dupiate forum

Z życia wzięte ;) - Dziewczyny jaki macie "ideał" mężczyzny?

trauti - Sro Cze 01, 2005 20:38
Temat postu: Dziewczyny jaki macie "ideał" mężczyzny?
Prosze o wasze wypowiedzi, a sądze że będzie ich troche :] Cżym się kierujecie? Co wam sie podoba, a co nie u facetów :) hehe będzie fajnie :P
niezgrzeszona Stysia - Sro Cze 01, 2005 20:57

ideał????? :zalamany:
a jest taki :rotfl:

a tak calkiem poważnie ideał faceta to taki aby ..... :hyhy: facet był sobą .... myśle ze to jest najważniejsze

bo i tak predzej czy później pozna sie jego prawdziwe oblicze :hyhy:

pozdrowki

Basik - Sro Cze 01, 2005 21:00

Moze zaczne od tego, ze idealow to za wiele po ziemi nie chodzi (niestety :zalamany: )ale zawsze mozna pomarzyc, nie:). Ja powiem szczerze znalazlam 'prawie' ideal: jest bardzo inteligentny (co jest dla mnie bardzo wazne zeby sie z jakims przyglupem nie zadawac), potrafi wyjsc z jakims sensownym pomyslem nawet w najtrudniejszej sytuacji, bardzo swiatly umysl. Dalej cenie sobie umiejetnosc rozmowy na rozne tematy, lubie z nim dyskutowac, poznawac jego punkt widzenia (ktory z reguly jest bardzo trafny). Ciesze sie, kiedy moge z nim spedzic choc chwile....i tu sie pojawia mala skaza na jego 'idealnosci', pracuje bardzo duzo wiec nie mozemy sie widywac tak czesto jak bym tego chciala:( ale.....im dluzej czekasz,,,tym bardziej smakuje - czyz nie:)
Jednym slowem poszukuje w facecie nici porozumienia, nie musi byc przystojny, super zbudowany, opalony itp. itd. dla mnie liczy sie to co ma w glowie i najwazniejsze zeby mu na mnie zalezalo....chyba nie jestem bardzo wymagajaca co ;)

trauti - Sro Cze 01, 2005 21:04

niezgrzeszona Stysia napisał/a:
ideał????? :zalamany:
a jest taki :rotfl:

dlatego słowo ideał dałem w cudzysłów :)

niezgrzeszona Stysia - Sro Cze 01, 2005 21:19

trauti napisał/a:
dlatego słowo ideał dałem w cudzysłów


zaśmialam sie dlatego ze ostanio slyszaalm dość czesto to pytanie .....
(jakby sie wszyscy zmówili...)

pozdrawiam Cię Trauti

Mariusz - Sro Cze 01, 2005 21:22

Trauti, proste - jeszcze się taki nie urodził ;-)
frohike - Sro Cze 01, 2005 21:35

Mariusz przeciez poznales mnie
i nadal twierdzisz ze nie ma ideału :P

Aither - Sro Cze 01, 2005 21:36

ja nie mam idealu... poniewaz to swoiste szufladkowanie facetow. Przeciez kazdy ma rowne szanse :) Jak kazda powiem, ze po prostu musi miec to cos w oczach co bedzie w stanie paralizowac za kazdym razem jak spojrzy... to cos w glosie abym kazde jego slowo mogla spijac z jego ust z niemniejsza rozkosza jak pochalnianie wielkiej ilosci czekolady :)
A najwazniejsze... aby nie staral sie mnie zmieniac i zrozumial to jakim jestem czlowiekiem... reszta jest malo wazna, wyglad... mowie od razu mam slabosc do zielonych badz niebieskich oczu... ale to nie jest wytyczna...

niezgrzeszona Stysia - Sro Cze 01, 2005 21:43

Aither napisał/a:
ja nie mam idealu... poniewaz to swoiste szufladkowanie facetow


w 100% zgadzam sie z Toba
jednoczesnie potwierdza to regułę ze każdy facet najlepiej jeśli bedzie soba bo niczego nie uda sie ukryć na dłuższa metę
a jesli jest dwojgu osobą dane jest aby byly razem to i tak wszystko inne jest nieważne....

Aither - Sro Cze 01, 2005 21:54

no jasne :) klamstwo ma krotkie nogi... szybko wychodzi najaw... jak sie samemu to nie odkryje to "ktos" nam zawsze pomoze...
poza tym... zaluje jednej rzeczy... ze facet nie potrafi odstawic zazdrosci na bok i nie umie zaufac...

kisia - Czw Cze 02, 2005 00:27

więc ja nie bedę oryginalna.
Nigdy nie miałam ideału faceta pod względem urody.
Facet musiał mieć po prostu to coś i tyle.
Nie zawsze uroda zewnętrzna idzie w parze z tą wewnętrzną, chociaż sa faceci, ktorzy mi sie nie podobaja i sa tacy , na ktorych zwracam uwage :D

Dana - Czw Cze 02, 2005 06:18

ideał mężczyzny:
-puchaty i miękki jak kot -gdy się do niego przytule
-stąpać ma po ziemi jak słoń stabilnie -wtedy gdy będe marydzić i zawracać jego głowe pierdołami
-filarny jak delfin w wodzie - aby mnie rozweselić gdy smutek będzie mnie drązył
-wierny jak gołąb - który zawsze wraca do domu do swej jedynej
Tak naprawde!
Najważniejsze żebym go kochała i miała za co kochać :] !

frohike - Czw Cze 02, 2005 08:41

Dana ladnie to ujelas
Dana napisał/a:
Najważniejsze żebym go kochała i miała za co kochać !


:padam:

ANIUS - Czw Cze 02, 2005 11:32

Nie jestem osobnikiem co ma w glowce portret mezczyzny i kazdego napotykanego chlopa stara sie porownac do tej idelanej formy :) Hmmm, ten nie ma blond wlosów to odpada, a ten nie ma powyzej 190cm, a znowo tez ma zaniedbane rece...
Nie, nie, nie... dla mnie mezczyzna musi miec to cos, a kolor wlosow, wzrost to dodatek... dzisiaj wlosy ma czarne, a jutro jest siwy- to nie moze byc wyznacznikiem mojego idealu. Tak samo jest z innymi cechami fizycznymi.
W mojej glowce siedzialy tylko pewne wymogi, co do jego wnetrza. I tak, na ten przyklad: musial byc inteligentny, porzadny (nie zadna imprezowka , co to tylko by piwska zlopala i zabawiac sie chciala), miec poukladane w glowie by byc glowa rodziny, a nie ciezarem:) jak to sie w niektorych przypadkach konczy:)

cinque - Czw Cze 02, 2005 11:38

Dana napisał/a:
Najważniejsze żebym go kochała i miała za co kochać

ja dorzucę jeszcze trzecią, równorzędną cechę - żeby on mnie kochał...
:)

of - Czw Cze 02, 2005 11:59

Dana napisał/a:
Najważniejsze żebym go kochała i miała za co kochać !


ktos powiedzial, ze nie kocha sie za cos tylko pomimo czegos..., a dla mnie oba stwierdzenia sa nieprawdziwe. Kocham poprostu :) Nie moge, nie umiem, nie chce definiowac milosci :)

Dana - Czw Cze 02, 2005 15:13

osfald napisał/a:
Dana napisał:
Najważniejsze żebym go kochała i miała za co kochać !

-żebym go kochała -to waunek bez kórego nie można mówić o ideale mężczyzny- - mam się zmószać ,udawać,robić sobie teatrzyk z życia ?

...i miała za co kochać ..- tu zawarte jest wszystko - nie chodzi o to co posiada lecz jaki jest dla mnie ,jak mnie traktuje....
czy kocha mnie na dobre i złe ....

...dodam tak mi się nasunęło :
-żebym umiała z nim milczeć,kłucić się i kochać ...

no teraz jak czytam to przesadzam craz więcej tych wymagań .. :rotfl: :rotfl: :rotfl:


osfald napisał/a:
Kocham poprostu Nie moge, nie umiem, nie chce definiowac milosci

-czasami tak po prostu nie można pozwolić miłości na samowolke :]
-ja naszkicowałam teoretyczny ideał - samej miłości nie da się ująć żadnymi słowami jeśli się kocha :D

cinque - Czw Cze 02, 2005 15:24

Dana napisał/a:
craz więcej tych wymagań ..

jeśli się zastanowić.... to jakoś te wymagania w miarę myślenia rosną... :rotfl:
na razie mi wystarczy, żeby ten kto ma byc ideałem - żeby mnie kochał - bezwarunkowo :)
taki sobie malutki, łatwiutki waruneczek :)
a potem, to się pomyślimy:D

ANIUS - Czw Cze 02, 2005 15:28

Dana napisał/a:
..i miała za co kochać ..-

kocha sie za to, ze ktos jest, jest kolo nas... :P

Piotrulek - Czw Cze 02, 2005 15:33

Dana napisał/a:
-żebym umiała z nim milczeć,kłucić się i kochać ...




To prawie jak ze mną,hahahahahahahahaha :) :) :)

Dana - Czw Cze 02, 2005 15:44

ANIUS
nie zawsze można kochać osobe która jest koło nas
-znęcanie się fizyczne i psychiczne dotyczy wielu
a taki znęcający się jest koło nas i nie chce się odczepić-
w tym przypadku miłość nie ma nic do szukania :(

ANIUS - Czw Cze 02, 2005 15:50

Dana napisał/a:
-znęcanie się fizyczne i psychiczne dotyczy wielu

jasne, no nie mialam tego na mysli:)

myslalam o normalnym czleku:) kocham mojego meza za to , ze jest:)

of - Czw Cze 02, 2005 18:33

ciagle nie pasuje mi Dana to stwierdzenie kocham za... nawet jesli chodzi tylko o cechy wnetrza czlowieka (to wlasciwie mialem w ostatnim poscie na mysli)...

jakos nie umialbym zdefiniowac mojego uczucia... kocham bo... kocham za... kocham pomimo... to wszystko tworzy wspaniala calosc i w sumie sprowadza sie do jakiegos obrazu niepodzielnej jednosci... nie wiem jak moglbym to lepiej okreslic... jest to napewno zgodne z tym co napisala Anius... slowa "Dziekuje, ze jestes" generalnie dobrze oddaja tresc milosci :) Nie umialbym powiedziec mojej Bozence, ze kocham ja bo jest taka czy inna... nigdy nie mialem idealu zyciowej partnerki... moja milosc pojawila sie z pojawieniem Bozeny... wtedy powstal ideal i wypelnil sie trescia.... kurde ale ja duzo gadam :)

Czarnulka - Czw Cze 02, 2005 18:45

osfald napisał/a:
Anius... slowa "Dziekuje, ze jestes" generalnie dobrze oddaja tresc milosci Nie umialbym powiedziec mojej Bozence, ze kocham ja bo jest taka czy inna... nigdy nie mialem idealu zyciowej partnerki... moja milosc pojawila sie z pojawieniem Bozeny... wtedy powstal ideal i wypelnil sie trescia.... kurde ale ja duzo gadam



Bravo.Zgadzam się zupełnie :)
Tylko,ze mój ideał nie ma na imię Bozenka :D

of - Czw Cze 02, 2005 19:09

ufff... dzieki Bogu :rotfl:
ANIUS - Czw Cze 02, 2005 19:21

=CzArNuLkA= napisał/a:
ze mój ideał nie ma na imię Bozenka


moj tez nie :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl:

of - Czw Cze 02, 2005 19:27

ufff... ufff... ufff... po stokroc ufff... :rotfl: :rotfl:
Rafalka - Czw Cze 02, 2005 22:13

Sama nie wiem?
Ideal....
"serce ma swoje racje, ktorych rozum nie zna" :)

kisia - Pią Cze 03, 2005 01:52

Powiedzmy sobie szczerze - nie ma mężczyzn idealnych w kazdym modelu zawsze znajda sie jakies braki Poza tym uroda wedlug mnie to tylko uklad czasteczek w przestrzeni.
Sama tez nie jestem idealna, zwlaszcza jesli chodzi o charakterek. Na szczescie szybko to zauważyłam, bo znam takie kobiety, do ktorych to nie trafia nawet w wieku trzydziestu-czterdziestu lat. Efekt jest taki, ze same jezdza na wakacje,chodza na imprezy z nadzieja, ze w koncu spotkaja tego idealnego. Na koncie maja juz wielu i chocby facet byl naprawde fajny,to one zawsze skupiaja sie na jakis nieistotnych szczegolach i szukają dzury w całym.Oczywiscie, ktos moze powiedziec, ze albo wszystko albo nic, ale czy warto byc samej tylko dlatego, ze wlosy nie blond, a jak juz blond, to gosc nie opuszcza deski? :looka:

Czarnulka - Pią Cze 03, 2005 07:35

Heh...mój chłoptaś śmieje się identycznie jak chłopak,którego wręcz nienawidzę(to chyba jedyna osoba na Ziemi).Przy pierwszym spotkaniu myślałam,ze ucieknę,a teraz...staram się myśleć,ze to ten idiota ma jednak coś w sobie z mojego Serduszka :P


Baby są naprawdę zakręcone :znudzony:
Ale moja mama jest lepsza :rotfl:
Kiedyś przerwała spotkanie z fajnym kolesiem,bo nie podobał jej się jego...beret :rotfl: :rotfl: :rotfl:

ANIUS - Pią Cze 03, 2005 08:22

ja kiedys sie tez wstydzilam kolesia bo nosil ruska czape :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: to tez jestem dobra:)
cinque - Pią Cze 03, 2005 11:02

