| 
							 
							
								|   | 
								dupiate forum
  | 
								  | 
							 
						 
						 
						
						Dział Kulinarny - Pieczywo 
						
												 espi - Sro Maj 11, 2005 13:43 Temat postu: Pieczywo Kiedyś, jak byłam mała, chleb był podobny z wyglądu i smaku do płyty paździerzowej, nigdy nie był świeży i kupwało się go zwykle w sklepie o nazwie "Dom chleba". Bułki też nie były wiele lepsze. :zdegustowany:  Potem była pieriestrojka ;) i nagle zaczęły się pojawiać piekarnie i chlebki różne różniste. Zwykle były ciepłe i pyszne (chlebki, nie piekarnie).
 
A teraz? Chleba wszędzie pełno, ale jakiś on taki... 
 
Jakie chlebki lubicie i gdzie je można kupić? A może ktoś, tak jak ja, piecze sobie sam? :P
												 ANIUS - Sro Maj 11, 2005 14:05
 
  	  | burek napisał/a: | 	 		  | chleb był podobny z wyglądu i smaku do płyty paździerzowej | 	  
 
 
probowalas taka płytę?!? ;)  :rotfl:  :rotfl: 
 
 
jestesmy z mezem ostatnio "zboczeni", co do dobrego swiezego pieczywka, przede wszystkim ciemne buleczki, chlebki, ziarniste, bo sa najzdrowsze...
 
bardzo lubimy buleczki (wlasnie wspomniane ciemne) z ziarnem na gorze i slonecznikiem na spodku i wspanialym mieciutkim, delikatnym srodkiem, ktore pochodza z piekarni na sikorniku (niebieska fasada, heh nie znam nazwy) zadna inna bulka ich nie pobije...
 
 
chlebek wieloziarnisty polecam z piekarnii Flerynka ( Katowice Centrum Trzy Stawy) (ahhh, w Gliwicach jest na Zwycięstwa) - jest jak delikatniutka buleczka, bo to wg mnie taka duza bagietko-bulka, a nie typowy chleb:)
 
 
jeszcze pare innych mam typow, ale dam Wam szanse:) sie wykazac:)
												 espi - Sro Maj 11, 2005 14:14
 
  	  | ANIUS napisał/a: | 	 		   	  | burek napisał/a: | 	 		  | chleb był podobny z wyglądu i smaku do płyty paździerzowej | 	  
 
 
probowalas taka płytę?!? ;)  :rotfl:  :rotfl:  | 	  
 
Baaarrdzo śmieszne. :zly:  Samej płyty nie próbowałam, ale do chleba to coś podobne nie było. :P
												 ANIUS - Sro Maj 11, 2005 14:19
 
  	  | burek napisał/a: | 	 		  | Samej płyty nie próbowałam, ale do chleba to coś podobne nie było.  | 	  
 
no dobra:) wiem co chcialas powiedziec:)
 
 
no a jaki chlebek Ty "wypiekowujesz" :hyhy: ?
												 kisia - Sro Maj 11, 2005 14:26
  Ja nie pieke sama, kupuje w piekarni w pobliżu mojego domku. Chlebek zawsze jest goracy i pyszny.
 
 	  | burek napisał/a: | 	 		  | Chleba wszędzie pełno, ale jakiś on taki...  | 	  
 
a to za sprawą różnych ulepszaczy dodawanych do chlebka  :kwasny:  :zly:
												 Mariusz - Sro Maj 11, 2005 15:16
  Ja mam piekarnie dosłowonie 53 kroki od domu ;)
												 AgnieszkaL - Sro Maj 11, 2005 15:19
  chlebek z siemieniem lnianym od schmidta
												 Piotrulek - Sro Maj 11, 2005 17:31
  Bardzo dobry chleb robi również piekarnia na Tarnogorskiej ktorej wlaścicielem jest Połoszczański.Oczywiście jest w nich nie mniej ulepszaczy i chemii niż w Katowicach w Centrum Trzy Stawy,przynajmniej nie trzeba dojeżdżać... :)
												 ANIUS - Sro Maj 11, 2005 19:24
 
  	  | Cytat: | 	 		  przynajmniej nie trzeba dojeżdżać... Wesoly
 
 | 	  
 
przy okazji bywania w w Centrum Trzy Stawy zahaczam o Flerynke, specjanie tam nie jezdze, musialabym miec pomieszane w glowce, zeby za dwoma buleczkami jechac ponad 20 km... :zdegustowany:
												 espi - Sro Maj 11, 2005 20:00
  Flerynka jest też w makro i w Realu w Rybniku, wiec na upartego tam jest bliżej, ale szczerze powiem nie widzę sensu w kupowaniu chlebka pełnoziarnistego najeżonego chemią. Bo chyba te ziarenka nie są  zdrowsze niż ta cała chemia? :zdegustowany: 
 
