|
|
dupiate forum
|
 |
Nasze miasto - Krakowski bez sceny
ZWM is my home - Czw Sie 31, 2006 23:52 Temat postu: Krakowski bez sceny Plac Krakowski miejsce organizowania rozlicznych imprez w naszym mieście pozostanie czas jakiś bez sceny. Wszystkiemu winna jest ostatnia zima i chyba nie najlepszy projekt architektoniczny zadaszenia.
-W czasie ostatniej bardzo śnieżnej zimy nasze ekipy usuwające śnieg z różnych obiektów w mieście zwróciły uwagę, że bardzo silnie pracują dwie żółte płatwie usytuowane z boków stalowej konstrukcji zadaszenia sceny - tłumaczy Andrzej Janik - dyrektor Miejskiego Zarządu Usług Komunalnych. Tzw. strzałkowość tych elementów była naszym zdaniem nazbyt duża i dlatego zleciliśmy wykonanie specjalistycznej ekspertyzy.
Jak mówi dyrektor Janik ocena wykonana po zimie przez rzeczoznawcę Piotra Szwedę potwierdziła przypuszczenia pracowników MZUK-u. Zdaniem eksperta kolejna zima i ewentualne obfite opady śniegu mogłyby spowodować takie naprężenia, które groziłyby katastrofą budowlaną. W tej sytuacji podjęto decyzję o czasowym wyłączeniu z eksploatacji wspomnianej sceny. W tej chwili jak się dowiedzieliśmy przygotowywana jest kolejna ekspertyza, która ma potwierdzić, bądź odrzucić istniejącą. Jeśli ocena zostanie potwierdzona trzeba będzie dokonać niezbędnej modernizacji zadaszenia sceny na placu Krakowskim.
----------------
No to mamy kolejny skandal i przekręt na naszej kasie. "w tej chwili przygotowywana jest ekspertyza ktora ma potwierdzic lub odrzucic istniejaca"- normalnie smiech na sali, noz sie w kieszeni otwiera, gdy jawnie robi sie z mieszkancow Gliwic idiotow. Ciekaw jestem zatem po jaki ... byla ta pierwsza ekspertyza??? I kto wziął za nia kase??? Za tydzien zapewne dowiemy sie ze wlasnie przygotowywana jest trzecia zeby potwierdzic lub odrzucic ta druga... Nie musze chyba dodawac ze takie ekspertyzy kosztuja niemało, a zaplacimy my wszyscy, no coz UM jest hojny wobec "ekspertow", gdyz łatwo wydaje sie nie swoje pieniadze. Zastanawiam sie jednak jakim cudem ten badziew zwany scena (przypominajacy notabene nigdy niedokonczona konstrukcje) został zatem dopuszczony do eksploatacji ze po paru latach ledwo stoi... No coz klimat zawze byl przeciw nam, ale zeby tak szybko mialo sie zawalic to żelastwo? Z jakich materialow zostal poskrecany??? Co na to ten inspektorek budowlany co podpisal protokol oddania do uzytku? Gdzie architekcik tego g... i inzynierek nadzorujacy budowe??? Za te pożal sie boże "ekspertyzy" powinni zapłacic z wlasnej kieszeni partacze! Cała sprawa powinna zająć sie prokuratura, a miejsce odpowiedzialnych za ten chłam jest za #...
Yeti - Pią Wrz 01, 2006 07:16
ZWM is my home, jeśli mi wolno, to chciałem zapytać, czy jesteś np. zawodowo związany z branżą budowlaną, zamówieniami publicznymi lub polityką naszego UM, czy też twoja opinia wynika tylko i wyłącznie z pozycji oburzonego mieszkańca Gliwic?
ZWM is my home - Pią Wrz 01, 2006 13:13
G... Cie to obchodzi. Nie broń swoich koleżków, ręka rękę myje. Mnie g... obchodzi branza budowlana, zamowienia UM itd, fakty sa jakie sa, podatnicy zapłacili za fuszerke, a teraz płacą horrendalne sumy za "ekspertyzy". Mnie nie obchodzi twoje urzednicze gadanie. Projekt konstrukcji, dobór materiałów i wykonanie powinno być dostosowane do polskich warunków atmsferycznych i powinno przetrwać o wiele wiele dłużej niż te pare lat co stoi ten chłam. Już mielismy na Śląsku podobna sytuacje (vide hala MTK) i te cwaniaczki, przekrętasy już siedzą. Dzięki bogu że u nas nie doszło do tragedii, ale i tak ktoś powinien ponieść konsekwencje prawne i finansowe. Bo jak na razie to tylko mieszkańcy Gliwic są karani finansowo...
Narazie, wracaj w himalaje!
Arex30 - Pią Wrz 01, 2006 13:20
ZWM is my home, ostro pojechane
Ale w tym co na samym początku ( w temacie) masz rację. jednak bez urazy
Yeti - Pią Wrz 01, 2006 13:22
ZWM is my home, ja pytałem grzecznie... Ty odpowiadasz po swojemu... i tyle!
A pytałem, bo chciałem wiedzieć, czy można liczyć z Tobą na rzeczową dyskusję,... czy wiesz w ogóle o czym mówisz, czy tylko pianę bijesz... A dyskutować przecież wcale nie musimy! :)
Tylko po co ten temat w takim razie otwierałeś? :/
ZWM is my home - Pią Wrz 01, 2006 13:26
Wiesz nie wyznaje zasady lizania t... Temat zacząłem po to aby poznac opinie mieszkańów w tej jakby nie było skandalicznej sprawie, a nie zeby pytac kto jest zwiazany z branza budowlana i zamowieniami UM. Chcesz rzeczowej dyskusji, to przedstaw swoje argumenty a nie zadajesz głupie pytania, napisz co ty wiesz o sprawie i co myslisz. Wtedy podyskutujemy...
Yeti - Pią Wrz 01, 2006 15:22
ZWM is my home napisał/a: | Wiesz nie wyznaje zasady lizania t... |
A mi sie wydaje, że co innego lizanie komuś tyłka, a co innego zasady elementarnej kultury, których chyba Ci zabrakło :/
Nie jestem w żaden sposób związany z UM, ale zagadnieniami budownictwa żyję od kilkudziesięciu lat, na codzień... Akurat tak się składa, że realia przetargów na roboty budowlane, w tym i takich z zamówień publicznych, również są mi nieźle znane...
Podniecasz się i doszukujesz niesamowitego skandalu, a ja mógłbym tu bez dłuższego zastanawiania przytoczyć kilka tematów o wiele bardziej bulwersujących od tego nieszczęsnego zadaszenia,... gdybym tylko był przekonany, że taki szum służyłby czemukolwiek.
ZWM is my home napisał/a: | Chcesz rzeczowej dyskusji, to przedstaw swoje argumenty a nie zadajesz głupie pytania, napisz co ty wiesz o sprawie i co myslisz. Wtedy podyskutujemy... |
Zacząłeś temat od tak ostrych słów i oskarżeń (wyrażając po drodze lekceważenie wobec każdego, kto Ci się tylko przypomniał), że albo jesteś ekspertem i czujesz sie do tego upoważniony, albo zwykłym pieniaczem...
Jeśli tym drugim, to wybacz, ale ja nie jestem zainteresowany taką dyskusją!...
Dlatego też uważam, że miałem prawo Cię zapytać i starałem się to zrobić w sposób niczym Ci nie uwłaczający. Jakim prawem więc mówisz, że moje pytanie jest głupie?... Zwłaszcza, że nie jesteś już nastoletnim szczeniakiem, na którego arogancję możnaby przymknąć oko :/
Sposób prowadzenia dyskusji jest (powinien być) uzależniony od tego, z kim się ją prowadzi... Chyba więc uzasadnionym było, że chciałem wiedzieć najpierw, czy jesteś budowlańcem, zanim choćby wspomnę np. o różnicach pomiędzy występującymi w naszym klimacie obciążeniami śniegiem, a wielkościami normowymi obowiązującymi konstruktorów,... itd. itp. itd...
Wybacz, ale odniosłem wrażenie, że wcale nie zależy Ci na rzeczowej dyskusji, a jedynie szukasz kilku chętnych, żeby krzyczeli razem z Tobą...
To tyle! :padam:
ZWM is my home - Pią Wrz 01, 2006 15:37
Prosze daruj mi uwagi o pieniactwie, mineły czasy kiedy ludzi krytykujacych kręgi władzy nazywano pieniaczami i warchołami. Ja poprostu patrze na ręce, czytam fakty, które są kompromitujące dla decydentów tejze inwestycji. Nie doszukuję się skandalu, gdyż skandal jest oczywisty... Jeżeli wiadomo Ci coś o innych bulwersujących sprawach to załóż odpowiedni temat, tymczasem przeczytaj jaki jest ten temat i pisz tylko o tym...
