warzywo. Na tę decyzję wpływ miał powszechnie panujący głód.
 Wprawdzie ziemniaki zawierają witaminy i sole mineralne, większość z tych związków ulega rozpadowi w czasie gotowania. Także obieranie pozbawia je cennych składników odżywczych. Ziemniaki zaliczane są do produktów wyjątkowo bogatych w ''złe'' węglowodany.
 Jeśli chcesz odżywiać się zdrowo, a na dodatek pragniesz zrzucić parę zbędnych kilogramów, zapomnij o ziemniakach. I to pod każdą postacią. Frytki czy piure połączone na przykład ze stekiem to prawdziwa zbrodnia na organizmie. Po prostu o nich zapomnij! Zamiast nich stosuj makaron żytni albo brązowy, nieoczyszczony ryż.



prawda leży gdzieś po środku - tak jak ze wszystkim :)
piłeczka odbita :)

bolbolek - Wto Sty 16, 2007 15:36

:P co racja to racja jest różnica miedzy odchudzaniem sie a dbaniem o siebie !! szczególnoie u kobiet :przestraszony:
Tobi - Wto Sty 16, 2007 15:46

Alinka napisał/a:
MorQaNa napisał/a:
Już 6 dzień nie dotknęłam słodyczy, ziemniaków, jasnego chleba i czerownego mięsa... Jestem dumna

:super: BRAVO!:) tylko dlaczego omijasz ziemniaki?? ziemniak to warzywo... sam w sobie zawiera malo kalori.. dopiero kiedy laczymy go z sosem, tluszczem itp to staje sie tluczacy;)

Omija bo jak rozumiem, chce zrzucić na wadze. Ziemniaki mają wysoki indeks glikemiczny i skrobię - bardzo się po nich tyje, nawet bez sosu.

Szamanka - Wto Sty 16, 2007 22:35

Tobi napisal
Cytat:
bardzo się po nich tyje, nawet bez sosu.


nie wiem czy sie zgodzic czy tez nie...podobnie mozna powiedziec o makaronach, a przeciez wiemy wszyscy ze ta opinia zostala juz obalona

Przykladem tu jest dieta Weigth Wachter....mozna jesc wszystko oczywiscie liczac punkty. Na poczatku jest moze troche uciazliwe chodzic wszedzie z ksiazeczka i sprawdzac ile co ma " gwiazdek", ale chyba lepsze to niz odmowienie sobie na urodzinach ciastka czy tez jakies salatki. I wlasnie w tej diecie ziemniaki wcale nie sa taka zmora, mozna je zjesc w dowolnej ilosci ( oczywiscie jako jeden posilek a nie rozkladajac na raty) i ma sie tylko 2 punkty ( bez sosu, masla) jesli dodamy do tego jakies warzywka i rybke to tych punktow obiadowych wcale nie nabierze sie tak wiele
Zaluzmy, ze waga osoby wynosi ok.80kg, to wtedy dozwolone jest "zjedzenie"tych punkcikow 22.

Tobi - Sro Sty 17, 2007 10:07

Szamanka napisał/a:
Tobi napisal
Cytat:
bardzo się po nich tyje, nawet bez sosu.


nie wiem czy sie zgodzic czy tez nie...podobnie mozna powiedziec o makaronach, a przeciez wiemy wszyscy ze ta opinia zostala juz obalona


Obalona? :) Przez kogo?

Makarony, jasne pieczywo, ziemniaki i płatki owsiane - same zapychacze. Dużo węglowodanów. Jeśli ktoś chce schudnąć powinien spożywać jak najmniej węglowodanów. Ja na diecie niskowęglowodanowej schudłem 6kg w 8 tygodni.

Szamanka - Sro Sty 17, 2007 10:20

Wbrew powszechnej opinii, makaron jest produktem niskokalorycznym i zawiera bardzo mało tłuszczu. To nie makaron tuczy, ale przede wszystkim dodatki, które razem z nim zjadamy (mięso, ser, zawiesiste sosy). Poza tym jest on niezwykle pożądanym składnikiem codziennego jadłospisu. Produkty zbożowe, a w tym właśnie makaron, ryż, pieczywo, powinny być bowiem bazą posiłków.
Podstawowym składnikiem makaronów są węglowodany złożone, z których każdy 1 gram zapewnia organizmowi 4 kalorie. W odróżnieniu od cukrów prostych, znajdujących się m.in. w słodyczach, dostarczają długotrwałej energii, gdyż są wolniej wchłaniane i spalane, dając uczucie sytości, które odczuwamy przez wiele godzin.


Wbrew obiegowej opinii ziemniaki nie tuczą - 100 gram tego warzywa zawiera jedynie 90 kcal. Można je więc spożywać w dowolnych ilościach. Tym bardziej, że zawierają wiele witamin i niezbędnych dla zdrowia minerałów (głównie tuż pod skórką). Znajdziemy tu duże ilości witaminy A, E oraz C, niemal wszystkie witaminy z grupy B, a także białko, potas, wapń, magnez, żelazo, miedź, fosfor i siarkę. Wapń i potas neutralizują niekorzystne działanie soli kuchennej na nasz organizm. Magnez wzmacnia serce, dzięki niemu również lepiej znosimy stres. Ziemniaki działają moczopędnie i oczyszczają organizm ze szkodliwych substancji.