To przeciez oczywiste, ze wsrod facetow nie ma idealow :rotfl: Wiec nie ma co ich szukac :)

Wyglad nie ma przeciez zadnego znaczenia, moi dwaj ex-partnerzy zyciowi byli tak kompletnie od siebie rozni, ze az mnie sama to zdziwilo :) ale nie zastanawialam sie nad tym zupelnie

Po prostu bylo to cos, jakas iskra, spojrzenie, usmiech, sposob, w jaki odwrocil glowe itp

Wszystkie wady, problemy, klopoty, i w ogole wiekszosc minusow jakie mozna wynalezc w drugiej osobie, bo jak sie chce to mozna duzo, nie sa istotne! Zawsze istnieje takie cos jak kompromis, a poza tym, jesli jest milosc, to naprawde nie ma zadnego znaczenia, czy facet ma kaloryfer na brzuchu czy nie, czy lubi kawe z cukrem, czy bez (bo jak tak, to ja musze pamietac o kupieniu cukru, bo sama nie slodze, ale coz to za problem???) :)

kaszanna - Pią Cze 03, 2005 11:11

Ja mam w domu "prawie" ideała ;) Ale to tylko moje osobiste zdanie :)
frohike - Pią Cze 03, 2005 11:18

kaszanna "miłosc troszke zaslepia"
czasem wady widzi sie zbyt pozno

kaszanna - Pią Cze 03, 2005 11:20

Eee przecież nie mówię że mąż wad nie ma. Ma ich trochę ;) Ja wolę widzieć pozytywy a z jego wadami staram się żyć.
cinque - Pią Cze 03, 2005 11:29

kaszanna napisał/a:
Ja wolę widzieć pozytywy a z jego wadami staram się żyć


i to jest podejście, które też stosuję :) i które dużo mówi o posiadaniu przez kobiety marzeń o idealnych facetach :)

Aither - Pią Cze 03, 2005 11:54

:) cinque ale kobieta bez marzen o idealnym facecie nie jest kobieta :D heheheeheeee :) coz... wystarczy znalesc te polowke... a znajdzie sie tez ideal :]
Zycze wszystkim samych idealow :)

Piotrulek - Pią Cze 03, 2005 12:00

Aither napisał/a:
wystarczy znalesc te polowke



A co się dzieje wtedy gdy ta znaleziony ideal ,został znaleziony gdy jest się już w związku formalnym??

Aither - Pią Cze 03, 2005 12:02

Piotrulek hm... nie wiem jak Ty... bo kazdy z nas postapi wg swojego "widzi mi sie"... ale ja odwrocilabym sie na piecie i zostawila kogos takiego w spokoju... on wyboru juz dokonal... a ja... moge isc inna droga :)
cinque - Pią Cze 03, 2005 12:09

Piotrulek gdy ktos jest w zwiazku formalnym z kim innym, to nie istnieje dla mnie w ogole w kategoriach potencjalnych kandydatow :) czyli jest idealem - to fajnie, nie jest - trudno. Oczywiscie zdarza sie, ze nie wiem nic o jego istniejacych zwiazkach, ale staram sie dowiedziec czym predzej, jesli facet moglby miec u mnie szanse. Nie mowie tu o oczywistych oszustach, bo staram sie podchodzic do ludzi uczciwie, i nie zakladam, ze mnie oszukuja. A jesli oszukaja... coz, to tylko raz
Ilonka - Pią Cze 03, 2005 12:09

Czarne lub ciemne krotkie wlosy, 175-180, wysportowany i szczuply, dobrze sie ubiera, pije, pali, gra na czyms :padam: :hyhy:
Aither - Pią Cze 03, 2005 12:12

Ilonka :hyhy: ciekawe ciasteczko :)

cinque zgadza sie :) nigdzie nie jest powiedziane ze ideal musi byc moj... skoro jest juz w zwiazku prosze bardzo :) ale nie mam zamiaru wchodzic w konflikt malzenski tylko dlatego ze jest moim idealem :)

cinque - Pią Cze 03, 2005 12:24

Ilonka o wadze zapomnialas :rotfl:
Aither - Pią Cze 03, 2005 13:55

cinque jak wysportowany i szczuply to nie bedzie przeciez wygladal jak kuleczka :D to mowi samo przez sie :)
cinque - Pią Cze 03, 2005 14:23

ale 180 to troche malo... a waga, przy tych wymaganiach, tez powinna byc sprecyzowana :D
Aither - Pią Cze 03, 2005 14:25

cinque oj ale jesli mowi ze "szczuply" to chyba wiadomo ze musi miescic sie w jakichs tam normach :) poza tym po co jej waga :D przeciez ona go nosic na rekach nie bedize :D [chyba :D]
cinque - Pią Cze 03, 2005 14:30

W tej sytuacji rzeczywiscie chyba lepiej niech facet (szczerze) okresli ile wyciska i ile podrzuca :rotfl:
Aither - Pią Cze 03, 2005 14:34

cinque hahahahahaaaa :D nie no haslo "wyciska" zle mi sie kojarzy :D tak jakos malo przyzwoicie :P no ale tak tak moja droga masz calkowita racje :D heheheeee
Dana - Pią Cze 03, 2005 14:39

osfald napisał/a:
jakos nie umialbym zdefiniowac mojego uczucia... kocham bo... kocham za... kocham pomimo...

Gdybym była zakochana również nie potrafiłabym ,a że nie jestem to jakoś tak łatwo się wypowiadam teoretyzując :D

Bardzo chciałabym śpiewać w jednym zespole z Tobą osfald z kisia ,ANIUS i Kaszaną
.....poprostu bądż i patrz...rano zjedz ze mną śniadanie .poprostu bądż i patrz .........la laaa laa......../manam kora/
póki co nie czuje miłości więc sobie o niej klikm bezpłciowo :]

cinque - Pią Cze 03, 2005 14:50

oj tak, droga Dana...
zwlaszcza, ze tak naprawde to ja teraz intensywnie staram sie raczej odkochac :)

Aither - Pią Cze 03, 2005 14:55

cinque eee odkochac? a to tak mozna na sile ? :zdziwko:
cinque - Pią Cze 03, 2005 15:01

nie można, gwarantuję :( ale MUSZę, co zrobić. Tak się juz staram i staram 3 miesiące. Koszmar :zalamany:
I po co ja czytam te posty o ideałach, małżeństwach itp????????

of - Pią Cze 03, 2005 15:24

Dana napisał/a:
póki co nie czuje miłości więc sobie o niej klikm bezpłciowo



a to przepraszam... nie wiem skad ale jakos zalozylem, ze mowisz o sobie... sorka :)

Piotrulek - Pią Cze 03, 2005 15:45

Dana napisał/a:
poprostu bądż i patrz...rano zjedz ze mną śniadanie .poprostu bądż i patrz .........la laaa laa......../manam kora/



To tylko słowa piosenki... :) :) :)

Ilonka - Pią Cze 03, 2005 16:47

Silny, ale bardziej zwinny, a nie koksiarz :P
A tak serio, to szczesliwa moge byc tylko z kims silniejszym ode mnie. Ktos z zasadami i swoim zdaniem. Nie ukrywam, ze lepiej czuje sie w towarzystwie ludzi o podobnych zainteresowaniach. Przeciwienstwa mnie mecza. Ktos, kto moglby mnie czegos nauczyc i cos wniesc nowego do mojego zycia, co moglabym pokochac. I ktos, kto nie uzala sie na soba i nie robi z siebie ofiary. Imponuja mi silne charaktery, bo wtedy kogos podziwiam, ktos musi znac swoja wartosc. Ale nie uwazac sie za lepszego. Taki zloty srodek.

kisia - Pią Cze 03, 2005 21:58

cinque napisał/a:
Ilonka o wadze zapomnialas

Aither napisał/a:
cinque jak wysportowany i szczuply to nie bedzie przeciez wygladal jak kuleczka

Aither ale ponieważ kobiety są czesto nie złe w swoich wymaganiach, np
ANIUS napisał/a:
ja kiedys sie tez wstydzilam kolesia bo nosil ruska czape

to to wcale nie jest takie oczywiste. Może się wstdzić chłopaka bo waży o kilo mniej niż ona sobie wymarzyła :rotfl: :rotfl: :rotfl:

ANIUS - Sob Cze 04, 2005 09:31

kisia napisał/a:
bo waży o kilo mniej niż ona sobie wymarzyła


wygladu czlowieka (tego od matki natury) sie nie wstydze, ale jak idzie ze mna ktos gdzies w lecie w ruskiej czapie, takiej z nausznikami i z futrzaka i mowi, ze teraz jest taka moda (w czerwcu?!?) to troche mi sie robi wstyd:)

Aither - Sob Cze 04, 2005 13:00

cinque hmm... no nie wiem... wydaje mi sie ze to samo przejdzie bo na sile i tak nic nie zrobisz :) na to potrzeba wiecej czasu niz 3 miesiace :) czesm i 3 lata to zamalo :)

Ilonka dobrze prawisz dooobrze :D :D :D ktos kto potrafi utrzymac w garsci... :D to jest to :D

kisia hehehhe nie no nie bede marudzuc czy krecic noesm tylko dlatego ze ma 3 kg wiecej niz sobie wyobrazilam :)

ANIUS ale swojego czasu serio taka moda byla chyba jakies 2 lata temu... jeszcze wiazali te "nauszniki" u gory czapki... nie wazne ze sie pocili jak krety... liczyla sie moda O_o

kisia - Sob Cze 04, 2005 15:44

Typy facetów

TYP I - CZU?Y JAŚ: "Jak tylko skończę zmywanie naczyń, to się przytulimy, dobrze?"
ZNANY TAKŻE JAKO: Pan Milutki, Oddany Rodzinie, Kochanie Moje, Jaja-Na-Miękko
ZALETY: bardzo dobrze wytresowany - prasuje własne koszule, a nawet prześcieradła
WADY: irytująco zgodny mięczak

TYP II - STARY PIERNIK: "Ludzie to są dopiero głupi! Świat może się wypchać! Mam to w d**ie! Zostańmy w domu i obejrzyjmy coś w TV"
ZNANY TAKŻE JAKO: Nudziarz, Maruda, Zero Zabawy, Palant, Powolniak
ZALETY: nie zdradza i łatwo go przewidzieć
WADY: potrafi NAPRAWDę zaleźć za skórę...

TYP III - PRZEPRASZAM BARDZO: "Tak bardzo, bardzo mi przykro... Czy mi kiedykolwiek przebaczysz? Wybacz mi cokolwiek źle zrobiłem..."
ZNANY TAKŻE JAKO: Spokojny, Słaby Psychicznie, Wątły
ZALETY: łatwo coś na nim wymóc
WADY: łatwo można go przestraszyć, a podczas kłótni poddaje się bez walki...

TYP IV - PRYMITYW: "Zamknij się, próbuję myśleć."
ZNANY TAKŻE JAKO: Neandertalczyk, Ignorant, Cham, the Hulk
ZALETY: można go łatwo wyrolować i się nie zorientuje...
WADY: ... a jeśli jednak się zorientuje to złamie Cię na pół, niestety także poci się jak świnia

TYP V - LENIWIEC: "Zzzzzz"
ZNANY TAKŻE JAKO: Pasożyt, Obibok, Śpioch
ZALETY: dobrze wypoczęty i łatwy do trafienia talerzem
WADY: jakoś niechętnie spełnia Twoje życzenia...

