dupiate forum

Dział Motoryzacyjny - Wymiany, naprawy, konserwacje ...

Mariusz - Pią Lut 24, 2006 19:30
Temat postu: Wymiany, naprawy, konserwacje ...
No to mamy kolejny topic związany z motoryzacją :) Dotyczący podstawowych zabiegów przy użytkowaniu samochodów :)
Do tego tematu natknęła mnie dzisiejsza przygoda na drodze :)
Jade sobie dzisiaj Clio'aczem i zapaliła mi się kontrolka od klocków hamulcowych, a, że wiedziałem, że na wiosne trzeba będzie wymieniać conieco to tylko ubiegło mnie w fakcie ;)
Postanowiłem nie czekać, stwierdziłem, że przeżyje najbliższe dni bez autka i oddałem auto do warsztatu.
Do wymiany:
klocki hamulcowe, tarcze, szczęki, płyn hamulcowy, linka od hamulca ręcznego przy okazji.
No chyba, że jeszcze się coś znajdzie ...
Na wiosne wymiana płynów, w tym oleju. Może nawet oponki ...

A jak tam wasze auta ? Nie zapomnieliście o nich ?;-)
Voytka nie pytam nawet o BMW :)

Major - Pią Lut 24, 2006 19:51

Do wymiany cały samochód :P Biorąc pod uwage, że go nie ma to wyjdzie mnie to tanio ;)
Krzysio - Pią Lut 24, 2006 19:56

Major to podobnie jak u mnie :rotfl:
De_Luca - Pią Lut 24, 2006 23:22

mój stryjek chodzi od tygodnia załamany, bo nie dość, że został zmuszony kupić części za 900 zeta do swojej alfy (jakieś siupy z paskiem rozrządu), to jeszcze w serwisie za samą robocizne chcą drugie tyle- i dlatego właśnie lubie "zwykłe samochody" =)) mniejsze opłaty, tańsza eksploatacja i mniej łez jak ukradną =P
Mariusz - Sob Lut 25, 2006 10:10

Co to za serwis ?:)
ASO ? Czy może fabrykancka AR ?

De_Luca - Sob Lut 25, 2006 11:43

Ganinex bodajże
Mariusz - Sob Lut 25, 2006 11:49

To kiepsko wybrał ;)
Tam tylko w miare tanio naprawiają Fiaty ;-)

To już taniej by mu wyszło w ASO Katowice ;)

Major - Sob Lut 25, 2006 12:18

Tylko nie każdy ma ochote zostawiać samochód w katowicach, żeby po niego potem jechać. Nie każdy też ma na to czas.
Mariusz - Sob Lut 25, 2006 12:25

Tylko porównuję ...
krystian - Sob Lut 25, 2006 18:24

ja bym w ogole nie wybieral zadnego ASO. byle mechanik wymieni pasek rozrzadu w alfie, nie trzeba jezdzic do ASO. alfa jest autem jak kazde inne. oplaty sa takie same. kupujesz pasek rozrzadu w byle jakim sklepie motoryzacyjnym. jedziesz do jakiegos przydomoweko mechanika. wymienia ci pasek i naprawa cie kosztuje z paskiem jakies 300. a nie 1800. no ale jak kto lubi:)
De_Luca - Sob Lut 25, 2006 23:43

no właśnie tu tkwi problem... stryjaszek wydzwania po wszystkich byle jakich mechanikach i wszedzie chcą 900 zeta :rotfl: zachciało mu sie szpanerskiej bryki to ma =P pozatym nie wiem czy to tylko o pasek rozrządu poszło- pewnie jeszcze pare rzeczy przy okazji nawaliło skoro same cześci kosztowały prawie tysiaka..
krystian - Nie Lut 26, 2006 06:28

i tak moim zdaniem to jest za drogo. wymiana paska to nie jest az tak duzy problem....chyba ze ten pasek mu pekl. to wtedy tak. ta naprawa bedzie taka droga. no ale w tym wypadku to twoj stryjek moze byc zly tylko i wylacznie na siebie...niestety. i to juz nie chodzi o wyjatkowosc auta. tyle sie placi gdy pasek rozrzadu peknie poniewaz tam jest troche roboty pozniej. bo wyminaa paska nastepuje z regulu po przejechaniu 60-70 tys km. jesli ktos pominie wymiane to pozniej pasek peka i zaczyna sie impreza:) a w imprezie biora udzial niektore podzespoly silnika:P
voyteck - Sro Mar 01, 2006 23:31

krystian napisał/a:
do jakiegos przydomoweko mechanika. wymienia ci pasek i naprawa cie kosztuje z paskiem jakies 300. a nie 1800. no ale jak kto lubi:)

Wszystko zalezy jak drogi masz samochód i na ile wierzysz mechanikowi .
Auta za powiedzmy 90tys pln i jedziesz do takiego przydomowego , on coś spieprzy ( powiedzmy przesunie pasek o jeden ząb i po kilkunastu kilometrach masz rozje.... zawory albo i głowice - wątpie ze taki koles daje na tyle gwarancje i ze naprawi ci takie auto gdzie głowica moze kosztowac kilka tysiecy zlotych jesli wogole znajdzie uzywana , bo o cenie nowej nie wspomne .
Ja naprawiam u kumpla ktorego znam 12lat i mam zaufanie na tyle zeby oddac mu kazde auto - nie mowie ze innym tez robi tak solidnie ale ja nie narzekam.

W sumie rozumiem ludzi którzy nie siedza w temacie mechaniki i czesci samochodowych - lepiej czasami oddac do ASO i miec gwarancje na czesci i montaż niz potem sie zastanawiac czy wszystko jest ok - olac pasek ale jesli ktos źle założy wahacz lub drążek kierowniczy to juz moze sie gorzej skończy dla jadącego takim autem .

Mariusz , My cabriolotos is waiting for a summer .........

A betki 6 cylindrowe E36 nie mają paska tylko łańcuch rozrządu - nic nie peka , nic nie wymieniasz - full luuuuuuz

Mariusz - Czw Mar 02, 2006 16:09

Voyteck, jeszcze troche i będziesz mógł wyjechać na drogę ;-) Śnieg topnieje, tylko ta temperatura coś się polepszyć nie chce ;-)

A do betki jeszcze troche musze czekać, na razie dziś odbieram Renówkę.

voyteck - Czw Mar 02, 2006 19:54

Mariusz napisał/a:
jeszcze troche i będziesz mógł wyjechać na drogę ;-)

Ale ja chce bez dachu :cisza: A sprawdzalem w tamtym roku i musi byc min. +15C zeby jechac bez dachu i nie odczuwac ze Ci zimno ( w sweterku oczywiscie ) :P

Mariusz - Pią Mar 03, 2006 18:11

Voyteck ja widziałem wczoraj hardcore'owców w zielonym Audi 80 cabrio ;) Dwóch facetów ubranych w polary i czapki na głowę :D Śmiesznie to wyglądało :D

No a wczoraj odebrałem autko:
klocki, szczęki, tarcze, płyn hamulcowy, przewody (bo były popękane), przy okazji auto umyte. Linka z ręcznego zmieniona i wyregulowana. Teraz łapie już na drugim ząbku ;) Poza tym przy gwałtownym hamowaniu lewe koło mi się blokowało ... to też usunęli, usterkę się znaczy, nie koło :):)
No i do tego felgi mam w ch... skrzywione. Przy prędkości 120km/h czuć takie drgania na kierownicy spowodowane krzywymi felgami, głównie jedna z przodu. V-max - 180km/h i jeszcze do 190 dałby rade, ale był zjazd ... :) No, ale w piwnicy mam jeszcze dwie fele, więc je wymienie :)

krystian - Sob Mar 04, 2006 10:56

a ja musze swoje odstawic do mechanika, ale to dopiero za 2 tyg. pora rozrzad zrobic i zaplon ustawic. bo cos przerywa na wolnych obrotach. ta zima go dobila:( ale za kilka miesiecy bedzie piekny:) zarowno jego serduszko bedzie ok jak i cala reszta bedzie jak nowa. ale tym to sie pozniej pochwale, jak juz bede cos wiedzial na 100%
kobi - Sob Mar 04, 2006 11:25

