|
|
dupiate forum
|
|
Z życia wzięte ;) - Sauna
kisia - Sob Cze 04, 2005 16:36 Temat postu: Sauna Czy chodzicie czasem do sauny :?:
Aither - Sob Cze 04, 2005 16:43
bylam kilka razy :) dla mnie troszke "za cieplo" :D
Asienka - Sob Cze 04, 2005 16:55
czasmi chodziłam do studia 2000, ale nie był to tani interes wiec juz niechodze , ale z miłą checią znowu zaczne ( musze poszukać) :)
kisia - Sob Cze 04, 2005 17:02
ja byłam kiedyś może z 15 lat temu i zemdlałam, więc więcej razy się nie odważyłam pójść :(
ANIUS - Sob Cze 04, 2005 17:05
ja nigdy nie bylam, bo stojac pod sauna juz mi bylo cieplutko :P
kisia napisał/a: | i zemdlałam, |
mi wystarczy liczenie PIT'u na kolanach i tez mdleje :rotfl: az meza mi w marcu przy takiej akcji "zestresowalo" :przestraszony:
Rafalka - Sob Cze 04, 2005 17:25
UUuu uwielbiam saune! A w zime to jest dla mnie rarytasik. Bardzo czesto bywam! Bylam kilka razy w takiej ulubionej mojej w bielsku, ale to ciutke za daleko. Na codzien odwiedzam saune na basenie. :)
Dana - Sob Cze 04, 2005 19:21
Rafalka
To tak jak ja - wiele razy cię widziałam w saunie :D
Rafalka napisał/a: | A w zime to jest dla mnie rarytasik |
nie tylko a lato nad Neckim nie było rarytasikiem :rotfl:
Rafalka - Sob Cze 04, 2005 21:54
OOOooo to byl raj na ziemi! Wieczorem z czystego jeziora prosto do rozgrzanej sauny...
Oj trzeba by to bylo powtorzyc :)
frohike - Nie Cze 05, 2005 18:57
ja chodze w miare regularnie,
jak dla mnie super sprawa,
czxlowiek czuje sie super po takiej saunie
Aither - Nie Cze 05, 2005 23:43
moj ostatni raz zle wspominam... gory w zakopcu fumfle polewali kamien czysta vodka... po drudiej godzinie wynosili mnie na noszach. Zly uraz.
frohike - Pon Cze 06, 2005 16:35
Aither napisał/a: | po drudiej godzinie wynosili mnie na noszach |
i bez tej wodki by cie wynosili
nie slysaalem aby ktos siedzial tak dlugo w saunie
kisia - Pon Cze 06, 2005 16:51
Bosze, kobieto dwie godziny :zdziwko: , mnie wyniesli po 15 minutach
Aither - Pon Cze 06, 2005 17:27
nie bylo goraco w samej saunie... cos zaledwie 45 stopni... ale ta vodka....
frohike - Pon Cze 06, 2005 18:17
Aither napisał/a: | 45 stopni |
hmm to malutko cosik
tyle to na dworze czasem przygrzeje
u mnie na saunie oscyluje miedzy 95 a 106stopni
kisia - Pon Cze 06, 2005 19:51
ło matko :zdziwko: Jak można wytrzymac w 95 stopniach :przestraszony: :zdziwko:
Aither - Pon Cze 06, 2005 20:06
frohike bo nie bylo to przeznaczone do "siedzenia" ale upicia sie... jesli mozna to tak nazwac :zdziwko:
frohike - Pon Cze 06, 2005 21:46
jak jest 95 to czuje niedosyt ciepelka :D
Aither - Pon Cze 06, 2005 21:48
em... ja w takich temperaturach nie moge siedziec....
kisia - Pon Cze 06, 2005 21:50
frohike napisał/a: | jak jest 95 to czuje niedosyt ciepelka |
no Ty chyba żartujesz,
kirtap - Pon Cze 06, 2005 21:57
Ja bym nie wytrzymał w takiej temperaturze.