TYP VI - NIEWINI?TKO: "KTO?! Jaaaaa?!"
ZNANY TAKŻE JAKO: Casanova, Oślizgły Robal, Spryciarzyk, Wąż Zdradliwy, Ten Sk**wysyn
ZALETY: dobrze doświadczony w łóżku...
WADY: ...zazwyczaj nie z Tobą

TYP VII - MARZYCIEL: "Pewnego dnia będę niewyobrażalnie bogaty... Jeszcze nie wiem jak, ale będę!"
ZNANY TAKŻE JAKO: Bezrobotny Artysta, Filozof, Bufon, Wiatr Na Polu, Głupiec
ZALETY: opowiada świetne bajki dzieciom...
WADY: oraz Tobie, po latach zamieni się w Starego Piernika

TYP VIII - NAPALONY: "Może jak pozmywam naczynia, to się pokochamy? Albo może w trakcie zmywania?!"
ZNANY TAKŻE JAKO: Zboczuch, Potwór, Nie Nasycony, PAN Wciąż-Mi-Mało
ZALETY: wciąż chce się kochać
WADY: wciąż chce się kochać

TYP IX - IDEA?: "Może podczas gdy służba zmywa, poszlibyśmy się pokochać w naszym nowym jachcie? Oczywiście, tylko jeśli masz na to ochotę kochanie..."
ZNANY TAKŻE JAKO: Mr Perfect, Nadziany
ZALETY: odpowiedź Boga na modlitwy wielu kobiet.
WADY: gatunek na wyginięciu...
:rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl:

Aither - Sob Cze 04, 2005 15:47

o jezu... buhhehehehheheeee :D nie no ja przystane na swoim... ktos silniejszy ode mnie :D
kisia - Sob Cze 04, 2005 16:05

ja chyba natrafiłam na wszystkie typy :rotfl: :rotfl:
Aither - Sob Cze 04, 2005 16:07

hahahahaaa kisia LOL nie no to sie nazywa szczescie :)
Piotrulek - Sob Cze 04, 2005 19:02

kisia napisał/a:
ja chyba natrafiłam na wszystkie typy



Na wszystkie typy w jednym,czy na wszystkie typy poszczególnie...??? :)

kisia - Nie Cze 05, 2005 15:32

Piotrulek poszeczególnie
Aither - Nie Cze 05, 2005 20:59

wszystkie typy w jednej osobie... hmmm chyba w niektorych momentach zaprzeczalby sam sobie :D ciekawa konsternacja :D
darkenstein - Pon Cze 06, 2005 00:01

ciekawe gdzie ja sie klasyfikuje????
kisia - Pon Cze 06, 2005 00:27

darkenstein nie wiem czy napewno chcsz wiedzieć ;) :rotfl:
Aither - Pon Cze 06, 2005 11:45

kisia ja chce wiedziec ja :D ehehehe powiedz mi na uszko :D
kisia - Pon Cze 06, 2005 18:35

Gargamel jeeeeeeeeeeeee to jest to :hyhy: :hyhy: :rotfl: :rotfl:
Aither - Pon Cze 06, 2005 21:07

:rotfl: to ja wole jednak blondynow o niebieskich/zielonych oczkach :D
kisia - Pon Cze 06, 2005 21:10

:rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl:
Aither - Pon Cze 06, 2005 21:16

no co mam do nich slabosc :P
darkenstein - Pon Cze 06, 2005 22:33

kisia gargamel ???? no to usuwam moja fotke.
kisia - Pon Cze 06, 2005 22:58

darkenstein nie no zostaw, jest bardzo ciekawa, pobudza moja wyobraznie :hyhy: i wstaje z krzesła zeby zaglądnąć niżej, jak patrzę na Twoją fotkę :rotfl:
Aither - Pon Cze 06, 2005 22:59

kisia nie tylko Twoja :> tylko szkoda ze nie bylo pokazanego fragmetu nizej :hyhy:
kisia - Pon Cze 06, 2005 23:04

Aither napisał/a:
tylko szkoda ze nie bylo pokazanego fragmetu nizej

moja wyobrażnia mi wszystko pokazała :hyhy: :rotfl:

Aither - Pon Cze 06, 2005 23:08

kisia pookaz :D jej nie badz taka podziel sie :) bo ja nie potrafie sobie wyobrazic :] musialabym najpierw zmacac :D
kisia - Pon Cze 06, 2005 23:12

Aither popatrzyłam sobie na spotkaniu forumowym, rozebrałam wzrokiem calkowicie to teraz juz jest łatwo :) :rotfl: :hyhy:
Aither - Pon Cze 06, 2005 23:15

kisia powiadasz ideal bosh ? :D
darkenstein - Pon Cze 06, 2005 23:16

jak chcecie to wstawie troche nizej zrobiona fotke :)
kisia - Pon Cze 06, 2005 23:19

darkenstein nooo dawaj zobaczymy czy naprawde ideał bosh :D
darkenstein - Pon Cze 06, 2005 23:26

ej taki szybki to nie jestem moze jutro
Aither - Pon Cze 06, 2005 23:26

darkenstein no wreszcie jakas meska decyzja :D my z kisia sie nie obrazimy :D
darkenstein - Pon Cze 06, 2005 23:34

troche zardzewialy jestem ale jeszcze na chodzie :P
Czarnulka - Sro Cze 08, 2005 21:12

:rotfl: :rotfl: :rotfl:
?adnie molestujecie mężczyznę.
Kisiu...Frycek mi coś wspominał,ze jesteś świeżo upieczoną mężatką..... :P

kisia - Sro Cze 08, 2005 23:09

=CzArNuLkA= napisał/a:
jesteś świeżo upieczoną mężatką

=CzArNuLkA= jako meżatka tez mam oczka i lubię nimi patrzeć na różne okazy, to tak w celach edukacyjnych :rotfl: :rotfl: :D ;)

darkenstein - Sro Cze 08, 2005 23:40

ja nie tylko lubie popatrzec :hyhy:
Aither - Czw Cze 09, 2005 15:53

no to powrot do idealnego mezczyzny :rotfl:
cinque - Czw Cze 09, 2005 16:17

idealny mężczyzna czeka na mnie z oliwką do masażu jak wracam uchetana z pracy do domu.... :)
Aither - Czw Cze 09, 2005 16:36

jej :niepewny: tez bym chciala takiego mescizne... i u progu mowil "witaj kochanie jak minal dzien?" ech.... :zdegustowany: to nierealne... :P nie ma takich facetow :D ale chetnie zatrudnie kogos podobnego :D
Dana - Czw Cze 09, 2005 23:56

jakby zrobił dla mie herbatkę z cytryną i podał mi teraz do pokoju :)
Ischtwan - Pią Cze 10, 2005 05:22

Aither napisał/a:
ech.... to nierealne... nie ma takich facetow

mylisz się Aither, znaleźli by się tacy faceci
pod warunkiem, że będziesz bizneswomen i będziesz przynosić konkret szmal do domu przy czym On nie będzie musiał pracować
o już widzę las rąk skorych na taki układ :) :)

Frycek - Pią Cze 10, 2005 08:00

Cytat:
idealny mężczyzna czeka na mnie z oliwką do masażu jak wracam uchetana z pracy do domu....

kurcze to tak samo jak ja na Asie :) tylko ze ja jeszcze..... :oczami:

Aither - Pią Cze 10, 2005 10:36

Ischtwan nie trzeba byc bizneswoman zeby miec takiego faceta... oczywiscie przesada bylo to co napisalam :) wystarczyloby mi aby byl i potrafil rozmawiac ze mna :) a to nie latwa sprawa :)
Ischtwan - Pią Cze 10, 2005 10:53

oj nie, niestety nie Aither
cinque - Pią Cze 10, 2005 11:04

:rotfl:

eeee, bywają tacy z tą oliwką, wiem, bo miałam takiego :(

Aither - Pią Cze 10, 2005 11:06

Ischtwan dla mnie jest najwazniejsze aby rozumial i rozmawial... to jest idealny dla mnie facet... jestem ciezkim charakterem i malo osob mnie rozumie :)

cinque sama sie oliwkuje :) totakie przyjemne zajecie :D

cinque - Pią Cze 10, 2005 11:12

teraz to ja sama też :D ale to jednak nie to samo :(
a oliwki za to mam zapas na dłuuugo :)

no i jakby się domyślił, że mam okropną ochotę na czekoladę właśnie teraz.... :D

aaa, bo idealny facet się doskonale wszystkiego DOMYŚLA sam z siebie :rotfl: :rotfl: :rotfl:

Aither - Pią Cze 10, 2005 11:20

HAHAHAHAHAAA :) no tak :D a mi sie konczy oliwka :) kupie jak znajde takiego co ja dobrze bedzie uzywac :)
Piotrulek - Pią Cze 10, 2005 15:19

Aither napisał/a:
nie ma takich facetow



I tu jesteś w błędzie,są ... :) :)

cinque - Pią Cze 10, 2005 15:27

mhmmm, a może dzięki naszym pogaduchom, niektórzy z naszych Panów pójdą po rozum do głowy, i przyswoją nasze wymarzone zwyczaje idealnego mężczyzny i będą stosować w swoim życiu...? :) ;)

Piotrulek ja nie do Ciebie piję :) , tak mi przyszło do głowy :rotfl:

Aither - Pią Cze 10, 2005 16:52

Piotrulek wybacz zle to ujelam... to gatunek na wymarciu :) o lepiej :D

cinque nie wydaje mi sie... a nawet jak sie zaczna stosowac to co nam po tym ? :)

Piotrulek - Pią Cze 10, 2005 18:46

cinque napisał/a:
ja nie do Ciebie piję , tak mi przyszło do głowy



Oczywiście rozumie

kisia - Sob Cze 11, 2005 20:39

jeżeli wszyscy mężczyźni beda idealni to będzie nudno.
Niech każdy bedzie sobą, bo wtedy u każdego będzie można znaleźc coś co nam się spodoba :) :hyhy:

Aither - Sob Cze 11, 2005 21:14

kisia oj duzo ich jest :oczami: powinnam dac ogloszenie "poszukuje idealnego faceta" :D ciekawe kto na nie odpowie :D
frohike - Nie Cze 12, 2005 14:58

nie marudzcie, idealnych kobiet jest jeszcze mniej niz facetów :)
a i tak nie potrafimy bez was zyc :D

darkenstein - Nie Cze 12, 2005 19:23

frohike zyc potrafimy tylko co to za zycie :)
frohike - Nie Cze 12, 2005 20:08

no wlasnie i ile my musimy zcierpiec aby miec troche przyjemnosci z bycia z kobietka :D
darkenstein - Nie Cze 12, 2005 20:19

frohike tylko ze to cierpienie to nic w porownaniu z ta przyjemnoscia :hyhy:
Aither - Nie Cze 12, 2005 21:14

frohike ech a czy my mowimy ze jestesmy idealne ? :) Nieeeeee :D wiec spokojna glowa :P my chcemy takiego idealnego faceta... chciec mozemy bo tacy sa juz na wymarciu :)

darkenstein masz calkowita racje my bez was zyc nie potrafimy :)

darkenstein - Nie Cze 12, 2005 21:28

Aither sadze ze nam jest trudniej zyc bez was niz wam bez nas :)
Aither - Nie Cze 12, 2005 21:34

darkenstein nie sadze tylko ze w kobiecej naturze nie lezy przyznawanie sie do tego wrecz przeciwnie... wygadywanie, ze bez was jest lepiej - co jest klamstwem :)
darkenstein - Nie Cze 12, 2005 21:43

Aither no to sie ciesze ze tak jest , widze ze jeszcze pozyje na tym swiecie troche :D
Aither - Nie Cze 12, 2005 21:46

darkenstein jasne :) tak sie zastanawiam, czy majac idealnego faceta... nie znudzilby sie po jakims czasie... no skoro on taki idealny... to przeciez nic zlego nie zrobi - nie ma sie o co poklocic... nie... chyba tak bym nie wytrzymala...
darkenstein - Nie Cze 12, 2005 21:53

Aither tylko zwiazki nieszablonowe sa idealne jak i osoby bedace w nich :P
Aither - Nie Cze 12, 2005 21:55

darkenstein nie chce juz idealnego faceta... znudzilabym sie takim po dwoch miesiacach... :P czyli szukamy przeciwienstwa :D
darkenstein - Nie Cze 12, 2005 21:59

Aither nie chce juz idealnego faceta... znudzilabym sie takim po dwoch miesiacach
no to zawsze masz mnie :)

Aither - Nie Cze 12, 2005 22:00

darkenstein :zawstydzony:
darkenstein - Nie Cze 12, 2005 22:18

Aither??
Aither - Nie Cze 12, 2005 22:20

darkenstein nic robie :offtopic: :P dlatego koniec tematu :P
darkenstein - Nie Cze 12, 2005 22:23

sadze ze jestesmy jeszcze w temacie
darkenstein - Nie Cze 12, 2005 22:24

no dobra zamykam sie
Aither - Nie Cze 12, 2005 22:28

:) porozmawiamy sobie o tym na privie :)
darkenstein - Nie Cze 12, 2005 23:00

Aither OK
kisia - Nie Cze 12, 2005 23:44

Aither napisał/a:
nie chce juz idealnego faceta... znudzilabym sie takim po dwoch miesiacach

dlatego napisałam
kisia napisał/a:
jeżeli wszyscy mężczyźni beda idealni to będzie nudno.

:D

Aither - Pon Cze 13, 2005 17:54

kisia racja... :) po co sie ludzic i marzyc o idealnym facecie skoro sie nim szybko znudze :) szkoda czasu na to :)
Dorotka - Wto Cze 14, 2005 07:06

idealny to taki, który wie co mnie cieszy a z powodu czego będę buczeć, który wie kiedy przytulić jak mam doła a kiedy ostro powiedziec "weź się w garść", który wie kiedy dać mi się wykrzyczeć jak jestem wsciekła a kiedy zostawić mnie w spokoju i zniknąc na trochę, który kupuje mi bryndzę mimo że sam jej nie cierpi i pozwala mi wyjechac na tydzień jak mam wsystkiego dosyć a w tym czasie sam zajmuje się wszytskim - kobitki, ten ideał to mój Niutek :)
Piotrulek - Wto Cze 14, 2005 08:24

Dorotka napisał/a:
pozwala mi wyjechac na tydzień jak mam wsystkiego dosyć



On pewnie w tym momencie też ma wszystkiego dosyć i również chce odpocząć... :) :) :)

cinque - Wto Cze 14, 2005 08:28

Piotrulek napisał/a:
Dorotka napisał:
pozwala mi wyjechac na tydzień jak mam wsystkiego dosyć

On pewnie w tym momencie też ma wszystkiego dosyć i również chce odpocząć...