Linka od prędkościomierza mi poszła i nie wiem jak szybko jeżdżę :rotfl: Już miesiąc tak mam bo kurcze nigdzie nie ma, nawet w centrali hyundaia w Wawie :kwasny:
voyteck - Sob Mar 04, 2006 13:23

kobi napisał/a:
nigdzie nie ma, nawet w centrali hyundaia w Wawie

moze warto zamienic na Normalne auto :hyhy:

kobi - Sob Mar 04, 2006 13:31

Auto jest spox, całkiem sprawnie daje radę z innymi :]
voyteck - Sob Mar 04, 2006 13:35

kobi, pewnie tak , tylko własnie jak zaczynają sie psuc pierdoły w nim to zaczynasz miec duzy klopot - a powinno to wygladac tak ze idziesz do sklepu kupujesz i na drugi dzien masz auto sprawne .
kobi - Sob Mar 04, 2006 13:39

voyteck, ale nie wiesz, że zawsze tak jest? Jakiekolwiek by się miało auto to psuje się to co nie trzeba i potem są z tym problemy :rotfl:
Ale faktycznie powinno to wyglądać tak jak piszesz. Niestety nie ma "supermarketów" z częściami :/

voyteck - Sob Mar 04, 2006 13:43

kobi, Kup BMW i bedziesz mial kazda czesc i jeszcze z rabatem - hmm czy ja sie tu przypakiem nie reklamuje ? sooorry :wstyd:
Mariusz - Sob Mar 04, 2006 13:47

Nie reklamuje, też to zauważyłem.
Do BMki nie ma problemu z częściami, troche inaczej z Renault, ale wszystko da się sprowadzić bez najmniejszego problemu :)
Z Fordem nie było też problemów :)

Major - Sob Mar 04, 2006 13:53

Mariusz napisał/a:
Do BMki nie ma problemu z częściami

Pod warunkiem, że Cie na nie stać :rotfl:

voyteck - Sob Mar 04, 2006 13:57

Major napisał/a:
Pod warunkiem, że Cie na nie stać

Na tle innych marek Aut, ceny czesci do BMW nie wypadaja źle - te wysokie ceny czesci do BMW to mit .

kobi - Sob Mar 04, 2006 13:58

W każdym aucie może się popsuć coś, z czym będą akurat problemy ze sprowadzeniem ;) W każdym ;)
voyteck - Sob Mar 04, 2006 14:01

kobi napisał/a:
W każdym aucie może się popsuć coś, z czym będą akurat problemy ze sprowadzeniem ;) W każdym ;)

Każda najdrobniejszą czesc do BMW jestem w stanie załatwic w max 4dni robocze - prosto z Monachium - wiec nie uważam ze z kazda czescia jest problem . Czasami lepiej poszukac czegos w uzywanych czesciach bo taniej - wtedy czas troche sie wydłuża ale jesli chodzi o nowe to NO PROBLEM

Major - Sob Mar 04, 2006 14:13

Dobra to jutro jade do salonu BMW i kupuje nową 7 :D
voyteck - Sob Mar 04, 2006 14:22

Major, Kazdy tak rozumuje właśnie - inne auta są tanie bo dajemy za przyklad jakiegos Opla Astre za 12tys PLN i jest spoko a jak BMW to od razu nowe 7 za 200tys PLN hehehe
kisia - Sob Mar 04, 2006 23:45

Mariusz napisał/a:
A jak tam wasze auta ? Nie zapomnieliście o nich ?

muszę się przyznać że parę razy zapomniałam gdzie zaparkowałam ;) :rotfl:
a jak moje autko :?: całkiem dobrze, oddałam je do myjni i sie pieknie teraz prezentuje :D, o wymane i konserwacje dba mój mąż :D,trzeba wymienić wycieraczki i zmienić oponki, ale to jak zima sobie pójdzie, a naprawiac nic nie trzeba, a mam AR i żadnego innego autka miec nie chce :D

kobi - Nie Mar 05, 2006 01:00

kisia napisał/a:
mam AR i żadnego innego autka miec nie chce :D

Kocham AR :oczami: :zawstydzony: Ale chyba już to wiecie :oczami: :zawstydzony:

kisia - Nie Mar 05, 2006 02:02

kobi napisał/a:
Kocham AR

aaa to dlatego tak chętnie wozisz sie z Hansem AR na meczyki hihi ;) :P

kobi - Nie Mar 05, 2006 10:04

kisia napisał/a:
to dlatego tak chętnie wozisz sie z Hansem AR na meczyki hihi

Ostatnio jeździmy moim przecież :P

Mariusz - Nie Mar 05, 2006 10:43

A Ty jaki masz samochód Kobi ?
daras84 - Nie Mar 05, 2006 15:12

Mariusz napisał/a:

Z Fordem nie było też problemów :)



i tu sie zgodze czesci do forda łatwo dostepne i nawet tanie... ale czasmi na jakas czesc do mojego modelu musiałem poczekac pare dni :) takie uroki wyrobu malo seryjnego :)

Major - Nie Mar 05, 2006 15:46

Ta, tanie. Miałem scorpio. Lampa tylna 1000zł :|
O innych częściach nie wspomne, ale to było auto, nie to co obecne fordy.

p4cz3k - Nie Mar 05, 2006 15:59

Major napisał/a:
ale to było auto


bylo :p

kisia - Pon Mar 06, 2006 02:07

Mariusz napisał/a:
A Ty jaki masz samochód Kobi

kobi napisał/a:
centrali hyundaia w Wawie

idąc tym tropem i nie tylko, moge powiedziec że kobi ma Hyundaia :D

Mariusz - Pon Mar 06, 2006 15:22

Ale model ... Accent ? Lantra ? inny ?
daras84 - Sro Mar 08, 2006 10:26

Major napisał/a:
Ta, tanie. Miałem scorpio. Lampa tylna 1000zł :|
O innych częściach nie wspomne, ale to było auto, nie to co obecne fordy.


ale ja tu nie moiwie o cenach z ASO bo i do mojego niuektore powalaja z nog !!!

Piotrulek - Sro Mar 08, 2006 15:33

Dzisiaj za wymianę przedniej szyby w seacie cordoba zaplacilem 320zł + 90zl robocizna,ale teraz przynajmniej żadna menta się nie przyczepi...
Tonio - Sob Mar 11, 2006 10:03

W Cordobie powiadasz?? To tez jest fajne i w miare tanie auto jezeli chodzi o czesci, zreszta jak kazde VW nawet te w innym opakowaniu :P
wolf - Sob Mar 11, 2006 23:20

A ja tylko łozyska dociagne w kółkach , olej i swiece zmienie tyle mam do roboty. :P Snieg stopnieje to pomalowane flegi tylko wrzuce na autko i tyle.Kto na bierzaco robi samochod nie musi sie martwic o duze wydatki. :hyhy:
voyteck - Nie Mar 12, 2006 23:45

Ja tam sam sobie czesci do swojej fury sprzedaje :P
kisia - Pon Mar 13, 2006 01:46

Cytat:
Wymiany, naprawy, konserwacje ...

kisia napisał/a:
o wymane i konserwacje dba mój mąż

no i własnie tak zadbał że od wtorku jestem pozbawiona środka transportu,no i jak ja do pracy sie dostane :zalamany:

Mariusz - Pon Mar 13, 2006 15:23

Czasami trzeba oddać autko do naprawy ;) Nie ma tak hop-siup ;)
kisia - Pon Mar 13, 2006 15:38

Mariusz, no wieeeem, ale jak ja teraz dotre do pracy :(
pocieszam się tylko tym że mąz płaci jedynie za części, a nie za robocizne :)

daras84 - Wto Mar 14, 2006 23:29

Mariusz napisał/a:
Czasami trzeba oddać autko do naprawy ;) Nie ma tak hop-siup ;)


ale lepiej jest zrobic sobie samemu :P:P

voyteck - Sro Mar 15, 2006 20:24

daras84 napisał/a:
ale lepiej jest zrobic sobie samemu

Popieram - Ja nie mam warunków wiec jade zawsze do kumpla i robie z nim ..... albo przynajmniej patrze jak On robi :)

kisia - Sro Mar 15, 2006 20:51

mam już swoją alfke :D :hurra:
wolf - Sro Mar 15, 2006 23:37

Mechnicy sa super, dzis kumpla spotkalem pod blokiem, pytam sie jego a co ty tu robisz, a on niechce mi samochod zaplic, zapchali mnie tu.
Faktycznie Uno niechcialo zaskoczyc.

Co sie okazalo, świece reka moglem odkrecic, gaznik rozregulowany i zatkany.
A dzien wczesniej byl u mechanika z tym problem, gosciu skasowal go za regulacje gaziora, a swiece to chyba mechanik nie dokrecil.

