dupiate forum

Bezpieczeństwo w Sieci - Policja łapie piratów

Ana - Sro Lis 01, 2006 23:15
Temat postu: Policja łapie piratów
W Stalowej Woli sklepy z oprogramowaniem przeżyły istne oblężenie. Firmy na gwałt kupują legalne systemy i pakiety biurowe, a to wszystko dzięki nalotom policji, która u internautów szuka nielegalnego oprogramowania i pirackich nagrań.

Funkcjonariusze wkroczyli do mieszkań osób podejrzewanych o posiadanie nielegalnego oprogramowania i plików. Akcja zaczęła się od skontrolowania Stowarzyszenia Interblock skupiającego na osiedlu Młodynie przeszło sześciuset użytkowników internetu.

Policjanci zabrali stamtąd dwa komputery biurowe i najprawdopodobniej będą badać aktywność użytkowników sieci. Jeden z nich powiedział serwisowi Echo Dnia, że wiele osób korzystających z sieci wymieniało się w niej plikami, gdyż było to bardzo wygodne.

Na stronie Interblock pojawiła się informacja o akcji wraz z ostrzeżeniem dla użytkowników, aby nie korzystali z nielegalnego oprogramowania. Według danych stowarzyszenia, na chwile obecną zatrzymano komputery co najmniej 10 osobom, które zostaną jeszcze w tej sprawie przesłuchane.

Policja nie chce udzielać informacji o akcji. Janusz Woźnik, szef prokuratury, stwierdził jedynie, że nie potwierdza, ani nie zaprzecza, że jest ona prowadzona.

Akcja policjantów spowodowała panikę. Niektórzy internauci chowają swój sprzęt do piwnic. Da się też zaobserwować nagłe zainteresowanie legalnymi programami. Piotr Malinowski z firmy Solin, cytowany przez Echo Dnia twierdzi, że w ciągu jednego dnia sprzedał 10 kopii systemu operacyjnego Windows, czyli tyle, ile zazwyczaj sprzedawał rocznie.

h t t p;//di, c o m, p l/news/15042,1.html

nie jest to rejon Gliwic coprawda, ale akcja miala/ma/ szeroko zakrojony zasięg, a kary szły w tysiącach :]

Major - Sro Lis 01, 2006 23:29

Takie akcje się organizuje jedynie na firmy, a nie pojedynczych użytkowników. Chyba, że jest podejżenie o masowe piracenie i dystrybucje oprogramowania/muzyki czy innych tego typu produktów. Nikt nie będzie chodził po pojedynczych mieszkaniach i szukał czy aby przypadkiem ktoś nie ma piratów. Druga sprawa to kontrola osób podłączonych do sieci osiedlowych w których jest centralny serwer gdzie ludzie mogą wymieniać się plikami. Jeśli ktoś to sprawdzi i rzeczywiście będzie tam spory zasób pirackiego oprogramowania to potem już lecą po logach i wtedy rzeczywiście mogą trafić i do prywatnych mieszkań. Czego nikomu nie życze, bo kto z nas nie ma setek mp3 :P
Ana - Sro Lis 01, 2006 23:40

uhm... zaczęło się od firmy... zachodzi podejrzenie, że akcję sprowokowala jakaś konkurencja... pod lupę poszły własnie sieci osiedlowe i radiowe. Psychoza doszła nawet do takiego etapu, że w sklepach nie tylko Stalowej Woli, ale też Niska czy Tarnobrzegu zabrakło legalnych windowsów... luzie wywozili komputery na wieś do rodzin lub znajomych ktorzy nie mają dostępu do sieci (sama mam w domu dysk i reklamówke płyt znajomego ) a uczniowie nosili dyski twarde w plecakach :]
trunks - Sro Lis 01, 2006 23:40

takimi akcjami to z jakies 2 lata temu straszyli. Pamietam, ze to byla prawie panika. Ludzie zaczeli chowac pirackie plytki gdzies po piwnicach i kupowac orginalne windowsy O_o. Oczywiscie okazalo sie to ściemą, bo nikt nie robił nalotow na prywatne mieszkania. Słyszalem, ze ktos nawet wyrzucił komputer przez okno, jak zobaczyl, ze policja do jego bramy weszła :)
Aither - Czw Lis 02, 2006 11:34

trunks napisał/a:
Oczywiscie okazalo sie to ściemą, bo nikt nie robił nalotow na prywatne mieszkania.
nie do konca to prawda... w zeszym roku kolega mial "nalot" sprzatneli mu dwa kompy i pelno plyt cos kolo kilku tysiecy z muzyka grami i oprogramowaniem. Byl osoba prywatna nie mial firmy... jednak bardzo duzo sciagal... sadze ze Policja sie zainteresowala tym wlasnie ze wzgledu na to ze przez 24 h sciagal... moze nie robia najazdow na prywate... ale jesli sie okaze ze ktos na prawde przesadza ze sciaganiem to sie tym interesuja.
frohike - Czw Lis 02, 2006 11:52

a mi sie wydaje ze dopiero jak bedzie podejrzenie nielegalnego udostepniania innym, nagrywanie innym to dopiero sie toba zainteresuja
Aither - Czw Lis 02, 2006 13:31

wabikow moze byc wiele :) cynk kazdy moze przeciez dac :) zreszta kazdy moze byc zlapany nagrywarke sadze ze wiecej niz polowa ma...
Monique - Czw Lis 02, 2006 15:30

ja tez znam osobe ktora miala nalot na chate.. i tez wyniesli duzo ciezkwych rzeczy.. zreszta nie jedna osobe tka znam.. wlasnie mi sie przypomniala druga :)
Major - Czw Lis 02, 2006 18:50

Ja nie znam ani jednej (nie licząc firm) i śmiem twierdzić, że to niezłe ploty.
tuchałowa - Czw Lis 02, 2006 20:08

trunks napisał/a:
takimi akcjami to z jakies 2 lata temu straszyli. Pamietam, ze to byla prawie panika. Ludzie zaczeli chowac pirackie plytki gdzies po piwnicach i kupowac orginalne windowsy O_o. Oczywiscie okazalo sie to ściemą, bo nikt nie robił nalotow na prywatne mieszkania. Słyszalem, ze ktos nawet wyrzucił komputer przez okno, jak zobaczyl, ze policja do jego bramy weszła :)

O nas też straszyli :przestraszony:
Ale właściwie to każdy ma pełno tego nielegalnego towaru w domu...

Krzysio - Czw Lis 02, 2006 20:50

Cytat:
Ale właściwie to każdy ma pełno tego nielegalnego towaru w domu...

czyzbys miala cos na sumieniu ? :D

ziutek997 - Czw Lis 02, 2006 22:06

Wiem z pewnego źródła (nie wnikajmy z jakiego) że policja monitoruje ruch w sieciach. Pomimo że nie słyszałem o jakiś kontrolach w prywatnych mieszkaniach w naszej okolicy to zdażają się telefony do firm internetowych o udostępnienie danych personalnych jakiś adresów IP :)
kisia - Czw Lis 02, 2006 22:37

tuchałowa napisał/a:
Ale właściwie to każdy ma pełno tego nielegalnego towaru w domu

na czele z wydziałem PG.
Monique napisał/a:
wlasnie mi sie przypomniala druga
:D
trunks - Czw Lis 02, 2006 23:56

tuchałowa napisał/a:
Ale właściwie to każdy ma pełno tego nielegalnego towaru w domu...

ja tam prawie nic nie sciagam :roll:...serio...nie mam kiedy ;)

Aither napisał/a:
w zeszym roku kolega mial "nalot" sprzatneli mu dwa kompy i pelno plyt cos kolo kilku tysiecy

no jak ktos ma tyle tego i non stop sciaga to moga mu nalot zrobic...i słusznie wg mnie. To juz chamstwo, w koncu to kradziez. Pozatym po co komu tyle tego stuffu ? Czy on naprawde przejdzie te wszystkie gry, obejzy wszystkie filmy/seriale i bedzie sluchal wszystkich mp3 ? Ile by musial dziennie siedziec przy kompie...

Aither - Pią Lis 03, 2006 09:49

ja sama ma w domu ok 1000 plyt roznej masci, zazwyczaj z wlasna dokumentacja ale trafi sie jakis film czy bajka mp3 nie mam bo muzyke mam oryginalna plytoteke... filmy? nie koniecznie :P
ziutek997 - Pią Lis 03, 2006 20:24

Jak ktoś tyle ściąga to faktycznie zachodzi podejrzenie że może tym handlować albo cuś :P Pewno dlatego tacy ludzie są tez na celowniku policyjnym :)
MajkeL - Czw Lis 09, 2006 22:11

Kod:
Nie ma masowych nalotów w Stalowej Woli

Policja w Stalowej Woli prowadzi sprawę karną w związku z podejrzeniem piractwa komputerowego. Niedawno policjanci w kilkunastu mieszkaniach na jednym z osiedli zabezpieczyli komputery. Z kolei, przed kilkoma dniami rzeszowscy policjanci ujawnili przypadek nieuprawnionego wykorzystywania w działalności gospodarczej programu komputerowego przez jedną z firm.

Na forach internetowych rozgorzały dyskusje na ten temat. Pojawiły się plotki o "zmasowanych" działaniach policji. Wreszcie od kilku dni otrzymujemy informacje o tym, że do mieszkań wchodzą tzw. "trójki", to znaczy prokurator, policjant i przedstawiciel firmy zajmującej ochroną własności intelektualnej. Te osoby mają rzekomo przeglądać zawartość komputera, a po znalezieniu nielegalnego programu nakładać mandaty, żądając natychmiastowej zapłaty.

Każda taka informacja o pojawieniu się "trójki" była skrupulatnie sprawdzona przez policjantów, i jak do tej pory, żaden sygnał nie znalazł potwierdzenia.

Jeśli do domu chce wejść ktoś, kto twierdzi, że jest funkcjonariuszem i chce wykonywać czynności służbowe, na przykład przeszukać mieszkanie, przejrzeć zawartość komputera, a nie potrafi się wylegitymować, należy zadzwonić na Policję. Kwestia kary za piractwo komputerowe pozostaje w gestii sądu, nie ma możliwości by funkcjonariusz nakładał grzywny po ujawnieniu dowodów.

O każdej natarczywej próbie wejścia do mieszkania osoby, która podaje się za funkcjonariusza lub urzędnika, a nie przedstawia legitymacji należy zawiadamiać policję, np. dzwoniąc na numer 997. Jeśli ktoś zachowuje się w taki sposób może być oszustem lub złodziejem.

Bot - Czw Lis 09, 2006 23:42

Na wszystko jest sposób... np dysk masz zaszyfrowany np.: h t t p;//w w w cryptotech, c o m, p l/Produkty/SafeGuard_Easy,content.html]Safeguard'em i wszyscy mogą ci.. naskoczyć ;)
Appo - Pią Lis 10, 2006 10:59

Z nakazem mogą Ci 'nakazać' odszyfrowanie ;)
Bot - Pią Lis 10, 2006 18:09

Appo, z nakazem to ja mam amnezje i hasła zapomniałem :)
szamot21 - Pią Gru 15, 2006 08:23
Temat postu: Witam - co z policją i komputerami ??
Witam jestem nowy ale pytanie powązne est - znowu ogólna shizofremia padła na użytkowników sieci ... gdyz z róznyz źródeł i świadków anocznych słysze ze zaciska się pętla policyjnych akci sprawdzani programów i ich orginalnosci wiem ze zbliżają sie do gliwice od strony rybnika - czy ktos ma wiencej informacji na ten temat czy to sciema
Aither - Pią Gru 15, 2006 10:42

o tej akcji slyszalam juz w zeszlym roku i nic. Poza tym policja robi naloty na tych uzytkownikow ktorzy w razacy sposob naduzywaja opcji "ssanie z sieci" :) Policja dostaje monitoring z kazdej sieci osiedlowej prywatnej i innej... ktory uwzglednia transmisje danych i w jedna i w druga strone :) Wiec jesli nie sciagasz niczego przez 24 h np tysiace GB muzyki i filmow - to do Ciebie nie przyjda.
A panika byla jest i zawsze bedzie... tylko dlaczego panikuja zawsze Ci co maja najwiecej do ukrycia? :dobani:

Danielo - Pią Gru 15, 2006 15:17

Nie chodzi tylko o sciąganie plików tylko o piracki windows !!!
chaoss - Pią Gru 15, 2006 16:42

to prokuratury, sady, a pozniej policja sie zapcha jak beda chcieli przetwarzac wszystkie sprawy dotyczace pirackich windowsow, a pozniej sadzic i wyciagac grzywny.
Tiaaaa :dobani:
Poki co wiele lat zajmie im dobieranie sie do handlarzy pirackim oprogramowaniem i osob,ktore sciagaja pol internetu na dysk, a dopiero pozniej moze znajda czas na zajecie sie zwyklymi uzytkownikami PC z pirackim windowsem.

Aither - Pią Gru 15, 2006 21:31

jakos sie tym nie przejmuje... nawet jesli... nie mam sie czego obawiac :)
Randall_Memphis - Pią Gru 15, 2006 21:32

Windows jest normalnie, tylko powoli zmniejszana jest produkcja, a dodatkow z okazji swiat jest boom komputerowy, i w hurtowniach zaczynaja sie braki. nie nadaza dostawa towaru.

a te naloty teraz sa faktycznie zwiazane z windows.geniune adventage.
akcja ma cel przede wszystkim propagandowy, nie chodzi o to zeby uwalic jak najwiecejuserow, tylko zeby jak najwiecej ludzi zalegalizowalo system.

Aither - Pią Gru 15, 2006 21:43

nie mowie ze nie :) ale osobiscie uwazam, ze sianie paniki to przeciez nie jest najlepsze wyjscie :) poza tym... sa darmowe systemy :) np linux :) dziala bez wiekszych klopotow i problemow :)
Randall_Memphis - Pią Gru 15, 2006 21:47

Aither napisał/a:
dziala bez wiekszych klopotow i problemow


dobry żart :)

Aither - Pią Gru 15, 2006 21:51

przez 2 lata pracowalam na debianie i nie mialam z nim klopotow :)
Randall_Memphis - Pią Gru 15, 2006 22:13

na linuxa jest za malo driverow, miales sprzet widocznie odpowiedni :)
Aither - Pią Gru 15, 2006 22:16

Randall_Memphis napisał/a:
miales
tak mialAM odpowiedni sprzet :) i przyznam sie ze na uczelni tez pracowalismy na linuxach i klopotow nie bylo... znaczy na poczatku :D potem jak grzebali studenci w jadrze to sie zaczelo psuc :D ale tak przed zajeciami zawsze dzialalo :)
Titanic - Pią Gru 15, 2006 23:47

Randall_Memphis napisał/a:
Aither napisał/a:
dziala bez wiekszych klopotow i problemow


dobry żart :)


Dlaczego żart? Spróbuj Knoppiksa (liveCD)- ma świetną detekcję sprzętu. Prawda, że trzeba się trochę pobawić jeśli masz sieć na radiówce albo dziwny modem Neostrady ale bez przesady.

chaoss - Sob Gru 16, 2006 00:31

nie chce tu jakies dyskusji ropoczynac nad wyzszoscia systemu, ale

- nie zainstaluje np mamie na komputerze linuxa bo nie wszyscy maja czas czy sile uczyc sie obslugi nowego systemu i do tego uzywaja komputera do bardzo prostych operacji.
Z tego powodu sam niz uzywam linuksa, hmm moze jestem dziwny ale nie mam ochoty poswiecac czas na odnajdywanie sie w nowym systemie.

Wracajac do tematu to przeszukiwanie prywatnych mieszkan to moze maja jakis powod wazniejszy? Np te wszystkie osoby kupowaly plytki CD od pirata, ktory podal ich nazwiska lub sciagali jakas pornografie dziecieca? Powod moze byc w sumie wiele.

kisia - Sob Gru 16, 2006 00:54

a przepraszam bardzo temat dotyczy systemów komputerowych ? ? ? ? :offtopic: :offtopic: :offtopic:
Mariusz - Sob Gru 16, 2006 01:14

Wątpie żeby funkcjusze chcieli sobie fundować taką akcję skoro dochodzeniowcy siedzą po uszy w robocie, którą mają teraz ...
trunks - Nie Gru 17, 2006 16:39

racja - powinni sie zająć powazniejszymi pzestępstwami
Major - Nie Gru 17, 2006 17:15

trunks, jakby nie bylo to jest powazne przestepstwo. Uzywanie nielegalnego oprogramowania jest rownoznaczne z kradzieza. Nikt nie lubi jak komus ukradnie sie auto, a w przypadku niektorych programow jest to rownowarte.
MacSen - Nie Gru 17, 2006 19:01

Major napisał/a:
trunks, jakby nie bylo to jest powazne przestepstwo. Uzywanie nielegalnego oprogramowania jest rownoznaczne z kradzieza. Nikt nie lubi jak komus ukradnie sie auto, a w przypadku niektorych programow jest to rownowarte.


I tu się z tobą zgadzam. Jesli stać mnie na kompa to też mnie stać na soft. Proste

Gmeras - Nie Gru 17, 2006 19:15

Cytat:
I tu się z tobą zgadzam. Jesli stać mnie na kompa to też mnie stać na soft. Proste
ale teraz mozna miec zrzempa rónozwanego z cena windowsa ;]
Tonio - Nie Gru 17, 2006 19:40

ale panika sie h t t p;//w w w cieszyn, p l/?p=articlesShow&iArticle=2965]szerzy
MacSen - Nie Gru 17, 2006 19:44

Gmeras napisał/a:
Cytat:
I tu się z tobą zgadzam. Jesli stać mnie na kompa to też mnie stać na soft. Proste
ale teraz mozna miec zrzempa rónozwanego z cena windowsa
;]


wiesz niby można..tylko porównując to do samochodu to też można mieć kaszlaka za 500pln i co będziesz kradł paliwo i cześci do niego???

