Aither - Nie Lip 03, 2005 18:30 Temat postu: LIVE 8 Jak wiadomo na kontynencie Afrykanskim brakuje prawie wszystkiego... jakie jest wasze zdanie... czy tego typu koncerty jak live 8 na calym swiecie jakoes pomoze z bezrobociem, glodem, malaria i AIDS ? a przeciez to nie jedyne problemy z jakimi zmagaja sie afrykanczycy... Zagiel - Nie Lip 03, 2005 20:05 koncert sam w sobie moze jedynie uswiadomic nas i przyblizyc nam problemy tego kontynetu, ale to nie my - niestety - decydujemy co dalej, wszystko jest w rekach politykow. jesli chodzi o ten kontynent to jest to taki potezny worek bez dna - mozna w niego ladowac, Bog wie ile, ale to i tak zawsze bedzie za malo. racje maja ci, ktorzy domagaja sie anulowania zadluzenia tych wszystkich krajow afrykanskich, lub chocby ich redukcji. mysle, ze i tak jest to malo realne, chyba wszedzie jednak bardziej liczy sie biznes i kalkukacja,a imho to te wszyskie panstwa, ktore kolonizowaly afryke sa tyle winne tym ludziom za tyle lat wyzysku, ze czas to uciac i zrobic gest w ich strone. pomarzyc fajna rzecz... Aither - Nie Lip 03, 2005 20:28 sorley worek bez dna... prawde mowiac kazdy kraj jest takim workiem, ale to co jest na afrykanskim kontynencie jest ponizej godnosci ludzkiej... nie wiem jakie zadluzenia maja kraje afrykanskie... ale pomoc im sie na pewno nalezy... glod i choroby szarpia ziemia, wszedzie nedza rozpacz i lzy... zastanawiam sie co z tego ze zbiora jakies fundusze... jak i tak stana przed masakrycznym wyborem - komu je przyznac. Fenix - Nie Lip 03, 2005 22:20 Prawde mowiąc jescze kilka lat i u nas też bendzie podobna sytuacja już teraz jest duże bezrobocie puki co przez nastepne kilka lat napewno nie bendzie lepiej u nas też by sie to przydało ale co to da najwyżej nasz żad znów kupi nowe auta , politycy pojadą naHawaje zamiast nad nasze morze. Napewno w jakimś stopniu ludzie inaczej spojrzą na tamtą sytuację ale szlag mnie trafia jak Ochojska zbiera pieniądze na dzieci np z ugandy i tym podobnych krajów jak nasze dzieci w szkołach,( bo rząd odcina dofinansowanie na posiłki w szkołach) i wielu wielu domach głodują.......... Aither - Nie Lip 03, 2005 22:36 coz... nie wiem czy mozna porownywac polske do krajow afryki... to niestety ale dwa rozne swiaty :/ trunks - Nie Lip 03, 2005 23:58 No w Afryce to wogle masakra nie ma co porównywać. Jedyne wyście, to to, że przywódcy państw bogatych sie za to wezmą, a takie koncerty to jeden ze sposobów przekonania ich do tego :oczami: Aither - Pon Lip 04, 2005 09:09 nie wiem czy taki koncert ma na celu zachecic glowy panstw do pomocy czy uswiadomic, ze nie kazdy zyje w godnych czlowieka warunkach... nie bede zgadywac bo nie wiem... ale to nie jest problem ostatnich kilku lat... tak chyba bylo zawsze... trunks - Pon Lip 04, 2005 10:48 Ten koncert miał na celu przekonaniu przywódców państw G8, którzy spoptkają się 6 lipca w Edynburgu, żeby sie zajeły tą sprawą. Drugim celem było uświadomienie społeczeństw zachodnich o sytuacji na czarnym lądzie. Aither - Pon Lip 04, 2005 11:02 Zobaczymy czy to cos da... bo prawde mowiac to nie jest przeciez pierwszy taki swiatowy koncert "uswiadamiajacy" potrzeby i