dupiate forum

¦wiat Mê¿czyzn - Wakacyjna mi³o¶æ

FlashMan - Sob Cze 17, 2006 22:20
Temat postu: Wakacyjna mi³o¶æ
Jakie jest Panowie Wasze zdanei nt. wakacyjnej mi³o¶ci. Czy jest ty tylko krótkotrwa³e zauroczenie, czy moze wyrasta z tego co¶ powa¿niejszego? Jakie s± Wasze ¿yciowe do¶wiadczenia?
Appo - Sob Cze 17, 2006 23:27

Wakacyjna mi³o¶æ? Na ogó³ to ... co¶ normalnego ;) Tylko ¿e ma siê wiêcej czasu ... a czas to jest gleba dla piêknego kwiatu jakim jest mi³o¶æ :]
FlashMan - Nie Cze 18, 2006 06:21

Appo - chyba jeste¶ romantykiem... ;)
Appo - Nie Cze 18, 2006 09:00

Poprostu wynios³em jak±¶ lekcjê ;)
W wakacyjnej mi³o¶ci jest pewien problem, bo albo para ju¿ jest jaki¶ czas i przychodzi czas próby... czas rozstania przy wakacjach, albo te 2 po³ówki spêdzaj± tyle czasu z sob± ¿e kiedy koñcz± siê wakacje i zaczynaj± ju¿ wiêksze obowi±zki zaczynaja im tego brakowaæ ... co jest czêstym powodem zerwañ :/ Wszystko zale¿y od zaanga¿owania w t± " wakacyjn± mi³o¶æ" obu zainteresowanych stron ;)

FlashMan - Nie Cze 18, 2006 09:43

No widzê, ¿e inni Panowie nie dotykaj± tego tematu. :)
Appo - Nie Cze 18, 2006 09:45

Innym panom poprostu nie wolno siê wypowiadaæ na temat przesz³o¶ci ;)
slabi - Nie Cze 18, 2006 10:31

uwa¿am,¿e wakacyjna mi³o¶æ koñczy siê, jak zaczn± sie obowi±zki wtedy spotyka siê w weekendy lub zrywa siê ze sob±.. :kwasny:
To jest bez sensu w³a¶nie :zalamany:

madziar - Nie Cze 18, 2006 10:36

wakacyjna mi³o¶c ¿adko siê zdarza, zwykle to sa przelotne fascynacje. lepiej niech wypowie siê kto¶ kogo znajomo¶c letnia faktycznie skoñczy³a siê mi³o¶ci±, my¶lê ¿e niewielu bêdzie ;)
Appo - Nie Cze 18, 2006 11:03

madziar, ja siê mogê wypowiedzieæ :] I tak by³o :]
madziar - Nie Cze 18, 2006 11:05

Appo, gratulujê, a jestes dalej z ta wybranka?
Appo - Nie Cze 18, 2006 11:06

Nie, ale to by³y bardzo wspania³e czasy w moim ¿yciu :]
madziar - Nie Cze 18, 2006 11:07

no có¿ ale sie skoñczy³o. Nie wierzê zatem nadal w wakacyjne znajomo¶ci, bo mi³o¶ to zbyt szumnie powiedziane ;)
Appo - Nie Cze 18, 2006 11:17

Có¿ u mnie trwa³o to stanowczo d³u¿ej ni¿ "wakacje" ;) wiêc dla mnie takie s³owa nie s± przesad± ;) Grunt ¿e wiem jak by³o i co czu³em ... reszta mnie nie obchodzi ;)
Morqana - Nie Cze 18, 2006 11:35

Wakacyjna milosc?

