Olaa - Pon Wrz 11, 2006 01:15 Temat postu: Za łezką, łezka... takie tam moje... pewnie beda sie pojawiac sporadycznie...ale moze w koncu sie przelamie i wyciagne co nieco z zakurzonej szuflady...jakos zawsze mialam trudnosci z ujawnianiem wlasnej poezji :zawstydzony: Olaa - Pon Wrz 11, 2006 01:34 *** LIST BEZIMIENNY *** Do kogo piszę? Sama nie wiem? Do kogoś, kto zna tysiąc zachodów słońca, Kto rozumie mowę świerszczy, Do kogoś, kto zachwycił się zielenią dzikich pól, Do tego, co wyuczył się ciszy, Kto cierpliwie wysłucha płaczącego deszczu, Kto zrozumie szalony wiatr w rozterce żalu, I kto zna sekretną mowę bicia serca mego... A ja? Co stanie się ze mną? Kiedyś, kiedyś nad mogiłą moją Wystąpi złocisty, piękny, a jednak zwykły zachód słońca, Zadrżą struny śpiewu świerszczy, Na mogile mej wyrosną grzmiące łąki, Zapanuje cisza, którą przerywać będzie Niewzruszony taniec wiatru, A srebrny deszcz opowie właśnie Tobie Histroię jednego krótkiego żywota, I wtedy Ty, właśnie Ty zrozumiesz wszystko... ... za późno... *********************** Szamanka - Pon Wrz 11, 2006 15:40 Olaa, ja takich topicow nie omine i ciesze sie, ze w koncu przelamalas te obawy i nam dane tez jest poczytac co tam w swoich zapiskach posiadasz. Ekspertem nie jestem.... troche to smutne ( coz znam ten stan rzeczy) i napewno na wiele rzeczy nie jest za pozno by zrozumiec istnienie " czegos" pisz dalej... :super: Morqana - Wto Wrz 12, 2006 18:36 Olaa, bardzo ładne :) Fajnie, że cos tu dla nas dalas. Ja nadal nie chce ujawniac swoich "dziel" niby., ze tak powiem.Wszystko na mojej stronie,jakos tu sie pesze :zawstydzony: :niepewny: Olaa - Nie Wrz 24, 2006 23:56 Szamanka, napisalam ten wiersz <jesli tak to mozna nazwac :P > 3 lata temu po smierci mojej ukochanej Babci- mysle ze dlatego taki smutny... Kobietki dziekuje Wam dziekuje za mile slowa :) Olaa - Wto Lis 28, 2006 02:15 'Martwy sen" Choć powieki zmieniły się w lód, Choć serce spłynęło w otchłani nicość, I życie trwa niczym emocjonalny głód, A świat wciąż łka i błaga o litość... ...To oczy ciemne w przepaści zamknione, wciąż świecą w sercu żywym płomieniem, I dusza zdobiona w cierniową koronę, I ściana łez malowana Twym cieniem. W dotyku, iskry prawdy się tliły, poza świadomość głęboko spływając, I pyta obraz wspomnień zawiły: -Czemu poddałeś się śmierci wciąż uciekając?- siebawie - Wto Lis 28, 2006 08:24 :padam: :padam: :padam: ... bardzo ładnie. Mam propozycję. Widziałem już kilka osób, które tworzą na forum (ze mną włącznie), więc może kiedyś zrobimy wspólny, forumowy tomik poezji? :) pozdrawiam Frycek - Wto Lis 28, 2006 11:30
o tym samy myslalem od jakiegos czasu ...:) mysle ze zainteresuje osoby ktore pisza swoja propozycja :) siebawie - Wto Lis 28, 2006 14:28 Frycek, .... no to już zakładam nowego topica ! :) Olaa - Wto Lis 28, 2006 21:49 siebawie, dziekuje :zawstydzony: :) siebawie - Wto Lis 28, 2006 23:34 Olaa, ... ależ bardzo proszę, czekam na krytykę z Twojej strony :) Olaa - Sro Lis 29, 2006 02:22 ot takie sobie krotkie cuś :) 'Nadzieja" Stąpam nieustannie po życia scenie dotykam gwiazd i spadam na ziemię. Szukam wśród ludzi bezpiecznego schronienia, w głuchym milczeniu znoszę dawki cierpienia. Uczę się koić ból, porcją uśmiechu, oddawać się z pasją okazji do grzechu. ?apię blask krótkich chwil radości, rozpalam iskierkę ludzkiej miłości. Oddycham żywiąc się pięknem natury, marzę balansując na krawędzi chmury. Oczekuję od wszystkich odrobiny wiary, Ufam w istnienie szczęścia bez miary :) siebawie - Sro Lis 29, 2006 13:31 .... :padam: .... nice Olaa - Czw Lis 30, 2006 23:14 wczoraj dostalam sympatyczna rymowanke