Cały czas czekam na jakieś konkrety z Twojej strony, a wciąż widzę jakieś ogólniki, które może wypisać każdy bez specjalnego wykształcenia budowlanego. Jeżeli wziąłeś się już za obronę odpowiedzialnych za postawienie tego złomu to oczekuję na fakty przemawiające na korzyść tychże osób.
Dziękuję.
Gmeras - Pią Wrz 01, 2006 16:16
:zdziwko: ZWM is my home, chyba troche przesadziłeś uspokuj sie i przeanalizuj to co napisałes jeszcze raz od 2 postu w tym temacie bo 1 jest OK
Major - Pią Wrz 01, 2006 16:23
ZWM is my home napisał/a: | G... Cie to obchodzi. Nie broń swoich koleżków, ręka rękę myje. Mnie g... obchodzi branza budowlana, zamowienia UM itd |
Skoro Cię to gówno obchodzi to po co się zajmujesz jakąś gównianą sceną na jakimś tam placu?
ZWM is my home - Pią Wrz 01, 2006 17:01
Czasami jak czytam posty niektorych osób to myśle ze to forum powinno nazywac sie "antygliwice". Major naucz sie czytac ze zrozumieniem, byc moze to trudna sztuka ale przydatna, jak nie masz nic ciekawszego do napisania to nie zabieraj glosu, odzywasz sie tylko po to aby sie pokazac na forum? Gmeras przeanalizuj moj drugi post rowniez chyba nie do konca skumałeś o co chodzi. Ludzie czy wy nie rozumiecie ze tu chodzi o jawne robienie nas w balona przez paru przekretasow, ktorzy nabili sobie kieszenie naszym kosztem???!!! Czekam na argumenty pana budowlańca...
Yeti - Pią Wrz 01, 2006 17:28
ZWM is my home napisał/a: | Prosze daruj mi uwagi o pieniactwie, mineły czasy kiedy ludzi krytykujacych kręgi władzy nazywano pieniaczami |
A jak dla mnie, to krytyka jest krytyką, a pieniactwo pieniactwem :)
Cytat: | Jeżeli wziąłeś się już za obronę odpowiedzialnych za postawienie tego złomu to oczekuję na fakty przemawiające na korzyść tychże osób. | A ja wcale nie miałem zamiaru nikogo bronić! Tylko, że nie mam też zamiaru przykładać ręki do tego, co Ty nazywasz "krytyką".
Cytat: | Cały czas czekam na jakieś konkrety z Twojej strony, a wciąż widzę jakieś ogólniki, które może wypisać każdy bez specjalnego wykształcenia budowlanego. | O moje wykształcenie, to Ty sie nie martw! :)
A jak chcesz konkretów, to zacznij od nich sam, zamiast wykrzykiwać sterty bezpodstawnych oskarżeń!
1) Cytat: | "w tej chwili przygotowywana jest ekspertyza ktora ma potwierdzic lub odrzucic istniejaca"- (...) Ciekaw jestem zatem po jaki ... byla ta pierwsza ekspertyza??? |
Rzeczą normalnie praktykowaną nie tylko u nas jest, że korzysta się z conajmniej dwóch niezależnych ekspertyz, a w przypadku istotnych rozbieżności, zleca trzecią... ponieważ jest to, mimo wszystko, tańsze od konsekwencji popełnienia błędu.
2) Cytat: | Mnie g... obchodzi branza budowlana, zamowienia UM itd, fakty sa jakie sa, podatnicy zapłacili za fuszerke, a teraz płacą horrendalne sumy za "ekspertyzy". | A szkoda, bo gdyby Cię to obchodziło, to byś wiedział, że właśnie nieracjonalna chęć zaoszczędzenia tych pieniędzy podatników jest sporym przyczynkiem do takich problemów. Przetarg wygrywa najtańszy projekt, najtańszy wykonawca... a to wcale nie jest rozwiązaniem najoszczędniejszym w gruncie rzeczy. Ustawy o zamówieniach publicznych nie wymyślono w naszym Urzędzie :]
3) Horendalne sumy, czyli ile?... Wiesz ile te ekspertyzy kosztują?... Więc przedstaw swoje fakty!...
Może, gdyby w Katowicach ktoś chciał zawczasu zlecić stosowne ekspertyzy i skorzystać z wyników, to kilkadziesiąt osób nie straciłoby życia!
4) Cytat: | Projekt konstrukcji, dobór materiałów i wykonanie powinno być dostosowane do polskich warunków atmsferycznych i powinno przetrwać o wiele wiele dłużej niż te pare lat co stoi ten chłam.(...)...ktoś powinien ponieść konsekwencje prawne i finansowe. Bo jak na razie to tylko mieszkańcy Gliwic są karani finansowo... | Być może masz rację, ale niekoniecznie! Między innymi wydarzenia ostatniej zimy zwróciły uwagę na niedoskonałość norm dotyczących obciążeń, w oparciu o które wszelkie konstrukcje sa projektowane. Zresztą obiekty waliły się nie tylko w Polsce...
5) Cytat: | Co na to ten inspektorek budowlany co podpisal protokol oddania do uzytku? Gdzie architekcik tego g... i inzynierek nadzorujacy budowe??? Za te pożal sie boże "ekspertyzy" powinni zapłacic z wlasnej kieszeni partacze! |
Skąd wiesz, że są złe?... Gdzie są te twoje konkrety?... :rotfl:
A może właśnie takie ekspertyzy pomogą ustalić ewentualne błędy projektowe lub wykonawcze i wyegzekwować co należy?... Nie pomyślałeś o tym?
6) Cytat: | Zastanawiam sie jednak jakim cudem ten badziew (...) został zatem dopuszczony do eksploatacji ze po paru latach ledwo stoi... (...) ale zeby tak szybko mialo sie zawalic to żelastwo? |
To są te twoje konkrety?... Bo ja słyszałem tylko, że skrajne płatwie ugięły się powyżej wartości dopuszczalnych :]
7) Cytat: | normalnie smiech na sali, noz sie w kieszeni otwiera, gdy jawnie robi sie z mieszkancow Gliwic idiotow. |
Z tym się zgadzam!... I to tu na Forum!... :/
Moje zdanie jest takie: skoro stwierdzono zagrożenie, to słuszną decyzją jest wykonanie stosownych ekspertyz, pozwalających na wyeliminowanie jakiegokolwiek niebezpieczeństwa przy dalszym użytkowaniu oraz wyciągnięcie stosownych wniosków, co do przyczyn (być może wtedy znajdą się podstawy do zainteresowania prokuratury).
ZWM is my home napisał/a: | Narazie, wracaj w himalaje! |
Skorzystam z twojej rady!... Miło mi było gościć w twoim topiku! :padam:
ps.: Jeśli to jest element twojej kampanii wyborczej przed zbliżającymi się wyborami, to na mój głos raczej nie licz! ;)
Arex30 - Pią Wrz 01, 2006 17:31
ZWM is my home napisał/a: | nie rozumiecie ze tu chodzi o jawne robienie nas w balona przez paru przekretasow, ktorzy nabili sobie kieszenie naszym kosztem |
Powiem tak: To twoje zdanie i skoro masz odwage to oskarżaj kogo chcesz i gdzie chcesz.Warunek iż masz dowody. Jeżeli nie masz to nie podnoś głosu. Polacy potrafia w taki "mocherowy" sposób oskarżać. Bez dowodów winy. To nasza narodowa cecha.
Ale teraz zrobiłem OT.
Co do katastrofy budowlanej na placu to jeżeli jest to partactwo to winnych należy pociągnąć do odpowiedzialności. Najlepiej zgłoś do prokuratury donos na Prezydenta Miasta z tytułu zaniedbania oraz do tej nowej agencji antykorupcyjnej niech sie zajmą sprawą .
Może masz rację że to partactwo jednak należy to udoqwodnić.
A CO WTEDY GDY WSZYSTKO BęDZIE OK TO PEWNIE SIę OKAŻE IŻ TO NP. TY I TWOI KOLESIE JE?DZILIŚCIE NA ROWERACH DESKACH ROLKACH I ZNISZCZYLIŚCIE .