IDEA? powinien w tym czasie tęsknić i czekać....
... nudy, nie? :rotfl:

Dorotka - Wto Cze 14, 2005 08:45

On w tym czasie ma na głowie nasze piecioletnie tornado i psa wielkości fortepianu - nie ma czasu ani tesknić, ani czekac a już z pewnością nie odpoczywa ;)
ANIUS - Wto Cze 14, 2005 08:55

Dorotka napisał/a:
psa wielkości fortepianu

:) a co to za rasa :hyhy: utalentowany chociaz muzycznie ? :P

Aither - Wto Cze 14, 2005 09:26

dobra daje ogloszenie do gazety martymonialnej :
"Przystojny niepijacy ideal mezczyzny, poznam w celach ozenkowych, w razie gdyby sie taki szaleniec znalazl prosze na pw"" :D
ROTFL :D nie no czady normalnie czady :D

darkenstein - Nie Cze 19, 2005 02:02

Aither na meza sie nie nadaje ale chetnie poczekam az wyjdziesz za maz zeby zostac twoim kochankiem :P
Ilonka - Nie Cze 19, 2005 04:40

:rotfl:
Aither - Nie Cze 19, 2005 10:24

darkenstein ech szukam meza nie kochanka :P
a tak zgodnie z tematem... spotkalam tylko raz ideal bosh... ale doszlam do wniosku, ze za idealny tez nie moze byc... badz co badz... facet musi miec jakies wady... nie ma bata :]

darkenstein - Nie Cze 19, 2005 21:03

Aither wady? mam ich nadmiar jest z czego wybierac
Aither - Nie Cze 19, 2005 23:56

darkenstein ech jak kazdy nieidealny facet :D nadmiar to tez niedobrze :D
Piotrulek - Pon Cze 20, 2005 12:26

Aither napisał/a:
ech szukam meza nie kochanka



Ale jak nie będzie męża,moja droga to i nie będzie kochanka... :) :)

Aither - Pon Cze 20, 2005 12:27

to ja juz nie chce ani meza ani kochanka :]
darkenstein - Pon Cze 20, 2005 14:26

Aither klasztor ci pozostanie :rotfl:
Aither - Pon Cze 20, 2005 14:44

darkenstein powiedzialabym gorzej... ja wiem gdzie znajde idealnego faceta :] ale nie powiem bo wszystkie tam zaraz poleca :]
cinque - Pon Cze 20, 2005 15:02

Aither napisał/a:
ja wiem gdzie znajde idealnego faceta ale nie powiem bo wszystkie tam zaraz poleca


rozumiem, ze ten ideal wystepuje w ilosci sztuk jeden tylko....???
buuu :(

Aither - Pon Cze 20, 2005 15:06

cinque podziele sie :D to nam dobrze wychodzi :D :D :D tylko nie wiem czy on bedzie chcial byc podzielony :D
cinque - Pon Cze 20, 2005 15:24

Aither napisał/a:
czy on bedzie chcial byc podzielony

jesli na wszystko sie zgodzi, to idealem chyba nie jest .... ;)

Aither - Pon Cze 20, 2005 15:34

cinque idealem bedzie jesli sie wlasnie zgodzi na podzialke :] chociaz prawde mowiac trojkaty w modzie :D
cinque - Pon Cze 20, 2005 15:36

Aither napisał/a:
idealem bedzie jesli sie wlasnie zgodzi na podzialke

o nie, o nie, żadne takie, albo moj, albo do widzenia!
:)
ale powiedz, gdzie???

Aither - Pon Cze 20, 2005 15:38

cinque dooobra odstapie Ci go :] a ja zajme sie czyms innym :] szukaniem innego idealu :]
Dana - Pon Cze 20, 2005 15:47

mój ideał dzisiaj miałby trawe do skoszenia i rozebranie murku :mur:
ja ide na noc do pracy więc mógłby się wyspać a raniutko sniadanko buzi ,buzi ............życie we dwoje.........

cinque - Pon Cze 20, 2005 15:54

Aither napisał/a:
ja zajme sie czyms innym szukaniem innego idealu

hehehe na razie sie wszyscy zajmujemy szukaniem... ;)

Aither - Pon Cze 20, 2005 16:05

cinque jakby nie patrzec to ciezka praca :D
odorf - Pon Cze 20, 2005 16:30

niejedna kobietka powiedziała mi po seksie ze jestem ideałem męzczyzny, tak że kochane jestem do Waszej dyspozycji :hyhy: :hyhy:
Aither - Pon Cze 20, 2005 16:33

odorf nie wiem jak Ty ale ja nie mierze idealnego faceta po tym jaki jest w lozku... to nie o to tutaj chodzi... racja jest to wazne.... ale nie jest glownym punktem odniesienia :) przynajmniej dla mnie :) sex jest wazny ale nie najwazniejszy... wiec to ze jestes dobry w lozku nie czyni Cie idealnym dla kazdej :)
odorf - Pon Cze 20, 2005 16:36

nooo może nie dla każdej ale dla niektórych :hyhy:
Aither - Pon Cze 20, 2005 16:39

odorf wiec jestes idealem dla niektorych... to pieknie nie widze powodow do narzekania :)
ANIUS - Pon Cze 20, 2005 17:03

odorf napisał/a:
kochane jestem do Waszej dyspozycji


zauwaz, ze nie wszystkie panie maja te same preferencje :rotfl:

kisia - Pon Cze 20, 2005 23:07

Cytat:
zauwaz, ze nie wszystkie panie maja te same preferencje

:rotfl: ja zdecydowanie bardziej wolałabym Aragorna bo Hobbit jak dla mnie tojest za niski :rotfl:

Demmo - Wto Cze 21, 2005 08:13

odorf napisał/a:
niejedna kobietka powiedziała mi po seksie ze jestem ideałem męzczyzny, tak że kochane jestem do Waszej dyspozycji :hyhy: :hyhy:

cholera.. wiedziałem że kobiety kłamią.. wczesniej nie miałem dowodu, ale teraz wszystko jasne :rotfl:

cinque - Wto Cze 21, 2005 08:40

kisia napisał/a:
ja zdecydowanie bardziej wolałabym Aragorna bo Hobbit jak dla mnie tojest za niski


ja Legolasa albo Boromira ;) :rotfl: :rotfl: :rotfl:

frohike - Wto Cze 21, 2005 08:49

hmm zdecydowanie Arwena
cinque - Wto Cze 21, 2005 09:07

frohike napisał/a:
Arwena
jako mężczyzna-ideał... cos w tym jest
:rotfl:

Aither - Wto Cze 21, 2005 19:48

tia nie ma to jak piersiasty ideeal mezczyzny :]
Tobi - Wto Cze 21, 2005 22:08

odorf napisał/a:
niejedna kobietka powiedziała mi po seksie ze jestem ideałem męzczyzny, tak że kochane jestem do Waszej dyspozycji :hyhy: :hyhy:


Odorf myślę, że musisz się bardziej postarać. To nie gimnazjum, tu żadna na taki tekst nie poleci :P

trunks - Wto Cze 21, 2005 22:52

hehe a któr z Was wybrałaby Froda :)
darkenstein - Wto Cze 21, 2005 23:15

uwazajcie bo jak dlugo bedziecie szukac to zdazycie sie zestarzec :D
zania - Sro Cze 22, 2005 10:43

kobieta jest idealnym mezczyzna ;)
Aither - Sro Cze 22, 2005 13:51

Tobi no niestety ale ni poleca na czcze klamstwa i wychwalarnie pelna geba :) kobieta oczekuje zawsze czegos wiecej :]
Tobi - Pią Cze 24, 2005 17:59

Mnie tego nie musisz mówić ;)
kisia - Pią Cze 24, 2005 21:00

trunks napisał/a:
hehe a któr z Was wybrałaby Froda

jak już pisałam
kisia napisał/a:
ja zdecydowanie bardziej wolałabym Aragorna bo Hobbit jak dla mnie tojest za niski

:rotfl: :rotfl: :rotfl:

Demmo - Pią Cze 24, 2005 23:07

:rotfl: :rotfl: :rotfl:
Aither - Sob Cze 25, 2005 13:45

idealny "facet" to taki, ktory jednym spojrzeniem potrafi wzniecic ogien w ciele kobiety :hyhy: a moze powinnam zamienic "facet" na "kochanek" ? :) ale to tez facet :D :hyhy: :rotfl:
kisia - Sob Cze 25, 2005 16:31

nieeee no dla mnie idealny facet powinien znacznie więcj potrafić niż tylko wzniecić ogień :hyhy:
Dana - Sob Cze 25, 2005 23:23

kisia napisał/a:
nieeee no dla mnie idealny facet powinien znacznie więcj potrafić niż tylko wzniecić ogień :hyhy:


tak właśnie ideał to taki który podtrzyma wzniecony ogień ,nie pozwoli nigdy by zgasł :D

Aither - Nie Cze 26, 2005 11:04

kisia wiec ograniczam sie do "idealny kochanek" :D :hyhy: :rotfl: kochanek to tez facet :) tylko spelniajacy inna role :evil:
morigan - Czw Cze 30, 2005 17:52

Nie ma ideałów, już wiem to od paaaru latek. I moze to i dobrze, sądze ze każdy ideał po czasie przestanie nim być bo wiedząc ze jest idealny chodziłby z nosem w niebie, a to już do ideału mężczyzny nie nalezy ;)
A facet mający choć 50% drogi doi deału to taki który po prostu jest przy kobiecie, kiedy tego najbardziej potrzebuje i wie że czasami nie trzeba mówić, wystarczy obecnośc i wyczuje gdy mówić trzeba gdy obecność nie wystarcza. Ale hmmm... czy tacy istnieją????? :looka:

Aither - Czw Cze 30, 2005 18:04

morigan istnieli ale wymarli wraz z dinozaurami :evil:
frohike - Czw Cze 30, 2005 18:34

e tam gadacie brednie
po prostu wy macie zbyt wysokie mniemanie co do tego jak wyglada ideal

Aither - Czw Cze 30, 2005 18:36

frohike Krzysiu nie chodzi o to jak wyglada ale jaki jest... poza tym kazdy ma swoje wymagania :) Ty tez je masz :)
morigan - Czw Cze 30, 2005 18:37

frohike napisałam ze nie wierze w ideały tylko chciałabym by wiedział jak sie zachować w danej sytuacji. A to nie jest przecież zbyt wielkie wymaganie
Tobi - Czw Cze 30, 2005 18:40

E tam fajni faceci leżą na ulicy... tfu! co ja plotę? Chodzą po ulicach ;) Trzeba się tylko dobrze rozglądać :D
Aither - Czw Cze 30, 2005 18:42

:hyhy: oj rozgladam sie :hyhy:
Dev - Czw Cze 30, 2005 18:42

Tobi napisał/a:
E tam fajni faceci leżą na ulicy


Ty jestes K czy M bo po tej wypowiedzi sam juz nie wiem...

Asienka - Czw Cze 30, 2005 18:45

ja myle że takie coś ja idealny facet poprostu niestnieje i mój te z do ideałów nie należy :D
Aither - Czw Cze 30, 2005 18:46

Dev 100% facet :hyhy: nawet fajny :P
kisia - Czw Cze 30, 2005 19:16

Cytat:
E tam fajni faceci ....Chodzą po ulicach Trzeba się tylko dobrze rozglądać

fajni chodza ale nie idealni, chociaz z drugiej strony dobre i to :)

Tobi - Czw Cze 30, 2005 19:19

Dev napisał/a:
Tobi napisał/a:
E tam fajni faceci leżą na ulicy


Ty jestes K czy M bo po tej wypowiedzi sam juz nie wiem...


M. To była reklama. :rotfl:

(Edit: a to był mój setny post :D)

Aither - Czw Cze 30, 2005 19:37

hehehe skoteczna :P
Dev - Pią Lip 01, 2005 04:31

ok :hyhy:
Szamanka - Czw Sty 26, 2006 21:51

Ideal?

- to zadbany mezczyzna....bo jesli z jego higiena jest cos nie tak, nie ma mowy o erotyzmie...a to jest duza kwestia idealu :D .Zwracam uwage tez na oczy, musza byc interesujace.Cieple spojrzenie...
Facet musi miec osobowosc...bo co mi po pieknej powloce skoro bedzie puste wnertze.
-musi by inteligentny...miec poczucie humoru

ansc - Czw Sty 26, 2006 22:00

Oj dużo by wymieniać, ale taki nie istnieje a jak istnieje to się skutecznie chowa ;)
Titanic - Pią Sty 27, 2006 21:54

Z innego forum:

Cytat:

"Myslę że Egipcjanie są prawdziwymi mężczyznami i że potrafią być wierni....nie wszyscy oczywioście.To tak jak w innych krajach. A dlaczego mówią kobiecie że ją kochaja a za tydzień mają nową....??? Może to ich sposob na podrywanie....?A czy "nasi" faceci są tacy wierni? Czy wielu z nich potrafi nie wykorzystać sytuacji????"

"A swoja droga ja uwielbiam slyszec slowo "kocham cie", a polscy mezczyzni sa bardzo oszczedni w slowach. Wiec zamiast wyzywac ich, nauczycie sie od nich czegos? "

"Cześć dziewczyny, w końcu znalazłam w sieci to czego szukałam, z uwagą przeczytałam wasze wypowiedzi. Ja osobiście jestem zachwycona mężczyznami z Egiptu, no może nie mężczyznami a mężczyzną. Też lecę wkrótce do Egiptu właśnie po to żeby się z nim spotkać i wiecie co? Wcale nie interesuje mnie co powiedzą i jak mnie oraz to co robię będą odbierać inni. Dla mnie to też jest problem, że nie możemy spędzić tego czasu w hotelu, dostałam od niego propozycję aby spędzić ten czas w jego domu, ale chyba jeszcze na razie nie chcę tego, tylko jakie w takim razie rozwiązanie przyjąć."