sytuacje afryki. Prawde mowiac nawet nie wiem jak zakonczyla sie ostatnia taka akcja... za mloda bylam aby pamietac :) trunks - Pon Lip 04, 2005 14:59 Ten pierwszy koncert w latach 80-tych był na wiele mniejszą skalę, w sumie to wiekszosc kasy rozkradli ci cą rządzą w afryce, ale paru osobom pomogło Aither - Pon Lip 04, 2005 17:06 Jestem ciekawa jaki teraz da to efekt... nie licze na to ze afryka nagle stanie sie najbogatszym panstwem na globie... ale mam nadzieje ze p[rzynajmniej nie bedzie glodu i chorob... bo to jest ponizej godnosci... aby swiat pozwolil na cos takiego... :| glewitz - Pon Lip 04, 2005 19:12 ja nie wiem czy Live 8 może coś w tym temacie zdziałać. Bo chociaż wszystko było na L8 charytatywne (zespoły, nagłośnienie) to mnie się wydaje, że większość ludzi zapomniała jaki jest cel. Sprawa druga: czemu koncert odbywał się w Moskwie (jeden z koncertów)??? Przecież w Rosji bieda nie mniejsza niż w Afryce !!! Dlatego zawsze mi się śmiać chce, jak są spotkania grupy G8 i jest tam Putin Aither - Pon Lip 04, 2005 20:44 No moze i rosja nie jest najbogatszym krajem w auroazji ale to co jest w afryce to chyba nie to samo... nie mow ze Rosje i Afryke mozna postawic na jednym "szczeblu" bo sie niestety nie zgodze z tym. glewitz - Pon Lip 04, 2005 20:50 czasami w Rosji jest nawet gorzej (w niektórych rejonach) niż w Afryce :/ Aither - Pon Lip 04, 2005 20:52 nie wiem nie bylam ani w tych zakatkach rosji gdzie najgorzej ani w zakatkach czarnego ladu... moze i masz racje... ale to wyglada na to jakby Rosja ukrywala to co sie na prawde dzieje ... nie wiem... trunks - Pon Lip 04, 2005 23:25 Ale to jest spotkanie państw najbogatszych + Rosji - tak sie to właśnie oficjalnie nazywa :oczami: Zagiel - Wto Lip 05, 2005 09:18 no tak na tym szczycie obraduje osiem najbogatszych pansta i... rosja, bo mimo, ze nie jest krajem bogatym, to ma tyle surowcow naturalnych, ktore moze sprzedac, ze nalezy sie z nia liczyc i tyle. a wracajac do tematu, to natkanalem sie jakis czas temu na taki artykul o ludnosci afrykanskiej, kotra przez te lata akcji charytatywnych nabarala bardzo roszczeniowego nastawienia wobec innych nacji, uwazaja po prostu, ze oni robic nic nie musza, bo pomoc i tak im sie nalezy, nazwali to jakims syndromem "rozpieszczonej afryki" czy cos ten desen, no w kazdym badz razie pointa byla taka, ze afryce wcale nie jest potrzebna pomoc charytatywna, a konkretny plan naprawy i rozwoju gospodarki, bo ci ludzie musza w koncu zrozumiec i - co najwazniejsze - nauczyc sie zyc na wlasny rachunek, bo takie ciagle pomaganie bez konkretnego planu rozwoju ich gospodarki jest po prostu bezcelowe, bo z tego nigdy sie nie wyjdzie, dlatego wlasnie ruch stoi po stronie tych panstw najbogatszych, w ktorych interesie jest stworzenie afryki kontynentem, ktory moze byc partnerem gospodarczyn, a nie tylko dluznikiem, bo wydaje mi sie ze tak ogromny kontynent jakim jest afryka i z takimi zasobami naturalnymi ma ogromny potencjal gospodarczy, tylko trzeba tam "zaszczepic" bakcyla przedsiebiorczosci i wprawic ta ogromna machine gospodarcza w ruch. oczywiscie nie jest to kwestia jednego cwiercwiecza, a plan