Tobi - Sro Sty 17, 2007 11:41

Fajnie, ale to nie tłuszcz tuczy tylko węglowodany :) Tłuszcz jest spalany w pierwszej kolejności, natomiast energia z węglowodanów jeśli nie zostanie zużyta podczas aktywności ruchowej (jak to ma miejsce obecnie u większości ludzi, z powodu trybu życia) zostanie zmagazynowana w postaci tłuszczu. Jeśli ktoś chce przybrać na wadze to polecam makaronik i ziemniaczki :]
asik - Sro Sty 17, 2007 13:37

bez jasnego pieczywa, makarowów udało mi się stracić parę kilo:)
Anula - Sro Sty 17, 2007 13:43

asik,
jak dałas rade bez chrupiących pszennych bułeczek?? co to jest wogóle dieta??

Tobi - Sro Sty 17, 2007 14:02

Ciemne pieczywo też jest smaczne i o wiele zdrowsze. Jasne pieczywo, tak jak jasne makarony, produkowane jest z przetworzonych zbóż i nie zawiera prawie wcale cennych wartości odżywczych, za to doskonale napycha i dostarcza kalorii :)
Anula - Sro Sty 17, 2007 14:38

Tobi napisał/a:
doskonale napycha i dostarcza kalorii
no i jakie smakowite hihi,
Basiorek - Pon Sty 22, 2007 18:09

da się stracić trochę centymetrów w pasie w dwa tygodnie? :hyhy:
praz - Pon Sty 22, 2007 19:49

Basiorek napisał/a:
da się stracić trochę centymetrów w pasie w dwa tygodnie? :hyhy:

da, kup sobie hula hop i kręć, stracisz tylko w pasie :)

desperado - Sob Lut 10, 2007 23:47

najlepsza dieta caly tydzien nie jesc nic w niedziele blache placka
tuchałowa - Nie Lut 11, 2007 12:05

Cytat:
najlepsza dieta caly tydzien nie jesc nic w niedziele blache placka


Taką dietę większość stosuje ;)

desperado - Nie Lut 11, 2007 14:48

Chyba ze duzo seksu tez mozna stracic troche kg i nie tylko .
Szamanka - Nie Lut 11, 2007 22:46

desperado seksu mam pod dostatkiem :hyhy: a waga ciagle bez zmian....ech przydalaby sie jakas skuteczniejsza dieta :kwasny: :P
Arex30 - Pon Lut 12, 2007 08:26

Szamanka,
Intensywne kochanie wpływa na odchudzanie.
wiec.......

ale u mnie tysz ddddduuuuuuuużo za dużo

Alinka - Nie Lip 01, 2007 12:39

Od jutra zaczynam głodóweczke:) ktos chce pogłodowac ze mna??? :hyhy:
Morqana - Nie Lip 01, 2007 12:48

Arex30 napisał/a:
ntensywne kochanie wpływa na odchudzanie.


W takim razie zaczynam od jutra :P

Aisha Yildirim - Nie Lip 01, 2007 16:33

Szamanka napisał/a:
seksu mam pod dostatkiem a waga ciagle bez zmian....ech przydalaby sie jakas skuteczniejsza dieta

jest sposób ;) :D ...
jeszcze wiecej sexu :cwaniak:

ziutek997 - Nie Lip 01, 2007 18:18

Przez ostatnie trzy dni żyłem na diecie piwno-grilowo-czipsowej i nie przytyłem ani grama :) Tak więc polecam ;)
tuchałowa - Nie Lip 01, 2007 20:17

Alinka napisał/a:
Od jutra zaczynam głodóweczke:) ktos chce pogłodowac ze mna??? :hyhy:
Strajk? :]

Ziutek, z tego co pamiętam to Ty jesteś taki troszkę ''szczupły'' więc raczej Tobie nic nie zaszkodzi :D :D

Alinka - Pon Lip 02, 2007 07:40

tuchałowa napisał/a:
Strajk?


haha:) no w sumie do sluzby zdrowia mam bardzooo blisko:D ale nie , trzeba sie odkaźić, oczyscic ciało i ducha :P

Zafira - Wto Lip 03, 2007 18:29

moja dieta: tabletki zmniejszajace apetyt + maslanka i owoce jako każdy posiłek. czasem odrobna miesa chudego. no i preparat witaminowy. seksu niestety chwilowo, czyli przez miesiac brak :( chociaz jak moj luby wroci do polski to pewnie strace pare kilo w ciagu jednej nocy :rotfl:
Morqana - Wto Lip 03, 2007 20:22

Zafira napisał/a:
moja dieta: tabletki zmniejszajace apetyt


Moge wiedziec jakie spozywasz ? :)
Zafira napisał/a:
pewnie strace pare kilo w ciagu jednej nocy :rotfl:


:rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl:

Zafira - Sro Lip 04, 2007 10:02

MorQaNa napisał/a:
Moge wiedziec jakie spozywasz

hmmm... to sie nazywa meizitang, duzo roznych strasznych opowiesc krazy po sieci w zwiazku ze skutkami ubocznymi ale ja na razie nic takieg nie odczuwam poza suchoscia w ustach ktora powoduje wypijanie wiekszej ilosci wody ale to w gruncie rzeczy dobrze. mimo wszystko nie polecam bo te skutki uboczne u jednych sa a u innych nie, bierze sie na wlasna odpowiedzialnosc :]

Aisha Yildirim - Pią Lip 06, 2007 12:30

Zafira napisał/a:
moja dieta:

działa :D ?

