dupiate forum

Z życia wzięte ;) - Czego sie boisz? / FOBIE

ANIUS - Sob Sty 22, 2005 22:09
Temat postu: Czego sie boisz? / FOBIE
pod pewna data w kalendarzu dziwnych swiat figuruje święto fobii. wiec..w jakim świecie żyjemy i co nas tak naprawdę przeraża?

Ja osobiscie mam kilka sytuacji, ktorych sie bardzo boje.
jedna z nich to starosc. Boje sie wrecz panicznie momentu, w ktorym bede niedolezna do tego stopnia, ze nie bede mogla sama o siebie sie zatroszczyc. Kiedy bede zalezna od innych...to jest od kogo?
od dzieci, wnukow (poki co nie mam takowych) ...dla kogo bede ciezarem?
Byc moze bedzie mi wstyd poprosic o cos, jeden, drugi raz, ale kolejny i kolejny, w koncu przychodzi moment, ze nie ma sie odwagi znow prosic, jak sobie radzic, jak zyc?

Dim - Sob Sty 22, 2005 22:43

Wielu rzeczy i uczuc sie boje.. cholrnie wielu...wspomniana starość.. tez panicznie sie tego boje... boję się samotności, zarówno tej teraz jak i samotności w przyszłości... boję się bólu, chorób... boję się ludzi...
ANIUS - Sob Sty 22, 2005 22:46

to fakt samotnosc jest straszna, tego tez sie boje
nie wyobrazam sobie sytuacji w ktorej mialabym stracic bliskich i zostac sama...nie wyobrazam sobie bolu, z jakim wiazalaby sie ta strata tych najwazniejszych w zyciu osob...

Dim - Sob Sty 22, 2005 23:03

ja tez sobie nie wyobrazam.. ba.. ja nawet nie chce sobie tego wobrazac..
kisia - Nie Sty 23, 2005 00:42

Ja nie boję sie jakoś starości. staram sie tak postepować, aby i moja starość była miła, spokojna.Dlatego nie jem pewnych rzeczy i zazwyczaj jak coś robię to zastanawiiam sie jakie to może miec skutki na przyszlość.
Ponieważ mam kilka bardzo niemiłych doświadczeń, boję się pijanych i nie tylko pijanych mężczyn, ktorzy mnie zaczepiają.
A najbardziej boję sie o dzieci, ja jestem dorosła i jak cos mi się stanie, będę przytrafiła jakos sobie z tym poradzić, natomiast dzieci sa takie niewinne, bezbronne, a tylu szaleńców kreci sie teraz po świecie :cry:

Dana - Nie Sty 23, 2005 11:31

Boje się chorób- wydaje mi się że jeśli będe zdrowa fizycznie i psychicznie to wszystkiemu dam rade sama czy z pomocą innych
Staram się nie myśleć o strachach i straszkach by ich nie przyciągać , przemykaja mi po głowie a ja udaje że ich nie widze a jesli się ucieleśniają to zaczynam działać a do tego jest mi potrzebne zdrowie i tu koło się zamyka

frohike - Nie Sty 23, 2005 18:36

ja oprocz tego co napisalyscie boje sie ze moglbym zrobic komuś bliskiemu tak wielka krzywde ze nie bede mogl spojrzec jej w twarz
Dim - Nie Sty 23, 2005 19:25

Niestety ale z tym tez musze sie zgodzic...
a oprocz tego boje sie węż i pająków :oops: :P :P :P

Asienka - Nie Sty 23, 2005 20:07

Ja sie boje samotności ponieważ lubie ludzi a jeszcze bardziej z nimi obcować.
Boje że pewnego dnia stane sie niepotrzebna.
Boje się że coś mi się w zyciu nie ułoży po mojej myśli , chociaż żyje z dnia na dzień i jestem raczej optymistką.
Boje sie bycia smutnym gdzyż kazdego dnia na moich ustach widac usmiech.
Panicznie boję się pająków bo jestem uczulona na ich jad (a prawie wszystkie kąsają, tylko zazwyczaj są nieszkodliwe dla ludzi) i kiedys prawie sie z tego powodu przekręciłam.

ponny - Wto Sty 25, 2005 07:09

Osobiście boję się że mi w życiu nie wyjdzie (praca kiepska,z żoną nie zabardzo, itp) i będe wtedy, na starość, żałować straconej szansy,niemogąc już nic wielkiego zmienić
kisia - Wto Sty 25, 2005 11:52

Asieńka, o kurczea pająków wszędzie pełno :(
;/

Mariusz - Wto Sty 25, 2005 19:22

Ludzie, całe życie przed wami, a wy się starości boicie ... normalnie mucha nie siada, a jak siada to spada ...
LuKaSh - Wto Sty 25, 2005 19:26

kisia napisał/a:
Asieńka, o kurczea pająków wszędzie pełno :(
;/


Mojej Mamie w garnku ostatnio pływał pająk :D

S-A-S-I-K - Wto Sty 25, 2005 20:21

LuKaSh napisał/a:
kisia napisał/a:
Asieńka, o kurczea pająków wszędzie pełno :(
;/


Mojej Mamie w garnku ostatnio pływał pająk :D


uuuuu
tez_sie_panicznie_boje_pajakow :cry:


a_tak_swoja_droga...
najbardziej_boje_sie_chyba_sama_siebie...

Asienka - Wto Sty 25, 2005 23:01

Cytat:
tez_sie_panicznie_boje_pajakow


to chyba domena kobitek

Frycek - Wto Sty 25, 2005 23:09

ooooo, jaki powazny i dosc skomplikowany temat- tak skomplikowany jak zycie.

Czego sie boimy ?? a moze Kogo sie boimy ?? kazdy postrzega swoj strach inaczej.

inni boja sie zeczy niematerialnych np. starosci
inni boja sie owadow i inncyh zwierzat.
mozna tu wymieniac dowoli.


Czego ja sie boje.......ciezkie pytanie

Chyba tego aby bylo mnie zawsze stac utrzymac rodzine i zyc na poziomie
zwierzatek tez sie boje...
wysokosci....mimo iz nie mozna tego nazwac "lękiem wysokosci"

Mojej Asi :lol:

Ale trzeba isc przez zycie ciagle do przodu....po co sie martwic

kisia - Sro Sty 26, 2005 00:06

Cytat:
zwierzatek tez sie boje...

a jakich??

Dim - Sro Sty 26, 2005 15:30

Mariusz napisał/a:
Ludzie, całe życie przed wami, a wy się starości boicie ... normalnie mucha nie siada, a jak siada to spada ...

Optymista nie patrzacy w daleka przyszłosc?? :P
Ja jeszcze ostatnio doszlam do wniosku ze boje sie sama sobie grzywke obcinac ;)

Mariusz - Sro Sty 26, 2005 20:07

:D
S-A-S-I-K - Czw Sty 27, 2005 12:54

Cytat:
Ja jeszcze ostatnio doszlam do wniosku ze boje sie sama sobie grzywke obcinac


e_tam
ja_tam_sobie_obcielam_grzywke
od_tego_sie_nie_umiera :P
to_tylko_wlosy...ktore_odrosna :]

Dycha_moze_powiedziec_na_ten_temat_wiecej_hehe :mg:

frohike - Czw Sty 27, 2005 14:49

jak oddałem moje włosy pierwszy raz mamie do strzyzenia to tak to zepsula ze pózniej bała sie mnie wiecej strzyc :rotfl: ale juz jej przeszło :mg: chociaz ostatnio miala tez ciezkie strzyzenie
Dim - Czw Sty 27, 2005 22:11

Wiez grzywke obcielam z czego jestem dumna :D po dwoch miesiacach namyslu wkoncu sie odwazylam. Ale sama tego nie zrobie.. boje sie.. to moglob byc straszne:P
Demmo - Pią Sty 28, 2005 09:19

a ja się boję beboków.. że przyjdą w nocy i mnie zjedzą :lol:
S-A-S-I-K - Pią Sty 28, 2005 12:13

Demmo napisał/a:
a ja się boję beboków.. że przyjdą w nocy i mnie zjedzą :lol:


heh_beboki_lubie :D
gorsze_sa_strachy_
:D

S-A-S-I-K - Pią Sty 28, 2005 12:15

ups

milo_to_wygladac_jak_cytat_ale_nawias_cos_mi_zjadlo :P

to co zjadło nawias dostało niestrawności więc nawiac oddało Kisi, która wstawiła go na miejsce

Toster - Pią Sty 28, 2005 12:28

A ja starości i zawadzania innym oraz bezczynności.
Demmo - Pią Sty 28, 2005 14:38

Toster to ten Toster z FCT? myślałem że to trochę starszy model Tostera.. a patrzę na avatar i prosze.. :lol:


a wracajac do tematu to jak można lubić beboki? :P mojego kuzyna babcia zawsze straszyła że jak będzie niegrzeczny to przyjdzie bebok i go zje.. no to ja też sie już boję :) tak profilaktycznie :D

Moooni001 - Pią Sty 28, 2005 16:37

ja chcialabym sie niczego nie bać. Ale niestety tak nie jest. Boje się przyszłości, boję sie że nie bede szczęśliwa, że podejme złe decyzje w życiu, a potem tego nei bedzie można odwrocić. Ale chyba własnie na tym polega nasze życie, że zawsze trzeba cos wybrać i sie na coś zdecydować, ale jakbyśmy mieli moc przewidywania przyszlosci, byłoby o wiele prościej. Ale za to życie byłoby nudne bo o wszystkim byśmy już wiedzieli:)
ŻYCIE NIE JEST RÓŻAMI US?ANE!!!!!:((

S-A-S-I-K - Pią Sty 28, 2005 18:12

heh
mnie_tam_nie_da-sie_zjesc :]

frohike - Pią Sty 28, 2005 18:21

wierząć w moc przewidywania odbieramy sobie wole kierowania swoim losem bo wtedy co byśmy nie zrobili bedzie oznaczalo ze tak miało być.
Ja uwazam ze kazdy z nas sam kieruje swoim życiem i nie ma mozliwości odczytania przyszłosci

Dana - Pią Sty 28, 2005 19:47

Balabymsię gdyby była możliwość odczytania przyszłości - sens życia przestałby istnieć
po co żyć jesli nasze życie byłoby nagranym filmem a my tylko aktorami nie mającymi prawa zmieniać scenariusza :cry:

Moooni001 - Pią Sty 28, 2005 20:10

Troche Ä?le to powiedziałam, bo nie uważam że dobrze byłoby znać przyszłość, tylko że czasem kiedy trzeba podjąć jakieś ważne decyzje nigdy nie wiadomo czy sa one dobre. Najlepiej jakby można wybrac dwa rozwiązania na raz :P Tylko szkoda że tak się nie da. I wlaśnie tego się boje - że Ä?le wybiore!!!
Dana - Pią Sty 28, 2005 20:25

znanie przyszłosci nie pomogłoby w wyborze tego co dobre - tak sobie myśle ja

czasami jest tak ze na pierwszy rzut decyzja wydaje sie zła , a potem z czasem okazuje sie że nie moglśmy zrobić lepiej -ja miałam tak kilka razy

"Uważaj na wielkie kłopoty, kryją się za nimi wielkie szanse "
To na pocieszenie :)

LuKaSh - Sob Sty 29, 2005 11:42

Dana napisał/a:
Balabymsię gdyby była możliwość odczytania przyszłości - sens życia przestałby istnieć
po co żyć jesli nasze życie byłoby nagranym filmem a my tylko aktorami nie mającymi prawa zmieniać scenariusza :cry:


Też tak myśle. Lepiej każdego dnia pisać samemu scenariusz .. bo to NASZE życie.

Dana - Pon Sty 31, 2005 11:18

na dzień dzisiejszy jeżdzić autem po oblodzonych ,wąskich,pod kątem prostym zakrętach w lesie :shock:
LuKaSh - Pon Sty 31, 2005 18:03

Zjechać nago z 6 piętra po papierze ściernym do basenu za spirytusem .. :D:D:D
Asienka - Pon Sty 31, 2005 22:54

Patrzac na dzisiejszą pogodę postanowiłam jednak samochodzik zostawić w garażu :D

WIec z tego wychodzi że czasmi sie boje jeÄ?dzic autkiem :)

Jenny - Sob Lut 05, 2005 13:19

frohike napisał/a:
Ja uwazam ze kazdy z nas sam kieruje swoim życiem i nie ma mozliwości odczytania przyszłosci

tak i nie bo jednak nie zawsze mozemy sie spodziewac tego co nastapi...

Agnieszka - Czw Lut 10, 2005 16:36

nie każdy rodzi się zły. czasem słyszymy, że spokojna kobieta zarżnęła nożem dziecko swojego kochanka, albo że normalna rodzica pozabijała swoje dzieci a na końcu siebie...
Boje się zeby i we mnie nie obudził sie taki demon. Panicznie sie tego boje

ANIUS - Czw Lut 10, 2005 17:16

takie zachowanie mamy wpisane w geny:)
Frycek - Czw Lut 10, 2005 19:31

ANIU¦ napisał/a:
takie zachowanie mamy wpisane w geny:)

w takim razie współczuje twojemu wybrankowi :lol: jak go posiekasz :wink:

darkenstein - Czw Lut 10, 2005 21:38

a ja sie boje nastepnego dnia po wielkim piciu :lol:
ANIUS - Pią Lut 11, 2005 06:54

zachowanie wpisane w geny i uspione, a moze, ale nie musi odezwac sie w pewnym momencie naszego zycia ....

