|
|
dupiate forum
|
 |
Wasze hobby - ADRENALINA
Bary i swinki - Czw Paź 06, 2005 22:11 Temat postu: ADRENALINA To jest najlepsze hobby:) prawie każda jej forma mi sie podoba:) kiedyś robiłem wiecej rzeczy żeby ją osiągnąc przeróżnych np jazda w śmietniku za autem 80km/h, zwisania z dachu budowy i wiele wiele innych w tej chwili moim głównym źródłem adrenaliny jest teatr.Chciałbym poznać wasze opinie na temat tego czy lubicie sie bać czy lubinie adrenaline jeśli tak to wykonując jakie czynności itd:D
Pozdrawiam
Czarnulka - Czw Paź 06, 2005 22:15
Taaa...ja mam niezłą adrenalinę jak rodzice przychodzą wcześniej do domu a ja...jestem z Kuba :P
Ale dzisiaj mi pikawa waliła jak matka przyszła 5h za wcześnie,ło raaaaany :rotfl:
Bary i swinki - Czw Paź 06, 2005 22:32
Sex to zdrowie puki mama sie nie dowie(napis na ścianie:P na waryńskim)
Czarnulka - Czw Paź 06, 2005 22:40
Ty tam od razu o sexie :P :krzeslem:
Taaa...ja już znam te napisy na ścianie....Twoje:> :luka:
Bary i swinki - Czw Paź 06, 2005 22:56
hmmm nie wiem o czym piszesz :D
Major - Czw Paź 06, 2005 23:15
Czarnulka, ale ten napis naprawde u nas na dzielni był bo chyba juz go zamazali.
Adrenalina hmmm nie lubie jej w postaci czystej czyli krechy ;P
Adrenaline dodaje mi jazda na rowerku po miescie szalejac miedzy ludzikami i autkami, ale staram sie uwazac bo nie trudno wpasc pod auto.
Lubie ją na treningach kiedy mamy sparingi w full kontakcie (szczególnie gdy trafił sie trener na przeciwnika :krzeslem: )
Uwielbiam adrenalinke kiedy jestem z kobietą bardzo blisko :)
Kiedy jade samochodem nie koniecznie szybko (sama jazda sprawia mi duzo frajdy i jakos pobudza)
Jesli sobie cos przypomne to dopisze.
Bary i swinki - Czw Paź 06, 2005 23:22
No widzisz kolega potwierdza:D.
Czarnulka - Czw Paź 06, 2005 23:30
A niech i tak bedzie :P
Ale to nie zmienia faktu,ze wystartowałeś z grubej rury :P :krzeslem:
Major - Czw Paź 06, 2005 23:32
Adrenalinka i sex to dobre połączenie, pod warunkiem, że bez stresu.
kisia - Czw Paź 06, 2005 23:33
=CzArNuLkA=, i Bary, odbiegliście od tematu :P
chciałabym poczuć adrenaline jaka towarzyszy w czasie skoków na spadochronie, albo chociaz bungee :D
Bary i swinki - Czw Paź 06, 2005 23:34
no bo jakbyście robili co innego to chyba niebyłoby strachu chyba że masz jakąś bardziej ortodoksyjna mamusie:d
Czarnulka - Czw Paź 06, 2005 23:39
Bary i swinki, robiliśmy prawie coś innego,a moja mamuśkka......ja wole jak wraca na czas :P :]
Appo - Pią Paź 07, 2005 00:15
Moja Adrenalina ... to Le Parkour i kłutnie z moją mamą ;) ew. Głośny HardStyle
Appo - Pią Paź 07, 2005 00:19
Sprostowanie ... Dodatkowo :D
Adrenaliny i ... Serotoniny dostarcza mi moje Lwiątko :D
a Dopaminy to wiadomo ... moje serducho :D
Bary i swinki - Pią Paź 07, 2005 00:23
Ta wiem o czym mówisz seratoninka i wogóle:) a co do parkouru to znamy sie ze szkoły i nie mówiłes nigdy że trenujesz kiedy zaczales??
Obi Wan - Pią Paź 07, 2005 04:32
Cześc
To jest adrenalina specjalinie dla @kisia
Podoba się?