ZWM is my home - Pią Wrz 01, 2006 18:37
Arex ja cały czas czekam na argumenty przemawiające pro odpowiedzialnym za postawienie tego żelastwa... Jak narazie dostrzegam tylko dowody świadczące przeciwko tym ludziom... Tymczasem biorąc sprawę na zdrowy rozsadek, przecież wiadomo było ze konstrukcja ta bedzie narazona przez 365 dni w roku na rozne warunki klimatyczne (w dodatku wiadomo jakie, no ale jak sie okazuje zima zaskakuje u nas nie tylko drogowcow), ze bedzie to obiekt umieszczony na zewnatrz a nie wewnatrz i moze go przysypac snieg, zalac deszcz, podgrzać słońce... W moim mniemaniu architekt i inzynier tego obiektu powinni tak zaprojektowac, dobrac materialy i wybudowac ten obiekt aby sprostał naszym warunkom klimatycznym znacznie dłużej niz parę lat... chyba po to sie kształcili aby wiedziec jak to zrobic... Piszesz ze w "moherowy" sposob oskarzam bez dowodow winy, no coz ja mam inne zdanie dowody dla mnie sa ewidentne, dowodem jest kupa żelastwa grożąca zawaleniem po zaledwie paru latach eksploatacji...
P.S. Czy Ty naprawde myslisz ze ja nie mam nic lepszego do roboty niz jazda rowerem, rolkami, badz na desce po tej scenie? naprawde to nie te lata zeby uganiac sie tam z gowniarstwem... a zawaleniem grozi zadaszenie, musialbym byc niezlym akrobatą-psychopatą zeby jeździć rowerem po tym daszku... Śmieszne to co piszesz bo zaraz przeczytam ze "złemu stanowi technicznemu winne są imprezy tam organizowane"...
P.S. 2 CBA jeszcze nie pracuje na razie się organizuje...
Piotrulek - Pią Wrz 01, 2006 19:55
ZWM is my home,
proszę o spokój i kulturalene prowadzenie dyskusji...wszak to jest forum... :krzeslem: :krzeslem: :mur: :mur:
Mariusz - Pią Wrz 01, 2006 20:03
Hmmm ... urzędas = przydupas ?
kisia - Pią Wrz 01, 2006 20:19
Piotrulek napisał/a: | ZWM is my home,
proszę o spokój i kulturalene prowadzenie dyskusji...wszak to jest forum... :krzeslem: :krzeslem: :mur: :mur: |
i dalsze aroganckie zachowanie z Twojej strony nie będzie tolerowane :wsciekly:
ZWM is my home - Pią Wrz 01, 2006 21:00
Czekam na argumenty państwa obrońców pomówionych "bezzasadnie" przeze mnie...
Yeti a czy masz dowody, ze tą konstrukcję wykonano zgodnie z normami? Ja sie bardziej skłaniam ku temu ze u nas tak samo trzymano sie norm i przepisów jak w Katowicach na MTK... Czy masz dowody ze wybrano najtanszego wykonawce? Pamietaj ze najtanszy wykonawca w naszych warunkach nie oznacza ze nie "przepłacono", chyba wiesz co mam na mysli...
P.S. czyz nie zauwazyliscie ze w przedostatnim poście spuściłem z tonu ;) ?
Gmeras - Pią Wrz 01, 2006 21:50
ZWM is my home napisał/a: | Gmeras przeanalizuj moj drugi post rowniez chyba nie do konca skumałeś o co chodzi. | przeanalizowalem i własnie o to chodzi ze yeti grzecznie sie zapytał a ty niesympatycznie sie odezwaleś
ZWM is my home - Pią Wrz 01, 2006 21:57
Fakt, źle się zachowałem, ale stało się... Poprostu nie lubię gdy pytania nie są ściśle w temacie, odebrałem to w następujący sposób: "co ty mozesz chłopczyku wiedzieć...". To jakby zawracanie Wisły kijem...
Nie moją intencją było atakowanie kogokolwieg lecz poznanie opinii Gliwiczan na temat tej sprawy!
frohike - Pią Wrz 01, 2006 22:53
ZWM is my home, heh nie ma co z tobą gadać
Nie obrażaj innych uzytkownikow forum
Major - Pią Wrz 01, 2006 23:32
ZWM is my home napisał/a: | Major naucz sie czytac ze zrozumieniem, byc moze to trudna sztuka ale przydatna, jak nie masz nic ciekawszego do napisania to nie zabieraj glosu, odzywasz sie tylko po to aby sie pokazac na forum? |
Widze, że mnie raczej nie znasz, ale nie jest to istotą dyskusji.
Moja opinia jest prosta.
Nie wiem od kiedy wiadomo, że scena jest w jakimś tam nienajlepszym stanie, ale to co obecnie widze wokół sceny to niezła reklama dla obecnego prezydenta. Jakże ładnie zadbał on o nasze bezpieczenstwo wystawiając dookoła drewniane słupki i tabliczke z podpisem Prezydent Miasta Gliwice.
A może znalazł się ktoś nowy kto chce przyrobić i znaleźli dogodne warunki do tego, żeby uznać tą scene za marną i zlecić nowe wykonawstwo nowej firmie?
Trudno spekulować, bo tak naprawde nigdy się nie dowiemy co tam ludzie za interesy za ścianą klecą.
ZWM is my home - Sob Wrz 02, 2006 03:56
Major i tu sie z Toba zgodze w zupełności, zabezpieczenie dostepu do "sceny" to kpina!!!
Frohike widac jak duzo masz do powiedzenia...
frohike - Sob Wrz 02, 2006 10:01
ZWM is my home, pienić kazdy moze
ty oprocz swojego spiskowego podejscia do sprawy tez g**no wiesz
Arex30 - Sob Wrz 02, 2006 11:05
ZWM is my home napisał/a: | a zawaleniem grozi zadaszenie, musialbym byc niezlym akrobatą-psychopatą zeby jeździć rowerem po tym daszku... Śmieszne to co piszesz bo zaraz przeczytam ze "złemu stanowi technicznemu winne są imprezy tam organizowane"... |
Broń mnie Panie Boże.
Również tak jak Ty jestem PRZECIWQ marnotrawieniu NASZYCH pieniędzy.
Jednad pozwólmy by sprawa nabrała odpowiedniego biegu. Zawsze możemy się zjednoczyc i wystąpić z pozwem zbiorowym przeciw.....
Tylko zobaczmy i przypilnujmy by sprawa sie wyjaśniiła dopiero wtedy bedziemy mogli obiektywni ( lub bardziej subiektywnie ) ocenić
W chwili obecnej jako mieszkaniec jestem wku....y lecz nie mogę nic a mam nadzieje iż Panu Prezydentowi będzie BARDZO zależało na wyjaśnieniu tej sprawy do wyborów. Inaczej ma problem
I to nie tylko z tego powodu lecz wiele innych spraw sie nałoży
Wiec może przegrać
ZWM is my home - Sob Wrz 02, 2006 11:14
frohike napisał/a: | ZWM is my home, pienić kazdy moze
ty oprocz swojego spiskowego podejscia do sprawy tez g**no wiesz |
człowieku, zamiast toczyć wojne na słowa, napisz co ty wiesz o sprawie, bo moze ja i guzik wiem o niej, ale ty nie masz NIC do dodania sensownego, ja przynajmniej teorie spiskowa potrafie przytoczyc... takze czekam co masz do powiedzenia o sprawie, bo wogole nie kumasz o co mi chodzi... Człowiek wyzej widze ze rozumie przekaz moich postow, jest tak jak i ja przeciwko marnotrawieniu naszych pieniedzy, a ty chcesz sobie tylko licznik postow nabic...
Arex i o to mi chodzi! Zebysmy razem wystapili o wyjasnienia, naprawde MOZEMY cos zrobic, mozemy jako mieszkancy Gliwic i podatnicy żądać wyjasnienia całej sprawy w sposob nie urągający naszej inteligencji!
Arex30 - Sob Wrz 02, 2006 11:28
ZWM is my home napisał/a: | i o to mi chodzi! Zebysmy razem wystapili o wyjasnienia, naprawde MOZEMY cos zrobic, mozemy jako mieszkancy Gliwic i podatnicy żądać wyjasnienia całej sprawy w sposob nie urągający naszej inteligencji! |
Masz rację
Jednak bieg wydażen sie już rozpoczoł i w chwili obecnej jedynie co możemy to obserwować oraz analizować działanie wnosić protesty itp.