Zresztą tu nawet niema co porównywać ani się wykłócać jesli masz komputer to sam wiesz co on potrzebuje. Np gdybyś pisał programy i żądałbyś za nie zapłaty to czy byś był zadowolony gdyby Ci taki Macsen albo Gmeras albo inny Toffik kradli soft??? No nie sądzę.

Nawet jesli Cię niestać na Windows-a możesz założyć Linuxa
Nie stać Cię na M$ Office jest OpenOffice/602PC Suite 4.2 /EasyOffice 9.0 /miniOffice 0.40
Nie stać cię na A. Photoshop jest Gimp
Gry???
Pod Linuxa jest pełno gier. Jest nawet emulator WINE i pod nim większość gier windowsowych działa.

No po prostu nie wmówisz mi że naraz niema jakiegoś zamiennika. No chyba że są to jakieś super profesjonalne programy...Nawet jeśli się dobrze orientuje to chyba nawet AutoCAD ma swój darmowy odpowiednik.

Albo inaczej.
Nie stać Cię na najnowszego OFFICE 2007 to kup OFFICE 97. I wiem że nawet połowy mocy 97-ki nie wykorzystasz.
No po prostu nie popieram piractwa. Ja osobiście od początku gdy w domu pojawił się pierwszy komputer (486) wyszedłem z założenia że jak mnie stać na kompa to znaczy że mnie stać na soft do niego.
Od 486 przeszedłem przez erę pentium 166/266/333 potem PentiumII 400/550, Celeron 633/950 a w końcu PIV 2800MHzHT i zawsze o ile się dało a dało się prawie zawsze zdobywałem legale(a jak się nie dało szukałem darmowego zamiennika i raczej zawsze znajdywałem). Nie wierzysz zapraszam. są zawsze dostępne do wglądu.
I nie to żebym się tam chwalił...nie gdzieżby. Po prostu nie trawię piractwa.
To samo tyczy się filmów i mp3.
Jak mi się coś spodoba to kupuje czystą legalną płytę.
A dzięki posiadaniu legalnych gierek/programów mam upusty na różne inne gry at programy...

No to na tyle...

Gmeras - Nie Gru 17, 2006 19:59

MacSen napisał/a:
Nawet jesli Cię niestać na Windows-a możesz założyć Linuxa
no fajnie próbowałem sie bawic własnie linuxem i jakoś miałem wielkie problemy z instalacją programów poprostu to nie na moją głowe a co do zamieników typu office to sie w zupełnosci z tobą zgadzam.
MacSen - Nie Gru 17, 2006 20:13

Gmeras napisał/a:
MacSen napisał/a:
Nawet jesli Cię niestać na Windows-a możesz założyć Linuxa
no fajnie próbowałem sie bawic własnie linuxem i jakoś miałem wielkie problemy z instalacją programów poprostu to nie na moją głowe a co do zamieników typu office to sie w zupełnosci z tobą zgadzam.


Linux problematyczny..to jakiej Ty dystrybucji używasz. Weź sobie zassij UBUNTU 6.06 LTS

A jak nie chcesz to się umówmy i ci takowe nagram (w zamian chcę tylko krążek czysty). Instalka czegokolwiek w tym jest tak prosta że już prościej w linuxie nie można.

kobi - Nie Gru 17, 2006 20:23

MacSen napisał/a:
Weź sobie zassij UBUNTU 6.06 LTS

Popieram, ?ubudu jest najlepsze dla "opornych" ;) A wtedy jak przyjdzie pan i zapyta: "Ho ho ho! Czy byłeś grzeczny w tym roku?" to będzie mógł naskoczyć ;)
MacSen napisał/a:
Nie stać Cię na M$ Office jest OpenOffice/602PC Suite 4.2 /EasyOffice 9.0 /miniOffice 0.40

Nie oszukujmy się, nie zawsze i nie wszystko jest kompatybilne :kwasny: Ale dla zwykłego zjadacza chleba i tak wystarczy.

MacSen - Nie Gru 17, 2006 20:39

Cytat:
Nie oszukujmy się, nie zawsze i nie wszystko jest kompatybilne :kwasny: Ale dla zwykłego zjadacza chleba i tak wystarczy.


No dobrze ja rozumiem że open soft jest odrobinę niepasujący ale nie aż tak by nie współpracował z softem od Billa. Czasem mu się wpadki zdarzają ale nie aż takie żeby nie dało się przetrwać i pracować. To że tam Acces-a w open niema to nie tragedia
Z tego co wiem to StarOffice 5.2 (ostatni darmowy z linii Sun-a) ma chyba takowy odpowiednik.

Zresztą mi już Mikołaj zrobił Hoł hoł hoł :) i mnie mógł cmoknąć w odwłok :rotfl:

Ps.
A gdzie wcięło szoutbox-a???

siebawie - Nie Gru 17, 2006 22:12

Cytat:

No po prostu nie popieram piractwa.


no to mamy przykład .......... :rotfl: :rotfl: :rotfl:

Cytat:
... o ile się dało a dało się prawie zawsze zdobywałem legale(a jak się nie dało szukałem darmowego zamiennika i raczej zawsze znajdywałem).
I nie to żebym się tam chwalił...nie gdzieżby. Po prostu nie trawię piractwa.


...... prawie zawsze :padam:

Cytat:
To samo tyczy się filmów i mp3.
Jak mi się coś spodoba to kupuje czystą legalną płytę.


.... nie wierzę, że nic nie ściągasz

.... a Waszym zdaniem wgrany system w nowo kupowanym kompie jest piractwem, czy nie??

MacSen - Nie Gru 17, 2006 23:44

siebawie napisał/a:
Cytat:

No po prostu nie popieram piractwa.


no to mamy przykład .......... :rotfl: :rotfl: :rotfl:

Cytat:
... o ile się dało a dało się prawie zawsze zdobywałem legale(a jak się nie dało szukałem darmowego zamiennika i raczej zawsze znajdywałem).
I nie to żebym się tam chwalił...nie gdzieżby. Po prostu nie trawię piractwa.


...... prawie zawsze :padam:


Czytaj ze zrozumieniem... :) Przecież napisałem (a jak się nie dało szukałem darmowego zamiennika i raczej zawsze znajdywałem). Bo czepiasz się słówek równie dobrze mogłem napisać że zawsze znajdywałem. Co nie jest zgodne z prawdą bo gdy takowego zamiennika nie było to po prostu rezygnowałem z poszukiwań lub polowałem na takowy soft na e-bay lub allegro i czynię tak nadal. Dzięki temu mam wypaśny :] soft do obróbki Video i kilka programików nie mniej bajeranckich za w sumie niewielką kase.
Zresztą kontrolę miałem i jedyne co do czego mieli zastrzeżenia to fakt że miałem zblokowany w poprzez rejestr na stałe IE i Outlook.(że niby to ingerowałem za głęboko w system-akurat połowa windows-a jest tak na amen wyłączona bo mi albo przeszkadza..albo po prostu ją uznałem za zbędną )

Cytat:
To samo tyczy się filmów i mp3.
Jak mi się coś spodoba to kupuje czystą legalną płytę.

.... nie wierzę, że nic nie ściągasz


a chcesz się założyć... Powiedzmy o twoje lewe ..... jądro...... :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl:
Nie ściągam bo nie czuje takiej potrzeby, zresztą to że inni (Ty) ssą z neta co popadnie to od razu nie oznacza że ja tak też czynię. Powtórzę to raz jeszcze. Jesli mam komputer i to znaczy że stać mnie na odpowiedni soft.

Cytat:
... a Waszym zdaniem wgrany system w nowo kupowanym kompie jest piractwem, czy nie??


Jeśli dostałeś do niego oryginalny nośnik to to jest dozwolone(tzw Preinstalowany )...ale jesli dostałeś kopię albo w cale nie dostałeś to w przypadku łindołsa :) jest piractwem i jest karane.
No chyba że Ci w sklepie założyli linux-a to niema sprawy.

chaoss - Pon Gru 18, 2006 00:05

z tym sciagniem to jest roznie...jestem melomanem slucham muzyki dosc niepopularnej. Sa grupy ktore uwielbiam, a oni sobie np wydaja plyte tylko w i dla japonii :/
wiec...
wybaczcie za offtop ;]

Appo - Pon Gru 18, 2006 00:25

chaoss, j-rock? :D
MacSen - Pon Gru 18, 2006 01:07

chaoss napisał/a:
z tym sciagniem to jest roznie...jestem melomanem slucham muzyki dosc niepopularnej. Sa grupy ktore uwielbiam, a oni sobie np wydaja plyte tylko w i dla japonii :/
wiec...
wybaczcie za offtop ;]



J-Pop? J-Rock?
Wiem że jest sklep wysyłkowy w Berlinie...ale dokładnie nie powiem gdzie i jakie ma www.
W Polsce chyba można przy centrum japońskim w Krakowie zamawiać ale to też musisz obadać.

chaoss - Pon Gru 18, 2006 01:45

zadne j- ;] tylko elektronika, ale raczej nie dostepna w zwyklych sklepach, a jak juz to tylko pare plytek. Ostatnio jednak trafilem na stronce ulubionej grupy plyta o nazwie bla bla wydana specjalnie dla japonskiego I Tunes... grrr no to od razu az sie chce uruchomic tego soul seeka i sciagnac te mp3. Bo nawet jakby sie chcialo orginal to chyba tylko znalezc kogos w japonii niech kupie te mp3 przez I tunes i nagra mi na cd i wysle :/
Do czego daze ja tez nie sciagam niczego z sieci z wyjatkiem tej muzyki. Moze nad wyrost, ale jestem przekonany jakby Twoje hobby MacSen zahaczalo jak moje o siec to bys sciagal, oczywiscie moge sie co do Ciebie mylic, ale chce powiedziec, ze duzo osob ktore deklaruja ze nie sciagaja nic z sieci po prostu tego nie musza robic. Powiedziec mozna, ze ja tez nie musze sciagac no tak, ale jakby to o Wasze ukochanego hobby chodzilo? Niemniej jednak potepiam piractwo i nie jestem ani troche z tego dumny, ale zdarza mi sie jakas plyte pociagnac z sieci, a pozniej staram sie kupic orginal w miare mozliwisci :/
Grr i zas sie rozpisalem nie na temat ;]

Gmeras - Pon Gru 18, 2006 08:35

MacSen napisał/a:
Linux problematyczny..to jakiej Ty dystrybucji używasz. Weź sobie zassij UBUNTU 6.06 LTS
masz moze jakąś strone gdzie można sciągnąc ? ;)

edit: wynalazłem .

Gmeras - Pon Gru 18, 2006 15:14

A jakie jeszcze polecacie dystrybucje linuxa dla początkujących ?
MacSen - Pon Gru 18, 2006 17:23

Gmeras napisał/a:
A jakie jeszcze polecacie dystrybucje linuxa dla początkujących ?


Ze swojej strony mogę Ci polecić Ubuntu 6.06LTS albo Aurox 12

1-y ma ogromną baze softu i wsparcie ze strony DEBIANA a drugi radzi sobie z z nietypowymi urządzeniami np. modemy neostradowe speedtouch.
Potem masz Mandriva 2007. Lub w ostateczności Gentoo.
Ale Gento to dla cierpliwych bo od początku do końca trzeba go sobie skompilować ale w zamian dostajesz sys dopasowany idealnie do tego co masz w kompie.
Poprostu musisz sam wiedzieć co chcesz robić na PC. I pod to dobrać jakieś distro :)

p4cz3k - Pon Gru 18, 2006 21:47

ble ble ble ...

zabralem sie za instalacje ubuntu...i co lipa .. :P

najpierw gdy juz uruchomilem live cd to myszka nia dzialala...ale poradzilem sobie ^_^ ... gdy zaczalem instalowac...to cos nie tak chyba bylo bo przez godzine myslal nad jakims procesem i lipa ... po zresetowaniu...naped cd nie czyta mi zadnej plyty...

a chce dobrze...kurde...a tu wszystko pod gorke

MacSen - Pon Gru 18, 2006 22:27

Cytat:
chce dobrze...kurde...a tu wszystko pod gorke


Pączek...to się umówimy teraz powiedzmy w czwartek po laborach albo w piątek i Ci to zrobie.
Zresztą nikt nie mówił że będzie łatwo....
Zresztą niewiem... u mnie ten ubuntu co ci dałem chodzi śpiewająco... widac coś mu się poryło nieźle...a może nie lubi twojego komputera :D :rotfl:

A czemu ja siedzę pod windowsem???....Hmmmm bo mam lenia i nie chce mi się bawić zbytnio z kompem(ostatnio to on po prostu ma działać i jak najmniej absorbować czasu ). I nie czuję przemożnej potrzeby przesiadki na pingwina :)

Krzysio - Pon Gru 18, 2006 23:46

o_O ? ale o co chodzi ? jakie piraty ? jakie forum ? jakie gliwice ? :zdziwko:
kobi - Wto Gru 19, 2006 08:02

Bzyki, masz licencję na użytkowanie Forum? :looka:
super_sonic - Wto Gru 19, 2006 16:05

he troche smieszy mnie to jak niektorzy pisza ze wola miec pirackiego windowsa niz ktoras z dystrybucji linuxa dlatego ze obsluga linuxa sprawia im trudnosci :) a gdy pierwszy raz zobaczyliscie winde na oczy??
MacSen - Wto Gru 19, 2006 16:34

super_sonic napisał/a:
he troche smieszy mnie to jak niektorzy pisza ze wola miec pirackiego windowsa niz ktoras z dystrybucji linuxa dlatego ze obsluga linuxa sprawia im trudnosci :) a gdy pierwszy raz zobaczyliscie winde na oczy??



Hmmm nie wiem jak ty... ale ja np. Pączka rozumiem sam jeszcze rok temu fakałem na linuxa jaki to on zły niedobry i w ogóle do pupy. Pominę fakt że przedarłem się przez kilkanaście różnych distro...aż w końcu pewnego pięknego dzionka odpaliłem kompa na pingwinie i się okazało że jest lajtowo.(tylko że ja mam kupe wolnego czasu i pracę w której musiałem Linuxa opanować prawie perfekcyjnie)

?indołs to tak po prawdzie dla ludzi takich co mają komp i chcą by on im tylko działał i zada nie zawracał częściej niż raz na miesiąc :) sam tak mam.
To że mam linucha założonego i go znam to tylko można rzec moje hobby, lubię a wręcz uwielbiam kręcić w kompach a pingwin to umożliwia :) a nie każdy to lubi, dla moich starych to strata czasu, po prostu komputer ma działać.......

Gmeras - Wto Gru 19, 2006 17:31

zainstalowałem sobie mandrive ale jednak mam problemu z instalowaniem programów :(

co mi sie udało zainstalowac tylko kadu sype i jave :P

chciał bym jesczzze tlena ale z tym mam juz kłopot ...

p4cz3k - Wto Gru 19, 2006 19:12

hmmm takie progsy ktore sa napisane pod winda musisz odpalac przy pomocy

wine lub drugi program ^_^ nie pamietam nazwy - znam to jedynie z teorii bo narazie sam mam problem z instalacja ... ale moze dzis sie tym zajme


btw gmeras...masz dalej xp ? czy tylko pingwinek ? bo chodzi mi o to iz podobno sa jakies jajca gdy mam caly dysk pod ntfs'a

Gmeras - Wto Gru 19, 2006 19:44

p4cz3k napisał/a:
wine lub drugi program
juz to próbowałem z tlenem ale tlen sie włancza ale wystepuja błedy mi chodzi o alternatywy linuksowskie
p4cz3k napisał/a:
btw gmeras...masz dalej xp
mam samego pingwina żeby sie nauczyć na tym bo jak bym miał to i to to leń by mnie gonił na Xpka :P;) ale wczesniej miałem windows xp i linuxa odzielonych na 2 partycjach lecz zainstalowany miałem pierwszo xp później linux bo mój kumpel miał zainstalowanego pingwina najpierw i chciał sobie zainstalować xp to mu xp zryło tego linuxa ;) a system plików chyba miałem pod ntsf ale ręki nie dam sobie uciąc które to było
Arex30 - Wto Gru 19, 2006 19:54

A jesli idzie o tlena to zobaczczy mozna go obsłużyć pod linem z AQQ + plugin tlen
ja nie uzywam juz 3-4 programów tylko jeden ( AQQ obsługuje tez GG Tlen ICQ Spika ...)