Aither - Pon Cze 06, 2005 22:02
jestem zimnokrwiste stworzenie za wysoki upal mnie oslabia
kisia - Pon Cze 06, 2005 22:08
nie no dla mnie temp powyżej 40 stopni jest nie do zniesienia, nie moge oddychać i robi mi się słabo :(
Aither - Pon Cze 06, 2005 22:10
kisia jestes niskocisnieniowcem ? :)
kisia - Pon Cze 06, 2005 22:11
niom :(
Aither - Pon Cze 06, 2005 22:12
kisia hehehehe masz tak jak ja :) wiec sie rozumiemy :)
kisia - Pon Cze 06, 2005 22:14
Aither napisał/a: | wiec sie rozumiemy |
calkowicie i zamiast na saune wibierzemy się na chłopaków i tez będzie goraco ;) :rotfl: :rotfl: ;)
Aither - Pon Cze 06, 2005 22:15
:rotfl: chlopakow w saunie :D mrrrauuu czujesz te widoczki w pol rozebranych facetow ? :D
kisia - Pon Cze 06, 2005 23:16
mmm i te wilgotne ciałka :hyhy: :hyhy: i usta usta bo ja zemdleję z goraca :hyhy: :rotfl: ;)
Aither - Pon Cze 06, 2005 23:17
kisia :hyhy: ech... rozczulam sie :D
Szamanka - Wto Lis 08, 2005 17:41
Sauna to dobry objekt na zimne dni.
To cudo potrafi zdzialac cuda dla zmeczonego ciala.
Oczywiscie na taki zabieg trzeba przeznaczyc sobie kilka godzin wolnego a najlepiej by bylo gdyby seans rozpoczal sie przynajmniej godzinka plywania.
Organizm trzeba przygotowac do takiego "szoku"...dlatego( nie wiem czy wiecie) przed wejsciem do kabiny,moczy sie nogi w letniej wodzie.Powinno sie pobrac czy gangi po ok 15 min i po kazdym wyjsciu szybko wskoczyc do zimnego basenu( uodpornia organizm) Wszystko powinno sie skonczyc chwilka malego relaksu,gdy owijamy sie w mily cieply szlafroczek i odpoczywamy na lezankach.
Polecam tez saune parowa,z cudownymi zapachami miety-pomaga na zatkany nosek
frohike - Wto Lis 08, 2005 17:42
ja czesto jestem w saunie niestety mam na nia tylko godzinke i w tym czasie musze sie wygrzac na jakis czas
Dorothea - Wto Lis 08, 2005 17:54
Ale podobno sauna nie dla wszystkich jest dobra, nie wszyscy mogą do niej wchodzic.....
Gmeras - Wto Lis 08, 2005 17:56
przykładowo z nadcisnieniem i chorobami serca itp
Szamanka - Wto Lis 08, 2005 17:59
Tak zgadza sie,ze niw wszyscy moga uzywac tej przyjemnosci.
Najlepiej gdy sie na cos choruje i nie jest sie pewnym spytac lekarza
Dorothea - Wto Lis 08, 2005 18:05
Własnie ....,i chyba astmatycy nie mogą,ale nie jestem pewna,chyba lepiej pojde sobie to groty solnej, tyle mi pozostało
Asia_:) - Wto Lis 08, 2005 22:24
nie moga tez astmatycy i osoby niewydolni w jaki kolwiek sposob oddechowo
im sluzy kuracja jodowa
ja bym chciala do sauny
moze sobie kobietki pojdziemy?? :P
frohike - Wto Lis 08, 2005 22:56
Asia_:) napisał/a: | moze sobie kobietki pojdziemy?? |
a faceci tez sa chetni
Szamanka - Wto Lis 08, 2005 23:05
No to proponuje isc na ugode i wybrac mieszana :hyhy:
Asia_:) - Wto Lis 08, 2005 23:56
wypocic wszystkie zle fluidy chcem, nawarstwiaja mi sie szczegolnie te szkolne :(
Szamanka - Nie Sty 15, 2006 17:17
Teraz, gdy mrozik na dworze i czasami nastroj jest taki troche dolujacy...sauna jest takim malym lekarstwem na " wypocenie" tego wszystkiego co w nas siedzi....a przy okazji mozna miec przy tym relaksik
Mamy 21 wiek i ludzie wymyslaja cuda cudenka...w tym tez saune,ktora mozna spokojnie uzywac w mieszkaniu, bez wychodzenia z domu
a o to, jak to cudo wyglada :D
Dorotka - Nie Sty 15, 2006 20:29
Szamanka, eeee, no do duszy taka sauna jak sobie nie można z kimś pogadać, ponarezkać, pośmiać się, poświntuszyć - co to za frajda pocenie się po nagu w samotności ;)
Szamanka - Nie Sty 15, 2006 20:58
Dorotka, to tak dla wstydliwych :D ,korzy i tak w saunie reczniczkiem sie owijaja.