Jeżeli dojdziemy do przekonania że sie nas robi w (...) to damy do wiwatu organizując np. pikiete lub pisząc donos na wos.
frohike - Sob Wrz 02, 2006 12:01
ZWM is my home, ciebie to chyba wogole malo kto kuma
a gdybys sledzil forum dokladniej to bys doczytal ze jestem przeciwnikiem licznika postow
ZWM is my home napisał/a: | Arex i o to mi chodzi! Zebysmy razem wystapili o wyjasnienia, naprawde MOZEMY cos zrobic, mozemy jako mieszkancy Gliwic i podatnicy żądać wyjasnienia całej sprawy w sposob nie urągający naszej inteligencji! |
tacy pieniacy jak ty to tylko podworkowych pijakow poderwa do jakis dzialan za postawienie piwa
Arex30 - Sob Wrz 02, 2006 12:02
frohike napisał/a: | tacy pieniacy jak ty to tylko podworkowych pijakow poderwa do jakis dzialan za postawienie piwa |
Prosze o rozwinięcie tej myśli w kontekście tematu
ziutek997 - Sob Wrz 02, 2006 13:02
Skoro coś jest nie tak to słusznie że zosatły przeprowadzone ekspertyzy i słusznym jest też to żę scena na ten czas została zamknięta. Nikt nie chce aby coś sie stało. Takie ekspertyzy napewno pozwolą ustalić ewentualnych winowajców. Inną sprawą jest to że za procedury przetargowe nie odpowiada UM a ich forma jest taka że wygrywają firmy najtańsze nawet jeśli budzą zastrzeżenia.
To że dana konstrukcja nie wytrzymała wcale nie musi się wiązać ze złąmaniem przez projektantów norm, może poprostu podczas ostatniej zimi przewidziane normy zostały przekroczone... dowiemy się gdy zostaną opublikowane wyniki ekspertyz.
Niemniej jednak napewno osoby odpowiedzialne za taki stan rzeczy powinny być ukarane. Nie ma podstaw ku temu aby z pieniędzy podatników płacić za czyjeś błedy. Jednak nie wydawajmy sądów kategorycznych przecież nikomu z nas nie są znane dokładne fakty.
Major - Sob Wrz 02, 2006 13:23
ziutek997 napisał/a: | najtańsze nawet jeśli budzą zastrzeżenia. |
Sądze, że tak być powinno, jednak to jest dalekie od prawdy. Przetargi budowlane najczęściej są tak organizowane, żeby na wejściu było wiadomo kto wygra :) Niestety taka jest rzeczywistość. Skąd to wiem? Może tego nie będę wyjawiał.
ZWM is my home - Sob Wrz 02, 2006 15:33
Proszę Państwa, nie przeczę absolutnie potrzebie zamknięcia sceny, na szczęscie zrobiono to wcześniej niż zdażyłaby sie jakas tragedia przypominająca tragedię na MTK w Katowicach...
W kontekście przetargów, to jak juz wspomniałem wygrana pozornie "najtańszej" firmy nie oznacza dla budżetu naszego miasta ze zapłacono z niego najmniej... chyba wiadomo o co chodzi...
Cały czas zastanawiam sie czy przy budowie zostały zachowane normy... jak wiadomo MTK rowniez postawiono, lecz omijajac te normy. Chodzi mi właśnie o głos osoby obiektywnej, wiedzącej więcej o okolicznościach budowy...
Ja jestem święcie przekonany, że takowe normy nie były przestrzegane i w tym kontekście twierdze że jest to sprawa dla prokuratury...
Frohike człowieku kompromitujesz sie całkowicie, kończ, wstydu oszczędź sobie...
Tacy manipulanci jak ty nie są w stanie poderwać nawet pijaczków...
Dziękuję
Major - Sob Wrz 02, 2006 19:46
ZWM is my home napisał/a: | Ja jestem święcie przekonany, że takowe normy nie były przestrzegane i w tym kontekście twierdze że jest to sprawa dla prokuratury... |
Tylko musisz wziąść pod uwage, że od czasu kiedy ta scena została zbudowana pewne normy uległy zmianom, choćby po czasie tragedi w Katowicach. Pewnych sytuacjach prawo nie działa zupełnie wstecz i jeśli na tamte czasy konstrukcja sceny spełniała normy to już napewno nie ma co komu zarzucać.
ZWM is my home - Sob Wrz 02, 2006 21:27
Major, oczywiście że badając tą konstrukcje pod kątem obecnie obowiązujących norm budowlanych nie odpowiada ona im... lecz moim zdaniem została zbudowana z pogwałceniem norm wcześniej obowiązujacych...
P.S. Wydawało mi sie ze w demokratycznych państwach prawo nie moze dzialac wstecz w zadnym przypadku :looka:
Arex30 - Nie Wrz 03, 2006 18:27
:P
no to czekamy i patrzymy
super_sonic - Pon Wrz 04, 2006 00:28
"No coz klimat zawze byl przeciw nam, ale zeby tak szybko mialo sie zawalic to żelastwo? Z jakich materialow zostal poskrecany??? " heh na laboratorium z wytrzymalosci materialow widzialem jak hartowana stal lamie sie jak suchy patyk, wiec mam nadzieje ze zrobia i 10 ekspertyz aby sie upewnic czy konstrukcja nie zostala nadwyrezona
ZWM is my home - Pon Wrz 04, 2006 12:52
Dla uczciwosci postu, napisz w jakich warunkach ta stal sie tak łatwo łamała...
Arex30 - Pon Wrz 04, 2006 15:48
stal pod wpływem temperatur ujemnych ( im niżej tym gożej ) zmienia swoją strukturę i staje sie krucha. ( acz kolwiek -20 stopni nie wiele może zrobić jednak już - 50 -100 może poważnie zmienić strukturę metalu.
a potme ...
pyk .
i leci
ZWM is my home - Pon Wrz 04, 2006 16:08
... ale nie chce mi sie wierzyc, ze -30C jest w stanie ruszyc stal hartowaną... jednak wAtpie aby takową uzyto przy konstrukcji sceny...
Arex30 - Pon Wrz 04, 2006 16:26
ZWM is my home napisał/a: | est w stanie ruszyc stal hartowaną... jednak wAtpie aby takową uzyto przy konstrukcji sceny. |
Może stal o dużej zawartości węgla.....
średnie temperatury w naszym kraju w zeszłym roku to -12 stopni.....
Tak więć jak spadło do -40 stopni a w porywach odczówalna temperatura -55 stopni........
Yeti - Pon Wrz 04, 2006 17:24
Pozdrawiam z Nepalu! :D
ZWM is my home napisał/a: | Yeti a czy masz dowody, ze tą konstrukcję wykonano zgodnie z normami? |
... a czy masz potrafisz mi udowodnić, że nie jesteś wielbłądem?... ;)
ZWM is my home, o ile wiem, to zasady są chyba trochę inne!...
To Ty, występując z tak poważnymi oskarżeniami, powinieneś się powołać na jakieś dowody...
Jak do tej pory nie podparłeś się niczym, co można byłoby za taki dowód uznać.
ZWM is my home napisał/a: | Ja jestem święcie przekonany, że takowe normy nie były przestrzegane i w tym kontekście twierdze że jest to sprawa dla prokuratury... |
To znaczy... miałeś objawienie?... :rotfl:
Nie bardzo rozumiem, z czego wynika to twoje święte przekonanie... Nie interesują Cię ani zagadnienia budowlane, ani związane z zamówieniami publicznymi, a jednak - nie wiedząc kompletnie nic konkretnego - nie dość, że siejesz zamęt snując jakąś wizję katastrofy budowlanej (o której nikt poza Tobą słowkiem nie wspomina), to jeszcze rzucasz poważne oskarżenia strasząc prokuraturą...
W normalnym świecie, takiego anonimowego paszkwilu nikt nie bierze na poważnie i tyle!... Wysuwając istotne oskarżenia wypadałoby się podpisać imieniem i nazwiskiem! Tak... dla uczciwości!... :)
... bo jak na razie, to jedyną sprawą, jaką mogłaby się tu prokuratura zainteresować, są oszczerstwa i zniesławienia rzucane przez Ciebie!
ZWM is my home napisał/a: | Chodzi mi właśnie o głos osoby obiektywnej, wiedzącej więcej o okolicznościach budowy... |
Czy to oznacza, że spodziewasz się, że przyjdzie ktoś do tego topiku i - nie podpisując się pod swoimi słowami, na twój wzór - powie teraz, że na budowie ktoś komuś dał łapówę?... że odbiór został podpisany w bufecie, a nie na budowie?... albo że projektant był ignorantem, a sprawdzający jego wujkiem?... Gratuluję i życzę powodzenia!
ZWM is my home napisał/a: | W kontekście przetargów, (...) wygrana pozornie "najtańszej" firmy nie oznacza dla budżetu naszego miasta ze zapłacono z niego najmniej... chyba wiadomo o co chodzi... |
Nie!... Nie wiadomo!... Czy mógłbbyś to wyjaśnić?...