:lol: jak posiekam..... to juz nie trzeba bedzie wspołczuć:)

darkenstein - Sob Lut 12, 2005 00:52

zmieniam zdanie teraz sie boje przebudzenia przy twoim boku Anius :)
ANIUS - Sob Lut 12, 2005 17:03

darkenstein hahahah
nie musisz sie tego bać :mg:

TWOJE NIEDOCZEKANIE!

darkenstein - Sob Lut 12, 2005 22:58

no to mam szczescie i pecha ciekawe co lepsze???
ANIUS - Nie Lut 13, 2005 13:52

:lol: Twoja w tym głowa
darkenstein - Nie Lut 13, 2005 16:42

jests jak modliszka co za los :(
ANIUS - Nie Lut 13, 2005 17:30

"Los: O losie człowieka decyduje człowiek. "Brecht Bertold
LuKaSh - Nie Lut 13, 2005 20:23

"Każdy jest reżyserem własnego życia" ... :P
darkenstein - Nie Lut 13, 2005 20:49

kobieta rzadko wybacza temu kto forsuje sytuacje, ale nigdy temu kto pomija sposobnosc.
Dana - Pon Lut 14, 2005 09:22

U mamy na osiedlu lezał na parkingu niezywy kot kazdy go omijał nikt nie sprzątną kocich złok na bok-widziałam to z okna i postanowiłam to zrobić
Nezwykle Niemiłe uczucie !!!!!!

A teraz po tym doświadczeniu boje sie dnia kiedy dokończy zywota mój pupilek tygrysek :help:
Mam nadzieje ze nienastąpi to w najblizszym czasie :cry:

ANIUS - Pon Lut 14, 2005 14:03

ehh mnie tez robi sie smutno jak widze cialko jakiegos zwierzaka na drodze, najbardziej mi zal psiurkow, a jak widze, ze idzie taki nieborak ulica, a zaraz moze cos nadjechac to az mi goraco w brzuszku...
boje sie nawet myslec, ze cos zaraz moze go potracic

nawet jak z moim psiurem chodzilam na spacery na smyczy tez sie obawialam tego, ze gdzies mi sie zawinie "dziad " jeden i ktos lub cos(auto) zrobi mu krzywde

podchodze bardzo emocjonalnie do czworonogow:)

trauti - Pon Lut 14, 2005 21:37

Ja boje sie najbardziej samotnosci :(
ANIUS - Pon Lut 14, 2005 21:53

samotnosci i starosci:) moje obawy jak juz wyzej wspominalam
Dana - Wto Lut 15, 2005 16:18

trauti napisał/a:
Ja boje sie najbardziej samotnosci :(


mysle ze jesli w tym wieku boisz sie samotnosci to napewno nie bedziesz SAM ,ani samotny w tłumie :spoko:
do dzieła :D

trauti - Wto Lut 15, 2005 21:51

Żeby to było jeszcze takie proste :D hehe
Dana - Sro Lut 16, 2005 18:07

trauti napisał/a:
Żeby to było jeszcze takie proste :D hehe

Gdyby było proste to może byś się do tego nie przyłożył :D


boje sie bać czegokolwiek ,żeby nie przyciągać złego :twisted:

darkenstein - Czw Lut 17, 2005 22:12

anius czy to sa twoje stopy?
frohike - Czw Lut 17, 2005 22:54

Cytat:
anius czy to sa twoje stopy?

mi tez sie podobaja, mam nadzieje ze na spotkaniu forumowym kiedys zobaczymy je dokladniej :lol:

darkenstein - Czw Lut 17, 2005 23:01

no chcialbymje zobaczyc tylko czy przyjdzie tak obnazona?? :D
kisia - Czw Lut 17, 2005 23:01

darkenstein, ;/ :ot:
darkenstein - Czw Lut 17, 2005 23:04

nie zrobilem nic zlego lubie ladne stopy
:)

Frycek - Czw Lut 17, 2005 23:07

temat jest "czego sie boisz" a nie o stopach :] :ot:
chyba ze boisz sie stup :roll:

frohike - Czw Lut 17, 2005 23:18

Cytat:
temat jest "czego sie boisz" a nie o stopach
chyba ze boisz sie stup


wy to od razu OT
dajcie nam troszke popisac nie na temat :)

ANIUS - Pią Lut 18, 2005 06:04

jak mi pokazesz swoje, to prosze bardzooo... :evil: :lol:
darkenstein - Nie Lut 20, 2005 02:57

ANIU¦, my faceci nie jestesmy od pokazywania nog a stopy to calkiem ladna czesc kobiecego ciala nie sadzisz??
ANIUS - Nie Lut 20, 2005 12:34

oczywsicie, ze ladna czesc...takze mezczyzn:P
kisia - Nie Lut 20, 2005 13:00

Cytat:
temat jest "czego sie boisz"
!!! !!! !!! !!! :evil: ;/
ANIUS - Nie Lut 20, 2005 13:48

nalezy to rozumiec, ze oni, czyt mezczyzni autorzy postow powyzej boja sie pokazywac stopki:)
juz bede grzeczna:)

kisia - Nie Lut 20, 2005 14:24

a ja sie boję ze kiedyś nie wytrzymam i palnę np Darkensteina za te off topiki :wink: :lol: :lol: :lol: :twisted:
darkenstein - Nie Lut 20, 2005 18:41

kisia, patrzac na twoja buzke nie watpie ze twoje sa tez sliczne :)
Dana - Sro Mar 02, 2005 20:43

Boje się że jutro zaśpie do pracy - zdarzyło mi się to dzisiaj pierwszy raz :]
Dziwne uczucie !Taki dziwny niepokój niewiadomo o co i po co !?

ANIUS - Sro Mar 02, 2005 20:50

oj:) nawalil budzik? czy zapomnialas go nastawic?
ja swojego czasu, jak jeszcze mieszkalam z rodzicami
chyba na 1 roku studiow mialam bardzo powazne zaliczenie
i juz wychodzilam z domu, jak nie bylo nigdzie kluczy...by zamknac mieszkanie... co sie okazalo mama wziela ze soba przez przypadek dwa komplety kluczy...potem za kazdym razem balam sie rano, ze nie bede miala jak wyjsc...i, ze cos zawale ..niemile uczucie
oczywiscie nie trafilam na zaliczenie, bo zanim mama wrocila do domu ...to moj pociag juz odjechal..:)

LuKaSh - Sro Mar 02, 2005 20:52

PoTeM Ci DoWaLą DoDaTKoWe NaDGoDziNy PoD PReTeXTeM, żE PrZeZ BRaK TWoJeJ oBeCNo¦Ci STRaCiLi DuZo $ =-PP
darkenstein - Czw Mar 03, 2005 00:55

a ja sie bnoje wysokosci
Frycek - Czw Mar 03, 2005 06:32

Kazdy z nas sie czegos boi.....u jednych sa to drobiazgi u innych duze rzeczy , u jednych cos ogolnego jak starosc a u innych konkretne sprawy.

Czlowiek juz jest tak skonstruowany i takie jest zycie ze chyba nie ma osoby ktora nie bala by sie czegos....

Ja nie tyle sie boje ....poprostu ide przez zycie....a co bedzie jutro a tym bardziej za 10,20 lat tego nikt nie wie.
Sami mozemy wplywac na przyszlosc , robmy tak zby byla lepsza :)

Asienka - Czw Mar 03, 2005 08:17

Ja sie boje w zimie że jest ślisko że gdzieś sie wyłoże i złamie noge ( tak jak w zeszłym roku) :D
LuKaSh - Czw Mar 03, 2005 08:19

Ja sie też boje wysokości :D:D:D
frohike - Czw Mar 03, 2005 14:57

Ja sie zawsze bałem ze Gargalem zabije Smerfy :lol: ale juz mi przeszło

teraz boje sie wejścia w dorosłe życie, bo pod ochroną rodziców wszystko wydaje sie tak łatwe

Aither - Sob Mar 26, 2005 00:32

boję się tylko jednego... samotności.
Frycek - Sob Mar 26, 2005 08:16

tego chyba sie wszyscy boja....
Jenny - Sob Mar 26, 2005 10:49

samotność ... tego najbardziej sie boje:( i mysla ze wiekszosc z nas :(
darkenstein - Nie Mar 27, 2005 00:12

od dzis zaczynam sie bac szybkosci moj motocykl znow mnie gna do przodu jak szalony :shock:
PAKuS - Nie Mar 27, 2005 14:44

Ja coś się boję tylko zapomniałem
espi - Nie Mar 27, 2005 19:18

Boję się promieniowania radioaktywnego, nawrotu choroby i bardzo boję się, że kiedyś nie wytrzymam i przywalę mojej teściowej. :evil:

bur

Dana - Nie Mar 27, 2005 22:43

Wtorku - skończą się ¦więta - szara rzeczywistosć ,praca- magia ¦wiąt pryśnie :twisted:
Demmo - Pon Mar 28, 2005 01:05

ja sie boję zdawania 2P które dostałem na laborkach z przebiegów odkształcony ;) Fourier to nie jest ktoś kogo bym lubił... ;)
kisia - Pon Mar 28, 2005 14:08

ja dziś boję się wody i jak jeszcze ktoś mnie dziś obleje to ja mu tak wleje ze sie nie pozbiera ;/. Co za młodziesz teraz nam wyrosła, normalnie leją bez krępacji, strachu ze dorosły facet im wpierniczy ;/
frohike - Pon Mar 28, 2005 14:25

kisia, ja tam sie ciesze i zadnej kobietki bronic nie bede przed zlaniem
Gmeras - Pon Mar 28, 2005 14:38

smierci ? i chyba latania samolotem tzn nigdy nieleciuałem i niewiem co to by było za uczucie :D
kisia - Pon Mar 28, 2005 14:53

Cytat:
nigdy nieleciuałem i niewiem co to by było za uczucie
Gmeras,
to cudne uczucie i nie ma się czego bac :D

Dana - Pon Mar 28, 2005 18:14

Cytat:
Gmeras,
to cudne uczucie i nie ma się czego bac

Jak jest pogoda to ładne widoczki można podziwiać,blikosć nieba dodaje skrzydeł
odczówa się tylko lądowanie i to nie zawsze :)

Gmeras - Pon Mar 28, 2005 19:42

kiedys sie poleci :P tylko kiedy ;) bo Antkiem a Gliwickiego arleoklubu to Ciezko by było :D kiedys mozna nim było latac za drobna opłata ;)
Piotrulek - Wto Mar 29, 2005 15:31

A ja najbardziej się boję głupoty i podłości ludzkiej. :help: :help: :x :x :evil: :evil:
darkenstein - Wto Mar 29, 2005 23:24

a ja lece na kobietki i wcale nie mam cykora :)
odorf - Sro Mar 30, 2005 16:50

Cytat:
a ja lece na kobietki i wcale nie mam cykora

jaq tez się kobietek nie boje, w zasadzie one mnie też niepowinny się bać bo nigdy nic złego im nie robie same przyjemności tylko :mg:

darkenstein - Sro Mar 30, 2005 23:49

kobiety zasluguja tylko na same przyjemnosci w koncu po to jestesmy tylko kisia sadzi ze swieczka jej zastapi faceta :D
Nelvana - Sro Mar 30, 2005 23:53

Heh, świeczka faceta nie zastąpi, a szkoda.
A wracając do tematu... boję się chyba tylko chorób. Samotność... chyba mi nie grozi, chociaż nigdy nie wiadomo.

Nelvana

Aither - Czw Mar 31, 2005 00:20

a ja się boję tego, że "chłopom" dobije go głowy kłamliwie plugawa myśl iż są "niezastąpieni" i widzę, że moje obawy się właśnie sprawdzają :lol:
Nelvana - Czw Mar 31, 2005 00:23

Aither napisał/a:
a ja się boję tego, że "chłopom" dobije go głowy kłamliwie plugawa myśl iż są "niezastąpieni" i widzę, że moje obawy się właśnie sprawdzają :lol:


Hihi, Aither młoda jesteś. Nie życzę Ci, ale jakby Cię tak kiedyś przycisnęło to się przekonasz, że w tym tekście o świeczkach jest coś z prawdy. ;)

Nelvana

Aither - Czw Mar 31, 2005 00:27

Nelvana może i młoda jestem ale mi życie ładnie naubliżało.... i to przez facetów... poza tym nie używam ani cyborgów ani woskowych figurek... uważam, że wszystko jest do zastąpienia :) a jak nie to będę brom wpieprzać na obniżenie popędu :) a działa tylko, że ma dziwne skutki uboczne w momencie gdy się to przestanie brać :D :lol: :D :lol: :D
Biedni Ci co stanęli mi na drodze :D :lol: :lol: :lol:

kisia - Czw Mar 31, 2005 00:31

bole się że ktos kiedyś przez przypadek np przy pobieraniu krwi mógłby mnie zakazic wirusem hiv, lub np w katowicach na dworcu zaatakuje mnie jakiś zdesperowany narkoman ze ztrzykawką :cry:
Fenix - Czw Mar 31, 2005 00:37

Prosze Aither i darkenstein nie robić :ot: ......
darkenstein - Czw Mar 31, 2005 00:53

ja w wojsku dostawalem brom bez jakiegokolwiek skutku :lol:
kisia - Czw Mar 31, 2005 02:07

Cytat:
kisia sadzi ze swieczka jej zastapi faceta

czy ja coś takiego mówiłam ??? bo jakoś sobie nie przypominam

Asienka - Czw Mar 31, 2005 11:36

Cytat:
lub np w katowicach na dworcu zaatakuje mnie jakiś zdesperowany narkoman ze ztrzykawką


Ja kisiu, codziennie przechodzę i za kazdym razem ze strachem w oczach :(

ANIUS - Czw Mar 31, 2005 14:58

Ja przez cale studia tamtedy biegałam z obawa o takiego narkomana wariata ...i własnie kilka lat temu, za czasow mojego studiowania taki wypadek mial miejsce: mloda dziewczyna zostala pokłuta strzykawka... od tamtej pory kazden narkoman sprawial , ze dobrze biegałam po dworcu...
a co wiecej, raz w pociagu jakis wariat w zatloczonym przejsciu, wagonie, kilka osob przede mna, dal kobiecie mocno w twarz, bo nie "chciala" tzn nie miala miejsca zeby go przepuscic, babka wyladowala twarza na szybie, cala zakrwawiona a feee i co wtedy? nikt z tlumu sie nie ruszyl, nikt nie odezwal (a faceci tez byli...) ...nawet nie bylo gdzie uciekac, bo tyle podroznych...koszmar