Asia_:) - Pią Paź 07, 2005 08:05
zrzuccie mnie z 40 pietra prosze :zalamany:
na linie.... chwile wysokiego stezenia adrenaliny potrzebuje
by na myslenie nie miec sily :)
Bary i swinki - Pią Paź 07, 2005 08:44
Musze powiedziec że sie podoba i chetnie bym zpróbował tylko nie wiem czy mnie stac na takie cos:D aktualnie poluje na skok na bungie:)
Piotrulek - Pią Paź 07, 2005 09:16
Ja mam na codzień tyle adrenaliny,że już więcej nie jest w stanie nic dostarczyć.Inspektorzy z zus-u,urzędu skarbowego,niesforni klienci,to wszystko naprawdę dodaje adrenaliny,wieczorem mam dość wszystkiego... :dobani: :dobani: :dobani:
Tobi - Pią Paź 07, 2005 09:38
Hehe tu się zgodzę z Piotrulkiem, US i ZUS potrafią dostarczyć tyle adrenaliny, że przejażdżka jak na zdjęciu wyżej to relaks z fajką w zębach :rotfl:
kobi - Pią Paź 07, 2005 10:25
Adrenalina? Jechałem rollercoasterem i nie było czasu na strach - tak szybko się wszystko działo :rotfl: Ale Aniołek stwierdził, że prawie palca jej wyrwałem :rotfl:
cinque - Pią Paź 07, 2005 10:30
kobi napisał/a: | Adrenalina? Jechałem rollercoasterem i nie było czasu na strach - tak szybko się wszystko działo Ale Aniołek stwierdził, że prawie palca jej wyrwałem |
rollercoastery mnie osobiście dostarczają wystarczającą dawkę adrenaliy :)
ale na co dzień, w pracy, też bywają takie skoki, że ratunku...
najgorsze są zjazdy poadrenalinowe :)
Olaa - Pią Paź 07, 2005 17:46
rollercoaster - super sprawa -troche adrenaliny i niezle wrazenia :)
Dorothea - Pią Paź 07, 2005 17:47
ja to mam niezła adrenalinke przed jutrzejszym spotkankiem
Mariusz - Pią Paź 07, 2005 18:38
Dorothea napisał/a: | ja to mam niezła adrenalinke przed jutrzejszym spotkankiem |
Forumowym spotkaniem ?:)
Nie ma się co bać :) Nikt nie gryzie :) Wszyscy potulni jak baranki ;) Oprócz Aither :P i chyba jeszcze wyjątkowo Burek, ale to tylko wobec mnie :)
Bary i swinki - Pią Paź 07, 2005 18:48
kolejka górska niedostarcza mi aż tyle adrenaliny :) ale niepowiem przyjemna fajna też zależy jaka nigdy niebyłem na jakiejś gigantyczniej :D
Dorothea - Pią Paź 07, 2005 19:41
ja byłam na gigantycznej i naprawde dostarcza taką adrenalinke,ze hej.Moja corka nie chciała jechac juz drugi raz a ja tak i owszem :rotfl:
Dorothea - Pią Paź 07, 2005 19:42
Mariuszku wiem ,ze nikt nie gryzie, ale mysle ze kazdy jak pierwszy raz wybiera sie na takie spotkanko to ma treme, a u mnie ta trema wytwarza sporo adrenaliny :/ :zalamany:
Bary i swinki - Pią Paź 07, 2005 20:15
Jest to w pewnym sensie wystep publiczny:D także trema jest zrozumiała:D i proponuje Validol ziołowy lek uspokajający :D
Dorothea - Pią Paź 07, 2005 20:17
Bary i swinki hihihihihih, mysle, ze chyba jednak sobie poradze bez srodkow uspokajających, nawet tych ziołowych, wkoncu juz ze mnie duza dziewczynka, a adrenalinka nie jest taka zła :rotfl: :D
Bary i swinki - Pią Paź 07, 2005 20:22
Może będe miał okazje zobaczyć komu jutro będzie kapał pot z rąk jakby co będe miał Valium :P
Zgadzam sie że taka adrenalinka jest fajna:D
Piotrulek - Pią Paź 07, 2005 20:28
Dorothea napisał/a: | a adrenalinka nie jest taka zła |
Dorothea, na wejÂ?cie walniesz piwko lub kielicha w doborowym towarzychu i będzie ekstra...
Dorothea - Pią Paź 07, 2005 20:49
Piotrulek napewno bedzie extra , w to nire wątpie :rotfl: :D
Rafalka - Nie Paź 16, 2005 23:09
Dzienna dawka adrenalinki wszczykiwana jest w pracy.
A dodarkowa porcja na treningach, czyli 2 razy w tygodniu.
?ykam jeszcze po drodze na ulicy, w korkach, na zakupach, a nawet w domku :) OT ŻYCIE!
Dorothea - Nie Paź 16, 2005 23:18
tak, tak Rafalka codziennosc niestety................
|
|
|