Niema to jak samemu robic :)

kisia - Sro Mar 15, 2006 23:49

wolf napisał/a:
a swiece to chyba mechanik nie dokrecil.

hmmmm ja zawsze świece zapalam a nie dokrecam, daja takie romantyczne światło ;) :rotfl:

ThomekE30 - Wto Kwi 04, 2006 14:09

Piotrulek napisał/a:
za wymianę przedniej szyby w seacie cordoba zaplacilem 320zł + 90zl robocizna


hmmmm to npo jeden z wielu textów, które mnie uraziły.... bo ja uważam że kupowanie nowych części takich jak np ta szyba to głupota !! Bo używkę z AutoGIE?Dy (gazety ma się rozumieć) kupisz za 120 zł a kumpel, który wie co jest grane sam by Ci ją wkleił za flaszkę + klej 25 i primer - 5zł..... hmmmmmm

ThomekE30 - Wto Kwi 04, 2006 14:12

np kumpel ;) dla sprostowania poprzedniego postu :P
kobi - Wto Kwi 04, 2006 17:57

ThomekE30 napisał/a:
bo ja uważam że kupowanie nowych części takich jak np ta szyba to głupota !!

Nieraz trzeba brać nowe części... czasami nawet u dilera :kwasny:

ThomekE30 - Wto Kwi 04, 2006 23:46

tak dokładnie.... ja rozumiem, ale seat to koncern VW masz taili jest choćby na gioełdzie w Gliwicach !! fakt faktem trochu drożej niż w ogłoszeniach w gazecie, ale taniej niż nówka itd....
krystian - Wto Kwi 04, 2006 23:54

na uzywane to mozna wymieniac tylnie lub boczne szyby. ale przednia powinna byc nowa. zreszta ja mam tak gdy cos kupuje to chce widziec na co wydalem kase. na uzywana szybe wydam 200 i co...wsiade, spojrze i stwierdze ze w portfelu 200 ubylo a roznicy nie ma.
ThomekE30 - Sro Kwi 05, 2006 06:04

heh czytaj uważnie..... szyba najwyraźniej była pęknięta i został zabrany dowód. Piotrulek pisał że "żadna menta się do niego nie czepi" więc chyba samo mówi przez sie ?? Zresztą :) kto w Polsce jest taki, że na prawo i lewo szasta kachą i wymienia szybę bez koniecznej potrzeby ?:> Ja nie znam takiej osoby. Nawet jak dowody pozabierają to jeżdżą bez dowodów !!
ThomekE30 - Sro Kwi 05, 2006 06:06

daras84 napisał/a:
ale lepiej jest zrobic sobie samemu


No a jak Daras ;P mechanicy drodzy, a przeciez nie ma w tym nic takiego trudnego ? ;)

krystian - Sro Kwi 05, 2006 09:44

ja akurat znam taka osobe... ja podtrzymuje swoje zdanie. szyba przednia to ni ejest rzecz na ktorej nalezy oszczedzac. jesli juz wymieniac to na nowa. nie kupie uzywki, ktora cholera wie gdzie lezala i przez jaki czas. a po zamontowaniu wjade w dziure i okaze sie ze ta szyba jest takim gowne, ze peknie. i takim o to sposobem pozbede sie 200 zl . gwarancji nie mam przeciez
voyteck - Sro Kwi 05, 2006 09:52

Używane czesci są OK . Sam je używam i sprzedaje .
Ale bez przegięcia bo zaczniemy jeździć na używanym oleju, używanych wycieraczkach do szyb itp .
Chociaż np. używane klocki hamulcowe są ok.
W BMW orginał to textar i jak kupisz w polsce nowe textar`y to zrobisz ok. 25-30 tys
i koniec z nimi .
A jak weźmiesz Textar orginał BMW to robisz spokojnie 40tys .
Używane klocki bywaja z serwisów w niemczech , gdzie auto stoi w salonie i jesli je ktos kupuje , dealer musi wymienic klocki na nówki , choć na tych było zrobione 300kilomerów , czasami tarcze hamulcowe

krystian - Sro Kwi 05, 2006 10:15

nie mowie, ze uzywka nie jest ok. sam wiesz voyteck, ze wiele rzeczy mam z uzywki (trudno zebym nie mial przy tak wiekowym aucie:P) ale sa rzeczy ktore po prostu warto kupic nowe a nie bawic sie w uzywki
daras84 - Sro Kwi 05, 2006 11:01

Voyteck wybacz ale ostatnia zecz jaka bym załozył uzywana to klocki!!! bez przesady!! tu chodzi o bezpieczenstwo swoje i innych!!!
ThomekE30 - Sro Kwi 05, 2006 14:46

Ryzyk fizyk :P znajomy przyjechał renault twingo z Francji bez klocków :P jak dojechał do domu to resztka blachy została ;) sa asy :P
ThomekE30 - Sro Kwi 05, 2006 14:49

ja tam nie sądze że nie warto kupować używanej szyby czołowej !! poprzednio miałem kadetta łezkei też wymieniałem szybe czołową i co ? jeździłem jeździłem i nic !! szyba była gut.... wiadome, że może się trafić wajcha, ale wiadome że w nówkach tez bywają wajchy więc sorry..... a swoją drogą to jesli chodzi Ci o bezpieczeństwo jakieś albo cuś :P to nie bój się :P nawet jak pęknie to te szyby są klejone :D
Major - Sro Kwi 05, 2006 15:51

Ale po co kupować używaną jak można dołożyć tą stówe i mieć nówke niezmatowaiłą i nieporysowaną. Na przedniej szybie też bym nie oszczędzał. Reszta może być z recyklingu :P
ThomekE30 - Sro Kwi 05, 2006 19:35

heheh :P ale naprawdę czasem używkę idzie trafić w bdb stanie - poważnie - ostatnio z kumplem kupiliśmy do Golfa 3 szybe za 120 zł - jak nówencja !! z ręką na sercu !!
voyteck - Sro Kwi 05, 2006 19:42

daras84, wiem i dlatego wole te klocki , bo wiem skąd są - niż te buble które wciskają w sklepach .
Wiesz cos w tym temacie wogole . Np klocki firmy , nie bede robił anty reklamy - grzeja sie na max po 2 hamowaniach i z hamulcem Koniec . Skąd wiesz jakiej firmy i jakiej jakosci masz klocki w swoim aucie ? Wiesz tylko ze są Nowe ... heheh wpadnij do sklepu do mnie , sprzedam ci jakas rzecz nową a jakos bedzie tak dupiata ze szok- ale bedzie NOWA
Inne klocki sie sypia jak głupie - widac osad na felgach i po 2o tys ich nie ma .
Bezpieczenstwo - luz ......... mam w swoim aucie klocki z emblematem BMW i wierze ze bubli nie wkladaja w moachium do aut .

ThomekE30 - Czw Kwi 06, 2006 02:12

i w tym wypadku Voyteck się z Tobą w zupełności zgodzę.... ale Tomex trochę się poprawił :P (jesli chpodzi o klocki / szczęki hamulcowe) ;)
daras84 - Czw Kwi 06, 2006 12:58

Voyteck nie znam sie tak dobrze na bwm napewno jak ty.... <interesuje sie fordem> ale skoro klocki kotre posiadasz w sprze4dazy po 2 mocnych hamowaniach "pala sie" to jest to zeczywiscie dziadostwo straszne!!

czy sie nie znam i neiwiem jakie mam hample u siebie..... pomyłka!!

przelozone zaciski i tarcze z wersji Turbo... elastyczne przewody zastapione stalowymi/miedzanymi.... tył tarczo-bedny z escort rs2000 korektory sily hamowania na tył.... ja jezdze na klockach orginalnych Motorcrafta!! nie ma sensu zakładac jakis sportowych zamiennikow na zwykłe tarcze bo zajada sie szybciej niz klocki!!

ThomekE30 - Czw Kwi 06, 2006 13:39

łohoho :P
Major - Czw Kwi 06, 2006 17:07

Jeśli się nie myle to wiele zamienników przecież zjeżdża z tej samej taśmy co te z emblematem BMW. Tylko jeszcze kwestia, które :)
voyteck - Czw Kwi 06, 2006 18:58

daras84 napisał/a:
przelozone zaciski i tarcze z wersji Turbo... elastyczne przewody zastapione stalowymi/miedzanymi.... tył tarczo-bedny z escort rs2000 korektory sily hamowania na tył.... ja jezdze na klockach orginalnych Motorcrafta!! nie ma sensu zakładac jakis sportowych zamiennikow na zwykłe tarcze bo zajada sie szybciej niz klocki!!
Widze ze full profesjonalizm :ok:
Ja tam nie narzekam . mam przód i tył wentylowane tarcze + klocki orginał i hamuje wg. mnie wystarczająco .
Mialem kiedys klocki Lukas, Textar itp i nie dosc ze sie grzały to sypały sie jak oszalałe - syf na felgach plus szybkie zużycie klocków .

