dupiate forum

Świat Kobiet - Dojrzaly mezczyzna

Szamanka - Czw Paź 06, 2005 15:44
Temat postu: Dojrzaly mezczyzna
Co oznacza dla Was

Dojrzaly mezczyzna


czym Wam sie kojarzy?


Dla mnie dojrzaly mezczyzna to taki ktory daje mi poczucie bezpieczenstwa...kojarzy mi sie ze stabilnoscia,z pewnoscia ze cokolwiek sie stanie,bedziemy razem.
To ktos,kto ma dystans do siebie.Ktos kto nie jest absolutnie bez skazy i jest swiadomy swoich wad,i tego jakie sa jego slabe punkty....stara sie nad tym pracowac.

Meska dojrzalosc kojarzy mi sie...byciem dla kogos.To reka przy porodzie i kwiaty i kawa,kiedy niskie cisnienie zwala z nog.To brak leku i wstydu,zeby pojsc do apteki i zapytac,co moze szybko pomoc na zapalenie piersi i pozniej widok tego mezczyzny wybierajacego na straganie najpiekniejsze liscie kapusty,z ktorych oklady koja bol.
To ktos kto daje oparcie.
Dojrzaly mezczyzna pomaga w podejmowaniu decyzji,ale nie decyduje za mnie.Umie sluchac.
Gdyby jeszcze umial zrozumiec,ze kobieta miewa czasem humory i umial zacisnac zeby i je przeczekac.
Dojrzaly mezczyzna nie boi sie madrych kobiet
To najpiekniejsze,co moze sie zdarzyc...Dojrzaly mezczyzna...Przyjaciel

Piotrulek - Czw Paź 06, 2005 15:47

Szamanka napisał/a:
Dojrzaly mezczyzna



Trafiłaś w samą dziesiątkę... i nic więcej nie powiem :D :D :D

Tobi - Czw Paź 06, 2005 17:22

?adnie napisane Szamanka, w zasadzie wyczerpałaś temat ;)
Szamanka - Czw Paź 06, 2005 18:15

Tobi, oj nie...ja chcialabym uslyszec co maja do powiedzenia( napisania) nasze Kobietki


przeciez kazda z nas inaczej patrzy na mezczyzne,kazda ma inne wyobrazenia,ciche marzenia

czesto narzekamy,ale w glebi duszy pragniemy by taki mezczyzna zjawil sie w naszym zyciu

Piotrulek - Czw Paź 06, 2005 18:24

Cytat:
ale w glebi duszy pragniemy by taki mezczyzna zjawil sie w naszym zyciu



Zaczekam ze swoj?? opini?? na razie... :ok: :ok: :ok:

ziutek997 - Czw Paź 06, 2005 18:25

Szamanka, Fajnie napisane :) ale niestety w przyrodzie nic nie jest idealne :)
Bo to trochę tak jest że szukamy osoby która będzie potrafiła zaakceptowąc nasze niedociągnięcia ale jej wytyka się wady...
Dlatego w relacjach między ludzmi najważniejsza jest to abyśmy się akceptowali takimi jakimi właśnie jesteśmy :D I to chyba jest recepta do szczęśćia :)

Piotrulek - Czw Paź 06, 2005 18:28

ziutek997 napisał/a:
przyrodzie nic nie jest idealne



to co Szamanka napisala wcale nie jest ideałem,tak wlaÂ?nie wygl??da i taki jest dojrzaly mężczyzna,zaznaczam dojrzaly... :super: :super:

Szamanka - Czw Paź 06, 2005 18:29

ziutek, nie o to mi w tym poscie chodzilo...o akceptacji i zmiane znajdziemy w innym temacie

chcialam przytoczyc,jak swoimi oczyma widze dojrzalego mezczyzne,gotowego na poswiecenia,
mezczyzne,ktory potrafi zrozumiec siebie i bliska mi osobe
i tak jak napisalam wyzej...mezczyzna,ktory jest swiadomy swoich wad ale takze i zalet

Dana - Czw Paź 06, 2005 20:15

dojrzały to dojrzały - soczysty taki na jakiego miałabym ochote i nie rozczarowałby mnie swoim smakiem i za szbko się nie zepsół :P
tyle moge tu napisać -właśnie takiego szukam :ok:

kisia - Czw Paź 06, 2005 22:48

dojrzałego i wspaniałego mężczyzne mam w domu :D
Szamanka - Czw Paź 06, 2005 22:52

kisiu,a jak okreslilabys ta dojrzalosc?


jezeli masz ochote zdradzic...rzecz jasna :D

kisia - Czw Paź 06, 2005 23:59

Szamanka napisał/a:
Meska dojrzalosc kojarzy mi sie...byciem dla kogos.To reka przy porodzie i kwiaty i kawa,kiedy niskie cisnienie zwala z nog.To brak leku i wstydu,zeby pojsc do apteki i zapytac,co moze szybko pomoc na zapalenie piersi i pozniej widok tego mezczyzny wybierajacego na straganie najpiekniejsze liscie kapusty,z ktorych oklady koja bol.
To ktos kto daje oparcie.
Dojrzaly mezczyzna pomaga w podejmowaniu decyzji,ale nie decyduje za mnie.Umie sluchac.