Aither - Pią Sty 27, 2006 23:01

hmmmm no sie zastanowie ... kto zna jakiegos egipcjanina ? i co oni maja takiego ze sa tak zachwalani ? :P
kobi - Pią Sty 27, 2006 23:04

Aither, ja byłem kiedyś w egipskiej restauracji - liczy się? :hyhy:
Aither - Pią Sty 27, 2006 23:10

kobi, no ale Twoje zdanie na temat facetow sie nie liczy :D chyba ze o czyms nie wiem :D
kobi - Pią Sty 27, 2006 23:15

Aither, nie rozumiesz mnie :P To ja mam być tym egipskim ideałem :wstyd:
Aither - Pią Sty 27, 2006 23:20

kobi, AaaaaaaaaaA :zawstydzony: a no patrz :D dopsze dopsze :D teraz to sie wszystko zgadza :D
Titanic - Sob Sty 28, 2006 00:14

Aither Gdybym znał, to bym go ze schodów spuścił...
Aither - Sob Sty 28, 2006 00:15

Titanic, dlaczego? co jest zlego w Egipcjaninie? moze glupie pytania zadaje ale nie znam ani jednego wiec nie wiem :)
Titanic - Sob Sty 28, 2006 00:33

Nie każdego tylko tego. Jak ktoś, na kim Tobie zależy płacze, ma depresję a i tak ciągnie jak ćma do świecy...
Aither - Sob Sty 28, 2006 00:37

Titanic, wybacz ale ja na prawde nie rozumiem o co chodzi... :/
Titanic - Sob Sty 28, 2006 00:45

Po prostu... jak jest Tobie ktoś bliski ale skarży się, że jest mu źle, niedobrze, wpada w depresję a powodem jest ktoś, z kim ta osoba jest związana, to masz ochotę...
Aither - Sob Sty 28, 2006 12:49

Titanic, no tak zgodze sie ale sadze ze to w kazdym wypatku nie tylko Egipcjanina... osobiscie jestem pelna podziwu dla kobiet, ktore maja odwage wyjezdzac z kraju za jakims facetem... zwlaszcza jesli pochodzi z krajow, gdzie kobieta niestety nie ma wysokiej pozycji w spoleczenstwie... to ryzykowna gra... na poczatku jest fascynacja dana kultura... ale szybko mija gdy sie okazuje ze nie ma zadnych praw... coz... zostaje tylko ucieczka z kraju
Titanic - Sob Sty 28, 2006 18:23

Tak, to wymaga ogromnej odwagi, ogromnego uczucia i czasem się udaje. Czego temu komuś, mimo wszystko, życzę.
trunks - Sob Sty 28, 2006 23:27

Egipcjanin to tez cholerny arabus a ja ich nie lubie. Titanic popieram Cie :ok:
manexxl - Nie Sty 29, 2006 00:30

Arabowie to bardzo ciekawi ludzie. Mam znajomego z Palestyny. Według niego to Saddam Hussajn jest bardzo dobrym czlowiekiem tylko amerykanie są źli. Opowiadał mi że jak miał 5 lat potrafił otwierać zamknięte drzwi za pomocą noża.
A co do Egipcjan. W starożytnym Egipcie pełon eunuchów się krzątało. Może im to do dziś pozostało? :)

Titanic - Nie Sty 29, 2006 00:39

Ja do tego tak nie podchodzę, wszędzie są ludzie dobrzy i ludzie źli. Tylko biorąc pod uwagę tamtejsze prawo (ono jest tak chore, że...)i tradycję to trzeba być bardzo pewnym swojego habibi, bardzo odważnym albo bardzo naiwnym.

To właśnie w Egipcie ponad 90% kobiet jest obrzezanych, prawie połowa ludności jest analfabetami i takie też jest bezrobocie.

h t t p;//w w w unicef, p l/370_2052.htm]UNICEF

Tak, są też ludzie, którzy są bardziej światli ale często pod wpływem rodziny (zwłaszcza matek) dalej krzewią te dziwne i szkodliwe tradycje.

Titanic - Nie Sty 29, 2006 00:48

manexxl To prawda są nieprawdopodobnie wręcz optymistyczni, mają bogatą historię. Podejście do życia, które mówi, że na wszystko jest czas (dużo czasu) i miejsce... Zazdroszczę ich tych cech, ale wiele spraw denerwuje: niesumienność, ich prawo, które w połączeniu z naszym prawem powoduje, że w przypadku kłopotów kobieta, która tam wyszła za mąż i nie daj Boże mająca dzieci jest bez szans - będzie tkwić w bagnie, bo dzieci nie opuści...
manexxl - Nie Sty 29, 2006 00:55

No ja widzę dla takiej kobiety tylko jedną szansę..........................................
Detektyw RUTKOWSKI

Titanic - Nie Sty 29, 2006 01:22

manexxl Rutkowski schrzanił kilka spraw: raz mu się udało a raz psinco wyszło, bo najpierw nagłośnił sprawę w TV a potem ruszył. Śmiechu warte.

W ich tradycji, gdy mąż traktuje kobietę źle, rodzina (męscy jej członkowie) ma prawo się zemścić. Dlatego też rodowite Arabki nie są aż tak źle traktowane (poza ich chorą tradycją) - nikt nie lubi obudzić się z kosą w plecach.

Natomiast Europejki czasem dobrze a czasem źle, jeśli źle, to na obronę nie ma co liczyć, bo niby jak?
I tu jest największe ryzyko, nie w tym, że są z gruntu źli, podli itd... bo nie są, są po prostu inni.

trunks - Nie Sty 29, 2006 14:51

są po prostu zacofani i prymitywni, z niewielkimi pewnie wyjątkami, ale ogólnie mowie o społeczenstwie.
Piotrulek - Nie Sty 29, 2006 16:27

manexxl napisał/a:
Opowiadał mi że jak miał 5 lat potrafił otwierać zamknięte drzwi za pomocą noża.



W Palestynie to żaden problem nożem otwierać drzwi,przeca tam jest taka bieda,że nikt zamków w drzwiach nie ma...

Krzysio - Nie Sty 29, 2006 20:54

manexxl napisał/a:
Opowiadał mi że jak miał 5 lat potrafił otwierać zamknięte drzwi za pomocą noża.

ta idelany mezczyzna, zaradny :rotfl:

Titanic - Nie Sty 29, 2006 21:42

Trunks
Prymitywni - nie. Zacofani - tak. Pod wieloma względami przypominają Europę wieków średnich, Qur' an tłumaczy wszystko, nic ponad nie jest potrzebne. Gdyby jeszcze ich tradycje były inne to dałoby się wytrzymać, przecież nie wszędzie musi być McDonald's i Coca-Cola.

trunks - Nie Sty 29, 2006 22:50

Titanic napisał/a:
nie wszędzie musi być McDonald's i Coca-Cola.

wiadomo ze nie o to chodzi jak ich nazywamy zacofanymi

madziar - Sob Lut 18, 2006 18:38

odorf napisał/a:
niejedna kobietka powiedziała mi po seksie ze jestem ideałem męzczyzny, tak że kochane jestem do Waszej dyspozycji


hehe, a może kłamały bo nie chciały ci robić przykrości. Ale mnie teraz rozbawiłeś. No ja myślę, że skoro taki fantastyczny jesteś to naprwdę nie mozesz zostać przy jednej, musisz dać to szczęście wszystkim kobietom. Szkoda zebyś się zmarnował. A ile bierzesz? :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl:

madziar - Sob Lut 18, 2006 18:45

Nie chciałabym, zeby mój facet był idealny, bo sama nie jestem ideałem. A podążanie za tym ideałem pewnie zmęczyłoby mnie i zniechęciło. Pewnie po 2 miesiącch prób bycia idealną dla mojego ideała normalnie usiadłabym i rozpłakała się z bezsilności. Już niech sobie będzie taki nieidealny. Przynajmniej nie jest nudno, możemy się zwyczajnie posprzeczać tak nieidealnie i potem godzić baaardzo idealnie :P
De_Luca - Sob Lut 18, 2006 20:01

właśnie> facet nieidealny.. taki z którym można sie od czasu do czasu posprzeczać, żeby potem pięknie pogodzić =))) musi być lekko świrnięty, czuły kochany wrażliwy, ale "męski", musi być cieplootki, w nocy wtulać sie w moje plecy żeby ogrzać, rano witać buziakiem, śniadankiem i mówić "dzień dobry księżniczko" (ostatnio mi sie to spodobało =)))) aaa i jeszcze tak fajnie głaskać po policzku. A najlepiej żeby był po prostu sobą- w każdym człowieku jest coś co można pokochać =)
trunks - Sob Lut 18, 2006 22:59

o qrde duzo tych cech trza spełniać :przestraszony: , ale jak wiadomo, nie ma nic idealnego, może oprócz Boga :oczami:
De_Luca - Sob Lut 18, 2006 23:05

przed chwilą było powiedziane że ideały bywają nieidealne chociaż przez to, że są zbyt idealni... chociaż w sumie jeśli taki facet byłby tak idealnie nieidealny czy byłby ideałem??? qrcze to jest coś w stylu paradoksu kłamcy... który sie przyznaje że kłamie.. trunks coś Ty narobił??? przez Ciebie dzisiaj nie zasne!!!
Major - Sob Lut 18, 2006 23:08

jak tak czytam te Wasze ideały, to aż mi się głupio robi, bo chyba połowy z nich w życiu niespełniłem :wstyd:
kobi - Sob Lut 18, 2006 23:15

Major, połowy? Pewnie "pozwalają nam" być ze sobą bo akurat nie ma nic lepszego pod ręką :przestraszony:
Major - Sob Lut 18, 2006 23:19

:rotfl: już gdzieś kiedyś podobny tekst ktoś zaserwował. Ubaw po pachy.
"Jesteś do dupy, ale i tak nie mam co do roboty, więc zostane" :rotfl: Te słowa nie padły w moją strone.

madziar - Sob Lut 18, 2006 23:20

halo halo, a co jeszcze chcecie? Już takie dokładne wskazówki macie. Do tego macie być nieidealni. no jeden warunek - musicie nas kochać :P
kobi - Sob Lut 18, 2006 23:25

madziar, jestem cholernie nieidealny a i kochać potrafię :P Chyba :niepewny:
madziar - Sob Lut 18, 2006 23:39

no i o to chodzi kobi ;) . Chodzi o to żeby dwoje nieidealnych idealnie do siebie pasowało :)

Och jakie to mądre i sama wymyśliłam :oczami:

kobi - Sob Lut 18, 2006 23:42

E tam :P Mnie i tak nikt nie chce :P
Major - Nie Lut 19, 2006 13:16

kobi napisał/a:
E tam :P Mnie i tak nikt nie chce :P

Z takim podejsciem to napewno nikt Cie nie zechce :niepewny:

kobi - Nie Lut 19, 2006 13:25

Major, cholera :P Popsułeś mój plan :P

:rotfl:

madziar - Nie Lut 19, 2006 15:10

:)
trunks - Nie Lut 19, 2006 23:24

De_Luca napisał/a:
ideały bywają nieidealne chociaż przez to, że są zbyt idealni.

to juz lepiej nie wnikajmy w te paradoksy. Jesli chodzi o ludzi to "idealność" jest względna - dla jednego ktos bedzie idealem dla innego nie :oczami:

madziar - Nie Lut 19, 2006 23:28

1.nie to ładne co ładne, ale co sie komu podoba.

2. ksiądz lubi grzyby a organista Magdę

3. Każda potwora znajdzie swego amatora

Te trzy przysłowia mi przyszły do głowy. Poczucie tego co nam się podoba zawsze będzie subiektywne. I niech tak zostanie :)

Krzysio - Wto Lut 21, 2006 11:22

madziar napisał/a:
3. Każda potwora znajdzie swego amatora

potwor, nie potwor byle mial otwor :rotfl: :rotfl: :rotfl:

manexxl - Pią Mar 03, 2006 23:34

Niechciałbym być nieskromny ale ja po prostu jestem takim chodzącym ideałem i obiektem westchnień tysięcy kobiet :) :rotfl:
Dorothea - Sob Mar 04, 2006 17:14

manexxl napisał/a:
ja po prostu jestem takim chodzącym ideałem i obiektem westchnień tysięcy kobiet



tak, tak wiemy o tym, ale nie chciałysmy Cie w tym utwierdzac :D , jeszcze by Ci sie w głowce pomieszało :rotfl:

Szaganka - Sob Mar 04, 2006 17:48

oj :oczami: a ja chyba znam taki maleńki ideałek :zawstydzony:

ale ciiiiiiii..... ;)

Major - Sob Mar 04, 2006 17:52

taki maleńki to ja nie jestem :rotfl:
Szaganka - Sob Mar 04, 2006 17:59

ale tamten słodszy, Major ;)

:oczami: :zawstydzony: :oczami: :zawstydzony: :oczami: :zawstydzony: :oczami:

ziutek997 - Pon Mar 13, 2006 09:19

Sądzę że ideały nie są wytworem naszej wyobraźni, każdy ma jakiś swój własny pierwowzór. Może nim być bohater jakiejść książki lub filmu może pierwsza miłość.. etc... Może się nie zastanawiamy nad tym ale takie rzeczy zostają w podświadomości...
Aither - Pon Mar 13, 2006 11:04

ziutek997 napisał/a:
może pierwsza miłość

moze wlasnie tak.... :|

ziutek997 - Pon Mar 13, 2006 14:18

Poprostu ludzie są pełni stereotypów.... jedne są nam narzucone.. drugie tworzymy sobie sami... Człowiek nie rodzi się z narzuconymi takimi rzeczmi... życie dopiero kształtuje to jego osobowość i to kim jest... Nic w naszych głowach nie znajduje się bez przyczyny...
Szaganka - Sob Mar 18, 2006 13:35