---------------------------------------------------------------------------------------------
Żeby nie było wątpliwości, to osobom, które tematem się zainteresowały, ale nie mają wszystkiego w d... szukając jedynie sposobności do stworzenia przy okazji problemu o charakterze politycznym, chciałbym napisać kilka słów wyjaśnienia. Proszę ich nie traktować jako moje wymądrzanie się!
1) Odpowiedzialność z tytułu ewentualnej katastrofy budowlanej jest podzielona pomiędzy cztery osoby: konstruktorów (autora projektu oraz tzw. sprawdzającego), kierownika budowy z ramienia wykonawcy oraz inspektora nadzoru działającego w imieniu inwestora. Jest to sprawa bardzo poważna w sensie prawnym, podlega ściganiu przez okres 20 lat, a więc jest zrównana prawnie z najcięższymi przestępstwami (tylko tzw. zbrodnie przeciwko ludzkości stanowią kategorię poważniejszą).
Oskarżenia rzucone przez autora tematu w kierunku architekta oraz inżyniera budowy, są bzdurne z samego założenia, ale żeby to wiedzieć, nie można mieć wszystkiego w d...
2) Zadaszenie sceny na Placu Krakowskim jest konstrukcją niewielką i dosyć prymitywną (zasadniczo lekkie profile ocynkowane bez powłok malarskich), a tym samym przedstawiającą stosunkowo niewielką wartość. Tak więc robienie jakichkolwiek przekrętów (co zostało tu zasugerowane), w świetle odpowiedzialności wspomnianej w poprzednim punkcie, byłoby rzeczą nieopłacalną, a tym samym jest to mało prawdopodobne... Zwłaszcza, że w ramach tej samej inwestycji wykonano szereg elementów o znacznie większej wartości, a nie obarczonych tak poważną odpowiedzialnością. Gdyby ktoś tam chciał "pokombinować", to zapewniam, że zrobiłby to w zakresie wykonywanych nawierzchni, widowni, barierek, oświetlenia i uzbrojenia, czyli elementów niekonstrukcyjnych... (fontanna była elementem odrębnego przetargu i wykonywała ją inna firma).
Natomiast o wiele bardziej prawdopodobnym jest, że doszło do jakiegoś brakoróbstwa, które znamy przecież wszyscy doskonale...
3) Z tego co wiem, to katastrofa w Katowicach jak do tej pory, nie spowodowała wcale wprowadzenia ostrzejszych norm obciążeniowych. Nadal obowiązują te stare... Temat jest jednakże rozważany. Dla przykładu: konstruktor w świetle obowiązujących go norm zakłada, że obciążenie śniegiem na metr kwadratowy płaskiego przekrycia wynosi w naszym regionie 60 kg. Ekspertyzy przeprowadzone w Katowicach wykazały, że ciężar samego lodu, jaki zgromadził się lokalnie na dachu, był dwukrotnie większy, a rzeczywiste obciążenie dachu śniegiem, przy braku jego prawidłowej eksploatacji (odśnieżanie) potrafi być nawet 10-krotnie większe.
4) Stwierdzone na "naszym" zadaszeniu, nadmierne ugięcie skrajnych płatwi jest elementem przekroczenia tzw. stanów granicznych użytkowania. Większość z nas ma do czynienia z takimi przekroczeniami w swoich mieszkaniach :)
Zagrożenie zawaleniem się konstrukcji jest natomiast związane z przekroczeniem stanów granicznych nośności. Te zagadnienia zahaczają o siebie, ale czy taki związek naprawdę istnieje, mogą wykazać dopiero stosowne ekspertyzy (na które zdaniem autora tego tematu szkoda pieniędzy). Jak na razie, to straszenie, że coś się zawali jest grubą przesadą.
A scena jest wygrodzona i wyłączona z użytkowania bo... od katowickiej katastrofy wszystkie osoby związane z taką odpowiedzialnością są po prostu mocno przestraszone :)
------------------------------------------------------------------------------------------------------
ZWM is my home, ponawiam swoją prośbę o przedstawienie jakiegokolwiek konkretu! :)
Nie wiem, dlaczego, ale na razie przychodzi mi na myśl jedynie stara mądrość:
Cytat: | Krowa co głośno ryczy, mało mleka daje! |
MajkeL - Pon Wrz 04, 2006 18:18
Yeti napisał/a: | Krowa co głośno ryczy, mało mleka daje! |
Amen
kiju - Pią Wrz 08, 2006 16:14
ehhh ZWM is my home jak zawsze po swojemu;-)
Yeti dzieki za wyjasnienia
glewitz - Sob Wrz 09, 2006 00:07
a ja zmienię kierunek tematu... Ja bym chciał, aby Krakowski był taki duży jak przed wojną. Bo wtedy na różnego rodzaju imprezy mogłoby przychodzić więcej ludzi. Najlepiej wogóle byłoby obsadzić kraka jakimiś drzewami pokryć trawką i zrobić miniaturkę Central Parku czy Błoni Krakowskich. Ale to taka moja mała dygresja :P
Wojtulek - Sro Wrz 13, 2006 16:33
Ja tez troche od tematu odejde, na krakowskim sa fajne imprezy, ale lepszym pomyslem to by bylo troche wlozyc w jakis plac na lotnisku, wybudowac scene i tam wszystkie imprezy by sie obywaly. A tak poza tym to wczoraj widzialem jak sciagali scene z kraka.
Major - Sro Wrz 13, 2006 21:54
Wojtulek napisał/a: | wybudowac scene i tam wszystkie imprezy by sie obywaly |
Nie sądze. Za daleko od centrum. Praktycznie niedostępny komunikacyjnie rejon. Raczej nie wypaliło by. Już lepszym będzie modernizacja stadionu.
Gmeras - Sro Wrz 13, 2006 22:42
Major napisał/a: | Za daleko od centrum. | lepiej poniewaz imprezy moga sie odbywac dłuzej niz do 22 a do tego mało bylo imprez na lotnisku co by krakowski niepomiescił ? Major napisał/a: | Praktycznie niedostępny komunikacyjnie rejon. | dostepny jest ale do pewnej godziny późni9ej 2 h przery i znów jeżdża autobusy Major napisał/a: | Raczej nie wypaliło by. | jakos kjiedys tam imprezy w tym stylu zawsze sie odbywały
super_sonic - Sro Wrz 13, 2006 23:48
moim zdaniem lotnisko to najlepsze miejsce do organizowania wiekszych imprez
1. duuuuzo miejsca
2. malo budynkow mieszkalnych w okolicy
3. nie ma co zniszczyc :)
komunikacja faktycznie nie jes najlepsza ale to nie powinien byc problem, miasto moze dogadac sie z pkm gliwice i w dniu imprezy da sie uruchomic dodatkowe polaczenia, krakowski nadaje sie na imprezy typu dzien europy ale koncerty na kraku to kompletna pomylka , nie ma to jak festiwalowy klimat na trawie:)
Yeti - Czw Wrz 14, 2006 08:51
A ja myślę, że całkiem dobrym układem jest, jeśli mamy zarówno lotnisko, jak i Plac Krakowski! :)
Imprezy bywają różne... A każde z tych miejsc ma swoje zalety, ale i niedoskonałości... I bardzo dobrze, jeśli organizatorzy mają możliwość wyboru miejsca, biorąc pod uwagę specyfikę konkretnej imprezy, oraz specyfikę każdego z tych miejsc.
Wiele innych miast (często większych niż Gliwice) nie ma takiego "luksusu"...
Nie należy zapominać jednak, że lotnisko przede wszystkim jest lotniskiem, a możliwość wykorzystywania tego terenu do organizacji różnego rodzaju imprez jest jego funkcją dodatkową (a nie podstawową).
Skoro kilka lat temu podjęto decyzję, żeby Plac Krakowski mógł w ten sposób służyć miastu oraz wydano w tym celu niemałe środki, to myślę, że dobrze będzie, gdy się poprawi tam, co jest do poprawienia i pozwoli na jego dalsze wykorzystywanie zgodnie z przeznaczeniem!...
Nie wiem, czy jest to fakt powszechnie znany, ale pierwotny projekt (być może nie jedyny) przewidywał zagospodarowanie Placu Krakowskiego jako dużego jednopoziomowego pasażu handlowego (coś w style tego, jaki dziś funkcjonuje przy ul. Basztowej) i pierwsze decyzje w tym kierunku także były już podjęte...