Szamanka, właśnie taki jest

darkenstein - Pią Paź 07, 2005 01:04

chyba nie bede sie tu wypowiadal tylko bede sledzil temat moze czegos sie naucze :D
Ana - Pią Paź 07, 2005 01:29

darkenstein napisał/a:
chyba nie bede sie tu wypowiadal tylko bede sledzil temat moze czegos sie naucze

nie idziesz na łatwiznę? ;)

darkenstein - Pią Paź 07, 2005 01:31

Ana, zaatakuje jak przyjdzie odpowiednia pora :D
Ana - Pią Paź 07, 2005 01:43

darkenstein napisał/a:
zaatakuje jak przyjdzie odpowiednia pora

chyba powinnam iść grzecznie do łóżeczka i przemyśleć strategię obrony ;)

tylko co/kogo tu atakować :niepewny:

Piotrulek - Pią Paź 07, 2005 09:08

Dana napisał/a:
właśnie takiego szukam



i oczywiście nie może być lepszym szoferem niż ty Dana ,no nie???hahahahhahahahahahhahah :D :D :D :D

kaszanna - Pią Paź 07, 2005 11:24

Mam takiego w domu :p
Szamanka - Pią Paź 07, 2005 11:31

Nic jak tylko pozadroscic

a mnie jeszcze dojrzaly mezczyzna kojarzy sie z tym,ze


...potrafi powiedziec przepraszam i nie wstydzi sie tego....zna i ceni sobie te wazne slowo...wypowiada je,kiedy wie,ze popelnil blad

..kojarzy mi sie jeszcze z tym,ze nie wstydzi sie swoich uczuc...nie wstydzi sie o tym mowic i pisac

dojrzaly mezczyzna ma byc dla mnie oparciem

asik - Pią Paź 07, 2005 11:35

hmm to taki przy którym będe czuła się bezpiecznie..będzie umiał trochę mnie zdominować (bo ze mnie taka zosia samosia ;) ), myślący, wrażliwy..
co tu dużo mówić do tańca i do różańca:) prawdziwy facet:)

Dana - Pią Paź 07, 2005 13:01

Piotrulek, może :D jaknajbardziej wtedy ja niemusiałabym za kierownice trzymać :oczami:

Podarować mi odrobine nieba z zapewnieniem ze nie spadne na pysk jak czas bedzie na zejście z obłoków - dojrzały mężczyzna napewno tak umie :oczami:

cinque - Pią Paź 07, 2005 13:28

Dana napisał/a:
Podarować mi odrobine nieba z zapewnieniem ze nie spadne na pysk jak czas bedzie na zejście z obłoków - dojrzały mężczyzna napewno tak umie



Dana, ja tez wierzę, że on to potrafi
i mam nadzieję, że nie spadnę na pysk w tej mojej wierze....

Szamanka - Pią Paź 07, 2005 13:31

Kobietki...napewno nie spadniecie :D


bo taki mezczyzna ma zawsze opracowany plan awaryjny ;)

Dana - Pią Paź 07, 2005 13:34

cinque, wiara cyni cuda wiec
Szamanka, moze ma racje
....oby :ok:

Ana - Sob Paź 08, 2005 19:23

Szamanko ciekawy temat i bardzo ambitny, bo myśląc o dojrzałym mężczyźnie wyobrażammy sobie tego, którego kochamy, o którym marzymy lub tego który jest naszym przyjacielem.. to ich cechy podajemy jako cechy prawdziwego (=dojrzałego) mężczyzny.

mnóstwo odpowiedzi, może powtórze czyjeś, z luźnych skojarzeń:
dojrzały mężczyzna to też ten przy którym i z którym czuję się bezpiecznie i swobodnie,
ten który wie co robi, potrafi przewidzieć skutki swojego działania a także przyznać się do błędu, powiedzieć przepraszam, gdy coś nie wyjdzie...

...i mnóstwo mnóstwo innych, jak się kogoś takiego spotyka na drodze to się to po prostu czuje :)

Yeti - Wto Paź 11, 2005 16:42

Ja tylko trochę nie jestem kobietą, więc pozwólcie, że się wtrącę!... (więc "między nami kobietami":...)

Dla mnie określenie "dojrzały mężczyzna" kojarzy się przede wszystkim z jego odpowiedzialnością (hmmm.... ciekawe, bo zupełnie coś innego przychodzi mi do głowy, myśląc: "dojrzała kobieta")... Odpowiedzialność za własne słowa i czyny, ale również za bezpieczeństwo i przyszłość osób, których losy w jakiś sposób są mu powierzone...

