dupiate forum

Wasze hobby - Wędkarstwo

Toster - Nie Lis 28, 2004 21:19
Temat postu: Wędkarstwo
Jak w temacie czy interesujecie się wędkarstwem :?: Ja kiedyś łowiłem, ale zbrakło kasy. :cry:
kisia - Nie Lis 28, 2004 22:52

ja też łowiłam ale brakło ryb ;) :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
LuKaSh - Pon Lis 29, 2004 17:47

Ja łowiłem .. w takiej gierce kiedyś na Game Boy Advence :D
Marzena - Sob Sie 06, 2005 00:13

ja łowiłam :) rodzinna pasja... Ale mi największą przyjemność sprawia zarzucanie i siedzenie nad stawem. Bo ryby są podłe. Taka jedna ukradła mi haczyk z przynętą, inna zniszczyła żyłkę... Chociaż fajne jest uczucie jak się coś złowi, ale można się nieźle rozczarować rybką... :(
frohike - Sob Sie 06, 2005 10:03

ja nigdy nie lowilem
chetnie bym sie kiedys wybral posiedziec z kims nad woda

kobi - Sob Sie 06, 2005 10:30

Marzena napisał/a:
ryby są podłe

Zgadzam się. Czasami nawet mogą ukraść cały sprzęt :/

frohike - Sob Sie 06, 2005 11:12

kobi napisał/a:
ukraść cały sprzęt

dobrze ze mowa o sprzecie wedkarskim :rotfl:

kobi - Sob Sie 06, 2005 11:55

Ten inny też mogą ukraść. Jak taki szczupak zaatakuje gdy się kąpiesz na waleta.

Ajć! Zabolało na samą myśl :przestraszony:

frohike - Sob Sie 06, 2005 12:07

hihi
Piotrulek - Sob Sie 06, 2005 16:40

Jak myślę o wędkarstwie to zaraz przypomina mi się uciekający ,stracony czas,ileż można by w tym czasie zrobnić dobrego dla siebie i ludzi,a tu nic siedzisz i moczysz ten kij.A wiecie cie co jest najważniejsze dla wędkarza??Oczywiście mydło...
kobi - Sob Sie 06, 2005 18:02

Mydło? :zdziwko:
Piotrulek - Sob Sie 06, 2005 18:05

kobi napisał/a:
Mydło?



tak mydło,bo jak gów..... zlapiesz,żebyś mial czym umyć ręcę...stare,ale dobre i zawsze aktualne,przepraszam jeśli urazilem cię...

kobi - Sob Sie 06, 2005 18:17

BUAHAHAHA :rotfl:
Dobre :D

Nie uraziłeś mnie i nie urazisz, mnie nie tak łatwo ;)

Piotrulek - Nie Sie 07, 2005 07:11

kobi napisał/a:
mnie nie tak łatwo



cieszę się bardzo,że się rozumiemy... :) :)

Mariusz - Czw Maj 18, 2006 14:18
Temat postu: Wędkarstwo.
Jak w temacie ;)
Jeździ ktoś gdzieś na rybki ? Może kiedyś ktoś jeździł i chciałby odnowić swój ukryty talent ? :D
A jak cholernie fajnie odstresowuje :) Ja mógłbym tak siedzieć 4 dni pod rząd :) Tylko jasność mi potrzebna :D

trunks - Czw Maj 18, 2006 14:39

ja nigdy nie łowiłem i raczej mnie do tego nie ciągnie, bo wydaje mi sie to nudne. Lubie troche se posiedzieć nad wodą i pokontemplować piękno przyrody, ale nie az tyle godzin :oczami:
Mariusz - Czw Maj 18, 2006 19:17

Wiem, że to nudne. Mnie ojciec w to wciągnął i jakoś tak mi zostało. Na początku nuda, ale potem jakoś mi to przypadło do gustu.
kiju - Czw Maj 18, 2006 22:00