Zafira - Pią Lip 06, 2007 14:35

Aisha Yildirim napisał/a:
działa

działa :super:

aniol - Nie Sie 26, 2007 12:27

ja dzieki swojej diecie schudłam 8kg w ciagu 2 miesiecy :) teraz na 160cm waze 45 kg :rotfl:
Harcerka - Nie Sie 26, 2007 12:43

podaj wiec przepis:)
Morqana - Nie Sie 26, 2007 13:07

Właśnie, podaj, podaj, bo ja tylko 4 kg :/
aniol - Nie Sie 26, 2007 15:31

nic takiego, ograniczylam tylko jedzenie i w ogole nie uzywalam pieczywa a na obiad sama zupka a w miedzy czasie sport :)
Szamanka - Czw Sie 30, 2007 22:59

Aby oczyscic organizm i poprawic sobie skore to polecam przegotowana wode ( goraca) z polowka soku z cytryny, pic na czczo.....
madziar - Pią Sie 31, 2007 06:42

Szamanka, sprobuję, ale czy ta woda ma byc gorąca jak ją piję?
Szamanka - Pią Sie 31, 2007 08:07

Ma byc goraca jak bys pila ranna herbatke
Morqana - Pią Sie 31, 2007 09:42

Hmm, a kto wie o tej zupie kapuścianej ? Macie jakiś sprawdzony przepis?
Dorothea - Pią Sie 31, 2007 10:48

MorQaNa napisał/a:
zupie kapuścianej


pewnie chodzi o diete kapuscianą......



Dieta kapuściana.

Dieta kapuściana to dieta bardzo modna znana i szybka dieta. Jadłospis w tej diecie jest nieskomplikowany, a przygotowanie potraw bardzo proste. Dieta kapuściana znana jest także jako dieta szwedzka, dieta kalifornijska czy dieta kanadyjska. Stosowało już ją wiele gwiazd. Odchudzanie podczas tej diety nie wymaga wysiłku a już zwłaszcza dla tych, którzy lubią jeść kapustę. Ci, którzy stosowali tą dietę, mówią, że jest to nie tylko szybka dieta, ale i bardzo zdrowa, kapusta bowiem ma wiele cennych witamin. A więc schudnij dzięki kapuście. Możesz szybko schudnąć jedząc kapustę. W ciągu tygodnia można schudnąć nawet do 4-5 kilogramów.

Przepis na zupę kapuścianą:

- główka kapusty,

- 6 cebul, najlepiej ze szczypiorem,

- 2 zielone papryki,

- 6-12 pomidorów, lub 2 puszki pomidorów,

- pęczek selera naciowego,

- przyprawy: pieprz, pietruszka, curry, koper, oraz według uznania np bazylia, czosnek, estragon.

Pokrojone wszystkie warzywa (pomidory obrać ze skórki) wrzucić do garnka i zalać gotowaną wodą. Gotować, aż jarzyny będą miękkie. UWAGA: nie można zupy solić, nie można dodawać żadnych tłuszczy, ani bulionów. Taka porcja zupy wystarcza na około tydzień.

Zupę kapuścianą można jeść w dowolnych ilościach i o dowolnych porach. Najlepiej przechowywać ją w lodówce i małymi porcjami podgrzewać. W czasie stosowania siedmiodniowej diety według poniżej podanego rozkładu określonych posiłków nie można pić alkoholu, nie można pić gazowanej wody, nie można jeść chleba, mącznych produktów, żadnej soli, oraz tłuszczu. Można jeść ziemniaki i mięso, ale tylko według przepisu. Oczywiście jak każda dobra dieta - trzeba dużo pić wody, niesłodzonej herbaty, można kawę, soki owocowe i odtłuszczone mleko.



Dieta kapuściana - rozkład na 7 dni:

Dzień 1
Zupa kapuściana i owoce z wyjątkiem bananów.

Dzień 2
Zupa kapuściana i warzywa gotowane lub na surowo. Nie wolno jeść fasoli, kukurydzy, groszku i grochu. A najlepsze będą warzywa zielone. Nie wolno jeść owoców. Na obiadokolację dwa ziemianki ugotowane bez soli, ewentualne z dodatkiem masła.

Dzień 3
Zupa kapuściana, owoce i warzywa. Pomijamy banany i ziemniaki.

Dzień 4
Zupa kapuściana i trzy banany. Do tego można wypić dowolną ilość odtłuszczonego mleka.