na dobranoc od mojego ukochanego Przyjaciela :) :) :) To dobranoc Olu Śnij o wielkim polu Na którym sie położymy I w gwazdy spojrzymy Odpłyniemy do krainy snów By odnaleść miłość znów :) krotkie, proste, ale ile usmiechu na buzi :D takie pozegnania moge miec codziennie :P Tak mi sie podoba ze musialam to tu wlozyc- jesli ktos chce umilic komus zasypianie to polecam w taki sposob :hyhy: :D siebawie - Pią Gru 01, 2006 09:33 Olaa, :hyhy: ok Olaa - Nie Gru 03, 2006 02:31 'wysłaniec pzeznaczenia' Już wiesz jaka naiwna byłaś, Kogo zbyt mocno uczuciem darzyłaś. Nie był wart ani jednej Twej łzy, choć zostałaś z nimi sam na sam- tylko Ty. Serce oddałaś, duszę oddałaś, nikt nawet nie wie ile tęskniłaś, płakałaś... Trwoniłaś dni myśląc o nim jako jedynym, aż zabrakło serca, uczucia i siły... Pojawił się ON- niby całkiem obcy człowiek, Nie wiedziałaś co znaczy, co zrobi i powie. Rzekł wielką prawdę...'nie jest Ciebie wart', I wtem znów odżył cały Twój świat. Tchnął iskierkę nadziei w Twoje życie, o czym marzyłaś i tęskniłaś skrycie... Pokazał, że świat znów lśni kolorowo, i pełen miłości potrafi być gest i słowo. Mówi znów o prawdziwej miłości, unosi cudownie na szczytów wysokości... Mówi czule, wierzy, ufa, kocha, przysięga, A Jego słowa niczym burgundzka wstęga, żarzą płomienie w sercu osmutniałym... mnożą radości, uczucia czyniąc trwałym. Tok romantyzmu mknie ku przyszłości... Nadaje nowe, piękniejsze imię namiętnej miłości.. Bardzo prościutkie i niedoskonale wierszydelko z dedykacja dla pewnej wspaniałej osoby, bez której obecnie nie wyobrazam sobie świata :zawstydzony: :calus: Dziękuję.... :) p.s. jak się pisze? "rzażą"? czy "żążą" czy może "żarzą"? :P Yeti - Czw Gru 07, 2006 13:08
Oczywiście, że "żarzą"! :P a poza tym, to... Olaa, :padam: :padam: :padam: Olaa - Pon Gru 18, 2006 15:37 Yeti dziekuje :) "Przykazanie" Jeśli ktoś kiedyś powie Ci -kocham-, Nie bądź bezmyślny, wierąc w to! Zastanów się 1000000 razy, poczekaj rok lub więcej, A dowiesz się ile w tym tkwi prawdy... Życie płata figle- pozwala wirzyć w fałsze, A gdy zgrzeszysz naiwnością depcze to, co piękne. Zmienia resztki cudownego świata W strzępy szkaradnej przestrzeni... I oszukuje... po raz kolejny... Nigdy nie wiemy, co prawdą jest, co kłamstwem. Często najpiękniejsze chwile okazują się ułudą i marą. Później budzisz się i widzisz przez mgłę, że znów zbładziłeś. Otwórz oczy.. zapomnij o tym, co złe i przykre... Zacznij od nowa, ostrożniej... Yeti - Wto Gru 19, 2006 06:03 Przepraszam Olu, że zaśmiecam twój topik, ale oto mój... merytoryczny protest :]
Chwile, co dziś myślisz, że się szczęściem zdawały, były cudem - Uwierz! - i piękno w sobie miały! A naiwnością tylko - łudzić się w tym względzie, że czar chwili schwyconej na wieki trwać będzie...
Zamień te słowa w czyny!... Będzie znów kolorowo!... Lecz proponuję poprawkę: wykreśl ostatnie słowo!... :P Olaa - Sob Gru 23, 2006 00:55 Yeti, ehh narazie moje doswiadczenie nie pozwala myslec mi inaczej...ale przemysle Twoje slowa i mam nadzieje ze przyszlosc mi pokaze ze bywa inaczej :) desperado - Sob Gru 23, 2006 23:10 chyba bede musial znow zaczac pisac jak przed laty Olu zycie jest jak pudelko czekoladek nigdy nie wiadomo co sie wybierze, czas to zweryfikuje. siebawie - Czw Gru 28, 2006 16:44
.... nigdy nie wiesz na co trafisz ;) ja też nie lubiłem marcepanu, a okazał się nawet niezły gdy spojrzysz na jego smak karmiąc zmysły ciekawością poznawania ;) .... w życiu jest podobnie .... ale już tu Oli nie róbmy bałaganu, tylko wyraźmy po raz kolejny swe wielkie uznanie dla tego co pisze :) .... i oby nie przestała |
||||||||||||||||