Co do Liny to miałem madrive2005 i biegało nieżle...
Problem tak naprawde idzie o to by po instalce liny konfigurować wszystkie potrzebne progamy i spox

Gmeras - Wto Gru 19, 2006 20:45

teraz mam problem z zaaktualizowanie firefoxka mógłby mi ktos napisac na pw krok po kroku lub najlepiej kroczek po kroczku albo jak sprawdzic który to plik rpm ... do wpisania w konsoli bo próby z ./configure nie wycodzi nigdzie na zadnej stronie nie umieją mi pomuc w instalacji programów :P
super_sonic - Wto Gru 19, 2006 21:26

chodzilo mi o co innego : nie mozna tlumaczyc posiadania nielegalnego oprogramowania tym ze nie umie sie obslugiwac innego, wszystkiego sie mozna nauczyc :)
MacSen - Wto Gru 19, 2006 22:16

super_sonic napisał/a:
chodzilo mi o co innego : nie mozna tlumaczyc posiadania nielegalnego oprogramowania tym ze nie umie sie obslugiwac innego, wszystkiego sie mozna nauczyc :)


A czy ja mówię że usprawiedliwia??? Po prostu przychodzi czas że trzeba albo kupić oryginałek
ale ścisnąć (...) :) na krześle...i zasiąść do alternatywy


Edit.
Pojawiło się nowe fajne narzędzie biurowe...SoftMaker Office 2006
h t t p;//w w w softmaker, c o m/english/oflcomp_en.htm
Bawię się tym właśnie w trialu i potwierdzam to co wyżej....OO rozpie.....nicza dokumenty a to cudo nawet najbardziej kosmiczne arkusze i układy tekstowe otwiera tak jak je w Wordzie i Excelu stworzyłem....

chaoss - Sro Gru 20, 2006 00:37

MacSen napisał/a:

A czemu ja siedzę pod windowsem???....Hmmmm bo mam lenia i nie chce mi się bawić zbytnio z kompem(ostatnio to on po prostu ma działać i jak najmniej absorbować czasu )

o bardzo podoba mi sie to zdanie ;]
wiem, ze to zadne usprawiedliwienie. Chociaz mam gdzies jeszcze na plytce starego Beosa hrhr, za czasow gdy mialem jakas krotka faze wlasnie interesowaniem sie roznych systemami. Czasy i zainteresowania sie zmieniaja dla mnie teraz komputer ma dzialac puszczac jakies mp3,audio,gg i skype oraz przegladac forum i tyle, a i aby to jak najszybciej dzialalo. Nie mam nigdzie wliczonego czasu, aby szukac jakiegos sterownika czy latki do czegos.
Ps. Dzisiaj slyszalem, ze w knurowie wchodza do mieszkan, ale oczywiscie potwierdzenia nie mam oprocz ciotki kumpla, ktora ma taka sasiadke, a jej corke spotkala w windzie...

tomotg - Sro Gru 20, 2006 10:39

Slyszeliscie ze wczoraj na Witkiewicza byl jakis nalot i sprawdzali czy ma sie legalne windowsy?
Aither - Sro Gru 20, 2006 10:40

nie slyszalam a co ? skonfiskowali komus kompa ?
tomotg - Sro Gru 20, 2006 10:42

no wlasnie siostra dziewczyny mi powiedziala ze tak... konfiskowali. I w sumie to juz az ciekaw jestem czy to kolejna plotka poszla po osiedlu czy rzeczywiscie sie cos dzialo.
Aither - Sro Gru 20, 2006 10:47

Ostatnio coraz czesciej mowi sie o tych nalotach nie wiem rowniez czy to ktos sobie famy nie puscil czy po prostu faktycznie sa wybiurczo sprawdzane kompy. Nie mam pojecia. Niestety ja wiem ze rok temu jak sie zaczely te najazdy to kumplowi z nad przeciwka zabrali kompa ale on prowadzil jakas tam firme, ktora zajmowala sie grafika to moze dlatego... ale zabrali mu to racja.
p4cz3k - Sro Gru 20, 2006 11:00

a ja jestem legalny :]
Tobi - Sro Gru 20, 2006 11:07

Najwięcej takich plotek puszczają właściciele sklepów komputerowych. Poza tym, jeśli dobrze się orientują, to bez nakazu można wejść do mieszkania tylko w przypadku uzasadnionego podejrzenia przestępstwa, czyli w tym przypadku gdyby Wasze dane były dostarczone policji od pirata (np. nieuczciwego sprzedawcy komputerów instalującego pirackie wersje systemu), oczywiście jeśli sami handlujecie pirackim oprogramowaniem to już w ogóle CHWDP (Chowaj Windows Do Piwnicy) ;). Jeśli takich danych policja nie ma to raczej nie ma się czego obawiać.
Aither - Sro Gru 20, 2006 11:17

Tobiczku ale chodzi o to ze maja nakazy i nic nie zrobisz :) poza tym milo Cie znow widziec na forum :)
asik - Sro Gru 20, 2006 11:21

Na ogół jest tak że sprawdzają najpierw firmę która udostępnia łącze (kablówka, sieci osiedlowe) a potem ewentualnie użytkowników. Znajomego kumpel jest policjantem i wiemy od niego że chodził prokurator i nakaz wypisywał na poczekaniu:>
Gdyby Windows kosztował 50 zł to nie byłoby problemu (chore że tak popularny program kosztuje 300-400 zl)

Tobi - Sro Gru 20, 2006 13:35

Aither napisał/a:
Tobiczku ale chodzi o to ze maja nakazy i nic nie zrobisz :) poza tym milo Cie znow widziec na forum :)


No ale oni raczej nie chodzą na chybił-trafił, o to mi chodzi. Przeważnie chodzą wg jakieś listy, np. użytkowników danej sieci osiedlowej.
Miło znów tu zajrzeć i zobaczyć Twojego uśmiechniętego pysia :D

Krzysio - Pią Gru 22, 2006 20:42

Cytat:
a ja jestem legalny :]

nie ty jeden :d
ja to w ogole jestem egzemplarz :P jeden z niewielu na moim osiedlu co ma orgnialnego windowsa :rotfl:
kurde tylko nie mam gdzie schowac tych wszystkich filmow i mp3 :P musze przygotowac sobie miejsce na dysk twardy pod podloga o_O

MacSen - Pią Gru 22, 2006 21:15

asik napisał/a:
Na ogół jest tak że sprawdzają najpierw firmę która udostępnia łącze (kablówka, sieci osiedlowe) a potem ewentualnie użytkowników. Znajomego kumpel jest policjantem i wiemy od niego że chodził prokurator i nakaz wypisywał na poczekaniu:>
Gdyby Windows kosztował 50 zł to nie byłoby problemu (chore że tak popularny program kosztuje 300-400 zl)


Czy ja wiem 350pln za windows..to znowu nie tak dużo.
Home ~350
Pro ~500
Zresztą zauważ ze ten OS pisze nie jeden osobnik a cała masa i to mimo wszystko specjalistów. I co najlepsze muszą tak kombinować by praktycznie każdy (z naciskiem na każdy) program raczył na ich platformie chodzić. Do tego muszą tak żonglować kodem programu by obsługiwał wszystkie nowości technologiczne lub tak go zaprojektować aby po update był w stanie obsłużyć coś co w chwili jego wydania jeszcze nawet nie istniało fizycznie a jedynie w umysłach projektantów danego producenta.
Popatrz choćby na PCI-e przecież ono w chwili wydania XP-eka w 2000r nawet nie śniło się nam no może tylko projektanci coś tam już zaczynali ale ogólnie PCI-e to weszło tak na stałe coś koło 2-u lat temu.
Druga istotna sprawa... popatrz na linux przecież nadal są chwile gdy dochodzi do sytuacji że coś z nim nie chodzi prawidłowo lub rusza dopiero po nielichej kombinacji w terminalu.
No wybacz ale ludzie dzielą się na entuzjastów komputeryzacji i komputerów ( np. ja) i zwykłych juserów np. twoja/moja mama at pani Kazia w sekretariacie.
Przecież twojej mamy nie interesuje to jak tam działa usługa svhost albo protokół TCP/IP i za co on odpowiada
Dla Niej to ma działać... i nic więcej

I teraz Ty żądasz by wieloletni nakład pracy sprzedawać za 50pln. To jest potężny sztab ludzi którzy no mimo wszystko zrobili i robią nadal całkiem dobre co by nie powiedzieć programy.

Popatrz choćby na takie distro jakim jest Mandriva 2007
h t t p;//strefamandrivy, p l/strefa/?s=pobieranie_free
Jakby nie patrzeć za pełną praktycznie wersję PowerPack , też płacisz....

Jak to powiedział mi pewien znajomy błękitny mundurek ... takie głodne kawałki to dla siebie zachować można...
Nie piję akurat do Ciebie czy do kogokolwiek...po prostu udowadniam fakt że za dolara nikt Ci nie napisze nawet najmniejszej aplikacji
Sam się czasem bawię w programowanie i wież mi nawet te prościutkie programiki( 1000liń kodu) to jest niezły kawał roboty to powiedz mi ile byś wzięła kasy za czas pracy włożony w program złożony z milionów lini kodu...????

Gmeras - Pią Gru 22, 2006 21:26

MacSen napisał/a:
Jakby nie patrzeć za pełną praktycznie wersję PowerPack , też płacisz....
tylko ze windows masz surowy z małymi dodatkami typu "saper" "notatnik" "paint" więc te surowe wersje powinny byc o wiele tańsze. przeciez jak by sie chciało miec potrzebujące rzeczy markowe to podlicz ilo same oprogramowanie by wyniosło człowieka w szkołach podstawowych / gimnazjach liceach bazuje sie wyłacznie na programach microsoftu :)
MacSen - Pią Gru 22, 2006 21:58

Gmeras napisał/a:
MacSen napisał/a:
Jakby nie patrzeć za pełną praktycznie wersję PowerPack , też płacisz....
tylko ze windows masz surowy z małymi dodatkami typu "saper" "notatnik" "paint" więc te surowe wersje powinny byc o wiele tańsze. przeciez jak by sie chciało miec potrzebujące rzeczy markowe to podlicz ilo same oprogramowanie by wyniosło człowieka w szkołach podstawowych / gimnazjach liceach bazuje sie wyłacznie na programach microsoftu :)


A ja przekornie spytam tak???
Załóżmy że masz BMW M3 czy zamiast na drogiej benzynie będziesz jeździł na tanim zamienniku jakim jest ON ???(przecież to też jest paliwo)
Zasada jest prosta. Jeśli stać mnie na komputer to i stać mnie na odpowiedni soft.
Nie mówię że linux jest do chrzanu bo nie jest(jest dobrym OS-em)... ale nie każdy to geniusz komputerowy ani tym bardziej hobbysta:).
Jest tu na tym świecie grupa ludzi którzy są w stanie walnąć kase by kupić jakiś soft legalnie.
Też się do nich zaliczam...ale też znam drugą stronę tego medalu i wiem że wysiłek umysłowy włożony w ten soft jest wart swojej ceny.

Tak samo nigdy nie spiraciłem gry żadnej ani MP3. Cenię ludzki wysiłek....i może właśnie to jest powód dla którego bronię M$ i jemu podobne firmy.

Czy architekt musi umieć tworzyć repo do debiana( skoro ma umieć dobrze projektować domy czy lekarz musi wiedzieć jak się dodaje np. w/w repo do danej dystrybucji skoro jego obowiązkiem i zadaniem jest leczenie ludzi??? no nie sądzę.

M$ daje tylko platformę która ma działać na każdej konfiguracji bez zbędnego pierniczenia
LINUX to kompletny OS tylko np. za chiny pod nim nie mogę odpalić kamery cyfrowej....bo niema sterownika prawidłowego a ten co jest to że tak powiem dno totalne.

Nieważne co powiesz...Ja będe wszędzie gdzie mogę tempił opinie że M$ jest drogi....czemu??? masz wyjście...Linux.
Co??? że za trudny...masz wybór albo akwarium albo rybki....
Ja też mam wybór..i dla tego na Dyskach mam Windows-a/BeOS-a/Mandrive

Mam wybór...

asik - Pią Gru 22, 2006 22:08

MacSen, chodziło mi o to że gdyby te popularne oprogramowanie kosztowało mniej to więcej osób by je miało i nie musiało używać piratów, nie czarujmy się Polacy nie zarabiają jakoś dużo i wydanie 300-400 zł na samego windowsa to nie mały wydatek na rodzinę której dochód nie przekracza 1000-2000 zł na miesiąc (a to tylko sam windows, a gdzie reszta.. office na przykład) i nie czarujmy się moja/twoja mama połowy funkcji z tego oprogramowania nie wykorzysta bo będzie potrzebowała przeglądarke, worda.. itp
a z tych 300 zł zrobi się zaraz dwa razy tyle..
mam wśród swoich znajomych kilku programistów i wiem ile pracy i czasu trzeba żeby coś stworzyć..
nie jestem za piractwem bo cenię sobie pracę innych i mam masę oryginalnych płyt itd..
ale co niektórych po prostu na to nie stać..

i przecież takie oprogramowanie nie sprzedaje się w kilku sztukach tylko tysięcach albo i wiecej.. więc nie mów mi że ci ludzie pracują za przykładowego dolara...

Fenix - Pią Gru 22, 2006 22:57

:hyhy: jeśli cena spokoju wynosi 545 zł w moim przypadku warto ją ponieść :ok:
frohike - Pią Gru 22, 2006 23:50

gdyby wind kosztował 100 kazdy od razu by go kupil

a tak cena wygorowana i wiekszosc rezygnuje z niego

MacSen - Sob Gru 23, 2006 01:09

Płatne
Pakiet biurowy
Ms Office 2003/2007....400~2000
Edycja Grafiki
Adobe Photoshop 7.0....~5000
Antywirus
mks_vir 2k7
McAfee VirusScan Home 10.0.27
Kaspersky Anti-Virus 6.0.1.411
I inne
Ogniomurek
Norton Personal Firewall 2006
______________________________________________
Darmowe
Pakiet biurowy
OpenOffice.org 2.1.0
OpenOffice.ux, p l 2.0.4-1
StarOffice 5.2
PL602PC Suite 4.2
EasyOffice 9.0
Edycja Grafiki
GIMP 1.2.5
GIMPshop 2.2.8
Paint.NET 2.72
PhotoFiltre 6.2.6
Pixia 2.8f
VCW VicMan's Photo Editor 7.9
Antywirus
AOL Active Virus Shield 6.0.0.308
avast! 4.7.892 Home Edition PL
AVG Anti-Virus Free Edition 7.5.432a861
Avira AntiVir PersonalEdition Classic 7 7.00.00.47
Ogniomurek
Ashampoo FireWall 1.10
Sunbelt Kerio Personal Firewall 4.3.268
Sygate Personal Firewall 5.6

Dane zaczerpnięte z w w w dobreprogramy, p l Tam zresztą jest też masa całkiem fajnych gier. :)
I wiele wiele innych płatnych i darmowych.


Wypisałem tylko cześć tego co komercyjne i odpowiedników darmowych wcale niezgorszych. Powiem to tak. Mam A.Photoshop-a 5.0(mi starczy) ale uzupełniam go Gimp-em
Jeśli nie stać….to nich korzysta z Opensoftu. Kto powiedział że od razu trzeba działać na offisie. Teraz pewnie ktoś wyskoczy mi tu z tekstem że Oo jest niekompatybilny… A ja powiem tak… nie prawda.
Wystarczy PDF Creator (Free) i jeśli tylko osoba która ma dany tekst odczytać ma Acrobata to odczyta to w takiej formie w jakiej my sobie tego życzymy…
Ewentualnie tekst zapisujemy w HTML i też każdy to edytor otworzy i odczyta prawidłowo. (sprawdziłem z naprawdę zakręconymi konstrukcjami tekstu i arkuszy )
No ale po necie trzeba umieć szukać szukać.
A jak wiadomo Gogle najlepszym przyjacielem.:)

Za dolara....
To była tylko przenośnia. :/

Nie po prostu niema wytłumaczenia dla piractwa i już.

Tonio - Sob Gru 23, 2006 10:34

frohike napisał/a:
gdyby wind kosztował 100 kazdy od razu by go kupil

a tak cena wygorowana i wiekszosc rezygnuje z niego


dokladnie tak by bylo... wiecej ludzi by go kupilo i zyski MS'a raczej by sie nie zmienily, no ale...

frohike - Sob Gru 23, 2006 10:45

Tonio napisał/a:
zyski MS'a raczej by sie nie zmienily


biorac pod uwage ze teraz co 10 komp ma oryginalnego Wind i gdyby zeszli z 300 do 100 zł to ich zyski jednak by sie troszke zwiekszyly

MacSen - Sob Gru 23, 2006 11:25

Taak już widzę M$ schodzi do 100PLN...akurat byście kupili....dalej by było za drogo niech zejdzie do 50pln..hahahahaaaa :kwasny: (a może od razu za darmo co ? ? ?)
Widze jak jest z grami....Kosztowały swego czasu średnio powyżej 150pln i piracono je.
Dzięki "CD Projekt" "LEM" i "Cenega" większość gier kosztuje poniżej 100pln i co i dalej są piracone.

Przykład??? A proszę.
Wiśniewski wydał swego czasu płyte za 9.90pln i co z tego skoro ją spiracili
Nieważne jak by cena była niska...jeśli tylko opłaca piracić to się piraci.

Jejku uświadommy sobie w końcu że jeśli mamy komputer to go zaopatrujemy w programy legalne podobnie jak samochód w paliwo(odpowiednie).

Świetna większość z nas tu na forum ma swoje własne 4-y kółka
Czy kradniecie paliwo do swoich furek??? Nieeeee......dziwne też przecież benzynka jest droga..to czemu nie piracicie benzynki.

I tak w koło macieju....łechhhh

frohike - Sob Gru 23, 2006 11:40

MacSen napisał/a:
to czemu nie piracicie benzynki.


po pierwsze nie da sie spiracic benzyny

mozna zalatwic sobie z lewego zrodla a nie nazwiemy tego piraceniem

MacSen napisał/a:
Wiśniewski wydał swego czasu płyte za 9.90pln i co z tego skoro ją spiracili


gdyby to byl lepszy zespol to moze bym kupil

MacSen napisał/a:
Jejku uświadommy sobie w końcu że jeśli mamy komputer to go zaopatrujemy w programy legalne podobnie jak samochód w paliwo(odpowiednie).


hmm komputerowi nie robi roznicy czy soft jest legalny czy nie
a autko gorzej chodzi na lewym paliwie

MacSen - Sob Gru 23, 2006 15:08

Windows za drogi??? Jest Linux
Office za drogi??? Jest OpenOffice
Photoshop za drogi??? Jest Gimp
są rozwiązania darmowe trzeba tylko umieć szukac :)

Nieważne co napiszecie...piractwo=kradzież

Arex30 - Sob Gru 23, 2006 21:51

MacSen napisał/a:
to czemu nie piracicie benzynki.

