dupiate forum

Dział Kulinarny - OWOCE MORZA

shad_ow - Sro Sie 16, 2006 09:05
Temat postu: OWOCE MORZA
Kuchnia chińska,orientalna,francuska,włoska to jedne z moich ulubionych.
Kiedyś nie potrafiłam sobie wyobrazić jak mozna zjeśc ślimaka czy kalmara a konkretnie chodziło mi o smak.Kiedy po raz pierwszy zakosztowałam owoców morza nie byłam aż tak bardzo poruszona.Kilka lat temu znajomy przesłał mi paczke z Hiszpani.Oczywiście pomiedzy alkoholem słodyczami i innymi róznościami znajdowały sie puszki z owocami morza, jak np.małże,kalmary i ślimaki. Oczywiscie byłam strasznie ciekawa jak to wszystko smakuje,wiec na pierwszy plan poszły slimaki ... Po otwarciu na sam widok nie mogłam rozeznać sie czy to slimak czy nie,były płaskie :szok: po nie długim zastanowieniu zabrałam sie do konsumpcji ... :kwasny: Pierwszy gryz i myslałam ze gryze bardzo starą opone :/ były gabczaste i nie za miękkie ... od razu stwierdziłam że to nie dla mnie ... wylądowały w koszu :] Na drógi plan poszły małże w słoiku :) i tutaj stwierdziłam ze jednak nie jest tak zle :hyhy: oszałamiający smak do tego oliwki i byłam w siudmym niebie ... :ok: Natomiast po zakosztowaniu kalmar, których było dwa rodzaje, z przerazeniem stwierdziłam ze drógiego rodzaju już nie otworze :przestraszony:
Częśc poszła do sasiadów ( trzeba było ich poczestowac :rotfl: ) I tak zakończyło sie moje pierwsze zetkniecie z owocami morza.
W póżniejszych latach w pewnej restauracji bedąc ze znajomymi, zamówiłam slimaki w muszelkach.Cena była wysoka więc zamówiłam tylko do wstepnej degustacji ... Wtedy stwierdziłam ze jednak ślimak od slimaka sie różni i nie do końca jest tak jak sobie wyobrazałam, czyli bardzo mi smakowały :ok:
I tak stopniowo zaczęłam zapoznawać sie z tymi rozmaitosciami :)
Zaczeły sie restauracje chińskie,suchi itp. Zamawiałam zupy, kalmary w ciescie,sajgonki i wiele innych pyszności :) Mam jedna ulubiona w katowicach chińska restauracje gdzie czasem przy jakiejs okazji czy okoliczności chodze tam z moja droga przyjaciółką katarzyna35k-ce :)
A co Wy myslicie o owocach morza :)


Uwielbiam gotowac i eksperymentować :) Potrafie z niczego zrobic naprawde pyszne danie ... Sie pochwale a co ... :P [b]Więc zamieszczajcie tutaj przepisy i wspólnie dzielmy sie posiłkiem przez internet ;)


Hej wszystkim :) Mam dzisiaj ochote na kalmary w chrupiącym ciescie, może ma ktoś dobry przepis ... Dodam, że chciałabym aby to był sprawdzony przepis przez siebie, bo w internecie też jest kilka, ale ja wole juz taki przetestowany :P :P Rozumiecie ;)

Dorothea - Sro Sie 16, 2006 09:13

owoce morza są przepyszne i tak jak piszesz ja rowniez miałam z nimi swoje przygody.Jedne były lepsze inne gorsze, wszystko to zalezy w czym są(zalewa) , jak są zrobione i co najwazniejsze, czy dobrze są zrobione.Jesli ktos nie potrafi to zepsuje nawet najprostrzą potrawe i wtedy bedzie własnie smakowała jak;
shad_ow napisał/a:
ze gryze bardzo starą opone


Jadałąm te pysznosci w roznych miejscach , pozniej nauczyłam sie przyządzac je sama.
Ślimaki w kokilkach na białym winie nie maja sobie rownych, polecam, najlepsze jadałam W Buenos Aires Puerto Madero, restauracja nazywała sie La Partita

Osmiornica dobrze zrobiona tez jest przepyszna(podawałam juz przepis w topicu o fobiach kulinarnych)