Nie cierpie pociagow, dworcow i innych takich :evil:

Piotrulek - Czw Mar 31, 2005 15:27

ANIU¦, I co dałyby w takim momencie kamery.Dla przypomnienia wrócę do wątku napadu na Makro i "sprzątnięcie kasy".Faceci byli nagrani i nic im nie udowodniono,więc kamery nie zawsze są dla zlych.
ANIUS - Czw Mar 31, 2005 16:01

Piotrulek kamery sa innym watku :mg: :rotfl: :mg:
Piotrulek - Czw Mar 31, 2005 17:42

ANIU¦, Doskonale wiem ,gdzie są "kamery",nawiązalem tylko do znieczulicy w tymże pociągu i zadalem pytanie co dałyby kamery???I tylko tyle,amen(czy temat wiary też jest w innym wątku??)
ANIUS - Pią Kwi 01, 2005 14:57

...amen:) nic by nie dały inie do tego zmierzałam, więc po co komplikowac:)
darkenstein - Pią Kwi 01, 2005 23:44

kisia, oj mowilas pare dni temu to to sobie zapamietalem :)
Rafalka - Nie Kwi 10, 2005 23:55

Jkk bylam mala to balam sie, ze jak zasne to taka dlllluga reka wezmie mnie i wyciagnie z luzka.(to po ogladnieciu "Arabeli"czeskiego serialu dla dzieci -chyba taki tytul?)Jak bylam nieco starsza, to balam sie porcelanowej lalki znalezionej i wyciagnietej z Tytanika(Z jakiegos zdjecia prasowego- okropnie wygladala). A na dzien dzisiejszy, boje sie: broni, napadu, sytuacji "bez wyjscia", bezsilnosci i choroby. :(
A ta ostatnia rzecz wlasnie dzisiaj mnie chyba dopadla-grypa. :zdegustowany:

ANIUS - Pon Maj 02, 2005 20:16

A ja sie boje czarnych rakzwlaszcza w nocy, jak w mieszkanku jest ciemno i musze przejsc ciemnym korytarzem np z jednego pokoju do drugiego :zawstydzony:
Dev - Pon Maj 02, 2005 22:51

a ja uwielbiam ciemnosc....:] czasem w dzien zaslaniam calkowicie okna zeby nie docieralo swiatlo:>
Dana - Pon Maj 02, 2005 22:58

Dev napisał/a:
a ja uwielbiam ciemnosc....:] czasem w dzien zaslaniam calkowicie okna zeby nie docieralo swiatlo:>


To tak jak ja w nocy nie zapalam światła z przyjemnoscią przemieszczam się w ciermnościach swego mieszkania :]

ANIUS - Wto Maj 03, 2005 10:04

ja za dnia wole miec spuszczone rolety, bo nie lubie jasnosci,a le w nocy wole swiatelko :hyhy:
darkenstein - Sro Maj 04, 2005 00:11

ja sie boje babajagi :niepewny:
ANIUS - Sro Maj 04, 2005 21:38

a mowiles, ze najbardziej lubisz kobiety :D a baba jaga kobitka nie jest? :P
darkenstein - Sro Maj 04, 2005 22:33

to jest baba i zreszta tam gdzie bym cgcial zajrzec to ma miotle :)
Szamanka - Wto Sie 02, 2005 22:44

Boje sie starosci,ktora widze na codzien...tej samotnej...bez bliskich....boje sie choroby Alzheimera...bo widze co ta choroba potrafi zrobic z czlowiekiem.
Boje sie bolu...
Boje sie,ze pewnego dnia otworze oczy i stwierdze,ze nie mam po co wstawac,ze nie potrzebna mi jest modlitwa

a tak realnie..to boje sie jezdzic sama winda,boje sie wszelakiego robactwa,boje sie burzy...

Appo - Wto Sie 02, 2005 23:49

w sumie to boję się tylko kilku rzeczy , ale najgorsza dla mnie jest samotnośc:/
kobi - Sro Sie 03, 2005 08:16

Coś w tym jest... samotność...
kisia - Sro Sie 03, 2005 08:32

ostatnimi czasy boję się ze mnie szczęscie opuści
Dorotka - Sro Sie 03, 2005 09:05

A mnie się zawsze wydawało, że wiem czym jest prawdziwy strach, ale od czasu jak mam dziecko okazało się że wcześniej nie miałam o strachu bladego pojęcia. Teraz moim największym strachem jest to, że Matik jest gdzieś tam w przedszkolu, na placu zabaw albo gdziekolwiek idziej beze mnie i może mieć jakiś wypadek, może ktoś go skrzywdzić albo nieupilnować a mnie przy nim nie będzie żeby go chronić :( chyba bym zwariowała gdyby coś mu się stało i tego że coś mu się może stać boję się najbardziej na świecie.
bocianu - Sro Sie 03, 2005 09:22

boje sie ludzkiej głupoty.

i śmierci.
swojej i swoich bliskich.

ANIUS - Sro Sie 03, 2005 17:06

Cytat:
ostatnimi czasy boję się ze mnie szczęscie opuści


bocianu napisał/a:
i śmierci.
swojej i swoich bliskich.

mam te same obawy ...

trunks - Sro Sie 03, 2005 17:40

boje sie smierci i szatana
Aither - Czw Sie 04, 2005 13:31

a ja nie wiem juz.... kazdym dniem cos nowego przybywa i jest cos czego przestaje sie bac...
trunks - Czw Sie 04, 2005 23:25

kazdy sie powinien bac piekła i szatana :oczami:
Aither - Pią Sie 05, 2005 11:39

trunks rodzinnych stron sie nie boje :P predzej bede miala obawy, ze do zakonu pojde....
cinque - Pią Sie 05, 2005 11:45

kisia napisał/a:
ostatnimi czasy boję się ze mnie szczęscie opuści

a ja się boję, że już nie wróci...

Aither - Pią Sie 05, 2005 12:04

no... w moim przypadku juz nie wroci.
cinque - Pią Sie 05, 2005 12:17

Aither napisał/a:
w moim przypadku juz nie wroci

nigdy nie mow nigdy... nadzieja umiera ostatnia
Aither dlaczego tak myslisz?

Aither - Pią Sie 05, 2005 12:20

cinque bo w moim przypadku... nadziei juz nie ma :(
cinque - Pią Sie 05, 2005 12:25

Aither niemożliwe - nadzieja zawsze jest
tylko - lub aż - nadzieja

Aither - Pią Sie 05, 2005 12:28

cinque no do tematu ... boje sie... bo jej juz nie ma :) ale dumna jestem bo dzielnie to znosze :)
frohike - Pią Sie 05, 2005 15:08

gdybym wiezyl w to ze szczescie juz do mnie nigdy nie wroci i wszystkie radosne chwile juz przezylem to bym sie zabil i ulzyl swoim cierpieniom
Aither - Pią Sie 05, 2005 16:01

frohike samobojstwo to tchorzostwo... bo zabic sie to nie szczyt odwagi... ale zyc dalej to mega odwaga... uwazam sie za odwazna bo zyje dalej... a strach to ludzka rzecz... nie da sie jej wyplenic... z tym ze kazdy boi sie czegos innego...
Agacisko ;-) - Pią Sie 05, 2005 16:55

Zgadzam się z Aither. Samobójstwo to najłatwiejsze rozwiazanie... Tacy ludzie poprostu sie poddają.
trunks - Pią Sie 05, 2005 17:26

Zgadzam sie w Wami dziewczyny ;)
Appo - Pią Sie 05, 2005 21:07

ehhhh.... dla człowieka uciekającego tchórzostwo nie ma znaczenia... niestety:/
Piotrulek - Pią Sie 05, 2005 21:33

trunks napisał/a:
kazdy sie powinien bac piekła i szatana



nie każdy tylko zły,jeśli jesteś dobry to nie amsz się czego bać...

Piotrulek - Pią Sie 05, 2005 21:35

Aither napisał/a:
bo w moim przypadku... nadziei juz nie ma



Nie opowiadaj głupot!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Piotrulek - Pią Sie 05, 2005 21:38

frohike napisał/a:
gdybym wiezyl w to ze szczescie juz do mnie nigdy nie wroci i wszystkie radosne chwile juz przezylem to bym sie zabil i ulzyl swoim cierpieniom


Cytat:
frohike samobojstwo to tchorzostwo... bo zabic sie to nie szczyt odwagi... ale zyc dalej to mega odwaga... uwazam sie za odwazna bo zyje dalej... a strach to ludzka rzecz... nie da sie jej wyplenic... z tym ze kazdy boi sie czegos innego...




O CZYM WY MOWICIE!!!!!!!!! Zapytajcie Szamankę o jej podopiecznych co by dali i ile by oddali,żeby mogli żyć???

Szamanka - Pią Sie 05, 2005 22:20

Piotrulek o tym napisze w innym temacie...ale masz racje...Ci ludzie boja sie kazdego kolejnego dnia...a ja boje sie razem z nimi :(
trunks - Pią Sie 05, 2005 23:34

Piotrulek napisał/a:
nie każdy tylko zły,jeśli jesteś dobry to nie amsz się czego bać...


Wszyscy jestesmy grzeszni :(...a tyle pokus na tym świecie...szatan nie spi :znudzony:

kisia - Pią Sie 05, 2005 23:38

precz z szatanem :kijemgo: :evil:
frohike - Sob Sie 06, 2005 10:04

ja nie wierze w szatana
szatan nie istnieje
nic gorszego od kobiet nie moglo byc stworzone

kobi - Sob Sie 06, 2005 10:31

frohike napisał/a:
nic gorszego od kobiet nie moglo byc stworzone

BUAHAHAHAHA :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl:

Czyli boisz się kobiet? :looka:

frohike - Sob Sie 06, 2005 11:14

kobi napisał/a:
Czyli boisz się kobiet?

nie tyle boje co uwazam ze mimo ze je kochamy potrafimy je tez nienawidzic i tego sie boje ze swiat jest taki dziwny

Dana - Sob Sie 06, 2005 11:46

wyobrażni się boje
moja może mnie zabić jak jej pozwole działać ;)

frohike - Sob Sie 06, 2005 11:52

pamietaj wtedy musisz liczyc do 10
trunks - Sob Sie 06, 2005 13:37

frohike napisał/a:
szatan nie istnieje


To nie wierzysz tez w Boga ?

frohike - Sob Sie 06, 2005 15:57

czesto powtarzam sobie ze to niemozliwe aby istanil ktos kto siedzi u gory w niebie i sobie oglada nasze zycie jakby to wszystko bylo telenowela
Piotrulek - Sob Sie 06, 2005 17:10

frohike napisał/a:
powtarzam sobie ze to niemozliwe aby istanil ktos



Krzysiu naprawdę to jest możliwe,a raczej nawet pewne,mialem już kilka na to dowodów,osobiście,prywatnie i imiennie,naprawdę,jak będziesz chcial to ci to kiedyś opowiem... :) :) :)

frohike - Sob Sie 06, 2005 19:15

Piotrulek przy najblizszej okazji napewno
Aither - Nie Sie 07, 2005 12:23

oj przestancie..... bo jeszcze i ja uwierze :zdziwko: :looka: :zdegustowany:
Dana - Nie Sie 07, 2005 12:55

nie wiem czego się boje - powinnam chyba niewiedzy :looka:
Asienka - Nie Sie 07, 2005 13:31

ja sie przestraszyłam kilkanaście minut temu jedne3go z grzmotów :|
frohike - Nie Sie 07, 2005 13:33

no ja sie martwilem aby grad nie poobijal autka
Piotrulek - Nie Sie 07, 2005 16:42

frohike napisał/a:
martwilem aby grad nie poobijal autka



A gdzie tan grad był??????????

kobi - Nie Sie 07, 2005 17:02

Ja patrzę na to inaczej: może mi umyło autko ;) Czyli post raczej do wychwalarni :)
Chociaż taki grad to może popsuć całkiem mocno :/ Ale to nie jest powód do obaw, są ważniejsze rzeczy :)

trunks - Nie Sie 07, 2005 23:17

w Gliwicach gradu dzis nie bylo, przynajmniej na Zatorzu :/
kisia - Nie Sie 07, 2005 23:50

chciałam zauwazyć że topik dotyczy naszych obaw a nie pogody :P
darkenstein - Pon Sie 08, 2005 00:58

boje sie babajagi.
kisia - Pon Sie 08, 2005 01:27

darkenstein dalej sie jej boisz :?: myślałam że Ci juz przeszło
kobi - Pon Sie 08, 2005 10:07

Boję się straty ukochanej osoby :(
Ischtwan - Pon Sie 08, 2005 13:00

boję się tylko żeby niebo nie spadło mi na głowę ;)
trunks - Pon Sie 08, 2005 23:21

darkenstein napisał/a:
boje sie babajagi.


tesciowej ? :P

darkenstein - Pon Sie 08, 2005 23:39

trunks miedzy innymi jedza jakich malo :kwasny:
Dana - Pon Sie 08, 2005 23:41

darkenstein nie ma jej na tym forum? teściowej :rotfl:
darkenstein - Pon Sie 08, 2005 23:45

Dana ona wie co o niej mysle :D
Aither - Wto Sie 09, 2005 17:30

:) ja sie boje ze moje hormony beda mialy kiedykoliwek przewage i nie bede mogla ich kontrolowac :D a to moze sie zle skonczyc :hyhy:
Szamanka - Wto Lis 08, 2005 17:55

Czasami boje sie samej siebie...swoich mysli i dzialan nie przemyslanych
Dorothea - Wto Lis 08, 2005 18:08

Ja sie boje choroby, samotnosci i głupoty swojej i innych
trunks - Wto Lis 08, 2005 18:14

śmierci, piekła i szatana :oczami:
Dana - Wto Lis 08, 2005 18:15

Boje się ze czasami za mało się boje i wtedy mam gotowe jak na zawołanie kłopotki przebrzydłe ,zamiast spokojny zywot prowadzic :]
Szamanka - Wto Lis 08, 2005 19:09

Dana, no tak najlepiej na strach zwalic :D
Meggi - Wto Lis 08, 2005 21:51

Boję się śmierci- panicznie.
Boje się, że nie zdąże sie z wszytskimi pożegnać.
Boje się gdy siedzę wieczorem i zaczyna mnie boleć głowa- boje się tego bólu.