AS jak nie.........
Wystarczy że pąństwo je piraci i paru innych
A jak państwo nas okrada to ok?? i co?? kto ściga państwo?? mam programy i takie i takie
Ale w trakicie świąt przejde ne open free i mam all w .........
kompa potrzebuje do bazy danych rorywki ( internet ) i poczty...
A pisać moge w programach alternatywnych a co do zdiątek to musze tylko zarchiwizować bo nie mam ochoty narazie ich obrabiać...
zresztą aparat mam kiepski wiec po co

MacSen - Sob Gru 23, 2006 22:04

Wystarczy że państwo je piraci i paru innych
A jak państwo nas okrada to ok?? i co?? kto ściga państwo??


Tylko widzisz …państwo jako takie jest w prawie i może teoretycznie wszystko.(na szczęście tylko teoretycznie)
A my możemy tylko tyle co nam przepisy umożliwiają.

Arex30 - Sob Gru 23, 2006 22:18

MacSen napisał/a:
takie jest w prawie


Naszczęśćie .........
Właśnie zastanawiamn sie czy nie zmienieć tego państwa.............

siebawie - Sro Gru 27, 2006 19:34

....... i się temat kręci w kółko :rotfl: :rotfl: :rotfl:
Mariusz - Sro Gru 27, 2006 21:50

Nie kradnij ... nie rób konkurencji Państwu.
Major - Pią Gru 29, 2006 21:18

Mariusz napisał/a:
Nie kradnij ... nie rób konkurencji Państwu.

stare powiedzenie z czasow komunizmu, a moze i starsze :P

super_sonic - Sob Gru 30, 2006 01:02

"Taak już widzę M$ schodzi do 100PLN...akurat byście kupili....dalej by było za drogo niech zejdzie do 50pln..hahahahaaaa (a może od razu za darmo co )
Widze jak jest z grami....Kosztowały swego czasu średnio powyżej 150pln i piracono je.
Dzięki "CD Projekt" "LEM" i "Cenega" większość gier kosztuje poniżej 100pln i co i dalej są piracone."

He ostatnio w empiku widzialem Mafie za 24 zl, moj brat namietnie grajacy w Mafie jak o tym uslyszal wzruszyl ramionami i tyle, dalej gra na sciagnietej :) to tyle jesli chodzi o kwestie cen

krystian - Sob Gru 30, 2006 06:12

MacSen napisał/a:
Zasada jest prosta. Jeśli stać mnie na komputer to i stać mnie na odpowiedni soft.
no to tylko w twoim przypadku. powiedzmy, ze ja zarabiam 1400...komp kosztuje okolo 2500, drukarka skaner kolejne 600...xp okolo 500 (nie wiem ile tak naprawde ale strzelam) office kolejne 400(wzialem ta najtansza wersje) cos jeszcze...aaa okolo 1000 plyt z muzyka roznych artystow bo to ,mniej wiecej jest rownowartosc 2000 mp3, jakies 300 bliletow do kina bo tyle mniej wiecej widzialem filmow na swoim kompie...hmmmm ile bym na to musial pracowac? 10 lat?
MacSen napisał/a:
Jejku uświadommy sobie w końcu że jeśli mamy komputer to go zaopatrujemy w programy legalne podobnie jak samochód w paliwo(odpowiednie)
odpowiednie nie zawsze oznacza legalne!

jejku uswiadom sobie w koncu, ze w kraju gdzie srednia pensja to 1200 wiele rzeczy jeszcze nie bedzie legalnie!jesli stac cie na legalne programy, muzyke itd no to super. dla mnie ten komp jest tylko do gg,sluchania muzyki i do otwierania stron, reszta moze byc ale nie musi. i jesli za to "moze byc ale nie musi" mialbym wylozyc dodatkowe 1500zl to wole to zrobic nielegalnie i za darmo:)

trunks - Sob Gru 30, 2006 16:04

krystian napisał/a:
aaa okolo 1000 plyt z muzyka roznych artystow bo to ,mniej wiecej jest rownowartosc 2000 mp3

chyba o 1 zero sie pomyliles, bo wychodzi, ze 2 piosenki na płycie są :). Średnio jest 12, wiec 2000/12 daje ok 166 płyt. A z pewnością niektorych z piosenek prawie nie sluchasz, chyba, ze caly dzien masz muze odpaloną :oczami:

krystian napisał/a:
i jesli za to "moze byc ale nie musi" mialbym wylozyc dodatkowe 1500zl to wole to zrobic nielegalnie i za darmo:)

hehe skoro nie musi to nie musi, no ale jak juz jest (nielegalnie), to dla przyzwoitości przynajmniej nie dawaj uśmieszka na końcu ;)

Major - Sob Gru 30, 2006 19:24

Prawda jest taka, ze podejscie ludzi sie nie zmieni bo uwazaja ze po co maja kupowac skoro mozna sciagnac za darmo, druga kwestia powazna to wlasnie kasa jak wspomnial Krystian.
Siedze w Anglii od poltora miesiaca i widze ogromne roznice. Pierwsza wyplate dostalem nie duza, ale za nia moge oplacic mieszkanie, wszystkie rachunki i do tego kupic sobie drogie ciuchy wyjsc na jakies jedzonko na miasto i dalej cos zostaje. Przeliczajac pieniadze jeden do jeden wychodzi zupelnie cos innego niz na warunki w polsce. Nie dziwie sie wielu ludziom, chociaz czasem to juz jest poprostu totalne zlodziejstwo i przyzwyczajenie. Draznia mnie tez teksty jak sie powie ze kupilo sie plyte z muzyka czy gra oryginalna to wiekszosc ludzi spojzy na Ciebie jak na debila i powie ze jestes po****. Wiec taka kwestia zlodziejstwa w naszym kraju chyba za bardzo sie upowszechnila.

Arex30 - Sob Gru 30, 2006 20:31

Major,
masz racje
Relacja pieniądza do jego siły nabywczej pozwala w angli niemczech francji na duzo wiecej niz w .....
Zarabiam średnio
Na wiele mnie nie stać.
Jeśli za powiedzmy 1 środek płatniczy bede mógł kupić 1 bochenk chleba to juz bedzie ok

Zeby było dobrze to człowiek winien zrabiać ok 1500 bochenków chleba. ( tak jest w angli )

Mój braciak siedzi od 4 miechów w angli i jak przyjechał na święta jak zaczoł opowiadać to.........
Pora jak to powiedziano " spieprzj dziadu " i nie być już tym dziadem w kaczolandzie ale żyć skromnie bo skromnie na obcej ziemi.

P.S.
To taki OT ale by wyjaśnic pewne tematy to poowiem tyle że sylwester za 350 Funtów to np 7 dni z przelotem i pełnym wypasem w USA południowe stany ztoka meksykańska.
Spoko.
policzcie minim. 5,25 funta za 1h -to minimum ustawowe. A jaki socjal.......
My w tym kraju niczego nie jesteśmy w stanie ......

Nie kradnij ... nie rób konkurencji Państwu.

MacSen - Nie Gru 31, 2006 00:08

krystian napisał/a:
…….no to tylko w twoim przypadku. powiedzmy, ze ja zarabiam 1400...komp kosztuje okolo 2500, ……


Jak sądzisz ile ja zarabiam….około 1600pln +-50 różnie ale w tych granicach
Komp kosztował mnie tanio nie całe 1400zł. Na początek zainwestowałem bardzo dobrą jak na tamten czas MOBO, CPU, RAM reszta to były w sumie przypadkowe elementy.
Z czasem je wymieniałem na markowe i cena urosła do twojego 2500.
Drukarka nie kupowałem nowej bo na diabła, kupiłem(300pln) z wymiany u nas w firmie samsung-a ML1510 (opłacało się, na tonerku który tam był wydrukowałem jeszcze ponad 5000 stron w trybie ECO i w sumie tymi wydrukami zarobiłem na nowy toner.
Office kupiłem wersję studencką (mogłem) ale gdybym nie mógł to poszukałbym Office 97 tak samo funkcjonalny a tańszy.



Muzyka…cóż od tego mam odpowiednie stacje internetowe.
Kino….nie wiem jak Ty ale ja chodzę do kina na filmy które mnie interesują a nie na papke amerykańską…no ale różni ludzie są


krystian napisał/a:
……jejku uswiadom sobie w koncu, ze w kraju gdzie srednia pensja to 1200 wiele …..


Już raz napisałem Zestawienie softu komercyjnego i odpowiedniki darmowe.
Prawda jest taka że to po prostu lenistwo…po co się uczyć obsługi Open Office (są pewne drobne różnice) albo GIMP-a…łatwiej ukraść M$ Office i A.Photoshop.
Windows??? Przecież jest linux. (ach zapomniałem lenistwo….)

Ps.
Na dysku mam 4-y rózne OS-y.
Windows/Mandriva/BeOS/Novell (w chacie są dwa kompy a ja muszę znać praktycznie każdy OS taka praca a ten ostatni OS w wersjii 5-o stanowiskowej można było całkiem niedawno nabyć wraz z PC World Komputer za niecałe 30pln). Czemu...???Płacą za to że znam te OS-y i umiem z nimi walczyć :) a po wtóre lubie się uczyć.


A w ogóle to życzę wam by ten 2007 rok był jak najlepszy i pod względem finansowym jak i legalnościowym( ach to słowotwórstwo :P )

PS. Posta pisałem na mandrivie a edytowałem z pod BeOS-a :P

krystian - Nie Gru 31, 2006 06:04

MacSen napisał/a:
nie wiem jak Ty ale ja chodzę do kina na filmy które mnie interesują a nie na papke amerykańską…
a ja ogladam to co mnie interesuje w zaciszu domowym,gdybym chodzil do kina na wszystko co mnie interesuje to pewnie jeszcze w przyszlym roku bym splacal bilety z tego roku,
MacSen napisał/a:
Płacą za to że znam te OS-y i umiem z nimi walczyć
wobec tego twoja praca wymaga od ciebie pelnej legalnosci:) no to inna bajka!!! w takim razie o czym my tu rozmawiamy? to tak jakby policjant mi mowil, ze on nikogo w zyciu nie zamordowal :) jakbys w tym nie pracowal, to bys teraz stal po mojej stronie.
MacSen napisał/a:
2007 rok był jak najlepszy i pod względem finansowym jak i legalnościowym
jesli do mojej wyplaty dorzuca drugie tyle co mam to zastanowie sie nad kompem ;)
MacSen napisał/a:
PS. Posta pisałem na mandrivie a edytowałem z pod BeOS-a :P
fajnie sie masz :przestraszony: a ja posta pisalem na bialej klawiaturze i zatwierdzilem go klikajac na bialo niebieska myszke :rotfl:
MacSen - Nie Gru 31, 2006 14:40

Słuchaj..ale nawet bez tego czy bym pracował czy nie...miałbym czysty soft.
Po prostu całkowicie bym oparł się o Open Source.
I co ciekawe..jako że ostatnio wchodzi (i to nie jest moda a nakaz odgórny UE) format *.ODF
wiem że po przesiadce z M$Office na OpenOffice moje dokumenty będą identyko i pod wordem i writerem wyglądały.

Dobra spytam inaczej. Co takiego robisz że potrzebny Ci word, excel i photoshop jeśli nie pracujesz w branży komputerowej????(do tego dochodzi jeszcze kilkanaście innych programów ale to inna sprawa)
Bo co ja robię to wiem i wiem że mi M$ Office i Photoshop no niestety jest potrzebny, choć równolegle z Photoshop-em używam GIMP-a(oba się idealnie uzupełniają ).

krystian - Nie Gru 31, 2006 15:34

MacSen napisał/a:
Co takiego robisz że potrzebny Ci word, excel i photoshop jeśli nie pracujesz w branży komputerowej????
nie pracuje na tych programach. uzywam ich gdy mi sa potrzebne. potrafie obslugiwac tylko te programy, gdyz w szkole tylko na nich nas uczyli. dla mnie sa czytelne w obsludze. nic wiecej mi do szczescia nie jest potrzebne.na tyle co ja potrzebuje to te programy mi w zupelnosci wystarczaja. nie mam czasu ani ochoty szukac i uczyc sie innych programow.
MacSen - Nie Gru 31, 2006 16:38

Nie rób sobie lepiej wstydu i zainstaluj OpenOffice i powiedz czego tam niema a co jest w wordzie. Jeśli dla Ciebie różnicą jest trochę inna metoda robienia tabel i ich modelowania (skrajny przypadek) to wiesz ... żal mi cię.
Mam pytanie a uczyli ciebie w tej szkole (jakakolwiek by ona niebyła) instalacji tego MS Office.
Nie sądzę a jednak jakoś instalujesz nie tylko tego office, gry i co tam jeszcze chcesz. I nawet wiesz jak się crack-i wgrywa :hyhy: co nie ???
Mozille też zainstalowałeś??? :padam:
Więc z całym szacunkiem...... leń cię tropi i tyle. :suchy:

Zresztą jestem ciekaw jak Ty byś się tłumaczył z posiadania kradzionego softu w razie kontroli???
Że co.... że w szkole nauczyli tylko na M$ Office pracować. Po prostu wymówka że tylko jego ( M$ Office) uczyli to po prawdzie bujda a raczej tłumaczenie faktu piractwa(lenistwa można by rzec).

Marna wymówka.

krystian - Nie Gru 31, 2006 18:41

MacSen napisał/a:
Nie rób sobie lepiej wstydu i zainstaluj OpenOffice
mam w (...) jakis openoffice
MacSen napisał/a:
Jeśli dla Ciebie różnicą jest trochę inna metoda robienia tabel i ich modelowania (skrajny przypadek) to wiesz ... żal mi cię.
o czym ty mowisz?? potrafie korzystac z worda i z niego korzystam, jakbym nie potrafil to bym szukal czegos innego. po cholere mam szukac i uczyc sie czegos innego skoro to sie sprawdza?
MacSen napisał/a:
leń cię tropi i tyle
a moze po prostu to co mam mi wystarcza? nie pomyslales o tym?moze nie szukam nic innego bo z tego jestem zadowolony? a moze nie jestem maniakiem kompa ktory siedzi calymi dniami podniecajac sie openofiice'ami albo...
MacSen napisał/a:
Windows/Mandriva/BeOS/Novell
GIMP-ami i innymi (...) co nawet nie wiem co oznaczaja. na kompie mam napisac jakis tekst, wyslac maila, posluchac muzy, ogladnac film, pogadac na gg i otworzyc jakas strone. a tymi wszystkimi twoimi gimpami, mandrivami i innymi (...) nie mam zmiaru sobie glowy zasmiecac bo nie potrzebuje tego.
MacSen napisał/a:
Zresztą jestem ciekaw jak Ty byś się tłumaczył z posiadania kradzionego softu w razie kontroli???
po 1 najpierw ktos by musial im drzwi otworzyc a u mnie z tym trudno;) po 2 kto powiedzial, ze moj soft jest nielegalny:) po 3 ten komp nie jest moj:) a z tego co wiem, jesli nie ma wlasciciela danego sprzetu i sprzet jest wylaczony taka "inspekcja" moze mi jedynie dzien dobry i do widzenia powiedziec
MacSen - Nie Gru 31, 2006 19:50

Krystian z szacunkiem...nie takich jak Ty upupiali i upupiać będą

Przyjdzie Ci nakaz sądowy i taaaki będziesz mądy.
Tłumaczenie że komp nie twój..że pewnie stoi u ciebie...wystarczy sprawdzić choćby datę i godzinę powstania ostatniego logu systemowego.(każdy OS takowy log tworzy)

Lub jeśli u ciebie tylko stoi to dlaczego podpięty pod net, dlaczego poskładany i dla czego ostatnia aktualizacja antywirusa została np. 5-ęć minut temu zakończona.

Format dysku...???
Jesli ja potrafię amatorskim HEX-em odzyskać skasowane w ten sposób dane to co taka kontrola znajduje przy użyciu softu profesjonalnego.

Kolejna sprawa. Jeśli masz net przez LAN to twój admin ma logi z dokładnymi danymi co i kiedy było zasysane...wystarczy żądać od admina takowych danych i będzie je musiał udostępnić(ustawa go do tego obliguje).

Może mam dalej wymieniać metody...jest ich wiele.

A teraz odwołam się już dokładnie do twojego tekstu....
_________________________________________________________________________

na kompie mam napisac jakis tekst
Do tego wystarczy zwykły notatnik no w porywach potrzeb to wordpad

wyslac maila,
Outlook jest w systemie jest jaki jest ale jest :P

posluchac muzy, ogladnac film,
Wystarczy Media Player ...też systemowy

otworzyc jakas strone.
W OS-ie jest i większości tu na forum styka Internet Explorer.

zasmiecac bo nie potrzebuje tego.
Owszem nie potrzebujesz tego. Paint, Notatnik,WordPad,Media Player,Internet Explorer w zupełności tobie do tego co piszesz starczy


Czyli gdybyś raczył tylko kupić samego Windowsa...starczyło by tobie.