Jacek13 - Sro Sie 16, 2006 09:24

Czy to niejest dublowanie topicu o fobiach kulinarnych???????????????
Dorothea - Sro Sie 16, 2006 09:25

Jacek13, w fobiach piszemy o tym czego nie zjedlibysmy nigdy w zyciu a tu piszemy o cudownych i pysznych owocach morza.........,czyli o tym co lubimy....
Jacek13 - Sro Sie 16, 2006 09:37

Po przeczytaniu o fobiach niewielu jest miłośników tego paskudztwa. :hurra: :hurra:
Dorothea - Sro Sie 16, 2006 09:39

Jacek13 napisał/a:
tego paskudztwa.


dlaczego tak twierdzisz??
Jadłes???

Jacek13 - Sro Sie 16, 2006 10:12

Cytat:
Jadłes??
Oczywiście że tak i to w czasach kiedy tu panowała jeszcze komuna.Wszak byłem zastępcą szefa kuchni w Restauracji "Leśna"od samego jej otwarcia.A tam było wszystko co dusza zapragnie. :hurra: :hurra:
shad_ow - Sro Sie 16, 2006 10:44

Dorothea napisał/a:
Jacek13, w fobiach piszemy o tym czego nie zjedlibysmy nigdy w zyciu a tu piszemy o cudownych i pysznych owocach morza.........,czyli o tym co lubimy....


Dorothea
Racja dominacja :)

katarzyna35k-ce - Sro Sie 16, 2006 14:47

Jacek13 napisał/a:
Oczywiście że tak i to w czasach kiedy tu panowała jeszcze komuna.Wszak byłem zastępcą szefa kuchni w Restauracji "Leśna"od samego jej otwarcia.A tam było wszystko co dusza zapragnie.

jACEK A GDZIE tY JESZCZE NIE BY?EŚ I CZEGO tY JESZCZE NIE JAD?ES I CZEGO JESZCZE NIE ROBI?EŚ????
to ze Ty czegos nie lubisz nie znaczy ze wszyscy sa tak "ograniczeni" jezeli chodzi oczywiscie o owoce morza ! .
:krzeslem: :krzeslem: :krzeslem: :krzeslem: Owoce morza mają wysoką wartość odżywczą i są doskonałym pożywieniem, pod warunkiem jednak, że pochodzą z czystych wód, w przeciwnym razie mogą być przyczyną poważnych zatruć. Owoce morza można podzielić na dwie główne grupy - skorupiaki i mięczaki.

shad_ow - Sro Sie 16, 2006 17:19

katarzyna35k-ce napisał/a:
Ty czegos nie lubisz nie znaczy ze wszyscy sa tak "ograniczeni


Czy ktos Ci podrażnił układ nerwowy ? ? ? ? :D
Nie piekl sie tak bo Ci żyłka pęknie :P :P :P :P

shad_ow - Sro Sie 16, 2006 17:22

Jacek13 napisał/a:
Po przeczytaniu o fobiach niewielu jest miłośników tego paskudztwa. :hurra: :hurra:



Paskudztwo to dla każdego inna magia ... Nie skreślaj od razu czegoś czego nie znasz lub nie jadłeś .... A jeżeli jadłes i znasz, to opisz swoje wrażenia w miły sposób .... :)

shad_ow - Sro Sie 16, 2006 17:26

Czy ktoś morze mi przyrządzić HOMARA ? Mam nieodparta ochote juz od kilku lat ....... :kwasny:
kisia - Sro Sie 16, 2006 19:41

katarzyna35k-ce, prosze o spokój, przeciez nic w tym złego że Jacek pracował w restauracji i jadł owoce morza :)
shad_ow napisał/a:
Czy ktoś morze mi przyrządzić HOMARA ?

kurcze mojaj mama kiedyś robiła, nie mam pojęcia jak, był dobry, jeżeli można poczuc jego smak po tak małej ilości mięska jaka można z niego zjeść :)

katarzyna35k-ce - Sro Sie 16, 2006 22:41

kisia, ale ja jestem grzeczna . wyraziłam tylko swoje zdanie na temat pana "wszechwiedzacego";)
kaszanna - Czw Sie 17, 2006 12:25

