dupiate forum

Z życia wzięte ;) - Intuicja

veronica - Wto Mar 27, 2007 19:40
Temat postu: Intuicja
Czy słuchacie glosu intuicji?
trunks - Wto Mar 27, 2007 22:28

nie wiem za bardzo jak zdefiniowac intuicje, ale mnie chyba nie bardzo ona pomaga :(
Anula - Wto Mar 27, 2007 22:35

a moja intuicja mnie oszukuje :zdegustowany:
czasem wydaje mi sie, że cos powinnam zrobic tak a nie inaczej bo podpowiada mi jakis głos z wewnątrz mnie, a potem sie okazuje że to totalna pomyłka, także bardziej wierze w tego aniołka i diabełka na moich ramionach :oblicze:

Mariusz - Wto Mar 27, 2007 22:59

Nie, wolę myśleć racjonalnie, niż empirycznie ... zdecydowanie :)
Olaa - Wto Mar 27, 2007 23:09

hmmm raczej na niej nie polegam za bardzo- moja mama posiada calkiem niezla intuicje :) -chyba, ze w moim przypadku intuicja= spontaniczne impulsy- nieprzemyslane i nie do konca skontrolowane, kiedy cos mi mowi w srodku ze cos mam zrobic tu i teraz, co zdarza sie dosc czesto ( i to najczesciej bywa przyjemne i mile w skutkach) ;) ale tak zeby miec jakies glebsze przeczucia to chyba nie w moim przypadku :)
veronica - Wto Mar 27, 2007 23:40

trunks napisał/a:
nie wiem za bardzo jak zdefiniowac intuicje,

znam definicyjna wersje taka: intuicja to zdolność świadomego odczytywania sygnałów z podświadomości

A tak w zyciu to slucham jej bardzo czesto, np. wczoraj dzieki niej uniknelam placenia mandatu za przekroczenie predkosci ;)))) Jednak sa momenty kiedy sie do niej nie stosuje, aczkolwiek dopuszczam jej glos do swiadomosci.

Anula napisał/a:
bardziej wierze w tego aniołka i diabełka na moich ramionach


w aniolki i diabelki to ja wcale akurat nie wierze bo to za ciezki dylemat ktory wybrac :chytry:

Olaa napisał/a:
spontaniczne impulsy- nieprzemyslane i nie do konca skontrolowane, kiedy cos mi mowi w srodku ze cos mam zrobic tu i teraz


ja to raczej odbieram jako sygnal ze czemus lub komus moge ufac (lub nie) :hyhy:


Moje pytanie: czy zdazylo sie wam posluchac jej i pozniej sie cieszyc ze to zrobiliscie? to jest ze mialo to pozytywne skutki?

Olaa - Wto Mar 27, 2007 23:53

jesli chodzi o intuicyjne ocenianie ludzie, czy mozna im ufac czy nie- nie uwazam za stosowne, nie lubie sie w zaden sposob do ludzi uprzedzac, raczej wole poznac i sama ocenic <jestem dosc nieufna osoba>, zbyt wiele razy spotkalam sie z okolicznosciami rozczarowania kims, komu wczesniej 'dobrze z oczu patrzylo' i boje sie przetestowac to na wlasnej skorze <hmm w sumie juz mialam raz okazje- zaufalam osobie, ktora myslalam, ze znam, okazala sie zupelnie inna, niz stwarzane pozory>- dlatego tez uwazam ze ufnosc wobec ludzi w moim zyciu zupelnie sie nie laczy z intuicja. Natomiast takie male intuicyjki wzgledem sytuacji czy rzeczy martwych tj.veronica, pisala o uniknieciu mandatu..hmm to sie czasem zdarza :) , ale to sie z kolei rownowazy z sytuacjami, ktore uwazam za pechowe :P W pewnym sensie intuicje mozna traktowac jako przeciwienstwo pecha :P Intuicja mi sie generalnie kojarzy z pozytywnymi skutkami <bo mozna czegosc uniknac albo szczesliwie sie na cos zalapac :P >, negatywne wystepuja chyba tylko wtedy kiedy sie cos przeczuwa, ale jest to nieuniknione i nie da sie nic zmienic.
veronica - Sro Mar 28, 2007 00:06