Ja piekę chlebki przeróżne. Głównie pszenno-żytnie razowe i na dodatek z ziarenkami właśnie lub cebulą lub serem lub orzechami lub rodzynkami i cynamonem lub... możliwosci jest tysiąc.  :P  Mam pewność, że w tym co jem nie ma ani grama polepszacza czy antypleśniowca. Najfajniejsze jest jednak to, że zazapach chleba budzi nas rano zamiast budzika. :hyhy:
												 ANIUS - Sro Maj 11, 2005 20:41
  hmmm, no ciekawe te Twoje chlebki:) Znajac jednak moje podejscie do gotowania, a bardziej talent to ja bym z tego chlebka zrobila zakalec, albo jakas zagrilowana, obsuszona grzanke  :rotfl:
												 kisia - Sro Maj 11, 2005 23:00
  burek to moze otworzysz forumową piekarnie i bedziemy u Ciebie kupować chlebek  :D
												 espi - Sro Maj 11, 2005 23:06
 
  	  | ANIUS napisał/a: | 	 		  | hmmm, no ciekawe te Twoje chlebki:) Znajac jednak moje podejscie do gotowania, a bardziej talent to ja bym z tego chlebka zrobila zakalec, albo jakas zagrilowana, obsuszona grzanke  :rotfl: | 	  
 
 
Tego się nie da zepsuć. Wrzucasz do maszyny według przepisu lub fantazji, nastawiasz program (też określony w przepisie) i za 3 i pół goziny (lub dłużej, jesli chcesz na rano) wyjmujesz gorący chlebek. Pyszny i chrupiący. :P 
 
Jakby co, służe namiarem na feceta sprzedającego maszyny. Powinnam mieć u niego dobra zniżkę, ale nie mam. :kwasny:
												 ANIUS - Czw Maj 12, 2005 08:45
  moj piekarnik tez ma funkcje chlebka, wlasnie mnie o tym uswiadomiono:)  :hyhy:  :hyhy:  :hyhy:  spróbuje???? ;)
												 kaszanna - Czw Maj 12, 2005 08:54
  Żem leniwa to nie robię własnoręcznie ;) Burek to przynieś swój chlebek na urodzinym przynajmniej skosztuję.  A ile taka maszynka kosztuje? 
 
Ja chleb kupuję w/w Połoszczańskim.
												 ANIUS - Czw Maj 12, 2005 08:58
  tak, ja tez sie przylaczam do pyt o cene, a poza tym
 
czy ona oprocz pieczenia, takze wyrabia ciasto, czy musisz "zaprzegac" do tego robota?
												 espi - Czw Maj 12, 2005 09:14
  Maszyna kosztuje około 350 złotków, więc nie darmo, ale warto. Nic nie trzeba robić oprócz wrzucenia składników. Ja tez leniwa jestem, więc mi to pasi, że nie musze biegać po chleb, a dodatkowo tu, gdzie mieszkam penoziarnistych chlebków niet. :( Samo się wyrabia, rośnie, podgrzewa i w końcu piecze. 
 
Na urodziny chlebek mogę wziąć tyko to przecież restauracja jest, więc nie wiem czy mnie nie wyrzucą. :niepewny:
												 frohike - Czw Maj 12, 2005 09:16
  my tylko sprubujemy po kryjomu i wyrzucic cie nie damy.
 
 
 
osoiscie jem chleb z bojkowa.
 
bardzo dobry
												 ANIUS - Czw Maj 12, 2005 09:18
 
  	  | burek napisał/a: | 	 		  | a dodatkowo tu, gdzie mieszkam penoziarnistych chlebków niet.  | 	  
 
moge skromnie zapytac , gdzie teraz mieszkasz (plus minus)
 
jakas dzielnica gliwic?
												 espi - Czw Maj 12, 2005 09:39
  Niestety nie mieszkam już w Gliwicach. Mam do mojego kochanego miasta 19 km, więc do przeżycia.  :P
												 kaszanna - Czw Maj 12, 2005 09:41
  Burek, smaka mi zrobiłaś na ten chleb strasznie. Tylko skąd wziąść 350 zł??  :P
												 espi - Czw Maj 12, 2005 09:48
  Wściekłam się. :zly: 
 
