siebawie - Pią Gru 23, 2005 22:24 Temat postu: POSZUKIWANIA SZCZęKI CZASU ....czy kiedyś mijając jakiś stary budynek lub inny obiekt niekoniecznie mieszkalny, zauważyliście, że jest on nadgryziony stary, posiada już swoje niedoskonałości, czyli poprostu jest nadgryziony zębem czasu? Mnie osobiście kiedyś bardzo zainteresował ten temat i zacząłem się nad tym zastanawiać. W moje ślady poszło kilku innych wariatów i jedyny wniosek do jakiego doszliśmy to taki, że wszystkiemu winna jest SZCZęKA CZASU!! Jednakże wniosek ten zrodził ogrom nowych pytań i domysłów: skąd pochodzi szczęka czasu, czy jest starsza od wszystkiego co istnieje, czy jest w częściach, czy w całości, jak wygląda, gdzie ją znależć?......... i wiele, wiele innych. Dlatego postanowiłem rozszerzyć zakres poszukiwań i poprosić o pomoc innych wariatów. Może macie jakieś pomysły? Oczekuję burzy muzgów. Na autora najbardziej odjechanego pomysłu dotyczącego SZCZęKI CZASU czekają wspaniała nagrody:1 miejsce-własnoręcznie upieczone przeze mnie ciasto "Murzynek" z niespodzianką w środku, 2 miejsce-bagietka z majonezem, a trzeciego nie będzie,będzie za to wyróżnienie nagrodzone, chyba nawet lepiej od miejsca pierwszego, czyli możliwość zrobienia sobie ze mną zdjęcia CA?KOWICIE ZA DARMO !!! Ja chyba oszalałem?! Takie nagrody rozdaję..... Czekam niecierpliwie......... Siebawie w poszukiwacza szczęki czasu........ kisia - Sob Gru 24, 2005 02:18
mam nadzieje że nie będzie to Twoja szczęka :rotfl: :P tak naprawdę wcale nie ma szczęk czasu. Zauważamy tylko, że to co widzimy teraz różni sie tylko od tego co widzieliśmy wcześniej. Szczęka czasu jest tylko wytworem naszej świadomości nałożonej na świat zewnętrzny :P siebawie - Sob Gru 24, 2005 11:30 kisia, ..........prosiłem o wariat-ki/ów, a nie racjonalne ppodejście :P Jimmy SS - Nie Gru 25, 2005 16:03 Temat postu: ZOSTAM MOJ MOZG W SPOKOJU :D:D:D Ja mam pomysl - a co jesli jeden element szczeki czasu a dokldnie jeden z zebow znajduje sie w kazdym znas, i powoli nieprzerwanie i do konca zycia naszego wywiera na nas wplyw czasu i doprowadza do grobowej deski... i jest jeszcze teoria czy jezlei zniszczylibysmy ten element (zab), czy byli bysmy niesmierteli ????... :D:D:D... siebawie - Nie Gru 25, 2005 17:56 ....no i tu rodzi sie pytanie. Czy szczeka czasu ma znajomego detyste?? I co sie stanie jezeli miejsce zniszczonego elementu zaczie szczece rosnac zab madrosci? Czy szczeka bedzie jeszcze bardziej sprytna niz jest? Jimmy SS - Sro Gru 28, 2005 13:33 W tym momencie jest to bardzo dobre pytanie, ale pozostaje watpliwosc , jak wszyscy dobrze wiemy szczeka jest obciazaona bagarzem dosiadczen zbieranych przez wiele wiele lat, wiec smialbym twiedzic ze, kazdy zab w jej szczece urosl do rangi zeba madrosci, i wydaje mi sie ze raczej nie mogalby byc juz bardziej sprytna poniewaz juz jest nie do wytropienia... siebawie - Sro Gru 28, 2005 17:05 Jimmy SS, ...ale weźmy pod uwagę fakt, iż nikt nie wie czy szczęka czasu jest w całości, czy w rozsypce. Nie wiadomo czy szukamy całej szczęki, czy jej rozsypanych po całym świecie części, a co za tym idzie nie wiemy czy szczęka jest tak sprytna i przebiegła ze względu na to,że jest w całości, czy każdy z jej zębów posiadający swą mądrość, robi nas na szaro?...... i jeszcze jedno. Skoro każdy ząb ma swą wewnętrzną mądrość, to czy jest ona taka sama u każdego z nich? Czy jednak są zęby mądre i mniej mądre? Jimmy SS - Czw Kwi 06, 2006 18:25 Przyjmijmy wiec ze każdy ząb jest mniej lub bardziej mądry ok, ale w dalszym ciągu to nic nie zmienia wciąż pozostaje nieuchwytna, a skoro zęby są