Smakują mi krewetki w cieście, tzn. te duże w cieście naleśnikowym z masą sezamu. Pycha. Jadłam też zupę krewetkową, też bardzo mi smakowała. Kalmary mi nie podchodzą ze względu na konsystencję mięsa. Ślimaków nie jadłam ale podejrzewam że podobnie jak kalmary, ze względu na konsystencję raczej odpadłyby.
katarzyna35k-ce - Czw Sie 17, 2006 20:31

ślimaki sa rewelacja w masle czosnkowym . wierz mi kaszano ze smakowały by Ci :)
shad_ow - Czw Sie 17, 2006 20:52

Slimaki są super :hyhy:
kobi - Czw Sie 17, 2006 21:01

shad_ow napisał/a:
Slimaki są super :hyhy:

O tak :D Co prawda ślimaki nie są owocami morza... ale co tam ;)
Sporo morskich rzeczy jedzą w Portugalii - całkiem dobrą kuchnię mają. Ale najlepsze na świecie małże jadłem w Chorwacji :oczami: Miodzio :oczami: W ogóle owoce morza są przepyszne :oczami:

fekete - Czw Sie 17, 2006 22:37

kobi napisał/a:
ślimaki nie są owocami morza

chyba jakieś gatunki żyją w morzu :oczami: ?

kisia - Pią Sie 18, 2006 00:12

katarzyna35k-ce napisał/a:
ślimaki sa rewelacja w masle czosnkowym

mniam, mniam :)
Slimaczki smakuja jak grzybki :D

Zbyszek - Pią Sie 18, 2006 10:23

Slimaki, flaczki, krewetki, poledwica, kalmary, schabowy itd to wszystko zalezy od tego jak to jest podane i przyrzadzone... Oczywiscie ze niektorzy z nas, z roznych powodow, nie chca miec nic do czynienia z niektorymi potrawami. Ja takze... kiedys podano mi meduze, nie bylem zachwycony. Ale wydaje mi sie ze nalezy pare razy sprobowac (z roznych zrodel) zanim sie podejmie decyzje...
Morqana - Pią Sie 18, 2006 11:04

Krewetki pod kazda postacia :ok: :super: :hurra:
Dorothea - Pią Sie 18, 2006 11:05

Zbyszek napisał/a:
podano mi meduze


opowiadaj, jak smakowała????Duza była, a moze juz była pokrojona????

fekete - Pią Sie 18, 2006 12:02

Miałem kiedyś okazję być na weselu w południowych landach, między innymi serwowano pieczone na odniu krewetki, malutkie kalmary usmażone w całości jak frytki i pocięte w krążki ramiona dużych kalmarów :/ . Pierwszą krewetkę bardzo długo obierałem z pancerza i całe uzyskane mięso zmieściło mi się na czubku palca :zdziwko: . Z drugą nie bawiłem się już tak długo, odkroiłem głowę, żeby uniknąć spojrzenia czarnych paciorkowatych oczu i schrupałem razem z pancerzem :dontgetit: Żadna rewelacja.
Małe kalmary wydlądały również niezachęcająco, myślałem, że pierścienie zdużych będą lepsze, było całkowicie odwrotnie. Małe smakowały prawie jak frytki, a duże wydawały się być z gumy :zakrecony: .
Od tej pory nie skłaniam się do takiego jedzenia :)

shad_ow - Pią Sie 18, 2006 13:11

Dorothea

A może dzisiaj chińska knajpa i kalmary ?? h t t p;//imageshack.us]
:hyhy: :hyhy: :hyhy: :hyhy: :hyhy: :hyhy: :hyhy: :hyhy: :hyhy: :hyhy: :hyhy:

Dorothea - Pią Sie 18, 2006 13:13

shad_ow, dzis nie moge :(
shad_ow - Pią Sie 18, 2006 13:18

Dorothea napisał/a:
shad_ow, dzis nie moge :(


Straszna szkoda :kwasny: szef bedzie załamany ... :(
h t t p;//imageshack.us]

izia - Sob Wrz 02, 2006 19:58

lubię :) , najbardzej mule na białym winie, ostrygi na surwo i zapiekane, krewetki w każdej postaci, kalamary też, małże św Jakuba - zapiekane,polipy mniam, mniam, raki i ogólnie wszystkie małże duże i małe, z całego tego towarzystwa może trochę mniej serca mam do ślimaków, wszystkie te stworzonka jem i się nimi zachwycam pod warunkiem, że ktoś nie wpadnie na pomysł, żeby je przyrządzać ze śmietaną, brrr :przestraszony:
katarzyna35k-ce - Pią Wrz 08, 2006 10:18

chetnie bym spróbowała ostryg takich jeszcze w muszlach. :ok:
p4cz3k - Pią Wrz 08, 2006 13:12

z bardziej egzotycznych potraw to jadlem chyba jedynie raka / homara / rekina / i troche uogolnie - owoce morza ...

gdy bylem w holandii to norma bylo ze na obiad wlasnie takie rzeczy dostawalem...znaczy obok normalnych potraw do ktorych bardziej sie usmiechalem...nie znam dokladnie nazw tego co wowczas jadlem...ale czesc mi smakowalo a czesc nie ... niektore rzeczy smakowaly tak jakos mdlo...a ja tego nie lubie

w sumie najlepiej wspominam homary i raki ... + sok z swiezej cytryny ...

rekina rowniez wspominam calkiem calkiem...mozna choc nie trafilem na przysmak tzn pletwe lecz na cos w rdz popularnego dzwonka...z ciekawosci nozem chcialem przeciac skore - nie dalo rady :)

jesli chodzi o owoce morze nei przepadam za tym...odstrasza mnie to jak wygladaja...blee...choc moze gdybym znowu mial bliskie spotkania z takimi potrawami i przyzadzone i podane w jakis "sposob do przelkniecia" to czemu nie :)

ale i tak w polsce z kupieniem swiezych (nie mrozonych) owocow morza jest bardzo trudno a co to za przyjemnosci wciananie czegos co przelezalo przez pol roku (oby tylko ) w lodowce ..

jedyne co mnie korci...to sprobowanie kiedys rybki ... ktora przyzadzac moga jedynie kucharze z uprawnieniami (nie wiem jak sie to nazywa) jest to azjatycka rybka...ktora w wiekszosci jest silnie trujaca...i tylko wybrane elementy sa jadalne... nie wiem czemu mam na to ochote ... moze to ta adrenalina czy wstane po posilku od stolu ? :hyhy:

izia - Pią Wrz 08, 2006 17:20

katarzyna35k-ce napisał/a:
chetnie bym spróbowała ostryg takich jeszcze w muszlach. :ok:

na surowo? to z cytrynką są mniam mniam, i zawsze trochę adrenaliny jest ;) zaszkodzą czy nie??? :D ,
ale bardzo dobre są zapiekane w muszelkach z taką "posypką " z pietruszki i czosnku, trzeba tylko mieć specjalny nóż do ich otwierania i najlepiej też - rękawiczki,

katarzyna35k-ce - Pon Wrz 11, 2006 09:18

izia napisał/a:
ale bardzo dobre są zapiekane w muszelkach z taką "posypką " z pietruszki i czosnku, trzeba tylko mieć specjalny nóż do ich otwierania i najlepiej też - rękawiczki,


ale mi zrobiłas smaka :P

Morqana - Pon Wrz 11, 2006 11:16

A ja mam ochote na krewetki w sosie parmezanowo-czosnkowym :P MMMMMMMMM :kwiatek:



Sie pomylilam :zawstydzony:

Dorothea - Pon Wrz 11, 2006 13:01

a jaki to jest sos karmazynowy, to znaczy jaki to smak???
wiem ,ze jest karmazynowy przypływ, ale o sosie nie miałam pojecia :D :rotfl:

Zbyszek - Czw Lis 23, 2006 08:47

Dorothea napisał/a:
opowiadaj, jak smakowała????Duza była, a moze juz była pokrojona????


Przepraszam za pozna odpowiedz... :zawstydzony:

Meduza byla pokrojona i taka bez smaku zupelnie. Taka jakby bezsmakowa galaretka. Nigdy przedtem i nigdy potem juz tej potrawy nie jadlem....