Major napisał/a:
Jeśli się nie myle to wiele zamienników przecież zjeżdża z tej samej taśmy co te z emblematem BMW. Tylko jeszcze kwestia, które

Wg ETK w bmw są stosowane klocki Textar i Jurid . Ale co do Textar`a to nie jest to ten sam Textar który kupisz w serwisie w białym pudełku z napisem BMW a w sklepie Textar w żółtym pudełku . Jakoś odbiega i to konkretnie .

daras84 - Czw Kwi 06, 2006 23:50

Voyteck tak jak CI mowilem dla mnie hample to podstawa!! i od tego zaczolem tjuning auta :P zawias juz zrobiony , wiec teraz przyszla pora na dalsza poprawe osiagow :) pozdrawiam
ThomekE30 - Czw Kwi 06, 2006 23:56

no a ja u siebie mam klocki dębowe :D hehehe jak w oltcicie :D
kobi - Czw Kwi 27, 2006 18:07

Już prawie lato więc trzeba było w końcu zmienić opony na letnie :rotfl:
Mariusz - Czw Kwi 27, 2006 19:55

A mi po wymianie klocków i tarcz przy dłuższej jeździe grzały się klocki i chyba tłoczek nie odchodził całkiem co powodowało pisk. Trzeba było wyczyścić, przesmarować i teraz śmiga ;) Nic nie piszczy ;)
krystian - Czw Kwi 27, 2006 20:01

ja poki co wszelkie naprawy odkladam, teraz moje finanse skupiaja sie na pomalowaniu auta. zaczne naprawy jak wroci od lakiernika. cos stuka, pewnie to zuzyte drazki kierownicze, przegub tez juz trzeba by bylo wymienic. no troche zabawy jest. ale na wakacje bedzie igla
Mariusz - Sob Maj 13, 2006 20:32

Byłem na przeglądzie ;) Diagnosta dopuścił auto do dalszej jazdy w ruchu drogowym ;)
Szamanka - Sob Maj 13, 2006 20:36

:kwasny: ...to to teraz mnie tez to wszystko czeka...a ja nie mam zielonego pojecia co sie z czym laczy :/

Ba na stacji benzynowej to sie ladnie usmiechne ( moze ktos zatankuje), olej sprawdzi pewnie sasiad ;) ..a jesli samochod bedzie piszczal i skrzypial...to fru do serwisu ( jak by nie bylo jest jeszcze na gwarancji) :hyhy:

Mariusz - Sob Maj 13, 2006 20:55

Zatankować nie umiesz ?:D
Szamanka - Sob Maj 13, 2006 21:03

Mariusz, a cos taki zdziwiony ..a no nie umie...a co se bede raczki brudzic :rotfl: :hyhy:
Mariusz - Sob Maj 13, 2006 21:08

Dystrybutory są czyste ... nikt nikogo nie leje paliwem ... niech Ci będzie :P
Kiedyś widziałem taką landrynkę, która przez 10 min otwierała bak, potem okazało się, że zatankowała olej napędowy zamiast PB 95 :D
Na pytanie pana z obsługi czemu akurat to paliwo, odpowiedziała :"Z angielskiego ON znaczy włączyć, że coś działa ... i wlałam"
Pan z obsługi zrobił się czerwony i zaczął się śmiać nie potrafiąc powstrzymać swoich emocji ;)

kisia - Wto Maj 16, 2006 01:30

no i znowu mój samochodzik jedzie do mechanika :kwasny: ciekawe na jak długo

SZUKAM SZOFERA :D

Mariusz - Wto Maj 16, 2006 09:33

Zmień w końcu AR na coś innego :P Mniej awaryjnego ;)
krystian - Wto Maj 16, 2006 14:47

Mariusz napisał/a:
Zmień w końcu AR na coś innego Mniej awaryjnego
zmieniac na lepsze to mozna inne pospolite auta. alfa to alfa. jak masz ja raz to nie chcesz nic innego.
voyteck - Wto Maj 16, 2006 14:54

Alfy zawsze były awaryjne , zwłaszcza starsze roczniki

Kisia Chyba nie musze pisać jaką markę Ci polecam :hyhy:

Dorotka - Wto Maj 16, 2006 15:35

krystian napisał/a:
zmieniac na lepsze to mozna inne pospolite auta. alfa to alfa. jak masz ja raz to nie chcesz nic innego
:calus:
krystian - Wto Maj 16, 2006 15:37

yyyy Dorotka, co ci jest?? nie pomylilas osob?? :) takie czulosci z twojej strony do mnie:> zaczynam sie bac
Dorotka - Wto Maj 16, 2006 15:41

to taka chwilowa słabość po Twoim podejściu do alfek :zawstydzony: żebyś się tylko nie przyzwyczajał - rozkleiłam się całkiem jednorazowo ;)
voyteck - Wto Maj 16, 2006 15:48

krystian, uhaha dobre :) chyba zaczniesz sie za Alfą rozglądać :zdziwko:

Nie wiecie dziewczyny co dobre :hyhy:

krystian - Wto Maj 16, 2006 16:01

voyteck napisał/a:
chyba zaczniesz sie za Alfą rozglądać
nowa 159 i nic dodac nic ujac:) niebo w gebie. nie znam auta ktore by bylo ladniejsze. i powiem wam ze moze sie psuc codziennie:) nie ma osoby ktora by stwierdzila ze to auto jest nijakie. jest cuuudne:)
voyteck - Wto Maj 16, 2006 16:28

BMW E36 CABRIO , BMW E60 , BMW E38
To są samochody

Jesli ktoś twierdzi że Alfa jest najlepsza to znaczy że nigdy nie jechał konkretnym BMW z klimatem :]

krystian - Wto Maj 16, 2006 16:46

voyteck napisał/a:
Jesli ktoś twierdzi że Alfa jest najlepsza to znaczy że nigdy nie jechał konkretnym BMW z klimatem
jesli ktos twierdzi ze bmw jest najlepsze tzn ze nigdy nie jechal alfa romeo:)
Dorotka - Wto Maj 16, 2006 16:50

coraz bardziej mi się podoba ta rozmowa :) :) :)
Mariusz - Wto Maj 16, 2006 16:58

Mi też ... ciekawe jak tam Twój Ford ;)
Dorotka - Wto Maj 16, 2006 17:04

żyje :) nie powiem, że cieszy się dobrym zdrowiem, bo musiałabym skłamać, ale żyje ;) i nawet dziurki w dachu już nie ma ;)
krystian - Wto Maj 16, 2006 17:07

h t t p;//w w w autogaleria.mojeauto, p l/index.php?galeria_id=526&zdjecie_id=11978 mowil ktos cos o jakims klimacie?? :P
Mariusz - Wto Maj 16, 2006 17:12

Hahahaha otworzyłem te okno, a przed nim, zasłaniając tą AR taki mini-spam z z 3 obrazkami BMW i napisem:"To BMW może być Twoje".


:rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl:

voyteck - Wto Maj 16, 2006 17:15

Kazdy tak mówi a bmw miało, ma i będzie miało ten styl który tak trudno okreslić .
Niby coś jak mercedes czy audi , czyli markowe auto ale jednak z jakims lekkim odjebem uhaha czy ktoś zrozumial o co mi chodzi

Mariusz - Wto Maj 16, 2006 17:16

Tak, ja !
BMW jest jedyne, niepowtarzalne !

kisia - Wto Maj 16, 2006 17:33

ciezko mi o tym pisać bo fajnie o Alfkach coniektórzy piszą ale wróćcie misie do tematu, o tym jaki samochód jest lepszy możecie pisac w innych topikach

a co do awaryjności Alf to nie wydajemi się żeby psuły sie bardziej niż inne samochody

ThomekE30 - Sob Cze 10, 2006 04:03

Witam wszystkich forumowiczów ;) po przysiędze wydostałem się na przepustkę i postanowiłem troszkę Wam pomącić :D tak jest !! w zupełności zgadzam się z kilkoma uczestnikami tego forum ;) a mianowice: BMW jest zaje....ście GIT ;) BMW ma swój klimat (zakleży która) i przede wszystkim mocne benzynowe silniki i do tego tylny napęd ;) co daje tym samochodom największy urok :P .... zapomiałem dodać..... i te śmigło na masce mmmmmmmmmm ;) miód.... BMW 4ever ;)
voyteck - Nie Cze 11, 2006 20:30