Aha... Chciałem jeszcze dodać coś odnośnie... urody ;) . W pierwszej części tego topiku padło tu wiele ostrych (a raczej niegrzecznych) słów również na ten temat...
Podobno o gustach się nie dyskutuje, ale powiem tak: Byłem już na niejednej imrezie (koncercie) na Placu Krakowskim i jedyną rzeczą, jaka potrafiła czasem ugodzić moje wrażenia estetyczne, było zachowanie niektórych uczestników (niestety, domyślnie: Gliwiczan). I jak dla mnie, to z takich względów nieraz "nóż się w kieszeni otwiera", kiedy marginesowa grupa "miłych inaczej" potrafi niweczyć starania organizatorów i psuć zabawę ogółu, w imię swojej pseudo-zabawy.. :/
Asienka - Czw Wrz 14, 2006 09:04
wiziałam wczoraj robotników na dacu sceny
Major - Czw Wrz 14, 2006 13:37
Z każdym dniem sceny jest coraz mniej. Zdejmują ją etapami. Są tam chyba poszczególne warstwy który w taki czy inny sposób nie da się zlikwidować. Wczoraj jak widziałem było już samo okratowanie dachu sceny.
Yeti - Nie Wrz 17, 2006 08:04
Major napisał/a: | Z każdym dniem sceny jest coraz mniej. |
Jak na obiekt prawie już rozebrany, albo grożący zawaleniem, to nieźle tam wczoraj wieczorem czadu dawali!... ;)
Przejeżdżałem akurat tamtędy i dałbym głowę, że to Big Cyc "hałasował" :)
Gmeras - Nie Wrz 17, 2006 10:36
Yeti napisał/a: | Jak na obiekt prawie już rozebrany, albo grożący zawaleniem, to nieźle tam wczoraj wieczorem czadu dawali!... | bo scene juz skończyli przerabiac i zostanie w takim stanie jakim jest (chyba ze cos do niej dobuduja w co watpie ) Yeti napisał/a: | Przejeżdżałem akurat tamtędy i dałbym głowę, że to Big Cyc "hałasował" :) | tak ;)
frohike - Nie Wrz 17, 2006 22:09
Gmeras napisał/a: | Yeti napisał/a:
Jak na obiekt prawie już rozebrany, albo grożący zawaleniem, to nieźle tam wczoraj wieczorem czadu dawali!...
bo scene juz skończyli przerabiac i zostanie w takim stanie jakim jest (chyba ze cos do niej dobuduja w co watpie ) |
wczorajszy koncert odbyl sie na starej scenie, jedynie brakowali jej tych bocznych elementow
Major - Nie Wrz 17, 2006 23:17
frohike napisał/a: | jedynie brakowali jej tych bocznych elementow |
I górnych i tylnych też :) Było tego troche więcej tylko z dołu ich nie widać. Zresztą napewno jest gdzieś opis co usunięto.
Arex30 - Czw Paź 19, 2006 10:59
i co z tematem??
ktoś wie??
Yeti - Czw Paź 19, 2006 12:13
Arex30 napisał/a: | i co z tematem??
ktoś wie?? |
Scena stoi,... co prawda, bez "skrzydeł", ale... nikogo nie przytrzasło,... nikogo nie aresztowali... (a wybory tuż tuż! ;) ).
Przyglądałem się kiedyś tej konstrukcji i odniosłem wrażenie, że wszystkie jej elementy, które pozostały, są tymi samymi, które tam były od samego początku... Można jednak zauważyć jakieś oznakowania (na zielono), które mogą sugerować, że coś jeszcze będzie tam robione :)
Major - Czw Paź 19, 2006 14:51
Konstrukcja została odciążona. Wnioskuje z tego, że prace jakie tam były wykonane chyba zostały zakończone. Możliwe, że w obecnej formie ta scena już jest bezpieczna dla otoczenia.
ZWM is my home - Czw Paź 19, 2006 18:41
Yeti napisał/a: | Scena stoi,... co prawda, bez "skrzydeł", ale... nikogo nie przytrzasło,... nikogo nie aresztowali... (a wybory tuż tuż! ). |
wypada tylko sie cieszyc ze nie doszlo do tragedii...
Yeti napisał/a: | Przyglądałem się kiedyś tej konstrukcji i odniosłem wrażenie, że wszystkie jej elementy, które pozostały, są tymi samymi, które tam były od samego początku... Można jednak zauważyć jakieś oznakowania (na zielono), które mogą sugerować, że coś jeszcze będzie tam robione |
czyzby cale zadaszenie mialo byc usuniete :kwasny: ?
Major napisał/a: | Konstrukcja została odciążona. Wnioskuje z tego, że prace jakie tam były wykonane chyba zostały zakończone. Możliwe, że w obecnej formie ta scena już jest bezpieczna dla otoczenia. |
skoro zostala odciazona i w poprzedniej formie nie mogla byc uzytkowana to znaczy ze zostala blednie zaprojektowana... gdzie odpowiedzialny za to?
Gmeras - Czw Paź 19, 2006 18:45
Cytat: | gdzie odpowiedzialny za to? | A odpowiedzialny prawdopodomnie ma wieksze zmartwienie katowickimi targami
Yeti - Czw Paź 19, 2006 19:10
ZWM is my home napisał/a: | gdzie odpowiedzialny za to? |
Podobno wyrwał sobie wszystkie włosy z głowy po przeczytaniu tego tematu i teraz wstydzi się ludziom pokazać... :hyhy: ;)
Dla zainteresowanych: nowa, znacznie surowsza norma obciążeniowa jest już "w zatwierdzeniu" i niebawem zacznie obowiązywać konstruktorów.
ZWM is my home - Czw Paź 19, 2006 19:31
Yeti napisał/a: | Podobno wyrwał sobie wszystkie włosy z głowy po przeczytaniu tego tematu i teraz wstydzi się ludziom pokazać... |
ha... ha... ha... :kwasny:
ta sytuacja nie jest smieszna (przynajmniej nie byla), konstruktorzy, wykonawcy i wlodarze hali MTK tez twierdzili ze wszystko odbylo sie wedlug przepisow, nawet jeden genialny pan sedzia stwierdzil (wedle wlasnej interpretacji przepisow) ze nie ma obowiazku odsniezac dachow... no i gdzie sa dzisiaj ci co twierdzili ze wszystko bylo w zgodzie z przepisami...?
Yeti - Czw Paź 19, 2006 20:07
ZWM is my home napisał/a: | ta sytuacja nie jest smieszna |
Nieeeee!.... nie śmieszna, ale też nie sensacyjna, jak to próbowałeś i próbujesz przedstawiać :]
Ta sytuacja jest po prostu... przeciętna!...
ZWM is my home napisał/a: | nawet jeden genialny pan sedzia stwierdzil (wedle wlasnej interpretacji przepisow) ze nie ma obowiazku odsniezac dachow |
No proszę!... jest tyle spraw, które naprawdę bulwersują!... Warto byłoby się nimi zainteresować! :)
ZWM is my home napisał/a: | i gdzie sa dzisiaj ci co twierdzili ze wszystko bylo w zgodzie z przepisami...? |
W zgodzie z przepisami to przebiega strajk włoski!... a kiedyś czarownice palono...
... proponuję zostawić paragrafy tym, którzy je znają, a rzucanie oskarżeń o naruszenie prawa tym, którzy potrafią tego dowieść!... Natomiast w dyskusjach takich jak ta, dobrze byłoby jednak przede wszystkim zachować zdrowy rozsądek! :padam:
Arex30 - Czw Paź 19, 2006 20:41
co ye scena
ZWM is my home - Czw Paź 19, 2006 23:12
Yeti napisał/a: | Nieeeee!.... nie śmieszna, ale też nie sensacyjna, jak to próbowałeś i próbujesz przedstawiać
Ta sytuacja jest po prostu... przeciętna!... |
... a gdzie ja probowalem przedstawic to jako sensacje??? jezeli juz to jako sprawe bulwersujaca i skandaliczna... ale ne zadna sesacje, sensacja bylaby gdyby to byl precedensowy przypadek w tym kraju...
Yeti napisał/a: | No proszę!... jest tyle spraw, które naprawdę bulwersują!... Warto byłoby się nimi zainteresować! |
juz sie zainteresowali tym odpowiedni ludzie...
Yeti napisał/a: | W zgodzie z przepisami to przebiega strajk włoski!... a kiedyś czarownice palono...