Mam takiego znajomego... uosobienie dojrzałości!... Ale on mnie czasem przeraża! :zawstydzony:
Chyba się narażę niektórym osobom takim poglądem, ale powiem, że ... odkąd zacząłem czasami robić rzeczy bardzo niedojrzałe (nieodpowiedzialne), to ... czuję się lepiej, a moje życie wydaje mi się znacznie mniej szare,... mniej beznadziejne! ;););)

Chcę tylko powiedzieć przez to, że dojrzałość - podobnie jak wiele innych cnót - to rzecz cenna, byleby z nią nie przesadzić! ;)

Aha... wydaje mi się również, że jeśli facet, który wie, że nie nadaje się do życia w związku,... który wie, że próbując to robić byłby jedynie przyczyną łez i bólu,... Jeśli taki facet świadomie decyduje się zostać dożywotnio kawalerem, to również jest to przejawem wielkiej dojrzałości!... Bo jakoś wcześniejsze posty głównie (a może jedynie) mówią o dojrzałości mężczyzny, jako jego postawy w związku z kobietą. A moim zdaniem, to ... dojrzałość można wykazywać nawet na wyspie bezludnej :]

Ana - Wto Paź 11, 2005 18:30

Yeti napisał/a:
jakoś wcześniejsze posty głównie (a może jedynie) mówią o dojrzałości mężczyzny, jako jego postawy w związku z kobietą. A moim zdaniem, to ... dojrzałość można wykazywać nawet na wyspie bezludnej

właśnie dlatego miałam problem ze złapaniem tego tematu.. ciągle dzielił mi sie na dwa... o dojrzałym człowieku i prawdziwym mężczyźnie... trudno mi było i jest podzielić dojrzałość na męską i damską :)


Yeti napisał/a:
Mam takiego znajomego... uosobienie dojrzałości!... Ale on mnie czasem przeraża! Zawstydzony
Chyba się narażę niektórym osobom takim poglądem, ale powiem, że ... odkąd zacząłem czasami robić rzeczy bardzo niedojrzałe (nieodpowiedzialne), to ... czuję się lepiej, a moje życie wydaje mi się znacznie mniej szare,... mniej beznadziejne!

dojrzałość dla mnie nie równa się nadodpowiedzialności
zrobienie czegoś szalonego nie oznacza przecież niedojrzałości
dojrzałość polega przecież też na tym, żeby robić rzeczy szalone, cieszyć się życiem i wiedzieć gdzie są granice określonych zachowań

Bary i swinki - Wto Paź 11, 2005 19:19

Dla mnie dojrzały facet to taki który wie czego chce i dąży do tego żeby to mieć :)
Ana - Wto Paź 11, 2005 21:30

Bary i swinki napisał/a:
wie czego chce i dąży do tego żeby to mieć

oby tylko nie robił tego po trupach :]

Meggi - Wto Paź 11, 2005 22:38

Ana napisał/a:
oby tylko nie robił tego po trupach

Po damskich trupach...

Dojrzały mężczyzna bda o kobietę,
... potrafi sprawić ze każdy wieczór, dzień i noc spędzone przy nim stają się WYJ?TKOWE...

... to ktoś taki, kto potrafi porozmawiać o wszystkim i o "niczym"...

...potrafi milczeć kiedy słowa są zbędne...

...

Ana - Sro Paź 12, 2005 01:06

Meggi napisał/a:
... to ktoś taki, kto potrafi porozmawiać o wszystkim i o "niczym"...

...potrafi milczeć kiedy słowa są zbędne...

pięknie powiedziane Meggi... to bezcenne umiejętości :)

Dana - Sro Paź 12, 2005 10:36

...jeśli siedze w jednym pomieszczeni z facetem i milczymy a ja nie złoszcze sie ze gamoń nie ma nic do powiedzenia ,nie krępujemnie mnie ta milcząca sytuacja ,spokojnie oddycham tym samym powietrzem co on i nie mysle jak się pozbyć tego typka - tylko jak go zatrzymac

...to on napewno znaczy dla mnie ze dojrzał - jest dojrzały - do zjedzenia :rotfl:

Yeti - Sob Paź 15, 2005 13:43

Dana napisał/a:
...jeśli siedze w jednym pomieszczeni z facetem i milczymy a ja nie złoszcze sie ze gamoń ... nie mysle jak się pozbyć tego typka - tylko jak go zatrzymac
...to on napewno znaczy dla mnie ze dojrzał - jest dojrzały - do zjedzenia


Hmmm.... Wydaje mi się, że to może być jedynie oznaką twojego apetytu na ten "kąsek",
no i ... może z tego, co będzie dalej wyniknie jego dojrzałość?... ;););)

Dana - Sob Paź 15, 2005 21:16

Yeti napisał/a:
Hmmm.... Wydaje mi się, że to może być jedynie oznaką twojego apetytu na ten "kąsek",
no i ... może z tego, co będzie dalej wyniknie jego dojrzałość?..