A tam nudne brzeg rzeki/jeziora piwko grill wedka i czekasz:) a jaka zabawa jak sie cos zlapie. Wiesz trunks kiedys myslalem tak samo jak Ty az kiedys po imprezie pojechalem nad wode z wedka no i tak jezdze jak tylko mam cos wolnego:) napraqde fajne
Gmeras - Czw Maj 18, 2006 22:10

a pierwsza ryba daje najwiecej radosci :]
nie wazne co i jaka duza :P

Mariusz - Czw Maj 18, 2006 22:26

Moja pierwsza rybaq to był lin ! Długość ok. 25 cm, a tak ciągnął jakby miał conajmniej 80 cm :D
Kiju, a masz jakieś konkretne miejsce, gdzie wędkujesz ? Bo ja tylko na tych dzikich i niezwiązkowych wodach ;) Na kartę wędkarską mnie nie stać :P

Dorothea - Czw Maj 18, 2006 22:29

Ja kiedys łowiłam, pierwszy i ostatni raz w zyciu, skonczyło sie to moim prawie utopieniem sie w rzecze :D :rotfl:

Rybki były pyszne, ale niestety nie złowione przezemnie

trunks - Czw Maj 18, 2006 23:28

Mariusz napisał/a:
Bo ja tylko na tych dzikich i niezwiązkowych wodach

piaskownia, cegielnia, ostropa, itp. ? :oczami:

kiju napisał/a:
A tam nudne brzeg rzeki/jeziora piwko grill wedka

mi pasuje, ale ta wedka mnie do szczescia nie potrzebna :P

Mariusz - Pią Maj 19, 2006 17:51

Cegielnia jest związkowa. Ja jeżdzę do Przyszowic, tam jest małe jeziorko.
A w Sierakowicach za Ostropą jest prywatne-płatne jeziorko, ale są ryby. Tam też jeżdzę :)

trunks - Pią Maj 19, 2006 19:09

cegielnia związkowa...no kto by pomyslał :zdziwko:
izia - Sob Lip 15, 2006 20:48
Temat postu: Re: Wędkarstwo.
Mariusz napisał/a:
Jak w temacie ;)
Jeździ ktoś gdzieś na rybki ? Może kiedyś ktoś jeździł i chciałby odnowić swój ukryty talent ? :D

A jak cholernie fajnie odstresowuje :) Ja mógłbym tak siedzieć 4 dni pod rząd :) Tylko jasność mi potrzebna :D

no może nie specjalnie na rybki, ale co roku jak jestem na mazurach to przy okazji i rybki łowię, fajnie tak sobie posiedzieć na pomoście przy swoim (przynajmniej na czas wakacji) kawałku jeziorka w fajnym towarzystwie, ptaszki śpiewają, jeziorko błyszczy i pluska a rybki biorą (naprawdę!),

fakt, odstesowuje jak nie wiem co, nie mozna za bardzo gadać, jak czlowiek w spokoju popatrzy na to co dookoła na tym pięknym kawałku swiata to dopiero jest "odsters" :)

Zbyszek - Pon Lip 31, 2006 11:23

Hej, na ryby to ja tez bardzo lubie sie wybierac (moje motto o tym swiadczy....) :ok: . Zachod slonca nad woda, lampka chardonnay do popicia (lub piwko jak jest cieplej), juz nawet nie musze zadnych rybek zlapac...bardzo jest to zajecie odstresowujace.
Mariusz - Pon Lip 31, 2006 14:12

Ten spokój, delikatne fale ... to jest to :cool:
Bot - Pon Lip 31, 2006 16:31

Mnie też ojciec wciągnął... siedzenie nad wodą i wpatrywanie się w wędke działa jak joga :] Jak tylko uporam się z realizacją pierwszego mojego celu to się biore za wędkę :)
Zbyszek - Sro Sie 02, 2006 10:56

khaman napisał/a:
tylko uporam się z realizacją pierwszego mojego celu to się biore za wędkę
- a jakiz to jest ten pierwszy cel?
CrazyZELL - Pią Wrz 29, 2006 20:57

Wędkarstwo to cos kapitalnego.
Oto wynik dzisiejszej wyprawy na spinning w poszukiwaniu pstraga i szczupaka (szczupaka nie zlowilem, dlatego ze wszystkie "wolframy" pourywalem i pogubilem. Ale mam nadzieje, ze jutro bedzie lepiej.
Pozdro dla moczykijow!