Dzień 5
Zupa kapuściana, wołowina lub pierś z kurczaka i pomidory. Można zjeść o,25 - 0,5 kg mięsa i około 6 pomidorów. Z mięsa może to być także indyk bądź chuda ryba. Mięso należy ugotować lub zapiec bez tłuszczu. Zupa kapuściana musi być zjedzona chociaż raz.

Dzień 6
Zupa kapuściana, wołowina i warzywa głównie zielone. Wołowinę można zastąpic chudą rybą, piersią z kurczaka czy indyka.

Dzień 7
Zupa kapuściana, jarzyny oraz ugotowany ciemny ryż. Soki warzywne i woda do picia.

Pamiętaj, ta dieta opiera się głównie na jedzeniu kapusty, która zarówno surowa jak i kiszona jest cennym źródłem witaminy C, ma także szerokie właściwiści lecznicze, pobudza pracę jelit, pobudza przewód pokarmowy do większej aktywności. Przede wszystkim kapusta jest bardzo mało kaloryczna

Szamanka - Pią Sie 31, 2007 11:01

Probowalam kiedys ta diete z owa zupka...doszlam do dnia czwartego,i nie dlatego, ze rygorystyczna, ale zapach zupy....brr na samo wspomnienie mnie dzwiga :kwasny:
Dorothea - Pią Sie 31, 2007 11:04

Szamanka napisał/a:
ale zapach zupy....brr na samo wspomnienie mnie dzwiga



juz to słyszałam od niejednej osoby, ksiegowa z naszego biura powiedziała,ze po otwarciu lodowki juz jej sie robilo niedobrze

Szamanka - Pią Sie 31, 2007 11:10

Jesli ktos chce szybko i aby troche bolalo( tzn w zoladku ssalo) to proponuje diete kopenhaska.
Dorothea - Pią Sie 31, 2007 11:13

tak znam ta diete, trwa 13 dni, mam zamiar ją wprowadzic w swoje zycie, ale jakos to ciagle odkładam, zrobie chyba po weselu na ktore ide 8 wrzesnia, bo przed weselem nie ma sensu, w trakcie tej diety nie mozna nic podjadac bo staje sie niewazna.Rozmawiałam z ludzmi , ktorzy stosowali ta diete i sa zadowoleni z rezultatow, kilogramy nie wracaja czyli nie ma efektu jo-jo. Oczywiscie po diecie nie mozna zacząc sie obzerac wszystkim co wpadnie nam w rece, ale racjonalne odzywianie gwarantuje efekty
Szamanka - Pią Sie 31, 2007 11:26

Wlasnie czytam na pewnej niemieckiej stronce o nowej diecie, ktora ma nazwe " insulin diet"

Rano nalezy jest same weglowodany, czyli bulki, chleb z drzemem z nutela musli ale zadnego bialka.....nastepna ma byc okolo 5 godzin przerwy i na obiad mozna jesc mieszane i urozmaicone posilki i kolejne 5 godzin przerwy a na kolacje salate, jarzyny, chude mieso, ale nie mozna laczyc to z weglowodanami

Lama71 - Pią Sie 31, 2007 11:37

jest jedna dieta, która działa zawsze. Nazywa się ją ŻP Żreć Połowę. Jak w trakcie nie pomaga, to się ją stosuje znowu do tego co się je, itd.
wymyślacie jakieś diety cud, diety super, diety nad dietami... ludzie, owoce, warzywa, świeże powietrze, dużo ruchu. O, pies jest świetną dietą, szczególnie syberian husky :) przepiękne stworzenie, i pomaga zachować linie.

dieta kapuściana ... taka dieta powoduje chyba jedzowstręt, stany wiecznej nerwowości, złośliwości i innych "ści"

Morqana - Sob Wrz 01, 2007 07:29

Dorothea napisał/a:
pewnie chodzi o diete kapuscianą......


O właśnie :)
Dorothea dziękuje bardzo :) Wprowadze ją sobie od poniedziałku. Szkoła się zaczyna łatwiej będzie :)

Tom@k - Sob Wrz 01, 2007 21:25

Lama71 napisał/a:
dieta kapuściana ... taka dieta powoduje chyba jedzowstręt, stany wiecznej nerwowości, złośliwości i innych "ści"


to sie zgadza.. ale bardzo pozytywna ta dieta, tylko za duzo w niej wlasnie kapusty :P

Arex30 - Sob Mar 15, 2008 08:15

Wiosenne postanowienie ;)
droche sie trzeba zmniejszyć :zalamany:

kisia - Pon Mar 17, 2008 00:38

Arex30, no co Ty, nie wyobrażam sobie Ciebie zmniejszonego, więc nie próbuj sie odchudzać.
Ostatnio Dorothea mówiła mi coś o ciekawej diecie 13-to dniowej, po której nie ma efektu jojo. Jeżeli sie ją ściśle przestrzega, to potem przez dwa lata można jeść normalnie, a po 2 latach ją powtórzyć, jeżeli dobrze zrozumiałam :niepewny:

Morqana - Pon Mar 17, 2008 06:50

wg mnie dieta 13 dni raczej nie da efektu na 2 lata. Przecież zmiany w naszym organiźmie na stałe zachodzą przez kilka lat. :)
Szamanka - Pon Mar 17, 2008 07:16

Napewno mowa o diecie kopenhaskiej, bardzo rygorystyczna, ale faktycznie w ciagu tygodnia mozna pozbyc sie 4 kg.
Jednak gdy wraca sie do poprzednich nawykow zywieniowych waga szybko znow rosnie w gore.