...taki scenariusz podoba mi się i to zkończenie o dojrzewaniu ;) jest ciekawe :]

Szamanka - Sro Sie 09, 2006 21:40

Dojrzaly mezczyzna

to on potrafi ze mna rozwiazywac wspolnie problemy i nie boi sie stawic czolu najgorszemu, wie jak wybrnac ze sytuacji.....jest soba nie udaje by zaimponowac.
Swoja dojrzaloscia pokazuje ze stac go na wiele, ale tez wiele moze dac z siebie...nie unika rozmow.

Aither - Sro Sie 09, 2006 21:54

tak prawde mowiac nie ma dojrzalych mezczyzn.... kazdy jest jak dziecko - jeden wiekszy drugi mniejszy ale zawsze zostanie dzieckiem.
Szamanka - Sro Sie 09, 2006 22:03

Aither, kazdy inaczej traktuje mezczyzn

napewno sa wsrod tych dojrzalych i tacy, ktorzy zawsze pozostana duzymi chlopcami uwielbiajacymi wpadki i upadki za ktore nie zaplaca nic lub tylko pogrozonym paluszkiem.

Coz osobiscie wole jednak tych dojrzalych, tych ktorzy wiedza ze zycie to nie rowerek na "trzech kolkach" i w ten sam sposob chce ich traktowac...dojrzale

Aither - Sro Sie 09, 2006 22:10

ja kazdego faceta traktuje inaczej... jedni cos dla mnie znacza, inni duzo a jeszcze inni bardzo duzo... ale w momencie gdy taki zchowuje sie jak "szczeniak" co tu duzo ukrywac... tak go traktuje.
Na szczescie bycie "dzieckiem" ma tez swoje zalety :)

katarzyna35k-ce - Pią Sie 11, 2006 15:56

Dojrzałym mężczyzna jest dla mnie mój tata :) ma 76 lat i mądrość ktora powinna cechować dojrzałego mężczyzne. :)
ziutek997 - Wto Sie 15, 2006 13:55

Jeśli człowiek oczekuje od innych więcej niż może dostać to.....

... powinien najpierw sam się zmienić!!

Często jest tak że łątwo jest krytykować i w nieskończoność szukać tego swojego ideału (niezależnie czy to jest osoba dojrzała czy nie, niska, czy wysoka etc...) jednak zazwyczaj przy tym zapomina się o włąsnych wadach i niedociągnięciach. Nie wymagajmy od innych tego czego sami nie jesteśmy w stanie osiągnąć.

Asienka - Wto Sie 15, 2006 14:35

Aither napisał/a:
tak prawde mowiac nie ma dojrzalych mezczyzn


:ok: :super: prawda :)

Jacek13 - Wto Sie 15, 2006 14:37

Asienka napisał/a:
tak prawde mowiac nie ma dojrzalych mezczyzn


:ok: :super: prawda :)
Za to są przejrzałe kobiety. Prawda :hurra: :hurra: :hurra: :cwaniak: :cwaniak:
Arex30 - Wto Sie 15, 2006 17:21

Jacek13 napisał/a:
Za to są przejrzałe kobiety. Prawda


Faceci to małe dzieci przciez
cały czas zabawa
i poco sie przejmować
itak życie minie
a zabawa trwa

Piotrulek - Wto Sie 15, 2006 19:35

Asienka napisał/a:
Aither napisał/a:
tak prawde mowiac nie ma dojrzalych mezczyzn


prawda



prawdopodobnie wiele naszych szanownych forumowiczek nie mialo doczynienia jeszcze z dojrzalymi panami,wszak dojrzaly pan to jak wino im starszy tym dojrzalszy i lepszy...

Anula - Wto Sie 15, 2006 21:39

mój Pan, który sam na siebie mówi, że jest "moim starszym Panem" jest jedyną osobą na świecie, którą znam do której pasują wszystkie cechy które Szamanka wypisała w pierwszym poście otwierającym temat. Myślałam że tacy mężczyźni nie istnieje... a jednak. I to ja na takiego trafiłam. Aż wierzyć sie nie chce. Prawdziwy mężczyzna w 100%.
Jest dużo starszy ode mnie i może to sprawia, że tak walczymy o siebie codziennie. Walczymy prawdziwą i dojrzałą miłośćią.
:serce: :serce: :serce:

atena - Sro Sie 16, 2006 11:37

A ja tam wole "chlopcow" :super:
Przynajmniej nie sa nudni... ;)

Anula - Sro Sie 16, 2006 12:43

mój "starszy Pan" nie jest nudny, jest rewelacyjnymkompanem na wszelkie okoliczności. czasem tylko mi mówi że go zamęcze swoimi pomysłami. Kochany...
Jagoda - Pon Paź 30, 2006 16:39

Brawo Szamanko, pięknie to ujęłaś. Dodam coś od siebie... nie kłamie.
Piotrulek - Pon Paź 30, 2006 18:49

atena napisał/a:
A ja tam wole "chlopcow"
Przynajmniej nie sa nudni...