Ale nie. Ty zwykłe podanie o prace(przykładowo) musisz napisać w najnowszym WORDzie 2007 Proffesional(Pod koniec stycznia będzie dostepny na rynku)
Zwykły bohomaz to w Photoshop-ie....mimo że w paincie też go można zrobić.


po 1 najpierw ktos by musial im drzwi otworzyc a u mnie z tym trudno;) po 2 kto powiedzial, ze moj soft jest nielegalny:) po 3 ten komp nie jest moj:) a z tego co wiem, jesli nie ma wlasciciela danego sprzetu i sprzet jest wylaczony taka "inspekcja" moze mi jedynie dzien dobry i do widzenia powiedziec
Odpowiedź----->patrz na początek
________________________________________________________________________
Chcesz jestem Ci w stanie w każdej chwili zrobić audyt twojego softu na kompie tylko do twojej i mojej wiadomości(nikt inny się o tym nie dowie co tam masz) tylko licz się z tym że zastosuje praktycznie podobne metody do tych jakie stosują kontrolerzy.

Wielu mądrych jak Ty było...tylko ilu z tych mądrych śpi teraz spokojnie.
Nie ważne co powiesz....piractwa nic nie usprawiedliwia.

krystian - Nie Gru 31, 2006 20:34

MacSen napisał/a:
Chcesz jestem Ci w stanie w każdej chwili zrobić audyt twojego softu na kompie tylko do twojej i mojej wiadomości(nikt inny się o tym nie dowie co tam masz) tylko licz się z tym że zastosuje praktycznie podobne metody do tych jakie stosują kontrolerzy.
ale mi to nie jest do szczescia potrzebne. ja wiem co mam na kompie, wiem co do czego jest mi potrzebne, jesli kiedys uznam, ze jest mi to niepotrzebne to zapewne to usune.
MacSen napisał/a:
Zwykły bohomaz to w Photoshop-ie....mimo że w paincie też go można zrobić
nie posiadam photoshop-a poniewaz nie mam duszy artysty.a co do office-a to mam z 97 albo 98 nawet ni epamietam. wiec jak widzisz nie wymagam zbyt wiele.
MacSen napisał/a:
Nie ważne co powiesz....piractwa nic nie usprawiedliwia
nie usprawiedliwiam masowego piractwa tzn...kopiowanie plyt w celach zarobkowych. natomiast piractwo do wlasnego uzytku domowego, nie jest moim zdaniem niczym zlym.
fekete - Nie Gru 31, 2006 22:41

MacSen napisał/a:
Po prostu całkowicie bym oparł się o Open Source

Też używam OpenOffice, ale np. u syna w szkole na informatyce nauczycielka wymagała MS Office 2003 i żaden inny nie wchodził w grę, musiałem "załatwić" :] .

dade - Pon Sty 01, 2007 11:35

@Fekete
Cytat:
Też używam OpenOffice, ale np. u syna w szkole na informatyce nauczycielka wymagała MS Office 2003 i żaden inny nie wchodził w grę, musiałem "załatwić" .


MS udostepnia dla uczniów,studentów kopie swoich produktów po atrakcyjnych cenach, można być legalnym za w sumie mało-średnie pieniądze. Drugą sprawą jest porażka tych dzieciaków, który taki nauczyciel uczy "wymagając" konkretnych zastosowań.
Powinien ten nauczyciel poruszyć oba tematy w postaci "MS Office" i "OOffice.Org"

@Krystian
Cytat:
GIMP-ami i innymi (...) co nawet nie wiem co oznaczaja. na kompie mam napisac jakis tekst, wyslac maila, posluchac muzy, ogladnac film, pogadac na gg i otworzyc jakas strone. a tymi wszystkimi twoimi gimpami, mandrivami i innymi (...) nie mam zmiaru sobie glowy zasmiecac bo nie potrzebuje tego.


mylisz się kolego.... jeśli umiesz robić to na systemie Windows jestem przekonany, że na takiej mandrivie,suse,fedorze zrobisz dokładnie to samo nie ucząc się ( sensu stricte ) niczego nowego. Wszystko darmowe,działające,legalne...


PS. u mnie jest odwrotnie jeśli chodzi o pakiet biurowy .... w pracy zmuszają mnie do uzywania produktu MS, a ja zawsze robie to spod OO i jakoś nikt nie widzi różnicy :rotfl:

ziutek997 - Pon Sty 01, 2007 15:15

Ja bynajmniej nie popieram piractwa komputerowego... jednak sytuacja jaka jest u nas w kraju ma swoje powody. Na pewno ceny oprogramowania są jednak duże jak dla przeciętnej rodziny posiadającej komputer. Ceny są często przeliczane bezpośrednio z dolarów na złotówki, dla nas kilkaset dolarów to dużo dla kogoś kto mieszka w bogatszych państwach to niewiele.

Poza tym u mnie oprogramowanie darmowe nie wchodzi niestety w rachubę... gdybym używał komputera tylko dla swoich potrzeb chętnie bym korzystał z tego rozwiązania bo to jednak duża oszczędność. Jednak komputer jest również narzędziem potrzebnym na studiach. Wszystkie programy z których jestem zmuszony skorzystać działają tylko pod windowsem. Niestety są to także profesjonalne programy których orginalncyh kopii nigdy nie będę posiadał a pracować na nich muszę. Dlatego sądzę że twórcy oprogramowania mogliby zrobić jakiś ukłon w stronę użytkowników nie komercyjnych i udostępniać za symboliczne kwoty (naprawdę symboliczne a nie setki złotych) lub nawet za darmo wersje edukacyjne niektórych programów (oczywiście nie muszą to być wersje w pełni funkcjonalne).

trunks - Pon Sty 01, 2007 16:01

troche w open office robilem...w zasadzie niewiele sie rozni od MS :oczami:
frohike - Pon Sty 01, 2007 16:50

u mnie Open Office dłuzej sie otwiera i czesciej sie wiesza
MacSen - Pon Sty 01, 2007 21:02

fekete napisał/a:
MacSen napisał/a:
Po prostu całkowicie bym oparł się o Open Source

Też używam OpenOffice, ale np. u syna w szkole na informatyce nauczycielka wymagała MS Office 2003 i żaden inny nie wchodził w grę, musiałem "załatwić" :] .


Kisia...marna to wymówka ja miałem wymagany w szkole TAG (ciekawe kto z was go pamięta)
a w domu tylko pakiet lotus...i prawda jest taka że niema praktycznie żadnej różnicy między owym TAG-iem, pakietem Lotus-a i dzisiejszym M$ OFFICE czy Open Office....
One są wszystkie do siebie podobne. Jedyne co je trochę różni to kosmetyka interfejsu użytkownika i ewentualnie mechanika pracy z nimi.

Podobnie jest z OS-ami są podobne jedynie ich konstrukcja wewnętrzna się różni.
Mówić o różnicy możecie wtedy gdy z środowiska graficznego jakim jest windows usiedlibyście do konsoli w linux-ie a i to nie bo byście szybko się przekonali że konsola jest o wiele razy bardziej funkcjonalna niż GUI graficzne.

Prawdą zaś jest to że gdybyście zaczynali karierę od pingwinka w życiu nie popatrzylibyście na wyroby M$.

Z programami graficznym to samo...niema różnicy w pracy tylko interfejs się różni.


Zresztą...

...Jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma....

Szczęśliwego Nowego Roku-oby był dla nas lepszy

chaoss - Pon Sty 01, 2007 22:32

MacSen napisał/a:

Prawdą zaś jest to że gdybyście zaczynali karierę od pingwinka w życiu nie popatrzylibyście na wyroby M$.

pewnie tak, ale nie mozna zaprzeczyc, ze programy M$ mialy zawsze marketing. Dystrybucja takze byla latwiejsza bo kiedys zawsze latwiej bylo kupic czy nagrac od pirata Windowska niz znalezc, gdzies Linuxa. Moze jakby w szkolach podstawowych juz teraz zaczeli uczyc innych systemow niz Linuks. Za jakis czas moze by to zmniejszylo skale piractwa produktow M$.

Wracajac jednak do tematu :cisza: czyli jakies lapanki policji znowu okazaly sie plotkami? Z wyjatkiem jakis przypadkow, gdzie sprawdzali klientow sklepow komputerowych, ktorym instalowi windowsa?

Znam znam TAGusia ;]

MacSen - Wto Sty 02, 2007 00:53

Chaoss ja ich miałem...kilka innych mi znanych osób,przed świętami też.
W wszystkich przypadkach mieli tylko "ale" do faktu że albo winda była za bardzo przemodelowana (u mnie) i do tego że te kretyńskie naklejki licencyjne nie naklejaliśmy na obudowę a na pudełko z windowsem. I parę innych takich tam popierdółek które nic nie znaczyły .... no ale postękać musieli.
Tylko jak do licha ciężkiego nakleić tą nalepkę, kiedy ma się jedynie wewnętrzny stelaż z obudowy kompa??? Co na czoło sobie ją przyklei kolo czy jak ???

Tonio - Wto Sty 02, 2007 11:32

MacSen, na pralke ja sobie naklej :P
dade - Wto Sty 02, 2007 11:44

U kumpeli w Knurowie admin ich sieci poradził im aby przejrzeli swoje zbiory płyt, podobno ktoś się dopytywał o logi serwerów z ich sieci...


MacSen
Cytat:

a i to nie bo byście szybko się przekonali że konsola jest o wiele razy bardziej funkcjonalna niż GUI graficzne.


otóż to, konsola zawsze będzie lepsza od interfejsów graficznych ze względu na szybkość działania i kontroli nad tym co się aktualnie wykonuje, jednakowoż nie zaprzeczam użyteczności trybów graficznych. Zresztą nawet w Windows pierwszym co się robi, aby sprawdzić czy jest sieć to puszcza się Pinga spod konsoli :)

MacSen - Sro Sty 03, 2007 01:15

Krystian patrz i podziwiaj

Cytat:
GIMP-ami i innymi (...) co nawet nie wiem co oznaczaja. na kompie mam napisac jakis tekst, wyslac maila, posluchac muzy, ogladnac film, pogadac na gg i otworzyc jakas strone. a tymi wszystkimi twoimi gimpami, mandrivami i innymi (...) nie mam zmiaru sobie glowy zasmiecac bo nie potrzebuje tego.







Powyższe grafiki zrobiłem w darmowym a jakże niedocenianym GIMP-ie.
Po owtyczkowaniu jego możliwości przerosły Adobe Photoshop 7.0 o kilka klas.
Szczególnie efekt pseudo 3D na pierwszym rysunku z niego jestem dumny najbardziej.

I co komercha lepsza.....wątpię. :]

Coyote - Sob Sty 27, 2007 15:16

1. GIMP jest rulezz :super:
2. Czy nie wpadło Wam do głowy to, że ktoś puścił plotkę :?:
Policja nie robi Ż?DNYCH WJAZDÓW NA CHATę :!: Rok temu w Gliwicach ktoś puścił plote ze grasuje gwałciciel i seryjny morderca wszyscy to łykneli.
A tak na boku. Siedziec można iść za UDOSTEPNIANIE plików np. za pomoca eMule, ropowszechnianie ich lub osiąganie korzyści majątkowych. Za samo posiadanie musiałby Was np. Microsoft podac do sądu wniosek o odszkodowanie z POZWU CYWILNEGO. Jest to dla niego niepotrzebnym problemem bo za rozprawe zaplaci wiecej niz za odszkodowanie.

MacSen - Sob Sty 27, 2007 15:25

Ja tam nie wiem czy plota czy nie ..u mnie byli i nic nie znaleźli.
Nie wiem czy tylko firmy czy statystycznego Kowalskiego, ale wole mieć spokojną głowe przynajmniej o te sprawy.
A co robią inni to mnie nie interesuje...w dobrej wieże przekazałem info łot co:)

Rok temu w Gliwicach ktoś puścił plote ze grasuje gwałciciel i seryjny morderca wszyscy to łykneli.

Wiesz jak to jest strzeżonego Bóg strzeże.

Coyote - Sob Sty 27, 2007 15:31

MacSen napisał/a:
Ja tam nie wiem czy plota czy nie ..u mnie byli i nic nie znaleźli.
Nie wiem czy tylko firmy czy statystycznego Kowalskiego, ale wole mieć spokojną głowe przynajmniej o te sprawy.
A co robią inni to mnie nie interesuje...w dobrej wieże przekazałem info łot co:)

Rok temu w Gliwicach ktoś puścił plote ze grasuje gwałciciel i seryjny morderca wszyscy to łykneli.

Wiesz jak to jest strzeżonego Bóg strzeże.


ta ale nei ma powodow do paniki w tym przypadku. Policja łapie w sieciach ktore masowo udostepniaja pliki :)

Mariusz - Sob Sty 27, 2007 20:51

DAGFEN napisał/a:
Rok temu w Gliwicach ktoś puścił plote ze grasuje gwałciciel i seryjny morderca wszyscy to łykneli.

A akcję "osiedle" utożsamiali właśnie z tym niby mordercą ;)

Coyote - Nie Sty 28, 2007 12:25

Az Microsoft się ucieszył ze sprzedazy Winshitow :) Niestety podal neidawno na onecie ze nie ma zadnych wjazdow, zreszta Policja to samo :) :super:
fekete - Nie Sty 28, 2007 15:15

Cała ta sytuacja (plotki, czy nie) może być związana z pojawieniem się w sprzedaży Visty. Jeżeli nie Microsoft macza w tym palce, to może handlowcy :) ?
Coyote - Nie Sty 28, 2007 15:23

fekete napisał/a:
Cała ta sytuacja (plotki, czy nie) może być związana z pojawieniem się w sprzedaży Visty. Jeżeli nie Microsoft macza w tym palce, to może handlowcy

Prawda taka, że nie dowiemy się chyba nigdy. Faktem jest, że pare pomysłowych osób skorzystało z faktu tego i zaczeło sie podawac za policje i pukac do drzwi- skutki ?
Spora grupa osob okradziona ze sprzetu i zyski takich sklepów jak Proline :dobani: .

Major - Nie Sty 28, 2007 18:58

DAGFEN napisał/a:
Microsoft podac do sądu wniosek o odszkodowanie z POZWU CYWILNEGO. Jest to dla niego niepotrzebnym problemem bo za rozprawe zaplaci wiecej niz za odszkodowanie.

Z tego co wiem to za rozprawe placi osoba przegrana, wiec w tym wypadku raczej microsoft by nic nie stracil.
DAGFEN napisał/a:
Spora grupa osob okradziona ze sprzetu i zyski takich sklepów jak Proline

A co ma z tym wspolnego PROLINE ?
Nie kumam Twojego toku myslenia.

Coyote - Nie Sty 28, 2007 21:38

Cytat:
A co ma z tym wspolnego PROLINE
Nie kumam Twojego toku myslenia.


W Proline, zabrakło Windowsow :)
Cytat:
Z tego co wiem to za rozprawe placi osoba przegrana, wiec w tym wypadku raczej microsoft by nic nie stracil.

Możliwe jeśli się zmieniły przepisy.

frohike - Nie Sty 28, 2007 22:41

DAGFEN napisał/a:
Cytat:
Z tego co wiem to za rozprawe placi osoba przegrana, wiec w tym wypadku raczej microsoft by nic nie stracil.

Możliwe jeśli się zmieniły przepisy.


tak bylo zawsze

Coyote - Pon Sty 29, 2007 06:41

Cytat:
tak bylo zawsze

Zwaracam honor :P Fajtycznie tak bylo zawsze. Pewna strona wprowadzila mnie w blad.

MacSen - Wto Sty 30, 2007 10:52

DAGFEN napisał/a:
Az Microsoft się ucieszył ze sprzedazy Winshitow :) Niestety podal neidawno na onecie ze nie ma zadnych wjazdow, zreszta Policja to samo :) :super:


Jesteś pewien??? Bo ja nie. Zwłaszcza że oni wcale się tłumaczyć z tego co robią nie muszą ani mnie ani tobie,poza swoimi przełożonym. Ani ja ani ty ani większość z nas (jak nie wszyscy) nie znamy technik i metod działania policji. Tam jakieś seriale amerykańckie :) at polckie :) to że tak powiem bujda.

Po prostu musimy czy nam się to podoba czy nie być legalni...no chyba że stać tu kogoś na adwokatów i grzywny. :(

Zresztą w każdej plotce jest zawsze ziarenko prawdy.

---------------------EDIT---------------------------------------

A skoro to panika i plotka to czemu we wszystkich sklepach komputerowych w Gliwicach
Windowsy masowo są wykupywane. Chyba jednak coś robią.

Coyote - Wto Sty 30, 2007 18:09

MacSen napisał/a:
A skoro to panika i plotka to czemu we wszystkich sklepach komputerowych w Gliwicach
Windowsy masowo są wykupywane. Chyba jednak coś robią.

Ludzie wpadaja w panike :)

MacSen napisał/a:
Ani ja ani ty ani większość z nas (jak nie wszyscy) nie znamy technik i metod działania policji.

Ale mam z tym codziennie styczność :) Policja szuka większych źródeł.

PS. Na pocieszenie powiem ze wychodzi konkurencyjny system do Windows, stworzony przez firme Apple i jest na PC ;)

MacSen - Sro Sty 31, 2007 00:05

DAGFEN napisał/a:


Nie zmienia to jednak faktu że licho nie śpi. I Bóg jeden tylko wie co błękitni za genialny pomysł wymóżdżą. Panika czy nie lepiej mieć legala jak potem się z ręką w nocniku obudzić.
No chyba mam racje???? No powiedz że mam :P

Coyote - Sro Sty 31, 2007 06:23

MacSen napisał/a:
No chyba mam racje???? No powiedz że mam

Masz :P Ale ludzie mysla ze sam legalny Windows ich uratuje :P A inne rzeczy ? :zdziwko:

Arex30 - Sro Sty 31, 2007 11:55

DAGFEN, Ale do zastosowań domowych tak naprawdę jako SO Winda wystarczy gdyz całą resztę możesz mieć w darówkach.
Już pisaliśmy na ten temat.