... proponuję zostawić paragrafy tym, którzy je znają, a rzucanie oskarżeń o naruszenie prawa tym, którzy potrafią tego dowieść!... Natomiast w dyskusjach takich jak ta, dobrze byłoby jednak przede wszystkim zachować zdrowy rozsądek! |
taka retoryka probowano kiedys udowodnic ze wieloryb moze przejsc przez ucho igielne... zostawic takie sprawy, zachowac zdrowy rozsadek brzmi jak "nie rozglasniaj afery"! gdyby kierowac sie taka logika nie byloby np reportazy interwencyjnych w TV... dlaczego tak bronisz odpowiedzialnych za ten złom...?
Yeti - Pią Paź 20, 2006 00:31
ZWM is my home napisał/a: | jezeli juz to jako sprawe bulwersujaca i skandaliczna... ale ne zadna sesacje | No dobrze!... Gratuluję precyzji sformułowań! Szkoda, że tylko w tym miejscu ;)
ZWM is my home napisał/a: | juz sie zainteresowali tym odpowiedni ludzie... | Hmmm... Zadziałałeś?... :rotfl:
ZWM is my home napisał/a: | udowodnic ze wieloryb moze przejsc przez ucho igielne | Ooooo! Słyszałem o wielbłądzie i uchu igielnym, ale to zupełnie inna bajka...
ZWM is my home napisał/a: | zachowac zdrowy rozsadek brzmi jak "nie rozglasniaj afery"! | Ależ nie!... Zachować zdrowy rozsadek, to brzmi jak "nie wyciąga się armaty, żeby komara upolować!"
ZWM is my home napisał/a: | gdyby kierowac sie taka logika nie byloby np reportazy interwencyjnych w TV | Reportaże interwencyjne, czy tzw. śledztwa dziennikarskie, wymagają rzetelnego przygotowania do tematu, zanim się rzuci oskarżenia. Polecam więc na przyszłość!
ZWM is my home napisał/a: | dlaczego tak bronisz odpowiedzialnych za ten złom...? | Nie bronię w tym temacie nikogo personalnie!... tylko zasad wedle których powinno się postępować!... Nie jestem tu za nikim, ale jestem przeciwko twoim, niczym nie podpartym oskarżeniom, a raczej oszczerstwom, które rzucasz na oślep!... To jest po prostu nieprzyzwoite!
ZWM is my home - Sob Paź 21, 2006 12:35
Yeti napisał/a: | ZWM is my home napisał/a:
jezeli juz to jako sprawe bulwersujaca i skandaliczna... ale ne zadna sesacje
No dobrze!... Gratuluję precyzji sformułowań! Szkoda, że tylko w tym miejscu |
gratuluje dorabiania mi tego czego nie napisalem...
Yeti napisał/a: | ZWM is my home napisał/a:
juz sie zainteresowali tym odpowiedni ludzie...
Hmmm... Zadziałałeś?... |
czytanie ze zrozumieniem sie klania... czytasz to co chcesz przeczytac... jak nie rozumiesz o czym piszesz i mojej riposty rowniez to nie kompromituj sie...
Yeti napisał/a: | ZWM is my home napisał/a:
udowodnic ze wieloryb moze przejsc przez ucho igielne
Ooooo! Słyszałem o wielbłądzie i uchu igielnym, ale to zupełnie inna bajka... |
to wez i sie dowiedz... tez ciekawa bajka... malo wiesz widocznie...
Yeti napisał/a: | ZWM is my home napisał/a:
zachowac zdrowy rozsadek brzmi jak "nie rozglasniaj afery"!
Ależ nie!... Zachować zdrowy rozsadek, to brzmi jak "nie wyciąga się armaty, żeby komara upolować!" |
aha... Yeti napisał/a: | ZWM is my home napisał/a:
gdyby kierowac sie taka logika nie byloby np reportazy interwencyjnych w TV
Reportaże interwencyjne, czy tzw. śledztwa dziennikarskie, wymagają rzetelnego przygotowania do tematu, zanim się rzuci oskarżenia. Polecam więc na przyszłość! |
wspaniala retoryka... dalej brzmi to jak "nie (...) sprawy"...
Yeti napisał/a: | ZWM is my home napisał/a:
dlaczego tak bronisz odpowiedzialnych za ten złom...?
Nie bronię w tym temacie nikogo personalnie!... tylko zasad wedle których powinno się postępować!... Nie jestem tu za nikim, ale jestem przeciwko twoim, niczym nie podpartym oskarżeniom, a raczej oszczerstwom, które rzucasz na oślep!... To jest po prostu nieprzyzwoite! |
ojej jakiez to nieprzyzwoite, biedne przekretasy publicznej kasy... jakaz to im krzywde zrobilem... poglaskaj ich i siebie po glowce...
Yeti - Sob Paź 21, 2006 16:25
ZWM is my home napisał/a: | czytanie ze zrozumieniem sie klania... czytasz to co chcesz przeczytac... jak nie rozumiesz o czym piszesz i mojej riposty rowniez to nie kompromituj sie... | Wydaje mi się, że doskonale zrozumiałem... a moim zdaniem, to kłania się odrobina poczucia humoru! :)
ZWM is my home napisał/a: | to wez i sie dowiedz... tez ciekawa bajka... malo wiesz widocznie... | Fakt, o wielorybach wiem niewiele... Może właśnie z tego powodu nie piszę postów na ich temat... ;)
ZWM is my home, skoro tu uchodzi płazem bezpodstawne oskarżanie i obrażanie ludzi, to ja powiem teraz coś w twoim stylu... Uważam, że to prawdopodobnie Ty jesteś takim "przekrętasem" i strasznie się burzysz, bo myślisz, że w tej sprawie ktoś wział łapówkę ale się z Tobą nie podzielił...
Prawda to, czy fałsz?... Ponawiam propozycję: podpisz się pod swoimi oszczerstwami, żeby osoby niesłusznie oskarżone mogły dociekać sprawiedliwości!... A może wtedy i Tobie ktoś się zechce przyjrzeć, czy taki kryształowy jesteś?...
aha... mógłbym tu rzucić jeszcze jakiś cytat z Pasikowskiego, ale... myślę, że wystarczy, jesli powiem, że wracam w Himalaje... Po prostu, powaliłeś mnie!...
... i dosyć tego offtopikowania! ;)
MajkeL - Pon Sty 08, 2007 09:49
Nowinka dotycząca sceny na pl. Krakowskim
Kod: | Scena do zamknięcia
Jedyna miejska scena "pod chmurką", znajdująca się na placu Krakowskim tymczasowo została wyłączona z użytkowania. Nie wiadomo, czy odbędą się na niej zaplanowane na 14 stycznia koncerty w ramach Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Elementy zadaszenia sceny wybudowanej w 1999 roku, a skonstruowanej przez firmę Eko-tech 2, są niestabilne.
Już kilka miesięcy temu przy scenie pojawiły się tabliczki z informacją o grożącym niebezpieczeństwie. Odbywały się tu jednak imprezy, bo budowlańcy prowizorycznie wzmocnili konstrukcję. Jeszcze w sylwestrową noc na scenie szaleli muzycy i tancerze.
- Zobowiązaliśmy Miejski Zakład Usług Komunalnych, który administruje obiektem do przeprowadzenia okresowej kontroli i na tym nasze postępowanie się zakończyło, bo wiemy że administrator wywiązuje się z tych zaleceń na bieżąco. Zostały zlecone ekspertyzy i na tej podstawie obiekt dopuszczono do użytku tylko do 5 stycznia - mówi Małgorzata Lachor, powiatowy inspektor nadzoru budowlanego. |
Gmeras - Pon Sty 08, 2007 11:37
To niech na WoSP postawia scene tymczasowa tak jak to było na RapFest
kiju - Sro Sty 10, 2007 03:35
Gmeras bedzie bedzie! Na Wosp`ie wszystko idze zgodnie z planem
Gmeras - Sob Lut 24, 2007 11:10
Czy dach nad sceną na Placu Krakowskim w Gliwicach runie? Wątpliwości ma Urząd
Miasta, bo projektantem i wykonawcą jest firma Ekotech 2, ta sama która
zaprojektowała halę Międzynarodowych Targów Katowickich.
Dmuchając na zimne magistrat scenę zamknął i postanowił zbudować nowy dach.
Dodatkowo sprawę skierowano do sądu. Ten ma rozpatrzyć kto popełnił błąd i kto
za budowę nowego zadaszenia zapłaci.