Arex30 - Pon Mar 17, 2008 08:45

khem.......
kisia napisał/a:
nie wyobrażam sobie Ciebie zmniejszonego

Aessa - Pon Mar 17, 2008 08:54

Moja znajoma stosuje dietę... Nie wiem czy "dieta" to dobre określenie... Je tony smalcu, masę jajek, sery żółte, pełnotłuste mleko i ociekające tłuszczem mięcho... I tak już parę lat. Mówi, że przynosi efekty ale ja jakoś tego nie zauważam. :niepewny:
Alinka - Pon Mar 17, 2008 09:09

kisia napisał/a:

diecie 13-to dniowej, po której nie ma efektu jojo. Jeżeli sie ją ściśle przestrzega, to potem przez dwa lata można jeść normalnie, a po 2 latach ją powtórzyć


ee taka dieta to jedna wielka lipa.. przez te 13 dni to jedynie co sie zrzuci to wode <lol>
nawet na głodowaniu to zalezy od ilosci kg do zrzucenia to i tak organizm dobiera sie do tluszczu po okolo 20 dniach, i po 30 minutach intensywnych cwiczen..
cwiczyc, cwiczyc i jeszcze raz cwiczyc.. 15 minut biegania to dopiero okolo 100 kalori..

Aither - Pon Mar 17, 2008 10:23

najgorsze co moze byc w dietach to szybkie odwodnienie... wtedy czlowiek mysli ze jak stracil 2-3 kg na tydzien to jest super dieta... tylko ze to odwodnienie a nie spalanie tluszczu :) poza tym dieta na jakis czas to nie dieta... trzeba zmienic sposob zywienia i zycia na stale a nie na "jakis czas" :)
Morqana - Pon Mar 17, 2008 13:29

Dokładnie. Dieta, a raczej przejście na diete... Troche dziwne słowo, bo żeby zrzucić co nieco, trzeba zmienić tryb życia. :) TO jest droga do sukcesu, a nie rygorystyczne dietki, dające i tak efekt jo- jo. Szczegolnie dla kogos, kto tak wiele sobie odmawiał.
tuchałowa - Pon Mar 17, 2008 18:20

Podobno taka dieta pomogła kilku osobom z tego co słyszałam, ale kilku zaszkodziła (omdlenia itp.) , ale niestety, tryb życia trzeba zmienić na stałe, żeby efekty też były stałe.. :]
Grabarz - Pon Mar 17, 2008 18:56

Alinka napisał/a:
cwiczyc, cwiczyc i jeszcze raz cwiczyc.. 15 minut biegania to dopiero okolo 100 kalori..


No i to jest najlepszy sposób na schudnięcie :) Jednak trzeba pamiętać, że tłuszcz spala się po 45 minutach ćwiczeń ;)
Ja polecam remont - od lipca do marca schudłem 18kg i do tego jadłem co chciałem :P

Alinka - Pon Mar 17, 2008 21:14

oo tak :) no i niestety ale jest to sprawdzone przez 3 osoby , ze na fitness w ciagu 1,5 h spala sie okolo 600 kalorii... i najwiecej spala sie na poczatku..:-)
strasznie malutko..

kisia - Wto Mar 18, 2008 01:03

Grabarz napisał/a:
schudłem 18kg
a przepraszam bardzo gdziety to miałeś ?z ytego co pamietam to nie było Ciebie za wiele jeżeli o obwód chodz :P teraz to musisz chyba z kamieniami w kieszeni chodzic :P
Grabarz - Wto Mar 18, 2008 07:50

kisia napisał/a:
a przepraszam bardzo gdziety to miałeś ?z ytego co pamietam to nie było Ciebie za wiele jeżeli o obwód chodz teraz to musisz chyba z kamieniami w kieszeni chodzic


Hmmm no więc to było na "przełomie" 2004 roku :) Wtedy jeszcze nie forumowałem.
Waga wyjściowa wynosiła 93kg i było już na co popatrzeć :P
Obecnie od tych 75kg nadrobiłem 10kg ;) i się trzyma już rok, widzę, to już chyba moja stała waga...

katarzyna35k-ce - Wto Mar 18, 2008 13:52

Niestety zadna dieta nic nie da jezeli nie zmieni sie swoich nawykow zywieniowych . Nawet 50dniowa dieta gdzie schudnie sie nawet z tkanki tłuszczowej nic nie da i efekt jojo murowany.Niestety zeby utrzymac sylwetke po skonczeniu diety trzeba zmienic swoj sposó zywienia. Oczywiscie cwiczenia przyspieszaja spalenie kalorii.
wiollcia - Wto Mar 18, 2008 22:44

Co to diety ,to na prawdę nie warto jej stosować ,bo efekt jo jo murowany,trzeba sie odchudzać z głową ,najważniejsze to jeść co 3 godzinki mniejsze ilości, pić dużo wody ,3 godziny przed snem nie jeść ,dużo ćwiczyć .