Mój ideał ma maleńkie wady :) I to własnie jest w Nim idealne :oczami: Dzięki temu jest mi bliższy. Czuję, że jest w zasięgu mojej ręki :zawstydzony: W przeciwnym wypadku zdawałby się tak nieosiągalny, ze nawet nie wierzyłabym w Jego istnienie :)
atena - Pią Cze 30, 2006 16:57

Ideal? Ok!
Wybitnie (albo przynajmniej nieprzecietnie) inteligentny!
Posiadajacy inspirujaca, pasjonujaca osobowosc i umiejacy ja eksponowac!
Interesujacy sie szeroko pojeta kultura i sztuka (moze byc artysta, ale nie egotyk!)
Wysportowany i zadbany!
Posiadajacy niebanalne poczucie humoru!
No i MUSI MI SIE SZALENIE PODOBAC!

tuchałowa - Pią Cze 30, 2006 17:39

Wypisałam tu dziś rano wszystkie cechy idealnego faceta, ale skasowało się :zdegustowany: :zdegustowany: Chyba trzeba będzie zając się tym jeszcze raz :P :P
kobi - Pią Cze 30, 2006 18:20

Cytat:
Wypisałam tu dziś rano wszystkie cechy idealnego faceta, ale skasowało się

To był znak... po prostu takiego faceta nie ma :P Szukacie nie wiadomo czego, ciagle coś Wam nie pasuje i doszukujecie się wad nawet u tego "ideału" :/

tuchałowa - Pią Cze 30, 2006 19:07

kobi napisał/a:
Szukacie nie wiadomo czego


Właśnie szukamy wiadomo czego...ideału:P
Ale wiesz, na szczęście z miłością to jest tak, że sama przychodzi, ja z żadną listą nie chodzę i nie zliczam jakim procentem z ideału jest facet. To było tak teoretycznie, albo jakaś wskazówka co mi się podoba :P

Morqana - Pią Cze 30, 2006 19:39

Ehh, ideal??Nie ma takich na swiecie...chyba,z e jest to prosze mnie oswiecic. on musi byc idealem, ale tylko ja to musze poczuc :]
atena - Pią Cze 30, 2006 20:04

MorQaNa napisał/a:
ale tylko ja to musze poczuc

I to jest chyba klucz do odkrycia tajemnicy idealu ;)

De_Luca - Pią Cze 30, 2006 22:05

ideał, ideał.. wymyślamy sobie tego jedynego wymarzonego jaki bedzie i w ogóle ale tak naprawde jak Cie strzeli piorun sycylijski to ino raz i przeważnie na widok kogoś kogo nigdy same byśmy sobie nie wyobraziły..
Aither - Sob Lip 01, 2006 11:33

doszlam do wniosku... ze idealny facet to taki co zje wszystko co mu kobieta ugotuje :D nawet jesli bedzie niedobre to zje i nic nie powie :)
tuchałowa - Sob Lip 01, 2006 13:31

Aither napisał/a:
doszlam do wniosku... ze idealny facet to taki co zje wszystko co mu kobieta ugotuje :D nawet jesli bedzie niedobre to zje i nic nie powie :)


Pod tym względem faceci są bardzo w porządku, raz zgotowałam spagetti z teskowych klopsików i ja bym tego na pewno nie zjadła, a wszystkim "smakowało" :P
Ale według mnie idealny facet powinien być szczery bo to bardzo ułatwia życie (czasem utrudnia) :D

Aither - Sob Lip 01, 2006 13:43

szczery do bolu :D - nie polecam :D chyba nie ma tego "zlotego srodka" :D na szczescie idealow sie nie znajduje :D zawsze cos nie pasi w swoim facecie :)
Gmeras - Sob Lip 01, 2006 13:53

Aither napisał/a:
doszlam do wniosku... ze idealny facet to taki co zje wszystko co mu kobieta ugotuje :D nawet jesli bedzie niedobre to zje i nic nie powie :)
a jeszcze by ta kobieta by lubiała ugotowac cos dla swego faceta to by był jeden aspekt idełu kobiety :P
tuchałowa - Sob Lip 01, 2006 13:56

Gmeras napisał/a:
jeszcze by ta kobieta by lubiała ugotowac cos dla swego faceta


Kobieta lubi, tylko facet musi zasłużyć :P :P

Gmeras - Sob Lip 01, 2006 13:56

tuchałowa napisał/a:
Kobieta lubi, tylko facet musi zasłużyć :P :P
np. czym ? ;p
Aither - Sob Lip 01, 2006 13:56

Gmeras napisał/a:
lubiała ugotowac cos dla swego faceta

ja gotuje tylko czasem zapominam ze czlowiek ma swoje granice mozliwosci zjedzenia :) heheheee :)

Gmeras - Sob Lip 01, 2006 13:59

jesli głodny zje prawie wszystko :P
ziutek997 - Sob Lip 01, 2006 14:02

czasem ?? chciałaś chyba powiedzieć zawsze :D
Aither - Sob Lip 01, 2006 14:10

Gmeras, :) no jak jest glodny to ja sie ciesze :) ale i tak nigdy nie sprostuje temu co ugotuje :D

ziutek997, e tam przesadzasz :P

ziutek997 - Sob Lip 01, 2006 14:19

Aither no dobra.. przy Tobie sie to nie marnuje :D Tylko potem się osłucham ze musisz przejść na djetę :) :D
Aither - Sob Lip 01, 2006 14:27

ziutek997, no bo Ty nie dajesz rady zjesc wszystkiego... to co mam wyrzucic ? zbedne kg mam przez Ciebie :P O ! :kibol: i co... na mnie sie rzucasz ? :P :kibol:
Szamanka - Nie Lip 02, 2006 09:42

W kazdym facecie znajdzie sie cos z ideala...a ten ma piekny usmiech, sliczne oczy.....intrygujaco :hyhy: opowiada o zjedzonych lodach ;) potrafi sluchac


no gdyby tak to zlozyc i jednego osobnika plci meskiej zrobic....cud natury :]

Cale szczescie, ze takie rzeczy naleza do niemozliwych, bo nie mialabym szans u takiego " cudaka"
...a tak....uwielbiam te wszystkie wady i potkniecia.....rzeczy ktore czasami podnosza u mnie cisnienie.....uwielbiam za poczucie humoru :D ktorym mnie zaraza kazdego dnia tak mocno, ze daje nadzieje i bezpieczenstwo, ze pokazuje lepsza droge i nie zapomina szepnac " dzien dobry i dobranoc"...oto moj ideal...prawda ze slodki?

atena - Nie Lip 02, 2006 18:11

Zapomnialam dodac, ze moj ideal musi byc osoba wierzaca, bo inaczej sie nie dogadamy ;)
Yeti - Nie Lip 02, 2006 18:48

atena napisał/a:
Zapomnialam dodac, ze moj ideal musi byc osoba wierzaca, bo inaczej sie nie dogadamy ;)

Niech zgadnę!...

A) ... żeby w razie czego powtarzał: "moja wina, moja wina, moja bardzo wielka wina!" :?: :/

B) ... żeby w razie czego był gotów powiedzieć: "... i że Cię nie opuszczę aż do śmierci!" :?: :hyhy:

C) ... żeby wierzył w cuda! :?: ;)

D) ... żeby razem z Tobą śpiewał tą piosenkę, w której powtarza się wers: "... ale siebie dam po ślubie!" :?: :rotfl:

ateno, w wyborze odpowiedzi możesz liczyć na publiczność, telefon do przyjaciela, albo 50/50 ! ;)

madziar - Nie Lip 02, 2006 21:29

Yeti, czekam tylko jak dostaniesz od ateny, bo nagrabileś sobie nieźle :D
Szamanka - Nie Lip 02, 2006 21:47

Mnie sie podoba to co napisal :super:

oo dzis nim stwierdze ze ideal,bedzie musial mi krzyz na piersi pokazac i codzienie wolac
Cytat:
moja wina, moja wina, moja bardzo wielka wina!"
:rotfl:
kobi - Nie Lip 02, 2006 22:03

Szamanka napisał/a:
ideal,bedzie musial mi krzyz na piersi pokazac i codzienie wolac

A biczowanie po nagich plecach wchodzi w rachubę? :niepewny:

Szamanka - Nie Lip 02, 2006 22:08

kobi, no jesli to do idealu zaliczyc mozna ( tego mocno wierzacego), to co wieczor przed pojsciem spac..... :hyhy:
kobi - Nie Lip 02, 2006 22:11

Szamanka, zatem wyciągam swój podręczny, kieszonkowy bicz i okładam się po plecach :D I jeszcze dodatkowo potłukę się deską do mięsa po głowie :D
Yeti - Pon Lip 03, 2006 07:56

madziar napisał/a:
Yeti, czekam tylko jak dostaniesz od ateny, bo nagrabileś sobie nieźle

madziar, a ja myślę, że wyjdę z tego bez draki,
przeczytawszy wcześniej, że ideał ateny, to osobnik taki:
Cytat:
Posiadajacy niebanalne poczucie humoru!
Wszak ja nie chciałem z nikim robić sporu!
Założyłem, że jest potrzebne nie by za dwóch wystarczyło,
tylko... żeby z dowcipem ateny "do pary" było! ;)

A ponieważ jestem... inteligentny inaczej,
i tors mi się osunął, i niezbyt wysoko skaczę,
i nie ukrywam, że w wiedzy o sztuce i kulturze
mam (wstyd powiedzieć) zaległości duże,
i moja osobowość też mogłaby się schować,
to chciałem dla naszej ateny chociaż zażartować!
Nie będę ja ideałem, lecz nie widzę nic złego
w tym, że zaproponuję razem się pośmiać z tego! :)

atena - Pon Lip 03, 2006 10:07

Yeti napisał/a:
tylko... żeby z dowcipem ateny "do pary" było!

hmm....to nie byl dowcip! :/
Ale wykazalaes sie genialnym poczuciem humoru (przyznaje, mimo ze absolutnie nie masz racji!) i inteligencja ("raczej inteligentny"....co tak skromnie?). Gratuluje! :ok:
Ale zdania oczywiscie nie zmieniam!!! :super:

Admike - Pon Lip 03, 2006 10:53

jak tak czytam o tych ideałach faceta (szczególnie słowa Szamanki) to sobie myślę (dotyczy to tylko i wyłącznie mojej osoby),że nie pozostało mi nic innego,jak się pociąć...

niewiele z tych warunków spełniam... :/

Szamanka - Pon Lip 03, 2006 11:25

Adasku :zdziwko: , czyli wymagam za duzo? :/
Admike - Pon Lip 03, 2006 13:02

nie, nie wymagasz za dużo,ale z tym pokazywaniem lepszej drogi... cóż... żaden ze mnie przewodnik życiowy niestety :/

Szamanka napisał/a:
intrygujaco opowiada o zjedzonych lodach


Droga Beatko wytłumacz mi co to oznacza,bo jakoś nie kojarzę... :ups:

Major - Pon Lip 03, 2006 15:16

A jakbyście dostały już tego ideała, czy byłybyście w stanie takiemu cudo coś dać od siebie? Obawiam się, że ten idealny stałby się powodem Waszych kompleksów itp, bo nagle zaczęłoby się on taki wspanialy, piękny, cudowny, mądry etc, etc., a ja brzydka fe itp i jeszcze inne kobiety, które mógłby mieć...Chyba szybko skończyłby się raj.
Aither - Pon Lip 03, 2006 17:18

zalezy od Kobiety jak wysoko sie ceni :) ale czy ja wiem.... sadzze ze trzeba zaczac od tego ze idealow nie ma :) wiec go nie dostaniemy :D
atena - Pon Lip 03, 2006 18:03

A mnie interesuje tylko IDEAL!
I nie zastanawiam sie nad tym, czy ja sprostam jego wymaganiom, bo wazniejsze jest dla mnie to, czy on odpowiada moim oczekiwaniom ;) !

voyteck - Pon Lip 03, 2006 18:36

Major napisał/a:
Chyba szybko skończyłby się raj.
Heh Racja ! Tylko w drugą strone ......... nasz ideał kobiety też mógłby nas w końcu wykończyc psychicznie :P
Aither - Pon Lip 03, 2006 18:47

voyteck, sadze ze nie tylko ideal :) kazda Kobieta jest w stanie Was wykonczyc psychicznie i nie musi byc idealem :D
voyteck - Pon Lip 03, 2006 18:51

Aither, Oj zgadzam sie i właśnie sie lecze z tego :hyhy: :hyhy: :hyhy:
Aither - Pon Lip 03, 2006 18:58

voyteck napisał/a:
lecze

nie zebym byla wredna... ale forum? tutaj nie ma zdrowych ludzi :) hehehheeee zreszta zapraszam na jakies spotkanie :) sam sie przekonasz :D :rotfl:

voyteck - Pon Lip 03, 2006 19:03

Aither napisał/a:
tutaj nie ma zdrowych ludzi
Aż takie pokręcenie ? :P No nieźle ............
Szamanka - Pon Lip 03, 2006 19:30

Admike,...ja tam na mapie zycia tez sie malo orientuje.....wiec taki przewodnik jest potrzebny...a ze robi to rewelacyjnie zapisany zostal na liste " moj ideal" :D


a co do lodow :hyhy: , to dluga..dluga historia ;) :D

asik - Pon Lip 03, 2006 23:28

każdy ma prawo szukać kogoś idealnego dla siebie:)
i drodzy Panowie nie musicie się obawiać i sprawdzać jakie cechy posiadacie a jakie nie.. widocznie jesteście idealni dla kogoś innego:)
rozmowa jest o ideałach i wydaje mi się że można mówić kogo się szuka i oczekuje..