no cóz,chłopcy jak chlopcy sa na każde żądanie,a meżczyżni to już inna dzialka,nie każdą kobietę na nich stać... :hurra: :hurra: :hurra:

BlackOnyx - Nie Lis 05, 2006 19:11

Tak tu wszystko na temat dojrzalosci faceta hmmm a czy i kobieta nie powinna taka byc ?.Nie dasac sie o byle powod nie brac do siebie zbytnio spraw malo znaczacych.A jednak nasze mile panie bywaja przewrazliwione i nie nie zawsze stawiaja slusznie na swoim :)
katarzyna35k-ce - Nie Lis 12, 2006 10:48

wszak dojrzaly pan to jak wino im starszy tym dojrzalszy i lepszy...
I tu musze Ci przyznac racje :)

darkenstein - Pon Lis 13, 2006 02:00

Piotrulek, ciekawe do jakiej grupy sie zaliczamy wprawdzie w tym wieku mamy juz smak wyrobiony :P
Piotrulek - Pon Lis 13, 2006 18:46

darkenstein napisał/a:
Piotrulek, ciekawe do jakiej grupy sie zaliczamy wprawdzie w tym wieku mamy juz smak wyrobiony


gust i smak,zmamy jej i swoje potrzeby i oczekiwania,no,no Panowie w średnim wieku gorą... :D :D :D :D

darkenstein - Wto Lis 14, 2006 01:40

Piotrulek, dla mnie smak i zapach decyduja znaczaco jesli chodzi o nastepny krok w znajomosci , wiadomo pierwszy jest zmysl wzroku i słuchu a potrafie sluchac nawet bzdur o telenoweli nawet moze pokrzyczec na mnie jak glos jest milutki:D
Szamanka - Wto Lis 14, 2006 14:18

Dark napisal
Cytat:
dla mnie smak i zapach decyduja znaczaco jesli chodzi o nastepny krok w znajomosci
:zdziwko: :zdziwko: , lo matko i corko

o taka rzecz bym Cie Dareczku nie posadzila ;) ..a mianowicie, to, ze lubisz "dojrzalych facetow" :rotfl:

Major - Wto Lis 14, 2006 17:37

Szamanka napisał/a:
o taka rzecz bym Cie Dareczku nie posadzila

A tak się kiedyś zapierał w innym temacie, że pee..homoseksualistów nie lubi :rotfl:
Ale słyszałem, że mężczyźnie prawdziwą przyejmność tak naprawde potrafi sprawić tylko drui mężczyzna :kwasny:

Anula - Wto Lis 14, 2006 21:14

Major napisał/a:
Ale słyszałem, że mężczyźnie prawdziwą przyejmność tak naprawde potrafi sprawić tylko drui mężczyzna

też tak słyszałam , a to ciekawe jak to sie rozniesie to nie bedziemy juz potrzebne????

darkenstein - Sro Lis 15, 2006 00:39

ale sobie poobracaliscie sens mojej wypowiedzi kazdy na swoja stone .
MNIE CHODZI?O O KOBIETY

kisia - Sro Lis 15, 2006 01:01

darkenstein napisał/a:
MNIE CHODZI?O O KOBIETY

a tu temat o Dojrzalych mezczyznach :P

darkenstein - Sro Lis 15, 2006 23:00

kisia, a czy ja jestem niedojrzaly ? a juz wiem sadzisz ze jestem zepsuty do szpiku :D
kisia - Sro Lis 15, 2006 23:16

darkenstein, co ja sadze to sądę, Ciebie proszę byś trzymał się tematu :P
darkenstein - Pią Lis 17, 2006 01:24

kisia napisał/a:
darkenstein, co ja sadze to moje sprawa, Ciebie proszę byś trzymał się tematu

tak slodko wygladasz ;) a zimnem zawiało.

Asia29 - Sob Sty 09, 2010 13:59
Temat postu: Re: Dojrzaly mezczyzna
Szamanka napisał/a:


Meska dojrzalosc kojarzy mi sie...byciem dla kogos.To reka przy porodzie i kwiaty i kawa,kiedy niskie cisnienie zwala z nog.To brak leku i wstydu,zeby pojsc do apteki i zapytac,co moze szybko pomoc na zapalenie piersi i pozniej widok tego mezczyzny wybierajacego na straganie najpiekniejsze liscie kapusty,z ktorych oklady koja bol.
To ktos kto daje oparcie.