Asia_:) - Wto Lis 08, 2005 22:01

boje sie zostac sama.... sama na dlugo..... boje sie tego bo myle o samotnosci na zawsze :( boje sie tego bo wiaze sie to z myslami o utracie najblizszych :(
boje sie bo wiaze sie to z ich odejsciem lub moja.......
boje sie ze rozstam sie z nimi w nieporozumieniu lub niezgodzie.....
boje sie za kazdym razem gdu w ruchu ulicznym o maly wlos nie dochodzi do wypadku.....

boje sie gdy na chwile zamyslam sie jadac szybko samochodem bo widze wtedy skutki wypadku przy takiej predkosci

boje sie gdy ide sama ulica i echo moich krokow oszukuje moje poczucie bezpieczenstwa

Major - Wto Lis 08, 2005 22:30

Boję się mówić o tym czego się boję, żeby ktoś tego nie wykożystał przeciwko mnie :rotfl:
frohike - Wto Lis 08, 2005 22:55

boje sie ze Danka zabije swoich robotnikow :D
asik - Wto Lis 08, 2005 23:31

najbardziej chyba głupoty..
Ana - Sro Lis 09, 2005 00:53

boję się ludzi, tego że mogą zranić, odepchnąć, niezaakceptować... wbić kolejny przysłowiowy nóż w plecy
boję się przyszłości, boję sie samotności... są momenty że boję się samej siebie, swoich reakcji.. tego że kiedyś zrobię coś o czym czasami myślę lub o czym mowię w żartach(?) i nie będzie to trudne, granica przecież jest taka cienka

i tysięcy malutkich rzeczy, których boi sie każdy z nas, czyli psa sąsiadów, strasznych scen w filmie, przejeżdzającego samochodu pod który znowu omal nie wpadłam, samotnego spaceru przez miasto nocą... wyliczać dalej? :P

Dana - Sro Lis 09, 2005 17:50

frohike napisał/a:
boje sie ze Danka zabije swoich robotnikow :D


ci w domu żyją -wykonali to o co prosiiiiiiiiiiiiiiiłam :kwasny:

Teraz się boje ze nie uda się mi na czas załtwić bardzo waznej sprawy dla mnie :/

Asienka - Sro Lis 09, 2005 19:23

zaczynam bać się jutra :znudzony:
Dorothea - Czw Gru 29, 2005 17:26
Temat postu: FOBIE
Wiele osobtwierdzi,ze maja fobie, chociaz w rzeczywistosci ten problem ich nie dotyczy.Eksperci twierdzą,ze własciwej fobii nie mozna pomylic ze zwykłym stracheem.Jest to bowiem tak gwałtowna reakcja przerazenia,ze objawami są: przerazenie,obfite pocenie sie, gwałtowne bicie serca trudnosci w oddychaniu i strach przed szybka smiercia.Szczegolne znaczenie maja przezycia zwiazane z dziecinstwem.Osoby wrazliwe są bardziej podatne na roznego rodzaju lęki, gdyz w ich psychice zostawiaja znamiona nieprzyjemne, niebezpieczne sytuacje.Jak sie okazuje, najlepsza metodą na poradzenie sobie z tym problemem jest stawienie czoła przedmiotowi fobii, a nie unikanie go. Konieczna jest przy tym opieka lekarza.


Czy komus z Was jest to bliskie???

Krzysio - Czw Gru 29, 2005 17:29

ja nie wiem czy to mozna nazwac fobia, ale nie lubie owodow jako tako, ale najbardziej boje sie pajakow (az strach sie bac) w dziecinstwie chyba mnie nie zatakowalo jakies stado wyglodnialych pajakow wiec nie wiem skad ten moj strach przed tym cholerstwem :)
cinque - Czw Gru 29, 2005 17:37

akrofobia
klaustrofobia
arachnofobia
:D :P

Bary i swinki - Czw Gru 29, 2005 17:48

a ja sie boje alkoholu :P
p4cz3k - Czw Gru 29, 2005 17:49

kiedy balem sie panicznie wody, nadal sie boje...ale juz chyba nie panicznie...i boje sie jeszcze jednej rzeczy...skrecenia kolana/kostki...bol niesamowity...a po 7 x w gipsie mozna sie bac...za kazdym razem gdy ide chodnikiem/ulica/po schodach/gram w pilke/biegam - cokolwiek - boje sie ze moge skrecic...moze to dziwne...ale praktycznie nieustanie o tym mysle...to jest silniejsze odemnie
cinque - Czw Gru 29, 2005 17:51

:szok:

kaligynefobia - lęk przed pięknymi kobietami
triskaidekafobia - lęk przed liczbą 13

Dorothea - Czw Gru 29, 2005 17:59

cinque, masz lek przed pieknymi kobietami??? :D
cinque - Czw Gru 29, 2005 18:06

Dorothea, oczywiście, wiesz, na zasadzie "lustereczko, powiedz przecie..." :rotfl: :rotfl: :rotfl:

jestem w szoku, czego to ludzie nie wymyślą...

Mariusz - Czw Gru 29, 2005 19:28

Nie ma rzeczy, która mogłaby mnie przerazić ;-)
Nie boje się owadów, pająków, burzy, pięknych kobiet, ani żadnych ludzi ;-)

Dorothea - Czw Gru 29, 2005 19:53

Och Mariusz, to jak sie będe bała to pewnie mnie obronisz???I cinque, tez :D :rotfl: :rotfl: :rotfl:
Mariusz - Czw Gru 29, 2005 19:58

Może ... :-P
cinque - Czw Gru 29, 2005 20:05

znaczy mnie będziesz też może bronićMariusz? Czy ja mam bronić Dorotheę.... :zdziwko: :/
zgubiłam się :rotfl:

Dorothea - Czw Gru 29, 2005 20:06

cinque, mnie i Ciebie bedzie bronił Mariusz, ale jak widzisz wielkiego entuzjazmu nie przejawił.....
Mariusz - Czw Gru 29, 2005 20:17

Będę was obie dziewczyny bronić :ok:
Szamanka - Czw Gru 29, 2005 21:58

aichmofobia - lęk przed ostrymi przedmiotami
pekkatofobia - lęk przed popełnieniem grzechu :zdziwko:
amathofobia - lęk przed kurzem
arachibutyrofobia - lęk przed zarazkami
blanchofobia - lęk przed śniegiem :rotfl: :rotfl: :rotfl: ,polowa z Forum :rotfl:


Mam straszny lek przed pajakami...poprostu odrzuca mnie gdy widze te " stworzenie", wiec choruje na arachnofobia i ta moja klaustrofobia ,wtedy wolam :help:

klaus - Czw Gru 29, 2005 23:20

klaustrofobia - mam nadzieje ze to nie jest lęk przedemną :rozpacz:
Dorothea - Czw Gru 29, 2005 23:29

klaus, hihihihi , a myslisz ze mozna miec przed Tobą fobie???

Ja mysle,ze nie :D :rotfl:

kisia - Pią Gru 30, 2005 00:35

Szamanka napisał/a:
kaligynefobia -
triskaidekafobia -

Szamanka napisał/a:
aichmofobia -
pekkatofobia
blanchofobia


Nawet nie wiedziałam że takie fobie sa :przestraszony:
Ja chyba nie mamżadnej fobii, nie znoszę robaków, ale do fobii to mi jeszcze daleko.
Jedynie może cierpię na ta blanchofobia :rotfl: :rotfl: :rotfl:

RaFeN - Pią Gru 30, 2005 20:55

Nie znosze pająków. czuje do nich jakąś wielką odraze a niczym mi nie zawiniły. Ale nie jest to jakaś fobia bardziej obrzydzenie.
Szamanka - Pią Gru 30, 2005 21:25

klaus, :szok: :szok: ...no chyba, ze mocno mnie w ramionach zamkniesz....wtedy gwarantowana histeria :rotfl: :rotfl: :rotfl:
kobi - Sob Gru 31, 2005 16:18

A jest coś takiego jak forumofobia? :niepewny:
Admike - Sro Sty 04, 2006 10:57

Na tej liście brak mi Agorafobii czyli lęku Lwa Rywina przed gazetą wybiórczą... :rotfl:
Szamanka - Sro Sty 04, 2006 13:26

kobi, wiem, ze byl tu post z odpowiedzia na Twoje pytanie :D


moge je powtorzyc?


forumofobia-strach przed nowymi postami :D ( chyba tak to brzmialo)

kobi - Sro Sty 04, 2006 13:40

Szamanka napisał/a:
forumofobia-strach przed nowymi postami

A raczej przed ich ogromną ilością po krótkim czasie nieobecności :niepewny:

Dorothea - Sro Sty 04, 2006 20:06

Troszke naciagane te Wasze fobie............, :niepewny: :zdziwko: ,noe nie mowicie ,ze tak naprawde niczego sie nie boicie????!!!!
Major - Sro Sty 04, 2006 20:24

Ja się boje mówić o swoich fobiach :) Tylko nie wiem jak to się nazywa :P
Szamanka - Sro Sty 04, 2006 21:34

Major, pewnie strachomowiofobia :rotfl:
Rafalka - Sro Sty 04, 2006 21:36

Szamanka:strachomowiofobia :rotfl: :rotfl: :rotfl:
rafal - Sro Sty 04, 2006 23:31

Rafalka na serioooooo :rotfl: ale to nie jest zarazliwe co :rotfl: :rotfl: :rotfl:
Rafalka - Czw Sty 05, 2006 00:33

Oj zarazliwe :rotfl:
Krzysio - Czw Sty 05, 2006 00:47

Szamanka napisał/a:
forumofobia-strach przed nowymi postami Wesoly ( chyba tak to brzmialo)


dokladnie tak :P dziekuje za przypomnienie :P

kisia - Czw Sty 05, 2006 00:51

a ja mam fobie przed parkowaniem samochodu na zasypanych ulicach, parę razy w śniegu i teraz się boję :przestraszony: :przestraszony: ze jak zaparkuję to nie wyjadę :kwasny:
J A---> C H C E---> L A T O :!: :!: :!:

jasiu101 - Czw Sty 05, 2006 10:17

kisia napisał/a:
J A---> C H C E---> L A T O Uwaga Uwaga Uwaga

ja tez chce :D:D:D



a co do tematu mam lęk wysokości :rozpacz: :rozpacz: :rozpacz: :rozpacz: :rozpacz: :rozpacz: :rozpacz: :rozpacz: :rozpacz: :rozpacz: :rozpacz: :rozpacz: :rozpacz: :rozpacz: :rozpacz: :rozpacz: :rozpacz: :rozpacz: :rozpacz: :rozpacz: :rozpacz: :rozpacz: :rozpacz: :rozpacz: :rozpacz: :rozpacz: :rozpacz: :rozpacz: :rozpacz: :rozpacz: :rozpacz: :rozpacz: :rozpacz: :rozpacz: :rozpacz: :rozpacz: :rozpacz:
i mojego marzenia nie spelnie .... nie zostane lotnikiem :rozpacz: :rozpacz: :rozpacz: :rozpacz: :rozpacz: buuuuuuuuuuuuuuuu :P

cinque - Czw Sty 05, 2006 10:22

jasiu101 napisał/a:
kisia napisał/a:
J A---> C H C E---> L A T O Uwaga Uwaga Uwaga


ja tez chce



a ja nie :)



jasiu101 napisał/a:
mam lęk wysokości

ja też, okropność, kiedyś wpakowałam się na chyba 40 metrową wieżę żeliwną, a ż u r o w ą całkowicie, i na górze się zorientowałam, że chyba z niej nie zejdę... :rotfl:

ziutek997 - Wto Sty 10, 2006 08:34

A ja mam okropny lęk przed nadchodzącą sesją... wie ktoś gdzie to można wyleczyć ?? ;)
Dorothea - Wto Sty 10, 2006 11:14

ziutek997, chyba sie nie da tego wyleczyc..., lęk przed sesjami byłe, jest i bedzie....
Krzysio - Czw Sty 12, 2006 00:03

ziutek997 napisał/a:
A ja mam okropny lęk przed nadchodzącą sesją.


nie ty jeden :przestraszony:

ziutek997 - Czw Sty 12, 2006 14:07

Bzyki, tak się zastanawiałem aby wymyślić na to ksiakieś tabletki :D Stałbym się bogaczem :D

Działałoby to tak... np. wystarczy Ci 3 to bierzesz jedną... 4 dwie... itd...