A oto dzisiejsza rybka (limit pstraga - szt 1 <<<<>>>> zlowiony - szt.1)

h t t p;//w w w fotosik, p l/showFullSize.php?id=0c1a12274bc4f66e]

h t t p;//w w w fotosik, p l/showFullSize.php?id=2c53dd9b2673cfc9]

Jutro ponownie sie wybieram.

CrazyZELL - Sob Wrz 30, 2006 20:58

Dzis "powtorka z rozrywki". Uzupelnilem sprzet wydajac "kilka dyszek" i ruszylem na podboj pstraga i szczupaka.
Nad woda zameldowalem sie o godz 11:05. Uzbrajam sprzet i jazdaaaaaaa. Po 15 minutach pstrag w siatce. Jest 1.5 cm wiekszy od wczorajszego. Na szczupaka nie mialem czasu jechac, dlatego ze zona mnie poprzez komorke poinformowala, ze jade na zakupy do nowego sklepu w poblizu os Gwardii.
W sumie sie oplacalo bo 2 x osmiopak Harnasia wyladowal w naszym koszyku a pozniej w domowej lodowce :D

A wracajac do tematu: oto dzisiejsza zdobycz!!

h t t p;//w w w fotosik, p l/showFullSize.php?id=4015a648bb1f7bd1]

h t t p;//w w w fotosik, p l/showFullSize.php?id=e3922beb408b3786]

ps: jutro tez wyruszam.

wybaczcie jakosc zdjec, ale robiona aparatem z komory. Co pradwa nokia 6230i ale ciemno jakos bylo!. ;)

CrazyZELL - Nie Paź 01, 2006 18:29

Dzisiaj bylem nad woda o 9:10 (skacowany jak nie wiem co) a wracalem do domu, juz o godz 10:00. (nadal skacowany) ;)
Kolejny pstrag melduje sie w mojej zamrazarce.
Jak sie troche ich nazbiera to bedzie wielkie wedzenie na dzialce.
Pozdrawiam moczymordy, yyyyyyyy chcialem napisac moczykijow ;)

Oto dzisiejszy pstrag! :)

h t t p;//w w w fotosik, p l/showFullSize.php?id=7bbb6b9c31225268]

Szamanka - Sro Paź 04, 2006 13:51

:rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl:

alem sie sumiala.......rybka miala " czarny dzien" ( czytaj na gazecie)


No nie zle okazy :ok: , ale z drugiej strony.....kurcze zal takich stworzonek

CrazyZELL - Sob Lis 04, 2006 17:51

Dzis rano sie przemoglem i podjechalem na rybki. 2 godzinki spinnigu i szczupak na kiju. Pogoda byla katastrofalna, zimno i padal snieg, czasami tak mocno ze prawie nic nie bylo widac.
Pozniej zamieszcze fotke bestii!!
Jutro chyba znowu wyskocze, w koncu jesien i drapieznik jest bardziej ajtywny.

nowakm - Pon Lis 13, 2006 16:29

Ja uwielbiam jeźdźić na rybki, oczywiście z moim mężem :) hehe, mogę łowić rybki, tylko robale to on musi mi nabijać na haczyk, bo jeszcze nie przezwyciężyłam odrazy :)) myślę, że już niedługo :D :rekin:
CrazyZELL - Sob Gru 02, 2006 20:34