Jednak mozna pomyslec nad tym aby w samotnosci seansiku nie spedziec....hmmm...np latajacy malzonek....nagusienki..... :hyhy: ;)
Jacek_s - Nie Gru 09, 2007 17:06
no walsnie mi sie zdaza tez kozystac z sauny zaowazylem ze ludzie bardzo ale to bardzo chetnie ze soba tam rozmawiaja. podoba mi sie to.
Admike - Wto Gru 11, 2007 19:06
niedawno byłem po raz pierwszy w życiu w saunie,fajna sprawa... :D
Szamanka - Wto Gru 11, 2007 22:40
Admike napisal Cytat: | sauna....fajna sprawa... | :hyhy: , ciekawe co autor postu mial na mysli...bo jesli rozumie to byles na mieszanej ;)
Arex30 - Wto Gru 11, 2007 22:43
ta sauna......
hihihi
zara mi sie przypomina zespól kompielowy koło Solden ..... jaka tam kuna wielka ta sauna była że mozna by tam forumowe zrobić :D
Dorothea - Sro Gru 12, 2007 09:57
Arex30 napisał/a: | forumowe zrobić |
no, no w sumie fajna pomysła
katarzyna35k-ce - Sro Gru 12, 2007 10:00
Dorothea napisał/a: | Arex30 napisał/a:
forumowe zrobić
no, no w sumie fajna pomysła |
no i ja jestem zaale tylko w stroju adama i ewy :rotfl:
Dorothea - Sro Gru 12, 2007 10:11
to ja wybieram stroj Adama buahahahah
katarzyna35k-ce - Sro Gru 12, 2007 10:13
Dorothea napisał/a: | to ja wybieram stroj Adama buahahahah | ten z przedłuzonym kroczem? :rotfl: :rotfl: :rotfl:
to ja musze adama i ewy bo w jeden nie wejde :rotfl: :rotfl: :rotfl:
shad_ow - Sro Gru 12, 2007 12:51
:szok:
M-M - Nie Paź 17, 2010 21:33
Na saunie jest spoko. Oczyszcza pory, dodaje wigoru, poprawia nastroj. Potem wskakuje sie do lodowatej wody, ktora dodaje rzezkosci :-)
Osobiscie uwielbiam...
Poza tym czesto gawedze w saunie, czemu nie...
I przede wszystkim nie mam na sobie stroju z syntetycznego swinstwa, lecz jedynie jestem owinieta recznikiem, wlasnie tak jest zdrowo!
Cialo musi oddychac jesli sauna ma dac wszystko co najlepsze :-)
plusz0wy - Nie Paź 17, 2010 22:44
M-M a gdzie chodzisz na basen i saunę ? :hyhy: :P Ja czasem też lubię posiedzieć w saunie, chociaż jak już jestem na basenie to raczej staram się pływać ile wlezie ;)
trunks - Nie Paź 17, 2010 23:18
czy to sa sauny koedukacyjne ?
Harcerka - Pon Paź 18, 2010 20:05
hehehe jasne ze koedukacyjne;)
AgnieszkaL - Czw Lis 11, 2010 21:46
Kiedys chodziłam namiętnie ooo jak mi się marzy znowu wygrzac w gorącej saunie, póki co saunę mam w suszarni :) albo suszarnię w saunie.....hmmm.......bez znaczenia w każdym razie marzy mi się
Admike - Sob Lis 13, 2010 07:46
Sauna - piękna sprawa. Uwielbiam to.
Tam, gdzie ja chodzę jest tzw. saunarium czyli różne rodzaje saun: fińska, parowa, kamienna... do wyboru do koloru...
Zauwazyłem, że faceci sa mniej wstydliwi od kobiet. ;) Choć i to się zmienia. ;)
Magnezja 123 - Sob Gru 04, 2010 16:23
Saunę w swoim mieszkaniu w bloku mieć.
Zgodzilibyście się ?
Arex30 - Sob Gru 04, 2010 18:25
Magnezja 123, pod warunkiem że zaprosisz sąsiadów :)))
andzia - Sob Gru 04, 2010 22:08
polecam saunę w hotelu Royal, nie wiem jak teraz ale zawsze było 20zł i pobyt bez ograniczeń, sauna sucha i parowa :) no i można sobie zarezerwować:))
|
|
|