Olaa napisał/a:
nie uwazam za stosowne, nie lubie sie w zaden sposob do ludzi uprzedzac, raczej wole poznac i sama ocenic

no tu sie akurat moge zgodzic tylko w 50% to toba Olaa, w 50
5 sie zgadzam bo to co mowisz o poznaniu ludzi zamin sie jakas metke przyczepi uwazam za sluszna postawe obywatelska :D natomiast w drugiej polewie sie nie zgodze - potem opowiem dlaczego. A to ktore z tych 2 przypadkow wybiezesze to zalezy do ZDROWEGO ROZSADKU ;)
a teraz opis sytuacyjny do drugiego wariantu:
raz szlam przez park - cale szczescie ze w dresie, akurat biegalam tylko sie zmeczylam wiec szlam - i jechal jakis kolo na rowerku i cos mnie tknelo zeby wiac. Wiec tak zrobilam a on przez cale osiedle za mna krazyl jak rekin jakis co czatuje na rybke i raz ktorych mnie mijal i cos takiego powiedzial "idz szybko i sie nie ogladaj za siebie" !!!! to ja malo zawalu nie dostalam, ale na tyle rozumku nie stracilam ze poszlam do innej klatki zeby nie widzial gdzie mieszkam jakby mnie sledzil dalej i potem do kolezanki po jakims czasie zeby jeszcze ewentualnie slad sie za mna urwal i dopiero do domu. Ale w .... to mialam.
Wlasnie w takich sytuacjach mysle ze od razu nie wolno ufac obcym ludziom ale to chyba u tego rodzaju ludzi widac z daleka ze jacys niezrownowazeni sa

Olaa - Sro Mar 28, 2007 00:19

no tak, zgadzam sie z Toba, ale mnie raczej chodzilo o poznawanie ludzi w normalnych okolicznosciach, takie bardziej celowe :) wiadomo, ze jak ktos bedzie gonił mnie po parku, albo zaczepi gdzies na ulicy- to nie bede miala ochoty go poznac lepiej ;) ale w tym momencie to nie kwestia jakiegos zaufania tylko bezpieczenstwa i tak jak mowisz-zdrowego rozsadku- i 100% nie ufam osobom poznanym w takich przypadkowych sytuacjach ;)
trunks - Sro Mar 28, 2007 23:25

aa to ja mam chyba na odwrót jak Olaa, bo intuicyjnie czesto ludzi oceniam, a co do sytuacji to gorzej mi to wychodzi
kisia - Czw Mar 29, 2007 00:01

veronica napisał/a:
czy zdazylo sie wam posluchac jej i pozniej sie cieszyc ze to zrobiliscie? to jest ze mialo to pozytywne skutki?

bardzo czesto jej słucham i jestem z tego zadowolona. Nie raz zdarzało się ze intuicja podpowiadała mi co innego niż zrobiłam i często tego żałowałam. Myśle ze jest to bardzo potrzebne narzędzie podświadomości i powinniśmy je rozwijac :)

kaszanna - Czw Mar 29, 2007 07:52

kisia napisał/a:

bardzo czesto jej słucham i jestem z tego zadowolona. Nie raz zdarzało się ze intuicja podpowiadała mi co innego niż zrobiłam i często tego żałowałam. Myśle ze jest to bardzo potrzebne narzędzie podświadomości i powinniśmy je rozwijac :)


Mam tak samo. Często kieruję się intuicją. Plus zdrowy rozsądek oczywiście :P Czuję jakiś impuls i wiem że to co zrobię będzie dobre. Nie przypominam sobie żeby kiedykowiek intuicja mnie zawiodła.