Zafira - Czw Lut 15, 2007 17:32

a kraby?

moim ulubionym daniem sa paluszki krabowe z ryżem.
paluszki kri sie w takie mnie wiecej 1 cm kawalki, wrzuca sie na patelnie, z 5 minut smaży na maśle, do tego dorzucamy drobniutko posiekaną zielona pietruszkę i drobno posiekane kilka ząbków czosnku, smazymy aż kraby i czosnek zaczna sie rumienic (pilnowac bardzo bo czosnek lubi sie przypalac) po czym solimy i podajemy na talery razem z ryżem białym lub mieszankami jak kto lubi.

palce lizać, dosłownie :D

katarzyna35k-ce - Pią Lut 16, 2007 13:43

A ja bym zjadła takie małże jak sprzedaja w Turcji z takim ryżem w srodku.... manimmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmm :rotfl:
Major - Sob Lut 17, 2007 01:21

Zawsze sie wzbranialem przed jedzeniem owocow morza. Do czasu. Do czasu kiedy nie przyjechalem gdzie przyjechalem. Kumpel przygotowal mauże w sosie czosnkowym z bagietką. Brzmi banalnie ale smakuje wysmienicie, potem kolejne co sprobowalem to byly krewetki. Jeszcze pierwsze co sprobowalem to paluszki krabie i w chinskiej restauracji makaron bardzo cienki z czyms tam i krewetkami. Wszystko razem smakuje wysmienicie :)
shad_ow - Pią Gru 07, 2007 20:06

W niedziele będę gotowała chińska zupe ... Oczywiście nie zadną kuksu !

Żadko robię cos według przepisu, więc mniej więcej napisze co trzeba ....

Mniej wiecej ...

2x pierś z kurczaka
2x średnia marchewka
2x średnia cebula
kilka chińskich grzybów moon (ja daje pół paczki)
sos sojowy
imbir
makaron sojowy
pieprz sól lub wegeta

Piersi z kurczaka umyć i pokroić w cienkie paseczki.
Grzyby chińskie namoczyć w goracej wodzie.
Por, cebule czosnek pokroic w talarki
marchew pokroić w cienkie paski albo w romby.

Kawałki kurczaka, cebule, por, czosnek podsmażyć na łyżce oleju około 5 minut.
Dodać grzybki moon i imbir (daje go tez sporo)
Przełożyć do garnka z kurczakiem, zalać gorącym bulionem i gotować około 30 minut.
Zupę doprawić ... ja daje wegete zamiast soli, pieprzem.
Bulionu najlepiej wlać do zupy tyle, żeby odpowiadała nam jej gęstość.
Zagotować wodę, wrzucic na 5/6 minut makaron i przykryć.
Dodawać do zupy bezpośrednio przed podaniem na stół.
Smacznego.

shad_ow - Pią Gru 07, 2007 20:19

Żeberka na słodko-kwaśno
Nie wiem czy taki przepis jest w internecie ...

Składniki

1 kg żeberek wieprzowych pokrojonych
w paseczki (równolegle do kości),
sól, pieprz,
1 łyżka przyprawy do chińskich potraw,
2/3 łyżek miodu,
2 łyżki sosu sojowego,
sok wycisniety z pomarańczy
1x czerwona papryczka chili.



Ja robie to wszystko na patelni pod przykryciem.
Żeberka opłukać, osuszyć, natrzeć sola lub wegeta, pieprzem i przyprawą do chińskich potraw.
Wlać 2/3 łyżki miodu oraz soku z pomarańczy 0,5 szklanki.
Papryczkę chili opłukać pod bieżącą wodą, osączyć i pokroić w paski.
Dodać sos sojowy i wymieszać.
Odstawić na 1,5 gdziny do lodówki.

Wszystko jest doprawiane wedle uznania (smaku)
Smacznego

Grabarz - Pią Gru 07, 2007 21:23

shad_ow, a te kurczaki i inne to zostały z morza wyłowione ? :rotfl:
shad_ow - Pią Gru 07, 2007 21:26

Grabarz napisał/a:
shad_ow, a te kurczaki i inne to zostały z morza wyłowione


Dokładnie i te żeberka też :D

Faktycznie cos mi się pomyliło :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl:

Dorothea - Pią Gru 07, 2007 21:28

Eeee tam, fajne przepisy, trza kiedys zrobic.........
Mogłas to wsadzic w moja specjalnosc, czy jakos tak.........

shad_ow - Pią Gru 07, 2007 21:31

Dorothea napisał/a:
Mogłas to wsadzic w moja specjalnosc, czy jakos tak.........