mniej lub bardziej mądre to w pewny sensie można juz dojść to takich spostrzeżeń iż - każdy ząb na bank odpowiada za cos innego i w związku z tym ząb odpowiedzialny za gryzienie starych budowli jest zdecydowanie mądrzejszy niż ząb odpowiedzialny za postarzanie nowych budynków i z tego powodu nachodzi nowe pytanie - Czy zęby szczeki czasu sie starzeją i czy pojawiają sie nowe ponieważ stary ząb odpowiedzialny za stare budynki nie dalby rady postarzeć nowych ponieważ jest na to za slaby. Wiec dochodzimy do wniosku że szczęka ma nieograniczone możliwości rozwijania się. :super: siebawie - Czw Kwi 06, 2006 19:42 ....Zaiste prawym i mądrym słowem władasz kumie drogi , lecz zawżdy bądź łaskaw mej mądrości posłuchać i ocenić jej wartości mistyczno-filozoficzne, bo na to rzeknę Ci zacny człowieku takimi oto słowami : mądrość zębów winna być dobywana z praktyki sztuki tajemnej i wiosen spędzonych na zła czynieniu w postaci budynków niszczenia i w swej skromnej wiedzy na temat owy rzeknę iż wiek zębów owych jedynie pomocą i gwarancią zwycięstwa nad młodością i niedoświadczeniem mleczaków, być mogą zatem zważ na me slowa i nowej kontemplacji na temat trwożny się oddaj a odpowiedź mądrą, śmiem twierdzić odnajdziesz....i tak oto rzekłem co miałem na myśli mej niedługiej ja, który zacnym myślicielem, choć i wariatem zwany w kręgach zgromadzenia mego.... ...mam nadzieje, że się rozumiemy Dżimi :hyhy: :rotfl: :rotfl: :rotfl: Jimmy SS - Pią Kwi 07, 2006 20:25 Śmiałym i mądrym posunięciem są twoje słowa drogi przyjacielu, jakkolwiek rad jestem ze je wiedze. Lecz z mej skromnej osoby pragnę dodać pewne fakty z którymi, mam nadzieje że się zapoznasz drogi szalony myślicielu. Śmiałby spostrzec iż skoro zęby które niczym innym jak samym sobą i wzajemnym poświeceniem odbierają młodość ze wszystkiego wokół, potrzebują należytej opieki i czy na noc są one odkładane do naczynia z woda ja zwykły robić nasze babki i prababki. Byłbym wielce zadowolony i niezmiernie uradowany gdybyś o drogi szaleńcze z należytą godnością i głębią podszedł do tego oto napisanego wyżej stwierdzenia :) Szaganka - Sob Kwi 08, 2006 21:47 jejku :zdziwko: może adres do jakiegoś dobrego protetyka chcecie? :zdziwko: siebawie - Nie Kwi 09, 2006 21:08 ....zaiste słowa twe oto zapadłwszy mi w pamięć, w tej chwili skontemplować śmiałem i swą odpowiedź tymże szybciej ośmieliłem stworzyć nie bacząc na to, czy gniew twój srogością swą dosięgnie bram domu mego, czyż nie będzie mi dane doświadczyć męk słownych z twego dialogu płynących. Azaliż nie baczyłeś zbyt uważnie na ogrom niszczącej siły szczęki czasu i niechybnie słowa rzuciłeś, a zatem tezę pewną ze względu na nieuwagę twą śmiałem postawić: bo oto, rzeknę ci ja, jakieżby znaczenie miała SZCZęKA gdy oto istniała by siła zdolna ją poskromić i w nieme objęcia roztworu czyszczącego posłać. Czyż nie pomyślałeś o tym godny człowiecze? Zaprawde powiadam ci, co rzekłem prawdą być musi, gdyż w innym przypadku dialog nasz sensu nie posiadal by wcale.... :rotfl: :rotfl: :rotfl: .... jestem debilem :P siebawie - Nie Kwi 09, 2006 21:10 Szaganka, ...a po co? zabawy słowotwórcze niezmiernie pożądanymi być winny przy chęci budowania wyobraźni własnej :P Szaganka - Pon Kwi 10, 2006 10:07