Piekna, szkoda, ze czesto konczy sie razem z koncem waakcji.faktycznie najpierp jest uczucie osamotnienia, tesknoty za wakacjami, za chwilami, pozniej sa telefony, jesli sie da spotkania, ale wszystko konczy sie fiaskiem.Pozniej jest juz tylko zrozumienie i zapomnienie, nie wierze w takie miloscie, wg mnie sa one tylko wlasnie WAKACYJNE :rozpacz: :rozpacz: :rozpacz:

Piotrulek - Nie Cze 18, 2006 16:13

Nie ma nic wspanialszego jak wakacyjna milo¶æ,romantyczna,gor±ca,namiêtna,ekscytuj±ca...mam w pamiêci tak± jedn± wakacyjn± mi³o¶c i do dzisiaj mam z tym same k³opoty,hahahahahahahahah
Czarnulka - Nie Cze 18, 2006 17:09

Ja tam w wakacyjna mi³o¶æ wierzê,bo prze¿ywam j± ju¿ ponad rok :)
FlashMan - Nie Cze 18, 2006 17:16

Ja w wakacyjna mi³o¶æ zacznê wierzyæ, ale dopiero wtedy kiedy taka (prawdziwa) siê przytrafi.
Morqana - Nie Cze 18, 2006 21:57

Ta.... jak sie przytafi :P Hehe, ja juz nie wierze :rozpacz:
Szamanka - Pon Cze 19, 2006 15:58

Chyba nie ma roznicy kiedy ta milosc nastapi...czy latem podczas wylegiwania sie na plazy czy tez zima wsrod mrozu i zjezdzania na nartach

Wiadomo, ze latem gdy sa wakacje ( mnie to nie dotyczy :hyhy: ) mlodzi ludzie czuja sie wolni..w kat poszla przeciez szkola, ksiazki..zaczyna sie wakacyjny luz.Mozliwe ze sa tez wyjazdy bez " staruszkow", wtedy "hulaj dusza, cialo w ruch" :rotfl:

Jesli zdazy sie, ze oboje mieszkaja niedaleko siebie i kwestia spotkan ( chocby tych tygodniowych) nie robi problemy....to dlaczego ma nie przetrwac?
Nikt tu przeciez nie mowi o pojsciu do oltarza i zalozenia rodziny....pare miesiecy to juz dobry etap bycia razem.
No problem moze byc jesli odleglosc jest " kosmiczna" i niechcacy zgubilo sie adres, numer telefonu ;) ...co tu duzo mowic...taka milosc konczy sie wraz pomachaniem reki na pozegnanie.

Mariusz - Pon Cze 19, 2006 16:31

Najgorszy jest moment kiedy trzeba siê rozstaæ ... :(
Potem tylko tel., smsy i kartki ...

Szamanka - Pon Cze 19, 2006 16:41

Mariusz, napisal
Cytat:
Potem tylko tel., smsy i kartki ...

ktorych tak po pewnym czasie jest troche mniej :kwasny:

Morqana - Pon Cze 19, 2006 18:23

Szamanka napisa³/a:
ktorych tak po pewnym czasie jest troche mniej


A pozniej konczy sie na jednym sms-ie w miesiacu, jak sobie konto zaladuje osoba :( :(

Czarnulka - Wto Cze 20, 2006 19:08

Jejku ale Wy macie negatywn± wizje wakacyjnej mi³o¶ci! :przestraszony: A¿ siê smutno robi jak siê na to patrzy.Nie zawsze te osoby mieszkaj± daleko od siebie,moze s± w 1 mie¶cie tylko akurat los ich dróg wczesniej nie po³aczy³,moze chodza do jednej szko³y tylko nie mieli odwagi ze soba porozmawiaac w szkole i stalo sie to w wakacje ( :zawstydzony: ).Wiecej entuzjazmu,pozytywnego myslenia! :) Milosc narodzona w lecie jest naprawde wspaniala i nie zawsze konczy sie tak jak piszecie. :serce:
Szamanka - Wto Cze 20, 2006 20:45

Czarnulko podobnie napisalam...jesli mieszkaja kolo siebie a lato sie konczy to maja wielkie szanse ze milosc przetrzyma deszczowa jesien i piekna zime

inaczej wyglada gdy on jest z polnocy ona z poludnia oboje maja lat 16-17 i male szanse na codzienne widywanie sie. Zostaje im wtedy wysylanie sms MorQaNa, napisala
Cytat:
jak sobie konto zaladuje osoba
, rozmowy na gadulcu ....i czestsze zapominanie, ze kogos sie poznalo.
Appo - Wto Cze 20, 2006 21:53

Szamanka napisa³/a:
i czestsze zapominanie, ze kogos sie poznalo.