To moja dzisiejsza zdobycz --> mierzy 46 cm. Karp krolewski. Zlowiony godz 17:35! Bylo bardzo zimno i bardzo ciemno. Zmarzlem jak diabli, a teraz rozgrzewam sie grzancem. Pychaaaaa

h t t p;//w w w fotosik, p l/showFullSize.php?id=90db8f837ab00b87]

kisia - Nie Gru 03, 2006 00:19

nowakm napisał/a:
Ja uwielbiam jeźdźić na rybki
ja tez , do sklepu rybnego ;P :rotfl: CrazyZELL, fajna zdobycz ok
CrazyZELL - Sob Gru 23, 2006 22:42

To ten "zalegly" szczupak z 4 listopada.

h t t p;//w w w fotosik, p l/showFullSize.php?id=f7261647ba915137]

a to co znalazlem w jego brzuchu. Sa to dwa 15cm leszcze !!

h t t p;//w w w fotosik, p l/showFullSize.php?id=1882927273bceefd]

W tym roku moze jeszcze sie raz wybiore. JAk cos zlowie to sie pochwale. :P

Szamanka - Pon Gru 25, 2006 23:18

Crazy a gdzie lowisz te rybki?
CrazyZELL - Wto Gru 26, 2006 09:51

Na poligonie ZPS-u w ?abędach! Sa tam 4 jeziora. W kazdym cos sie czai.
CrazyZELL - Sob Sty 06, 2007 23:33

Bylem dzis z kumplem. Tragedia, troche za cieplo jak na ta pore roku. Nawet ryby powariowaly! Wielkie zero w mojej siatce.
Ale moge powiedziec, ze sezon rozpoczety!
pozdrawiam moczy...... ;)

CrazyZELL - Sob Lut 24, 2007 20:13

Wczoraj podjechalem na 2 godzinki na rybki. Wszystko bylo OK, tylko nie moglem rak zagrzac po rozrobieniu zanety :/ .BYlo tak przepaskudnie zimno, ze woda zamarzala na przelotkach, szczgolnie na szczytowce. Kto lowi wie co to za przeklnestwo. CHyba poczekam, az temperatura dojdzie do optymalnego poziomu i wtedy pojade na spotkanie z rybami!

ps: Kurde do teraz sie nie moge rozgrzac ;)

Drago - Pon Mar 26, 2007 11:58

Ja Lubię łowić. I mam to tego zyłkę. Nie wiem jak ja to robię ale na spływie kajakowym złowiłam kilka razy wielkiego szczupaka :zdziwko: a chcę podkreślić, że mam 11,5 lat :zdziwko: no, wiem, ze niektóży moga zlowić coś więkrzego ale ja po prostu zazucam Wędke i wyciągam rybe xD
Zaraz bede moje Gupiki łowic xD

Arex30 - Pon Mar 26, 2007 17:34

CrazyZELL, jak sie bedziesz wybierał daj znak to moze zabiore sie z tobom...
chociaz nie łowie lae czasem tak miło można spedzic weekend

CrazyZELL - Nie Kwi 15, 2007 22:05

Hmmmm. Moze byc ciezko :( Lowie na terenie poligonu w ?abędach i raczej z nikim, ze tak powiem "obcym" nie bede mogl przyjechac (niestety) !! Ale gdy oplace karte na inne wody to chetnie sie z Toba wybiore na rybki.
Dzisiaj mielismy wiosenne zawody wedkarskie.
Raczej jestem skromna osoba, ale taka nowina wypada sie podzielic.
Zdobylem I miejsce lowiac 6 karpii, w sumie 6,205 kg. (czas zawodow 3 godziny)
Zdjecia wrzuce przy okazji.