Jeszcze lekarze nie wymyślili skutecznej diety .Pozdrawiam

Alinka - Pon Lip 14, 2008 09:46

jak co roku w wakacje:D znow przeprowadzam głodóweczke :rotfl:
dzis już 8 dzień, 5kg mniej tak wiem wiem ze to tylko woda zeszla :D ..
mam zamiar wytrzymac 20 dni.. potem 20 dni wychodzenia z głodowki , zeby od razu nie rzucic sie na jedzenie... a potem juz tylko rozsadna dieta..Mysle , ze tym razem się uda.. mam wielka motywacje a do tego wsparcie rodzinki..
Jakby ktoś chciał poczytac książke o tej głodówce leczniczej to mam e-booka:)

Harcerka - Pon Lip 14, 2008 10:48

ja prosze:)
harcerka@wp, p l

Szamanka - Pon Lip 14, 2008 12:12

ja tez bym chetnie poczytala :D
bogus - Czw Lip 17, 2008 05:31

dziewczyny nie stosujcie żadnej diety ! ! :) jesteście i tak piekne :D
Agatka2008 - Sob Cze 19, 2010 22:49

Słyszeliście o diecie Dukana?? :)
Ja tydzien temu zaczełam ja stosowac.. jestem jak na razie w 1 fazie.. ogolnie jak dla mnie dieta idealna:D choc troche zle ją zaczeam.. bo od głodówki.. :/ no i taki specjaln kalkulator obliczył mi , ze moją upragnioną wagę osiągne w styczniu 2011 r...:D

espi - Sob Cze 19, 2010 22:59

Moja sister na tej diecie schudła 15 kg w 3 miesiące i walczy dalej. Moja mama też, ale nie wiem ile. Ja wytrzymałam 8 tygodni i po pierwszych 4 kg w fazie uderzeniowej nie spadło nic więcej, więc doszłam do wniosku że to jednak nie dla mnie.
Lama71 - Sob Cze 19, 2010 22:59

bez efektu jojo?

Alinka napisał/a:
jak co roku w wakacje:D znow przeprowadzam głodóweczke
dzis już 8 dzień, 5kg mniej tak wiem wiem ze to tylko woda zeszla
:rotfl:
normalnie... jak coś takiego czytam... aż się we mnie dosłownie gotuje
8 dni 5 kg....
super dieta ŻP Żreć połowę. I tyle. Jak się trzyma, jest ok. A wy.. głodówka, wyjście z głodówki, dieta... a potem nagle sie okazuje, że zdróweczko nie teges, ech.. skoda słów.

espi - Sob Cze 19, 2010 23:01

Dokładnie MŻ to jest najlepsza dieta świata :)
Lama71 - Sob Cze 19, 2010 23:06

moja małżonka kiedyś, jak sie poznaliśmy, żarła jakąż zupę warzywną. Im więcej się tego żre, tym szybciej się chudnie. Lubię warzywa, ale... jadła to, jadła, i jakoś zaczęło jej na mózg się z głodu rzucać.
Te głodówki, to durna amerykańska moda, najpierw się nażryj, potem głoduj. Jak pogłodujesz, to więcej się nażresz. Czy wiecie, że po takim odchudzaniu jak nie utrzymacie diety, nie wrócicie do swojej wagi, tylko przybierzecie 5 kg ponad wyjściową? Pewnie wiecie. Tylko ciekawe, czy tak chętnie jak cud diety, można znaleźć opracowania, jak taka huśtawka obżarczo-głodowa wpływa na organizm?

Szamanka - Nie Cze 20, 2010 13:09

Dla mnie najlepsza dieta okazal sie sport.Regularnie zaczelam biegac, chodzic na kije itp. Udalo sie zrzucic 3 kg - ktos moze powiedziec ...eee co to jest....dla mnie to duzo, tym bardziej, ze jem normalnie. Podczas tych wszystkich diet jakie stosowalam, mialam zawsze napady glodu a wtedy rzucalam sie na slodycze. Od miesiaca to zniknelo i jesli mam ochote na czekolade to ja jem.
Major - Pon Cze 21, 2010 17:36

Szamanka, i chyba powiedzialas cala prawde o dietach. Dopuki (...) sie nie ruszy to nie zacznie chudnac. Oczywiscie diety nalezy stosowac, ale odpowiednio z ruchem i zapotrzebowaniem organizmu. Nie znam sie na dietach odchudzajacych, bo akurat nie to mi trzeba, ale realizuje na sobie wedlug wlasnych spostrzezen diete aby przytyc, z 10-15kg ktore sa moim celem narazie mam 4 i to w tempie pol roku, ale mnie sie z tym nie spieszy.
A problemem wielu kobiet przy stosowaniu wszystkich tych diet cud jest to ze mysla ze po tygodniu osiagna niesamowite wyniki, po czym z wielkim rozczarowaniem koncza to i przechodza na obzarstwo, a nastepnie stosuja kolejna (...) diete.