ThomekE30 napisał/a:
zapomiałem dodać..... i te śmigło na masce mmmmmmmmmm
heheh Jest klimacik jakiego nie ma nic innego :super:
Mariusz - Nie Cze 11, 2006 20:45

To jest śmigło ;)
h t t p;//img209.imageshack.us/my.php?image=p61101271jl.jpg]

krystian - Sob Cze 17, 2006 22:16

ja wprawdzie auta jeszcze nie odebralem od lakiernika, ale felgi juz nabylem:) i powiem wam sa cudne:) 13 calowe. 8 cali szerokie:) z rantem 15 cm:) juz dawno nie bylem tak zadowolony z wydanej kasy:)
kisia - Sob Cze 17, 2006 22:38

krystian napisał/a:
z rantem 15 cm

a że tak zapytam, co to jest :?: :D

Mariusz - Sob Cze 17, 2006 23:00

No ... moje autko od 3 stycznia zrobiło już 10 000 km. Pora zmienić olej, filtr oleju, a przy okazji filtr powietrza :) Wszystko w najbliższym tygodniu :)
voyteck - Nie Cze 18, 2006 20:16

A mi się sworzeń zwrotnicy wyprasował samoczynnie (czyt. przez polskie dziury) z wahacza przedniego , i tak sobie chodzi do góry i na dół . No trzeba by było to zrobic , co nie zmienia faktu że sobie pomykamy z Krystiankiem 200km/h na wyskakującym sworzniu .
Do ryzykantów świat należy .

kisia, Nie pytaj co to sworzeń :P

Albo OK . Rant felgi to, to co sie zazwyczaj błyszczy na feldze ( jesli komuś zależy żeby to jakoś wyglądało )
Do Alfy Romeo raczej nie pasują felgi z rantem więc kisiu nie masz tego problemu :hyhy:
Sworzeń to, to co trzyma wahacz do zwrotnicy koła ( jak się to rozłączy to ...... szybko można zaparkować po lewej lub prawej stronie jezdni , czasami też można na dachu )

Mariusz - Nie Cze 18, 2006 21:00

Cwaniaki :hyhy: :hyhy: :hyhy:
Chociaż Clio nie jest takie złe i 160 da radę ;)

voyteck - Nie Cze 18, 2006 21:10

Mariusz, Jak nas wywiało przy 200km/h bez dachu i bez windschota - to niechciałbys widziec tego efektu :hyhy:
Mariusz - Nie Cze 18, 2006 21:22

A tam ... liczy się przyjemność ;)
Frycek - Nie Cze 18, 2006 22:03

Mariusz napisał/a:
moje autko od 3 stycznia zrobiło już 10 000 km

ciekawe kto placi za paliwo....

voyteck - Pon Cze 19, 2006 09:04

Frycek napisał/a:
ciekawe kto placi za paliwo....

Mariusz ma sponsorki w stylu .... tej ze swojego avatara :P :P :P

wolf - Pon Cze 19, 2006 09:37

hehe a ja mam takie zdanie tylko wszyscy sprowadzaja BMW i GOlfy, nudne to hehe trzeba sie wyrozniac z tlumu a nie seryjnymi samochodami.
Tym bym sie wyróznil, hehe i nikt by mnie nie pobił :hyhy:

voyteck - Pon Cze 19, 2006 10:05

Pewnie koleś spędził miliony godzin żeby to posadzić na ramie i na tyle podnieść . A wciąż ma jedynie FIATA 126P . Nie wiem czy to taki stajl .
Nie uwazam że wszyscy sprowadzają bmw i golfy - moze i tak , ale sprowadzić zkiblone bmw lub golfa każdy moze - tylko co z tego ?
I pewnie takim kiblem sie nie wyróżnisz z tłumu ale to już nie mój problem ze nie którzy mają chore ambicje zeby tylko miec w końcu to wymarzone BMW czy VW a że wygląda jak shit - to juz nie ważne . Znaczek na masce jest i jazdaaaa . Porażka !

krystian - Pon Cze 19, 2006 10:14

wolf napisał/a:
Tym bym sie wyróznil
a ja mam tylko jedno pytanie...czy juz nikogo nie kreci maluszek taki jak wyjechal z fabryki?? mi sie bardziej podoba jak koles jedzie ladnym standardowym maluchem, bez zadnych durnych dodatkow. zamiast takiego czegos co pokazal wolf, wsadzilbym kase w pomalowanie i zrobienie go na standard fabryczny...czyli ideal. jak ktos juz tak kocha te maluszki to po jaka cholere je tak drastycznie oszpeca??
wolf - Pon Cze 19, 2006 10:15

Jedynie,nie jedynie tylko jedyny hehe
Acha votecki to o znaczek chodzi no to masz znaczek BMW :rotfl:
Krystian jak nikogo nie kreci ja jezdze klasykiem :zawstydzony:

voyteck - Pon Cze 19, 2006 10:18

wolf, To nie znaczek tylko Nerki , Atrapa , Wlot - znaczek BMW wygląda troche inaczej :hyhy: :hyhy: :hyhy:
wolf - Pon Cze 19, 2006 10:19

hehe jeden kit ale z BMW :P
krystian - Pon Cze 19, 2006 10:22

wolf napisał/a:
Krystian jak nikogo nie kreci ja jezdze klasykiem
nie rozumiem o co ci chodzi. cos te zdanie jakies nie takie jest
wolf - Pon Cze 19, 2006 10:23

Piszesz czy juz nikogo nie kreci maluch seria, jak wyjechal z fabryki, to ci pisze jak niie kreci, jak ja jezdze seria klasykiem. :P
krystian - Pon Cze 19, 2006 10:25

wolf napisał/a:
Piszesz czy juz nikogo nie kreci maluch seria, jak wyjechal z fabryki, to ci pisze jak niie kreci, jak ja jezdze seria klasykiem.
aha. nie zrozumialem. sorki. no moim zdaniem maluchowi do klasyka jeszcze daleko. klasykiem to jest garbus. ale uwazam ze jesli tempo kiblenia maluszkow w taki sposob jak pokazales wczesniej bedzie wzrastalo. to podejrzewam ze za kilka lat maluch naprawde bedzie klasykiem. bo zostana tylko te normalne. a "kosmosy" pojada na szrot
wolf - Pon Cze 19, 2006 10:34

już sa klasykami,a ceny takich najstarszych klasykow sa niezle
voyteck - Pon Cze 19, 2006 10:40

wolf, Mój szef jakies 2 mies temu zawoził znajomemu niemcowi - takiego fajnego idealnego maluszka na serii do niemiec . koles stwierdzil ze bedzie nim malo jeździł - zostawi go juz sobie zeby miec taki bolid z Polski :)
To taki niemiec ktory sie tam urodził , nie jakiś emigrant z polski . I jak sie przejechał Maluszkiem to tylko zapytał czy hamulce nie są zepsute :) chyba dziwne dla niego było to że wspom. hamulca nie ma i ze bebny i wiadomo jak to z hamulcami w maluszku

wolf - Pon Cze 19, 2006 10:44

HEHE do niemiec teraz jest spory zbyt maluszkow, bo sam nimi handluje i czesciami :P
voyteck - Pon Cze 19, 2006 10:55

Całe maluszki tez tam wozisz ?
wolf - Pon Cze 19, 2006 11:00

Wozic nie woze bo to sie nie kalkuluje, tu zaltwiam i tu sobie odbieraja, a czesci wysylam.
Mariusz - Pon Cze 19, 2006 14:45