Pozdrawiam moczy..... :)

CrazyZELL - Sro Maj 02, 2007 23:31

Ello Ello.
Wczoraj podjechalem nad wode (poligon, dlatego nie dalem znac koledze, chetnemu na wypad) i jak sie okazalo pojechalem na 3 minuty!!!!! TRAGEDIA.
Wyszedlem na pomost, zmontowalem spinning, zalozylem obrotowke i wolfram. ! rzut ok 30 m, zwijam powoli i nic.
2 rzut zwijam troszke szybciej i nagle STOP !! mysle moczarka kanadyjska i zwijam dalej ale szczytowka zaczyna pracowac, docialem i .................. na wedce mam ladnego szczupaka. Holuje go krotka chwile i w podbieraku jest 58cm ryby.
Zdjecie wrzuce jak zaczne z aparatu zrzucac na HD.

Pozdrawiam moczy..... :D

Arex30 - Czw Maj 03, 2007 08:48

CrazyZELL, no to po coś pojechał ? posiedzieć czy 2 razy machnąć kijem .....
CrazyZELL - Czw Maj 03, 2007 10:30

Chcialem troche sie zrelaksowac nad woda, odpoczac a tu takie cos.
CrazyZELL - Pią Maj 04, 2007 21:14

Dzisaj znowu na rybki.
POjechalem o godz 16:30 i do 19 nie dzialo sie nic :(
Az ........ tu nagle ...................... zadzwonil moj brat :/ (kto gral z nami w turnieju wie, ze moj brat to "ZELAS" gral z nr 10 ;) ale mniejsza z tym)
Rozmawiam z nim i obserwuje splawik a tu nagle splawik jak lodz podwodna pod wode. DOkonczylem rozmowe "na szybciocha" bo jestem dobrze wychowany i zlapalem za wedke.
Czuje duzy opr, wiec zwijam powoli, zwijam i zwijam a ryba walczy. Mysle sobie - duzy okaz, a tu karp 34cm. Hehe maly jak na karpia.
Rzucam ponownie w to samo miejsca (inna wedka caly czas na grunt). CZekam pol godziny i to samo :szok: opor potezny jakbym suma targal.
Po kilku minutach pokazuje sie karp 35 cm :D:D
Musze przyznac, ze tegoroczne karpie jakies silniejsze sa, chyba zima miala wplyw na ich kondycje.

Pozdrawiam moczy..... ;)

zdjecia wrzuce jak najszybciej sie da.

Pierwotnie, pomiary zrobione nad woda wykazaly 32 i 33 cm. Po mierzeniu w domu ryby urosly :szok: o 2 cm. Hmmm dziwne. Dlatego edytowalem post.

Bot - Nie Maj 06, 2007 14:02

Ja zawsze łowiłem "podpinając się" pod czyjąś wędke. Czas zacząc samemu... Od czego najlepiej? Chyba od teorii, karty i zakupienia własnego sprzętu? Orientujecie się obecnie jak wygląda załatwienie karty wędkarskiej ?
Mariusz - Nie Maj 06, 2007 15:27

Poczytaj na w w w pzw, c o m, p l :-)
Everlast - Pon Cze 04, 2007 12:47

40 zł karta
204 zł - opłacenie wszytskiego co mozliwe i potrzebne do łowienia na wodach PZW katowice

?owiska licencyjne - to dodatkowe opłaty.

Początkowy koszt wędzisk to ok. 300 zł w tym masz : jedną typową splawikówkę + kołowrotek, gruntówkę + kołowrotek, do tego jakieś spławiki, haczyki, ołow podpórki.

reszta w miarę mozliwości finansowej.
Zapomnialem trzeba mieć także: siatkę oraz podbierak.

ja wczoraj byłem - na błystkę jednego szcupaka miałem niestety 30cm ( wrocił do wody ) oraz trochę drobnicy - płocie

PS:
te zbiorniki na łabaędach to za dodatkową kasę czy jak ?