Nie da się tego piękniej i trafniej opisać :padam: Mogę się jedynie pochwalić, że mam taki Skarb w domu. No i dołączam do klubu wielbicielek starszych mężczyzn :super:

plusz0wy - Sob Sty 09, 2010 15:31

dojrzały mężczyzna to moje całkowite przeciwieństwo :D
trunks - Sob Sty 09, 2010 23:50

gdy dojrzały mężczyzna kręci z młodą dziołchą to chodzi mu tylko o jedno :)
Szamanka - Nie Sty 10, 2010 22:27

no a ta mloda dziolcha co szuka u boku takiego faceta?
Asia29 - Nie Sty 10, 2010 23:17

trunks napisał/a:
gdy dojrzały mężczyzna kręci z młodą dziołchą to chodzi mu tylko o jedno :)


Nie zawsze :)

plusz0wy - Pon Sty 11, 2010 00:21

Szamanka napisał/a:
no a ta mloda dziolcha co szuka u boku takiego faceta?


na filmach zawsze chodzi o kasę ale jak jest na prawdę to nie wiem ;)

Asia29 - Pon Sty 11, 2010 00:29

W podróży poślubnej. Siedzimy z mężem w pubie, wszystkie stoliki pozajmowane. Podchodzi do nas nieco już pijany pan i pyta, czy może się dosiąść. Jasne, może. Gawędzimy sobie miło po angielsku, ale musimy po parę razy prosić o powtórzenie, bo pan miał już pewne kłopoty z wymową. Pan pyta, skąd jesteśmy, co tu robimy, w pewnym momencie rozmowa schodzi na różnicę wieku między mężem a mną.

Mąż: I am old and I have no money, so I know she loves me.
Pan (patrząc na mnie z niedowierzaniem): You are stupid!


:rotfl: :rotfl: :rotfl:

trunks - Pon Sty 11, 2010 07:57

plusz0wy napisał/a:
na filmach zawsze chodzi o kasę ale jak jest na prawdę to nie wiem

lub o poczucie stabilności, które daje taki mezczyzna :P

alenda - Sro Maj 12, 2010 16:17

To taki, którego ja nigdy nie spotkałam :(
plusz0wy - Sro Maj 12, 2010 16:59

:(

[ Komentarz dodany przez: kisia: Sro Maj 12, 2010 19:30 ]
niski poziom intelektualny postu :P

krzys - Sro Maj 12, 2010 19:24

:( :( :kwasny: :kwasny:

[ Komentarz dodany przez: kisia: Sro Maj 12, 2010 19:31 ]
niski poziom intelektualny postu :P

Nikaa - Sro Maj 12, 2010 19:43

co to za smutne minki?? o co chodzi w tych podpisach.. ja mam dojrzalego faceta.. :) i jest mi z tym dobrze
alenda - Sro Maj 12, 2010 21:16

Ja niestety nie. Tzn takie pierdoły jak granie na kompie mi nie przeszkadzają, ale są ważniejsze kwestie, o których wolałabym nie pisać. W kazdym razie nie podejrzewałam, że ktoś kogo względnie dorze znam, może wykazać się aż tak małą dojrzałością :( I jak ja mam potem dobrze mysleć o facetach?
Nikaa - Sro Maj 12, 2010 23:13

moj nie gra na komputerze.. ale jest pracoholikiem :(..
ale nie moge teraz juz narzekac..

kisia - Sro Maj 12, 2010 23:15

każdy człowiek ma jakies niedojrzałe zachowania, bez względu na płeć
Nikaa - Sro Maj 12, 2010 23:18

no wlasnie... ja tez mam niedojrzale zachowania.. choc jestem kobieta.. moj maz pewnie mowi swoim kolega.. ale ta moja stara jest niedojrzala :)
alenda - Czw Maj 13, 2010 09:35

Racja, większość ludzi cechuje się jakimś przejawem niedojarzałości, czy też dziecinności. Ja jestem bardzo dziecinna, w sensie, że naiwna i emocjonalna.
Istnieją dorsli, którzy swoim trzymiesięcznym dzieciom kupują kolejki i sami się nimi bawią ;) każdy ma w sobie coś z dziecka, ja lubię się bawić jak dziecko, tańczyć w kółko, biegać, krzyczeć, huśtać się na huśtawce, kręcić na karuzeli, wić wianki i lizać lizaki.
Rozumiem więc dosknale dużych chłopców i duże dziewczynki. Ale co innego takie słodkie bycie dzieckiem, a co innego niedojrzałość w formie nieodpowiedzlaności, tego znieść się nie da. Jak się ma rodzinę to trzeba wykazać się odpowiedzialnością i dojrzałością.

(sorry za literówki, szybko zasuwam, póki mała śpi, no i jeszcze muszę mały makijaż przed wyjsciem do pracy zrobić)

Nikaa - Czw Maj 13, 2010 09:59

kochana.. wlasnie o takiej dziecinnej niedojrzalosc pisalam.. oczywiscie i masz w 100\% racje ze co innego to odpowiedzianlosc.. za inne osoy w rodzinie.. i ponoszenie pewnych konsekwencji.. Ja np. nim cos zrobie zawsze duzo o tym mysle.. zastanawiam sie w jakie sytulacji postawie danego czlowieka jak bedzie on sie z tym czul i czy mi bylo by dobrze na jego miejscu.. czasem takie zastanawianie wychodzi mi bokie.. bo ja sie zastanawiam i robie to jak najdelikatniej a po tamtej osobi i tak to splywa bo jest gruboskornym twardzielem pozbawionym serca czy tam sumienia..
Ale my tu mielismy o facetach.. i mysle sobie ze moj maz jest taki sam..