MacSen - Sro Sty 31, 2007 18:50

DAGFEN napisał/a:
MacSen napisał/a:
No chyba mam racje???? No powiedz że mam

Masz :P Ale ludzie mysla ze sam legalny Windows ich uratuje :P A inne rzeczy ? :zdziwko:




Ufff kolejny..
OFFICE 2003/2007 ----- Open Office 2,1
A. Photoshop 7.0 + ----- Gimp.2.2 (moim zdaniem o niebo lepszy od photoshopa)
Antywirusy komercyjne ---- Avira AntiVir PersonalEdition Classic + inne
Zapory komercyjne ----- Sygate personal Firewall 5,6 (nie najnowszy ale spisuje się idealnie)

Co do ludzi to raczej wychodzi ich lenistwo...niż brak myślenia. No ale co tam.
Free softu jest masa tylko trzeba szukać lub oblukać linki które mam w podpisie :)

super_sonic - Czw Lut 01, 2007 00:36

[quote="DAGFEN"]
MacSen napisał/a:
PS. Na pocieszenie powiem ze wychodzi konkurencyjny system do Windows, stworzony przez firme Apple i jest na PC ;)


Czyli beda dwa systemy kradzione przez Polakow :P

Coyote - Czw Lut 01, 2007 06:33

super_sonic napisał/a:
Czyli beda dwa systemy kradzione przez Polakow

Nie wszystkie :P Ja u siebie zawsze posiadam dwa systemy- Linux'a i Wingroze :P

MacSen - Pon Lut 19, 2007 15:02

Policjanci z KWP w Lublinie podczas dwudniowych działań prowadzonych w Puławach i Lublinie weszli do 29 mieszkań. Zabezpieczyli 38 jednostek centralnych komputerów, 10 dysków twardych, ponad 2000 płyt CD-R oraz DVD-R. Wartość zabezpieczonego sprzętu można szacować na 120 tys. zł, a nielegalnego oprogramowania na ponad 300 tys. zł.

Do dwudniowych działań zaangażowanych zostało 70 policjantów. Policjanci z Wydziału dw. z Przestępczością Gospodarczą KWP wspomagani byli przez funkcjonariuszy z KPP w Puławach oraz Lublinie. Działania „cyber patroli” ukierunkowane były na osoby bezprawnie rozpowszechniające duże ilości utworów chronionych prawem autorskim w sieci Internet.

Namierzeni internauci wykorzystywali programy peer-to-peer (P2P). Za ich pomocą udostępniali innym osobom dostęp do dużych ilości muzyki w plikach mp3, filmów, komercyjnych gier i programów komputerowych. Rekordzista udostępniał ponad 150 GB tj. kilka tysięcy empetrójek i kilkadziesiąt filmów.

Większość programów P2P wymaga otwarcia dostępu do swoich zasobów tak, więc aby móc pobierać muzykę i filmy należy umożliwić również pobieranie swoich zasobów, (co jest niedozwolone w przypadku udostępniania utworów chronionych prawem autorskim). Osoby, które bezprawnie rozpowszechniały utwory to najczęściej licealiści i studenci, którzy doskonale zdawali sobie sprawę z faktu, że ich działalność jest niezgodna z prawem. Sami często przyznawali, że słyszeli o działaniach Policji, zabezpieczeniach komputerów oraz konsekwencjach karnych. Mieli jednak nadzieje, że ich to nie spotka.

Policjanci zwalczający przestępczość w sieci Internet wciąż namierzają kolejne osoby naruszające prawo i przygotowują się do kolejnych dużych akcji. Zgodnie z polskim prawem nielegalne rozpowszechnianie utworów chronionych prawem autorskim zagrożone jest karą do 5 lat pozbawienia wolności. Odpowiedzialność karną ponoszą również osoby, które takie utwory ściągają na swój komputer.

_______________________________________________________

Mit? Nie, prawda, i to potwierdzona faktami. Funkcjonariusze z Puław i Lublina w ostatnim tygodniu skontrolowali kilkadziesiąt mieszkań, w których szukali tzw. piratów. Okazało się, że przypuszczenia policjantów przerosły ich najśmielsze oczekiwania. W dwudziestu dziewięciu z kontrolowanych mieszkań policjanci znaleźli nielegalne oprogramowanie za ponad 300 tys. zł. Miejscy funkcjonariusze do spraw walki z cyberprzestępczością zabezpieczyli sprzęt komputerowy o wartości 120 tys. zł.W sumie policjanci zabezpieczyli 38 komputerów, 10 dysków twardych, ponad 2000 płyt CD-R oraz DVD-R. Działania "cyberpatroli" ukierunkowane były na osoby bezprawnie rozpowszechniające duże ilości utworów chronionych prawem autorskim w internecie Namierzeni internauci wykorzystywali popularne programy peer-to-peer (P2P). Za ich pomocą udostępniali innym osobom dostęp do dużych ilości muzyki w plikach MP3, filmów w formatach komputerowych, komercyjnych gier i programów komputerowych. Rekordzista udostępniał ponad 150 GB tj. kilka tysięcy MP3 i kilkadziesiąt filmów.Większość programów P2P wymaga otwarcia dostępu do swoich zasobów, tak więc aby móc pobierać muzykę i filmy, należy umożliwić również pobieranie swoich zasobów, (co jest niedozwolone w przypadku udostępniania utworów chronionych prawem autorskim).
Osoby bezprawnie rozpowszechniające utwory były jeszcze w szkole średniej lub na studiach i doskonale zdawały sobie sprawę z faktu, że ich działalność jest niezgodna z prawem. Sami często przyznawali, że słyszeli o działaniach policji, zabezpieczeniach komputerów oraz konsekwencjach karnych. Mieli jednak nadzieje, że ich to nie spotka.

Z informacji Komendy Wojewódzkiej w Lublinie wiemy, że policjanci zwalczający przestępczość w sieci wciąż namierzają kolejne osoby naruszające prawo i przygotowują się do kolejnych dużych akcji na terenie województwa lubelskiego.
Zgodnie z polskim prawem nielegalne rozpowszechnianie utworów chronionych prawem autorskim zagrożone jest karą do 5 lat pozbawienia wolności. Odpowiedzialność karną ponoszą również osoby, które takie utwory ściągają na swój komputer. Już samo posiadanie np. nielegalnego programu komputerowego, nawet bez czerpania korzyści finansowych z tego tytułu, jest karalne.

Jedno za w w w dobreprogramy, p l a drugie za naszą kochaną w w w interia, p l

Niech mi ktoś jeszcze mówi że nie chodzą....chodzą chodzą i to całkiem skutecznie.

kobi - Pon Lut 19, 2007 15:09

MacSen napisał/a:
Niech mi ktoś jeszcze mówi że nie chodzą....chodzą chodzą i to całkiem skutecznie.

No nie do końca chodzą :P Jest jedna, ale jakże istotna rzecz:
MacSen napisał/a:
Namierzeni internauci

Nie wejdą do pierwszego lepszego mieszkania, muszą mieć podstawy by kogoś odwiedzić. np.:
MacSen napisał/a:
wykorzystywali programy peer-to-peer (P2P)


:)

MacSen - Pon Lut 19, 2007 17:59

Kobi ale mi nie chodziło o te detale wymienione przez Ciebie bo to "samo przez się" się rozumie że p2p służy do namierzania delikwenta, tylko o jako taki fakt że ich wycieczki są wysoce realne.
I fakt że praktycznie każdy "piratus standardus" powinien się z nimi liczyć.
Li tylko o to mi chodziło.

kobi - Pon Lut 19, 2007 18:31

MacSen, ale sam przyznasz, że nagłówki artykułów w stylu "Policja odwiedza piratów w domach" nakręcają atmosferę mitów i legend ;) Dlatego trzeba niektórym uwypuklić znaczące informacje bo potem jest mnóstwo nieporozumień czy też niedomówień ;)
MacSen - Pon Lut 19, 2007 19:31

kobi napisał/a:
MacSen, ale sam przyznasz, że nagłówki artykułów w stylu "Policja odwiedza piratów w domach" nakręcają atmosferę mitów i legend ;) Dlatego trzeba niektórym uwypuklić znaczące informacje bo potem jest mnóstwo nieporozumień czy też niedomówień ;)


Mity jak mity...obaj wiemy że bez konkretnych powodów to nie odwiedzą nikogo. ALe też niemożna być pewnym tego że "akurat mnie" nie odwiedzą.
A takich dowodów no cóż.... wystarczy od admina logów zażądać i "kupa" leżymy i piszczymy :D.
No ale nie zmieniając tematu po mojemu dobrze że się o tych akcjach pisze, przynajmniej Ci co piracą mają świadomość że kiedyś któregoś dnia błękitni panowie mogą ich odwiedzić.
I nie żebym czuł satysfakcje z tego że piraci wpadają ale wiem po prostu jaki zapiernicz jest przy pisaniu jakiegokolwiek programu szczególnie gdy ma on być "juserfrendli" :D

No nic tak na finał.
Strzeżcie się piraci bo godziny wasze policzone :D

kobi - Pon Lut 19, 2007 19:47

MacSen napisał/a:
Mity jak mity...obaj wiemy że bez konkretnych powodów to nie odwiedzą nikogo. ALe też niemożna być pewnym tego że "akurat mnie" nie odwiedzą.
A takich dowodów no cóż.... wystarczy od admina logów zażądać i "kupa" leżymy i piszczymy :D

Wystarczy "życzliwy" sąsiad, któremu pogoniliśmy psa/kota a doniesie, że mamy w domu istną wylęgarnię piractwa :rotfl:
MacSen napisał/a:
dobrze że się o tych akcjach pisze,

Bardzo dobrze :) Jeżeli to ma jakoś przyczynić się do wzrostu świadomości o piractwie to jak najbardziej jestem za :) Ale żyjemy w troszku "innym" kraju i często te legendy są nakręcane przez osoby sprzedające soft (i to nie ze dlatego, że dbają o legalność, ale o swoją kieszeń).

Coyote - Wto Lut 20, 2007 21:49

kobi napisał/a:
Namierzeni internauci


Nie wejdą do pierwszego lepszego mieszkania, muszą mieć podstawy by kogoś odwiedzić. np.:


Dobrze gadać. pozatym zostali złapani Ci co UDOSTęPNIALI zasoby.

Gmeras - Sro Lut 21, 2007 10:43

DAGFEN napisał/a:
Dobrze gadać. pozatym zostali złapani Ci co UDOSTęPNIALI zasoby.
i to nie mało jak napisali to po 150 gb
odwiedzając huby na dc jest tam wiele osób udostępniających ponad 150 gb ;]

Coyote - Sro Lut 21, 2007 13:30

I wtedy wpadaja cale sieci :)
super_sonic - Czw Lut 22, 2007 18:23

29 mieszkan? a ile jest mieszkan w lublinie i okolicach? chyba kazdy z tych ludzi mial wieksza szanse zginac pod kolami samochodu
MacSen - Sro Mar 07, 2007 19:40

Mp3 z sieci - próba uporządkowania dyskusji cz. 1
Autor: Marcin Maruta
Kategoria: Prawo autorskie, licencjonowanie oprogramowania
Portal. Dobreprogramy, p l

h t t p;//dobreprogramy, p l/index.php?dz=8&a=130

ziutek997 - Czw Mar 08, 2007 22:46

Wiem że do administratorów sieci internetowych docierają nie tak żadko różngo typu pisma od policji. Nie wszystkie dotyczą piractwa. Jak sprawy się kończą nie wiem ale niech nikt nie myśli że w sieci jest anonimowy :) ?atwiej jest do tego dojść niż się to komuś może wydawać :P
Coyote - Pią Mar 09, 2007 11:55

ziutek997 napisał/a:
Wiem że do administratorów sieci internetowych docierają nie tak żadko różngo typu pisma od policji. Nie wszystkie dotyczą piractwa. Jak sprawy się kończą nie wiem ale niech nikt nie myśli że w sieci jest anonimowy ?atwiej jest do tego dojść niż się to komuś może wydawać


Całkowicie się zgadzam ^^ A jak ktoś ma Neo niech nie myśli, że zmienne Ip daje mu mozliwość ucieczki :cwaniak:

Jordan - Pią Mar 09, 2007 13:24

prawda ale są tez sposoby żeby anonimowym być.
Coyote - Pią Mar 09, 2007 13:30

Cytat:
prawda ale są tez sposoby żeby anonimowym być.

Były :) Teraz już nigdy nie mozesz czuć się bezpieczny :)

Jordan - Pią Mar 09, 2007 13:41

eee ? nie zalezy mi zeby sie ukrywać ale to nawet nie byloby trudne dla mnie- ktory ma srednie pojecie w tym temacie. Wystarczy byle proxy z TORem. I niech ktos sprobuje namierzyć twoje IP - powodzenia mu życze...
Coyote - Pią Mar 09, 2007 14:11

Jordan napisał/a:
eee nie zalezy mi zeby sie ukrywać ale to nawet nie byloby trudne dla mnie- ktory ma srednie pojecie w tym temacie. Wystarczy byle proxy z TORem. I niech ktos sprobuje namierzyć twoje IP - powodzenia mu życze...


Facet... I tu palłeś straszna głupote. Bo po wszystkim zostaje ślad...

Jordan - Pią Mar 09, 2007 14:29

Poczytaj troche o sieci TOR.
Tor - siec polaczonych ze sobą serwerow proxy. Laczac sie przez niego z netem przechodzisz przez kilka serwerow w ktorym kazdy nie pamieta poprzedniego. Teraz mi powiedz jak chcesz znaleźć zrodlo ?
W teorii jest to mozliwe jednak w praktyce nikt tego nie robi bo naklad pracy i srodkow jest ogromny. I po co mialby ktos to robic skoro ma setki tysiecy innych userow na tacy...
Moze jesli śledzi sie jakis terrorystow albo inne tego typu zagrożenia to kilkunastu informatykow moze sledzic dany sygnal przez kilka kontynentow przez setki serwerow itd Moze jakies FBI sie w to bawi bo w Polsce nie wydaje mi sie...

Coyote - Pią Mar 09, 2007 15:52

Ostatnio FBI organizuje szkolenia dla informatyków w Policji... :hyhy:
Jordan - Pią Mar 09, 2007 16:17

ciekawe czy sprzęt tez im dadzą ;)
michaszko - Pią Mar 09, 2007 17:16

Ludzie tyle halasu o nielegalne oprogramowanie... Czy nie latwiej byloby kupic Windowsa za 300 zl (albo linuxa za darmo), zainstalowac openoffice'a (za darmo), nie grac w durne gry i zamiast sciagac muzyke z internetu sluchac radia (za darmo) ? :) Tak naprawde wszystkie programy, ktore sa platne maja mnostwo zamiennikow (lepszych i gorszych), ktore mozna dostac zupelnie za darmo. Wiem, ze wiekszosc z Was i tak dalej bedzie korzystac z pirackich wersji ale czy naprawde tak ciezko zainstalowac wersje darmowe?
Coyote - Pią Mar 09, 2007 22:02

Cytat:
Ludzie tyle halasu o nielegalne oprogramowanie... Czy nie latwiej byloby kupic Windowsa za 300 zl (albo linuxa za darmo), zainstalowac openoffice'a (za darmo), nie grac w durne gry i zamiast sciagac muzyke z internetu sluchac radia (za darmo) Tak naprawde wszystkie programy, ktore sa platne maja mnostwo zamiennikow (lepszych i gorszych), ktore mozna dostac zupelnie za darmo. Wiem, ze wiekszosc z Was i tak dalej bedzie korzystac z pirackich wersji ale czy naprawde tak ciezko zainstalowac wersje darmowe?



Dobrze gada dać mu herbaty :cwaniak: :zdrowko:


A tu lista zamienników niedowiarki :)

h t t p;//w w w rwo, p l/zamienniki.html]Zamienniki

Niech was nie zwiedzie data, pomijając kilka nieistniejących progsów, większośc nadal jest aktualna i bardzo dobrze zrobiona..
Lub np.
MSIE ->Nautilus, Konqueror, Firefox, Opera, Mozilla...epiphany, Netscape
Photoshop -> GIMP
Outlook Express, The Bat ->Mozilla Thunderbird, KMail
WinAmp > XMMS, BMP-BeepMediaPlayer
Gadu Gadu -> EKG, Kadu, Gnu Gadu, Gaim, Gajim
Tlen, p l ->TleenX, EKG2 z odpowiednim pluginem
Windows Media Player ->MPlayer, Xine, Totem
mIRC ->XChat,Konversation, Irssi
eMule->Amule
Notatnik->KWrite, GEdit, Kedit, Vim
MS Word -> OO.org Writer, Abiword
MS Excel ->OO.org Calc
MS PowerPoint -> OO.org Impress
Nero -> K3B, Graveman,
FlashFXp, SmartFTP-> Gftp, Ncftp
TotalCommander- MidnightCommander-MC, Tux Commander, Linux Commander,
Norton, MksVir, Kaspersky-> ClamAv, ClamTK, F-prot for Linux, Aegis virus scanner, Xfprot- nakładka
Acrobat Reader-> ten sam progs lub Kpdf, GhostView, Xpdf,
Wspomagacz pobierania- wget, kget, Dowloader for X,
feedDemon (czytnik RSS)-> Liferea feed reader,
czytnik nowin-> Pan,
p2p- amule, linux dc+, nicotine (soulseek), limewire, bittornado i wiele innych.. Więcej tu:
h t t p;//w w w searchengines, p l/phpbb203...p?showforum=31
Edytory WWW-> Quanta plus, Bluefish editor,
(program dołączony do karty tv do oglądania telewizji) ->XawTV
Z komunikatorów warto też wymienić PSi, który umożliwia kontakt z userami Tlena czy GG.

h t t p;//forum.tweak, p l/index.php?showtopic=139075

super_sonic - Sob Mar 10, 2007 06:34

co do antywirusow, to dobry i darmowy jest avast home do pobrania ze stron firmy alwil software. dodam ze politechnika na nim jedzie :D
Arex30 - Sob Mar 10, 2007 09:13

super_sonic, amożna też na trialach jechac czasem nawet i 0,5 roku.... ostatnio Panda w niezbedniku była do września z fire
jest tez AOL darmowy ale on nie w czasie rzeczywistym.