Te nerki chyba zostały wzięte z nowego Hartge ;) Wygląda z przodu jak wóz batmana i ma takie nerki - długie i wąskie.
krystian - Nie Cze 25, 2006 14:56

tu jest moje bejbi:) na nowych kolach, narazie tylko przymierzalem:) ale jest dobrze h t t p;//img386.imageshack.us/my.php?image=hpim05979gt.jpg]
h t t p;//img386.imageshack.us/my.php?image=hpim05994uu.jpg]
chyba troche wystaja co??:P
h t t p;//img386.imageshack.us/my.php?image=hpim06031zo.jpg]
h t t p;//img386.imageshack.us/my.php?image=hpim06018aq.jpg]

ansc - Nie Cze 25, 2006 15:13

Pozwolicie że się wtrącę
mam mały problemik z moim autem jest to Nissan primera 91r. Niestety zrobiliśmy błąd że ja wogóle kupiliśmy ale jak juz jest to chciałabym żeby jeszcze trochę pojeździła. Zacznę może od początku, więc szukam fachowca od takich aut, jest bardzo dużo do zrobienia więc mam tylko cichą nadzieje że wogóle będzie opłacało się ją robić.
Byłam wczoraj u kolejnego mechanika który miał sprawdzić dlaczego wspomaganie nie działa, przyczyna niby błacha ale okazało się że trzeba by nieco rozebrać auto aby dostać się do tej części która się zepsuła a tu zaczynają się schody, auto jest tak przegnite, że facet powiedział od razu że boi się tego ruszać bo przy naprawie jednej rzeczy może rozlecieć się cała reszta ( ale mnie pocieszył ) więc nie wiem co robić dalej. Pewnie moim błędem było to że nie trzymałam się jednego mechanika, i przy każdej kolejnej usterce ktoś tam pogrzebał i okazuje się że jest nieźle namieszane, teraz mam obawy, a przecież zupełnie się na tym nie znam

krystian - Nie Cze 25, 2006 15:21

nie wiem co temu mechanikowi przeszkadza pognicie auta. z tego co wiem to mechanizm wspomagania jest umieszczony w komorze silnika. czasem tak jest ze mechanikom nie chce sie zagladac do auta. i pewnie tak jest w tym przypadku. skoro uszkodzenie jest blache jak to nazwalas wiec nie moze od ciebie wziac duzo kasy. wiec nie zarobi. a jednak dojscie do tego wydaje mu sie za bardzo skomplikowane zeby robic to za jakies marne pieniadze jego zdaniem. czasem warto od razu zanaczyc ze kasa nie gra roli. wtedy to zrobi to z mila checia. jesli bedzie zmiala ochote zrobic blacharke tego auta to daj znac. znam chlopakow ktorzy sie tym zajmuja. nie wiem jak z naprawa silnika ale blacharke robia na bank i to bardzo tanio i dobrze
ansc - Nie Cze 25, 2006 15:38

Dzięki Krystian, pewnie skorzystam. Mechanik powiedział że poprostu przewód metalowy w którym był olej do wspomagania kierownicy jest dziurawy, więc naprawa lub wymiana sama w sobie nie jest skąplikowana ale tak jak piszesz, pewnie poprostu mu się nie opłacało. Poprosiłam go również o naprawę świateł gdzie dzień wcześniej mój małżonek zrobił prowizorkę aby dojechać w nocy do domu, jak zobaczył tą prowizorkę to stwierdził że nie wie co do czego a niby zna się na elektryce. Więc na pewno już się u niego nie zjawię. Zobaczymy co powiedzą gdzie indziej. Znów mnie czeka piechtolot do pracy :/
Mariusz - Nie Cze 25, 2006 17:20

Noooo alufelgi teraz całkiem nieźle wyglądają :padam:
Tylko właśnie czy czasem nie jest tak, że kółka nie powinny wystawać ? ;)

Ja na jutro umówiłem się na wymianę oleju i filtru :) Mam już przejechane jakieś 400km powyżej normy ...

voyteck - Nie Cze 25, 2006 18:51

Mariusz napisał/a:
że kółka nie powinny wystawać ?

Kółka wystawać nie powinny ..................... a dziewczyny powinny wszystkie być piękne i wierne itd itd ....................... Nigdy wszystko nie jest tak jak powinno :hyhy: .

Mariusz , w kodeksie jest napisane ze bieżnik opony powinien w górnym punkcie być schowany pod nadkole w lini prostopadłej . Wiec bieżnik bedzie schowany a nie ma nic o feldze . Ona sobie jest gdzie chce :P

Major - Pon Cze 26, 2006 14:28

wide body i już nie ma problemu :) Będzie wyglądało audi jak te z relly
Mariusz - Pon Cze 26, 2006 20:53

No to dzisiaj sobie obadałem jak wyglądają moje oponki. W końcu wypadałoby je wymienić. Co prawda bieżnik jeszcze jest, ale jakieś popękane są ...
daras84 - Pon Cze 26, 2006 23:50

no felunek bardzo ładny nie powiem :D:D teraz furacz bedzie za*******e wygladał :D:D a jak sie prowadizl :D:D jakie mas ztam naciagniete oponki???

ii jeszcze jedno... koła beda tak wystawac czy naciagasz blotniki ??

krystian - Wto Cze 27, 2006 05:58

daras84 napisał/a:
jakie mas ztam naciagniete oponki???
195/45/13
daras84 napisał/a:
koła beda tak wystawac czy naciagasz blotniki ??
teraz wystaja bo nalozylem je tak na probe nie zdejmujac dystansow. tam sa chyba 1,5 cm dystanse. moze po ich zdjeciu tak bardzo nie beda wystawac jak teraz na fotce. ale jesli beda to nic nie bede naciagal. bo bieznik jest schowany tak jak powinien byc
Mariusz - Wto Cze 27, 2006 11:30

Wczoraj wymieniłem olej w samochodzie.
Producent podaje, że wchodzi tam 3,5 litra. Nam weszło 4 litry, bo 3,5 było za mało. Przy 4 litrach podziałka (na bagnecie) pokazywała odpowiednie miejsce.
Da się to wytłumaczyć ?

voyteck - Wto Cze 27, 2006 11:31

Mariusz napisał/a:
podziałka (na bagnecie) pokazywała odpowiednie miejsce.

Co dla kogo jest odpowiednim miejscem .......

krystian - Wto Cze 27, 2006 11:39

Mariusz napisał/a:
Da się to wytłumaczyć ?
a po co o to pytasz?? weszlo 4 i luz:) nie ma czym sie przejmowac. pol litra w ta czy w tamta. moze odpaliles silnik, olej zaczal byc pompowany wszedzie i ubylo troche go z miski. cholera wie jak podaje producent. 3,5 litra miesci sie w misce czy jak? zreszta co za roznica. ciesz sie ze go wymieniles:P ilosc nie gra roli
voyteck - Wto Cze 27, 2006 11:49

krystian, Heh
No wiesz , wg mnie te 3.5 L to moze być minimalna ilość - do stanu MIN na bagnecie a wiadomo ze wlewa sie troche więcej + troche zasysa do filtra oleju itd .
Wyluzuj - mi niby wchodzi 6.5L a realnie wchodzi 7L

Mariusz - Wto Cze 27, 2006 14:33

Ojciec jak wymieniał w Clio to wchodziło mu 3,5 ... mi 4 ;)
Na razie wszystko gra :)
Może być tak, że faktycznie olej zaczął rozchodzić się wszędzie i ubyło :)

ansc - Czw Cze 29, 2006 20:47

Nareszcie trafiłam na normalnego mechanika znającego się na rzeczy, mam nadzieję że oprócz tych usterek o których już wiem nie wyjdzie nic nowego.
Polecam machanika z Kleszczowa :ok:

Szamanka - Pon Lip 03, 2006 00:10

ansc, napisala
Cytat:
Polecam machanika z Kleszczowa
podpisuje sie dwiema rekami...facet zna sie na robocie, jest solidny.
Alinka - Sro Lip 19, 2006 19:49

czy ktos ma moze HONDE?? czy to auto sie czesto psuje??
krystian - Sro Lip 19, 2006 21:56

Alinka napisał/a:
czy ktos ma moze HONDE?? czy to auto sie czesto psuje??
hondy nie mam ale moj dobry kolega ma honde civic z 95 roku. i nie narzeka. silnik ma 1,5 litra poj. ale mimo pojemnosci autko potrafi pokazac pazura. spalanie bardzo niskie, 5-6 litrow na trasie. po miescie jakies 7. z tego co slyszalem od znajomych to hondowskie silniki sa bardzo trwale. nie wiem jak te nowe. ale te starsze sa naprawde godne polecenia. zawieszenie tez jest wytrzymale. ale gdy sie zuzyje to niestety koszty sa nie male
Alinka - Sro Lip 19, 2006 21:58

dzieki Krystian o taka własnie honde mi chodzilo:) o civic tylko ze z 93 roku :) a nie wiesz moze w jakich cenach ona stoi, ale chodzi mi o wersje 5 drzwiowa.
krystian - Sro Lip 19, 2006 22:03

nie bylo wersji 5 drzwiowej z tego co wiem. zapewne chodzi ci o wersje sedan. mysle ze w 7 tysiacach sie zmiescisz. zreszta najlatwiej bedzie jak wejdziesz na allegro. tam ich jest do wyboru do koloru
Mariusz - Sro Lip 19, 2006 23:23