Krzysio - Czw Sty 12, 2006 20:10

no to by bylo cos :) hmm to ja poprosze 4 tabelety :P
kisia - Czw Sty 12, 2006 20:46

ostatnio mam lodową fobie ( chodzi o lód na ulicy, żeby nie było niedomówien :P), starszliwie boje się jeździć samochodem po lodzie :(
Dorothea - Czw Sty 12, 2006 20:50

kisia, a juz chodzic po nim w butach na obcasie graniczy z cudem :D
jasiu101 - Czw Sty 12, 2006 21:01

kisia napisał/a:
starszliwie boje się jeździć samochodem po lodzie Smutny

Nie tylko Ty ... ja tez sie boje jezdzic :|

p4cz3k - Czw Sty 12, 2006 21:16

matematyki...!!...!!...!! boje sie matematyki...!!..!!..!!...od dziecka;=]
Major - Czw Sty 12, 2006 22:37

A ja to się boje sesji. Boje sie bo duzo od niej zalezy, a ja ciagle na niepowodzeniach :|
praz - Czw Sty 12, 2006 23:29

sesja mój wróg ale trzeba jej dać w dziób :)
Szaganka - Wto Sty 24, 2006 14:31

Mariusz napisał/a:
Nie ma rzeczy, która mogłaby mnie przerazić ;-)


Jeszcze mnie nie widziałeś, hehe :evil: :przestraszony: ... => ... :wstyd: :niepewny:

kobi napisał/a:
A jest coś takiego jak forumofobia


Kobi jeszcze trochę tu pobuszuję i wszyscy jej dostaniecie :rotfl:
Albo Szagankofobii :/

Gmeras - Wto Sty 24, 2006 14:37

Szaganka, zaobaczymy zapraszamy na spotkanie :hyhy:
Szaganka - Wto Sty 24, 2006 15:02

jej Gmeras.. :orany:
Ty wiesz jaka to jest odległość? :niepewny:

a ja mam "odległościo-fobię" :zalamany: :rozpacz:

Major - Wto Sty 24, 2006 15:04

Nie ważne jaka. Możesz przenocować u mnie, tylko jest jeden problem. Mam jedno łóżko :P Jak nie masz fobi na punkcie masowego spania w jednym lozku to zapraszam :P
Szaganka - Wto Sty 24, 2006 15:12

mam fobię przed spaniem "piętrowo" :zawstydzony:

muszę na jakąś terapię iść :mur: :...:

Major - Wto Sty 24, 2006 15:14

To juz wogole mialabys przechlapane. Ja mam dosc wysoko lozko :D
Szaganka - Wto Sty 24, 2006 15:25

na wysokie łóżka też mam fobię.... :szok: :rozpacz:

jeeesssoooooo........ :przestraszony: co jest ze mną ??? :mur: :wstyd:

kobi - Czw Sty 26, 2006 19:45

Szaganka, ja mam duuuże łóżko :) Zresztą i tak mogę nie spać i Ci je odstąpić ;)
No chyba, że masz fobię na forumowe spotkania i nie chcesz przyjechać :P :krzeslem:

Szaganka - Czw Sty 26, 2006 20:03

Ja to już chyba mam fobię na punkcie fobii....... :zakrecony:

A na spotkanie przyjadę.......... :) Tylko nie wiem, na które...... :zawstydzony: Może tak... setne? :zawstydzony:

I bardzo doceniam poświęcenie Panowie :calus: No, no... wziąć kobietę do własnego łózka.... no, no .... chylę czoła :padam: :padam: :padam:

hehehe ;) :hyhy:

madziar - Wto Lut 07, 2006 14:22

Ludzie, jak ja się boję ćmy, tego trzepotu. Jakby mnie ktoś zamknął w pokoju z ćmą to po 5 minutach kierunek Rybnik, Toszek lub pokrewne. Małe skrzydełka mnie przerażają, wydaje mi się że to zapląta się we wlosy i ... i nie wiem co, ale mnie to przeraża.

Dodam że dżdżownicę z chęcią biorę w ręce (ale pewnie dlatego że nie ma skrzydełek) :]

Krzysio - Wto Lut 07, 2006 16:21

madziar napisał/a:
ćmy

ja lubie na nie polowac, szczegolnie te takie duze :przestraszony: jak takie cos przeleci mi nad glowa to az strach sie bac :/ tez nie lubie tego cholerstwa (:

Titanic - Wto Lut 07, 2006 16:48

W zeszłym roku widziałem bardzo ładną, by nie powiedzieć piękną, ćmę. Szukałem potem w sieci jej zdjęcia ale nie znalazłem :(

Sam nie przepadam za pająkami, bałem sie też wysokości ale po wejściu na Czerwoną ?awkę w Tatrach Słowackich jakoś mi to minęło :)

Gmeras - Wto Lut 07, 2006 18:31

bo fobie się leczy przezwyciięzeniem strachu
Krzysio - Wto Lut 07, 2006 18:43

Gmeras napisał/a:
fobie się leczy przezwyciięzeniem strachu

co sugerujesz doktorze ? :P
jak mam przezwyciezyc fobie do pajakow ? :P
zabic kilka
zjesc kilka
a moze kolekcjonowac je ? :P

Gmeras - Wto Lut 07, 2006 18:46

pogłaskac :D
Dorothea - Wto Lut 07, 2006 18:49

przygarnąc :D
kisia - Wto Lut 07, 2006 19:49

znowu wróciła mi śnieżna fobia, jejku tyle śniegu napadało i jak ja mam samochodem jeździć :?: pewnie znowu sie zakopię w śniegu bedzie trzeba mnie przach ( yyy tzn samochód ;) )
Titanic - Wto Lut 07, 2006 20:17

kisia napisał/a:
znowu sie zakopię w śniegu bedzie trzeba mnie przach


Jak to było? A, już wiem: "Gdyby nie ściana, to pan listonosz zapchałby mamę na pocztę...
"

Przepraszam, nie mogłem nie skorzystać z okazji...

Titanic - Wto Lut 07, 2006 20:24

Gmeras napisał/a:
bo fobie się leczy przezwyciięzeniem strachu


Prawda ale to, że ten pająk boi się mnie bardziej niż ja jego wcale nie pomaga. :D i dlatego jakoś zamiast pogłaskać czy wypuścić na zewnątrz wolę je potraktować kapciem...

Dobry pająk, to martwy pająk. Jest jednak jeden wyjątek - krzyżaki. Kiedyś mi w nocy jeden uplótł sieć na zewnątrz okna i powiem jedno - one są bardzo ładne :)

madziar - Wto Lut 07, 2006 21:36

wybaczcie ale nie będę ćmy głaskać, przygarniac. Wolę jej nie wchodzić w drogę, bo obawiam się że ona może by się do mnie przyzwyczaiła ale ja do niej napewno nie. Wolę inne zwierzątka domowe ;) . Drogie Konsylium proszę o inną radę, mniej "kontaktową" :]
praz - Wto Lut 07, 2006 21:40

ćmy lubie , łapie jak wpadaja do domu i wypuszczam na zewnatrz ale na mysl o wężu brrrr wrrrr przeszywa mnie dreszcz
madziar - Wto Lut 07, 2006 21:49

no widzisz praz, a ja węża z miłą chęcią wezmę , jeśli nie jadowity, one są ciepłe i suche, np pytonik, wbrew temu jak wyglądają (i nie mają skrzydełek ;) )
Major - Wto Lut 07, 2006 21:56

Jeśli chodzi o ćmy to raz mi się udało taką sfotografować. Była niespotykanie wielka i szczerze mówiąc wyglądała dość egzotycznie. Zdjęcia niestety nie oddają jej prawdziwego piękna.



Czyż nie jest ładna?

Jak można się czegoś takiego bać.

madziar - Wto Lut 07, 2006 22:01

no dzięki major. to tak w ramach oswajania fobii? Jakoś nie przyjrzałam się bleh :/
Gmeras - Wto Lut 07, 2006 23:20

madziar, a motyli sie nie boisz ? ;]
madziar - Sro Lut 08, 2006 07:32

boję, ale trochę mniej :zawstydzony:

Motyle nie latają tak szybko, gwałtownie ja ćma

kaszanna - Sro Lut 08, 2006 08:16

Yyyy robaków. Praktycznie większości. Motyli również. Ptaków trochę też....
Asia_:) - Sro Lut 08, 2006 15:06

nietoperzy kiedy sa zbyt blisko moich wlosow.... ale z daleka uwielbiam patrzec jak nurkuja :)
manexxl - Sro Lut 08, 2006 23:29

A ja się tam nie boję robaków, owadów, pajęczaków, stawonogów i innych płazów. Boję się tylko że prokurator nie będzie dla mnie zbyt łaskawy po tym jak wsadzę nóż w krtań mojej teściowej :)
Dorothea - Sro Lut 08, 2006 23:31

manexxl napisał/a:
krtań mojej teściowej


Az tak brzydką ma ta krtan???? :D :rotfl:

manexxl - Sro Lut 08, 2006 23:36

Nie przyglądałem się nigdy jej krtani ale myślę że to najlepszy punkt na jej ciele!!!! Chociaż pewnie to nóż się złamie na jej szyji. To jest moja fobia.


TEŚCIOWAFOBIA !!!!!

Dorothea - Sro Lut 08, 2006 23:36

manexxl, straszne przyznam, dobrze ze nie posiadam takiej fobii :D
manexxl - Sro Lut 08, 2006 23:39

A posiadasz jakąś?
Dorothea - Sro Lut 08, 2006 23:41

manexxl, oczywiscie,ze posiadam, kazdy chyba posiada taką


Robale,czytaj pajaki i chrabaszcze oraz karaluchy
Strach przed chorobą i smiercią


A jesli chodzi o tesciowa, to posiadam jedną, od szesnastu lat ta samą :D :rotfl: ,nie mam nic do Jej krtani

wolf - Sro Lut 08, 2006 23:49

mam jedna fobie ,lęk wysokosci tzn nie podobaja mi sie widoki z 14 pietra, jak jest nizej niema problemu hehe.
:rotfl:

manexxl - Sro Lut 08, 2006 23:56

Ja uważam że każdy ma jakieś lęki. Nie zastanawiałęm się nigdy nad tym przed czym odczuwam strach. Robale odpadają nie jestem miłośnikiem i zapalonym chodowcą patyczaków czy innych żuczków ale mi nie przeszkadzają. Choroby i śmierci to raczej boją się wszyscy, bo nikt nie wie co nas czeka po. Ale czy to można zaliczać do fobii? Lęk przed śmiercią? To chyba każdy ma taką fobię. Boję się wody, głębokiej wody bo nie umiem pływać :] A tak poza tym to niczego się nie boję. Cytat z piosenki "na bramce stoję i niczego się nie boję!" :)
Dorothea - Czw Lut 09, 2006 00:00

manexxl napisał/a:
Lęk przed śmiercią


Mysle,ze mozna to zaliczyc do fobii, wiadomo ze kazdy sie tego boi, ale jesli jest to obsesyjny strach to jest to juz fobia.Myslisz o smierci, jak to bedzie i nagle czujesz zimny pot na całym ciele i boisz sie isc spac,czy to jest tylko zwyczajny strach???

manexxl - Czw Lut 09, 2006 00:07

A czy często myślisz o śmierci? Bo mi się raczej nie zdarza, chociaż ostatnio oglądałem sporo filmików ze stronki do której linka dał mi mój imennik z forum Mariusz i tak sobie trochę zacząłem mysleć. Nie tyle nad śmiercią bo to czeka każdego tylko nad tym jak ona przyjdzie. Napatrzyłem się na flimiki o ludziach skaczących z płonącego wieżowca albo na żołnierzy zabijanych przez snajperów. Jak ktoś chce to w w w ogrish, c o m ale nie polecam.
Dorothea - Czw Lut 09, 2006 11:53

manexxl napisał/a:
czy często myślisz o śmierci


Od pewnego czasu zdecydowanie za czesto..., nie chce myslec, ale to samo powraca i kotłuje sie w mojej głowie :(

Szaganka - Czw Lut 09, 2006 12:00

S A M O T N O Ś ć :przestraszony: :przestraszony: :przestraszony:

moja największa fobia :/ :( :zalamany: :rozpacz:

jasiu101 - Czw Lut 09, 2006 12:31

Szaganka, jak sie czujesz samota wejdz na forum kazdy z checia z Toba pogada :D
Aither - Czw Lut 09, 2006 14:17

boje sie tylko jednej rzeczy, ze moje plany pojda w leb... ale za to wiek czego sie boi kilka osob z forum :) a mianowicie - tego ze ktos moze dowiedziec sie prawdy o nich :) i niestety ale ktos sie spoznil :)
Piotrulek - Czw Lut 09, 2006 15:48

Aither napisał/a:
ale za to wiek czego sie boi kilka osob z forum a mianowicie - tego ze ktos moze dowiedziec sie prawdy o nich i niestety ale ktos sie spoznil



a ja się niczego nie boję oprócz dwulicowców,kretynów,dupków,pedałów,szubrawcow,kombinatorów,kłamcow,wywrotowców,bydlaków...jaka to fobia??

praz - Czw Lut 09, 2006 15:54

Piotrulek napisał/a:
a ja się niczego nie boję oprócz dwulicowców,kretynów,dupków,pedałów,szubrawcow,kombinatorów,kłamcow,wywrotowców,bydlaków...jaka to fobia??


jedna to homofobia , reszty nie wiem

Piotrulek - Czw Lut 09, 2006 17:52

praz napisał/a:
homofobia


wtedy gdy mowimy o pedalach zapewne,mam rację??????

praz - Czw Lut 09, 2006 17:56

Piotrulek napisał/a:
wtedy gdy mowimy o pedalach zapewne,mam rację??????