niewyobrazalnie dlugoterminowy, ale kto jak nie my musimy zadbac o przyszle pokolenia i po prostu juz teraz zaczac program naprawy, by nastepne pokolenia mialy jeden problem mniej do rozwiazania i mogli spokojnie wejsc w ere wodnika ;) Aither - Wto Lip 05, 2005 12:09 "Egzystencja wielu mieszkańców afrykańskiej wsi zależy od produkcji żywności i prymitywnego budownictwa. Brak podstawowych instytucji i infrastruktury znacznie ogranicza szanse afrykańskiej wsi na udział w światowym systemie gospodarczym. Rynki narodowe w sub-saharyjskiej Afryce nie są w pełni zintegrowane. Niski stopień rozwoju infrastruktury transportowej i komunikacyjnej sprawia, że czasem duże miasta i porty mają lepszy kontakt ze światem niż z resztą kraju. Kraje afrykańskie dysponują surowcami naturalnymi, które nie są w pełni wykorzystywane. Żeby w pełni rozpoznać i efektywnie eksploatować bogactwa naturalne, niezbędne są inwestycje zagraniczne. Inwestycje zagraniczne są ważne, ale równie istotne jest właściwe opodatkowanie renty, jaką one przynoszą. Dochód podatkowy umożliwi inwestowanie w kapitał ludzki, który jest wartością samą w sobie i jednocześnie stanowi istotny czynnik konkurencyjności gospodarki. Konieczne jest zastosowanie rozwiązań, które będą sprzyjać inwestycjom bezpośrednim w eksportowo zorientowane gałęzie przemysłu. Kluczowe są też inwestycje w infrastrukturę w takich dziedzinach jak telekomunikacja, energetyka, dostawa wody, drogi czy porty. O ile można liczyć na inwestycje prywatne w telekomunikacji, to za rozwój reszty infrastruktury (szczególnie dróg) jest odpowiedzialny sektor publiczny. Podstawowy rozwój społeczny w zakresie edukacji, zdrowia, dostępie do żywności czy mieszkań, jest niezbędny jeśli chcemy myśleć o integracji ze światową gospodarką - przykładem tego jest Mauritius. Zmiany technologiczne i rewolucja informacyjna pozwalają na czerpanie korzyści z integracji ze światową gospodarką i budowę gospodarki opartej na wiedzy. " moze faktycznie... koncerty totalnie nic nie wnosza... skoro to wszystko zalezy od nich samych... trunks - Wto Lip 05, 2005 12:47 Bo ogólnie murzyni są dośc leniwi i mało przedsiębiorczy, dlatego po części sami są sobie winni. Jest tam pełno różnych plemion, które zamiast współpracować da wspólnego dobra wolą ze sobą wlczyć i wyniszczać się nawzajem. Aither - Wto Lip 05, 2005 13:44 trunks bo tak robili od wiekow... oni maja to "zakodowane" nie mozna ich z dnia na dzien zmienic... ani tym bardziej ich tradycji i kultu... glewitz - Wto Lip 05, 2005 19:51 ale należałoby spróbować Aither - Wto Lip 05, 2005 21:11 uwazam ze to bardzo ciezka sprawa... tak samo bylo przeciez z indianami... co... zajmiemy czarny lad i wysiedlimy ich do "rezerwatow przyrody" aby jaknajlepiej eksploatowac ich zloza? No tak tania sila robocza... nie wiem... ale zaczynam sceptycznie do tego podchodzic... trunks - Wto Lip 05, 2005 23:43 murzyni przez wieki byli niewolnikami i po części dlatego nie mają własnej inicjatywy :oczami: ANIUS - Sro Lip 06, 2005 06:21 ehhhhhhhhhhh, ide do pracy jak ten murzyn robotnik :rotfl: :D :rotfl: :D ;) ANIUS - Sro Lip 06, 2005 06:21 niewolnik!!! ;) Aither - Sro