Były wersje 5d ;)
h t t p;//moto.allegro, p l/show_item.php?item=116406779

Kolega ma ten nowszy typ, te produkowane od 95-2000 i też sobie chwali te autko.

krystian - Sro Lip 19, 2006 23:24

przeciez to jest sedan 4 drzwiowy.
frohike - Czw Lip 20, 2006 06:20

nawet wlasciciel napisal

ilosc drzwi 4/5

heh to jak jest z tymi drzwiami :rotfl:

Alinka - Czw Lip 20, 2006 09:09

heh:) mi to wczoraj Krystian tłumaczył jak to jest z tymi drzwiami.. nawet sam własciciel nie wie ile ma drzwi :D
krystian - Czw Lip 20, 2006 09:16

frohike napisał/a:
heh to jak jest z tymi drzwiami
to jest bardzo proste. jesli w aucie klapa bagaznika otwiera sie razem z szyba wtedy sa to kolejne drzwi. piate lub trzecie. w zaleznosci od rodzaju nadwozia. jesli natomiast klapa bagaznika nie otwiera sie z szyba wtedy auto jest cztero lub dwu drzwiowe. ogolnie rzecz biorac wszystko jest uzaleznione od rodzaju klapy bagaznika. w przypadku hondy civic przedstawionej przez Mariusza, widac golym okiem ze klapa bagaznika otwiera sie bez szyby. wiec jest to typowy sedan 4-drzwiowy
frohike - Czw Lip 20, 2006 09:50

krystian napisał/a:
frohike napisał/a:
heh to jak jest z tymi drzwiami
to jest bardzo proste. jesli w aucie klapa bagaznika otwiera sie razem z szyba wtedy sa to kolejne drzwi. piate lub trzecie. w zaleznosci od rodzaju nadwozia. jesli natomiast klapa bagaznika nie otwiera sie z szyba wtedy auto jest cztero lub dwu drzwiowe. ogolnie rzecz biorac wszystko jest uzaleznione od rodzaju klapy bagaznika. w przypadku hondy civic przedstawionej przez Mariusza, widac golym okiem ze klapa bagaznika otwiera sie bez szyby. wiec jest to typowy sedan 4-drzwiowy


dzieki za info

Mariusz - Czw Lip 20, 2006 18:14

Eeee sam o tym nie wiedziałem :P

Zatem ja mam w Clio 3d ;)

Major - Sob Lip 22, 2006 15:16

A ja czekam od tygodnia na wymiane całego tyłu w nissanie. Na szczęście bez większych naszych kosztów.

Co do hondy to tak jak krystian pisał. Auta są trwałe i dość oszczędne przy spalaniu jak na te stara modele, ale niestety koszty ewentualnych napraw są wyższe niż przy innych markach. Ale to się chyba tyczy większości japońskich marek.

Aither - Sob Lip 22, 2006 21:30

przyznam sie szczerze ze nie mam zamiaru otwierac nowego topica... mianowicie poszukuje tapicerza w rozsadnej cenie ktory nie odwali maniany... chce tapicerowac samochod i wolalabym oddac sprzet w dobre rece i nie martwic sie ze to zostanie zrypane... kogos polecacie ? i mniej wiecej ile kosztuje takowa usluga z gory dzieki oczywiscie :D :)
kisia - Nie Lip 23, 2006 02:01

Aither kiedys był ponoc bardzo dobry tapicer na opolskiej, ale nie wiem czy jeszcze jest bo ta olica nie chodze na piechotke. Miescił sie on naprzeciwko przychodni kolejowej tylko troche bliżej skrzyżowania z Lipową.Koło małego sklepu z piłami chyba czy jakimś sprzetem wchodziło się w podwórko.
Aither - Nie Lip 23, 2006 11:41

Dzieki Kisia :) sprawdze to sobie :) co prawda orientuje sie za wczasu bo chce na wiosne robic ale jak znajde "okazje" to moze szybciej :D Pytanko ktos juz oddawal swoj samochod w takie raczki? i jaki material najlepiej wybrac... za wyjatkiem bialej skory :P do czarnego wozu to mi nie pasuje :)
Major - Nie Lip 23, 2006 11:45

Wybierz coś skóro podobnego, a pod pupe i plecy jakiś przepuszczający powietrze materiał. Najlepiej welur, albo inne tego typu. Często ludzie robią takie kombinacje i chyba się sprawdzają.
Aither - Nie Lip 23, 2006 12:01

mam nadzieje ze gosc mi doradzi a jak nie... to jest na forum osoba, ktora mi pmoze jesli ja poprosze :) ale jeszcze zobaczymy :)
Arex30 - Nie Lip 23, 2006 14:43

tapicera??? jest kilku
zależy co robisz
Fula auto?? czy same sitze jaki materiał chcesz możliwości jest mnustwo a i oczekiwania wzrastają w miarę wzrostu ceny tak wiec ..

Aither - Nie Lip 23, 2006 15:10

tak chce caly samochod po co mi same fotele ? :) z tego co wiem na pewno nie czarna skora :) finansowo musze ograniczyc sie do 3000 wiecej kasy nie dam na tapicerke drugie tyle trzymam na lakierowanie i alumy
frohike - Nie Lip 23, 2006 22:07

Aither napisał/a:
nansowo musze ograniczyc sie do 3000 wiecej kasy nie dam na tapicerke drugie tyle trzymam na lakierowanie i alumy


to juz nie lepiej nowe auto kupic?

Aither - Nie Lip 23, 2006 22:09

frohike, musialabym miec przynajmniej jakies 30000 a ja tyle nie mam... poza tym nie chce nowego, to co mam jest tym czym zawsze chcialam jezdzic :P
ziutek997 - Nie Lip 23, 2006 22:23

A mi się Aither zawsze wydawało że mażyłaś o Maluchu :luka:
Aither - Nie Lip 23, 2006 22:24

ziutek997, vaery funny :zdegustowany: draznij mnie jeszcze bardziej :krzeslem:
Harcerka - Nie Lip 23, 2006 22:53

zalezy o jakim maluchu:)
Major - Nie Lip 23, 2006 22:58

Aither napisał/a:
drugie tyle trzymam na lakierowanie i alumy

To chyba nie będzie łatwe, na alumy też trzeba naciągnąć gume :D Jeśli masz lakierować auto to całość jak słyszałem 2tys minimum.

Mariusz - Nie Lip 23, 2006 23:11

.. albo 300zł od elementu ;)
frohike - Pon Lip 24, 2006 05:39

Mariusz napisał/a:
albo 300zł od elementu


rok temu kumplowi malowano Corse I po stluczce i jakos 50 zl od 3 elementow.

byl bardzo zadowolony z uslugi

Mariusz - Pon Lip 24, 2006 09:49

Tanio, ale zależy jaką metodą było lakierowane ;)
Poza tym zależy to od warsztatu i chyba też patrzą na wielkość auta :)

Aither - Pon Lip 24, 2006 09:54

byle komu nie dam jej polakierowac... ona ma wygladac a nie byc tylko "kolorowa" :zdegustowany:
Arex30 - Pon Lip 24, 2006 09:56

tapicer co robi całość to z tego co wiem Mikoów ale terminy strasznie odległe a super tapicerowania robią w ?odzi tam jest nastu tapicerów co robią bajki ale i się cenią
Aither - Pon Lip 24, 2006 10:01

Gdybym chicla oddac samochod w takie odleglosci oddalabym do podkarpackiego :) jest tam zorganizowana grupka ludzi, ktora sie zajmue przerobka wszelakiej masci :P ale chce blisko bo mi samochod ma sluzyc a nie przestac w warsztacie :P
krystian - Pon Lip 24, 2006 10:18