To prawda... ostatnio przypomnia³em sobie o znajomej sprzed roku (w sumie mamy kontakt od 3 lat ) z Gdañska.... napisa³em i okaza³o siê ¿e teraz mieszka z rodzink± w USA ... gadamy sobie na Skypie po kilkagodzin (kamerka siê wkoñcu przyda³a :D) i kto wie... mo¿e uda mi siê te¿ tam wybyæ :] Oby... !!

Morqana - Wto Cze 20, 2006 21:53

o tak Szamaneczko, tak jakby ta osoba juz nie istniala, nie byla, tylko powolne zapominanie :/
eDDy - Czw Lip 06, 2006 09:17

By³o ciep³e lato, choæ czasem pada³o,
Du¿o wina siê pi³o i ma³o siê spa³o.
Tak zaczê³a siê wakacyjna przygoda,
On by³ jeszcze m³ody i ona by³a m³oda.

Zakochani, przy ¶wietle ksiê¿yca nocami
Chodzili d³ugimi, le¶nymi ¶cie¿kami.
Tak mija³y tygodnie, lecz rozstania nadszed³ czas.
Zawsze mówi³ jedno zdanie: "Moje ¶liczne ty kochanie!".

Ostatniego dnia tych pamiêtnych wakacji,
Kochali siê namiêtnie w mêskiej ubikacji
I przysiêgli przed Bogiem mi³o¶æ wzajemn±,
¯e za rok siê spotkaj± i na zawsze ze sob± ju¿ bêd±.

Têskni³ za ni± i pisa³ do niej listy mi³osne.
W samotno¶ci prze¿y³ jesieñ, zimê, wiosnê.
Nie wytrzyma³ do wakacji, postanowi³ j± odwiedziæ,
Bo nie dosta³ ju¿ dawno od niej ¿adnej odpowiedzi.

Gdy przyjecha³ do jej domu po do¶æ d³ugiej podró¿y
Cieszy³ siê, ¿e j± zobaczy - w koñcu tyle dla niej znaczy³,
Lecz gdy ona go ujrza³a, szybko siê schowa³a,
Drzwi mu matka otworzy³a i tak mu powiedzia³a:

Agnieszka ju¿ dawno tutaj nie mieszka
O nie, nie, nie...
Agnieszka ju¿ dawno tutaj nie mieszka

:super:

Morqana - Czw Lip 06, 2006 10:36

Wynika z tego,z e Tobie sie prawdopodobnie udalo ??;>
Szamanka - Czw Lip 06, 2006 11:46

MorQaNa, no chyba jednak nie ..w koncu zapiewal na koncu
Cytat:
Agnieszka ju¿ dawno tutaj nie mieszka
:hyhy:


trafny tekscik wybrales do tego topicu :super:

Morqana - Czw Lip 06, 2006 13:07

Ale pozniej jest jeszcze jedna zwrotka

Rozczarowa³ siê, bo takie s± zawody mi³osne,
Cierpia³ ca³± jesieñ, zimê, no i wiosnê,
A gdy przesz³o mu zupe³nie, pojecha³ na wakacje,
W tamto miejsce, zobaczyæ tê pamiêtn± ubikacjê.

Tak siê sta³o, ¿e przypadkiem ona te¿ tam by³a,
Ucieszy³a sie ogromnie, gdy go tylko zobaczy³a,
Zapyta³a siê, czy w sercu jego jest jeszcze Agnieszka,
Odpowiedzia³ jednym zdaniem: "Moje ¶liczne Ty kochanie!"