Yeti - Pon Lip 03, 2006 23:35

A ja się cieszę, że ten mężczyzna idealny
jest tak bardzo rzadki, taki... trudno osiągalny!
Kiedy na bezrybiu nawet rak, to ryba,
w żyłach krew przyspiesza u starego grzyba! ;)

Jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma!
Więc przy braku ideałów, zdarza się, że nawet ja
traktowany przez los jestem nadzwyczaj łaskawie,
mogąc spędzić miłe chwile... z kimś miłym... przy kawie! :rotfl:

tuchałowa - Wto Lip 04, 2006 00:14

Szamanka napisał/a:
oo dzis nim stwierdze ze ideal,bedzie musial mi krzyz na piersi pokazac i codzienie wolac

Popieram w 100 procentach :D :D

Raz znalazłam w swoim życiu ideał...ale prawdziwy ideał (albo wydawało mi się, że nim jest, na pewno jedno z tych dwóch)...bo to jest tak, że jak się ktoś podoba, to potrafi się zauważyć u niego jakieś "drobne" wady, ale u tamtego nie potrafiłam :P

ziutek997 - Wto Lip 04, 2006 08:42

W przyrodzie ideały nie istnieją :) ale powinniśmy do nich dążyć pomimo że nigdy nie nigdy ich nie osiągniemy :) Ale z każdym krokiem będziemy bliżej i bliżej :D
Aither - Wto Lip 04, 2006 08:48

ziutek997 napisał/a:
Ale z każdym krokiem będziemy bliżej i bliżej

a gdzie Ci tak spieszno ? :kibol: EeeE? :luka: a tak serio... nie chce byc idealna... (nigdy nie bede na szczescie) ale moge dopracowac jedna wybrana ceche :D np lepiej gotowac :rotfl:

De_Luca - Wto Lip 04, 2006 09:05

ideał.. dla mnie to chyba taki facet który bedzie miał pare wad, które pewnie zaakceptuje, ale on mimo tego że nie musi sam bedzie sie starał ich pozbyć, tak żebym była z niego jeszcze bardziej dumna =)
praz - Wto Lip 04, 2006 09:11

ostatnio obnizam poprzeczke i wystarczy zeby sie myl, zarabial na siebie, sprzatal po sobie i mial wlasne zdanie, ale nawet z tym to bywa u Panow ciezko, bo jak czysty i pachnacy to brudas w domu, albo synek mamusi itp
Aither - Wto Lip 04, 2006 09:20

praz napisał/a:
synek mamusi

oj kochana :D synalek mamusi bedzie zawsze... to jest niestety odwieczne prawo natury :) kazdy taki jest kwestia tego jak sobie potem go wytresujesz :) a ciezko z takim oj ciezko... co ugotujesz to uslyszysz "a moja mamusia robila to inaczej" lub "u mamusi lepiej smakowalo" moj Tatko do tej pory tak mowi a sa po slubie 36 lat :D odwieczne haslo "e tam nie ma to jak kuchnia mojej mamusi" :) a "chop" jest juz zdrowo po 60-tce i co ? :D

praz - Wto Lip 04, 2006 09:23

Aither napisał/a:
a ciezko z takim oj ciezko... co ugotujesz to uslyszysz "a moja mamusia robila to inaczej

tylko ze ja mam slabe nerwy i bym mu powiedziala za ktoryms razem zeby sie do mamusi przeniosl(delikatnie mowiac) no i co mi po takim chlopie:)
wolalabym takiego co by umial sie ze mna poklocic :D

ziutek997 - Wto Lip 04, 2006 09:24

Aither czym skorupka za młodu nasiąknie.... :)
Aither - Wto Lip 04, 2006 10:26

praz napisał/a:
wolalabym takiego co by umial sie ze mna poklocic

hehehehehe :) nooo to musisz szukac :D wiekszosc facetow jest taka ze jak Kobita sie chce poklocic to dla swietego spokoju powie "masz racje kochanie" :) a i tak zrobi swoje :rotfl: normalnie jak moj Tatko :D

Pawelku a te skoropke to Ci z glowki wybije :P :D

ziutek997 - Wto Lip 04, 2006 10:30

Aither napisał/a:
"masz racje kochanie"
:rotfl: :rotfl: :rotfl:
Aither - Wto Lip 04, 2006 10:50

No i oczym tu wiecej gadac ? po prostu mam swoj ideal
Iza - Nie Sie 06, 2006 07:43

kazdy ma swoj ideal!ale malo komu udaje sie go znalesc!dlatego ja juz sobie odpuscilam marzenia o ksieciu z bajki!rzeczywistosc jest brutalna i czasem przewraca ci zycie do gory nogami :(
teraz idealem jest moj synus ktorego kocham jak nikogo na swiecie :D

BlackOnyx - Pon Paź 16, 2006 17:41

Moim zdaniem wystarczy byc soba.A czy sie okaze idealem to juz oceni ta przeciwna plec ;)
Anula - Wto Paź 17, 2006 10:12

BlackOnyx, :ok:
no własnie nic na siłę, nie chcialabym żeby ktoś wiedząc jaki mam ideał faceta zaczął stawać sie własnie taki zeby mnie oczarowac. grunt to byc naturalnym, nawet moze byłabym skłonna mój ideał troszke uelastycznic :)

Admike - Wto Paź 17, 2006 10:35

Anula napisał/a:
nawet moze byłabym skłonna mój ideał troszke uelastycznic


to stwierdzenie, w tym kontekście, bardzo interesująco brzmi...

Anula - Wto Paź 17, 2006 10:44

Admike,
:hyhy:

Dana - Nie Paź 22, 2006 18:21

ideał mężczyzny powinien na
100%- pogodzić się z moim charakterem /walka z wiatrakami przy próbach zmiany :P /
100% akceptować mój wygląd /nie zamykać lodówki i nie kazać mi biegać po lesie rano :zakrecony: /

na 150 % poprostu być i pozwolić się kochać z wzajemnością :kwiatek:

asik - Nie Paź 22, 2006 22:41

Dana, idealnie to ujęłaś:)
Szamanka - Pią Maj 04, 2007 17:49

Idealny facet?
Nie poszturchuje swojej partnerki i nie zbywa jej byle slowem. Ma jednak wlasne zdanie i kiedy chce wybrac sie pod namiot z kumplem, po prostu to robi. Zamiast kremow, pietnastu koszulek i zelu do wlosow, zabiera wedke, kalosze i stara dzinsowa kurtke.....przypomina nieco oswojonego tygrysa. Z jednej strony jest dziki i niebezpieczny, z drugiej potrafi mruczec jak najedzony kotek i daje sie poglaskac :hyhy: .
Idealny facet ma bowiem w sobie typowo meskie cechy (sila, odwaga, charakter) z odrobina kobiecosci (zdolnosc do kompromisow, opiekunczosc, wrazliwosc). Z tej mieszanki wylania sie calkiem sympatyczna postac, ktora potrafi zarowno naprawic kran, jak i upiec ciasto z rodzynkami.
Idealny facet ceni sobie niezaleznosc, stanowczosc, ale to nie znaczy, ze odrzuca wspolne zycie z partnerka i wieczory przy kominku. Nie podoba mu sie tez, gdy ktos jest arogancki wobec kobiet i okazuje im brak szacunku


Chcialo by sie jednak zapiewac " nigdzie nie znajdziesz takiego faceta....bo takich juz nie ma, jak dinozaury wymarly......a moze gdzies jest jeden egzemplarz?" :hyhy:

syrena - Pią Maj 04, 2007 19:28

Nie ma idealnych facetow tak jak nie ma idealnych kobiet , kiedys wydawalo mi sie ze moj ideał musiał byc wysportowany , opalony , dobrze ubrany , miec troche kasy (wiecej niz ja) no i musiał mnie nosic na rekach, a teraz wiem ze to była bzdura , Na dzien dzisiejszy moj ideał powinien;byc czuły, troskliwy,opiekuńczy, odpowiedzialny,męski , szarmancki ,pachniec dobra wodą, miec gwaizdy w oczach i lubiec sok pomidorowy , a reszta sie ułozy sama
Arex30 - Pią Maj 04, 2007 19:31

Szamanka napisał/a:
Chcialo by sie jednak zapiewac " nigdzie nie znajdziesz takiego faceta....bo takich juz nie ma, jak dinozaury wymarly......a moze gdzies jest jeden egzemplarz?

Czuje sie obrażony :hyhy:

syrena - Pią Maj 04, 2007 19:33

Arex30, a nie pomyslałes ze moze jestes tym jedynym egzemplarzem , gdziez wiara w siebie
Piotrulek - Pią Maj 04, 2007 20:17

syrena napisał/a:
Na dzien dzisiejszy moj ideał powinien;byc czuły, troskliwy,opiekuńczy, odpowiedzialny,męski , szarmancki ,pachniec dobra wodą, miec gwaizdy w oczach i lubiec sok pomidorowy , a reszta sie ułozy sama




znam takiego kogoś...chyba,ze sie myle??

syrena - Sob Maj 05, 2007 12:14

Piotrulek,
Piotrulek napisał/a:
znam takiego kogoś...chyba,ze sie myle??
Nie nie mylisz sie!!!!
HELGA - Sob Maj 05, 2007 15:16

syrena napisał/a:
byc czuły, troskliwy,opiekuńczy, odpowiedzialny,męski , szarmancki ,pachniec dobra wodą, miec gwaizdy w oczach i lubiec sok pomidorowy , a reszta sie ułozy sama

Jeśli chodzi o mnie ułozyłabym to w takiej kolejności: odpowiedzialny, dający wsparcie w każdej sytuacji tak żebym nie musiała martwic sie dniem jutrzejszym, posiadający uczucia oraz ujawniajacy czasami troskliwość chodz nie w nadmiarze bo chyba juz jestem zbyt samodzielna i zagłaskał by mnie na śmierć hihihi . lubiący sok pomidorowy- niekoniecznie :)

Dorothea - Sob Maj 05, 2007 15:28

syrena napisał/a:
lubiec sok pomidorowy ,


dlaczego akurat ten sok, jesli wolno spytac????

Arex30 - Pią Gru 14, 2007 23:47

ja lubie sok pomidorowy ......
Piotrulek - Sob Gru 15, 2007 09:24

Dorothea napisał/a:
dlaczego akurat ten sok, jesli wolno spytac????



bo ja wlaśnie lubie sok pomidorowy,hahahahahahahahha

trunks - Sob Gru 15, 2007 12:55

na kaca dobry
kisia - Sob Gru 15, 2007 17:12

jak chcecie odświeżać temat to piszcie w min na temat :offtopic:
katarzyna35k-ce - Sob Gru 15, 2007 18:33

powiem krotko dla mnie facet musi "miec jaja". Wole nawet byc z kims kto czesrto sie ze mna nie zgadza w moich pogladach niz byc z gosciem ktory bedzie sie mnie pytał 10 razy czy moze mi zrobic sniadanie
trunks - Sob Gru 15, 2007 18:55

taki co to pocieszy jak bedziesz smutna i spuści łomot jak będzie Ci za wesoło ? :P
Arex30 - Sob Gru 15, 2007 19:05

katarzyna35k-ce napisał/a:
bedzie sie mnie pytał 10 razy czy moze mi zrobic sniadanie
ta kolo ma nie pytać tylko Ty mu robić bedziesz :)
Agusssek - Pon Gru 17, 2007 08:58

idealny powinien być godny zaufania, czuły, troskliwy, podstrzelony odrobinę.
I żeby nie był nudny, to moze mieć nawet wadę jakąś. Nie zbyt dopiekliwą :P

daniela - Pon Gru 17, 2007 14:32

charakter taki jak ja :hyhy:
kisia - Sro Gru 19, 2007 01:40

Agusssek napisał/a:
mieć nawet wadę jakąś
wada wzroku wystarczy ? :D
Arex30 - Sro Gru 19, 2007 07:05

kisia napisał/a:
wada wzroku wystarczy
ja mam wade wzroku ;)
Agusssek - Sro Gru 19, 2007 07:20

kisia napisał/a:
Agusssek napisał/a:
mieć nawet wadę jakąś
wada wzroku wystarczy ? :D



oooo, w zupełności wystarczy :hyhy:

Arex30 - dużą ? :P

daniela - Sro Gru 19, 2007 07:23

ideał powinien być bez wad !!!! dlatego jest ideałem !!!!!!!! :hyhy:
madziar - Sro Gru 19, 2007 08:00

Idealny ;)
Arex30 - Sro Gru 19, 2007 08:00

Agusssek napisał/a:
Arex30 - dużą ?
noooooo co zaglądam do portfela ...... widze. A tak poważnie to 0,75 oraz cylinderki ... :(
daniela napisał/a:
ideał powinien być bez wad !!!! dlatego jest ideałem !!!!!!!!

Raczej idealistką .......

daniela - Sro Gru 19, 2007 08:42

Arex30 napisał/a:
daniela napisał/a:
ideał powinien być bez wad !!!! dlatego jest ideałem !!!!!!!!

Raczej idealistką .......

? ? ? ? ? ? ? ? ? ? ? ? ? ? ? ? ? ?