Aither napisał/a:
samochod ma sluzyc a nie przestac w warsztacie
zarowno podczas lakierowania jak i tap[icerowania auta nie masz. chyba ze potrafisz jezdzic bez foteli. wiec bez roznicy gdzie robisz. w mikolowie fakt... jest dobry tapicer, zajmuje sie konkretnymi furami i konkreretnymi fotelami...z wentylacja, podgrzewane i inne bajery. on to pootrafi oblozyc jak fabryka. ale jesli masz zwykle fotele to nie widze potrzeby zeby szukac super extra tapicera ktory zgarnie od ciebie kasy jak za zboze. wystarczy po prostu zeby byl dobry i wiedzial o co chodzi... a co do lakiernika...ja oodalem do kolegow, wprawdzie dlugo na nie czekam ale dali mi auto zastepcze. a za lakierowanie wraz z pozbyciem sie rdzy, wymontowaniem zderzakow i zaspawaniem dziur po nich place 1500. lakiernik bez blacharki zaspiewal mi 2500. a za blacharke kolejny 1000. wiec czasem warto poczekac i zaoszczedzic tak jak w moim przypadku kolo 2000zl
Alinka - Pon Lip 24, 2006 11:18

ale blacharze od was zdzieraja...:) bo to trzeba miec mechanikow w rodzinie hih:) mi ostatnio kuzyn blacharz.. za wymiane tylnej szyby i rekonstrukcje tylnej klapy bagarznika zabral 30zl :hyhy: co jak co ale od rodziny ciagnac nie bedzie heh
Aither - Pon Lip 24, 2006 14:59

krystian, jak bede malowac to sie zglosze do Ciebie. Wiem jak co wyglada z tym malowaniem bo juz gadalismy :) najwpierw ocenie to co Ci zrobia :) jesli sie okaze ze jest to dobrze zrobione to wlasnie koledzy beda mieli kolejnego klienta :) ale najpierw tapicerka potem malowanie :)
Anula - Sro Wrz 06, 2006 11:11

czy ktos cos wie o Toyocie Yaris??? wypatrzyłam sobie takie śliczne cudo w komisie rocznik 2000, przebieg 80 000km cena 22 tysiaki. Niech sie ktoś wypowie.
voyteck - Sro Wrz 06, 2006 12:02

Anula, Wg.Mnie super wybór !
Anula - Sro Wrz 06, 2006 12:10

:D ciesze sie niezmiernie
Mariusz - Sro Wrz 06, 2006 15:53

Dla kobiety w sam raz :)
Grabarz - Pon Mar 26, 2007 11:59

W sumie to napiszę tutaj ;) Czy ktoś z Was może mi powiedzieć, czy taki ktosik jak ja, nie znający się na samochodach może kupić coś powiedzmy jeżdżące w śmiesznej cenie (1000-2000zł) i z pomocą kolegi, który wie na ten temat coś średnio, może doprowadzić samochód do stanu używalności ?
Czy nie da rady...
A może da się nawet kupić coś za bezcen i doprowadzić ? Może macie jakieś doświadczenie, może są tu jacyś mechanicy ;)
Poradźcie coś :/

krystian - Pon Mar 26, 2007 12:23

jesli masz o tym choc mimalne pojecie to jest bardzo fajna zabawa. sam mialem takie auto i byla to niesamowita frajda jak cos sobie sam zrobilem a pozniej doprowadzilem auto do stanu jakis kiedys sobie ulozylem w glowie i bylo to tylko w fazie planow, z czasem zrealizowalem ten plan. nie martw sie o nic, w starych autach nie ma elektroniki, a silniki mozesz kupowac na tony na jakimkolwiek szrocie. za pol darmo. do 400 zl kupisz kompletny silnik na chodzie. zalezy jakie auto chcesz kupic do tej kwoty oczywiscie. ja polecam cos ze stajni vw lub audi, bo maja najlepsza blacharke. audi ktore ja mialem z roku 80 mialo juz cynkowana blache. rdza mi wyszla tylko na elementach ktore byly zmieniane kiedys lub uderzone.
Grabarz - Pon Mar 26, 2007 12:48

Myślałem o czymś niestandardowym (ale bez przesady). Jakimś małym sportowym autku, jeśli takie da się znaleźć. Może do tego jakiś konspekt i się da pracować ;) Albo po prostu jakaś dobra dusza pójdzie ze mną na giełdę i się obejrzy :)
Nie mam pomysłu, muszę zerknąć co jest na rynku.
Pojęcia Krystian nie mam żadnego niestety, liczę na to, że czegoś się nauczę robiąc przy aucie kumpla, bo dzisiaj zaczynamy :)

Mariusz - Pon Mar 26, 2007 20:55

PS.
Tak się zastanawiam ... jaki może być koszt przekładki opony z felgi na felgę i wyważenie ?

kobi - Pon Mar 26, 2007 21:04

Mariusz, coś koło 10 zł chyba :niepewny: Tak mi się przynajmniej rzuciło w oczy, ale nie w Gliwicach.
Mariusz - Pon Mar 26, 2007 21:40

Też tak mniej więcej gdzieś liczę ... gdzieś widziałem 20zł za przekładkę 4 opon, także wychodzi 5zł za jedną, no i jeszcze wyważenie ... przejadę się do serwisu jutro :)
kisia - Pon Mar 26, 2007 22:38

Mariusz napisał/a:
koszt przekładki opony z felgi na felgę i wyważenie ?

Hergum na ul. Chorzowskiej 22 zł :P

nemo1125 - Wto Mar 27, 2007 00:26

kisia napisał/a:
Hergum na ul. Chorzowskiej 22 zł :P
Za 4? Z wyważeniem? Czy za 1?
kisia - Wto Mar 27, 2007 01:28

nemo1125 napisał/a:
Za 4? Z wyważeniem? Czy za 1?

za 1 z wyważeniem.
Maz kiedyś jeździł w miejsca gdzie jest tanio i tak wyważali że trzeba było robić to jeszcze raz, ale ja się na tym nie znam

krystian - Wto Mar 27, 2007 09:58

kisia napisał/a:
Hergum na ul. Chorzowskiej
jesli to jest na swiatlach przy petli to zdecydowanie ich nie polecam. za wymiane 1 wentyla w kole zazyczyli sobie 45 zl:) w knurowie zrobili mi to za 8 zl z ich wentylem i wywazeniem.zdzieraja strasznie z klienta.

kisia napisał/a:
22 zł
kisia napisał/a:
za 1 z wyważeniem

kolega ostatnio zmienial opony w knurowie, policzyli mu za komplet 40 zl z wywazeniem

nemo1125 - Wto Mar 27, 2007 11:26

krystian napisał/a:
za komplet 40 zl z wywazeniem
Tyle w Zabrzu na Pl. Teatralnym zapłaciłem
Mariusz - Wto Mar 27, 2007 12:26

A to powód przekładki ...
h t t p;//img134.imageshack.us/my.php?image=obraz0023en8.jpg

marsjanin - Wto Mar 27, 2007 12:52

Jesienią chcieli za dwie 50zł. To sobie wymyśliłem, że taniej będzie dokupic felgi i robic to samemu. :hurra: :hurra:
Jordan - Wto Mar 27, 2007 13:01

cena standardowa to 10zl za kolo. Jesli ktos chce wiecej to zdziera, jesli ktos chce mniej to partaczy.
Lama71 - Wto Mar 27, 2007 15:34

Grabarz napisał/a:
Myślałem o czymś niestandardowym (ale bez przesady). Jakimś małym sportowym autku, jeśli takie da się znaleźć. Może do tego jakiś konspekt i się da pracować ;) Albo po prostu jakaś dobra dusza pójdzie ze mną na giełdę i się obejrzy :)
Nie mam pomysłu, muszę zerknąć co jest na rynku.

Jeśli mogę Ci coś radzić, to:
1) Wybierz markę, która nie koniecznie jest najtańsza, ale do której części zamienne są jak najtańsze. Na wakacjach widziałem przypadek, jak gość chciał zaoszczędzić, kupił jakiegoś sportowego forda, starego trupa, ale takiego, coto części kosztowały majątek, bo wyszedł w jakiejś krótkiej serii. I teraz ani toto naprawić, ani sprzedać.
2) Autko musi buć w miarę popularne, są w sieci fora ludzi, którzy się nimi zajmują, i naprawdę są skarbnicą wiedzy o praktycznie wszystkim, co w danym modelu może siąść. Pomagają w załatwianiu części, w naprawach itd.
3) takie, którego dokumentację możesz ściągnąć. Można znaleść pdf-y typowych autek, z opisem jakiejś naprawy krok po kroku, dla niefachowców.
4) Podchodź do sprawy z ogromnym dystansem, nie zawsze pięknie wyglądające autko takim właśnie jest, nawet gdy mówimy o cenie jaką podałeś.

kisia - Wto Mar 27, 2007 18:36

krystian napisał/a:
za wymiane 1 wentyla w kole zazyczyli sobie 45 zl:)

to dziwne bo Hans zapłacił 3 zł :P

krystian - Sro Mar 28, 2007 22:22

kisia napisał/a:
to dziwne bo Hans zapłacił 3 zł :P
ale ja mowie calym wentylu a nie o jego wkladzie:) za 3zl to ci nawet srub w kolach nie odkreca:P prad do maszyny ktora zdejmie opone jest drozszy:P a sam wentyl w zakupie kosztuje 6 zl:)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group