Coś mi się poj ....ło :wstyd:

snailsgarden - Czw Gru 27, 2007 16:30
Temat postu: smak ślimaków
poczytajcie...

h t t p;//artelis, p l/artykul-4679,24,140.html

trunks - Czw Gru 27, 2007 21:41

to jakas kryptoreklama ? :P
Dorothea - Czw Gru 27, 2007 21:48

jak grzybki w occie bo to fałsz…



ocywiscie,ze fałsz, Ci co tak sądzą to pewnie nigdy nie mieli slimaka w ustach, albo mieli cokolwiek tylko nie slimaka..........
:niepewny:

shad_ow - Pon Gru 21, 2009 17:13

Ślimaki marynowane w soku z cytrusów

Skladniki:
500 g ślimaków
sok z 2 limonek sok z 1 pomarańczy
starta skórka 1 cytryny, 1 limonki i 1/2 pomarańczy
sól i pieprz do smaku
2 łyżki likieru pomarańczowego
6 plasterków limonki

Sposób przygotowania:
Ślimaki pokroić w cienkie plasterki. Zmieszać z pozostałymi składnikami z wyjątkiem plasterków limonki. Odstawić pod przykryciem do lodówki, na całą noc (sok z owoców cytrusowych sprawi, że ślimaki będą niczym ugotowane). Podawać na zielonej sałacie. Na środku umieścić porcje ślimaków. Przygotować na dzień przed podaniem.

Jak ktoś lubi to polecam :)

Asia29 - Pią Sty 08, 2010 19:55

Uwielbiam krewetki :super: Gotowane i podane z masłem czosnkowym, albo smażone (po leżakowaniu w marynacie czosnkowej).

Podane obowiązkowo na liściach sałaty i skropione sokiem z cytryny.

Dorothea - Sob Sty 16, 2010 23:07

Asia29, pychota
Asia29 - Nie Sty 17, 2010 00:48

Prawda? :) Chyba sobie zaraz zrobię (co z tego, że jest 1 w nocy) :rotfl:
Dorothea - Nie Sty 17, 2010 11:31

i co zrobilas?? dobre bylo??
Asia29 - Nie Sty 17, 2010 11:59

O wstydzie, zrobiłam, co za żarłok ze mnie :D Usmażyłam krewetki na maśle czosnkowym (osełka zmieszana z rozgniecionym w soli i pieprzu czosnkiem plus drobno posiekany koperek). Pyszności!
Dorothea - Nie Sty 17, 2010 12:00

ale smaka mi narobiłas
ale przecie krewety sa bardzoooo malo kaloryczne a o maselku nie mowimy ;)

Asia29 - Nie Sty 17, 2010 12:03

Tak, lepiej nie mówmy o całej kostce masełka, którą pochłonęłam o 2 w nocy :wstyd: :hyhy:
Dorothea - Nie Sty 17, 2010 12:06

Asia29, spalisz dzis przy kompie hihihih ;)
napisz co jeszcze lubisz z owocow morza?
a moze masz jakies przepisy??

Asia29 - Nie Sty 17, 2010 12:29

Spalę, jak mnie mój piesek wyprowadzi na spacer ;) Lubię jeszcze małże zapiekane w serze. Teraz muszę uciekać, ale po powrocie z przyjemnością podzielę się przepisami, mam ich mnóstwo.
Asia29 - Nie Sty 17, 2010 16:31

