Phoebe - Nie Gru 03, 2006 15:42 Temat postu: Materia na ul. Jasnogórskiej Ostatnio znajoma poleciła mi restaurację Materia na ul. Jasnogórskiej 14a Serwują tam... smażone w kokosie / orzechach lody za 8 zł :] Byłam, sprawdziłam - jest super :D Nie tylko lody są rewelacyjne, ceny przystępne, klimat ok :) Polecam! Appo - Nie Gru 03, 2006 15:45 Widziałem reklamę na autobusie ... a w jakim klimacie prowadzony lokal? Phoebe - Nie Gru 03, 2006 19:29 Trudno to teraz opisać... raczej elegancki, cieżkie drewniane krzesła i stoły, ogólnie - gustownie :) MajkeL - Nie Gru 03, 2006 20:13 Czy tam kiedyś była Indyjska Restauracja ? Olaa - Nie Gru 03, 2006 21:29
W Ines serwuja podobne lody- uwielbiam je pyyyycha :hyhy: :D az nabralam ochoty zeby sie tam wybrac ;) Phoebe - Nie Gru 03, 2006 21:59 Nie mam pojęcia czy była tam kiedyś indyjska restauracja... odkryłam tam te okolice dopiero tydzień temu :D kisia - Pon Gru 04, 2006 00:51 zastanawiam się jak można smażyć lody :zdziwko: :niepewny:
Phoebe - Pon Gru 04, 2006 18:25 Też się zastanawiałam jak można smażyć ale pewna doinformowana osoba mnie uświadomiła :) Zamraża się taką kulkę ( dość dużą ) lodów " na kość " ( bardziej niż w zamrażarce ) potem się ją obtacza w kokosie / orzechach wrzuca na masełko na patelni i smaży przez pół minuty - minutkę :D Lody są ciepłe na zewnątrz aczkolwiek w środku zamarznięte :D Pyszne! magusia24 - Pią Mar 16, 2007 11:55 Bardzo czesto tam bywam i musze potwierdzic jedzonko pyszniutkie :P Organizuja tez tam jakies "dziwne" imprezki.Ostatnio jakies "obciach party".Kazdy mial byc ubrany w stare dresiki ortalionowe :rotfl: A i obsluga mila i jedzonko szybko podane :) Zafira - Pią Mar 16, 2007 23:08 tańczyłam w materii i to jest bardzo zacny lokat. mila obsluga i stylowe wnętrze. tak kiedys tam byla restauracja indyjska. a te smazone lody to byl jeden z sekretow mojego znajomego kucharza, musze sie zorientowac czy tam nie pracuje :hyhy: Bot - Nie Kwi 01, 2007 08:55 Niestety, lokal porażka moim zdaniem -> obsługa masakra... Kelnerka już na początku nie potrafiła wydać z 20 złotych za kawe. Potem obie zaczeły wręcz robić łaske że coś komuś podadzą, większość ludzi zaczęła już wycieczki do baru żeby się czegokolwiek doczekać. Pomijając to - kelnerki nawet za barem udawały tak zajętę wycieraniem szklanki z prędkością żółwia na zmywaku w Anglii, że trzeba było łaskawie zwracać na siebie swoją uwagę aby coś dostać. Ilość ludzie nie miała raczej wpływu na obsługę bo na początku było mało ludzi a kelnerki uwijały się z podobną prędkością jak i później.... :dobani: :dobani: Arex30 - Nie Kwi 01, 2007 09:57 no cóż być może sie przestraszyły taką ilością ( bo lokal sprawia wrażenie nastawionego na senną atmosferę ) ale jako osoba stronnicza w tej materii ( hehe) nie będę zabierał głosu Grabarz - Nie Kwi 01, 2007 10:26 Z mojej strony to samo - miałem wrażenie, że kelnerka to niespełniona śpiewaczka operowa czy coś w tym stylu. Jak poprosiłem o warkę strong, prawie mnie zjechała, że takiego piwa nie ma, a jak poprosiłem o popielniczkę to w praktycznie złapałem ją w locie :dobani: Jacek13 - Nie Kwi 01, 2007 11:04 Ten lokal niema racji bytu z taką obsługą :help: Nie poleciłbym go nawet największemu wrogowi.Pomijając wygląd kelnerek(jedna ubrana na wczesnego Mao Tse Tunga,druga na nie wiadomo co) nawet muzyka była do kitu.Owszem w karcie było co nieco ale nawet trufle nie zrekompensują fatalnej :mur: obsługi.Długo można by się rozpisywać.Reasumując DNO DO POTęGI ENTEJ :oblicze: :oblicze: :oblicze: :oblicze: veronica - Nie Kwi 01, 2007 11:59