Bot - Wto Cze 05, 2007 11:32

Everlast, dzięki :)

Jak się uda to w tym roku się może zbiore na jakieś łowienie ;)

Everlast - Wto Cze 05, 2007 16:17

nie ma za co ;)

Jak cos to służę pomocą w miarę możliwości

mimo wszystko czekam na odpowiedź CrazyZELL dot" tych zbiorników na ?abędach

CrazyZELL - Wto Cze 05, 2007 22:31

Wybacz, ze dopiero teraz pisze ale chwilowo ciagne 2 etaty i w domu jestem gosciem.
Jesli chodzi o te zbiorniki w ?abędach (na poligonie ZPS) trzeba miec osobne zezwolenie. Jest to zezwolenie wydane przez Zrzeszenie Wedkarskie "UKLEJKA" dzialajace przy Bumarze ?abędy. Oplata roczna to 210 zl. Aha, nie ma wymogu pracy w Bumarze, aby zostac czlonkiem "Uklejki" Jednak dostac sie do niego nie jest prosta sprawa.

ps: Juz nie moge sie doczekac kiedy znowy pojade na rybki.

Everlast - Sro Cze 06, 2007 15:05

210 za " zbiornik " to nieźle szarpią po kasie, ale widać, że zawsze z czymś wracasz :D
Piotrulek - Sro Cze 06, 2007 15:23

Everlast napisał/a:
210 za " zbiornik " to nieźle szarpią po kasie, ale widać, że zawsze z czymś wracasz



Ty też Jarku lubisz kija moczyć??

Everlast - Sro Cze 06, 2007 19:13

noo i to nie jednego :hyhy: :rotfl:
Piotrulek - Czw Cze 07, 2007 11:55

Everlast napisał/a:
noo i to nie jednego


ależ oczywiście,ze nie posądzałbym cie o tylko jednego kija i caly czas mowimy tu oczywiście o tych kijach z żyłką...hahahahahahahahahahahhahahahah

fekete - Czw Cze 07, 2007 12:42

Piotrulek napisał/a:
nie posądzałbym cie o tylko jednego kija i caly czas mowimy tu oczywiście o tych kijach z żyłką...
Żeby tylko w tych kijach żyłka nie pękła ... ;)
Everlast - Czw Cze 07, 2007 16:34

Piotrku - oczywiście, że kij z zyłką :P

a nadmieniam, że pęknięcia, zacięcia jak i zerwania zdarzają się dosyć często :)

....ach te wędkarstwo i te " rybki " :rotfl:

CrazyZELL - Pią Cze 08, 2007 06:28

Hehehe. kije z zylka ;)
A te 210 to za 4 jeziorka. Pozniej wstawie fotki to zobaczycie jakie one sa.

Everlast - Nie Cze 10, 2007 08:36

noo 4 to rozumię :)
Czekam na fotki
i ciakwi mnie jak wygląda sprawa z rzeczywistym i prawdziwym zarybianiem

bo wiadomo jak wszędzie jest albo lecą w kulki z zarybianiem i nie dają tyle ile ma być albo dziadki potem przez 2 tygodnie siedzą 24h i wyciągają wszystko :( a rybki te potem moża oglądać na ich ogródkach np w wannach i oczkach --- wrrrrr :wsciekly:

CrazyZELL - Czw Cze 28, 2007 21:47

Ehhs, dawno nie pisalem, bo dawno nie byla na rybach.
Wczoraj pojechalem na ukochane rybki i ......... znalazlem kozaka oraz malego prawdziwka !! A z ryb to okon, kilka ploci i leszcz, ktory mnie strasznie zdenerwowal.

Zaczalem........., pierwsza wedka na splawik, a druga na grunt.
zanecilem i czekam, pol minuty i chlast, splawik pod wode, zacinam a tam okkon 10 cm :/. Zaznaczam, ze ta wedka splawikowa byla tez na karpia!! Duzy hak, kukurydza i 4 mady :zdziwko: wiec skad atak takego malego okonia?

Przerzucam i czekam.

Nic sie nie dzieje wiec ide zobaczyc czy sa juz grzybki.

Schodze z kladki i napotykam kozaka (siwego) kilka metrow dalej prawdziwek !!.