Agnieszka ju¿ dawno tutaj nie mieszka
O nie, nie, nie...
Agnieszka ju¿ dawno tutaj nie mieszka

Agnieszka ju¿ dawno tutaj nie mieszka
O nie, nie, nie...
Agnieszka ju¿ dawno tutaj nie mieszka


I konczy sie szczesliwie ;)

eDDy - Czw Lip 06, 2006 13:25

omg cz³owieku :D :D :D :D to siê nie koñczy szczê¶liwie loooooooool...
przeczytaj dok³adnie:
Ona spyta³a czy jeszcze w jego sercu mieszka jeszcze Anieszka??
a On na to odpowiedzia³... "Moje ¦liczne Ty Kochanie iiiiiii dalej teraz on do niej mówi
AGNIESZKA JU¯ DAWNO TUTAJ NIE MIESZKA ;) ;) ;) ;) kapujesz ?? :D nie ma happy endu ;) ;) ;) ;)

Pozdro :super:

eDDy - Czw Lip 06, 2006 13:29

A odno¶nie tego czy Mi siê uda³o... hmmm uda³o mi siê :) wszak¿e nie w wakacje ale uda³o mi siê i nie przelotna mi³ostka, a la wakacyjna, tylko prawdziwe serca uderzenie :) :serce:
Morqana - Czw Lip 06, 2006 13:59

eDDy ale z kontekstu tekstu wynika, ze sa razem, a refren sie nei liczy :P
De_Luca - Nie Lip 30, 2006 09:23

nie nazwa³abym tego mi³o¶ci±, ale taki wakacyjny romans to fajna sprawa :super: ma sie ³adniejsz± cerê, ¶wiec±ce oczka i w ogóle jako¶ tak piêkniej =)))
tucha³owa - Nie Lip 30, 2006 10:53

De_Luca napisa³/a:
taki wakacyjny romans to fajna sprawa
Fajna, tylko nie nale¿y go braæ zbyt powa¿nie, bo potem cera szarzeje, w³osy matowiej±, oczy puchn± z p³aczu itp itd :(
De_Luca - Nie Lip 30, 2006 11:01

to zale¿y jak do tego podejdziesz.. gdyby by³o tak jak mówisz to od wczoraj powinnam sobie wyp³akiwaæ oczy, ale nie zamierzam bo od pocz±tku wiedzia³am kiedy bedzie wraca³ do domu =P to by³y fajne 2 tyg i takimi je zapamiêtam- a teraz pora na powrót do normalno¶ci =)
tucha³owa - Nie Lip 30, 2006 13:07

No i to jest zdrowe podej¶cie :)
Ja sobie z 2 lata temu wziê³am za bardzo na serio, bo ju¿ nawet uk³ada³am plany na przysz³o¶æ :] Teraz mnie to troszkê ¶mieszy :D

De_Luca - Nie Lip 30, 2006 15:22

nie wydaje mi sie ¿eby to zale¿a³o od podej¶cia.. albo Cie trafi albo nie..
Anula - Nie Lip 30, 2006 16:31

jakkolwiek by siê nie skonczy³o pzostaje piêkne wspomnienie. Ja pamiêtam wszystkie moje mi³o¶ci wakacyjne, kilka ich by³o, ró¿nie siê koñczy³o ale mi³o siê wspomina. :serce:
Mariusz - Nie Lip 30, 2006 16:45

A mi nie, bo zazwyczaj które¶ z nas musia³o wyjechaæ ... a potem smutno mi by³o ... :(
Anula - Nie Lip 30, 2006 16:50

no tak Mariuszku ale za kilka lat jak sobie przypomnisz to buzka Ci sie u¶miechnie jak sobie przypomnisz, ¿e takie co¶ prze¿y³es. Ja te¿ wyla³am morze ³ez kiedy dochodzi³o do rozstañ ale tak to juz musi chyba byæ ¿e po wielkim ¶miechu przychodzi wielki p³acz.
:serce:

Mariusz - Nie Lip 30, 2006 17:06

Tylko jedno jest dla mnie dziwne na takich wakacjach ...
Jak na siebie trafimy to zaczyna siê taki wielki spokój miêdzy nami, kiedy jeste¶my razem, mo¿emy porozmawiaæ, popatrzeæ na siebie, a wewn±trz nas wielkie ciep³o :) Czasami wystarczy na siebie popatrzeæ by wiedzieæ o czym my¶li druga osoba.
Ale do czego zmierzam ... ¿e trudno znale¼æ tak szybko tak± osobê u siebie w miejscu zamieszkania ...

atena - Nie Lip 30, 2006 17:14

Mariusz napisa³/a:
¿e trudno znale¼æ tak szybko tak± osobê u siebie w miejscu zamieszkania ...

Moze to wynika z tego, ze w czasie wakacji zmienia sie perspektywa patrzenia na pewne sprawy, a w tym okreslone cechy u innych...Mamy wiecej czasu, zrozumienia, cierpliwosci, poniewaz nie troszczymy sie o "codziennosc" ;)

Anula - Nie Lip 30, 2006 17:17

atena,
idealnie opisane.
na codzieñ mo¿e mamay zbyt ma³o czasu ¿eby my¶leæ o wielkich uczuciach, goni± nas obowi±zki a na wakacjach wszytskie troski zostaj± w domku, jeste¶my otwarci na ludzi i nie dopuszczamy do siebie my¶³i,¿e to kiedy¶ mo¿e siê skoñczyæ, cieszymy sie dniem dzisiejszym i trwamy w tym zauroczeniu tak d³ugo jak tylko mo¿emy.
Oj ale mi sie s³odko zrobi³o, szkoda ¿e nigdzie nie wyje¿dzam na wakacje. :amor:

m³ynek - Nie Lip 30, 2006 18:31

Ja ¿adnej mi³o¶ci nigdy nie do¶wiadczy³em, nawet tej wakacyjnej :kwasny: , a to pewnie dlatego, ¿e nie nale¿ê do ludzi którzy ³atwo wpadaj± w sid³a mi³o¶ci. Co nie znaczy, ¿e nie chcê siê zakochaæ. Chcê i to bardzo ale chcê mi³o¶ci na ca³e ¿ycie a nie tylko wakacje :]
Anula - Nie Lip 30, 2006 20:15

m³ynek napisa³/a:
nie nale¿ê do ludzi którzy ³atwo wpadaj± w sid³a mi³o¶ci.

albo poprostu nie spotka³e¶ jeszcze kobiety która zawróci³aby Ci w g³owie. My¶le ¿e ka¿dego mi³o¶c trafia jednakowo, nie ma ludzi odpornych na to uczucie.

atena - Nie Lip 30, 2006 20:18

Anula napisa³/a:
albo poprostu nie spotka³e¶ jeszcze kobiety która zawróci³aby Ci w g³owie

bez watpienia to jedyny mozliwy powod ;)

Mariusz - Nie Lip 30, 2006 20:24

Nie wiem jak to jest z osobami powyzej np: 22 roku ¿ycia, ale jakie problemy mo¿e mieæ 17latek nas wakacjach ?
Anula - Pon Lip 31, 2006 08:35

W m³odszym wieku chyba bardziej przezywa siê takie zawirowania uczuciowe.
No tak ja juz jestem stara, mam dziecko 4 lenie, jestem po rozwodzie. Co ja siê w ogóle udzielam w tym temacie.

Szamanka - Pon Lip 31, 2006 08:47

Anula, :wsciekly: :zly: .....krzeslem bic nie bede

a bo nawet stare baby moze takie wakacyjno-milosne zawirowanie spotkac :hyhy: ;)

Anula - Pon Lip 31, 2006 08:51

ale Kochana zauwa¿ jaki podzia³ wiekowy zrobi³ MAriusz post wy¿ej :( po 22 roku ¿ycia to juz nie wiadomo.
Ja ci±gle czekam na takie uniesienia a lato mija.
:zawstydzony:

Mariusz - Pon Lip 31, 2006 09:04

Szamanka ma racjê :)

Dojarza³e kobiety ponoæ lepsze :hyhy:

Anula napisa³/a:
ale Kochana zauwa¿ jaki podzia³ wiekowy zrobi³ MAriusz post wy¿ej :( po 22 roku ¿ycia to juz nie wiadomo.