Czy dach nad sceną na Placu Krakowskim w Gliwicach runie
Wygląda całkiem dobrze, ale tylko z daleka. Z bliska oko eksperta dostrzec może
, że dach ugina się. Usterka pozornie niewielka ,ale obawy poważne - bo
projektantem tej estrady jest firma Ekotech 2. Ta sama, która zaprojektowała
halę Międzynarodowych Targów Katowickich. I halę MTK i gliwicką scenę zbudowano
7 lat temu. W podobnym czasie i tu i tam wygięła się konstrukcja dachu. Hali MTK
już nie ma, scena w centrum Gliwic jeszcze stoi.
Dmuchając na zimne wykonano niezbędne zabezpieczenia i założono specjalne śruby.
"Odgarnialiśmy nawet najmniejszy śnieg. Wszystko może z przesadą , ale tak
naprawdę w trosce o bezpieczeństwo" - mówi Bogna Wojciechowska z Miejskiego
Zarządu Usług Komunalnych. Mimo to - ten dach lada dzień może runąć.
Obawiają się tego i służby miejskie , i studenci , którzy właśnie tu najchętniej
bawili się na dużych imprezach. "To jest miejsce gdzie odbywają się koncerty,
sprawy związane z kulturą." "Wiem ,że okoliczni mieszkańcy mają za złe, ale dla
studentów to jest tutaj lepiej." Dawniej średnio 6 dużych koncertów w roku. Od
kilku miesięcy na Placu Krakowskim hula tylko wiatr. Na scenę, która stoi tu
raptem od 7 lat wydano z miejskiego budżetu milion 200 tys. zł.
Teraz kolejne pół miliona pójdzie na budowę nowego zadaszenia. Włodarze miasta
postanowili walczyć o pieniądze i oddali sprawę do sądu.
Marek Jarzębowski, Urząd Miasta w Gliwicach: "Trudno, żeby kolejne spore
pieniądze wydawać na tę samą inwestycję. Ktoś źle zaprojektował, my będziemy
musieli ponosić koszty." A chodzi o to, aby kosztami obciążyć tych, którzy
postawili ten architektoniczny bubel - projektanta i wykonawcę , czyli firmę
Ekotech 2. Bo na razie scena wymaga modernizacji i dużych pieniędzy, których
sama na siebie zarobić nie może. A sezon koncertowy tuż tuż.
ww6.tvp, p l/2857,20070222463230.strona
MajkeL - Pon Kwi 16, 2007 09:45
Kod: | Wadliwie zaprojektowana konstrukcja znika, a urzędnicy chcą odszkodowania
Od wczoraj na placu Krakowskim w Gliwicach trwają prace demontażowe. Znika wadliwie zaprojektowane zadaszenie sceny. Od kilku miesięcy znane są wyniki ekspertyzy budowlanej jednoznacznie wskazujące, że dalsze jej użytkowanie w takiej formie grozi katastrofą budowlaną. Jednocześnie gliwicki Urząd Miasta pozwał do sądu firmę Eko-tech 2 - tę samą, która zaprojektowała halę Międzynarodowych Targów Katowickich, pod dachem której zginęło 65 osób. Gliwicka scena "pod chmurką" też jest jej autorstwa. Wady budowlane pojawiły się tuż po srogiej zimie sprzed dwóch lat.
- Oszacowaliśmy koszty i okazało się, że nieopłacalna jest budowa nowego, trwałego zadaszenia. Zdecydowaliśmy więc, że na czas trwania imprez nad sceną będzie rozpościerana estradowa kurtyna. To wariant o wiele bezpieczniejszy i wiemy, że się sprawdza. Taką opcję wybrano m.in. podczas Sylwestra organizowanego we Wrocławiu. Są firmy, które mają takie kurtyny i zajmują się profesjonalnie ich montażem i demontażem - mówi Leszek Gajdziński z Wydziału Inwestycji i Remontów Urzędu Miasta.
Postawienie całej konstrukcji wybudowanej osiem lat temu sceny kosztowało prawie milion 200 tys. złotych. Obecnie radcy prawni magistratu przygotowują pozew przeciwko Eko-tech 2. Jak się dowiedzieliśmy, będą się domagać zwrotu kosztów samego zadaszenia. Od stycznia scena na placu Krakowskim jest wyłączona z użytkowania. Urzędników goni czas, bo w sezonie letnim odbywa się tu większość miejskich imprez.
Dziennik Zachodni |
Gmeras - Nie Kwi 22, 2007 14:21
smutno wygląda teraz ta scena az sie zmienił cały krajobraz na gorsze a najgorsze jest to ze nowego dachu nie będzie
ksiemek - Pon Kwi 23, 2007 00:01
Cytat: | smutno wygląda teraz ta scena az sie zmienił cały krajobraz na gorsze a najgorsze jest to ze nowego dachu nie będzie |
Właśnie, zaraz okaże się, że bruk źle położony, "trybuny" zaraz mogą się zawalić i znowu będziemy mieć "łyse pole" w środku miasta. Wiem, dramatyzuję, ale powinni jednak ten dach ponownie zbudować. Dla mnie, pl. Krakowski z zadaszoną sceną był jednym z najbardziej charakterystycznych miejsc Gliwic. A składane zadaszenie będzie powrotem do okresu kiedy imprezy organizowano na rynku (wtedy przynajmniej blisko miałem). Takie "byleby było", "byle najtaniej". Gliwice są chyba jednak miastem na tyle zamożnym, że stać je na jedną, porządną, zadaszoną scenę zamiast prowizorki. Że tak powiem - idźmy do przodu, nie cofajmy sie ;)
ZWM is my home - Pon Kwi 23, 2007 11:03
To napewno wina zbyt mroźnych zim i zbyt gorących lat oraz za suchych wiosen i zbyt deszczowych jesieni... No cóż klimat był zawsze przeciwko nam (jak zresztą wszystko i wszyscy).
Czekamy teraz na żarliwych obrońców tej inwestycji, ciekawe jakie dyrdymały wymyślą w obrone tego badziewia...?
Władze miasta powinny jak najszybciej wyegzekwować zwrot pieniędzy od projektantów czy tam wykonawców tej kupy złomu i postawić nowe, porządne zadaszenie...
Aither - Pon Kwi 23, 2007 11:06
ksiemek napisał/a: | Gliwice są chyba jednak miastem na tyle zamożnym, że stać je na jedną, porządną, zadaszoną scenę zamiast prowizorki. |
osobiscie przyznaje Ci racje :) sadze ze poki co czekaja na to aby opadlo troszke tego kurzu wzniesionego w czasie "Walki" o scene... a potem na spokojnie przysiada do debaty o postawieniu nowej sceny :)
kisia - Wto Kwi 24, 2007 02:03
ksiemek napisał/a: | Gliwice są chyba jednak miastem na tyle zamożnym |
już nie bo wydamy całą kase która mamy i której nie mamy na Podium i drogi na Euro ;)
Aither - Wto Kwi 24, 2007 09:23
sadze ze raczej na obwodnice w pierwszej kolejnosci... :) na drogi Euro dostana dofinansowanie z uni a obwodnice robia z wlasnej kabzy :)
ksiemek - Wto Kwi 24, 2007 11:55
non problemo, za niedługo podniosą różne podatki kasa ponownie się zapełni. ;)
Aither - Sro Kwi 25, 2007 10:55
podatki ? wysokosc podatkow ustala sie centralnie a nie regionalnie :) sadze ze Gliwice nie moga ot tak sobie powiedziec ze podnosimy podatki bo brakuje kasy :) sadze ze to nie przejdzie :)
Arex30 - Sro Kwi 25, 2007 14:21
Aither napisał/a: | podatki wysokosc podatkow ustala sie centralnie a nie regionalnie sadze ze Gliwice nie moga ot tak sobie powiedziec ze podnosimy podatki bo brakuje kasy sadze ze to nie przejdzie | Są jeszcze tak zwane podatki lokalne !!!!
ZWM is my home - Sro Kwi 25, 2007 15:29
... a to jest temat o scenie na Pl.Krakowskim czy o podatkach lokalnych?
Arex30 - Sob Gru 22, 2007 08:54
I dalej nic scena bez dachu jest ona
Czyli ... kasa w błoto..
Gmeras - Sob Gru 22, 2007 16:48
Arex30 napisał/a: | I dalej nic scena bez dachu jest ona | i sceny nie będzie jest kupiona nowa rozkładana na koncerty
Yeti - Pon Sty 14, 2008 15:40
Jeśli w tych działaniach był jakikolwiek sens, to zdemontowane zadaszenie stoi sobie na placu u jakiegoś prywaciarza, i przez następne 50 lat będzie służyło jako wiata magazynowa, albo garaż dla spycharek... Nikomu nic się nie stanie, nic się nie zawali, a chociaż ktoś będzie zadowolony! ...i tyle!
|
|
|