Szamanka - Pon Cze 21, 2010 17:47

Tak bylo ze mna do tej pory.....kazda nowa dieta, ktora rozpoczynajalam konczyla sie fiaskiem i zwiekszona waga.
Jestem dumna z siebie, ze potrafie przebiec 8km i zaliczyc po drodze kilka gorek, ze " kijowe chodzenie" to dla mnie teraz pestka.
Nie wchodze codziennie na wage, nie robie nic na sile, poprostu sie ruszam i mam nadzieje, ze mi nie przejdzie :D

tak offtopa zrobie :hyhy:
przygotowuje sie do pol maratonu :D , ale do tego jeszcze musze przynajmniej kilka kilogramow zrzucic :D

alenda - Pią Lip 09, 2010 20:39

Dla mnie głodówki odpadają, jak nie zjem czegoś do 13 a mam pracę na 12 to przed pierwszą kręci mi sie w głowie i ledwo żyję, a raz zemdlałam.

Stosowałam dietę Montignac lub też niełączenia i razem z aerobiciem 3 razy w tygodniu schudłam 16 kg w 3 msc! Ta dieta jest super, ale należy ścisle przestegać zasad. Ja mam zaburzenia metaboliczne, insulinooporność i kłopoty z hormonami i ta dieta mi to ustabilizowała!
Potem zaszłam w ciążę i do 6 msc przytyłam 2 kilo, chodziałam na ćwiczenia dla bab w ciąży, starałam sie nie jeść dużo słodyczy, chociz miałam takie smaki, ale potem miałam ciążę zagrożoną, leżenie, więc czytałam, oglądałam tv, leżałam no i wiadomo, tak się tyje szybko, a jak do tego zajda się m&m-sy i Bounty to mozna przytyć 10 kg w miesąc. W efekcie w ciąży zyskałam 25 kg :kwasny: zostało mi jeszcze 10 do powiedzmy normalnej wagi :/

Dieta Dukana to maskra bo ja bym sie porzygała jedząc białko tylko :znudzony: mięso toleruję, ale nie w nadmiarze, sery ok, ale tez przegięcia...

Kiedyś jadłam tylko warzywa, owoce i małe ilości nabiału, ale na skutek złych wyników krwi wróciłam do bardziej tresciwego jedzenia i przytyłam dwa razy tyle :(

Macie rację trzeba zmienić nawyki żywieniowe i uprawiac sport, inaczej nie da rady. a u mnie to wszyst

Agatka2008 - Pią Lip 09, 2010 23:09

Cytat:
Dieta Dukana to maskra bo ja bym sie porzygała jedząc białko tylko :znudzony: mięso toleruję, ale nie w nadmiarze, sery ok, ale tez przegięcia...


zalezy co kto lubi... ja na dukanie jestem juz od miesiąca i mam -8kg, mi jak najbardziej odpowiada ta dieta.. nie jest monotonna i wcale sie po niej nie rzyga:P
Jest tyle przepisów , ze głowa mała..
0 pieczywa, 0 alkoholu, 0 ziemniaków , makaronów, ryżu... i wcale się za tym nie tęskni..
to nie jest tak , ze wcinasz tylko bialko z jajek i sery.. jesz wszystko , kurczaka, ryby, nawet pizze mozna zrobic i ciasta.. tylko inne składniki dajesz.. ;)

bocianu - Nie Lip 11, 2010 12:21

no dobra, tak wszyscy o tych dietach, to i jak dodam swoje 3 grosze.

Na początku nadmienię, że nie jestem jakimś typem, który odchudza się całe życie i zna wszystkie diety świata. Próbowałem kilka lat temu diety kopenhaskiej, schudłem 8 kilo, po czym po chwili znów wróciłem do wagi sprzed diety. Nic to nie dało. Próbowałem jeść mniej, ale to nie dla mnie... kocham gotować, kocham jeść. skończyłoby sie to depresją :D

Ale przebrała się miarka gdy w grudniu 2008 okazało się, że ważę już 106kg.
Postanowiłem podejść do sprawy profesionalnie i wraz z żoną (aby było łatwiej) poszliśmy do dietetyka. Nie będę opisywał szczegółów, ale w skrócie wyglądało to tak, że po naprawdę szczegółowych badaniach lekarskich i dwutygodniowej sondzie naszych obecnych nawyków żywieniowych, pani doktor przygotowała nam dwumiesięczny pierwszy etap diety, wraz z zalecaniami co do sposobu jedzenia i pewnych zasad przygotowywania posiłków.
Powiem tyle: ja po 2 miesiącach miałem 12 kg mniej. Żonka chudła trochę wolniej, ale też miała o wiele mniej do "stracenia" :) Potem przyszedł czas na 2 etap diety, czyli dieta stabilizacyjna. W sumie w ciągu pół roku schudłem 20kg. I trzymam wagę do dziś. Czasem mi tam parę kilko wskoczy jak się zapomnę, ale wystarczy wrócić do pewnych założeń żywieniowych i nawyków wyrobionych podczas diety, by waga szybko wróciła do normy.