no comments :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: Aczkolwiek, Przyjacielu Mój Drogi, postów Twoich kilka przeczytawszy, uznać muszę, iż racja z Twych ust nierzadko płynie... :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: Czyżby umysł Twój nadgryziony SZCZęK? CZASU takie doświadczenie w niniejszej dziedzinie posiadł, iż koniec marny go spotkał? :zdziwko: :P :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :hyhy: ;) siebawie - Pon Kwi 10, 2006 12:31 Szaganka, .... achh niewiasto miła miodem oblewasz i drażnisz me podniebienie, kusząc je do ukladania wersów kolejnych, jakoż czasu niewiele posiadam obecnie, rzeknę Ci oto słowem krótkim acz szczerym: SZCZęKA niejako zwykła odnosić się do rzeczy zwanych tudzież "martwymi", zatem nigdy w mniemaniu naszym nie zwykliśmy rozpatrywać jej niszczących zapędów w stosynku do istot życiem obdarzonych....lecz oto gdyby temat ów rozwinąć na kwestję niniejszą, śmiem twierdzić, iż tylko trosk nowych i pytań bez liku by nam przysporzyła....to rzekłwszy pozdrowienia szczere ślę i niecierpliwie czekam na odpowiedź rychłą i mądrą w słowach jaka zwykle bywała przez Cię pisana.... :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :hyhy: Mikanka - Pon Kwi 10, 2006 17:00 :szok: Azali nie mniemałam, iż takich zdolnych waćpanów i waćpanny na forum tym posiadamy :szok: Jednakowoż cieszy mnie to niezmiernie, iż niezmiernej urody mowa polska rozkwita tutaj oraz pozwala nam na uzewnętrznienie naszych skrywanych pragnień powrotu do cnych korzeni wspaniałej słowiańszczyzny :D Lico me raduje to niezmiernie i mam nadzieje, że i na jagodach innych forumowiczów zagości romieniec radości :D siebawie - Pon Kwi 10, 2006 19:02 Mikanka, .... o ironio nieubłagana!! Jakimż to sposobem waćpanna ukrywać się dotąd zdolna była, nieujawniwszy usposobienia swego tak dalece zapadającego w usposobienie przodków naszych, zaprawde niezmiernie mi bliskich? Choć w chwili tejże małostkową istotę tudzież znaczenie stwierdzenie owo posiada, gdyż oto radość niezmierna na oblicze me wstąpiła słysząc twe zacne pochwały o Pani ... :padam: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :ok: Szamanka - Pon Kwi 10, 2006 22:52 Oczeta me widza, ze to w inny wymiar czasowy przemiescic nam sie bylo dane :hyhy: Pytac mnie nie przystoi...a jednak wiedzy ciekawam :zawstydzony: czy owe " szczeki czasu", poszukiwac nam trzeba? ;) Jimmy SS - Wto Kwi 11, 2006 14:45 O ludzie ! Jakże rad jestem ze to widze iż nasza dyskusja w nowe kręgi, wiedzy sie dostała i taki oto obrót spraw nabrała, serce me sie raduje i uśmiechem promieniuje. Twe pytanie ja uraczyłbym odpowiedzią,- szczeki szukać jest na trzeba bo gdyż ona to jest wiedza, wiedze wielka i tajemna i nikt z nas tu jej nie spełnia, każdy z nas poszukuje wiedzy która tylko w szczęce siedzi, tak wiec ludzie wszystkich nacji, tu używają swoich racji, gdyż tu każdy jest potrzebny aby racje swoja spełnić. Lecz ileż racji tyluż ludzi, każdy sie tu wielce trudzi, iż jest racja sami wiecie - Szczeka tylko PRAWDE niesie... :rotfl: Szaganka - Wto Kwi 11, 2006 15:20 Jakże miło mi słyszeć te pochwały wszelakie :zawstydzony: :) Onegdaj cni panowie raczyli nimi dziewczęta przy każdym ich poruszeniu. Dziś, zasługi wielkie trzeba poczynić, by zostać przez nich ujrzaną. Zasługi IM potrzebne, dodam. :| Kwiecista mowa, barwny język, urok słów wypowiedzianych rozumnie - to wszystko SZCZęKA CZASU pożarła. Zatem szukać nam tego w jej przepastnej gardzieli pozostaje. Jedno pytanie tylko bez odpowiedzi wciąż widzę: czy dosięgniem do nich? :niepewny: :zglupkiem: Mikanka - Wto Kwi 11, 2006 16:46 siebawie, ach, jakaz radosc sprawil mi waszmosc swa jakze na duchu podnoszaca odpowiedzia. Oto na oblicze me wystapil wstydu rumieniec, gdym przeczytala tęże epopeję waszmosci na moj temat. Ze wzruszenia tchu mi braknie, jednakowoz ostatnim wysilkiem bijacego szalenie serca odpowiem, iz wczesniej skrywalam sie w cieniu, by nie zaklocac