Piotrulek, wpisz sobie homofobia w google to sie dowiesz

Piotrulek - Czw Lut 09, 2006 18:01

praz napisał/a:
wpisz sobie homofobia w google to sie dowiesz


zamiast mi wyjaśnić,to zmuszasz mnie do tylu zbędnych czynności...

jasiu101 - Czw Lut 09, 2006 18:04

praz,
Piotrulek napisał/a:
muszasz mnie do tylu zbędnych czynności...

i mnie tez:p bo tez chcialem wiedziec co to :P

Piotrulek - Czw Lut 09, 2006 18:07

Tak jest jest to strach przed kontaktami z pedalami
praz - Czw Lut 09, 2006 18:09

Piotrulek napisał/a:
Tak jest jest to strach przed kontaktami z pedalami

czyli na rowerze nie pojezdzisz

Titanic - Czw Lut 09, 2006 18:39

praz napisał/a:
czyli na rowerze nie pojezdzisz


Są takie bez pedałów... po drugie jest zima i do wiosny się wyleczy :)

Alinka - Sob Mar 04, 2006 08:35

Hmm...a ja boję się policjantów, nie wiem dlaczego, ale kiedy widze panów policjantów automatycznie sie boje i przechodze na druga strone ulicy, nienawidze zatłoczonych autobusów, kiedy widze pelny bus to wolę poczekać na nastepny, albo isc do domu pieszo, stresuje mnie jazda winda, ostatnią moja fobia jest brak internetu, ciagle wydaje mi się ze jak wroce do domu to nie bede miala netu :niepewny: ,jeszcze pijacy spod sklepow tez sa niemili.. to tego jeszcze wąskie, ciasne pomieszczania to chyba poczatki klaustrofobi . Mam jeszcze jeden bardziej hmm psychiczny lęk, boję się , ze jeśli zacznie mi na kims zalezec to coś się tej osobie stanie np, zginie w wypadku, wyjedzie zagranice.. :zalamany:
krystian - Sob Mar 04, 2006 10:49

ja sie brzydze ludzmi ograniczonymi umyslowo, ktorzy sa nietolerancyjni i nie znaja podstaw dobrego wychowania.
Piotrulek, jesli sie boisz kontaktu z homoseksualistami to proponuje unikac ich lozka i wtedy juz z nimi kontaktu nie bedziesz mial:P chyba ze obawiasz sie tego ze jednak wejdziesz do tego lozka.

Piotrulek - Sob Mar 04, 2006 12:23

krystian napisał/a:
jesli sie boisz kontaktu z homoseksualistami to proponuje unikac ich lozka



nie będe kasował tego posta,przypominam,natomiast,że mówimy tu o swoich fobiach a nie komentujemy tego czego obawiają i boją się inni... :cisza: :cisza: :cisza:

Gmeras - Sob Mar 04, 2006 21:41

ale własnie na tym polega dyskusja inaczej temat się nie klei :P
kisia - Sob Mar 04, 2006 22:59

Gmeras napisał/a:
ale własnie na tym polega dyskusja inaczej temat się nie klei

dokładnie tak

Piotrulek - Nie Mar 05, 2006 10:30

Gmeras napisał/a:
ale własnie na tym polega dyskusja inaczej temat się nie klei


kisia, jeżeli prywatne wycieczki w/g was nazywają się dyskusją to nie ma sprawy poczekamy na efekt finalny,ale ja nie biorę za to odpowiedzialności,zaznaczam...

Aither - Nie Mar 05, 2006 23:35

hehehhe popieram i Gmeraska i kisie :)
osobiscie sadze, ze ta rozmowa nie mialaby sensu gdyby wszyscy ze soba sie zgadzali :) poza tym uwazam ze wolf tez klamstwa nie napisal :) jesli sie nie chce swiadomego kontaktu to sie nie wlazi im do lozka :) tylko czasem bywa ze ludzie stojacy w kolejce po chelb sa z tej "grupy" ktorych sie najbardziej unika :) nie wiadomo... w koncu na czole nie ma wypiasne "jestem pedalem" :)

Dorotka - Pon Mar 06, 2006 07:36

Aither, to chyba Krystian był ;) zaczyna się robić całkiem ciekawie - ze strachów różnych doszliśmy do Piotrulkowych fobii łóżkowych :rotfl:
Piotrulek - Pon Mar 06, 2006 09:13

Dorotka napisał/a:
Piotrulkowych fobii łóżkowych



jak już pisalem po chlopcach oraz brzydkich i głupich kobietach mi się odbija...

Szaganka - Pon Mar 06, 2006 10:34

ja się jednej fobii pozbyłam :oczami: ;) :hyhy:

ale jakiej .... ? ciiiiiiiiiiii ............ nie powiem, bo jeszcze wróci ;) :P

Aither - Pon Mar 06, 2006 12:12

kazdy ma inne fobie... wskoczylam w temat i byl o Piotrulku wiec sie wypoeidzialam :P jedni sa uczuleni na pedalow, inni na ksiezy a jeszcze inni na prostytutki... czy ja komus zabraniam ? no wlasnie nie :) ale skomentowania sobie nie odmawiam :P
Szaganka - Pon Mar 06, 2006 12:16

Piotrulek napisał/a:
po chlopcach oraz brzydkich i głupich kobietach mi się odbija...


mi tylko po tych drugich :dontgetit: :looka: :orany: ciekawe.... :niepewny: mam wytrzymalszy układ pokarmowy? :zdziwko:

hehe ;) :rotfl:

Piotrulek - Pon Mar 06, 2006 14:02

Szaganka napisał/a:
mam wytrzymalszy układ pokarmowy



prawdopodobnie, :D :D :D :D :D :D :D :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl:

ziutek997 - Pon Mar 13, 2006 09:14

Chyba najbardziej boję się samotnośći... Po co żyć skoro żyje się tylko dla siebie??
Szamanka - Wto Mar 28, 2006 17:23

To co mnie teraz otacza, to ze musza podjac jakies kroki i sama nie wiem jak to zrobic.

Boje sie, ze bedzie porazka, ze mi sie nie uda......ze nie bedzie tej pomocnej dloni na jaka czekam.....boje sie podejmowac decyzje o dniu jutrzejszym....

Major - Wto Mar 28, 2006 17:26

Sprawdźcie swoje nerwy.
Jeśli jesteście wytrzymali psychicznie to zobaczcie tą stronke.
h t t p;//strach.gemme, p l

Szamanka - Wto Mar 28, 2006 17:28

Major-Diabelek, napisal
Cytat:
Sprawdźcie swoje nerwy.


sprawdzilam......nie padlam...wytrzymalam :super:


czyzbym bala sie jedynie rzeczywistosci?

Olaa - Wto Kwi 04, 2006 00:43

mam lek wysokosci i boje sie przeskakiwac i lazic po wyzszych murach oknach etc, co niestety zawadza mi w asg :kwasny:
darkenstein - Sro Kwi 05, 2006 00:02

idzie wiosna wiec czas bac sie zony :))
Szaganka - Sro Kwi 05, 2006 12:02

darkenstein, buahhahahahaha :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl:

Oj nie mogę z Ciebie :D :rotfl: :rotfl: :rotfl:

kisia - Sro Kwi 05, 2006 22:18

:rotfl: :rotfl: :rotfl: darkenstein, a co Ci żona wiosna robi że sie jej boisz :?:

ja się boję ze zima nas nigdy nie opuści :(

trunks - Sro Kwi 05, 2006 22:23

kisia napisał/a:
co Ci żona wiosna robi że sie jej boisz

zapewne zwieksza czujność :]

zima troche jeszcze potrwa.

darkenstein - Sro Kwi 05, 2006 22:37

trunks, :ok: jednak co facet to facet :D
~pAaAuLiNeK~ - Sro Kwi 12, 2006 13:03

boje sie,ze nie podołam wszystkiego sie nauczyc i zawale egzaminy.......
~pAaAuLiNeK~ - Sro Kwi 12, 2006 13:03

:( :( :(
Szamanka - Sro Kwi 12, 2006 15:55

~pAaAuLiNeK~, dasz rade....to tylko tak wszystko na zewnatrz strasznie wyglada :D
Dorothea - Sro Kwi 12, 2006 20:47

~pAaAuLiNeK~, dasz rade :D
musisz dac rade :wsciekly:











:D

Aither - Sro Kwi 12, 2006 22:29

~pAaAuLiNeK~ napisał/a:
zawale egzaminy

marne pocieszenie ale kazdy tak mowi przed egzaminami :) a potem z gabinetu profesora wychodzi sie z min 4 :D wiec nie panikuj tylko na luzie podejdz :) bo stres tez robi swoje :) powodzenia :)

~pAaAuLiNeK~ - Czw Kwi 13, 2006 21:47

Aither, dzieki za słowa otuchy.
Jakos to bedzie, wiem o tym, ale strach strachem :D zawsze jest.........

kisia - Czw Kwi 13, 2006 23:11

Dorothea, nie stresuj dziecka, bo sie zamknie w sobie :wsciekly: ;)
Dorothea - Czw Kwi 13, 2006 23:17

kisia napisał/a:
bo sie zamknie w sobie


buahahaha nie grozi, moje dziecko nie ma takiej przypadłosci :D


Ale mi sie dostało no, no, no i to od Administratorki

madziar - Sob Kwi 15, 2006 23:44

boję sie choroby
Krzysio - Nie Kwi 16, 2006 12:37

a ja jestem chojrak i niczego sie nie boje :)
Szaganka - Pią Kwi 21, 2006 08:49

boję się tych wszystkich egzaminów, które mnie czekają :zakrecony: :(
Szamanka - Pią Kwi 21, 2006 09:57

Szagus dasz rade :D , madra z Ciebie bestyjka :D


...bede trzymac kciuki, ( choc wiem, ze nie musze i bez nich juz masz zdany egzamin) :D

Dorothea - Pią Kwi 21, 2006 14:15

Szaganka, nie boj sie, dasz rade napewno
Szaganka - Pią Kwi 21, 2006 17:27

Szamanka napisał/a:
Szagus dasz rade :D , madra z Ciebie bestyjka :D


taaaa.... :/ a jak obleję to się wstydu najem :rozpacz: :mur: :krzeslem:

kisia - Pią Kwi 28, 2006 01:17

dzis w radiu usłyszałam, że amerykanie bardziej niż śmierci boja sie utraty danych z komputera :zdziwko:
Zbyszek - Pią Kwi 28, 2006 10:41

Ciekawy temat, ja boje sie braku zrozumienia, tolerancji i akceptacji, ludzkiej obojetnosci i glupoty. Ludzi probujacych narzucac swoj punkt widzenia, ludzi przekonanych ze ich podejscie do zycia jest (naj)lepsze i ze ci ktorzy sie z nimi nie zgadzaja nie maja miejsca w 'ich' swiecie.

A takze boje sie pajakow...

Krzysio - Pią Kwi 28, 2006 12:41

kisia napisał/a:
boja sie utraty danych z komputera :zdziwko:

ja tez sie tego boje :rotfl: kurcze jakby mi poszlo wszystko sie pasc to nie wiem co bym zrobil :P chyba do konca zycia juz bym kompa nie ruszyl :D

p4cz3k - Pią Kwi 28, 2006 12:43

kurcze...dwa razy stracilem zawartosc calego dysku...normalnie 80 giga poszlo sie ... (%#@(#@(...za pierwszym razem stwierdzilem ze nadrobie...i chyba tydzien probowalem znalesc to co stracilem...do dzis mi sie to nie udalo :]...za drugim razem...mialem chyba 2 tygodniowa przerwe z domowym kompem :]
Major - Pią Kwi 28, 2006 17:03

Kiedyś złapałem załamke na krótki czas po tym jak straciłem dane na dysku, bo były na niej zawarte godziny mojej pracy. Potem stwierdziłęm, że wszystko co się wtedy nauczyłem i tak pozostało w głowie, a z nowym dyskiem zaczne nowy etap pracy :) Udało się. Teraz boje się niepewnych sytuacji takich długotrwałych.
betina - Pon Lis 13, 2006 17:13

Ja tez samotnosci :(
Madzia - Pon Lis 13, 2006 17:35

a ja nienawidze pająków :kwasny:
wpadam w panikę jak jakiegoś widzę

trunks - Pon Lis 13, 2006 22:20

tez nienawidze pająkow i węży...
tuchałowa - Sob Sty 20, 2007 00:18

Przyznaję, że do 16 roku życia bałam się spać sama w pokoju ;)
De_Luca - Sob Sty 20, 2007 12:21

pająki.. wpadam w histerię, na nic innego tak nie reaguję brrrrrr
Wieczorny - Sob Sty 20, 2007 12:29

windy. hardkor straszny.
mogę siedzieć zamknięty w szafie, w bagażniku, w łóżku, to nie ma problemu.
ale jak wbijam do windy to się prawie trzęsę.


i boję sie tego, że kiedyś tak zabaluję, że obudzę się sam na szczycie jakiegoś wysokiego komina.
wyobraźcie sobie taką sytuację.
i na dodatek nie pamiętacie, jak się tam znaleźliście.

:przestraszony:

Arex30 - Sob Sty 20, 2007 12:34

Wieczorny,
MATRIX

aniol - Sob Sty 20, 2007 12:34

Moja znajoma dostaje świra gdy zobaczy pszczołę, minuta i mdleje... :/
tuchałowa - Sob Sty 20, 2007 13:17

Obecnie największy lęk we mnie wzbudza brak powietrza, ale przynajmniej się już nie boję spać sama w pokoju :D
DevilDoll - Pon Sty 29, 2007 22:52

A ja się boje, że jak się obudzę następnego dnia to Leper będzie ministrem kultury, a Giertych ministrem rolnictwa.
Szamanka - Wto Sty 30, 2007 13:21

Dev przynajmniej polska gospodarka stanie na nogach :rotfl:
Basiorek - Wto Sty 30, 2007 13:59

chyba na glinianych :D
Coyote - Wto Sty 30, 2007 21:20

Cytat:
A ja się boje, że jak się obudzę następnego dnia to Leper będzie ministrem kultury, a Giertych ministrem rolnictwa.