bocianu - Czw Maj 13, 2010 10:12

alenda napisał/a:
Racja, większość ludzi cechuje się jakimś przejawem niedojarzałości


nie to żebym się czepiał, ale nie można "cechować się przejawem czegokolwiek" :D
to oksymoron.
Ale żeby nie było do końca OT, to muszę przyznać, że dojrzałość przychodzi mi z trudem.
Generalnie cale to dojrzewanie jest mocno nie na rękę takim lekkoduchom jak jak.

alenda - Czw Maj 13, 2010 20:38

bocianu napisał/a:
alenda napisał/a:
Racja, większość ludzi cechuje się jakimś przejawem niedojarzałości


nie to żebym się czepiał, ale nie można "cechować się przejawem czegokolwiek" :D
to oksymoron.
Ale żeby nie było do końca OT, to muszę przyznać, że dojrzałość przychodzi mi z trudem.
Generalnie cale to dojrzewanie jest mocno nie na rękę takim lekkoduchom jak jak.


Masz rację, jak czasem coś pier :cenzura: lnę to masakra :oczami: sama siebie czytam i padam ze śmiechu albo wstydu :wstyd:

Mi też dojrzałość przyszła z trudem, nadal bywam dziecinna, ale mając dziecko muszę być odpowiedzialna i jestem :) z drugiej strony przy dziecku można sobie pozwolić na "bezkarne" zabawy :)

plusz0wy - Czw Maj 13, 2010 22:48

alenda napisał/a:
można sobie pozwolić na "bezkarne" zabawy

więc zabaw się ze mną proszę :hyhy:

trunks - Czw Maj 13, 2010 22:52

plusz0wy, ale to nie przy dziecku... :P
plusz0wy - Czw Maj 13, 2010 23:13

miałem na myśli grę w łapki albo w chińczyka ;) Spokojnie trunks :P
Czarnulka - Czw Maj 13, 2010 23:22

plusz0wy, Donżuanie! Kobieta jest zajęta,a Ty jak dziecko się zachowujesz! :P :D
plusz0wy - Czw Maj 13, 2010 23:30

Czarnulka napisał/a:
Kobieta jest zajęta

no i ......
Czarnulka napisał/a:
a Ty jak dziecko się zachowujesz

dokładnie bo nie jestem dojrzałym facetem ;)

Czarnulka - Czw Maj 13, 2010 23:31

plusz0wy napisał/a:
Czarnulka napisał/a:
Kobieta jest zajęta

no i ......

:przestraszony: Wstyd!

kisia - Czw Maj 13, 2010 23:31

plusz0wy napisał/a:
bo nie jestem dojrzałym facetem ;)
a tu o dojrzałych facetach mowa :P
plusz0wy - Czw Maj 13, 2010 23:35

Czarnulka napisał/a:
:przestraszony: Wstyd!

no wiem, że wstyd !! Wstydź się alenda ! :P

plusz0wy - Czw Maj 13, 2010 23:36

kisia napisał/a:
a tu o dojrzałych facetach mowa :P

napisałem, że dojrzały to moje przeciwieństwo więc w ten sposób opisuję dojrzałego ;)

Nikaa - Pią Maj 14, 2010 00:54

kurde zbugilam sie juz.. nawet nie wiem juz kim chcesz byc pluszowy.. ale moze zostan tym wiecznym piotrusiem panem jak polowa waszego meskiego gatunku :D
espi - Pią Maj 14, 2010 00:56

Połowa? Dołóż... Jak żyję spotkałam z pięciu dojrzałych mężczyzn i zupełnie ta dojrzałość nie szła w parze z wiekiem. I jak tu się połapać w tym dziwnym gatunku? :rotfl:
plusz0wy - Pią Maj 14, 2010 00:57

ja chcę być tym kim jestem. A kim jestem pozostawię dla siebie ;)
Nikaa - Pią Maj 14, 2010 01:00

plusz0wy, ja wiem kim jestes.. juz dawno cie rozgryzlam :D caly twoj opis psychologiczny juz mam :D 12 stron wyszlo :D
plusz0wy - Pią Maj 14, 2010 01:02

uff dobrze, że ktoś mnie w końcu zrozumiał ;) Ale dość o mnie, temat jest poważny, ja mniej ;)
Nikaa - Pią Maj 14, 2010 01:11

plusz0wy, jasne ze jest powazny.. choc bardzo malo realny.. ze jest wielu takich facetow..
a ty jestes ten mniej powazny.. i tez fajnie.. bo godzina jest nie powazna.. zeby siedziec i klepac w klawiature o tej godzinie :D

alenda - Pią Maj 14, 2010 10:17

plusz0wy napisał/a:
Wstydź się alenda ! :P


Wstydzę się, lubię się czasem powstydzić, po tym gdy byłam bezwstydna ;) :hyhy:

alenda - Pią Maj 14, 2010 10:25

plusz0wy napisał/a:
alenda napisał/a:
można sobie pozwolić na "bezkarne" zabawy

więc zabaw się ze mną proszę :hyhy:


wola jak to ktoś się mną zabawia :zawstydzony:

sebek - Pią Maj 14, 2010 11:20

kobiety chyba tego nigdy nie zrozumieją, że facet zawsze będzie dzieckiem, tylko zabawki się zmieniają na droższe :D
Nikaa - Pią Maj 14, 2010 18:21

sebek napisał/a:
kobiety chyba tego nigdy nie zrozumieją, że facet zawsze będzie dzieckiem, tylko zabawki się zmieniają na droższe :D


i to jest wlasnie problem ktorego nigdy nie zrozumie.. bo kobieta im bardziej dojrzalsza.. to wie ze czasem trzeba sobie czegos odmowic.. ze czasem trzeba zrezygnowac .. a facet?? Nie jasne.. po co.. :wsciekly:

sebek - Pią Maj 14, 2010 18:59

odpowiedź jest prosta, coś trzeba robić i jakieś hobby mieć, trzeba tylko zachować odpowiednią proporcję czasu poświęcanego domowi/rodzinie a własnym zainteresowaniom :)

ja póki co grzebię sobie w samochodach ile wlezie, nawet swoją pracę magisterską chciałbym z tym połączyć bo jest duuuże pole do manewru, co z tego wyjdzie zobaczymy, jeśli kiedyś będzie rodzina, no cóż... trzeba będzie schować auto do garażu i zapomnieć, jeździć się będzie tak zwanym dupowozem do którego się będzie tylko paliwo dolewało, takie życie i kolej rzeczy ;)

Czarnulka - Pią Maj 14, 2010 19:00

Nikaa napisał/a:
bo kobieta im bardziej dojrzalsza.. to wie ze czasem trzeba sobie czegos odmowic.. ze czasem trzeba zrezygnowac .. a facet??

Nie ma sensu się denerwować z tego powodu, nie zmieni się ludzkiej natury :) Albo się dojrzałym jest,albo nie :) i to nie tylko mężczyźni zachowują się niedojrzale. My też często bagatelizujemy sprawy, które dla nich są istotne,a dla nas bzdurne. I oni też wtedy mają pretensje. W tej swojej dziecinności mężczyźni potrafią byc ujmujący :) (Pod warunkiem,że nie są baranami,do których nic nie dociera i potrafią zlekceważyc naprawdę poważne sprawy.) Ja sobie nie wyobrażam,żeby faceci byli tacy jak my. Dość często zdarza nam się przesadzać i dzięki temu troche laickiemu ich podejściu możemy czasem otrzeźwieć i spojrzeć na problem z innej strony, bardziej neutralnie,a nie jak to mamy w zwyczaju-emocjonalnie.

Oczywiście wszysko w granicach przyzwoitości i zdrowego rozsądku ;)

sebek - Pią Maj 14, 2010 19:07

jedynym problemem jest to, że podczas kłótni żadna ze stron nie chce popuścić i przyznać się do błędu ;)
Czarnulka - Pią Maj 14, 2010 19:15

Ja nie mam tego problemu :) Jak się okaże,że on ma rację to mu ją przyznaję,nawet jesli początkowo sądziłam inaczej. Jeśli to ja ją mam, prędzej czy później on się do tego przyznaje. :)
sebek - Pią Maj 14, 2010 19:43

nic tylko pogratulować ;)
trunks - Pią Maj 14, 2010 23:40

dojrzały kojarzy mi sie z nudnym...

wiec chyba nie jestem

Nikaa - Pią Maj 14, 2010 23:49

trunks, a uwazasz ze nie jestes nudny??
trunks - Sob Maj 15, 2010 00:00

mysle, że nie bardzo...
Nikaa - Sob Maj 15, 2010 00:10

trunks, lubie facetow ktorzy maja o sobie dobre zdanie.. i znaja sie na tyle zeby takie rzeczy powiedziec..
to tez swiadczy o dojrzalosci..

alenda - Sob Maj 15, 2010 16:52

trunks napisał/a:
dojrzały kojarzy mi sie z nudnym...


Nie! Mój mąż mówi o sobie, że jest nudziarzem, a dojrzały nie jest :) Można nie być nudnym i być dojrzałym. Dojrzałość dla mnie dotyczy przede wszystkim rodziny. Mozna być odpowiedzilanym za rodzinę, będąc nie nudnym :)

trunks - Sob Maj 15, 2010 23:04

no właśnie zależy o dojrzałość w jakiej dziedzinie chodzi...

Nikaa napisał/a:
trunks, lubie facetow ktorzy maja o sobie dobre zdanie.. i znaja sie na tyle zeby takie rzeczy powiedziec..
to tez swiadczy o dojrzalosci..

u mnie duzo zalezy od humoru dnia i towarzystwa



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group