obecnym tu szlachciankom i szlachcicom wymiany tych jakze wspanialych pogladow. Teraz wystapilam z okrywajacego mię cienia, by niesmialo wlaczyc sie do tejz rozmowy. Postaram sie dorownac jej poziomowi, jednakowoz trudne to moze byc nadzwyczaj :D :rotfl: Szaganka - Wto Kwi 11, 2006 17:30 Mikanka, jeśliś równie piękna, jak rozważna, obecność Twoją w topicu niniejszym każdy pochwalić musi. Kryjąc w cieniu uroki swoje krzywdę wielką wyrządzałaś tutaj obecnym :) Dlaczegóż moja panno wstydem płonęłaś, skoro krasa Twych słów niejednego z tu obecnych wprawić winna w zakłopotanie. A teraz Moja Duszko, siądźże przy klawiaturze swojej i posty kolejne w świat posyłaj, by każdy, kto SZCZęK? CZASU zwabiony wejdzie tutaj, mógł z pieśnią o Twojej roztropności dalej w cyberświat wyruszyć :) siebawie - Sro Kwi 12, 2006 10:43 Mikanka, ,Szaganka, ... ach niewiasty miłe moje jakimż oto szczęściem i radością przepełniacie czarę serca mego. Lico me nigdy radośniejszym nie było słysząc słowa jakże pożądane aczkolwiek nieśmiało przeze mnie. Niejako mniemam, iż dialog nasz żyw, odtąd skrzydła swe rozpostarwszy, coraz szersze kręgi zdolnym zataczać będzie. Mniemam, iż długo by wymieniać pochwał i uwielbień jeszcze, ale zważcie oto zacne waćpanny i ty Jimmy SS, , kumie mi bliski i drogi, iż pozostawszy odsuniętym na miejsce drugorzędne w tej chwili, do rozpatrzenia jest nam temat trwożny i zagadkowością swą nas nurtujący....zaprawdę rozważcie me słowa zacni członkowie bractwa naszego a powiadam wam słowa pochwały nieszczędzone wam będą.... ;) Mikanka - Sro Kwi 12, 2006 14:25 Zaprawdę rację masz, drogi Siebawie. Czas nam na powrót wrócić do tegoż jakże ważnego a przez ostatnich parę dni zapomnianego tematu. Apeluję takoż więc do Was, cni kawalerzy i prześlicznej urody waćpanny, abyśmy zaś zaczęli szukać Szczęki czasu, albowiem znaleźć nam ją wypada. Szamanka - Sro Kwi 12, 2006 15:47 To z okrzykiem wielkim.." poszukiwan nadszedl czas" ruszajmy ze hozo. Slowa panny Mikanki wielka napelnily otucha...intencje ma szczera ..ale czy aby nie za pozno sie na owa podroz wybierac? Jimmy SS - Sro Kwi 12, 2006 19:19 W podróż nam nie późno się wybierać, a tajemnice szczęki czasu poznać nam jest dane wiec, wszyscy razem i ochoczo poszukajmy jej, w nas wokoło na tym świecie, a znaleźć ją będzie nam dane – o tym wiecie…Drogi siebawie druhu mój, zginam się przed tobą w pół i przed waćpanami Chyle czoło, wiec szukajmy jej wokoło… Mikanka - Sro Kwi 12, 2006 19:49 Azaliż zna ktoś chociażby w przybliżeniu maleńkim, gdzie imć Szczęka czasu znajdować się może? Azali słyszał o niej kto? Widział ją kto? Waćpanny i wy, panowie, potrudźcie umysły wasze, a hyżo! siebawie - Czw Kwi 13, 2006 19:26 ...zaprawde piękne szlachcianki o licach niczym maliny różowem, istota problemu to nie mała, gdyż oto nie dane nam było choćby śladów bytu niedawnego SZCZęKI oglądać. Niezmiernie trwożną i spędzającą mi sen z powiek jest sprawa ta, lecz mniemam, iż wspólnymi siły zdołamy niedogodności pokonać i istotę materii tejże zgłębić, choć po części małej. A za tem "DO DZIE?A" !! , zacne druchny i druchowie, ze słowem Szamanki, i Mikanki, w pamięci ruszajmy hyżo, a nagroda nas nie ominie ... Major - Czw Kwi 13, 2006 21:04 Spójżcie bratki na okolice. Waść oczy mogą natknąć się na szczęke w miejscach, w których się jej spodziewać nie będziecie. Ważnym jest, abyście uważali, bo szczęka może dostać ścisku, a z takowego ucieczki raczej nie ma. Pochłonie Was czas, a pył z Waszego bytu rozwieje się na światek cały. Szaganka - Nie Kwi 16, 2006 08:40