To tylko taka granica, bo nie mam wiêcej ni¿ 22 lata i nie wiem jak to wygl±da dalej, a w sumie w moim przypadku do 21 roku ¿ycia wszystko wygl±da podobnie :)

Szamanka - Pon Lip 31, 2006 09:07

Mariusz, rany julek :przestraszony: ...lepsze? :krzeslem:


jak bys napisal, ze bezpieczniejsze...to wtedy bym lagodniej zareagowala.

Fakt zakochuja sie tam samo szybko jak je mlodsze rywalki.....tak samo lato dziala na nie.....chyba tak samo czuja te motylki w brzuszki gdy plaza spaceruje on :hyhy:

Wiedza jednak lepiej czego chca ;) ....potrafia to doskonale wykorzystac ;) , sa jak by w tej dziedzinie mistrzyniami :hyhy:



:niepewny: :niepewny: czy ja cos tu nie za duzo napisalam? :rotfl:

frohike - Pon Lip 31, 2006 11:58

Szamanka napisa³/a:
Wiedza jednak lepiej czego chca ....potrafia to doskonale wykorzystac , sa jak by w tej dziedzinie mistrzyniami


heh i tutaj pasuje twoj nick :)

Szamanka - Pon Lip 31, 2006 12:10

:przestraszony: :przestraszony:
chaoss - Czw Lis 02, 2006 15:04

wakacyjna milosc wychodzi z zauroczenia ta osoba. Poznaje sie ta osobe na randkach, spotkaniach nad morzem/jeziorem/Krupowkach, a czlowiek wtedy jest ta chemia, jest ladnie, przyjemnie, ale w takiej milosci brak przyjazni, jest tylko zauroczenie i namietnosc.
Te uczucia wystacza w zupelnosci na flirt wakacyjny, ale juz nie na zwiazek, gdzie sie widzi osobe codzinnie i w roznych sytuacjach i nie zawsze jest ta "laska z knajpki nad morzem".
Gratuluje jednak tym, ktorym sie udalo cos stworzyc dluzszego niz na wakacje i nie wypalila ich codziennosc czy odleglosc. Mi sie nie udalo nic wiekszego z takiego wakacyjnego flirtu uzyskac poza 2 miesieczna zabawa :]

Szamanka - Wto Wrz 25, 2007 19:54

Minely wakacje...wiele z nas gdzies wyjechalo lub poprostu bedac na miejscu miala wiecej wolnego czasu by wyjsc do kina, posiedziec w knajpkach...no i poznac kogos.
Spedzone mile chwile szybko uciekaja, w pamieci zostaja rozmowy o zyciu...i pragniecie by to sie nigdy nie skonczylo...niestety, przychodzi rozstanie i wielkie obietnice, ze bedziecie do siebie pisac....powili jednak sprawy zycia codziennego staja sie wazniejsze i powoli zapomina sie ta milosc.
Przezyliscie cos takiego?

kisia - Wto Wrz 25, 2007 23:04

Szamanka napisa³/a:
Przezyliscie cos takiego?

tak , w kazde wakacje bo ja kochliwa by³am :D ;)

desperado - Sro Wrz 26, 2007 01:01

Anula napisa³/a:
Ja ci±gle czekam na takie uniesienia a lato mija. Zawsze bedzie nastepne lato :D

inamorata - Sro Wrz 26, 2007 06:53

Hmmm i mnie to spotka³o, tylko, ¿e ja ju¿ z moj± wakacyjn± mi³o¶ci± prawie 14 miesiêcy jestem. :P
katarzyna35k-ce - Sro Wrz 26, 2007 14:40

ja przezy³am raz taka wielka i mocna ... skonczy³a sie tragicznie :/
Szamanka - Sro Wrz 26, 2007 14:51