Mi wystarczy ze Giertych jest ministrem edukacji narodowej...
Ale wyobrazcie sobie, że Rydzyk jest prezydentem, Lepper jest Ministrem Spraw Zagranicznych, Giertych Ministrem Obrony Narodowej, Kaczyński1 MSWiA natomiast Kaczyński2 sekretarzem NATO... :wstyd:

A tak to z moich fobi... To chyba tylko obudzić się z rana bez komórki i komputera podłaczonego do internetu XP

syrena - Sro Sty 31, 2007 18:08

piszecie takie pierdoły o fobiach łozkowych itp. i mysle ze zartujecie (mam nadzieje) a czy ktos zastanowił sie jak trudno zyc z taka fobią ???jesli ktos tego nie ma to niech bedzie szczesliwy, bo syty głodnego nie zrozumie i tak :zly:
veronica - Nie Mar 25, 2007 00:35

ja sie boje ciemnosci, i ciasnych pomieszczen bo zawsze jak sie zatne w takim to dostaje ataku paniki, a moja siostra boi sie strasznie pajakow hiaie :hyhy:
nemo1125 - Nie Mar 25, 2007 08:46

veronica napisał/a:
ciemnosci, i ciasnych pomieszczen
Oj, to do jaskini nie mógł bym Cię zabrać :)

Ja jeszcze nie wiem jakie mam fobie ;)

Drago - Wto Kwi 03, 2007 14:26

Ja się boję tak - Ring, szczegulnie tej dziewczyny :rozpacz: (jedyny horror, którego sie boje :wstyd: ) Trochę Ciemności i mojej nauczycielki :szok:
katarzyna35k-ce - Wto Kwi 03, 2007 18:07

a ja sie panicznie boje smierci i samotnosci.Boje sie ze zostane sama i nikt nie bedzie miał czasu dla mnie zeby mi podac szklanke wody.... :zalamany:
daniela - Czw Kwi 05, 2007 11:28

a ja to sie boje najbardziej śmierci, bo nie wiem jaka mnie czeka i kiedy..... :(
a inne ?? hmm... chyba tak jak kazdy: ciemnosci, horrorów np.ring,
robactwa (feee bleee!!!) :P , przyszłosci-jak bedzie, klamstwa-szczegolnie bliskich....
pozdrawiam

Aisha Yildirim - Czw Kwi 05, 2007 11:39

boję sie szumu wiatru, takiej wichury, gdy jestem na zewnatrz.... po tym jak zerwała się lina łącząca paraglajd z motorówką :| taki halas przypomina mi strach mojej coreczki i irracjonalnie wydaje mi sie ze cos zlego musi sie wydarzyc :/
daniela - Czw Kwi 05, 2007 11:58

Aisha Yildirim napisał/a:
irracjonalnie wydaje mi sie ze cos zlego musi sie wydarzyc

tak masz racje ja tez takie cos mam!! silne jak diabli!! czasami to az boje sie spac.............

Aisha Yildirim - Czw Kwi 05, 2007 13:48

daniela napisał/a:
ja tez takie cos mam

a sprawdzilo ci się kiedyś? :/

nemo1125 - Czw Kwi 05, 2007 23:52

Aisha Yildirim napisał/a:
boję sie szumu wiatru, takiej wichury, gdy jestem na zewnatrz
A mnie wtedy coś rozkazuje wyjść na dwór, uwielbiam czas przed burzą i burze też :hyhy: :evil:
Basiorek - Pią Kwi 06, 2007 18:28

zawsze byłeś dziwny... ;)

ale naprawdę jest cos magicznego w tej "chwili przed burzą"

nemo1125 - Pią Kwi 06, 2007 18:45

Basiorek napisał/a:
zawsze byłeś dziwny... ;)
zawsze mi strzelisz jakiś fajny komplement :D Dziękuję :cmok:
Grabarz - Pią Kwi 06, 2007 18:50

A ja mam taką fobię (odkrytą dawno temu), że boję się stać na moście nad śluzą wypełnioną wodą i bardzo hałaśliwą do tego (z powodu burzącej się wody)
Dragon - Pią Kwi 06, 2007 21:41

Dziwne ale pająki mnie przerażają :zabanowany: , nie wiem tylko dlaczego ??? :...:
Olaa - Pią Kwi 06, 2007 23:28

nemo1125 napisał/a:
uwielbiam czas przed burzą i burze też


mam dokładnie tak samo ;) pajaki też bardzo lubie i bardzo mi sie podobaja -zawsze chciałam chodowac u siebie ptasznika :oczami: :) te nasze typowe polskie domowe fajnie gilgoczą tymi sporymi nożkami jak sie je zamknie w dłoni :P

ostatnio mam za to sporo obaw jesli chodzi o zdrowie- moze to i zbedna panika, ale powaznie zaczynam sie bac i stresowac badaniami, a raczej wynikami..zobaczymy... - jak sie rozwiaze wsyztsko, wtedy bedzie dopiero wiadomo czy to byl uzasadniony strach...oby nie był :kwasny:

madziar - Sob Lip 21, 2007 09:56

muszę dodac jeszcze jedną fobię ... przed żukami, ktore wieczorem wpadają do mojego mieszkania. Apokalipsa :przestraszony:
Tom@k - Sro Lip 25, 2007 22:17

ciemność, szczególnie jak musisz przechodzić po zachodzie słońca np. przez park Chrobrego albo cmentarz jakiś..

no i pani z matmy z mojego liceum :]

Krzysio - Sro Lip 25, 2007 22:34

Ja się boje, że już nigdy moja noga nie będzie sprawna tak jak kiedyś :/ Musze przestać jej używać :(
Rafał - Pią Lip 27, 2007 22:19

Ja też się tego boję...że jakaś nieprzyjemna kontuzja nie pozwoli mi na uprawianie najwspanialszego sportu na świecie... :niepewny: więc módlmy się wszyscy o to by Nas omijały kontuzje szerokim łukiem :oczami:
Krzysio - Pią Lip 27, 2007 22:33

Ja nie umiem się modlić :rotfl:
trunks - Pią Lip 27, 2007 22:53

to idź do proboszcza - nauczy Cie z checią ;)
MacSen - Sob Lip 28, 2007 00:55

Gdy mrok na oczy moje spadnie ... gdy będę sam
Gdy wieczorem kładę się spać... nie ma tu jej
Gdy rano otwierając oczy nie ujrzę światła uśmiechu jej
Będę już wtedy wiedział...jestem sam.

Tego boję się ja.

veronica - Sob Lip 28, 2007 09:48

Cytat:
najwspanialszego sportu na świecie
co to za sport ?

wczoraj wychodząc z windy przestraszyłam się.... jamnika :!: :krzeslem: :P

katarzyna35k-ce - Sob Lip 28, 2007 12:29

veronica napisał/a:
wczoraj wychodząc z windy przestraszyłam się.... jamnika

e no chyba to nie fobia przed psami? :/

Rafał - Sob Lip 28, 2007 12:36

Ehhh tak zwana halówka :D
veronica - Sob Lip 28, 2007 12:59

matko !! sami piłkarze !! :hyhy:
Monique - Sob Lip 28, 2007 13:46

ja od wczoraj mam fobie.. okropne.. nawet wczoraj w nocy mi sie snila.. bardzo dziwna postac.. ktora straszyla mnie w snie
Tom@k - Nie Lip 29, 2007 19:20

to może od oglądania w nocy jakiś filmów typu: 'Koszmar z ulicy wiązów' albo 'Demon - historia prawdziwa' czy innych.
panna_foch - Czw Sie 16, 2007 22:46

Pająki, ale często na nie patrzę więc może się uda przezwyciężyć. Boję się burzy, ale to nie fobia.
Kiedyś miałam taką okrutną, absurdalną fobię - bałam się jeździć autbusami. Długo to trwało, zanim znormlaniałam :D no, może nie do końca, ale przynajmniej jeżdzę autbusami :wstyd:

trunks - Czw Sie 16, 2007 23:51

myśląc o starych ikarusach to wcale sie nie dziwie :P
espi - Sob Wrz 01, 2007 18:58

Boję się samotności. :(
darkenstein - Sob Wrz 01, 2007 20:13

burek,
bez obaw masz nas ;)

darkenstein - Sob Wrz 01, 2007 20:14

Monique,
a mowilem Ci ze w nocy wygladam calkiem inaczej :D

espi - Sob Wrz 01, 2007 20:16

Nie Darek. Nie chodzi o to. Chodzi o kogoś do kochania. Nie w necie. Realnie.
darkenstein - Sob Wrz 01, 2007 20:29

burek, no to zmienmy z 'ze masz nas' na 'masz mnie' ;)
bog - Sob Wrz 01, 2007 20:34

samotność straszna rzecz...idę się urrznąć do knajpy
espi - Sob Wrz 01, 2007 20:36

darkenstein napisał/a:
burek, no to zmienmy z 'ze masz nas' na 'masz mnie'



Serce nie sługa, ale dziękuję. :przytul: Przynajmniej się uśmiechnęłam, a dziś mi to ciężko przychodzi. :(

darkenstein - Sob Wrz 01, 2007 20:37

bog,
szkoda ze nie moge pojsc z Toba :(
chyba pojde po piwko i tez sie napije sam zostalem w chacie rodzina imprezuje .

darkenstein - Sob Wrz 01, 2007 20:38

burek,
smutno mi tez ze tak sie masz chcialem pomoc i jak choc troche mi sie udalo to juz cos :)

darkenstein - Sob Wrz 01, 2007 21:06

a tak do tematu to boje sie kota :wstyd: wiec prosze dziewczyny dbajcie o siebie :hyhy:
Alinka - Nie Wrz 02, 2007 08:26

darkenstein napisał/a:
a tak do tematu to boje sie kota :wstyd: wiec prosze dziewczyny dbajcie o siebie :hyhy:


co maja koty do dbanie o siebie??:)

bog - Nie Wrz 02, 2007 12:16

no właśniie co mają
espi - Nie Wrz 02, 2007 12:24

Podejrzewam, że Darek znów świntuszy... :hyhy:
katarzyna35k-ce - Nie Wrz 02, 2007 13:43

ostatnio boje sie o moja sytuacje finansowa w rodzinie :( nie wiem co bedzie jutro....
bog - Nie Wrz 02, 2007 16:09

ja już przeżyłem ten etap......przestałem się bać o dzień jutrzejszy ...po co się martwić o rzeczy na ktre nie mamy wpływu...
katarzyna35k-ce - Pon Wrz 03, 2007 09:12

bog, wiesz łatwo sie mowi gorzej z realizacja, choc wczoraj po rozmowe z moja połowka doszłam do wniosku ze nie ma sie co martwic , nie w takiej sytuacji człowiek był i zawsze cos sie działo fajnego i wychodziło sie bez szwanku z opresji.
Lama71 - Wto Wrz 04, 2007 08:56

katarzyna35k-ce ja tez jestem po tej drugiej stronie. To nie tak, że łatwo się mówi. Na całe szczęście, nie jesteśmy już przykuci ani do miejsca, ani do kraju. jeśli nie jesteś lumpem, złodziejem, ani jakąś mendą leniwą, zawsze znajdziesz sobie jakieś zajęcie. problem to zdrowie, problem to smutna mina dziecka, jak widzi nieszczęśliwych rodziców. A sytuacja finansowa... Dzieciak jest naprawdę szczęśliwszy, jak ma rodziców, z którymi może rozmawiać, pobawić się, pójść gdzieś, niż jak ma kasę, a starych w domu niet,. albo się żrą jak psy.
katarzyna35k-ce - Wto Wrz 04, 2007 10:41

Lama71, masz swieta racje :padam:
kisia - Wto Wrz 04, 2007 10:53

Lama71 napisał/a:
Dzieciak jest naprawdę szczęśliwszy, jak ma rodziców, z którymi może rozmawiać, pobawić się, pójść gdzieś, niż jak ma kasę, a starych w domu niet
a to juz zalezy od wieku dziecka. Moja 5-latka zdecydowanie woli rodziców od kasy, ale juz 15-to latka całkowicie odwrotnie, ona sie juz rodzicami nacieszyła, teraz chce kase ;)
co do fobii to nie posiadam chyba żadnych :)

Lama71 - Wto Wrz 04, 2007 15:06

kisia napisał/a:
ale juz 15-to latka całkowicie odwrotnie, ona sie juz rodzicami nacieszyła, teraz chce kase ;)

łudzę się, że się mylisz. Bo jak ja na takiego bachora zarobię?
A moje fobie? Hm.. nie cierpię wręcz obsesyjnie różnych jakichś zakichanych szerszeni i os. ?e.

Lepper - Wto Wrz 04, 2007 16:31

Mnie osobiście przeraża kolega po fachu z piętra wyżej... Brrr...aż się człowiek wzdryga.

A tak na poważnie to bardzo boję sie wybuchu III wojny światowej. Z moich statystyk i przemyslen wynika, ze moze sie to zdarzyc, zaraz po sprzeczkach USA z Rosja w sprawie tarczy antyrakietowej. Ciagle walki Iraku rowniez mnie niepokoją.

Całuje raczki

Yeti - Wto Wrz 04, 2007 17:18

A ja mam chyba... syndrom modliszki (a raczej modliszka) :P

...a poza tym, boję się złych ludzi!

ansc - Wto Wrz 04, 2007 17:33

Yeti napisał/a:
boję się złych ludzi!

jak ja i chyba większość ludzi - (tych dobrych?) ;)

aniol - Sro Wrz 05, 2007 23:22

Yeti napisał/a:
boję się złych ludzi!


a ja czasami to tez sie boje tych przesadnie dobrych :P

Alinka - Czw Wrz 06, 2007 09:15

a ja boje sie ludzi którzy mysla ze sa mądrzejsi od wszystkich.. ciagle narzekaja, nie widza w niczym pozytywnych cech.. a najgorsi to sa ci pseudo klerycy i zakonnice:D o boshe , ktorzy to wszystkich chca nawracac....
katarzyna35k-ce - Czw Wrz 06, 2007 09:27

Alinka napisał/a:
a najgorsi to sa ci pseudo klerycy i zakonnice:D o boshe , ktorzy to wszystkich chca nawracac....

widzisz ja mam podobnie
Mam lek jak widze takich fanatyków ze by Cie zabili za swoje wyznania , dla mnie to jest chore...

Loreena - Czw Wrz 06, 2007 10:08

Poważna odpowiedź: Boję się starości, chorób, zniedołężnienia i samotności w tym czasie.
trunks - Czw Wrz 06, 2007 22:01

Loreena napisał/a:
Boję się starości, chorób, zniedołężnienia i samotności w tym czasie.

a jestes za czy przeciw eutanazji ? tak na marginesie pytam :oczami:

Loreena - Pią Wrz 07, 2007 09:39

trunks napisał/a:
a jestes za czy przeciw eutanazji ?