Lip 06, 2005 10:22 trunks era niewolnikow sie skonczyla jakis czas temu... nie mozemy dazyc do tego aby taki stan rzeczy sie "odrodzil" :) Jakos nie widze tego any narod afrykanski sie kwapil do pracy... po pierwsze aby tak bylo musieliby zaczac sie szkolic w jakims zakresie... nie wiem budownictwo, przemysl ciezki, moze przetworstwo... problem tkwi w tym, ze nie ma ich kto przyuczac do zawodu... dlatego robia to co robili od pokolen... wojuja z sasiadujacymi plemionami :) jej jak to drastycznie wyszlo :) glewitz - Sro Lip 06, 2005 11:17 trzeba posłać więcvej misjonarzy na Czarny Ląd. Albo w ramach praktyki wysyłać tam absolwentów uczelni wyższych, aby mogli sobie coś po-budować, -projektować itp. i przy okazji czegoś nauczyć murzynów Zagiel - Sro Lip 06, 2005 11:36 glewitz np. takie RPA, tam rzadza biali i wcale nie jest tam najgorzej, tylko, ze "tubylcom" to zaczyna przeszkadzac, bo niby zajmuja "ich" ziemie, ale za to wszystko sie tam jakos kreci :) Aither era niewolnikow wcale sie nie skonczyla, tzn. z naszej perspektywy nie ma niewolnictwa, bo nie ma go u nas, ale to ze czegos nie ma w europie wcale nie oznacza, ze nie istnieje, np. takie chiny, tam łagry funkcjonuja do dzis, malo tego - bardzo dobrze sobie radza, wystarczy spojrzec do szafy z ubraniami tam wszystko "Made in China" i powiem ci, ze tych rzeczy nie robi wykwalifikowana kadra, ktorej placi sie za wykonana prace i nadgodziny, ale za to jaki koszt malutki, dzieki temu firma x czy y zaplaci za wyprodukowanie, cla, transport ok. 10zl (max) za sztuke, a w sklepach cena ok. 49zl z t-shirt z nowej kolekcji, to sie nazywa biznes :kwasny: glewitz - Sro Lip 06, 2005 11:42 nie rządzą biali, żądzą i biali iczarni. I zauważ- gdzie są biali, tam wszystko jest OK. W zasadzie brak biedy (porównując do państw Sahelu) i żyje im się nieźle Zagiel - Sro Lip 06, 2005 11:55 dobra, dobra, czarni tez "rzadza", zeby nie bylo, ze tylko biali maja tam wladze :) ale to chyba jest rzadzenie przypominajace wladze I sekretarzy KC KPZR - poczatkowo wybierali staruszkow, ktorzy pojecia nie mieli o wladzy, a jedynym ich zadaniem bylo robienie dobrego wrazenia ;) dopiero pozniej wybrali jednego co sie mniej-wiecej w tym wszystkim orientowal i ZSRR upadlo, bo ten akurat chcial dobrze :D Aither - Sro Lip 06, 2005 14:45 ale najpierw musi cos byc aby upadlo... na czarnym ladzie nie ma wlasnie nic co by moglo upasc :) Zagiel - Sro Lip 06, 2005 18:02 tam jest potrzebny po prostu dobry plan naprawy tego wszystkiego, taka "mapa drogowa", i wtedy afryka stanie sie trendy i cool i ok i koszulki beda "made in Africa" a nie "made in China", i coz wtedy poczna miliardy malych chinek cziku-cziku-linek? ;) trunks - Czw Lip 07, 2005 00:02 hehe może Kaja Paschalska nagra o nich kolejną piosenke :P Zagiel - Czw Lip 07, 2005 09:07 ... "mala murzynka z zanzi-zanzi-baru dziewczynka, w jej oczach widac tylko gniew... o malej murzynce (...)" :rotfl: trunks - Czw Lip 07, 2005 09:14
to juz prawie jak koRn :zdziwko: Zagiel - Czw Lip 07, 2005 09:37 no prawie... tylko wokal nie ten ;) Aither - Czw Lip 07, 2005 13:26 o moj boze nie przesadzajcie... :P zmiana tematu :P |
||||||||