Danielo - Sob Mar 10, 2007 09:46

A ja mam Pande ważną do 2020 roku
super_sonic - Sob Mar 10, 2007 10:51

opcja z avastem jest dobra z tego wzgledu ze to nie jest wersja trial tylko pelna
Arex30 - Sob Mar 10, 2007 10:53

Ale avast nie do końca jest dobry w testach wypada przeciętnie
miałem kiedyś jego a potem zainstalowałem AOL i pojawiło sie kilka wirusów...
Raz w tygodniu saknuje system on lina ArcaVirem i jest OK

Randall_Memphis - Nie Mar 11, 2007 07:34

DAGFEN, ale czemu dajesz zamienniki dla darmowych programow?


Cytat:
Photoshop -> GIMP

no i to akurat nieprawda, wystarczyw google wpisac zeby poczytac o ogromnych roznicach pomiedzy tymi programami ;)
Arex30 napisał/a:
Raz w tygodniu saknuje system on lina ArcaVirem i jest OK

z tym ze testy on line nie wykryja wielu wirusow, to ich problem. nie beda skanowac systemu przed rozruchem, a tylko w trakcie, tym samym zmniejsza sie szansa na poprawne ich wykrycie.

btw:
Cytat:
Raz w tygodniu saknuje system on lina ArcaVirem i jest OK

Po prostu nie wiesz że je masz, jak głosi powiedzenie ;)

Arex30 - Nie Mar 11, 2007 09:16

Randall_Memphis, wyrwane z kontekstu ale niech ci bedzie .
Na stałe mam zawsze jakiegoś avira albo darmowego albo z triala ( obecnie Pande Titanium ) + Spyware Termibnatora ( albo też coś innego ) do tego raz w Tygodniu On line oraz co jakiś czas Ad-Aware SE Personal albo a-squared Free.
Używam
OO 2.1
Paint.NET / GIMPA

Coyote - Sro Mar 14, 2007 06:25

Randall_Memphis napisał/a:
DAGFEN, ale czemu dajesz zamienniki dla darmowych programow?


Chodziło dokładnie, o odpowiedniki programów z Windowsa na odpowiedniki programów na Linuxa :)

MacSen - Pią Mar 16, 2007 11:46

Panowie..jakim cudem śmiecie twierdzić że GIMP nie ma mocy porównywalnej...jeśli nie większej niż A. Photoshop.
Owszem w wersji podstawowej to Gimp ma niewielkie niedoróbki ale wystarczy go odpowiednio owtyczkować i że tak powiem Photoshop może się schować.
No jest tylko jedna wg. mnie wada GIMP-a niezbyt domyślny on jest.
Ale jak się już wkręcić w jego używanie to się niewiele różni od "szopa"
Co ważniejsze...pluginy do GImp-a są za free i tak na przykład filtr DIGImarc dla ADobe jest płatny. Natomiast jego odpowiednik do gimpa darmocha:) I najlepsze...ma tą samą funkcjonalność co oryginał płatny.

I na co komu A. Photoshop????

Grabarz - Pią Mar 16, 2007 12:01

Ja się zgadzam - wyda się raz koło 300zł (nie wnikam w te szczegóły z konfiguracją hardware) i jest spokój. W moim przypadku to było 2x300zł, bo 2 kompy, ale teraz jest git. Do tego darmowy firewall, antywir, open office, gierki mam z różnych czasopism (po 4 pełne wersje za 14.50zł) i to fajne giery. Muzy nie ściągam, bo jak coś mi się spodoba z tego co leci, to i tak po kilku tygodniach puszczania w radio przeje się. Tzn.z neta nic nie ściągam nielegalnego... no moim zdaniem można być legalnym w 100% i nie zauważyć tego nawet ;) (znaczy braku czegoś)
Coyote - Sro Mar 21, 2007 22:22

MacSen napisał/a:
Panowie..jakim cudem śmiecie twierdzić że GIMP nie ma mocy porównywalnej...jeśli nie większej niż A. Photoshop.
Owszem w wersji podstawowej to Gimp ma niewielkie niedoróbki ale wystarczy go odpowiednio owtyczkować i że tak powiem Photoshop może się schować.
No jest tylko jedna wg. mnie wada GIMP-a niezbyt domyślny on jest.
Ale jak się już wkręcić w jego używanie to się niewiele różni od "szopa"
Co ważniejsze...pluginy do GImp-a są za free i tak na przykład filtr DIGImarc dla ADobe jest płatny. Natomiast jego odpowiednik do gimpa darmocha:) I najlepsze...ma tą samą funkcjonalność co oryginał płatny.

I na co komu A. Photoshop????



Nie idzie się z Tobą nie zgodzić :) Grunt to bunt. A dodatkowe rzeczy do Gimpa można dograć.
Pozatym... Skoro jakość jest taka sama... - to po co przepłacać ? :super:

Randall_Memphis - Nie Mar 25, 2007 11:24

Tylko ze GIMP nie ma CMYKA np :)
a co do wtyczkowania: probował ktoś kiedyś owtyczkować PS ;)
zawsze PS bedzie krok do przodu.
ale chyba koniec OT :>
wiadomo coś dalej na temat nalotow policji?
bo tyle było hałasu, a teraz nic :>

Grabarz - Nie Mar 25, 2007 11:32

Randall_Memphis napisał/a:
wiadomo coś dalej na temat nalotow policji?
bo tyle było hałasu, a teraz nic :>


Ja powiem tak - nie wiem jak z nalotami, ale mąż znajomej, który jest gliwickim policjantem, nagle (jakieś 2 miesiące temu) w pełni się zalegalizował, utwierdził mnie w mojej styczniowej decyzji o zaprzestaniu ściągania i używania nielegalnego oprogramowania ;) BTW - dla świętego spokoju nawet RTV zarejestrowałem :D

fekete - Nie Mar 25, 2007 11:55

No cóż, Vista się sprzedaje, jak świeże bułeczki, to po co naloty :) . Co prawda nie wszystkim nowy system działa, jak należy, ale to już inna sprawa. Słabsze komputery nie dają sobie z nią rady, posiadacze neostrady byli zaskoczeni, kiedy nie mogli zainstalować modemu (trzeba było instalować go ręcznie, bo telekomunikacja nie przygotowała wcześniej sterowników do visty :D ).
Arex30 - Nie Mar 25, 2007 12:34

fekete napisał/a:
Vista się sprzedaje

mam ale czekam aż większość sterowników będzie działać ( 64 ) bo jak zarazie to kiszka
a stary xp ( legal ) działa bez zarzutu.

MacSen - Wto Mar 27, 2007 19:04

Randall_Memphis napisał/a:
Tylko ze GIMP nie ma CMYKA np :)
a co do wtyczkowania: probował ktoś kiedyś owtyczkować PS ;)
zawsze PS bedzie krok do przodu.
ale chyba koniec OT :>
wiadomo coś dalej na temat nalotow policji?
bo tyle było hałasu, a teraz nic :>


No więc co do CMYK-a to teraz w najnowszej wersji GIMP ma to mieć.
A co do tych nalotów to podejrzana cisza ale jak pierdutnie to ino raz i znów się głowy posypią.
Dla tego ja zostaje przy legalach....i freeware

super_sonic - Wto Mar 27, 2007 20:57

taka ciekawostka ( maly szok dla fanatykow linuxa i mac osa :P ) :
h t t p;//w w w proline, p l/index.php?n=windows-najbezpieczniejszym-systemem&grupa=news

fekete - Wto Mar 27, 2007 21:39

Nie wiem, co o tym myśleć, jeżeli artykuł jest na stronie firmy handlującej produktami Microsoftu. Nasz proszek przewyższa inne wiodące proszki do prania ?
chaoss - Wto Mar 27, 2007 21:57

fekete napisał/a:
Nie wiem, co o tym myśleć, jeżeli artykuł jest na stronie firmy handlującej produktami Microsoftu

moze sobie tam lezec, ale to nie jest wazne bo nie sa jego autorami, jesli pojdzie sie do zrodla tego artykulu to znajdziemy neutralna firme jak na moje oko, ktorej daleko do sprzedawania jakis systow.

super_sonic - Sro Mar 28, 2007 17:00

trzeba tez zauwazyc ze zaden inny system niz ten z Redmond nie byl tak zajadle atakowany. latwo mowic ze linux jest bezpieczny jesli malo kto pisze wirusy pod niego, lata doswiadczen inzynierowmicrosoftu, pieniadze wylozone na sciagniecie najlepszych programistow musza dawac jakies owoce. moim skomnym zdaniem ich systemy do windowsa 2000 to totalna porazka, ale xp i vista pomimo tego ze nie sa idealne sa udane. sam uzywam visty i jak na razie nie mam zadnych problemow i mam nadzieje ze nie bede mial
MacSen - Sro Mar 28, 2007 23:30

A ja przewrotnie napiszę tak.
System jest tak bezpieczny jak jego użytkownik świadomy.

Osobiście ni razu nie zassałem do XP-eka żadnego Update. Jedyne co updejtuje :P to antywirus(dwa antywiry AVIRA Free i komercyjny G-DATA) i zapora (Kerio). Raz zrobiłem test na obecność szpiegów na dysku.
Wynik mnie zaskoczył------>ZERO

Po prostu świadomie z komputerem i netem wystarczy się obchodzić i można spać spokojnie.

Inna sprawa że backup robie cyklicznie co tydzień a w firmie co 3 dni(newralgiczne punkty co dziennie) i jest spokój.Logiczne że firmowe maszynki są zupdejtowane całkowicie

Coyote - Pią Mar 30, 2007 13:35

Nie zgodze się z tym testem. Obecnie trudniej jest zaatakowac systemy oparte na platformie Linux. Microsoft obecnie potrzebuje wiecej reklamy niz antyreklamy,
wystarczy popatrzec na inne strony i nowinku o "dopracowaniu" i "bezpieczności" Visty :) Dla mnie Windows to ciagle jedna wielka :beta: .

MacSen - Pon Kwi 02, 2007 20:19

DAGFEN napisał/a:
Nie zgodze się z tym testem. Obecnie trudniej jest zaatakowac systemy oparte na platformie Linux. Microsoft obecnie potrzebuje wiecej reklamy niz antyreklamy,
wystarczy popatrzec na inne strony i nowinku o "dopracowaniu" i "bezpieczności" Visty :) Dla mnie Windows to ciagle jedna wielka :beta: .



Ale zauważ też jedną bardzo istotna sprawę.... Jeśli linux-a położysz to w 3-y godziny. (tyle potrzebuję ja by sieć windowsową postawić na nogi) go nie nastawisz... nawet jesli masz backup ustawień to to jednak trochę trwa.

Inna strona tego medalu to poprawki... M$ wydaje średnio co miesiąc około 10 komplet poprawek do Windy. Natomiast na linuxiku..którym się bawię niema chwili by się jakaś poprawka nie zasysała... Dodając do tego poważne braki w oprogramowaniu do sprzętu no to jakby nie patrzeć...(nie mówię nie linuxowi)... Pingwinek jeszcze jest z tyłu za windą.

Do dziś mimo roku poszukiwań i kombinacji nie jestem w stanie odpalić tunera.
Tzn...owszem odpalam ale co mi po tym skoro funkcjonalność tego co do pingwina jest stworzone w porównaniu z Windowsem jest biedna... Przyciski Play/Stop/Pause...to troche za mało jak na tuner w który zainwestowałem prawie 500pln.
A w którym pod windą jest tyle opcji że biblię na ten temat można by napisać albo co najmniej encyklopedię.

I owszem zaznaczę to raz jeszcze linux jest spoko..ale bez ujednolicenia( UBUNTU/FEDORA/FREE cośtam itp itd...) i wsparcia producentów będzie to nadal OS niszowy.

A jesli chodzi o tak zwane bezpieczeństwo....popatrz jakie systemy są atakowane.........
taaaaaak doskonale ..te najbardziej popularne.
I podobnie by było z linuxem gdyby był popularny jak windows....wszyscy by na niego fakali jaki to on dziurawy i w ogóle....

A jeśli chodzi o VIST-e to jest na tyle bezpieczna na ile juser jest świadomy faktu że np. wpisuje w przeglądarkę adres XXX, c o m, p l a nie że potem faka jaki to win jest zły

Arex30 - Pon Kwi 02, 2007 20:30

MacSen, pewnie wiesz co mówisz skoro zabierasz głos w dyskusji. Ja do domowego użytko potrzebuje jakiegokolwiek OS. ze mam akurat Xp na swoim to spox. U syna mam Ubuntu. mam też Viste 64 ale nie instaluje bo mało jest do nie sterowników.... :(
Wszystko legal.
Z Ubuntu sie biadoliłem strasznie długo... ale działa.... do gier dla dziciaka XP a na neta Ubuntu....
pobawiłbym sie jeszcze pulpitem w XP tak jak robi to np Beryl ale jeszcze nie ma takiej aplikacji na winde wiec sie bawie na pingwinku...
Dużo jeszcze wody upłynie........................

super_sonic - Wto Kwi 03, 2007 14:41

"Osobiście ni razu nie zassałem do XP-eka żadnego Update"
he podoba mi sie postawa ludzi ktorzy nie instalujac poprawek psiocza na bezpieczenstwo systemu :)

MacSen - Czw Kwi 12, 2007 23:47

super_sonic napisał/a:
"Osobiście ni razu nie zassałem do XP-eka żadnego Update"
he podoba mi sie postawa ludzi ktorzy nie instalujac poprawek psiocza na bezpieczenstwo systemu :)


A czy ja gdzieś psioczę na jakość bezpieczeństwa Systemu Windows XP.
Nie jest on jakiś taki koszmarnie niski ale też nie najwyższy. A nie łatam systemu z jednego tylko powodu....lenistwo.
Zresztą nigdy nie napisałem nigdzie że windows jest zły. Po prostu jego bezpieczeństwo zależy od naszej świadomości. I dlatego siedzę za podwójnym antywirem (nod32+G DATA) i takąż też podwójną zaporą (Kerio + G DATA) do tego jest doinstalowany antyszpieg i gitara gra.

Zresztą powiem to raz jeszcze .... system jest tak bezpieczny jak jego juser świadomy.....

De_Luca - Pią Kwi 13, 2007 16:50

MacSen napisał/a:
Zresztą powiem to raz jeszcze .... system jest tak bezpieczny jak jego juser świadomy.....


a ja musze wtrącić swoje 3 niezorientowane w dyskusji grosze =)

jestem bardzo nieświadoma wszyskiego, mam se avasta który mi czasem wyłapuje jakiegoś trojana. W życiu nie miałam formata bo nie musiałam. Właściwie od 6 lat (tyle mam swojego gruchocika) żaden wirus nie poczynił najmniejszego spustoszenia w moim kompie (jednak gupi to ma zawsze szczęście) no i po co sie stresowac jakimis superantyvirami i podwójnymi zaporami? trochę chill'u panowie =D
btw. słyszałam plotki że ci 'doświadczeni windowsowscy inżynierowie' czasem sami pisza wirusy które później znajdują się w sieci, po to właśnie by mieć co ulepszać i by to sie to dobrze sprzedawało, by niejaki Billy mógł zażywać kąpieli w szampanie i forsie.

Coyote - Pią Kwi 13, 2007 19:55

De_Luca napisał/a:
słyszałam plotki że ci 'doświadczeni windowsowscy inżynierowie' czasem sami pisza wirusy które później znajdują się w sieci, po to właśnie by mieć co ulepszać i by to sie to dobrze sprzedawało, by niejaki Billy mógł zażywać kąpieli w szampanie i forsie.


A dokladnie to w calym basenie ;) Tak to akurat jest faktem.
Jak sam kiedyś powiedział- hakerzy pomagaja mu wyszukując "puste" miejsca w systemie.
Kobitka a kurcze coś wie :hyhy:

vkimi - Pią Kwi 13, 2007 20:03

Ehe, kobitka wie co mówi. Ale dla zasady raz na pół roku robię formacik. I raczej nigdy nie instaluję antywirów. Nie przesiaduje na kompie i nie wchodzę na 'różne' strony www, podobnie na poczcie nie ściągam plików które można tylko zapisać czy z adresu którego nie znam. I wszyściusio funga jak należy. A w razie kontroli zwiną kompa brata, mój laptop można schować pod łózkiem :hyhy:
frohike - Sob Kwi 14, 2007 14:09

De_Luca napisał/a:
btw. słyszałam plotki że ci 'doświadczeni windowsowscy inżynierowie' czasem sami pisza wirusy które później znajdują się w sieci, po to właśnie by mieć co ulepszać i by to sie to dobrze sprzedawało, by niejaki Billy mógł zażywać kąpieli w szampanie i forsie.


a od kogo masz te plotke? chyba nie od samego Bilka

Coyote - Nie Kwi 15, 2007 07:59

Microsoft potwierdza złamanie Visty


Cytat:
Producent systemu Windows Vista potwierdził oficjalnie jego złamanie przez piratów.
Alex Kochis z Microsoftu przyznał, że istnieją dwa potwierdzone sposoby na obejście systemu aktywacji Windowsa Vista, będącego głównym zabezpieczeniem systemu. Po raz pierwszy tego typu rozwiązanie zostało użyte w roku 2001 przy Windowsie XP. Ten zresztą również szybko został wydany w pirackiej wersji.