Pamietam...mialam wtedy chyba ze 13 lat...prosze sie nie smiac, w tym wieku czlek zaczyna byc kochliwy :D
Kolonia w Dziwnowie...to byl raj.
Mielismy super wychowawczynie, mloda laske, ktora chetnie wysiadywala na plazy.
W grupie starszych chlopakow byl pewien blondas, ktore pewnego slonecznego dnia na plazy wciekle sypal na mnie piaskiem( no tak sie kiedys podrywalo :hyhy: ) Mialam chec utopic go w morzu i kiedy tylko nadeszla okazja zanurzylam mu leb wodzie....nie wiedzialam ze chlopak nie umie plywac i panicznie sie tego bal.
Od tamtej pory bylismy" para" :D rozstanie bylo bolesne, dostalam od niego muszle z adresem( muszle mam do dzis). Niestety mimo iz bardzo wierzylam, ze na nastepny rok go spotkam, to przeliczylam sie.
Zapamietalam imie, kolor wlosow i miasto skad pochodzil. Moja wielka, pierwsza wakacyjna milosc umarla z powrotem do domu :D

Lama71 - Sro Wrz 26, 2007 15:01

Szamanka napisa³/a:
, dostalam od niego muszle z adresem( muszle mam do dzis)

? ? klozetow± :rotfl:

Szamanka - Sro Wrz 26, 2007 15:03

Tej to bym do domu nie dala rade dowiez choc w tamtych czasach by sie przydala :D

to byla taka muszelka ( bez skojarzen Lama :krzeslem: ) morska,wiekszych rozmiarow :D

Piotrulek - Sro Wrz 26, 2007 15:21

kisia napisa³/a:
tak , w kazde wakacje bo ja kochliwa by³am



kisiu,to tak jak ja,albo raczej jak marynarz,co port to dziewczyna,bywalem na wielu turnusach kolonijnych i co turnus to byla inna dziewczyna...moze i Ty gdzie¶ tam byla¶??ale nie ma to jak wakcyjno-kolonijna milo¶æ

kisia - Czw Wrz 27, 2007 00:26

Piotrulek napisa³/a:
moze i Ty gdzie¶ tam byla¶
nie wykluczone. W wychowawcach tez sie podkochiwa³am ;) :P
moja córka w tym roku tez przyjecha³a z wakacyjna mi³o¶cia. Jak narazie trwa nadal. Na jej szczê¶æie ch³opak tez jest z Gliwic :)

Aessa - Czw Wrz 27, 2007 06:34

Ja te¿ nie by³am gorsza. :D Co koloniê prze¿ywa³am kolejne mi³o¶ci. :D Ale ostatni± pamiêtam najlepiej. Mia³am chyba 15 lat (czyli w sumie nie tak dawno) :D Kole¿anka podkochiwa³a siê w kelnerze ze sto³ówki i wysy³a³a mnie "na zwiady" ¿ebym wypyta³a co o niej my¶li (tak siê jeszcze do niedawna robi³o). :P Chodz±c i zagaduj±c w imieniu kole¿anki nie wiedzia³am, ¿e skupiam jego uwagê na sobie. :zawstydzony: No i jako¶ tak wysz³o, ¿e zamiast z grup± na pla¿ê chodzi³am na zaplecze sto³ówki. :D Kole¿anka utrzymywa³a, ¿e nie ma mi za z³e, chocia¿ po wakacjach ju¿ z ni± s³owa nie zamieni³am (mieszka³y¶my w tej samej miejscowo¶ci). Z moim kucharzykiem spotyka³am siê jeszcze prawie rok od kolonii, ale niestety nasz± mi³o¶æ zabi³a odleg³o¶æ (by³ ze Szczecina). Ale nie ma tego z³ego co by na dobre nie wysz³o. ;) Teraz jak tak sobie my¶lê, to dziewczyna w wieku 14,15,16 lat jest w stanie zabijaæ za faceta, który jej siê podoba (uwa¿ajcie na córki :hyhy:).
katarzyna35k-ce a Twoja mi³o¶æ dlaczego skoñczy³a siê tragicznie?