h t t p;//allegro, p l/show_item.php?item=50410078
 
Wychodzi na to, że staniały. Ja moją kupowałam u tego faceta przez allegro, ale już następne (w sumie 4 :rotfl: ) poza allegro z niewielką obniżką, więc jakby ktoś się decydował to prosze do mnie.  :hyhy:
												 kaszanna - Czw Maj 12, 2005 09:55
  Kurka blada!! Ja chcę taki automat!!
												 ANIUS - Czw Maj 12, 2005 10:02
  hmmmmm, az 5 maszynek juz "zuzylas"? :rotfl:
												 espi - Czw Maj 12, 2005 10:12
  Znajomi kupują jak spróbują chlebka. :hyhy:
												 ANIUS - Czw Maj 12, 2005 10:13
  aaaaa:) no to musi byc super  :P 
 
pomysle, moze sie kiedys skusze, najpierw zobacze co potrafi wyczynic moj piekarnik...
												 espi - Czw Maj 12, 2005 10:16
  Moi rodzice  jak mnie widzą, to najpierw pytają: przywiozłaś chlebek? a potem dopiero się witają.  :rotfl:
												 AgnieszkaL - Czw Maj 12, 2005 16:17
  ja napewno się zdecyduję ale jak juz się wprowadzę do nowej kuchni bo w tej ledwo czajnik mi się miesci na blacie i deska do krojenia :( mam nadziej ę ze dobry chlebek mi bedzie wychodził poproszę o jakies przepisy na prv
												 Mariusz - Czw Maj 12, 2005 20:11
  To to tak szybko sie psuje ?:)
												 Piotrulek - Czw Maj 12, 2005 20:35
 
  	  | burek napisał/a: | 	 		  | Moi rodzice jak mnie widzą, to najpierw pytają: przywiozłaś chlebek? a potem dopiero się witają | 	  
 
 
 
 
Nie fantazjuj,proszę!!!
												 espi - Czw Maj 12, 2005 20:37
 
  	  | Piotrulek napisał/a: | 	 		   	  | burek napisał/a: | 	 		  | Moi rodzice jak mnie widzą, to najpierw pytają: przywiozłaś chlebek? a potem dopiero się witają | 	  
 
 
 
 
Nie fantazjuj,proszę!!! | 	  
 
 
Ależ to prawda! Tato zapewne potwierdzi jak tylko wróci ze szpitala.
												 ANIUS - Czw Maj 12, 2005 20:48
  mam nadzieje, ze wroci zdrowszy i bardziej usmiechniety :D
												 espi - Czw Maj 12, 2005 20:50
 
  	  | ANIUS napisał/a: | 	 		  | mam nadzieje, ze wroci zdrowszy i bardziej usmiechniety :D | 	  
 
 
 Jak dla mnie może się nie uśmiechać, byle rzeczywiście był zdrowszy. :|
												 ANIUS - Czw Maj 12, 2005 20:53
  nie martw sie, bedzie napewno dobrze!  :)
												 Piotrulek - Pią Maj 13, 2005 08:49
 
  	  | burek napisał/a: | 	 		  | jak tylko wróci ze szpitala. | 	  
 
 
 
Mam nadzieję,że to nic poważnego,prawda?? :)  :)
												 espi - Pią Maj 13, 2005 12:59
 
  	  | Piotrulek napisał/a: | 	 		   	  | burek napisał/a: | 	 		  | jak tylko wróci ze szpitala. | 	  
 
 
 
Mam nadzieję,że to nic poważnego,prawda?? :)  :) | 	  
 
 
Ja też mam nadzieję. :)
												 Aither - Pią Lis 04, 2005 17:09
  Ja zrobilam ostatnio chlebek i mi nie wyszedl... moze za ciezki albo co... nie wiem... ale mi nie wyszlo. Zrobilam wg przepisu ktory podarowala mi kolezanka, jej rodzina taki piecze czesto i jej wychodza calkiem dobruchne... moze w pieczeniu chleba nie jestem mocarna  :(
												 Szamanka - Pią Lis 04, 2005 17:38
  Aither, pieklas w piecu czy w maszynce chlebowej?
 
 
 
bo wydaje mi sie ze tu jest roznica.
 
 
Na spotkaniu burek, wszedl mi na piete  ;)  :rotfl:  i od tej pory pieke chlebek tylko z wlasnych produktow
 
 
pysia jest cebulowy  :D
												 Aither - Pią Lis 04, 2005 17:40
  hm w piecu elektrycznym... to chyba nie ma wiekszego znaczenia O_o
												 kisia - Sob Lis 05, 2005 15:01
  Aither, zgłoś się do Burek, napewno udzieli ci dobrych rad :D
												 Szamanka - Sob Lis 05, 2005 15:04
  Aither, nie wiem,nie jestem w tym dobra,z reszta zadne ciastka ktore sa spozywane w moim domu nie wychodza z mojej reki  :hyhy: 
 