Jejku, jejku ! :przestraszony: Zakrzyknę jedynie na słowa Waszmości :orany: Nie daj Bóg, bym SZCZęKę ową w zwierciadle swoim ujrzała, bo tam właśnie jej się spodziewać nie chcę :zdegustowany: A w myśl słów, które wyrzekłeś, Panie Major, tam, gdzie obecności jej nie oczekujem, tam właśnie byt swój ona objawi :zdziwko: :dontgetit: Szamanka - Pon Cze 19, 2006 22:33 Smutek me oczeta owinal widzac ze owe szczeki czasu w zapomnienie poszly a moze ktos odnalazl? Szaganka, oznajmila
szlachcianka wie moze gdzie jej oczekiwac i w jakie miejsca sie wybrac? siebawie - Pon Cze 19, 2006 23:49 Szamanko, o Pani droga, jakiż ból i cierpienie pozwoli wydać ostatnie tchnienie, ma droga długą i męczącą była, wśród ciemności i przekleńst widziałem potworności jakich nikt nie obaczył nigdy, gdy ciągneła me bezwładne ciało przez wszystkie kręgi czeluści piekielnych. W końcu porzuciła mnie na rozstajach drogi życia i śmierci. Leżąc tam, bez życia prawie zastanawiałem się jak wieloma drogami przyjdzie mi błądzić jeszcze, którą ścieżkę mam wybrać, aż się ziści przeznaczenie, które ma się ziścić. I oto stałem się silny i umiejętny na tyle by życie stanęło przeciwko śmierci. Ztem o Pani droga niech Twe lico na nowo jagoda pokryje i cień ostatni smutku zniknie, bo oto nadzieja nowa w serca wstępuje i odnaleźć się w zagmatwaniach życia pozwala. Tak oto nowym rozdziałem, starej przygody, powoje świeże pozwolę sobie jeśli łaska otworzyć.... ;) madi - Wto Cze 20, 2006 18:57 Miłościwe białogłowe i zacni kawalerowie herbu Forumgliwice jakimze to sposobem zatailiście przez swiatem wasze korzenie szlacheckie objawiające się zaiste mowa przepięknej urody, powiadam wam mili moi to wy mową swoja ukazujecie ową Szczękę Czasu przez jakże umiłowanych forumowych braci poszukiwaną. Twarz moja promienieje i serce się raduje gdy owe posty waszmości siebawie poczytuje, a Ty piękna damo Szamanko jakże cudnie władasz językiem ojców naszych. Ileż to ciepła na moją duszę strapioną wstępuje i myśleć pozwala iż człek zaiste poczciwą jest istotą a radości moze sprawić więcej niż łydka z wiepsza na ogniu spieczona. Bądźcie zdrów moi drodzy kamraci, niech Bóg ma was w opiece a mnie biednej poczytywać wasze rozmyślania pozwala. siebawie - Wto Lis 28, 2006 08:07 .... niewiasty me drogie, piękne słowa i obeznanie w mowie pradziadów naszych, radują me serce niezmiernie, azaliż nie inna onegdaj wizja nam przyświecała? gdzie oto pojawił się zapał wyprawy w najdalsze krainy wyobraźni naszej w poszukiwaniu wszechwiecznej szczęki czasu? czy oto nie nazbyt krok nasz zboczył ze ścieżki poszukiwań? pozostawmy jednak temat owy, lecz mowy naszej nie puszczajmy w niepamięć, bo oto możliwość zaiste jest taka, by obie sprawy połączyć. A za tem ruszajmy w nowe światy, poszerzajmy pokłady swej wiedzy i gromadźmy nowe informacje na temat SZCZęKI CZASU !! Przeto pozdrawiam wiecznych podróżników i oczekuję niecierpliwie na wiadomości. :) Szamanka - Wto Lis 06, 2007 17:34 Ave... Ech... wybaczcie czeladzi, że tak natarczywie... ja tylko nadmienic chcialam, ze oczywiscie nadal szukam...owych szczek czasowych... a i szlacheckie pochodzenie do pokonu zobowiazuje...i tak jakos w przyplywie melancholii na sentymenta wzielo siebawie - Wto Lis 20, 2007 14:27 ... a jużci nadzieja ma na sentymenty choć, utracon była ... lecz jakimż nieopisanym tworem wyraz radości na twarzy mej się objawił gdyż oto niewiasty, kamratki me lube odwiedzon te progi skromne, wyraz swej nostalgii dały ... niezwykła to rzecz i sercu memu bliska, bo oto szczęka już chwytana ramionami zapomnienia, na nowo odżyła i wyraz swej egzystencji raczyć dała. |
||||||||||||||