Amal - Pon Kwi 02, 2007 21:00

czasem mam wrażenie że to intuicja słucha mnie;)
Drago - Wto Kwi 03, 2007 14:27

Kchem. Zależy...oj zależy ^^
Wieczorny - Sro Kwi 04, 2007 21:29

intuicja to może nie jest, jednak czasem mam tak, że robię coś, gdzieś mam potem iść i czuję w środku, że to nie jest dobry pomysł, że wydarzy się coś złego, taki ucisk w żołądku.
wychodzę, ale dopóki nie przekroczę drzwi swojego mieszkania, niepokój cały czas mam gdzieś w sobie. tego nie da się pozbyć.

skąd mi się to bierze, po co, i o co w tym chodzi, nie wiem.
ale nie lubię tego uczucia.

veronica - Sro Kwi 04, 2007 22:39

Wieczorny, a czy ten uscisk w zaladku okazal sie kiedykolwiek nie bezpodstawny ?

Kiedys tez mialam taki uscisk w zalodku - na prawde dziwne uczucie - przed podroza, i mniej wiecej w polowie drogi mielismy wypadek z dachowaniem, i dodam ze to nie byla samospelniajaca sie przepowiednia bo to nie ja bylam kierowca. Ciezki przyklad ale z zycia wziety :kwasny:

trunks - Sro Kwi 04, 2007 22:54

niestety mi intuicja niczego takiego nie podpowiada....no coz widocznie jej nie mam :(
daniela - Czw Kwi 05, 2007 11:47

moja intuicja raczej mnie nie zawodzi... zawsze mi podpowie "co i jak będzie",
"czego mogę sie spodziewac" np. ze strony znajomych :/
gorzej jesli chodzi o mnie samą i nie wiem co w danej sytuacji mam zrobic....
czasami to nawet człowiek nie ma sie z kim podzielic problemem..... :( brak bratniej duszy... :/
ale!! radze sobie jakos!! w koncu człowiek uczy sie na błędach!! :hyhy:

Jagoda - Czw Kwi 05, 2007 11:57

mysle o dwoch sprawach... intuicja mowi TAK a chciałabym by choc w jednej było na NIE... ale ONA jest silniejsza i znowu przegram... :(
desperado - Wto Kwi 10, 2007 22:02

daniela napisał/a:
brak bratniej duszy...
dzwon do mnie.
trunks - Wto Kwi 10, 2007 23:16

daniela napisał/a:
brak bratniej duszy...

no tak to moze byc pewien problem

tuchałowa - Wto Kwi 10, 2007 23:57

A moja intuicja mi dzisiaj źle podpowiedziała i chyba przestanę jej w końcu słuchać :)
kobi - Sro Kwi 11, 2007 08:36

veronica napisał/a:
Czy słuchacie glosu intuicji?

Hmmm... W sumie tak. Chociaż zdarzają się sytuacje, że to co ten głos podpowiada wydaje się być nielogicznym, złym, ale mimo wszystko słucham go bo ogólnie wychodzi potem na dobre :) Jakiekolwiek by to "dobre" było ;)
A może to jest tak, że człowiek sam coś sobie dopowiada? Coś, czego pragnie? Lub coś, czego się boi?

veronica - Sro Kwi 11, 2007 22:04

kobi, złym głosem nigdy jeszcze do mnie intuicja nie "mówiła", raczej dobrym z perspektywy czasu oceniając ;)
kobi - Sro Kwi 11, 2007 22:12

veronica, a co jeśli to nie intuicja, ale zwykłe obawy przed czymś? Jak to odróżnić?
trunks - Sro Kwi 11, 2007 23:04

a może te obawy po prostu podpowiada nam intuicja ? ;)
kobi - Czw Kwi 12, 2007 08:45

trunks napisał/a:
a może te obawy po prostu podpowiada nam intuicja ?

Może tak być. Ale jak odróżnić nasze myśli od intuicji? A może to jest to samo?