tez jak pani przechodzila to ja zagadnelam zeby mi piwko przyniosla, a jak juz zwrocila swoja uwage na mnie, to takie pioruny polecialy jej z oczu ze sie przestraszylam i zapytalam najpierw czy moge ja w ogole o cos zapytac :przestraszony: jak sie ma kontakt z klientem to jakas zyczliwosc powinna byc z ich strony :zdegustowany: no ale reszta ok no i na kalmary w panierce wroce :hyhy: zobacze czy sie poprawili :chytry: Piotrulek - Nie Kwi 01, 2007 13:39 Żalosna obsługa,wręcz tragedia,zeby w takim lokalu klienci chodzili sami do szynkwasu to woła o pomstę do nieba...zamiast popielniczek od razu te panie mogly podać wiadra,gdyż wymiana popielniczek to czynność o ktorej one kompletnie nie maily pojęcia,w męskiej toalecie pisuar nieczynny,2 zamki w kolejnych drzwiach zepsute...wiecej nigdy... trunks - Nie Kwi 01, 2007 15:00 mi tez Pani kelnerka powiedziala z wyrzutem, ze nie ma wydac z 20zl.....po czym po chwili jednak mi wydała :)....ale jak dawała mi 5zł to tak popatrzyła, jakby mnie chciała zabić wzrokiem :P. No cóż, ale może miała jakieś problemy osobiste - bądźmy wyrozumiali :) FlashMan - Nie Kwi 01, 2007 15:27 Powiem tyle. Wredne pipy! Nie pójdę tam więcej. Jeśli mają jakieś zmartwienia w swoim życiu prywatnym, niech nie przelewają tego na zawodowe bo inaczej ten lokal upadnie... p4cz3k - Nie Kwi 01, 2007 15:33 nie no przyznam sie ze zamowilem tylko 1 piwko, piorunow nie bylo ale wiedzej pani nie widzialem a moje lenistwo nie pozwolilo mi abym udal sie do baru ... lokal z wygladu prezetuje sie bardzo fajnie ... ale jest kilka minusow ... spedzilem tam za malo czasu aby mogl ocenic wszystko :) Czarnulka - Nie Kwi 01, 2007 15:45
Monique - Nie Kwi 01, 2007 17:15 zgadzam sie ze wszystkimi ktorzxy mowia zle o pani w rozowym bylke czyms tam.. byla tragiczna.. Obsluga do kitu.. i ta laska z wydawaniem pieniazkow.. porazka.. Nigdy wiecej do tego lokalu nie pojde Morqana - Nie Kwi 01, 2007 21:41 Bez komentarza :] Wiadomo ;] kisia - Nie Kwi 01, 2007 23:56
były przeciez świadome ile osób bedzie, w końcu to one przyjmowały rezerwacje naszą i tych drugich. Wydaje mi się ze mają za mało osob do obsługi. Jakby nie było lokal jest duży i pomieści sporo ludzi. Wygląd lokalu mi się podoba, na temat wyglądu pań sie nie wypowiadam bo o gustach sie nie rozmawia. Muszą sporo zmienić w podejściu do klienta, no i frytki muszą się nauczyć smażyć bo niedopieczone były :zdegustowany: Piotrulek - Pon Kwi 02, 2007 08:57
w tym wypadku raczej o braku gustów Dorothea - Pon Kwi 02, 2007 09:54 KOSZMAR, poprostu tragedia. Mozna bylo stac przy barze 10 minut a pani i tak udawała ,ze tam nikogo nie ma, dopieru po upomnieniu podeszła i szklanki z napojami podawała z takim wyrazem twarzy jakbym Jej cała rodzine zabiła przed pięcioma minutami.......... Pierwszy raz spotkałąm sie z czyms takim :dobani: :dobani: katarzyna35k-ce - Pon Kwi 02, 2007 11:35
za bardzo wziełas to do siebie ;) Moim zdaniem lokal jako lokal jest fajny , ładny i mozna go wykorzystac na wiele sposobow. Niestety obsługa kompletnie nie dostosowana do ilosci osób no i naburmuszone matrony! NIestety gdyby nie obsługa lokal mogłby byc fajny. Popieram wiekszoc. NIE POLECAM! Zafira - Pon Kwi 02, 2007 12:05 kurcze, to dobrze, ze tam nie poszlam "cywilnie" ;) bo nie lubie sie użerać z obsluga... Grabarz - Pon Kwi 02, 2007 12:08
A ja poleciłem :hyhy: Dorothea - Pon Kwi 02, 2007 12:12
buahahahah i kto to mówi......., widziałam i słyszałam jak" potraktowałas" Panią, przybyła do nas lotem błyskawicy, ciekawe czy nie napluła do Paulinkowego spagetti, dodam ze było paskudne to spagetti, niezjadliwe zupełnie Frycek - Pon Kwi 02, 2007 12:50 Na pierwszy rzut oka lokal wyglada fajnie ,i przytulnie ,nawet elegancko . Jednak jesli chodzi o obsluge to faktycznie nie za bardzo,tak jak padlo juz tutaj stwierdzenie obsluga chyba jest przyzwyczajona do smentnej atmosfery ,moze maja malo placone. ;) Ogolnie tragedia- jesli chodzi o obsluge brak zycia w tym lokalu !! moze jak bedziemy robic 500- ne spotkanie to pojdziemy tam ,bedziemy mieli juz ponad 50 latek :P Aisha Yildirim - Pon Kwi 02, 2007 13:15