MA?ŻE W SOSIE POMIDOROWO - PIECZARKOWYM

Małże (około 500 g) rozmrozić i skropić sokiem z połowy cytryny, albo zalać winem (300 ml, białe) i odstawić do lodówki na minimum godzinę. Na patelni roztopić masło (3 łyżki) i wrzucić 4 małe, pokrojone w piórka cebule oraz pokrojoną w kostkę dużą paprykę. Posypać solą i łyżką cukru, podsmażyć, aż warzywa zaczną mięknąć. Wtedy wrzucić małże, zamieszać. Posypać pieprzem ziołowym i naturalnym, skropić sosem sojowym, jeszcze raz wymieszać i smażyć około 3 minut. Następnie wrzucić pomidory (400 g z puszki lub 6 średnich, świeżych - drobno pokrojonych). Wrzucamy 250 g krojonych, marynowanych pieczarek (uprzednio odsączonych). Ponownie doprawiamy solą, pieprzem, chili i przyprawą meksykańską, wymieszać i dusić około 15 minut. Tuż przed zakończeniem duszenia dodać drobno pokrojony czosnek (2 ząbki). Podawać z ryżem lub z makaronem ryżowym, można posypać startym, żółtym serem.

Dorothea - Nie Sty 17, 2010 18:17

Asia29, super przepis, na pewno wypróbuje.
powiedz mi czy malze zamrozone sa juz czyszczone, czy maja jeszcze te takie szczoteczki w sobie?

Asia29 - Nie Sty 17, 2010 18:28

Przeważnie są już oczyszczone, często nawet obgotowane. Smacznego :)
Asia29 - Nie Sty 17, 2010 20:28

MA?ŻE W SOSIE Z BIA?EGO WINA I MAS?A

Małże wrzucamy do wrzątku na 1 - 2 minuty, odcedzamy i skrapiamy sokiem z cytryny.
1 dużą cebulę kroimy w kostkę. Należy ją zeszklić na oliwie z oliwek, dodać 3 zgniecione ząbki czosnku, wymieszać i dolać 50 ml białego, wytrawnego wina. Przyprawiamy szczyptą soli i dodajemy 2 łyżki masła. Dosypujemy małże i delikatnie mieszamy. Po 5 minutach zalewamy kolejnymi 50 ml wina, a po następnych 2 minutach ściągamy całość z ognia.
Przekładamy małże na talerz, można dodać jeszcze jedną łyżkę masła (najlepiej w jakiejś dekoracyjnej formie).

look - Pon Sty 18, 2010 11:11

A macie jakis ciekawy swój sposób na kalmary bo ja je tylko smażę.
shad_ow - Nie Sty 24, 2010 19:07

look napisał/a:
A macie jakis ciekawy swój sposób na kalmary bo ja je tylko smażę.




Kalmary w sosie greckim

Składniki: 50 dag tuszek kalmarów, 3 marchewki, 1 pietruszka, kawałek selera, 1 cebula, 2 łyżki przecieru pomidorowego (30 %), 2 łyżki oleju sojowego lub sałatkowego, sól, cukier, czarny pieprz mielony, papryka mielona słodka, liść laurowy, ziele angielskie.

Tuszki kalmarów gotujemy około 20 minut, mniej więcej, osuszamy kroimy w cienkie paski. Marchew, pietruszkę, seler trzemy na tarce, cebulę kroimy w piórka. Warzywa zalewamy niewielką ilością wody, dodajemy liść laurowy, ziele angielskie i pieprz ziarnisty, gotujemy do miękkości. Następnie dodajemy olej, przecier pomidorowy, resztę przypraw i krótko gotujemy. Na koniec mieszamy warzywa z kalmarami. Podajemy na gorąco z dodatkiem białego pieczywa :hyhy: :super:

Varadero - Pią Wrz 30, 2011 18:03
Temat postu: Prosty przepis na pstrąga
Pstrąg smażony na oleju

Składniki:

pstrąg cały świeży (patroszony) 4 szt. (ok. 30 dag każdy)
przyprawy według uznania
olej do smażenia i obtoczenia ryby 1/2 litra
mąka pszenna 4 łyżki
mąka kukurydziana 4 łyżki
bułka tarta 1 szklanka
masło (82% tł.) 10 dag

Przepis - wykonanie

Pstrąga posmarować olejem i doprawić do smaku. Obie mąki i bułkę tartą wymieszać razem (uwaga: rybę najlepiej doprawić dzień wcześniej). Wstawić brytfannę do urządzenia, zamknąć, rozgrzać olej do 300 C. Ułożyć pstrągi jeden obok drugiego. Smażyć w zamkniętym urządzeniu po 4 min. z każdej strony w temp. 300 C.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group