trunks - Czw Kwi 12, 2007 10:19

myśli są to takie nasze wewnętrzne rozważania, jakby rozmowa z samym sobą w naszej głowie, a intuicja to raczej pewne podświadome przeczucie, które może tymi myślami kierować, podpowiadać coś itp...
veronica - Czw Kwi 12, 2007 16:42

intuicja to tak jakby czucie czegoś a myślenie - myśleniem ;) nie wiem jak to inaczej nazwać. później możesz myśleć nad tym co 'czujesz' (np jakieś dziwne skojarzenie lub coś w tym stylu, dość ciężko to określić wprost, ale od myślenia na jakiś temat na pewno intuicja się różni. Właściwie to intuicja jest tak jakby mimowolna a myśleniem na dany temat możesz lawirować wedle woli. Chyba tym się różni jak dla mnie :hyhy: a chyba sie sama zakręcilam ;) :zabawa:
katarzyna35k-ce - Czw Kwi 12, 2007 17:58

intuicja mi podpowiada ze zle robie... bardzo czesto ale niestety robie to i potem załuje :(
kobi - Czw Kwi 12, 2007 20:41

veronica napisał/a:
Właściwie to intuicja jest tak jakby mimowolna a myśleniem na dany temat możesz lawirować wedle woli. Chyba tym się różni jak dla mnie

No niby tak, zgadzam się, ale jak to odróżnić? To raczej pytanie retoryczne :/

veronica - Czw Kwi 12, 2007 21:21

kobi napisał/a:
ale jak to odróżnić?
ja to odróżniam po tym że sygnał intuicji jest nagły i bez wcześniejszego myślenia na temat, którego ten sygnał dotyczy. Czyli jest tak jakby z zaskoczenia, spontaniczny. Po prostu się pojawia i już. A potem się nad nim zastanawiam i dochodzę do wniosku że to musiała być intuicja :D
np widzę jakiegoś psa na ulicy i pojawia się sygnał: "źle mu z oczu patrzy" więc poźniej się zastanawiam i myślę, pewnie zaraz mnie w kostkę ugryzie jak nie ucieknę. Raz dokładnie miałam taką sytuację i mnie ugryzł dotkliwie tylko w łydkę. Od tej pory jak mi coś takiego intuicja podpowie to uciekam. Pieski też już nie kąsają :hyhy:

trunks - Czw Kwi 12, 2007 21:27

i w taki oto sposób przekonałas sie do intuicji :). Qrde czemu ja czegos takiego nie mam :/
veronica - Czw Kwi 12, 2007 23:18

wiecej takich historyjek mam na koncie ;)
kobi - Pią Kwi 13, 2007 08:31

Taaa kiedyś stojąc na przystanku nagle wpadła mi myśl do głowy, że zaraz ptak mi narobi na ramię i muszę się przesunąć. Nie posłuchałem i zostałem trafiony ;) No, ale to można podciągnąć pod jasnowidztwo :rotfl:
veronica napisał/a:
ja to odróżniam po tym że sygnał intuicji jest nagły i bez wcześniejszego myślenia na temat, którego ten sygnał dotyczy. Czyli jest tak jakby z zaskoczenia, spontaniczny. Po prostu się pojawia i już.

No, ale czasami jest tak, że ta intuicja podpowiada coś przez dłuższy czas, aż do skutku. Niby jej słucham, chociaż czasami działam przeciw niej. I pomimo iż nie wygląda to zbyt dobrze na pewnym etapie to w sumie sprawdza się na koniec.

trunks - Pią Kwi 13, 2007 09:38

veronica napisał/a:
wiecej takich historyjek mam na koncie

z chęcią bym ich posłuchał :)

kobi napisał/a:
Niby jej słucham, chociaż czasami działam przeciw niej. I pomimo iż nie wygląda to zbyt dobrze na pewnym etapie to w sumie sprawdza się na koniec

to jak nazwiesz to, co sprawia, ze działasz czasem wbrew tej intuicji, a i tak na koncu wychodzi dobrze ? Czy to rozsądek ? A może tzw. 6-ty zmysł ? :oczami:

kobi - Pią Kwi 13, 2007 09:46

trunks napisał/a:
to jak nazwiesz to, co sprawia, ze działasz czasem wbrew tej intuicji, a i tak na koncu wychodzi dobrze ?

Nie w tym rzecz. Czasami działam wbrew bo np. boję się czegoś, ale potem i tak zaczynam słuchać tego głosu, pomimo obaw.

alenda - Pon Maj 24, 2010 22:34

Ja wierzę w intuicję i kieruję się nią zawsze. Pare razy nie posłuchałam intuicji i okazało sie, że lepiej było jej słuchać...


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group