obsługa też się pewnie cieszy ;) :D Zafira - Pon Kwi 02, 2007 14:51
ojejku, powaznie?. a wygladali na zadowolonych z mojej obecnosci. prawie tak zadowolonych jak goscie ;) :D Aisha Yildirim - Pon Kwi 02, 2007 15:41
:szok: :zdziwko: :zdziwko: Bot - Pon Kwi 02, 2007 16:42 nie kłócić się dziewczyny bo dam klapsa :krzeslem: :hyhy: Arex30 - Pon Kwi 02, 2007 17:43 khaman, na przyjemności to sobie trzeba zasłużyć.................... jak już napomknąłem to lokal na miłe spotkanie we dwoje gdzie nikomu sie nie spieszy lecz na spotkania forumowe ( spędy ) sie nie nadaje Zafira - Pon Kwi 02, 2007 18:00
o co znow chodzi? pisalam, ze byli zadowoleni jak bylam. a bylam tylko raz nie w "cywilu" to znaczy jak tanczylam, jesli to nie jest jasne. :zdziwko: Zafira - Pon Kwi 02, 2007 18:01
przeciez nikt sie nie kloci, nie spiesz sie tak z tym klapsem khamna :D kisia - Wto Kwi 03, 2007 13:42 prosze nie robić OT :cisza: asik - Wto Kwi 03, 2007 18:24 lokal jako miejsce całkiem fajny ale obsługa to faktycznie porażka, raczej się już nie spotyka czegoś takiego że trzeba podjeść do baru po karte dań i żeby złożyć zamówienie, nie wspominając już o tym że ciężko było się wyrwać ze stołu jak się siedziało gdzieś w środku, żeby iść coś zamówić musiało by wychodzić kilka osób (na szczęście Rafałka siedziała na wylocie i zamawiała nam napoje:) Grabarz - Wto Kwi 03, 2007 19:06 Jeszcze rzecz, której kobiety nie mogły doświadczyć :P Męskie wc - pisuar z karteczką "nieczynne przepraszamy" a w kabinie brak zamka, jest pokrętło i tyle :dobani: veronica - Wto Kwi 03, 2007 20:56
trunks - Wto Kwi 03, 2007 21:38
ale to nie był wielki problem :P Grabarz - Sro Kwi 04, 2007 08:38 Trunks może i nie, dopóki chcesz oddać tylko mocz :hyhy: nemo1125 - Sro Kwi 04, 2007 16:44
Grabarz - Sro Kwi 04, 2007 18:53 Hehehe, no to mnie rozbawiłeś :rotfl: ale masz racje ;) veronica - Sro Kwi 04, 2007 19:03
fleee... chlopaki spokoj juz! na pewno ludzie z materii juz tu zajrzeli z ciekawosci co sadzimy o tym lokalu i im sie nie w smak zrobilo wiele razy. Ja tam pojde na kalmary za jakis czas a potem wam powiem czy juz tam mozna wrocic :rotfl: pewnie juz wprowadzili zmiany tam gdzie trzeba :hyhy: Grabarz - Sro Kwi 04, 2007 19:11
To sprawdź też męskie wc :] trunks - Sro Kwi 04, 2007 21:04
taak i nastepnym razem jak ktos z nas tam zajży to mu pewnie naplują do piwa albo jedzenia :P veronica - Sro Kwi 04, 2007 22:27
z przyjemnoscia :hyhy: :oblicze: :evil: veronica - Sro Kwi 04, 2007 22:28 trunks, a nie znasz takiego powiedzenia ze co cie nie zabije to cie wzmocni :hyhy: trunks - Sro Kwi 04, 2007 22:56 ja znam, ale ta Pani z Materii to nie wiem :P chyba, że chodzi Ci o to, że nie zabije mnie jej ślina w moim piwie ? Ano fakt - od tego sie nie umiera (no chyba, że Pani roznosi coś nieprzyjemnego :luka: ), a czego oczy nie widzą, tego sercu nie żal :P Asia29 - Pią Sty 08, 2010 19:32 Pozwolę sobie podnieść stary temat, bo obecnie w tym lokalu jest zupełnie inaczej. Miałam tam wesele (no dobra, raczej obiad na kilkanaście osób :P ) i wszyscy byli zadowoleni. Obsługa miła, wybrane przeze mnie potrawy pyszne :) azrael1982 - Sro Lip 06, 2011 08:45 Chciałbym oznajmić, iż "Materia" nie istnieje już od 2 miesięcy. Lokal zajmuje obecnie Restauracja "Koloniala", znana wcześniej z ul. Kłodnickiej.... Menu, zdaje się, nie uległo wielkim metamorfozom... Dawny temat: h t t p;//w w w forumgliwice, c o m/viewtopic.php?t=3825 [ Komentarz dodany przez: khaman: Sro Lip 06, 2011 14:29 ] Dzięki za informacje w takim razie ten zamykamy, a tamten do dalszych dyskusji |
||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