Odchodze dalej i dalej od lowiska i zadnych grzybow wiecej nie znajduje. Slysze za to odglos sygnalizatora, znaczy ze cos wzielo z grunltu.
Zapierniczam ile sil w nogach na kladke (ok 2 minut to trwalo) zatrzymuje sie przy wedce i widze, ze "cos na niej siedzi".
Zacinam i czuje potezny opor!! pompuje i zwijam i ................. ta #$@% musiala sie zahaczyc o jakis podwodny pien (lowilem na plytkim).
Zaczalem sobie wrzucac, ze poszedlem na grzyby itd a nie pilnuje wedek :/ Efekt taki, ze urywam rybe :wstyd: Pozniej jeszcze kiilka bran, ale glownie drobnica.

Do domu z ryb wracam z ...... kozakiem i prawdziwkiem.

Ale fajnie bylo, z reszta jak zawe na rybach.

Jutro jade na noc. Zobaczymy za sandaczem albo wegorzem :)

Zdam relacje jak wroce.

AHa, zalegle zdjecia tez w sobote wkleje.


Pozdrawiam moczymor.... yyyyyyyyyyyyy tzn nialem na mysli Moczykijow ;)

CrazyZELL - Pią Cze 29, 2007 22:22

Bylem dzisaj na 5 godzinek i wielkie nic!

Jutro jade na noc.

shad_ow - Wto Paź 30, 2007 09:42

A ja Wam powiem że też uwielbiam wędkarstwo ... Kiedyś za czasów kiedy byłam jeszcze szczylem, miałam wędkę bambuske 3 m. kołowrotek jak moje dwie dłonie i dwa przepiękne spławiki plus haczyki i takie tam bajery :]
Wszystko to dostałam od pewnego pana z osiedla, który często chodził łowic ryby, nad zalewem gdzie zawsze nasza cala paczka chodzila sie kapac. Pamietam jak wiercilam mu dziure w brzuchu, zeby mi sprezentowal wedke, twierdzac że ma ich troche za dużo :hyhy: ... Zafascynowana zaczelam chodzic z chlopakami na ryby:) nawet kiedys bylam pare razy na nocce, gdzie lowili na tzw. ping-pong ... czyli taki rzeczywiscie do grania w tenisa ale przerobiony ...
Dzisiaj też mam wedke juz bardziej profesjonalna ze skrzyneczka z calym wyposarzeniem, którą dostałam w prezencie ... ale nie mam czasu i z kim wybrac sie na wielogodzinne dla niektorych monotonne siedzenie przy kiju ... :zalamany:
strasznie Wam zazdroszcze :looka:

Maverick - Nie Lis 04, 2007 20:47

Nie lowie ani nie jem rzecznych ryb bo mozna tasiemca dostac :szok:
A nie bede kolegi tasiemca zywil potem za free :suchy:

CrazyZELL - Sob Maj 10, 2008 22:28

Powrocilem :)

W przyszlym tygodniu reinstalacja systemu i "wrzucenie" zdjec tegorocznych okazow.
A troche tego juz jest.

:super:

maguras - Pią Kwi 16, 2010 20:03

tez lubie rybki hehe w gliwicach i okolicach jest wiele miejsc gdzie mozna posiedziec lub pochodzic z wedka... niekoniecznie musi byc to nudne... polecam tez rejs na dorsze... wprawdzie nie w gliwicach ale wiele osob jezdzi nad morze, jest to nielada frajda nawet dla kobiet
h t t p;//w w w youtube, c o m/watch?v=tO67gUxMAnk
h t t p;//w w w youtube, c o m/watch?v=LJ9ALW8YNfs

CrazyZELL - Czw Maj 13, 2010 20:40

Na dorszu nie bylem. Ale na naszych lowiskach (poligon) tez mozna przezyc niezapomniane chwile.
Sezon juz sie zaczal :)



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group