Agusssek - Sro Gru 19, 2007 13:15

daniela no co ty, jak nie będzie miał wad, to czegoś mi=u będzie brakować :dobani:
ideał musi mieć wszystko :) nawet wadę np. wzroku :D

daniela - Sro Gru 19, 2007 14:02

Agusssek napisał/a:
ideał musi mieć wszystko nawet wadę np. wzroku

heheh to bedzie wtedy idealny ideał z wadami :P
moze byc ja sie moge zgodzic na wady ale najwazniejsze zeby mój meżczyzna mnie kochał szczerze... :zawstydzony: do konca zycia...

daniela - Sro Gru 19, 2007 14:07

daniela napisał/a:
najwazniejsze zeby mój meżczyzna mnie kochał szczerze... do konca zycia...

ja i maz umrzemy razem, kochajac sie do konca zycia :)
jak Romeo i Julia............

Piotrulek - Sro Gru 19, 2007 19:06

daniela napisał/a:
ja i maz umrzemy razem, kochajac sie do konca zycia



ja też tak samo kiedyś myślałem...i tutaj słowo"kiedyś"robi kolosalną rożnicę...

tuchałowa - Sro Gru 19, 2007 22:03

Piotrze nie odbieraj młodym i zakochanym nadziei...może ideałów nie ma, ale miłość istnieje :]
trunks - Czw Gru 20, 2007 20:22

Piotrulek napisał/a:
ja też tak samo kiedyś myślałem...i tutaj słowo"kiedyś"robi kolosalną rożnicę...

choc nie da sie ukryć, ze sa i szczęśliwe pary do końca życia

Arex30 - Czw Gru 20, 2007 20:26

trunks napisał/a:
ze sa i szczęśliwe pary do końca życia
pewnie ze są ...... pytanie kto kogo pierwszy .....
Piotrulek - Czw Gru 20, 2007 20:52

tuchałowa napisał/a:
Piotrze nie odbieraj młodym i zakochanym nadziei...może ideałów nie ma, ale miłość istnieje


masz racje,ale ja nigdy nie mowilem ,ze nie ma milości,ja każdemu życzę,aby jego zwiazek to byla wlasnie ta najwspanialsza i najgorętsza milość...

trunks napisał/a:
choc nie da sie ukryć, ze sa i szczęśliwe pary do końca życia


i bardzo sie cieszę,ze tak jest

alenda - Pon Lut 25, 2013 19:42

tuchałowa napisał/a:
Piotrze nie odbieraj młodym i zakochanym nadziei...może ideałów nie ma, ale miłość istnieje :]


kiedyś tak mówiłam też :wstyd:

sebek - Pon Lut 25, 2013 20:08

A może to po prostu było zauroczenie ? Z własnego doświadczenia mogę powiedzieć, że po roku (czasem nawet później) dopiero zaczyna się dostrzegać wady tej drugiej osoby, które w końcu przelewają czarę goryczy i wszystko się sypie. Tak więc bez pośpiechu jak to mówią ;)
kropka75 - Sro Mar 06, 2013 10:02

daniela napisał/a:
ideał powinien być bez wad !!!! dlatego jest ideałem !!!!!!!! :hyhy:


To tylko w Erze takie rzeczy. :)

tier - Sro Mar 06, 2013 12:22

kropka75 napisał/a:
daniela napisał/a:
ideał powinien być bez wad !!!! dlatego jest ideałem !!!!!!!! :hyhy:


To tylko w Erze takie rzeczy. :)

Problem w tym, że Ery już nie ma...
;P

kropka75 - Sro Mar 06, 2013 13:13

Ano właśnie w tym problem. :rotfl:
kropka75 - Pią Mar 08, 2013 12:40

Na dziś dzień ideał to niemowa i niepiśmienny. :/
alenda - Pią Mar 08, 2013 22:39

sebek napisał/a:
A może to po prostu było zauroczenie ? Z własnego doświadczenia mogę powiedzieć, że po roku (czasem nawet później) dopiero zaczyna się dostrzegać wady tej drugiej osoby, które w końcu przelewają czarę goryczy i wszystko się sypie. Tak więc bez pośpiechu jak to mówią ;)


szkoda, że tak bywa 2 lata po ślubie

tier - Pią Mar 08, 2013 22:40

kropka75 napisał/a:
Na dziś dzień ideał to niemowa i niepiśmienny. :/

Czyli mięśniak. :kwasny: :zalamany:


:zdziwko: Intelektualiści w okularach odpadają w przedbiegach...
Niewykluczone, że to tłumaczy męski pociąg do kobiet o dużym biuście i niskim IQ.
;)

alenda - Pią Mar 08, 2013 22:43

kropka75 napisał/a:
Na dziś dzień ideał to niemowa i niepiśmienny. :/


nie musi mówić, pisać, byle by całował dobrze ;)
a jak już mówi, to bardziej z sensem ode mnie (co nie jest trudne), ale sporadycznie się zdarza :/

Yeti - Nie Mar 10, 2013 18:21

Cytat:
ideał musi mieć wszystko nawet wadę np. wzroku
A wada wzroku szczególnie wskazana,
gdy nie-idealna jest ukochana! :P

Cytat:
choc nie da sie ukryć, ze sa i szczęśliwe pary do końca życia
To pary, które dlatego przetrwały,
że na ideały się nie oglądały! :hyhy:

Cytat:
nie musi mówić, pisać, byle by całował dobrze
Cytat:
Intelektualiści w okularach odpadają w przedbiegach...
Wiedziałem, wiedziałem!
Nie jestem ideałem! :/

Cytat:
Niewykluczone, że to tłumaczy męski pociąg do kobiet o dużym biuście i niskim IQ.
Pogląd nadzwyczaj przesadzony!
Niewielu wszak szuka takiej żony! :zdziwko:

.

tier - Pon Mar 11, 2013 22:56

Yeti napisał/a:

Cytat:
Niewykluczone, że to tłumaczy męski pociąg do kobiet o dużym biuście i niskim IQ.
Pogląd nadzwyczaj przesadzony!
Niewielu wszak szuka takiej żony! :zdziwko:

.

Miałem na myśli przede wszystkim pociąg do kobiet, a nie do żeniaczki.
Pewna różnica wszakże istnieje! ;)

Arex30 - Sro Kwi 03, 2013 12:00

ech ......
kropka75 - Czw Kwi 04, 2013 13:48

tier napisał/a:
kropka75 napisał/a:
Na dziś dzień ideał to niemowa i niepiśmienny. :/

Czyli mięśniak. :kwasny: :zalamany:


:zdziwko: Intelektualiści w okularach odpadają w przedbiegach...
Niewykluczone, że to tłumaczy męski pociąg do kobiet o dużym biuście i niskim IQ.
;)

Nie mam ani niskiego IQ ani dużego biustu. :P

Jeśli taki intelektualista w okularach (nie miałam w obiegu, nie znam) potrafi zamilknąć, gdy trzeba i nie napisać paru głupich zdań, zatrzymując rękę w porę, to jak najbardziej. :hyhy:

***

Yeti - no brawo. Jaki talent. :D Marnujesz się. :)

tier - Czw Kwi 04, 2013 22:13

kropka75 napisał/a:


Jeśli taki intelektualista w okularach (nie miałam w obiegu, nie znam) potrafi zamilknąć, gdy trzeba i nie napisać paru głupich zdań, zatrzymując rękę w porę, to jak najbardziej. :hyhy:

Tak mi się przypomniał fragment z jakiejś części Wiedźmina, w którym Yenifer wrzeszczy na Wiedźmina, a Jaskier tłumaczy wyjaśnia Ciri - ".. a teraz ona przeprasza jego"....

Boski fragment, mistrzostwo Sapkowskiego! :hyhy: :super:

kropka75 - Pon Kwi 08, 2013 12:31

No i w tym właśnie problem, że ja generalnie ... nie wrzeszczę. :zdegustowany:
Lama71 - Wto Kwi 09, 2013 05:24

kropka75 napisał/a:
No i w tym właśnie problem, że ja generalnie ... nie wrzeszczę.

Czyli taki który bez zbędnych dyskusji wykonuje przekazane instrukcje natychmiast, w miarę sprawnie i szybko?
Ale niepiśmienny... mile widziany alkoholizm ksobny ? :niepewny:

kropka75 - Wto Kwi 09, 2013 09:04

Lama71 napisał/a:
kropka75 napisał/a:
No i w tym właśnie problem, że ja generalnie ... nie wrzeszczę.

Czyli taki który bez zbędnych dyskusji wykonuje przekazane instrukcje natychmiast, w miarę sprawnie i szybko?
Ale niepiśmienny... mile widziany alkoholizm ksobny ? :niepewny:


Smutne masz chyba doświadczenia...
Fajnie ludzi oceniasz.
Aż mi się nie chce odpowiadać już.

tier - Wto Kwi 09, 2013 21:32

kropka75 napisał/a:
No i w tym właśnie problem, że ja generalnie ... nie wrzeszczę. :zdegustowany:
Oj Kropka75, to nie było o Tobie, tylko mi sie tak ten fragment przypomniał. Wszak milczenie jest złotem...
Lama71 - Sro Kwi 10, 2013 08:15

co zaś do moich doświadczeń. Mam i smutne i niesmutne. W życiu kieruję się zasadą, że gówno nazywam gównem, a kwiatek kwiatkiem. Jak mi to kiedyś podesłała pewna przyjaciółka: Jak coś mnie wku... to mówię, że mnie wku... , a nie że złowrogo szumią wierzby czy duch mój na rozżarzone węgle dupą usiadł. (ocenzurowałem, bo jak pamiętam modki tu różne rzeczy czasem tną.
Staram się patrzeć na życie obiektywnie. I być szczery w tym co robię, widzę, mówię itd. Jak coś piszę, to znaczy że tak myślę, a nie w domyśle, że wcale tak nie myślę, tylko tak napisałem, i wcale z tego nie wynika że tak myślę :rotfl: .
CHyba że jasno to zaznaczam, że coś nie jest moim poglądem.
Jednym się to podoba, innym nie koniecznie. Mi w życiu wychodzi, że taka postawa nie jest zła, ludzie z którymi pracuję, którzy mnie znają raczej nie uciekają ode mnie.
Ale... są gusty i gusty.

A co zaś się tyczy jak oceniam ludzi. Oceniam. Daję sobie na to prawo, do swojej subiektywnej oceny ludzi.Tak samo jak daję innym prawo do takiej samej oceny mnie. I nie obrażam się tylko dlatego, że ktoś mnie tak czy inaczej widzi lub odbiera. Jak umie to uzasadnić.

Zapomniałem jeszcze o tym alkoholiźmie ksobnym.
To taki alkoholizm, bez awantur. Po prostu pije i idzie spać. A czemu tak napisałem? Kwestia kontekstu, tego jacy są faceci. Zastanów się, nie koniecznie coś, co na pierwszy rzut oka wygląda bezsensownie, takim jest. A jak Ci się nie chce, też nie ma sprawy (jak dla mnie). :ok:

kropka75 - Sro Kwi 10, 2013 13:42

tier napisał/a:
kropka75 napisał/a:
No i w tym właśnie problem, że ja generalnie ... nie wrzeszczę. :zdegustowany:
Oj Kropka75, to nie było o Tobie, tylko mi sie tak ten fragment przypomniał. Wszak milczenie jest złotem...

He he
A mnie chodziło o to, że skoro nie wrzeszczę, to może źle, bo nie... przepraszam? :D

Lama - nie bardzo rozumiem do czego ten wywód?
Gówno gównem, oceniasz bo masz prawo, bla bla bla...

Nie wiem o czym mówisz w ogóle. Nie rozumiem prawa, które ocenia kogoś, kogo się nie zna, kogoś o kim ktoś coś w sieci napisał. Toż Ty nawet nie wiesz o kim mowa, dwa zdania przeczytałeś. Na jakiej podstawie i co oceniasz?
:szok:

Lama71 - Sro Kwi 10, 2013 18:35

nie bardzo rozumiem do czego ten wywód?

Niestety nic na to nie poradzę.

alenda - Nie Kwi 28, 2013 17:17

Lama71 napisał/a:
nie bardzo rozumiem do czego ten wywód?

Niestety nic na to nie poradzę.


ja też nie czaję tego wywodu, podobnie jak Ty nazywam rzeczy po imieniu, ale nie widzę sensu obwieszczania tego w dyskusji na inny temat :)

Literatka - Czw Maj 02, 2013 22:42

Przede wszystkim szczery aż do bólu.
Tak ogólnie, to chyba co najmniej 10 centymetrów ode mnie wyższy, czyli 168.
Wyrozumiały, inteligenty, znający podstawowe zasady pisowni i ortografii w języku polskim, żebym bez problemów mogła się z nim dogadać.
Co do wyglądu, hm.. myślę, że normalny mi wystarczy, nie przesadnie dbający o siebie, ale też nie zapuszczony :-).

Koliber - Nie Cze 02, 2013 14:34

Dla mnie ważne jest żeby miał poczucie humoru:)
Arex30 - Pon Cze 03, 2013 08:32


kropka75 - Wto Cze 25, 2013 10:32

Kobiety nie są po to, żeby je rozumieć. ;)
sebek - Czw Cze 27, 2013 15:51

A po co są ? :hyhy:
tier - Czw Cze 27, 2013 16:30

M.in. po to, żeby ich nie rozumieć! :rotfl: i takie tam... :hyhy:
tier - Czw Cze 27, 2013 17:22

M.in. po to, żeby ich nie rozumieć! :rotfl: i takie tam... :hyhy:
tier - Czw Cze 27, 2013 17:22

ups... zdublowany post - do usunięcia


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group