A co to za "cudowne" zalecenia i nawyki? reasumując, podam te, które stosuje ja, bo było ich więcej, ale niektórych nie dałem rady :)
- jeść 5 mniejszych posiłków dziennie, a nie dwa większe jak miałem w zwyczaju. starać się jeść o stałych porach. pięciu nie dawałem rady, wiec zwykłem jeść 4 w odstępach 4 godzinnych. bzdurą jest, że nie wolno jeść po 18. Nie należy jeść krócej niz 2 godziny przed snam. Ja zwykle kładę się o pierwszej, więc czasem wciągam kolacje o 22-23 :)
- nie oszczędzać na czasie i kasie kosztem jakości, przygotowywać posiłki starannie i najlepiej z jak najmniej przetworzonych produktów.
- odstawić napoje gazowane i te słodzone słodzikami, najlepiej ograniczyć się do wody, ale to nie dla mnie, pije wode z sokami i same soki.
- jeść więcej pieczonych i gotowanych na parze produktów, kosztem smażonych i duszonych,
- jak już smażymy, to na oliwie z oliwek lub pestek winogron, oleje są be.
- więcej ciemnego pieczywa (nie, nie zrezygnowałem z pszennego w 100%),
- jeść mniej słodyczy, zastępować je orzechami lub suszonymi owocami.
- pokochać ryby. nawet nie wiedziałem, że można z nich zrobić tyle pyszności. kiedyś jadałem rybkę raz na miesiąc jak dobrze poszło. teraz jadam przynajmniej raz w tygodniu.

i to naprawdę działa !

Wymaga napewno więcej czasu w kuchni, bo te 4 posiłki dziennie trzeba przygotować, ale jak ktoś lubi pichcić jak ja, to nie jest to straszny problem.
I nie jest tak, że jestem jakimś "wyznawcą" któty trzyma sie tych zaleceń codziennie w 100%. Pewnie, że zdarza mi się zjeść golonkę, albo popić tłuste frytki pepsi :D Ale kluczem jest nie robić tego codziennie, a w te pozostałe przynajmniej starać się trzymać powyższych reguł.

dodam jeszcze, że nie łączyłem diety z żadnymi ćwiczeniami, aktywnością ruchową itp... czyli jedynie zmieniając nawyki żywieniowe udało mi się stracić 20 kg i jak na razie nie przytyć.

pozdrawiam :)

catterina - Czw Sty 06, 2011 16:58

ruch ruch i jeszcze raz ruch i do tego zdrowa dieta i leci się z wagi:)... mi juz ubyło 20 kilo i dalej walcze ale niestety nie jest łatwo.
look - Pią Sty 07, 2011 16:58

20 kilo!Przez jaki okres czasu? Gratulacje!Ja mam problem z pięcioma:)
Admike - Sob Sty 08, 2011 08:21

catterina napisał/a:
ruch ruch i jeszcze raz ruch i do tego zdrowa dieta i leci się z wagi:)... mi juz ubyło 20 kilo i dalej walcze ale niestety nie jest łatwo.


Gratuluję! :ok: :super: Wiem po sobie, jak jest ciężko. Pomyśl sobie tak "udało mi się zgubić już tak dużo, czemu nie miałoby mi się udać zrzucić więcej?" (oczywiście, jeżeli czujesz taką potrzebę).

Wytrwałości szanownej koleżance życzę! :ok:

Harcerka - Sob Sty 08, 2011 20:07

ja zawsze patrze na to co jem;:)))
za slodyczami nie przepadam... wiec jest OK
ciast nie dotykam:)) bo nie lubie;)

gorzej z miesem:)) nie moge byc wegetarianka:))

ale fakt ruszac sie trzeba - wiec musowo jakis basen:)) sauna...
i lekkie zarcie...


i jak to sie dzieje ze ciagle na wadze za duzo???

Bebe - Pon Sty 24, 2011 11:15

U mnie na wadze za duzo cale zycie... Uwielbiam slodycze...
Szamanka - Pon Sty 24, 2011 14:06

Bebe, no to mamy cos wspolnego :)
Harcerka - Pon Sty 24, 2011 22:36

hmmmm to zalozymy klub tych ktorych waga wskazuje za duzo:)) :rotfl:
Nikaa - Wto Sty 25, 2011 09:25

Harcerka, No jasne bo noszenie rozmiaru xs to wciaz za duzo.. niedlugo Klary ciuchy bedziesz pozyczac :)
Harcerka - Sro Sty 26, 2011 22:09

nie bede:) poki co za krotkie;)))
ale za kilka lat kto wie;)))) mam taka nadzieje:) :rotfl:

strzelba666 - Sob Sty 29, 2011 11:56

Karnet na siłownie ok 70zł. Pomęczy się 6 godzin w tygodniu to po miesiącu odczuje różnicę.
I co najważniejsze. Dziewczyny, wystarczy nie jeść po 18:00 :)

look - Nie Sty 30, 2011 12:07

Gdyby nie basen to słodycze by mnie "zjadły":)Dobrze poczytać,ze nie tylko ja je lubię,a one przynoszą kilogramy:)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group