Zasadniczo jestem przeciw, ale bywają sytuacje, gdy się waham.

gizela - Pią Wrz 07, 2007 21:30

pająków...
Coyote - Pią Wrz 07, 2007 21:51

Obawaim się, że PiS może od nowa wygrać wybory :wstyd:
trunks - Nie Wrz 09, 2007 18:20

nie strasz :P
Noemi - Nie Wrz 09, 2007 20:54

;) ...Tak niech wygra :P :rotfl: :D
...i co znowu PO będzie wsciekłe
( bo nie dostanie ministerswa spraw wew. i skarbu panstwa)
i chciało nowych wyborów?!?<głupki>
Jakby nie mogli byc normalnie swoja kadencje . ech:/
W naszym kraju zawsze jakies cyrki :kwasny:


----------------------------------
Skoro wszyscy są przeciwko Kaczorkom to muszą byc dobre :)

katarzyna35k-ce - Nie Wrz 09, 2007 21:43

Noemi napisał/a:
...Tak niech wygra

wiem ze to off top ale KOBIETO CO TY PISZESZ :/

dzis odkryłam nastepna fobie u siebie mam klaustrofobie windową

magusia24 - Pon Wrz 10, 2007 11:11

gizela napisał/a:
pająków...

Ja tez sie ich boje okropnie :kwasny:
Yeti napisał/a:
..a poza tym, boję się złych ludzi!

zawistnych i msciwych bo nigdy nie wiadomo czego sie mozna po takich spodziewac.

Dorothea - Pon Wrz 10, 2007 12:45

choroby, bo przychodzi kiedy najmniej sie jej spodziewamy
Aessa - Wto Wrz 11, 2007 22:01

magusia24 napisał/a:
gizela napisał/a:
pająków...

Ja tez sie ich boje okropnie :kwasny:

No to jest nas trzy. :zdegustowany:

Poza tym strasznie boję się ciemności (nie mam pojęcia dlaczego), meduz, samotności, starości i tego, że kiedyś może umrzeć ktoś z moich bliskich... Tego chyba najbardziej. :zalamany:

Szamanka - Wto Wrz 11, 2007 22:15

A ja przez ostatnie kilka dni miala lek wychodzic do pracy i sama nie wiem dlaczego...i choc nie mam daleko, bylo to dla mnie uczucie niedoopisania...w srodku dusil strach jakby mialo sie cos stac...nigdy przedtem takiego czego nie mialam :kwasny:


sama nie wiem jak to tlumaczyc i az sie boje znow rano wychodzic :kwasny:

kisia - Wto Wrz 11, 2007 22:50

Szamanka, to może umawiaj się z jakas kolezanka i razem idźcie

ja od jakiegoś czasu mam schize na punkcie służbowego psa. Boję sie go bardzo, co bardzo utrudnia mi poruszanie sie po firmie :/ ale on jakos tak dziwnie patrzy na mnie :przestraszony:

trunks - Sro Wrz 12, 2007 08:13

kisia napisał/a:
od jakiegoś czasu mam schize na punkcie służbowego psa

o a po co Wam ten służbowy pies ? I dlaczego po firmie z nim chodzic musisz ? :P

zajaFFka - Sro Wrz 12, 2007 19:53

Może to głupie, ale boję się lasów. ;P Uraz z dzieciństwa... no ale do tej pory staram się unikać większych skupisk drzew. ;P
kisia - Sro Wrz 12, 2007 19:59

trunks napisał/a:
po co Wam ten służbowy pies ?
do ochrony przed komornikami :rotfl: ;) (kaukaz-70 kg zywej wagi) to pies który do nas/do firmy przyszedł chyba 2 lata temu, po wielkich przebojach szef go przygarnął. Od jakiegoś czasu groźnie na mnie patrzy i czasami szczeka,nie wiadomo kiedy ma zamiar ugryźć i stąd ta schiza :przestraszony:
zajaFFka - Sro Wrz 12, 2007 20:08

Moja ciotka ma kaukaza ;P Bella kochana hah ;P nie no czasami patrzy z byka, ale ogólnie łagodne stworzenie, choć pozycja w TOP 10 na liście najgroźniejszych ras psów do czegoś zobowiązuje. :hyhy:
veronica - Sro Wrz 12, 2007 21:25

Aessa napisał/a:
Ja tez sie ich boje okropnie :kwasny:

No to jest nas trzy. :zdegustowany:

no co wy, jak można nie lubić tych kochanych żyjątek, a pamięta ktoś przysłowie: błogosławiony dom w którym pająki są ? :P poza tym to one się boją ludzi i same uciekają jak tylko zobaczą że jakiś wielkolud nadciąga :D

Coyote - Sro Wrz 12, 2007 21:33

Boję się kurde jutra :wstyd:
veronica - Sro Wrz 12, 2007 21:36

boję się starości i samotności :|
trunks - Sro Wrz 12, 2007 21:47

veronica napisał/a:
boję się starości i samotności

jak kazdy :P

kisia napisał/a:
to pies który do nas/do firmy przyszedł chyba 2 lata temu

sam przyszedł ? :)

Nelta - Sro Wrz 12, 2007 22:54

eee ja się nie boję starości jako takiej, ale ewentualnego zniedołężnienia i tego, że będę potrzebowała stałej opieki, a już najbardziej się boję tego, że mój mózg nie będzie w pełni sprawny - niech no się przyplącze jakaś demencja albo alzheimer ... albo nie daj Bóg jakaś fiksacja w wieku młodzieńczym - już mam znamiona manii prześladowczej, więc strach się bać co dalej będzie :D a jeśli zestawić manię prześladowczą ze zniedołężnieniem na starość, demencją a wszystko to okraszone samotnością ... to dopiero hardkor :D ale jeszcze póki co jakoś pcham te taczki obłędu jak Byron i boję się jedynie ognia - niczym dzikie zwierzę w kniei :cwaniak:
katarzyna35k-ce - Czw Wrz 13, 2007 09:04

boje sie zmian. własnie dostałam propozycje zmiany pracy i w sumie ja przyjełam ale strasznie sie boje ze sobie nie poradze :(
BlackOnyx - Sob Wrz 15, 2007 19:16

Katarzyna ja tez mialem podobne uczucie jak dali mi propozycje kierowania 24 osobowym skladem To raczej nie byl strach a obawa w zmianie trybu pracy wiecej obowiazkow odpowiedzialnosci.Ale dalem rade duzo zrobilo to ze ludzie mi ufali i uafaja do tej pory a to duzo daje zeby sluchali sie polecen swojego przelozonego hehe ;) :wstyd:
kisia - Wto Wrz 18, 2007 00:06

katarzyna35k-ce, poradzisz sobie :przytul:

ja ostatnio boje sie saren wyskakujących z lasu na ulice, po której akurat jade :przestraszony:

Zafira - Wto Wrz 18, 2007 20:22

moja bratowa twierdzi ze boi sie balonow... :/
Noemi - Sro Paź 10, 2007 17:53

...a ja sie boje takiej jednej osoby...nie wiem na czym to polega...
..ale gdy ją widze swiruje...na rózne sposoby...albo kompletnie mi odbija albo zamykam sie...serce mi bije z zawrotną szybkoscia...i mimo iz jej nie lubie jednak mnie do niej ciągnie..... to prawie jak sport extremalny :zawstydzony:

aa...boicie sie kogoś./.?? ;)

trunks - Sro Paź 10, 2007 20:36

Noemi napisał/a:
aa...boicie sie kogoś./.??

jaa Kaczorów, że wygraja wybory :/

tuchałowa - Wto Paź 16, 2007 13:50

Noemi napisał/a:
serce mi bije z zawrotną szybkoscia...i mimo iz jej nie lubie jednak mnie do niej ciągnie
Hm, to znaczy , że więcej niż lubisz :P Ale na każdą fobię jest jakieś lekarstwo...i chyba najlepiej zmierzyć się z nią ;)

Trunks, podzielam Twoje stanowisko:P To jest moja trzecia fobia, po lęku przed ciemnoścą i klaustrofobią ;)

trunks - Wto Paź 16, 2007 20:40

tuchałowa napisał/a:
To jest moja trzecia fobia, po lęku przed ciemnoścą i klaustrofobią

to wyobraź sobie sytuacje, że jesteś zamknięta w ciemnym i ciasnym pomieszczeniu z dwoma kaczorami ;)

tuchałowa - Sro Paź 17, 2007 21:20

Cytat:
to wyobraź sobie sytuacje, że jesteś zamknięta w ciemnym i ciasnym pomieszczeniu z dwoma kaczorami ;)
:rotfl: Na samą myśl przeszły mnie drgawki.... :P I to jeszcze z dwoma
katarzyna35k-ce - Sro Paź 17, 2007 21:58

boje sie zmian i nowosci :(
Dorothea - Sro Paź 17, 2007 22:09

ja tez, ale tego chyba kazdy sie boi
samotnosci sie boje okropicznie

tuchałowa - Sro Paź 17, 2007 23:18

A ja się boję monotonii dlatego zmiany są jak najbardziej potrzebne...oczywiście zmiany na lepsze.. :]
Szamanka - Pon Paź 22, 2007 12:27

katarzynka napisala
Cytat:
boje sie zmian i nowosci


w niektorych momentach czuje podobny strach i obawy....wole jak wszystko pozostaje po staremu, boje sie podejmowania nowych i waznych decyzji....a co jesli sie nie uda?

katarzyna35k-ce - Pon Paź 22, 2007 12:47

Szamanka napisał/a:
a co jesli sie nie uda?

no własnie? co bedzie jak sie nie uda? -najwiekszy strach!

kaszanna - Pon Paź 22, 2007 13:00

A jak się uda? :) Jak się nie uda, wyciągasz wnioski i idziesz dalej ;)

Ja boję się nadal robaków. Fascynują mnie programy przyrodnicze z ich udziałem, ale na żywo... brr...

ikuko0o - Wto Paź 23, 2007 14:44

też wolę jak wszystko w moim życiu jest "stabilne" chociaż czasem zmiany są potrzebne ale wtedy wprowadzam je stopniowo :) ! a tak poza zmianami to moją "fobią" jest nieprzechodzenie pod tablicami informacyjnymi takimi jak ta :P



pod mniejszymi też nie przechodzę hehe :P

kisia - Wto Paź 23, 2007 23:58

ikuko0o napisał/a:
moją "fobią" jest nieprzechodzenie pod tablicami informacyjnymi
hehe też kiedyś tak miałam
ikuko0o - Sro Paź 24, 2007 06:41

kisia napisał/a:
ikuko0o napisał/a:
moją "fobią" jest nieprzechodzenie pod tablicami informacyjnymi
hehe też kiedyś tak miałam


mam nadzieję, że z tego się wyrasta :P

kisia - Sro Paź 24, 2007 09:46

ikuko0o, ja wyrosłam, bo bardzo utrudniało mi to życie :)
ikuko0o - Sro Paź 24, 2007 14:43

ja jestem Yba na dobrej drodze ale zobaczymy kiedy mi przejdzie :P
manexxl - Nie Lis 04, 2007 22:47

Noemi napisał/a:
aa...boicie sie kogoś./.??



Nie ma takiej osoby której bym się bał. :)

ikuko0o - Czw Lis 15, 2007 22:45

manexxl napisał/a:
Nie ma takiej osoby której bym się bał

twardziel :D

Olaa - Wto Gru 11, 2007 23:49

boje sie myszy i szczurów <oczywiscie tych oswojonych nie>, ale jakbym rano wstając z łóżka zobaczyła obok mysz to był by napewno zawal!! blee są ohydne :znudzony: :przestraszony: :help: :kijemgo:
Agusssek - Sro Gru 12, 2007 07:57

bosz, nienawidzę pająków, szczypawek, pająków, stonóg, pająków i innych pająków :niepewny:
katarzyna35k-ce - Sro Gru 12, 2007 08:55

Agusssek napisał/a:
bosz, nienawidzę pająków, szczypawek, pająków, stonóg, pająków i innych pająków
ja tez nie lubie ich dlatego je zabijam hehehe :hyhy: :hyhy: :hyhy:
Dorothea - Sro Gru 12, 2007 09:46

ja nie zabijam , prosze kogos aby to zrobil bo nie wytrzymałabym mysli ze flaki tego paskudztwa moge miec na bucie bleeeeeee
katarzyna35k-ce - Sro Gru 12, 2007 09:49

Dorothea napisał/a:
ja nie zabijam , prosze kogos aby to zrobil bo nie wytrzymałabym mysli ze flaki tego paskudztwa moge miec na bucie bleeeeeee

moj dziadek kiedys zabijał dla mnie takie pajaki albo komary o długich konczynach i odkrajał im te nózki i one same sie ruszały - bardzo to lubiłam jak byłam dzieckiem , teraz mi to juz nie sprawia takiej frajdy ... hm ciekawe czemu?

Dorothea - Sro Gru 12, 2007 09:51

odkrajał nozki???? zartujesz???? buahahah!!! dziadek to robił?????, nie moge sobie jakos tego wyobrazic buahahah, fajnego mialas dziadka, męczycielka owadkow :D
katarzyna35k-ce - Sro Gru 12, 2007 09:53

Dorothea napisał/a:
odkrajał nozki???? zartujesz???? buahahah!!! dziadek to robił?????, nie moge sobie jakos tego wyobrazic buahahah, fajnego mialas dziadka, męczycielka owadkow
a jakbys widziała moje miny jak te nozki sie ruszały :D jak laleczka czaki buhahahahah :rotfl:
shad_ow - Sro Gru 12, 2007 12:59

katarzyna35k-ce napisał/a:
jak laleczka czaki buhahahahah


Skads znam ta mine :cool:
Mam nadzieje ze moich mi nie wyrwiesz :szok:

Szamanka - Sro Gru 12, 2007 22:03

Boje sie czasem swojej bezradnosci i naiwnosci....niestety


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group