Warto zaznaczyć, że jeden ze sposobów na obejście rejestracji Visty jest dosyć wymyślny. Specjalny program symuluje BIOS podstawowej konfiguracji typu OEM, pozwalając tym samym na ominięcie aktywacji okienek.


"Systemu nie będzie dało się złamać" :rotfl: Mógł chociaż tego nie mówić :)
A niech zapłaci za wycieczke w kosmos i tam zostanie :hyhy:



Nie będę pisał nowego postu tylko dam to tutaj:

Cytat:
Ściąganie z Internetu bez konsekwencji?

Przepisy mówią, że policja nie może nikogo ścigać za samo pobieranie plików z Internetu.
Ostatnimi czasy sporo mówiło się o nalotach policji na przypadkowe mieszkania, gdzie szukano pirackiego oprogramowania. Donosy te okazują się bzdurą, bowiem jak potwierdza Zbigniew Urbański z Komendy Głównej Policji, ścigane mogą być jedynie osoby udostępniające pliki innym użytkownikom.

Prawo doprowadziło zatem do sytuacji, że piraci mogą czuć się niezagrożeni podczas pobierania muzyki czy filmów, wtedy bowiem narażają się co najwyżej na odszkodowanie wobec autora. Dopiero rozpowszechnianie pirackiego oprogramowania innym może zainteresować policję, która odwiedzi nas wtedy w domu.


I znowu musze powiedzieć-a nie mówiłem :hyhy: :rotfl: :cool: :cwaniak: .

MacSen - Pon Lis 26, 2007 13:09

Francuscy internauci przyłapani na nielegalnym udostępnianiu filmów i muzyki wkrótce mogą zacząć budzić się obok komputerów odciętych od sieci. Będzie to możliwe dzięki porozumieniu, do którego doszło pomiędzy francuskim rządem, przemysłem rozrywkowym (producentami filmów i koncernami fonograficznymi) oraz dostawcami usług internetowych, w wyniku którego powołana została organizacja o bardzo szerokich kompetencjach.

Plan ma być stosunkowo prosty i efektywny - francuskie firmy telekomunikacyjne mają zacząć monitorować aktywność swoich użytkowników i przekazywać dane notorycznych piratów niezależnej komisji. Ta, po stosownej weryfikacji, najpierw zacznie od wysyłania ostrzeżeń. Jeśli ostrzeżeni użytkownicy nadal kontynuować będą nielegalne działania, zostaną czasowo lub permanentnie odłączeni od Internetu. Wszystko oczywiście w dużym skrócie - jak w praktyce wyglądać będzie realizacja pomysłu (czy wymagać będzie np. aneksów do obowiązujących umów o świadczenie usług telekomunikacyjnych, czy biurokracja nie spowoduje że działalność komisji na ostrzeżeniach się skończy..) czas pokaże.

Póki co, komentarze dotyczące nowej inicjatywy są raczej pozytywne. Prezydent Nicolas Sarkozy określił porozumienie mianem kroku milowego w definiowaniu przyszłości Internetu. Pozytywnie wypowiadają się też niezależni eksperci, którzy obecne kary za piractwo - wysokie grzywny i więzienie - uważali za zbyt dotkliwe, szczególnie w stosunku do sieciowej aktywności nastolatków. W tym kontekście rozwiązanie wydaje się faktycznie sensownym kompromisem. Niemniej, francuska organizacja UFC Que Choisir stojąca na czele ochrony praw konsumenta o pomyśle wyraziła się bardzo krytycznie.

Warto także dodać, że porozumienie zobowiązało także producentów filmów do szybszego wydawania nowych pozycji w formacie DVD, a wytwórnie muzyczne do rezygnacji z komponentów typu DRM w płytach sprzedawanych w sklepach. W tym z kolei kontekście porozumienie można uznać za mało innowacyjne - nie likwiduje bowiem jednego z głównych czynników piractwa, jakim jest fakt że coraz większa grupa użytkowników nie chce wybierać się po filmy i muzykę do sklepów, a woli nabywać ją online lub przy braku takiej możliwości ściągać skąd popadnie. Zobowiązania do zdecydowanego wsparcia tego kanału dystrybucji porozumienie już jednak nie reguluje.

za dobreprogramy, p l

Sou - Czw Lis 29, 2007 12:24

Co do Windows / Linuks to sprawa jest prosta;]

Windows > Linuks

Niestety tylko do linuksa da sie naprawde wlamac i to przy uzyciu ogolnie dostepnych sposobow. Jeszcze nie slyszalem zeby sie ktos wlamal do windowsa bez uprzedniego zainstalowania na nim odpowiedniego oprogramowania. Tak bylo i jest nadal tylko nie wiem czemu bo az tak sie nie znam zeby wchodzic w techniczne sprawy ;]

Co do wirusow to dawno zadnego nie widzialem ( ostatni byl "kaczor" i dzialal pod DOS'a ). Robaki niestety sie zdarzaja pod niezaktualizowanym! XP, pod Vista nie bardzo narazie.

Linuksiarze niech sie ciesza ze tak malo osob uzywa tego oprogramowania bo jak by tyle osob atakowalo linuksa co winde to te rozproszone firmy zajmujace sie tym OSem w ogole by sobie rady nie daly ;)

Arex30 - Czw Lis 29, 2007 12:32

Sou, a o co chodzi....... ??
Coyote - Czw Lis 29, 2007 14:46

Sou, ale głupoty gadasz...
MacSen - Czw Lis 29, 2007 17:18

Sou napisał/a:
Co do Windows / Linuks to sprawa jest prosta;]

Windows > Linuks



Wygłoś te swoje wywody do osób które na co dzień z serwerami mają do czynienia. W najlepszym wypadku to Cię tylko wyśmieją a w najgorszym odprawią nad tobą egzorcyzmy.

Zresztą.
Jak chcesz się włamać do komputera na którym na co dzień pracuje się z konta klienta a nie root-a. W windowsie niestety musisz te konta zdefiniować ( a z lenistwa większość 99.999% userów tego nie robi). Pingacz je zakłada nawet nie pytając zbytnio o to usera.
(tu na forum sądzę że większość ( 99%) siedzi pod windowsem i na koncie głównym o klienckim koncie nawet nie wiedząc zresztą pytanie ilu z forumowiczów ma legalny windows bo coś mi się nie wydaje że wszyscy naraz mają tu legalny sys)

No i pokarz mi inny OS który trzeba kraść żeby go mieć. Ja znam tylko jeden.... Windows

I jeszcze może wytłumacz czemu sam Microsoft posiada serwery postawione na Linuxie. Przecież mają swój system serwerowy. (M$ Windows Server 2003 ) Czyżby mu nie ufali????

A jeśli nie złapałeś żadnego syfu pod windowsem to się chwali bo albo jesteś takim szczęściarzem albo tak świadomym juserem.
Zresztą polecam Ci poczytać raport Secunii na temat bezpieczeństwa Windows i Linux. To wtedy pogadamy :P


A na razie pokój bracie.

EDIT

Linuksiarze niech sie ciesza ze tak malo osob uzywa tego oprogramowania bo jak by tyle osob atakowalo linuksa co winde to te rozproszone firmy zajmujace sie tym OSem w ogole by sobie rady nie daly

Przede wszystkim Linuxa tworzą ludzie którzy windows-a na co dzień z cherbatką rano szamią :P
Poziom bezpieczeństwa w Linuxie jest o wiele wyższy niż w windzie i tego nie zmienisz.
Raz że w linuxie istnieje coś takiego jak "polityka kont" i "uprawnień"
A dwa że warstwa systemowa jest odosobniona od warstwy użytkownika tak więc po instalacji jakiegokolwiek softu nie trzeba restartować systemu a jedynie X-y
No i najważniejsze Linux to taki "kudzu" który nie trzyma zbędnych śmieci. Jak nie masz sprzętu to i na bank nie będzie sterów trzymał do niego. a Windows będzie zbierał wszystko jak leci nawet największy chłam.

I co nadal mówisz że Win jest taki super???
I nie mówię tego jako FunBoy Linuxa tylko jako świadomy user systemów Linux, Windows, NovellNetWare. Po prostu praktyk.

Arex30 - Czw Lis 29, 2007 17:33

MacSen, Hough!
Coyote - Czw Kwi 24, 2008 07:29

I teraz do wszystkich niedowiarków :D

Wokół nalotów policji na mieszkania w poszukiwaniu nielegalnego oprogramowania, filmów, muzyki krążą w internecie legendy. Postanowiliśmy zweryfikować historie przekazywane z forum na forum. Nie z prawnikami, ani z przedstawicielami organizacji ochrony praw autorskich, ale z funkcjonariuszami policji, którzy na co dzień zajmują się piractwem komputerowym.


Policja niczego sobie nie wyduma!


Policja nie chodzi od drzwi do drzwi, od bloku do bloku w poszukiwaniu piratów pośród osób korzystających z internetu. Przeszukanie mieszkania musi być solidnie uzasadnione i nie jest czynnością przypadkową.

- Albo wynika to z konkretnego zawiadomienia, albo wychodzi to z numerów IP, albo są to wiadomości operacyjne.

Stwierdzenie, że coś wychodzi z numerów IP nasuwa pytanie o kontrolę sieci P2P. Jednak jak przyznają funkcjonariusze, policja nie ma fizycznej możliwości kontrolowania wszystkich sieci P2P. A w kwestii tych największych?

- Nie powiemy nie - odpowiadają nasi rozmówcy z Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą.

Środki finansowe i ludzi, by monitorować sieci P2P mają organizacje ochrony praw autorskich jak ZPAV, BSA czy RIAA. I to właśnie znaczna część policyjnych nalotów jest efektem zawiadomień przesyłanych policji przez takie organizacje. Są to zawiadomienia dobrze przygotowane merytorycznie i niejednokrotnie umożliwiające lokalizację konkretnego komputera, z którego naruszano prawa autorskie. Niewielkim nakładem sił wystarczy dołączyć adres. I już wiadomo do kogo zapukać.

Wśród zawiadomień zdarzają się zwykłe donosy. Jednak jeśli ktoś chciałby donieść na swojego sąsiada, musi liczyć się z tym, że pierwszy zostanie wezwany na komisariat, a w przypadku fałszywego donosu poniesie konsekwencje prawne. A co z życzliwymi anonimami?

- Anonimowe donosy nie pozostają bez echa, ale nie jest to powód, by policja zapukała do drzwi. Choć jakaś wiedza zostaje - mówią policjanci.

Kolejnym mitem jest to, że użytkownicy małych osiedlowych sieci są bardziej narażeni na wizytę policji, niż klienci dużych dostawców usług internetowych.

- Telekomunikacja Polska, jak i każdy inny dostawca usług internetowych, jest zobowiązany prawem podać policji dane swoich klientów podejrzanych o łamanie prawa. Nie mogą nam nie udzielić informacji.

Mitem jest też jakoby prędkość łącza przesądzała o tym, że użytkownik internetu będzie z góry podejrzewany o piractwo i prewencyjnie inwigilowany.

- To nie ma znaczenia. Można mieć wolniejsze łącze i robić gorsze rzeczy, jak np. rozpowszechniać pedofilię czy robić włamy.

Kowalski dostaje rykoszetem


Policję zdecydowanie rzadziej interesują "płotki", co nie oznacza, że do osoby, która ma tylko nielegalnego Windowsa nie może zapukać stróż prawa. Jeśli w kontaktach, mailach, wśród faktur "hurtownika" znajdą się dane osób, które zakupiły od niego program, wówczas policja musi zająć się też odbiorcami.

O tym, że wpaść można przy okazji większej policyjnej akcji przekonał się student z Krakowa, który oddał swojego notebooka do serwisu. Na dysku twardym znajdował się jeden nielegalny program. Wpadł, bo policja zrobiła nalot na sklep, w którym na naprawę czekał jego przenośny komputer. Sprawa zakończyła się karą w postaci prac społecznych. Mogło być gorzej. Sąd w takich sytuacjach ma prawo zasądzić grzywnę w wysokości trzykrotnej wartości rynkowej programu, co w przypadku np. Photoshop CS3 oznaczałoby konieczność zapłacenia 9-10 tys. złotych na rzecz firmy Adobe.

Policja puka raz. Potem wchodzi bez pukania

Nie można nie wpuścić policji do mieszkania.

- Można odmawiać, a my i tak wejdziemy. Jeśli wiemy, że taka osoba jest w środku i złośliwie nie chce nas wpuścić, udaje że jej nie ma, wówczas możemy po wydaniu zezwolenia od kierownika jednostki, wyważyć drzwi, bądź wzywamy pana z pogotowia kluczowego i pan rozwierca zamek.

W przypadku, gdy naprawdę nikogo nie ma w domu, policja rezygnuje z przeszukania.

My musimy otworzyć drzwi, a policjant musi się nam wylegitymować, a jeśli mimo tego, mamy wątpliwości, możemy zadzwonić pod numer 997 i zidentyfikować tożsamość funkcjonariusza. Jednak, gdy policjanci działają na terenie swojej jednostki, a nie na terenie obcego miasta lub rewiru, to dyżurny na komendzie nie musi być poinformowany o takiej akcji.

- Jeśli ktoś się boi, czy to faktycznie policja, to możemy wezwać patrol mundurowy - podkreślają funkcjonariusze. - Proszę mi wierzyć, autentyczny policjant po zażądaniu zweryfikowania jego tożsamości, nie wycofa się. Fałszywy ucieknie.

Przeszukanie może odbyć się na podstawie trzech dokumentów: postanowienia sądu lub prokuratora, a w "przypadkach niecierpiących zwłoki" decyzji kierownika jednostki lub na podstawie legitymacji służbowej (art. 220. §3. k.p.k.). Czy piractwo komputerowe to taki przypadek?

- Wiele tych sytuacji w przypadku przestępczości internetowej z uwagi na szybkość wymiany informacji, to sytuacje niecierpiące zwłoki. Nie prowadzimy długiego postępowania w wyniku, którego po wielu miesiącach mamy listę nazwisk, tylko gdy spotkamy się z nielegalną aktywnością, to się nią zajmujemy.

Może się zdarzyć, że policja, przeszukując na podstawie nakazu prokuratora jedno mieszkanie, otrzyma informacje, że w innym mieszkaniu też popełniane jest przestępstwo. Wówczas to drugie mieszkanie przeszuka na legitymację.

Przeszukanie na podstawie legitymacji i nakazu kierownika jednostki wymaga późniejszego zatwierdzenia przez prokuratora. Jeżeli prokurator nie wyda takiego postanowienia dowód uznaje się za niebyły i policja musi zwrócić skonfiskowane przedmioty. W trakcie przeszukania policji może towarzyszyć biegły albo przedstawiciel organizacji ochrony praw autorskich. Takie osoby fachowo nazywa się osobami przybranymi. Wezwać osobę przybraną, sąsiada lub adwokata, ma też prawo obywatel, u którego odbywa się przeszukanie.

Na podstawie nakazu prokuratora, policja zazwyczaj zatrzymuje cały komputer i nie kontroluje na miejscu legalności znajdującego się na nim oprogramowania, a jedynie wykonuje czynność zleconą przez prokuratora.

- Tym zajmują się biegli, którzy wiedzą czego szukać na danym komputerze. Biegłego nie interesują prywatne treści, chyba że byłyby to treści, które same w sobie są przestępstwem - wyjaśnia funkcjonariusz wskazując na oklejony brązową taśmą komputer.

Często zdarza się, że na dysku twardym zatrzymanego komputera znajdowały się dokumenty, które nie mają nic wspólnego z piractwem, a są nam niezbędne. Jeśli chcemy odzyskać je przed zakończeniem postępowania, wówczas należy złożyć do prokuratora prośbę o skopiowanie potrzebnych dokumentów. Nawet jeśli sąd orzeknie przepadek dysku twardego, możemy żądać wydania znajdujących się na nim plików.

Z czym kojarzy się nam przeszukanie? Z wielkim bałaganem? Przeszukanie mieszkania nie może wyglądać jak na serialu z Hansem Klossem. Zapewnia nam to art.227 k.p.k, który mówi o tym, że "przeszukanie lub zatrzymanie rzeczy powinno być dokonane zgodnie z celem tej czynności, z zachowaniem umiaru i poszanowania godności osób, których ta czynność dotyczy, oraz bez wyrządzania niepotrzebnych szkód i dolegliwości".

- Zakres przeszukania zależy od sprawy. Ale nie wyrzucamy półek ani książek na środek pokoju. Jeśli chcemy sprawdzić, czy coś nie zostało ukryte w książkach, to książkę kartkujemy i odkładamy na miejsce. Jesteśmy ludźmi cywilizowanymi.

Co o opowieściach o nalotach policji i przeszukaniach mieszkań krążących po internecie sądzą sami policjanci?

- Czasem zdarza nam się czytać tę radosną twórczość.

- Rozprawianie się z takimi mitami, to jak walka z wiatrakami.

Dziękujemy za pomoc funkcjonariuszom Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą oraz rzecznikowi prasowemu Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie - mł.insp. Dariuszowi Nowakowi.

?ródło: gazeta, p l



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group