 
jednak wydaje mi sie,ze chlebek pieczony w maszynce ma lepsze "szanse" byc smaczniejszy....on tam juz wyrasta,dostaje odpwiedniej temperaturty,jest dobrze wymieszany
 
 
burek czy ja dobrze kombinuje?  :kwasny:
												 Aither - Sob Lis 05, 2005 15:14
  hehehehe :D trening czyni mistrza :D zepsuje 100 chlebow ale ten 101 bedzie dobry :]
												 espi - Sob Lis 05, 2005 16:32
  W maszynie chlebek jest mieszany już w odpowiedniej temperaturze, potem rośnie i jeszcze raz jest mieszany, wszytsko w czasie pogrzewania. Podejrzewam że tu tkwi kłopot, lub w zbyt niskiej temperaturze pieczenia. Mnie wychodzi czasem zbyt ciężki jeśli dam za duzo wody (mleka) lub przegnę z ilością razowej mąki. Nie wiem czy pomogłam.  :niepewny:
												 Aither - Sob Lis 05, 2005 22:17
  mhm mozliwe ze to z ta razowa maka chodzi.... dalam 3/4 razowej i 1/4 pszennej... ale to taki przepis... moze zmienie proporcje na "odwrotna" moze jakis blad w druku... sprawdze to dam znac :) ale dzieki burek :) bede zdawac relacje jak przebiega eXperyment :)
												 De_Luca - Czw Lut 16, 2006 09:29
  skoro mowa o pieczywku- z racji tego co dzisiaj jadłam na śniadanko postanowiłam przedstawić swój (no dobra- mojej Bunii ukoffanej =))) sposób na przepyszną reaktywacje starego, megatwardego chlebka (niektórzy pewnie już go znają). Otóż taki stary chlebek należy chwilke pomoczyć w mleku i wrzucić na patelkę z roztopionym masełkiem, podsmażyć na złocisto-słomiany kolor z obu stron, posypać cukrem podziękować Panu za dary które nam zsyła, po czym spożyć z wielkim apetytem - nosz po prostu leckerrrr =)) polecam
												 Bożka - Czw Lut 16, 2006 10:16
  Moja babcia wlasnie tak robila z czerstwym chlebkiem , dawno tego nie jadlam , przypomnialas mi dobre chwile :)
												 De_Luca - Czw Lut 16, 2006 10:32
  Bożka cieszy mnie Twój uśmiech =)
												 Krzysio - Czw Lut 16, 2006 17:57
 
  	  | De_Luca napisał/a: | 	 		  | posypać cukrem podziękować Panu za dary które nam zsyła, po czym spożyć z wielkim apetytem | 	  
 
 :rotfl:  :rotfl:  :rotfl: 
 
sprobuje tak zrobic, mam nadzieje ze pan bog nie odpowie mi "a udlaw sie" :P
												 Bożka - Czw Kwi 20, 2006 16:25
  Chlebek, mniam, odkad kupilam maszyne to chlebek pieke sama. Niebo w gebie  :D 
 
 
w w w fotosik, p l] 
												 Szamanka - Czw Kwi 20, 2006 17:37
  Bożka, a jaki dorodny ten chlebus  :D 
 
 
Fakt...taka maszynka ma swoje wielkie zalety.
												 Bożka - Czw Kwi 20, 2006 17:40
  To fakt, dla mnie urzadzenie jest bombowe :D
												 Piotrulek - Czw Kwi 20, 2006 18:42
 
  	  | Bożka napisał/a: | 	 		  | To fakt, dla mnie urzadzenie jest bombowe  | 	  
 
 
a gdzie go kupilaś i ile dalaś??
												 Bożka - Czw Kwi 20, 2006 18:44
  W Lidlu kupilam to cudo, zaplacilam 199 zl, ale warto bylo :)
												 aniol - Nie Sty 21, 2007 13:04
  Nie ma lepszego pieczywa nad pieczywo ciemne pełno ziarniste.... ;)
												 tuchałowa - Nie Sty 21, 2007 14:00
  Pieczywo ryżowe - 27 kalorii kromka ;) Chyba wrócę do niego z powrotem. No i jest dobre i zdrowe.  :)
												 Major - Wto Sty 23, 2007 22:24
  A mi brakuje polskiego pieczywa. W Angli pieczywo jest ochydne. Swieze miesiacami i nigdy nie traci zapachu. Chyba ze jest to pieczywo tostowe, te w przeciwienstwie do poprzedniego po otwarciu albo juz jest splesniale, albo splesnieje za 2dni. Jedyne co dobrze smakuje, ale dalej sztucznie to bagietki z tesco.  :dobani:
												 
					 | 
				 
				
  |  
			 
		 |