katarzyna35k-ce - Czw Wrz 27, 2007 08:59

Cytat:
katarzyna35k-ce a Twoja mi³o¶æ dlaczego skoñczy³a siê tragicznie?
_________________

ch³opak nie zyje niestety, mia³ wypadek samchodowy miesiac po wakacjach :zalamany:

syrena - Pi± Lis 02, 2007 20:21

Ale wy jestescie niestali w uczuciach moi kochani forumowicze , ja zakocha³am sie raz na kolonii i zosta³o mi do dzis
syrena - Pi± Lis 02, 2007 20:22

Piotrulek napisa³/a:
kisiu,to tak jak ja,albo raczej jak marynarz,co port to dziewczyna,bywalem na wielu turnusach kolonijnych i co turnus to byla inna dziewczyna
w³asnie !!!! dlatego teraz jestes nieszczesliwy
Piotrulek - Pi± Lis 02, 2007 20:29

syrena napisa³/a:
dlatego teraz jestes nieszczesliwy



a skad wiesz ,ze jestem nieszczê¶liwy??moze te porty to milewspomnienie wla¶nie...

Szamanka - Pon Wrz 14, 2009 16:01

Wkacje juz sie skonczyly i pewnie wraz z jesienia kolejne milostki



ech zycie......

Agatka2008 - Pon Wrz 14, 2009 19:23

Aessa napisa³/a:
Co koloniê prze¿ywa³am kolejne mi³o¶ci. Ale ostatni± pamiêtam najlepiej. Mia³am chyba 15 lat (czyli w sumie nie tak dawno) Kole¿anka podkochiwa³a siê w kelnerze ze sto³ówki i wysy³a³a mnie "na zwiady" ¿ebym wypyta³a co o niej my¶li (tak siê jeszcze do niedawna robi³o).


W te wakacje bylam opiekunem na koloniach i mialam identyczna sytuacje dziewczyny zakochaly siê w kelnerze :rotfl: nazywalismy go Italiano, jedna druga posylala do niego na zwiady, no ale z zadna nie byl... a one jak siê poklocily to do rekoczynow doszlo..ah te nastoletnie milosci :P

trunks - Pon Wrz 14, 2009 21:38

a potem ze swojej glupoty sie smiac bed± :-)
alenda - Pon Cze 28, 2010 20:51

a ja nie prze¿ywa³am wakacyjnych mi³o¶ci, jako¶ tak wszystkie by³y niewakacyjne :D zimowoe i wiosenne bardziej ;)

ale romas wakacyjny to tak, kole¶ mi zawróci³ w g³owie jak cholera, pewnie chcia³ przelecieæ, skoñczy³a sie na ca³usach i mcankach i by³o cudownie, kilka spotkañ, wszystkie romantyczne, do rana, zachody s³oñca i takie tam pierdo³y. tañce, winko, i te inne rzeczy ciekawsze ;)

jan - Pon Cze 28, 2010 22:37

alenda napisa³/a:
................ i te inne rzeczy ciekawsze ;)


mo¿esz co nieco przybli¿yæ :)

alenda - Pon Cze 28, 2010 22:43

Mogê, ale po co ;) zreszt± d³ugo bym musia³a pisaæ, mo¿e kiedy¶;)
gucioxyz - Pi± Pa¼ 22, 2010 11:20

zdecydowanie krótkotrwa³e. Po jakim¶ czasie okazuje siê ¿e osoba ta nie jest taka fajna. Mia³em tak kilka razy i teraz inaczej podchodzê do tego "co czujê" od pierwszego wejrzenia...


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group